Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Po Polsce - po co Austria czy Węgry.

MAWI - 2025-12-19, 11:05
Temat postu: po co Austria czy Węgry.
Skoczyło się trzepanie kasy na radarach. Bo ludzie wolniwj jeżdżą.
MAWI - 2025-12-19, 11:09

Przed wiazdem do miejscowości wypoczynkowych. Kurortami. A nawet tymi co mają u siebie kempingi. A nawet przy przejśviach granicznych na terenie naszego kraju. Szok.
Mazur - 2025-12-19, 12:29

Przed wjazdem do Rzeszowa na krajowej czwórce od strony Przemyśla już od kilku lat jest taki znak. Bez paniki :-P
MAWI - 2025-12-19, 12:57

Pewnie spoko.Tylko dzisiaj przed Płockiem ważyli wszystkie busy. Kampera tam nie było.
gryz3k - 2025-12-19, 14:43

A u nas kary za przeładowanie srogie...
aviator - 2025-12-19, 15:46

Dokładnie - poza tym, jak w artykule, samo zważenie to jedno a zatrzymanie do kontroli i ponownego ważenia to drugie. Dopóki mają takie strzały na busach, to na te kilka kg w kamperach nikt nie będzie zwracał uwagi.
https://www.otomoto.pl/ne...ycznej-kontroli

Cyryl - 2025-12-19, 19:43

MAWI napisał/a:
Pewnie spoko.Tylko dzisiaj przed Płockiem ważyli wszystkie busy. Kampera tam nie było.


pojazdy na ważenie kierują funkcjonariusze ITD, a ci sprawdzają funkcjonowanie firm transportowych zgodnie z Ustawą o Transporcie Drogowym.
są to zwykli pracownicy, więc jeżeli mają wyznaczone jakieś cele, to rzadko wychodzą poza ramy działalności.

MAWI - 2025-12-19, 22:06

Mam sąsiada który pracuje w ITD. Jest inspektorem. W okolicach Kutna . W stronę Warszawy jest waga. W Kaszewach. Wspomniał że kasa z Tirów coraz mniejsza. Bo wagę trzymają. A i czasu raczej przestrzegają. Mają naciski na busy. Hłownie na ich wagę. Bingo. Tacha brak. A za przeładowanie. Kary ogromne. Niestety kampery też im wjechały na celownik. Głownie to Nasza zasługa. Bo ostatnio bardzo głośno i zbędny szum medialny. Czyli kolejna szansa trzepania Polaka. Niedawno ważyli Jacka JAWA. Na szczęcie Było okej. Jest nadzieja w tych nowych przepisach że 4.250 kg na B. ale kiedy to będzie? A póki co zdjąć haki rampy. i starać się do wagi w dowodzie. Da się. Więc głowy do góry.
A jeszcze niedawno baliśmy się Austrii. A od niedawna Węgier. Jak tak dalej pójdzie to niebawem bedzie zakaz biwakowania na dziko. Kto wie. Polski ład i takie tam zmiany na lepsze.

MiGa - 2025-12-19, 22:40

A gdzie Jacka zważyli? A tyle się Wiesiek napracowałeś montując rampę w Mobilvettcie. I co ja mam biedny uczynić?
MAWI - 2025-12-20, 09:50

Cześć Mirek. Jak wiesz nic człowiekowi nie jest dane na wieki i na zawsze.
Jeszcze kilka lat temu nikt w ogóle nie myślał o ważeniu pojazdów. Zadnych. Wieszało się rampy . Woziło na nich motory i inne cuda nawet Quady Ani w Austrii ani nigdzie na świecie nie było kłopotu. Potem Austria ,Wegry i podobno Niemcy. Wyczaili że pod pretekstem troski o bezpieczeństwo .Zaczęli kontrolować. I nakładać coraz większe kary. Nie jednokrotnie opłacało się kiedyś zapłacić i jechać dalej. Nawet za przekroczenie prędkości. Tak było , ale już nie wróci. Teraz nasi mędrcy też zaczęli się o nas troszczyć. Ludziska jeżdżą wolniej Tir rzadko przeładowany. A wagi świecą pustkami. Szarą strefą zawsz były busy. A że ostatni dużo mówi się o kamperach i o ich wadze. Więc czemu nie. Sławek ( sąsiad ITD) mówi że jak mają wagę na czuwaniu to żadnego busa i kampera nie puszczą bez ważenia. I mało który jest ok. Takie mają wytyczne. Widać trzeba naszy pojazdom przywrócić DMC z DR. Albo zrobić "C" zwiększyć DMC w kamerze i śmigać dalej. Dochodzi ETOll. Ale to mały pikuś.
Ja w obecnym kamperze miałem 4,5t . Teraz zwiększyłem DMC do 5,5t. Sporo zachodu ale producent nie zabrania to się da. Jacka ważyli w Polce gdzieś przed granicą. Po nasze stronie .

Andrzej 73 - 2025-12-20, 09:59

Na całe szczęście policja w Polsce ma w d...e ważenie , więc z ich strony nic nam nie grozi.
ITD też specjalnie nie zajmuje się ważeniem kamperow , chyba że kamper wpadnie im z automatu. To zeznanie pani inspektor z ostatniej kontroli na A2. :spoko

MILUŚ - 2025-12-20, 11:34

Andrzej 73 napisał/a:
............
ITD też specjalnie nie zajmuje się ważeniem kamperow , chyba że kamper wpadnie im z automatu.


Nie wiem czy te kampery które widziałem ważone na moście na DK88 ( początku DTŚ ) w Gliwicach wpadły z automatu czy przypadku . :-/ Ale oprócz ciężarowych ; busów w ciągu tych kilku lat kampery też stały . Wagi mają w jezdni po obu stronach DK88 jakieś ~2km od punktu kontrolnego :-P
Jak kiedyś pisał Cyryl Wrocław też ze wszystkich stron opomiarowany .

JaWa - 2025-12-20, 16:03

MiGa napisał/a:
A gdzie Jacka zważyli?


Ważyła nas ITD, :evil: kilka kilometrów przed Barwinkiem.

MAWI - 2025-12-20, 21:42

Niestety , tak . Pamiętam początki fotoradarów. wszyscy myśleliśmy ,że to fanaberie i może jakiś tam powstanie ,ale pewnie będzie tego mało. Biały Bór i okolice. Zobaczcie teraz Z Kutna Do Łowicza czyli 40km jest ich 7 sztuk. Podobno co dziennie powstaje w Polsce jeden Szok. Ale łapią już tylko rzadziej. Pijanych też za kierownicą już coraz mniej pijakow . Więc wykombinowali nową lichwę. Waga. Mam kilka wywrotek IVECO z DMC DO 3,5t. A legalna ładowność ich to około 1 tony. Wszyscy znający temat wiedzą ,że 4 tony ładunku dla nich to pikuś. Za tonę piasku z transportem bierzemy 50zł . I na kim to się odbie? A to tylko wokół komina. U nas na każdym Policyjnym busie mają walizkowe wagi . NA KAŻDYM. Więc zważyć klijenta to już nie problem. WSZĘDZIE. I coraz częćiej to robią.
Na Kaszewach (jak już stoją i ważą) To już każdego busa i niestety kampera. Zostają landówki albo ustawienie wagi pojazdu zgodnego z zapisem w DR. Innej drogi nie ma.
I oszukiwanie się i nadzieje że będzie inaczej . To utopia. a jazda przeładowanym pojazdem, to ruletka.
Niesprawiedliwe jest traktowanie pojadów kempingowych z DMC>3,5 tak jak TIRA.
Mam kila dóżych ciężarówek i płacę tyle samo co za CARTHAGO DMC 5,5T.
Ale to inna sprawa

Cyryl - 2025-12-21, 19:54

MILUŚ napisał/a:
...Jak kiedyś pisał Cyryl Wrocław też ze wszystkich stron opomiarowany .


masz rację, ale to czas przeszły, przejeżdżałeś przez wagę i kawałek dalej na tablicy nad drogą wyświetlała się waga oraz numer rejestracyjny.
pracowałem wtedy przy budowie Autostradowej Obwodnicy Wrocławia i nim przeładowane auto dojechało do wagi czekało na niego już ITD.
od wielu lat tablice są ślepe. może też dlatego, że cały ruch tranzytowy został wyrzucony poza miasto, a we Wrocławiu mamy zakaz do 18t DMC.

kiedyś prowadziłem szkolenia dla kierowców zawodowych z inspektorami ITD, ogólnie oni sprawdzają czy transport jest prowadzony zgodnie z Ustawą o Transporcie Drogowym, więc kampery (niewykonujące transportu drogowego) są dla nich celem w dalekim tle.

joko - 2025-12-21, 20:18

Cyryl napisał/a:

kiedyś prowadziłem szkolenia dla kierowców zawodowych z inspektorami ITD, ogólnie oni sprawdzają czy transport jest prowadzony zgodnie z Ustawą o Transporcie Drogowym, więc kampery (niewykonujące transportu drogowego) są dla nich celem w dalekim tle.


I na tym jakże trafnym stwierdzeniu Cyryla proponuję zakończyć tę dyskusję , która nie prowadzi do niczego......... poza chyba jedynie samospełniającą się przepowiednią :spoko

A tak przy okazji to powiedz mi proszę Wiesiu dlaczego interesuje Cię temat ważenia kamperów , skoro sam jeździsz takim z DMC 5,5t ? :mrgreen:

Cyryl - 2025-12-21, 21:10

jeszcze tylko wspomnę, że większość dużych kamperów (powyżej 7m długości), ale do 3,5t DMC ma masę własną około 3ton, a są rejestrowane na 4-5 osób.

tutaj poglądowe zdjęcie jak przeciążyć kampera (bez jedzenia i picia), chociaż przydałoby się: "jak nie przeciążyć kampera".

jacek2214 - 2025-12-21, 21:42

MAWI a ile jest tych ciezarowek przeladowanych w stosunku do busow,bo bus to prawie kazdy.
Andrzej 73 - 2025-12-21, 23:38

Mój siostrzeniec pracujący w drogówce stwierdza , że ważenie kamperów to tylko na rozkaz. Sami od siebie nigdy nie ważyli kampera.
Kolega który pracuje w ITD też twierdzi , że kamper wpada im automatycznie jak ważą busy.
Wychodzi że kamper to pojazd niszowy który otrzymuje baty rykoszetem. :diabelski_usmiech
Wszyscy zgodnie twierdzą aby nie naruszać wagi bez pamięci. Jak będzie przeważony kilkaset kilo to wystarczy wyraz zdziwienia , niewiedzy i lecimy dalej.
:spoko

Komplecik - 2025-12-21, 23:45

joko napisał/a:


A tak przy okazji to powiedz mi proszę Wiesiu dlaczego interesuje Cię temat ważenia kamperów , skoro sam jeździsz takim z DMC 5,5t ? :mrgreen:

Wyjąłeś mi to z ust :szeroki_usmiech ,
MAWI lubimy Cię dej żyć drugiemu :szeroki_usmiech
:spoko

Cyryl - 2025-12-22, 09:42

jacek2214 napisał/a:
MAWI a ile jest tych ciezarowek przeladowanych w stosunku do busow,bo bus to prawie kazdy.


tutaj jest trochę inaczej niż sobie to wyobrażamy.
pracując przy budowie AOW przywozili nam kruszywo na trzy wagi i mieliśmy nawet 800 rozładunków dziennie.
wagi były do 60 ton, a dopuszczalna masa zespołu pojazdów to 40 ton.
wszystkie były przeładowane, a miałem 3 przypadki, że waga nie objęła, czyli ponad 60t.

jakiś czas temu w Polsce weszły przepisy, że za załadunek współodpowiedzialny jest nadawca i przewoźnik, więc jak dzisiaj ITD złapie przeładowaną ciężarówkę, to mandat dostaje kierowca, grzywnę przewoźnik, po czym ITD udają się do nadawcy, gdzie mandat dostaje wagowy, za wypuszczenie przeładowanego pojazdu, a grzywnę firma (skład czy kopalnia).

to w poważny sposób ukróciło sprawę wagi ciężarówek, choć oczywiście zdarzają się piaskownie gotowe więcej załadować i przewoźnicy gotowi więcej przewieźć, jednak dzisiaj to margines.

co do pojazdów dostawczych, tutaj większość ma kłopot z samą masą własną, bo jak widzimy Sprintera z kontenerem, kabina sypialną i windą, to jego sama masa własna przekracza 3,5t.
ale i tu szykują się zmiany, bo dla pojazdów powyżej 2,5t DMC wykonujących transport drogowy będą wymagane tachografy (od 1.07.2026), celem ograniczenia czasu pracy kierowców.
skończy się praca zgodna z powiedzeniem: "trzy palety, Polska Chiny, w trzy godziny".

transport pojazdami dostawczymi straci swój największy atut - szybkość i część przewoźników po prostu zrezygnuje.

ponieważ życie nie lubi próżni producenci już szykują coś dla tych przewoźników: pojazdy dostawcze do 2,5t przeznaczone do dalekiego transportu z 3-4 miejscami paletowymi, a paleta czasami waży do 1 t.

https://40ton.net/busy-do-25-tony-na-3-lub-4-europalety-szybka-reakcja-na-pakiet-mobilnosci/

jacek2214 - 2025-12-22, 14:39

OI O7 2026 Beda wymagane tachografy na miedzynarodowce,a w kraju dalej beda jezdzic.
Cyryl - 2025-12-22, 14:43

jacek2214 napisał/a:
OI O7 2026 Beda wymagane tachografy na miedzynarodowce,a w kraju dalej beda jezdzic.


tak jest, dokładnie: wykonujące transport międzynarodowy i przewozy kabotażowe.

MAWI - 2025-12-22, 18:56

joko napisał/a:
A tak przy okazji to powiedz mi proszę Wiesiu dlaczego interesuje Cię temat ważenia kamperów , skoro sam jeździsz takim z DMC 5,5t ?

Chciałbym tym zaakcentować ,że warto się potrudzić . Sam miałem 4,5t a i tak byłem na granicy DMC.
Łaziłem i pukałem .Długo . Teraz wiem że warto . I gorąco namawiam wszystkich. Kuba ,jestem żywym przykładem uporu, determinacji i walki z głupotą ustalających te durne bariery.
Chciałbym tym potwierdzić ,że nie wystarczy narzekać . Albo liczyć na łud szczęścia. Trzeba samemu coś z tym robić. Żeby omijały naszą brać te bezsensowne haracze. Bo dalej to mur NARAZIE.
ETOLL nadal płacę tyle samo co moje ciężarówki :gwm wożące kilkadziesiąt ton

jacek2214 - 2025-12-22, 19:31

W kraju od lutego bedzie drozszy etol i dojdzie wiecej drog płatnych.Wycisna z nas wszystko.
MAWI - 2025-12-22, 19:39

jacek2214 napisał/a:
W kraju od lutego bedzie drozszy etol i dojdzie wiecej drog płatnych.Wycisna z nas wszystko.

Czyli kolejna zmiana na dobre. Jak nie kijem ,to go pałą.
My kamperowcy płacący etol to ułamek i udźwigniemy te podwyżki. Ale cały transport wygeneruje kolejne podwyżki.

jacek2214 - 2025-12-22, 20:44

Tak szczegolnie zywnosc.
bert - 2025-12-22, 21:05

no cóż, wojna upaińska nas kosztuje, ujnijne wydumki ocipiałych biurwokratów nas kosztują a i oni bez tych wydumek też tani nie są, politykierzy rodzimi też szastają pożyczonymi pieniędzmi wiedząc, że nic im za to nie grozi i nie oni te długi będą spłacać.




I to wszystko w kraju w który niegdyś z powodu podwyżki ceny o kilka "groszy" na kilogramie kiełbasy ludzie wychodzili na ulicę od morza po góry.

MAWI - 2025-12-22, 21:40

bert napisał/a:
, wojna upaińska nas kosztuje,

Może lepiej tak niż na froncie . Sam nie wiem co o tym myśleć

jacek2214 - 2025-12-22, 21:51

Jakby odpowiadali swoim majatkiem,lub byly takie kary i w Chinach to inaczej by mysleli.
bert - 2025-12-23, 19:48

MAWI napisał/a:
bert napisał/a:
, wojna upaińska nas kosztuje,

Może lepiej tak niż na froncie . Sam nie wiem co o tym myśleć


jakim froncie?

MAWI - 2025-12-23, 21:47

bert napisał/a:
jakim froncie?

Każdym .

izola - 2025-12-24, 20:27

Kto pojazd przeładowuje, ten nie ma pojęcia o życiu i wyobraźni...Ważyć i karać...
Cyryl - 2025-12-24, 21:36

izola napisał/a:
Kto pojazd przeładowuje, ten nie ma pojęcia o życiu i wyobraźni...Ważyć i karać...


nie byłbym tak radykalny w ocenach.

kiedyś jeździliśmy Syrenką z rodzicami na wakacje i nikt nic nie ważył, pakowało się po sufit i na bagażnik dachowy.

potem ja jeździłem z rodziną Maluchem też nic nie ważyłem, ale nie ma bata, aby nie był przeładowany.

AMIGO - 2025-12-24, 22:16

izola napisał/a:
Kto pojazd przeładowuje, ten nie ma pojęcia o życiu i wyobraźni...Ważyć i karać...


,,Wysoki Sądzie, Sąd jest w błądzie...'' :haha: :haha:
,,pojęcia o życiu i wyobraźni'' to nie mają te gryzipióry i podobni im ustawodawcy, którzy mają się za arcymądrych a nie potrafią dostosować norm i przepisów do najprostszych sytuacji i zmieniającej się rzeczywistości. To jest widoczne w każdej dziedzinie, a w kwestii przepisów ruchu drogowego w szczególności.
,,Ważyć i karać...'', powiadasz :bajer
A czy masz świadomość tego, że znaczna część pojazdów które stanowią bazę pod zabudowę kamperową, jeśli nie większość, konstrukcyjnie jest przewidziana pod większe DMC i w wielu krajach to nie jest problemem? Ale u nas nic nie może być proste i z założenia dobre dla ludzi. Inna sprawa jest taka, że jeśli kierownik ma wystarczającą ilość oleju w głowie to trochę przeładowany pojazd w jego rękach nie stanowi ani problemu, ani zagrożenia. Co najwyżej będzie jechał bardziej dostojnie :szeroki_usmiech
Niebezpieczne to jest każde auto z oszołomem za kierownicą i to niezależnie od wagi :diabelski_usmiech
Mając takie małe jeżdzidło jak Twoje czy moje, problemu nie ma, bo z braku miejsca trudno takie toto coś przeładować, chyba że się kupi dużego psa. Nie czujesz więc tematu na własnej skórze i pewnie stąd Twoja wypowiedż.
Podobnie myślą różne ,,osobistości'' oraz różnej maści dyletanci i stąd zamiast udogodnień mamy coraz to nowe zakazy i ograniczenia.
Dobrze że zdarzają się również tacy, którzy mają umysły otwarte :idea na różne tematy, również te kamperowe :bigok

:spoko :spoko

joko - 2025-12-25, 02:25

izola napisał/a:
Ważyć i karać...


Ale po co się ograniczać tylko do ważenia ?
Idąc tym tokiem myślenia , można przecież wprowadzić dowolnie debilne i oderwane od rzeczywistości prawo , wmówić ludziom że to dla ich bezpieczeństwa i ogólnego dobra, wymyśleć dowolnie wysokie kary za jego złamanie ...... i jest raczej pewne , że całkiem pokaźny procent populacji przyklaszcze temu bez mrugnięcia okiem i jakiejkolwiek refleksji.

Nie ma jeszcze na przykład przepisów, które określały by w jakich pojazdach można spać, przygotowywać posiłki i je spożywać, oraz przesiadywać w nich nie będąc w ruchu .
Takie prawo nie musiało by być jakoś specjalnie skomplikowane , wystarczyło by przepchać przez parlament prosty zapis, że wszystkie w/w czynności , przez wzgląd na bezpieczeństwo użytkowników , można wykonywać wyłącznie w pojazdach Specjalnych Kempingowych , a do kompletu wystarczyło by jednoznacznie sprecyzować wymogi jakie musi spełnić taki pojazd , aby mógł być w ten sposób zarejestrowany.
Kilka prostych wymogów typu, obowiązkowa toaleta chemiczna w oddzielnym pomieszczeniu z drzwiami o powierzchni min. 2m2 i wysokości min. 1,9m (a nie jakiś kibel w szufladzie pod kuchnią...... albo co gorsza w pobliskich krzkach) , łózko o powierzchni 2m2 na każdą osobę z DR , przestrzeń do spania ze ścianami trwałym o określonej izolacyjności cieplnej (a nie jakieś szmaty namioty dachowe , itp) , zbiorniki na wodę czystą i szarą po min. 200l z zaworem spustowym z rejestratorem daty , godziny i współrzędnych geograficznych każdego zrzutu (obowiązakowo z pamięcią zapisów z ostatnich 5 lat wstecz) ...... i kilka innych detali .
Potem dopasować do tego odpowiedni taryfikator i gotowe :bigok

Kto się temu sprzeciwi ? To wszystko było by dla dobra , a co najważniejsze bezpieczeństwa tych ludzi, którzy chcieli by podróżować w nie godnych człowieka warunkach :haha: :haha: :ok :spoko

Aż się dziwię , że nikt jeszcze na to nie wpadł i nie postawił tamy temu ogromowi bezprawia jakie codziennie sie odwala na MOP'ach , kempingach czy dzikich miejscówkach.
W jakim świecie my żyjemy, można było zapewnić sukom karmiącym dodatkowy pokój w kojcu i to się dało , a pozwala się ludziom spać w samochodach bez kibla o godnym standardzie ...... to jest zwyczajnie nieludzkie :szeroki_usmiech

Komplecik - 2025-12-25, 07:57

izola napisał/a:
Kto pojazd przeładowuje, ten nie ma pojęcia o życiu i wyobraźni...Ważyć i karać...

Też jestem za tym :szeroki_usmiech dlaczego :szeroki_usmiech ponieważ :szeroki_usmiech gdyż, Miałaś na 100% na myśli absurdalne przeładowanie :mikolaj takie ponad taryfikator takie gdzie gołym okiem widać że to auto się złamie :mrgreen:
To co joko pisze, skoro są przepisy taryfikujące błąd lub świadome przeważne, my się do nich tylko stosujemy, normy puszczają człowiek jedzie
Pomagają nam w tym homologacje w których jeden i ten sam pojazd może chodzić w np. 3 różnych wagach
3,5/3,85/4,25 jak kto woli :haha: alb 3,5/4,25 /4,5
Ja osobiście najmniej bałbym się tych dpuszczonych do 3,5 :-P bo najczęściej właściciel dba by jak najmniejszą normę przeważnia łapać :haha: najmniejsze opłaty
;) ale np. jak jeden czy drugi kolega mając ten sam samochód zgodnie z normą oczywiście 😃, latają w górnym zakresie normy np. 4.5t a jeszcze nawet zgodnie z prawem doładuje te 10% i obaj sobie jedziemy tym samym samochodem ja 3,850t a kolega :haha: 4,950t :haha: zachowując przy tym prawne normy to mi jak byk wychodzi że ja po 10 kroć jestem roztropniejszy :haha:
Wiem o czym myślałaś ja osobiście się z Tobą zgadzam :szeroki_usmiech
:spoko
Tak wogóle to teraz jeszcze bardziej beda tolerować bo zmieniają B, na 4250 nawet jak nic nie zrobimy w kwestii kursów i innych podnoszeń homologacji to i tak mamy dobrze bo skoro świadomie podnoszą to i świadomie wiedzą że jest dobrze :haha: , nic nie robiąc możemy dostać 2mandaciki za brak kursu na B o ile będzie wymagany a 2ga kara za brak zgłoszenia z 3.5t na 4.5t np. Zgodnie z homologacja :haha:
:bukiet:

joko - 2025-12-25, 10:39

Komplecik napisał/a:
zmieniają B, na 4250 nawet jak nic nie zrobimy w kwestii kursów i innych podnoszeń homologacji to i tak mamy dobrze bo skoro świadomie podnoszą to i świadomie wiedzą że jest dobrze :haha: , nic nie robiąc możemy dostać 2mandaciki za brak kursu na B o ile będzie wymagany a 2ga kara za brak zgłoszenia z 3.5t na 4.5t np. Zgodnie z homologacja :haha:
:bukiet:


A jak podniesiemy sobie DMC , aby skorzystać z tej "ulgi" wagowej , to możemy jeszcze dostać mandat i zakaz dalszej jazdy w każdym kraju w którym to prawo nie obowiązuje :haha: :haha: :haha: :spoko

Ja to cuł i dlatego poszedłem w dwa kampery :wyszczerzony:
W integrze sobie wrócę do fabrycznego DMC i będę ją używał w unii, a do np. Turcji to sobie RAM'em będę śmigał :bigok :haha: :haha: :spoko

Komplecik - 2025-12-25, 10:54

joko napisał/a:
Komplecik napisał/a:
zmieniają B, na 4250 nawet jak nic nie zrobimy w kwestii kursów i innych podnoszeń homologacji to i tak mamy dobrze bo skoro świadomie podnoszą to i świadomie wiedzą że jest dobrze :haha: , nic nie robiąc możemy dostać 2mandaciki za brak kursu na B o ile będzie wymagany a 2ga kara za brak zgłoszenia z 3.5t na 4.5t np. Zgodnie z homologacja :haha:
:bukiet:


A jak podniesiemy sobie DMC , aby skorzystać z tej "ulgi" wagowej , to możemy jeszcze dostać mandat i zakaz dalszej jazdy w każdym kraju w którym to prawo nie obowiązuje :haha: :haha: :haha: :spoko

Mam rozumieć, nie robimy nerwowych ruchów :haha: , mogę się założyć, teraz dumają nad taką wydumką że sami się pogubią cóż to wymyślili :haha: kabaret
:ok
https://youtu.be/AgZ1CUFtp7A?si=AguoZcEC-QFB94OE

bert - 2025-12-25, 11:37

MAWI napisał/a:
bert napisał/a:
jakim froncie?

Każdym .


niestety nie ma frontu wśród tych: "każdym"... walki z ludzką głupota. Ba, owa ludzka głupota jest z dużym zaangażowaniem hodowana, hołubiona, podgrzewana, doprawiana, serwowana, wymagana, nakazana i skutecznie używana.
Tak skutecznie, że zdecydowana większość, mało, że tego nie dostrzega to, co więcej robi wszystko by nie zechcieć dostrzec jak jest robiona w ciula.

bert - 2025-12-25, 11:41

AMIGO napisał/a:
izola napisał/a:
Kto pojazd przeładowuje, ten nie ma pojęcia o życiu i wyobraźni...Ważyć i karać...


,,Wysoki Sądzie, Sąd jest w błądzie...'' :haha: :haha:
,,pojęcia o życiu i wyobraźni'' to nie mają te gryzipióry i podobni im ustawodawcy, którzy mają się za arcymądrych a nie potrafią dostosować norm i przepisów do najprostszych sytuacji i zmieniającej się rzeczywistości. To jest widoczne w każdej dziedzinie, a w kwestii przepisów ruchu drogowego w szczególności.
,,Ważyć i karać...'', powiadasz :bajer
A czy masz świadomość tego, że znaczna część pojazdów które stanowią bazę pod zabudowę kamperową, jeśli nie większość, konstrukcyjnie jest przewidziana pod większe DMC i w wielu krajach to nie jest problemem? Ale u nas nic nie może być proste i z założenia dobre dla ludzi. Inna sprawa jest taka, że jeśli kierownik ma wystarczającą ilość oleju w głowie to trochę przeładowany pojazd w jego rękach nie stanowi ani problemu, ani zagrożenia. Co najwyżej będzie jechał bardziej dostojnie :szeroki_usmiech
Niebezpieczne to jest każde auto z oszołomem za kierownicą i to niezależnie od wagi :diabelski_usmiech
Mając takie małe jeżdzidło jak Twoje czy moje, problemu nie ma, bo z braku miejsca trudno takie toto coś przeładować, chyba że się kupi dużego psa. Nie czujesz więc tematu na własnej skórze i pewnie stąd Twoja wypowiedż.
Podobnie myślą różne ,,osobistości'' oraz różnej maści dyletanci i stąd zamiast udogodnień mamy coraz to nowe zakazy i ograniczenia.
Dobrze że zdarzają się również tacy, którzy mają umysły otwarte :idea na różne tematy, również te kamperowe :bigok


:spoko :spoko



nie doceniasz w tych rozważaniach nad powodami owej opinii/wpisu czegoś znacznie prostszego, mianowicie: Polskiej niemieckości :mrgreen:

przemo.d - 2025-12-25, 12:05

Wiesz po co Polakom są Niemcy potrzebni ? :shock:
Wymienię Wam auta 3,5T którymi trzeba sie zająć .....: zaczynamy od karetek pogotowia, wozów busów wsparcia straży, wozów transmisyjnych TV, tych dużych aut na busach ze sprzętem ITD :mrgreen: wszelkich busów serwisowych z mnóstwem gratów potrzebnych do roboty w terenie, wszystkie windy, plandeki, wywrotki takie udolnie lub nie poprzerabiane busy typu T5, vito bo one 3,5 w dowodach nie mają a ładowność blaszanki 500-700kg to zdecydowanie za mało na kamperka :shock: . Te wszystkie auta to lipa na wadze i wszyscy zainteresowani dobrze o tym wiedzą.
Zmieńmy temat :spoko szczególnie jak ktoś wyobraźni nie posiada...I 1% to kampery w tym ..
Będzie coś jeszcze po drogach jeździło :bajer ?

MAWI - 2025-12-25, 12:44

joko napisał/a:
Ja to cuł i dlatego poszedłem w dwa kampery

To znaczy dopóki nam nie zakażą mieć po dwa kampery. :lol: Albo nie obłożą dodatkowym podatkiem .Taki OKUPADOS :szeroki_usmiech
Zrobiłem podobnie .Dużym czyli Carthago 5,5t jadę z rodziną .Płaczę i Płacę jak za TIRA ale nie oglądam się czy mnie ktoś nie gania.
Drugi VITO Marco polo. Tyko dwie osoby z Marzenką. Na krótkie wypady. Wtedy DMC 3,5t nigdy go nie przeważyłem. I znowu spokój przed wagami.
Nie ma rzeczy uniwersalnych do końca.
I co by nie pisał to d.pa i tak będzie z tyłu

SlawekEwa - 2025-12-25, 13:34

joko napisał/a:
W integrze sobie wrócę do fabrycznego DMC i będę ją używał w unii, a do np. Turcji to sobie RAM'em będę śmigał

Kuba to zacznij też równolegle budować samolot transportowy, żeby do tej Turcji jakoś nad krajami unijnymi RAM-a przetransportować :lot

joko - 2025-12-25, 14:12

SlawekEwa napisał/a:
joko napisał/a:
W integrze sobie wrócę do fabrycznego DMC i będę ją używał w unii, a do np. Turcji to sobie RAM'em będę śmigał

Kuba to zacznij też równolegle budować samolot transportowy, żeby do tej Turcji jakoś nad krajami unijnymi RAM-a przetransportować :lot


Ale po co go transportować , przecież RAM jest do 3,5t więc pojadę sobie normalnie przeważony, na kołach , bez ryzyka zarzutu, że prowadzę pojazd bez uprawnień :-P :haha: :haha: :szeroki_usmiech :spoko

AMIGO - 2025-12-25, 17:21

bert napisał/a:
nie doceniasz w tych rozważaniach nad powodami owej opinii/wpisu czegoś znacznie prostszego, mianowicie: Polskiej niemieckości :mrgreen:


Doceniam, Drogi bertciku, doceniam ;) , i poniekąd rozumiem.
Nasza Izola żyje, nie wiem jak długo, w kraju, gdzie już od dawna prawie wszystko co w naszym mniemaniu jest normalne to tam jest ,,verboten'' i najlepiej do odstrzału :zastrzelic
Jest jednak nadzieja że kiedyś zmieni kampera na większy model, a wtedy może zmienić zdanie :idea :bigok

bert - 2025-12-25, 17:29

AMIGO napisał/a:
bert napisał/a:
nie doceniasz w tych rozważaniach nad powodami owej opinii/wpisu czegoś znacznie prostszego, mianowicie: Polskiej niemieckości :mrgreen:


Doceniam, Drogi bertciku, doceniam ;) , i poniekąd rozumiem.
Nasza Izola żyje, nie wiem jak długo, w kraju, gdzie już od dawna prawie wszystko co w naszym mniemaniu jest normalne to tam jest ,,verboten'' i najlepiej do odstrzału :zastrzelic
Jest jednak nadzieja że kiedyś zmieni kampera na większy model, a wtedy może zmienić zdanie :idea :bigok


skąd innąd znam sporą grupę Niemców powożących terenówkami czy ciężarowymi kamperami którzy bardzo mocno mają w zadku te "verboten" i jakoś funkcjonują i to im się udaje

AMIGO - 2025-12-25, 19:52

Daję sobie głowę ostrzyc że to są Niemce tylko z nazwy, a z racji faktycznego pochodzenia jeszcze nie dali się ograbić ze swojej ułańskiej, słowiańskiej, bałkańskiej, czy jakiej tam jeszcze fantazji :haha: :haha: :haha:
Z taką np. austryjacką policją to raczej nikt sobie za wiele nie podyskutuje, tam liczą się głównie fakty...

bert - 2025-12-26, 00:04

AMIGO napisał/a:
Daję sobie głowę ostrzyc że to są Niemce tylko z nazwy, a z racji faktycznego pochodzenia jeszcze nie dali się ograbić ze swojej ułańskiej, słowiańskiej, bałkańskiej, czy jakiej tam jeszcze fantazji :haha: :haha: :haha:
Z taką np. austryjacką policją to raczej nikt sobie za wiele nie podyskutuje, tam liczą się głównie fakty...


właśnie straciłeś głowę, gdzie ją mam odebrać?
Mówiąc mniej zawile, to są niemce, biale, odpokoleniowe (piszę o tych znajomych o których wspominałem_ Na marginesie ostatnio wychodzi na to, że Niemcy w porównaniu z najjaśniejszą jawią się jako kraj swobód obywatelskich, i to nie dlatego, że u nich popuściło a dlatego, że nas dociśnięto do włazu szamba, a za włazem już czeka breja. Zapewne cywilizowany okupant nie byłby tak opresyjny wobec swoich niewolników jak najjaśniejsza jest w stosunku do własnego obywatela.

Cyryl - 2025-12-26, 07:27

ja tutaj dodam sprawę karetek, które jak kampery są coraz bogaciej wyposażane, więc tyją. ich DMC 3,5t było od dłuższego czasu fikcją.
doszło do tego, że pewnego razu we Wrocławiu uniemożliwiono eksploatację chyba 10 nowych karetek.
w efekcie wszystkich ratowników skierowano na kurs kat. C, pojazdom zmieniono DMC w papierach i skończyło się przeładowanie.

ci sami kierowcy, te same samochody, zmiany tylko w papierach.

SlawekEwa - 2025-12-26, 20:28

Bazar Różyckiego :haha:
MAWI - 2025-12-26, 20:46

Jako autor postu .Oświadczam ,że nie chciałem wywołać burzy w szklance wody. A jedynie nakreślić co nas niebawem czeka. Niektórzy już to widzą .A niektórzy nie chcą. Zobaczcie ile pojawiło się na portalach
Używanych anten sat. Ramp i innych przydasi . Nawet ciężkich markiz , z zamiarem na wymianę tzw woreczkową. Bo lżejsza. Bo na dzisiaj są tylko dwie drogi . Pierwsza to opróżniamy kampera i zabieramy tylko niezbędne. Druga Robimy "C" zmieniamy DMC lub kampera. Trzeciego wyjścia nie ma. Nie patrzmy na inne kraje bo tu mieszkamy i takie mamy tu prawo. A może kiedyś coś się zmieni . Może i tak. Ale IZOLA ma racje . Bo przeładowanie 5 max 10 procent można zaakceptować i potraktować jako nie umyślne. Ale jazda z przeładowanym o 1 a może więcej ton ?? To tak jak z jazdą po pijaku. A nóż się uda i nie złapią. Złapią wcześniej lub później. Bo my najlepiej to byśmy chcieli prowadzić ciężkie auta i to bez odpowiedniego kursu . Albo tymi z DMC do 3,5 t . Ładować po 5 ton . I jeszcze żeby to było na legalu. Bo kiedyś tak było. Kiedyś to i jazda motocyklem bez kasku było na legalu.

Cyryl - 2025-12-26, 21:21

MAWI napisał/a:
...Pierwsza to opróżniamy kampera i zabieramy tylko niezbędne...


jeżeli masz kampera z salonu o masie własnej 3100kg, zarejestrowanego na 4 osoby, to po nalaniu odrobiny wody nie ma mowy o niezbędnych rzeczach, bierzesz karę płatniczą, jedziesz nago i musisz wziąć środki przeczyszczające dla czterech osób, aby zmieścić się w wadze.

joko - 2025-12-27, 00:13

MAWI napisał/a:
Bo przeładowanie 5 max 10 procent można zaakceptować i potraktować jako nie umyślne. Ale jazda z przeładowanym o 1 a może więcej ton ?? To tak jak z jazdą po pijaku. A nóż się uda i nie złapią. Złapią wcześniej lub później. Bo my najlepiej to byśmy chcieli prowadzić ciężkie auta i to bez odpowiedniego kursu . Albo tymi z DMC do 3,5 t . Ładować po 5 ton . I jeszcze żeby to było na legalu. Bo kiedyś tak było. Kiedyś to i jazda motocyklem bez kasku było na legalu.


Wszystko Wiesiu fajnie , tylko problem polega na tym. że w tym "prawie" o łamaniu którego tutaj rozprawiamy , nie chodzi o żadne bezpieczeństwo , podobnie zresztą jak z tymi kaskami do motocykli , skuterów czy rowerów.
Gdyby chodziło o bezpieczeństwo to konstrukcja prawa była by spójna i logiczna, a nie pokrętna i pełna sprzeczności.
Bezpośrednio to chodzi wyłącznie o kasę , a pośrednio również o zamordyzm i stopniowe odbieranie ludziom praw i wolności.
Zgoda , że ładowanie kampera o DMC 3,5t do 5t to lekko mówiąc przesada , tylko pytanie kto tak robi i ile jest takich przypadków ?
Przypuszczam, że 90% kamperów do 3,5t jeździ "przeładowana", ale 99% z nich mieści się w tych wspomnianych 5-10% nadwagi względem DMC , bo mniej więcej tyle brakuje współczesnym konstrukcjom kamperów, aby zmieścić to co potrzebuje wozić ze sobą przeciętny kamperowiec.
Jeśli ktoś ma potrzebę wozić ze sobą cały dobytek , albo ma jakieś specjalnie ciężkie potrzeby , to od początku , tak jak Ty Wiesiu, celuje w większe DMC , a nie próbuje tego robić za pomocą kampera do 3,5t i godzi się na związane z tym inne dodatkowe ograniczenia i koszty .
Gdyby chodziło o bezpieczeństwo , które to rzekomo jest zagrożone przez to, że ktoś prowadzi samochód o kilkaset kilogramów cięższy niż ten na który robił prawko , to prawo było by spójne i konsekwentne i nie dopuszczało rejestracji takich , których nie da się użytkować zgodnie z przeznaczeniem bez jego (prawa) łamania, a jeśli już dopuszcza, to konsekwentnie powinno być zmienione w taki sposób , aby do tej oczywistej sprzeczności nie dochodziło.
A, że chodzi tylko o kasę , to producenci mogą produkować , dealerzy sprzedawać , bo na każdym etapie kasa leci do budżetu, potem to państwo klepie i potwierdza legalność i prawo do użytkowania na drogach publicznych (oczywiście za kasę) , a na koniec to samo pazerne państwo na podstawie innego sprzecznego logicznie z tamtym prawa chce karać tylko dlatego, że ktoś przekroczył jakąś "wirtualną" cyfrę.

Nie będę tu już po raz kolejny w szczegółach powtarzał tego , co wiele razy było już na tym forum podnoszone w różnych wątkach o DMC, że zapakowanie do 4,25t czy nawet 4,5t kampera, którego konstrukcja fizycznie , a homologacja prawnie dopuszcza to takiej masy , a jedynie cyferka w DR nie puszcza , nie jest przeładowaniem w sensie bezpieczeństwa , a jest tylko wyjściem poza ramy złego i nie spójnego prawa.

Jeśli słowa w stylu "ważyć i karać" wypowiada osoba nie zainteresowana i nie związana z karawaningiem to mogę powiedzieć "ot, ignorant pieprzy 3 po 3 ", ale jak takie słowa wypowiada osoba "z branży" to odbiera mi mowę :bajer

AMIGO - 2025-12-27, 00:45

izola napisał/a:
AMIGO cienki jesteś , typowy Polaczek .Nie zmienię nic by twoja smętna osobowość była zadowolona.
I odwal się od nicka Izola ..." Ja nie twoja IZOLA" Ty za chudy i ...

,,Uderz w stół, a nożyce się odezwą...'' :bigok :haha: Po co od razu to skakanie z zębami do gardła :shock: :?:
Nigdzie nie napisałem żeś ,,moja'' i nic takiego nigdy mi do głowy nie przyszło ani nie przyjdzie.
Mam dla Ciebie uznanie jako dla zasłużonego Kombatanta CT i szkoda że tak a nie inaczej to wszystko odebrałaś.
Ty ,,powiedziałaś'' co myślisz, ja również, każdy ma swoje zadanie i niech tak pozostanie :ok

MAWI napisał/a:
Jako autor postu .Oświadczam ,że nie chciałem wywołać burzy w szklance wody

Bez obawy, żadnej burzy raczej nie będzie. Do kłótni trzeba co najmniej dwojga a ja w żadne pyskówki nie zamierzam się wdawać - po prostu szkoda na to czasu i prądu :spoko

joko - 2025-12-27, 00:48

Cyryl napisał/a:

jeżeli masz kampera z salonu o masie własnej 3100kg, zarejestrowanego na 4 osoby, to po nalaniu odrobiny wody nie ma mowy o niezbędnych rzeczach


To jest dokładnie to o czym piszę post wyżej.
Gdyby państwo nie rejestrowało kamperów w których różnica między DMC a MW jest nie realna dla spełnienia nawet podstawowej funkcji , to klienci by takich nie kupowali , a producenci musieli by albo się postarać i produkować lżejsze konstrukcje , albo pogodzić się z 80-cio procentowym spadkiem sprzedaży.
Państwo jak chce czerpać zyski z produkcji , handlu i użytkowania takich pojazdów to powinno dostosować prawo do realiów rynku , a nie odwrotnie.
W obecnej formie to jest dokładnie tak, jakby zalegalizować produkcję i handel kokainą , ale dalej karać za jej posiadanie :haha:

Zmiany w prawie , które już są szykowane (podniesienie DMC do 4,25t na kat B.) nie rozwiązują problemu , a wręcz mogą wprowadzić ludzi w jeszcze większy kanał i jeszcze większą pułapkę prawną , bo zamiast jeździć przeważeni , będą w wielu krajach jeździć bez uprawnień :haha: :haha: :haha: :spoko

Brak kategorii C nie jest wcale głównym powodem dla którego ludzie wybierają kampery do 3,5t, podobnie zresztą jak koszty opłat drogowych dla tych powyżej. Większym problemem są ograniczenia i zakazy , oraz upierdliwość samych opłat a nie one jako takie.

joko - 2025-12-27, 01:14

MAWI napisał/a:
Kiedyś to i jazda motocyklem bez kasku było na legalu.


Dla mnie jest do dzisiaj ...... podobnie jak skuterem czy rowerem :spoko
Moja głowa jest moja i niedorzecznym jest , aby ktoś inny nakazywał mi o nią dbać w taki czy inny sposób , a poza tym uważam , że zakładanie na głowę skorupy która zasłania i oczy i uszy jest bardziej niebezpieczne od jej braku (to w kwestii bezpieczeństwa innych użytkowników drogi , bo moje bezpieczeństwo to moja sprawa).
Różnica do tamtych czasów tylko taka , że teraz nie jeżdżę nim tam gdzie wiem że ktoś może mnie za to nękać.
Podobne podejście mam do kampera. Tak jak przyjemność i radość z jazdy na motorze czy rowerze mam tylko z wolną głową lub ubraną co najwyżej w "arafatkę" , tak kamperem lubię jeździć tylko takim do 3,5t :spoko

Jak nie będę mógł się takim swobodnie poruszać na moich zasadach to sprzedam w cholerę i znajdę sobie inne hobby ....... zresztą nie będę musiał nawet szukać, bo mam ich tyle, że życia może być mało :szeroki_usmiech :spoko :haha: :spoko

Cyryl - 2025-12-27, 07:44

joko napisał/a:
...Gdyby państwo nie rejestrowało kamperów w których różnica między DMC a MW jest nie realna dla spełnienia nawet podstawowej funkcji...


częściowo zgadzam się z Tobą, ale na jakiej podstawie? kamper mający ładowność 450kg i zarejestrowany na 4 osoby nie oznacza, że musisz jeździć w 4 osoby z bagażem.

taki kamper mógłby być idealny dla tych, którzy podróżują sami. a na naszym forum jest parę takich osób.

joko - 2025-12-27, 11:30

Cyryl napisał/a:
joko napisał/a:
...Gdyby państwo nie rejestrowało kamperów w których różnica między DMC a MW jest nie realna dla spełnienia nawet podstawowej funkcji...


częściowo zgadzam się z Tobą, ale na jakiej podstawie? kamper mający ładowność 450kg i zarejestrowany na 4 osoby nie oznacza, że musisz jeździć w 4 osoby z bagażem.

taki kamper mógłby być idealny dla tych, którzy podróżują sami. a na naszym forum jest parę takich osób.


Cyrylu to, że teoretycznie można jeździć takim kamperem w jedną osobę, nie rozwiązuje problemu , a uważam że wręcz go dobitnie potwierdza. Homologacja na 4 osoby i jej prawne potwierdzenie przez państwo (poprzez rejestrację) nie jest jakąś sugestią ani opcją, tylko prawną deklaracją państwa, że pojazd nadaje się do przewozu 4 osób w normalnym, typowym użytkowaniu. Jeśli jedynym sposobem, żeby nie łamać prawa, jest korzystanie z niego jak z kampera jednoosobowego, to znaczy, że ta homologacja jest fikcją i pojazd powinien mieć homologację na 1 osobę, a nie na 4.

Zrozum , że prawo nie działa na zasadzie że "masz prawo do tego czy tamtego, ale lepiej z niego nie korzystaj". Rejestrując pojazd na 4 osoby państwo wytwarza uzasadnione oczekiwanie, że można legalnie przewozić 4 osoby wraz z normalnym ekwipunkiem, wyposażeniem, wodą, paliwem , itd. Inaczej narusza zasadę zaufania obywatela do państwa (to jest art. 2 Konstytucji jakby ktoś nie wiedział) oraz zasadę pewności prawa. Nie można jedną ręką przyznawać uprawnienia, a drugą karać za jego realizację.

Argument , że "to kamper dobry dla jednej osoby" prowadzi do absurdu: w takim razie należałoby go homologować na jedną osobę albo podnieść DMC. Skoro państwo tego nie robi, a potem karze za przewidywalny i nieunikniony skutek tej decyzji, to problem nie leży po stronie użytkownika, tylko w niespójnym systemie dopuszczania pojazdów do ruchu.

Karanie przez państwo za nieuniknione przeważenie wynikające z wadliwej homologacji , którą to państwo potwierdziło poprzez rejestrację i dopuszczenie do ruchu, narusza nie tylko Art.2 Konstytucji (zaufanie obywatela do państwa i stanowionego prawa, pewność i spójność prawa), ale wiele innych, w tym nawet samo prawo o ruchu drogowym .
W moim mniemaniu narusza m.in. :
- zasadę legalizmu (działanie organów władzy wyłącznie na podstawie i w granicach prawa, i to jest chyba Art.7 KRP)
- zasadę proporcjonalności ograniczeń praw i wolności (Art.31 KRP ?)
- zasadę przewidywalności sankcji (Art.42 KRP ?)
- zasadę ochrony praw nabytych
- Prawo o Ruchu Drogowym (ponieważ występuje sprzeczność między dopuszczeniem pojazdu do ruchu a realną możliwością jego legalnego użytkowania zgodnie z homologacją)

To jest oczywiście moja opinia, ale ja nie jestem prawnikiem . Jeśli "na pokładzie" jest takowy , to proszę aby się wypowiedział , czy mam rację czy się mylę :spoko

Jeśli się nie mylę to mandat za przeważenie w granicach adekwatnych do "wady" homologacji (200-300kg a nie tona czy dwie) jest do anulowania w sądzie.

Oczywiście nie rozwiązuje to problemu dla nas użytkowników , bo łażenie po sądach jako opcja płacenia mandatu rozwiązaniem nie jest żadnym.

Uważam jednak , że wprowadzając w życie nowe prawo (4,25t na B) państwo powinno wziąć pod uwagę te argumenty i kampery zarejestrowane przed datą wejścia w życie nowych przepisów powinny do masy własnej 4250kg być traktowane jakby mieściły się w 3,5t (bez mandatu, bez konieczności zmiany homologacji, bez dodatkowych kursów czy egzaminów do B i bez e-tool) .

MAWI - 2025-12-27, 12:37

I znowu zgadzam się. ale nie do końca. Turysta który kupuje kampera. Powinien kupować go z rozsądkiem i głową. Jeśli ma rodzinę z dwojga dorosłych i dwojga małych dzieci. To ok. Ale jeśli ma zamiar jezdzić nim w cztery dorosłe osoby i każda waży po ok 80kg. Do tego choćby podstawy. To już należy szukać wiekszego środka transportu. Z wiekszą możliwością. Moim zdaniem problem polega na naszych przyzwyczajeniach. Typu skuter musi być .bo zawsze był. i wiele takich. Anteny bo zawsze była. Oglądanie i zganianie winy na państwo w ktorym żyjemy. Nic nie załatwi. Życie udowadnia na kazdym kroku że powstają głupie a czesto martwe ustawy. A to tylko do nas należy dbać o swoje interesy . Bo nikt za nas tego nie załatwi. Pewnie na koniec są jeszcze sądy. Ale czy nie prosciej jest ich omijać.
SlawekEwa - 2025-12-27, 15:20

joko napisał/a:
MAWI napisał/a:
Kiedyś to i jazda motocyklem bez kasku było na legalu.


Dla mnie jest do dzisiaj ...... podobnie jak skuterem czy rowerem :spoko
Moja głowa jest moja i niedorzecznym jest , aby ktoś inny nakazywał mi o nią dbać w taki czy inny sposób , a poza tym uważam , że zakładanie na głowę skorupy która zasłania i oczy i uszy jest bardziej niebezpieczne od jej braku (to w kwestii bezpieczeństwa innych użytkowników drogi , bo moje bezpieczeństwo to moja sprawa).
Różnica do tamtych czasów tylko taka , że teraz nie jeżdżę nim tam gdzie wiem że ktoś może mnie za to nękać.
Podobne podejście mam do kampera. Tak jak przyjemność i radość z jazdy na motorze czy rowerze mam tylko z wolną głową lub ubraną co najwyżej w "arafatkę" , tak kamperem lubię jeździć tylko takim do 3,5t :spoko

Jak nie będę mógł się takim swobodnie poruszać na moich zasadach to sprzedam w cholerę i znajdę sobie inne hobby ....... zresztą nie będę musiał nawet szukać, bo mam ich tyle, że życia może być mało :szeroki_usmiech :spoko :haha: :spoko

Kuba pasy w aucie zapinasz ? :chytry

Cyryl - 2025-12-27, 21:47

joko napisał/a:
...Uważam jednak , że wprowadzając w życie nowe prawo (4,25t na B) państwo powinno wziąć pod uwagę te argumenty i kampery zarejestrowane przed datą wejścia w życie nowych przepisów powinny do masy własnej 4250kg być traktowane jakby mieściły się w 3,5t (bez mandatu, bez konieczności zmiany homologacji, bez dodatkowych kursów czy egzaminów do B i bez e-tool) .


tu pojechałeś po bandzie, oczywiście mam na myśli to bez opłat.

system może odpuścić Ci wiele, ale kasy Ci nie darują.

MAWI - 2025-12-27, 23:16

Jak umiesz liczyć . to licz na siebie. zkuba bardzo Cię lubii szanuję. Paragrafy nic nic załatwią. :haha:
joko - 2025-12-28, 01:47

MAWI napisał/a:
Jak umiesz liczyć . to licz na siebie. zkuba bardzo Cię lubii szanuję. Paragrafy nic nic załatwią. :haha:


Oj Wiesiu , ja o jednym Ty o drugim , zdzwońmy się może to se pogadamy , bo tu na forum to się raczej nie dogadamy :haha: :spoko

joko - 2025-12-28, 01:58

SlawekEwa napisał/a:

Kuba pasy w aucie zapinasz ? :chytry


Sławciu zawsze :ok
Tak się do nich przyzwyczaiłem , że jakbym nie zapiął to mi czegoś brakuje :bigok
...... i w przeciwieństwie do kasku dają lepsze czucie pojazdu :spoko

joko - 2025-12-28, 10:51

Cyryl napisał/a:
joko napisał/a:
...Uważam jednak , że wprowadzając w życie nowe prawo (4,25t na B) państwo powinno wziąć pod uwagę te argumenty i kampery zarejestrowane przed datą wejścia w życie nowych przepisów powinny do masy własnej 4250kg być traktowane jakby mieściły się w 3,5t (bez mandatu, bez konieczności zmiany homologacji, bez dodatkowych kursów czy egzaminów do B i bez e-tool) .


tu pojechałeś po bandzie, oczywiście mam na myśli to bez opłat.

system może odpuścić Ci wiele, ale kasy Ci nie darują.


Napisałem co uważam , że system powinien zrobić , aby wyjść jakoś z tego bajzlu legislacyjnego jaki sam wprowadził ...... bez nadziei na realizację

Cyryl - 2025-12-28, 12:51

nie wydaje mi się, że ustawodawca był autorem tej sytuacji.
to my.

mój pierwszy kamper miał 5,50m długości, miał ubogie wyposażenie, był na 4 osoby i rzeczywiście mieścił się w 3,5t.

jednak my chcemy więcej miejsca, więcej wyposażenia i nie chce nam się w większości zdobywać nowych uprawnień, a producenci po prostu spełniają nasze oczekiwania.
mój obecny ma 7,5 m długości bogate wyposażenie i reszty można się domyśleć.

to zaszło trochę za daleko, ale ustawodawcy nie stworzyli tej sytuacji.

joko - 2025-12-28, 13:48

Cyryl napisał/a:
nie wydaje mi się, że ustawodawca był autorem tej sytuacji.
to my.


No to wszystko teraz już jasne ..... winny jest Cyryl i spółka :haha: :haha: :haha:

To jak już narobiliście tego dziadostwa , to pasowało by abyście to teraz naprawili , bo niewinni ludzie teraz cierpią z powodu waszej zachłanności :szeroki_usmiech

Cyryl - 2025-12-28, 16:59

może nie tak do końca, ale gdy jest zapotrzebowanie, to rynek na to reaguje.

tak to ja chciałem kamera z dwóch pomieszczeniami oddzielone drzwiami, to ja chciałem kampera z osobnym prysznicem i WC, to ja chciałem kampera z garażem na dwa rowery i jeszcze więcej, to ja chciałem kamera z trzeba osobnymi łóżkami, to ja chciałem kampera w wersji zimowej, to ja chciałem kampera z fotowoltaiką.

a teraz znajdź mi kampera, który spełni te oczekiwania i będzie miał 5,5m długości, a masę własną powiedzmy 2700-2800kg.

kupiłem tego kampera, bo spełniał moje oczekiwania, a masa była na dalszym planie. wiedziałem o tym i pogodziłem się z tym.

czyli masz trochę racji częściowo jestem winny.

rakro1 - 2025-12-28, 17:25

Jeszcze jeden aspekt tych durnych ograniczeń wagi kamperów to bezpieczeństwo. Nasze auta są zbudowane z coraz lżejszych materiałów i co za tym idzie stanowią tylko iluzoryczną osłonę w trakcie wypadku. Wszyscy to akceptują. Testy zderzeniowe są ogólnie znane i najlepiej ich nie oglądać.
Każdy żyje nadzieją, że jemu się uda :-P :shock:
Piszę to z nadzieją, że osoby prominentne, z możliwościami ustawodawczymi nie wprowadzą nakazu jazdy kamperem w kasku ...

Cyryl - 2025-12-28, 17:49

wyobraź sobie że testy zderzeniowe autobusów nie wyglądają lepiej.



ale czasem testy zderzeniowe mogę przybrać zaskakującą formę:

https://www.cda.pl/video/167173b8

joko - 2025-12-28, 19:15

Cyryl napisał/a:
gdy jest zapotrzebowanie, to rynek na to reaguje.


Cyryl napisał/a:

a teraz znajdź mi kampera, który spełni te oczekiwania i będzie miał 5,5m długości, a masę własną powiedzmy 2700-2800kg.


No nie ma właśnie z powodu wadliwego i niespójnego prawa , które jak pisałem wcześniej narusza nawet Konstytucję.
Gdyby państwo nie legalizowało i nie rejestrowało tych kamperów , które oferują producenci i dealerzy , a które nie są w stanie spełnić podstawowych wymogów prawa, to byli by oni zmuszeni postarać się bardziej i produkować takie ,które spełnią.
Klienci oczekują kamperów do 3,5t z dobrym wyposażeniem, funkcjonalnych, bezpiecznych i takich którymi mogą jeździć bez obawy o łamanie przepisów ..... i nie jest to ich wina , tylko prawo .
To producent ma dostarczyć produkt jakiego oczekuje klient , a nie robi tego dlatego , że państwo "legalizuje" mu bubel. Po co producenci mają się starać bardziej, ponosić dodatkowe koszty i robić sobie kłopot, jeśli tak jak jest , jest dla nich dobrze ?
Gdyby masa własna kampera z homologacją na 4 osoby do jazdy nie mogła przekroczyć np. 2900kg , aby mógł być zarejestrowany na DMC 3,5t , to producenci musieli by stanąć na rzęsach , zmienić projekty, może technologię i zbudować takie które by te normy spełniły .

Nie rozumiem Twojego Cyryl stanowiska . Z jednej strony piszesz , że ten problem dotyka Ciebie jako użytkownika, a z drugiej bierzesz na siebie winę za ten stan rzeczy , broniąc kulawego prawa i korzystanijących na tym producentów ? :bajer
Nie posądzam Cię ani o to że brałeś udział w tworzeniu tego prawa , ani o to że masz jakieś udziały w firmie produkującej kampery , więc o co chodzi.

Przecież to w naszym Koledzy interesie jest to , aby albo producenci produkowali dla nas kampery, którymi będziemy mogli swobodnie podróżować nie łamiąc obecnych przepisów, albo państwo zmieniło prawo tak aby produkowane obecnie kampery się na nie łapały , bez dla nas dodatkowych kosztów i utrudnień.
Jak ma się tu cokolwiek zmienić , jeśli sami tego nie uznajemy i o to nie dbamy.

Aktualnie prowadzone są prace konsultacyjne nad zmianami odnośnie podniesienia DMC do 4,25t dla kamperów na kategorię B i z tego co wiadomo choćby z filmu Bartka z kanału "Na Biwaku" za zmianami loobuja głównie producenci , dealerzy i przedstawiciele rynku karawaningowego, a nie uzytkownicy . Dla producentów i dealerów taki przepis w jakiejkolwiek formie bez względu na te wymogi dodatkowe (kursy, egzaminy, e-toll, itp) będzie wystarczający i oni nie zadbają o to co jest ważne dla klientów.
Sam fakt wprowadzenia 4,25t na B będzie na nich wystarczający , aby reklamować i sprzedawać więcej z tego co już robią i tym bardziej nie będą zwracać uwagi ile to waży i co do tego można realnie zapakować. Będzie dodatkowe 750kg na dokładanie kolejnych ekstrasów, zamiast realnych zmian konstrukcyjnych .
Będzie jak było, a nawet jeszcze gorzej bo Ci którzy zdecydują się na wejście w 4,25t pozostając na B wpadną w dodatkowy kanał .

MILUŚ - 2025-12-28, 19:21

Cyryl napisał/a:
wyobraź sobie że testy zderzeniowe autobusów nie wyglądają lepiej....


A byłoby jeszcze gorzej jeśli wszystkie manekiny byłyby bez pasów :diabelski_usmiech

Cyryl - 2025-12-28, 19:42

joko napisał/a:
...Nie rozumiem Twojego Cyryl stanowiska . Z jednej strony piszesz , że ten problem dotyka Ciebie jako użytkownika, a z drugiej bierzesz na siebie winę za ten stan rzeczy , broniąc kulawego prawa i korzystanijących na tym producentów ?...


masz rację, kupowałem kampera mając świadomość tych wszystkich rzeczy.

moim zdaniem powinno się zmienić definicję samochodu osobowego.
tak jak pisałem my jako użytkownicy chcemy więcej miejsca i bogatszego wyposażenie.
wszystkie samochody tyją i rosną.
VW Golf I był krótszy o 55cm od VII, węższy o prawie 20cm i lżejszy o 415 - 422 kg.

dlatego granicę DMC 3,5t powinno się przesunąć czy 4250kg, czy 4500kg, to drugorzędna sprawa.
ale to nie tylko chodzi o prawo jazdy kat. B, ale definicję w PoRD, parę rzeczy w Rozporządzeniu o Warunkach Technicznych Pojazdów i oczywiście powinno to dotyczyć również opłat.

ale przepisy mamy takie jakie mamy i możemy sobie tu tylko podywagować, ale musimy żyć w realiach.

joko - 2025-12-28, 20:27

Cyryl napisał/a:


moim zdaniem powinno się zmienić definicję samochodu osobowego.


I to było by najlepsze i najprostsze rozwiązanie . Zmiana jednej cyfry załatwiła by wszystko bez potrzeby głębszego mieszania w prawie.
Niestety to jest najmniej realna opcja , a proponowane zmiany idą w kierunku tworzenia wyjątków (dla kamperów i elektryków) .

Zmiana definicji samochodu osobowego rozwiązała by wszystko poza ewentualnymi problemami w krajach w którym taka zmiana by nie weszła , ale to dokładnie ten sam problem jaki wystąpi w przypadku kiedy przejdzie to co jest w dyrektywie unijnej :spoko

Cyryl - 2025-12-28, 21:43

joko napisał/a:
...Zmiana jednej cyfry załatwiła by wszystko bez potrzeby głębszego mieszania w prawie...


tak się nie da.

bo musiałbyś zmienić ustawę Prawo o Ruchu Drogowym
w definicjach,
coś tam w prędkość i hamowanie,
zatrzymanie i postój,
przepisy porządkowe,
i pewnie jeszcze parę, ale nie mam w tej chwili w głowie.

musiałbyś zmienić też Ustawę o Kierujących Pojazdami,
bo w niej są określone uprawnienia.

no i jeszcze Rozporządzenie w Sprawie Warunków Technicznych Pojazdów,
bo tam są masy, naciski na oś itp.

no i coś związanego z stacjami kontroli pojazdów, bo podstawowe są dla pojazdów osobowych i ciężarowych do 3,5t DMC, a to wiązałoby się z wyposażeniem i budową tych stacji, aby mogły przyjąć pojazdy ponad 3,5t DMC.

na pewno takich zmian musiałoby być więcej, także to nie tak prosto jak mogłoby się wydawać.
może teraz może troszeczkę zrozumiesz mój sceptycyzm.

MAWI - Wczoraj 0:12

Kolega niedawno odbierał nowego Hymera. W Krakowie. Półintegra. Przed zakupem poinformowano go że z ogrzewaniem alde. dostanie wpis na 3 osoby. Wybea6ł Trumę. Dostał kwit na 4 osoby. Przyjechał gotowy do wydania. Zważyli go. Ważył około 3 ton. Golas. 20l wody. i zatankowany. Potem zapytali go czy chce markizę . antenę klimę expres do kawy i wiele innych. Wybór należał do niego. Coś tam zamontował. Ale to na własną odpowiedzialność. Ale waga znacznie urosła. Jego wybór. On nie może mieć pretendji do nikogo. Ani do producentów .ani do państwa. A i do przepisów. Teraz ze skuterem. rowerami elektrycznymi i wyposażeniem w cztery osoby . Ropa woda. Waży 4.5 tony. Co wy na to??? Producent jest czysty.
Cyryl - Wczoraj 9:06

podejrzewam, że to 3 lub 4 osoby bierze się stąd, że dzisiaj obowiązujące, przestarzałe przepisy co do autobusów z lat '50-tych przyjmują średnią wagę pasażera dla autobusów miejskich za 68kg, a w dalekobieżnych 71kg,

Rozporządzenie w Sprawie Warunków Technicznych Pojazdów:
"§ 17. 1. Liczba miejsc dla pasażerów siedzących i stojących powinna być tak ustalona, aby nie nastąpiło przekroczenie
dopuszczalnej masy całkowitej autobusu.
2. Przyjmuje się, że średnia masa jednego pasażera wraz z bagażem wynosi:
1) dla autobusu miejskiego – 68 kg;
2) dla pozostałych autobusów – 71 kg."

może to przyjmuje się również dla pojazdów specjalnych.

więc jeżeli mamy 3,0t masy własnej kampera + 4 pasażerów z bagażem (według przestarzałych przepisów), to wychodzi 3284kg, więc jest jeszcze miejsce wagowo na markizę, antenę, klimę, ekspres do kawy itp.
i na papierze się zgadza.

joko - Wczoraj 13:15

MAWI napisał/a:
Kolega niedawno odbierał nowego Hymera. W Krakowie. Półintegra. Przed zakupem poinformowano go że z ogrzewaniem alde. dostanie wpis na 3 osoby. Wybea6ł Trumę. Dostał kwit na 4 osoby. Przyjechał gotowy do wydania. Zważyli go. Ważył około 3 ton. Golas. 20l wody. i zatankowany. Potem zapytali go czy chce markizę . antenę klimę expres do kawy i wiele innych. Wybór należał do niego. Coś tam zamontował. Ale to na własną odpowiedzialność. Ale waga znacznie urosła. Jego wybór. On nie może mieć pretendji do nikogo. Ani do producentów .ani do państwa. A i do przepisów. Teraz ze skuterem. rowerami elektrycznymi i wyposażeniem w cztery osoby . Ropa woda. Waży 4.5 tony. Co wy na to??? Producent jest czysty.


Dobrze Wiesiu , że dałeś ten konkretny przykład na konkretnych cyfrach, bo po tym widać , że się spieramy , a każdemu z nas chodzi o zupełnie co innego.
Przypadek Twojego kolegi , czyli zapakowanie 1,5t towaru do kampera z DMC 3,5t to przeładowanie , o które jak sądzę Tobie chodziło we wcześniejszych wypowiedziach.
W tym przypadku jak najbardziej zgadzam się z Tobą, że winny nie jest ani system , ani prawo , a czy winny cokolwiek producent to by trzeba znać dokładne cyfry , czyli co faktycznie jest w homologacji.
Mnie cały czas chodzi o inny przypadek , który też może najlepiej będzie przedstawić na jakiś przykładowych cyfrach.
Weźmy dwa przykładowe kamperki , które mają w homologacji 4 osoby do jazdy i DMC 3,5t, natomiast masa własna (już ta którą wpisują w DR) jednego to np. 2950kg, a drugiego np 3250kg . Oba zostaną zarejestrowane do 3,5t i oba na 4 osoby , przy czym w mojej (i nie tylko mojej) opinii ten pierwszy będzie zarejestrowany bez naruszenia prawa, a ten drugi niestety będzie obarczony wadą o której pisałem wcześniej. Wada ta polega na tym, że jak do tego kampera z MW 3250kg wsiądą 4 deklarowane w homologacji i potwierdzone przez rejestrację osoby , to on już nie mieści się w DMC, a gdzie woda, paliwo czy choćby podstawowy bagaż. Mamy zatem sprzeczność prawną , za którą odpowiedzialności nie ponosi właściciel kampera tylko nie spójne prawo i po części producent , z tym że winę producenta (wadliwą homologację z danymi wzajemnie się wykluczającymi - MW + masa deklarowanych osob do jazdy > DMC) sankcjonuje państwo wydając ważny DR na podstawie wadliwej homologacji.

To co piszesz Ty ,że za przeładowanie kampera przez dokładanie gadżetów , wyposażenia ponad standard, czy zbyt dużej ilości bagażu odpowiada właściciel , to jest jak najbardziej prawda i nie z tym się spieram. Jeśli przekroczymy ładowność ponad miarę to oczywiście , że wina jest nasza, tylko aby przekroczyć ładowność to musi ona jakaś w ogóle być, a w większości współczesnych kamperów z homologacją na 3,5t jej zwyczajnie nie ma, albo jest zbyt mała nawet na podstawowe rzeczy.

Rację ma również Cyryl , kiedy pisze , że te kampery nadają się dobrze dla 2 a nie 4 osób , bo istotnie wtedy zostaje jakaś ładowność. Czy ona jest wystarczająca to już inna sprawa, ale to już klient ma wybór i kupuje takiego , aby zmieścić się w DMC i jeśli dany egzemplarz nie rokuje to go nie kupuje i to już jest wtedy problem producenta.

Ja też kupiłem kampera który jest do 3,5t i jest na 4 osoby do jazdy, ale od razu założyłem że będzie używany w 2 osoby i mnie zasadniczo ten problem nie dotyczy , bo na dzień dzisiejszy już wiem , że ze swoimi potrzebami odnośnie wyposażenia i bagażu sobie poradzę. Mnie osobiście ta homologacja na 4 osoby w niczym nie przeszkadza , a nawet może pomóc przy ewentualnej kiedyś odsprzedaży , ale w sytuacji gdybym chciał w pełni skorzystać z możliwości kampera (za które de facto zapłaciłem) to nie będę w stanie tego zrobić zgodnie z prawem (bo inne powiązane z nim prawo zawiodło).

Tutaj dochodzimy to tematu o którym pisałem wczoraj , czyli braku presji na producentów lub ustawodawcy aby to jakoś rozwiązać.
W sytuacji gdyby państwo zwracało uwagę na tę zależność jaka występuje pomiędzy MW a DMC i nie klepało w ciemno wszystkiego co producenci piszą w homologacji , to producenci byli by zmuszeni do wprowadzenia zmian konstrukcyjnych i oferowania pojazdów zdatnych do uzytku.
Gdyby wszystkie kampery do 3,5t miały homologację na 2 osoby do jazdy (a w większości przypadków tylko taka opcja ma sens) to by się szybko okazało że sprzedaż spadła o połowę i migusiem projektanci wzięli by się do roboty , aby zapełnić lukę w podaży.
Póki będzie jak jest , nikt nie zmusi ich do dodatkowej roboty i ponoszenia dodatkowych kosztów :spoko

joko - Wczoraj 13:18

Cyryl napisał/a:
podejrzewam, że to 3 lub 4 osoby bierze się stąd, że dzisiaj obowiązujące, przestarzałe przepisy co do autobusów z lat '50-tych przyjmują średnią wagę pasażera dla


W tej chwili przyjmuje się wagę pasażera jako 75kg.
Wydziały Komunikacji przy rejestracji biorą tzw. Masę Pojazdu Gotowego do Jazdy z Homologacji i odliczają z niej 75kg jako masę kierowcy i to wpisują w DR jako Masa Własna

MAWI - Wczoraj 13:38

Teraz już wszyscy sprzedawcy przed wydaniem nowego kampera do klijenta .Ważą go a klijent podpisuje fokument o zspoznaniu się z jego wagą. Oni są czyści. Co się dzieje potem .To już sprawa użytkownika.Zna e były przypadki zwrotów poazdów do dealera. Po przegranych procesach sądowych. Ja zna osobiście taki przypadek. Z mobilwettą. Dealer oddał pieniądze.
MILUŚ - Wczoraj 13:46

MAWI napisał/a:
.......... Dealer oddał pieniądze.


Oczywiście bo wiedział ,że wciśnie ją innemu klientowi mniej dociekliwemu :-P


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group