Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

FORD - Wymiana oleju silnikowego

zbigi - 2019-01-11, 11:57
Temat postu: Wymiana oleju silnikowego
Halo,temat napewno juz kilka krotnie opisywany.Ale do rzeczy:Jak czesto wymieniamy olej w silniku?Po 10000 przejechanych km? Czy stan oleju powyzej podzialki na bagnecie jest bardzo szkodliwy i nalezy ten poziom obnizyc?Na Youtube sa sprzeczne poglady.
wojtekjanus - 2019-01-11, 16:58

zbigi napisał/a:
Jak czesto wymieniamy olej w silniku?Po 10000 przejechanych km?
Bardzo dużo zależy od rodzaju eksploatacji. Jeżeli przeważają długie przebiegi z dobrze dogrzanym silnikiem - to także interwał wymian można wydłużać. Najgorsza sytuacja jest przy zimowej, miejskiej eksploatacji, praktyczne stale z niedogrzanym silnikiem - ale to raczej nie dotyczy kamperowców, tylko np. kurierów.
Druga istotna rzecz mająca wpływ na interwał wymiany oleju, to to jaki olej używamy. Przyjęło się u nas - za przykładem Niemiec - nazywać fullsyntetykiem olej hydrokrakowany, ale nie jest on żadnym prawdziwym fullsyntetykiem, ma tylko zbliżone do niego oznaczenia lepkości. Tu jest najwięcej nieporozumień:
0W - Zawsze syntetyczny (fullsyntetyk),
5W - Syntetyczny(rzadko), HC lub półsyntetyczny,
10W - Dobrej jakości mineralny, HC(często) lub półsyntetyczny (rzadko)
15W - Zawsze mineralny.

Tutaj powinienem zakończyć post, bo z doświadczenia wiem, że wysokiej klasy specjalistów od oleju jest tylu, ile jest ich użytkowników i dyskusja na ten temat nigdy nie ma najmniejszego sensu.
Ale... jednak w dwóch zdaniach:
- nie uważam, że należy ślepo stosować olej zalecany przez producenta, śmiało i z lepszymi efektami można stosować oleje generalnie wyższej klasy,
- od ponad 35 lat stale jeżdżę Transitami i stale tylko na Mobilu 1, albo 0W-40, albo 5W-50.
Mój ostatni wolnossący Osiołek 2,5D o mocy 70KM przejechał do sprzedaży 850.000 km - i to w zasadzie prawie 100% w ruchu miejskim - bez żadnej naprawy silnika, i do końca miał bardzo dobry spręż, palił po nocy na mocnym mrozie bez żadnego problemu.

Mobil 1 wymieniam co ok. 15.000 km. Gdybym jeździł w trasach, to zapewne bym to robił co 20.000 km.
-------------------

Olej powyżej poziomu podziałki - jeżeli np silnik ma 6l i przelałeś o0,5 - 1 litr, to tragedii nie ma.
Jeżeli przelane jest np. 2 litry, co na kresce jest mniej więcej 2 cm powyżej prawidłowego poziomu - to ja bym odessał tą nadwyżkę.

kimtop - 2019-01-11, 17:12

zbigi napisał/a:
Czy stan oleju powyzej podzialki na bagnecie jest bardzo szkodliwy


Skąd wziął się większy stan? Za dużo nalane czy przybywa?

eler1 - 2019-01-12, 11:48

zbigi napisał/a:
Czy stan oleju powyzej podzialki na bagnecie jest bardzo szkodliwy i nalezy ten poziom obnizyc?
Jeżeli przybywa to pewnie ropa lejące wtryski (trzeba sprawdzić aby dziury w tłoku nie wypaliło) albo ekologia typu DPF w takim przypadku olej do wymiany , a jak olej jest szary to uszczelka pod głowicą lub głowica do remontu . Chyba że ktoś przelał po wymianie !
mischka - 2019-01-12, 12:19

W kamperze wymieniam olej każdej wiosny, średnio robię rocznie ok. 10.000km a mój mechanik proponuje nie przekraczać 15.000km
Stosowany olej to Liqui Moly 5W-40

chemik - 2019-01-12, 13:09

Przejeżdżamy rocznie 10 -15 kkm w różnych warunkach, ostatnio po ciężkich drogach ( dużo wybojów, dziur, wysokie temperatury), często na niskich biegach, z powodu warunków terenowych. Dlatego zmieniamy olej ( i wszystkie filtry) po każdym sezonie. Nie zaoszczędzimy wiele, no bo jak zmieniać olej w środku sezony - można, ale po co.
Socale - 2019-01-13, 00:17

4 dni temu byłem na pierwszej pogwarancyjnej obsłudze. Kombi E mercedes co prawda ale nie o auto lecz o zjawisko chodzi. W zakresie była wymiana oleju, podstawowy zabieg. Postawiłem warunek, by określić kolejną obsługę/serwis wg daty i przebiegu w pełnym wymiarze przewidzianym przez producenta.
Chłopaki wpisywali parametry, cudowali, kombinowali, nie dali rady tego ustalić.
Zapytałem, dlaczego upieracie się na 15.000km skoro przy tym oleju, program Mercedesa przewiduje wymienić go za 25.000km? Nie ogarnęli, zdawkowa odpowiedź, bo szef kazał na 15k. = czyli by przypędzić klienta szybciej niż powinien. Cóż, rozum zostawiłem po swojej stronie.

silny - 2019-01-13, 06:25

A czym te silniki się różnią od starszych, 25 możesz , twoja wola , WV na olejach LL kazał jeździć 40 000 km, tylko co w środku po rozebraniu to byś się za głowę złapał,tyle czarnego q....a .

15 jest najzdrowiej wg mnie :spoko

Andrzej R. - 2019-01-13, 06:48

Citroen C25 - wymieniam co 10-12 tys. olej klasy CI lepkość 15w40 silnik 2,5 D. Od wymiany do wymiany dolewam ok 0,5 litra.

Pozdrawiam

Horte - 2019-01-13, 08:03

Widzę, że temat oleju jest zawsze żywy.
Co do czasookresów, to mam takie zdanie, że frytki najlepiej smakują z pierwszego smażenia, a później jest coraz gorzej.
Im częściej następuje wymiana, tym lepiej. W skrajności też nie należy wpadać. Wymiana co 5 tys. byłaby przesadą.
Dla większości z Nas, tych przejeżdżających 10tys. rocznie, sprawa jest prosta. Wymiana co roku, ewentualnie co 1,5 jak po sezonie odstawiamy do garażu i dopiero na wiosnę ruszamy w dalsze wyprawy.
Jeżeli o mnie chodzi, to w swoim „Roburze” tj Ford Transit 2,4 Tddt z 2002r i przebiegu 94tys. zalany jest 10W40 półsyntetyk i od wymiany do wymiany nic nie dolewam. Wymieniam pi x oko co 10tys. lub 1-1,5 roku.

zbigi - 2019-01-13, 17:56

Dzieki za odpowiedzi.
DK-Tadeusz - 2019-01-13, 18:47

Jest jeszcze inny aspekt. Mianowicie przy częstych ale krótkich jazdach, silnik chłodząc się zasysa 100% wilgotne powietrze. Woda kondensuje i miesza z olejem. Ilość na pinie wzrasta. Spuszczając nadmiar należy od razu zamówić nowy silnik ! :diabelski_usmiech
Wiele silników skończyło tak życie, bo przejechaniu np. 200Km raptem brak oleju ! Praktycznie wyparował.! :ok

Sam mam w Toyocie +1cm, ale jeżdżę po 6-15 Km. I tu jest niebezpieczeństwo; BO OLEJ SPRAWDZAŁEM !

:oops:

amples - 2019-01-13, 19:43

DK-Tadeusz napisał/a:
częstych ale krótkich jazdach
Co najwyżej może ci się robić masełko widoczne na korku wlewu.
DK-Tadeusz napisał/a:
200Km raptem brak oleju ! Praktycznie wyparował.!

Olej raptem nie wyparuje ,
może wyciec gdy przywalisz michą , albo turbina zassie itp . :spoko

007jędruś - 2019-01-13, 19:51

Ciekawa teoria i całkowicie nieprawdopodobna :haha:
Czy kolega wie jaka temperatura panuje w cylindrze podczas zapłonu mieszanki?
W dieslu samo sprezenie powietrza przez tłok rozgrzewa je do około 600 stopni Celsjusza a temperatura podczas zapłonu przekracza 2000 stopni. Temperatura spalin to około 600 stopni.
Zapewniam że w takich warunkach nic się nie kondensuje na ściankach cylindra.

DK-Tadeusz - 2019-01-13, 20:22

No to do patelni panowie ! Dlaczego pryska przy smażeniu ?
To nie olej pryska, ale woda zawarta w nim. Olej gotuje się przy 100 C.

W silniku daje to gotowanie oleju i przy tym większe ciśnienie, a to jest kierowane do manifoldu.

Nie wiem ile procent wody olej może zawierać.
Wiec;
1. Ilość oleju jest fałszywa, bo to jest olej + woda.
2. Gotowanie oleju przez wodę powoduje silne pryskanie.

Podobnie jest głupotą zostawianie zbiornika ON prawie pustego w zimie. Powietrze w nim ciągle zasysa wilgotne powietrze, co daje kondensacje wody.

Andrzej R. - 2019-01-13, 20:36

DK-Tadeusz napisał/a:


Nie wiem ile procent wody olej może zawierać.

Olej nie miesza się z woda.
Mieszana wody z olejem to emulsja, ale tylko oleje emulgujace wymieszaja się z woda tworząc chłodziwo np do obróbki skrawaniem

amples - 2019-01-13, 20:45

DK-Tadeusz napisał/a:
Olej gotuje się przy 100 C.
Temperatura wrzenia oleju silnikowego zależy od jego rodzaju.
Najsłabsze są te mineralne, dla których zabójcze okazują się temperatury powyżej 120⁰C.
Oleje w pełni syntetyczne są w stanie wytrzymać nawet 150⁰ C.

DK-Tadeusz - 2019-01-13, 20:51

Wiem że mam racje w jakimś stopniu, bo z fachowcami miałem kontakt profesjonalny.

A mleko w Danii to emulsja ?

Mleko jest tu poddawane działaniu "Homogenization" gdzie mleko to jest "mleko" + tluszcz ale nie widoczny dla oka i nie zbierajacy sie w krople. Podobnie z olejem silnikowym.

amples - 2019-01-13, 20:57

DK-Tadeusz napisał/a:
fachowcami miałem kontakt profesjonalny
1. Nie zrozumiałeś ich ,
2. to nie byli fachowcy
3. sprzedawali ci kit a ty go łyknąłeś :wyszczerzony: :spoko .

007jędruś - 2019-01-13, 20:57

DK-Tadeusz napisał/a:
No to do patelni panowie ! Dlaczego pryska przy smażeniu ?
To nie olej pryska, ale woda zawarta w nim. Olej gotuje się przy 100 C.

W silniku daje to gotowanie oleju i przy tym większe ciśnienie, a to jest kierowane do manifoldu.

Nie wiem ile procent wody olej może zawierać.
Wiec;
1. Ilość oleju jest fałszywa, bo to jest olej + woda.
2. Gotowanie oleju przez wodę powoduje silne pryskanie.

Podobnie jest głupotą zostawianie zbiornika ON prawie pustego w zimie. Powietrze w nim ciągle zasysa wilgotne powietrze, co daje kondensacje wody.


Na gotowaniu oleju się nie znam :haha:
To jakiś przykład z czapy wzięty :chytry
Powietrze w prawie pustym zbiorniku niczego nie zasysa. Po prostu zawarta w nim para wodna w niskich temperaturach skrapla się na ściankach zbiornika. Jako że woda jest cięższa od ON to spływa sobie na dno tegoż zbiornika.

amples - 2019-01-13, 21:00

007 napisał/a:
spływa sobie na dno tegoż zbiornika
Jeżeli zbiornik metalowy w miedzy czasie powoduje jego korozje . :diabelski_usmiech
DK-Tadeusz - 2019-01-13, 21:12

A woda tak sobie zamarza w systemie paliwa. :bigok
007jędruś - 2019-01-13, 21:16

Jeśli jest w zbiorniku i smok ją zaśsie razem z paliwem to zamarznie i to żadne czary :diabelski_usmiech
amples - 2019-01-13, 21:22

DK-Tadeusz napisał/a:
sobie zamarza w systemie paliwa
Częściej w słabej jakości ON wytraci się parafina zamulając filtr na większym mrozie . :spoko
DK-Tadeusz - 2019-01-13, 22:28

E tam panie i panowie. Silnik i zbiornik paliwa to jak płuca, zasysa kiedy zimno, kondensuje, a wydycha jak ciepło. I tak dalej..... Ja to miałem w drugiej klasie szkoły podstawowej . ;)

No i gdyby ten silnik (bo o tym mowa) miał przeciek ON to by pracował szybciej i szybciej aż do armagedon. :bigok

Kiedys klient pojechal do FR. A mowilem kontroluj wode i olej. Ale on ; :spoko ....... ...... :box ......... ......!..... ? !!!!!!!! :roza: Kto madremu zabroni.?
Strzeżonego Pan Bóg strzeże.

Na lawecie.... :wyszczerzony:

amples - 2019-01-13, 22:51

Może przestań "degustować" , bo zaczynasz pleść trzy po trzy :haha: :spoko
silny - 2019-01-14, 05:11

Jeszcze tak od strony czysto technicznej to nic tam się nie napełnia w zbiorniku świeżym powietrzem bo skomplikowane układy odsysania par nad tym czuwają tworząc minimalne podciśnienia w zbiorniku paliwa, nic się nie kondensuje bo w większości przypadków zbiorniki są plastykowe czyli odporniejsze na zmianę temperatury
007jędruś - 2019-01-14, 08:34

Co to za system odsysania par?? Bo nie słyszałem, w jakim aucie :roll:
A na plastikowym zbiorniku też para wodna się osadza. Tu nie ma znaczenia rodzaj materiału z jakiego jest zbudowany zbiornik. Znaczenie ma różnica temperatur.

amples - 2019-01-14, 09:06

007 napisał/a:
Co to za system odsysania par?? Bo nie słyszałem, w jakim aucie
Chyba każdy obecny benzyniak to ma (benzyna jest silnie parująca)
w skrócie: jest to rurka-wężyk idący od zbiornika do kolektora ssącego .

Horte - 2019-01-14, 09:07

Autor wątku tylko zapytał o wymianę oleju silnikowego. Proponuje zakończyć na tym temat!
amples - 2019-01-14, 09:14

Horte napisał/a:
Proponuje zakończyć na tym temat
Dlaczego mamy nie odpowiadać na zadawane pytania kogoś kto chce się czegoś dowiedzieć :?:
Czy ty chcąc się wypytać kogoś , umawiasz się na osobne spotkania jeżeli pytania odbiegają od tematu :?: :spoko

007jędruś - 2019-01-14, 10:54

amples napisał/a:
007 napisał/a:
Co to za system odsysania par?? Bo nie słyszałem, w jakim aucie
Chyba każdy obecny benzyniak to ma (benzyna jest silnie parująca)
w skrócie: jest to rurka-wężyk idący od zbiornika do kolektora ssącego .


Zgadzam się w benzyniakach. Ale rozmawiamy o dieslu.
A silnemu chodziło chyba o system odsysania oparów podczas tankowania. :spoko

pasza - 2019-01-21, 23:16
Temat postu: Re: Wymiana oleju silnikowego
zbigi napisał/a:
Halo,temat napewno juz kilka krotnie opisywany.Ale do rzeczy:Jak czesto wymieniamy olej w silniku?Po 10000 przejechanych km? Czy stan oleju powyzej podzialki na bagnecie jest bardzo szkodliwy i nalezy ten poziom obnizyc?Na Youtube sa sprzeczne poglady.


Olej w dostawczakach się wymienia co 7,5tys km :) tak pisze w książce do mego ducato I z przed niemal 30lat i basta :)
Potwierdzają to badania niezależne nowych olejów że po 7tys tracą znacznie swe właściwości.

W olejach nic specjalnego się nie zmieniło (tylko budżet korporacji w reklamy ogłupiające) już 30 lat temu były powszechnie syntetyki czy semitystyki dostępne.

Nic się nie stanie jak będzie trochę powyżej stanu czy trochę poniżej , bo konstruktorzy to przewidzieli chyba że to jakiś nowoczesny jednorazowy syf dzisiejszy? ale ten się i tak rozpadnie niezależnie od tego jak byś o niego nie dbał :)

Zauważ że teoretycznie/praktycznie taki stary ducato I z luźno spasowanym silnikiem wydajną pompą olejową i szerokimi kanałami olejowymi konstrukcyjnie znacznie bardziej jest przystosowany do tego aby tam rzadziej olej wymieniać a jednak pisze tam co 7,5tys a dziś by napisali co 50 tys i on by to na mineralnym wytrzymał :) a te nowe już nie.

SlawekEwa - 2019-01-21, 23:33

pasza napisał/a:
Olej w dostawczakach się wymienia co 7,5tys km tak pisze w książce do mego ducato I

W mojej do Ducato III pisze, że co 45 tyś :-P

pasza - 2019-01-21, 23:47

SlawekEwa napisał/a:
pasza napisał/a:
Olej w dostawczakach się wymienia co 7,5tys km tak pisze w książce do mego ducato I

W mojej do Ducato III pisze, że co 45 tyś :-P


Pewien inżynier z Mercedesa twierdzi że oleju wcale nie trzeba wymieniać, ludzie go wyśmiali ale on miał częściowo rację tylko że to się tyczy konstrukcji bez turbo itd.

Ty wymieniaj co 45tys bo reżim sobie tak wymyślił a niezależne badania pokazują że kiedyś pisali prawdę i po 7 tys km czy to mineralny czy półsyntetyk tracą swe właściwości znacząco chyba że tak jak opisywał inżynier mercedesa w prostych konstrukcjach z szerokimi kanałami bez turbo olej cały czas dostaje z spalania węglowodory.grafit i im czarniejszy tym lepiej smaruje ale nowoczesny silnik to szybko zabije.

ps.
Zauważ też że w usraelu do dziś dalej przewidują wymianę  oleju standardowo co 7,5tys i to w nowych autach w których na Europę wydumali co 45tys? jutro zwiększą pewnie do 40tys ale czy ci się nie zapala lampka sprawdzam dlaczego tak jest ?

ZEUS - 2019-01-21, 23:54
Temat postu: Re: Wymiana oleju silnikowego
zbigi napisał/a:
Jak czesto wymieniamy olej w silniku?

doprecyzuję: silnik 2.0 EcoBlue 170 KM, instrukcja obsługi na ten temat milczy :evil: a pracownik BOK w serwisie Forda poinformował mnie dzisiaj, że producent przewiduje wymianę oleju co 60 tys. km :roll: lub co dwa lata w zależności co wcześniej nastąpi...
trudno w to uwierzyć... jak zatem powinno być?

amples - 2019-01-22, 00:21

ZEUS napisał/a:
producent przewiduje wymianę oleju co 60 tys. km
Gwarancję wytrzyma a później to twój kłopot :spoko
pasza - 2019-01-22, 00:51
Temat postu: Re: Wymiana oleju silnikowego
ZEUS napisał/a:

silnik 2.0 EcoBlue 170 KM... producent przewiduje wymianę oleju co 60 tys. km :roll: lub co dwa lata w zależności co wcześniej nastąpi...


2l i 170 koni !!! wymieniaj tani półsyntetyk co 7 tys a tak naprawdę tam potrzeba prawdziwy syntetyk dobry 0w30 co 10tys km.

SlawekEwa - 2019-01-22, 07:44

pasza napisał/a:

Ty wymieniaj co 45tys bo reżim sobie tak wymyślił

Jaki reżim? Italiański?
pasza napisał/a:
a niezależne badania pokazują że kiedyś pisali prawdę i

Czyje te niezalane?

pasza - 2019-02-19, 10:53

tu lekki samochodzik w którym zlali olej wcześniej ale i tak za późno, ILEŻ MOŻNA TŁUMACZYĆ
Cytat:
Zlewamy olej z silnika po 22 tys km. Z nowego BMW za 250 000 zł SZOK !!!
https://www.youtube.com/watch?v=nhxYLPvTQOo

reaven22 - 2019-02-19, 15:06

pasza napisał/a:
tu lekki samochodzik w którym zlali olej wcześniej ale i tak za późno, ILEŻ MOŻNA TŁUMACZYĆ
Cytat:
Zlewamy olej z silnika po 22 tys km. Z nowego BMW za 250 000 zł SZOK !!!
https://www.youtube.com/watch?v=nhxYLPvTQOo


A co w tym dziwnego że pojawiają się opiłki w nowym silniku ?? Po to jest filtr żeby opiłki nie szły w obieg. Silniki zawsze się zużywają i zawsze tworzą się opiłki. Zapewne kolejna wymiana będzie zawierała dużo mniej jak pierwsza. Ale i to nic nie zmienia. Po to jest filtr żeby wyłapywać wszelkie zanieczyszczenia.
Łysy jak zwykle robi burzę w szklance wody nie mając zbyt wielkiego pojęcia o temacie. :)

A olej niech każdy wymienia jak uważa :) Nowe auta u nas na flocie robią po 300-500tys km z interwałami wymiany co 40tyś km (ople różnej maści zazwyczaj turbodoładowane), nikt się z nimi nie patyczkuje i nic się z nimi nie dzieje. Po zamortyzowaniu idą do handlarzy którzy robią z nich zapewne nieśmigane fury z przebiegami 120tyś km :)

Co by nie mówić jakość oleji poszła mocno w górę, i pozwala na rzadsze zmiany.
Ja sam we wszystkich swoich autach leje od zawsze 5w30 Dexos 2 GM, bo jest jak tanie wino 5l/75pln :) Nie gardzą nim 2 niemce, włoch, japończyk i chińska kosiarka do trawy :)
Interwał wymian 15-20tyś km bo przeloty głównie koło komina. (nie dotyczy kosiarki bo w tej jak sobie przypomnę)

SlawekEwa - 2019-02-19, 15:14

pasza napisał/a:
ILEŻ MOŻNA TŁUMACZYĆ
Cytat:
Zlewamy olej z silnika po 22 tys km. Z nowego BMW za 250 000 zł SZOK !!!
https://www.youtube.com/watch?v=nhxYLPvTQOo




"E30Tomas
1 miesiąc temu
Łysy, mam busy, w których wymieniam olej co 40-50 tyś. km. Najstarsza babcia ma aktualnie 3.5 roku i 440.000 km przebiegu. Jak chcesz to cię zaproszę do mnie na zmianę oleju i zobaczymy jak wygląda olej po 40-50 tysiącach. Możemy też zrzucić misę olejową i zajrzeć do silnika od dołu jak wygląda po prawie pół miliona przebiegu przy takich wymianach i przy BRAKU DOCIERANIA I WYMIANY OLEJU PO 1 CZY 2 TYSIĄCACH na starcie."
To jeden z komentarzy.
Ja natomiast zapraszam Ciebie i ściągamy miskę w moim Dukaczu 3.0 gdzie olej w D też był wymieniany co 45tyś km - pasi czy dalej będziesz snuł te swoje teorie o zabytkach?

Horte - 2019-02-19, 17:09

Temat oleju wiecznie żywy!!!

Jeżeli chodzi o BMW z filmu, to dla tych którzy nie wiedza trzeba powiedzieć, że ten wynalazek nie ma czegoś takiego jak bagnet oleju. Masakra!
Myślę, że warto też zainteresować się w jaki sposób olej opuszcza nasze auto. Jeżeli korkiem spustowym, to jest duża szansa, że wszystkie nieporządane lelementy zrobią pa pa. Jak olej będzie odsyłany, to raczej takiej szansy nie będzie.

reaven22 - 2019-02-20, 13:20

Horte napisał/a:
Jeżeli chodzi o BMW z filmu, to dla tych którzy nie wiedza trzeba powiedzieć, że ten wynalazek nie ma czegoś takiego jak bagnet oleju. Masakra!


Masakra.. ?? Żonka w swojej bmce z 2009roku nie ma bagnetu... ale za to jest czujnik poziomu oleju i wyraźnie na komputerze krzyczy jak poziom jest za niski. Więc w czym problem ??
Bagnetu by pewnie sama nie wyciągnęła i nie sprawdziła, a tak jak coś jej wyświetla się na ekranie to od razu informuje że auto do niej coś pisze i żebym sprawdził :)

Jak dla mnie to nie masakra a zbawienie.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group