Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Nadwozia kempingowe i zabudowy - CB , jest sens zakładać czy nie ?

krynia i stan - 2010-03-24, 21:32
Temat postu: CB , jest sens zakładać czy nie ?
Gdybym miał kupować to nie byłoby pytania, jakoś tego nie czuję więc na pewno nie kupiłbym.
Ponieważ jednak dostałem od kumpla, muszę dokupić tylko antenę. Jak dla mnie to sens widzę tylko podczas wyjazdów grupowych (jedzie kilka kamperów, łatwiej się zorganizować).
Tylko tak naprawdę to jak często to CB się przydaje ? Jakoś nie mam przekonania, mam za to dylemat instalować toto czy nie ?

Co możecie mi powiedzieć ?


Edit:
Bez edycji treści. Dodałem jedynie ankietę.

GOSIAARCADARKA - 2010-03-24, 21:39

Odpowiem Ci tak, przez wiele lat nie miałam CB w samochodzie. Uważałam, że to tylko potrzebne kierowcom zawodowym. Jednak dwa lata temu Darek zamontował CB w camperze. Wielokrotnie się podczas podróży przydało. Nie chodzi tylko o informacje o kontrolach policyjnych, ale również o objazadach, o korkach a nawet o wypadkach. Teraz chcę zamonotwać CB w osobówce. Przy wyjazdach po Polsce bardzo się przydaje.
Dembomen - 2010-03-24, 21:39

Hej!
Kwestia gustu, jeśli pɔmykasz szybko to przydatne, choć na razie nie używam, to też rozważam za i przeciw. Ogólnie wolę słuchać radia. :spoko
Hej!

Tadeusz - 2010-03-24, 21:54

Zdecydowanie radzę zamontować. Wzdrygałem się przed CB długo, ale uległem. Teraz wiem, że jest przydatne. Tak, jak pisze Gosia, jest źródłem pożytecznych informacji.
Bardzo przydatne wówczas, gdy pomykamy małą karawaną w kilka kamperków.

Jeśli zamontujesz, po jakimś czasie będziesz dziwił się sam sobie: dlaczego tak późno? :wyszczerzony: :ok

PS: Kogut ma oczywiście rację, ale można przecież włączać radio tylko wówczas gdy potrzebne. Ja włączam, gdy potrzebuję informacji, a wyłączam, gdy ją uzyskam. Tak jest najczęściej.
W karawanie bardzo lubię CB. Jest weselej. :szeroki_usmiech

ARCADARKA - 2010-03-24, 22:04

mnie namówił Martesik Marcin ,fajna zabawa była jak wracaliśmy razem do domu z z mojego pierwszego spotkanka CT na którym byłem na Malcie ,nie miałem jeszcze CB, ale Marcin miał łoki-toki,,,,cały czas bawiliśmy się jakże prostom komunikacją na baterie

namawiam na kontakt z mobil kami,wiemy wszystko co się dzieje na drodze ,nawet wiemy gdzie stoją grzybiarki :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

ARCADARKA - 2010-03-24, 22:15

Ted69 napisał/a:
Ja mysle o zakupie takiego - przenosne i do uzywania poza autkiem
http://www.allegro.pl/ite...ofi_kurier.html


no coś-ty :-P ,będziesz wyglądał jak detektyw :ok ,albo ochroniarz :mrgreen: ,a nawet jak Policjant :evil: ,jeszcze na zlocie będziesz ganiał z tą elektroniką :haha: ,nie radzę :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: wielu z nas będzie myślało ,że to alkomat :haha:
pozdrowionka :haha: :haha: :haha: :haha:

OMEGA - 2010-03-24, 22:20

Tadeusz napisał/a:
W karawanie bardzo lubię CB. Jest weselej


Tadziu masz rację że CB radio jest potrzebne ale w nadmiarze słuchanie go to głowa boli , używam wtedy gdy go potrzebuję .
Wracając w ubiegłym roku z Włoch miałem go cały czas włączone ,cisza - w pewnym momęcie ktoś mnie wywołuje a to nasz kolega klubowy z Wrocławia milo pogawędziliśmy jadąc autostradą w Austrii opowiedzieliśy sobie jak fajnie spędziliśmy wakacje i nawet nie zauważyliśmy kiedy był już Wiedeń on pojechał dalej a my zostaliśmy w Wiedniu na kilka dni.

Uważam że warto montować CB radio pomimo tekstow jakie tam mozna uslszec.

ARCADARKA - 2010-03-24, 22:23

KOGUT napisał/a:
stary , nie kupuj tego INTEKA i żadnego innego inteka , to są zabawki z bajerkami , których nigdy nie będziesz używał , zupełnie niepraktyczne dodatki i możliwości nie do wykorzystania w PL , sqelch wycina wszystko - nawet to czego nie powinien a jak już coś puści to napawdę wszystko czyli słabo zrozumiesz cokolwiek , jęśli do tego dokupisz markową antenę z małą stratą to będzie jak 126p ze złotymi klamkami .

nie ma się co oszukiwać , dobry sprzęt zaczyna się od ok 600 zł - ale to tylko moja opinia :bajer


ty Gąsior nie rób popłochu i za 300 można kupić cosik do komunikacji ,jak tam wymoczyłeś kąpielówki :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

Yans - 2010-03-24, 22:30

Jestem zdecydowanie za. Oczywiście ,nie jest doskonałe. Ale pożyteczne. Owszem, czasem słabo z kulturą na fali. Ale to samo jest wszędzie. Używam radyjka od lat. Kiedyś było aktualnym, jedynym środkiem informacji drogowej. Przy braku nawigacji, czy komórek było doskonałym żródłem... Może dziś trochę się zmieniły oczekiwania . Może spowszedniało. To jednak niezaprzeczalnie spełnia swą pierwotną funkcję w karawanach .

A ja mam swoją przygodę związaną z radyjkiem. Jakieś 10 lat temu na" gierkówce" jadąc ciężarówką zasnąłem za kierownicą. Tylko donośny głos w radyjku mnie uratował. Właśnie wtedy ,głęboko w nocy ktoś zagubiony szukał drogi :mrgreen:

Witold Cherubin - 2010-03-24, 22:36

CB w kamperze jest moim zdaniem bardzo przydatne przy wyjazdach zespołowych (kontakt na określonym kanale) bo łatwo można się porozumieć gdzie robimy postój, ostrzegamy się przed utrudnieniami na trasie itd. Natomiast w osobówce CB jest według mnie głównie potrzebne dla uniknięcia nieprzyjemności ze strony "misiaków" polujących z "suszarkami" na szybko jeżdżące pojazdy lub stojących w krzakach i czychających na potencjalnych "piratów drogowych". Pomocne są też informacje o korkach, wypadkach na trasie itp. bo wtedy można spróbować objazdów.
Generalnie CB pomaga, a nie przeszkadza w jeździe po Polsce, natomiast za granicą jego przydatność ogranicza się do jazdy zespołowej.
Pozdrawiam :spoko

jury - 2010-03-24, 22:47

Nie miałem CB-Radia i nie potrzebowałem ale we wrześniu jechałem nocą do Polanicy i kolega mi pożyczył radyjko które miało mnie zachęcić do kupienia.
Pięknie mi się jechało, mobilki pomagały jak mogły i już w drodze postanowiłem sobie takie kupić ale wracając w dzień w radyjku był dosłownie zgiełk i cała masa chamstwa więc wyłączyłem go i nie korzystałem.
Po powrocie oddałem radio i więcej o nim nie myślę. Staram się nie jeździć w nocy a do jazdy w dzień się zupełnie nie nadaje bo informacje o suszarkach i innych problemach na drodze poprzez nie podawane są sprzeczne i bez potrzeby powtarzane przez innych i co najgorsze niedokładne.
Jazda nocą z radyjkiem to poezja więc jak ktoś jeździ w nocy to jest to super urządzenie.

tolo61 - 2010-03-24, 22:49

Witam
Pierwsze CB mialem jeszcze za czasow kiedy trzeba bylo zglaszac bodajze w PAR... / 1985r /
chyba tak to sie nazywalo...mialem numer 542 tak ze tyle bylo zarejestrowanych radyjek w Polsce.
Kanalem wywolawczym byl 28
Od tego czasu wiele sie zmienilo a przede wszystkim kultura w eterze ...oczywiscie na gorsza
Dzisiaj chyba tylko krotkofalowcy wiedza co to znaczy " 73 dla Ciebie "
Uzywam CB w kazdym momencie bedac za kierownica.
Jednak nie zgodze sie absolutnie z Kogutem ze to kierowcy Tirow zepsuli to srodowisko.
Im radio sluzylo i sluzy do informacji w pracy./ nie tylko /
Oczywiscie sa i w tym srodowisku ludzie o roznych charakterach i po prostu chamscy .
Jezeli chodzi o scislosc to wystepuje to w duzej mierze u ludzi mlodych .
I tu jak w kazdej pracy sa ludzie i ludziska .
Pamietajmy jednak ze za kierownica tych wielkich samochodow siedza tez LUDZIE
I prowadzenie godzinami tej kupy zelastwa, wymaga od nich na prawde duzej kondycji .
Nie tylko fizycznej , psychicznej tez.
Za kierownicami siedza nie jednokrotnie ludzie z tytulem doktora, o inzynierach i magistrach nie wsopomne , jak tez o kobietach.
Zaczyna ich w tym zawodzie przybywac .
Tak ze sorki za male odejscie od tematu ale na to co napisal Kogut musze zareagowac nie moge przejsc obojetnie. Jest to dla wielu z tego srodowiska bardzo krzywdzace.
Wracajac jednak do tematu uwazam ze CB jak najbardziej i tym bardziej za granica w przypadku braku zasiegu , padnietej baterii , lub innego zdarzenia .
Pomocne bedzie CB i kierowcy TIROW, ktorzy sa na nasluchu 24/h i na nich zawsze w przypadku awarii na drodze czy tez w innych przypadkach losowych mozna liczyc .
Przytocze tutaj maly przyklad z autostrady we Francji .
Kierowca zaslabl na parkingu nie mial mozliwosci zadzwonienia z komorki .
Polaczyl sie z innym kierowca za pomoca CB ten nie znajac jezyka francuskiego ,zadzwonil do zony kierowcy ona ,na policje w Polsce podajac miejsce na Francuskiej autostradzie gdzie potrzebna jest karetka .
Nasi powiadomili francuska policje ta pogotowie i po 15 min u goscia byl juz lekarz.
Tak ze o innych dobrodziejstwach nie wspomne.
Polecane parkingi , bary ,restauracje , omijanie bramek oplat, warsztaty naprawcze , wulkanizacje, itp itd.
Co do chamstwa i calej reszty.....fakt jest tego sporo .
Niestety ale idzie to ze wszystkimi dobrodziejstwami nie tylko z CB
Kogut nie prawda tez jest o nieuleczalnej naszej chorobie narodowej.
Polska pracuje w innym pasmie niz Niemcy Holandia Francja czy Panstwa Bylego bloku Wschodniego. / kanal wywolawczy u nas dla nich 15 /
Jezeli masz radio z mozliwoscia programowania panstwa ,pasma czy czestotliwosci / ja swoje niemiecki musialem przestroic ,bo dzialalo tylko w Niemczech i na Ukrainie slyszalem Niemcow lub Ukraincow / i AM/FM to zobaczysz ilu tam siedzi kierowcow roznych narodowosci. Cala Europa jezdzi na CB od bez mala 30 lat
Pozdrawiam malym mottem
KIEROWCA TIRA TEZ CZLOWIEK
:spoko

prezesuu - 2010-03-24, 22:53

Mam Inteka i Alana. Uważam, że Alan jest dużo lepszy. Trochę mniejszy, ale stabilny i czuły z dobrym tłumieniem tła. Osobiście polecam Alana. :spoko
macieku - 2010-03-24, 22:56

Ted69 napisał/a:
Ja mysle o zakupie takiego - przenosne i do uzywania poza autkiem
http://www.allegro.pl/ite...ofi_kurier.html

Odpuść sobie tego przenośnego inteka (alana przenośnego też zresztą też) do auta powinno być radyjko przewoźne a nie przenośne (może nie konieczne za 600 jak napisał Kogut) weź sobie coś małego to łatwo będzie schować i działać będzie lepiej niż przenośne. Nie będę doradzał modelu bo są gusta i guściki*. Ogólnie przenośne radia działające w paśmie CB to jakieś nieporozumienie :-)

* - ja osobiście mam dwa alany i chwalę sobie ale oba są dość duże.

krynia i stan - 2010-03-24, 23:05

Czyli jeśli chodzi o mnie to tak jak myślałem przyda się podczas jazdy w karawanie.
Tylko pytanie ilu z nas kamperowców to CB posiada i czy będzie z kim pogadać.

łoś - 2010-03-24, 23:14

ARCADARKA napisał/a:
,nawet wiemy gdzie stoją grzybiarki

i jagódki z Bułgarii. :diabelski_usmiech
A tak poważnie. CB mam od początku jego istnienia w Polsce. Czyli tak ok. 1989r.
CB zastępowało łączność między sąsiadami [wioski i miasta], w osobówkach i dostawczych, bo naszych TIR-ów jeszcze nie było. To był czas pierwszej wolnej łączności przez eter.
Samochody z antenką to rzadkość, ale wyrastały maszty na budynkach i to była alternatywa dla czekających latami na telefon stacjonarny. O słownictwie nie wspomnę, bo to była pełna kultura. Normalne rozmowy. Każdy, to zrozumiałe miał swoje pseudo i to było jak nasz nick. Do dziś pamiętam bardzo aktywnego i fajnego "gargamola" w okolicach Okęcia w Wa-wie. Bywało, że jadąc o pierwszej w nocy usłyszało się prośbę o pomoc: jesteśmy na imieninach, czy ktoś dowiezie litr wódki i fajki. Tak po uzgodnieniu drobiazgów trafiłem na fajne towarzycho w Raszynie.
Takich nieprzewidzianych spotkań było dużo więcej. W trasie zapraszano mnie na zloty CB, ogniska, i inne imprezy.
Ale to już miła historia radia CB. Jeszcze dodam, że w tamtym czasie prosiło się o wejście hasłem: breko, breko, po odpowiedzi: breko wejdź można było gadać.
I jeszcze coś co pamiętam. Wtedy wszystkie radyjka miały 40 kanałów i wszystkie były w użytku.
Teraz odsapnę i więcej napiszę może jutro albo pojutrze, ale napiszę. :spoko

IAAN - 2010-03-24, 23:23

tolo61 napisał
Pierwsze CB mialem jeszcze za czasow kiedy trzeba bylo zglaszac bodajze w PAR... / 1985r /
chyba tak to sie nazywalo...mialem numer 742 tak ze tyle bylo zarejestrowanych radyjek w Polsce.
Kanalem wywolawczym byl 28
Od tego czasu wiele sie zmienilo a przede wszystkim kultura w eterze ...oczywiscie na gorsza
Dzisiaj chyba tylko krotkofalowcy wiedza co to znaczy " 73 dla Ciebie "

kolego jesteś z poznania ja swoje pierwsze radyjko miałem w 91 roku był herbert super radio
mój numer 1870 napewno kiedyś były inne czsy do takich łączności pamiętasz może ludzi ze swarzędza i okolicy którzy spotykali sie na 23 i całymi nocmi do rana o wszystkim i o niczym pamiętasz napewno Agę swarzędz silną stację
ja po kilku latach przerwy kupiłem ponownie radyjko ale to już nie ten klimat co teraz jadąc z dziecmi trzeba wyłączyc bo dużo tekstów nie nadaje się do słuchania

tolo61 - 2010-03-24, 23:47

Brek brek
przynajmniej u nas.... :wyszczerzony:
I tak dlugo siedzialo sie cicho jak nie uslyszalo sie ......dawaj brek......lub sluchamy breka...
Tak inne czasy
I tu tym razem popre Koguta :haha:
...teraz to przybyło tych biznesmenów w firmowych białych furkach , którzy wszędzie się śpieszą . .....
z cala reszta o drozke, sciezke i misiakow ....czasmi az rzy...ać sie chce i tak w kolko
Ale ma to jeden podstawowy plus....
Mozna wylaczyc..... :wyszczerzony:
:spoko

tolo61 - 2010-03-24, 23:50

Irek ....tak masz racje.....siedzialo sie do rana ...i byly tematy nie tylko jakies tam popierduchy........
Pamiec niestety nie ta .....ja ze Smochowic :mrgreen: ale paru gostkow pamietam i pare silnych stacji tez...
Do dzisiaj na kanale 23 siedzi gosc zapomnialem nicka ale jest chodzaca mapa miasta
Wszyscy wiedza ze jak chcesz gdzies dojechac to wal na 23 i masz lepiej niz nawigacja.....
Cholera nie moge sobie jego nicka przypomniec......
Jak napisal Kogut To se ne wrati Panie Wrana to se ne wrati......
A szkoda.....

łoś - 2010-03-25, 00:34

Była moja historia, a teraz realia dla niezdecydowanych.
CB pomogło mi w trudnych sytuacjach. Komórka nie miała zasięgu, a przez CB złapałem pomoc. W trasie już wiem o utrudnieniach. Korki, wypadki, nagłe awarie i blokady z różnych powodów. To są informacje na bieżąco. Teraz nabyłem GPS i w połączeniu tych systemów można kontrolować przejazd do celu podróży.
A wulgaryzmy w CB radio ???
Tu wszyscy są niewidoczni i zachowują się tak jak ich natura stworzyła.
Przykład z CB-podsłuchane. W korku.
-"mnie pułkownik mówił: cham ze wsi wyjdzie, ale wieś z chama nigdy"
........................................
- "i mówię to bo ja jestem ze wsi"

chwilowo bez komentarza przykładu

Cyryl - 2010-03-25, 06:19

ja dużo młodszy - zgłoszenie do PAR-u zrobiłem: 14308.
ale pamiętam jeszcze takie zwroty w eterze: "mikrofon do ciebie kolego".

radyjko z ciężarówki przełożyłem do osobówki, słuchałem, słuchałem coraz mniej, wogóle przestałem słuchać. to powoli zaczęło przerastać moje siły.

Andrzej 73 - 2010-03-25, 07:12

CB zacząłem używać w 95r. choć nie tak wcześniej jak niektórzy koledzy , ale zgadzam się z opinią , że w tamtym czasie CB radio używało się z kulturą . Nikt nikomu nie przerywał rozmowy , nie nakładał fal , każdy służył pomocą, ogólnie było fajnie.
Teraz jak włączę radyjko to tylko na moment , bo w eterze jest ferment , a szczególnie na "19" że nie da się tych rozmów znieść . Co do radyjka w samochodzie proponuję typowe CB do samochodów , żadne przenośne.

:spoko

krynia i stan - 2010-03-25, 08:06

Widzę że temat bardzo nośny, konkludując mimo wielu zastrzeżeń wszyscy są za.
A co do wulgaryzmów i hałasu w eterze to jak to słusznie zauważył jeden z kolegów każde urządzenie elektryczne ma taki pstryczek za pomocą którego to my decydujemy czy będzie ono zakłócać nam spokój czy nie.
Więc chyba jednak je założę, i dzięki za odsłonienie rąbka duszy swymi opowieściami pomogliście podjąć mi decyzję :)

Tadeusz - 2010-03-25, 08:12

krynia i stan napisał/a:
A co do wulgaryzmów i hałasu w eterze to ...


To można sobie z tym radzić również humorem. Tak onegdaj poradził sobie z pewnym typkiem nasz kolega Martes. Jechaliśmy w karawanie i słyszymy taką wiąchę w radiu, że uszy więdną. Za chwilę słychać Martesa: Ej, koleś, ty wyrzuć to radio, albo daj do naprawy bo ono obrzydliwie ci przeklina!
Wyobraźcie sobie, że kolesia zamurowało. Słychać było tylko chichot innych kierowców.

Martesiku! Pozdrawiam. :wyszczerzony: :spoko

pirat666 - 2010-03-25, 09:50

Ja tylko dodam od siebie, że jadąc bez CB i bez GPS czuję się głuchy i ślepy w aucie
bo widzę tylko na 100-300m a słysze tylko silnik i ewentualnie radyjko z muzyczką.

przy CB i GPS to widzę drogę na 30km i słyszę nawet na 100km ;)

proszę nie brać dosłownie że słyszę gościa co jest 100km przedemną ale tego co stamtąd właśnie przyjechał i jest 15 km przedemną.

Wszystkie urządzona trzeba używać z rozwagą ale informacji o tym co się dzieje przed nami nigdy za wiele :spoko

tolo61 - 2010-03-25, 14:34

Witam
To co napisal Tadeusz o zwrocie Martesa jest fajne.
Sam uzywam krotkiego zwrotu ale do znudzenia ktory kiedys gdzies ktos powtarzal niezmordowanie...
Kolego nie przeklinaj........
I tak po kazdym wulgaryzmie........ do czasu az koles przestanie przeklinac lub zrezygnuje z wypowiedzi.....na prawde dziala....
A odzywke Martesa ja tez bede powielal........ :haha:
:spoko

SlawekEwa - 2010-03-25, 20:58

Łza się w oku kręci jak czytam o początkach CB w Polsce. Pierwszy mój radiotelefon przenośny to "Echo" na który potrzebne było zezwolenie z Min. Łączności. Po pomyślnym przejściu weryfikacji otrzymywało się książeczkę opłat radiofonicznych i płaciło się na poczcie jak za zwykłe radio. Potem nastąpił "stan wojenny" i rozkaz oddania do depozytu wszelkiego sprzętu amatorskiej łączności. Oczywiście polska przekora wobec władzy nie pozwoliła zdać sprzętu. Com się póżniej strachu najadł z tego powodu to moje. Potem była cisza w eterze, aż nastąpił 1989 rok i wolność zawitała w eter. PIR, PAR i mój numer LUCYNA- 373 /lubelskie/. Tak samo jak innych problemy z administracją spółdzielni mieszkaniowej z powodu anteny stacjonarnej, akcje związane z wołaniem o pomoc na kanale 9 podczas wypadków na drodze i łączności z auta /na fali odbitej/ ze stacjami oddalonymi setki kilometrów. Radio mam w każdym aucie i warsztacie, ale to już nałóg :lol:
maszakow - 2010-03-25, 23:09

CB - TAK - zdecydowanie tak. Sytuacja na drodze jest klarowna od 20 do 120 km naprzód. Grzybiarki i inne przeszkody są znane, Naprowadzą w obcym mieście na punkt, pogadać można w trasie. Kląć i dzięciołować zawsze będą bo to powszechne radio i zawsze się jacyś idioci znajdą. Nie chcesz słuchać - wyłączasz, nie potrzebujesz - wyłączasz. Lepiej mieć i w razie czego skorzystać niż nie mieć i być głuchym :ok
Ja się rejestrowałem tuż przed zmianą przepisów i to jeszcze z niezłymi przebojami (z sądem włącznie :-P ) Legitymację mi ukradli z poprzednim autem ... . Używam Radmora 3016 odbudowanego przeze mnie, do radia mam duży sentyment mimo niewyśrubowanych parametrów ... Żebyście słyszeli reakcje na mojego Roger Beepa ... :haha:
Najlepsze radia to seria President ale nie trzeba aż tak się szarpać by cokolwiek usłyszeć. To są radia dla wymagających - a zwykłym szaraczkom wystarczą prostsze konstrukcje.
Alany serii 40 miały dobrą reputację chyba 49+ kosił konkurencję :) .
I tak niemal WSZYSTKO zależy od anteny i jej lokalizacji na dachu. ANTENA MUSI BYĆ DOBRA, a radio ma tylko mieć dobrą modulację i nie siać po sąsiednich kanałach. A są takie co zamiast na jednym kanale nadają na 5 :haha:
W sumie to nie jest duża inwestycja ale naprawde dobra. Dla tych co szybko jeżdżą naprawdę opłacalna. Nowe radio od 250 w górę antena od 100 w górę (poniżej to wcześniej wspomniane szrotki) a na allegor można tanio trafić używane rewelacyjne radyjka.

łoś - 2010-03-26, 00:47

Zgoda do postu "maszakowa"
Radyjko nie musi być drogie i wyszukane. Awarie są dość częste w tych droższych też.
Najczęściej po gwarancji siada kabel do gruszki. W kilku samochodach od lat mam CB i to jest główny powód kłopotów z radiem. Dziś znów mi się to przytrafiło po 4 latach użytkowania radyjka. Macanie kabla i już jest diagnoza: gruszka z kablem do wymiany.
Wiele radyjek różni się tylko ceną i nazwą. Większość produkcji pochodziło z Tajwanu, a teraz to Chiny.
Moje rady wynikające z moich doświadczeń:
Na początek najtańsze radio i najkrótsza antena- też najtańsza lub na przyszłość dużo droższa samodostrajalna. Taka antena pozwala na połączenie z każdym radiem i z przeniesieniem do innego samochodu łącząc zasilanie przez gniazdo zapalniczki.
Dostrojenie anteny z radiem jest zależne od blachy samochodu.
Tu mówimy o kamperach i polecam najprostsze i najtańsze rozwiązania. Na pewno będą skuteczne :spoko

Cyryl - 2010-03-26, 06:11

do użytkowników CB dość siarczyście posługujących się wyrażeniami, czasami mówiłem: kanał 19 służy kierowcom mówiącym po polsku.

jeżdżąc po mieście pomagałem kolegom szukającym miejść za- lub rozładunku, jednak pstryczek w radyjku wyłączałem na wniosek żony, nie była w stanie słuchać. wulgaryzmy stały się powszednim językiem.

jak jadę sam po mieście czasem włączam radyjko, jadąc dalej słucham audiobooków, więc radyjko wyłączam. czy może są na forum miłośnicy tej formy literatury?

Pawcio - 2010-03-26, 19:20

E... A ja już myślałem, że wprowadzono na rynek nowe combo... CBTurbogrill...


A swoją drogą niektóre dopałki mają konkretne radiatorki. Czy da się na nich grillować..nie wiem. :haha:


Co do tematu- moim zdaniem warto posiadać CB.

Poza wymienionymi wcześniej zaletami dodam, że dużo łatwiej wezwać pomoc do awarii czy wypadku.
W zeszłym tygodniu byłem świadkiem, jak jednemu z kierowców zabrakło paliwa w aucie. W ciągu 10 minut przez CB zorganizował sobie kanisterek z benzyną.

Oczywiście znalazło się kilku mądrych prześmiewców, ale efekt końcowy był taki, że ktoś podrzucił mu paliwo.
Solidarność. :bigok

Yans - 2010-03-26, 21:58

Pawcio napisał/a:
Oczywiście znalazło się kilku mądrych prześmiewców, ale efekt końcowy był taki, że ktoś podrzucił mu paliwo.
Solidarność. :bigok

To prawda. Sam raz tej zimy pomagałem mobilkowi, który miał kiepściutki akumulatorek...
Podał na radyjku ,że stoi na BP obok mojej drogi do pracy... Miał kabelki . I udało się :bigok

krynia i stan - 2010-03-26, 22:49

No to zainstalowane, jeszcze tylko jakaś antena i będzie komplet.

Przekonaliście mnie, jest w tym trochę racji że od nadmiaru głowa czasem dużo mniej boli niz od niedostatku :szeroki_usmiech

krynia i stan - 2010-03-26, 23:49

Cytat:
obiecaj , że jak wykrzyczysz "po cholere mi to było " to nam o tym napiszesz


Jak wykrzyczę to chyba przez CB :diabelski_usmiech i jeśli po cholerę to lepiej żeby nikt tego nie słyszał bo każecie mi odnieść przeklinające radio do serwisu :szeroki_usmiech

Pozdrawiam

JarekFW - 2010-03-27, 12:40

Witam :diabelski_usmiech
Cb radio przydaje się bardzo w poszukiwaniu dogadnego miejsca na nocleg lub postój. Ostatnio jadąc do Białej Podlaskiej jej mieszkaniec podał mi super miejsce na monitorowanym terenie przy Urzedzie miejskim i gościnnej Parafii.
Wracają z kilkudniowego wyjazdu będąc przy Górze Kalwarii już na wiele kilometrów przed wiedziałem o oblodzeniach na drodze- zwolniłem do 40. To był ostatni atak zimy.
Jednak jesli nie potrzebuję to wyłączom bo awantury i częste teksty,, gdzieś mnie k.... poprowadził " lub ,, te kemping zjedż na pobocze " od niektórych kierowców TIR-ów psują atmosferę wyjazdu. Jarek

Tadeusz - 2010-03-27, 15:03

JarekFW napisał/a:
,, te kemping zjedż na pobocze " od niektórych kierowców TIR-ów psują atmosferę wyjazdu. Jarek



Widzisz, Jarku, jak to różnie bywa? Gdy nie byłem jeszcze do końca przekonany o przydatności CB, jechałem na daleką wyprawę z CB pożyczonym od kolegi. W Strykowie stałem grzecznie, czekając aż znajdzie się jakakolwiek luka w monstrualnej kolumnie TIRów i uda się wreszcie wjechać na główną drogę. Przypomniałem sobie wreszcie o CB. Włączyłem i mówię: Panowie, czy nie mielibyście ochoty zlitować się nad tym biednym kamperkiem, który również chciał by wreszcie jechać dalej?
I stał się cud. Od razu pierwszy TIR stanął w miejscu. Wjechaliśmy na główną drogę, podziękowalismy światłami, ale przede wszystkim głosem przez radio.
To zadecydowało o zakupie CB na stałe. :wyszczerzony: :spoko

Tadeusz - 2010-03-27, 15:45

KOGUT napisał/a:
Tadeusz , Ty to zawsze tak optymistycznie i milusio ... teraz opowiedz coś nieoptymistyczmego , związanego z CB



Już się robi, Adasiu.
W ubiegłym roku, w miejscowości Rozogi, 14 kilometrów od mojego portu na Mazurach, zostałem zatrzymany i ukarany mandatem za przekroczenie dozwolonej prędkości. Jeden policjant wypisywał mandacik kredytowy, a z drugim gawędziłem o przyjemności posiadania kamperka. Nagle w ich samochodzie odezwało się CB: " Panowie, jak tam ścieżka na Ostrołękę?"
- Czyściutko! Misiaczków ani na lekarstwo! - odpowiedział pan policjant.
Już za chwilę mieli delikwenta na tacy. Przekroczył prędkość znacznie, a minę miał rozpaczliwą.
Panowie policjanci byli rozbawieni.

Jak widzisz, Adasiu, różnie bywa z CB. :-P

AMIGO - 2010-03-27, 16:55

CB , jest sens zakładać czy nie ?

W tej kwestii jestem zdecydowanie na TAK.
Nawet jeśli pominąć fakt, że szumofon już wielokrotnie na siebie ,,zarobił'', to czasami naprawdę się przydaje. W karawanie - obojętnie, małej czy dużej - prawie konieczne.
Moja połowica swojego czasu była bardzo przeciwna temu wynalazkowi :diabelski_usmiech - po kilku wyjazdach i mandacie za przekroczenie prędkości jednak go doceniła. Teraz bez CB radia nie chce się nigdzie ruszać.
Trzeba było kupić drugie - do jej samochodu :szeroki_usmiech
Nie polecam ,biedronkowych' - promocyjnych. Choć niby działają...
Teraz będę rozglądał się za takim, które pozwala ,kłapać' na jednym kanale (np. jadąc w karawanie) i jednocześnie prowadzić nasłuch na innym (np. 19-tym).
Czy z takimi są jakieś doświadczenia? :?:

gino - 2010-03-27, 17:19

a pamietacie w latach 80 zloty CB-raków.... ??
ostatni, na jakim bylem , odbyl sie w 88r w Łochowie..
bylo ognicho..kielbaski..kupa ludzi i super klimacik..
co ciekawe, nie bylo podanego adresu...trzeba bylo dojechac do Łochowa..a tam, stacjonarka z dopalką kierowala..do kolesia z wielka polaną..na ktorej byl zlocik..

ehhh...stare dobre czasy...
pozniej z 10lat..nie uzywalem Cb ..

a teraz od kilku lat, znowu uzywam..i uwazam ze TO SPRZET POTRZEBNY W AUTKU,jak ogrzewanie..czy radio..MUSI BYC I TYLE..

w camperku mam najtanszego MIDLANDA , chyba za 185pln..+ magnesowke za 40..i ..na jazde cameprkiem..wystarczy..
nie musze miec zasiego 15km..bo prawde mowiac...wystarcza 2km..
przeciez zdarze ''wyhamowac '' z 90 na 70 czy 60 w ciagu tych 2km... :haha: :haha:
a w pogawedki sie nie wdaje...

Tadeusz - 2010-03-27, 17:52

Adasiu, jak zwykle wkładasz całe serce w przedstawienie problemu, który Twoim zdaniem jest istotny. To Twoja cecha, którą ogromnie cenię. Moje doświadczenie życiowe, a także wieloletnia praca z ludźmi, głównie z młodzieżą, również tzw. trudną, nakazuje szanować taką postawę - "co w sercu to na języku". Tacy ludzie są przewidywalni, chociaż bywają męczący.
W tym przypadku masz oczywistą rację, z pewnym jednak zastrzeżeniem - opowiadasz o reakcji pewnej tylko grupy kierowców, raczej nie większości.
Wierzę, że rozsądek jest cechą dominującą na drogach, a przynajmniej będzie coraz bardziej dominującą. Mój nieuleczalny optymizm każe w to wierzyć. Wiem, że można uznać to za naiwność, ale cóż - ja tak mam. :-P

Pozdrawiam. :spoko

Yans - 2010-03-27, 18:07

Tadeusz napisał/a:
Wierzę, że rozsądek jest cechą dominującą na drogach, a przynajmniej będzie coraz bardziej dominującą. Mój nieuleczalny optymizm każe w to wierzyć. Wiem, że można uznać to za naiwność, ale cóż - ja tak mam. :-P

Też tak mam... :bigok A najgorzej jest być pesymistą.... :gwm :gwm :gwm :gwm :gwm :spoko Koguciku! Więcej luzu... I optymizmu... Wiosna już jest.. A świat pięknieje...

SlawekEwa - 2010-03-27, 18:17

Tak jest więcej luzu, a najlepiej siedzieć w domu. Cholera też niedobrze, bo sufit może na głowę zlecieć :shock:
SlawekEwa - 2010-03-27, 18:26

Wszystko jest dla ludzi tylko trzeba umieć z tego korzystać :spoko
gino - 2010-03-27, 18:31

Ted69 napisał/a:
Slawek Dehler napisał/a:
Tak jest więcej luzu, ...

Wiecej luzu, wiecej krzyzy przy drogach, wiecej ofiar na drogach ......

i to wszystko wina posiadaczy CB radia... :chytry :?:
i...zyczliwosci ...tych mowiacych ...''czysto'' ... ktorym dziekuje...bo zwolnilem z 90 na 70..i nie zaplacilem... :kwiatki:


Slawku..masz racje...polozyc sie..i czekac na ''SUFIT'' .... :haha: :haha:
a jak sie nie doczekasz...to z glodu umrzesz...
ehh...tak zle..i inaczej tez zle...
zawsze czycha SMIERC... :rip

:haha: :haha: :haha:

Camper Diem - 2010-03-27, 18:33

a co w ogóle ma znaczyć tekst któregoś z Was powyżej, że CB zdążyło już na siebie zarobić? mandaty to nie element represji, ale zasłużona kara za przekraczanie prędkości.

z jednej strony to dobrze, że CB integruje kierowców, ale niech ta wzajemna pomoc służy czemu innemu niż ostrzeganie przed suszarkami :!:

SlawekEwa - 2010-03-27, 18:35

Tak jest Grzesiu tu potrzeba czuć klimaty CB a nie traktować go tylko jako ostatnio nowomodny gadżet :lol:
gino - 2010-03-27, 18:49

Ted69 napisał/a:
[
Nigdy nie wiesz komu odpowiadasz - czy komus kto, jak Ty jedzie kamperkiem 90 zamiast 70 czy komus kto gna 200 na godzine.


ale to jest tylko czysta TEORIA..

a fakt jest taki...ze JA, wiem komu podpowiadam...
bo..jesli ktos jedzie 200 to..na radyjku odrazu o tym wiesz..
CBraki informuja sie o tym na bierzaco...
MALO TEGO..OSTRZEGAJA SIE PRZED TAKIM DELIKWENTEM..
....i jesli taki ''osobnik'' ma radyjko...to, wie..ze gdzies ktos tam stoi z suszarka..wiec zwolni..a zwlaniajac, ma/my wieksze szanse przezycia...
jesli radia niema...to i tak nie uslyszy ''czysto'' ...

pirat666 - 2010-03-27, 19:10

gino napisał/a:
OSTRZEGAJA SIE PRZED TAKIM DELIKWENTEM


To prawda

To że mówimy, że jest "czysto" to jedno a drugie to to iż informujemy się wzajemnie o "idiotach" łamiących przepisy stresując innych.
cytat: " Uważajcie na niebieskie ... o numerach xxx wpycha się na trzeciego i jedzie jak wariat ... "
itp.
To właśnie są informacje o bezpieczeństwie :spoko

SlawekEwa - 2010-03-27, 19:47

KOGUT napisał/a:
tylko o jednym hasle pozwalającym innym na myślenie , że jest bezpiecznie .

Jakie to hasło i bezpiecznie dla kogo?

gino - 2010-03-27, 20:06

he...ok..moge byc HIPOKRYTA ...piszac prawde..bo..faktycznie jezdze 90..
i jakos nie czuje sie ''zagrozeniem'' dla innych uczetnikow dorgi...

rozumiem..ze Ty KOGUT jezdzisz tylko i wylacznie PRAWDILOWO i zgodnie z przepisami..
gratuluje..i PODZIWIAM... :gratulacje
dziwi mnie jedynie....dlaczego tak narzekasz pare postow powyzej..na POLICJE..
ktora...z tego co wiem...bez powodu nikgo sie nie czepia...wiec..dlaczego ich tak nie lubisz..

przeciez..WYKONUJA TYLKO SWOJA ROBOTE...

Bim - 2010-03-27, 20:12

gino napisał/a:
dziwi mnie jedynie....dlaczego tak narzekasz pare postow powyzej..na POLICJE..



Ma dzisiaj troszkę groszy dzień trzeba to mu wybaczyć :spoko

gino - 2010-03-27, 20:13

Bim napisał/a:
gino napisał/a:
dziwi mnie jedynie....dlaczego tak narzekasz pare postow powyzej..na POLICJE..



Ma dzisiaj troszkę groszy dzień trzeba to mu wybaczyć :spoko
tez tak mysle... :bigok
i wybaczam.... :ok

SlawekEwa - 2010-03-27, 20:16

Zapraszam KOGUTA na Zlot do Majdanu Sopockiego II, tylko na 3 dni zlotu zarezerwuj sobie tydzień na dojazd i powrót, bo u nas w terenie niezabudowanym co kilka km stoją znaki ograniczenia szybkości 40-50km/godz, podobno ma to dotyczyć TIR-ów żeby nie niszczyły drogi ale "misiaki" na tym korzystają i golą po wszystkich :spoko
krynia i stan - 2010-03-27, 20:38

Jakoś zrobiło się śmiertelnie poważnie, ale myślę że Kogut poruszył bardzo ważną kwestię i wytknął chyba narodową cechę w postaci braku poszanowania dla prawa i tolerancji dla tego braku poszanowania.
I nie chodzi o to czy przy ograniczeniu 70 te 90 to jeszcze jest bezpieczne, po prostu gdzieś musi być granica bo jeśli ograniczenie byłoby do 90 to ktoś powie że 110 tez byłoby bezpieczne i tak można bez końca.
Żyjemy w grupie społecznej i pewne normy, zasady, kodeksy powstały po to aby taka grupa społeczna mogła sprawnie i bezpiecznie funkcjonować.
Łamiąc je i dając na to przyzwolenie wbijamy sobie nóż w plecy.
Uprzedzając, niejeden raz też jechałem za szybko i nie jestem z tego dumny.
Chciałbym jakoś rozładować tę "śmiertelna powagę" ale chyba się nie da, dajmy więc może na luz i niech każdy w swoim własnym sumieniu zmierzy się z problemem.

SlawekEwa - 2010-03-27, 22:39

KOGUT napisał/a:
tak czy inaczej jesteś przegrany a wystarczyło jechać 50 ... :bigok

Czy ja jestem przegrany to nie Tobie o tym wyrokować. Uderz się w piersi i przyznaj się ile razy nieco rozminąłeś się prawem drogowym :mrgreen:

tolo61 - 2010-03-28, 03:57

A mialo byc o CB czy jest sens zakladac....... :bajer
:spoko

łoś - 2010-03-28, 05:49

Kogut!!!
Bardzo Cię polubiłem :hello i lubię dalej. Co cię naszło, że chcesz wszystko reformować i sprowadzić do ideału. Zgadzam się z tym co piszesz. Też bym tak chciał. Ale tak się nie da.
CB nie pomaga piratom i pijakom. Oni są inną odmianą małpy.
CB to dodatek do samochodu jak wszystkie inne dodatki. Ja wolę CB bardziej niż elektryczne lusterka, lub kamerkę cofania. Każdy ma prawo wybrać to co lubi.
No i Twoje katastroficzne wizje to zły humor, bo jak zwykle przed Świętami kury przestały się nieść. Ale ja Cię nie obwiniam :diabelski_usmiech :spoko

Camper Diem - 2010-03-28, 06:57

łoś napisał/a:
Co cię naszło, że chcesz wszystko reformować i sprowadzić do ideału

idealiści tak mają: jakiś imperatyw, bo nie zdrowy rozsądek ;) każe im działać, mówić, świecić przykładem. po co nie wiem, bo i tak pozostaną niezrozumiani, czasami wyśmiani, a w najlepszym wypadku traktowani z pobłażaniem...

co do cb: nie używałem do tej pory.
mam w aucie, wracając do domu po zakupie na pół godziny włączyłem i były tylko instrukcje o czystości nawierzchni w kierunku Łodzi oraz żenujące komentarze na temat pożaru, który wybuchł w miejscu mojego postoju.
jeśli miałbym tylko na tej podstawie ocenić przydatność cb oraz poziom moralny oraz intelektualny jego użytkowników to... nie ma się czym chwalić :zastrzelic

chcę wierzyć, że cb może być przydatne.

SlawekEwa - 2010-03-28, 07:09

KOGUT napisał/a:
Powiem Wam tak , nauczyłem się poszanowania prędkości na niemieckich drogach ,

KOGUT napisał/a:
bo ktoś mądrzejszy stawiał znaki i nie ma się co zastanawiać tylko trzeba wykonywać polecenia .

I z tym Adamie zgadzam się, ale jeśli chodzi o polskie drogi to w samym Biłgoraju mamy przykład "radosnej twórczości" naszych speców drogowych, gdzie przebudowane w ubiegłym roku skrzyżowanie znacznym kosztem idzie w tym roku do poprawy,bo spece nie uwzględnili długości TIR-ów i skręcając w prawo, musi wjechać na przeciwległy pas albo na chodnik. Są też w okolicy tablice z oznaczeniem "teren zabudowany" gdzie chałupy stoją pół km od drogi.
CB- tak ,ale dla ludzi myślących.
Pozdrawiam Cię Adamie :bigok

gino - 2010-03-28, 07:15

KOGUT napisał/a:


Taki tok rozumowania spłaszcza problem do piaskownicy a jesteśmy dorosłymi ludźmi , pech to pech a stanie pod lampą , która już wisi tylko na jednym kabelku bo hak już odpadł to głupota i bezmyślność porównywalna do powiedzenia przez CB -"czysto kolego ...pomykaj sobie " Gino - widzisz w tym różnicę ???


nie ...nie widze roznicy...
bo dla mnie , tak jak napisalem powyzej....to czysta TEORIA...

JA, jak wychodze z domu..to nie zegnam sie ze wszystkimi..jakbym..mial do niego nie wracac... :ok
jestem pozytywnie nastawionym ludkiem..i nie widze tylko krzyzy na drodze... a jazda ..sprawia mi frajde.... :bigok

jak ma sie cos stac..to i tak sie stanie..takie PRZEZNACZENIE..a nie brak, lub posiadanie radyjka..

a idoci beda na drogach..czy radyjko bedziesz mial..czy nie..
czy bedziesz mowic ''czysto'' czy tego nie powiesz...


a Twoj ''czarny humor'' ...szkoda gadac... wulzuj chlopaku... :bigok
moze zauwazyles..jestesmy na forum camperowym..a nie 1wszo-listopadowym.. :bigok :haha: :haha:


daj KRYNI i STACHOWI normalna odpowiedz na ich pytanie..JEST SENS..czy NIE MA SENSU posiadac radyjko...

i daj powody dlaczego warto je miec..
a nie..ze przez haslo ''czysto'' ludzie..zabijają ludzi.. :shock:

i plissss... juz nie wywoluj mnie w swoich postach do odpowiedzi... :bukiet:

i rowwniez Cie ADAMIE POZDRAWIAM... :bigok


--------------------------------------------------------------------------------------------
a teraz na temat...

KRYNIU i STACHU...w/g mnie..warto miec..bo ;

[b] 1)
CB-racy ostrzegaja sie przed zagrozeniem, np ..pijany kierowca roweru na wsi..idacy/jadacy srodkiem ulicy..przez ciemna wioske../niestety czeste przypadki, i gdyby nie radio..mogloby dojsc do nieszczescia...

2)zawsze uslyszysz o idocie jadacym 200km/h wiec..nie zginiesz..bo Ty jedziesz ostrozniej...a jak sie boisz...mozesz nawet stanac na poboczu..BO..O TYM WIESZ..

3)dostajesz ostrzezenie o kontrolach Policji, ktore..nigdy nie sa frajda..wiec..gdy sie zapomnisz, z szybkoscia i lekko ja przekroczysz, lub..akurat nie zapiales pasa..swiatelek niechcacy nie wlaczyles.....ot..przypadkowe zyciowe sprawy..to takie info od CB-raka..blyskawicznie Ci o tym przypomina...

4)gdy w nocy masz awarie autka, tez na pomoc mozesz liczyc..

5) gdy nie mozesz gdzies trafic..GPS daje ciala...zona sie nie odzywa ...tez..korzystaj z CB..na 100% ktos pomoze..i w dzien i w nocy..

6)jadac camperkiem..czasem cos tam z tylu sie telepie..jakis pas sie poluzuje..rowerek niebezpiecznie sie buja..mimo ze go dobrze zamontowales..
ale, gdy jadacy za Toba posiadacz CB-radia zauwazy ze ''cos sie dzieje'' tez...odrazu Cie przez radyjko poinformuje....

7) chyba NAJWAZNIESJZE..
CB-racy...w 90% jezdza BEZPIECZNIEJ niz Ci..ktorzy go nie maja.




ale wybor...nalezy do Ciebie.. :bigok

gino - 2010-03-28, 07:45

Ted69 napisał/a:

gino napisał/a:

7) chyba NAJWAZNIESJZE..
[b]CB-racy...w 90% jezdza BEZPIECZNIEJ niz Ci..ktorzy go nie maja.

Jesli masz na mysli kierowcow zawodowych, TIRy itp - pewnie masz racje. Ale jesli widze w lusterku wstecznym jakiegos idiote pchajacego sie na trzeciego, wyprzedzajacego kogo sie da i gnajacego bez opamietania - to na 90% ma taka dluga antene na dachu (tylko nie mow ze to piorunochron i z CB nie ma zadnego zwiazku).


to jest te pozostale 10% :ok

TEDZIU....zobacz ...za oknem..sloneczko.... :bigok

po co i Ty ciagniesz temat trupow i idiotow na drodze.... :evil:

mowimy o CB-radiu I JEGO PRZYDATNOSCI... badz nie przydatnosci..
a nie stylu jazdy idiotow.. :spoko

SlawekEwa - 2010-03-28, 07:50

Ted69 napisał/a:
Ale jesli widze w lusterku wstecznym jakiegos idiote pchajacego sie na trzeciego, wyprzedzajacego kogo sie da i gnajacego bez opamietania - to na

100% dzięki temu,że masz CB duuuużo wcześniej wiesz o takim idiocie i zwiększasz czujność :-/

AMIGO - 2010-03-28, 09:15

Czytając Wasze wypowiedzi, drodzy sympatycy i przeciwnicy CB radia, aż mnie przysłowiowe łapy swędzą aby się do nich ustosunkować (odpowiednio do każdej). Pytanie tylko; po co? Każdy i tak w swojej mądrości pozostanie :-P
Można by przy tej okazji prowadzić zawzięte dyskusje na temat dróg polskich i niemieckich, oznakowania, działań policji, przestrzegania przepisów i ograniczeń prędkości. Można by wyśmiać sympatycznego kolegę za to, że tak zawzięcie broni znaków drogowych a gdzie indziej pisze: ,,no może poza autostradą gdzie fura się zagotowała przy 120 km/h'' (kamperek!!!) :diabelski_usmiech :haha: . Ale po co?
Tak jak na drodze wariaci byli, są i póki co będą, tak jak wśród miłośników kamperowania są koledzy i koleżanki przestrzegający etykiety karawaningowej oraz tacy co wszystko i wszystkich mają ...., tak samo w eterze - są prawdziwi radioamatorzy i zawodowcy (Gino, nie jesteś sam!!! :spoko ) , ale są też różne oszołomy.
Jakoś nie zauważyłem, aby np. ktoś zrezygnował z kamperowania z powodu campingowych ignorantów i głosił wszem i wobec że kamperowanie jest złe. A może coś przeoczyłem? :shock:
Reasumując (i powstrzymując swoją czasami też ,niewyparzoną gębę'):
wszelkie wrzaski o tym, że użytkownicy CB radia to wspólnicy morderców, i że przez CB radio kury przestają znosić jajka uważam za, delikatnie mówiąc, nieuzasadnione.

A teraz idę , aby zostać mordercą (będę przy użyciu noża szykował śniadanko :diabelski_usmiech )

Andrzej 73 - 2010-03-28, 11:07

Ludzie - wniosek z Waszych postów nasuwa się jeden- nie rozmawiać przez radio CB wcale. Niemożna uzyskać informacji o stojącej policji .....to jakiś absurd. Jeśli powiem na radiu że "jest czysto" to i tak nie daje przyzwolenia na łamanie przepisów tylko informuję o stanie odcinka drogi , a z tym wiążą się ogólne informację . Jeszcze jedno pirat drogowy jeśli bazuje na tego typu informacji to i tak wcześniej czy później będzie miał za swoje.
Życzę Wszystkim pesymistą więcej o optymizmu .

:spoko

Pawcio - 2010-03-28, 14:53

KOGUT napisał/a:


... Ja Was wszystkich bardzo proszę , NIE ODPOWIADAJCIE NA TAKIE PYTANIA , nie róbcie sobie i innym krzywdy , bądźcie świadomi ile może narobić złego jedno tylko słowo rzucone w eter ...



:bigok :bigok :bigok
:haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
Qurde qurczak..stawiam ci pivko!

Będę dzięki Tobie zdrowy jak ryba ...

Cyryl - 2010-03-28, 15:34

tutaj trzeba sobie zdać sprawę do czego potrzebujesz to radio:
1. jeżeli do lepszego rozeznania na drodze, to na 100 podających informację 99 nie przyjdzie do głowy podać prawdziwe zagrożenie, ale dotyczyć to będzie informacji o kontrolach prędkości - Kogut ma w tym względzie całkowitą rację.
2. jeżeli chcesz pomagać innym to nie przebijesz się przez zgiełk na 19.
3. jako że kamper służy do podróżowania z rodziną (przeważnie) CB będzie musiał wyłączać w obecności żony i dzieciaków.
4. jeżeli zamierzasz podróżować w grupie trzeba zakopać się na jakimś bocznym kanale i schować na pasmo, wtedy jest OK.

baja02 - 2010-03-28, 16:57

Krynia i Stan!
Moim zdaniem warto mieć CB! Jeżdżę z nim kilka lat i widzę wiele zalet jego posiadania:
- bardzo często "prowadzę" przez miasto kierowcę poszukującego jakiegoś adresu, ale też i ja proszę o pomoc np. w znalezieniu np. parkingu, warsztatu lub innego miejsca bedąc w nieznanym mi mieście i jeszcze nigdy nie spotkałem się z brakiem odpowiedzi na moją prośbę. Kłopotem może być ilość porad,
- często słyszy się wezwania o pomoc w przypadku trudności przy zmianie koła, braku paliwa, awarii samochodu - nie wszyscy jesteśmy mechanikami i specami,
- spotkania w eterze z mijanymi lub wyprzedzanymi kamperowcami, wymiana kilku przyjaznych zdań i życzenia szerokiej drogi, krótkie informacje skąd i dokąd jedziemy,
- prośba o jakieś narzędzie, którego nam zabrakło,
- ostrzeżenie o tym, że coś się dzieje z naszym "tyłem" (bagażnik rowerowy, przyczepka itp.
- mamy nie zapalone swiatła drogowe, brak nam stopu, brak lewego lub prawego oczka
- ktoś nas prosi o "danie wolnej drogi", lub my prosimy,
- uzyskujemy informację o przyczynie korka i ewentualnie jak długo potrwa
- możliwość normalnej konwersacji z użutkownikami, takimi samymi jak my.
Napewno jest jescze wiele powodów dla których CB warto mieć.
Natomiast jestem przekonany, że brzytwa w rękach małpy jest bardzo niebezpieczna!!!
Tak też ma się sprawa z CB w rękach ludzi nieodpowiedzialnych.
Macie rację, że przekleństwa w eterze są zmorą. Posłuchajmy jednak języka w realu! czy jest inny? Do tego dochodzi zupełana (prawie) anonimowość. Fałszywe informacje podawane przez CB stanowią jednak znikomy procent, ale są dowcipnisie. Takie samo zagrożenie stanowi telefon komórkowy. Ileż to razy widzimy "orła" prowadzącego samochód w mieście jedną ręką i nawijającego przez telefon. Kto wie czy nie celowe bylo by posiadanie prze partole policji CB. Mogły by ostrzegać o niebezpieczeństwach na drodze, kraksach, objazdach i innych niebezpieczeństwach. Taka łączność kilku do kilkunastu km była by wskazana. O wariatach na drodze też mogli by usłyszeć - zwiększając bezpieczeństwo na drodze.
Nie wszystko jest czarno-białe.
Pozdrawiam i starajmy się aby CB było nam przydatne. :spoko
Ja w ten sposób rozume przydatność CB dla kierowcy

Tadeusz - 2010-03-28, 17:56

baja02 napisał/a:
Nie wszystko jest czarno-białe.
Pozdrawiam i starajmy się aby CB było nam przydatne.
Ja w ten sposób rozume przydatność CB dla kierowcy



Śledziłem tę dyskusję z zainteresowaniem. Niby zwykła rzecz - CB. a jednak ileż emocji wywołuje!
Twój głos, Jacku, jest kwintesencją rozsądnego podejścia do tematu. Cóż jeszcze można dodać?
Może tylko życzyć nam wszystkim aby CB dobrze nam służyło. :wyszczerzony: :spoko

SlawekEwa - 2010-03-28, 18:45

baja02 napisał/a:
Kto wie czy nie celowe bylo by posiadanie prze partole policji CB.

Na wielu radiowozach policyjnych widać anteny CB i radia też mają. Czy to prywatne czy służbowe nie wiem i jaki cel im przyświeca :shock:

łoś - 2010-03-28, 20:03

Slawek Dehler napisał/a:
Na wielu radiowozach policyjnych widać anteny CB i radia też mają. Czy to prywatne czy służbowe nie wiem i jaki cel im przyświeca :shock:

:bigok chyba wredny :diabelski_usmiech

krynia i stan - 2010-03-28, 20:08

Fajnie że wracamy do rzeczowej rozmowy, nie sądziłem że moje niewinne pytanie wywoła tyle emocji, ale nie ma tego złego ... dzięki tym emocjom odsłoniło się wiele warstw (jak u shrecka :szeroki_usmiech ) składających się na tak prozaiczną sprawę jak używanie CB.
Dzięki za dogłębne przedstawienie tematu, decyzję podjąłem i CB jest zamontowane.

A co do reszty to szczerze mówiąc o wiele przyjemniej czytało się Wasze wspomnienia ?

Pozdrawiam :bigok


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group