Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Moja pierwsza podróż kamperem - Pierwsza kamperowa podróż :)

Patrykos - 2010-12-22, 16:28
Temat postu: Pierwsza kamperowa podróż :)
nie było tematu
roger - 2010-12-22, 16:37

Patrykos napisał/a:
Wstępny pomysł to wyjazd na ok. tydzień, do przebycia max 5 tys km


W tydzień z przyczepą .... ?
Przepraszam Cię kolego ale Ty chyba totalnie nie wiesz o czym piszesz ...... samym A6 pojedź dasz radę ..... ;)

Patrykos napisał/a:
wstępne miejsca do zwiedzenia? sam jeszcze nie wybrałem i prosiłbym tu Was o pomoc..


To co uda Ci się wypatrzeć nie patrząc w lusterka czy masz przyczepę .... ;)

Patrykos - 2010-12-22, 16:44

hehe.. masz pomógł za tą odpowiedź, chyba będę sobie radził sam :spoko
roger - 2010-12-22, 16:53

Jezu ..... to nierealne co piszesz .....nie da się tak ..... znaczy da się tylko co to ma byc ?
Wyścig na wytrzymałość ? czy urlop ..... ?

roger - 2010-12-22, 17:11

No chyba się chłop obraził ...... :( jakieś wrażliwe się to wszystko robi ... :(
Adaś no przecież prawdę mu napisałem ..... :( :? :roll:

donald - 2010-12-22, 17:29

:haha: :haha: no to wyszlo pieknie...fochy :-P
martini44 - 2010-12-22, 17:59

:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: no to na zakończenie po browarku rozlejemy ???? :pifko :pifko :pifko :pifko2 :pifko2 :pifko2 :pifko2
chris - 2010-12-22, 19:36

Adi napisał/a:
A teraz matematyka:
Średnia prędkość auta z przyczepą to ok 50 km/h (lekko zawyżone, ale niech Ci będzie).


Adi. Francuzi na autostradzie dopuszczają prędkość z przyczepą 130 km/h. Kiedyś w ramach eksperymentu postanowiłem to wypróbować :szeroki_usmiech Da się średnią w okolicach 126-127 km/h zrobić nie łamiąc przepisów. Po co ? Nie wiem. Zużycie paliwa Vectry z przyczepą 5m DMC 1300 kg wg. komputera pokładowego wynosiło około 27-28 l/100 km. W rzeczywistości chyba więcej bo po przejechaniu 100 km miałem niecałe pół baku 60l a eksperyment zacząłem po zatankowaniu do pełna.

Taka ciekawostka.

:spoko

Patrykos - 2010-12-22, 19:57

ależ ja sie nie obrażam, zapytałem tylko i prosiłem o jakieś porady, a nie wyśmiewanie :box . Jazda miałaby się odbywać w nocy, zwiedzanie za dnia, spanie z samego rana, przyczepka miałaby służyć na wcinanie obiadków.. tydzien nie musi być tygodniem może być trzema, a trasa to kraje UE - czechy, austria, włochy, słowenia, słowacja, węgry.. coś w tym stylu..
przeglądałem sporo tematów na tym forum po prostu i praktycznie zawsze odpowiedzi są w stylu "zgłupiałeś i dużo uśmieszków"..Ale to jest akurat przypadłość każdego typu forum niestety.. Ale prosze założyć, że mogą być tacy debile jak ja, którzy też mogą bez przerwy jeździć (akurat wolę jeździc niż chodzić, bo z tym mam ostatnio problem..:))
Pozdrowionka i ZDrowych Wesołych Świąt! :mikolaj

Patrykos - 2010-12-22, 20:00

[quote="Adi"]
chris napisał/a:
- po co mu przyczepa :bigok


po to by ugotować kulturalnie i tanio obiadek, bo to by się umyć i posiedzieć przy kawce.. poza tym jak chce to biore :haha: :haha: nie rozumiem pytania po co :lol:

Patrykos - 2010-12-22, 20:12

ok skoro retoryczne to przepraszam..

Niestety prawdopodobnie nie jestem stworzony być kamperowcem.. Mój pomysł jest raczej inny i jak widze dla Was nie do przyjęcia...

Wspomnę (choc może lepiej nie...) iż parę lat temu z dwoma kumplami zrobiliśmy wyjazd ok 5tys km autem na 4 dni zwiedzając 5 krajów jeżdżąc na zmiane w nocy zwiedzając w dzień.. dla mnie to nic dziwnego.. Nie cierpię leżeć nad jeziorem z brzuchem wywalonym na wierzch i piwem w garści.. A to pewnie macie na myśli.. Teraz przeliczając kilometry wychodzi 2900km (więc też nie 5tys)

Bez urazy w kazdym razie, użyje opcji szukaj następnym razem:)
pozdr

chris - 2010-12-22, 20:12

Patrykos napisał/a:
przeglądałem sporo tematów na tym forum po prostu i praktycznie zawsze odpowiedzi są w stylu "zgłupiałeś i dużo uśmieszków"..


Chyba niezbyt uważnie "przeglądałeś".

Patryk - 2010-12-22, 20:15

Adi napisał/a:
A jak ocenisz usunięcie pierwszego postu w całości?


z doświadczenia, nie małego zresztą, pozostawienie posta i po pierwszej odpowiedzi stałbym się pośmiewiskiem i tematem do nabijania się przez doświadczonych forumowiczów co do niczego konstruktywnego nie prowadzi.. (nie żebym wszedzie gdzie piszę spotykał ośmieszanie - po prostu jestem m.in. założycielem klubu i forum na którym jest ok 20tys użytkowników)

ARCADARKA - 2010-12-22, 20:21

To tak przed Świętami zabłądziłeś :-/ ,kolego :spoko ,czy to zbieg okoliczności :bigok ,ale jakoś wierzyć mi się nie chce :bigok :bigok :bigok :bigok :bigok
Patryk - 2010-12-22, 21:04

[quote="Adi"]
Patryk napisał/a:
Nadal zachęcam Cię do powrotu na początek, brnięcie dalej nadal nic nie wnosi.
Z mojej strony serdecznie Cię pzodrawiam i chętnię włączę się w rzeczową dyskusję (bez obrażania się i wzajemnie)

Poczytaj trochę forum, a znajdziesz tu wiele opisów relacji bez leżenia z piwem nad jeziorem. Zachęcam


Dziękuję, od kolejnej dyskusji się wstrzymam, natomiast za lekturę forum się chętnie zabiorę, gdyż nie ukrywam, że jest kopalnią wiedzy.

Co do mojej reakcji, proszę nie miec do mnie pretensji, gdyż pytanie w pierwszym (skasowanym) poście nie brzmiało: "jakim głupim pomysłem jest zrobienie 5tys km z przyczepą w tydzień" - gdyż akurat dla mnie może nie być głupim, a o konkretne rzeczy, o jakich należy pamiętać...

Myślę, że jesli ktoś wychodzi poza stereotypy typowego caravaningowca nie znaczy, że "doświadczeni pisarze" mogą sobie po nim jeździć...

Odpowiedzcie skoro zwróciłem Waszą uwagę (a o to w sumie chodziło:P) czy można kanistry z olejem napędowym wywozić poza granice Polski (do tańszych dotankowań auta) i umówmy się tak, że pojadę opiszę, wrzucę fotki i wtedy będzie można opisywac jaki głupi byłem.

Tymczasem dziękuję za mimo wszystko mam nadzieję pozytywne zakończenie tej dyskusji, jeszcze raz ZDrowych Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku.. Do zobaczenia we wrześniu 2011 :spoko

martini44 - 2010-12-22, 21:26

Tour de europe...... tu ewidentnie widać różnice teoretyki od praktyki.... prawdziwego kamperowania od zwiedzania...... wypoczynku od katowania..... recenzja i wspomnienia kolegi z "wycieczki" będzie wyglądała tak..." byłem tam i tam " ..... a Nasza wygląda..... "widziałem to i to byłem tam i tam spotkałem tego i tego"...... pisze to bo jeździłem kilka lat z przyczepą i wiem jak to wygląda.....
Po drugie czy oszczędności paliwa są warte myślenia, kombinowania, i strachu przed kontrolą?? ile można zaoszczędzić na tych kilku kilometrach 500 zł ??? śmiech....... śmierdzące karnistry, zajete miejsce, oblane błotniki.....hahhaha..... wole zapłacić na stacji ......

P.S. lusterka oglądałem częściej niż dzieci i żonę........

Patryk - 2010-12-22, 21:46

[quote="Adi"]
Patryk napisał/a:
Poza tym zadając pytanie nie oczekuj odpowiedzi po Twojej myśli. Na tym polega fenomen dyskusji - dostajesz w odpowiedzi różne opinie. A co z nich wyciągniesz jest wyłącznie Twoja sprawą.


ależ ja nie oczekuję, że otrzymam odpowiedzi na moje pytania tylko po mojej myśli, ale sami przyznajcie, że Wasze odpowiedzi z początku postów kipiały bardziej sarkazmem niż chęcią pomocy/opinii negatywnej bądź pozytywnej...

natłok pracy, którą mam (projektuję drogi, by Wasze wypucowane kampery miały po czym jeździć:)), nie pozwala mi na długie urlopy, natomiast jak już pisałem wcześniej w 4 dni udało mi się zrobić 5tys km i wspominam to bardzo dobrze, był czas pozwiedzać, nie było czasu na nudę:), więc stąd moje nastawienie takie a nie inne, że nie jest to niemożliwe..

co do przywrócenia tematu, nie wiem czy mogę to zrobić...

pozdrawiam
Patryk/Firebee

Patryk - 2010-12-22, 21:50

martini44 napisał/a:
Po drugie czy oszczędności paliwa są warte myślenia, kombinowania, i strachu przed kontrolą?? ile można zaoszczędzić na tych kilku kilometrach 500 zł ??? śmiech....... śmierdzące karnistry, zajete miejsce, oblane błotniki.....hahhaha..... wole zapłacić na stacji ......


właśnie to mam na myśli.. "śmiech", "hahahah" itp itd.. naprawdę ciężko napisać "nie warto brać kanistrów bo śmierdzi, bo nie opłacalne, bo grozi to kontrolą"?...

Nie powiedziałem, że mnie nie stać.. Zapytałem tylko czy to możliwe..

Ale dobra, proszę o zablokowanie tego tematu, bo dyskusja nie prowadzi do niczego dobrego..
Pozdrawiam jeszcze raz

martini44 - 2010-12-22, 22:04

Patryk napisał/a:
itp itd.. naprawdę ciężko napisać "nie warto brać kanistrów bo śmierdzi, bo nie opłacalne, bo grozi to kontrolą"?...


odp NIE WARTO


jedź z tą przyczepką a ja czekam z niecierpliwością na relację z pobytów w punkcie A-B-C i polecam DOKŁADNIEJSZE czytanie postów a nie wyciąganie wniosków z cząstek....

roger - 2010-12-22, 22:12

Każda dyskusja prowadzi do czegoś ..... niefortunnie ją zacząłeś i tyle .... każdy z nas praktycznie bujał się z przyczepami i po kraju i po europie my wiemy czym to się jje i jak to wygląda .... ;)
Początkowe ekstremalne założenie z pierwszego postu przejechania 5tys kilometrów i następujące po nim pytanie co polecamy do zwiedzania ..... wywołało moją krótką i syntetyczną odpowiedź .... gdzie Ty tam widzisz uśmieszki ...nabijanie się etc .... ? bo ja nie widzę.
Dużo jeżdżę po Europie też potrafię wsiąść w W-wie i wysiąść w Paryżu z przerwami na siusiu i tankowanie ale robię tak jak muszę a nie jak odpoczywam ....
Samo założenie generalnie kłóci się z naszym stylem podróżowania i zwiedzania więc się nie dziw .... a kamperkiem jeździ się zdecydowanie łatwiej niż z ogonem .... 3 tygodnie przy dobrym rozplanowaniu trasy i zmienniku da się fajną objazdówkę zrobić ale nie w "ok tydzień"
Sam nie wiem po jaką cholerę się tłumaczę .... dałem Ci w swoim poście całą kwintesencję pytań i wątpliwości na które nie odpowie nikt poza Tobą .... ale Ty postanowiłeś zmienić piaskownicę zamiast wziąć to "na klatę"

PS
Pochwal się może jakim Ty tworem 20tys administrujesz .... bo patrząc na nerwowe reakcje to może być ciekawe forum ....

StasioiJola - 2010-12-22, 22:26

Panowie - idą Święta - dajmy na luz - kazdy ma prawo do innego podejścia do sposobu uprawiania turystyki i szanujmy to ! Jak również każdy ma prawo do wyrażenia swoich poglądów czy opinii w zadanym temacie niekoniecznie zgodnych z innymi. A jakby to było bez uszczypliwości, wzajemnego obrażania się na siebie za odmmienne zdanie - to byłoby fajnie !!! :szeroki_usmiech Czego sobie i Wam życzę na ten nadchodzący roczek!!! :spoko :spoko

Pozdrawiam wszystkich serdecznie !!!!! :spoko

Patryk - 2010-12-22, 22:35

Ja rownież dziekuje i pozdrawiam. Kończę dyskusje. Nie wydaje mi sie by moje podejście było nerwowe ale jesli tak to sorki. Jestem założycielem (wraz z 3 kolegami) oficjalnego klubu Mitsubishi - mitsumaniaki (które po części ma wspólne autko z Waszym forum:)). Uprzedzam, iż mimo pełnych praw administracyjnych nie udzielam sie na forum, ani uprawnień nie wykorzystuje, wiec zapraszam:)Co złego to nie ja. a tymczasem zegnam i jeszcze raz pozdrawiam!
MILUŚ - 2010-12-22, 22:38

roger napisał/a:

Pochwal się może jakim Ty tworem 20tys administrujesz .... bo patrząc na nerwowe reakcje to może być ciekawe forum ....


:brawo:

WODNIK - 2010-12-22, 23:05

To może być to http://forum.mitsumaniaki.pl/index.php
Andrzej 73 - 2010-12-23, 08:08

A ja powiem przewrotnie , że jest to do przejechania i jeszcze trochę się zobaczy.
Ja jeżdżąc z przyczepą , potrafiłem zrobić 1000 km/dzień - autostradami.
Jestem przyzwyczajony do jazdy na długich dystansach (kiedyś tygodniowo robiłem ciężarówką 4500km.) więc osobówką z przyczepą to relax.
Do takiego wyjazdu potrzebny jest odpowiedni sprzęt czyli ciągnik (najlepiej bus) z mocnym silnikiem i odpowiednia przyczepa dopuszczona do ruchu 100km/h
Teraz ważne. Ten post nie pisze aby ludzie się nim kierowali i tak czynili , ale każdy ma swoje wyznaczniki i oczekiwania. Dla mnie jest to wykonalne. :spoko

Firek - 2010-12-23, 08:18

Adi napisał/a:
No to jak pewnie wiesz jestem członkiem Mitsumaniaków i byłem na zlocie w Tresnej .....


mnie niestety nie było, organizowałem za to 1,2,3 i 6 zlot:) Żadko bywam na forum, bo zajęć jest tyle, że nie starcza mi na to czasu:( W każdym razie znikam i pozdrawiam!

Fux - 2010-12-23, 08:29

Na mitsumaniakach i forum SIP zrobiliście taki zamordyzm, ze nawet niezalezni sprzedawcy czy mechanicy nie maja czego szukać, lub się tajniaczą... :spoko

Na szczęście jest kilka plaszczyzn, na których panuja zdrowsze zasady...

Pozdrawiam i zdrowych i spokojnych świąt zyczę.

P.S. Z tymi 20 tyś. czlonków to pojechaleś; zobacz, ilu jest aktywnych... ;)

Firek - 2010-12-23, 08:32

Fux napisał/a:
Na mitsumaniakach i forum SIP zrobiliście taki zamordyzm, ze nawet niezalezni sprzedawcy czy mechanicy nie maja czego szukać, lub się tajniaczą... :spoko

Na szczęście jest kilka plaszczyzn, na których panuja zdrowsze zasady...

Pozdrawiam i zdrowych i spokojnych świąt zyczę.


Pozwól, że nie będę się wdawał w dyskusję, gdyż od forum jest Hubeeert, o którym wiele osób mówi, że jest faszystą, ale ja się z nim zgadzam. Przed wprowadzeniem takich zasad był bałagan nie do opanowania.. pozdro! :spoko

Firek - 2010-12-23, 08:33

a nie aktywni forumowicze dłużej niż np rok, są po mailowym uprzedzeniu usuwani bo było by ich znacznie więcej :szeroki_usmiech
Fux - 2010-12-23, 08:34

Firek napisał/a:
Przed wprowadzeniem takich zasad był bałagan nie do opanowania.. pozdro! :spoko

Zwłaszcza z opiniami, ktore nie były w smak importerom...

:mrgreen:

TomekW - 2010-12-23, 13:53

Patrykos napisał/a:
...

Patryk napisał/a:
...

Firek napisał/a:
...

Roztrojenie jaźni? Poza tym, nie bardzo rozumiem, jaki ma sens klepanie postu za postem bez logowania... czy to takie skomplikowane?

Patrykos - 2010-12-23, 20:58

TomekW napisał/a:

Roztrojenie jaźni? Poza tym, nie bardzo rozumiem, jaki ma sens klepanie postu za postem bez logowania... czy to takie skomplikowane?


Sorki pisałem z pracy. Ale myślę, że zasada pisania postów tylko po zalogowaniu załatwiła by problem:) Ale oczywiście zwrócę uwagę następnym razem by się zalogować :ok
Pozdrawiam!

cirrustravel - 2011-01-04, 10:25

Witaj Patrykos, kiedy planujesz wypad, może pomogę :) zobacz relacje z moich podróży (www.cirrus-travel.pl). Bardzo mile wspominam wypad kamperem do Norwegii (7200km/10dni) - tam trzeba przestrzegać prędkości i przy jeździe zgodnie z przepisami da się to zrobić. Z przyczepą jedzie się z podobną prędkością 50-70km/h. Dużo zobaczyliśmy (sprint LT,LV,EST, potem spokojnie Kraina Wielkich Jezior, Mikołaj, Nordkapp, fiordy-jazda tylko do zachodu słońca by nie stracić widoków, zwiedzanie Trondheim, Droga Trolli). 2 kierowców na 5 uczestników. Plusem jazdy z cepką lub kamperem jest to, że jedziesz ile możesz, a potem śpisz gdzie chcesz. Na moim blogu też masz fajny opis "Cztery stolice Europy" - co prawda osobówką, ale cepką tym bardziej, gdyż dużo czasu straciłem np. na szukanie noclegu (bez rezerwacji-wyjazd spontan). Ja podobnie jak Ty lubię jeździć i odpoczywam za kierownicą. Gdybyś miał 10-12 dni minimum polecam Norwegię, tydzień-Słowacja,Węgry,Austria,Czechy (kółeczko) - zamki czeskie są świetne :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group