LEGALO - 2010-01-20, 20:30 Temat postu: Czy ktoś widział coś takiego !!!!!!!!! Warto zerknąć Witam wszystkich.Znalazłem to cudo na niemieckim ebay-u.Niemiec nie wie nawet że to polski ŻUK< bredzi coś o radzieckiej maszynie, Autko 10 lat wymeldowane stoi na jakiejś hali. Można tanio kupić,posiada wszystkie niemieckie dokumenty nawet wymelunek,jakby ktoś był zainteresowany proszę o post. Rocznik 1978 przebieg 20 000km pozdrawiam ARCADARKA - 2010-01-20, 20:37 Temat postu: A NORMALNIE SAMORÓBKA ,,,a ile za to cudo  proponuje no kinkiety są super
pirat666 - 2010-01-20, 20:37
Ciekawie to skomentowałeś he he 
LEGALO - 2010-01-20, 21:11 Temat postu: Re: A
Na razie licytacja od 1 € ale można mu zaproponować swoją cenę jest otwarty na propozycje. A swoją drogą jak na samoróbkę to nieźle zrobiona. pozdrówka Jacek M - 2010-01-21, 23:09 Żuk i wyprawy kamperem...  Powinszować 
łoś - 2010-01-22, 01:26 może to pierwszy polski kamper??? gino - 2010-01-22, 04:49 widac ze wyrob z dawnego NRD lampy z tylu od wartburga.. 
kurczaku..zuki w Polsce tanie...mozna dokupic drugiego...zarejstrowanego..zamaist przegladu 
Świstak - 2010-01-22, 08:10 ładnie by w Warce wyglądał... tolo61 - 2010-01-23, 16:42 Sie ma ... Jest tutaj... 
http://cgi.ebay.de/Scheun...=item3a56f2df9e Mam tylko pytanie retoryczne .....mianowicie jaka akcyza???? Mysle ze 18.6% tylko od jakiej kwoty????? 
tolo61 - 2010-01-23, 16:51 Jeszcze raz ja... Legalo znalazl.... Swistak widzi .... Ja moge wylicytowac toto cosik na ebayu,i sprowadzic, jak szanowne gremium by chcialo zrobic sciepe i maly prezencik dla Muzeum..... to kupic to cudo do Warki....w koncu to NASZ KAMPER ZUK
Eilenburg jest z tego co widze w okolicach Lipska tak ze koszt sprowadzenia do Warki tak mysle ok 1200-1500zl plus koszty zakupu..... Chyba ze ktos ma auto na ktore toto cos mozna zaladowac i przetransportowac to wtedy bez kosztow wypozyczenia lawety czy tez autolawety ,taniej wyjdzie ..... Co Wy na to???? Jezeli nie to nie bylo tematu W kazdym razie ja sie zglaszam gdyby bylo wiecej chetnych do tej sciepy to wplaty poczatkowe beda pomniejszone / oczywiscie nalezalo by ustalic kwote maksymalna do wylicytowania /
1. Tolo61 daje 100zl Pozdrawiam
Świstak - 2010-01-23, 18:03 Ja dam wszystko co uzbieram za zwiedzanie Milki + dorzucę 100 od siebie. Świstak - 2010-01-23, 18:04
Ty, Tolo, weź się zdecyduj! Ty jesteś Tolo60 czy Tolo61? Jak na razie oferujesz kwotę w cudzym imieniu....
tolo61 - 2010-01-23, 18:21 Bo MY sciepe zrobili razem po 50 dych
Zmienie nicka w podpisie ale za chwile na wogle co inszego.....
To juz jest 1.Tolo61 - 100 2.Swistak - 100
BiG Team - 2010-01-23, 18:50 To juz jest 1.Tolo61 - 100 2.Swistak - 100 3. BiG Team - 100 Pomysł znakomity
eler1 - 2010-01-23, 18:51 To juz jest 1.Tolo61 - 100 2.Swistak - 100 3. BiG Team - 100 4. eler1 -100
Skorpion - 2010-01-23, 18:59 To juz jest 1. Tolo61 - 100 2. Swistak - 100 3. BiG Team - 100 4. eler1 -100 5. Skorpion-100 jestem
janusz - 2010-01-23, 20:41
Jeśli nie będzie rejestrowany to bez akcyzy. Przepis który gdzieś umieściłem mówi że trzeba złożyć deklarację a zapłacić nie później niż z chwilą rejestracji. Jak będziemy rejestrować to zapłacimy
StasioiJola - 2010-01-23, 21:53 My też dorzucimy 50 zł. Pomysł znakomity i szkoda byłoby go stracic!!!
ekosmak.dabrowska - 2010-01-23, 21:56
Za takiego Żuka 50zł wysupłam. Skorpion - 2010-01-23, 21:58 Jestem ciekawy za jaka cene zosatnie kupiony bo do konca licytacji jeszcze pozostalo 6 dni Skorpion - 2010-01-23, 22:00 Aby byl to naprawde Zuk to musi miec silnik orginalny a nie LADY Jacek M - 2010-01-23, 22:00 Jeździłem kidyś żukiem - więcej niż 1 EUR nie warto licytować - miejmy nadzieję, że użytkownicy e-Baya też tak myślą
Z racji ogólnej i nieuleczalnej alergii na żuki - ale w uznaniu dla idei - dam dychę (10pln)
Pozdrawiam Jacek M Skorpion - 2010-01-23, 22:02
to nie chodzi o normalnego ZUKA a o calosc i przekazac go do muzeum Jacek M - 2010-01-23, 22:03 No już się poprawiłem w poprzednim poście - jeśli moja opinia o żuku przekona pozostałych użytkowników eBaya to z moją hojną ofiarą mogę być nawet wyłącznym sponsorem
Skorpion - 2010-01-23, 22:09 Jacku ja rowniez mam dosc duze doswiadczenie z tym wyrobem samochodowopodobnym ale takiej wersii nie widzialem,jezeli jest taka okazja by moc go nabyc w wiekszym gronie i przekazac do muzeum Krystian - 2010-01-23, 23:16 To juz jest 1. Tolo61 - 100 2. Swistak - 100 3. BiG Team - 100 4. Skorpion - 100 5. StasioJola - 50 6. ekosmak.dąbrowska -50 7. Jacek M - 10 8. Krystian - 50 Mamy = 560 ARCADARKA - 2010-01-23, 23:24 Temat postu: ARCADARKA Panowie , no super  , ale przecie to samoróbka  ,nie oryginał zbudowana przez helmuta,,,,,,,,,,gdzieś w łodzi stoi naszej produkcji nysa kamper,nawet ktoś kiedyś na forum puszczał fotki , to odnaleźć i kupić wspólnie do muzeum
gino - 2010-01-24, 06:55 Temat postu: Re: ARCADARKA
o...to jest lepsze rozwiazanie.. poza tym..narazie jest uzbierane ok 100eur.. ..zuk juz kosztuje 2i pol raza tyle..plus przywieznienie..jakies oplaty i takie tam...a mysle ze dojdzie do 700-1000...bo germance lubia takie stare konstrukcje.... tolo61 - 2010-01-25, 22:17 Oj idzie do gory 451euro Widze ze sa jacys napalency na ROSYJSKIEGO kampera
LEGALO - 2010-01-26, 10:16 witam. ja bym się nie martwił licytacją z reguły dojdzie do jakiejś głupkowatej sumy a za kilka dni po zakończeniu wystawią go jeszcze raz .....ale to nie jest reguła 100% z opisu wynika że germaniec nie wie jaki tam jest silnik LADA to jego przypuszczenia ....on jest przekonany że ŻUK jest Russiche spróbuję się z nim skontaktować telefonicznie i zapytam ile chce eurusków bez licytacji . będziemy mieli zarys a do zrzutki dodajcie moje 100pln pozdrawiam tolo61 - 2010-01-26, 14:43 Witam Wyslalem do niego maila z zapytaniem czy jest opcja Kup Teraz niestety nie dal do dzisiaj zadnej odpowiedzi....
tolo61 - 2010-01-26, 14:44 To juz jest 1. Tolo61 - 100 2. Swistak - 100 3. BiG Team - 100 4. Skorpion - 100 5. StasioJola - 50 6. ekosmak.dąbrowska -50 7. Jacek M - 10 8. Krystian - 50 9.LEGALO -100
Skorpion - 2010-01-26, 14:50 to wszytko malo zwarzywszy ,ze cena idzie do gory krzysioz - 2010-01-26, 15:24 To ja dorzuce 100 zl jesli miaoby pomoc. Andrzej 73 - 2010-01-26, 18:42 I ja dam 20 Euro.
tolo61 - 2010-01-26, 22:39 jest nadal 451
tolo61 - 2010-01-26, 22:45 o juz jest 1. Tolo61 - 100 2. Swistak - 100 3. BiG Team - 100 4. Skorpion - 100 5. StasioJola - 50 6. ekosmak.dąbrowska -50 7. Jacek M - 10 8. Krystian - 50 9. LEGALO -100 10. Krzysioz210 - 100 11. Andrzej 73 - 20 Eur
tolo61 - 2010-01-28, 22:06 Mysle ze niestety nie ma szansy 
Skorpion - 2010-01-28, 22:07 Trzeba probowac
tolo61 - 2010-01-29, 12:26 Dzisiaj jest juz 605 euraskow
tolo61 - 2010-01-29, 23:10 Juz po licytacji.... Oferta zostala wycofana przez sprzedajacego......
tolo61 - 2010-01-29, 23:13 Dziekuje Wszystkim ktorzy wyrazili chec dobrowolnych datkow 
Mysle ze beda jeszcze inne okazje i wtedy SIE UDA...... Pozdrawiam  poszloooooo
LEGALO - 2010-02-12, 09:02 Temat postu: wraca temat Zuka no i pojawił się powtórnie http://cgi.ebay.de/ws/eBa...e=STRK:MEWAX:IT germaniec go oszpecił i wymyślił sobie że 9500€ to okazyjna cena........ odrestaurował go po niemiecku (znawcy tematu wiedzą że lepiej jakby tego nie robił) i zrobił nowy TUV TUV na terenach byłego NRD robi się jak w Polsce 100€ górką zakuty garnek poniemiecki nadał pisze że jest to........ solidna rosyjska konstrukcja ciekawostką jest 125 km/h i 10l / 100 km (chyba nigdy żukiem nie jeździł) ignorant techniczny.... tak mnie to zezłościło że napisałem mu krótką historię Żuka . ciekawe czy zmieni błędny opis pozdrawiam wszystkich w ten piękny zimowy poranek tolo61 - 2010-02-12, 14:26 Witam Ale to jest inny sprzedajacy...
LEGALO - 2010-02-12, 14:34
a tak ..co nie zmienia faktu że go oszpecili napisałem do niego sprostowanie co do produkcji odpisał grzecznie podziękował za info ...ale opisu nie zmienił nadal jest to russische womo ale oni na terenie byłego NRD rozumem nie grzeszą pozdro Świstak - 2010-02-12, 14:53 Nie ma się czemu dziwić skoro ktoś wstawił deskę rozdzielczą z Łady. TomekW - 2010-02-12, 15:35
Kto wie, może silnik też? Twierdzi, że jakieś bebechy pochodzą z Wołgi. Może koła, bo chyba są mniejsze od oryginalnych. Wygląda na to, że to kundel, a nie rasowy Żuk 
LEGALO - 2010-02-12, 16:33 a swoją drogą ciekawe czy ta srebrzanka nie pamięta przypadkiem czasów NRD.. Łysy - 2010-02-12, 23:49 LEGALO (prawie ziomalu) . Jak piszą że jeździ 125km/h to i silnik pewnie nie oryginalny (a kto wie co ma za zawieszenie ) Trzeba by było mu pod kieckę zajrzeć . WINNICZKI - 2010-02-13, 03:24 Podejrzewam,że bierze sie to z nie wyskalowania licznika,niż z prawdziwych osiągów.Jechać Żukiem z taką budą 125 śmierć w oczach 
Andrzej 73 - 2010-02-13, 09:53 Nie ma się czym podniecać , sprzedający napisał że pojedzie 125km/h , ale nikt nim tyle nie jechał. Pisać to on sobie może .... i nic poza tym .
MAWI - 2010-02-14, 23:14 WITAM WSZYSTKICH.JA MYŚLĘ ,ŻE JEST TO JAKIŚ PROTOTYP .U NAS W KUTNIE KRĘCIŁ SIE KIEDYŚ BARDZO PODOBNY(WYGLĄDAŁ NA ZABUDOWĘ FABRYCZNĄ),JEŹDZIŁ NIM KTOŚ KTO UŻYWAŁ GO W CELE PRZEWOZU WARZYW NA RYNEK .PYTAŁEM GO (JAKIEŚ 15 LAT TEMU)NIE WIEDZIAŁ NIC NA TEM TEMAT KUPIŁ I JEŹDZI.ALE POTEM SPOTKAŁEM GDZIES CHYBA W ŁODŹI PODOBNĄ ZABUDOWĘ NA NYSIE.MYŚLĘ ,ŻE TO NASZ RODZIMY PRODUKT MOŻE NIEWIADÓW ,ALE NIE TYLKO BO SŁYSZAŁEM ,ŻE NIE TYLKO TAM PRÓBOWALI COŚ ZKLECIĆ.SWOJA DROGĄ POSTARAM SIE NAMIEŻYĆ TEGO ŻUKA U NAS .MOŻE STOI GDZIEŚ W KRZAKACH DI STEFANO - 2010-02-15, 10:19 MAWI44 Ale mnie połechtałeś pod serduchem.Nie spodziewałem się tego,że NYSECZKA jeszcze komuś oprócz mnie utkwi w pamięci. Jeżdzącą w Łodzi nysę nie robili w Niewiadowie,lecz nieskromnie przyznam było to moje dzieło. Pod koniec lat 80-tych nabyłem drogą kupna(za równowartość 50 dolarów)nyskę-karetkę ze szpitala MSW,nie zajechana,zadbana,tylko miała trochę latek dlatego ją spisali ze stanu. Wybebeszyłem wnętrze,podniosłem dach o ok.60 cm,wyprofilowałem boki pozostawiając okna tak jak były.Dołożyłem ogrzewanie z zaporożca(nowe,dobre i wydajnezasilane z tego samego zbiornika). Wnętrze wykonałem własnymi siłami i według własnego pomysłu. Materiał to ciennka sklejka wodoodporna załatwiona przez przyjaciół ze Szczytna(niestety były takie czasy,że się załatwiało).Ale sklejka była z pięknymi wzorami,po wypolerowaniu pokryłem ją lakierem bezbarwnym.Było ja z fabryki. Silnik pozostał ten sam bo był zdrowy,problem -jak pamiętam była skrzynia biegów,gdyż pierwotnie miała jeden bieg więcej i ze stale obciążonym autem nie dawała rady.Zmieniłem na standartową i było OK. Objechałem tym kochanym auteczkiem ówczesne Bałkany,Węgry,Bułgarię oraz Łotwę i Finlandię(i to zimą).Pamiętam,że to ona NYSECZKA tkneła w nas pomysł spędzania świąt w plenerze a nie w domu. Bezawaryjnie(pomijając drobne eksploatacyjne naprawy)służyła nam przez 9 lat. Namówiony przez żonę (byłą) z łezką w oku sprzedałem NYSECZKĘ w województwo łódzkie. Później widziałem ją wielokrotnie,właścicielka nie żałowała wyłożonej - wcale nie małej kasy. Ja zacząłem pasjonować się żeglarstwem,gdyż NYSECZKA dała mi możliwość zakupu niedużego jachtu oraz przyczepy w Holandii. Jednak widok NYSECZKI i tęsknota za otwartą przestrzenią przekonała mnie do powrotu na trasy. Pozdrawiam Cię do zobaczenia na trasach i zlotach Stefan Park Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich pirat666 - 2010-02-15, 11:08 DI STEFANO, No nie mogę normalnie
To jest to autko które musi trafić do Warki
Na pewno masz foteczki DI STEFANO i wrzucisz może uda się ją namierzyć 
DI STEFANO - 2010-02-15, 12:12 Od tego czasu zmieniłem nie tylko stan cywilny ale kilka razy mieszkania oraz wybudowałem dom.Przeprowadzki i życie uzbierało b.dużo innych foto i wideo. MAWI44 tak mnie swoim wspomnieniem zmotywował,że postanowiłem poszperać w fotkach,taśmach wideo i dokumentach. Może znajdę nie tylko foto ale umowę sprzedaży, gdyż za cholerę nie mogę sobie przypomnieć adresu nowej właścicielki NYSECZKI. Dużo foto i dokumentacji zabrała ex kilka lat temu i nie mam z nią kontaktu. Popytam syna może u niego coś jest. Jak obnajdę foto to wrzucę. Odnalezienie właścicielki pomogłoby ustalić dalsze losy NYSECZKI a może pozostawienie jej w Warce jako przykład radzenia sobie w latach gdy o kamperze z fabryki tylko marzyłem. Pozdrawiam StasioiJola - 2010-02-15, 13:04 Stefciu- duży szacun dla Ciebie-byłeś pewnikiem jednym z prekursorów uprawiania tego typu turystyki w Polsce!!! A swoja drogą dziwi mnie podejście Niewiadowa do budowy kamperów rodzimych - gdyby tak sie sprężyli to przecież i robocizna i materiały były dużo tańsze niz na zachodzie, a i stolarzy meblowych to ci u nas nie brakuje!!! I cena nowego kampera mogłaby byc dużo niższa od zachodniego!!!
JaWa - 2010-02-15, 13:09 Chyba jakiś czas temu była fotka Nyski z Łodzi. Takiego Żuka spotkaliśmy na zlocie w Sławie w 2008 r. Tadeusz - 2010-02-15, 13:11
Stasiu, ależ z Ciebie optymista!!! W Warce Niewiadów pokazał kilka nowych przyczepek. Ceny nas powaliły! TomekW - 2010-02-15, 14:31 No i co z tym Żuczkiem? Był i znikł: Dieses Angebot (150413425465) wurde entfernt oder der Artikel ist nicht verfügbar. SlawekEwa - 2010-02-15, 18:25 Spróbuje zdobyć zdjęcie kampera- prototyp wykonanego w FSC Lublin na LublinieI. Był kiedyś taki okaz na zlocie karawanigowym w Bilgoraju. Cena tego kampera to podobno 80 tyś. złotych
ROBHEN - 2010-02-18, 00:43 Witam wracając do tematu żuka to pozwolę sobie tu zacytować "na żywca" mój post z innego forum. "Witam z racji tego że temat historii caravaningu jest mi bliski pozwolę sobie wtrącić swoje 3 grosze. Pojazd który widzimy w ogłoszeniu nie jest to jakaś "radosna twórczość" kempingowa jaką w czasach siermiężnego PRL-u uskuteczniała garstka zapaleńców chcących posiadać swój kamper. Owszem powstawały wtedy "domowe samoróbki" na różnego rodzajach podwoziach dostawczaków i ciężarówek. Ale ten którego widzimy w ogłoszeniu jest produkcji...Belgijskiej. Na bazie Żuka zbudowano tam krótką serie kamperów. Jednakże w związku z tym że pod koniec lat 70-tych na zachodzie produkowano już o wiele bardziej zaawansowane technicznie i "wypasione" kempery nie mogły one sprostać wymaganiom klientów. Były one za to obiektem marzeń caravaningowców w Polsce. Jednak na tamtejsze Polskie realia były one zbyt drogie więc ich produkcja szybko upadła. Tu mały cytat ze strony o historii Polskiego caravaningu: "Podobnie było w nastepnym roku z belgijską firmą Joshep Avonds S.A. z Antwerpii, która budowała model campomobilu na bazie naszego Żuka. Model ten, przeznaczony dla czterech osób dorosłych i dwojga dzieci, wzbudził wielkie zainteresowanie... w Polsce. Jednakże produkcja ich nie rozwinęła się." Niedawno zresztą licytowałem inny egzemplarz tego modelu kempera na Ebay-u jednak właściciel wycofał go z aukcji na parę minut przed końcem.....Jeśli chodzi o deskę rozdzielczą są to dokładnie zegary z samochodu "waz żiguli" znanego po za granicami ZSRR jako "Łada" dokładnie z modelu łady produkowanego w latach 70-tych i początku 80-tych. Pod maską tego Żuka jest właśnie silnik z takiej łady co wiąże się z osprzętem z takiego modelu. Żuki z oryginalnymi "warszawoskimi" silnikami których konstrukcja pamięta początek lat 30-tych nie miały by szans sprzedać się na zachodzie. Natomiast "ładowskie" silniki które trzeba przyznać bez ironii były o niebo lepsze niż ich "fiatowskie" pierwowzory doskonale się nadawały a w dodatku jak na zachodnie realia były bardzo tanie. Jednak jak już pisałem wcześniej kemper ten dla klienta zachodniego był za "ubogi" po mimo że tani a dla klienta Polskiego za"bogaty" i za drogi. Więc nie miał "szans na sukces". Tyle jeśli chodzi o posta w którym próbowałem przybliżyć historię tego krótkiego "mezaliansu" PRL-owskiej motoryzacji z zachodnim karawaningiem. Jak wiemy w tamtych czasach takich prób było kilka (np. zabudowa kempingowa na polskim fiacie 125 pick-up). Jednak wszystkie te projekty kończyły na etapie prototypów a ten żuk doczekał się produkcji "seryjnej". Jeśli oczywiście tak można nazwać serię bodajże kilkudziesięciu egzemplarzy. Sam próbowałem go wylicytować do mojej kolekcji zabytkowych kemperów i przyczep lecz jak wiadomo licytacja została "zerwana". A inny egzemplarz który jest obecnie wystawiony osiągnął już cenę ponad 3 tysiące euro na 3 dni przed końcem licytacji! TomekW - 2010-02-18, 10:04
?
Nie przypuszczałem, że ktokolwiek na Zachodzie zainteresuje się wykorzystaniem Żuka jako bazy do budowy samochodu specjalnego, a już w ogóle kampera! Świstak - 2010-02-18, 10:13 Tani był. I nie miało się co zepsuć. TomekW - 2010-02-18, 10:26 Widocznie miało, skoro opłacało się przeszczepić silnik
Poza tym przekleństwem musiało być przednie zawieszenie; żeby za szybko nie nabrało luzów trzeba było przesmarować co dwa tygodnie kilkanaście punktów! szymon79 - 2011-04-05, 22:39 przypadkowo dziś znalazłem kamperka na żuku http://moto.allegro.pl/zu...1546372369.html - ciekawe jaką cene osiągnie ? Manoo0 - 2019-08-11, 02:51 To zachęcam do zapoznania się z tym rodyjskim forum https://oldpolbus.com/viewtopic.php?f=75&t=235 Tu takich wynalazków dużo.. koko - 2019-08-11, 09:37 Muzeum w Warce to ściema potrzebna do wzięcia unijnej kasy. |
