kazbar - 2007-02-28, 17:04 Temat postu: Mija kamper kampera.Mija kamper kampera.
Machamy łapką na powitanie - "Cześć, szerokiej drogi, wszystkiego dobrego!...".
Piękny zwyczaj! Przepiękny!
W 98% ten z przeciwka- odpowiada na powitanie rozdziawiając jednocześnie gębusię w głębokim uśmiechu....ale nie zawsze! Dlaczego?
Sprawdziłem. Tymi dumnie patrzącymi przed siebie są... "niedzielni" kamperowicze a samochody z wypożyczalni (widać napisy na samochodach).
Może się mylę?
Jakie macie doświadczenia w tym temacie?Lukasz1221 - 2007-02-28, 17:46 Hmm... Masz rację Ja jak jeadę moim skuterem tez motocyklisci mają zwyczaj kiwania do siebie. I jak jade to zawsze kiwam i zawsze mi odkiwują. Nie zdażyło się jeszcze zeby nie odkiwnął. Hmm a jak jest z kamperami to nie wiem, ale myśle ze powinno byc podobnie Tak jak mówisz, nie kazdy kamper odmachnie tatkog - 2007-02-28, 18:13 Generalnie odmachują, a czasami to sami machają a ja odmachuję(sic!). Nawet Krzyżacy.eeik - 2007-02-28, 22:02 A my mimo że wynajmowaliśmy do tej pory, machaliśmy, mrugaliśmy światłami.
Wsród niemieckich kamperowiczów to standard.
A że wynajm odbywał się w Niemczech przywlekliśmy ten zwyczaj tutaj. Jacek M - 2007-02-28, 22:30 A ja np. wołam przez radyjko, ... a eler1 odpowiada - za Myślenicami slaw - 2007-03-05, 18:49 Będę machał jak skończę robić swojego kampera TomekW - 2007-03-21, 00:16 Zwyczaj jako taki jest OK! Muszę tu przyznać, że od pierwszych kilometrów zrobionych kamperem poczułem się częścią wspólnoty. Kiedy tankowałem pierwszy bak do dopiero co kupionego kampera, pozdrawiała mnie załoga innego domu na kółkach tankującego się obok. Może to był ktoś z Was (Szczawa, ok. października 2006)?EwaMarek - 2007-05-07, 20:36 z doswiadczenia
fajne uczucie jak ktoś z innego kampera macha do ciebie
i okazuje się z bliska że obcokrajowiec.
Jak ja macham pierwszy to polacy takie oczy robią, brak kultury chyba.
zagraniczne kampery odrazu odpowiadają tym samym gestem.
uczmy się dobrych manier od innycheeik - 2007-05-07, 20:49 Dokładnie jak napisał/a EwaMarek.
Zagramaniczne od razu machają nasze nieczęsto.
ale się naucza.martes - 2007-05-07, 23:16 znów się zdublowało Eeik ... to przez Ciebie martes - 2007-05-07, 23:16 Co Wy piszecie gówno prawda jechaliśmu z M.K. i tylko nasi machali...
ja machałem wszystkim niech się wieśniaki z unii uczą od POLAKA.....hubert - 2007-05-08, 00:56 A mnie ostatnio gościu z takiego wielgaśnego TIRa pozdrawiał. Oczywiście z wzajemnością :-)
Uważam, że to fajny zwyczaj i należy go kultywować. To trochę tak jak z pozdrawianiem mijanych załóg pod żaglami albo mijanych turystów na szlakach w górach. Właściwie to nikt się nad tym nie zastanawia - po prostu pozdrawia się i już - taki zwyczaj. A że ktoś nie odpowie...
No to przemyśli, zastanowi się i następnym razem będzie wiedział co robić :-)
Nie dajmy się wtłoczyć w bylejakość - w końcu jesteśmy pozytywnie zakręceni :-Dpabloo - 2007-05-08, 09:01 Ja tam macham każdemu - i kamperom i cycepom i rzadko kto odmacha - mijałem belgów to oczy takie a ostatnio machałem gościowi w "lublinie" - okazało się że zabudowa podobna a w oknie ....worki z ziemniakami
Pozdrawiam
Pabloopp - 2007-05-08, 18:06 w norwegii machali wszyscy! co prawda bylismy na norweskich tablicach ale to chyba nie ma znaczenia!hubert - 2007-05-21, 01:05 Temat postu: Re: Mija kamper kampera.
Kazek Kluska napisał/a:
Mija kamper kampera.
Machamy łapką na powitanie - "Cześć, szerokiej drogi, wszystkiego dobrego!...".
Piękny zwyczaj! Przepiękny!
W 98% ten z przeciwka- odpowiada na powitanie rozdziawiając jednocześnie gębusię w głębokim uśmiechu....ale nie zawsze! Dlaczego?
Sprawdziłem. Tymi dumnie patrzącymi przed siebie są... "niedzielni" kamperowicze a samochody z wypożyczalni (widać napisy na samochodach).
Może się mylę?
Jakie macie doświadczenia w tym temacie?
Wracam ja sobie dzisiaj z Czorsztyna do domu, i koło Kępna(chyba) sytuacja jak Kazek opisał: mijam kamperem kampera... Kazkowego
(A przynajmniej był to Volkswagen podobny do tego ze zdjęć, niosący flage Camperteam i z wąsatym kierowcą za kółkiem )
Oczywiście nie obyło się bez radosnego machania
Pozdrawiamkazbar - 2007-05-21, 08:37 To byłem ja!!
Po cichu myślałem, że może to ktoś "z naszych" i popatrz...jaki świat jest mały?
eeik - 2007-05-21, 09:02 Ale Wam zazdroszczę
Też bym tak chciała kogoś z naszych tak niespodziewanie pp - 2007-07-03, 18:22 i jak z tym mijaniem i pozdrawianiem na ostatnich szlakach bywało? janusz - 2007-07-03, 18:35 Kurdę tam gdzie ja bywałem nie było kamperków.pp - 2007-07-03, 18:42 no na autostradzie trudno kogoś pozdrowić! :-)pabloo - 2007-07-03, 18:50 Witojcie
Mnie się nie zdarzyło żeby ktoś odmachał...ale macham zawzięcie.
Pozdrawiam
PablooJaWa - 2007-07-04, 18:47 Zauważyłem, że te z wypożyczalni generalnie nie odmachują, a tylko te prywatne pp - 2007-07-04, 18:51 a jak je rozróżniasz? kiszon - 2007-07-04, 20:08 a jak cycepa mija kampera to co????? ja macham... szkoda ze tak malo karawaningowcow ma zalozone CB.. ile to ja sie nawolam..... kupowac koledzy i kolezanki oczywiscie) te urzadzonka! swietnie pomagaja w podrozy i po machaniu pogadac chwile mozna Paweł P. - 2007-07-04, 20:26 Jak jedziemy w karawanie, to raczej nie pogadamy, jedziemy na innym kanale, ale machamy zawsze i spowiadamy sie który odmachał kiszon - 2007-07-04, 20:43 Paweł P., nasza cycepkowa karawana jak sie zbiera to zawsze na 19 wisimy a jak chcemy dluuuzej pogadac to wtedy zmieniamy... ale nie o to tu cho... ostatnio wielu karawaningowcow mijalem kilku domachalo ale wiekszosc mialo dosc dziwne minki... najbardziej ubawilo mnie starsze niemieckie malzenstwo jak ich na autostradzie do szczecina wyprzedzalem i kiszonka im raczka z boku machala to dopiero jak zauwazyli co ciagne za soba naprawde sie ozywili... ale przez moment to chyba mysleli ze to polnischen banditen cos od nich chce hi hi...tatkog - 2007-07-04, 20:57
JaWa napisał/a:
te z wypożyczalni generalnie nie odmachują
bo trzymają się za portfele(tyle pln za dobę)i nie mają czym machaćRobin - 2007-07-04, 22:26 A ja marzę o tym ,żeby mieć takie szczęście i pomachać tatkogowi.Tak spontanicznie, bez "wileńskiego zacietrzewienia".
RobinJaWa - 2007-07-05, 00:24
polak piotr napisał/a:
a jak je rozróżniasz?
Reklam nie ma. np. camper team za ok. 250 zł. kiszon - 2007-07-05, 20:37
Robin napisał/a:
A ja marzę o tym ,żeby mieć takie szczęście i pomachać tatkogowi
a ja robinwi....
robin jak planujesz przyjechac do szczecina na marine zapraszamy kiszonka nawet jakies ciacho ukreci hehe...baja02 - 2007-07-20, 22:56 Temat postu: Pozdrawianie.Z tym pozdrawianiem się na trasie jest tak jak pozdrowieniami w innych miejscach np na kempingu. Jest grupa która wstydzi się powiedzieć "dzień dobry", "hej", morgen itd. Oni już tak mają. Ale mnie to nie przeszkadza, pozdrawiam zawsze. Nie zawsze odpowiadają, ale przyczyny tego mogą być różne, nie zawsze brak dobrych manier. JaWa - 2007-07-25, 19:33 Na Litwie okazało się, że 80 do 90% odmachiwało, a nawet machali pierwsi, kilka razy machała cała załoga eeik - 2007-07-25, 23:43 W Norwegii i po drodze do Norwegii machało/odmachiwało ok 95% więc calkiem niezły wynik.
a wiecie co było najfajniejsze, jak postawilismy maszt z flagą CT/MK
uwielbiam oglądac jak to niby spacerują i "przypadkiem" widzą nasza flagę.
Niektórzy to sie nawet nie krępowałi, po prostu przyszli i pokazali
Oj miłe to jest mówię wam.martes - 2007-07-25, 23:46 Może mnie też będą teraz odmachiwać , jak do tej pory to wyglądałem mało kamperowo sasquatch - 2007-07-26, 21:08 teraz bedziesz wyglądał jak kamperowiec z krwi i kości - w końcu integralem jeździsz !!!Skalniaki - 2012-09-08, 07:42 I my machaliśmy i nam machano - MIŁE TO. Między 15.08 a 25.08 w PL od zachodu przez północ po wschód Jacek M - 2012-09-08, 14:16 Ostatnio serdecznie zamachałem do jakiegoś kamperka i bardzo się zdziwiłem, że mi nie "odmachują" - przecież jedziesz osobowym - osadziła najukochańsza z żon tomek_lodz - 2012-09-10, 22:43 Ja macham i jest mi miło jak odmachuje ktoś, jak nie trudno, może akurat zagadał się z współpodróżnymi czy zamyślił, może mojego integrala uznał za busa. I na pewno zamacham mu jeszcze raz jak go spotkam ponownie. Jeżeli ja kiedyś się zagapiłem i komuś nie zamachałem czy nie zamacham w przyszłości przepraszam z góry.KFAJP - 2013-04-11, 23:29 Witam
Ja bylem tym nie-odmachujacym, raz. Bo nie wiedzialem co i jak, zaskoczenie..
Za drugim razem, juz niesmiale przystawienie reki do szyby, chwila smiechu w zalodze, a trzeci raz to juz bylo prawdziwe potwierdzenie, ze zaczailem . Tak sie rozkrecilem, ze machalem rowniez do przyczep, ale kiepsko z odzewem, wiec odpuscilem sobie, chociaz teraz mysle, ze nie ma sie co poddawac, i trzeba sie trzymac razem, pozdrawiajac cala brac caravanowa
Majac lat 20 i pierwszy skuter w Irlandii, rowniez doswiadczylem tego kiwania glowka (kaskiem) ale to bylo dos powszechnego, nawet mijajac na ulicy nieznajomych (spacerujac).
Podsumowujac warto podtrzymywac dobre zwyczaje, mile dla kazgedo
Pozdrawiampapamila - 2013-04-12, 07:30
KFAJP napisał/a:
Za drugim razem, juz niesmiale przystawienie reki do szyby
poczekaj aż jadąc osobówką zobacz kampera na drodze,
..............ręka sama ruszy do góry
Thom - 2013-04-12, 17:12 Ja z kolei mam takie poczucie integracji z środowiskiem że wydaje mi się
każdy mijany kamper, znanym od lat dobrym znajomym KFAJP - 2013-04-14, 23:15
papamila napisał/a:
KFAJP napisał/a:
Za drugim razem, juz niesmiale przystawienie reki do szyby
poczekaj aż jadąc osobówką zobacz kampera na drodze,
..............ręka sama ruszy do góry
Wiem, juz to mam, chociaz jeszcze nie macham z osobowki. To znaczy zawsze zagladam, i patrze czy nie ma jakiego znaczka, co by rozpoznac kto to, no i kontakt wzrokowy, bo buzka to sama sie usmiecha. eMWu - 2013-04-15, 08:07 pozdrowienia dla posiadacza Heku na opolskich blachach ktory mi wczoraj odmachiwał na wylocie z bielska ux - teraz spoko - 2013-04-15, 08:38 Spotkania takie miały najpierw charakter pokojowy i kończyły się zazwyczaj pozdrowieniem, pomachaniem skrzydłami, wkrótce jednak przeistoczyły się one w próby strącania przeciwnika.
:)Andrzej 73 - 2013-04-15, 10:31
ux napisał/a:
Spotkania takie miały najpierw charakter pokojowy i kończyły się zazwyczaj pozdrowieniem, pomachaniem skrzydłami, wkrótce jednak przeistoczyły się one w próby strącania przeciwnika.
Jak piszesz , to pisz tak aby Twoją wypowiedź zrozumiano.
Tadeusz - 2013-04-15, 10:35
Andrzej 73 napisał/a:
Jak piszesz , to pisz tak aby Twoją wypowiedź zrozumiano.
Andrzejku, masz wygórowane wymagania.
Andrzej 73 - 2013-04-15, 11:10
Tadeusz napisał/a:
masz wygórowane wymagania.
Doprawdy?
Widocznie prosty człowiek ze mnie i nie posiadam zdolności czytania w ludzkich myślach. ux - teraz spoko - 2013-04-15, 11:14
Andrzej 73 napisał/a:
ux napisał/a:
Spotkania takie miały najpierw charakter pokojowy i kończyły się zazwyczaj pozdrowieniem, pomachaniem skrzydłami, wkrótce jednak przeistoczyły się one w próby strącania przeciwnika.
Jak piszesz , to pisz tak aby Twoją wypowiedź zrozumiano.
Wartość nasycenia równa jedności odpowiada sytuacji, w której przestrzeń porowa wypełniona jest tylko jedną fazą przy nieobecności jakichkolwiek innych faz.
Jak piszesz , to pisz tak aby Twoją wypowiedź zrozumiano.
WIĘC: Ilość machnięć jest i będzie odwrotnie proporcjonalna do ilości przybywających na drogach kamperów .
Tadeusz napisał/a:
haha
dziwaczek - 2013-04-15, 11:29 machać i jeszcze raz machać - ja macham i tyle Thom - 2013-04-15, 11:34 Na powrocie z wybrzeża mijałem 4 kamperki i machałem jak głupi...
niestety chyba mnie nie widzieli ux - teraz spoko - 2013-04-15, 11:57
Thom napisał/a:
chyba mnie nie widzieli
Ludzie ze ślepotą wrodzoną to niewidomi , z nabytą ociemniali , a udający że nie widzą kampera ciemni .
MrTommy - 2013-04-15, 12:10
ux napisał/a:
Thom napisał/a:
chyba mnie nie widzieli
Ludzie ze ślepotą wrodzoną to niewidomi , z nabytą ociemniali , a udający że nie widzą kampera ciemni .
Ty dyskutujesz, czy kontemplujesz?pabloarmando - 2013-04-15, 12:57
Thom napisał/a:
Na powrocie z wybrzeża mijałem 4 kamperki i machałem jak głupi...
niestety chyba mnie nie widzieli
Myślę, że mijaliśmy tych samych ale mnie odmachali A w Jordanowie chłopak do Ciebie machał? On jest już znany na całą Polskę - macha do wszystkich Mazur - 2013-04-15, 13:19 Machanie to chyba nawyk Macham kamperkom, chociaż dopiero od roku jeżdżę. Ale chciałem powiedzieć o machaniu motocyklowym...wczoraj jechałem sobie rowerkiem po Krakowie i lewa ręka szła do góry...po czym "przypomniałem sobie, że się wygłupiam" jadę przecież rowerem...a niektórzy motocykliści mi odmachiwali, wiedząc że jestem jednym z nich...chociaż aktualnie na rowerze...
Mija kamper kampera, jak zobaczycie , że ktoś macha do Was z motocykla lub osobówki...to "swój " ! Skorpion - 2013-04-15, 13:33 ux - teraz spoko - 2013-04-15, 13:43
mazzi napisał/a:
chciałem powiedzieć o machaniu motocyklowym
cytat z innego forum : Prostowanie nogi to dość popularny sposób pozdrawiania przez motocyklistów /.../, szczególnie na autostradzie (lub w szybkim ruchu) przy wyprzedzaniu. /.../ W Polsce zdarzyło mi prostować nogę kilka razy i widziałem w lusterku jak wyprzedzany podnosił rękę, więc ze zrozumieniem gestu nie było problemu.
kontemplujesz? też , ale tylko tak jak mówi ta definicja . kazbar - 2013-04-15, 14:22 Stary dowcip:
Na ławce w parku siedzi mężczyzna.
Podchodzi do niego milicjant i pyta:
- A obywatel, to co tutaj robi?
- Kontempluję
- Jak Cię strzelę w pysk, to będziesz pluł prosto. Wynocha, ale już! Bogusław i Ewa - 2013-04-15, 15:09 Wracałem wczoraj z Uniejowa ,wyprzedzał mnie kamperek z Wysokiego Mazowiecka,kobietka z fotela pasażera pomachała mi rączką ja też oddałem honory i było mi bardzo miło.Warto mówić dzień dobry,witam,co słychać itp.Jeżeli komuś sprawia to trudność to współczuję.Nawiązując do innego tematu na forum,jeżeli się nie znamy,nie pozdrawiamy nawzajem,to nie liczmy na czyjąś pomoc. wbobowski - 2013-04-15, 15:28 Od pięciu lat machamy po całej Europie, od Irlandii po Grecję... i w zdecydowanej większości jest odzew.
Ta dyskusja nic nie zmieni. Jak zawsze i wszędzie decyduje kultura osobista i chęć integracji ze środowiskiem tak samo zakręconych.Kotek - 2013-04-15, 17:21
Bogusław i Ewa napisał/a:
Warto mówić dzień dobry,witam,co słychać itp.Jeżeli komuś sprawia to trudność to współczuję.
A mówienie "dzień dobry", "dziękuję", "przepraszam" nie boli i nic nie kosztuje, a z dodatkiem uśmiechu sprawia, że stajemy się lepsi dla siebie, nie tylko dla innych. Bogusław i Ewa - 2013-04-15, 17:50 Machanie rączką daje sporo korzyści,relaks dla ręki ,potwierdzenie że nie morzy nas sen,osoba jadąca z nami przerwie ciszę i spyta komu machałeś i po co,warto pozdrawiać ux - teraz spoko - 2013-04-15, 19:11
kazbar napisał/a:
Wynocha, ale już!
Kotek napisał/a:
z dodatkiem uśmiechu sprawia, że stajemy się lepsi
wycięte • Po drugiej serii zabiegów naprawdę miałam ochotę zrezygnować.
• Powiedzieliśmy prawdę naszym przyjaciołom, żeby mogli się za nas modlić.
• Liczył się każdy uśmiech, ruch głowy , zwykłe pozdrowienie , machnięcie ręką .kazbar - 2013-04-15, 19:18
ux napisał/a:
kazbar napisał/a:
Wynocha, ale już!
Ależ kolego! To był dowcip.
Tyle i tylko tyle Małgorzata Plawgo - 2013-04-16, 19:56
Macham zawsze gdy tylko wypatrzę camperka,sprawia mi to dużą frajdę.Jeśli odmachają to jeszcze większa frajda. To znaczy ,że mijana załoga jest zakręcona pozytywnie i milo było ją zobaczyć na trasie .
Już nie mogę się doczekać kiedy wyruszymy w trasę ,żeby sobie pomachać.
A jeżeli spotkacie kogoś kto macha z osobówki, to proszę odmachajcie, to mogę być ja albo inna camperowiczka spragniona wycieczek Andrzej 73 - 2013-04-16, 20:04 Machałem , macham i machać będę. andreas p - 2013-04-17, 07:02
Andrzej 73 napisał/a:
Machałem , macham i machać będę.
Andrzeju machaj dalej ja tez tak robie i jest mi obojetne czy odmachaja ux - teraz spoko - 2013-04-17, 08:44
andreas p napisał/a:
jest mi obojętne czy odmachają
Natomiast motorowi w tramwajach mają cały system porozumiewania się. Pozdrowienie łapką. Ale często przekazują sobie informację o robotach torowych (nie wiem jaki gest) albo o wyłączonych światłach mijanego tramwaju /.../No i oczywiście ostrzegają się też przed nadzorem ruchu, który spisuje opóźnienia/przyspieszenia. Ale też nie pamiętam gestu.
/.../ Kiedyś jechałem z takim, który machał wszystkim mijanym autobusom. I tak powinno być /.../ :)Andrzej 73 - 2013-04-17, 08:47
andreas p napisał/a:
Andrzeju machaj dalej ja tez tak robie i jest mi obojetne czy odmachaja
O widzisz , to jest własciwe podejscie. Nieraz mi nie odmachują , ale mnie to nie zraża i macham dalej.
pabloarmando - 2013-04-30, 19:43 Dziś:
Zielona Góra - Wrocław - Zielona Góra
Po drodze spotkałem 4 kampery na polskich numerach - wszyscy odmachali
i 1 na niemieckich numerach - nie odmachał Socale - 2013-04-30, 23:08
Małgorzata Plawgo napisał/a:
...
A jeżeli spotkacie kogoś kto macha z osobówki...
Dostaję spazmy z zazdrości jak ktoś jedzie kamperkiem a ja "czymś".
Macham niepewnie, ale zazwyczaj jest to odbierane tak, jakbym kogoś pomylił
Eeee tam, szacunek wysłany - odporewanżu nie oczekuję.KFAJP - 2013-05-07, 04:26
Socale napisał/a:
Małgorzata Plawgo napisał/a:
...
A jeżeli spotkacie kogoś kto macha z osobówki...
...., szacunek wysłany - odporewanżu nie oczekuję.
To jest wlasnie wazne, aby dawac dobry przyklad i zachowywac sie jak "czlowiek".
Napisze cos troche z innej beczki: Smigam ja sobie po autostradzie, a tu osobowka z pobocza wpycha sie przed tira. Tir troche przyhamowal, oni sie chyba zorientowali co zrobili i zjechali na wewnetrzy pas, czyli na moj, wiec i ja musialem ostro zahamowac. Cisnienie mi podskoczylo, ale i dalej roslo, bo ten kierowca trzymal sie wewnetrznego pasa choc zewnetrzny byl wolny. W pewnym momencie "znudzilo" mi sie czekanie i pomyslalem ze pokaze "koledze kierowcy" jak to jest zatrzymywac innych wyprzedzajac (jak sie okazalo pare) starszych ludzi, przypomnialo mi sie co tutaj piszemy o "pozdrawianiu/machaniu" i choc chcialem im "inaczej" pomachac to szybko mi przeszlo. Pomyslalem sobie, ze to czyjs ojciec i czyjas matka, wiec po prostu pojechalem dalej.
Moral z tego taki, ze kazdy moze popelnic blad (przykladowo nam nie odmachac, nie odpowiedziec "dziendobry"), ale to zawsze od nas zalezy czy zachowamy sie "wlasciwie" w jakiejs tam sytuacji. Dajmy dobry przykla dobrym zachowaniem i miejmy nadzieje, ze to bedzie popularniejsze od "zlego wychowania".
Pozdrawiam majmarek - 2013-05-07, 18:08 macham jak nie reagują to "macham na to ręką" i dalej machamMILUŚ - 2013-05-07, 19:23
majmarek napisał/a:
macham jak nie reagują to "macham na to ręką" i dalej macham
I to jest chyba najzdrowsze podejście do tematu machania Argo - 2013-05-07, 19:51
MILUS napisał/a:
majmarek napisał/a:
macham jak nie reagują to "macham na to ręką" i dalej macham
I to jest chyba najzdrowsze podejście do tematu machania
No to machniom MILUŚ - 2013-05-07, 19:59
AiR napisał/a:
......................
No to machniom
Chciałbym ale..........za to tutaj idzie się do kryminału ADom78 - 2014-06-22, 23:26 Jechałem sobie wczoraj do ogrodu i machałem po drodze 3 camperkom i wszyscy odmachali (same niemieckie blachy)Bronek - 2014-06-23, 10:23 Jako motocyklista od kilkudziesięciu lat , machanie mam we krwi .
Ale gdy motocykli przybyło to .... można się było zamachać na śmierć . wręcz stało sie to upierdliwe...
Na ścigaczach , pozdrawiają się nogą ... Ja też skinienie głową , lub zalotne spojrzenie
Kamperów i przyczep u nas jeszcze mało to pozdrawianie jest fajne .
Myślę ,że brak odpowiedzi ze strony obcokrajowców nie wynika z braku kultury , ale zaskoczenia .... u nich to normalka zobaczyć kampera na drogach, i żadna atrakcja .
Myślę ,że brak odpowiedzi ze strony obcokrajowców nie wynika z braku kultury , ale zaskoczenia .... u nich to normalka zobaczyć kampera na drogach, i żadna atrakcja .
i
Z mojego doświadczenia wypływają zupełnie inne wnioski. Zagraniczne kampery częściej pozdrawiają niż rodzime ale jest coraz lepiej Bronek - 2014-06-23, 11:15 Być może... "Nasi" jednak , częściej pierwsi "uchylają kapelusza"...
Nie spotkałem się z przypadkiem żeby "zagraniczniak" zamachał przede mną. Ale to mój dopiero 1-szy rok .
Przyczepowcy też sie pozdrawiali , lecz zadziej.....eMWu - 2014-06-23, 12:57
Bronek napisał/a:
Nie spotkałem się z przypadkiem żeby "zagraniczniak" zamachał przede mną. Ale to mój dopiero 1-szy rok .
Przyczepowcy też sie pozdrawiali , lecz zadziej.....
machają machają.... mi tez dopiero roczek mija.wikked - 2014-06-23, 14:55 mijałem się w środę z alkową na ducato II. Ekipa jechała w kierunku Brzeska. Machaliśmy sobie aż miło Bronek - 2014-06-23, 16:28 Testuję . Nie macham pierwszy aż do minięcia .
.. Jak nie zamacha dogonię i pomacham sam .
Chamstwu trzeba siłom......... Fordek - 2014-06-23, 19:56 Kochani ja macham - lecz jak mam szeroki pas zieleni rozdzielający jezdnie na autostradach - to często sobie nie machamy. Można zrozumieć . Czasami ktoś przysypia za kierownicą - trzeba wybaczyć.
Pozdrowionka dla wszystkich - i dla tych co mi pomachali wielkie dzięki.Kotek - 2014-06-24, 07:08 Machanie jeszcze nikomu nie zaszkodziło, a jakie to miłe gdy ktoś odmacha. OldPiernik - 2014-06-25, 07:53 Na początku machałem, aż mnie ręka bolała, ale nikt mi nie odmachał. Może dlatego, że jeżdżę malutkim, prawie utajnionym kamperkiem .
W każdym razie teraz już nie macham i mi nie machają Mikojaj - 2014-06-25, 14:53
OldPiernik napisał/a:
Może dlatego, że jeżdżę malutkim, prawie utajnionym kamperkiem .
Duży kamper jadący z przeciwka rzuca się w oczy z daleka, może właśnie dlatego Cię nie zauważają... Ja się przyglądam nawet busom jadącym z przeciwka i nawet jak mam podejrzenie że to utajony kamper to slawwoj - 2014-06-25, 15:28
OldPiernik napisał/a:
Na początku machałem, aż mnie ręka bolała, ale nikt mi nie odmachał. Może dlatego, że jeżdżę malutkim, prawie utajnionym kamperkiem .
W każdym razie teraz już nie macham i mi nie machają
Taki utajniony to najpierw z daleka mrugał światłami a później machał.łoś - 2014-06-26, 00:38 A ja uważam, że taką kulturę należy wprowadzać już wśród sąsiadów każdego osiedla.OldPiernik - 2014-06-26, 07:30 OK, dobra. W tym roku, jeżeli uda się gdzieś ruszyć to sprawdzę wasze pomysły. Najpierw przyświecę mu światłami, potem zatrąbię, następnie uchylę szybę i wystając przez okno będę machał w kierunku nadjeżdżającego kampera . Ciekawe, jak na takie zachowanie zareagują inni kierowcy yaro 65 - 2014-06-26, 07:52 Jak jechałem do Włoch to jeszcze w Austrii machali ,
im bliżej Wenecji nikt nie machał .
Przypomniałem sobie stary dowcip
- Dlaczego kierowcy Alfa Romeo nie pozdrawiają się na drodze ?andreas p - 2014-06-26, 08:06 Koledzy na autostradach nie machamy dla bezpieczenstwa. Bronek - 2014-06-26, 08:52 Na autostradach to lekko drzemię , ..
Po jeździe na naszych drogach , autostrada wydaje mi sie plażą, sanatorium.... bezpieczna jak własny kibelek. .
.
Na autostradzie macham sobie z radości ,że nią jadę ...
Po 100 km z nudów machamy sobie nawzajem z psem on ogonem , ja raczką . Po 200km . on śpi, a ja usypiam.
Nie lubię autostrad.
OldPiernik napisał/a:
.......................Najpierw przyświecę mu światłami, potem zatrąbię, następnie uchylę szybę i wystając przez okno będę machał w kierunku nadjeżdżającego kampera . Ciekawe, jak na takie zachowanie zareagują inni kierowcy
Chcesz reakcji !!????? Wystaw środkowy paluszek !!! Jestem pewny ,że to podziała.
Machając przez okno .... ZACISNIJ PIĘŚĆ !!! krimar - 2014-06-26, 10:53 z moich doświadczeń - stare kampery sobie machają, nowe nie i nie odmachują starymBronek - 2014-06-26, 11:17 W starych osiedlach ludzie mówią sobie "dzień dobry", w nowych nie.
Temat rzeka... Macham i machać będę .
Miło widzieć kogoś z podobnym zakręceniem .
Pytanie po co ci ??? Motocykl ( niebezpieczny i pada na łeb) , kamper ( hotele są wygodniejsze) , ... normalka .
I fajnie widzieć innych co tez pewnie odpowiadają na podobne pytania.MILUŚ - 2014-06-26, 13:53
krimar napisał/a:
z moich doświadczeń - stare kampery sobie machają, nowe nie i nie odmachują starym
A z moich doświadczeń .......buraki w wypożyczonych kamperach . Ale są wytłumaczeni.......nie mieli czasu nabrać dobrych manier. Funio - 2014-07-14, 13:24 Machamy i machać będziemy!!!andreas p - 2014-07-14, 17:14 Kamperowcy sa jedna wielka rodzina wiec sie pozdrawiajmy BiG Team - 2014-07-14, 17:41 i jak to w rodzinie, różnie bywa eMKa - 2014-07-14, 21:56 A nam blaszakom nikt nie macha, chyba że drugi blaszak, nikt nas nie kocha... Bo my podobno nie kampery
Jak żyć, tylko się
albo
wybrałem to pierwsze, ale nie realizuję bo praca i "kółko" nie pozwala, nadrabiam na zlotach
i ciągle jestem na minusie
nie wiem co robić
zostaje machać do lusterka Bronek - 2014-07-14, 22:25
eMKa napisał/a:
A nam blaszakom
Neonik ,led jak w autobusie .
"JESTEM KAMPEREM NIE KURIEREM"
andreas p - 2014-07-14, 22:29
Bronek napisał/a:
eMKa napisał/a:
A nam blaszakom
Neonik ,led jak w autobusie .
"JESTEM KAMPEREM NIE KURIEREM"
Tez tak mysle bo wiele razy macham blaszakom ale w ostatniej chwili joko - 2014-07-15, 00:00
krimar napisał/a:
z moich doświadczeń - stare kampery sobie machają, nowe nie i nie odmachują starym
Myślę, że to zbyt duże uogólnienie i w rzeczywistości jest jak wszędzie i ze wszystkim , są tacy i tacy.
Ja macham a przynajmniej staram się machać wszystkim napotkanym kamperkom . Blaszakom to raczej tylko tym co mają wyraźnie widoczne jakieś zewnetrzne atrybuty wskazujące że jest to kamper , bo trudno machać do każdego mijanego dostawczego samochodu
Ponieważ poruszam się czasami innym pojazdem , marki której właściciele podobnie jak w przypadku karawaningu mają zwyczaj się pozdrawiać , to czasami dochodzi do zabawnych sytuacji , bo zdarza mi się że czasami jadąc jednym macham tym drugim i na odwrót Brat - 2014-07-15, 11:09
Cytat:
Ponieważ poruszam się czasami innym pojazdem , marki której właściciele podobnie jak w przypadku karawaningu mają zwyczaj się pozdrawiać , to czasami dochodzi do zabawnych sytuacji , bo zdarza mi się że czasami jadąc jednym macham tym drugim i na odwrót
Mam dokładnie to samo ... Wielu kierowców Subaru ma na lusterku i tylnej klapie tzw. "świnki", często z nick'iem
A w poprzedni weekend 4-7 lipca przejechałem kamperem ponad 1000 km po Polsce i Litwie, spotkałem kilkadziesiąt kamperów (większość zagranicznych), i prawie wszyscy albo pierwsi machali albo odmachiwali bez wahania ! Kilka blaszaków też! Nie jest tak źle z "kulturą machania" !Mikojaj - 2014-07-15, 14:41 Hehe... dla niewtajemniczonych świnka jest symbolem z forum Subaru janus - 2014-07-17, 06:51
eMKa napisał/a:
A nam blaszakom nikt nie macha, chyba że drugi blaszak, nikt nas nie kocha... Bo my podobno nie kampery
Jak żyć, tylko się
albo
wybrałem to pierwsze, ale nie realizuję bo praca i "kółko" nie pozwala, nadrabiam na zlotach
i ciągle jestem na minusie
nie wiem co robić
zostaje machać do lusterka
Ja już powoli rezygnuję z machania Cóż z tego, że mam "wyraźne symptomy wskazujące", że nie jestem "bilou dodavką" jak wszystkie są z boku i z tyłu (roleta, okna, bagażnik rowerowy) i co najwyżej załapuję się na zdziwione spojrzenie obmachiwanych
Przez Bielsko-Białą jeździ na południe sporo kamperków i ciągle tylko stres
Przyjdzie wybrać rozwiązanie eMKi andreas p - 2014-07-17, 07:25 to dla tych kolekow z blaszaka joko - 2014-07-17, 09:09 Ja myślę, że Koledzy z Kamper-busów nie powinni mieć pretensji do tych w Kamperach bo naprawdę nie jest łatwo w ruchu ulicznym odpowiednio szybko wychwycić co jest kamperem a co dostawczakiem. Czasami zdarza się pomylić alkowę z dostawczakiem z sypialnią na kabinie jak jedzie z naprzeciwka
Z drugiej strony jest to trochę z Waszej strony nie konsekwencja, przecież jakby nie było to argument o ukrywaniu widocznych cech kampera jest jednym z ważniejszych jakie podawane są na tym forum jako zaleta blaszaka w takiej roli, więc nie możecie mieć pretensji że nie jesteście rozpoznawani Brat - 2014-07-17, 09:30 Jeślibyś miał z przodu wyraźnie widoczne duże logo Camperteam (albo - w ostateczności - innego "związku" kampero/karawaningowego) to z daleko byłoby widać - kim żeś waćpan ... jeden z drugim ... Kocurek - 2014-07-17, 09:36 No właśnie, jak pisze Brat nie często można spotkać kampera z widocznym logo. Czyżby obciachem było umiszczenie gdzieś przodzie ponad kabiną niebieskiej naklejki? Ja mam, z daleka jest widoczna i "noszę" ją z dumą.
K.andreas p - 2014-07-17, 10:49
Kocurek napisał/a:
Ja mam, z daleka jest widoczna
Ja tez kiedys mialem eMKa - 2014-07-18, 20:01 Joko
Z drugi strony jest to trochę z Waszej strony nie konsekwencja, przecież jakby nie było to argument o ukrywaniu widocznych cech kampera jest jednym z ważniejszych jakie podawane są na tym forum jako zaleta blaszaka w takiej roli, więc nie możecie mieć pretensji że nie jesteście rozpoznawani
Wybór blaszaka był spowodowany całkiem innymi jego zaletami, na anonimowości mi nie zależy, zresztą niby dlaczego ? Nie zatrzymuje się tam gdzie mnie nie chcą i basta, zresztą ci co kontrolują takie miejsca doskonale rozróżniają kształty campera (blaszaka) od vana .eMKa - 2014-07-18, 20:04
Kocurek napisał/a:
No właśnie, jak pisze Brat nie często można spotkać kampera z widocznym logo. Czyżby obciachem było umiszczenie gdzieś przodzie ponad kabiną niebieskiej naklejki? Ja mam, z daleka jest widoczna i "noszę" ją z dumą.
Brat :
Cytat:
Jeślibyś miał z przodu wyraźnie widoczne duże logo Camperteam (albo - w ostateczności - innego "związku" kampero/karawaningowego) to z daleko byłoby widać - kim żeś waćpan ... jeden z drugim ...
Powiedział co wiedział .. Bigos - 2014-07-18, 20:28 ja mam inne logo Bronek - 2014-07-18, 20:42 Trzeba wprowadzic zasady....
Tak jak w życiu .
Młodszy kłania się pierwszy starszemu.
Mężczyzna , kobiecie.
A jak brak odzewu....Zawraca dogania , proponuje umycie auta, coś z żoną , córką , itp. w zależności od okoliczności , płci itd... itp.
Ostatecznie jak większy Cham, nie reaguje pozytywnie i w dalszym ciągu się nie odkłania , ..... , urywa mu lusterko i odjeżdża. OBRAŻONY> Opisuje na forum.. Dostaje piwko i git.MAWI - 2014-07-18, 21:12
Bronek napisał/a:
mniejszy większemu.
Bardzo dobrze, jestem za Bronek - 2014-07-18, 21:25 Wiem mam przechlapane 5.99m , ale z porzodu wygladam na DUŻEGO.
MAWI KFAJP - 2014-07-25, 10:32 Ja uwazam, ze przede wszystkim nie ma co "siac paniki bo ktos nie odmachal". Jedzie sie na urlop-wypoczynek lub z niego wraca. Pozdrawianie sie jest mile i tyle. W trzy tygodnie zrobilem trase UK-PL Dolnyslask zabrac rodzine I dalej nad nasze morze do Dziwnowka. Ile Camperow mijalem I ile mi odmachalo, a ile nie to nie ma znaczenia - jeszcze raz napisze, ze milo jest jak ktos odmacha, a jak nie to przeciez humoru mi nie popsuje.
Wazne bylo jedno zdazenie, gdy zatrzymalem sie na "trasie Nr3" w zatoczce, a mijajacy mnie inny kamper rowniez sie zatrzymal I zapytal czy cos sie nie popsulo. To zostanie ze mna na lata, bo jak trzeba to dobrzy ludzie sie znajda.
Pozdrawiam I dziekuje tej "osobie"janek50 - 2014-07-25, 11:32 z tym machaniem to jest różnie, ja tylko się tak zastanawiam czy wy nie macie CB radyjka??? ja bez niego nie jadę nigdzie, znaczy jak kręcę się po swoim terenie to nie wkręcam antenki, ale jak jadę w dalszą trasę to zapinam antenkę i wiem co się dzieje na trasie .
Jak widzę kamperka , a będzie on cisnął drugą stroną autostradki to ciężko żeby wyłapał że mu ktoś macha, bo miganie światełkami może być inaczej zrozumiane, a tak przez radyjko strzelę pozdrowionka i będzie OK.
ale to tylko takie moje rozmyślanie
ja nie mam jeszcze kamperka ale jak jakiegoś zauważę na trasie to mu , z osobóweczki, a jak zobacze bacik CB na domku to grucha pójdzie w ruch.Cooder - 2014-07-26, 18:06
janek50 napisał/a:
ja tylko się tak zastanawiam czy wy nie macie CB radyjka??? ja bez niego nie jadę nigdzie
Nie mam CB w kamperze. Jeżdżę z rodziną, a język na radiu nie nadaje się ani dla dzieci, ani dla kobiet... ;-)andreas p - 2014-07-26, 18:33 TYlko raz wlaczylem CB i od tego czasu tego nie robie, jezyk nie do przyjecia. SlawekEwa - 2014-07-27, 09:09
andreas p napisał/a:
jezyk nie do przyjecia.
Trafiliście na jakieś wyjątkowo wredne "języki" ,ale czasem nawet takim językiem można otrzymać ostrzenie o " misiu na hulajnodze z suszarką " czającego się na nas 50m za tablicą oznaczającą teren zabudowany andreas p - 2014-07-27, 10:00 Byc moze , ale to co uslyszalem wystarczy mi na jakis czas. Yans - 2014-07-27, 16:04 CB jest jak forum. W latach 90-tych jeżdziłem ciężarówką z radyjkiem. Wtedy było stosunkowo mało użytkowników.I rozmowy były prowadzone na wyższym poziomie. Dziś eter zalewa szara masa często prymitywnych i wszechwiedzących ,zadufanych w sobie ignorantów, którzy koniecznie chcą nas przytłoczyć swoją osobowością. Bo tylko wtedy mogą zabłysnąć. Dlatego tak w radyjku jak w CT staram się nie reagować ,by nie karmić ich ego... andreas p - 2014-07-27, 19:41 To mi sie podoba Yans .100% racji. martini44 - 2014-07-27, 19:46 a mi CB jakoś nie działa w kamperku jak jest załączona nawigacja i niewiem dlaczego....
Przepraszam że nie na temat ale może ktoś miał taki problem i go rozwiązał...SlawekEwa - 2014-07-27, 21:30
martini44 napisał/a:
Przepraszam że nie na temat ale może ktoś miał taki problem i go rozwiązał...
Dokładnie miałem tak samo jak CB i nawigacja były podłączone do tego samego gniazda. Problem rozwiązałem podłączając CB do gniazda aku pokładowego.martini44 - 2014-07-27, 21:43 kurde tak myślałem aby CB podłączyć do innego źródła prąduCooder - 2014-07-28, 10:35
SlawekEwa napisał/a:
czasem nawet takim językiem można otrzymać ostrzenie o " misiu na hulajnodze z suszarką " czającego się na nas 50m za tablicą oznaczającą teren zabudowany
W kamperze misie i suszarki mi nie straszne, bo jak siadam do kampera, to przestaje mi się w życiu spieszyć i jeżdżę... dostojnie Kotek - 2014-07-28, 11:40 I słusznie! OldPiernik - 2014-07-28, 17:53 Ja z CB przerzuciłem się na aplikację Yanosik na Androida. Wiem prawie tyle co na radyjku a przynajmniej nie słucham rozmów naszych kierowców.janek50 - 2014-07-28, 18:30 co do podłączenia CB, najlepszeym sposobem aby dobrze pracowało jest podpiąć je bezpośrednio pod akumulator używając oczywiście na przewodach bezpiecznika i dobrego filtra p/zakłoceniowego, bo podłączanie pod gniazdka zapalniczki to raczej gra nie warta świeczki. Jeżeli ktoś jest zainteresowany jak podłaczyć dobrze CB to polecam stronkę http://www.cb-forum.pl/, tam uzyskacie pełne info na temat CB. I jeszce jedno , CB potrzebuje dużo prądu , powyżej 13V, i bawiąc się na postoju można szybko rozładować aku że nie odpalicie autka. Ja tak miałem tydzień temu w osobówce, coś mi szwankował przewód antenowy przy antenie dachowej , i przy metodzie prób i błędów , włącznia i wyłączania gdy wszystko już poskładałem ,chciałem sobie odpalić samochód a tu ...... cisza, słychać tylko puk puk jak bendiks stuka i nic więcej. Więc aku do piwnicy i ładowanko do rana.Brat - 2014-07-28, 19:44 A ja dziś wracałem z Krakowa ... Wszystkie kamperowe ludzie machały albo odmachiwały.
Machać !Bronek - 2014-07-28, 19:54
OldPiernik napisał/a:
na aplikację Yanosik
Mam na Windows 8,1 dali za darmo to spróbowałem jakis czas temu . 100% opinia jw.
Radary te zdjete wczoraj tez nie pokazuje.. wiec nie robi paniki jak np Hołowczyc w Automapie.
Mniej emocji i więcej skuteczności . O szumie i piskach ku...ach ch czy hu... itd nie wspomnę .
Owszem CB jest jakbym bardzo chciał np w jeździe w grupie...
Próbowałem też Coyote.. Ładny ale bez sensu błędne koło , mało użytkowników , przez "piękność" interfejsu brak czytelności . ponieważ mało ludzi to i ja nie używam... i tym samym mało ... itd...CAPOMAN - 2014-07-28, 20:13 Yanosika używam zawodowo- sprawdza się. Mam terminal.
Natomiast zastanawiam się nad przerzuceniem CB z osobówki do kampera na czas wyjazdu do Chorwacji- tylko czy warto?
a swoją drogą to też tak sobie myślę- co z yanosikiem za granicą ? czy też działa?Bronek - 2014-07-28, 20:20
CAPOMAN napisał/a:
co z yanosikiem za granicą ? czy też działa?
Nie .. ponoć tam Coyote >???
CB mam same 'gruchy " czyli Cobre i Alana 42 . więc przerzucenie to po prostu zabranie z sobą.
Alana polecam , fajny i działa też na baterie.Wojciechu - 2014-07-28, 22:08 Używam UNUDEN-a, polecam. By zmniejszyć słyszalność niecenzuralnego słownictwa niektórych "mobilków" zamontowałem mały głośnik po mojej lewej stronie nad głową (na co dzień jeżdżę z moją Marianną i 4- letnim wnukiem) CB jednak sprawdza się lepiej w osobowym, bo w moim kamperku musiał bym bardzo się starać by przekroczyć szybkość ( pół godziny z górki z wiatrem w plecy) więc ostrzeżenia o jakiś "misiaczkach, krokodylkach"czy innych "zwierzakach" nie ma sensu, ale przy kolumnie kamperków - super sprawa. No i zawsze można spytać kolesia, który nie odpowiedział na pozdrowienie - czy go może bolą ręce andreas p - 2014-07-29, 07:26 Przy calym szacunku dla techniki macganie i odmachiwanie miedzy kamperowiczami jest naprawde bardzo sympatyczne.
Jestesmy jedna wielka rodzinka ludzi pozytywnie zakreconych. MILUŚ - 2014-07-29, 13:26 Z całym szacunkiem ......nie wiem czy to dowcip ale zasłyszany na zachodzie Europy .....po czym poznać polski samochód na drodze ?............po antenie CB .Nie miałem ; nie mam;mieć nie będę .
Nie miałem sytuacji ,żebym tego potrzebował .Moje uszy nie więdną od "wiązanek" Machałem kamperkom ;macham;będę machał . Bronek - 2014-07-29, 14:30 CB zakupilem po trzecim mandacie za 500 poln, jak np. wyprzedzilem Mercedesa gdy nagle zwolnił nie wiedząc dlaczego ???? A...On miał cynk z CB , to bylo przed Yanosikami i Trafickami w nawigacjach itd.
. CB to obecnie ostateczność . Są telefony , znajomi internet . I gdy knajpy czy stacji parkingu wystarczy telefon , smartfon . CB pomalutku dla koneserów...
Ale sa dwa to wożę właczam baaaaarrrdzooo rzadko. , podobnie jak kamerkę -rejestrator. Jak Ruski... A nuż jakaś kometa lub samolot pierdyknie. ??? Parę sytuacji juz mialem ... ,,że gdybym był mniej leniwy .... Póki co po powrocie juz nie mam ochoty kablować ... Lecz coraz mniej oporów mam przed tak rozumianym przekazem ...widząc co wyrabiaja niektórzy..Cooder - 2014-07-29, 14:41
Bronek napisał/a:
Parę sytuacji juz mialem ... ,,że gdybym był mniej leniwy .... Póki co po powrocie juz nie mam ochoty kablować ... Lecz coraz mniej oporów mam przed tak rozumianym przekazem ...widząc co wyrabiaja niektórzy..
U nas, w kraju postkomunistycznym, wszelkie organa władzy nadal traktowane są (choćby podświadomie) jako wróg. Stąd zgłoszenie wykroczenia czy przestępstwa wiele osób postrzega jako "kablowanie". Na zachodzie to się nazywa społeczeństwo obywatelskie ;-) Chrońmy siebie samych, naszych bliskich i innych normalnych ludzi - a nie wariatów lub bandytów...Bronek - 2014-07-29, 14:47 Zgoda, ale w Austrii jak jedynie nosem zawadziłem o wjazd pod prąd by w niedziele zawrócić na pustej osiedlowej drodze to już Polizei była bo ktoś przez okno zauważył , iż polaczek zabłądził i kombinuje.
To przegięcie .
Właśnie dzisiaj rano mówili ,że można przesłać plik lub link do filmu i git . lecz tez słyszalem ,iż guzik to daje bo ponoć potem sa problemy ...
Więc jak to jest ??/
Staromodnie sie wyraziłem "KABLOWAĆ" powinienem ująć w cudzysłów .
ZGODA tu nie wolno mi było ... Sorryjanek50 - 2014-07-31, 17:02 a ja dziś na parkingu przy oszołomie w Żorach ,w godzinach rannych przyuważyłem czającego się i śpiącego z załogą kamperka z Kutna, Fiacik z zabudową Dethleffs młody rocznik. Nie miał niestety naszych naklejek,chyba że się wstydzi naszej rodziny. NIe mam pewności czy małżeństwo które stało do kasy przed nami nie było właśnie z tego kampera, bo Pani była jeszcze strasznie zaspana, a Pan też nie wyglądał na bardzo świeżego, ale to tylko moje takie gdybanie.Yans - 2014-07-31, 20:50 Rano jadąc do pracy wyprzedzając Seata z cepką , swoim zwyczajem pozdrowiłem ich przez radyjko... Czułem zaskoczenie,ale odpowiedzieli ... I właśnie to lubię... Janosik pada. jarko_66 - 2014-07-31, 21:33 CB sprawdza się na 19 tce . 26 kanał jest martwy, Jestem mało rozpoznawalny, bo to blaszak ,choć mam wielkie naklejki Campertimu . Raz jednak poznał mnie kamperek,pogadaliśmy chwilę przez radyjko. Zawszę jeżdżę z włączonym radiem , bo mnie łapią zawsze na 40 tce. Oraz straż wiejska z trójnogiem w krzorach. I jeżeli ktoś uważa, że tam tylko bluzgają, to musi bardzo uważać bo na ulicy też bluzgają , a najbardziej podobno w przedszkolu. Kocer - 2014-07-31, 22:45
jarko_66 napisał/a:
I jeżeli ktoś uważa, że tam tylko bluzgają, to musi bardzo uważać bo na ulicy też bluzgają , a najbardziej podobno w przedszkolu.
Gimnazjaliści biją teraz na głowę najbardziej wku... kierowcę, razem z brygadą przedszkolaków
eMKa - 2014-07-31, 22:56
Kocer napisał/a:
Gimnazjaliści biją teraz na głowę
Stałem niedawno w kolejce do kasy
za mną stały Gimnazjalistki
chyba one zasługują na 1 miejsce
Nie wiem czy streszczały film, czy swoje przygody... Bronek - 2014-08-01, 07:05 W cb bluzgi zniosę, czasem wyrażają emocje.Najgorsze to szumy piski źle skonfigurowanych radyjek, lub prywatne gadki na 19 tceWojciechu - 2014-08-01, 09:07 Najpierw szum, potem pisk - to włączone dopalacze w kamperze Masz jednak racje - żle wysterowane CB, lub zabawa "gruszką CB" to koszmar. Bronek - 2014-08-01, 10:52
prof-os napisał/a:
zabawa "gruszką
No wiesz ................
Podczas jazdy ?????? andreas p - 2014-08-01, 12:59
MILUŚ napisał/a:
nie wiem czy to dowcip ale zasłyszany na zachodzie Europy .....po czym poznać polski samochód na drodze ?............po antenie CB
Milus to prawda Polskie auta osobowe, buliki, dostawcze dynda na dachu antenka.
Ostatnio tez wiele z Ukrainy sie pojawilo z antenka. Wojciechu - 2014-08-01, 13:25 Bronek - wiedziałem, że się "dowalisz" - ale wiesz jak jest w jednej ręce koło kier. w drugiej "gruszka". Nieraz by przyszło trochę "ułańskiej fantazji" trzeba pozbyć się samokontroli - choć trochę Bronek - 2014-08-01, 13:54 Machanie , uśmiech , pozdrawianie , CB, ...... to miłe i fajne.
Tego niestety nie ma za Odrą .
jak jechałem swoim "pojechanym" amerykaninem , to we Włoszech gęby się śmiały na widok dziwoląga. pozdrawiali itd , w Polsce tez się zdarza.
W Niemczech i Austrii tylko "z byka spojrzenia" ...... nie by coś złego , ale taki porządek i jego poczucie , by nie zaburzyć Mojej Prywatności..
Smutne.
Dlatego bawmy się "gruchą" ...............póki możemy ..
Jak za młodu
Polska fantazja ułańska ...............Na koń.............Pan...ie !!!!!:bigokDucaciak - 2014-08-01, 14:58 ja bez CB nie ruszam się z domu...
rocznie robię około 80tys km czy to dużo czy mało nie wiem ale na razie mam czyste prawko bez punktów a to w 50% zasługa CB.
w Campercu też mam CB obowiązkowo.
za granicą 28 kanał można zawsze kogoś o drogę spytać.
fakt jest że zbyt wielu kupuje CB i wykorzystuje je dla zabawy i wkurzania innych lub jada po kielichu i chcą wiedzieć gdzie Policaj stoi.
żaden Janosik lub inna aplikacja nie pobije starego dobrego CB!
tak jak żadna nawigacja nie da rady przy dobrej mapie
prawdziwi użytkownicy CB wiedza do czego ma służyć i jak przez nie się komunikować niekoniecznie jak tam q.....wa dróżka do..... q...wa Sosnowcajarko_66 - 2014-08-01, 22:11
Bronek napisał/a:
Dlatego bawmy się "gruchą" ...............póki możemy ..
Bronek??????????????Bronek - 2014-08-02, 10:16
Cytat:
jednej ręce koło kier. w drugiej "gruszka".
My wiemy jak! A Ty się pytasz.
Spytaj kogoś kto jest bliżej Ciebie............
Może...żony????? Nie wiem? ....Bili cię????, że ten etap edukacji straciłeś???
Czyli CB się przydało!!!!!! Wojciechu - 2014-08-02, 14:47 - i to jest egzystencjonalizm CT maszakow - 2014-08-02, 19:20 Yans, W latach 90 posiadacz CB musieli się rejestrować w PAR-ze, i bulić co rok składkę. "Piratów eteru" odpowiednie służby starały się namierzać i eliminować. dość skutecznie. Takie czasy były. Rygor zniknął to śłoma z butuw wyszła i weterze się ujawniła...
każde miasto miało swój kanał wywoławczy - i tam szło miejscowe wywołanie.
Gdańsk miał 26 Teraz- głucha cisza nawet stali dyżurni zniknęli z tych kanałów.
19-ty zawsze był radiem kierowców a kierowca - PRZEDE WSZYSTKIM kierowca TIRa - przeważnie prosty człowiek - nie zawsze w emocjach będzie się trzymał wyrafinowanej polszczyzny - raczej zaaplikuje szerzej mu znaną i znacznie mniej skomplikowaną łacinę kuchenną.
W dobie internetu i komórek CB straciło na znaczeniu. nawet 9tki już nikt nie momitoruje.
Ja uważam CB było jest i będzie potrzebne na drodze bo nie tylko o radarach ale o wypadkach można się dowiedzieć, o korkach lub transportach ponadgabarytowych - czyli rzeczach które mają wpływ na nasze bezpieczeństwo i wybór drogi. NIe mówiąc już o knajpkach lub barach z dobrym żarciem. Na dłuższe trasy uważam że warto wziąć nawet doraźnie z anteną magnesową, chociażby żeby nie zasnąć - lub mieć do kogo gębę otworzyć jak żona śpi i nie ma kto nas pobudzać za kółkiem.
NIe chcesz nie musisz mieć ale jak masz to przecież nie musi być włączony 24/7 - masz taka pozycję OFF na potencjometrze głośności
I jeszcze ... coś co moim zdaniem rozdmuchało w Polsce popularność tego środka łączności.
Kriss Kristofferson, Ernest Borgnine...eh
aa, no i nie można nie wspomnieć... coś super ekstra... co do tej pory dobrze się ogląda.
oba filmy łącza dobre wozy, CB właśnie oraz... w obu grali piosenkarze country janek50 - 2014-08-07, 18:21 wczoraj koło godziny 15, na A1 na wysokości Knurowa mijałem mknącego w kierunku Gliwic kamperka chyba integrala, ale nie wiem na jakim podwoziu i jakiej marki, i nie zauważyłem czy miał nasze naklejki .Niestety na A1 mamy na odcinku Żory Gliwice 3 pasy i dojrzenie szczegółów pędzącego kamperka na prawym przeciwległym pasie przy sporym ruchu jest dość problematyczne jadąc samemu dość szybko.Bronek - 2014-08-07, 18:55
janek50 napisał/a:
............................
Świetnie brawo masz piwo za dramaturgię....
joko - 2014-08-07, 22:15 Ja to dzisiaj miałem bliskie spotkanie...
Jadę sobie drogą za miastem, długa prosta , ruch mały , prawie nikogo.
Zza górki w oddali wyłania się ..... nie wiem kamper, dostawczak .... z tej odległości trudno stwierdzić .
Jak dostawczak to niech sobie jedzie ale jak kamper to może pomacham , ale w sumie osobówką jadę, to pomysli, że jakiś nienormalny mu macha. Co tam niech se myśli, pomacham
Wypatruję naklejki CT, ale przecież nie musi mieć , sam nie mam w swoim. Na wszelki wypadek raczka przygotowana....
Jest bliżej, teraz wiem na pewno , że kamper, półintegra , srebrny, ładny, podobny jak mój ....
Zbliża się , ja juz rączkę unoszę ,on mi światełkami miga ?! Mijamy się , patrze .... a to mój
Kierowce do serwisu na wymiankę oleju i filtrów rano posłałem i właśnie wracał
Spotkał ktoś w trasie swojego kampera ? .... i mu pomachał Bronek - 2014-08-07, 22:54
joko napisał/a:
Na wszelki wypadek raczka przygotowana...
Było w temacie CB..... tam chodziło o gruchę
joko napisał/a:
Spotkał ktoś w trasie swojego kampera ? .... i mu pomachał
Male miki.............................Po pijaku własną żonę na deptaku kołobrzeskim dogoniłem i zaczepiłem................
O take Polske walczyłem. ... Nie pełną smutasów, zarozumiałych Brawo Panowie.... janek50 - 2014-08-07, 23:35 joko ale za brak naklejki klubowej powinieneś się wstydzić,
ja miałem inaczej, byłem w trasie dostawczakiem , jeszcze traficiem co max prędkość rozwijał i to z górki 80km/h patrzę a tu mija mnie podobny chevik jak mój, wtedy jeździło ich naprawdę mało po kraju, gdy mnie minął patrzę na rejestrację a to mój jednak chevik , więc gaz do dechy wyciskam poty z mojego trafica żeby nikczemnika co moim wozem sie rozbija dogonić ale daremny trud , jest pod górkę i mi umyka mój chevik, ale po dotarciu na górkę widzę że chevika zatrzymały światełka na skrzyżowaniu więc jest nadzieja , dojeżdzam do skrzyżowania ,wysiadam z trafica i ide dać po gębie złodziejowi cudzych aut , a tu patrzą a za kółkiem siedzi sąsiad który musiał odebrać córę ze szkoły i zawieść do lekarza, a jego auto było u mechanika.
Najlepsze w tym wszystkim jest to to że dokumenty z chevika mam zawsze przy sobie bo mam w nich prawko i dowód osobisty pytam się go co by zrobił jakby go Policja zatrzymała bez dowodu??? był lekko zdezorientowany pytaniem i zostałem bez odpowiedzi. Żona próbowała się dodzwonić do mnie , ale okazało się że padła mi komórka ,bo chciała wiedzieć gdzie położyłem dowód rej. z chevika.joko - 2014-08-07, 23:44
Cytat:
Male miki.............................Po pijaku własną żonę na deptaku kołobrzeskim dogoniłem i zaczepiłem................
i co, uległa ?
Ja to mam tak, że ile bym nie wypił to mi cały czas w środku siedzi takie wewnetrzne ja, na które alkohol nie działa. Siedzi sobie tam w środku i myśli co ten idiota wyrabia .
Za chiny ludowe nie mogę dziada upić .... a najgorsze że on skubany wszystko potem pamięta, nawet mu filmu nie ma jak urwać ...... masz też tak , czy pełen luzik
Cytat:
joko ale za brak naklejki klubowej powinieneś się wstydzić,
BARDZO się wstydzę
Ja to bym sobie i nawet nakleił , ale kolorystycznie mi do ogólnej koncepcji wizualnej nie pasuje ten niebieski .
Mam srebrny, antracytowy (patrzcie chłop a takie kolory zna ) i trochę pomarańczowego, a ten niebieski to choćbym jak oko mrużył z żadnym z powyższych nie chce się zgrać.
A może są takie pomarańczowo-białe ? Albo takie monochromatyczne bo to by znowu do serbra i antracytu pasowało Bronek - 2014-08-07, 23:54
joko napisał/a:
wewnetrzne ja
Wierzący nazwą .... "Anioł Stróż".
Nawiedzeni... 'Sumienie"
Wg. mnie jesteś po prostu niedopity!!!
Ps. Nie mam tak , i to wcale nie zaleta , ani luzik.
Dlatego nie piję już wcale.
Żona zabroniła , nie chce więcej ulegać .... joko - 2014-08-08, 00:06
Cytat:
Wg. mnie jesteś po prostu niedopity!!!
To może być prawda. On ma bezpośredni dostęp do tej części mózgu co odpowiada za kończyny. Pod czachą rozlega się głos: "idź na całoś !, idź na całość !" ..... a on skubany odwraca kielicha marius - 2014-08-08, 22:47 Co tydzień jeżdżę na weekendy do Niemiec. Czasami to aż ręka boli od tego machania. Ale taką mają kulturę. Jeszcze kamperów nie mieli, a 80 lat temu już zaczynali machać andreas p - 2014-08-09, 06:26
marius napisał/a:
Jeszcze kamperów nie mieli, a 80 lat temu już zaczynali machać
Widzisz jacy pojetni a w Polsce nie moga zaskoczyc jak sie to robi. MILUŚ - 2014-08-09, 09:07
andreas p napisał/a:
marius napisał/a:
Jeszcze kamperów nie mieli, a 80 lat temu już zaczynali machać
Widzisz jacy pojetni a w Polsce nie moga zaskoczyc jak sie to robi.
Spokojnie...........zaskoczą ..........w końcu ..........jak stary dobry diesel ......niekoniecznie niemiecki
SlawekEwa - 2014-08-09, 16:38
marius napisał/a:
Jeszcze kamperów nie mieli, a 80 lat temu już zaczynali machać
Oni zamawiali piwo MAWI - 2014-08-09, 16:42 Mi się najbardziej podoba tak jak napisał Bronek.
Żeby machał mniejszy większemu.
I tego się trzymajmy.Bronek - 2014-08-09, 18:16 Mądrzejszy......
Ładniejszy........
Jak chcesz być pozdrowionym ,sygnałem, światłami, gwałtownym gestem , krzykiem..................jedź na "czołówkę" janek50 - 2014-08-10, 21:46 Dziś znowu na A1 mijałem 2 kamperki , tak pod wieczór, ale żaden z nich nie miał naszych naklejek, mrygnełem światełkami ale chyba nie zauważyli .daro13167 - 2014-08-11, 16:43 "Integry" bardzo rzadko machną "innym" ale to przecież arystokracja.Bogusław i Ewa - 2014-08-11, 16:58 Ja podchodzę do sprawy turystycznie,jadę sobie wolno(bo inaczej nie mogę) i witam wszystkich camperowców i carawaningowców,odzew bywa różny ale ja i tak mam frajdę MAWI - 2014-08-11, 17:02 Zawsze macham i zawsze odmachuję. dziwaczek - 2014-08-11, 18:36 A mi ktoś z CT wczoraj odmachał (droga 10 miedzy Płońskiem a Sierpcem ok 19-20) kamperek wiekowo podobny do mojego naklejka CT na alkowie.
Dziwaczki pozdrawia serdecznie Tadeusz - 2014-08-11, 20:18 Dziś pomachaliśmy sobie na trasie między Szczytnem a Olsztynkiem z kimś z CT o numerach poznańskich, ale nie bardzo wiem z kim.
Może się ujawni?
Pozdrawiam. Bronek - 2014-08-11, 20:46 Proponuję zmianę opcji !!!!!!!!! z retrospektywnymi postami
Przyszłość Panie i Panowie się liczy
Jutro z rana , będę machał na trasie Kołobrzeg- Koszalin -Sarbinowo Może Słupsk itd ....????.
Z przodu wyglądam na ..... Z boku tym bardziej Nie mam nalepek rejestracja ZKL coś tam.
Mordę mam zakazaną a obok żona( bez komentarza ) z Wacikiem na kolanach.
Socale - 2014-08-11, 21:01
Bronek napisał/a:
Proponuję zmianę opcji
...
Jutro z rana , będę machał na trasie Kołobrzeg- Koszalin -Sarbinowo
...
Oki, to ja też jutro będę machał. Na S3 od Ziel. Góry i wyżej na wybrzeże.MILUŚ - 2014-08-11, 21:13
Bronek napisał/a:
...............
Jutro z rana , będę machał na trasie Kołobrzeg- Koszalin -Sarbinowo Może Słupsk itd ....????.
Ile za numerek...........? Bronek - 2014-08-11, 21:23 Nie patrz na pobocza jak zwykle , bo tam w paszczu..... każdy zainteresowany wie za ile !!!!
Patrz na przeciwległy pas ruchu .
Już wiem dlaczego niektórzy nie odmachują .
Bo .... wzrok na prawa stronę ... Oj Miluś machasz . by machać tak dla niepoznaki , ale komu to nie wiesz, bo po rowach wywalasz.
Ale to uroki kamperowania , Tirowania , i Wania.......eta znajetjanek50 - 2014-08-11, 23:43
Bronek napisał/a:
Proponuję zmianę opcji !!!!!!!!! z retrospektywnymi postami
Przyszłość Panie i Panowie się liczy
Jutro z rana , będę machał na trasie Kołobrzeg- Koszalin -Sarbinowo Może Słupsk itd ....????.
Z przodu wyglądam na ..... Z boku tym bardziej Nie mam nalepek rejestracja ZKL coś tam.
Mordę mam zakazaną a obok żona( bez komentarza ) z Wacikiem na kolanach.
Bronek ale skąd ktoś będzie wiedział że ma jakieś skaleczenie i wacik przyklejony do kolana
poczochraj WacikaBronek - 2014-08-12, 07:06 Dzięki Wacik pierwotnie z racji swego wyglądu miał Tamponem być zwany. Generalnie może zostać użyty w różnych celach.
Na pewno nie jako pies Johny_Walker - 2014-08-12, 11:48 Dziś macham w Šibeniku i okolicach.Aulos - 2014-08-12, 18:29
Bronek napisał/a:
Jutro z rana , będę machał na trasie Kołobrzeg- Koszalin -Sarbinowo [/b] Może Słupsk itd ....????.
Bronek, to jakaś ściema - dzisiaj machałem z kampera na tej trasie, a Ciebie nie było MILUŚ - 2014-08-12, 19:11
Aulos napisał/a:
................
Bronek, to jakaś ściema - dzisiaj machałem z kampera na tej trasie, a Ciebie nie było
A patrzyłeś przy drodze........... Bronek - 2014-08-12, 20:42 jechałem....w stronę Koszalina w pięknej pogodzie. Wracaliśmy jak oberwało chmurę ...W drodze powrotnej obmachałem z cztery kampery . Jedna starsza integra Hymerek chyba olał reszta pozdrawiała.
PS. O 8.30 przez Karlino,wracałem nad morzem via TymieńAndrzej 73 - 2014-08-12, 20:57 No dobra , jutro wyruszamy na CRO.
Lecimy na trasie Częstochowa , Ostrawa , Brno , Wiedeń , Graz, Maribor , Zagrzeb , Zadar , Pakostane i macham non stop , tylko który mi nie odmacha to ... salut - 2014-08-13, 12:10 A ja wyrażam skruchę i ....... W Częstochowie mijałem się z Elwoodem i zobaczyłem Go dopiero ruszając ze świateł. Pomachałem ale czy zobaczył matro - 2014-08-14, 17:49 Dziś moim firmowym niebieskim T4 wyprzedzałem na trasie Trzcianka - Piła - nowego, wielkiego kamperka alkowe - chyba na fordzie. Z tyłu powiewała chorągiewka CT. Pomrugałem awaryjkam , po około kilometrze zjechałem na plac budowy , i jeszcze raz pomachałem...rej . prawdopodobnie na literę G ... eMKa - 2014-08-14, 20:55 Jak ktoś będzie jechał przez Kalisz to proszę dać znać, wyjdę z pracy, stanę na skarpie przy “malowanym budynku” i pomacham. Dzisiaj znowu przejeżdżał camper z CT – nie zdążyłem.
Mamy czas, ruch taki, że podobno “w obuwniczym buty się rozeszły” zbyszekwoj - 2014-08-15, 08:58 Bronek największy aktywista CT ,nie ma nalepek- wstyd. Wbobowski się napracuje i na marne. Dziabong - 2014-08-15, 09:15 Ja tam kilka chwil temu pomacham Keczerowozowi na Marsa, takiego golda to i bez nalepek się poznaje. Pozdrawiam Johny_Walker - 2014-08-15, 09:41 Nie mam nalepek, bo instrukcja zabrania naklejania czegokolwiek. Nawet usunąłem szpecące nalepki dealera.
Jadąc z Chorwacji zauważyłem, że najmniej odmachują Włosi. Najchętniej do mnie machają posiadacze Hymerów. Dziwne.Bronek - 2014-08-15, 09:44
zbyszekwoj napisał/a:
Bronek największy aktywista CT ,nie ma nalepek- wstyd. Wbobowski się napracuje i na marne.
Jako aktywny "członek" ...... Nie pisze w działach typu WITAM i i Życzę .
A boję się zemsty.......
Forum to Forum zwykle internetowe takie coś, Kamper to dostawczak z buda- tez żadna rewelacja. I naruszając świętości dla innych .... Lepiej się nie afiszować .
Ale nie zapieram się . Nie chce sie myć przed klejeniem..
zbyszekwoj - 2014-08-15, 14:19
Johny_Walker napisał/a:
Nie mam nalepek, bo instrukcja zabrania naklejania czegokolwiek. Nawet usunąłem szpecące nalepki dealera.
Jadąc z Chorwacji zauważyłem, że najmniej odmachują Włosi. Najchętniej do mnie machają posiadacze Hymerów. Dziwne.
Biorą Cię za swojego. Bo skąd Polak miałby takiego wypasieńca? matro - 2014-08-22, 13:42 jakieś 2 h temu przez moje miasto (Trzcianka) przejeżdżała w kierunku Poznania alkowa na bazie Ducato I z nalepką CT na przedzie ... byłem firmową T4 , ale machałem przez otwarte okno , byłem tak blisko że mogłem klepnąć z zabudowę...niestety mamy ładny park więc to przykuło uwagę kierowcy w ciemnych okularach oraz pasażerki Szkoda
Ale machać będę dalej
Z innych to w Borysowie na parkingu przy Safari-Zoo natknąłem się na dwa kamperki prawdopodobnie z Wrocławia , jeden miał nalepkę CT... poszedłem z dziećmi oglądać białe lwy i tygrysy zbyszekwoj - 2014-08-22, 16:10 Ja w niedzielę widziałem kampera z CT w Busku-Zdroju z rej.na S,niestety śpieszyłem się na sanatoryjny obiad. Czyżby ktoś wracał ze zlotu Gś-Bezk.?janek50 - 2014-08-23, 23:53 ja widziałem dziś na A1 wracające kamperki z wakacji bo te się już kończą niedługo, niestety na mruganie i machanie nie było szans. Nie miały naszych oznakowań.@ndrzej - 2014-12-29, 21:42 Ktoś wypuścił się dzisiaj na zimową przejażdżkę kamperem alkową po Piasecznie. Pomykał żwawo, mimo tęgiego mrozu, ok. 11-tej ul. Powstańców Warszawy.
Machałem, ale mnie nie widział
Pomacham więc jeszcze raz Bigos - 2014-12-30, 01:13 mam nadzieję ze nie mój , bo o ile mi wiadomo stoi na zimowaniu w Żabieńcu . Lub stał . @ndrzej - 2014-12-30, 09:04 Podobny do Twojego (ze zdjęcia), tylko z przodu miał okrągłą nalepkę Camper Teamu, a rejestrację na WY...
Swoją drogą, mógłbyś go odwiedzić w tym Żabieńcu od czasu do czasu!
Ja wczoraj odpaliłem swojego, pochodził z godzinę, po czym przejechałem dwa metry do przodu i metr do tyłu! zbyszekwoj - 2014-12-30, 09:17
@ndrzej napisał/a:
dwa metry do przodu i metr do tyłu!
Czyli nie stanąłeś w tym samym miejscu? Brat - 2014-12-30, 10:32
@ndrzej napisał/a:
Ja wczoraj odpaliłem swojego, pochodził z godzinę, po czym przejechałem dwa metry do przodu i metr do tyłu!
No ...to żeś się najeździł ! Przypominam - za niespełna 3 tygodnie zlot w Uniejowie ! Kamperkiem przyjeżdżaj, miejsce Wam bukuję !@ndrzej - 2014-12-30, 22:57 Żal, Marianku, żal!
7. stycznia wyjeżdżamy z Joasią do sanatorium w Busku, a wracamy 28-go...
Po raz ostatni bawcie się bez nas... zbyszekwoj - 2014-12-31, 09:52
@ndrzej napisał/a:
wyjeżdżamy z Joasią do sanatorium w Busku,
Byliśmy w sierpniu , korzystajcie z kąpieli i z dancingów w Włókniarzu. @ndrzej - 2014-12-31, 10:15
zbyszekwoj napisał/a:
Byliśmy w sierpniu , korzystajcie z kąpieli i z dancingów w Włókniarzu.
Nigdy nie byliśmy w Busku. Dostaliśmy skierowanie do "Marconiego"... zbyszekwoj - 2014-12-31, 13:09
@ndrzej napisał/a:
do "Marconiego".
To najstarsze zabytkowe sanatorium w parku zdrojowym. Smierdzi siarą ,ale nie trzeba robic kilometrów na zabiegi. Do Włókniarza masz niedaleko. @ndrzej - 2014-12-31, 15:54
zbyszekwoj napisał/a:
Smierdzi siarą
Do "siary" przyzwyczajony jestem od najmłodszych lat, kiedy to z braku laku konsumowało się "patykiem pisane"... SlawekEwa - 2014-12-31, 18:10
@ndrzej napisał/a:
od najmłodszych lat, kiedy to z braku laku konsumowało się "patykiem pisane".
To teraz po sanatoriach trzeba jeżdzić MAWI - 2014-12-31, 18:20
SlawekEwa napisał/a:
To teraz po sanatoriach trzeba jeżdzić
Sławek to tam jeszcze mają zapasy tego 'Patykiem pisanego"??? ARCADARKA - 2014-12-31, 18:20 Ja od podstawówki ,,,,,,,,mam pamiątkę ,,,,,stoi na honorowym miejscu
Udanego 2015,,życzę @ndrzej - 2014-12-31, 19:34 Ty Dareczku młody jesteś!
Ja w podstawówce pijałem takie winka :leszekk - 2015-01-03, 17:56 Co do machania:spoko to tu(Irlandia ) wszyscy stary czy mlody z doswiadczenia ,Francja 50 na 100 ,Niemcy 60 na 100 i Polska 30 na 100 ale to tylko moje -widzimisie ebobowska - 2015-01-03, 21:14 A wiecie jakie to dziwne uczucie jak jadę osobówką, macham mijanemu kamperkowi o on NIC. I dopiero dociera do mnie - albo nie zauważył albo co ta baba chciała?
[/b]MAWI - 2015-01-03, 22:00 To ja mam chyba farciora ,bo mi machają i odmachują Mavv - 2015-08-25, 21:49 Tak sobie znalazłem ten wątek - przejechałem kilka tysięcy kilometrów tego lata. Mijałem się z różnymi kamperami. Machałem na początku - nikt nie odmachał. Przestałem machać i machałem tylko sporadycznie - nikt nie odmachał. Dla mnie tez nikt pierwszy nie pomachał. Rejestracja kampera nie miała znaczenia - D, NL, UK, F, ES, I. Po Polsce dużo nie jeździłem i nie mijałem się z żadnym polskim kamperem, za to mijałem się z Holendrami i Niemcami. Żadnego machania. O co kaman?zbyszekwoj - 2015-08-25, 22:11
Mavv napisał/a:
Tak sobie znalazłem ten wątek - przejechałem kilka tysięcy kilometrów tego lata. Mijałem się z różnymi kamperami. Machałem na początku - nikt nie odmachał. Przestałem machać i machałem tylko sporadycznie - nikt nie odmachał. Dla mnie tez nikt pierwszy nie pomachał. Rejestracja kampera nie miała znaczenia - D, NL, UK, F, ES, I. Po Polsce dużo nie jeździłem i nie mijałem się z żadnym polskim kamperem, za to mijałem się z Holendrami i Niemcami. Żadnego machania. O co kaman?
Może twój kamper nie wyglądana kampera. Mnie machają.MILUŚ - 2015-08-25, 22:19
zbyszekwoj napisał/a:
................
Może twój kamper nie wyglądana kampera. Mnie machają.
Na pewno nie wygląda i tu bym szukał przyczyny . Bez urazy ale pewnie mijani kierowcy kamperków mysleli ,że macha im kierowca .......dostawczaka Bronek - 2015-08-25, 22:32 Prawdziwy kamperowiec , swój honor i dumę ma.
Z grubsza to tak:
Mały macha pierwszy dużemu jak identyczne typy ,alkowa , pół lub integra,,,
Odwrotnie jak uczono w domu .
......starszy pierwszy młodszego pozdrawia.
Integra z alkową machają jednoczśnie .
Półintegra pierwsza , zawsze prawdziwym kamperom i czeka na odmachnięcie z pokorą
Blaszaki wszystkim jako pierwsi , wyjątkowo łaskawie doczekują się gestu ...pełne wdzięczności.
Itd... Mavv - 2015-08-25, 22:33
zbyszekwoj napisał/a:
Może twój kamper nie wyglądana kampera. Mnie machają.
MILUŚ napisał/a:
Bez urazy ale pewnie mijani kierowcy kamperków mysleli ,że macha im kierowca .......dostawczaka
Raczej w ogóle nie dostrzegali tego machania. Wiem po sobie, nie zawieszam wzroku na busach/dostawczakach bo na drodze dużo się dzieje, ale kamper prawdziwy specyficznie sam w oczy się rzuca.MILUŚ - 2015-08-25, 23:09 A ja mam zasadę...........zawsze pierwszy macham ale.............kamperkom do roku ~2012
Z własnych doświadczeń wiem /np.: tegoroczna Skandynawia /, że młodsze to najcześciej są z wypożyczalni a w nich buraki dziwiące się że ktoś ich zaczepia przez szybę . Oczywiście kiedy z daleka widać ,że to prywatny kamper to macham na potęgę TomekM - 2015-08-26, 05:35 MILUŚ, to jest dobra metoda z tym limitem wieku. Od dzisiaj zatrzymuje każdy mijany kamper i sprawdzam w jego papierach datę produkcji. Spełnia kryteria to macham. Przy okazji warto sprawdzić dokumenty i stan techniczny załogi. Jak spełni kryteria to machanie może się przedłużyć Bronek - 2015-08-26, 06:44 Ps W sprawie blaszaków.
Możecie wziąć się za edukację .
Z racji mobilności , zawrócić , dogonić zajechać , po hamulcach , aż mu garnki pospadają , pomachać potem przez okienko .... itp . Na końcu posłać uśmiech.
Ale mały i wąski zawsze ma przekichane , bo nawet jak szybki to i tak mały i wąski.
Nie pytajcie kobiet ! Bo po co się bardziej dołować Socale - 2015-08-26, 09:55
Bronek napisał/a:
...nawet jak szybki to i tak mały i wąski.
Nie pytajcie kobiet ! Bo po co się bardziej dołować
stef - 2015-08-26, 12:31 W ten weekend przejechałem po Polsce prawie 900 km i wielu odmachało... ale jak piszecie - w starszych sprzętach i ... Holendrzy. Niemcom nie chce się podnosić ręki.
Wiek kampera nie ma tu znaczenia, liczy się człowiek.
Brat pożyczył ode mnie kampera i dwa razy pojechał na Mazury. Po powrocie z pierwszego weekendu opowiadał jak to fajnie gdy inne kampery do niego machały z zadowoleniem odmachiwali z żoną.
Tak wiec nie ma znaczenia czy sprzęt pożyczony czy nie... odmachiwanie i pozdrawianie mówi o kulturze człowieka.tomas67 - 2015-08-26, 16:22 Naszym zdaniem jest wyraźna poprawa to jest 70% na plusCzarna i Krzysiek - 2015-08-26, 16:30 My przejechaliśmy w wakacje kilka tyś. kilometrów po Polsce południowej, i na palcach u rąk możemy policzyć napotkane kampery a na jednej ręce, te, których pasażerowie odmachali.... częściej odmachiwali ludzie w osobówkach jak im dzieci przez okna zabudowy machały ;-) Klubowego kampera nie spotkaliśmy żadnego :-(Bronek - 2015-08-26, 17:36 Ub. weekend ,350 km, 8 machających , na 12 kamperów widzianych na trasie w kierunku Gdańska
Drogie , nowe , duże , ładne .....bufony , buraki , chamy , ślepi , głupi lub niewychowani, wypożyczający 100 % tym razem nie machali . Przypadek lub nie ma zwyczaju ? 4 szt. 3 integry jedna alkowa , Same obce rejestracje.
Nasi pozdrawiali .
Ale raz się sam zagapiłem i kątem oka zauważyłem pozdrowienie , za późno.
Palant
Mnie tam wszystko jedno , ale macham pozdrawiam , jednak po kilku machaniach bez odzewu tracę zapał i czekam by być tym odmachującym . Gdy mi machną ja odpowiem , znów zaczynam .....nadawać pierwszy toscaner - 2015-08-26, 17:38 We Włoszech na cały okres naszego kamperowania tylko 2 razy ktoś machnął i te 2x w okolicach Abetone. Poza tym nigdy. I znowu w górach za Torino w stronę Francji, to tak z 5x. A we francuskich Alpach i w dół w stronę Lyon to już z ponad 20x machali i Niemcy, i Francuz się trafił i inni, a nawet makaron
Widać jak makarony wyjadą od siebie to się automatycznie cywilizują. zbyszekwoj - 2015-08-26, 18:11 Kolega z Radomia namalował nad przednią szybą wielki napis KAMPER i wiadomo komu machamy. Może to dobry sposób?Dziabong - 2015-08-26, 18:28 Nam machali ze wzajemnością. Na Mazurach machali:)izola - 2015-08-26, 18:58
Cytat:
Ale raz się sam zagapiłem i kątem oka zauważyłem pozdrowienie , za późno.
Palant
takie ustrojstwo jest dobre dla leniwych albo za powolnych w machaniu. macha automatycznie ,,,
najlepiej jest mieć w zapasie łapki w barwach danego kraju po którym jezdzimy . toscaner - 2015-08-26, 19:55 Hahaha, Izola świetne. Zaraz sobie wydrukuję taką łapkę z francuską flagą.
Tylko gdzie ja mam laminator.
Stawiam piwo za pomysła. :
Edit, na kamperplacu teraz z 15 kamperów, druknę więcej, może opchnę jeszcze komuś. izola - 2015-08-26, 20:13 haha. dzieki za pifko.
Takie gadźety są bardzo przydatne w podróźy...niejeden Fauxpas będzie człowiekowi z usmiechem wybaczony toscaner - 2015-08-26, 20:37 I gotowe, jeszcze tylko za laminować i jakąś sprężynkę z długopisu muszę wydłubać.
Polską też sobie taką zrobię. Będą się dwie gibać.
Oto ona: Le łapa
izola - 2015-08-26, 21:23 inny szybki pomysł, to dla tych co nie mają czym laminować -
rękawiczka gumowe jednorazówka nadmuchać , moźna ją pokolorować pisakiem edding,
bez kolorowania wygląda jak prawdziwa strus251 - 2016-02-20, 19:20 cześć,
odgrzewam kotleta .
Ja tylko z cepką i:
- zawsze macham/odmachuję
- odpowiedzi od przyczepek i kamperów to raczej od tych starszych. W tych nowszych chyba statut lub wygodna pozycja z podłokietnikami nie pozwala .
Oczywiście od wszystkiego są wyjątki i tak czasem cepki nie machają a nowe kampery jak najęci .
Najlepsze to już było spotkanie z ELMO, ja tankuję zestaw, Elmo przyjeżdża i też zaczyna tankować i oboje ruszamy w gadkę co tam, jak tam i wisienka na torcie, okazuje się że oboje śmigamy na ten sam zlot . Michalcc - 2016-06-14, 23:27 Na miesiąc posiadania kampera i 3 wyjazdy o łącznym przebiegu ok. 1200km statystyka pozdrawiana wygląda tak:
- 6 napotkanych kamperów
- pozdrowień jako pierwszy 6
- odpowiedzi 3
Raczej słabo....
Etykieta pozdrawiania ma się chyba najlepiej u:
1. Żeglarzy
2. Motocyklistów
3. Przyczepkowców
4. Kamperowiczów
5. Motorowodniakówrjas - 2016-06-16, 00:21 Może nie trafiłeś na "naszych" ? Moje doświadczenia wskazują, że większość pozdrawia, nawet Ci zza zachodniej granicy "machają"
Takie moje obserwacje kilkuletnie grzegorz_wol - 2016-06-16, 06:57 Ja mam chęć machania na widok kampera nawet jak jadę osobówką....czego staram się nie robić by nie być posądzonym o jakieś dysfunkcje dlatego pozdrawiam wszystkich werbalnie.
Los "nagrodził" mnie jednak .... z tydzień temu zobaczyłem jadąc osobówką na trasie Wałcz-Piła stojącego kampera z podniesioną maską zawróciłem zapytałem się czy nie jest potrzebna pomoc, mechanik itp.
Dopiero na koniec zapytałem się czy kolega jest z Camperteamu odpowiedział że jest w ADAC
Prowadź dalej tą statystykę a ocenę ze "słabo" zmienisz na O.K. bo tak jest
pozdrostef - 2016-06-16, 12:29 Ja podczas ostatniego weekendu spotkałem kilka kamperów i każdy odmachiwał lub pierwszy machał. Nawet Niemcy i Holendrzy.
Mało tego w okolicach Łomży dwa razy (gdy jechałem tam i potem wracałem) ktoś z osobówki mrugał światłami i energicznie machał... na początku myślałem że Misiaki stoją... ale chyba to było pozdrowienie
Ogólnie jak macham i mi też machają... miłe to !! i nie ważne, że camperteam czy ADAC Wojciechu - 2016-06-16, 12:38 A ja mam pewne konkluzje - oto działania ktore obserwuje na naszych drogach kamperowych. Im nowszy kamper tym cięższa ręka do kiwania. Może to przerost formy nad treścią i nic nie wnosi do dalszej jazdy - takie tam małe ble, ble. Kotek - 2016-06-16, 12:48 Coś w tym jest, też mam takie wrażenie...SlawekEwa - 2016-06-16, 12:53 Te nowe to pewnie z wypożyczalni Tadeusz - 2016-06-16, 12:58
prof-os napisał/a:
Im nowszy kamper tym cięższa ręka do kiwania.
Kotek napisał/a:
Coś w tym jest, też mam takie wrażenie...
SlawekEwa napisał/a:
Te nowe to pewnie z wypożyczalni
Spostrzeżenia mam podobne, ale nie jestem pewien czy to chodzi o wypożyczających. MILUŚ - 2016-06-16, 13:08
Tadeusz napisał/a:
prof-os napisał/a:
Im nowszy kamper tym cięższa ręka do kiwania.
Kotek napisał/a:
Coś w tym jest, też mam takie wrażenie...
SlawekEwa napisał/a:
Te nowe to pewnie z wypożyczalni
Spostrzeżenia mam podobne, ale nie jestem pewien czy to chodzi o wypożyczających.
Jak najbardziej jestem przekonany...........zbychu - 2016-06-16, 14:23 potwierdzam andi at - 2016-06-16, 14:49 Kochani u nas twego jeździ mało to i machają , ale już Wiedeń czy dalej na południe to jeździ tyle tego ze ręka w gore i tak jechać dobek44 - 2016-06-17, 14:01 Odrywanie ręki od kierownicy pogarsza warunki bezpieczeństwa ruchu drogowego i może być przyczyną wypadku.izola - 2016-06-17, 18:21 ja, normalnie nie pozdrawiam- jak ktoś jest miły w ruchu drogowym to mu poślę buziola albo oczko puszczę...zresztą ja jadę prawie incognito- nie pies nie wydra - markiza i wlewy zdradzają MILUŚ - 2016-06-17, 18:25
dobek44 napisał/a:
Odrywanie ręki od kierownicy pogarsza warunki bezpieczeństwa ruchu drogowego i może być przyczyną wypadku.
Tak jak grzebanie w falach radia ; poprawianie lusterka wstecznego ; otwieranie/zamykanie okna czy poprawianie makijażu ? Bądźmy poważni Wszyscy dawno zdaliśmy prawo jazdy koder - 2016-06-17, 18:56 Ja ze Smoczycy macham i zwykle ludzie robią wielkie oczy :Pizola - 2016-06-17, 19:12 no, bo jak mają rozumieć Twoje machanie?
Pogorszenie stanu poczucia?
Edit:
mój facet jest zazdrosny więc nie macham - tylko oczka puszczam Socale - 2016-06-17, 21:19
izola napisał/a:
...
jak ktoś jest miły
...
to mu poślę buziola albo oczko puszczę...
izola napisał/a:
...
nie macham - tylko oczka puszczam
Jadę!!!
Wjedź na jakieś rondo i daj jego namiar GPS, kręć w kółko aż dojadę, będę miły i będę machał aż gnaty się zatrą, puść mi oko a lepiej buziola a uzdrowisz.
I nawet niech moja to widzi, oleje, - i tym mnie szachuje.Rodzinka Cztery Plus - 2016-06-19, 23:38 Dziś wyjątkowo płodny dzień - na trasie Bochnia-Kraków-Warszawa spotkałem 8 kamperów. Cztery w karawanie, odmachnęło trzech. Kolejne 3 w karawanie - olali mnie cienką stróżką. Ostatni, dziadunio na starym kanciatym Transicie, nie dość, że odmachał to jeszcze paszczę w uśmiechu szerokim wyszczeżył. Miło.
Generalnie widzę, że im nowszy i wypasiony kamper tym rzadziej reaguje na pozdrowienia...Brat - 2016-06-20, 15:26
Cytat:
Generalnie widzę, że im nowszy i wypasiony kamper tym rzadziej reaguje na pozdrowienia...
Bo - najczęściej - są to ludziska kampery wynajmujące na tydzień, dwa ... dobrych obyczajów, nabytych na forum CT, nie znają jeszcze Wojciechu - 2016-06-20, 16:53 Marian - na widok Twojego uzbrojenia powinni chociaż podnieść - ręce do góry rjas - 2016-06-20, 23:46 A dzisiaj belga mijałem. Machał aż miło Bronek - 2016-06-20, 23:56 Długa trasa i może z 10 kamperów
Machanie w tzw. kontakcie bezpośrednim.. 50% Ale albo słońce albo deszcz.
Mi to wisi. Macham lecz wolałbym nie....
Gdy nieodmacham bo........ jest mi głupio.
Podobnie na motocyklu, po latach i wzroście bikerów to stało się niebezpieczne.XAWERY - 2016-07-14, 13:49 A spotkalem dzisiaj kolo Gorzowa kamperka, na foteliku "pilota " siedzial gora roczny kamperowiec i machal az milo. fajnie ze rosna nowe pokolenia od pocztku w dobrej manierze.Michalcc - 2016-08-01, 00:02 Zrobione ok. 700km po PL
Pierwsze 4 napotkane kampery zostały pozdrowione, ale bez odpowiedzi....
Później przestałem machać, bo i po co....?
Po ok. 10 kolejnych, w Wilczym Szańcu na mazurach pozdrowił mnie niemiec i odpowiedziałem....
Hihi.... W mieście, gdzie była główna kwatera Adolfa doczekałem się pozdrowienia od niemca wyglądającego jak "heil hitler"...
Ale uwaga uwaga..... Ilość pozdrowień na wodzie biła w tym roku wszelkie rekordy.... Nawet żeglarze pozdrawiali mnie na skuterze wodnym i to wielokrotnie.... Tego jeszcze nie grali... jacik - 2016-08-02, 22:53 Dzisiaj w drodze z Pustkowa do Ustronia Morskiego na 8 tylko jeden nie odmachnął. Pozdro dla jednego z naklejką CT.rjas - 2016-08-03, 22:49 A my dzisiaj w Ukcie mijalismy ziomala z Krakowa, ale byliśmy incognito wracając z kajaków po Krutyni krzysztofCz - 2016-08-04, 07:14
jacik napisał/a:
Dzisiaj w drodze z Pustkowa do Ustronia Morskiego na 8 tylko jeden nie odmachnął. Pozdro dla jednego z naklejką CT.
Nie wiem o której jechałeś, ale między 12 (do Kołobrzegu) a 14 (do Ustronia) "zaliczyłem" kilkanaście machnięć MisioKRAK - 2016-08-07, 21:10 Wydaje mi się że widziałem wczoraj kampera Marka (Hobby 600) Kraków al. 29-tego listopada... ale tylko mi mignął więc nie jestem pewny...kosa1703 - 2016-08-07, 21:47 A my machalismy i odmachiwalismy. A i na A1 spotkalismy ekipe z CT ktora nas wyprzedzila i pomrugala;) Ogolnie zauwazylem ze bardziej machaja ci w starszych kamperach;P bo moze tym z nowych duma albo wypozyczalnia nie pozwala;) Ale sama idea fajna.dulare - 2016-08-09, 22:19 Dziś pod Lednicą spotkałem Rimora z krakowską rejestracją
Pozdrawiam!prawie westfalia - 2016-08-10, 00:51 wlasnie wrocilem do Polski po urlopie i powiem Wam, ze we Francji bardzo duzo osob pozdrawia, wlasnie w tych starszych. ogonie w sezonie co 3 samochod jaki tam mijalem to kamper pewnie z wypozyczalni bo duzo jest nowych ale ogolnie napatrzylem sie za wszystkie czasy :PMilano - 2016-08-10, 02:47 Przez ost.tydzien,podrozowalem wybrzeżem,okolice Leby.
Na moje pozdrawiam,najczesciej odpowiadali mi niestety Niemcy.
Nasi może jakoś mniej skupieni na jeździe?
Za kilka dni to sprawdze na wyjeździe(Zlot motocyklowy).
Tym razem,zanim pomacham im,to mrugne światłami
Może dostrzegą w porę Milano - 2016-08-10, 02:48 Przez ost.tydzien,podrozowalem wybrzeżem,okolice Leby.
Na moje pozdrawiam,najczesciej odpowiadali mi niestety Niemcy.
Nasi może jakoś mniej skupieni na jeździe?
Za kilka dni to sprawdze na wyjeździe(Zlot motocyklowy).
Tym razem,zanim pomacham im,to mrugne światłami
Może dostrzegą w porę matro - 2016-08-10, 09:54 Wczoraj koniec trasy po południowo-wschodniej Polsce... około 2000 km ilość odmachnięć to około 50%
Trend jak wyżej - im młodszy kamper tym słabiej to wyglądało Wojciechu - 2016-08-11, 22:29 A mnie dzisiaj koło Człuchowa wyprzedziła ładna integra - i co ? i nic ! - nawet nie mrugnęła. Nie było by to nic szczególnego gdyby nie to, że miała znaczek CT. -szkoda - a taki był ładny kamper. - nastepnym razem będzie lepiej Bronek - 2016-08-12, 06:36 Integrom jak kobietom, kłaniamy się pierwsi..
Tak savoir vivre kamperowy wymaga.
I odwrotnie jak u "normalnych" ludzi, kierowca starego kampera oddaje pierwszy hołd, kierowcy nowszego pojazdu.
I tyle. Kotek - 2016-08-12, 08:14 No co ty? To seniorom należy się szacunek, więc starszym się kłaniajmy pierwsi. Rawic - 2016-08-12, 09:02
Bronek napisał/a:
Integrom jak kobietom, kłaniamy się pierwsi..
Broniek, no co Ty, nie wszystkie kobiety mają nadwagę Bronek - 2016-08-12, 09:58
Kotek napisał/a:
No co ty? To seniorom należy się szacunek, więc starszym się kłaniajmy pierwsi.
W kamperowym świecie, logiki, dobrego wychowania, i innych wartości często brak.
Dlatego wprowadzam inne zasady np. oprócz pozdrawiania, przyzwolenie na wywalanie kota gdziekolwiek, mycie się co 3 dni. Warczenie agregatem, silnikiem, nie mówienie dzień dobry na kempingach "czepkowcom" a tym bardziej "namiotowcom"
Dodatkowymi posiadacze nowych kamperów a szczególnie typu integra, mają prawo do patrzenia z góry na pozostałych.
Nawet jak są kurduplaści, ....
Złoty łańcuch i sygnet mile widziane.
Oczywiście wielu nie przestrzega powyższych "zasad" , i Ci jacyś dziwni są matro - 2016-08-12, 13:10
Bronek napisał/a:
Integrom jak kobietom, kłaniamy się pierwsi..
Tak savoir vivre kamperowy wymaga.
I tyle.
a jak mam starą integrę ? plus i minus się znoszą więc zostaje ... uprzejmość
No chyba, że ten punkt savoir vivre jest nadrzędnym Bazylek21 - 2016-08-12, 20:49 Popieram Ci co jeżdżą starszymi kamperkami machają, nawet obcokrajowcy, Ci co nóweczkami często nawet nieodmachają - taki trend zauważyłem😩.Socale - 2016-08-12, 21:30
Bronek napisał/a:
...
kierowca starego kampera oddaje pierwszy hołd, kierowcy nowszego pojazdu...
... by novicyusze od starych dośviadczonych przyquad brali...
Kotek napisał/a:
No co ty? To seniorom należy się szacunek, więc starszym się kłaniajmy pierwsi.
Qrde tysz racya.Rawic - 2016-08-12, 21:49
Socale napisał/a:
... by novicyusze od starych dośviadczonych przyquad brali...
,Qrde tysz racya, trzeba młodzież uczyć kultury, ale nie wymagajmy od młodych zbyt wiele, "oni" jak prowadzą takiego kampera, a czasami dużą integrę to są tak spanikowani, że oprócz kilkunastu metrów przed własnym nosem, nie widzą nic.szoł - 2016-08-12, 22:49 A natomiast ja jak lece swoją westą vwt3 to niema bata kazda t3rojka machnie i to cieszy nie tylko w kraju Bazylek21 - 2016-08-13, 08:58
szoł napisał/a:
A natomiast ja jak lece swoją westą vwt3 to niema bata kazda t3rojka machnie i to cieszy nie tylko w kraju
Bo to kultowy samochód jestKuba_Torun - 2016-08-14, 20:32 Kto z Was był dziś (niedziela 14.08) w Toruniu i około 19:30 przyjeżdżał przez most?
Machalem jak szalony ale pasażerka była skupiona na stacji benzynowej szczegółów auta nie pamiętam bo tak byłem zafascynowany ze pierwszy raz widzę kampera z naklejka CT ze o Bożym świecie już nie myślałem (chyba na masce byla naklejka wolnej republiki a w tyle dwa rowery).
Od czasu moich pierwszych wpisów na forum i emocjonalnego pobudzenia odnośnie pierwszego wyjazdu, każdego campera lustruje czy ma forumowa nalepke Bajaga - 2016-08-15, 10:55
Bazylek21 napisał/a:
Popieram Ci co jeżdżą starszymi kamperkami machają, nawet obcokrajowcy, Ci co nóweczkami machają - taki trend zauważyłem😩.
Trochę dramatyzujecie z tym machaniem/odmachiwaniem. Rozumiem jeszcze machanie gdy spotykają się dwa bliźniaki jakieś nietypowe na drodze. Ale tak ogólnie? Bez przesaady, jak dokładnie wiadomo nie jest to zwarta społeczność, raczej nie wyznaje się tu jakiegoś wspólnego kanonu wartości, to nie sekta
To tak jakby każdy kierowca np. Forda Mondeo machał do innego Mondeo Wojciechu - 2016-08-15, 12:12 Znajomy kiedyś opowiadał jak to mając Saaba jest pewny, że mijany kierowca tej samej marki kiwnie mu na pozdrowienie. Bo to taki kultowy samochód. To może przyjmijmy, że CT to takie kultowe miejsce. Jeśli natomiast społeczność mało zwarta – to może niech ścisną zwieracze i spróbują pomachać. Jak coś z tego będzie – będzie miło - albo zwieracze puszczą Andrzej 73 - 2016-08-15, 12:37 Wczoraj na autostradzie w Austrii z Graz do Wiednia wyprzedzał nas kamper półintegra na rejestracji PKS Chausson Welcome 29 z naklejką CT jechał chyba z prędkością 130km.
Machałem ale nie zauważył. Tablice mylą.
Natomiast za Brnem wyprzedzałem kampera Pilota integrę , na rej GWE. Puściłem awaryjne ale w odpowiedzi nic nie zobaczyłem.
andi at - 2016-08-15, 15:37 Witam ale nalepki CT nie widziałem,a tyle mijałem camperków ,że hoho
Wołałem na SB 28 i nic Andrzej 73 - 2016-08-15, 16:37
andi at napisał/a:
Witam ale nalepki CT nie widziałem,a tyle mijałem camperków ,że hoho
Fakt nalepki bark , SB radia również , ale kamper bardzo rzucający się w oczy
Jeśli zjechaliście na parking to byliście to Wy. andi at - 2016-08-15, 17:50 Z tym machaniem to jest rożnie ale zawsze wołam na radiu kanał 28 jak widzę nasze rejestracje
Po rej. to ja .Wracaliśmy z urlopu.Bronek - 2016-08-15, 18:58 6 kamperów mijanych, zero odmachań.
Ale za to żubry przy samej drodze i wypadek ze śmigłowcem.
Dwa razy zmiana planów, błędy w nawigacji i dodatkowe fajne kilometry po nieznanej ziemi.
Nie macham, to mi machają.
Macham , to mają mnie w du... e.
Nie wiem teraz, machać na próżno, czy nie nie machać, aby skutecznie odmachiwać?
W obu przypadkach, głupio się czuję. Teraz rozumiem psy.
Tak jak one, dam sobie powąchać..... Jako wyraz braku agresji.
Ręce jak na kołderce, będą na kierownicy. Bo to bezpieczne i po Bożemu.
Podobne uczucie jak przy zmianie na "krótkie" by nie oślepiać. Tu są już automaty, do machsnia będą
Generalnie machajmy, zawsze to zapobiega zaśnięciu. joko - 2016-08-15, 23:10 Wszystko zależy , gdzie się jeździ i ile się tych kamperków po drodze spotyka. Jak mijanie kamperka to wydarzenie, to można sobie pomachać , zazwyczaj jest wtedy miło i sympatycznie, ale jak co drugi mijany pojazd to kamper to kompletnie bez sensu.
Ja bym chętnie pomachał komuś z naklejką CT , ale się nie zdarza często.
Teraz jestem w podroży , natłukłem już któryś tysiąc kilometrów i nie spotkałem nikogo. Generalnie spotkać za granicą Polaka w kamperze to już jest wydarzenie, a z naklejką CT to wydarzenie miesiąca.
Na kempingach kampery z polskimi blachami to rzadkość, do tego stopnia, że PL'ka w rejestracji jest powodem dyskusji i komentarzy co drugiej grupy przechodzących obok parceli osób.
Nie wiem , może ja na jakieś inne kempingi wjeżdżam
Dzisiaj myślałem, że spadnę z krzesła , jak przechodzący obok tatuś niemiec tłumaczył swojemu niemieckiemu synkowi, co oznaczają litery w rejestracjach - "Wiesz , jak jest Słowak to ma SK, a jak Słoweniec to ma SLO ..... o a ten ...PL ......." - po czym nastąpiła długa cisza i oboje powędrowali dalej Andrzej 73 - 2016-08-16, 00:11 Po rejestracyj mnie nie namierzycie , bo mam CZ
W piątek na kempingu Bella Italia Niemcy palcem pokazywali naszego kampera mówiąc noje noje kamper.
Czy oni nowego kampera nie widzieli?
andi at napisał/a:
Po rej. to ja .Wracaliśmy z urlopu.
Chciałem zjechać na ten parking , ale miałem jeszcze trochę kilometrów do przejechania.
Wczoraj wsiadłem w kampera nad Gardą i do Częstochowy miałem tylko jedną przerwę za Wiedniem.
1200 km w ciągu 12,5 godziny z przerwą na posiłek.
Mam do Ciebie andi at pytanie , czy też przechodziłeś kontrole na autostradzie?Michalcc - 2016-08-16, 00:50 Droga Warszawa - Mazury Północne - Warszawa
Tylko jeden napotkany kamper...
Pozdrowił jako pierwszy....
Po ostatniej posusze mogę stwierdzić, że jest przyrost o 100% nomy... Woj-tek - 2016-08-16, 07:47 Wczoraj w Czechach wyprzedziłem kampera na SG puściłem awaryjne w ramach pozdrowień, zero reakcji.
Machałem kilka krotnie do innych "0" reakcji.andi at - 2016-08-16, 08:15
Andrzej 73 napisał/a:
Mam do Ciebie andi at pytanie , czy też przechodziłeś kontrole na autostradzie?
1 raz ,ale to już było hoho .Tak to jeździ się piątek - niedziela w koło komina do 200 km .Często jeste na termach .Jak jadę to są pozamykane wagi .Jak ważą to się wyświetla informacja że powyżej 2.5 tony zjazd na wageSkwarek - 2016-08-16, 10:56 Machających mijam często, sporadycznie tylko patrzą na mnie się jak na machającego kosmitę lub nie widzą.
W niedzielę w Szklarskiej Porębie w centrum, mijałem dwa kamperki z radośnie machającymi załogami. Prowadzący kamperek miał na alkowie napis „Socale” , ten ze zdjęcia Był.
Pozdrawiam , uśmiechnięte załogi. MC-Maxim - 2016-08-16, 12:39 Ja ostatnio z wzajemnością pozdrowiłem się z taką samą Florydą jak nasza, tyle że na blachach DE Według mnie to super zwyczaj i powinno się to stosować. Tym bardziej, że nie spotyka się drugiego kampera co 2 minuty. Jak jechaliśmy nad morze, to kilka razy nie machałem żeby zobaczyć czy ktoś pomacha i z tego co pamiętam to nikt nie pomachał... szkoda.Bigos - 2016-08-16, 16:19 ja tam macham zawzięcie i szybko, aby nie być posądzonym o lekceważenie i foch, że większość, którym macham , to dostawczaki/ MILUŚ - 2016-08-16, 17:17
wukor napisał/a:
Wczoraj w Czechach wyprzedziłem kampera na SG puściłem awaryjne w ramach pozdrowień, zero reakcji................
Gdzie to było ? Byłeś kamperem ?Michalcc - 2016-08-17, 00:25 Machanie, pozdrawianie, itp zarezerwowane jest dla sportów elitarnych/nietuzinkowych....
Kiedyś machali sobie wszyscy:
Właściciele przyczepy kempingowej marki Niewiadów
Motorowodniacy (od motorówek wędkarskich po "luksusowe" motorówki typu Rybitwa )
Żeglarze
Kierowcy pojazdów ciężarowych
Motocykliści
Crossowcy
Quadowicze
Kamperowicze
Dzisiaj wszystkie powyższe nie należą do czegoś szczególnego....
Znam kilka osób ze środowiska lotnictwa ultralekkiego, znam kilka osób poruszających się zabytkowymi autami, znam kilka osób ze środowiska nurkowego...
Tam niepozdrowienie było by czymś nagannym....
Tylko, że oni wszyscy widzą ludzi w trakcie podzielania tej samej pasji kilka razy do roku, lub raz na kilka lat...
Pozdrawianie kamperów umrze śmiercią naturalną, bo zaczyna się tego robić bardzo dużo....
Przepraszam.... Nie "umrze", tylko "już umiera", bo kilku już osób napisało, że "macha, ale bez odzewu i pierwsi już nie bedą machać..."Woj-tek - 2016-08-17, 06:53 MILUŚ, w połowie między Brnem a Cieszynem
Iveco blaszanka zrobiona na kampera z tyłu i przodu duuża nalepa Ct. MisioKRAK - 2016-08-29, 16:50 Wiele kamperów widziałem podczas jazdy, wiele machało i ja machałem.
Dwie osoby z forum spotkałem jedną na biwaku nad Śniardwami drugą pod Augustowem Serdecznie pozdrawiam - bardzo to miłe...Rodzinka Cztery Plus - 2016-08-29, 18:47 Ja zamiast tylko machać postanowiłem mrugać raz długimi i dopiero potem pomachać. Działa świetnie - nie było takiego co by nie odmachnął.MILUŚ - 2016-08-29, 19:34 dobry pomysł rjas - 2016-08-29, 23:54 MisioKRAK - a my, a my ???? Zapomnieliście o nas ?
Chociaż z drugiej strony ciężko machać do siebie będąc po drugiej stronie stolika stef - 2016-08-30, 00:00 Ja wole tylko machać. Mruganie światłami przekazuje kierowcom tak wiele informacji, że wole tego nie stosować niepotrzebnie. Kilka razy i kampery i osobówki mi mrugały. Zawsze wtedy sprawdzam, czy mam światła włączone, jeśli tak to szukam policji... a tu okazuje się, że to pozdrowienie... zostańmy przy machaniu ręką MisioKRAK - 2016-08-30, 21:52
rjas napisał/a:
MisioKRAK - a my, a my ???? Zapomnieliście o nas ?
Chociaż z drugiej strony ciężko machać do siebie będąc po drugiej stronie stolika
W ten sposób spotkałem jeszcze kilka osób z CT :-D
Np Stef chociaż my z Wami się nie umawialiśmy, za to trochę później wspólnie popodróżowaliśmi i spędziliśmy tu i tam wiele wspólnych godzin a ja potem na urlopie ciut podróżowałem Waszym śladem :-D
A z trzeciej strony Was już znałem ;-)Bazyli - 2016-09-14, 08:57
Michalcc napisał/a:
Przepraszam.... Nie "umrze", tylko "już umiera", bo kilku już osób napisało, że "macha, ale bez odzewu i pierwsi już nie bedą machać..."
Przez ostatni miesiąc przejechałem 2,5 tys. km po PL i odmachiwali mi wszyscy, 100%
Może za klika lat takie pozdrowienia zostaną tylko pomiędzy tymi który mają nakleję CT na alkowie MILUŚ - 2016-10-02, 23:30 W dniu wczorajszym na polu namiotowym " U strażaków " w Sromowcach Niżnych spotkaliśmy sie z MarekAn . Dzięki za chwile wspólnej rozmowy MarekAn - 2016-10-03, 07:41 Również dzięki za rozmowę. Oby takich spotkań jak najwięcej. Pozdrawiam Skwarek - 2016-10-03, 08:57 No to bardzo sympatycznie, takie spotkanie.
Mam zgoła inne obserwacje związane z machaniem, o ile w drodze z machaniem i odmachiwaniem nie ma żadnego problemu.
Machanki, uśmiechy, błyskanie, wszystko to zapowiada miłą atmosferę w razie spotkania na lądzie. Ale nie, zaczynam już wpadać w kompleksy, bo w miejscach postoju jest unikanie, niezauważanie, przemykanie. Zawsze witam się z osobami które mnie widzą.
Wiem, urlop, prywatność ale nikt nie oczekuje by włazić komuś do kampera.
Kiedyś było inaczej. Bystre oczka do machania na drodze a potem zaćma?
Więc po co ta ostentacja na drodze jak na żywo jest pustka.
Nie dziwiłbym się, gdybym miał z tym jakiś problem na co dzień. MILUŚ - 2016-10-03, 10:52
Skwarek napisał/a:
............ Bystre oczka do machania na drodze a potem zaćma?
Więc po co ta ostentacja na drodze jak na żywo jest pustka.
No nie jest tak różowo w drodze w Pieniny minęliśmy z sześć kamperów ; odmachał ......jeden / na niemieckich numerach / reszta nie .............wśród nich jeden z dupną naklejką KMW na masce
Z dwa można usprawiedliwić bo sądząc po reklamach na kamperach były z wypożyczalni Socale - 2016-10-03, 21:33 A ja dzisiaj gnałem roboczowozem do Zielonej góry. Mam na klapie (kombi) naszą Świętą Naklejkę.
Wyprzedziłem Niemieckiego kampera, mrugnąłem awaryjnymi a odzew błysnął mi w lusterku.
Cyknięty gość, dostrzegł zapewne grafikę na naklejce, celowo wyprzedzanie nie było z dużą przewagą prędkości i nie oddalałem się zbyt szybko. Tak po prostu chciałem gościa pozdrowić i zrobiłem to, niech mu się zrobi sympatycznie.
O!Wojciechu - 2016-10-03, 21:44 Fajne klimaty. Kilka dni temu nakleiłem naszą małą plakietkę CT na Twingo żony - niech się kobieta chwali - może ktoś zamruga jej awaryjnymi - to przyjemne uczucie. SlawekEwa - 2016-10-03, 22:18
Socale napisał/a:
Wyprzedziłem Niemieckiego kampera, mrugnąłem awaryjnymi a odzew błysnął mi w lusterku.
Pewnie Ci puścił też niezłą wiązankę po ostrym hamowaniu widząc Twoje awaryjne Socale - 2016-10-03, 22:40 Nie, nie musiał nawet zwalniać, wszystko płynnie.SlawekEwa - 2016-10-03, 22:52 Ot i uwagi nie poniał mieszkając tak blisko Niemiec chyba wiesz co dla niemieckiego kierowcy oznaczają światła zapalające się na poprzedzającym go aucie Socale - 2016-10-04, 00:20 Awarię?
Nie Sławek, nie było powodów do nadinterpretacji, a może to Polak jechał...Brat - 2016-10-04, 17:28
prof-os napisał/a:
Fajne klimaty. Kilka dni temu nakleiłem naszą małą plakietkę CT na Twingo żony - niech się kobieta chwali - może ktoś zamruga jej awaryjnymi - to przyjemne uczucie.
Ryzykant ... a jak Jej się spodoba to mruganie ? Wojciechu - 2016-10-04, 19:43 Marian - jak mawia klasyk ' dobrego knajpa nie zepsuje a złego kościół nie naprawi" - zobaczymy jaką drogą pójdzie. Mam nadzieję, że skończy się tylko na awaryjnych. MisioKRAK - 2017-04-03, 12:25 Nie wiem czy to tu ale...
Dziś widziałem kamperka (chyba Knaus) w Krakowie na al Bora-Komorowskiego :-)
Może ktoś z naszych ?
Miedzyniak - 2017-04-05, 16:55 W ostatni weekend marca wracaliśmy z Ciechocinka (pierwszy nasz wyjazd kamperem, akurat na spotkanie ze znajomymi z forum karawaningu) i spotkało nas coś przemiłego - mijał nas kamper i pozdrawiał . Oczywiście z radością i bananem na twarzach odmachaliśmy I teraz tak - jeżdżąc parę lat z przyczepą, nie spotkaliśmy się nigdy z takimi pozdrowieniami. Przypomniało mi się pozdrawianie turystów na szlakach, gdy człowiek był młody i szwendał się po górach.
Bardzo mi się to podoba!
MiedzyniaczkaBim - 2017-04-05, 17:53
Miedzyniak napisał/a:
Bardzo mi się to podoba!
Jak będziecie mieli nalepkę CT na masce z przodu to juz z daleka bedą Wam migać Wojciechu - 2017-04-05, 18:54 Nas spotkała miła sytuacja w "Biedronce" w Sławnie. W lipcowe sobotnie przedpołudnie robiliśmy tam zakupy ubrani w nasze koszulki - klubowe barwy CT . Podchodząc do kas z przerażeniem stwierdziliśmy, że kolejka do nich na jakieś 40 min. W pewnym momencie z pod kasy odzywa się facet- no co się tak guzdrzecie, zaraz przewodnie wam kolejka. Podchodzę i cicho pytam - czy nas z kimś nie pomylił - nie - odpowiada konspiracyjnie - ja też mam kampera. Rawic - 2017-04-06, 09:24
Miedzyniak napisał/a:
spotkało nas coś przemiłego - mijał nas kamper i pozdrawiał
nie chwaląc się, ale to chyba ja byłem, w niedzielne popołudnie wracałem ze zlotu solankowego z Grudziądza Miedzyniak - 2017-04-10, 10:43 Jak będziecie mieli nalepkę CT na masce z przodu to juz z daleka bedą Wam migać [/quote]
Już zmierzam do odpowiedniego działu o naklejkach, celem nabycia drogą kupna Miedzyniak - 2017-04-10, 10:46
Rawic napisał/a:
Miedzyniak napisał/a:
spotkało nas coś przemiłego - mijał nas kamper i pozdrawiał
nie chwaląc się, ale to chyba ja byłem, w niedzielne popołudnie wracałem ze zlotu solankowego z Grudziądza
Bardzo nam miło Mam nadzieję, że jeszcze gdzieś się spotkamy MILUŚ - 2017-04-14, 20:41 A ja dziś na MOPie pod Gliwicami spotkałem naszego forumowego kolegę Mafej'a .
Mateusz.........szerokiej drogi i wspaniałego pobytu w Czechach marekoliva - 2017-04-28, 22:37 Dzisiaj w Starej Kiszewie k/Kościerzyny ok 19 pod Karczmą Viking stał kamper chyba Hobby z naklejką CT rejestracja KNI.... niestety w środku nikogo pewnie w karczmie. Zapewne majówka na Kaszubach Wojciechu - 2017-04-28, 22:47 Lało dzisiaj tak, że wycieraczki nie nadążały zbierać deszczu. Stojąc na światłach w Zgierzu widziałem łódzkiego kampera jadącego na północ, i zastanawiałem się czy mu zazdrościć, czy współczuć. Chyba jednak zazdroszczę. qdlaty_78 - 2017-04-29, 21:28 Pozdrówka dla dwóch kamperków z którymi tworzyłem dziś od Rzgowa do Wrocławia mini karawanę. Nie wiem czy z CT bo jechały za mną . A i dla Rimorka z Łodzi który leciał przed nami bez lepki CTSocale - 2017-05-07, 12:26 W Sandomierzu na "Browarnym" w ścisły majowy weekend przyjechał gupidureń Socale.
Z oklejonymi forumowiczami przywitał się jak należy a nawet parę słów, ale... do dziś ten gupidureń Socale nie wie z kim.
Więc pozdrawiam w ciemno już z domu.Wojciechu - 2017-05-07, 12:45 Socale - ja bym na Twoim miejscu nie "kruszył kopii". Są ludziska, którzy się chętnie przedstawią, a nawet usiądą przy wspólnym stole, czy będą chętni do wspólnej podróży. Niestety zdarza się nieraz, tak jak Tobie - to dobrze - będziesz zawsze czujny i nie będziesz miał problemu w rozróżnieniu co jest ok. a co nie. Socale - 2017-05-07, 13:03 A nie no spoko, kilka zdań w sympatycznej relacji było, tylko po prostu nie zapytałem z kim rozmawiam i dlatego sam sobie zrobiłem jazdę.
Moja Ewa jest bardzo komunikatywna i pogadała sobie więcej, ja miałem ze sobą mamę i na Niej musiałem być cały czas skoncentrowany, stąd moja gafa.Bazyli - 2017-05-07, 13:06
Socale napisał/a:
W Sandomierzu na "Browarnym" w ścisły majowy weekend przyjechał gupidureń Socale.
Z oklejonymi forumowiczami przywitał się jak należy a nawet parę słów, ale... do dziś ten gupidureń Socale nie wie z kim.
Więc pozdrawiam w ciemno już z domu.
To byłem ja, Bazyli (przy piaskownicy z dzieciakami w polarku CT) oraz GrzegorzG, wcześniej był Duszka ale wyjechał. Cała trójka z CT. Z samego rana podchodziłem z dzieciakami jak stałeś z boku ale pomyślałem że może śpicie więc się nie dobijałem
Tak czy owak miło było się z Tobą zobaczyć, zamienić parę słów z Twoją żoną
Zapewne nie raz się spotkamy
Ty masz NICK na alkowie a więc to ja powinienem się przestawić Sorki.Wojciechu - 2017-05-07, 13:19 I sprawa wyjaśniona. A swoją drogą -
Cytat:
Ty masz NICK na alkowie
- jak mawiał Gustlik w "Czterej pancerni ...... - to jest niegłupie synek.." Bazyli - 2017-05-07, 13:22 Kiedyś zdarzyło mi się w odwrotną stronę. Nad morzem zobaczyłem kamperka z naklejką CT, podchodzę do ludzi "cześć" - oni zdziwieni. Okazało się że nie są z CT a jedynie kupili kampera z taką naklejką Socale - 2017-05-07, 13:30 No i brawo, cieszę się bardzo że już wiem. Świat mały jest, przyjdzie okazja kołpaki obejrzeć choćby na zorganizowanym spocie.
Nie ma obowiązku oklejania nickiem kamperów, to mi zostało z pierwszego który miał nudną alkowę podstroiłem ją, ukochanej się to spodobało więc w kolejnych też tak robię
Do miłego Gregorio - 2017-05-07, 17:35 Ja dziś na A2 kulturalnie wyprzedziłem, następnie dałem się wyprzedzić i obtrąbiłem, i obmachałem kamperka zibikruków. Pozdrawiam Zbyszka i Iwonkę.
Kawałek dalej za bramkami w Strykowie obtrąbiłem i obmachałem Milkę ver. 3 W oczach Arka zobaczyłem pytanie czego .......... trąbisz Pozdrowionka również dla Świstaków.
Razem jechaliście czy to tylko przypadek?stef - 2017-05-07, 22:17
Bazyli napisał/a:
Kiedyś zdarzyło mi się w odwrotną stronę. Nad morzem zobaczyłem kamperka z naklejką CT, podchodzę do ludzi "cześć" - oni zdziwieni. Okazało się że nie są z CT a jedynie kupili kampera z taką naklejką
Ja w Gdyni miałem wprost odwrotne zdarzenie. Przytuliłem się w nocy do kamperka. Rano witam się z sąsiadami i okazuje się, że regularnie odwiedzają Camperteam, a do tego znamy się z Facebooka kubryk1 - 2017-05-18, 17:09 Dzisiaj, ok. godz. 15-tej w miejscowości Swędów k. Strykowa mijałem się z jakimś camperkiem (chyba Rimor) - może to był ktoś z naszych?qdlaty_78 - 2017-05-20, 08:47 Wczoraj w Łodzi na Niciarnianej mijałem DiStefano z bobikiem na czepce. Leciałem osobówką to nie machałem co by zamętu nie robić.Pozdrosyjacik - 2017-06-26, 08:59 W sobotę na rokicińskiej leciała Adria z napisem Matrix ale bez naklejek na Łódzkich blachach.
Ładna
Machnąłem z osobówki po wyprzedzeniu Wojciechu - 2017-06-26, 14:18 A ja nie o machaniu, a nietypowym spotkaniu. W miniony piątek, po 16-tej brałem w Zgierzu paliwo do mojej osobówki. Z boku stoi nieflagowany kamper na krakowskich numerach i dogaduje się z kimś, jak przelecieć Łódź. O tej godzinie prawie niewykonalne (ok. 3 godz. jazdy) Pomyślałem, trzeba pomóc kol. w biedzie i wyprowadziłem go na autostradę na Stryków, dalej Katowice. Widząc na tyle mojej osobówki naszą plakietkę, przed rozstaniem spytał się, czy byłem na ostatnim zlocie "Pod Krokwią". Oczywiście byłem , a on grał tam na akordeonie przy ognisku. "Góra z górą.........". Bardzo miłe spotkanie. rjas - 2017-06-26, 23:53
prof-os napisał/a:
A ja nie o machaniu, a nietypowym spotkaniu. W miniony piątek, po 16-tej brałem w Zgierzu paliwo do mojej osobówki. Z boku stoi nieflagowany kamper na krakowskich numerach i dogaduje się z kimś, jak przelecieć Łódź. O tej godzinie prawie niewykonalne (ok. 3 godz. jazdy) Pomyślałem, trzeba pomóc kol. w biedzie i wyprowadziłem go na autostradę na Stryków, dalej Katowice. Widząc na tyle mojej osobówki naszą plakietkę, przed rozstaniem spytał się, czy byłem na ostatnim zlocie "Pod Krokwią". Oczywiście byłem , a on grał tam na akordeonie przy ognisku. "Góra z górą.........". Bardzo miłe spotkanie.
Toż to mój sąsiad był . Mieszka jakieś 2 km ode mnie i przegląd mojego kamperka robię u niego (jest właścicielem SKP). A w Zakopanem faktycznie dawał czadu . Członek koła myśliwskiego to jest - sugeruję grzecznie do niego, bo sztucer i inne giwery posiada i może użyć niezgodnie z przeznaczeniem jak coś będzie nie po jego myśli.
Oczywiście żartuję - fajny gość, mniej lub bardziej znam go i jego rodzinę od dawna. Powsinogi - 2017-06-27, 14:53 Tydzień temu mijaliśmy sporo kamperów wracając znad morza - trasa Pogorzelica-Zielona Góra.
Machaliśmy wszystkim, ale - jako, że nikogo nie znamy - trudno stwierdzić komu było machane...
Jakby co - stary chausson z naklejonymi małymi ślimaczkami to nasz :DFlag - 2017-06-27, 18:56 Ja wczoraj odwiedziłem borne Sulinowo i widziałem zaparkowane na podwórku kampera z naklejka klubową. Ducato zsz ...wizjoner - 2017-06-27, 21:56 wczoraj i przedwczoraj jechałem do i z Krosna i powiem tak kamperów jest naprawdę sporo w Niedziele można powiedzieć gdzieś 1 na 100 aut a w Poniedziałek 1 na 400. Pamiętam najbardziej dwa Ducata na rejestracji LU .... jeden na starej zabudowie a drugi na nowszej jeden z nich miał czerwone elementy wymijaliśmy się z 4 razy ( nowe białe ducato blaszak). Jeśli chodzi o Pomorze to pozdrawiam załogę z rej KR nowy Ford zabudowa Hobby tez się mijaliśmy z x razy (MB Czarny Viano)Viper - 2017-06-29, 08:15 Wtorek 20 czerwca jechałem za białym masterem rej. WO przed Nowym Dworem Gdańskim, pod wieczór spotkałem go na kempingu 159 w Stegnie. Niestety rano już go nie było. A w dniu następnym widziałem przejeżdżająca załogę z naklejkami na bocznych drzwiach, jednak za późno by zareagować. PozdrawiamFlag - 2017-06-29, 16:22 Dzis w Miastku widziałem klubową załoge w ducato - EZG..jacik - 2017-06-29, 16:37 Dziś w Łodzi koło 8:00 na Śląskiej pomykały 3 kampery. Comsio - 2017-06-30, 00:00 Dziś na Bursztynowej w strone Bałtyku, mijalem duzo campów, nie pomachali. Wojciechu - 2017-06-30, 09:59 Zbóje - Wiesiu - na mnie możesz liczyć Rawic - 2017-06-30, 10:14
Viper napisał/a:
Wtorek 20 czerwca jechałem za białym masterem rej. WO przed Nowym Dworem Gdańskim, pod wieczór spotkałem go na kempingu 159 w Stegnie.
Flag napisał/a:
Dzis w Miastku widziałem klubową załoge w ducato - EZG..
to już mi wygląda na inwigilację, teraz weź sobie chłopie dziewczynę na weekend i wyjedź za miasto Comsio - 2017-06-30, 13:07
prof-os napisał/a:
Zbóje - Wiesiu - na mnie możesz liczyć
Ciemno było Jak by co to w Gdyni Port , leje i nie zanosi się na lepiej. Bazyli - 2017-06-30, 13:18
COMSIO napisał/a:
Dziś na Bursztynowej w strone Bałtyku, mijalem duzo campów, nie pomachali.
Mi też nie :/ Pewnie z wypożyczalni....Viper - 2017-06-30, 16:24
Rawic napisał/a:
Viper napisał/a:
Wtorek 20 czerwca jechałem za białym masterem rej. WO przed Nowym Dworem Gdańskim, pod wieczór spotkałem go na kempingu 159 w Stegnie.
Flag napisał/a:
Dzis w Miastku widziałem klubową załoge w ducato - EZG..
to już mi wygląda na inwigilację, teraz weź sobie chłopie dziewczynę na weekend i wyjedź za miasto
Rawic, dobre po 10 latach zaistniała chyba potrzeba zmienić dział na "Inwigilacja Mijanego Kampera".
A dziewczyny należy wozić z tyłu a nie na fotelu pilota. Wito - 2017-06-30, 16:58 Viper napisał:
Viper napisał/a:
Wtorek 20 czerwca jechałem za białym masterem rej. WO przed Nowym Dworem Gdańskim, pod wieczór spotkałem go na kempingu 159 w Stegnie. Niestety rano już go nie było. A w dniu następnym widziałem przejeżdżająca załogę z naklejkami na bocznych drzwiach, jednak za późno by zareagować. Pozdrawiam
Jeśli widziałeś kremowego kampera Ducato/Dethleffs z niebieskimi naklejkami na drzwiach szoferki to musiałem być ja. Wracałem do Iławy ze Stegny przez Nowy Dwór Gdański. Szkoda, że Cie nie zauważyłem. Pozdrawiam.Viper - 2017-06-30, 17:25 Tak to Waszą załogę widziałem. Mnie mogłeś nie rozpoznać, wyjeżdżałem z bocznej ulicy za biedronką, czerwony master i kolorowe zasłonki w oknach. Ja dopiero załapałem że to załoga z naszego klubu jak zauważyłem naklejki na drzwiach. Szkoda że nie dane było nam się spotkać a kilka dni bawiłem jeszcze na tamtych terenach. Pozdrawiamy i do zobaczenia na trasie.MILUŚ - 2017-07-02, 23:28 A ja z perspektywy kilkuset kilometrów po Norwegii stwierdzam ,że największe buraki za kierownicami kamperów to.......NORWEDZY !!!!!
95% kierowanych przez nich wypasionych kamperów nie raczy odmachać
W od bogactwa im sie powywracało Brodacz77 - 2017-07-03, 00:48 Wracałem dziś popołudniem S8 od Wrocławia do A1, mijaliśmy przynajmniej z 20 kamperów. Fakt - droga dwujezdniowa, pas zieleni ale z 3 czy 4 odmachały MILUŚ - 2017-07-10, 00:30 Przyznac się ...kto wczoraj na S3 jadąc w kierunku Szczecina na wysokości Sitna / stacja Lotos / kamperem RAPIDO na Transicie nie odmachał mi ? qdlaty_78 - 2017-07-10, 11:39 W piątek mijałem trzy kamperki pod zamkiem w Łęczycy, jeden na pewno miał z tylu dużą naklejkę CT andi at - 2017-07-10, 13:19 Tyle piszemy o a SB mamy czy nie .Oczywiście kanał 26 do kosza
Ja na 19 albo 28
Ja a jak na naszych blachach to wołam na SB i raczej echoJohny_Walker - 2017-07-11, 23:41 Jadę nocą z czwartku na piątek przez Zgorzelec, a tu na środku skrzyżowania, blokując przejazd stoi integra. Już miałem zatrąbić, ale zjechali. krzlac - 2017-07-12, 10:09 Może zamiast jechać, czekali żeby komuś pomachać, bo na CT piszą, że jak ktoś nie macha to jest be. Comsio - 2017-07-13, 07:19 Z chęcią bym pomachal, jak by nas ktoś z stąd wyciągnął. idę po chłopa, pomacham temu z ursusem.krzysztofCz - 2017-07-13, 07:34
COMSIO napisał/a:
Z chęcią bym pomachal, jak by nas ktoś z stąd wyciągnął. idę po chłopa, pomacham temu z ursusem.
Może gdybyś napisał gdzie chcesz pomachać to ktoś by podjechał Roberto - 2017-07-13, 10:52 Właśnie jesteśmy na południu Portugalii. W innym wątku napisałem, że po przejechaniu 4 tys. kilometrów nie mijałem nikogo z Polski
Jednakże jeśli chodzi o pozdrowienia to zaobserwowałem dziwną zależność:
Im starszy kamperek mnie mija tym większe prawdopodobieństwo, że też machnie łapką
Praktycznie nigdy nie pozdrawiają się ludziska jadący kamperami z wypożyczalni... piotr1 - 2017-07-13, 23:49
Roberto napisał/a:
Właśnie jesteśmy na południu Portugalii. W innym wątku napisałem, że po przejechaniu 4 tys. kilometrów nie mijałem nikogo z Polski
Jednakże jeśli chodzi o pozdrowienia to zaobserwowałem dziwną zależność:
Im starszy kamperek mnie mija tym większe prawdopodobieństwo, że też machnie łapką
Praktycznie nigdy nie pozdrawiają się ludziska jadący kamperami z wypożyczalni...
Pozdrawiamy i życzymy SUPER WAKACJI Andrzej 73 - 2017-07-14, 10:22 Robert , na polskich blachach to chyba tylko Wy jesteście na Półwyspie Iberyjskim.
Choć my też jeszcze w Hiszpanii , to nas nie można do tego grona zaliczyć.
Poruszając się tu na miejscu , jak widzę polskie blachy na ciężarówkach to macham , ale nie wiedzą o co chodzi.
Z dwa tygodnie temu , w czasie jazdy chłopakowi z dostawczaka przez okno tłumaczyłem , że z Polski.
Roberto - 2017-07-14, 12:34
Andrzej 73 napisał/a:
Poruszając się tu na miejscu , jak widzę polskie blachy na ciężarówkach to macham , ale nie wiedzą o co chodzi.
Myślę, że pozdrawianie się na drodze jest związane identyfikowaniem się z jakąś grupą i chęcią przynależności do niej, np. rodacy lub w naszym wypadku braci kamperowej
Na tym też opieram swoje spostrzeżenia dotyczące kamperów z wypożyczalni. Ludzie nimi jadący to raczej urlopowicze dla których kamper jest tylko narzędziem do realizacji celu.
Dla większości z nas to raczej sposób na życie
Dlatego kamperowcy sobie machają Bazyli - 2017-07-14, 12:45
Roberto napisał/a:
Andrzej 73 napisał/a:
Poruszając się tu na miejscu , jak widzę polskie blachy na ciężarówkach to macham , ale nie wiedzą o co chodzi.
Myślę, że pozdrawianie się na drodze jest związane identyfikowaniem się z jakąś grupą i chęcią przynależności do niej, np. rodacy lub w naszym wypadku braci kamperowej
Na tym też opieram swoje spostrzeżenia dotyczące kamperów z wypożyczalni. Ludzie nimi jadący to raczej urlopowicze dla których kamper jest tylko narzędziem do realizacji celu.
Dla większości z nas to raczej sposób na życie
Dlatego kamperowcy sobie machają
100% racji - ująłeś sedno sprawy !!!Wojciechu - 2017-07-14, 12:47
Roberto napisał/a:
braci kamperowej
...mów mi bracie Wojciechu - kurcze, prawie jak jakieś zgromadzenie zakonne - braci bosych w kamperach - fajnie, będziemy intensywnie machać spotkanym braciom i sistrom. MILUŚ - 2017-07-14, 12:48
Andrzej 73 napisał/a:
................
Poruszając się tu na miejscu , jak widzę polskie blachy na ciężarówkach to macham , ale nie wiedzą o co chodzi.
Nie przejmuj się wielu kierowców kamperów nie wie o co chodzi z tym machaniem
Ale to jak piszecie urlopowi wypożyczacze kamperów ; ale duża część buraków to.....ich właściciele krzysztofCz - 2017-07-14, 16:34 To nie zawsze jest tak, już to kiedyś pisałem. Podróżując południem Francji i Hiszpanii czasami byłoby trzeba nie opuszczać ręki, momentami spotyka się więcej kamperów niż pozostałych .
Ja jeżdżąc u siebie między Ustroniem a Kołobrzegiem (12km) spotykam czasami kilkanaście jeżeli nie więcej kamperów i też nie wszyscy podniosą łapkę ZEUS - 2017-07-14, 17:25
Roberto napisał/a:
Myślę, że pozdrawianie się na drodze jest związane identyfikowaniem się z jakąś grupą i chęcią przynależności do niej...
trafiłeś w przysłowiowe sedno...
w drugiej połowie czerwca przemierzałem drogi Rumunii i Bułgarii wioząc z tył na platformie motocykl, był co prawda trochę od góry osłonięty plandeką ale prawie cały widoczny... bardzo często wyprzedzający motocykliści po zrównaniu się ze mną zwalniali, pomachali łapką i dopiero potem ruuura... nie ukrywam, było to sympatyczne...
zatem wszystkim kierowcom jednośladów LwG... izola - 2017-07-14, 22:28 ostatnio mi ktoś machał , jak wracałam z Wągier ...ja nie kumata z szerokim uśmiechem im odmachałam ... ale trochę dziwne mi było to machanie...
Dopiero po powrocie do domu wiem dlaczego mi machali, małżon zapomniał już dawno zawór szarej wody zamknąć i się wychlapywała woda z wiaderka z liliami wodnymi w zmywaku, ... co się z wiaderka wychlapało- to ja pilnie dolewałam ,
nie wspomnę już o normalnym użytkowaniu kranu
...tylko szczęście że nas nikt nie opieprzył za takie coś...Wojciechu - 2017-07-14, 23:35 Jazda kamperem łagodzi też obyczaje. Przykładem na to niech będzie moje zdarzenie z Ciechocinka. Jadąc kiedyś bardzo wąską - zatłoczoną parkującymi samochodami uliczką Ciechocinka, dostrzegłem kątem oka z lewej uliczki wyjeżdżającego w moją stonę Ducato. Pomyślałem z wściekłością i z k... na ustach - no to teraz będzie jazda. A tu wyłania się kamper na gdańskich numerach. Z uśmechem na ustach pokiwaliśmy sobie nawzajem i każdy wziął się wymijanie na milimetry. Po wszystkim pomyślałem rozmowiając o tym z żoną - jaka byłaby awantura, gdyby to nie był kamper. Socale - 2017-07-15, 00:10 A przyzna się kto mi wczoraj w Zadarze na autostradzie w górę wsiadł na tył i tak uczepiony ze 200km za mną gnał?
W lusterku dostrzegałem niebieską koszulkę kierowcy, małolat na siedzeniu obok, a fura to D3/PSA, bodaj Elnagh z Grudziądza lub okolic.
Potem zniknął i smutno za mną się zrobiło a już miałem polewać...MILUŚ - 2017-07-15, 00:40 200 kilosów i nic
Ale burak SlawekEwa - 2017-07-15, 07:05 CB trza mieć i używać eMKa - 2017-07-15, 08:19
prof-os napisał/a:
Jazda kamperem łagodzi też obyczaje. Przykładem na to niech będzie moje zdarzenie z Ciechocinka. Jadąc kiedyś bardzo wąską - zatłoczoną parkującymi samochodami uliczką Ciechocinka, dostrzegłem kątem oka z lewej uliczki wyjeżdżającego w moją stonę Ducato. Pomyślałem z wściekłością i z k... na ustach - no to teraz będzie jazda. A tu wyłania się kamper na gdańskich numerach. Z uśmechem na ustach pokiwaliśmy sobie nawzajem i każdy wziął się wymijanie na milimetry. Po wszystkim pomyślałem rozmowiając o tym z żoną - jaka byłaby awantura, gdyby to nie był kamper.
Musiałem skręcić z ruchliwej w boczną ale w “agrawkę”, na raz nie było szansy. Zakręciłem i czekam by dokończyć manewr. Spojrzałem, a tu dwa pasy stoją dęba i cierpliwie czekają...
I nie były to campery ...
Miejsce zdarzenia - gdzieś w GBRoberto - 2017-07-15, 10:04
prof-os napisał/a:
Po wszystkim pomyślałem rozmowiając o tym z żoną - jaka byłaby awantura, gdyby to nie był kamper.
Pewne nasze zachowania determinują inne...
Od razu zaznaczam, że nie mam wewnętrznego powołania do pomagania wszystkim , ale jak widzę gdzieś za granicą autko z polskimi blachami stojące na awaryjnych, to zwalniam i pytam czy nie trzeba pomocy. Jeśli chodzi o kampery to nawet jak nie są na naszych blachach to też oferuję pomoc
Czemu to robię ?
Po pierwsze: jak pisałem wcześniej identyfikuję się z tymi grupami (rodacy, kamperowcy)
Po drugie: zaraz wyobrażam sobie sytuację w której to ja stoję na poboczu w obcym kraju, gdzie osoba z pomocy drogowej będąca po drugiej stronie słuchawki mówi w nieznanym mi języku Gdyby ktoś wtedy zaoferował mi pomoc to chętnie bym skorzystał Wojciechu - 2017-07-15, 10:38
Roberto napisał/a:
identyfikuję się z tymi grupami (rodacy, kamperowcy)
Od Wielkiej Kapituły Braci Bosych w Kamperach, dostajesz medal WW - Wielkiego Wolontariusza i niech moc będzie z Tobą. Teraz inni WW pochylają się nad Tobą i twym rydwanem w obcych krainach. Socale - 2017-07-16, 11:53
MILUŚ napisał/a:
200 kilosów i nic
Ale burak
.
SlawekEwa napisał/a:
CB trza mieć i używać
Absolutnie mi to nie przeszkadzało, gnaliśmy se razem i tyle, tylko nie wiem z kim.
Ja mam nalepę na "czole", z tyłu nie mam, tamten nie miał nic na czole, ale mógł mieć z tyłu, ja jechałem pierwszy...
Chyba zamówię.
.
CB miałem i z premedytacją je rozbiłem by innym nerwów nie żarło.
Nerwopsuje te graty
Z telefonami podobnie ale mieć trza.Bajaga - 2017-07-17, 17:03
SlawekEwa napisał/a:
CB trza mieć i używać
W Polsce odkąd wymyślono Yanosika to cb nie zamierzam włączać i słuchać tych "złotych myśli Panów Kierowców". Zwłaszcza, że pilnuję się by przy dzieciach absolutnie nie używać takiego języka. Sorry, postęp techniczny.Wojciechu - 2017-07-17, 19:41
Bajaga napisał/a:
SlawekEwa napisał/a:
CB trza mieć i używać
W Polsce odkąd wymyślono Yanosika to cb nie zamierzam włączać i słuchać tych "złotych myśli Panów Kierowców". Zwłaszcza, że pilnuję się by przy dzieciach absolutnie nie używać takiego języka. Sorry, postęp techniczny.
Wszystko to jest prawdą - ale wszystko jest dla ludzi mądrych (to tak jak z wódką - picie na umór przy dzieciakach - naganne, usiąść w gronie fajnych ludzi i wypić kila kieliszków przy dzieciakach - do rozważenia)
Zdarzyło mi się jechać w kilka kamperów i C.B.- radio w "karawanie"jest nie do przecenienia. SlawekEwa - 2017-07-17, 21:24
Bajaga napisał/a:
SlawekEwa napisał/a:
CB trza mieć i używać
W Polsce odkąd wymyślono Yanosika to cb nie zamierzam włączać i słuchać tych "złotych myśli Panów Kierowców". Zwłaszcza, że pilnuję się by przy dzieciach absolutnie nie używać takiego języka. Sorry, postęp techniczny.
To się dowiedz przy pomocy Yanosika kto za Tobą jedzie przez 200 km zbyszekwoj - 2017-07-18, 08:23
prof-os napisał/a:
wypić kila kieliszków
Jak jeszcze dodasz , że znawca to pisze to pekne ze smiechu. Wojciechu - 2017-07-18, 10:22
zbyszekwoj napisał/a:
prof-os napisał/a:
wypić kila kieliszków
Jak jeszcze dodasz , że znawca to pisze to pekne ze smiechu.
... no wiesz co. Przecież wielokrotnie siedzieliśmy pod markizą i patrzyłem jak spożywacie....Nawet zdarzało mi się Wam rozlewać.... wielokrotnie. OldPiernik - 2017-07-18, 11:30 [quote="prof-os"]
zbyszekwoj napisał/a:
prof-os napisał/a:
wypić kila kieliszków
Nawet zdarzało mi się Wam rozlewać.... wielokrotnie.
No wiesz co, jak mogłeś tak ludzi dręczyć i dary Boże marnować!! I jeszcze tym się chwalić Wojciechu - 2017-07-18, 13:40 Jakby na to nie patrzeć i polewać czy rozlewać - jakoś mi nie po drodze z tymi trunkami. Brodacz77 - 2017-07-19, 21:42 Jestem teraz w Grecji, to nasza dziewicza podróż zagraniczna.
Staram się machać i widzę prawidłowość, im starszy kamper tym większe prawdopodobieństwo, że odmacha. I raczej jak blachy IT to nie odmacha.MILUŚ - 2017-07-19, 21:58
Brodacz77 napisał/a:
........ I raczej jak blachy IT to nie odmacha.
W Norwegii większość na tablicach z N nie macha izola - 2017-07-19, 22:30 jak jestem w północnej Francji- tam nikt nie macha- mam na musli Francuza...Polaka i tak nie spotkasz...a szkoda EwaMarek - 2017-07-19, 22:33 Ostatnio przestałem machać bo i tak nikt prawie nie odpowiada...
Czy to Polak czy Niemiec. Co prawda z tych Niemców to chya tylko co piąty to rodowity a reszta to ni to Niemiec ni Polak...MILUŚ - 2017-07-19, 22:48
EwaMarek napisał/a:
Ostatnio przestałem machać bo i tak nikt prawie nie odpowiada....
masz za nowego kampera.......podpada pod wypożyczalnie EwaMarek - 2017-07-19, 23:02 MILUŚ,
Może i coś w tym jest. Może po prostu jest za dużo kamperów i przestaliśmy być tymi " innymi".
Kilka lat temu myślałem że jak jedzie nowy kamper to Niemiec a stary to Polak. Ostatnie lata zweryfikowały moje podejście...
Kiedyś było więcej kamperów z logo naszego forum teraz jakoś mniej.
POZDRAWIAM KAMPERY Z LOGO CT KTÓRE WIDZIAŁEM W ŁEBIE W OSTATNICH 2 TYGODNIACH
Czasami stary może też być niemiecki i to w lepszym stanie niż młodsze roczniki u nas OldPiernik - 2017-07-19, 23:07 Może dlatego starsze kampery odmachują bo ... wolniej jadą Nowy to leci jak szalony, kierowca musi być skupiony na prowadzeniu, jego uwaga wyostrzona do granic możliwości widzi tylko kawałek asfaltu przed kołami.
A starszy kamperek spokojnie sobie pyrka, prędkości nie za wielkie, bo za głośno w środku to i widoki można w czasie jazdy podziwiać, i popatrzeć na mijanych kierowców i człowiek łatwiej dostrzeże, ćzy ktoś mu macha i zdąży zareagować. A ci z nowych to pewnie też machają, tylko że już tego nie widać bo pogna. do przodu izola - 2017-07-19, 23:09
Cytat:
Czy to Polak czy Niemiec. Co prawda z tych Niemców to chya tylko co piąty to rodowity a reszta to ni to Niemiec ni Polak...
takie bzdety już dawno nie były izola - 2017-07-19, 23:20
EwaMarek napisał/a:
Ostatnio przestałem machać bo i tak nikt prawie nie odpowiada...
Czy to Polak czy Niemiec. Co prawda z tych Niemców to chya tylko co piąty to rodowity a reszta to ni to Niemiec ni Polak...
takim jak ty kto chce machać? MILUŚ - 2017-07-19, 23:41
izola napisał/a:
..................
takim jak ty kto chce machać?
Ciekaw jestem ile kamperów kiedykolwiek machało do Twego "kampera" marekoliva - 2017-07-19, 23:52
izola napisał/a:
Cytat:
Czy to Polak czy Niemiec. Co prawda z tych Niemców to chya tylko co piąty to rodowity a reszta to ni to Niemiec ni Polak...
takie bzdety już dawno nie były
Izolacja wyluzuj , miłe to nie było ...daniels - 2017-07-20, 09:15 Ja jako nowy użytkownik, po pierwszej wyprawie, mam takie odczucia. W Polsce gdzie kamper to co 50 samochód, machniecie ręką było dla mnie naturalne. Kiedy przekroczyłem granicę i na niemieckiej autostradzie był to już co 5 samochód straciło to dla mnie sens, bo jak piszecie mało kto odmachuje. Jest to tam bardziej powszechna rozrywka, niż u nas.Bazyli - 2017-07-20, 09:21 Najgorszy problem mam z blaszakami. Z przodu wygląda jak zwykły bus a że kamper poznaję dopiero jak mnie mija i już na machanie za późno
Wk***wia mnie za to jak mijam się z gościem w nowiutkiej integrze, blachy PL, obaj jedziemy 40 km/h - ja macham a za szybą na przeciwko widzę tylko tępe spojrzenie....daniels - 2017-07-20, 09:52
Bazyli napisał/a:
Najgorszy problem mam z blaszakami. Z przodu wygląda jak zwykły bus a że kamper poznaję dopiero jak mnie mija i już na machanie za późno
Myślę, że użytkownicy blaszaków liczą się z tym i przynajmniej ja jestem w stanie to zrozumieć.
Bazyli napisał/a:
Wk***wia mnie za to jak mijam się z gościem w nowiutkiej integrze, blachy PL, obaj jedziemy 40 km/h - ja macham a za szybą na przeciwko widzę tylko tępe spojrzenie....
Ale tego już nie pojmuje, a dopiero 2 razy miałem podobną sytuację. Jak w życiu są ludzie i parapetymischka - 2017-07-20, 12:19 nie przesadzajcie z tym machaniem, jak w odludnym miejscu znajda się dwa kampery to przyjemnie jest do siebie pomachać, ale w miejscach gdzie aż roi się od takich pojazdów trzeba by trzymać rękę non stop w górzeBronek - 2017-07-20, 13:24
Cytat:
za szybą na przeciwko widzę tylko tępe spojrzenie....
Normalne, każdy kierowca integry ma takie.
Z blaszaków np. to z oczu wyziera zakłopotanie.
Alkowy prowadzą kierowcy z dumą w oczach, że ich nocne harce były tak ostentacyjne i jednoznaczne.
Najbardzie głupkowato bezmyśne oblicza mają Ci z półintegr.
To na 100% kretyński wyraz oczu.
Wiem to.
Używam bezużytecznego kabinowego lusterka wstecznego by to stwierdzić.
Czapka i okulary nie pomagają.
A z machaniem... E tam, raz tak raz inaczej.
Mnie tam wstyd za ten styropianowy pojazd.Comsio - 2017-07-20, 15:35 A czy to takie ważne, odmacha czy nie ważne że ty się przewiatleś. Bronek - 2017-07-20, 16:28 To jak z sexem, ma być udany.
A że partner nie przyszedł Cóż.?EwaMarek - 2017-07-20, 22:44 Izola, jeśli cię zabolało to przepraszam. Nie chcę nikogo obrażać ale to są moje spostrzeżenia i innych użytkowników kempingów.
rjas - 2017-07-21, 00:22
Bronek napisał/a:
Alkowy prowadzą kierowcy z dumą w oczach, że ich nocne harce były tak ostentacyjne i jednoznaczne.
Cholera to będę musiał następną razą zabrać lusterko i się przyjrzeć własnej gębie . Wsteczne nieczynne - telewizor od kamery cofania.Andrzej 73 - 2017-07-21, 00:28
Bronek napisał/a:
Najbardzie głupkowato bezmyśne oblicza mają Ci z półintegr.
Masz rację , nawet nie zdają sobie z tego sprawy jak głupio wyglądają. Jak łysy w wyleniałej peruce. Brat - 2017-07-21, 09:10
Andrzej 73 napisał/a:
Bronek napisał/a:
Najbardzie głupkowato bezmyśne oblicza mają Ci z półintegr.
Masz rację , nawet nie zdają sobie z tego sprawy jak głupio wyglądają. Jak łysy w wyleniałej peruce.
O! I tak chcę wyglądać, kiedy kupię sobie następny kamper! krzlac - 2017-07-21, 13:28 W całej tej "nauce" o machaniu trzeba brać pod uwagę fizykę. To że ja widzę "przeciwnika" przez jego szybę nie oznacza, że on widzi mnie przez moją szybę. Są refleksy.Bronek - 2017-07-21, 13:32 Lub brak refleksu.
A potem refleksja: wyszedłem, czy nie na chama,? Bo nie zdążyłem pomachać.
Refleksy to podstawa. MILUŚ - 2017-07-21, 13:53
Bronek napisał/a:
Lub brak refleksu.
A potem refleksja: wyszedłem, czy nie na chama,? Bo nie zdążyłem pomachać.
Refleksy to podstawa.
zdecydowanie lepiej się czuję kiedy to ja nie zdążę ; nie zauważe i nie odmacham niż jak mnie oleje przeciwnik z naprzeciwka daniels - 2017-07-21, 15:20
Bronek napisał/a:
A potem refleksja: wyszedłem, czy nie na chama,? Bo nie zdążyłem pomachać. :
Oby po tych przemyśleniach nie pojawił się refluks Bronek - 2017-07-21, 16:23 Dlatego najlepszym pretekstem, by nie machać jest mieć OBLICZE jak Z INTEGRY.
Dlatego taki będzie następny kamper.
Będę usprawiedliwiony.Bazyli - 2017-07-22, 12:59 A kogóż to spotkałem w Sieniawie ? Naklejka CT na alkowie, kamper na ducato I ? Machane było ale na CB cisza. Wojciechu - 2017-07-23, 21:26 Wracając dzisiaj z Niedźwiad u Sikory, postanowiłem stanąć w Licheniu. Godzina 14.00, o fajnym miejscu można zapomnieć- i co - widzę - kamper z Bełchatowa. Ja macham i on macha. Po chwili jest miejsce idealne. Kolega wprowadził ustawił - dzięki serdeczne. Można - można. jacik - 2017-07-24, 10:22 W sobotę na a1 machalem kilku i odmachneli
Jechałem tez za kampem z naklejka i sobie pomachalismy ale chyba nie zobaczył to ponawiam tu
Jechalisty razem z kilkanaście km
A teraz macham w Rowach kamperowi z CT który stoi za siadką pod laskiem z 100 dalej
PS miejscówka w rowach piaszczysta można się zakopać. Stoję na ulicystef - 2017-07-24, 14:21 Co do machania. Jadąc ostatnio z Białegostoku do Szczyrku (z noclegiem w Częstochowie i Bielsku-Białej machałem wraz z córką (4lata) aż nam ręce bolały. Przez ponad 1200 km (w jedną i druga stronę) odmachali tylko jedni użytkownicy kamperka - jadąc w korku w Markach k. Warszawy. Za co bardzo dziękujemy i pozdrawiamy
Natomiast na A2 wyprzedzał nas kamperek z Białegostoku. Myślę - super. Rejestracja podobna to se machnę... jak mnie wzrokiem zmierzyli to myślałem, że już po mnie i na najbliższym MOPie będą na mnie czekać... ale kamperka znam - jest z wypożyczalni więc pewnie nie mieli pojęcia o co mi chodzi.
Teraz jadąc na weekend nad j. Śniardwy znów pozdrawiałem kolegów. I tak odmachał tylko 1 nasz krajowy kierowca kampera. Natomiast jeden z Niemców jadąc w blaszance tak ochoczo mi machał, że w Orzyszu mało by w przejazd na tortach nie trafił.Bazyli - 2017-07-24, 14:25
stef napisał/a:
kamperka znam - jest z wypożyczalni więc pewnie nie mieli pojęcia o co mi chodzi
o tuż toStasioiJola - 2017-07-24, 14:37 Jacik- ulica równoległą mógbys podjechać kawałek dalej i skręcić w prawo wzdłuż siatki- to dojechałbyś nad sama plażę - to jest dokładnie 200m dalej za tym piaskiem przed którym stoisz. P{ozdrawiamy i za tydzien znowu bedziemy w Rowach - ale pewnie na campingu Przymorze-zapraszamy donald - 2017-07-24, 14:59 Stasiu tam teraz jest zakaz wjazdu..chyba ze jedziesz do ośrodka słoneczko. I niestety patrole tam pilnują tego.. Ale w tymże słoneczku jest mile nie za drogie pole na pare kamperow lub czyczep..nas skasowali za 2plus 3 i pies za 50plnStasioiJola - 2017-07-24, 15:05 Jak byłem 20-go czerwca -jeszcze żadnych zakazów nie było - pewnie w sezonie postawili bo przechodzącym tam na plażę sie pewnie nie podobało!! Może skorzystamy ż postoju w ''Słoneczku"" dzieki za informację!! MisioKRAK - 2017-09-03, 10:34 Pozdrawiam wszystkich co mnie mijali lub wyprzedzali :-)
Sporo kamperów odmachiwało :-)Socale - 2017-09-03, 21:19 Kto od nas dzisiaj wjechal Hymerkiem na kilka godzin w Miedzyzdrojach
na calkiem pusty kemping? Centralnie na górce moj Deth sobie stal.
Na Hymerku byla duża nalepa z tyłu i ZS na tablicach.
Chcialem sie przywitac ale nikogo nie bylo a jak wrocilismy ze spaceru
to juz Hymera nie było, wiec tylko pozdrawiam.MILUŚ - 2017-09-03, 21:35 Kto na gliwickich numerach ; z dupną nalepą CT włóczył mi się po podwórku dzisiaj ?
Dokładnie pod apteką na Lipowej w Gliwicach Andrzej 73 - 2017-09-03, 21:36 Ja pozdrawiam wszystkich co jechali do Włoch i tych co wracali do Polski.
Załogę z Olesna w integrze Elnaga na A1
jacik - 2017-09-04, 08:09 Łódź Tuszyńska/Paderewskiego około 21. Pomachałem i zostało mi odmachane
Naklejki nie było widać bo za ciemno.
Pozdrawiamtewas - 2017-09-08, 09:00 Pozdrawiam Świstaka,pomachaliśmy sobie w Rumunii nad zalewem.gryz3k - 2017-09-08, 10:44 Ja jakoś tak kole 11 czy 12 sierpnia jadąc z Albanii przy granicy Macedońsko-serbskiej mijałem grupę kamperów z nalepkami jadącą w stronę Macedonii. Numery z tego co pamiętam z Warszawy lub okolic. MILUŚ - 2017-09-10, 19:43 Z kim się dzisiaj machaliśmy 0 12:30 na mijance w Czechowicach pod Gliwicami . Kamper na DII marki Laika ? martini44 - 2017-09-10, 20:01 MILUŚ, chyba widziałem Was dzisiaj pod lasem MILUŚ - 2017-09-10, 20:16
martini44 napisał/a:
MILUŚ, chyba widziałem Was dzisiaj pod lasem
A to nie Tobie stanąłem na przednim zderzaku ? martini44 - 2017-09-10, 20:27 a no mnie mnie !! teraz mam go do lakierowania :Pdarol - 2017-09-10, 21:06 też Was widziałem pod lasem ale nie odmachaliście MILUŚ - 2017-09-10, 21:10
darol napisał/a:
też Was widziałem pod lasem ale nie odmachaliście
mieliśmy ręce zajęte........grzybami Brodacz77 - 2017-09-18, 12:06 Czy ktoś mnie wołał wczoraj na radyjku? Zatrzymałem się na poboczu obejrzeć samochód, wsiadam i słyszę "77 to ty?" odezwałem się ale już cisza była (okolice Żarki, Koziegłowy, Lelów - już nie pamiętam dokładnie, gdzie się zatrzymywaliśmy).Bronek - 2017-09-18, 12:48 U bracie....
No....kiedyś mi facet opowiadał, że przez radio wzywali go na Bajkonur.
Wybrano go i kilku kumpli do lotu w Kosmos.
Jego ojciec - kumaty chłop-, zadzwonił i karetka przyjechała.
Gościa zabrali w miarę "polubownie", tłumacząc, że go zawiozą na pkt. przerzutowy..
PS. Wrócił po kilku miesiącach ze świadomością, że to złudzenie......
Ale z żalem, że koledzy polecieli MILUŚ - 2017-10-01, 20:23 Kogo dzisiaj koło 17:00 na drodze równoległej do A1 między Ciechocinkiem a Toruniem widziałem w kamperku z alkową na Ducato I na rejestracji NO...... Na alkowie naklejka jb - 2017-10-21, 20:23 dzisiaj około godziny 12 w Opatowie spotkanie - pięknie oklejony kamper na modłę militarną na blachach dolnośląskich i ja szaraczek w blaszaku rzadko zauważany przez innych kamperowców. Mogę sobie machać i machać...Skwarek - 2017-10-21, 21:21 W Opatowie to ja. Widziałem stałeś na Opatowskim rynku, gdy mnie mijałeś walczyłem z nawigacją no i słaby refleks. Pozdrawiam :-)jb - 2017-10-21, 21:47 I ja pozdrawiam. Nie wiem czy nasze drogi się przetną, ja teraz stoję w Kielcach, jutro zmierzam w kierunku Krakowa.Skwarek - 2017-10-21, 22:01 Miałem zamiar jechać do Kielc ale wylądowałem pod Krakowem. Jutro planujemy powrót do domu. Ale zapraszam na Dolny Śląsk, niedaleko Książa zawsze pomogę w uzupełnić to co potrzebne kamperkowi ;-)Bazyli - 2017-10-29, 15:06 Kogo dziś spotkałem na ul. Willowej w Lublinie pół godziny temu ? Blachy o ile dobrze spojrzałem WWL, póintegra na ducato, naklejki klubowe z przodu i z tyłu....RadekNet - 2017-11-05, 14:11 Kogo dziś w Sligo w Irlandii spotkałem? Numery RT, naklejka camperteamu.Socale - 2017-11-05, 20:31
RadekNet napisał/a:
Kogo dziś w Sligo w Irlandii spotkałem? Numery RT, naklejka camperteamu.
Kto tu z Tarnobrzega/u* jest?
.
.
*Qrnafelek odmienia się to przez przypadki czy nie?RadekNet - 2017-11-05, 20:50 Z telefonu fotki nie mogłem wkleic dziwaczek - 2017-11-05, 20:57 A ja wczoraj na S8 w okolicach Janek mijałem kamperka z logo CT rocznik ok. 90, alkowa charakterystyczny herb po lewej stronie na zabudowie. Jechaliśmy błękitną osobówką Jurek121175 - 2017-11-07, 11:35
"miciurinowy" on Ci był Socale - 2017-11-21, 00:24
Skwarek napisał/a:
...
W niedzielę w Szklarskiej Porębie w centrum, mijałem dwa kamperki z radośnie machającymi załogami. Prowadzący kamperek miał na alkowie napis „Socale” , ten ze zdjęcia Był.
Pozdrawiam , uśmiechnięte załogi.
Ponad rok od wpisu przypadkiem się natknąłem.
Zapewne widziałeś mojego byłego w rękach nowych szcześliwców.stef - 2018-09-05, 09:21 Jeszcze w temacie machania...
W ten weekend po raz kolejny wyskoczyłem na Litwę... jakie było moje pozytywne zdziwienie gdy każdy... naprawdę każdy kamper na litewskich numerach ochoczo machał do mnie łapkami. Natomiast mijane kampery na numerach z D oraz PL już takie przyjazne nie były.
Ale za to na kempingu w Wilnie wokół mnie same numery z Niemiec. Bardzo miło było. Rano każdy się witał i z uśmiechem zaczynał dzień. Aż miło.jacik - 2018-10-14, 20:53 Pozdrawiam kampera
Łódż/Piotrkowska/Hobby/naklejki CT Johny_Walker - 2019-03-23, 22:29 Dzisiaj rano na parkingu w Mijas, Hiszpania stał kamperek z naklejkami Camperteam i rejestracją LU ale chyba nikogo nie było.Kompi - 2019-03-24, 20:57 ...............................MILUŚ - 2019-03-24, 21:51 Dzisiaj około 14:00 na autostradzie w Ostravie była widziana stara półintegra z logo CT .
Numery rejestracyjne zasłoniła mi barierka Powsinogi - 2019-03-26, 00:09 Kompi - my do Kartageny jechaliśmy 2 lata temu, bo syn książkę napisał "Nowa Kartagina" Pozdrów wszystkie starożytne zabytki od nas halinak5 - 2019-06-12, 10:15 Jeżdżę od lutego więc krótko, ale zrobiłam już prawie 5 tys. po Polsce. Zawsze staram się machać, nawet na autostradach w granicach bezpieczeństwa oczywiście. Wielu PL nie odpowiada, ale się nie zrażam, może właśnie oślepiło słońce, albo spojrzał na nawigację i nie zauważył a już następnym razem pierwszy pomacha
salek - 2019-06-12, 10:34
halinak5 napisał/a:
Zawsze staram się machać, nawet na autostradach w granicach bezpieczeństwa oczywiście. Wielu PL nie odpowiada, ale się nie zrażam, może właśnie oślepiło słońce, albo spojrzał na nawigację i nie zauważył a już następnym razem pierwszy pomacha
My mamy tak samo, zawsze machamy całą rodzinką izola - 2019-06-12, 14:46 Ja nie macham, jak fajny się zbliża to puszczam oczko, moja załoga macha czasami ogonem ale nie zawsze. .. daro35 - 2019-07-21, 20:10 przyznać się kto był dziś w Lidzbarku WarmińskimFlag - 2019-07-21, 20:48 moim zdaniem można sie bawić u nas lokalnie ale ja teraz wróciłem z Lofotów i północnej Szwecji, tam więcej niż polowa aut to kampery, tam się nie da.ZEUS - 2019-07-25, 11:16
Flag napisał/a:
tam więcej niż polowa aut to kampery, tam się nie da.
nie jest tak źle... wczoraj wróciłem z tamtych stron i pomimo ogromnej ilości kamperów zdecydowana większość chętnie machała lub odmachiwała Zaradek - 2019-07-25, 11:17 Jeżdżąc ostatnio po Francji spotkałem kampera który miał naklejoną, w lewym dolnym rogu przedniej szyby, naklejkę z ręką w geście pozdrowienia. Widocznie właściciel miał już dość ciągłego pozdrawiania. Turok - 2019-07-25, 17:07
ZEUS napisał/a:
Flag napisał/a:
tam więcej niż polowa aut to kampery, tam się nie da.
nie jest tak źle... wczoraj wróciłem z tamtych stron i pomimo ogromnej ilości kamperów zdecydowana większość chętnie machała lub odmachiwała
Też niedawno wróciłem - zauważyłem, że gdzieś 1/3 odmachiwała, a 1 na 50 machał pierwszy:)
Co ciekawe - praktycznie 100% starych kamperów (było ich niewiele:) zawsze machało:)Bronek - 2019-07-25, 17:41 Nie macham jako pierwszy , unoszę dłoń jak zdążę i zauważę taki gest u kogoś. Bo tak wypada , ale bez przesady.
Nie bardzo mnie interesuje co mijam. Jest taki ruch i czasem tych kamperòw sporo
Kamper ...wielkie mi mecyje.
I jakoś nie darzę szczególną atencją kogoś, li tylko z powodu typu pojazdu .A może tam bandyta lub oszust podatkowy jedzie?
S czy z chamiałem od kiedy mam kampera, co wydać słychać i czućizola - 2019-07-25, 18:41 ...dzieciom na mostach macham ,i mam nadzieję źe mi to za dobre wezmą ,,,i kamień za machaniem nie posślą,,, Wojciechu - 2019-07-25, 18:42
Bronek napisał/a:
A może tam bandyta lub oszust podatkowy jedzie?
Bronek - mimo wszystko Ci odmacham Bronek - 2019-07-25, 18:53 Jako bandzior i oszust mi nie wypada.
Dlatego nie macham pierwszy, gdyż US i Agencje nie śpią.
Macha, milusi, sympatyczny i zadowolony.... Ooooo jak nic ma coś na sumieniu.. Tak to u nas jest. Musisz być smutny..
Szczególnie o te Agencje przydrożne chodzi. Machnę a to może być potraktowane jako zaakceptowanie usługi i potem będzie windykacjaizola - 2019-07-25, 19:00 windykacja ...Bronek - 2019-07-25, 19:26 Machasz to musisz skorzystać, jak w Taxi, licznik "złamany" kiedyś 4,50 się należało..
Windykacja rózne ma formy, czasem to kij bejsbolowy,Janusszr - 2019-07-25, 21:22 Mam małego, skromnego kamperka. Zauważyłem pewną prawidłowość. Czym bardziej wypasiony, nowszy egzemplarz jest mijany, tym pozdrowienia są rzadsze, albo żadne. Nie widzą również mojego pozdrowienia. Kierowcy skromnych, starszych egzemplarzy w 99% pozdrawiają mnie, odpowiadają również na moje pozdrowienie.Turok - 2019-07-25, 21:39
Janusszr napisał/a:
Mam małego, skromnego kamperka. Zauważyłem pewną prawidłowość. Czym bardziej wypasiony, nowszy egzemplarz jest mijany, tym pozdrowienia są rzadsze, albo żadne. Nie widzą również mojego pozdrowienia. Kierowcy skromnych, starszych egzemplarzy w 99% pozdrawiają mnie, odpowiadają również na moje pozdrowienie.
Mam identyczne wrażenia:) Myślę, że sporo osób w tych wypasionych kamperach je wypożycza i nie mają pojęcia, że można machać Bronek - 2019-07-25, 21:41 Jak miałem używkę ponad rocznego, to nie machałem... ( bom był, niekumatym)
. Potem gdy już miał 2, 3 lata, tak. Machałem , bo się dowiedziałem.
Teraz mam znów już mam używkę, już prawie rocznego (tylko Johny Walker, ma ciągle "nowego, prosto z fabryki").
Jak nie sprzedam przed upływem roku, to może znowu zacznę machać?
Aczkolwiek, w to wątpię, gdyż jednak nie machanie jest fajniejsze, człowiek "niemachający" więcej wzbudza emocji.
To tak jak z milczeniem. Machanie jest srebrem. Niemachanie złotem.izola - 2019-07-25, 21:44 osobówki też sobie nie machają, dlaczego ma to być inaczej u kamperów i blaszanek?
,,,a na SP czy CP to żaden se nawet nie powie : pocałuj mnie w d,,,a na drodze jest to oczekiwane? przez niektórych?
Dziwna komuna ,,,
nie macham jak nie muszę,,,, Turok - 2019-07-25, 21:47
Bronek napisał/a:
"niemachającyc więcej wzbudza emocji.
U mnie nieodmachującywzbudza emocje typu "phiiii" Janusszr - 2019-07-27, 15:18 Trzeba trochę to doprecyzować. Jeżeli widzi się kampera średnio co godzinę, to dłoń sama się podnosi. Jeżeli zaś kamperów jest jak u Icka czapków, to trzeba byłoby cały czas mieć dłoń w górze. Mi chodzi o te sytuacje, gdzie w miarę rzadko kamper mija kampera.
To tak jak na polu kempingowym. Jak wcześnie rano idę do kibelka i z kimś się mijam, to mówimy sobie dzień dobry. W późniejszych godzinach, jak robi się duży ruch już raczej nie pozdrawiamy się tak ochoczo. Nieprawdaż? Bim - 2019-07-27, 20:11
Janusszr napisał/a:
To tak jak na polu kempingowym. Jak wcześnie rano idę do kibelka i z kimś się mijam, to mówimy sobie dzień dobry. W późniejszych godzinach, jak robi się duży ruch już raczej nie pozdrawiamy się tak ochoczo. Nieprawdaż?
To zależy od. nastawienia
Mam kolegę który lubi testować i zaskakiwać i zauważyłem ,że rano jak leci do kibelka to jest zwarty i nie w głowie mu zaczepianie przechodniów jak nic usrany byłby po pachy
Jak mu już żyć wróci do normy to ma ubaw po kokardkę jak kazdej mijanej osobie za bananem na ustach mówi dzień dobry i patrzy jak go odbierają czasami zdziwieni ludzie wariat czy co.
Najlepiej się bawi na ulicy gdzie jest anonimowy jak wywoła usmiech u mijającej osoby i nawiaże krótka konwersację.
W samochodzie zmienia mu się nastroju o 360 stopni jsaluga - 2019-07-27, 20:40 Myślałem, że " żyć" to nie Sandomierskie określenie, ale widać błądzący byłem.izola - 2019-07-27, 21:29 nie nie , to inna "żyć" i z innego rejonu i ma inne priorytety
na opolskim śląsku była to "żić",,,kto przelicytuje ta "dupa",,,? MILUŚ - 2019-07-27, 21:53 A tutaj na Bornholmie wszystkie kampki się pozdrawiają jsaluga - 2019-07-28, 11:39
izola napisał/a:
nie nie , to inna "żyć" i z innego rejonu i ma inne priorytety
na opolskim śląsku była to "żić",,,kto przelicytuje ta "dupa",,,?
Izolka, jak zwykle masz rację, pomyliłem "żyć" z "żiciom".Brat - 2019-07-28, 15:16
MILUŚ napisał/a:
A tutaj na Bornholmie wszystkie kampki się pozdrawiają
Wszystkie trzy? MILUŚ - 2019-07-28, 20:42
Brat napisał/a:
MILUŚ napisał/a:
A tutaj na Bornholmie wszystkie kampki się pozdrawiają
Wszystkie trzy?
W tych kilkudziesieciu te trzy ....tez .....
Na samym promie było.....z 20 Socale - 2019-07-28, 21:04 Grzeczny chciałem być:
Wczoraj mocno rano na kampie w (w PL, nieważne) kobiety sprzątały obiekt do którego zmierzałem by oddać to co wypiłem.
A że w stanie powieczorowym to ładnie ulepiłem "bondziorno laleszki"
W odpowiedzi
- czego się czepia, niech idzie...
druga z jadem żmiji:
- %&# dzień dobry u nas się gada &*#$@!
Ha! paligłup ok,ok paligłup...
Wychodząc z kibla zagadałem "zień dohy laleszki, pupy jest fajne wasze"
.
Osłupienie bezcenne... Mirek48 - 2019-08-04, 14:48 Romka Rosomaka, który w Bielsku Białej zajechał nam drogę, żeby zgarnąć na kawę serdecznie pozdrawiamy. Dziękujemy też za pokazanie ciekawych miejsc do zwiedzenia. daro35 - 2019-08-06, 00:19 Najgorzej że wielu nowobogackich,wypożycza-kupuje kampka jako którąś tam zabawkę,podczas mijania nawet nie starają się popatrzeć w drugą stronę a co tam dopiero odmachnąć,ludzie czy to tak ciężko,to tak jak powiedzieć "Dzień Dobry"coraz trudniej usłyszeć,u mnie nie ma problemu z takim zachowaniem jak -łapka w górę,dzień dobry,podać rękę,etykieta-nie chodzi o to,lecz o normalne zachowanie.MILUŚ - 2019-08-06, 00:25 daro35......masz takiego kampera ,że każdy porządny sznujący się ; kulturalny ; obyty w kamper-etykiecie kierowca napewno Ci pomacha a resztę miej w Darek Szczecin - 2019-08-06, 00:51 Mi od trzech lat nikt nie machał i nikt nie odmachuje JanKowal - 2019-08-06, 05:56 to przez zastosowana przez ciebie wojskowa technologia stealth pearl - 2019-08-06, 09:37 Temat postu: Mija kamper kamperaWitam ,w lipcu na wluczedze po Polsce polnocnej pomachalem conajmiej 10 kamperom,odmachalo tylko 4 ,zauwazylem ze stary kamperowiec odmacha a ta reszta to jakas spieta chyba na wypozyczonych,pozdrawiamdaro35 - 2019-08-06, 21:42
MILUŚ napisał/a:
daro35......masz takiego kampera ,że każdy porządny sznujący się ; kulturalny ; obyty w kamper-etykiecie kierowca napewno Ci pomacha a resztę miej w
dzięki MILUŚ,miło Mi,każdy nasz jest piękny i niepowtarzalny.Ewka B - 2019-08-06, 22:58 My zawsze machamy, mam nawet taką specjalną fioletową łapkę do machania obecnie obmyślam jak by tam zamontować ledy bo chyba słabo ją widać. Mało kto odmachujeaviator - 2019-08-07, 07:14 Nie jest zle z tym machaniem, na Gierkówce faktycznie tylko jeden na mijance pomachał a reszta miała raczej wbite zeby w kierownice i płakała na tych dziurach.
Im bliżej morza tym większe prawdopodobieństwo odmachania a wczoraj na trasie Gdynia Słupsk machał każdy, chyba z 10 :-) wpadłem do Łeby i na wjeździe ostudził mnie skwaszony Francuz - pewnie faktycznie jechał wynajętym ;-)tomas67 - 2019-08-07, 11:59 Jadąc z Łeby w kierunku na Jarosławiec machało nawet Italiano Bogusław i Ewa - 2019-08-07, 12:24 Podnoszę rękę zawsze,Norwegia i Szwecja w tym roku,masa wekendowych kamperów,ręka nie zabolała,młodzi sporadycznie odpowiadają,może piszą sms Norge706 - 2019-08-18, 15:36 Przejechałem w tym roku Norwegie, Finlandie,Estonie, Lotwe, Litwę Polskę Niemcy i Szwecje. Z pozdrowieniami jest różnie najczęściej w krajach skandynawskich mniej na Litwie i u nas. Myślę że to zależy od tego czy to kamper prywatny czy wynajęty. Ci w wynajętych raczej nie znają etykiety, ale mogę się mylić. PozdrawiamBajaga - 2019-08-18, 17:34 Przejechałem w tym roku już sporo dni po Polsce. Mam na masce spore logo CT. Pozdrawianie to mit niestety. Rzadkość wielka.wkizet - 2019-08-18, 17:41 Ja z kolei mam inne wrażenie, sporo po Polsce (6 tys.) i mało kto nie podniesie ręki. Sporo kierowców szybciej to robi ode mnie, a mam wrażenie, że to ja jestem gorliwy.
Często odmachuje razem z kierowcą towarzyszka podróży. Camp77 - 2019-08-18, 18:01 W tym roku camperkiem przejechałem trochę po Polsce oraz wypad do Włoch nad j. Garda.
Moje odczucie - pozdrawiamy się to rączką. Odpowiadają nie tylko Polacy lecz i obcokrajowcy.
We Włoszech camperów zatrzęsienie głownie włoskie i niemieckie rejestracje. dudusie34 - 2019-08-18, 18:28 witam. ja zawsze macham. nie zawsze mi odmachują. świadczy to o nich, nie o mnie. pozdrawiam. derg - 2019-08-18, 18:30 Ja teraz jechałem na Chorwację I całą drogę nikt nie podniósł ręki. Dałem sobie spokój po 10 razie ...Bronek - 2019-08-18, 18:42 Raz macham raz nie i o niczym to nie świadczy a wręcz czasem o głupocie. To dekoncentruje jak picie kawy podczas jazdy lub rozmowa.
Wolę pić kawę i gadać i nie mam już więcej percepcji na machanie, nie przerabiam mozgowo tyłu danych.
. Czasem gdy milczę i jestem napojony, to macham. Ale do czasu aż mi się zachce sikać, wtedy staję bardzo zdekoncentrowany i też już nie macham
Machanie stu kamperom dziennie uważam za kretyństwo, dopuszczam 2 kampery obmachane na godzinę.
To jakaś paranoja. Kamper to tylko samochód specjalny kempingowy i tyle. Wcale mnie nic nie laczy z innym podobnym samochodem i jego załogą. Tam mogą być dziwki, mordercy i oszuści podatkowi.Socale - 2019-08-18, 21:23 Daruś ale motorowcy też się pozdrawiają, mało tego, mają swój język gestów bo widuję je różne ale nie ogarniam bo na moto raz w życiu siedziałem, spadłem i więcej nie chcę
.
na autostradach, esach łapy nie podnoszę. Gest na zwykłej drodze, jeśli nie leci konwój kamperów, jest zawsze widziany i odpowiedziany z obu stron.
Machać co 30 sekund na szybkiej drodze nie ma sensu.aviator - 2019-08-18, 21:25 Ee tam, chyba za szybko jeździcie. Właśnie wróciłem z Soliny i w obie strony machali prawie wszyscy nawet na autostradzie Miło i sympatycznie tak się jeździ Bronek - 2019-08-18, 21:34 Jak mi macbną to odmachnę, a jak nie to nie i przeżywam tego jak mrówka okres.
A na autostradzie to już zupełnie ciekawie.
Ja wiem, że to wynika z próżności i chęci bycia w grupie. Takie kibolskie zachowania, ludzka natura w grupie sila i "my som inni lepsi.". Bo jakoś czepkowców, a to też karawaning nie pozdrawiamy. Są gorsi lub co najmniej inni a kibel mają JanKowal - 2019-08-18, 21:39
Socale napisał/a:
Daruś ale motorowcy też się pozdrawiają, mało tego, mają swój język gestów bo widuję je różne ale nie ogarniam bo na moto raz w życiu siedziałem, spadłem i więcej nie chcę
Tłumacze język...motorowcy pozdrawiają sie lewa ręką, a kamperowcy prawą, jak sie spotyka moto-kamperowiec z moto-kamperowcem to podnoszą obie ręce w górę...w podziękowaniu wysuwają jeszcze nóżkę w bok...prawą , a po co lewą? to już nie wiem Socale - 2019-08-18, 21:48
JanKowal napisał/a:
...
w podziękowaniu wysuwają jeszcze nóżkę w bok...prawą , a po co lewą? to już nie wiem
No widziałem wiele razy różne gesty ale też nie wiem. Bronek wie ale nie powie
.
Ja w kamperze dźwigam lewą łapę, kto powiedział że ma być prawa?Bronek - 2019-08-18, 21:53 Kiedyś wyprzedził mnie koleś na "przecinaku" , tradycyjnie pomachał stopą.
Podniósł potem lekko tylek.
Do dzisiaj zachodzę w głowę czy to była dalsza sekwencja pozdrowienia, czy bączek czy go jajka uwierały?
Czy może pokazał, gdzie a gościa na chopperze?dukat - 2019-08-20, 17:38 Przejechaliśmy 4 tys km od Wielkopolski do Czarnogóry i z powrotem przez Zakopane do Mrągowa i dalej do domu i stwierdzam a starałem się bardzo dokładnie policzyć ilu kamperowców wykona do mnie "sieg heil" i policzyłem ......... jeden w okolicach Ostródy. JanKowal - 2019-08-20, 18:25
dukat napisał/a:
ilu kamperowców wykona do mnie "sieg heil" i policzyłem ......... jeden w okolicach Ostródy.
to zapewne z Osterode, albo Austrāti...Załoga G - 2019-08-20, 19:29 Ja myślę, że pomachać można gdzieś, gdzie drugi kamper to jakaś rzadkość. Nie wyobrażam sobie salutować w sezonie w miejscowaściach turystycznych, gdzie osobówek czasem mniej niż kamperów.AizoOK - 2019-08-20, 21:56 Z mojego doświadczenia, jazda po PL lub do Hiszpanii. Połowa kierowców machała. Odniosłem jednak wrażenie jak kilku kolegów, że gdy kamper z wypożyczalni to większa szansa, że nie pomacha.
Odnośnie motocykli, to w 90% machają. Jak nie można ręką , to wtedy nogą ( we Włoszech często spotykane ) . I nie ma znaczenia czy ruch motocykli mały czy duży, zwykle się macha Socale - 2019-10-24, 21:52 Przewrotnie do tytułu napiszę, że machałem podczas wyprzedzania. I to tak że aż wiatr wiatrakom przeciwny wzbudziłem. Miałem już skręcać w prawo do domu ale na wprost świeciło się zielone i nas poniosło. I tak oto gdzieś na S3 dogoniłem AUTOSTARA na ZMY lub SMY, nieważne. Machałem wbrew wiatrakom tak, że zaczęły się odwrotnie kręcić, machałem bo to był Autostar na D2. Kto za kierownicą? Nie mam pojęcia a wiedzieć bym chciał. Chyba czerwoną koszulkę miał MILUŚ - 2019-10-24, 22:52
Socale napisał/a:
....na ZMY lub SMY, nieważne. ........
Ważne bo pierwszy to gorol a drugi ............to nasz..... hanys Socale - 2019-10-25, 10:26
MILUŚ napisał/a:
Socale napisał/a:
....na ZMY lub SMY, nieważne. ........
Ważne bo pierwszy to gorol a drugi ............to nasz..... hanys
Eee, cosik chyba nie. ZMY to Zachodniopomorskie. Chyba.MILUŚ - 2019-10-25, 21:21
Socale napisał/a:
..............
Eee, cosik chyba nie....
A Ty wiesz kim jest HANYS ? Socale - 2019-10-25, 21:40 A skąd mi to wiedzieć Milusiu jak ja tam nigdy nie byłem. Drapią się, tyle wiem ale o co im kaman???
Śląsk z Wybrzeżem na ostrzu? Nic mi nie pasi.
Hanys to np. Ty, przelotem. Gorol, to ten od owiec z szerokim pasem co po górach hasa?
Napisz krótko i jasno bo to temat zupełnie inny więc jak wyjaśnisz i zakończymy OT, będzie nam wybaczone
Chyba.Bronek - 2019-10-25, 21:47 http://panoramasilesia.pl...orole-vs-hanysy
Ociec moj HanysSocale - 2019-10-25, 21:49 A ja właśnie edytowałem Daruś.
.
Edit2.
Dobra już skumałem. Każdy kto nie Hanys, to Gorol=wróg.
Qrde, to Hanysy przyjaciółami mi nie są, a ja przez ich terytory do Krakowa aczwórką latałem tyle razy i nikt do mnie nie strzelał, nawet radar.
Dobra.
Dla mnie Gorol kojarzył się z Góral, takim jak Janosik z Perepeczko a nie jak aplikacja i to mnie myliło - skojarzenie.
To już nie wnikam czy Bronek Milusiowi wrogiem czy przyjacielem. Łojciec Hanys, Daruś Gorol, Miluś Hanys... Ja nie pojmę.
Ok, koniec OT. Reszta to już nie ja.smok_wawelski - 2019-10-26, 12:25 Wojteczku zapewniam Cie że Hanysy z Gorolami a nawet z Góralami wódkę pija ja tu blisko jednych i drugich - sporo Hanysów znam i nigdy my się nie lali jak Indianery chyba że piwo czy gorzałe w gardło
Mocne do dzisiaj antagonizmy to sa własnie jak Kolega linkuje - Śląsk a Zagłębie - tu te raptem kilka km więc Gorol nie bardzo łapie tę zawiłość musi uważać żeby nie pomieszać bo to bywa straszna gafa ale ja i z Hanysami i z Zagłębiakami gorzale kroje równo bardziej się przejmując czy ile dawno urodzona wątroba mi pozwala niż to czy ktoś jest Hanys czy Gorol
Tak Gorol to każdy kto nie Hanys - ale czasem to wcale nie jest pogardliwe określenie jak przyjmuje się z definicji a raczej dookreślenie lokalizacji geograficznej, równie dobrze w Kraku można by przyjąć że Hanys jest pogardliwym określeniem i tak z definicji przyjmują a to nie prawda.
Coś w stylu pada pytanie i leci odpowiedź - skąd jesteś? z Krakowa - o to ty Gorol - a jo jest Hanys z Katowic.
Wróćmy jednak do machania łapkami czy to do Hanysów czy do Goroli - tu sorry za szczerość jako ogoniasty zauważałem takie lekkie poczucie wyższości tych co kamperem nie zawsze 3 ośkom odmachiwali
Bynajmniej nie neguje fajnego zwyczaju ale i kamperom czasem może nie warto machać bo może być to kamper i dziwni kamperowicze
tak jak tutaj to tak nieco żartem yamah - 2019-10-28, 22:40
smok_wawelski napisał/a:
Wróćmy jednak do machania łapkami czy to do Hanysów czy do Goroli - tu sorry za szczerość jako ogoniasty zauważałem takie lekkie poczucie wyższości tych co kamperem nie zawsze 3 ośkom odmachiwali
Bynajmniej nie neguje fajnego zwyczaju ale i kamperom czasem może nie warto machać bo może być to kamper i dziwni kamperowicze
to tak nieco żartem
W piątek w okolicach Wetliny to najpierw pomachałem a później zerknąłem na tablice..KR_,Ducato,a i odmachanie było ale to pewnikiem obaj my Gorole ? dlatego.. MILUŚ - 2020-04-05, 22:27 No niestety.....
Dzisiaj pomimo przejechania ponad 350 km po A4 ;A8 i S5 NIE SPOTKAŁEM na drodze ani jednego kampera Normalnie widzę ich kilkanaście ,,,,,,,,,
Skutki koronawirusa yamah - 2020-04-05, 22:56
MILUŚ napisał/a:
No niestety.....
Dzisiaj pomimo przejechania ponad 350 km po A4 ;A8 i S5 NIE SPOTKAŁEM na drodze ani jednego kampera Normalnie widzę ich kilkanaście ,,,,,,,,,
Skutki koronawirusa
Może jeszcze tydzień.. ..tylko tydzień ..i ZbigStan - 2020-04-06, 21:01 Przynajmniej Miluś sobie pojeździł kamperkiem.MILUŚ - 2020-04-06, 23:07
ZbigStan napisał/a:
Przynajmniej Miluś sobie pojeździł kamperkiem.
W czwartek czeka mnie powrót ; może być "wesoło" Socale - 2020-04-06, 23:25 Jak Cię kto zatrzyma i zaprosi do radiofury, to mów że jest zakaz wychodzenia z domu z wyjątkami potrzeb niezbędnych do życia.
Mandat niesłuszny, a Ty z motochaty nie wyjdziesz zgodnie z zaleceniem, bo jak wyjdziesz to na mandat możesz się załapać bo żeś z chałupy wylazł, a do życia nie jest on Ci niezbędny/potrzebny.aviator - 2020-04-07, 16:10
MILUŚ napisał/a:
ZbigStan napisał/a:
Przynajmniej Miluś sobie pojeździł kamperkiem.
W czwartek czeka mnie powrót ; może być "wesoło"
Ta sama A4 w dniu wczorajszym jechałem w obie strony: do Wrocławia widziana jedna polintegra na blachach KR a w stronę Katowic całe dwa kampery: jeden to stara integra na jakichś zagramanicznych blachach i drugi tez jakaś starsza alkowa.... jeżdżą, nikt ich nie zatrzymuje.SlawekEwa - 2020-04-07, 22:10 Dzisiaj kolega wracał z Łodzi z roboty kamperem 250km i zero kontroli.Socale - 2020-04-07, 23:27
aviator napisał/a:
... jeżdżą, nikt ich nie zatrzymuje.
No przecie w chałupie siedzą/jadą... to za co? Zatrzymywać za siedzenie w chałupie?Comsio - 2020-04-08, 07:37
Nie kampery, u nas w wiosce z tramwajami.
Autobusy prawie ful.
O innych sytuacjach zaobserwowanych,brak słów, sciema. jb - 2020-04-08, 16:39 Pojechałem dzisiaj do pracy kamperem, w tą i z powrotem prawie 120 km. Nikt mnie nie zatrzymywał, może dlatego, że żadnego patrolu policji nie spotkałem?
Ale fajnie było!ZbigStan - 2020-04-08, 21:41 jb, pojeździć po dłuższej przerwie jest wspaniale, doświadczyłem tego, choć na krótszym niż Ty, odcinku. PozdrawiamMisioKRAK - 2020-04-18, 21:59 Pozdrawiam ekipę krakowską z Chausson'a MILUŚ - 2020-05-11, 10:49 Wczoraj w drodze powrotnej z Rud Raciborskich pomachaliśmy sobie z półintegrą na fordzie SK....
Ale najlepsze było później........po kilku kilometrach mijał nas zestaw osobówki z czepką i.......kierowca z pasażerem mało nie wypadli z samochodu machając
Byłem w szoku .....pierwszy raz czepkowiec mnie pozdrowił
Pewnie to kolejny efekt .....korobawirusa ZbigStan - 2020-05-11, 14:57 11.05. Pozdrawiam kolegę z GSL....., parking w Muczne (Bieszczady).ZEUS - 2020-05-11, 21:12 od trzech dni przemieszczam się po Podlasiu i Mazurach i daje się zauważyč znacząco mniej kamperów w stosunku do analogicznych okresów w poprzednich latach...
w Białowieży stwierdziłem trzy kampery na noclegi obok rezerwatu żubrów a dzisiaj w Gołdapi tylko jednego... ZbigStan - 2020-05-14, 09:00 Pozdrowienia dla kolegi z Przemyśla.SlawekEwa - 2020-05-14, 19:22
ZbigStan napisał/a:
z Przemyśla.
to raczej rejestracja z w-wyZbigStan - 2020-05-14, 20:44 SlawekEwa, Wydawało mi się że w rejestracji jest RZ, ale może być również WZ. Może odezwie się właściciel. Pozdrawiam Biłgoraj. Na początku czerwca chcę pojechać w Twoje strony.SlawekEwa - 2020-05-14, 20:54
ZbigStan napisał/a:
Na początku czerwca chcę pojechać w Twoje strony.
Zapraszamy yamah - 2020-05-14, 22:06
ZbigStan napisał/a:
Może odezwie się właściciel.
Eee..wątpie ..szeroko łuk robi nie widzi innych na drodze..uważa że sam jest ZbigStan - 2020-05-15, 17:08 yamah, Przy mijaniu pomachaliśmy sobie wzajemnie. Może nie jest z CT. Pozdrawiam.MILUŚ - 2020-05-17, 21:05 Dzisiaj miłe z półintegralem na krakowskich numerach w drodze powrotnej z rowerów z nad Zalewu RybnickiegoJózekP - 2020-05-18, 17:07 Pozdrawiam wszystkich tych w podróży i tych w domu a szczególnie te cztery kamperki 2-wa w Ogrodziencu jednym z nich to chyba własność chłopaka który z grupką ludzi wspinali się pózniej po skałce przy zamku, no i jeszcze dwa nad jeziorem Przecyckim miłego dnia kochani. Moni1989 - 2020-05-20, 17:03 Pozdrawiam Państwa w LMC w Krynicy Morskiej, których widzieliśmy wczoraj.
Na trasie piaski-krynica mijaliśmy też jedną integrę i jedną alkowę. Nareszcie przestało padać i jakiś ruch widać:)
My uderzamy już w głąb kraju. Miłego wypoczynku wszystkim ZbigStan - 2020-05-20, 19:40 Mamy nad Zalewem Sulejowskim jako sąsiada kampera z Kalisza. Pozdrawiamy.ZbigStan - 2020-05-22, 09:05 21.05. Na S8 k. Piotrkowa, w korku, minęliśmy kampera z Warszawy. Pozdrawiamy.MILUŚ - 2020-06-14, 20:11 A dziś na A1 na wysokości Kutna pomrugaliśmy sobie awaryjnymi z Capoman'emSocale - 2020-06-14, 20:49 Kto z Kolegów spędzał ten weekend w Łagowie Lubuskim?
Dziś tuż przed moim odjazdem z kempingu, odjechał Ford Chausson, w migawce oka zauważyłem z tyłu tego kampera naszą naklejkę rozpoznawczą. Staliśmy w niewielkiej oddali ale przodem do siebie i było tylko Dzień Dobry, nic nie zagadałem bo nie wiedziałem że Kolega zrzeszony. Teraz mi głupio
Pozdrawiam tutaj odzewem chociaż tak CAPOMAN - 2020-06-14, 22:01
MILUŚ napisał/a:
A dziś na A1 na wysokości Kutna pomrugaliśmy sobie awaryjnymi z Capoman'em
No ba- kultura i tradycja musi być
ps. potem zająłeś mi miejsce pod MC MILUŚ - 2020-06-14, 22:17
CAPOMAN napisał/a:
.........
ps. potem zająłeś mi miejsce pod MC
Primo .....nie pod MC tylko.......WC
Secundo .....jakbyś jechał wolniej to zauważyłbyś miejsce dla Ciebie koło mnie
Terco.....wypadłem za Tobą machając że masz miejsce koło nas ZbigStan - 2020-06-30, 19:54 Pozdrawiam załogę kampera CTR, na A3 w kierunku Zagrzebia.dziwaczek - 2020-08-01, 20:32 Dziś mijał i machał nam kamperek Alkowa z naklejka CT na drodze 94 gdzieś w okolicy Radomska, my jechaliśmy na północ a Oni na południe - kto to?sterciu - 2020-12-28, 11:52 Dobrze wiedziec ze panuje taki zwyczaj z łapka do góry , narazie moze jednak będe odmachiwal tym co będą machać .
To tak samo jak jeżdzę czasami autolawetą , i laweciarze Ci starsi też zawsze machają , kiedys zawsze pierwszy machalem ale się troche zmienilo , teraz laweta pod prawie kazdą stodołą stoi więc Ci 'młodzi" laweciarze nie są nauczeni tego zwyczaju i nie odmachują, więc i ja przestalem pierwszy machać Janusszr - 2020-12-28, 12:45
sterciu napisał/a:
Dobrze wiedziec ze panuje taki zwyczaj z łapka do góry , narazie moze jednak będe odmachiwal tym co będą machać .
To tak samo jak jeżdzę czasami autolawetą , i laweciarze Ci starsi też zawsze machają , kiedys zawsze pierwszy machalem ale się troche zmienilo , teraz laweta pod prawie kazdą stodołą stoi więc Ci 'młodzi" laweciarze nie są nauczeni tego zwyczaju i nie odmachują, więc i ja przestalem pierwszy machać
Tradycje niestety zanikają. Np. ostrzeganie przed kontrolą drogową. Nie dość, że nie ostrzegają, to b. często nawet nie podziękują. Zazwyczaj kobiety za kółkiem nie dziękują
Wiem, że takie ostrzeganie jest naganne, ale niestety ja wychowałem się za komuny, a w tamtych czasach takie zachowanie wobec milicji było bardzo oki Czym skorupka za młodu..........sterciu - 2020-12-28, 13:12 Też ostrzeganie przed kontrolą drogową to sa "moje czasy" , teraz jak się ostrzega kogoś to może na 10 aut w jednym kierowca machnie ręką i podziekuje... najciekawsze to jest to , że inni nie podziękują ale wiedzą , że się ich ostrzegło przed kontrola bo w lusterku zwykle widac jak zwalniają po światlach stopu... Teraz młodziez zwłaszcza jest tak wychowana , z przekonaniem " że przecież wszystko się im nalezy" , a oni nic od siebie nie muszą dawać...Fason - 2020-12-28, 17:37 hmm... moim zdaniem zwyczaj rodem z PRL-u, nie widzę powodu by go teraz kultywować, jeździć zgodnie z przepisami, nie chciał bym ostrzec jakiegoś szaleńca który kilka kilometrów dalej kogoś zabije swoim samochodem może kiedyś dociągniemy do krajów o wyższej kulturze motoryzacyjnej często czytam opinie o naszym kraju na zagranicznych forach kamperowych i generalnie same superlatywy, poza infrastrukturą kempingową i ułańską fantazją na drogach Polski. Monter - 2020-12-28, 18:20
Fason napisał/a:
hmm... moim zdaniem zwyczaj rodem z PRL-u, nie widzę powodu by go teraz kultywować, jeździć zgodnie z przepisami, nie chciał bym ostrzec jakiegoś szaleńca który kilka kilometrów dalej kogoś zabije swoim samochodem może kiedyś dociągniemy do krajów o wyższej kulturze motoryzacyjnej często czytam opinie o naszym kraju na zagranicznych forach kamperowych i generalnie same superlatywy, poza infrastrukturą kempingową i ułańską fantazją na drogach Polski.
Serce podpowiada, by jednak ostrzegać - w końcu wszyscy jesteśmy kierowcami a przede wszystkim ludźmi i zdarza się nam "zbłądzić".
Z drugiej strony rozum coraz częściej podpowiada, aby mieć podejście jak Kolega Fason - bo z tego ostrzegania zrobiło się tak, iż coraz większa grupa kierowców jedzie w miarę przepisowo tylko tam gdzie jest kontrola, a cała reszta wygląda tak: 100-120 po mieście, zmiana pasa co 15 sekund, żadnych kierunkowskazów, a po zmianie na czerwone przez krzyżówkę na pełnym gazie przelatuje jeszcze kilka aut. Powoli strach być na światłach pierwszym, któremu zapali się zielone.
Odnośnie tego, że "może kiedyś dociągniemy do krajów o wyższej kulturze motoryzacyjnej" to przy obecnych wysokościach mandatów i ilości służb na drogach to się moim skromnym zdaniem nigdy nie wydarzy. Dziwnym trafem wyjeżdżając za granicę wielu kierowców nagle wie jak przepisowo jeździć Ostatnio jeden gość na dwupasmówce (lewy do jazdy prosto, prawy do skrętu w prawo) zamiast zjechać za mnie zaczął grzać co koń wyskoczy i już na liniach za sygnalizatorem na części jezdni wyłączonej z ruchu spychając mnie i zmuszając do hamowania dopiął swego, choć za mną nic nie jechało - to jest własnie dzisiejsza kultura na drodze - korporywalizacje i wyścig szczurów przeniesione żywcem za kierownicę.
Co do machania kierowcom wzajemnie - miły gest, aczkolwiek wymarły. Samo pozdrowienie jest fajnym gestem, tylko można się zrazić jak z przeciwnej strony nie ma żadnej reakcji. Nawet dziękowanie awaryjnymi jakby wymarło... Dziś nawet o przepalonej żarówce nikt Ci nie powie. Sam przestałem to robić, zmusiło mnie do tego kilka reakcji typu "bajka o wężu" co zdaje się zastąpiło dawniejsze "wiem, ale dziękuję"
Co do ograniczeń - teraz każdy ma nawigację i o radarach oraz kontrolach wie z aplikacji (albo ma pecha). Coraz więcej pomiarów odcinkowych i tu ostrzeganie na nic się nie zda. Żyjemy też dziś w czasach, w jakich strach odmachać do dziecka, które Ci wcześniej pomachało (tylko rodzice tego nie widzieli) - o powodach chyba pisać nie muszę MILUŚ - 2020-12-28, 18:57
Monter napisał/a:
...... Żyjemy też dziś w czasach, w jakich strach odmachać do dziecka, które Ci wcześniej pomachało (tylko rodzice tego nie widzieli) - o powodach chyba pisać nie muszę
Niech się ksiądz nie boi Janusszr - 2020-12-28, 19:00 Rozmawiamy obecnie o zaniku pewnych "drogowych zwyczajów", a nie o chamskim zachowaniu kierowców.Brat - 2020-12-28, 20:27 Zawsze macham. Czasami nawet kierowcom dostawczaków podobnym z daleka do kamperów
I - poprawia mi to humor smok_wawelski - 2020-12-28, 20:40
Monter napisał/a:
...... Żyjemy też dziś w czasach, w jakich strach odmachać do dziecka, które Ci wcześniej pomachało (tylko rodzice tego nie widzieli) - o powodach chyba pisać nie muszę
MILUŚ napisał/a:
Niech się ksiądz nie boi
Topic to: Etykieta Karawaningowa » Mija kamper kampera.
Więc w sumie to chyba nie jest bardzo istotne kim z zawodu jest ten co macha i pozdrawia nas z jadącego z przeciwka kampera, zestawu z przyczepą czy motocykla albo roweru,
IMHO Nie popadajmy w przesadę lub strach dzieląc wspólną pasje turystyczną, po prostu odmachajmy przyjmując że macha do nas koleżanka czy kolega turysta, wg mnie skoro ktoś mnie pozdrawia to kulturalnie jest odpowiedzieć na pozdrowienie kim jest ten ktoś to dla mnie bez znaczenia - pozostańmy raczej przy tym co napisał założyciel wątku
MILUŚ - 2020-12-28, 21:06 I potwierdza się smutna zasada.....im nowszy kamper któremu machamy i im młodszy kierowca go prowadzący tym cześciej reakcja na to nasze kamperowe "dziwactwo" czego ty ode mnie chceszWojciechu - 2020-12-28, 21:26 Kiedyś jechałem z kolegą Sabem i machał wszystkim Sabom po drodze - bardzo mi się spodobało. Pamiętam drogę do Grabarki - jak machali nam rowerzyści i piechurzy - to było miłe. Bywało, że kilkukrotnie machaliśmy sobie z kamperem na przeciwległych stronach autostrady. Hitem jednak było, jak kolega(chyba świeżak) z C.T. Zakopane, stojąc u mnie w mieście na czerwonych światłach, trzy pojazdy przede mną ( ja w kamperze) - wysiadł po to by się odwrócić i mi pomachać. Fajnie jest machać - jak pisze Marian - to poprawia humor. SZEJK - 2020-12-28, 21:42 Ja miałem kilka razy taką sytuacje; ostatnio wracam z Jachranki ze zlotu od Grzesia ,sobota jadę drogą dwupasmową w wawie i nagle zrównał się ze mną samochód osobowy i małżeństwo w dojrzałym wieku macha do mnie z całych sił jak się obejrzałem to oni kciuk w górę wymiana uśmiechów i droga do domu na podkarpacie minęła mi z uśmiechem na twarzy bardzo szybko.
Tak było. sterciu - 2020-12-28, 21:49
MILUŚ napisał/a:
.im nowszy kamper któremu machamy i im młodszy kierowca go prowadzący
Bo z natury w wielu przypadkach w takim nowym kamperze siedzi za kierownicą ktoś calkiem przypadkowy, kto zamarzył sobie nagle o kamperowaniu i właśnie go sobie wypożyczył.... tacy nie mają pojęcia o co chodzi z machaniem...