|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
OLD CAMPER - Żółte tablice
airgaston - 2011-01-27, 21:35 Temat postu: Żółte tablice Witam.
Chciałbym posłuchać wszelkich wypowiedzi na temat czy warto zarejestrować autko na zabytkowe blachy. Mam jakiś tam pogląd na sprawę ale chciałbym usłyszć za i przeciw. Jakie mam obowiązki wobec państwa czego mi nie wolno a co wolno co zyskuję i co tracę?
Od razu powiem że nie jestem zwolennikiem kombinowania cokolwiek to znaczy
Donat - 2011-01-27, 21:51
Pierwsze przeciw: wszelkie naprawy i gruntowne remonty uzgadniasz z konserwatorem zabytków, za: niekoniecznie musisz mieć ciągłość w OC, drugie przeciw: jesli chcesz wyjechać za granice Unii musisz mieć na to zgodę konserwatora zabytków. itd...
ARCADARKA - 2011-01-27, 22:42
Witaj przyjacielu
Ja jako żółtek mogę cosik wtrącić ,,,przede wszystkim,,,,,,,,,żółte tablice prawie nic ,nie dają ,poza tym ,że wyróżniasz się ,w tłumie ,są dwie kategorie fascynatów ,,,,żółte tablice świadczą o tym ,że zabytek ruchomy ,jest dopieszczony do każdego szczegółu ,jeżdżąc nim jesteś okropnie dumny i zwracasz na siebie uwagę,czyli narcyz szosowy ,druga grupa auta przewożone na lawetach na różne zloty samochodów zabytkowych i w tym przypadku Oc warto jest wykupywać na miesiąc lub parę dni ,,ale oczywiście bez żadnych zniżek jeśli takowe posiadasz OC w tedy 100% płatne , ruchome zabytki ,nie mają żadnych zakazów ekologicznych ,co się wiąże z wjazdami do miast podchodzących rygorystycznie od strony ekologi zakazy wjazdów takie tam ble, ble, .Jeśli wyjazdy za granice ,tak oczywiście pozwolenie konserwatora ,ale to pikuś wizyta i od ręki takowe dostaniesz........Można mieć spore zniżki na OC ,ale jeśli jesteś zapisany do klubu pojazdów zabytkowych ,posiadasz legitymacje ,,na początku próbowałem ,ale to nie dla mnie ,musisz iść na parę spotkań takowego klubu ,robić podchody aby ktoś z członków cię polecił Prezesowi ,a ten albo znajdzie czas na spotkanie z Tobą ,albo będzie cię zmywał
.Badania techniczne pojazdu dożywotnie ,chyba wszystko,może o czymś zapomniałem
pozdrawiam ,,ja chciałem ,aby moja ARCA wyróżniała się w tłumie bo jest niespotykana i piękna ,,,,,,,,,,,,oczywiście moja żona super piękną
airgaston - 2011-01-27, 22:53
Darku ja i tak Cię odwiedzę
Kiedyś ze 20 lat temu chciałem być członkiem (ale nazwa ) automobilklubu koła pojazdów zabytkowych, miałem nawet członka wprowadzającego (jeszcze lepsza nazwa ) poszedłem na parę zebrań i mało nie umarłem. Może za młody jeszcze byłem?? Ci ludzie byli jeszcze starsi (mentalnie) od swoich pojazdów.
Odpuściłem sobie. Znam tych ludzi ale to chyba nie moja liga.
ARCADARKA - 2011-01-27, 22:56
Kiedy masz ochotę ,zapraszam
eMWu - 2011-01-28, 07:29
ARCADARKA napisał/a: | oczywiście bez żadnych zniżek jeśli takowe posiadasz OC w tedy 100% płatne |
krotkoterminowe oc moze byc ze znizkami, to zalezy od ubezpieczyciela. np PTU daja.
z zalet - w przypadku kolizji nie z waszej winy kazdy nie bedzie problemu z odszkodowaniem, bo kazdy sad przyzna odszkodowanie w odpowiedniej wysokosci do kosztów remontu. Bo na zoltych blachach masz obowiazek doprowadzic pojazd do stanu przed wypadku. A to byla wada poprzednie juz byly wczesniej wymienione.
gino - 2011-01-28, 08:30
dobra...to i ja ...pare wad i zalet powiem..
wady
przykład..
członek mojego klubu antycznych pojazdów..CAAR
nie lubi sie z sąsiadem..
w zimie..kolegi zabytkowe autko na żółtkach..stało przywalone sniegiem..na dworzu..
''zły'' sąsiad....zrobił kilka fotek...z przerwami klikudniowymi..i przesłal je do Wojewódzkiego Konsrwatora Zabytkow...
skutek..
5tys kary za ''złe sprawowanie opieki na dobrem narodowym'' /jest to nalczane % od wartosci pojazdu/to konkretnie autko było b.drogie
kolejny przykład
znany kolekcjoner Warszawski, posiada JAGUARA po..znanej aktorce..
oczywiscie na zółtkach..
jakas tam stluczka..z winy innego kierowcy..
w przepisie jest to, o czym wspomnial Dareczek..
nie trzeba robic przeglądów..
ale własciciel zobowiazuje sie do nalezytego utrzymania stanu technicznego pojazdu...
co nie znaczy , jak sie okazalo, nic wiecej.jak...udokumentowany coroczny przegląd pojazdu..
oczywiscie..jesli nic sie nie wydarzy..nikt tego nie sprawdza..
ale..w momencie wypadku/stluczki..musisz jakos udowodnic..ze pojazd byl 100% sprawny w momencie PORUSZANIA SIE NIM PO DROGACH PUBLICZNYCH i w moemncie samej kolizji..samo słowo BYŁ nic dla ubezpieczalni nie znaczy..
dokument o zrobieniu co rocznego przegladu wszytskich podzespołów ZNACZY DUZO.
oczywiście mozna sie kłócić ..ze nie musi posiadac przeglądu..
i prosić o opinie rzeczoznawcy-czy autko jest 100% czy tez nie..
wiadomo..taka opinia moze byc ''rózna'' bo i autka stare...
odszkodowanie w koncu przyznano..ale
ale czy warto ryzykowac dla ...110pln rocznie.
i jeszcze jedno ryzyko..
na szczescie złagodzone..
bo ograniczało nas calkowicie..a teraz odpuscili..
wyjazd ''żółtka'' za granice..
jeszcze 2 lata temu..bylo to niemozliwe, bez pozwolenia KONSERWATORA ZABYTKÓW..
ale 18 marca 2010 zmieniły się przepisy pozwalające wyjeżdżać za granicę starymi pojazdami.
i dzisiaj, nie potrzeba żadnych zezwoleń na wyjazd za granicę pojazdami mającymi mniej niż 50 lat i mającymi wartość poniżej 32 tysięcy złotych. Dokładnie brzmi to tak:
„Art. 51. 1. Jednorazowego pozwolenia na stały wywóz zabytku za granicę wymagają zabytki zaliczane do jednej z następujących kategorii: 14) środków transportu, które mają więcej niż 50 lat i ich wartość jest wyższa niż 32 000 zł"
i teraz taka ARCIADARCIA...
jest warta 32tys czy nie..?
moga ja zatrzymac na granicy..czy nie..
moga..samochód zabytkowy/zółte tablze jeszcze bardziej na to zwracaja uwage/ a wiec i wartośc KOLEKCJONERSKA..
moga zatrzymac i prosic o wycene rzeczoznawcy np NIEMIECKIEGO ..
w sumie..to czyste ''gdybanie'' przy wyjezdzie do UNII gdzie granic juz nie mamy...
ale.. dawne kraje Rosji...
np. przypadek zatrzymania kilku pojazdów zabytkowych jadacych na zlot do DRUSKIENNIK..
22 z 37 samochodów w zeszlym roku zostaly zatrzymane na granicy..
gdy by nie błyskawiczna akcja Naszego Konserwatora Zabytków..dajacego od reki pozwolenia na wyjazd.....i dowiezione przez ''spóznionego'' uczestnika zlotu..
skonczyc mogło sie róznie..
ja..wszytskie autka..zabytkowe ktore posiadałem..a było tego sporo.../zapraszam do mojej galerii picasa/na samym dole ;-) /
z wyjatkiem jednego, ktorego juz kupilem na ''żółtkach'' , zawsze mialem zarejestrowane na zwykłych tablicach..
mało tego..GARBUSKA od 10lat do dzisiaj mam nie przerejestrowanego..!!
..bo...ma stare CZARNE TABLICE z Kostrzynia
co do ubezpieczenia..
ja lace ok 12% pełnej stawki rocznie..
np. za garbusa place ok 130pln..a za LTka 160pln rocznie..oba w PZU
a to dzieki przynależnosci do miedzynarodowej organizacji zrzeszajacej miłosników starych autek, klubu CAAR
co dzieki podpisanej umowie, daje nam ''pozataryfowe'' 70% znizki..
ktorych sie nie sumuje..tylko odejmuje od ..posiadanych znizek..
np stawka wynosi 1000pln-mam swoje znizki 60%=do zaplaty mam 400
od 400 odejmuje owe ''pozataryfowe 70%=płace 120pln
do tych znizek..nie sa wymagane żółte tablize..wystarczy ze ma sie legitymacje ''członka CAARu i autko musi miec min 25lat.
a teraz zebym nie widzial tylko MINUSÓW
plusy...
sa fajne i drogie
ALE..SĄ TEZ FURTKA..DZIEKI KTOREJ MOZEMY ZAREJSTROWAC ZABYTKOWEGO KAMPERKA/min.25lat/
KTORY...NIE POSIADA DOKUMENTÓW!!
ostatnio..sporo takich, bardzo fajnych autek jest na EBAY.DE ..
u nas..nie do zarejstrowania na zwykle tablice..
a na zółte -OWSZEM..
dotyczy to kazdego autka..zabytkowego..
nawet takich ktore wyciagniemy gdzies z szopy pod Pcimiem Dolnym..
moja sprawa z chevroletem z 49r kupionego w Polsce ktory nie posiadal dokumentów, była nawet opisywana w prasie
jak to zrobic..moge zainteresowanym przesłać na PW ..
dodam, ze 5lat temu koszt pozwolenia na zarejstrowanie to....50pln/plus koszty rejstracji na żółtki-czyli biala karta, rzeczoznawca,WK./
ale dla mnie..wazne bylo samo pozwolenie...
Banan - 2011-01-28, 09:44
Bardzo ładny i szczegółowy opis
Może warto gdzieś przykleić ten artykuł, co by nie zginął w czeluściach forum, gino się napracował a temat powraca jak bumerang i nie jednemu się jeszcze przyda.
Taka moja luźna sugestia
gino - 2011-01-28, 09:57
dzieki za piwko...
temat niech moze zostanie tam gdzie jest...
a w przyszlości. moze faktycznie zrobie taki mały poradnik rejestracji minimum 25letnich kamperkow, z dokumentami i bez nich...
oraz róznymi patenatmi na ubiezpieczenia itd..
dość duzo wiemy/klubowicze CAAR/ na te tematy dzieki temu, ze w klubie mamy doskonałego specjaliste/prawnika od tego typu spraw, Piotrka Pszczółkowskiego, ktory m/in współtworzył obecne przepisy dotyczące zabytkowej motoryzacji..
m/in dzieki niemu...odpuscili bzdurny przepis o wyjezdzie 25+letnimi samochodami za granice
artanek - 2011-01-28, 10:06
Rzeczywiscie temat ciekawy .Sam posiadam starego kampera który posiada juz 28 lat .Użytkuje go lat 11 -cie i nigdy go nie traktowałem jako cos co można by było zakfalifikowac do zabytków .Nawiasem mówiąc życzył bym każdemu aby jego samochód tak sie sprawował jak mój starzyk .Nigdy nie przytrafiła mi się w drodze awaria a co roku robie na liczniku przeciętnie powyżej 12 -tys km w róznych warunkach .Moja Toyota ma na masce jeszcze stare logo tej firmy i wiele osób podchodzi i patrzy na nie z zdziwieniem co to za Toyota o takim dziwnym i nieznanym oznakowaniu .
airgaston - 2011-01-28, 22:18
Grzesiu wielkie dzięki. Stawiam wirtualne piwo, a w realu to Ci się nie wypłacę, ale będę zmuszony osobiście Cię przesłuchać na wyżej wymieniony temat. Wiesz Ludwiś mi leży na sercu
pannet1 - 2012-12-22, 10:42
gino,
Witaj Ginol
Chetnie zapiszę się do Caar.pl
Jaki tam adres,tel.?
baja02 - 2012-12-22, 15:37
gino napisał/a: | dzieki za piwko...
temat niech moze zostanie tam gdzie jest...
a w przyszlości. moze faktycznie zrobie taki mały poradnik rejestracji minimum 25letnich kamperkow, z dokumentami i bez nich...
oraz róznymi patenatmi na ubiezpieczenia itd..
dość duzo wiemy/klubowicze CAAR/ na te tematy dzieki temu, ze w klubie mamy doskonałego specjaliste/prawnika od tego typu spraw, Piotrka Pszczółkowskiego, ktory m/in współtworzył obecne przepisy dotyczące zabytkowej motoryzacji..
m/in dzieki niemu...odpuscili bzdurny przepis o wyjezdzie 25+letnimi samochodami za granice |
Witaj Gino! Zrób ten "poradnik" bo lata lecą naszym kamperkom. Pozdrawiam i życzę Zdrowych i pogodnych Świąt.
gino - 2012-12-22, 15:43
od tego czasu co to pisałem, przepisy sporo sie zmieniły..
obecnie jest dużo łatwiej
radihossa - 2012-12-22, 17:48
gino,
a gdzie dokładnie można się zapisać do caar-u?
gino - 2012-12-22, 18:09
radihossa napisał/a: | gino,
a gdzie dokładnie można się zapisać do caar-u? |
OSTATNI ICH ADRES TO;
Rakowiecka 43a lok. 8
02-521 Warszawa
Polska
Ale, aby ''być'' w CAARze trzeba kogoś kto poleci nowego członka, i należy zaliczyć, 2-3 zloty jako niezrzeszony członek CAARu..
i..dopiero na koniec sezonu/czyli od dzisiaj to będzie dopiero grudzień 2013 zostajesz przyjęty na , przepraszam za wyrażenie ''członka''
członkostwo kosztuje 100pln rocznie
jeśli chcesz sprawę załatwić ''internetowo''
możesz zapisać sie do klubu ''Pojazdów Zabytkowych Fundacji Ochrony Zabytków Militarnych '' którego również jestem członkiem, i dzięki temu również mamy poza taryfowe zniżki OC na pojazdy w wieku od 25lat w górę.../które nie musza być na żółtych tablicach.
członkostwo w klubie nie wymaga składek rocznych
http://www.skrzelinski.com/
02-795 Warszawa, ul. Kazury 2B m12
tel/fax: (0048---22)-7572222
GSM: (0048)-602 310 252
e-mail: skrzelinski@poczta.onet.pl
radihossa - 2012-12-22, 19:34
dzięki za info, nie zauważyłem, że odpisałeś na posta i puściłem Ci zapytanie na priva, zignoruj je.
pozdrawiam
krimar - 2014-01-18, 23:07
Czy można w jakiś sposób wypisać pojazd z ewidencji (bo z rejestru pewnie nie) zabytków i pozbyć się w ten sposób żółtych tablic?
bogus bednarski - 2014-01-19, 09:04
krimar napisał/a: | Czy można w jakiś sposób wypisać pojazd z ewidencji (bo z rejestru pewnie nie) zabytków i pozbyć się w ten sposób żółtych tablic? | A ja jeśli mogę zadam jeszcze takie zapytanie; czy mogę taki pojazd odkupić i jakie wtedy mam obowiązki względem takiego zabytku?
Czy muszę być członkiem klubu pojazdów zabytkowych itd?
Banan - 2014-01-19, 10:39
bogus bednarski napisał/a: | krimar napisał/a: | Czy można w jakiś sposób wypisać pojazd z ewidencji (bo z rejestru pewnie nie) zabytków i pozbyć się w ten sposób żółtych tablic? | A ja jeśli mogę zadam jeszcze takie zapytanie; czy mogę taki pojazd odkupić i jakie wtedy mam obowiązki względem takiego zabytku?
Czy muszę być członkiem klubu pojazdów zabytkowych itd? |
Żółtych tablic już się nie pozbędziesz, jest to już traktowane jako dobro narodowe w prywatnych rękach.
Jak już raz zarejestruje się na zabytek, tak się już go nie wyrejestruje.
Pojazd zabytkowy można odkupić, większych problemów z tym nie ma.
Ze zbyciem z kolei jest tylko jeden problem, że nie wolno go sprzedać za granicę.
Względem zabytku obowiązki? Toż to sama przyjemność
Po to mamy zabytki, by o nie dbać i tyle jeżeli chodzi o obowiązki
Każdy może zarejestrować pojazd jako zabytkowy i nie ma obowiązku zrzeszania się gdziekolwiek.
Jest pojazd, opinia rzeczoznawcy, i kilka wizyt w wydziale komunikacji.
Mało tego, można tak zarejestrować pojazd pozbawiony tablic i dokumentów...
Problemy z zabytkiem:
-nie wolno wyjechać poza teren RP, bez poinformowania i zgody konserwatora zabytków.
makdrajwer - 2014-01-19, 11:20
Banan napisał/a: | Problemy z zabytkiem:
-nie wolno wyjechać poza teren RP, bez poinformowania i zgody konserwatora zabytków. |
Od ponad roku wolno.
bogus bednarski - 2014-01-19, 11:51
Banan,
Dzięki, jasna odpowiedź i w temacie.
Banan - 2014-01-19, 13:54
makdrajwer, dzięki za informację, nawet nie wiedziałem o tej zmianie - najważniejsze,że na lepsze
Nie ma sprawy bogus bednarski, polecam się na przyszłość
krimar - 2014-01-19, 15:25
Cytat: | Żółtych tablic już się nie pozbędziesz, jest to już traktowane jako dobro narodowe w prywatnych rękach.
Jak już raz zarejestruje się na zabytek, tak się już go nie wyrejestruje.
|
Nawet jeśli miałoby się opinię rzeczoznawcy mówiąca, że pojazd nie powinien być zabytkowy, a poprzednia opinia wydana została "na wyrost"?
Banan - 2014-01-19, 15:34
Jak Ci się uda, będziesz pierwszy
makdrajwer - 2014-01-20, 23:08
Powołają trzeciego który określi że jest zabytkowy, czwartego że nie jest. Nie słyszałem żeby wypisali auto , nawet takie które pięknie sobie zgniło pod płotem.
gino - 2014-01-21, 06:49
krimar napisał/a: | Nawet jeśli miałoby się opinię rzeczoznawcy mówiąca, że pojazd nie powinien być zabytkowy |
przecież żeby samochód mógł mieć żółte tablice, wcale nie musi być zabytkowy..
wcale nie musi mieć 25lat, może mieć..5 lat..albo i mniej
więc co to zmienia
hubek - 2015-02-01, 22:05
Innym sposobem na załapanie się na duże zniżki w OC PZU dla samochodów zabytkowych (minimum w wieku 25 lat, bez żółtych tablic) jest wykupienie assistance w PZMot. Kosztuje to 71 zł/rok, daje ubezpieczenie w bardzo podstawowym zakresie na KAŻDE auto, którym się aktualnie poruszasz i jest traktowane jako członkostwo w klubie zrzeszonym w PZMot. Mnie OC za "grzechotnika", rejestrowanego jako osobowy 2,5 l pojemności, wyniosło niecałe 180 zł.
|
|