|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
OLD CAMPER - czy Starocie jeszcze żyją ???
Jerzyk - 2011-11-15, 20:10 Temat postu: czy Starocie jeszcze żyją ??? Jako wielbiciel Staroci niniejszym Bardzo Proszę Szanowne Koleżeństwo o garść informacji potwierdzających życie naszych maszyn.
Będę bardzo rad jeśli Ci, którzy nimi podróżują opiszą choć w skrócie wyjazdy, czy wyprawy mijającego roku, a Ci, którzy muszą jeszcze pogrzebać i poodrestaurowywać - podadzą etap, na którym są i jakie perspektywy lub potrzeby mają.
Moje autko obwoziło nas po Norwegii ( około 6500 km) , a ostatnio u Bratanków Węgrów.
Razem w tym roku udało się przebyć trochę ponad 18 tys km. Awarie, które się przytrafiły, to podciekanie przetartego przewodu paliwowego - kupiony nowy w stacji benzynowej w Norwegii.
Wracając z mazur zaczęła podciekać pompa wodna. Dało radę dojechać dolewając ok 3 litry wody. Regeneracja uszczelnienia to ok 100 PLN. Na wszelki wypadek kupiłem zapasową ale jak się zastanowić, to chyba regenerowana oryginalna wytrzyma więcej...
Na samym początku roku szlag trafił alternator ale to z winy wadliwego podłączenia lodówki na 12 V. W momencie włączenia dla sprawdzenia - oczywiście w czasie jazdy - okazało się, że dalej jedziemy już tylko na aku...
Pierwsza stacja benzynowa - pytanie o elektryka, telefon i ..." przyjedź Pan ".
Okazało się , że ma pomoc drogową na starej Kaczce i na półce regenerowany alternator
250 PLN z wymianą i pojechaliśmy dalej. Właśnie to uwielbiam w Starociach ))
pozdrawiam Jerzyk
YoYoYo - teraz spoko - 2011-11-16, 11:58
Bim - 2011-11-16, 12:11
http://www.camperteam.pl/...light=wklejanie
Kwiatki to dla kobitki
airgaston - 2011-11-17, 21:56
A w moim wymieniam aktualnie stary styropian na polistyren ekstrudowany. Czyszcze szkielet, maluję i zabezpieczam. Jeśli chcesz zobaczyc jak wygląda szkielet po 34latach to masz jeszcze miesiąc na tą okazję. Zapraszam do Kobyłki
bonusik - 2011-11-17, 22:20
Jaras....Ty na pikawę uważaj...
Jerzyk - 2011-11-18, 12:04
Zapraszam do Kobyłki [/quote]
- Bardzo chetnie. Z ciekawości odkreciłem listwę kryjącą połączenie ściany i dachu. Szkielet metalowy z zieloną farbą właściwie bez zmian korozyjnych. Może od podłogi jest gorzej - chetnie popatrzę jak u Ciebie.pozdrawiam
gino - 2011-11-18, 19:16
jak o starociach...
wprawdzie nie kamper....ale.....
mnie ostatnio, czas zajmuje ''nieżyjący staroć''
do którego....od tygodnia powraca życie...
autko kumpla, który uparł sie...abym mu go wyremontował
makdrajwer - 2011-11-19, 17:40
Moja kaczka zaliczyła swój pierwszy sezon. Odbyła pare tras "koło komina" i kolka troche dalszych m.in.
http://www.camperteam.pl/...=10845&start=15
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=11443
Byłą również na dwóch zlotach pojazdów zabytkowych :
http://veteran.mojeforum.net/viewtopic.php?t=1230
http://veteran.mojeforum.net/viewtopic.php?t=1268
Zrobiłem nią ze 3.000 km bez problemów po drodze.
Niestety, zrobiłem ostatnio rachunek zysków i strat z którego wyszło że ... kaczke trzeba sprzedać. Po prostu serce-sercem a logika swoje. Będe ryczał jak dzeicko ale to jeszcze nie czas na kamperkowanie ...
Gino, powodzenia z garbuskiem. Ja już nie mam weny na takie remonty dlatego jak na razie skoda ma dożywocie a żeby jej nie było smutno dokupiłem jej BMW E-30 BAUR.
Frowyz - 2011-11-19, 20:28
Cytat: | Niestety, zrobiłem ostatnio rachunek zysków i strat z którego wyszło że ... kaczke trzeba sprzedać. Po prostu serce-sercem a logika swoje. Będe ryczał jak dzeicko ale to jeszcze nie czas na kamperkowanie ... |
Ej nawet tak nie mów... Na kamperowanie czas jest zawsze... Masz samochód, w który włożyłeś sporo czasu i pieniędzy, z Twoich opisów wynika, że rodzina też to kupiła... Nie bardzo mogę sobie wyobrazić jakie powody Tobą powodują... Wiem, że życie potrafi takich powodów dostarczyć ale przemyśl to... i walcz
YoYoYo - teraz spoko - 2011-11-20, 08:20
Jeśli nie żyją to na pewno będą żyć
http://www.camperteam.pl/...p=249786#249786
makdrajwer - 2011-11-20, 10:02
Frowyz napisał/a: | Cytat: | Niestety, zrobiłem ostatnio rachunek zysków i strat z którego wyszło że ... kaczke trzeba sprzedać. Po prostu serce-sercem a logika swoje. Będe ryczał jak dzeicko ale to jeszcze nie czas na kamperkowanie ... |
Ej nawet tak nie mów... Na kamperowanie czas jest zawsze... Masz samochód, w który włożyłeś sporo czasu i pieniędzy, z Twoich opisów wynika, że rodzina też to kupiła... Nie bardzo mogę sobie wyobrazić jakie powody Tobą powodują... Wiem, że życie potrafi takich powodów dostarczyć ale przemyśl to... i walcz |
Na szczęście mam całą zime na przemyślenia. I niestety , takie osoby jak ty nie ułatwiają mi tego zadania Z drugiej strony : przecież człowiek nie może całe życie tylko pracować . Jakieś przyjemności też sie należą ...
Jerzyk - 2011-11-20, 10:20
będę tym diabłem namawiającym do .....
Walka rozumu z sercem to długa droga. Sprzedanie Kaczki załata dziure na krótko, a rana w sercu nie goi się tak szybko. Pomyśl jak uczynić aby jej nie sprzedać. Jak nie wymyślisz, to pomyśl jeszcze raz, aż coś wynajdziesz.
Wierzą , że się uda, bo sam wiele razy byłem "pod wozem" z powiedzenia, że "raz na...raz pod..."Klekotu starego diesla też słucham i bardzo to lubię.
Trzymam kciuki.
makdrajwer - 2011-11-23, 19:27
No i gadali, gadali i zagadali ... KACZKA ZOSTAJE !!!
Annmir - 2011-11-24, 07:45
No to gratuluję męskiej (czytaj: dobrej) decyzji!
prezes1960 - 2011-11-24, 08:31
Ostatni zainteresowałem się tym:
niestety nie mam gdzie go naprawić ,dlatego odpuszczam temat .Może koledzy jesteście zainteresowani?(chyba jeszcze jest do sprzedania?)
donald - 2011-11-24, 08:33
Fajny, gdzie można by go obejrzec....i ciekawe za ile by poszedł...
gino - 2011-11-24, 08:51
po miejscówce widze/tak mi sie wydaje/ ze u moich kumpli w Kobyłce...
sciagaja autka ze Szwecji...
makdrajwer - 2011-11-24, 15:41
Ale gębe to ma paskudną ...
Witek zbooY - 2011-11-24, 15:45
makdrajwer napisał/a: | Ale gębe to ma paskudną ... | a tam gadasz... to jest nieodkryte brzydkie kaczątko :-)
Skorpion - 2011-11-24, 15:52
Pozadny staruszek MB
sebacze - 2011-11-24, 17:48
Sam takiego kiedyś chciałem. Bardzo mi sie podobają te 319. Fajnie by wyglądał w stylu hippie
makdrajwer - 2011-11-24, 18:34
A ja bym oddał pare swoich samochodów za takiego :
Chociaz zawsze mozna zrobić żeby staro wyglądało i nowo jezdziło :
Fajna cypepka dla Gina
airgaston - 2011-11-24, 23:01
Zgadza się Gino to u moich sąsiadów w Kobyłce
KrzysF - 2011-11-25, 23:39
airgaston napisał/a: | A w moim wymieniam aktualnie stary styropian na polistyren ekstrudowany. Czyszcze szkielet, maluję i zabezpieczam. Jeśli chcesz zobaczyc jak wygląda szkielet po 34latach to masz jeszcze miesiąc na tą okazję. Zapraszam do Kobyłki |
Strasznie jestem ciekaw jak to u mnie pod spodem wygląda, ale wolę na razie nie ruszać. Choć nie wiem czy i mnie taka inspekcja/renowacja nie czeka.
Szkoda, że do Kobyłki tak daleko. Z chęcią skorzystałbym z Twoich doświadczeń. A może pokażesz parę zdjęć?
ARCADARKA - 2011-11-26, 00:32
cosik takiego ujrzałem ,,w trakcie ogólnego sprawdzenia ,,kamperka ,,,,,,i nie uwierzyłem,jak wygląda mocowanie resoru w hymerku z 1986 roku,ale podłoga zdrowa
gino - 2011-11-26, 04:17
akurat ten element,to że zgnity, to niemal norma w ducatach/peugeotach...
bez problemu do kupienia i wymiany
co ciekawe, wielu kierowców nawet nie zauwaza..ze jezdzi z ''wpadnietym'' mocowaniem resora..
Jerzyk - 2011-11-26, 21:23
tak mi się naprzemian zimno i gorąco zrobiło po obejrzeniu fotki z resorem.
rano zdejmę dechy z kanału i obejrzę, czy w moim tak nie jest
J.
ARCADARKA - 2011-11-26, 21:33
nie denerwuj się jak nie stoi tak prosto to się nie martw
MILUŚ - 2011-11-26, 22:31
gino napisał/a: | akurat ten element,to że zgnity, to niemal norma w ducatach/peugeotach...
bez problemu do kupienia i wymiany
co ciekawe, wielu kierowców nawet nie zauwaza..ze jezdzi z ''wpadnietym'' mocowaniem resora.. |
Ale to zdjęcie powyżej świadczy ,że nie zaglądało się pod samochód dobre...........3-4 lata
Jerzyk - 2011-11-26, 22:36
znaczy jest dylemat dla poprawienia pionu... czy wyspawać prawą łapę resoru, czy
dać się wbić w podłogę lewej....
gino - 2011-11-26, 22:39
Jerzyk napisał/a: | wyspawać prawą łapę resoru |
łapa jest przykrecana ...wystarczy ja wymienic...nic spawac nie potrzeba..
ale..w Twoim autku, wszystko wygląda zupełnie inaczej..
MILUŚ - 2011-11-26, 22:49
gino napisał/a: |
łapa jest przykrecana ...wystarczy ja wymienic...nic spawac nie potrzeba......... |
No to kamień z serca przynajmniej mojego.........
W razie czego mogę zrobić to sam ..........
Jerzyk - 2011-11-26, 22:56
gino napisał/a: | Jerzyk napisał/a: | wyspawać prawą łapę resoru |
łapa jest przykrecana ...wystarczy ja wymienic...nic spawac nie potrzeba..
ale..w Twoim autku, wszystko wygląda zupełnie inaczej.. |
Gino... może dac dłuższą łapę, podkładeczkę z blachy pod podłoge i muterkę ze śrubką na wskroś...
a tak bez żartów to jakoś lżej mi na duszy, że u mnie się jeszcze tak nie posypało - przygnębienie by mnie opanowało straszne...
Mam nadzieję, że to faktycznie się da wymienić, wyspawać i posłuży jeszcze kamperek czas jakiś...
Jerzyk - 2011-11-27, 14:37
jednak nie dawało mi to spokoju...wlazłem pod swojego, pomacałem, puknąłem... zero rdzy.
Widać cuda się zdarzają.... czego i Wam życzę.J
MILUŚ - 2011-11-27, 16:36
Jerzyk napisał/a: | jednak nie dawało mi to spokoju...wlazłem pod swojego, pomacałem, puknąłem... zero rdzy.
Widać cuda się zdarzają.... czego i Wam życzę.J |
Nie cuda ..........tylko masz HYMERA z gwiazdą a nie............Fiata
łoś - 2011-11-27, 19:02
[quote="MILUS"]Nie cuda ..........tylko masz HYMERA z gwiazdą a nie............Fiata [/quote
wybacz kolego, ale nie widzę związku. Styl eksploatacji i konserwacji ma wpływ na stan tego i owego. Nie jakaś gwiazda.
MILUŚ - 2011-11-27, 20:41
[quote="łoś"] MILUS napisał/a: | Nie cuda ..........tylko masz HYMERA z gwiazdą a nie............Fiata [/quote
wybacz kolego, ale nie widzę związku. Styl eksploatacji i konserwacji ma wpływ na stan tego i owego. Nie jakaś gwiazda. |
Kolega nie wybaczy........... pod wszystkim co napisałeś się podpisuję ale zapomniałeś dodać .......... materiały Bo te w MB na pewno były użyte lepsze ........stąd wzmianka o gwieździe .
makdrajwer - 2011-11-27, 20:44
Po prostu mercedes ma inaczej rozwiązane mocowanie tylnego resora. Ja w kaczce mam to miejsce idealne a w lawecie ( ducato ) musiałem to wzmicnić blachą 3 mm bo zaczynało prcować ( ładowność 1800 kg ). Taki urok tego modelu. I faktem jest że gnije od góry więc z podspodu nic nie widać. Trzeba dopiero pozaglądać żeby stwierdzić że mocowanie resora trzyma sie tylko na ... resorze
artanek - 2011-11-27, 22:11
[quote="MILUS"] łoś napisał/a: | MILUS napisał/a: | Nie cuda ..........tylko masz HYMERA z gwiazdą a nie............Fiata [/quote
wybacz kolego, ale nie widzę związku. Styl eksploatacji i konserwacji ma wpływ na stan tego i owego. Nie jakaś gwiazda. |
Kolega nie wybaczy........... pod wszystkim co napisałeś się podpisuję ale zapomniałeś dodać .......... materiały Bo te w MB na pewno były użyte lepsze ........stąd wzmianka o gwieździe .
| Milus u mnie ma Toyotka 30 - lat teraz idzie do malowania przez zime i wlasnie lakiernik ją cała przeglądnął .Po przeglądzie zaprowadził mie do swojego Peżota i pokazął mi jego stan .6 lat i cały od dołu przerdzewiały.U mnie żadnej rdzy od spodu najmniejszych ubytków grożących jakims remontem nadkoli czy innych.Był po prostu zdumiony blacharką.Maluje bo po prostu kolor stracił barwe pod wpływem slonca i warunkami atmosferycznymi.Fakt blacha u mnie ma swoja grubosć ale wyprodukowany był w zakladach Toyoty w Japoni.Nawet znaczek ma orginał toyoty Musze przyznac stara solidna firma sprzed lat nie to co dzisiaj robia.Dzisiaj auta robią na 5 - lat z mysla że przyjdziesz zaraz po nowe.
łoś - 2011-11-28, 01:50
a u mnie toyota hiace wciąż na stanie i na chodzie. 87' i nie narzekam, a gwiazdy nie ma.
Z gwiazdą miałem 207 i gdyby przypadł mi do gustu, lub bym go polubił to dziś miał by swoje miejsce na moim podwórku.
Temat dotyczy żyjących staroci, a ja żyję z tymi starociami.
łoś - 2011-11-28, 02:31
pomyślałem, by wrzucić kilka fotek, wyszedłem i wiatrzysko okropne. Ale fotki są
łoś - 2011-11-28, 02:35
to jeszcze dołożę Borewicza, oczekującego na wyrok. Sprzedać, czy zostawić.
janus - 2011-11-28, 08:20
łoś napisał/a: | to jeszcze dołożę Borewicza, oczekującego na wyrok. Sprzedać, czy zostawić. |
To już nie "Borewicz", ale "przejściówka"
Tym niemniej jednak nie sprzedawaj, bo jak w dobrym stanie to jeszcze wartość jego sporo wzrośnie
gino - 2011-11-28, 09:11
dokładnie...przejściówka zwana ''akwarium''
''Borewicz'' to było to...
makdrajwer - 2011-11-28, 15:31
łoś napisał/a: | to jeszcze dołożę Borewicza, oczekującego na wyrok. Sprzedać, czy zostawić. |
Napisz na allegro że to wersja dla prokuratora . ostatnio jest to modne na allegro
YoYoYo - teraz spoko - 2012-12-11, 08:36
TomekW - 2014-06-04, 23:22
Wracając do tematu: nasz staroć żyje i ma się dobrze. Dowodem na to jest fakt, że do Bałtowa dojechał i do domu wrócił bez zająknięcia. A w tym roku stuknęło mu 35 lat!
A tak na serio: przez ostatnie dwa lata Hymerek wynudził się jak mops. Ze względów ekonomicznych musiałem odpuścić dalsze podróże. Na razie nie prowadzę żadnych skomplikowanych prac poza bieżącym utrzymaniem w sprawności. Przydałoby się uszczelnienie przedniej szyby (pewnie skończy się wymianą uszczelki - sprawdziłem, jest dostępna przez ASO MB), doszczelnienie przedniej części i wymiana podniszczonych szyberdachów (z tym gorzej, wymiar trochę nietypowy). W planach jeszcze remont jedynych drzwi wejściowych.
matro - 2014-06-05, 09:06
Stare kampery żyją
Ostatnio byłem u kolegi, znanego w naszym mieście z zamiłowania do kamperingu, który pokazał mi że właśnie zabrał się za remont kapitalny starego Hymera ... zerwał wszystko co było możliwe w środku i tu ukazał się szkielet zachowany w świetnym stanie. Blacha poszycia miała jedną , może dwie małe dziurki zrobione po małym wkręcie... wymienia nawet silnik na benzyniaka... Jak pozwoli to wrzucę foto...
Do tego posiada jeszcze na tę chwilę Alkowę na Transicie z 96, LT-eka westfalie z 81, jeden kamper 7,5 tony RV ... ?.... i powiedział, że ze wszystkich kamperów jakie miał właśnie tym starym Hymerem jeździło mu się najlepiej dlatego przywraca go do życia
darkowski - 2014-06-05, 12:55
Pewwnie, że stare campery żyją i mają się świetnie!
Mój Dziadek np w tym roku już zaliczył prawie 6000km podróży które pomimo awarii ukończył bez interwencji mechanika o własnych siłach.
Link do relacji w podpisie
|
|