|
Klub mi³o¶ników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
W³ochy - MirekM jedzie do W³och
MirekM - 2008-06-25, 20:58 Temat postu: MirekM jedzie do W³och Gdzie¶ w po³owie przysz³ego tygodnia, tj. ok. 2 lipca, mam zamiar jechaæ na 2 tygodnie do s³onecznej Italii. Nie mam specjalnych planów co do trasy, ale bêdzie to raczej zachodnia czê¶æ. Pó³nocn± i wschodni± od Rimini wzwy¿ ju¿ przerabia³em (onegdaj, jeszcze bez kampera). Jestem otwarty na wszelkie zwi±zane z typ porady i ostrze¿enia. A mo¿e kto¶ weso³y móg³by siê przy³±czyæ, to ju¿ by³oby super.
prezesuu - 2008-06-25, 21:38
Ja bym chcia³ w tym roku pojechaæ do W³och po raz trzeci.
Dwa razy ju¿ w tym roku chcia³em.
I nic mi z tego nie wysz³o.
Na zachodnim wybrze¿u koniecznie trzeba zobaczyæ Pizê i nocowaæ nad morzem w Marina di Piza. Przy g³ównej ulicy jest ma³a knajpka gdzie s± przepyszne owoce morza.
MirekM - 2008-06-25, 21:54
prezesuu napisa³/a: | Na zachodnim wybrze¿u koniecznie trzeba zobaczyæ Pizê i nocowaæ nad morzem w Marina di Piza. |
Oczywi¶cie by³a i jest planowanym punktem w nieplanowanej trasie.
prezesuu napisa³/a: | Ja bym chcia³ w tym roku pojechaæ do W³och po raz trzeci |
Chcieæ to móc. Zacznij ju¿ siê pakowaæ.
prezesuu - 2008-06-25, 22:02
MirekM, mo¿e uda siê s³u¿bowo w pa¼dzierniku.
Aulos - 2008-06-25, 22:36
My siê wybieramy w ten sam region W³och, ale dopiero w koñcówce sierpnia.
wbobowski - 2008-06-25, 23:59
Aulos napisa³/a: | My siê wybieramy w ten sam region W³och, ale dopiero w koñcówce sierpnia. |
To mo¿e siê spotkamy, my jedziemy 21 sierpnia do 15 wrze¶nia.
prezesuu - 2008-06-26, 00:11
Aulos, do koñca sierpnia W³osi maj± wakacje i jest drogo. Od wrze¶nia wszystko wraca do normy. Jedynie atrakcje wodne i tym podobne s± krócej otwarte, ale idzie z tym wytrzymaæ.
martes - 2008-06-26, 00:15
Prezesuu ma racje ... korki ,siesty .... to kiepski okres.... Lepiej lipiec lub wrzesieñ
SlawekEwa - 2008-06-26, 06:42
martes napisa³/a: | siesty .... to kiepski okres |
ale jest weso³o
JaWa - 2008-06-26, 09:45
Kwestia powrotu, czy z kamperem, czy bez. Ostatnio ukradli autobus polskiej wycieczce.
Aulos - 2008-06-26, 21:00
By³em we W³oszech trzykrotnie - zawsze w 2 po³owie sierpnia. Fakt, ¿e pierwszy raz wybieram siê tam kamperem (i mam nadziejê nim wróciæ), ale by³em tam z przyczep± - sierpniowe realia trochê znam. A na siestê nic nie poradzê, mogê najwy¿ej wybraæ inny region Europy.
MirekM - 2008-06-28, 18:09
No dobra ch³opaki, poszaleli¶cie w moim w±tku, ale gdzie konkretne porady. Jedynie Prezesuu co¶ tam zaproponowa³, co by³o i tak w planach. Na razie pewniakami s± Piza, Siena i Asy¿.
A tak podsumowuj±c wszystko w tym w±tku, to Prezesuu chce, ale nie mo¿e, bo s³u¿bê ma dopiero w pa¼dzierniku, Aulos umawia siê na koniec sierpnia z Wbobowskim, Martes ma kiepski okres, S³awkowi Dehlerowi jest bardzo weso³o, a Jawa jak zwykle straszy. Tym razem kradzie¿ami. Ale mam tak± wajchê na kierownicê i po skoñczonej je¼dzie spuszczam powietrze z opon. I to w skrócie, co siê dzia³o. Ale gdzie te dobre rady?
Jule - 2008-06-28, 19:34
MirekM, w tamtych rejonach jest duzo do zobaczenia, Florencja, Gresseto, Livorno, Lukka, Carrara... Genua jeszcze bardziej na zachod. Ja polecam, szczegolnie Toskane cos niesamowitego.
Nie wiem jak Wlochy wygladaja w sezonie, to nic na ten temat nie moge dorzucic... my jezdzimy we Wrzesniu, to nigdzie, nigdy nie ma zadnych zaskakujacych spraw.
janusz - 2008-06-28, 20:35
Wrzesieñ ma jeszcze ten plus ¿e s± tanie owoce.
MirekM - 2008-06-28, 21:23
janusz napisa³/a: | Wrzesieñ ma jeszcze ten plus ¿e s± tanie owoce. |
Bo przeterminowane.
Tadeusz - 2008-06-28, 21:50
Mirku.
Je¶li powa¿nie pytasz o radê jak wykorzystaæ 2 tygodnie na objazd zachodniej czê¶ci W³och, to pozwolê sobie na kilka s³ów w tej materii.
Wiem, ¿e masz ma³ego synka i to raczej wyklucza ewentualne odwiedzanie muzeów, musisz raczej napawaæ siê piêknem architektury i krajobrazu daj±c tak¿e dziecku mo¿liwo¶æ zabawy i prze¿ycia dziecinnej przygody.
Proponujê zatem aby¶ zacz±³ od Mediolanu, gdzie w klasztorze Santa Maria della Gracia obejrzycie w refektarzu fresk Leonarda da Vinci "Ostatnia wieczerza". Zamek Sforzów i Il Duomo, oraz ca³± masê zabytków i muzeów zostawisz na pó¼niej, na inn± wycieczkê. Warto jednak zacz±æ od Mediolanu by jad±c na po³udnie przez Paviê dotrzeæ do Genui , gdzie poka¿esz synkowi dom Krzysztofa Kolumba i zachwycisz siê piêknem tego niezwyk³ego miasta. Jad±c dalej wybrze¿em cieszyæ bêdziesz oczy bajecznym krajobrazem, zwiedzaj±c po drodze ¶liczne Sta Margherita i Portofino, za¿ywaj±c k±pieli w lazurowym Morzu Liguryjskim i przez La Spezja, Carrarê, Viareggio dotrzecie do Pizy. Piza, Siena, Perugia i Asy¿ to by³yby docelowe miasta do zwiedzenia. Naszpikowane cudami architektury, niezwykle malownicze i o bogatej historii powinny daæ Ci wiele satysfakcji. Zapewne zwiedzanie ich nie bêdzie równie¿ zbyt mêcz±ce, bo s± to ma³e miasta, gdzie wszystkie obiekty godne uwagi znajduj± siê ko³o siebie.
Jak na dwa tygodnie to i tak sporo. ¯yczê wiele frajdy i troszeczkê zazdroszczê. Ale tylko troszeczkê. :-D
Acha! I jeszcze jedno - przekazuj nam jakie¶ wie¶ci z podró¿y, jak czyni± to inni koledzy. Jeste¶my takich wie¶ci spragnieni.
MirekM - 2008-06-29, 00:32
Tadeusz,
I to jest to, co misie lubi± najbardziej. W sumie nie mówi³em Tobie, ale oprócz Cezarego ten wiêkszy te¿ jedzie. Nie ma innego wyj¶cia. Ale plan super. Teraz nale¿a³oby tylko prosiæ Admina, ¿eby zamkn±³ temat, bo kto¶ móg³by co¶ dorzuciæ i namieszaæ w tak misternie opracowanym planie podró¿y. I nie mam Tadziu innego wyj¶cia, jak przychyliæ siê do Twojej pro¶by co do przekazów relacji z realizacji Twojego planu. Wiem, co to prawa autorskie i warunki umowy.
Janusz,
Jeszcze pytanie techniczne do Ciebie. Czy kamper mie¶ci siê w tunelach po zachodniej czê¶ci Gardy? Je¼dzi³em tamtêdy osobówk± i nie pamiêtam dopuszczalnej wysoko¶ci.
janusz - 2008-06-29, 09:22
Starym kamperem ,by³ chyba ciut ni¿szy objecha³em Gardê dooko³a. Ten nowy o ile siê orientujê w tym roku te¿ da³ radê, ma równe 3 m wysoko¶ci. Trzeba by zapytaæ Pafa. Tamt± drog± je¿d¿± autokary.
antwad - 2008-06-29, 11:36
Mój ma trochê ponad 3 m (dok³adnie 3,05 m).
W ubieg³ym roku przejecha³em.
Na kabriolet nie przerobi³em.
Tadeusz - 2008-06-29, 11:41
MirekM napisa³/a: | Czy kamper mie¶ci siê w tunelach po zachodniej czê¶ci Gardy? |
Co tam w³oskie tunele! Spróbuj przejechaæ bramê dziel±c± £agów na dwie czê¶ci.
MirekM - 2008-06-29, 12:09
antwad napisa³/a: | Mój ma trochê ponad 3 m (dok³adnie 3,05 m).
W ubieg³ym roku przejecha³em.
Na kabriolet nie przerobi³em. |
I to mi wystarcza. Jak kupowa³em, to mój kamper mia³ 3,02. Mam nadziejê, ¿e od tamtego czasu zbytnio nie urós³. Ponadto jak siê popie¶ci, to siê zmie¶ci.
Tadeusz napisa³/a: | Co tam w³oskie tunele! Spróbuj przejechaæ bramê dziel±c± £agów na dwie czê¶ci. |
Jak zrobiæ z alkowy pó³integrala. "Zrób to sam" Adam S³odowy/Tadeusz Sakowski
Aulos - 2008-06-29, 20:21
Ju¿ Ci zazdroszczê tego wyjazdu. Szczególnie zauroczony by³em Asy¿em. Kilka fotek z naszego ubieg³orocznego wyjazdu. Pozdrawiam i ¿yczê udanej wyprawy!
MirekM - 2008-06-29, 20:53
Mam jeszcze zamiar po drodze zaliczyæ Grossglockner Hochalpenstrasse w Austrii. Ela i Andrzej mnie namówili.
DAKOTA - 2008-06-29, 21:36
MirekM napisa³/a: | Mam jeszcze zamiar po drodze zaliczyæ Grossglockner Hochalpenstrasse w Austrii. Ela i Andrzej mnie namówili. |
Witam
to jeszcze wstap do wiednia na kawe i tort i trasa bedzie skompletowana
pozdrawiam
DAKOTA
MirekM - 2008-06-29, 21:53
DAKOTA napisa³/a: | to jeszcze wstap do wiednia na kawe i tort i trasa bedzie skompletowana |
Wiedeñ niestety zostawiam zostawiam na inny termin, gdy¿ po pierwsze le¿y w zbyt du¿ej odleg³o¶ci od zaplanowanej trasy, a po drugie na Wiedeñ potrzeba paru dni na zwiedzanie. Ale za zaproszenie bardzo dziêkujê i nie omieszkam skorzystaæ przy najbli¿szej nadarzaj±cej siê okazji. Chyba, ¿e nawiedzisz nas w Szczecinie, to te¿ znajdzie siê kawka, torcik, no i na pewno co¶ jeszcze.
DAKOTA - 2008-06-29, 21:57
Chyba, ¿e nawiedzisz nas w Szczecinie, to te¿ znajdzie siê kawka, torcik, no i na pewno co¶ jeszcze.[/quote]
dziekuje , Szczecin dopiero za rok jak pojedziemy na polnoc ,na renifery
pozdrawiam
MirekM - 2008-06-29, 22:17
DAKOTA napisa³/a: | Szczecin dopiero za rok jak pojedziemy na polnoc ,na renifery |
Nie wiem czy wiesz, ale w Szczecinie nie ma reniferów. A w ka¿dym razie jeszcze ani jednego nie spotka³em, a mieszkam ju¿ tutaj trochê.
A je¶li chodzi o trasê, to w tej chwili wygl±da nastêpuj±co:
http://maps.google.com/ma...012&ie=UTF8&z=8
opracowana oczywi¶cie g³ównie w oparciu o wskazówki Tadeusza
janusz - 2008-06-29, 22:39
I co zostajesz w Asy¿u. Posiad³o¶æ pod Szczecinem idzie pod m³otek
Ja o ile mogê co¶ powiedzieæ proponowa³ bym do Asy¿u prosto na dó³ przez Wenecjê. Koniecznie noc w Wenecji. Przenocujesz na parkingu i nocne zwiedzanie. Zaplanowana trasê zrobiæ powrotem. Kiedy bêdziesz w okolicy Gardy i Mediolanu kicn±æ nad Komo. Warto popatrzeæ. Nie bez racji swoje rezydencje umieszczaj± tam najs³awniejsi tego ¶wiata. I jeszcze jedno Garda od wschodniej strony jest ³adniejsza.
Mirku pode¶lij mi na PW swój numer telefonu tak na wszelki wypadek. Mój 667079025
MirekM - 2008-06-29, 23:05
janusz napisa³/a: | Mirku pode¶lij mi na PW swój numer telefonu tak na wszelki wypadek. |
Pogadaj z kim¶ obeznanym w forum. A jak nie, to mogê Tobie w zaufaniu podpowiedzieæ, ¿e numer mo¿esz znale¼æ pod moim uroczym awatarkiem
janusz napisa³/a: | prosto na dó³ przez Wenecjê. |
Ile¿ mo¿na. Pi±ty raz?
janusz napisa³/a: | Kiedy bêdziesz w okolicy Gardy i Mediolanu kicn±æ nad Komo |
Poprawkê wprowadzi³em. Teraz trasa wygl±da tak:
http://maps.google.com/ma...85,2.406006&z=9
I dziêki za podpowied¼
VanB - 2008-06-30, 09:21
Proponujê modyfikacjê na wiêcej gór i mniej autostrady.
Droga SS241 jest bardzo urokliwa. T± drog± je¿d¿± nawet autobusy, aczkolwiek ruch pojazdów wy¿szych ni¿ (eee nie pamiêtam) jest wahad³owy i nale¿y siê przygotowaæ na spokojne ogl±danie okoliczno¶ci przyrody
MirekM - 2008-06-30, 12:22
Dosz³o San Gimignano i teraz trasa wygl±da nastêpuj±co:
http://maps.google.com/ma...012&ie=UTF8&z=5
Byæ mo¿e bêdê wraca³ wschodni± stron± i zaczepiê ponownie o San Marino i Italia In Miniatura, ale nie wiem, jak bêdzie z czasem.
wmich - 2008-06-30, 12:35
Jak znajdziesz czas to wst±p do Luccka - piêkne miasteczko otoczone murami o sympatycznej atmosferze w godzinach wieczornych z bradzo fajnym stelplacem dla campiórów bardzo blisko centrum miasta.
Baw sie dobrze.
janusz - 2008-06-30, 18:25
My w³a¶nie te¿ opracowali¶my plan podró¿y. Tradycyjnie jak do Italy to przez Cieszyn, Wiedeñ, Udine do Florencji. Halinka ma ochotê poogl±daæ to miasto. Koniec . Dalszych planów brak. Brak pomys³u co dalej. Wyjazd w ¶rodê 2.07 przed po³udniem, jak znam ¿ycie bêdzie to gdzie¶ oko³o 20-tej. Do Florencji dojedziemy za jakie¶ dwa dni. W domu musimy byæ 15 lipca przed wieczorem.
Tadeusz - 2008-06-30, 21:37
janusz napisa³/a: | do Florencji. Halinka ma ochotê poogl±daæ to miasto. Koniec . Dalszych planów brak. Brak pomys³u co dalej. |
Takim wagabundom ja Wy, Januszu, trudno doradzaæ bo chyba wszêdzie byli¶cie.
Ale co powiedzieliby¶cie na taki plan:
Pobyt we Florencji co najmniej 3 dniowy ze wzglêdu na mnogo¶æ obiektów do zwiedzenia z muzeami w³±cznie (Dawid), ale i na atmosferê miasta. Radzi³bym pow³óczyæ siê po maleñkich miasteczkach i wioskach Toskanii, troszkê pospacerowaæ i poje¼dziæ na rowerze po tej bajkowej krainie. Po co siê ¶pieszyæ?
Potem zwiedzi³bym Korsykê( lubicie promy!). Jak szaleæ to szaleæ! Ale z Piombino nie p³yn±³bym bezpo¶rednio na Korsykê, tylko przez Elbê. Ot, taki akcencik napoleoñski.
Powrót z Korsyki na pó³noc, ¿eby wróciæ przez prze³êcz ¶w. Bernarda. Gor±co polecam.
Ale nie tunelem, tylko serpentynkami do samego klasztoru. Podjazd zaczyna siê przy wje¿dzie do tunelu pod Mont Blanc.
Czasu masz nie za wiele wiêc dosyæ tego znêcania siê! :-D
Ale mo¿e co¶ z tych pomys³ów siê przyda?
janusz - 2008-06-30, 22:08
Sk±d Tadeuszu wiedzia³e¶, ¿e my¶leli¶my o Sardynii przez Korsykê? Pods³uchiwa³e¶ moj± rozmowê z Halink±.
Liczyli¶my sobie tak. 3 doby z domu do Florencji. Prom na Korsykê i Korsyka 1 dzieñ, prom na Sardyniê i sardyna 2 dni. Prom na Sycyliê i Sycylia 4 dni razem 10 dni. Pozostaj± trzy dni na powrót do domu. Je¿eli promy bêd± w odpowiednim czasie. Przy niesprzyjaj±cych uk³adach promowych z Sardynii do Neapolu i powrót na kó³kach.
Tadeusz - 2008-06-30, 22:27
Trasa, która opisujesz, jest cudowna i bardzo chcieliby¶my j± z Wami przemierzyæ, ale potrzeba na ni± wiêcej czasu.
Janusz, na ka¿dej z wysp jest wiele do zobaczenia, a na Sycylii jest tyle obiektów do zwiedzania, ¿e ca³y Wasz urlop mogliby¶cie tam spêdziæ.
Ty mnie lepiej pos³uchaj. :-D
zbychu91 - 2008-07-01, 20:31
Szerokosci i wysokosci!
My moze za rok skorzystamy z twoich doswiadczen i wrazen z italii
MirekM - 2008-07-01, 22:22
janusz napisa³/a: | Wyjazd w ¶rodê 2.07 przed po³udniem, jak znam ¿ycie bêdzie to gdzie¶ oko³o 20-tej. |
Ja te¿ planujê wyjazd jutro skoro ¶wit. My¶lê, ¿e u mojej ¿ony ten ¶wit przypada gdzie¶ oko³o 16-17 godziny. A mo¿e i pó¼niej.
MirekM - 2008-07-02, 11:26
W³a¶nie skoñczy³am pakowanie, a raczej wypychanie manelami kampera i zaraz wyruszamy. Ca³kiem nie¼le, bo ¶wit uda³o siê przy¶pieszyæ do 11:30, co dla mojej ¿ony jest ca³kiem niez³ym wynikiem. Jak bêdê w zasiêgu WiFi, bêdê nadawa³. Jak nie, to relacje bêd± SMS-ami s³ane przez Tadeusza. No i oczywi¶cie bêdê mia³ oczy szeroko otwarte i ca³y czas wypatrywa³, gdzie¶ tam w wielkim ¶wiecie, Janusza.
Bawcie siê dobrze beze mnie
Do zobaczyska i us³yszyska
ARCADARKA - 2008-07-02, 11:38 Temat postu: ARCADARKA powodzenia , szeroko¶ci i wysoko¶ci
pozdrawiamy
OMEGA - 2008-07-02, 12:02
Uwa¿aj , jak pojedziesz przez Niemcy w kierunku po³udniowym to nie daj siê tylko zwa¿yæ , widzia³em tam takie wagi , s± ma³e ,fajne ale drogo kosztujê takie wa¿enie .
¿yczê szeroko¶ci i wysoko¶ci.
Dembomen - 2008-07-02, 16:47
Hej!
Powodzenia w tu³aczce,szczê¶liwego powrotu.
Hej!
maga - 2008-07-02, 19:17
Dla Janusza i Mirka
Szczê¶liwej podró¿y,mi³ego kamperowania,dobrej pogody i wspania³ych widoków
Czekamy na relacje
Tadeusz - 2008-07-03, 15:13
Mirek przys³a³ pierwsz± wiadomo¶æ z trasy, dzi¶ o godz.13.30:
Mój kamper by³ na wysoko¶ci 2428 m, a zdjêcie na wysoko¶ci 2311 m. Widoki super. Teraz nad Gardê.
Pozdrowienia.
Mirek z rodzin±.
Tadeusz - 2008-07-08, 17:18
Dzi¶ tj. 8 lipca po po³udniu Mirek przekaza³ wiadomo¶æ:
Za nami Garda, Como Pavia, Genua, La Spezia. Dzisiaj ca³y dzieñ na zwiedzanie Pizy.
Je¼dzimy przewa¿nie zwyk³ymi drogami. Widoki niesamowite. Co drugi dzieñ odpoczynek.
Wyobra¿amy sobie, Mirku, te widoki. Chcia³oby siê tam byæ z Wami. Póki co to pozdrawiamy Was serdecznie i ¿yczymy przyjemnej podró¿y.
Czekamy na dobre wie¶ci i jak±¶ fotkê. Twój telefon robi niez³e zdjêcia. :-D
MirekM - 2008-07-14, 17:13
No i w³a¶nie wróci³em. Nieco wcze¶niej, ni¿ planowa³em, ale plan zwiedzania wykonany niemal w 100%. Powrót przy¶pieszy³a awaria klimy silnikowej. Niestety, ale jak na termometrze ponad 37 stopni, to bez klimy nie dla mnie i cz³owiek wówczas marzy o Nordkapie. Jak siê nieco pozbieram i pouk³adam, napiszê parê s³ów i zamieszczê parê fotek.
TOMMAR - 2008-07-14, 18:19
Oczywi¶cie czekamy.
janusz - 2008-07-14, 18:38
No Mirku nie by³o nam siê spotkaæ. Zbyt krótkie by³y nasze wakacje.
Aulos - 2008-07-14, 21:53
MirekM napisa³/a: | awaria klimy silnikowej. |
Dobrze, ¿e ja nie mam klimy, przynajmniej jej awaria nie przep³oszy nas z sierpniowej wyprawy do W³och.
Santa - 2008-07-14, 21:58
Mam nadziejê na szybk± regeneracjê Mirka i podzielenie siê wra¿eniami z wyjazdu - bo po cichu ale bardzo intensywnie edukujê siê przed swoim wyjazdem, który jest planowany na pocz±tek sierpnia. I muszê przyznaæ, ¿e nigdzie nie ma tak wyczerpuj±cych, szczerych i ¿yczliwych porad jak tutaj
Klimatyzacja nam na szczê¶cie (i nieszczê¶cie )pad³a przed wyjazdem - i ju¿ jest naprawiona. Oby skutecznie!
MirekM - 2008-09-04, 17:42 Temat postu: Nareszcie relacja z wyjazdu Tak, jak mo¿na by³oby siê spodziewaæ, dosta³o mi siê od niektórych conieco za moje lenistwo i opiesza³o¶æ w zdawaniu relacji z wyprawy. Oczywi¶cie maj± ca³kowit± racjê. I ju¿ siê poprawiam.
Wypad do W³och wypali³ tylko dziêki mojemu m³odszemu synowi, 5-letniemu Cezaremu. Gdzie¶ zobaczy³ krzyw± wie¿ê w Pizie i zapa³a³ chêci± jej zobaczenia. By³a jeszcze w planach Chorwacja, ale skoñczy³ mi siê paszport. Hiszpania te¿ by³a ponêtnym k±skiem, ale urlop ¿ony zbyt krótki. Z tego powodu wyskoczy³a z ewentualnych planów Skandynawia. Wielka Brytania te¿ odpad³a, chyba z powodu braku ¶wiate³ przeciwmgielnych w kamperze. A ¿e w Pizie jeszcze nie byli¶my, to klamka zapad³a.
Po wrzuceniu informacji na CamperTeam o moim wypadzie posypa³y siê rady co do planu trasy. Najwiêkszy udzia³ mia³ oczywi¶cie Tadeusz. I tak ostatecznie trasa wygl±da³a nastêpuj±co: Moja wyprawa Italia 2008.
Zaczêli¶my, zgodnie z sugesti± Eli i Andrzeja, od austriackiego Grossglockner. My¶la³em, ¿e za kierownic± nic nie jest w stanie mnie przestraszyæ. Tam jednak zw±tpi³em w swoj± bezgraniczn± odwagê. Jedna rada dla innych ¶mia³ków. Aby siê tam wybraæ, oczywi¶cie oprócz niez³ych umiejêtno¶ci za kierownic±, trzeba mieæ trochê koników pod mask± z pe³nym bakiem siana i najlepiej ¶wie¿o za³o¿one nowe klocki hamulcowe. Prze¿ycie w ka¿dym razie niesamowite. Oprócz samochodów i motocykli pe³no rowerzystów. Jak oni z górki hamowali i czy te gumki hamulcowe wystarcza³y do koñca, tego nie wiem. Przecie¿ silnikiem nie hamowali. Ale tyle o kamikadze. Po udanym powrocie na bezpieczn± wysoko¶æ udali¶my siê nad Gardê, na kemping w Riva del Garda. Stamt±d, wschodnim brzegiem jeziora, po dwóch dniach wyruszyli¶my przez Como do Pavii. Como nas nieco zniechêci³o t³okiem, wiêc zrezygnowali¶my ze szczegó³owego zwiedzana i niezw³ocznie ruszyli¶my do Pavii, gdzie we wczesnych godzinach wieczornych wyl±dowali¶my na kempingu. Kemping niby niczego sobie, ale najwiêksz± atrakcj± by³y chmary komarów. Dlatego plan by³ taki: szybko spaæ, rano wstaæ i uciekaæ, aby Paviê zwiedzaæ. I tak zrobili¶my. Pavia zostawi³a na nas olbrzymie wra¿enie piêknego, ¶wie¿o odnowionego miasta. Gor±co polecam. Nastêpnie obrali¶my kierunek na Genuê, gdzie wyl±dowali¶my po po³udniu. Po kilkugodzinnym zwiedzaniu udali¶my siê w poszukiwaniu kempingu w okolice Santa Margerity, gdzie takowy znale¼li¶my i niezw³ocznie na nim zalegli¶my a¿ do ranka nastêpnego dnia. Przed wyjazdem z kempingu wbi³em do GPS Portofino jako cel podró¿y. Têpa maszyna wybra³a dla mnie drogê optymaln± i zaczê³o siê. Przeczo³giwanie siê kampera pod drzewami na bardzo w±skiej,górskiej drodze, która okaza³a siê, po wyja¶nieniach sympatycznego lokalnego zeskuteryzowanego makaroniarza, g³ównie drog± dojazdow± do po³o¿onych wysoko domostw. Musia³em, w sposób cyrkowy niemal, zawracaæ na pó³ce skalnej, niewiele wiêkszej od kampera, wykorzystuj±c do tego kawal±tek jakiego¶ wjazdu do posesji. Powrót do punktu wyj¶cia up³yn±³ na k³ótni i u¿eraniu siê z nawigacj± GPS, ¿e nie zawrócê i wybiorê w³asn±, lepsz± drogê. W koñcu pogodzi³a siê z pora¿k± i ³askawie zaakceptowa³a wybran± przeze mnie drogê, uwa¿aj±c przy tym, ¿e m±drzejszy g³upszemu zawsze ust±pi. W ka¿dym razie trafili¶my na w³a¶ciw± i jedynie s³uszn± drogê. Niestety oznaczon± ograniczeniem szeroko¶ci do 2,30m. Starcza³o na styk. Wed³ug mnie oczywi¶cie. W ka¿dym razie, nara¿aj±c siê na tr±bienie i pogró¿ki innych kierowców z naprzeciwka, przeciskali¶my siê przez piêkn± Santa Margherita uparcie brn±c w kierunku Portofino. I wymiêk³em dopiero przy tablicy PORTOFINO, po gestach w³oszki na skuterze, pokazuj±cej rêk± nad g³ow±, ¿e dalej nie zmieszczê siê na wysoko¶æ. Przeprowadzi³em wizjê lokaln± analizuj±c drogê widoczn± w oddali, wij±c± siê tu¿ nad wod± i wykut± czê¶ciowo w skale wzd³u¿ zbocza góry. Ale w sumie by³em w Portofino. 5 metrów. Oczywi¶cie za tablic±. No to nawrotka i hajda przez La Spezzia do Pizy, gdzie dotarli¶my w pó¼nych godzinach popo³udniowych. Bez problemu znale¼li¶my kemping, sk±d do rana ju¿ siê nie ruszali¶my. Na drugi dzieñ romantycznie, ok. 4:30 podobno rano, Piza obudzi³a mnie biciem w dzwony i ujadaniem wszystkich okolicznych psów. Ale si³± woli zmusi³em siê jeszcze, po wyszczekaniu siê wszystkich psów, do kontynuacji brutalnie przerwanego snu. Rano zbiórka i zwiedzanie Pizy z jednoczesnym opêdzaniem siê przed ró¿nego odcienia czerni murzynami oferuj±cymi pocz±wszy od muszelek, poprzez paski, rzemyki, okulary, ........, na torebkach damsko-mêskich koñcz±c. Wiêcej ich by³o ni¿ komarów na kempingu w Pavii. Od czasu do czasu s³u¿by sanitarne lokalnej policji stara³y siê odmurzyniæ star± czê¶æ w obrêbie murów obronnych, ale bez specjalnych rezultatów. Robili to jako¶ bez przekonania. Mi³ym akcentem pobytu by³o o¶wiadczenie kelnera w kafejce, ¿e jego ciotka wysz³a za polaka, i to pochodz±cego wprost ze Szczecina. Niemal siê u¶cisnêli¶my jak dwóch rodaków na dalekiej obczy¼nie. Ale nie by³ w moim typie. Po zwiedzaniu zas³u¿ony odpoczynek na kempingu i na drugi dzieñ nastêpny etap uprzednio wytyczonej trasy, niesamowite San Gimignano i Siena. Zwiedzanie zajê³o nam ca³y dzieñ i pod wieczór wyl±dowali¶my na kempingu pod Perugi±. W miêdzyczasie, w trakcie drogi, wy³±czy³em na chwilê klimê, która to chwila zamieni³a siê w wieczno¶æ. Zepsu³ siê pstryczek do w³±czania i dopiero w przysz³y poniedzia³ek wymieni± go na dzia³aj±cy. To, co by³o dalej, to delikatnie mówi±c termiczny horror w czasie jazdy. Woda mineralna wyjêta z lodówki i w³o¿ona w kieszeñ bocznych drzwi ju¿ po godzinie by³a przegotowana. Na zewn±trz w granicach 37 stopni, w ¶rodku niewiele mniej, i do tego huk wiatru szalej±cego przez ca³kowicie otwarte wszystkie mo¿liwe okna. Ale to na marginesie. W ka¿dym razie na drugi dzieñ oczywi¶cie zwiedzanie Perugii. No i dalej na kemping pod Asy¿em. Zwiedzanie Asy¿u zajê³o pó³ nastêpnego dnia, po czym, ze wzglêdu na upierdliwo¶ci jazdy z zepsut± klim±, zdecydowali¶my siê powoli wracaæ, zahaczaj±c po drodze o kemping w Riccione i Italia In Miniatura w Rimini. Jeszcze po drodze dwa noclegi, jeden w Bolzano, drugi gdzie¶ na parkingu w Niemczech, i ju¿ po 12 dniach roz³±ki z krajem, znowu w ch³odnym domu.
Podsumowuj±c ca³o¶æ trasa mia³a byæ luzacka, a okaza³a siê umiarkowan± gonitw±. Ale warto by³o. Nie bêdê siê rozwodzi³ nad opisem zabytków i krajobrazem Italli, bo trzeba to samemu zobaczyæ. Przy tej ilo¶ci zobaczonych zabytków wszystko zaczyna siê mieszaæ i jedno miasto upodabniaæ do drugiego. Ciekawych odsy³am do zdjêæ:
Italia 2008 part1 oraz Italia 2008 Part2
Na szczê¶cie wszystko przebieg³o szczê¶liwie. Tylko jeden kieszonkowiec w Perugii niemal przyp³aci³ ¿yciem zainteresowanie moim portfelem, gdy¿ moja ¿ona niemal go zabi³a wzrokiem w przyp³ywie zazdro¶ci o mój portfel. Ale w porê uciek³. Oczywi¶cie z³odziej, nie portfel. Tak wiêc urlop w s³onecznej Italli mo¿na zaliczyæ ju¿ chyba po raz pi±ty (kamperem po raz pierwszy) za jak zwykle udany.
PS
Zapomnia³em, ¿e na pocz±tku ¶pieszy³em siê nieco, aby spotkaæ siê na dalekiej obczy¼nie z Januszem, ale wybra³ znacznie gorsz±, jak siê pó¼niej okaza³o, trasê turystyczn±. Ze mn± na pewno nic by siê nie sta³o, ale to ju¿ inna broszka.
Przepraszam tak¿e za zamieszczenie linków, a nie zdjêæ, ale ba³em siê Elera, ¿e mi znowu zmyje g³owê za za¶miecanie serwera.
Tadeusz - 2008-09-04, 18:08
Mirku.
Jak zwykle dowcipnie i ze swad± opowiedzia³e¶ nam o Waszej podró¿y. My¶lê, ¿e na zlocie przy dobrym napitku, uzupe³nisz tê opowie¶c o szczegó³y.
Co do zdjêæ to przyda³oby siê kilka, tym bardziej, ¿e jecha³e¶ tras± niewymownie piêkn±.
A Eler1 oczywi¶cie z tymi zdjêciami ma racjê o tyle, ¿eby nie przesadzaæ z ilo¶ci± i ciê¿arem.
Dziêkujê za ³adn± relacjê i mimo wszystko proszê o kilka fotek. :-D
prezesuu - 2008-09-04, 18:34
Bardzo interesuj±cy opis trasy, ale koniecznie musisz go opowiedzieæ w Zieleninie, bo Tolo nie ma czasu na czytanie tak d³ugich postów .
Wiem ju¿ na 100%, ¿e ja nie pojadê przez te piêkne górki, bo Moja bardzo boi siê takich "atrakcji", a ja nie jestem samobójc± i morderc± w jednej osobie.
|
|