janusz - 2009-06-08, 09:29 Temat postu: Koleżeńska pomocChciałbym poruszyć taki trochę trudny i delikatny temat.
Aby ułatwić życie jednemu z naszych CT kolegów potrzebny jest specjalistyczny sprzęt medyczny. Sytuacja jest o tyle delikatna, że gdyby ten ktoś wiedział, że o niego chodzi pewni jesteśmy, że byłoby mu niezręcznie. Postawiony przed faktem otrzymania takiego daru od CT nie miałby wyboru, musiałby zaakceptować. Jest grupa osób na forum która zaczęła działać, potrzebne jest jednak wsparcie. Może macie jakieś pomysły jak zgromadzić około 8 tysięcy złotych koniecznych do zakupu urządzenia.
Najprostsza pewnie byłaby zbiórka pieniędzy, ale może macie jakieś inne sposoby, pomysły.
Tak tylko głośno myślę, może jakaś giełda-licytacja podarowanych przedmiotów z której pieniądze mogłyby zasilić konto. Może jakieś inne pomysły.
Proszę o dyskusję.gino - 2009-06-08, 12:36 jestem jak najbardziej ZA...
wystawialem juz aukcje allegro dla ''naszej'' LENKI..
wiec....wystawie rowniez dla kogos od ''NAS'' ...
nawet niewielkimi kwotami..ale RAZEM uzbieramy te 8tys
podaj tylko wiecej szczegolow jakis nr. konta czy fundacji..itd..Dziabong - 2009-06-08, 12:59 Ja także rzucę się do garażu, a ostatecznie wpłacę na konto bo znacznie prostrze niż wystawienie na allegro - poproszę o numer konta.Pawcio - 2009-06-08, 13:04 Kontynuując myśl gino- mamy wiele kamperowych szpargałów, z których nie korzystamy, bo kupiliśmy nowsze, lepsze, inne. A być może komuś akurat ten szpargalik się przyda.
Załóżmy temacik w którym zamieścimy ogłoszenia a zebrane pieniążki przekażemy na zakup sprzętu...
Ponadto po prostu zbiórka pieniędzy. Jest to metoda niezbyt lubiana ale skuteczna. Nawet małe kwota jednostkowa tworzy kwotę całkowitą.
Ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka.krzysioz - 2009-06-08, 14:01 Ja jako poczatkujacy kamperowicz chetnie przeplace za jakis szpargal , jesli kwota pojdzie na zbozny cel , a wypadku zbiorki mozecie na mnie liczyc.
KrzysioStasioiJola - 2009-06-08, 15:05 I na nas też mozecie liczyć -przekażemy pieniądze - tylko nr konta potrzebny!!!kazbar - 2009-06-08, 16:57 Na mnie również. Proszę j/w na PWekosmak.dabrowska - 2009-06-08, 17:53 Nr konta prosimy.Tolo-Digli - 2009-06-08, 19:37 janusz co tu kombinować mów gdzie ,kiedy i na jakie kontojanusz - 2009-06-08, 20:13
Tolo-Digli napisał/a:
janusz co tu kombinować mów gdzie ,kiedy i na jakie konto
Kilka słów wyjaśnień. Pomysł nie jest mój. Zwrócili się do mnie nasi koledzy z CT z takim właśnie problemem. Wyjaśnili mi o kogo chodzi, i o jaki sprzęt. Przedstawili ofertę po jakiej można taką maszynę (urządzenie) kupić. Popieram to całym sercem i myślę, że osoby zdecydowane pomóc nie zawiodą się. Jak pisałem wcześniej sprawa delikatna i do rozwiązania powinna zostać tajna/poufna. Z kontem jest trochę problem, trzeba dokładnie sprawdzić czy prywatne czyjeś konto jest bezpieczne i dla pieniędzy i dla właściciela konta.
W ostateczności gdy już nie będzie innego wyjścia będziemy prosić PTTCC o pomoc. Osobiście wolał bym uniknąć jakiegokolwiek łączenia akcji CT ze stowarzyszeniem. Musimy poczekać chwilę na ustalenia inicjatorów przedsięwzięcia. Ponieważ sprawa dotyczy pieniędzy musi być całkowicie przejrzysta.koko - 2009-06-08, 20:23 Przyłączamy się
Stasia i Konradkimtop - 2009-06-08, 20:32 My oczywiście też.ARCADARKA - 2009-06-08, 20:38 Temat postu: ARCADARKAjesteśmy równieżkazbar - 2009-06-08, 21:14
janusz napisał/a:
Z kontem jest trochę problem, trzeba dokładnie sprawdzić czy prywatne czyjeś konto jest bezpieczne i dla pieniędzy i dla właściciela konta.
Jest jeszcze stary, dobry, sprawdzony listonosz i przekaz pocztowy.
Rozumiem, że jest to sprzęt ratujący życie. Nie ma więc na co czekać.
Jeśli więc nie tędy droga- poproszę na PW o realny adres do wysyłki.kazbar - 2009-06-08, 21:31 Temat postu: Re: Koleżeńska pomoc
janusz napisał/a:
Sytuacja jest o tyle delikatna, że gdyby ten ktoś wiedział, że o niego chodzi pewni jesteśmy, że byłoby mu niezręcznie.
To odeśle. Nic w przyrodzie nie ginie.KOCZORKA - 2009-06-08, 21:42
janusz napisał/a:
W ostateczności gdy już nie będzie innego wyjścia będziemy prosić PTTCC o pomoc. Osobiście wolał bym uniknąć jakiegokolwiek łączenia akcji CT ze stowarzyszeniem.
Ja uważam, że byłoby to najlepszym rozwiązaniem.
W skład Stowarzyszenia PTTCC wchodzą przecież nasze kochane ludziska z CT.
Ty, nasz OD, jesteś prezesem , a my mamy do Ciebie całkowite zaufanie.
Wierzymy, wiemy, że po uzbieraniu pieniążków, zakupisz sprzęt medyczny dla naszego kolegi.
Sprawa jest czysta, przejrzysta. Będziemy wysyłać pieniążki na konto PTTCC z dopiskiem: na sprzęt medyczny dla....?
Zdecyduj Janusz jak miałby brzmieć dopisek na przelewie.
Z tego, co się zorientowałam po Twoich Janusz postach sprawa jest pilna.
Należy działać szybko i pomóc naszemu koledze.
My również dołączamy się i czekamy na nr. konta.eeik - 2009-06-08, 21:57 Jeżeli trzeba szybko to pieniądze, jak da się trochę przeciągnąć to akcje z licytacjami cudnie wychodzą.
Wiem, bo ostatnio uczestniczyłam w takich licytacjach.
Nic tak nie mobilizuje ludzi jak szczypta hazardu )ZetKa - 2009-06-08, 22:29 Chętnie poprę tak szczytny cel.
Pozdrawiamroger - 2009-06-08, 23:52 Tez się chętnie przyłaczę ..... forma nie ma znaczenia albo aukcje , albo numer konta i myślę że spokojnie uzbieramy tą kwotę .........jacekiagatka - 2009-06-09, 00:21 jestem za. popieram Sylwiuu - 2009-06-09, 00:29 Popieram ! Siła w grupie Skorpion - 2009-06-09, 07:30 Popieramy i prosze o podanie numeru konta na ktory przelac pieniazki Pozdrawiamy Tadeusz i BasiaJHJKi - 2009-06-09, 08:19 popieramy i się dołączamyML - 2009-06-09, 09:34 Oczywiście, że w takiej sprawie nie można odmawiać i my też się przyłączamy.
Odradzam jakiekolwiek wpłaty na konto osobiste, bo więcej szkody możemy zrobić temu komuś niż korzyści. Stowarzyszenie, fundacja lub inny tego typu twór jest potrzebny.
Pozdrowienia.Maciek L - 2009-06-09, 11:41 I my jesteśmy ZA.Czekamy tylko na szczegóły "techniczne"
Pozdrawiamy Track222 - 2009-06-09, 12:06 Jestem za i popieram wbobowski - 2009-06-12, 00:56 Uzgodniliśmy z Januszem, że może to być konto PTTCC i sposób przekazania urządzenia potrzebującemu, gdyż korzystanie z konta prywatnego byłoby dla właściciela dużym i kosztownym problemem.
Ponieważ członkowie PTTCC są członkami CT - siłą rzeczy jesteśmy połączeni w swych poczynaniach.
Chyba, że ktoś wymyśli lepsze rozwiązanie...KOCZORKA - 2009-06-16, 00:58
wbobowski napisał/a:
Chyba, że ktoś wymyśli lepsze rozwiązanie...
Będziemy dalej myśleć, czy może czas zacząć zbierać pieniążki.
Ludziska zaczynają wyjeżdżać na urlopy. Dziabong - 2009-06-16, 08:54 Rozwiązanie już jest, teraz jest testowane na żywym przykladzie. Ot tak sobie to nie można w naszym kraju zbierać bo potrzebne jest milion uzgodnień i zezwoleń - no chyba że kogoś bardzo nielubimy , a przecież tak nie jest. Koczorka popieram już trzeba zbierać.Dziabong - 2009-06-16, 19:43 Długo to trwało, ale udało się uruchomić konto z pomocą w Fundacji CUD która jest widoczna na stronie siepomaga.pl.
Zwracamy się do Was Koleżanki i Koledzy Kamperowicze o szczodrą pomoc tym razem dla jednego z nas.
Zawsze uśmiechnięty, pogodny i pierwszy do pomocy innym, sam potrzebuje pomocy o którą nie prosi. Zbieramy 8000,00 pln na pompę insulinową, którą zakupi w imieniu CT Fundacja CUD. Fundacja ze swojej strony obiecała wynegocjować najlepszą cenę za nowoczesną pompę, reszty dowiecie się na stronie:
Wszystko widać tzn. ile zostało wpłacone, i ile do wpłaty, strona jest ograniczona czasowo i kwotowo.
Każdy bank ma swoją instrukcję wpłaty.
Każdy może się zarejestrować na stronie, ale nie musi.
Dziękujemy za dotychczasowy odzew i cierpliwość, liczymy na otwarcie serc, portfeli i garaży.gino - 2009-06-16, 20:26 nawet nie wiem co napisac...
gdybym mial cokolwiek powiedziec..w tym momencie...tez bym nie mogl...
dziekuje..Skorpion - 2009-06-16, 21:21 Grzesiu jestesmy przeciez rodzina musimy sobie pomagac martes - 2009-06-16, 21:22 Kiedyś moi przyjaciele mi pomogli ... nigdy tego nie zapomnę teraz ja przesyłam Wasze pieniążki mojemu przyjacielowi ... KOCHAM WAS JESTEŚCIE ZAJE.... FAJNIKOCZORKA - 2009-06-16, 21:26 Ginuś słoneczko Ty nasze. Bądź dla nas zawsze uśmiechnięty. bonusik - 2009-06-16, 22:27 Grześ....bądż taki jaki jesteś,bądż sobą....CIEBIE NIE MOŻNA NIE LUBIĆ.. roger - 2009-06-16, 22:28 Z pompą Grzesiu .... zapomnisz o chorobie znowu będzie się chciało chcieć ....;) wiem co piszę .... DUŻO ZDRÓWKA i WIARY bo humoru nie brakło i nie zabraknie ... Bystrzaki - 2009-06-16, 23:04 Grzesiu na Ciebie zawsze można liczyć, to nie mogłobyć inaczej . Cała rodzinka CT jest z Tobą Dziabong - 2009-06-16, 23:17 Do tej pory zebraliśmy 2 672 zł (33%) Potrzebne jeszcze: 5 328 zł , a wpłaciło 18 osób. Dzisiaj powoli się już kończy, ale jutro też jest dzień. Wasza hojność przekroczyła nasze oczekiwania. Dziękujemy za wpłaty, do jutra.
prezesuu - 2009-06-16, 23:32 gino, nic nie mów i nic nie pisz, daj sobie pomóc. Po to jest rodzina. gino - 2009-06-17, 08:31 kochani...
wczoraj ze wzruszenia, nie moglem nic napisac..ani powiedziec
dzisiaj tez ciezko zebrac mysli...ale..
DZIABONGI moje kochane...nie wiem jak to zrobiliscie,skad wiedzieliscie...
jedyne co sie dowiedzialem,to ze ponad 3m-ce ''opracowywaliscie plan dzialania'' wiem tez, ile trudow wam ta droga przyniosla...
jednego czego nie wiem ......JAK WAM SIE ODWDZIECZE..
no i cala MOJA rodzinko CT ...
kazdy wasz wpis tutaj...czytany po raz ktorys... sciska gardlo jeszcze mocniej.....czuje sie znokautowany waszymi SERDUCHAMI...
bedzie czas i miejsce...kiedy podziekuje wam wszystkim osobiscie..
jestescie WIELCY ... dziekuje... Dziabong - 2009-06-17, 08:52 A mówią, że z Rodzina dobrze wychodzi sie tylko na zdjęciu.... Tolo-Digli - 2009-06-17, 09:18 Mawia się "DAJ A BĘDZIE TOBIE DANE" a ty właśnie jesteś takim facetem zawsze martwiłeś i troszczyłeś się o innych ,życie pisze różne scenariusze i nadszedł czas aby pomóc tobie robimy to bez wachania ,bo ty masz jeszcze dużo do zrobienia, trzymaj się będzie dobrze.(a dasz się przejechać na wyremontowanym skuterku )SIŁA W NAS CT.Tolo-Digli - 2009-06-17, 09:20
martes napisał/a:
Kiedyś moi przyjaciele mi pomogli ... nigdy tego nie zapomnę teraz ja przesyłam Wasze pieniążki mojemu przyjacielowi ... KOCHAM WAS JESTEŚCIE ZAJE.... FAJNI
Tym właśnie Marcinie udowodniłeś że twoi przyjaciele niemylili się co do ciebie pozdrawiam ARCADARKA - 2009-06-17, 09:27 Temat postu: ARCADARKA
Tolo-Digli napisał/a:
Mawia się "DAJ A BĘDZIE TOBIE DANE" a ty właśnie jesteś takim facetem zawsze martwiłeś i troszczyłeś się o innych ,życie pisze różne scenariusze i nadszedł czas aby pomóc tobie robimy to bez wachania ,bo ty masz jeszcze dużo do zrobienia, trzymaj się będzie dobrze.(a dasz się przejechać na wyremontowanym skuterku )SIŁA W NAS CT.
JA TEŻ , JA TEŻ chcę się przejechać skuterkiem , dasz gino , nie bądź żyła gino - 2009-06-17, 09:30 wariaty... ekosmak.dabrowska - 2009-06-17, 09:48 dasz gino , nie bądź żyła
Nie dawaj nikomu bo ponownie Ci rozpieprzą.ML - 2009-06-17, 10:19 Uff.. udało się pozytywnie przebrnąć przez procedurę i ... też staliśmy się anonimowym pomagaczem
Dużo zdrówka życzymy i zadowolenia z maszyny.
Pozdrowienia.garbatamilka - 2009-06-17, 10:34 No Gino, teraz to nie waż się nawet nie dbać o siebie.
Bo Cię wyklniemy jak Kolski swoją córkę w "Koglu Moglu "pirat666 - 2009-06-17, 11:00 Zdrowia i uśmiechu jacekiagatka - 2009-06-17, 11:03 eeik - 2009-06-17, 11:40 Mnie tam się chyba nie udało procedury przejsc ale niekonieczne to jest, wiec anonimowo .
I znam tę podstępną chorobę nawet maiłam okazje poczuć jej oddech na sobie. StasioiJola - 2009-06-17, 12:20 Nieważne procedury-ważne serca CT - bo Grzesio fajny chłop jest!!!
PS. Kurczaka w galarecie tez dostaniesz!roger - 2009-06-17, 13:04 do 5 brakuje tylko 58PLN........ a to jeden dzień w tym tempie skończymy jutro albo i dzisiaj wieczorkiem data zakończenia akcji 30-09-2009 .....będzie mocno nieaktualna.
Powiem Wam że parę podobnych spontanicznych akcji w życiu pewnie każdy z nas przeżył ale to co widzę tu powala mnie na kolana
.....JEDNA WIELKA RODZINKA.....
Fajnie jest mieć świadomość tego że zawsze jest ktoś na kogo można liczyć często nie znamy się osobiście a wiemy gdzieś w środku, że w potrzebie ten ktoś wyciągnie do nas dłoń..... TAK czytam co pisze i fakt może to i banalne bo przecież każdy to teoretycznie wie ,że "przyjaciół poznaje sie w biedzie " ale jedno muszę napisać ....
JEŚTESCIE WSZYSCY WIELCY I ...... CIESZE SIĘ ŻE JESTEM TU NA TYM FORUM I POZNAJĘ POMAŁU WAS WSZYSTKICH .....Miłosz - 2009-06-17, 13:13 Cieszę się , że mogłem troszeczkę pomóc pozdrawiam i życzę zdrowia MJHJKi - 2009-06-17, 13:32 Gino, dużooo, dużooo zdrówka życzą Mokaki GOSIAARCADARKA - 2009-06-17, 14:37 Gino, zdróweczkakimtop - 2009-06-17, 15:53 Gino,dużo zdrówka i do zobaczenia na jakimś zlociku Pawcio - 2009-06-17, 17:39 Dobrze idzie! Kto nie wpłacił niech się pospieszy, bo nie zdąży!
eler1 - 2009-06-17, 17:48
gino napisał/a:
wariaty...
pewnie że tak
nie ociągać się już nie dużo zostało
Gino trzymaj się Dziabong - 2009-06-17, 17:50
roger napisał/a:
do 5 brakuje tylko 58PLN........ a to jeden dzień w tym tempie skończymy jutro albo i dzisiaj wieczorkiem data zakończenia akcji 30-09-2009 .....będzie mocno nieaktualna.
Powiem Wam że parę podobnych spontanicznych akcji w życiu pewnie każdy z nas przeżył ale to co widzę tu powala mnie na kolana
.....JEDNA WIELKA RODZINKA.....
Fajnie jest mieć świadomość tego że zawsze jest ktoś na kogo można liczyć często nie znamy się osobiście a wiemy gdzieś w środku, że w potrzebie ten ktoś wyciągnie do nas dłoń..... TAK czytam co pisze i fakt może to i banalne bo przecież każdy to teoretycznie wie ,że "przyjaciół poznaje sie w biedzie " ale jedno muszę napisać ....
JEŚTESCIE WSZYSCY WIELCY I ...... CIESZE SIĘ ŻE JESTEM TU NA TYM FORUM I POZNAJĘ POMAŁU WAS WSZYSTKICH .....
Roger Ty Prorok czy co?Sławek B - 2009-06-17, 18:07 Miło jest przebywać w gronie takich ludzi.Tolo-Digli - 2009-06-17, 18:24 6202 jesteśmy niesamowici ruszać się bo co nie którzy niezdążą i będą żałować ,zakończmy to jeszcze dziś co to czekać do września jesteśmy wszyscy wielcy to jest nasze prawdziwe CT Dziabong - 2009-06-17, 19:06 Za 40 minut minie 24 godziny od podania adresu strony ( Wysłany: Wczoraj 19:43 ).
Jesteście a właściwie jesteśmy niesamowici.
Fundacja zaproponowała 2 modele urządzenia i nie może wyjść z podziwu dla naszej akcji!!!Maciek L - 2009-06-17, 19:52 Gino
Mamy nadzieję ,że "najgorsze" jest już za Tobą.
Teraz będzie już tylko LEPIEJ.
Pozdrawiamy tadek - 2009-06-17, 20:16 Grzesiu! Zdrówka!
pagas - 2009-06-17, 21:43 Temat postu: Do GinaGino
Nie czytalem wszystkiego co pisales -przepraszam za to.Tylko na chwilke wszedlem i piszesz , ze nie wiesz co masz pisac i nie wiesz co masz mowic.
Ty chlopie z twoim charakterem nic nie msz mowic czy pisac tylko zyc masz.Masz zyc i byc taki jaKI JESTES NIC DODAC NIC UJAC.
Mysle ze swoja pogoda ducha i usmiechem nie jednemu pomoglec.
pagasBODEK - 2009-06-17, 22:19 Grzesiu
Zdrówka, zdrówka...... Jak najwięcej
Bodek i Grażynka.roger - 2009-06-18, 09:51
Cytat:
Roger Ty Prorok czy co?
Krzysiu ano prorok "z lekkim poślizgiem" skończymy dzisiaj a mieliśmy wczoraj .. moja kryształowa kula musiała być lekko zabrudzona..
KOCHANI BRAKUJE 1348PLN ......... nasze tempo jest odwrotnie proporcjonalne do prędkości naszych ukochanych kamperków.... MariuszB - 2009-06-18, 10:02 Grzesiu, 3-maj się chłopaku- wiesz jak Cię lubie
Poszło!
EDIT>
Ps. NIe wiem co o tym myśleć ale Monika kazała przesłać CI dr.big - 2009-06-18, 10:04 Bedzie dobrze Dziabong - 2009-06-18, 13:25 Ważne info: dla wpłacających kartą kredytową - proszę sprawdzić czy tranzakcja przeszła bo mam informację, że pieniadze wracają na kartę. Zostało juz tak niewiele że robi się nerwowo. JaWa - 2009-06-18, 14:03 Wygląda, że to chyba najszybsza akcja na pomocowym portalu. Gino już niewiele zostało eeik - 2009-06-18, 14:35
Dziabong napisał/a:
Ważne info: dla wpłacających kartą kredytową - proszę sprawdzić czy tranzakcja przeszła bo mam informację, że pieniadze wracają na kartę. Zostało juz tak niewiele że robi się nerwowo.
Dlaczego nerwowo ) robi się cudnie Rockers - 2009-06-18, 14:41 Pozdrowiam Cię Gino i życzę duuużo zdrówka znam ten problem i współczuję ale w takim Towarzystwie jak CT i jak widać Twoja osobista duuża rodzinka samotność i brak humoru chyba Ci nie grozi duużo słoneczka i uśmiechy Tolo-Digli - 2009-06-18, 15:39 Lepiej aby do takich wsparć niedochodziło ,żebyśmy byli jak najdłużej w zdrowiu ,ale skoro doszło to możemy stwierdzić NIECHAJ WSZYSTKIE KLUBY ,ORGANIZACJE ITP BIORA Z NAS PRZYKŁAD 698 ZŁ brakuje jesteśmy niesamowici gino zdrówka będzie superDARO - 2009-06-18, 16:05 Dużo , dużo zdrówka Gino Jesteśmy z Tobą roger - 2009-06-18, 16:13 I już tylko 548PLN brakuje do końca........ kto nie wpłacił niech się spręży bo zaraz koniec..... roger - 2009-06-18, 16:23 ........... Final Countdown..........
już tylko 448PLN.....i otwieramy szampany.....;) gino - 2009-06-18, 16:31 powiem Wam...ze jestem w szoku...
dwie doby...i cala ogromna sumka..prawie zebrana... na poczatku stawialem na termin po wakacyjny, a tu prosze.. ... wielgasne DZIEKI..
Tolo...masz racje..oby nie bylo takich ''OKAZJI'' ale...gdyby cos gdzies kiedys...nie ma lepszych ludkow od rodzinki CT ...
a ja juz sie szykuje do nauki, i wprowadzenia w tajniki uzywania POMPECZKI..
juz wiem...ze kalkulatorek wroci do łaski...
no i trzeba bedzie przecwiczyc pamiec...aby nauczyc sie ile porcji insulinki, do kazdego dania..
ehhh....teraz moze byc tylko lepiej.. DZIEKI WAM.. roger - 2009-06-18, 16:40 Grzesiu pozwolę sobie przypomnieć twojego posta z tego tematu ....jak jeszcze nie wiedziałeś że dotyczy Ciebie...... :
gino napisał/a:
jestem jak najbardziej ZA...
wystawialem juz aukcje allegro dla ''naszej'' LENKI..
wiec....wystawie rowniez dla kogos od ''NAS'' ...
nawet niewielkimi kwotami..ale RAZEM uzbieramy te 8tys
podaj tylko wiecej szczegolow jakis nr. konta czy fundacji..itd..
twój post był pierwszy więc nie musisz pisać..:
gino napisał/a:
..gdyby cos gdzies kiedys..
Bo my to wiemy ......
PS
...... Twój skuterek będzie biedny hahhahah bo tez się nim chcę przejechać...... wmaker - 2009-06-18, 19:16 Rzadko chodzę po profilach więc nie wiedziałem że Gino ma cztery krzyżyki, a tak dowiedziałem się od fundacji - po zdjęciach sądziłem że jest młodszy niż ja
P.S.
wpłacających>popierających
czyn>słowa gino - 2009-06-18, 19:24 hehe...dzieki bledowi w opisie..mam 4krzyzki..bo..faktycznie to mam 42 ;-))kazbar - 2009-06-18, 19:52 Gino
"Kiedy w piątek słońce świeci
Serce mi do góry wzlata,
Że w sobotę wezmę plecak
W podróż do mojego świata."
Wracaj do zdrowia!!!Anonim - 2009-06-18, 19:55 "Przyjaźń to najpiękniejsza rzecz, jaką człowiek może zaproponować drugiemu człowiekowi. Bezinteresownie. "
Grzesiu - Wszystkim Nam i każdemu z osobna ofiarowałeś swoją pomoc, zainteresowanie i serce. Każdy kto Ciebie poznał wie że masz złote seduszko - nic i nikt nie jest w stanie podziękować Tobie - że Jesteś wśród NAS. Dziękujemy.paf - 2009-06-18, 20:03 uff zdążyłem, parę dni człowiek zrobi wolne od forum a tu taka akcja
Grzesiu - powodzenia roger - 2009-06-18, 21:27 Poparło: 34 osób. Wpłaciło: 49 osób.
7 685 zł (96%)
Potrzebne jeszcze: 315 zł
No skoro tak błyskawicznie poszło ......to chyba naprawdę ostatnia szansa żeby zareagować, kto nie zdąży będzie miał moralniaka .... gorszego od kaca hmmmm no i nie pojeździ Ginowym skuterkiem
PS
czekam z szampanem a chciałbym się chwilkę przespać .... miejcie sumienie ..... MAREKH - 2009-06-18, 22:00 Pozdrawiam.Optymizm i uśmiech leczy wszelkie schorzenia.Życzę zdrówka.ZetKa - 2009-06-18, 22:03 No i uzbieraliśmy, może tego jeszcze nie widac na stronie "siepomaga" ale uwierzcie mi że tak jest.roger - 2009-06-18, 22:05 No wierzymy ale szampana otworze jak na stronce zamkną zbiórkę....
PS
Swoją drogą ciekawe czy mieli kiedyś tak błyskawiczną akcjęSławek B - 2009-06-18, 22:09 No to jeszcze jeden obrót...Bobry - 2009-06-18, 22:13 Temat postu: koleżeńska pomocGrzesiu trzymaj się ,mogę pomóc -ktoś bliski pracuje w firmie rozprowadzającej pompy ,używa jej ,mieszka w Warszawie, to młody fajny chłopak .Dziabong - 2009-06-18, 22:24 8 000 zł (100%) janusz - 2009-06-18, 22:26 Przelałem pieniądze ze słoika od ekspresu do kawy. Komisyjnie z O.D. policzyliśmy, było tego 160,07 złotego + 2 euro. Resztę dołożyłem z własnej kieszeni Sławek B - 2009-06-18, 22:26 Gino,
A teraz możesz przystąpić do studiowania instrukcji obsługi.
Bardzo się cieszę, że nie musisz czekać do września.
Jak skuterek..? Przeżyje próby?roger - 2009-06-18, 22:27 NO to otwieram szampana a ty Krzysiu będziesz dzisiaj spokojnie spał...;)
Poparło: 35 osób. Wpłaciło: 53 osób.
8 000 zł (100%)
Potrzebne jeszcze: 0 zł
PS
GRZESIU TWOJE ZDRÓWKO..... I WSZYSTKICH POMAGACZY ...........gino - 2009-06-18, 22:33
roger napisał/a:
Wpłaciło: 53 osób.
a wiec..dla wszystkich 53pomagaczy...
KOCHAM WAS roger - 2009-06-18, 22:35 hahahahha nie wiem czy Twój skuter to przeżyje ..........;) ale wiesz co a czort z nim jak zepsujemy to naprawimy gino - 2009-06-18, 22:37 na razie to nie wiem czy ja to przezyje..... roger - 2009-06-18, 22:41 TAk naprawdę pełna kwota powinna być o 18:49 tylko pewien anonim się troszkę pomylił:
"anonimowy pomagacz
448 zł
No dobra kończymy tą zabawę."
I wpłacił na kotka ...on tez będzie zdrowy
PS
chciał nie chciał ale można powiedzieć że uzdrowiłeś koteczka GrzesiuDziabong - 2009-06-18, 22:41
gino napisał/a:
na razie to nie wiem czy ja to przezyje.....
Gino!
Szanuj zdrowie należycie,
bo jak umrzesz stracisz życie.janusz - 2009-06-18, 22:43
gino napisał/a:
na razie to nie wiem czy ja to przezyje.....
Jeszcze kilka dni tradycyjną metodą reguluj poziom cukru.Sylwiuu - 2009-06-18, 22:44 SZOK SZOK SZOK SZOK SZOK SZOK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziękujemy Wam wszystkim ! ! ! ! Jesteście niesamowici !!!!! gino - 2009-06-18, 22:47
Dziabong napisał/a:
Gino
Szanuj zdrowie należycie,
bo jak umrzesz stracisz życie.
ehhhh...zycie...
jak tu nie miec WIARY W LUDZI... w przyjaciol...
no to dzisiaj sobie nie pospie z emocji.... roger - 2009-06-18, 22:54
gino napisał/a:
no to dzisiaj sobie nie pospie z emocji....
haha ale Krzysiek wreszcie pospi bo nie mógł przez 3 dni...... gino - 2009-06-18, 22:59 Krzysiu...Beatko...i Kasiu
po trzykroc WAM dziekuje..bo..Wy to zaczeliscie...
Sławek B - 2009-06-18, 22:59
roger napisał/a:
TAk naprawdę pełna kwota powinna być o 18:49 tylko pewien anonim się troszkę pomylił:
"anonimowy pomagacz
448 zł
No dobra kończymy tą zabawę."
I wpłacił na kotka ...on tez będzie zdrowy
PS
chciał nie chciał ale można powiedzieć że uzdrowiłeś koteczka Grzesiu
No to uzdrowiony kotek dla uzdrowionego Gina i wszystko zostanie w rodzinie.tadek - 2009-06-18, 23:10
roger napisał/a:
hahahahha nie wiem czy Twój skuter to przeżyje ..........;) ale wiesz co a czort z nim jak zepsujemy to naprawimy
Albo zrobimy zrzutkę na nowy. Trochę wprawy już mamy jacekiagatka - 2009-06-19, 01:30 gino opijam twoje szczęście. Jutro zbieramy na moją wątrobę Tolo-Digli - 2009-06-19, 07:21
jacekiagatka napisał/a:
Jutro zbieramy na moją wątrobę
No to podaj konto udało nam się jesteśmy zajefajni Skorpion - 2009-06-19, 07:28 Naprawde nasz rodzinka jest nie tylko DEBEST ale przedewszystkim zwariowana i BARDZO pozytywnie zakrecona rodzinka na swiecie.Grzesiu duzo zdrowka usmiechu na codzien. Pawcio - 2009-06-19, 11:39 I powoli przychodzi czas na refleksję.
To, co się tutaj wydarzyło potwierdza, że w forum i jego członkach drzemie siła energii atomowej.
Dobrze wykorzystana może służyć znakomicie.
Cieszę się, że została wykorzystana w celu pomocy Gino. Znam chłopaka troszeczkę i uwierzcie mi- On naprawdę jest tego wart.
Mało tego. Wart o wiele, wiele więcej.
Ciekawi mnie opinia włodarzy naszego forum dotycząca całej tej sytuacji.
A na koniec powiem wam tyle: NIE ZMIENIAJCIE SIĘ!bonusik - 2009-06-19, 11:42 Pawcio...uważam,że ONI będą mieli dokladnie takie samo zdanie co reszta naszej zwariowanej rodzinki JaWa - 2009-06-19, 15:50 A swoją drogą kto od nas tak bardzo kocha koty? Wczoraj byłem trochę zdziwiony jak kot tyle dostał od jednego człowieka. Tolo-Digli - 2009-06-19, 16:04
Pawcio napisał/a:
Dobrze wykorzystana może służyć znakomicie.
Przyjaciołom ale dla wrogów może stać się niebezpieczna więc trzymajmy się razem siła w nas CT gino - 2009-06-19, 18:48 kochani POMAGACZE
a wiec tak..
jestem po pierwszej rozmowie ze sprzedawca pomp...poleconym przez FUNDACJE CUD ..
i..jestem w 99% zdecydowany ..
ale najpierw....
1) czeka mnie ok.tyg pobyt w szpitalu, w celu ''ustawienia'' mnie z cukrem..
musza mi zbic do poziomu minimum 160-180..czyli do tzw poziomu nerkowego-aby nerki zaczely mi normalnie dzialac..
2)lekarz prowadzacy musi okreslic;
a)Maksymalna ilość insuliny jaka może być podana jednego dnia
b)Maksymalna wartość bolusa jaka może być podana
c)Maksymalna wartość dawki bazowej jaka może być podana .
d)Minimalny odstęp jaki musi być zachowany pomiędzy podaniem kolejnego bolusa po poprzednim
jak juz to wszystko bede mial, i ja bede ''cukrowo'' ustawiony ..
smigam z przedstawicielem CUDu do ''sprzedawcy '' w celu ustawienia pompy i szkolenia mnie do jej uzywania
ehhh...ale jestem naladowany POZYTYWNA energia ..dzieki WAM kazbar - 2009-06-19, 19:00
JaWa napisał/a:
A swoją drogą kto od nas tak bardzo kocha koty? Wczoraj byłem trochę zdziwiony jak kot tyle dostał od jednego człowieka.
Nie cierpię kotów. Miałem kiedyś. Dopóki trzykrotnie nienarobił w sypialni wstrętnej, śmierdzącej dwa tygodnie kupy, dopóty jakoś go znosiłem. Do trzech razy sztuka - zapakowałem więc dziada jesienią do samochodu i wywiozłem do kolegi na wieś. Postawiłem flaszkę i wręczyłem wstrętnego obesrańca z wielką radością koledze, który natychmiast wpuścił go międy myszy w stodole.
WRÓCIŁO bydlę (15 km) na wiosnę i narobiło na progu domu. Wtedy już chyba ze strachu...przed psem, który zadomowił się u nas zimą.
448 zł na kotka....?
Luuudzie....trzymajcie mnie bo mnie coś trafi.....
448 zł na kotka.....!
Luuudzie....ratunku
To lepiej przepić.... Skorpion - 2009-06-19, 19:13
Kazek Kluska napisał/a:
Nie cierpię kotów. Miałem kiedyś. Dopóki trzykrotnie nienarobił w sypialni wstrętnej, śmierdzącej dwa tygodnie kupy, dopóty jakoś go znosiłem. Do trzech razy sztuka - zapakowałem więc dziada jesienią do samochodu i wywiozłem do kolegi na wieś. Postawiłem flaszkę i wręczyłem wstrętnego obesrańca z wielką radością koledze, który natychmiast wpuścił go międy myszy w stodole.
WRÓCIŁO bydlę (15 km) na wiosnę i narobiło na progu domu. Wtedy już chyba ze strachu...przed psem, który zadomowił się u nas zimą.
448 zł na kotka....?
Luuudzie....trzymajcie mnie bo mnie coś trafi.....
448 zł na kotka.....!
Luuudzie....ratunku
To lepiej przepić....
A ja mam w dou daw koty jeden ma juz 13 latek to jest kot a drugi to kotka ma dopiero 2 lata obydwa sa wysterylizowanie i same wiedza gdzie moga sie zaltwic a byl jeszcze i pies ktory wlasnie odszedl 2 lat temu.Nie wiem dlaczego tak nie lubisz kotow sa bardzo mile i przyjazne .Przywiazuja sie bardziej do miejsca a dopiero na drugim miejscu do ludzi Aulos - 2009-06-19, 19:33 Super, że się udało i to tak szybko Skorpion - 2009-06-19, 19:41 Bo tylko tu u nas tak moze byc pomiedzy wspanialymi ludzmi i przyjaciolmi nie spotkalem nigdzie indziej takiej spontanicznosci i zaangazowania ludzi ze Zlotymi Sercamii bezineresownymi papamila - 2009-06-19, 20:40
gino napisał/a:
ale najpierw....
1) czeka mnie ok.tyg pobyt w szpitalu, w celu ''ustawienia'' mnie z cukrem..
musza mi zbic do poziomu minimum 160-180..czyli do tzw poziomu nerkowego-aby nerki zaczely mi normalnie dzialac..
2)lekarz prowadzacy musi okreslic;
a)Maksymalna ilość insuliny jaka może być podana jednego dnia
b)Maksymalna wartość bolusa jaka może być podana
c)Maksymalna wartość dawki bazowej jaka może być podana .
d)Minimalny odstęp jaki musi być zachowany pomiędzy podaniem kolejnego bolusa po poprzednim
GINO
Nic nie piszesz o alkoholu?
może ten "bolus" to jakaś zakamuflowana nazwa JaWa - 2009-06-20, 10:33 Też jestem ciekaw w jakim odstępie czasowym i w jakich ilościach te bolsy można przyjmować. paf - 2009-06-20, 10:43
Pawcio napisał/a:
I powoli przychodzi czas na refleksję.
To, co się tutaj wydarzyło potwierdza, że w forum i jego członkach drzemie siła energii atomowej.
Dobrze wykorzystana może służyć znakomicie.
Cieszę się, że została wykorzystana w celu pomocy Gino. Znam chłopaka troszeczkę i uwierzcie mi- On naprawdę jest tego wart.
Mało tego. Wart o wiele, wiele więcej.
Ciekawi mnie opinia włodarzy naszego forum dotycząca całej tej sytuacji.
A na koniec powiem wam tyle: NIE ZMIENIAJCIE SIĘ!
Pawciu, jeśli to po trochu do mnie to czemu Cię ciekawi nasza opinia?
Czyż ona jest choć w najmniejszym stopniu nieznana??
CAMPERTEAM POWER i tyle! To wiadomo od dawna a ta wspaniała akcja tylko to potwierdziła gratulujmy wszyscy samym sobie i sobie nawzajemDziabong - 2009-06-20, 10:51
papamila napisał/a:
gino napisał/a:
ale najpierw....
1) czeka mnie ok.tyg pobyt w szpitalu, w celu ''ustawienia'' mnie z cukrem..
musza mi zbic do poziomu minimum 160-180..czyli do tzw poziomu nerkowego-aby nerki zaczely mi normalnie dzialac..
2)lekarz prowadzacy musi okreslic;
a)Maksymalna ilość insuliny jaka może być podana jednego dnia
b)Maksymalna wartość bolusa jaka może być podana
c)Maksymalna wartość dawki bazowej jaka może być podana .
d)Minimalny odstęp jaki musi być zachowany pomiędzy podaniem kolejnego bolusa po poprzednim
GINO
Nic nie piszesz o alkoholu?
może ten "bolus" to jakaś zakamuflowana nazwa
Bolus:
Dodatkowa wstrzyknięta dożylnie dawka leku np. insuliny.
Zasada Bolus – baza wykorzystywana jest podczas stosowania pomp insulinowych.
Bolus zostaje podany w celu pokrycia wzrostu glikemii (po spożyciu posiłku).Pawcio - 2009-06-20, 13:00
paf napisał/a:
Pawciu, jeśli to po trochu do mnie to czemu Cię ciekawi nasza opinia?
Czyż ona jest choć w najmniejszym stopniu nieznana??
CAMPERTEAM POWER i tyle! To wiadomo od dawna a ta wspaniała akcja tylko to potwierdziła gratulujmy wszyscy samym sobie i sobie nawzajem
_________________
Ciekaw jestem czy jesteście zaskoczeni, zdziwieni, czy wiedzieliście, że tak właśnie będzie...
Ja jestem zaskoczony- ale zmieniono automatycznie na - bardzo interesujący mile!
Jestem po prostu dumny, że znam takich ludzików jak was!
I pamiętajcie: energia atomowa- dobrze wykorzystana służy długo i efektywnie, a źle wykorzystana robi BUM!!
Ale jestem spokojny- bo wszystko zmierza w dobym kierunku!
Mogę rozkładać markizę pod tą elektrownią pozytywów. gino - 2009-06-20, 13:14
Pawcio napisał/a:
Jestem po prostu dumny, że znam takich ludzików jak was!
swiete slowa... Skorpion - 2009-06-20, 14:43 Ja jestem bardzo pozytywnie zaskoczony i zdziwiony .Ale to bardzo poszlo szybki i po mojej mysli ,poprostu wierze w ludzi .Choc tak naprawde znamy sie tylko z kilku zlotow w roku a wiekszosc czasu po przez nasza stronke ale mialem nadzieje ze ta nasza rodzinka jest do tego zdolna.Inni powini sie jeszcze dlugo uczyc tego co nas laczy . paf - 2009-06-20, 17:45
Pawcio napisał/a:
Ciekaw jestem czy jesteście zaskoczeni, zdziwieni, czy wiedzieliście, że tak właśnie będzie...
że tak będzie to wiedziałem ale mega zaskoczyło mnie tempo - wspaniałe
Pawcio napisał/a:
Jestem po prostu dumny, że znam takich ludzików jak was!
o to to to - ja też roger - 2009-06-20, 21:04
Pawcio napisał/a:
Ciekawi mnie opinia włodarzy naszego forum dotycząca całej tej sytuacji.
A na koniec powiem wam tyle: NIE ZMIENIAJCIE SIĘ!
A jakie ta opinia ma znaczenie...?????? zrobiliśmy co zrobiliśmy tak jak chcieliśmy i tak szybko jak mogliśmy.....TO CO ZROBIĆ należało Rockers - 2009-06-21, 17:54 Nie dość że szybciutko zebraliśmy to myślę że nie wszyscy się załapali przez to tempo przyznaję że ja sam zdążyłem w ostatniej chwili myślę że gdyby trzeba było znalazło by się jeszcze sporo osób co nie zdążyło a też by wpłaciło. Myślę że trzeba równierz złożyć gratulacje dla twórców CT że potrafili zgromadzić tak wspaniałe towarzystwo które tak dobrze się zgrało i dobrze się bawi Tadeusz - 2009-06-21, 21:53
I jak tu Was wszystkich nie kochać!!!
gino - 2009-07-05, 18:22 kochani...
wasze wielkie serducha zostaly zauwazone rowniez przez....dziennikarzy...
wasz gest, szybkosc dzialania, oraz wspolpraca z SIEPOMAGA oraz CUDem bardzo ich zainteresowala...
z POLSATU szukali mnie pol dnia..i..znalezli..na gieldzie staroci
udzielilem im malutkiego wywiadu..oczywiscie podziekowalem forum CAMPERTEAM za wspanialy gest/mam nadzieje ze nie wytna /
prawdopodobnie..puszcza to dzisiaj w ''wydarzeniach'' lub..jak to okreslila dziennikarka..w jednym z najblizszych terminow...Dziabong - 2009-07-05, 18:24 To już za pół godziny!!!roger - 2009-07-05, 18:37 No to poogladajmy jak Grzesiu wyszedł
PS
uczesałeś się chłopaku mam nadzieje gino - 2009-07-05, 18:54
roger napisał/a:
uczesałeś się chłopaku mam nadzieje
troche padalo i ''trwala'' mi sie skrecila...
nie mam pewnosci czy dzisiaj to puszcza...milei dac mi znac..ale...nie dali..gino - 2009-07-05, 19:18 czyli...jednak nie dzisiaj..
roger - 2009-07-05, 19:56 No i dobrze bo prądu nie miałem własnie włączyli..... Tolo-Digli - 2009-07-07, 11:23 Było czy nie było Dziabong - 2009-07-07, 12:43
Tolo-Digli napisał/a:
Było czy nie było
Nie Pawcio - 2009-12-10, 18:30 Wasza pomoc drodzy CamperTeam'owcy powoli się krystalizuje...
Zgadnijcie, co w rękach trzyma nasz Ginuś?
donald - 2009-12-10, 18:59 to nie pilot na bank nie
ciesze sie z tego malenstwa
PS. a koło da sie tym dodmuchać?? Skorpion - 2009-12-10, 20:12 no nareszcie i ja sie ciesze pirat666 - 2009-12-10, 21:35
no nie wie co napisać ...
Bardzo się cieszę się razem z Gino i razem z wami
SUPER !!!
Tadeusz - 2009-12-10, 22:22 Grzesiu, mam nadzieję, że termin instalowania uda się przyśpieszyć?
Miejmy nadzieję. gino - 2009-12-11, 07:13 ehh...troche to trwalo..ale..jak opisuje rowniez KURCZAK..terminy,spotkania...i..co gorsze niewiedza..jest OKRUTNA..
ale..dzieki mojej Sylwiuu sprawa przyspieszyla jak z procy.. i wszytsko jest juz na dobrej drodze..
jak widac, pompeczke juz mam..a nawet, umiem sie nia poslugiwac , i...teoretycznie..moglbym juz ja do siebie podlaczyc...
nawet mnie troszke korci..
ale...moge narobic wiecej szkody..niz pozytku...
no teraz wam troche ponudze...
i opisze co i jak...
na dzien dzisiejszy, nie mam jeszcze ustalonej BAZY..czyli..stalej , dziennej dawki insuliny podawanej przez pompke 15 razy na godzine przez 24h czyli 360 razy dziennie co 4min...
jesli sam ja podlacze..i przesadze z dawka..powali na kolana..z niedocukrzenia..
jesli dam za malo...powali na kolana przez za wysoki cukier..
a wiec..ryzyko ''kombinowania'' zbyt duze..a do szpitala juz mi sie nie chce..
dlatego..prowadze teraz ''dzienniczek'' inaczej niz zwykle..duzo dokladniej..i czesciej mierze cukier..zapisujac..kazda zmiane..i ilosci podanej insuliny...
dlatego Tadziu..niestety,nic nie da rady przyspieszyc... dopiero moj diabetolog..powie jaka mam ''baze'' przyjmowac..i wtedy..pompeczka bedzie w uzytku
a to nastapi dopiero 8stycznia...
co do ''bolusów''..to juz bede musial sie sam ''dostosowac''..
bolus..jest to dodatkowa dawka insuliny..ktora sam ustalam przed posilkiem..
jesli bede jadl fasolke..to wiem..ze moge dac sobie 5jednostek ..
jesli schabowego ..to 12....
czyli BOLUSA wklepuje w komputerek..i..pompeczka laduje mi tyle ile trzeba,przed posilkiem..
ktos powie..no dobra..to co to za roznica..jesli i tak..musze dodatkowo wstrzykiwac insuline../bolusy/ ..przeciez robilem to PENEM..i bez pompy??...powiem wam....tez mialem na szkoleniu podobne wrazenie..bo,myslalem ze pompka sama wszytsko przelicza..i z glowy..
roznica..polega na tej ''BAZIE''..zdrowy czlowiek..ze zdrowa trzustka/ona produkuje insulinke/ dostaje wlassnie takie ''strzaly'' od trzustki..co kilka minut...i...wyrownuje poziom cukrow..zabijajac weglowodany, tluszcze i bialka..u mnie..trzustka tego nie robi...
i samo dawkowanie PENEM..niewiele ostatnio pomagalo...stad..kolejna wizyta w szpitalu..
a dzieki pompce..moj poziom insuliny bedzie staly..a dawki ''posilkowe'' beda w miare uplywu czasu malaly..
druga zaleta pompy..bede wbijal sobie igle w brzuchola..tylko raz w tyg..a nie 4razy dziennie.. a to mnie tez cieszy bardzo...bo juz jak durszlak jestem
kochani...jeszcze raz baaaaaaaaardzo dziekuje wszystkim pomagaczom .. bo to dzieki WAM...licze..na nowe zycie..a ten rok...niech sie w koncu skonczy...
Joluś - 2009-12-11, 10:25 No trochę to trwało ,ale bardzo się ciesze ,że już masz ją w domku.
.zbychu91 - 2009-12-11, 23:04 jacekiagatka - 2009-12-12, 15:06 życzymy żeby wszystko zagrało i do zobaczenia na szlaku WINNICZKI - 2009-12-12, 19:24 Dołączamy się do życzeń,obyś po tych zakrętach losu wyszedł na dłuuuugą prostą i żeby mogliśmy się jak najczęściej widywać na zlotach.Koniec tego roku jakiś ciężki i dla mnie. Rwa kulszowa dorwała się do mnie i wyję z bólu od czasu do czasu.Ale Trafiłem na fachowca wyciągnął Hołowczyca może i mnie pomoże gino - 2009-12-12, 22:52 winniczku...trzymam kciuki aby wszytsko bylo ok.. Dziabong - 2010-01-09, 18:03 Witajcie pragnę się podzielić informacją, że ten gentelmen ma już swoją pompkę, a ja ciesze się bardzo że zaufaliście Dziabongom i wsparliście nasz pomysł bez mrugnięcia okiem . Wczoraj za zdrowie pompki zjedliśmy wspólnie sagan żurku ( bezkarnie ), pompka pompowała. bonusik - 2010-01-09, 18:53
Dziabong napisał/a:
pompka pompowała.
chyba nie żurek.... gino - 2010-01-09, 18:55 zureczek tez.. Tadeusz - 2010-01-09, 19:16 Grzesiu, to bardzo ładne zdjęcie. Wyczekane i wytęsknione.
Krzysiu Skorpion - 2010-01-09, 19:24 Grzesiu ARCADARKA - 2010-01-09, 19:31 Temat postu: ARCADARKAno łysy w końcu
niech ci pompa ,pompuje moc ,,,,,,,,,,,,jestem z Tobą Grzesiu
Dziabong jesteś wielki Rockers - 2010-01-09, 21:19 KOCZORKA - 2010-01-09, 21:55 Grzesiu - NARESZCIE!!!
Ściskamy Cię, przesyłamy buziaki i cieszymy się razem z Tobą.
Dziabongu - Dziękujemy. pirat666 - 2010-01-11, 10:59 Supcio - bardzo się Cieszymy razem z wami roger - 2010-01-11, 12:13 ... nareszcie .... niech służy zbychu91 - 2010-01-12, 09:40 Niech dobrze służy ! Tolo-Digli - 2010-01-13, 07:39 Teraz to nie wiem czy powinieneś siadać z nami do alkocholu z tą pompą gdyż jak zaciągnież to ho ho ho a tak na poważnie Grześ niech służy jak najlepiej gino - 2010-02-15, 07:22 sluchajcie...
minal juz ponad m-c odkad uzywam pompeczki...
a wiec..czas na pierwsze podsumowania...
pompeczka DZIALA..dziala na moj organizm..i to ...POZYTYWNIE..
cukierek spadl mi do poziomu 160-200 co, jak dla mnie..jest olbrzymim sukcesem..
gdyz, wczesniejsze moje cukry..mimo brania ''strzalow'' z insulinki byly w granicach..400-700...co potrafilo powalic na kolana nawet takiego chlopa jak ja..
wiadomo..teraz jest zima..wiec mniej ruchu..a jak przyjdzie wiosna..jestem pewien ze cukierek bede mial jak ..ZDROWY CZLOWIEK czyli..w granicach 80-100..
a co dla mnie najwazniejsze..WROCILY MI CHECI DO...ROBOTY..
mam zdecydowanie wiecej energii, sily....a wrecz zaczyna mnie wkurzac..jak nie mam co robic..
od paru lat..tak sie nie czulem..
a uwierzcie mi..wysoki cukier...strasznie tłamsi czlowieka..
niedlugo mam wizyte u diabetologa..bedziemy omawiac dalsze zmiany w ustawieniach pompy..chociaz, narazie mw/g mnie...nic nie bedziemy zmieniac...dopiero na wiosne..,jak troche ruchu sie ''zlapie'' ...
dziekuje po raz kolejny... ARCADARKA - 2010-02-15, 08:59 Super Grzesiu cieszymy się z Tobą ,że czujesz się lepiej
pozdrawiamy Kamperfan - 2010-02-15, 09:05
gino napisał/a:
sluchajcie...
pompeczka DZIALA..dziala na moj organizm..i to ...POZYTYWNIE...
dziekuje po raz kolejny...
My tylko spontanicznie spełniliśmy koleżeński obowiązek - na przyjaciół zawsze można liczyć. Najważniejsze, że Ci dobrze służy. Tak trzymać StasioiJola - 2010-02-15, 09:10 Grzesio- bardzo sie cieszymy, że wspólnie moglismy Tobie pomóc. roger - 2010-02-15, 09:38 niech Ci Grzesiu poziom cukru we krwi spada odwrotnie-proporcjonalnie do alkoholu ...hahahha ... Jest Super a będzie lepiej ... garbatamilka - 2010-02-15, 09:44 Aaaaaa to już wiem dlaczego ciągle cię nie ma w domu i tak trudno cię złapać. Tadeusz - 2010-02-15, 09:46 Twoja radość jest naszą radością, Grzesiu.
pirat666 - 2010-02-15, 11:13
gino napisał/a:
teraz jest zima..wiec mniej ruchu
A odśnieżanie ? to też ruch hi hi
Pozdrawiamy i cieszymy się razem z Tobą Annmir - 2010-02-15, 14:30 Cieszę się że pompa działa, żałuję że nie było mnie jeszcze w camperteamie jak była zbiórka. Życzę dużo zdrowia! A tak na marginesie powiem Wam że jak czytałam jakim tempem przebiegała zbiórka byłam nie tylko zaskoczona ale i wzruszona że takie Towarzystwo Ludzi O Wielkim Sercu przyjęło mnie do swojego grona. Pozdrawiam wszystkich jacekiagatka - 2010-02-15, 16:06 SUPER gratulacje zbychu91 - 2010-02-15, 20:26 Cieszymy się ! ekosmak.dabrowska - 2010-02-15, 21:18 Grzechu- roger - 2010-02-15, 21:42
KURCZAKI napisał/a:
Poznając ludzi z problemami często dochodzę do wniosku jakim to szczęściem jest być zdrowym , szczęściem niedocenianym i niezauważanym w codziennym bytowaniu na tym padole
Upsss no gadasz Adaś jak w wigilię ....
Ale masz rację to prawda o której często zapominamy, zauważamy co mamy albo gdy to tracimy albo jak coś złego dotknie kogoś z naszego otoczenia ....kogoś kto nie jest anonimowy ...ma twarz ...nogi , ręce .... jest taki fizyczny ....a nie "zasłyszany" ....
Uczmy się doceniać małe wielkie szczęścia .... gino - 2010-02-16, 07:48 o taaaak...macie racje...
czlowiek nie docenia W OGOLE zdrowia...jak...je po prostu MA...
i wydaje sie..ze tak bedzie zawsze... nic bardziej mylnego....
ja tez tak myslalem...
troche wam opowiem..jak to ze mna bylo..gdy..tez myslelm ze zdrowie to jak chleb..ZAWSZE BYLO JEST I...BEDZIE...
na poczatku choroby..czyli juz prawie 5lat temu..gdy pierwszy raz, cukrzyca powalila mnie na glebe,na tydzien stracilem wzrok,dostalem jakis trzesiawek...to powiem wam..bylem w szoku...
i...przez pierwsze dni...gdy wszystko widzialem jak przez torby foliowe,praktycznie tylko cienie przedmiotow, ludzi....to..zaczalem sie poddawac...a do tego byla we mnie taka zlosc..ze NIKT nie mogl sie ze mna dogadac....w glowie caly czas mysli..ze tak juz zostanie, ze znajac mojego pecha, wzrok nie wroci i...bede zalezny od ludzi..czego nie znosze...zawsze wolalem KOMUS pomagac..niz..ktos mialby cos robic za mnie...dla mnie..TO BYLO NIE DO OGARNIECIA..
wiem..ze rodzice i Sylwia sie martwili...probowali pocieszac...ale, ja tego nie rozumialem..wrecz mnie to wkurzalo..to ja..mialem pomagac..a nie KTOS MA MNIE PROWADZIC ZA REKE DO LAZIENKI bo...nie widze gdzie jest.. tu chcialbym podziekowac mojej Sylwiuu..ze miala wtedy do mnie ANIELSKA cierpliwosc..i..robila swoje.. kocham Cie rybeczko
po tygodniu..wzrok wrocil..uspokoilem sie..i wydawalo sie..ze jest ok..
i wiecie co bylo najdziwniejsze.. ZNOWU MYSLALEM ze z moim zdrowiem WSZYTSKO JEST OK...ZE TO BYL PRZYPADEK..i nie ma sie co przejmowac... po szpitalu czulem sie jak nowo narodzony...do...nastepnego razu...
i prawde mowiac...dopiero po trzecim takim przypadku w ciagu roku.. doatrlo do mnie, ze...NIE MAM ZDROWIA jak Gino z przed roku...ze nie mam sily nic zrobic...ze jest coraz gorzej..ze mimo zwiekszania dawek insuliny...nic sie nie zmienia..i znowu szpitale..
dopiero to..dalo mi do myslenia...i chcialoby sie wszytskich ostrzec...DBAJCIE O ZDROWIE..poki je macie..nie pozniej...bo..moze byc ZA POZNO..
ostatnie 4lata...nie byly latwe..czesto piszecie ze znacie mnie ze zlotow zawsze USMIECHNIETGO ,wiecie ile musialem sie nafaszerowac insuliny..zeby miec sile ...ryzykowalem..ale..WARTO BYLO ..bo bawilem sie w SUPER TOWARZYSTWIE..
a teraz...dzieki WAM ...to sie zmienia..pompeczka NAPRAWDE DAJE RADE..
czuje sie zupelnie inaczej.. IDZIE KU LEPSZEMU...czuje to..
fakt..zalezny do konca zycia od bateryjek,rureczek,wkuć...ale co tam...wazne ze..czuje sie jak dawniej..
ehhh...zycie..pelne jest niespodzianek.. czesm przykrych..a czasem...WSPANIALYCH
zdrowka WAM ZYCZE...
SORKI ZE SIE TAK ROZPISALEM..ale..przeczytalem caly watek od poczatku..i tak jakos wzrusza mnie ten temat...i..chyba wiem dlaczego.. garbatamilka - 2010-02-16, 09:10 No Gingo, znamy się już parę latek ale w takim nastroju to Cię dawno nie widziałem (słyszałem). Oby tak dalej!!! I żeby tak było cały czas !!! pirat666 - 2010-02-16, 10:26
Czy to nie ty Gino tam pomykasz na rowerku hi hi
Zdrówka i dla Sylwiuu za cierpliwość
Się musiała biedna z Tobą namęczyć he heprezesuu - 2010-02-16, 11:22 Dzięki gino, za informacje. Cieszę się że czujesz się dobrze, a wieści, że będzie jeszcze lepiej raduje mnie dodatkowo.
W takim razie: ABY DO WIOSNY!!!
BiG Team - 2010-02-16, 15:38 Powodzenia KOCZORKA - 2010-02-17, 01:00 Ginuś , sprawiłeś nam ogromną radość: swoim samopoczuciem, zdróweczkiem i wynikami.
I tak proszę dalej trzymać, a Sylwiuu za jej troskę nie zapomnij obsypywać pocałunkami, a na wiosnę pięknymi, polnymi kwiatuszkami.
Kochamy Cię Ginuś, bardzo, bardzo mocno i prosimy grzecznego chłopca, żeby dbał o swoje zdrówko.
Pozdróweczka. Witold Cherubin - 2010-02-17, 11:57
gino napisał/a:
a teraz...dzieki WAM ...to sie zmienia..pompeczka NAPRAWDE DAJE RADE..
czuje sie zupelnie inaczej.. IDZIE KU LEPSZEMU...czuje to..
fakt..zalezny do konca zycia od bateryjek,rureczek,wkuć...ale co tam...wazne ze..czuje sie jak dawniej
Gino, strasznie się cieszę, że napisałeś IDZIE KU LEPSZEMU i że zaakceptowałeś konieczność korzystania z bateryjek, rureczek, pompeczek itd. Ja nie mam takich problemów ze zdrowiem jak ty, ale mam inne - jestem po 2 zawałach, czasami odczuwam arytmię serca, ale nauczyłem się z tym żyć i cieszyć życiem. Kampera kupiłem będąc już po dwóch zawałach i to mi pomaga polubić stan mojego zdrowia. Chyba to jest w naszej sytuacji najważniejsze, nie można się poddać i robić z siebie kaleki, trzeba dalej żyć i cieszyć się życiem, ale nie można też robić z siebie bohatera i podejmować wysiłki i zadania, które mogą zaszkodzić naszemu zdrowiu.
Gino, od ubiegłego roku korzystam z pomocy lekarki stosującej medycynę chińską, a właściwie tybetańską, bo głównym ośrodkiem tej prastarej sztuki medycznej jest Tybet i mnisi buddyjscy. Ona stosuje różne metody leczenia, stosuje leki ziołowe, które importuje z Tybetu, a także akupunkturę. Od ubiegłego roku czuję się znakomicie i z tego co słyszę od innych pacjentów jej leczenie jest skuteczne nawet w sytuacjach, gdy zawodzi medycyna tradycyjna. Wiem, że nasze środowisko lekarskie jest bardzo niechętne medycynie chińskiej, ale myślę, że mogłaby Ci pomóc, bo przecież cukrzyca to choroba znana od wieków i z pewnością są zioła, które pozwalają się z niej wyleczyć. Moja córka - lekarka po skończeniu studiów traktowała medycynę naturalną (ziołolecznictwo) jako znachorstwo, bo tego ją nauczyli na Akademii Medycznej. Teraz, po latach spędzonych w USA, podczas urlopu w Polsce poprosiła mnie o kontakt z tą lekarką, bo chciała skorzystać z jej pomocy. Przekonała się, że medycyna chińska jest pomocna i korzysta z niej również w USA, mimo że sama jest lekarką. Zresztą ta moja lekarka ma prawo wykonywania zawodu lekarza w Polsce (nostryfikowała swój dyplom lekarski). Jeśli byłbyś zainteresowany to daj znać na PW - podam Ci namiary lub umówię na wizytę.
Pozdrawiam gino - 2010-03-10, 23:42 wlasnie dostalem..wiec..szybciutko wklejam...
http://blog.siepomaga.pl/...nowa/#more-2061
roger - 2010-03-11, 08:25 TEn wpis jest tu:
http://blog.siepomaga.pl/#post-2061
Twój się nie otwiera ....gino - 2010-03-11, 09:32 ok..dzieki Roger..
juz im to zglosilem...wczoraj dzialal....
temat byl zalozony na SIEPOMAGA wczoraj ok godz 23-24 ..moze jakis blad sie wkradl..ze wzgledu na ...pozna pore KOCZORKA - 2010-03-11, 10:09 POMAGACZE z CAMPERTEAM - Jesteście wspaniali i macie cudowne, wrażliwe serducha.
Pod wodzą OD daleko zajdziemy i zajedziemy!!!
HURA!! WIWAT - Zloty, Wojaże, Podróże i Kamperki.
A dla Naszego Gino - Serducho od nas i życzenie - ZDRÓWKA zakręcony kamperomaniaku!!!