Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

PEUGEOT - 1992 J5 2,5TD Pochlastałem pedał sprzęgła bo mnie wkurzał...

Socale - 2014-07-24, 20:39
Temat postu: 1992 J5 2,5TD Pochlastałem pedał sprzęgła bo mnie wkurzał...
Zmniejszyłem mu wysokość sterczenia oraz skróciłem ramię.
Dzięki temu zabiegowi moja big stopa pietą o nic już nie ociera, manewruję kopytkiem swobodnie i jest znacznie lepiej.
Lepiej, nie dlatego że tak sobie polepszyłem i musi lepiej być, tylko z porównania sprzed 3 tys km jakie ostatnio po tej przeróbce przejeździłem.
Jest lepiej !
W połączeniu z tempomatem... malina!
Niebawem zespawam co należy i ładnie pomaluję a śrubom podziękuję.
Poniżej ściąga do skopiowania.

andreas p - 2014-07-24, 20:44

W Niemczech na badaniu technicznym z tym patentem bys przelecial. :smokedevil
wbobowski - 2014-07-24, 20:56

andreas p napisał/a:
W Niemczech na badaniu technicznym z tym patentem bys przelecial. :smokedevil

Na szczęście robił to w Polsce. Chyba zrobię to samo z pedałem gazu. Nie każdy ma krótkie nóżki.

andreas p - 2014-07-24, 21:04

wbobowski napisał/a:
Na szczęście robił to w Polsce


Mam nadzieje ze do EU nie bedzie jechal bo stanowi niebezpieczenstwo na drodze. :opps:

Dziabong - 2014-07-24, 21:08

"Niebawem zespawam co należy i ładnie pomaluję a śrubom podziękuję. "

Mechanicznie to nawet metal ulepszysz :-P

Socale - 2014-07-24, 21:16

andreas p napisał/a:

Mam nadzieje ze do EU nie bedzie jechal bo stanowi niebezpieczenstwo na drodze. :opps:

E tam, czepiasz się kapryśnie...
Wiesz jak teraz wygodnie jest?
Jakie w tym widzisz zagrożenie, możesz uzasadnić?
.
Jeśli jakiś techniczny autorytet powie mi z uzasadnieniem, że tak nie powinienem, to wezmę to pod uwagę.
Nie problem wstawić oryginał, ale plątająca się między pedałem a podłogą stopa stanowi chyba większe zagrożenie + dyskomfort.

darek 61 - 2014-07-24, 21:27

Też myślałem o przeróbce ,ale sprzęgło wymaga siły przy wciskaniu , dla mojej żonki by był problem.
eMKa - 2014-07-24, 22:25

Socale napisał/a:
Niebawem zespawam co należy i ładnie pomaluję a śrubom podziękuję.


Jak wymontujesz pedał do spawania to przyjrzyj się trzpieniowi gdzie nakłada się linkę sprzęgła, jeżeli jest wytarty,(widoczny rowek) koniecznie wymień, trzeba dorobić z odpowiednią średnicą pod oczko linki. Wytarty trzpień jest zabójcą linek sprzęgła. :kosa:

Benior - 2014-07-24, 23:14

andreas p napisał/a:
wbobowski napisał/a:
Na szczęście robił to w Polsce


Mam nadzieje ze do EU nie bedzie jechal bo stanowi niebezpieczenstwo na drodze. :opps:


A to Polskę już z Unii wywalili :shock:

wbobowski - 2014-07-24, 23:15

andreas p napisał/a:
stanowi niebezpieczenstwo na drodze

Jakie ???
Dziabong napisał/a:
Mechanicznie to nawet metal ulepszysz

Tu masz odpowiedź.

cichy - 2014-07-25, 06:17

andreas p napisał/a:
wbobowski napisał/a:
Na szczęście robił to w Polsce


Mam nadzieje ze do EU nie bedzie jechal bo stanowi niebezpieczenstwo na drodze. :opps:



Czym objawia się to: niebezpieczeństwo na drodze? Uważasz, że połączenia śrubowe są mniej wytrzymałe od litych/spawanych? Zdajesz sobie sprawę, jak niewielkie obciążenia działają w tym miejscu?

gino - 2014-07-25, 06:54

Benior napisał/a:
A to Polskę już z Unii wywalili :shock:
w/g Andreasa jesteśmy w Unii 2 kategorii ..co niejednokrotnie udowadniał nam na forum
jak to mówi jeden z moich znajomych mieszkających w Nurnberg ''bardzo często Polski Niemiec, jest bardziej Niemiecki niż rodowity Niemiec ''
stąd te ''napinanie się''

olać Panowie i tyle

ktoś kto ma choć odrobinkę pojęcia o mechanice, o łączeniu blach śrubami, spawami itd..wie, że Socale wykonał dobrą bezpieczna robotę

dlatego należy mu się :pifko

janusz - 2014-07-25, 08:20

A ja trochę Andrzeja rozumiem.
W wersji śrubowej (a takie było zdjęcie) to i na wielu polskich stacjach kontroli zakwestionowano by to rozwiązanie. Myślę że Policja na drodze w czasie kontroli też mogłaby nie mieć wyrozumiałości. Co będziemy się czarować jest szpetne i zwraca uwagę.
Jeśli będzie zrobione w wersji ostatecznej (nie rzucającej się w oczy) to pewnie będzie przechodzić przeglądy bez komentarza bo nie zostanie zauważone. W RFN pewnie na podobnej zasadzie nikt nie przyczepi się raczej. Chyba, że nieszczęśnik właściciel takiej dźwigni sprzęgła na przeglądzie lub przy dokładniejszej kontroli drogowej, trafi na diagnostę/policjanta który ma takie samo auto i jest przyzwyczajony do standardowej dźwigni.

gino - 2014-07-25, 09:24

janusz napisał/a:
Co będziemy się czarować jest szpetne

no szpetne jest... to fakt :haha:

co do Niemieckich przeglądów technicznych...
Byłem w styczniu z Piotrusiem/AgaiPiotr/ u Niemców po samochód dla jego syna...
ogladaliśmy różne autka..
u zaprzyjaźnionego mechanika dowiedzilismy sie o jednym takim autku w super stanie, za dobrą kasę i świeżutko po Niemieckim TUVie czyli ...GUT AUTO

umówiliśmy się na oglądanie, nastawieni że ''to jest to''
w końcu słynny Niemiecki TUV to jest GWARANCJA dobrego stanu, za 20 czy nawet 50euro górką tego nie ''załatwi ''
no i o umówionej godzinie, przyjechał ten ''gwarantowany'' samochodzik...

powiem tylko tyle, TUV 3DNIOWY
u nas, to autko nie przeszło by naszego słynnego ''łapowniczego'' przeglądu za żadna ''górkę''
w życiu takiego śmiecia , w tak opłakanym stanie , za to wyplakowanego, nabłyszczonego ...nie widziałem ... na pytanie, jak oni p[rzegląd dostali, odpowiedz była..''no jak, przecież jedzie hamuje świeci, a podłoga bez korozji '' -dodam, cała wymalowana barankiem na czarno''
pomijam fakt, że silnik chodził na 3 garach...no ale to nie miałoby (chyba) wpływu na ważność TUV...
chociaż, nie wiem jak by było u nas w Polsce...jeśli chodzi o analize spalin

w tym momencie, mój mit Niemieckiego przeglądu padł bezpowrotnie :spoko
Piotruś może potwierdzić jak to było :spoko

janusz - 2014-07-25, 09:41

Nasze i unijne ministry przymierzają się do ujednolicenia przeglądów w całej Unii. Zobaczymy co z tego wyjdzie, może się okazać, że po reorganizacji będzie łatwiej o przegląd i łatwiej będzie prowadzić stacje diagnostyczne. :haha: :haha: :haha:
Pewnie to wyjątkowy przypadek gdy żeby dostosować przepisy do unijnych trzeba będzie poluzować trochę. :-P

darek 61 - 2014-07-25, 09:50

Jak w innych J5 chodzi sprzęgło,u mnie stosunkowo ciężko i to już od samego początku.Jak go kupiłem wymieniałem sprzęgło bo się ślizgało.Wymieniłem na kompletne nowe + linka,nic lżej nie pracuje niż poprzednie.Generalnie problem jest dla żonki,choć ona raczej jeździ po drogach szybkiego ruchu,ale skrócenie dźwigni raczej odpada.
Cykada - 2014-07-25, 09:57

darek 61 napisał/a:
Jak w innych J5 chodzi sprzęgło,u mnie stosunkowo ciężko i to już od samego początku.Jak go kupiłem wymieniałem sprzęgło bo się ślizgało.Wymieniłem na kompletne nowe + linka,nic lżej nie pracuje niż poprzednie.Generalnie problem jest dla żonki,choć ona raczej jeździ po drogach szybkiego ruchu,ale skrócenie dźwigni raczej odpada.

u mnie w J5 sprzęgło chodzi lżej niż w sprinterze 312 a ciężej niż w passacie.
Nie zwracam na to uwagi czyli jest ok.
Nie wiadomo jak dla mnie jest lekko a jak dla Ciebie. Tylko można porównać w realu , przy okazji przesmarować by było można (nie mówię o sprzęgle) :wyszczerzony:

andreas p - 2014-07-25, 10:38

Jak bedziesz mial problemy (wypadek) z Twojej winy :gwm wtedy dowiesz sie co jest warta Twoja modernizacja.
Ubezpieczenie bedzie sie cieszylo ze zostalo zwolnione przez Ciebie z obowiazku pokrycia kosztow. :haha:
Gdzie wtedy beda pseldo doradcy :chytry . Ubezpieczalnie sa na poziomie EU ale paru kolegow jakos zostalo w tyle. :spoko

ARCADARKA - 2014-07-25, 10:54

Ej tam niech sobie załatwi ,komisje lekarską ,że ma za długie nogie ,,lewą i stopa o dwa numery większa od prawej :haha: ,,,naklejka na kampera inwalida i z głowy :bigok :bigok :bigok i nie będzie miał kłopotów z parkowaniem :spoko przecie Polak potrafi ;)

dobre :-P :-P :-P

jacik - 2014-07-25, 12:06

U mnie jest identyczna sprawa ze sprzęgłem. Chodzi ciężko i jeszcze jest tak blisko drążka kierownicy że na początku noga mi spadała i nie mogłem się zatrzymać;)
Myślę że dobrze by było podciągnąć linke żeby szybciej brało ( u mnie trzeba do dechy wcisnąć) i może przedłużyć pedał w lewo żeby był większy.
Ewentualnie będę kombinował z jakąś nakładką.
Chwilowo bryczka stoi w Ustroniu M. a ja w domu to nic nie zadziałam ale taki mam plan :)
pozdro

Socale - 2014-07-25, 19:44

andreas p napisał/a:
Jak bedziesz mial problemy (wypadek) z Twojej winy :gwm wtedy dowiesz sie co jest warta Twoja modernizacja.
...

Jeśli przyczyną będzie ów ramię pedału sprzęgła...
.
Aaa jeszcze takie sprostowanie:
Przeróbce uległo ramię na samym końcu, tam gdzie widać 2 śruby 8mm.
Widoczna wyżej blaszka nie ma nic wspólnego z ramieniem, jest to tylko blaszka do kontaktronu od tempomatu.
No, żeby było jasno.
.
.
.
jacik napisał/a:
U mnie jest identyczna sprawa ze sprzęgłem. Chodzi ciężko i jeszcze jest tak blisko drążka kierownicy że na początku noga mi spadała i nie mogłem się zatrzymać;)
...

ooo, to już może stwarzać jakieś niebezpieczeństwo.
Koniecznie ułóż sobie pedał tak, byś trafiał na niego intuicyjnie - będzie lepiej.
Dziwi mnie natomiast że skarżycie się że ciężko chodzi sprzęgło.
Może Wasze jak jest nowe (moje stare) to ma silną sprężynę centralną (słoneczko) :niewiem:
Ja u siebie ze względu na pozyskaną wygodę nie odczuwam oporu tak bardzo, fakt trzeba nogi -ale w wygodzie tej siły nie nadwyrężam.
Lekko* chodzi.



* Określenie względne.

andreas p - 2014-07-25, 19:57

gino napisal:

w tym momencie, mój mit Niemieckiego przeglądu padł bezpowrotnie :spoko
Piotruś może potwierdzić jak to było :spoko

Na 100 % wykonal go Niemiecki Polak spod warszawy jak sie napiol :haha: :haha: :haha:

Yans - 2014-07-25, 21:10

andreas p napisał/a:
Na 100 % wykonal go Niemiecki Polak spod warszawy jak sie napiol

A na imię miał Andreas P olack... :gwm :gwm :gwm :haha: :haha: :haha: :haha:

andreas p - 2014-07-25, 23:21

Yans napisał/a:
A na imię miał Andreas P olack... :gwm :gwm :gwm :haha: :haha: :haha: :haha:


:brawo :dobrarob :papa :papa

eMWu - 2014-07-26, 11:59

pytanie do autora:

widze ze gaz poprawiony, teraz sprzegło. A nie łatwiej było fotelem pomanewrowac? niewielkie przesuniecie w prawo w naszych autach duzo daje... wzrost mam niemaly, trasy po 1000 km zrobione, wiele rzeczy wkurza w j5 ale ani to sprzeglo ani gaz.... Nad tempomatem myslalem ale przy wolnossacym silniku to totalnie zbędna rzecz. zresztą przy ręcznej skrzyni tak samo. A jak nie ma czujki sprzegła to wiecej wkurza niz ulatwia zycie.

Socale - 2014-07-26, 13:12

eMWu napisał/a:
pytanie do autora:

widze ze gaz poprawiony, teraz sprzegło. A nie łatwiej było fotelem pomanewrowac?
...

No nie bardzo. Jak oddalę fotel do tyłu to nie sięgam kierownicy w najdalszym punkcie i się nie oprę jak należy.
.
W temacie tempomatu bez T masz rację.
Bywało że pod górkę na autostradzie jak już nie dawał rady prędkości utrzymać to się tempo wyłączał.

eMWu - 2014-07-26, 15:20

Socale napisał/a:
No nie bardzo. Jak oddalę fotel do tyłu to nie sięgam kierownicy w najdalszym punkcie i się nie oprę jak należy.


w prawo :) do tyłu nic nie daje. Jak pisalem poprzednik przesunął w prawo fotel..sprzegło przestało zawadzac bo jest dalej, a do gazu przestało byc za daleko bo jest blizej. i biegi sie lepiej zmienia...

andreas p - 2014-07-26, 16:28

eMWu napisał/a:
w prawo :) do tyłu nic nie daje. Jak pisalem poprzednik przesunął w prawo fotel..sprzegło przestało zawadzac bo jest dalej, a do gazu przestało byc za daleko bo jest blizej. i biegi sie lepiej zmienia...


Wystarczy troche pomyslec i wszystko gra , a nie ciac fleksem . Mialo by wyglad ,bylo bezpieczne oraz wygodne. :haha: :haha: :haha:

Socale - 2014-07-27, 15:53

andreas p napisał/a:

...

Wystarczy troche pomyslec i wszystko gra , a nie ciac fleksem . Mialo by wyglad ,bylo bezpieczne oraz wygodne. :haha: :haha: :haha:

Ale Ty się lubisz wymądrzać Andreas...
Przesunięcie fotela wiąże się również z przeróbkami, cięciem, wierceniem i w efekcie z utratą symetrii mojego kręgosłupa w stosunku do środka kierownicy.
Trzeba mieć trochę wyobraźni i wiedzy technicznej by móc się rzeczowo wypowiadać.
Tymczasem nie doczytałem uzasadnienia, tylko Twoje "nie bo nie".
Sorry Kolego, nie prowokuj mnie proszę swoimi wykwintnymi wypowiedziami bo one są po prostu...

Socale - 2014-07-27, 15:57

andreas p napisał/a:

...

Wystarczy troche pomyslec i wszystko gra , a nie ciac fleksem . Mialo by wyglad ,bylo bezpieczne oraz wygodne. :haha: :haha: :haha:

Ale Ty się lubisz wymądrzać Andreas...
Przesunięcie fotela wiąże się również z przeróbkami, cięciem, wierceniem i w efekcie z utratą symetrii mojego kręgosłupa w stosunku do środka kierownicy.
Trzeba mieć trochę wyobraźni i wiedzy technicznej by móc się rzeczowo wypowiadać.
Tymczasem nie doczytałem uzasadnienia, tylko Twoje "nie bo nie".
Ostatni raz pytam, co w tym pedale jest niebezpiecznego???
Sorry Kolego, nie prowokuj mnie proszę swoimi wykwintnymi wypowiedziami bo one są po prostu...

andreas p - 2014-07-27, 19:57

Socale napisał/a:
Ostatni raz pytam, co w tym pedale jest niebezpiecznego???


Pedal no i moze jeszcze ktos kto takie cos wbrew logice i technice to wymyslil.
Jak by mialo tak byc to by producent tak zrobil , a jednak nie zrobil.
Mysle ze konstruktor to napewno ma pojecie o tym co zaprojektowal. Ja moge nie miec wiedzy tachnicznej ., ale tez nie mam takiego pedalka. Mam tylko 40 lat zawodoewgo doswiadczenia za kierownica.Pozdrawiam :kamp2

janusz - 2014-07-27, 20:00

andreas p napisał/a:
Jak by mialo tak byc to by producent tak zrobil , a jednak nie zrobil. Mysle ze konstruktor to napewno ma pojecie o tym co zaprojektowal.

W tej kwestii to aż takiej pewności bym nie miał :haha:

krimar - 2014-07-27, 20:05

andreas p napisał/a:
Mysle ze konstruktor to napewno ma pojecie o tym co zaprojektowal.


śmiem wątpić w przypadku niektórych rozwiązań, które widzę w konstrukcjach produkowanych seryjnie

darek 61 - 2014-07-27, 20:24

andreas p,w niektórych nowych samochodach pedał sprzęgła i gazu wykonane są z tworzywa.Pedał hamulca pewnie ze względu bezpieczeństwa jest metalowy.Jak tyle jeździłeś to pewnie i z zepsutym sprzęgłem miałeś do czynienia. Komfortowe to nie jest ,ale daje się do celu dojechać,no może nie zawsze.
eMWu - 2014-07-28, 10:50

[quote="Socale]Przesunięcie fotela wiąże się również z przeróbkami, cięciem, wierceniem i w efekcie z utratą symetrii mojego kręgosłupa w stosunku do środka kierownicy.
[quote]

obeszlo sie bez ciecia z tego co widze. a te 3cm az takiej roznicy nie boi przy kreceniu kierą a przy pedałach daje sporo :haha:

Socale - 2014-07-29, 22:08

Heh, no ale ja miałem problem z długością kapcia na kopytku wzdłuż osi auta, a nie z szerokością w szerz :)
Piętą ciągle o coś pod fotelem haczyłem a teraz nie.
I mam lepiej se tera. :bigok

jacik - 2014-08-04, 12:46

Przyjrzałem się dzisiaj bliżej po powrocie kampera i widzę że sprzęgło ma tendencje do wyginania się w prawą stronę przez co obciera o osłonę drążka kierowniczego.
1 Odgiąłem 1 cm lewo i już jest poprawa - trzeba jeszcze z 1-2 cm i będzie wygodniej.
2 Wlałem oliwy do maszyny w linkę od góry i kolejna poprawa
3 Od dołu muszę wlać oliwy w linkę ale nie zdążyłem. Widać że tam jest mocno narażone na działanie wody i piachu i może się zacierać.
Ale po pierwszych dwóch zabiegach chodzi dużo lepiej :D

yuras - 2016-08-03, 09:01

jacik napisał/a:
Przyjrzałem się dzisiaj bliżej po powrocie kampera i widzę że sprzęgło ma tendencje do wyginania się w prawą stronę przez co obciera o osłonę drążka kierowniczego.

Też tak miałem. Wracając z rybek zauważyłem, że pedał sprzęgła zbliża się do pedału hamulca i podobnie jak u Ciebie zaczął ocierać się o drążek.Ale jakoś dojechawszy.
jacik napisał/a:
1 Odgiąłem 1 cm lewo i już jest poprawa - trzeba jeszcze z 1-2 cm i będzie wygodniej.

Podczas próby ustawienia pedału na swoim miejscu, pedał oderwał się od bolca.
W związku z zaistniałą sytuacją poszukiwany jest nowy pedał. Może być używany, byle był sprawny.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group