doris i archie - 2010-09-15, 18:33 he.. he .. to ja będę pierwszy i to z poważnym pytaniem wkupując się w wasze łaski każdy był pierwszy raz na zlocie , spotkaniu itd. może przykładowo zaproponujemy jakie jest nie formalne wpisowe na takim zloto-spotkaniu:) Czyli każda osoba to litr tego czy tamtego , każdy facet inne wpisowe , kobieta inne ( żadnych dyskryminacji  ) , dzieci inne stawki , psiaki inne , cała grupa zniżka , a może od kilograma żywego kamperowca lub kampera?:)
Tutaj to bym się nie wypłacił ...:) Ot tak zapytałem może będzie jakiś ciekawy pomysł .... doris i archie - 2010-09-15, 18:44 A i jeszcze jeden temat może byśmy się pochwalili kto co lubi w chwilach relaksu wypić , sączyć czy jak to zwał . Janusz może jakaś mała ankieta.....?:) Zacznę od nas :Jack Daniels z coca cola , Mohito i piwko przy grillu lub ognisku . A państwo....? 48a-ELANKO - 2010-09-15, 19:16 Archie, takie same pytania nasuwały się nam przed pierwszym zlotem (w Osówce) ! Mieliśmy moc obaw przed spotkaniem z grupą ludzi już nieźle znających się, wieźliśmy ze sobą różne "napitki", zapasy jadła w lodówce do ewentualnych wspólnych posiedzeń pod markizą. Przed wyjazdem,w rozmowie telefonicznej z jednym z "weteranów" usłyszałem tylko jedną radę" "Nie siedźcie w aucie, wyjdźcie i reszta sama się ułoży!" Dokładnie tak było! Nasze stresy, obawy i tp. strachy minęły po kilkunastu minutach. Sprawę kontaktów ułatwiały nam identyfikatory zarówno z nikiem jak i imieniem; to rzecz niezastąpiona ! OD nie je ciasta, Tadeusz to ... Metaxa KOGUT nie pije tylko wyjada serki pleśniowe ARKADARKA to nasza forumowa golonka... KOCZORKA... jest super! Piwa nikt nie odmawia... Wyluzujcie, bądźcie po prostu sobą... 
doris i archie - 2010-09-15, 19:38 Wyluzujcie, bądźcie po prostu sobą... [/quote]
Ok jestem wyluzowany po prostu myślałem że będzie w dobrym stylu się jakoś wkupić / wpisać i inni by na przyszłość wiedzieli co i jak:) janusz - 2010-09-15, 19:46
Dosyć często stosowany jest trick polegający na przygotowaniu czegoś co umiecie, co jest waszą specjalnością. Na ten przykład w CT są specjaliści od ajerkoniaku, tatara, samczyku, flaczków, naleweczek, śpiewania, gry na flecie, gitarze, nerwach i 1000 innych specjalności. Takiego specjalistę potem łatwiej zapamiętać. doris i archie - 2010-09-15, 19:52 hm... cholera co ja umiem robić ..? Już wiem lać po ryju ...( żarcik ) DAKOTA - 2010-09-15, 20:48
witam czy aby kolega nie choruje na jakis kompleksik?? (to nie zarcik) Najpierw wypowiedz o zlotniku Wysłany: 2010-09-13, 23:42 Jakiś biedny ten złotnik był
(nie kazdy pokazuje na co go stac) potem o wkupowaniu teraz walenie po ryju?? 
pozdrawiam serdecznie DAKOTA doris i archie - 2010-09-15, 21:41 Dakota Powiem krótko i dobitnie wszystkie cytaty to żarty..... , ale oczywiście możesz ich nie łapać to po pierwsze ...... Dwa każdy z nas ma jakieś kompleksy chyba ..... no chyba że nie ty...? Trzy staram się jakoś wypytać co i jak lecz tego chyba też nie łapiesz , ale ok takie twoje prawo... każdy ma prawo interpretować to tak jak mu lepiej ..... I jeszcze jedno pytanie jaki kompleksik miałeś na myśli , co do mej osoby ? I to też nie żart 
Jeżeli czytasz wkupienie się jako samo wkupienie , a nie wpisowe itd. to żal mi ciebie .... że bierzesz wszystko tak do siebie i tu się nasuwa pytanie kamperowanie to wolność ? - takimi wypowiedziami tylko odsuwasz nas od tej społeczności i zniechęcasz .... wszystkie te cytaty były żartami i jeśli to odbierasz inaczej u.... strasznie źle się z tym czuje ... I jeszcze coś jak coś chcesz cytować lub skracać swe wypowiedzi to ich nie przeinaczaj Np.: Teraz walenie po ryju ?? a jest tak : (lać po ryju …( żarcik) ) Potem o wkupowaniu a jest tak: he.. he .. to ja będę pierwszy i to z poważnym pytaniem wkupując się w wasze łaski każdy był pierwszy raz na zlocie , spotkaniu itd. może przykładowo zaproponujemy jakie jest nie formalne wpisowe na takim zloto-spotkaniu:) Jakiś biedny ten złotnik był tu się zgadza lecz wpisy innych cię nie denerwowały i nie wytykałeś im kompleksów cytaty co niektórych : Kogut : to chyba było bardzo dawno...może poszukaj tego złotnika w środku , czy gdzieś nie jest przyklejony ??? Sowa : eeee, czepiacie się, ten złotnik, to pewnie rodowity szwajcar był, tylko w niemczech mieszkał. Donald : złotnik ... czego to ludzie nie wymyślą .... No tak złotnika to jeszcze nie było, zawsze było ze po ksiedzu albo starszej osobie... i zaznaczam że to nie ja tego złotnika wymyśliłem . A to co ma znaczyć : (nie kazdy pokazuje na co go stac) następny cytat nie za bardzo wiem do kogo pijesz .. to że złotnik kupił se takiego kamperka to jego sprawa , nie ja go będę oceniał po jego kamperku - do takich ludzi nie należę co ocenę wystawiają człowiekowi po tym co ma materialnego lecz po tym co ma w głowie i jakich czynów dokonał , a tutaj nie błyszczysz przykładem pomocy , bo to ja poprosiłem i ten temat wywołałem - widocznie chciałem się dowiedzieć czegoś lecz ty bardzo mi w tym pomogłeś jak i co zrobić żeby następną osobę na tym forum mieć na marginesie:) w swym notatniku ... szkoda że tak jest lecz nie lubię jak ktoś ocenia mnie nie znając wcale ... Więc albo czytasz ze zrozumieniem albo chcesz się do mnie odnieść nie tak.... Mam nadzieje że jakoś to wyjdzie i się dotrzemy Pozdrawiam Artur PS. KOMPLEKSIKI SIĘ MA , A NIE CHORUJĘ SIĘ NA NIE..... KOCZOR - 2010-09-15, 23:33
Tytuł kombatant to nie tylko zaszczyt, to także brzemię 
KOCZORKA - 2010-09-15, 23:52
Dziękuję Andrzejku  .
Ty jesteś prawdziwy dżentelmen i za to Cię baaardzo lubię i cenię, bo która kobieta nie lubi komplementów. 
Powinno być ...do ryja.
Potrenuj przed, co by tempo dotrzymać.
A na poważnie - głowa do góry, tremy zero i dobry humorek 
Coś na rozgrzewkę też by się zdało zabrać, bo wieczorki coraz dłuższe i zimniejsze. 
Pozdrówka i wspaniałej zabawy wszystkim zlotowiczom życzę. 
KOCZORKA - 2010-09-15, 23:55
Kombatant - taki napis pod KOGUTEM.
DAKOTA - 2010-09-16, 07:36
twoja wypowiedz Hallo kolego nie bede z toba polemizowal czas i zloty pokaza co miales na mysli , a takze ktora (e)z twoich wypowiedzi lub zapytan byly zarcikiem. Co do czytanie moge ci tylko napisac ,ze ja nie tylko czytam ,ale i analizuje poszczegole wypowiedzi a wtedy dopiero sie wyrazam. (Taki moj zawod). kolego kompleksiki to sie nabywa i jest to choroba np.kompleksik malego czlowieka czytaj stary i slabo wyrosniety (duzo przykladow na ten temat w codziennej prasie) nie mylic z Liliputem np. kompleksik nizszosci np:kompleksik pustego portfela np:kompleksik pelnego portfela reszte poczytaj na necie http://pl.wikipedia.org/w...5%BCszo%C5%9Bci wszystkie te kompleksiki sa nabyte, moga byc leczone i wyleczone ,a wiec sa choroba. Nie bede przytaczal wypowiedzi innych userow bo nie byly w ten sposob ukierunkowane i bijace w oczy (nie w ryja) jak twoje.(JD- cola, biedny,wkupienie). Jako podsumowanie ------ kolego nie wszystko mozna kupic , nie kazdego mozna kupic i nie wszedzie mozna sie wkupic , do tego potrzeba tez akceptacji srodowiska w ktorym chce lub zamierza sie przebywac. pozdrawiam i zycze przyjemnych wrazen zlotowych DAKOTA krynia i stan - 2010-09-16, 07:56 ludzie co się wyrabia, ja rozumiem że pogoda nas nie pieści, ale to może mamy okazję wykazać się pogodą wewnętrzną będzie lepiej
roger - 2010-09-16, 07:58
hmmmm Tylko kto i przez co nas na "lewa strone wywróci" żeby ta wewnętrzna uzewnętrznić .... krynia i stan - 2010-09-16, 08:16 No Ty to słyszałem że już jakieś noże przygotowałeś, brrr makabra
roger - 2010-09-16, 08:21
Zginęły mi ....... gdzieś kampera znalazłem ..... ale gdzie noże ....  .....a tam gołymi rękami ........ podziałamy ... 
krynia i stan - 2010-09-16, 08:40 Robercie w innym wątku wydałeś się iż jesteś oprawcą i jako taki masz obowiązek posiadania wyżej wymienionych narzędzi, teraz się wprawdzie tego wypierasz ale ten cytat
ujawnia Twoje skłonności. Robercie nie bój się tego, nie tłum w sobie tych emocji bo grozi Ci owrzodzenie żołądka lub dwunastnicy, po prostu otwórz się na otwieranie innych - znajdź te noże
roger - 2010-09-16, 09:05
znalazłem tylko piłę i siekierę .... wezmę tez łańcuchówkę to się jakiś horrorek nakręci ....
krynia i stan - 2010-09-16, 09:29 No tak lepiej
Ja kilka horrorów obejrzałem, więc czuję się na siłach przystąpić do terminowania i ... może nie będzie strasznie ale śmiesznie na pewno
krynia i stan - 2010-09-16, 10:18
jak zniknie to dopiero horrorek się zrobi
krynia i stan - 2010-09-16, 13:26 A wracając do założyciela tematu , to Doris i Archie pakujcie co tam zwykle bierzecie na wyjazdy plus obowiązkowo dobry humor i w drogę
brams - 2010-09-17, 08:17 Dobry humor pod postacią żarcików na pewno zabiorą ze sobą (to taki żarcik)
Poza tym zawsze się przyda odrobina %% ( niemniej jednak nie mniej niż dla Was i kolegów z forum CT)  + coś na ruszt (te 2 pozycje to bynajmniej już nie żarciki)
doris i archie - 2010-09-19, 18:32 Tak to mialo być
Witam DAKOTA nie pisałem bo mnie po prostu nie było , dużo bym napisał i tak chciałem zrobić żeby opisać ci swoją osobę lecz po głębszym zastanowieniu się nie będę się bronił tylko poczekam do czasu kiedy się spotkamy w realnym świecie i wtedy wyrobimy sobie zdania o sobie . Nie zamierzam ci udowadniać czy kompleks to choroba czy nie , sam Twórca psychoanalizy, Zygmunt Freud uważał, że pewne powszechne kompleksy (np. kompleks Edypa, kompleks kastracji) każdy człowiek musi przejść i go w jakiś sposób rozwiązuje, dzięki czemu kształtują się pewne cechy osobowości - zarówno konstruktywne jak i patologiczne. Oznacza to, że sam kompleks (w rozumieniu Freuda) nie jest objawem patologii, ale normalnego rozwoju osobowości. Kompleks w potocznym znaczeniu : Pojęcie kompleksu było chętnie używane w psychoanalizie i szybko przeniknęło do powszechnego języka. Kojarzy się obecnie przede wszystkim z zaburzeniem. W potocznym rozumieniu określa się w ten sposób niemiłe, wstydliwe dla danej jednostki tematy związane z ekspozycją społeczną, cechami wyglądu lub charakteru, których poruszenie wywołuje wstyd, lęk, niepokój. Więc jakie kompleksy mi przypiszesz.... ? Niższości , pustego portfela , pełnego portfela , małego człowieka ... i jeszcze jakie ? Nie znając mnie śmiesz mi mówić jakie mam kompleksy , jakim prawem , trzech czy czterech niewinnych żartów ..? Chyba sobie żarty robisz że wdam się w tą utarczkę słowną - nie tędy droga , nie takim człowiekiem jestem .. Nie wiem jaki masz zawód i co robisz lecz to jakaś trauma żeby wyrokować i oceniać ludzi nie widząc ich i nie znając i jeszcze kompleksy im przypisywać .... Pozostawiam ciebie ze swymi przemyśleniami takimi jak ta że nie wszystko można kupić i wszystkich ....to to nawet czterolatkowie wiedzą i dziwi mnie fakt że piszesz takie stwierdzenia jako podsumowanie bo z tego wynika że masz mnie za barana lub jakiegoś cymbała nie znającego życia .. Oczywiście temat uważam za skończony i nie potrzebny bo w mym poście nie chodziło mi o ocenę mych kompleksów a formę wpisowego pod różnym tego słowem i zapisem lecz nie odpowiedziałeś mi na to nad czym ubolewam ....:) lecz i to mamy już za sobą.....:) ŻYCZĘ CI I TWYM BLISKIM WSZYSTKIEGO NAJ... I ŻEBYŚMY W REALU BYLI KOLEGAMI - PRZYJACIÓŁMI , A NASTĘPNY ZLOT : TY I JA OBOK SIEBIE 
PS. Kompleks Edypa zapoczątkowuje kwestię identyfikacji seksualnej. Według Freuda, wcześniejsza seksualność dzieci obu płci była niezróżnicowana (czyli męska - falliczna).Prawidłowe rozwiązanie kompleksu Edypa ma determinować życie emocjonalne dorosłego człowieka. W psychoanalizie jest to jeden z podstawowych kompleksów libido.Freud usiłował tłumaczyć kompleksem Edypa mnóstwo ludzkich zachowań. W praktyce jednak nigdy nie udowodniono nawet realnego istnienia tego kompleksu. Jego domniemane skutki często łatwiej wytłumaczyć w inny sposób (np. lęk przed kobietami może być po prostu efektem traumy pierwszych prób nawiązania erotycznego kontaktu). Prawidłowe rozwiązanie kompleksu Edypa ma determinować życie emocjonalne dorosłego człowieka. W psychoanalizie jest to jeden z podstawowych kompleksów libido. Więc jeśli nie udowodniono takiego kompleksu jak chcesz go leczyć ?:) gino - 2010-09-19, 18:39
hmmm.... ale o co chodzi..... MILUŚ - 2010-09-19, 18:45
Zaraz zaraz czy to forum KLUBU MIŁOŚNIKÓW TURYSTYKI KAMPEROWEJ  czy.............. internetowe biuro porad psychologicznych
doris i archie - 2010-09-19, 19:11 sorki za wszystko
Bystrzaki - 2010-09-20, 08:06
Oj MILUŚ byś się zdziwił w Smołdzinie brakowało tylko kozetki
pierwsze sukcesy już są 
Nie masz za co , miło było Was poznać pierwszy zlot za Wami na następnych może być tylko lepiej 
Skorpion - 2010-09-20, 12:14 Najtrudniej jest pierwszy raz a pozniej to juz z gorki leci nie obejzycie sie jak beziecie na kolejnych zlotach w milej zwariowanej atmosferze
Świstak - 2010-09-21, 06:16 Kozetki może i nie było, ale były kocyki i też było fajnie. Po wspólnej psychoanalizie ledwo w Milce w drzwi trafiłem. A mam podwójne.... Bardzo miło było Was poznać i już cieszę się na następne spotkania! Ahmed - 2010-11-11, 08:36
Czego Ci serdecznie życzę
AMIGO - 2010-11-11, 22:28
Póżniej jest tylko jeden problem.... ....po spotkaniu takich sympatyczniaków szkoda wracać do auta
|
