|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Prawo i przepisy - Gwarancja na nowego kampera
rigg - 2022-03-31, 21:12 Temat postu: Gwarancja na nowego kampera Byłem dziś w serwisie forda na wymianie oleju i w związku z wezwaniem na akcję serwisową wtryskiwaczy, ale nie o tym. Czy 2 letnia gwarancja ( w moim przypadku Ford) liczy się od daty produkcji kampera czy od daty pierwszej rejestracji? Mój kamper został zarejestrowany pierwszy raz w Niemczech w lutym ubiegłego roku, a wyprodukowany (wedłóg danych forda) we wrześniu 2020 i podobno do września tego roku mam gwarancję...
papamila - 2022-03-31, 21:49
to dealer sprzedający kampera uaktywnia gwarancję, wysyłając info do Forda.
może był zarejestrowany jako demo- pokazowy
Ja również w mojej karierze dwukrotnie (2 różne kampery) spotkałem się z próbą zbycia uprawnień do gwarancji przez polskiego dealera Forda
za trzecim podejściem już nie dyskutowali ale jestem przekonany że w niemieckim serwisie Forda będziesz miał gwarancję od daty sprzedaży.
rigg - 2022-03-31, 22:02
papamila napisał/a: | to dealer sprzedający kampera uaktywnia gwarancję, wysyłając info do Forda.
może był zarejestrowany jako demo- pokazowy
Ja również w mojej karierze dwukrotnie (2 różne kampery) spotkałem się z próbą zbycia uprawnień do gwarancji przez polskiego dealera Forda
za trzecim podejściem już nie dyskutowali ale jestem przekonany że w niemieckim serwisie Forda będziesz miał gwarancję od daty sprzedaży. |
Dzięki Jarecki za podpowiedź, Czyli w PL do września, a w D do lutego 2023
Polska
orkaaa - 2022-04-01, 00:00
Generalnie gwarancja liczy się od daty sprzedaży. Moj był wyprodukowany w maju a kupiłem w grudniu 2018 i od daty sprzedaży liczy się gwarancja. I jeszcze jedno sprawdź czy w Niemczech w czasie sprzedaży nie miał tzw rozszerzonej gwarancji. Moj rocznik 2018 miał rozszerzoną gwarancje od francuskiego Forda. Polski Ford na początku kręcił nosem ale przyciśnięty przez Ford Europa musiał uznać 5 letnią gwarancję.
A tak przy okazji co wymyślili z wtryskiwaczami. Ja już 4 razy wymieniałem i po ostatniej wymianie w ub roku na razie spokój.
rigg - 2022-04-01, 07:53
orkaaa napisał/a: | Generalnie gwarancja liczy się od daty sprzedaży. Moj był wyprodukowany w maju a kupiłem w grudniu 2018 i od daty sprzedaży liczy się gwarancja. I jeszcze jedno sprawdź czy w Niemczech w czasie sprzedaży nie miał tzw rozszerzonej gwarancji. Moj rocznik 2018 miał rozszerzoną gwarancje od francuskiego Forda. Polski Ford na początku kręcił nosem ale przyciśnięty przez Ford Europa musiał uznać 5 letnią gwarancję.
A tak przy okazji co wymyślili z wtryskiwaczami. Ja już 4 razy wymieniałem i po ostatniej wymianie w ub roku na razie spokój. |
Coraz ciekawiej się robi.... Jak sprawdzić w Niemczech gwarancję?? Do kogo się zgłosić w Polskim fordzie??
Data rejestracji 23.02.2020 taką datę wpisał diler Benimara w Niemczech w dniu sprzedaży.
Znalazłem dokument Fordowski , po francuski z datą i podpisem helmuta z Koloni 06.07.2020
A na dokumencie z fabryki Benimara w Hiszpanii są dwie daty 15.09.2020 i 30.09.2020....
Co do wtryskiwaczy to nic się nie działo, tylko po zakupie kampera w styczniu pojechałem do serwisu w Gdyni zapytać czy gwarancja działa, kiedy przegląd itp. Gość zasugerował wymianę oleju bo rok minął a planowy jest po 2 latach, ale zalecają.... i 1143,38 pln pykło
No i zaprosił mnie na akcję kontroli wtryskiwaczy.
Wtryskiwacze zostały przekodowane (nie wiem po co ) i niby są ok.
Także pytanie: czy jest jakiś rzetelny kontakt w Fordzie który może potwierdzić do kiedy gwarancja??
Socale - 2022-04-01, 09:14
rigg napisał/a: | ...
Coraz ciekawiej się robi.... Jak sprawdzić w Niemczech gwarancję?? Do kogo się zgłosić w Polskim fordzie??
... |
W systemie Forda po numerze vin powinno być wszystko określone i nie powinno to być tajemnicą dla użytkownika
.
Trzeba jeszcze się zagłębić o które gwarancje możecie rościć.
Ford na to co jeździ, Benimar na to w czym się mieszka - być może jest tak jak miałem w przypadku Dethleffsa, że śrubki w ścianie nie mogłem wkręcić pod groźbą utraty gwarancji na cały pojazd a to dlatego że w dowodzie rejestracyjnym nie był wpisany Ducato tylko Dethleffs z nadanym własnym numerem VIN.
Natomiast w Adrii gwarancję od Citroena miałem 2 lata (z możliwością rozszerzenia do 5lat), a od Adrii 5 lat od razu bez rozszerzenia lecz z wyłączeniem odpowiedzialności obejmującej zakres Citroena i tu też w DR wpisana jest marka Adria lecz Citroen nie wyparłby się niczego.
Do tego zmiany jakie wprowadziłem zaraz po zakupie Adrii nie skutkowały utratą gwarancji na cały pojazd, lecz tylko na to co sam "popsułem".
Podobnie miałem z "pierwszym serwisem", na żądanie moje przy 10tys km wymieniono mi olej i filtr, odnotowano , wpisano w notatkach w książce serwisowej, przybili pieczęć lecz nie uznano tego jako pierwszy przegląd sewisowy przewidziany dopiero na 30tys km.
Zapłaciłem jednak znacznie mniej, 560zł.
.
Qrde nadal wisi w powietrzu niepokój z tymi nieszczęśliwymi wtryskiwaczami, jak tu jeździć spokojnie gdy co rok ich wymiana, to jakaś loteria jest
rjas - 2022-04-01, 11:14
Socale napisał/a: | Qrde nadal wisi w powietrzu niepokój z tymi nieszczęśliwymi wtryskiwaczami, jak tu jeździć spokojnie gdy co rok ich wymiana, to jakaś loteria jest |
Ja myślałem, że u mnie spokój (2020) a tu w aplikacji FordPass jak byk - wezwanie - korozja końcówki wtryskiwacza. Co prawda na razie śmiga bez problemu, ale jak trzeba to trzeba.
rigg - 2022-04-01, 11:34
rjas napisał/a: | Socale napisał/a: | Qrde nadal wisi w powietrzu niepokój z tymi nieszczęśliwymi wtryskiwaczami, jak tu jeździć spokojnie gdy co rok ich wymiana, to jakaś loteria jest |
Ja myślałem, że u mnie spokój (2020) a tu w aplikacji FordPass jak byk - wezwanie - korozja końcówki wtryskiwacza. Co prawda na razie śmiga bez problemu, ale jak trzeba to trzeba. |
Jak byś kolego był u siebie w serwisie zapytaj proszę jak oni patrzą na termin gwarancji. Czy liczy się od daty produkcji czy pierwszej rejestracji.
orkaaa - 2022-04-01, 11:38
Sam nie wiem co Ci z wtryskami doradzić. U mnie padły 4 razy. Cztery razy już wymieniałem wtryskiwacze . Być może jedno g….. wymieniali na to samo. Ostatni raz w czerwcu ub roku. Te odpukać działają. Więc skoro mają akcje wymiany na modele 2020 to znaczy że albo nadal nie rozwiązali problemu albo mają tych wtryskiwaczy tyle że wymieniają na takie same, bo co mają zrobić wyrzucić wszystkie do kosza.
ZEUS - 2022-04-01, 12:27
Socale napisał/a: |
Qrde nadal wisi w powietrzu niepokój z tymi nieszczęśliwymi wtryskiwaczami, jak tu jeździć spokojnie gdy co rok ich wymiana, to jakaś loteria jest |
ale w Citroenie problem z wtryskiwaczami chyba nie występuje🤔
rigg - 2022-04-01, 12:44
Panowie, wątek jest o gwarancji... o wtryskiwaczach są inne tematy.
Ja poszukuję info do kompetentnej osoby w Fordzie która zna się na rzeczy.
Może ktoś ma namiary na tzw "biurko" bo infolinie i inne maile to strata czasu.
rigg - 2022-04-01, 18:25
Zadzwoniłem na infolinię i Pani mnie poinformowała, że gwarancja na wszystkie fordy jest dwuletnia i liczy się od dnia rejestracji. Powiedziała mi też że mam zgłosić reklamację w poniedziałek bo ona jest tylko od informacji ogólnych....
rjas - 2022-04-01, 19:45
Rigg - u mnie jest tak, że rozszerzona gwarancja na podwozie Ford, którą wykupiłem u dealera kampera tam gdzie kamper został zakupiony (Pszczyna) wygasa dokładnie 5 lat od daty pierwszej rejestracji. Jest to przedłużenie o 3 lata podstawowej gwarancji dwuletniej. Datę pierwszej rejestracji mam 18.06.2020 i wygasa 18.06.2025. Zakładam, że powinno to rozwiać Twoje wątpliwości od którego momentu biegnie gwarancja.
Podając numer VIN w Ford Partner w Krakowie nie było żadnych wątpliwości co do gwarancji i assistance na 5 lat. Przynajmniej taka jest teoria, bo nie korzystałem jeszcze z gwarancji i assistance i obym nie musiał.
rigg - 2022-04-01, 20:22
rjas napisał/a: | Rigg - u mnie jest tak, że rozszerzona gwarancja na podwozie Ford, którą wykupiłem u dealera kampera tam gdzie kamper został zakupiony (Pszczyna) wygasa dokładnie 5 lat od daty pierwszej rejestracji. Jest to przedłużenie o 3 lata podstawowej gwarancji dwuletniej. Datę pierwszej rejestracji mam 18.06.2020 i wygasa 18.06.2025. Zakładam, że powinno to rozwiać Twoje wątpliwości od którego momentu biegnie gwarancja.
Podając numer VIN w Ford Partner w Krakowie nie było żadnych wątpliwości co do gwarancji i assistance na 5 lat. Przynajmniej taka jest teoria, bo nie korzystałem jeszcze z gwarancji i assistance i obym nie musiał. |
Dzięki rjas za info. Co ciekawe, pytałem w Gdyni czy można przedłużyć gwarancję i powiedziano mi że nie. Coś gość wspominał , że to można tylko do roku czy jakoś tak.
Zadzwonię sobie w poniedziałek na spokojnie i się dowiem co i jak bo kolesie z Gdyni coś kręcą.
Socale - 2022-04-01, 20:23
Rigg, choć na skraju to nadal jesteśmy w temacie
ZEUS napisał/a: | Socale napisał/a: |
Qrde nadal wisi w powietrzu niepokój z tymi nieszczęśliwymi wtryskiwaczami, jak tu jeździć spokojnie gdy co rok ich wymiana, to jakaś loteria jest |
ale w Citroenie problem z wtryskiwaczami chyba nie występuje🤔 |
Nie występuje żadne typowe złe zjawisko, dlatego nie wykupywałem rozszerzonej gwarancji.
Nie jest też tajemnicą że Ford zawsze mi się podobał, lecz obawy z powtarzającą się usterką, po okresie gwarancyjnym, słabo to finansowo widziałem a wolałem kampera pokochać niż się obawiać co będzie się działo po gwarancji.
Dobra, koniec OT
.
Edit:
rigg napisał/a: | ...
pytałem w Gdyni czy można przedłużyć gwarancję i powiedziano mi że nie. Coś gość wspominał , że to można tylko... |
Może dlatego że auto sprowadzone a gwarancję przedłuża tylko pierwszy nabywca?
rigg - 2022-04-01, 20:38
Socale napisał/a: | Może dlatego że auto sprowadzone a gwarancję przedłuża tylko pierwszy nabywca? |
Zapytam w poniedziałek, a jak nie to maila napiszę, bo to jakaś podkładka w razie W.
A jak mnie wku... to napiszę do dilera który sprzedał auto pierwszemu właścicielowi.
Monter - 2022-04-01, 20:59
Z tego co się orientuję w przypadku marki Renault przedłużenie gwarancji w salonie na nowe auto działa tylko dla pierwszego właściciela, natomiast przedłużenie na auto używane (realizowane przez zewnętrzny podmiot) też tylko na tego, kto je wykupi biorąc używane auto z salonu - przy dalszej odsprzedaży auta przedłużona gwarancja wygasa.
We Fordzie może być więc podobnie.
aviator - 2022-04-02, 10:37
Miałem osobowego forda kupionego jako nowy w salonie. Co roku przy przeglądzie za 90pln przedłużyłem gwarancje o kolejny rok - auto sprzedałem jako 7letnie z fabryczna gwarancja.
Monter - 2022-04-02, 12:09
aviator, a masz dane na temat, czy po zmianie właściciela ASO ją nadal honoruje?
aviator - 2022-04-02, 16:49
Już minęło niestety kolejne 5lat, zmieniłem miejsce zamieszkania i nie widuje już tego auta, także niestety nie wiem ale szczerze watpie aby kiedykolwiek właściciel odwiedził ASO…
rjas - 2022-04-03, 14:58
[quote="rigg"] Socale napisał/a: | Może dlatego że auto sprowadzone a gwarancję przedłuża tylko pierwszy nabywca? |
Zapytam w poniedziałek, a jak nie to maila napiszę, bo to jakaś podkładka w razie W.
A jak mnie wku... to napiszę do dilera który sprzedał auto pierwszemu właścicielowi.[/qu
Jak kupiłem swojego kamperka to pytałem w Fordzie (oparło się o jakąś kobitkę z centrali) i dowiedziałem się, że u nas mógłbym przedłużyć gwarancję, ale tylko w przypadku gdyby Ford został zakupiony w polskiej sieci dealerskiej Forda. W związku z tym, że Ford (podwozie) został zakupiony we Francji nie ma możliwości przedłużenia/wykupienia gwarancji w Polsce. Dlatego zrobiłem to u dealera kamperka. Przedłużenie gwarancji, gdyby się dało zrobić u dealera Forda wychodziło dużo korzystniej finansowo niż u dealera kampera. No, ale niestety nie było/nie ma takiej możliwości.
Rigg - zadzwoń do Kędzierzyna-K. i zapytaj u dealera. Bartosz jest sympatycznym gościem więc może pomoże w jakiś sposób.
rigg - 2022-04-03, 19:27
rjas napisał/a: | zadzwoń do Kędzierzyna-K. i zapytaj u dealera. Bartosz jest sympatycznym gościem więc może pomoże w jakiś sposób. |
Najpierw zadzwonię do Forda, a Bartosza już z dobrej strony poznałem. Dał mi namiar na lokalnego dystrybutora Benimara i podesłał wiele informacji jak i instrukcje itp.
rigg - 2022-04-04, 19:46
Dzwoniłem do Forda i okazuje się, że "jakiś" diler z Francji zarejestrował, czy też zrobił przed sprzedażowy przegląd we wrześniu 2020. Nic w bazie danych nie wiedzą o pierwszej rejestracji w Niemczech. Pan Bartosz z ACK powiedział, że sprwę może odkręcić tylko sprzedawca z Niemiec.... Te barany to spieprzyły tak samo jak nie zgłośili sprzedaży do Benimara, ale to już załatwiłem. Teraz muszę z nimi powalczyć.
Funio - 2022-04-25, 20:49
rjas napisał/a: | Socale napisał/a: | Qrde nadal wisi w powietrzu niepokój z tymi nieszczęśliwymi wtryskiwaczami, jak tu jeździć spokojnie gdy co rok ich wymiana, to jakaś loteria jest |
Ja myślałem, że u mnie spokój (2020) a tu w aplikacji FordPass jak byk - wezwanie - korozja końcówki wtryskiwacza. Co prawda na razie śmiga bez problemu, ale jak trzeba to trzeba. |
Trochę w temacie wtryskiwacze Ford i trochę w temacie gwarancja... więc post zgodny z tematem
Auto jesień 2019, model 2020, silnik 130KM.
Pierwsza wymian wtrysków po 700 km, druga gdzieś tam ok. 2000 km.
Przewidując kolejne problemy zacząłem wojnę z Fordem o przedłużenie gwarancji na wymienione części.
Pomimo prowadzonych w Anglii i Niemczech akcji serwisowych od 2019r. Ford Polska nie chciał o niczym słyszeć. Później zaczęli kręcić nt kraju sprzedaży Forda (Benimar Kędzierzyn dealer Auto Mobil Wejherowo).
Najpierw, że sprzedany we Francji, później w Hiszpanii.
Jednoznacznie twierdzili, że gwarancja na wymienione wtryski kończy się z gwarancją auta (10.2021). Po przekazaniu sprawy do kancelarii prawnej i poinformowaniu Ford Polska o tym fakcie urwali wymianę maili.
Dwa tygodnie temu robiłem przegląd (16 000 km) i akcję serwisową w temacie korozja wtrysków. Niby sprawdzili wtryski, są dobre.
Wgrali nowy soft silnika (PCM) i miało być OK.
Zrobiłem 300 km i padło. Kontrolka silnika zapaliła się na chwilę i spadła moc o jakieś 20%.
Różnica w stosunku do poprzednich awarii jest taka, że kontrolka zgasła na dobre.
Moc wróciła po zatrzymaniu samochodu i wył/wł silnika.
Napisałem reklamację akcji serwisowej do salonu w Gdańsku, zapraszają na sprawdzenie i TU UWAGA!!!
Zapewniają, że jeżeli przyczyną są wymienione części wymienią je BEZPŁATNE na gwarancję części...
Na razie to tylko zapewnienie, zastanawiam się czy najpierw nie zweryfikować przyczyny na niezależnym od Forda kompie.
No i pytanie zasadnicze - jak wymiana softu modułu PCM może wpłynąć na korozję/brak korozji wtryskiwaczy???
A w kontekście pieśni pochwalnych pod adresem firmy z Kędzierzyna - zero wsparcia.
Sprzedaj i zapomnij.
Podobnie Auto Mobil Wejherowo, żadnej pomocy po sprzedaży, brak kompetencji i wiedzy nt sprzedawanych kamperów.
Brak instrukcji w ludzkich językach (hiszpański, szwedzki i węgierski są nieludzkie).
Jawne ściemy przy pytaniach o problemy techniczne.
Najbardziej ucieszyli się, kiedy sam zacząłem rozmawiać z Fordem.
Czarno widzę
maciejstraus - 2022-04-25, 22:39
Jak czytam Twoje przeboje to widzę, że nie tylko VW stosuje ciekawe praktyki w zakresie realizacji gwarancji na zakupione kampery. Powodzenia
Funio - 2022-07-25, 13:20
Takie uzupełnienie dla Kolegów z podobnym problemem w Fordzie.
Ford już się nie upiera, że gwarancja na wymienione wtryski kończy się wraz z gwarancją samochodu. Wymieniają bez dyskusji w ramach gwarancji części.
Po akcji serwisowej, wgraniu nowego softu oczywiście nic się nie zmieniło, Chorwację przejechałem z duszą na ramieniu, check engine zapalił mi się z sześć razy...
Dzisiejsza wizyta w serwisie i diagnoza - wtryski do wymiany w ramach gwarancji części.
TRZECI raz w trzyletnim samochodzie.... 22 tys. przebiegu.
PORAŻKA.
LukF - 2022-07-25, 14:33
Funio,
Nie chcę Cię pogrążać ani dołować. Lecz jak miałbym jeździć na urlop kamperem ze świadomością, że musi się zepsuć to bym zmienił hobby...
I żaden niby "wygodniejszy" fotel lub "lepsza" skrzynia automatyczna nie przekona mnie do Forda.
Nawet niska akcyza. Spokój jest droższy
Ps. Nie bierz tego do siebie
Funio - 2022-07-25, 17:56
LukF napisał/a: | Funio,
... że musi się zepsuć to bym zmienił hobby...
|
Musi, nie musi... MOŻE ale każdy może się zepsuć.
Tak, tak wiem, że te na "F" częściej i staram się unikać Fiatów, Fordów i francuskich ale nie zawsze się to udaje.
rjas - 2022-07-26, 01:48
Mój na razie śmiga, ale to 2020 rocznik.
Funio - 2022-07-26, 07:09
Mój teoretycznie listopad 2019, ale model i silnik 2020.
Nie ma reguły, podobno 30% tego rocznika ma ten problem.
Może łapiesz się na pozostałe 70%
Horte - 2022-07-26, 08:03
Chcąc kupić forda z 2018 roku z silnikiem 2.0 ekoblue zacząłem interesować się tą jednostką i za każdym razem kiedy podjeżdżali do mnie kurierzy osobiście ich witałem i dopytywałem jak z awaryjnością. Przebiegi mieli bardzo różne: od 150tys do 270tys. Nie usłyszałem nigdy złego słowa. Jedyne co usłyszałem, to że szybko krzyczy o dolanie adblue, że rozrząd wymienić na 200tys., a nie jak nakazuje serwis na 240tys. Był tez jeden przypadek, gdzie przy 160tys. siadła rolka napinacza. Nic więcej nie usłyszałem.
Karpie - 2022-07-26, 10:21
U mnie po 23 tys km, na razie spokój. Była akcja serwisowa na wtryski, ale tylko coś sprawdzali, chyba wgrali nowy soft i tyle. Wymieniłem olej i jeżdżę dalej.
Fakt - samochód nie stoi, cały czas jeździ - Hiszpania, Włochy, Węgry, Rumunia, Mazury i Podlasie - wszystko w ciągu jednego roku. To może mieć znaczenie: może trzeba systematycznie odpalać i nie dać mu stać więcej niż tydzień czy dwa?
Co do częstego dolewania AdBlue - wlałem ostatnio 10 litrów, to po 1000 km już zaczął krzyczeć. Co prawda dawał znać, że niski stan i wystarczy już tylko na ...3 tys. km
ZEUS - 2022-07-26, 10:23
To i ja opiszę moje doświadczenia z Fordem:
rocznik 2017 2.0 170 KM (ad blue)
po przejechaniu ok. 700 km padły wtryski, oczekiwanie na dostawę trwało ok. 1,5 m-ca ( na szczęście był to grudzień a ja zimą nie jeżdżę) po pół roku ponownie padły wtryski 2 szt. tym razem naprawa to tylko kilka dni, po roku padł 1 wtrysk ( międzyczasie skończyła się dwuletnią gwarancją i naprawa odpłatna) a po kilku miesiącach znowu padł 1 wtrysk... ostatni z czterech wymienionych... szczęśliwym trafem wszystkie problemy występowały w Polsce, łącznie przez dwa lata przejechałem circa 38 tys. km i jeżeli chodzi o silnik to gdyby nie w/w problemy to dla mnie byłby super, bardzo dynamiczny a zarazem oszczędny ale nieprzewidywalność skłoniła mnie do pozbycia się Forda (zużycie ad blue wynosiło ok. 1 litra na 1000 km) obecnie "ujeżdżam" Weinsbergu z silnikiem Peugeota również 2.0 i pomimo zbliżonej do Forda mocy 163 KM) jest to muł ale przejechałem w ciągu 2 lat 55 tys. km a o problemach z wtryskami zapomniałem... mam nadzieję, że tak pozostanie
Horte - 2022-07-26, 13:51
A może te problemy to tylko w wersjach 170KM??? O 130’tkach złego słowa nie słyszałem.
Funio - 2022-07-26, 14:11
Horte napisał/a: | A może te problemy to tylko w wersjach 170KM??? O 130’tkach złego słowa nie słyszałem. |
No to właśnie usłyszałeś... mój ma 130 KM w manualu
U kolegi w firmie na trzy kupione Transity 130KM (dostawczki) dwa miały ten sam problem ale przy przebiegu ok. 60 000.
Horte - 2022-07-26, 14:31
Na blacie mam 74tys. i żadna dysfunkcja mnie nie dopadła. Może dlatego, że poprzedni właściciel już coś załatwiał z serwisem ( nic nie wspominał) lub dlatego, że profesjonalnie został dłubnięty na 146KM / dodatkowe 77Nm. Mam z hamowni wykresy
Grooby78 - 2022-07-26, 15:21
Ja mam kampera Transita 2.0 170KM z manualna skrzynią, rocznik 2018.
Jak go kupowałem to wiedziałem, że jest po akcji wymiany wszystkich wtrysków, ale po roku padł ponownie jeden. Wymieniony na gwarancji jeszcze przez poprzedniego właściciela. U mnie od ponad roku cisza i spokój, nic złego się nie dzieje. Jeździ bardzo dobrze, ale adblue faktycznie lubi.
ZEUS - 2022-07-26, 18:40
Grooby78 napisał/a: | ale adblue faktycznie lubi |
czyli ile?
rigg - 2022-07-26, 19:46
I znowu z tematu gwarancji wracamy do wtrysków...
Jestem na FB w grupie Benimar UK. Tam to dopiero się wtryski sypią...
Większość osoby starsze, jeżdżące po okolicy, dwa razy w roku, stawiają kampera i spacerują z psami...
Generalnie niewielkie przebiegi. Tam BEZ DWÓCH zdań diler wymienia wszystkie 4 na nowe, niezależnie od ilości uszkodzonych wtrysków. Panuje tan opinia, że wtryski psują się od wody która leci z podszybia, przez otwory wycieraczek i kapie sobie w gniazda wtrysków. Jeden z grupowiczów zrobił sobie nawet rynienką z odprowadzeniem wody.
Coś w tym może jest bo tam trochę bardziej wilgotno niż w centralnej europie, małe przebiegi... długie postoje... delikatne traktowanie pedału gazu... W Polsce spotkałem się z opinią , że to wina map do systemu zasilania. Adblue woła mimo, że płynu jest na ponad tysiąc kilometrów. To chyba bardziej informacyjnie, ale upierdliwe.
Grooby78 - 2022-07-26, 20:04
ZEUS napisał/a: | Grooby78 napisał/a: | ale adblue faktycznie lubi |
czyli ile? |
Węglu moich obserwacji to jest nieco ponad litr na 1000 km, ale podczas jazdy autostradami średnio z prędkością ok. 110 km/h.
ZEUS - 2022-07-26, 20:48
Cytat: | Adblue woła mimo, że płynu jest na ponad tysiąc kilometrów |
tzn., że jest niewiele bo circa 1 litra i słusznie, bo gdy zabraknie to robi się problem...
Cytat: | jest nieco ponad litr na 1000 km |
czyli to nie jest powód do niepokoju
Horte - 2022-07-28, 20:14
Powiem tak. Zatankowałem adblue do pełna przed wyjazdem. Zrobiłem około 2 tys. głównie autostradami i komputer woła, że za 2,5 tys. będzie koniec tego płynu.
Muszę sprawdzić jaka jest pojemność tego zbiornika ale jakaś na moje oko mała.
ZEUS - 2022-07-29, 12:18
Horte napisał/a: |
Muszę sprawdzić jaka jest pojemność tego zbiornika ale jakaś na moje oko mała. |
coś, chyba ok. 16 litrów...
Komplecik - 2022-07-30, 06:43
ZEUS napisał/a: | Horte napisał/a: |
Muszę sprawdzić jaka jest pojemność tego zbiornika ale jakaś na moje oko mała. |
coś, chyba ok. 16 litrów... |
Piszą że 20L
Też przejechałem 2500km i zaświecił się komunikat o dolewce
Wyczytałem że styl jazdy i temperatura dobiera dawkowanie adblue może spalić nawet 4l na 1000km
rjas - 2022-07-30, 09:59
Ja mam takie obserwacje, że w zależności od stylu jazdy, szybkości, terenu (góry lub płasko) zużycie się zmienia. U mnie rozrzut we wskazaniach zasięgu był o ile dobrze pamiętam od 4500 do 7500 km.
Horte - 2022-07-30, 20:02
Ogólnie fajnie - można przyjąć 0,4 l na 100km.
Horte - 2022-08-01, 16:19
Tankowanie adblue.
Do pełna weszło około 12 litrów - na wyswietlaczu komunikat „ zostało 1800 km”.
Tak jak wcześniej pisałem, wydawało mi się że przed wyjazdem adblue miałem zalany do pełna. Przejechałem około 2500km. Wychodzi, że tego dziadostwa pali około 0,5l na 100km.
ZEUS - 2022-08-01, 16:33
Cytat: | Przejechałem około 2500km. Wychodzi, że tego dziadostwa pali około 0,5l na 100km. |
chyba rzeczywiście trochę za dużo... u mnie rzeczywiste (zawsze tankowałem "pod korek") zużycie adblue nie przekroczyło nigdy 0,15 l/100 km...
obecnie jest jeszcze mniejsze (0,11 - 0,13 l/100 km) silnik również 2 litrowy 163 KM (Peugeot)
marcincin - 2022-08-01, 16:46
U mnie (170 KM, automat) średnie spalanie AdBlue na dystansie 41 tys. km to 0.27l/100 km. Najmniej spalił 0.21, najwięcej 0.39. Dystanse pomiędzy tankowaniami to 3000-4900km - zazwyczaj tankuję jak kontrolka zaczyna sygnalizować rezerwę.
Horte - 2022-08-01, 16:52
Ja się nie będę o 0,1 czy o 0,15 kłócił, bo pomiar był orientacyjny. Czy to będzie 0,3 czy 0,5 , to i tak jest to upierdliwe, bo 4 tys. km, to nie kosmiczny dystans.
W VW wlewam do pełna i mam na 14 tys. spokój.
ZEUS - 2022-08-01, 17:56
chyba nie kłótnie chodzi tylko zapewne masz "coś nie halo" ustawione w samochodzie, ja dolewałem adblue co 12-14 tys. km i nigdy nie pojawił się komunikat o konieczności dolewki
Komplecik - 2022-08-01, 18:48
ZEUS napisał/a: | chyba nie kłótnie chodzi tylko zapewne masz "coś nie halo" ustawione w samochodzie, ja dolewałem adblue co 12-14 tys. km i nigdy nie pojawił się komunikat o konieczności dolewki |
Raczej jest ok. Te typy tak mogą mieć mam podobnie
|
|