Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Kamperowanie - "Co przenieśliście z kampera do domu "

eeik - 2007-07-20, 09:47
Temat postu: "Co przenieśliście z kampera do domu "
Ponieważ tak cicho dzisiaj założyłam taki wątek.

Chodzi mi o przyzwyczajenia nabyte w kamperze a przeniesione do domu.

Ja np łapie się po urlopie na zakręcaniu wody non stop :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech
Żeby broń Boże na darmo nie leciała.
I robię to odruchowo już.

Ze złych nawyków - nic "nierobienie" :gwm :gwm :gwm tego się muszę oduczyć :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech

eler1 - 2007-07-20, 09:52

Ja nauczyłem się wolniej jeździć ale to dzięki MK nie tylko kamperkiem ale i na co dzień tłumaczę sobie że oszczędzam na paliwo do kampiura :mrgreen: ale jak zwolniłem to dwa razy za prędkość płaciłem :gwm :gwm
sasquatch - 2007-07-20, 11:57

1. picie piwa wieczorem
2. łóżko sobie postawiłem na 1,5m podwyższeniu :haha:

eler1 - 2007-07-20, 13:39

sasquatch napisał/a:
picie piwa wieczorem
a o tym zapomiałem ano faktycznie wieczorkiem mi się zdarza :pifko
martes - 2007-07-20, 18:14

sasquatch napisał/a:
picie piwa wieczorem
i ja to mam . Ale tak powiedziawszy prawdę to ja przez moj remont to się całkowicie przeniosłem do kampera i jak ostatnio miałem gościa na noc co nie chciał spać w domu, to ja mu kampera na noc przekazałem i co? jak wyjechał bardzo rano bo szedł do pracy to ja niewiele myśląc z domu do kampera i dopiero smacznie usnąłem :-D UZALEŻNIŁEM się czy co ? ;-)
kazbar - 2007-07-20, 21:46

martes napisał/a:
....to ja niewiele myśląc z domu do kampera i dopiero smacznie usnąłem


Często, gdy mam okropną "chcicę" na kamperowanie a czas nie pozwala na jakikolwiek wypad, idę na noc do kampera. Praktycznie rzecz biorąc nocleg mam "z marszu", bo wszystko, łącznie z pościelą i pastą do zębów mam na miejscu.
Mogę sobie wtedy chrapać do woli, kręcić z boku na bok i palić papierosów ile dusza zapragnie.

A co przeniosłem (przenieśliśmy) z kampera do domu?
Mapę i dyskusję przy świecach i wieczornej butelce wina nad jutrzejszym dniem.

baja02 - 2007-07-20, 22:12

Zdjęcia i masę wspaniałych wakacyjnych wspomnień. :bajer
STRUSIEC - 2007-07-21, 15:18

Chęć na kamperowanie dalej, w tym roku zdobywamy Danię
Jerzy - 2007-07-21, 15:50

Cytat:
eeik: "Co przenieśliście z kampera do domu "

Zimą przeniosłem akumulator. Ciężki był...

EwaMarek - 2007-07-24, 19:46

moze nie tyle przeniosłem co zastosowałem

moskitiery montowane w okna w takiej ramce żeby na zime wyjąć - koszt spory bo 6 okien ale teraz to mieszkamy jak w kamperze prawie na łonie natury :-)

jeszcze musze znaleś podobne rolety przeciw słoneczne na okna po stronie połódniowej domu.

i po kamperowaniu już 1,5 roku mamy z żonż manie pakowania wszystkiego w koszyki pudełka itd. bo w kamperze jest łatwiej wyjąć koszyk niż luzem przewalać :arrow:

AAAAAAAAAAAAAAAAAAaaa

największy ubaw mam z jazdy autem osobowym po przesiąściu się z kampera, po kilku dniach jazdy - bo przez nawyk wycieraczkami właczam biegi i ręcznego szukam po lewej nie wspomne o stacyjce też po lewej :haha:

Jerzy - 2007-07-25, 09:38

eeik napisał/a:
"Co przenieśliście z kampera do domu "

eeik, do domu, prócz ...akumulatora zimą (hehe), przenieśliśmy zwyczaj rozszczelniania okien. W przeszłości otwieraliśmy jedno lub dwa okna szeroko, co niestety zmuszało nas do czujności na wiatr, deszcz itp.
Obecnie, na wzór kampera, w stanie rozszczelnienia utrzymujemy wiele okien, bez wpadania w popłoch ...na widok chmury burzowej.

eeik - 2007-07-25, 10:41

KERC napisał/a:
Cytat:
eeik: "Co przenieśliście z kampera do domu "

Zimą przeniosłem akumulator. Ciężki był...


To dobre - fajne jest takie łapanie za słówka albo ich dwuznaczność :bigok :bigok

sasquatch - 2007-08-24, 08:50

To ja chciałbym podjąć temat.

Może mało kto jest świadomy tego że to przyniósł z kampera (czasami jest tak, że w domu też trzeba tak robić ale w zdecydowanej większości nie trzeba)

Przytrzymywanie kurków z gazem przy włączaniu (by się nagrzały) :-)

Nigdy na to nie zwróciłem uwagi - wczoraj z kolegą Martesem odkryliśmy taką małą przypadłość - mimo że nie trzeba to przytrzymujemy te 5 sekund. :haha: :haha:

Wy też przytrzymujecie?

Pewnie jest więcej takich działań automatycznych na które nie zwracamy uwagi.

kaimar - 2007-08-24, 11:32

Z przyzwyczajeń które zostało po podróżowaniu kamperem to ciągłe poszukiwanie w "cywilnym" aucie dźwigni hamulca ręcznego z lewej strony fotela kierowcy, gdzie został umieszczony hamulec w Ducato.
yahoda - 2017-12-18, 10:39

A ja jakoś częściej włączam wyciąg nad kuchenką (odpowiednik wentylatora w oknie dachowym kampera).
slawwoj - 2017-12-18, 11:36

Na światłach staje dalej od sygnalizatorów, żeby mi alkowa nie przeszkadzała . :haha:
Wojciechu - 2017-12-18, 14:52

slawwoj napisał/a:
Na światłach staje dalej od sygnalizatorów, żeby mi alkowa nie przeszkadzała . :haha:


Dobre ;) :spoko

Andrzej 73 - 2017-12-18, 15:10

Założyłem markizę na tarasie , bo fajnie się pod nią siedzi.
Teraz mamy i w kamperze i w domu.
Trochę fajniejsza jest ta w domu , bo w czasie wichury sama się zwinie , a kamperową muszę nadzorować. :haha:

mischka - 2017-12-18, 15:26

slawwoj napisał/a:
Na światłach staje dalej od sygnalizatorów, żeby mi alkowa nie przeszkadzała . :haha:
mam tak samo :spoko
wbobowski - 2017-12-18, 15:54

Oj Ewuniu, widzisz jak po 10 latach Twój temat odżył.

Ja po doświadczeniach kamperowych zdecydowanie ograniczam prędkość podróżną do 90-110 km/h.

slawwoj - 2017-12-18, 16:04

No i ciekawe czy eeik się odezwie.
Czy po 10latach coś się zmieniło w tym temacie? :lol:

goliat135 - 2017-12-18, 16:42

mischka napisał/a:
slawwoj napisał/a:
Na światłach staje dalej od sygnalizatorów, żeby mi alkowa nie przeszkadzała . :haha:
mam tak samo :spoko

I ja tez :mikolaj

ZEUS - 2017-12-18, 16:49

goliat135 napisał/a:
mischka napisał/a:
slawwoj napisał/a:
Na światłach staje dalej od sygnalizatorów, żeby mi alkowa nie przeszkadzała . :haha:
mam tak samo :spoko

I ja tez :mikolaj

dlatego kupiłem półintegrę... :-P

chociaż 2,9 m też każe być czujnym... :szeroki_usmiech :spoko

eeik - 2017-12-18, 18:33

slawwoj napisał/a:
No i ciekawe czy eeik się odezwie.
Czy po 10latach coś się zmieniło w tym temacie? :lol:





Nic się nie zmieniło i "nic nie robienie" mnie martwi najbardziej. :haha:
:haha: :haha:

slawwoj - 2017-12-18, 18:39

Jak miło jak stare nicki się odzywaj na forum.
eeik - 2017-12-18, 18:42

slawwoj napisał/a:
Jak miło jak stare nicki się odzywaj na forum.


Stary nick im bardziej starszy tym mniej czasu ma :-P :-P :-P

eeik - 2017-12-18, 18:44

[quote="wbobowski"]Oj Ewuniu, widzisz jak po 10 latach Twój temat odżył.

Zupełnie sie nie spodziewałam, ba nawet nie wiedziałam, że taki temat założyłam .

ARCADARKA - 2017-12-18, 19:31

[quote="eeik"]
wbobowski napisał/a:
Oj Ewuniu, widzisz jak po 10 latach Twój temat odżył.

Zupełnie sie nie spodziewałam, ba nawet nie wiedziałam, że taki temat założyłam .

:haha: :haha: :haha:
bo nie pamięta wół jak cielęciem był [hura] [hura]


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group