Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Białoruski klub karavanerov - BIALORUS ZLOT Maj 2011

tolo61 - 2011-01-06, 20:00
Temat postu: BIALORUS ZLOT Maj 2011
Witam
Wczoraj otrzymałem na PW wiadomość od Mikołaja z Białorusi którą tutaj cytuję

"Dzień dobry! Możemy potwierdzić, że spotkanie odbędzie się 06-10 maju 2011r. W tej chwili przygotowujemy się do spotkania zimą. Ale już zarejestrowana w maju Litwa, Łotwa, Rosja, Czechy. Zapraszamy tak samo. Wszystkie szczegółowe informacje napisz na forum. Z poważaniem, Mikołai."

W związku z tym mam pytanie czy ktoś byłby chętny???
Pozdrawiam
:spoko
Ja raczej tak
1. Tolo61

WODNIK - 2011-01-06, 20:34

Ja to musiałbym jechać prosto po zlocie u Łosia na Białoruś. Tam zlot do wtorku do 10 maja,
potem do domciu i dwa tygodnie poszło.
Jeszcze jest trochę czasu do podjęcia decyzji.
Pozdrawiam :spoko

łoś - 2011-01-06, 20:35

Jarek!
To znaczy, że po Biebrzy od razu na Białoruś.
Więcej szczegółów pliz :spoko

gino - 2011-01-06, 20:37

tolo...dziekujemy za info.. :kwiatki:

a jest szansa na jakis link do tego zlotu?

tolo61 - 2011-01-06, 22:45

:spoko
Strona klubu jaką podał mi Mikołaj
http://www.festcamp.by/
A wiem tyle co tu napisałem
Też oczekuję więcej wiadomości.
Myślę że wkrótce po zlocie styczniowym który organizują , Mikołaj napisze coś więcej...
:spoko

Camp77 - 2011-01-17, 10:25

Proszę o szczegóły i jedziemy... :-P
tolo61 - 2011-01-18, 22:21

Jak będą znane szczegóły to zostaną tutaj podane...
:spoko

eMKa - 2011-01-20, 17:14

tolo61 napisał/a:
Możemy potwierdzić, że spotkanie odbędzie się 06-10 maju 2011r


Jężeli ten termin, to my też :)


1. Tolo61
2. eMKa 2 os.

MILUŚ - 2011-01-20, 20:02

Jak ochłonę po powrocie z............ Białorusi to czemu nie :ok Chętnie przejadę się tu prywatnie karawaną .
Tych wszystkich którzy się tu wybierają mogę szczerze zapewnić ,że będą urzeczeni Białorusią i mieszkającymi tu ludzmi :mrgreen: Ja osobiście jestem zakochany już w ............Mińsku
PZDR> MILUŚ :spoko

hhmariusz - 2011-01-25, 14:46

Teraz zastanawiam się nad Biebrzą, daleko jak na 3-4 dniowy wyjazd, ale jeżeli do tego dodać Białoruś i następne kilka dni, to kto wie?
Czy znane jest miejsce spotkania na Białorusi?

krynia i stan - 2011-01-25, 19:33

1. Tolo61
2. eMKa 2 os.
3. krynia i stan (o ile uda się pozałatwiać wszystkie formalności)

tolo61 - 2011-01-26, 00:08

Witam
Dzisiaj przy okazji dowiedziałem się o cenach wiz itp
Musi być paszport ważny minimum 6 miesięcy od daty planowanego pobytu.
Wiza białoruska jednorazowa kosztuje 25 euro do tego obowiązkowe ubezpieczenie 27 zl na 9 dni oraz pośrednictwo wizowe / to dla tych z Poznania lub okolic / firmy załatwiającej 150 zł netto .
Jestem po rozmowie z Białoruskim granicznym lekarzem weterynarii na przejściu granicznym w Kużnica-Bruzgi .
A to w związku z zapytaniem o przewóz psów .
Pies musi mieć paszport , wszystkie aktualne szczepienia i mikroczip .
Nie honorowane są tatuaże .
Innych obostrzeń nie ma
Pozdrawiam.
:spoko

martini44 - 2011-01-26, 07:41

tolo61 napisał/a:
Nie honorowane są tatuaże


nie rozumiem?? nie mogę przekroczyć granicy mając tatuaż ?? :shock: :shock:
czy to chodzi o psy.....??

krynia i stan - 2011-01-26, 09:16

Cytat:
czy to chodzi o psy.....??

:haha: :haha: :haha:

Tak wyłącznie o psy, ale gdybyś miał problemy z tożsamością to mikrochip nie zaszkodzi :diabelski_usmiech
:spoko

majmarek - 2011-02-04, 12:48
Temat postu: białoruś 2011
witam serdecznie!
czy można wizę do białorusi załatwić od ręki czy paszport musi odleżeć?
czy ktoś coś wie na ten temat?
jakby nie było proszę dopisać mnie na liste!
pozdrawiam

tolo61 - 2011-02-06, 01:13

Wszystko zależy od kasy... :szeroki_usmiech
Ekspresowe załatwienie wizy kosztuje....
W Poznaniu dodatkowo ok 200zł./ do 3 dni /
:spoko

tolo61 - 2011-02-10, 15:25

Witam
Jestem dzisiaj po rozmowie telefonicznej z Mikołajem.
Będzie u mnie w przyszłym tygodniu to podam więcej szczegółów .
Obiecał wysłać do mnie też maila . Tak że jak tylko dostanę to przekażę co i jak.
Na dzień dzisiejszy wiem że zlot będzie w miejscowości Dudutki
http://www.dudutki.by/eng/map1.html
Jest to położony od Mińska / ok 30-40km /kompleks etnograficzno....techniczny ...jak mawiają miejscowi.
Serdecznie polecam :haha:
Zwłaszcza to że na terenie jest mała swojska bimbrownia .... :haha: :haha: :haha:
Byłem widziałem ...próbowałem...
Jest też stołówka w której próbuje się miejscowych frykasów .....
Ich DRANIKI / placki ziemniaczane / rozpływają się w ustach. :-P
Jest małe ZOO ,wystawa starych samochodów, jest kuźnia , jest garncarnia...można polepić garnki z gliny... :lol: ....jest chatka na kurzej łapce....jest....itp itd
Pojedziecie zobaczycie.....

tolo61 - 2011-02-10, 15:37

Dodam jeszcze dwa, zdjęcia, jak wyglądały autka które były przeznaczone do reanimacji.
A jak wyglądają teraz po...????
Pojadę zobaczę...mam nadzieję ...
Na stronie internetowej to widzę... :szeroki_usmiech
I jeszcze jedno ...jest to koło wsi Dudiczi ....
:spoko

krzysioz - 2011-02-10, 15:40

Tolo nie znecaj sie nade mna. Ja bardzo lubie takie klimaty - niestety w tym terminie wypada komunia syna. :lamiesz
tolo61 - 2011-02-10, 15:44

To nie ja ...to ONI.... :szeroki_usmiech
tolo61 - 2011-02-10, 15:45

A klimaty są nie do opisania...... :haha: :haha: :haha:
tolo61 - 2011-02-10, 18:29

Dodam jeszcze parę linków.....takich odpoczynkowo-rekreacyjnych
Myślę że organizator uwzględni niektóre z nich...
Przynajmniej mam taką nadzieję.... :wyszczerzony:
http://news.dudutki.by/tour1.html
http://news.dudutki.by/tour2.html
http://news.dudutki.by/tour3.html
a może połączy wszystkie......
:spoko

mirek3510 - 2011-02-13, 14:23

czytam i poważnie zastanawiam się do przyłączenia do tej wyprawy na Białoruś,
Muszę tylko odświeżyć pamięć,bo byłem tam w 1988 roku w rejonie Wołożyna u rodziny z strony dziadka ponoć tam jeszcze trochę mam potomków tak mi mówi moja babcia
a wizę to kiedy trzeba zaczynać załatwiać ? :spoko

MILUŚ - 2011-02-13, 15:17

A co byście powiedzieli o takim miejscu na biwak :
tolo61 - 2011-02-14, 14:07

Miluś ...
Na biwak w drodze na , czy z...????
Dla mnie może być ... :szeroki_usmiech
:spoko

tolo61 - 2011-02-14, 14:09

Mirek3510...
Wiza to w normalnym trybie ok 7-10 dni.
Jeżeli masz wszystko ok....
I wierz mi ...naprawdę warto..... :wyszczerzony:
Rozumiem że do Twojej rodziny na draniki pojechali byśmy całą karawaną... :haha:
:haha: :haha:

:spoko

MILUŚ - 2011-02-14, 16:26

tolo61 napisał/a:
Miluś ...
Na biwak w drodze na , czy z...????
Dla mnie może być ... :szeroki_usmiech
:spoko


Miejsce jest bajeczne ............. spokojnie weszło by z 20 kamperków ..........
Tylko nie wiem jak z czystością rzeki Niemen.................

A czy w drodze na .......... czy z .............. w obie strony :ok :ok :ok

MILUŚ - 2011-02-14, 16:51

tolo61 napisał/a:
Wiza to w normalnym trybie ok 7-10 dni.
Jeżeli masz wszystko ok....


:spoko


Wizę miesięczną dwukrotnego przekraczania granicy załatwialiśmy z dnia na dzień w Biurze Turystyki "Paulina " w Białej Podlaskiej / tel.: 083 342 53 27/.Kosztowało to 60 € . Była to co prawda wiza "biznesowa " ale myślę ,że załatwienie wizy turystycznej dla nich nie stanowi problemu . :szeroki_usmiech

Martwi mnie inna sprawa ............ na terenie Republiki Białorusi obowiązuje obowiązek meldunkowy . Trzeba wciągu 5-ciu dni roboczych się zameldować . Fakt ten skwapliwie jest odnotowywany w karcie imigracyjnej otrzymywanej przy wjeżdzie na teren BY.
Ja podczas swojej prawie czteromiesięcznej bytności tam nie spotkałem się z campingami czy czymś w tym rodzaju . A przejechałem po Białorusi wiele tyś. kilometrów.

PZDR> MILUŚ :spoko

tolo61 - 2011-02-14, 16:57

Witam
Pytałem się o to, bo wiem że tak jest.
Kiedyś było to jeszcze bardziej restrykcyjnie traktowane.
Jednak Mikołaj powiedział,że nie będzie z tym problemu / mam nadzieję / bo tam gdzie jest organizowany zlot, jest hotel i miejsce biwakowe.
Myślę że to oni, załatwią wszystkie sprawy meldunkowe.
Jeżeli nie, to wystarczy pojechać na posterunek milicji i się tam zameldować.
Tak praktykowałem.
Jak do tej pory , nigdy nie miałem problemów w drodze powrotnej.
:spoko

tolo61 - 2011-02-14, 17:01

Co do wiz to każde biuro ma swoją stawkę .
W Poznaniu są takie stawki,jak pisałem wcześniej.
Jeżeli chodzi o ekspres ,to tak jak pisze Miluś, jest to oczywiście możliwe, ale jest drożej.
:spoko

MILUŚ - 2011-02-14, 19:49

Z racji białoruskiej biurokracji w ostatnią piątkowo - sobotnią noc stałem na granicy 10 godzin !!! :gwm :gwm :gwm

Najgorsze ,że po białoruskiej stronie .............. :gwm :gwm :gwm
A właściwie to między granicami na pasie niczyim.............
Z jednej strony pole minowe ,z drugiej strony pole minowe obok zasieki z drutu kolczastego w oddali widać było polskie szlabany . Czuliśmy się jak w " Terminalu " :diabelski_usmiech

Ale ja nie o tym..............
Stojąc i czekając na to co białorusini z nami poczną zauważyłem podjeżdżającego od strony Polski camperka . Odległość / pasy wjazdowy i wyjazdowy są dość od siebie oddalone / i ciemność nie pozwoliły mi go bliżej oglądnąć . Z tym campiurkiem to dopiero białorusini nie wiedzieli co zrobić :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
Kazali mu zjechać z pasa dla samochodów osobowych , obchodzili w koło dumali ,dumali .........
Nie znam szczegółów ale z przejścia zniknął / nie wiem w którą stronę :diabelski_usmiech / po około...........5 godzinach. :gwm :gwm :gwm
Myślę ,że trzeba przed wyjazdem sprawdzić jak białorusi interpretują pojazd campingowy bo nie wiem czy tego z przejścia nie cofneli by się odprawił jako ........... TIR :mrgreen:
I po drugie.......
Z doświadczenia tych kilku przejazdów przez granicę wiem ,że trzeba omijać Kużnicę Białostocką szerokim łukiem.Średnio w Terespolu stałem 5 razy krócej.W wigilię granicę "zrobiliśmy " w dwadzieścia minut . :mrgreen:
Po trzecie ............
Osoba wyjeżdżająca samochodem z BY musi być tą samą która nim wjeżdżała .Na nią są dokumenty wjazdowe samochodu.Odstępstwo grozi zaaresztowaniem samochodu. Przerabialiśmy to :gwm :gwm :gwm Samochód do rozprawy sądowej w sądzie w Grodnie stał na parkingu celnym przez 2 miesiące.

Jeśli mogę udzielić jeszcze jakiś informacji to pytajcie :bigok

:spoko

tolo61 - 2011-02-15, 16:37

Witam
Dodam jeszcze tylko jedno . W przypadku prowadzenia auta przez osobę nie będącą właścicielem, i w przypadku kiedy właściciela nie ma w aucie ,kierujący jest zobowiązany mieć tak zwaną dowierność, czyli upoważnienie notarialne na korzystanie z auta .
W języku Angielskim i Rosyjskim lub Białoruskim.
To samo dotyczy Rosji.
Co prawda, tam jest to już nie tak rygorystycznie wymagane, ale jeszcze jest.
Jeżeli tego nie ma ,auto zostaje zabrane na parking milicyjny i zaczynają się problemy.
W niektórych przypadkach ,nawet do konfiskaty samochodu.
:spoko

krzysioz - 2011-02-15, 17:36

Jakies specjalne procedury jesli w dowodzie jest wspolwlasciciel - czy tego jeszcze nikt nie przerabial?
MILUŚ - 2011-02-15, 22:17

Panowie nie chcę Was dobijać ale.................. niech się Wam nie marzy ,że wjedziecie jednym przejściem a wyjedziecie innym :diabelski_usmiech

Białorusini nie mogą zrozumieć czemu wyjeżdża się z ich pięknego kraju innym przejściem niż się wjechało A ponieważ nie ma łącza internetowego między przejsciami każdy taki wypadek podejrzliwie i wnikliwie analizują pod kątem przemytu itd.Po długich mecyjach puszczają i wlepiają kare w wysokości 30 $ .

Na granicy opłata za sporządzenie dokumentu wwozowego na samochód kosztuje ~ 20.000 BYR. / ~ 19 zł /
Z przyjemniejszych informacji podam ,że autostrada Brześć - Mińsk /368 km/ płatna na bramkach 4 $ - można płacić kartą . Nie pytajcie mnie czemu na białoruskiej autostradzie płaci się w dolcach .............. :niewiem

:spoko

tolo61 - 2011-02-16, 02:23

Ale ale....nie jest tak źle ...generalnie na prawdę jest spoko...i na pewno bezpiecznie
Nie raz jechałem , czy to autem osobowym, ciężarowym czy pociągiem...
Wszystko zależy od ludzi .A oni są na prawdę mili i sympatyczni .
Kamperem nie jechałem i dlatego chcę jechać. Nowe doświadczenia , nowe wrażenia. Inni jeździli i wrócili .Tak że nie ma strachu.
Jeżeli się jedzie w grupie, też jest inaczej. Poza tym jest na granicy.....weselej....
Bo jak chcą przetrzymać to ....my nawet spać możemy ..i piknik zrobić. :szeroki_usmiech
Do tego , jak wszystko jest w porządku , nie ma kontrabandy , to oni nie mają czym straszyć...to po pierwsze.
Po drugie nikt nie chce brać w łapę bo się boi / z malutkimi ale to naprawdę malutkimi wyjątkami /
I też boją się o utratę pracy, w razie jakiegoś upierdliwca .
A wierzcie mi , że ja potrafię być upierdliwym i dzwonić wszędzie , od konsulatu do ambasady i biura prezydenta włącznie .......tak że.....
Oczywiście to są skrajności i takich tutaj nie przewiduję .
Mamy / tak myślę / oficjalne zaproszenie od Białoruskiego klubu i na tym bazujemy .
Cel TYLKO turystyczny :haha:
:spoko

MILUŚ - 2011-02-16, 17:06

tolo61 napisał/a:
Ale ale....nie jest tak źle ...generalnie na prawdę jest spoko...i na pewno bezpiecznie
Po drugie nikt nie chce brać w łapę bo się boi / z malutkimi ale to naprawdę malutkimi wyjątkami /.


Ależ oczywiście .................. że nie jest tak żle ................. to wszystkie nieprzyjemności nie zdarzyły się w ciągu jednego przejazdu przez granicę :bigok

Było ich raptem ponad 12-cie ..........................

A bezpiecznie to jest rzeczywiście w Białorusi bo milicja ma broń i............ nie boi się jej użyć :szeroki_usmiech

Co do brania łapówek ; na granicy jest pełno ulotek mówiących o tym żeby sprawdzać dokumenty przed daniem ich pogranicznikom bo pozostawienie "niby" przypadkiem jakiejkolwiek sumy wewnątrz jest interpretowane przez nich jednoznacznie :evil:

:spoko

Miłosz - 2011-02-18, 11:25

Mój kolega jeździ czasami na Białoruś. Samo przejechanie granicy zajmuje mu ponad godzinę biegania od budki do budki po pieczątki . Ale najważniejsze co mówi to, że jak powie że jego samochód już był na Białorusi to celnikowi od razu się poprawia humor (ma mniej papierów do wypisywania) i chętnie zabiera się do pracy ( bo przecież nie musi się spieszyć). Granica to kilka godzin czekania nawet jak nie ma kolejki.
MILUŚ - 2011-02-18, 19:36

Miłosz napisał/a:
...... Ale najważniejsze co mówi to, że jak powie że jego samochód już był na Białorusi to celnikowi od razu się poprawia humor (ma mniej papierów do wypisywania) i chętnie zabiera się do pracy ( bo przecież nie musi się spieszyć).


To nie tak................ to właściciel pojazdu ma może mniej do wypisywania / pod warunkiem ,że samochód był odprawiany na tym przejściu i jest w komputerze /
I kolejna dobra rada............. nie podchodżcie do celnika czy pogranicznika sami....... tylko siedżcie w samochodzie i czekajcie...............

Kolejna z dziwnych przygód których stałem się uczestnikiem :

Czarna głęboka noc............ na przejściu w Kużnicy Białostockiej baaaardzo mały ruch / rzadkość / o zamknięty szlaban opartych dwóch znudzonych ziewających białoruskich celników .............. jako ,że był to mój pierwszy tam wyjazd podjeżdżam do nich , wychodzę z uśmiechem , witam się i............... cisza .......... nawet nie drgneli ........... po chwili pod nosem jeden z nich od niechcenia rzucił nie patrząc na mnie.........Jak będę chciał to ja do was podejdę - czekać w samochodzie !!!Czekaliśmy dobre dwadzieścia minut aż się ruszyli do nas............... :gwm

Nigdy więcej nie dałem im już takiej satysfakcji ................................. :evil: :evil: :evil:

I kolejna wskazówka .......... starać się przejście przejeżdżać grubo przed lub po godzinie 20.00

Dlaczego.........?

Ponieważ o tej godzinie jest zmiana służby po białoruskiej stronie i przejście dosłownie zamiera........... Ostatnio nawet zgasili oświetlenie . :gwm :gwm :gwm

Za tydzień wyjeżdżamy znowu do Mińska jakbyście mieli pytania , chcieli jakiś informacji piszcie ; sprawdzę i jak uda mi się znów wrócić odpowiem.........

:spoko

tolo61 - 2011-03-14, 00:42

Witam
Dzisiaj rozmawiałem z kolegą z Mińska.
Pytał się ilu jest chętnych do przyjazdu na Miński zlot.
Możecie uaktualnić wpisy na liście....
1.Tolo61
2.Krynia i Stan

eMKa - 2011-03-14, 08:03

Uff myślałem że Białoruś sie rozmyła
1.Tolo61
2.Krynia i Stan
3.eMKa

tolo61 - 2011-03-15, 00:34

Jakoś tak .......
Ale myślę że będzie więcej chętnych... :mrgreen:
Przypominam tylko że musi być wiza , ubezpieczenie i jeżeli auto jest zarejestrowane na kogoś innego, to pełnomocnictwo notarialne przetłumaczone najlepiej na białoruski i angielski ,przez tłumacza przysięgłego
:spoko

tolo61 - 2011-03-15, 01:43

Jeszcze trochę szczegółów ...
http://caravaning.in.ua/f....php?f=2&t=1161
:spoko
oraz
http://caravaning.by/
:spoko

eMKa - 2011-03-15, 20:55

Aby otrzymać wizę turystyczną do Białorusi, trzeba przedstawić

- voucher (ze strony białoruskiej)
- program pobytu (ze strony białoruskiej)
- numer rezerwacji z hotelu
:-P
i co dalej ?
czy kolega z Mińska zdąży nam dostarczyć dokumenty potrzebne do wizy, bo juz czas na złozenie wniosków. :roll:

tolo61 - 2011-03-16, 00:02

Witam
Chętnych na wyjazd i związane z tym procedury zapraszam na PW
:spoko

tolo61 - 2011-03-16, 00:10

Wysłałem maila z zapytaniem i czekam za odpowiedzią
Jak tylko dostanę od razu dam znać
:spoko

tolo61 - 2011-03-17, 11:43

Gdyby ktoś chciał poczytać szczegóły to Mikołaj napisał o tym tutaj
http://www.camperteam.pl/...opic.php?t=7005
:spoko

tolo61 - 2011-03-18, 02:35

A dlaczego ten temat został wywalony z planów wyjazdowych i spotkań, oraz zaproszeń na imprezy?????
Tadeusz - 2011-03-18, 10:26

Jarku, nie został wywalony, lecz przeniesiony w nowo utworzone miejsce do kontaktów z klubami i forami karawaningowymi z zagranicy.
Tu mamy skomasowane w jednym miejscu wszystkie takie inicjatywy.

W pierwszym poście po założeniu WorldCamperTeam wyjaśniam o co chodzi:

http://www.camperteam.pl/...opic.php?t=9836

Dział ten utworzony został wskutek sugestii kolegów.

Pamiętając o Twoich kontaktach ukraińskich, z góry utworzyłem poddział: Ukraina.

Przeniosłem również organizację zlotu polsko-czeskiego, w który jestem zaangażowany.

Pozdrawiam. :bukiet:

tolo61 - 2011-03-19, 02:18

Ok paniał ja..... :szeroki_usmiech
:spoko

tolo61 - 2011-03-20, 02:45

Witam
Dzisiaj odwiedził mnie jeden z organizatorów zlotu w Mińsku.
Będzie u mnie w przyszłym tygodniu ,i przywiezie zaproszenia dla uczestników z Polski .
Tak że chętnych zapraszam z danymi do zaproszeń na PW.
Pozdrawiam
:spoko

mirek3510 - 2011-03-21, 21:45

1.Tolo61
2.Krynia i Stan
3.eMKa
4.mirek3510

majmarek - 2011-03-22, 23:49

1.Tolo61
2.Krynia i Stan
3.eMKa
4.mirek3510
5.majmarek avec plaisire

tolo61 - 2011-03-23, 13:33

Dalej kochani.....co tak mało chętnych????
Wizy za drogie???
Lukaszenki się boicie????
:wyszczerzony:
:spoko

łoś - 2011-03-23, 17:45

Chęci to są, ale dla mnie to teraz pierwszy wnuczek najważniejszy. Za rok to co innego. Teraz ci co mogą niech przetrą szlak i zdadzą relację. Życzę powodzenia. Ahoj :spoko
Skorpion - 2011-03-23, 17:50

Mam awersje do tych nacji za wschodniej granicy ogolnie
bbart - 2011-03-23, 18:02

Strach jest...............
Bim - 2011-03-23, 18:05

Skorpion napisał/a:
Mam awersje do tych nacji za wschodniej granicy ogolnie
bbart napisał/a:
Strach jest...............


Troszkę dziwią mnie Wasze posty może byście rozwineli czego się boicie :spoko

kristofor - 2011-03-23, 19:01

Niestety, Białoruś nie należy do krajów demokratycznych. Sowiecka mentalność pograniczników już niejednego kierowce pozbawiła pojazdu (TIR). Poza tym PE nałożył embargo na wjazd oficjeli białoruskich do UE, w poniedziałek Łukaszenka zapowiedział retorsje w/o. m.in. Polaków. Omijać szerokim łukiem :wyszczerzony:
A teraz dobry rosyjski ROCK:
http://www.youtube.com/watch?v=9QQKyIVVzvg

łoś - 2011-03-23, 19:20

To jest taka polityka, że w mrowisko kij się wtyka.
Lubię przygody, ale chyba nie do tego stopnia.
Jest tyle innych możliwości wyjazdu na wschód, to po co pchać się tam gdzie nas nie oczekują.
Wybacz Jarku za szczerość, ale po namyśle gdybym mógł to i tak bym tam nie pojechał. :bigok

MILUŚ - 2011-03-23, 19:44

kristofor napisał/a:
........ Omijać szerokim łukiem :wyszczerzony:
.............


Jesteś w bardzo dużym błędzie.................. Pracuję na Białorusi z małymi przerwami od pół roku . W tym czasie były tam wybory , demonstracje , milicja biła demonstrantów ............. uwierzcie za dużo oglądacie telewizji ......... polskiej telewizji ............ było inaczej..............
To co teraz napiszę zabrzmi przewrotnie ale..............
Nigdy w żadnych okolicznościach będąc Polakiem nie spotkałem się ani moi koledzy ze strony białorusinów z jakąkolwiek niechęcią .

Bim......... czego się boją ? Nieznanego i utartych stereotypów...........

Na ich usprawiedliwienie napiszę ,że przed swoim pierwszym tam wyjazdem miałem też mieszane uczucia które znikneły po dwóch dniach .

I jeszcze jedno ........... jak zauważyłem mowa polska i fakt bycia Polakiem bardziej tych ludzi otwiera niż język niemiecki ,angielski czy hiszpański.

PZDR> MILUŚ :spoko

kristofor - 2011-03-23, 20:13

Miluś
Szanuję innych ludzi i ich sposób na życie. AND GOOD LOCK & GOOD NIGHT

MILUŚ - 2011-03-23, 22:36

kristofor napisał/a:
........AND GOOD LOCK ........


Chcesz ,żebym się dobrze ............ zamknął :chytry ?

Też życzę Ci .... dobrej nocy :ok

:spoko

Skorpion - 2011-03-23, 22:41

kristofor poprostu poszedl spac :szeroki_usmiech
tolo61 - 2011-03-24, 00:01

Napiszę tylko ...
Nie znam bezpieczniejszego Państwa w Europie niż Białoruś.
I tylko o tym, wie ten kto tam był .
Co do polityki...ja się nią nie zajmuję , tak jak i 80% Białorusinów .
Potwierdzam to co pisze Miluś ....
A o zatrzymanych TIRach????
Jak by nie woziły kontrabandy, to by ich nie zarekwirowali....
kristofor... jak nie wiesz o czym piszesz to nie pisz ....bo przed klawiaturą z drugiej strony siedzą ludzie którzy zęby zjedli na tamtych terenach.
A Ty nie masz NAJMNIEJSZEGO pojęcia o czym piszesz.
I tak jak kiedyś napisał Gino...najwięcej mają do powiedzenia Ci, którzy nic nie mają do powiedzenia . Ty nie masz.....
O jakich retorsjach piszesz ...może wymień nazwiska :wyszczerzony:
Bo jest ich trochę .....ale z tego co mi wiadomo z nami na zlot nie jadą :haha:
A do UE ,może też wiesz kto z Białorusi jest persona non grata???
Ja wiem....
:spoko

kristofor - 2011-03-24, 13:08

Я нічога не маю, каб грамадзяне Беларусі, але і ўлады! :spoko
bbart - 2011-03-24, 13:40

Strach jest....i nic na to nie poradzę. Tak mam, że tych ze wschodu się obawiam. Na Ukrainę też się nie wybieram...
Tak jak człowiek ma zakodowane: tego nie rusz, tego nie jedz, tak mam : tam nie !
Taki zwykły instynkt. I tyle mam do powiedzenia.

MILUŚ - 2011-03-24, 22:14

kristofor napisał/a:
Я нічога не маю, каб грамадзяне Беларусі, але і ўлады! :spoko


Kristofor proszę napisz po polsku co do nas gadasz bo ni jak ani angielskiego ani tym bardziej rosyjskiego w Twoim wydaniu nie kumam :( Tylko nie pisz ,że to było po białorusku :-/

:spoko

tolo61 - 2011-03-25, 01:19

Starał się pisać po Białorusku.... :haha:
Tylko translator nie tak przetłumaczył...... :haha: :haha: :haha:
Ale dobrze że nic nie masz ....bo i co możesz mieć.....
Tak samo jak oni do Ciebie.....
:spoko

eMKa - 2011-03-25, 09:33

.....a my i tak pojedziemy :ok
tak samo straszyli mnie Albanią, miałem pełne pory przed wjazdem, a żyje i mam się dobrze
ps.
przed chwilą dowiedziałem sie ze 4 km ode mnie w Kokaninie TIR zmiótł osobówkę, droga zamknięta.....

majmarek - 2011-03-27, 21:33

witam serdecznie
na strach niestety niema pigulek i to trzeba zrozumieć. co innego bać się piekła i diabła to kwestia światopoglądu!
ale nie można pakować wszystkich do jednego wora.tzw wschodu! wszędzie trzeba byc ostrożnym i nie prowokować ot i cala sztuka zycia!
na szczęście nie wszyscy sie boją bo do dzisiaj ameryka była by nieodkryta. ale co lepsze h.. znajet jak mówią ruskie
pozdrawiam serdecznie

ja prosze o dopisanie do listy uczestników a życie pokaże :dewil

tolo61 - 2011-04-06, 10:52

Witam
W związku ze zbliżającym się terminem składania paszportów na wizy ,zadzwoniłem do organizatorów.
Dzisiaj wieczorem mam wiedzieć co z zaproszeniami.
Kiedy co i jak.
Tak że jak tylko będę znał szczegóły to zaraz napiszę
:spoko

tolo61 - 2011-04-11, 20:43

Jestem po rozmowie z organizatorem.
Obiecał że zaproszenia zostaną wysłane do czwartku ,przez kuriera lub pociągiem.
Jednak nie dla wszystkich starczyło. Dlaczego? Nie wiem .
Dla kogo nie ma, nie wiem . Mam dostać informację w momencie wysyłki.
Mam nadzieję że do tego czasu , coś wymyślą i wszyscy je otrzymają.
Pozdrawiam
:spoko

majmarek - 2011-04-16, 10:12

witam serdecznie
czy można na białoruś jechać bez zaproszenia? - turystycznie?
a potem dołączyć do reszty? bo robi się coraz mniej czasu na vizy!
pozdrawiam

tolo61 - 2011-04-17, 21:26

Niestety nie mam potwierdzenia o zaproszeniach.
Tak że jeżeli chętni na wyjazd dalej są chętni, to proponuję indywidualnie załatwiać wizy turystyczne na voucher lub zapytać w biurach pośrednictwa wizowego o innych możliwościach .
Normalny okres oczekiwania na wizę wynosi ok 7 dni
W razie pytań proszę na PW
:spoko

majmarek - 2011-04-18, 08:22
Temat postu: białoruś 2011
oky
sorry ale jak pytać na PW - oświeć mnie.
będę załatwiał przez biuro turystyczne. mam namiar na b.t. w białej podlaskiej ale jeszcze się nie kontaktowałem.
liczą się koszty
pozdrawiam

tolo61 - 2011-04-18, 11:08

W związku z zapytaniami podaję dane klubu
Адрес клуба:

Республика Беларусь

220137 г. Минск

ул. Академика Вышелесского, д. 15 офис 10

+375-29-760-11-50

Тел. факс +375-17-508-90-09

e-mail: info@caravaning.by


Председатель правления клуба:

Денисман Николай Юлиянович

+375-29-690-35-09

e-mail: dn@caravaning.by

Skype: nerus72


Заместитель председателя правления клуба:

Мицкевич Виталий Станиславович

+375-29-664-46-94

Club adres:

Republika Białoruś

220137 Mińsk

ul. Akademik Vyshelesski, 15 biuro 10

+375-29-760-11-50

Tel. Fax +375-17-508-90-09

e-mail: info@caravaning.by


Prezes zarządu klubu:

Nicholas Denisman Yuliyanovich

+375-29-690-35-09

e-mail: dn@caravaning.by

Skype: nerus72


Zastępca przewodniczącego klubu:

Mickiewicza Vitaly S.

+375-29-664-46-94

tolo61 - 2011-04-18, 11:14

Dane gdzie jest organizowany zlot....
Data:

09/06 maja 2011

Miejsce:

Muzeum Starożytnego krajowego rzemiosła i technologii "Dudutki

Organizator:

Białoruski karavanerov klub i miejsce sypialne

Klasyfikacja:

Event Club International Open



Data: 6-9 maja 2011
Lokalizacja: Muzeum Starożytnego krajowego rzemiosła i technologii "Dudutki
Współrzędne: 53 35'47, 73 "C 27 40'57, 93"B Dojazd
Organizator: Klub Białoruski karavanerov i miejsce sypialne
Klasyfikacja: Public międzynarodowych imprez klubowych, tj. materiałów propagandowych, atrybut, symbolizm caravanning Kluby propaganda jako nowe i ekscytujące formy turystyki, nie tylko nie zabrania, ale również serdecznie zapraszamy!

majmarek - 2011-04-19, 00:09
Temat postu: białoruś 2011
witam
polecam biuro wizowe w krakowie 124 zł pośrednictwo do 184 w pooznaniu za visa na białoruś
31-143 kraków ul.sevena fenna 5/2 tel.12-341-41-47
wysłałem wniosek czekam na rezultat
pozdrawiam

KECZER - 2011-04-19, 11:49

Dla jadacych kolegow na Bialorus na zlot
info z dzisiejszego Onetu-
proponuje badzcie zaopatrzeni i zabierajcie paliwo na kazde stacji
ktora spotkacie po drodze, a to moga byc klopoty :gwm :gwm


http://waluty.onet.pl/bia...8,1,prasa-detal
do zobaczenia
Grzegorz

tolo61 - 2011-04-19, 13:05

Keczer ...
Dzięki za informację .
Myślę że będzie przydatna....ale też myślę, że nie ma tego złego ,co by na dobre nie wyszło.... :szeroki_usmiech

MILUŚ - 2011-04-19, 20:04

Zaraz po świętach / 26.04./ jadę służbowo na Białoruś .Po powrocie zdam relację jak się tam teraz żyje i czy............. w ogóle sie da żyć :-/
PZDR> MILUŚ :spoko

majmarek - 2011-04-19, 20:50

witam serdecznie
co aktualnie można wwież na białoruś i w jakich ilościach a czego nie nada?
to chyba temat do keczera? lub milusia?
pozdrawiam serdecznie
m m

majmarek - 2011-04-19, 21:58

witam serdecznie
czy ktoś już ma vizę na białoruś? nerwy mięęęęęęęęęęę zżerają!
dla spokojności umówmy się że kto pierwszy otrzyma ten stawia skrzynkę piwa eli dwie krzynki!
pozdrawiam serdecznie

tolo61 - 2011-04-19, 23:15

Żyć się da i to nie źle.... :wyszczerzony:
Wszystko zależy od miejsca siedzenia.... :haha:
Wczoraj wnioski wizowe w Poznaniu składali mirek 3510 a dzisiaj eMKa
Wizy do odbioru 28.04
A ja już mam :wyszczerzony:
:spoko

tolo61 - 2011-04-19, 23:17

Majmarek...a co chcesz wwozić??????
Myślę że lepiej wywozić..... :haha: :haha: :haha:

eMKa - 2011-04-20, 10:53

tolo61 napisał/a:
Wczoraj wnioski wizowe w Poznaniu składali mirek 3510 a dzisiaj eMKa

tolo61 to uczynny kolega,poswięcił swój czas, zaprowadził, wytłumaczył i zaofiarował sie odebrać paszporty.
Jarku, oczywista oczywistość że:
:pifko
:spoko

tolo61 - 2011-04-20, 17:05

Krzysiu ...cała przyjemność po mojej stronie
Nie omieszkam dodać że rewanżuję się wirtualnym piwkiem za pasek i czujnik od Ciebie...
Jak i stwierdzeniem że eMKa to super kolega.....
Pozdrawiam
:spoko

tolo61 - 2011-04-21, 15:23

Właśnie otrzymałem wiadomość od organizatora dotyczącą kosztów pobytu
Od osoby wynoszą one 15 $ za cały okres.
W tym jest plac , wejściówki na teren muzeum, podłączenie do prądu , wody wc itp.
Oraz programy artystyczne .
Możliwe za dodatkową opłatą są wycieczki konne , rowerowe ,inne "atrakcje" :haha:
:gra: :gitarra: :drum: :jump: :yay: :pifko2 :niewiemm :wanna: :młot :mot :ciuchcia :kamp2

majmarek - 2011-04-21, 22:34

no to udało mi sie z tą krzynką piwa!!!! coś czułem przez skórę że to nie ja stawiam! ciekawość jak to się ma z tym powiedzeniem o poznaniakach?
co do wwożenia to chciałbym sie przygotować należycie -karabiny , bibułę , czy leki wciągane przez nos?
co do wywożenia ? byle dziecka nie podrzucili na spaniu czyli po pijaku!
a propos 15$ czy organizator ma wydać ze 100 $ czy wziąć drobne?
pozdrawiam serdecznie
m m

MILUŚ - 2011-04-21, 22:59

majmarek napisał/a:
no to udało mi sie z tą krzynką piwa!!!! coś czułem przez skórę że to nie ja stawiam! ciekawość jak to się ma z tym powiedzeniem o poznaniakach?
co do wwożenia to chciałbym sie przygotować należycie -karabiny , bibułę , czy leki wciągane przez nos?
co do wywożenia ? byle dziecka nie podrzucili na spaniu czyli po pijaku!
a propos 15$ czy organizator ma wydać ze 100 $ czy wziąć drobne?
pozdrawiam serdecznie
m m


Nie chcę być złośliwy ale................ zobaczym / tzn.Wy zobaczycie / czy majmarkowi będzie dalej do śmiechu na białoruskiej granicy................ :chytry

tolo61 - 2011-04-21, 23:51

Małe sprostowanie.....co do piwa...
i poznaniaków...z gęby d...y nie robimy....ale też nie przypominam sobie abyśmy coś obiecywali.... :wyszczerzony:
Ja wizę mam od stycznia 2011 w dodatku na rok i wielokrotną tak że chyba się nie liczy.... :haha: :haha: :haha:
O wydanie z 100 $ bym się nie martwił nawet z 1000 $ myślę że nie będzie u nich problemu....najmniejszego....
A drobne zabierz bo przydadzą się na "drobne wydatki"....
Drobne mam na uwadze 100, 1000$.... :haha: :haha: :haha: :wyszczerzony: :wyszczerzony:

tolo61 - 2011-04-22, 14:10

Drobne sprostowanie....
Przed chwilą otrzymałem wiadomość
Odnośnie opłaty...trochę wzrośnie ...ale nie wiem co to i ile wynosi to trochę :roll:
Ze względu, na bardzo duży pokaz sztucznych ogni, organizowany w nocy z 8-9maja
:spoko

MILUŚ - 2011-04-22, 17:09

tolo61 napisał/a:
Małe sprostowanie.....co do piwa...
i poznaniaków...z gęby d...y nie robimy....ale też nie przypominam sobie abyśmy coś obiecywali.... :wyszczerzony:
Ja wizę mam od stycznia 2011 w dodatku na rok i wielokrotną tak że chyba się nie liczy.... :haha: :haha: :haha:
O wydanie z 100 $ bym się nie martwił nawet z 1000 $ myślę że nie będzie u nich problemu....najmniejszego....
A drobne zabierz bo przydadzą się na "drobne wydatki"....
Drobne mam na uwadze 100, 1000$.... :haha: :haha: :haha: :wyszczerzony: :wyszczerzony:


Na autostradzie Brześć - Mińsk na bramkach płacicie 1$ i 3$ .
Wjazd / tymczasowy wwóz samochodu na teren BY / na granicy ~14.600 BYR . Radzę mieć ruble bo można na granicy płacić kartą lub polskimi czy innymi pieniędzmi ale zawsze jest pobierana przez bank prowizja

:spoko

eMKa - 2011-04-25, 18:00

MILUŚ napisał/a:
Na autostradzie Brześć - Mińsk na bramkach płacicie 1$ i 3$ .


czy to dotyczy obcokrajowców ? czli trzeba zabrać $ ?
Jeszcze pytanie o CB radio.Czy jest dozwolone, czy nie drażnić Lwa i zostawić w domu

MILUŚ - 2011-04-25, 20:23

eMKa napisał/a:
MILUŚ napisał/a:
Na autostradzie Brześć - Mińsk na bramkach płacicie 1$ i 3$ .


czy to dotyczy obcokrajowców ? czli trzeba zabrać $ ?
Jeszcze pytanie o CB radio.Czy jest dozwolone, czy nie drażnić Lwa i zostawić w domu


Przede wszystkim obcokrajowców :lol: "autostrada" jest międzynarodowa tzn.prowadzi do Matki Rosji i dalej do Moskwy . Białorusini mają jakieś karnety i oni chyba moga płacicić białoruskimi rublami my nie :gwm Na pocieszenie napiszę,że na bramkach bez problemów wydają resztę ............... i nie w rublach tylko w $ :ok
Dolary myślę ,że warto wziąć z innych powodów :bajer TAM JEST CHRONICZNY BRAK ZACHODNIEJ WALUTY , W KANTORACH SZCZEGÓLNIE TERAZ JEJ NIE UŚWIADCZYSZ

Co do CB to słyszałem ,że jest zabronione ........... ale tylko słyszałem ............ może tolo61 coś wie i powie

:spoko

tolo61 - 2011-04-25, 23:58

Witam
Jeżdziłem z CB i nie było problemów .
Teraz też mam CB i z nim jadę.
Jeżeli ktoś z jadących nie ma ,a chciałby pożyczyć, to mam jedną sztukę " zapasową" kompletną z anteną magnesową i mogę zabrać ze sobą .
Co do waluty to tak jak pisze Miluś , lepsze są $ i dużo drobnych .
Co do autostrady ....Ci którzy ze zlotu nad Biebrzą, zechcą jechać prosto do Mińska .....prawdopodobnie chwycą jedne bramki .
Natomiast dla tych co nie.....mam propozycję ale o niej i programie, na zlocie .... :wyszczerzony:
Wtedy jednak autostradą pojedziemy wracając do Polski...jak nie będzie innej propozycji ...... :wyszczerzony:
Planowane przekraczanie granicy z Polski na Białoruś przez Bobrowniki / wstępnie jak nie będzie zmiany na zmianie /ok 3-5 rano, z Białorusi do Polski....kto to wie...... :mrgreen:
Pozywiom uwidim ..... :wyszczerzony:
:spoko

tolo61 - 2011-04-26, 00:05

A jeszcze jedno...
Jak ktoś nie doczytał to na terenie zakwaterowania jest bankomat.
Jest zgłoszonych na chwilę obecną 66 załog
Z Czech ,Finlandii, Litwy, Estonii , Ukrainy, Rosji , Baszkirii i Polski .
:spoko

majmarek - 2011-04-26, 22:17

witaj tolo
pisał bym się na pożyczke CB jeśli to konieczne.
spotamy sie na biebrzy to uzgodnimy szczegóły
pozdrawiam
m m

majmarek - 2011-04-26, 22:38

pytanie całkiem serio i na trzeżwo
jesienią u.r. i teraz w maroku zauwazyłem że dolary z pewnych roczników są niechętnie wymieniane. jak to się ma w białorusi? czy ktoś ma wiedzę w tym temacie?
pozdrawiam
mm
piszę to jako przestroge przed ewentualnym zimnym prysznicem przy wymianie

majmarek - 2011-04-26, 22:49

witaj miluś
a co miałeś na myśli z tym smiechem na granicy białoruskiej? czy jedzie z nami kabaret moralnego niepokoju?
oświeć mnie jak pastuch krowę s.v.p.
a kiedy jedziesz na biebrze? moge sie podpiąć w katowicach?
pozdrawiam

tolo61 - 2011-04-27, 01:21

Witam
Jeżeli dolary to raczej te "nowsze" Tutaj też występują przypadki niechętnego zakupu ,lub wręcz odmowy przyjęcia do wymiany na ruble.
Co prawda teraz nie powinno być problemu ale tak było .
CB zabiorę nad Biebrzę
:spoko

tolo61 - 2011-04-27, 01:26

AAAA
Przypominam tym którzy podróżują samochodami nie będącymi ich własnością , o konieczności posiadania notarialnego pełnomocnictwa na użytkowanie, przetłumaczonego na język białoruski przez tłumacza przysięgłego.
Dotyczy to tez aut w leasingu itp.
:spoko

mirek3510 - 2011-04-27, 22:22

witam .dzisiaj kurier przywiózł paszporty mam wklejone wizy więc jadę :spoko
tolo61 - 2011-04-29, 01:31

Witam
Przypominam o konieczności posiadania zielonej karty z ważnością na Białorusi
:spoko

tolo61 - 2011-04-29, 17:26

Jak nie będzie dostępu do kompa to jest ostatni wpis przed wyjazdem
Zaproszenia i paszporty te które mam odebrać w Poznaniu ,to odbieram i wyjeżdżam
Najpierw Biebrza ,a następnie Mińsk

:spoko

MILUŚ - 2011-05-02, 20:00

Witajcie !!!

W piątek wróciłem z Białorusi . Troszkę się zmieniło . Po pierwsze ceny paliwa poszły w górę ON 3150 BYR , E 98 3300 BYR. Po Mińsku chodzą wzmocnione patrole Milicji i CPECNAZu . Ceny w sklepach poszły w góre jakieś 10-15 % . Cena autostrady Brześć - Mińsk bez zmian 1+3 $ .W drodze na Białoruś staliśmy "tylko" 1,5 h z powrotem 8 h .

PZDR> MILUŚ :spoko

tolo61 - 2011-05-13, 13:42

Witam
Chciałbym zameldować / po wielu przygodach /powrót załogi Tolo61 i Stan ze zlotu w Minsku.
Dziękujemy serdecznie wszystkim którzy byli z nami, za niesamowitą i niepowtarzalną atmosferę .
Dziękujemy. :bukiet:
Jednocześnie gorąco pozdrawiam i dziękuję koledze eMKa oraz Świstakowi
za okazaną pomoc w znalezieniu i sprowadzeniu układu kierowniczego do naszego kamperka / stojącego na pasie ziemi niczyjej między Białorusią a Polską /
Pozostałym polecam czytanie wspomnień uczestników ...
Myślę że to ich odczucia, będą jak najbardziej obiektywne .
Dlatego też, pozwolę sobie na mój komentarz i refleksje ,po wypowiedziach wszystkich uczestników .
Pozdrawiam kolegę Keczera i jego małżonkę :bukiet: ,oraz w imieniu wszystkich , dziękuję za odwiedziny na zlocie.
:spoko

Tadeusz - 2011-05-13, 14:13

Jarku, z niecierpliwością czekałem na pierwsze znaki życia z tego wyjazdu. Wiesz, że było moim marzeniem jechać z Tobą. Los nie pozwolił i ostatnio jakoś nie pozwala prawie na nic. Jednak jeśli już stanie się łaskawszy, na wschód pojechać chciałbym z Tobą i Jolą. :)

A na wyczerpujące opisy Waszych przygód bardzo liczę. :)

Kontakty z kolegami zza granicy to wyższy stopień naszego kamperowego hobby.

:bukiet:

tolo61 - 2011-05-13, 15:38

Jako że ja ,nie jestem żółtodziobem w wycieczkach na wschód, i mój komentarz może wydawać się stronniczy / wcześniej opisywałem czego można oczekiwać i jakim państwem jest Białoruś / oddaje palmę pierwszeństwa opisu i refleksji ,załodze której połowa bardzo była nastawiona anty, czy tez powiedział bym raczej wystraszona ...../ wybacz Gosiu :szeroki_usmiech / jest to eMKa
Na Białorusi pozostała jeszcze jedna załoga , jest to Mirek3510 z żoną.
Pojechali do rodziny.Wracają w sobotę .
Jednak oni mało piszą / tak mówili / ...może tym razem coś tam skrobną .... :-P
No i nasz rodzynek może się wypowie.....tj majmarek...... :mrgreen:
I Boguś z załogi Krynia i Stan ......
Tak że ja na końcu.....
Napiszę tylko że było ponad 90 załóg
Z Finlandii, Estonii, Litwy ,Łotwy, Baszkirii, Tatarstanu , Ukrainy, Rosji, Białorusi, Czech i oczywiście Polski.
Językiem "urzędowym" był zlepek polsko-białorusko-ukraińsko-rosyjsko-czeski
I wierzcie mi wszyscy z wszystkimi się dogadywali.....zwłaszcza wieczorem..... :haha: :haha: :haha:

tolo61 - 2011-05-13, 16:06

Gdyby ktoś był niecierpliwy to odsyłam do strony.....wspomnień o zlocie...
http://caravaning.by/foru....php?f=91&t=224

eMKa - 2011-05-13, 21:58

My też sie meldujemy :spoko po powrocie z Białorusi.Było pięknie bo słowo super jest zbyt pospolite.Oczywiście wielki szacunek dla Jarka który nie pozwolił byśmy sie nudzili,(odrobina wazeliny nigdy nie zaszkodzi :ok ).Dzięki TOLO61 zobaczyliśmy to co zobaczyliśmy.Białoruś jest dla nas Polaków bardzo przyjazna i czuliśmy się wspaniale, od prawie wyludnionych wiosek gdzie żył Rejtan do pięknego i bogatego Mińska, który swoją czystością i porządkiem sprowadza nas do parteru...(Odrobina pokory koledzy).Myślałem że nasz niepokorny TOLO61 napisze relacje, to przecież Jarek jest mistrzem słowa w relacjach ze wschodu (nominacje do Nobla CT ).Zostałem jednak wywołany do tablicy i muszę coś wyskrobać, ale pisarzem to ja nie jestem, raczej nastawiam sie na Foto.Mam do obróbki 1500 zdjęć.Nie wiem jak to opanować, ale spróbuje chociaż część przedstawić i opisać.
Ps.
Nie wiedziałem ze tak dobrze znam język rosyjski :ok , albo Białorusini - polski... ;)

KECZER - 2011-05-14, 09:43
Temat postu: Bialorus zlot Maj 2011
Widze za narod wraca powoli z Bialorusi,
i jak widze z relacji sie podobalo i bylo inaczej niz sie spodziewaliscie, to milo ze grono znajacych prawde o wschodzie rosnie.
Poniewaz bylem gosciem na zlocie i udalo mi sie zrobic kilka fotek dlatego juz je wywiesze, na osąd spolecznosci
Grzegorz

KECZER - 2011-05-14, 09:47

i jescze kilka fotek
tolo61 - 2011-05-15, 19:16

Witam
I jak widać coś nikt się nie kwapi do rozpoczęcia ...tak że pozwolę sobie bez komentarza.....
................
Leśniczówka Grzędy....4.05.2011
Już wieczorem zaczyna padać śnieg, rano po otwarciu drzwi oczom naszym ukazuje się widok dosyć niezwykły...
Biały dywan oplata nas biorąc w swoje łapska wszystko dookoła...
Jest bajecznie romantycznie i szczególnie.
Dzisiaj rozpoczynamy drogę do Mińska na I Międzynarodowy Zlot Caravaningowy
Czego się spodziewać ? Jak będzie zorganizowany?
Jak my się tam odnajdziemy???
Te i inne pytania dręczą uczestników .....

tolo61 - 2011-05-15, 19:30

Powoli budzi się obozowisko.
Trzeba niestety wypychać jednego z uczestników.
Spontanicznie formuje się kolumna aut.
Tylko trzy z nich mają przed sobą drogę do Mińska.
Ostatnie pogaduszki , pożegnanie i w drogę......
Jedziemy na początek do Białegostoku.
Tutaj kolega majamarek musi poczekać za paszportem. Dostarczony będzie po południu pociągiem z Warszawy przez konduktora.
Jesteśmy zaproszeni do domu przez forumowiczów tj Bogusław i Ewa.
Dziękuję im za pomoc w załatwieniu zielonej karty i odbioru paszportu z dworca, jak również za ciepłe i rodzinne przyjęcie naszej grupki.
Popijając wspaniałą kawkę w ich domku ,dowiadujemy się że kolega majmarek, ma wizę od 5.05.
Podejmujemy decyzję o wyjeździe na Białoruś w dwa auta ,od razu ,a on po otrzymaniu paszportu wjedzie na granicę o godz 00 i gdzieś za granicą do nas dołączy.
Żegnamy miłych gospodarzy i jedziemy w stronę granicy.
Przejście graniczne Bobrowniki .
Po dojechaniu ...kolejka .
Powoli bez problemów przekraczamy granicę Polską...
Przed nami ....BIAŁORUŚ......

tolo61 - 2011-05-15, 20:19

Wyjeżdżając z Polski zrobiliśmy zakupy.
Różne.... :haha:
Trochę wody ognistej, naszej narodowej , coby jako tako się zaprezentować. Coby ugościć i gospodarzy i .....kto tam wie....
Piwa trochę , może więcej niż trochę , eMKa skrzynkę butelkowego , do tego kilka zgrzewek , i u nas i u niego w sumie ......ponad 00 dwucyfrowa ilość litrów...
Ale co tam ...w gości jedziemy nie???? z pustymi łapami nie wypada .
Mamy tez małe co nieco dla milusińskich etc.....
Granica ...formalności, czasu zabrało trochę , przyszła druga zmiana . / z poprzednią już mieliśmy fajne układy, wszyscy zdziwieni i zainteresowani co gdzie i jak/
Formalności dobiegają końca...tylko ostatnie okienko z celnikiem , a raczej z celniczką...
I tu ...ZONK ...pytanie ile spirtnowo?????
Ja do niej co zaliczają do spirtnowo ...ona wszystko z % w tym piwo.
No to ja ,jak po prawdzie / trochę zapomniałem, ale nie specjalnie , bo Buguś wsadził parę zgrzewek ,do luku bagażowego i mi o tym nie powiedział , do tego dwie flaszki wina 2l o których z wrażenia zapomniałem ./
Pani natomiast wyliczyła i.....oświadczyła że można na głowę 3 litry.
O zgrozo a z resztą co mamy zrobić?????
Po 10 euro od litra cło.
Cholera paręnaście litrów się zebrało.
U eMKi też .....
Zaczynam "płakać " że na zlot o suchym ryju nie wypada, że dla braci Białorusinów
Że z pobudek wyższych i tzw forst możor - czyli siła wyższa itp podobne "przekonywujące" argumenty, jak to mówi Krzysiu BLA BLA BLA
Pić , wylać , płacić?????
Zaczynamy negocjacje......a że wystawimy na stół i niech zostaje......nie można
A że oddamy ....nie lzja
a że wylejemy....toże nie nada uchadit w toalet i wylewat
To ja jej na to, że wylewamy do swojego kibelka....
Ona że jak to ?gdzie kibelek??? Pokazujemy......
Chwila zastanowienia i odpowiedz że do naszego kibelka wylać możemy......
Jest wyjście. :wyszczerzony:
Szczęśliwi że nie musimy płacić cła, zabieramy się za wylewanie.
Jednak w momencie podejścia z pierwszą puszką,miła Pani celnik każe się wstrzymać do decyzji szefa i wychodzi powiadomić naczalstwo o naszych poczynaniach.
Czekamy.....czas się wlecze w nieskończoność.
Po kwadransie wychodzi szef.....pyta się co i jak , ja dalej "płaczę " że bracia Białorusini, Rosjanie , Ukraińcy i cholera wie kto jeszcze przyjadą ze swoimi narodowymi trunkami a my co????....Mamy powiedzieć że mili celnicy kazali wylać % do kibla????
Żeby choć kaseta była nie używana ...... :haha:
Wszedł boss do kamperka , rozgląda się po wnętrzu, fajnie macie.....
My na to że fajnie to było do momentu kiedy nam do tyłka się nie dobrali...
Patrzy ,patrzy, bierze do ręki ptasie mleczko wedlowskie ....co to ???mówię jak jest i jak chce to niech zabierze do kawy ....mamy jeszcze jedno.
Gostek mówi że nie można , nie może i te bla bla bla .
wkładamy mu za pazuchę.....a dla koleżanki do kawy coś się znajdzie???
Kolega z tyłu tez ma tyle piwa???
Mówię ze tez ma tyle i koleżanka niech przyjdzie to coś jej sprezentujemy do kawy .
Po chwili wyjeżdżamy z granicy ....z % napitkami .
Białoruś powitała nas po naszemu po słowiańsku bez problemów i z humorem.
Dobry znak dla naszej wycieczki .
Przed nami stacja benzynowa ...ON 0.7 euro ...żyć nie umierać.
Już noc , jedziemy szukając miejsca na nocleg, i miejsca w którym spotkamy się z kolegą majmarkiem.
Jadąc tak pustymi drogami, dojeżdżamy mimo woli do Baranowicz.
Tutaj przy autostradzie, stajemy na płatnym parkingu depozytowym .
Idziemy zjeść coś tutejszego w barze .
W barze uwagę naszą zwraca zdjęcie milicjanta , jego imię nazwisko , stopień i telefony, służbowy , domowy i komórka .
Taki zwyczaj to jest ich dzielnicowy .
Po przeciwnej stronie na ścianie , jak za czasów komuny zdjęcia przodowników pracy tego baru...pracowników miesiąca.
Widok dosyć niespotykany, jak na te czasy. Niestety nie mieliśmy aparatu i zdjęcia niet.
Po zjedzeniu obiado-kolacji idziemy na zasłużony odpoczynek .
Jutro powolna jazda do celu podróży / poinformowaliśmy organizatorów że będziemy wcześniej o jeden dzień /
Jednak jadąc do Mińska, mamy po drodze parę miejsc ,które chcemy obejrzeć .
Trzeba wykorzystać fakt , bo może nigdy więcej tutaj nie będziemy .
..........................................
Myślę że czas aby inni trochę napisali...... :haha:
Spostrzeżenia ,refleksje, wrażenia......dalej mości Panie i Panowie

eMKa - 2011-05-15, 23:37

Cześć
To ja :spoko ,fajnie ze zacząłeś, ja będę tylko dokładał swoje fotki i to czego Ty nie zauważałeś, bo dla Ciebie to rutyna a my pierwszy raz i mieliśmy większe oczy :shock: na szczęście też luźne spodnie :haha:
Granice przejechaliśmy migiem ( 4,5 godz. :haha: trafiliśmy na przerwę). Tu pierwszy raz widziałem jak Jarek czaruje, najpierw, ważną urzędniczkę w okienku(biedna aż zakryła dekolt) i później celniczkę, poprostu nie dał jej dojść do głosu.Swoje nadwyżki pokrył ptasim mleczkiem a moje 3 czekoladami

eMKa - 2011-05-17, 22:35

Dosyć tego odpoczynku,ruszamy w drogę, kierunek - Nowogródek.Carawana liczy już trzy załogi.Wyjeźdźmy na autostradę i po kilku kilometrach zjeżdżamy na boczna drogę.To pierwsze zetkniecie nasze z Białorusią, bo na parking dojechaliśmy nocą.Pierwsze wrażenie potwierdza to co widzieliśmy na granicy - czysto i schludnie.Wieś Białoruska w 70-80 % jest drewniana, co nie świadczy o bogactwie, dużo opuszczonych domów.W każdej miejscowości ograniczenia do 40 i progi, progi, progi.Trzeba uważać bo są upierdliwie wysokie, na szczęście Jarek jedzie pierwszy i wszystko widzi. Zwróćcie uwagę że płoty zewnętrzne, czy drewniane, czy betonowe sa od strony jezdni jednakowe i na całej długości jednakowo pomalowane
eMKa - 2011-05-17, 23:07

Pan Anatol opowiada tak interesująco że słuchamy jak małe dzieci.Opowiadając widzimy jak przeżywa każde zdanie.Opowiada łamana polszczyzną wtrącając wiele białoruskiego, wszystko rozumiemy no prawie.Opowieść ze względu na akcent i mieszany język jest dla nas prawdziwym balsamem na uszy.Opowiadał pięknie.
Zwiedzanie zaczynamy od spichlerza.
Na górze spichlerza było mieszkanie w którym pomieszkiwał Adam, przyjeżdżając z Nowogródka.
Na dole sprzęty AGD

majmarek - 2011-05-18, 01:39

tak było naprawdę tylko duch mickiewicza nie wyszedł na zdjęciu ale czuło sie go wokoło!
po prostu pkp
a w powrotnej drodze jeszcze więcej atrakcji - ale po koleji

darboch - 2011-05-18, 09:55

Z wielkim zainteresowaniem czytam waszą relację i czekam na dalszy ciąg :ok
MILUŚ - 2011-05-18, 18:31

Witajcie serdecznie !!!

Z rozrzewnieniem spostrzegłem ,że nocowaliście i jedliście kolacje na autostradzie M1 tam gdzie zawsze staję na kawkę w drodze do Mińska :bigok

Czekam teraz na relację z..........Nowogródka :)

:spoko

majmarek - 2011-05-18, 21:47

z ciekawostek; prosty sposób na wyeliminowanie ochrony na stacji benzynowej a co za tym cięcie kosztów
na białorusi najpierw płaci sie za paliwo potem nalewa a róznica jest wypłacana - proste jak budowa cepa
u nas na niektórych stacjach benzynowych czuję się jak potencjalny złodziej który zatankuje i ucieknie
na białorusi stacje benzynowe są jak nocne sklepy nie można wejść do środka ale można dokonać zakupu przez okienko

eMKa - 2011-05-18, 23:08

Trzeba przyśpieszyć co nieco bo przecież jedziemy na zlot, a i opis sie przedłuża

Za obejściem, ok 150 m jest jeziorko a przy nim stoi bania, podobno istnieje możliwość uruchomienia, ;) kto wie...ale musimy jechać dalej, jest popołudnie, a Jarek przewidział jeszcze odwiedzić Mir - zamek Radziwiłłów.Żegnamy sie z Panem Anatolem ale nie tak na zawsze. ;)
Po drodze na parking w oddali stoi lipa która podobno pamięta Adama.

eMKa - 2011-05-18, 23:31

Wioska przez która przejeżdżamy jest jak wiele innych, są domy popadające w ruinę i prawdziwe bombonierki
Tadeusz - 2011-05-18, 23:47

Moi drodzy, cieszy mnie Wasza drobiazgowość w opisie trasy, miejscowości, ludzi i historii.
Obyście w tym wytrwali do końca. Tylko tak możemy dowiedzieć się ważnych szczegółów o tym kraju i ludziach.
Dla wielu z nas to ważniejsze niż sprawozdanie ze zlotu.

Dziękuję za to co dotychczas pokazaliście, proszę o więcej w tym stylu i dziękuję. :bukiet:

tolo61 - 2011-05-19, 11:11

Tadziu....
Jak Krzysiu opisze to będzie ...nie będę odbierał mu chleba.... :haha:
Tak jak napisałem na początku, ważne dla mnie jest nie to co ja widzę , czuje jak odbieram.
Ja to znam , i niejednokrotnie o tym mówiłem, pisałem ......
Ważne są spostrzeżenia innych , takich którzy byli tam pierwszy raz .
A jak Krzysiu będzie pisać tak jak pisze , to będziecie mieli o czym czytać .
Mimo tylko paru dni pobytu , działo się trochę , i trochę też zobaczyliśmy .
Mieliśmy możliwość porozmawiania z różnymi ludźmi i w różnych okolicznościach .
Ale to w trakcie opisu na pewno wyjdzie .
Załoga eMKa jest super załogą i bardzo konkretną, o koleżeństwie nie wspomnę, miałem możliwość, przekonania się o tym nie raz / było w trakcie wyjazdu, parę przygód natury technicznej ,i nie tylko o to chodzi , chodzi o całokształt , takich współtowarzyszy życzę każdemu /
Tak że ich ocena, będzie myślę, najbardziej rzetelna .
:spoko

majmarek - 2011-05-24, 00:53

a pamiętacie tego campera z polską rejestracją co to cieszyliśmy sie że jeszcze jedna polska załoga a to gościu z ukrainy.
wyobrażcie sobie że w ten wekend spotkałem ich na zlocie elcamp-u w krakowie. na marginesie super miejsce , maja tam stroic camping!
otóż chłopaki chcą zrobić zlot w kijowie bodajże w czerwcu ? szczegółów jeszcze nie znali ale obiecali mnie poinformować a ja resztę zacnego towarzystwa.
korzystając z okazji serdecznie dziekuję za wspólne chwile spędzone na białorusi. trochę mi nie leżała konwencja niektórych ale zawsze może być lepiej!
to tylko 1000 km w jedną stronę i znowu będziemy w kijowie jak przed wiekami
pozdrawiam
mm

eMKa - 2011-05-24, 22:50

W Białorusi bardzo dużo miejsc pamięci, poświeconym pomordowanym podczas II wojny, Miejsca te są bardzo zadbane.Listy pomordowanych są okrutnie długie, całe rodziny, niesposób przechodzić obok nich obojętnie
Po drodze do zamku Radziwiłłów MIR, mijamy jezioro Świteź gdzie mieszkała Rusałka z ballady "Świtezianka"
napis na kamieniu:
Ktokolwiek będziesz w
nowogródzkiej stronie,
Do Płużyn ciemnego boru
Wjechawszy, pomnij
zatrzymać twe konie
Byś się przypatrzył jezioru.

eMKa - 2011-05-24, 23:15

Pospacerowaliśmy po Nowogródku, na Zamek, Kopiec Mickiewicza i w drogę zobaczyć MIR.
Chcieliśmy wstąpić do miejscowej restauracji na kawę ale była......przerwa obiadowa :haha:

eMKa - 2011-05-24, 23:29

Niestety nie zwiedziliśmy zamku, było juz bardzo późno, do zamknięcia pozostało 15 minut.Pospacerowaliśmy po terenie, kilka fotek i trzeba jechać na zlot, już Nikołaj się niecierpliwi i wydzwania do Jarka
łoś - 2011-05-25, 02:20

Gdyby to ode mnie zleżało to już należy Wam się nominacja do Campertimków.
:kwiatki: :bukiet: za relację.

eMKa - 2011-05-30, 22:47

Przepraszam ze relacja "idzie jak po grudzie" :oops: ale jestem ciągle w rozjazdach, jeszcze chwila i sie wszystko uspokoi
krzysioz - 2011-05-31, 18:02

Bedziemy cierpliwie czekali. :spoko
eMKa - 2011-06-01, 23:06

Do Dudutek dojechaliśmy wieczorem.Na miejscu panował wzmożony ruch, co chwile wjeżdżały nowe załogi.po kilkunastu minutach wybraliśmy miejsce, jak się potem okazało w centralnym punkcie zlotu.Samochody stały w takim ustawieniu ze w każdej chwili każdy bez problemy mógł wyjechać,( przepisy ppoż..)Osobiście ubolewam ze nie przestrzega się tego u nas.
Dojechała do nas załoga MIREK3510 w składzie: Violeta,Mirek i obrońca załogi Kaja (suczka).Byliśmy wzmocnieni, Mirek wywiesił flagę - najwyższa w obozie, widać nas było z każdego miejsca.
Nikołaj (nasz opiekun) zaproponował nam wyjazd do sauny.Jak sie okazało właścicielem sauny był główny organizator i sponsor zlotu.W spotkaniu brali udział tylko "przyjaciele domu", mówiąc krótko zostaliśmy wyróżnieni.Spotkanie to miało charakter nieoficjalny.W skład obiektu bo tak go trzeba nazwać wchodził basen ok. 15x6 z różnymi atrakcjami , przy nim oczko o średnicy 3m z lodowatą woda.W szczycie kącik wypoczynkowy.Do basenu wchodziło sie bezpośrednio z sauny.Po paru rundach sauna-basen przyszła pora na przemieszczenie sie do pomieszczenia rekreacyjnego, gdzie oprócz barku i dużego stołu bilardowego były stoły biesiadne.Pełny luz, całe rodziny, oczywiście tradycyjne przekąski tj. ogórki kwaszone,słoninkaaaa, cebulka, pyszny chleb,salcesony i takie tam inne pyszności.Oczywiście wódeczka.Był też kolega który umilał spotkanie śpiewem i grą na gitarze.

Rankiem spacer po Muzeum a po południu zaproszenie na degustacje samogonu ;)

eMKa - 2011-06-01, 23:54

Po południu wszyscy byli proszeni na degustacje samogonu.Zapraszali gospodarze degustacji.W trakcie zaproszenia naszej ekipy, Jarek oznajmił zapraszającym "czy wiecie co robicie zapraszając Polaków?" czy coś w tym stylu.Ta wypowiedź miała później swoje konsekwęcje.
Na stołach oczywiście tradycyjne zakąski. Po krótkich przemowach poczęstunek trzema rodzajami samogonu. Na imprezie były całe rodziny, było bardzo gwarnie i wesoło, generalnie brakowało słuchaczy.
W trakcie biesiadowania Gospodyni oznajmiła ze mile widziani sa ochotnicy do wypicia "stakana" (200 g samogonu). Zgłaszali sie kolejni ochotnicy.No i padło zdanie "ej Polacy tak sie odgrażaliście ! no i co ?" ,Chwila ciszy i główny straszący wstał i poszedł jak na ścięcie........Przemawiał i przemawiał, az trzeba było wychylić.
Wypił brawa, brawa,
podchodzili kolejni ochotnicy, ale po jednym z ekipy.Przedstawiciel Ukrainy podszedł raz potem drugi i trzeci !!! 600 g samogonu do tegosamego gardła !!! NIESAMOWITE
Zdecydowałem sie i ......ja
a potem Marek !
było 3 x 3
Kiedy był remis ........kolega z Ukrainy podszedł czwarty raz 800 g !!!
4 x 3
ale my mięliśmy asa w rękawie.....
Violeta to prawdziwa patriotka, stwierdziła tylko jedno, ja na to nie pozwolę, po moim trupie !
Najpierw Jarek będąc w swoim żywiole "podrasowany" stakanem, oznajmił że w Polsce kobiety nie tylko piorą i gotują, jak trzeba to stakana wypiją.Wszyscy oniemieli a po chwili aplauz od biesiadników na stojąco.

tolo61 - 2011-06-02, 11:08

My po pierwszym nie "zakąszamy"
Krzysiu sorki nie mogłem się powstrzymać....... :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
A Viola to chyba na żaden zlot nie przyjedzie..... :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
:spoko

tolo61 - 2011-06-02, 11:10

Ale fakt .................położyła na łopatki wszystkich.... :bukiet:
I chwała jej za to, bo tylko dzięki niej wygraliśmy ten pojedynek...
Z Olegiem ,nikt nie miał najmniejszych szans....... :wyszczerzony:

Jacek M - 2011-06-02, 19:15

Ludeczkowie, jaka cudna wyprawa...
eMKa - 2011-06-02, 22:14

Po imprezie jeszcze pamiątkowe zdjęcie i do camperów z nutką niepokoju o ranek...
A rankiem wstaliśmy ja skowronki choć pogoda nie rozpieszczała, było wietrznie i deszczowo, śniadanie i zwiedzanie pozostałych oddalonych obiektów muzeum.
Ranne rozmowy toczyły się na temat wczorajszego spotkania, nasunęły się ciekawe spostrzeżenia
na imprezie były całe rodziny
praktycznie nie było pijanych osób, mimo ogromnej ilości wypitego samogonu
wszyscy sie świetnie bawili
ład i porządek po imprezie
no i ten świerzy oddech rankiem,
to wszystko niepojęte. :niewiem:

eMKa - 2011-06-02, 22:49

Pogoda nie rozpieszczała, jeszcze widok na obozowisko i idziemy na ciepły obiadek.

Po południu przewidziana była prezentacja załóg zlotowych, wiało jak cholera ale nic to, wszyscy sie stawili.Na zdjęciach tylko parę załóg bo deszcz zalewał obiektyw i nici ze zdjęć

eMKa - 2011-06-02, 23:10

dalszy ciąg prezentacji
krzysioz - 2011-06-03, 17:18

Tylko zal , ze nas tam nie bylo. Za to dumny jestem z reprezentacji i tylko nie wiem komu piwko postawic. :bukiet:
MAREKH - 2011-06-04, 20:31

Serdeczne DZIĘKI za wspaniałą relacje i super fotki.Przyłączam się do poprzedników, żal że nas tam nie było.I jeszcze jedno nominacja do Kamper-Team'eków powinna być rozważona.A na razie piwko eMKa do Ciebie leci.
wbobowski - 2011-06-05, 15:45

Podejrzewam, że po tej relacji wielu sceptyków wyjazdów na wschód, zmieni zdanie.
48a-ELANKO - 2011-06-05, 15:57

Włodku, jakie tam podejrzenie ? To pewnik :!:
wbobowski - 2011-06-05, 16:07

Dzięki Andrzejku... Ty wiesz za co... :haha:
Tadeusz - 2011-06-05, 16:12

wbobowski napisał/a:
Dzięki Andrzejku... Ty wiesz za co... :haha:


Jasne. :szeroki_usmiech Za poparcie. :ok

Moim marzeniem są podróże u naszych wschodnich sąsiadów. Obiecaliśmy to sobie z Tolo61. Mam jednak pewien problem - obawiam się, że nie sprostam wyzwaniom i nie dotrzymam kroku naszym gospodarzom w co poniektórych konkursach. :szeroki_usmiech
Może to być uznane za nie przestrzeganie etykiety. :-P

MILUŚ - 2011-06-05, 19:02

Tadeusz napisał/a:
........... obawiam się, że nie sprostam wyzwaniom i nie dotrzymam kroku naszym gospodarzom w co poniektórych konkursach.


Zapewniam Cię Tadeuszu ,że ichniejsze "konkursy "rozgrywane są w różnych kategoriach % ........... więcej wiary .............. pewnikiem załapałbyś się ...........
:spoko

eMKa - 2011-06-06, 22:37

MAREKH napisał/a:
A na razie piwko eMKa do Ciebie leci.


dziekuje :)


Rankiem za sprawą Jarka i Nikołaja udaliśmy się służbowym autobusem na wycieczkę do Mińska. Nikołaj załatwił autobus a Jarek zaangażował swoja koleżankę za przewodniczkę.
Pojechaliśmy też zobaczyć Linie Stalina.Była ona położona przy dawnych granicach Polski .Na miejscu wielkie święto, niestety musieliśmy oddać autobus a trzeba było jeszcze wrócić do Mińska, ale co zobaczyliśmy to nasze.Parę zdjęć udało się zrobić.

eMKa - 2011-06-06, 22:56

Autobus zostawił nas przy najbliższej stacji metra, musiał zabrać z miasta członków zespołów muzycznych występujących w Dudutkach.
W metrze niespodzianka, nasi koledzy z Czech mieli swojego "Szarika" a pieski sa niemile widziane w metrze.Kolejne wyzwanie dla Jarka.Tak kręcił i zagadywał Naczelniczkę wejścia do Metra że .....wpuściła !

eMKa - 2011-06-06, 23:14

Jest nasza przesympatyczna przewodniczka (ech Jarek jakie ty masz kolezanki !) a ja zapomniałem jakie miała imię, :oops: ten cholerny pesel.... :-/

Zaczynamy spacer po Mińsku. Na początek stare odbudowane uliczki Mińska. Odbudowane bo Mińsk został całkowicie zniszczony podczas wojny.

tolo61 - 2011-06-06, 23:23

Natalia...... :haha: :haha: :haha:
eMKa - 2011-06-06, 23:25

Na wyspie znajduje się pomnik poswiecony poległym w Afganistanie.
Młodzi nowożeńcy przychodzą złożyć hołd poległym,

Zapinają kłódki na bramie aby być sobie wiernym ....
Zamknięta kłódka symbolizuje wierność małżeńską :)

eMKa - 2011-06-06, 23:29

tolo61 napisał/a:
Natalia...... :haha: :haha: :haha:


ojtam ojtam przeciez żartowałem :roll:

eMKa - 2011-06-07, 22:33

Spaceru ciąg dalszy,idziemy dalej uliczkami Mińska, powoli zbliżając sie do reprezentacyjnych ulic miasta.Po drodze wstępujemy do Cerkwi i Kościoła katolickiego. Zwróćcie uwagę na czystość - zresztą niech mówią obrazy...
eMKa - 2011-06-07, 22:56

Trochę przymulam tymi zdjęciami, ale jak tu opowiadać takie "klimaty"
eMKa - 2011-06-07, 23:12

dalszy ciąg głównych ulic Mińska, w sklepach zachód, na ulicach czysto, czyściutenko.
eMKa - 2011-06-07, 23:23

Idziemy, idziemy idziemy a kręgi w szyi aż trzeszczą..
StasioiJola - 2011-06-07, 23:27

Krzysiu do tych zdjęc komentarza nie potrzeba - one mówią same za siebie!!! DIĘKUJEMY!!!!!!
Tadeusz - 2011-06-08, 07:15

Krzysiu, oglądam Twe zdjęcia i przypominam sobie moje rozmowy z Jarkiem o Ukrainie i Litwie, szczególnie o Białorusi.
Jakże inaczej widzimy ten kraj będąc tam, na miejscu. Jak niesamowicie mieszają nam w głowach media.

Dziękuję Wam za przybliżenie nam tego kraju i ludzi.

Zaczynam wierzyć, że nasze kamperowanie ma sens.

Stawiam piwo Krzysiu i oczywiście wyrażam nadzieję, że mnie również kiedyś tam poniesie.

KECZER - 2011-06-08, 14:52

eMKa napisał/a:
Zwróćcie uwagę na czystość - zresztą niech mówią obrazy...


jak byscie troche szybciej szli to byscie zobaczyli goscia co szybko porzadek robil (miotla szmataka i elektroluks tu zwany пылесос ) na Waszej trasie, aby za granice nic brzydkiego na WASZYCH fotkach nie pojechalo!!
:haha: :haha: :haha:

no dobra zartowalem :haha: :haha: :haha:
tak rzeczywiscie jest tak czysto i nie wazne czy to stolica Minsk czy wioska na dalekiej prowincji, oni to maja we krwi narzucony odgornie porzadek.

pozdrawiam Grzegorz

MILUŚ - 2011-06-08, 17:24

Serducho się raduje jak widzę znajome ulice ............ tylko szkoda ,że nas już tam nie ma !!! Ale będziem za...............dwa tygodnie :bigok
I co nie miałem racji pisząc przed półrokiem ,że mozna w tym mieście się zakochać :)

Za wspaniałą fotorelację tolo61 i eMKa ode mnie :pifko


:spoko

P.S.: A Mińsk jest tak czysty w każdy czas ........... nie tylko jak Wy macie przyjechać :bajer

tolo61 - 2011-06-08, 20:18

Miluś .....ja o tym mówiłem i pisałem już od lat... :wyszczerzony:
Ale poczekajmy na dalszy ciąg ................ załoga eMKa i nie tylko oni , byli na Białorusi pierwszy raz .....ważne dla mnie ,są odczucia ludzi, którzy jechali można powiedzieć, z duszą na ramieniu a.........
:spoko

eMKa - 2011-06-08, 22:06

YANS !!! bo nie dojde do domu :ok
TADEUSZ
MILUŚ
Dziękuje za browarki ;)

MILUŚ - 2011-06-08, 22:21

eMKa napisał/a:
YANS !!! bo nie dojde do domu :ok
TADEUSZ
MILUŚ
Dziękuje za browarki ;)


Ty nie dojdziesz do domu :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: ??????

Po tym co pokazałeś na Białorusi to ............... to dla Ciebie małe piwko przed śniadaniem :haha: :haha: :haha: :haha:

:spoko

Yans - 2011-06-09, 19:06

eMKa napisał/a:
YANS !!! bo nie dojde do domu :ok

Tym się nie martw! DOHOLUJEMY szybciej niż ADAC!... :haha: Pozdrawiam i dziękuję... :bigok

eMKa - 2011-06-09, 22:22

Ostatnia prosta i zbliżamy sie do celu spaceru, Placu Niepodległości
eMKa - 2011-06-09, 22:39

Przy Placu Niepodległosci znajduje sie Czerwony Kościół i dwa uniwersytety, a pod placem...centrum handlowe - Capital Center
MILUŚ - 2011-06-09, 22:57

Dodam tylko ,że przedstawiony kościół został wybudowany w 1910 / tablica / w czasach kiedy Mińsk był polski i prawdopodobnie jest najstarszym zabytkiem Mińska .Jest to kościół unicki .Co niedzielę koło tej fontanny gromadzi się dość duża grupa białoruskiej opozycji opozycji .
:spoko

eMKa - 2011-06-09, 23:30

Zwróćcie uwagę na szklane kopuły, to są świetliki centrum handlowego pod placem...
wchodzimy i
:shock:
szkło, aluminium,marmur

eMKa - 2011-06-09, 23:47

Jestem pod wrażeniem, inni chyba też, wczoraj czyste drewniane wioski, dzisiaj pełne przepychu centra handlowe niczym nie odbiegające od tych na przysłowiowym zachodzie. Teraz zrozumiałem białoruskiego celnika który widząc jak się miotam z wypełnianiem druczków, bąknął pod nosem "nie bój się nie jedziesz na białe niedźwiedzie"
eMKa - 2011-06-09, 23:55

jeszce co mnie zadziwiło przyjemnie, to buciki...
większość na opasach ;)

eMKa - 2011-06-18, 19:45

Wracamy do obozowiska, a tu pustki... Wszyscy sie bawią na imprezie zlotowej. Trzeba było coś wybrać, my wybraliśmy Mińsk i nie żałujemy.
eMKa - 2011-06-18, 20:05

Podczas trwania festynu, między koncertami, organizatorzy rozdawali dyplomy w poszczególnych kategoriach. I nam sie dostało ! :)
Jarek został Kamperowcem Zlotu a Viola Kobietą Zlotu !.Niestety, nie zdążyłem na czas :oops: i zdjęcie już po wręczeniu dyplomu jak Jarek opuszcza scenę.Z Violą wyszło jeszcze gorzej, ktoś ukradł torbę Nikołajowi z podarunkami i miedzy innymi Violi dyplomem :shock: .Patrzcie jaką furorę zrobiła Viola ! ;)

Koncert trwał i trwał, wystąpiły trzy zespoły.Po koncercie występ grupy która kpiła sobie z prawdziwego ognia, a na koniec te wszystkim znane, sztuczne ognie.Trzeba przyznać ze organizatorzy powiesili wysoko poprzeczkę dla tych co chcą zorganizować podobną imprezę. :roll:

eMKa - 2011-06-18, 20:34

Rankiem po śniadaniu ostatnie wizyty i pożegnania .
Trzeba się zwijać.
Jesteśmy pod wrażeniem.Wszystko na czas i z umiarkowanym tempem ale bez narzucania się organizatorów.Na 10 punktów oczywiście 11 !Można mieć jedynie pretensje do pogody, ze nas w pierwsze dni nie rozpieszczała.

jedziemy ale jeszcze nie do domu :ok
zrobiliśmy sobie niespodziankę, ale o tym potem....

eMKa - 2011-06-18, 21:05

Kierownik wycieczki przewidział wizytę w Nieswieżu, przewidział no to jedziemy.Po drodze mijamy kolejne miejsce pamięci, czytając tablice, aż ciarki przechodzą, całe rodziny.
Zajeżdżamy do Nieświeża, a tam festyn, to przecież 9 Maj.Festyn jak festyn, nas jednak dziwi odgrodzona taśmą część oficjalna, policja na każdym rogu.Wchodzący wyrywkowo legitymowani i sprawdzani jakimś ustrojstwem.Trochę to dziwne, ale co tam, miało być bez politykowania.

eMKa - 2011-06-18, 21:21

Tak sie czułem niebardzo, wszystko raczej sztuczne, zabawa na siłę, wzmożony ruch był przy straganach na zewnątrz "taśmy"
eMKa - 2011-06-18, 21:38

Kościół w Nieświezu swoimi freskami powala na kolana, zobaczcie sami, oczywiście zdęcia nie oddają klimatu...
eMKa - 2011-06-18, 22:02

Z kościoła idziemy do zamku, parę fotek ze spaceru
eMKa - 2011-06-18, 22:31

Czas goni, jest późne popołudnie.Musimy przyspieszyć.Mamy jeszcze wstąpić do Soplicowa, a umówieni jesteśmy przecież na wieczór :ok w .....(wygadał bym się :-P )


napis na kamieniu
" Na pamiątkę 25 lecia założenia parku oraz w dowód uznania za tyle lat pracy podjętej około upiększenia zamku przez Marię z Castellanów Księżnę Radziwiłłowa kamień ten w r.1903 postawił jej wdzięczny małżonek Antoni Książe Radziwiłł XIV Ordynat Nieswieżski"

eMKa - 2011-06-18, 22:47

Zachowywały sie wesoło bo miały flaszeczkę,
"no co,przecież dzisiaj święto, a my sobie odpoczywamy i patrzymy na wodę"
powiedziały
i miały racje :haha:

eMKa - 2011-06-18, 22:55

te dwie fotki osobno bo w innym rozmiarze
eMKa - 2011-06-18, 23:21

Jedziemy spowrotem do muzeum w Zaosiu, do Pana Anatola.Zaprosił nas za darmo na prawdziwą banie i grilla, a my mu za darmo daliśmy po sto zł. :haha:
Po drodze mała przygoda, zerwał się pasek klinowy w Jarka samochodzie
Autko na sznurek i jedziemy, to juz kilka km.

eMKa - 2011-06-19, 12:53

Przygotowywanie kolacji idą pełna parą, panie szykują kolacje, p.Anatol szaszłyki a panowie szykują się bo bani :ok
eMKa - 2011-06-19, 13:34

Idziemy do bani, nie takiej zwykłej
do bani w Muzeum w Zaosiu !!!
bani Mickiewicza :foch:

eMKa - 2011-06-19, 13:45

Trzy rundy bania - jeziorko i odnowieni na kolacje do p.Anatola
Rozmowy, rozmowy, tradycyjnie z czasem brakowało słuchaczy :)

eMKa - 2011-06-19, 14:18

Rano już trzy załogi.Marek musiał wcześniej być w domu, pojechał prosto na granice a my jedziemy szukać sladów Rejtana.
Zbaczamy z głównej drogi i ponad 10 km szutrowej drogi dojeżdżamy do wioski, to nie tu.

eMKa - 2011-06-19, 14:39

Dojeżdżamy do dawnego Rejtanowa. Starodrzew nienaruszony, aleje imponujące.Jest i dworek Rejtana, duży, drewniany, robi wrażenie.Musiało ty być pięknie.Budynki gospodarcze murowane, w dobrym stanie.Nikogo nie ma, nikt nas nie zaczepia, jesteśmy sami.
eMKa - 2011-06-19, 15:51

ostatnie wskazówki dojazdu do grobowca:
1 km wzdłuż ściany lasu

eMKa - 2011-06-19, 16:01

TADEUSZ REJTAN
syn tej ziemi
Urodził się 20.08.1742.r. w Hrubieszówce i tu zmarł
08.08.1780 r.Jako poseł nowogródzki na sejm
warszawski w 1773 r. protestował przeciwko
zatwierdzeniu pierwszego rozbioru Rzeczypospolitej
Polskiej. Prześladowany za ten czyn,
nieszczęście Ojczyzny przypłacił zdrowiem,
a potem życiem. Był wzorem patriotyzmu
dla wielu pokoleń Polaków
Cześć jego pamięci

eMKa - 2011-06-19, 16:05

Wchodzimy do grobowca, a tu........
świeże kwiaty i nieskazitelnie białe serwetki
jak silne związki z ojczyzną ma miejscowa Polonia, chyba teraz to zrozumiałem.
widok białych serwetek i kwiaty w ruinach grobowca Rejtana, to obraz który pozostanie w mej pamięci na zawsze.

eMKa - 2011-06-19, 16:34

Nasza karawana maleje.Odłącza sie Viola i Mirek, jadą do rodziny w innym kierunku.Pozostają dwa Campery.Po drodze na przejście graniczne wstępujemy do muzeum Tadeusza Kościuszki w Kosowie.
W sąsiectwie dworku Kościuszki stoi pałac Pustowskich, niestety w remoncie, kilka fotek i jedziemy do Brześcia
Po drodze jechałem najdłuższym odcinkiem prostej w życiu - 80 km !

eMKa - 2011-06-19, 16:44

Do kościuszki przyznają sie tez Białorusini.
Muzeum jak muzeum, bez wyrazu.Wszystko teraz jest bez wyrazu po Zaosiu.Brakuje wszędzie "Anatola", czlowieka z pasją.
Zatrzymujemy się na chwilkę w miejscowości Biaroza a tam Lenin wiecznie żywy :szeroki_usmiech

martini44 - 2011-06-19, 16:54

co jest w tym beczkowozie ?? co za kwas ??
eMKa - 2011-06-19, 16:56

Małe conieco i jedziemy do Polski.
Pada propozycja obejrzenia Twierdzy Brześć - ależ oczywiście ze tak, tymbardziej ze mamy dobry czas

eMKa - 2011-06-19, 17:02

imponujące miejsce Pamieci Narodowej
eMKa - 2011-06-19, 17:28

Na granice trafiliśmy już po zmierzchu.Na ziemi niczyjej awaria przekładni kierowniczej w Jarka samochodzie.Pojechaliśmy organizować pomoc drogową, na drugi dzień do domku.Jarek został jeden dzień dłużej by naprawić samochód.
Chcieliśmy podziękować wszystkim uczestnikom wyprawy
Violi i Mirkowi MIREK3610 dla Violi :bukiet: a dla Mirka :pifko
Markowi MAJMAREK :pifko
Bogusiowi KRYNIA I STAN :pifko
Na koniec zostawiliśmy
Jarka TOLO61 :pifko
Jarku jesteśmy Ci wdzięczni za wszystko co dla nas zrobiłeś, bez Ciebie nie zobaczylibyśmy tego co zobaczyliśmy.
D Z I Ę K U J E M Y

zibi - 2011-06-19, 18:04

teraz to chyba mogę się się wtrącić w tę super relację....

Martini44 pytał co za kwas w beczce .... - кока коля востока - kwas chlebowy pewnie ... :diabelski_usmiech

MILUŚ - 2011-06-19, 20:52

zibi napisał/a:
teraz to chyba mogę się się wtrącić w tę super relację....

Martini44 pytał co za kwas w beczce .... - кока коля востока - kwas chlebowy pewnie ... :diabelski_usmiech


Tak ...........to chyba najbardziej popularny napój na Białorusi ....
Teoretycznie bezalkoholowy ..... ale etykiecie stoi napisane : 0,01mg/l alkoholu etylowego
W Posce podobny smak ma pidpiwek :bigok
:spoko

martini44 - 2011-06-20, 14:20

MILUS, masz cos takiego na spróbowanie ?? albo przepis jak się to robi ??
Tadeusz - 2011-06-20, 14:42

martini44 napisał/a:
MILUS, masz cos takiego na spróbowanie ?? albo przepis jak się to robi ??


Kwasem chlebowym opijaliśmy się kiedyś a i podpiwkiem równie chętnie, a to za sprawą naszych Babć, które chętnie je wnukom przyrządzały.
Teraz również spotyka się je w sklepach, ale jakieś takie...inne. :-P

A tak się je robi po domowemu:

KWAS CHLEBOWY

Kwas chlebowy, określany potocznie także jako kwas to napój klasyfikowany jako bezalkoholowy, mimo niewielkiej zawartości alkoholu.

Jest otrzymywany przez alkoholową i kwaśną fermentację ześrutowanego żyta, pszenicy, jęczmienia, prosa lub też chleba albo mieszaniny tych materiałów z dodatkiem cukru lub owoców i drożdży, przyprawiany zwykle miętą.

Składniki:
- 1 kg czerstwego razowego chleba,
- 7 l. wody,
- 4 dkg drożdży,
- 20 dkg cukru.

Wykonanie:
Chleb pokroić na cienkie kromki, wysuszyć lekko w piekarniku, włożyć do kamiennego garnka/garnków, zalać wrzątkiem, przykryć gaza. Po jednej dobie w pokojowej temp. przecedzić.
Drożdże rozetrzeć z cukrem, (łyżką) dodać do płynu, dodać resztę cukru rozp. w wodzie. Przykryć gaza. Zostawić na dobę do fermentowania. Przecedzić przez gazę.
Można dodać rodzynki. Rozlać do słoików twist. Nałożyć przykrywki. Zostawić w pokojowej temp. przez dobę i jak zrobi się pianka, przenieść do niskiej temp. 5-15 stopni C.

Gotowy do picia po 3 dobach. Trzymać w chłodzie.

PODPIWEK.

Skład:

5 litrów wody,
80g kawy zbożowej "Kujawianka",
garść szyszek chmielowych,
2,5g drożdży piekarskich (dokładnie należy zważyć i nie dawać więcej!!!),
300g cukru,
1/2 płaskiej łyżeczki kwasku cytrynowego,

Wodę wraz z kawą i chmielem doprowadzić do wrzenia, a następnie gotować przez 10 minut na tzw. małym ogniu.
Lekko ostudzić i przecedzić przez bardzo drobne sito lub jak ktoś ma dużo czasu i cierpliwości przez kawałek czystego płótna. Osobiście niewielki osad na dnie butelki nie przeszkadza mi więc przecedzam tylko przez sito. Następnie należy dodać cukier i kwasek cytrynowy (można dodać również syrop karmelowy dla poprawienia smaku) , i po ich rozpuszczeniu nasz wywar odstawić do przestygnięcia. Gdy nasz napój jest jeszcze lekko ciepły odlewamy jedną szklankę i rozpuszczamy w niej drożdże. Rozpuszczone drożdże wlewamy do pozostałej ilości napoju. Teraz wystarczy przelać go do butelek po wodzie mineralnej ( tak do 2/3 wysokości butelki) zgnieść butelki tak aby napój wypełniał jej całe wnętrze:
Zakręcić mocno i pozostawić na jedną dobę w temperaturze pokojowej. Gromadzący się gaz w butelce prostuje ją i sprawia, że jest twarda. Jeżeli ktoś się obawia "eksplozji" to na tym etapie można trochę tego gazu upuścić.
Po jednym dniu przenosimy butelki do zimnej piwniczki gdzie stoją następnie 5 do 7 dni. Po tym okresie napój schładzamy w lodówce i pijemy ze smakiem.
UWAGA : odkręcamy butelki bardzo powoli upuszczając zgromadzony tam gaz. W przeciwnym razie cały podpiwek ląduje na stole.

Napój ten jest napojem bezalkoholowym ale jeśli ktoś chce można go również wzmocnić niewielką ilością spirytusu.

Kiedyś, gdy moja Babcia robiła podpiwek lub kwas chlebowy, używałe butelek szklanych z hermetycznymi zamknięciami drucianymi. Teraz takie też pojawiają się, ale są drogie, stąd ten pomysł z plastikowymi i z ich zgniataniem.

SMACZNEGO. :ok

Tadeusz - 2011-06-20, 14:54

Krzysztofie, Twoja relacja sprawiła mi ogromną frajdę. Tak bardzo chciałem być z Wami, nawet wcześniej planowaliśmy z Jarkiem wypady na wschód. Niestety los nie pozwala nam teraz na takie podróże.
Dziś nagadałem się o Waszej eskapadzie z Jarkiem. Słuchałem z wypiekami na twarzy.

Teraz jeno jedno mogę - podziękować za tę relację skromnym piwkiem i pomarzyć o wspólnej podróży. :bukiet: :roza: :spoko

MILUŚ - 2011-06-20, 16:05

martini44 napisał/a:
MILUS, masz cos takiego na spróbowanie ?? albo przepis jak się to robi ??


Chopie....... czemuś nie godoł drapko pryndzej...... ;)

W piątek wróciłem z tego "raju".......... mogłem Ci nawieżć tego napitku ile wlezie .....
Teraz na półkach sklepowych to jeden z nielicznych dostępnych artykułów ..............
Tylko nie wiem jak było by z celnikami na granicy............ po ostatnim dekrecie miłościwie panującego A.Łukaszenki nie wolno wywozić w większych ilościach z Białorusi m.in. żywności .O paliwie nie wspomnę .......... jak chciałem dotankować w Brześciu to chcieli ode mnie za paliwo ..........twardej waluty bo ja obcostraniec :gwm :gwm :gwm
Nie wesoło się tam robi ............ a lud pracujący miast i wsi coraz bardziej sflustrowany :evil:

:spoko

artanek - 2011-06-20, 16:10

Batiużka już jak widac ledwo zipie .Nie długo będzie po nim .Zwinie kase i wyjedzie na Bahama .
lepciak - 2011-06-20, 16:12

Tadeusz
Cytat:
odkręcamy butelki bardzo powoli upuszczając zgromadzony tam gaz

Dla mniej wprawnych: w dużym garnku otwierało się butelkę nakrytą innym garnkiem. Jeżeli nawet podpiwek wystrzelił to i tak zgromadził się w garnku a nie na przykład na suficie gdzie był już stracony na zawsze.
Wiadomość dla koneserów: od pewnego czasu na targowisku w Pruszczu Gdańskim można kupić kwas chlebowy produkowany pod wschodnią granicą. Jest doskonały.

MILUŚ - 2011-06-20, 16:47

artanek58 napisał/a:
Batiużka już jak widac ledwo zipie .Nie długo będzie po nim .Zwinie kase i wyjedzie na Bahama .


Dobrze by tak było ............... :ok

Obawiam się jednak powtórki z ....... Libii :(

:spoko

martini44 - 2011-06-20, 18:04

Tadeusz, bardzo dziekuje za przepis.... w miare możliwości czasowej zrobie coś takiego :szeroki_usmiech

MILUS, hanysie.... jo Ci nie byda godoł ino som żeś powienien zaskoczyć co mie mosz pszywieś.......ale spasiba za dobre chęci..... :spoko

Darek1968 - 2011-09-08, 12:39

znalazłem ciekawy art. w Tygodniku Polityka
tolo61 - 2011-09-08, 15:45

Witam
Przeczytałem ten artykuł i szczerze powiedziawszy jestem zadowolony że jest takie miasto jak Mińsk
Gdyby nie,to o czym mogli by napisać autorzy lub autor...
Nigdy nie oceniam miejsc i kultury narodów . Architektury i połączeń wieków ......oraz ustroju Państw . Nie krytykuję ,bo nie mam do tego najmniejszego prawa .
Jeżeli gdzieś jadę to staram się uważnie obserwować , spróbować potraw, napoi ...rozmawiać z ludzmi .
Zrozumieć mentalność ludzi jest o wiele trudniej ,o kulturze nie wspominając . Trzeba tam po prostu się urodzić lub żyć na tyle długo, aby myśleć jak oni i zrozumieć . Wtedy można coś na ten temat powiedzieć .
Głównym zadaniem byłego ZSRR było wymieszanie ludności różnych narodowości.
Ze zrozumiałych względów.
Dlatego niektóre z miast są takie jakie są .....
Jadę i jestem gościem .
Gość ma swoje prawa ale też i obowiązki .
Czasami jednak zbyt mocno się zagalopujemy w swoich ocenach i to już nie jest takie jakie powinno być.
Łatwo pisać o czymś, na co prości normalni ludzie nie maja żadnego wpływu .
Pamiętać jednak należy, że czasami możemy swoimi nieprzemyślanymi spostrzeżeniami zrobić komuś krzywdę ...
Komuś kto na to zupełnie nie zasługuje.
W tym artykule nie przeczytałem zupełnie niczego o ludziach...Prostych normalnych ludziach.
A to Oni są solą tej ziemi, tych miast i wsi .....
A budynki....są takie jakie są....tak jak i cała reszta ..... jednak i one mają w sobie też to coś....
Dlatego warto samemu się przekonać .....
:spoko

Tadeusz - 2011-09-08, 18:38

Ja również ten artykuł przeczytałem i przyznam, że nie rozumiem jego przesłania.
Dla mnie kraj to ludzie, kraina to ludzie, miasto to ludzie. Mury, pomniki, ruiny - to historia, ślady kultury niedawnej lub bardzo dawnej.
Miasto ma duszę.

Odnoszę wrażenie, że ten artykuł ma charakter prześmiewczy. Tego nie pisał podróżnik z zamiłowania, taki dla którego podróże są przygodą dlatego, że poznaje przede wszystkim ludzi, ich obyczaje, kulturę i proste codzienne życie, nie te na pokaz, nie spektakle dla turystów, ale codzienność i nawet problemy życia codziennego. Jednym słowem - życie.

Jarku, podpisuję się pod Twoją wypowiedzią. To jest zgrywanie się z pozostałości po ZSRR. Ludzi tam nie zauważono.
Szkoda.

Kiedy już uporamy się z Halszką z problemami życiowymi i los pozwoli nam znów ruszyć na szlaki, będzie to kierunek wschodni. Właśnie dlatego, że chcemy mieć własne zdanie, własny ogląd i własne doświadczenia.

Jeszcze raz dziękuję za fajną relację uczestnikom tej wyprawy. :roza: :bukiet:

Darek1968 - 2011-09-08, 19:06

mnie tam tknął fragment od dwóch Mińskach i to chciałbym zobaczyć, jak pozwolą "służby" to i ten las kaźni, pomnika tego co wydał rozkaz do mordu na Polakach już nie... Tadeusz we wschodniej części Europy byłem we wszystkich krajach oprócz Białorusi, znam mentalność człowieka wschodu... na Białoruś też pojadę, może w przyszłym roku tym bardziej, że teraz to jeszcze większa taniocha:) aha no i tę "robociarską" knajpę, tym bardziej, że o niej już słyszałem od znajomych, pojedźcie do parku Grutas na Litwie, ciekawe doświadczenie, szczególnie w restauracji:)
tolo61 - 2011-09-08, 20:21

Tadeuszu.....
Jak mówiłem i to nie raz, w kierunku wschodnim.....ja...... lub my z Jolą / w co wątpię :haha: / jesteśmy do dyspozycji / jeżeli tylko czas pozwoli..../
Pozdrowienia dla Halszki :bukiet:
:spoko


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group