Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Nasze opinie i pytania, - Opróżnianie "stacjonarnego kota"

stivo.lodz - 2017-05-19, 11:33
Temat postu: Opróżnianie "stacjonarnego kota"
Jako laik w temacie kamperowania mam pytanie , jak wygląda w naszym kraju infrastruktura pod kątem legalnego opróżnienia stacjonarnej toalety (kempingi, parkingi, M.O.P-y) ?
Wojciechu - 2017-05-19, 11:40

Co to jest -"stacjonarny kot" - bo naszego się wyprowadza, do punktu przeznaczenia i z powrotem. ;)
yuras - 2017-05-19, 11:43
Temat postu: Re: Opróżnianie "stacjonarnego kota"
stivo.lodz napisał/a:
Jako laik w temacie kamperowania mam pytanie , jak wygląda w naszym kraju infrastruktura pod kątem legalnego opróżnienia stacjonarnej toalety (kempingi, parkingi, M.O.P-y) ?

???

Kotek - 2017-05-19, 11:44

Miau, pro-fos, Ty uważaj, bo się mi w końcu narazisz. :haha: :haha: :haha:
Rodzinka Cztery Plus - 2017-05-19, 11:44

Nie wiem jak inni, ale ja często zwyczajnie noszę do toalety, np. na MOP, i tam ostrożnie wylewam. Kulturalny człowiek syfu po sobie nie zostawi, to w końcu tylko kilkanaście kup na raz zamiast rozłożonych w czasie ;)
Na kilku MOP -ach spotkałem się z miejscami zrzutu ścieku dla autokarów, nikt nie robił fochów jak tamże wylałem zawartość kota. Oznaczone było prawielnie, to wylałem.

Kilka razy grzecznie pytałem na stacji paliw, czy mogę wylać do kibelka - też problemu nie było.

Bywało też, że trza było dołek wykopać saperką i wylać do dołka...

mdrmcn - 2017-05-19, 11:52

Sądząc po avatarze kolega ma stały zbiornik pod autem i nie może wyprowadzać tylko musi najechać. Alternatywą może być roll tank od fiammy, lub zamykane wiadro po farbie
Wojciechu - 2017-05-19, 12:32

Kotek napisał/a:
Ty uważaj, bo się mi w końcu narazisz


Ooo - przepraszam Cię bardzo. Sam wielokrotnie widziałem jak Heniu chodził z Tobą na spacer. Wprawdzie nie w tym kierunku co inni z "kotami" , ale jednak. Danusiu - serdecznie pozdrawiam. :bukiet:

stivo.lodz - 2017-05-19, 14:51

mdrmcn napisał/a:
Sądząc po avatarze kolega ma stały zbiornik pod autem i nie może wyprowadzać tylko musi najechać.


Jest dokładnie tak jak piszesz, teraz stwierdzam, że to niezbyt wygodne rozwiązanie a wręcz upierdliwe.

Na MOP-ach rozumiem oznaczone studzienki, OK, a jak jest na kempingach, też bywają takowe?

mdrmcn - 2017-05-19, 14:56

Mogę powiedzieć że we Włoszech i Francji nie ma z tym dużych problemów. Po prostu najeżdżasz na studzienkę kratkę i sruuu... W Polsce niestety nie wiem
zbyszekwoj - 2017-05-19, 15:43

Trzeba wozić pojemnik na kółkac z szrokim wlotem i spuszczać sie pod niego. Trza uważać zeby nie przelać. :ok
Bronek - 2017-05-19, 17:01

Cytat:
. Alternatywą może być roll tank od fiammy, lub zamykane wiadro po farbie


Przesr... na sprawa. Podwójana atrakcja.

Oczami wyobraźni widzę, otwieranie tego wiaderka po farbie.
Farbę trzeba ostrożnie a...
:oops:

mdrmcn - 2017-05-19, 19:01

Można ewentualnie przerobić na kuwetę ale wiadro z przykryciem wychodzi taniej. No i ten dreszczyk emocji w gratisie :lol: Jesli nie ma problemu ze zrzuceniem to wygodniejsze od klasycznej kasetki
stivo.lodz - 2017-05-19, 19:09

Bronek napisał/a:
Cytat:
. Alternatywą może być roll tank od fiammy, lub zamykane wiadro po farbie


Przesr... na sprawa. Podwójana atrakcja.

Oczami wyobraźni widzę, otwieranie tego wiaderka po farbie.
Farbę trzeba ostrożnie a...
:oops:


Nie wiem czy jestem przygotowany na takie emocje :)

muszę rozważyć przyszłościowo przerobienie na opcję z klasyczną kasetą, o ile będzie to możliwe...

wlodo - 2017-05-19, 20:11

Miałem to wożone szambo w poprzednim, przesr..a sprawa, miejsc zrzutu prawie nie ma w PL. W wyposażeniu była kaseta, tylko weź w nią traf bez oblewania, oraz foliowy wąż/rękaw fi.80mm na metry, można podpiąć i spuszczać do studzienki do której nie można podjechać, później wąż do kosza. Gdybym miał mieć go dłużej na pewno była by przeróbka na kasetę.
SlawekEwa - 2017-05-20, 07:25

stivo.lodz napisał/a:
Nie wiem czy jestem przygotowany na takie emocje

Emocje i niezłe zamieszanie widokowo- węchowe było naszym udziałem jak pewnego razu na kempingu w Chorwacji wykonaliśmy z kolegą przelewanie z jego przepełnionego stacjonarnego zbiornika do mojej kasety. Odbywało to się akurat w porze kolacji, a kolega jako początkujący nie wiedział o używaniu chemii do kibelka.Pół kempingu poszło spać na głodniaka :haha:

stivo.lodz - 2017-05-20, 09:19

SlawekEwa napisał/a:
Emocje i niezłe zamieszanie widokowo- węchowe było naszym udziałem jak pewnego razu.....


Też o tym myślałem w kwestii przelewania i wspomniany przez wlodo jednorazowy rękaw foliowy wydaje się być niezastąpiony. Ten sezon pewnie przemęczę się szukając miejsca na MOP-ach itp. ale na przyszłość zdecydowanie kaseta. Włoski patent ze zbiornikiem na stałe nie dla nas.

mdrmcn - 2017-05-20, 11:31

Coś .Takiego ci potrzebne
qdlaty_78 - 2017-05-20, 12:36

A jak masz hak to to
zbyszekwoj - 2017-05-20, 14:09

Trzeba tylko wyczytac, czy nadaje sie do wody pitnej, wtedy mozna wykorzystywac przemiennie. :haha:
qdlaty_78 - 2017-05-20, 14:38

zbyszekwoj napisał/a:
Trzeba tylko wyczytac, czy nadaje sie do wody pitnej, wtedy mozna wykorzystywac przemiennie. :haha:

No oszyfiście :haha: :ok

monio7 - 2017-05-20, 22:11

Panowie , bez przesady. Już teraz jest o wiele lepiej niż kilka lat temu. Na każdym WC BUS można się wszystkiego pozbyć i to bez ciągnie kasety. ;)
;)

Świstak - 2017-05-21, 08:39

Zgadza się. Co drugi - trzeci MOP na autostadach ma WC BUS. Faktem jest że polscy drogowcy dali tam klapy o wadze ponad 100 kilo i trza zdrowego chłopa żeby tę klapę otworzyć, ale jest.
stivo.lodz - 2017-05-21, 10:04

Propozycje qdlaty_78 i zbyszekwoj będę musiał rozważyć :lol: :lol: :lol: :lol:
qdlaty_78 - 2017-05-22, 18:36

:lol: Żarty żartami ale pomyśl o przeróbce dla własnego komfortu.
marekoliva - 2017-05-22, 22:16

Na nasze polskie warunki nie jest to szczęśliwe rozwiązanie. Fakt że na MOP-ach zrzuty są w miarę często, tylko czy jeździmy często autostradami? Pozostaje wiadro, roll tank lub ..... na bocznych uliczkach gdzie ruch nie jest zbyt wielki zrzucić do studzienki kanalizacyjnej. Tylko hak do zdjęcia pokrywy trzeba wozić.
Załoga G - 2017-07-04, 07:32

Nie chciałem dla takiej "g...." sprawy zakładać nowego wątku.

Jestem w Orebić i na kempingu Nevio pierwszy raz spotkałem maszynę do opróżniania kota. Maszyna oczywiście jest z firmy Thettford i wszystko za free

Nie wiem czy ktoś już opisywał takie cudo: wkłada się kasetę, otwiera górny zawór i naciska się guzik start. Maszyna pożera kasetę a po dwóch minutach oddaje czyściutką i zalaną pachnącym płynem :spoko

Bronek - 2017-07-04, 07:36

:bylo

A na marginesie mogliby zacząć kampery wyposażać w takie urządzenia.
:haha:

baja02 - 2017-07-08, 16:10

zbyszekwoj napisał/a:
Trzeba wozić pojemnik na kółkac z szrokim wlotem i spuszczać sie pod niego. Trza uważać zeby nie przelać. :ok


Kupiłem taki pojemnik na kółkach o pojemności 27 l , połączony jest szeroką giętką rurą z uchwytem na spuście ze zbiornika i wkładany do pojemnika,. 0 problemów. Pojemnik opróżnia się tak jak inne koty. :bigok

stander - 2017-07-08, 21:41

Załoga G napisał/a:
wkłada się kasetę, otwiera górny zawór i naciska się guzik start. Maszyna pożera kasetę a po dwóch minutach oddaje czyściutką i zalaną pachnącym płynem :spoko

Krzysiu tylko się nie przyzwyczaj za bardzo :lol:
Pozdrowienia :spoko

izola - 2017-07-08, 22:31

prof-os napisał/a:
Co to jest -"stacjonarny kot" - bo naszego się wyprowadza, do punktu przeznaczenia i z powrotem. ;)

chocia?
na niespotykane przypadki mam jednorazówki...bez babrania i odprowadzania...quasi robisz do torebki i to...wyprowadzasz /odprowadzasz :D
;)

Wojciechu - 2017-07-08, 22:41

Ale to już nie "kot" - musi być jaki "borsuk", albo inny "żbik" ;)
Rawic - 2017-07-09, 08:55

izola napisał/a:

na niespotykane przypadki mam jednorazówki...bez babrania
a ja mam stary plecak, jak znajdziecie gdzieś plecak to lepiej nie bierzcie do ręki, bo to może być mój, albo jakiegoś nachodźcy z południa :diabelski_usmiech
Bajaga - 2017-07-09, 18:26

stivo.lodz napisał/a:


muszę rozważyć przyszłościowo przerobienie na opcję z klasyczną kasetą, o ile będzie to możliwe...


To zależy od pojemności tego stałego szamba. Pojemność kota jest jaka jest bo większy byłby po prostu za ciężki. Ale uważam że te ok 20 litrów to jest za mało. Gdybym miał alternatywę stałego kota robiącego pod siebie to bardzo chętnie, ale pojemność minimum ze 200l. Podobno to co wylewamy to pełna ekologia więc można walić w każdą kratkę sciekową.

stivo.lodz - 2017-07-09, 20:16

Bajaga napisał/a:
To zależy od pojemności tego stałego szamba.


40 litrów,
przerobienie jest może nie niemożliwe ale trudne i wiąże się ze zmianą brodzika, jest nieopłacalne więc pozostaje przy zbiorniku fiamma - tylko muszę jeszcze znaleść na niego miejsce. Do środka go nie chce, pozostaje podwiesić pod spodem lub zrobić luk bagażowy

krimar - 2017-07-09, 22:59

jeden z kolegów chwalił się kiedyś, że zrzuca takie rzeczy na myjniach samochodowych - najlepiej bezobsługowych
Brat - 2017-07-10, 11:45

Taaak ... i zniknął z forum ... Mam nadzieję, że ze wstydu ... ;)
Bronek - 2017-07-10, 12:27

Mylić się każdy może. Zresztą w sytuacjach ekstremalnych, ekstrementy mają priorytet.

Niestety niech pierwszy rzuci kamieniem, ten co nie sikał po klatkach i piwnicach, w parkach i śmietnikach.......

Kto nie zasrywał Lasów Państwowych lub nie sikał do wanny, brodzika czy basenu.

Jeśli taki jest, to chwała mu a i tak się zfajda w gacie oddają stolec i ducha. Amen. :spoko

Andrut - 2017-07-11, 11:12

No cóż temat długi i szeroki... 8-) Każdy miał z tym kiedyś dylematy i problemy. Ja na najbliższy wyjazd doposażyłem się w:

1. Zbiornik 40l o wysokości 17cm - wchodzi idealnie pod wylew "kota stacjonarnego" - powiedzmy "żbika"

2. Rurę plastikową o średnicy 40mm (do oczek wodnych) o długości 4m - w razie czego zakładam żbikowi na... nos i komfortowo opróżniam :haha:

Do zobaczenia na szlaku lub na spacerze z kotem :ok

Bronek - 2017-07-11, 14:28

Co potem? 4m rury używanej? Ekstra schowek? Jednak syf? Ekologiczny ale, syf.

Jak to rozwiązujesz? Worek?

Żeby nie było. To jestem za szambem w kamperze.
Wywalam m/w średnio 4 max 6 kotów na wyjazd.
To dla bezpicznego marginesu, by w domu zrobić "wypróżnienie luksusowe" , wystarczyłoby ł 120 litrowe szambo.

Andrut - 2017-07-11, 16:53

Hej,

chyba zbyt z tą poezją pogalopowałem - zbiornik na kółkach i wąż mam do "żbika" - zbiornika na wodę szarą - nazywam go dużym kotem. Tam głownie mydliny z płynem do zbiornika zmieszane więc nie wali tak strasznie. Po operacji do przepłukania. A jeździ ten zestaw elegancko zintegrowany z bagażnikiem rowerowym - na zewnątrz ;)

Bronek - 2017-07-11, 18:45

Eeeeee tam, my tu o poważnych sprawach, a Ty o niemal czystej wodzie.
:mrgreen:

Rawic - 2018-02-08, 19:29

Bronek napisał/a:
Eeeeee tam, my tu o poważnych sprawach

Broniu, mam coś do Twojego nowego kampera, koniec problemów z kotem http://www.testfakta.com/...bezpieczenstwa/

grzegorzalex - 2018-02-08, 19:45

Rawic napisał/a:
Bronek napisał/a:
Eeeeee tam, my tu o poważnych sprawach

Broniu, mam coś do Twojego nowego kampera, koniec problemów z kotem http://www.testfakta.com/...bezpieczenstwa/

Zbyszek gorzej będzie jak przy okazji spali się coś więcej :lol:

Bronek - 2018-02-08, 19:54

:bylo



Ale..... skoro Joko zrobił komin do odprowadzenia spalin i hałasu z agregatu, to może "dwa w jednym"? Do komina można dorzucić gowniane spaliny i butelki pet oraz inne śmieci. Tanio i wielofunkcyjnie :mrgreen:

Idealny kamper dla oszczędnych

TravelCamp - 2018-02-08, 20:13

A ja mam i to i to czyli kasetę thetford c200 i szambo 70 l podgrzewane ze wskaznikiem zapełnienia , zazwyczaj używamy tylko kasety , ale jeżeli nie ma gdzie wynieść kota , można przepompować do szamba poprzez pompę rozdrabniającą , chodzi jak burza 30 sekund i kasta znowu pusta , spust szamba sterowany elektrozaworem :wyszczerzony: :spoko
Bronek - 2018-02-08, 20:20

TravelCamp napisał/a:
A ja mam i to i to czyli kasetę thetford c200 i szambo 70 l podgrzewane ze wskaznikiem zapełnienia , zazwyczaj używamy tylko kasety , ale jeżeli nie ma gdzie wynieść kota , można przepompować do szamba poprzez pompę rozdrabniającą , chodzi jak burza 30 sekund i kasta znowu pusta , spust szamba sterowany elektrozaworem :wyszczerzony: :spoko


Nie zaprzeczam nie wykluczam. Na Alliexpress są sprytne pompki z maceratorem.
I gdy mnie najdzie... A tego jeszcze nie robiłem.


Daj przy okazji kilka zdjęć.

TravelCamp - 2018-02-08, 21:17

To właśnie jest ta pompka z maceratorem , jutro zrobię kilka zdjęć i postaram się wrzucić ale najprędzej w weekend :spoko
Bronek - 2018-02-08, 21:58

Tu jest taka z "płuczką" chyba? https://pl.aliexpress.com/item/Macerator-Pump-SEAFLO-12-GPM-12V-Waste-Pump-for-Macerating-Toilet-Marine-RV-Unlike-Jabsco-Shurflo/32717571266.html?spm=a2g0s.8937460.0.0.VU0VMw
lub tu inna itd.....

https://pl.aliexpress.com/item/Sailflo-FL-65A-12V-DC-49-2-L-13gpm-wastewater-treatment-self-priming-pump-Macerator-pump/32781287653.html?spm=a2g17.10010108.1000015.3.cb653f80qcmlU8&s=p

izola - 2018-02-08, 22:01

taka pompka z maceratorem ? jest to to co mam w piwnicy ?
Mam party pomieszczenie (piwniczne) ;) - to i WC konieczne.

Odpływ do kanału jest wyżej niż "sracz" ... i ta pompa robi wtedy - co ma robić ; miksować i na wyższy poziom do kanału transportować...sprawa działa jak burza , zaszumi w pojemniku i sru na zewnątrz :mrgreen:

kimtop - 2018-02-08, 22:37

Tylko,czy to jeszcze kamper,czy już szambowoz?
izola - 2018-02-08, 22:42

zawsze jest kamper! jak na czapce i na polaru masz to Logo napisane ....jak nie masz to jesteś szambopasza :mrgreen:
Bronek - 2018-02-08, 22:57

Idąc tropem wątpliwości...

Czy "gówniarz", to młody człowiek pełen energii?

Czy stary kamperowiec z pełnymi jelitami? :?

izola - 2018-02-08, 23:08

mojemu "gówniarzowi" zabraniłam tego rodzaju wyskoki...srakuty robi się na zewnątrz...nakarmili cię niech mają smród :mrgreen:
rigg - 2018-02-08, 23:48

Bronek napisał/a:
Idąc tropem wątpliwości...

Czy "gówniarz", to młody człowiek pełen energii?

Czy stary kamperowiec z pełnymi jelitami? :?

Ja słyszałem, że gówniarze to ci co gów...no wywożą :mrgreen:

SlawekEwa - 2018-02-09, 07:42

rigg napisał/a:
gówniarze to ci co gów...no wywożą

ci co wywożą to szambelani :lol: i powożą szmbowozem

Bronek - 2018-02-09, 07:56

W wiadomej chwili mnie naszło w temacie, by dzielić Polaków kamperowców biznesowo .. :


1. Szara strefa..... co g. mają tylko w kiszkach, kibla nie używają. Dają w las i do publucznych itp.

2. Small Biznes..... kaseta do 20 l zapełniana regularnie

3. Hurtownie........ zbiornik stacjonarny

4. Sieci z franszyzą..... zbiornik i kaseta

5. Instytuty badawcze...... kible krematoria, foliujące itd..

6. Grupa nawiedzonych.... wiadro, trociny, bakterie itp...

TravelCamp - 2018-02-09, 09:25

Bronek , ta którą mam to ta z drugiego linku który podałeś , tylko produkcji polskiej FOTTON z nożami ze stali nierdzewnej i wydajności 49 l/min
Stenia i Jurek - 2018-02-09, 11:29

Bronek, muszę przyznać że bardzo trafny podział. :haha:
Rawic - 2018-02-09, 18:02

Bronek napisał/a:
6. Grupa nawiedzonych.... wiadro, trociny, bakterie itp...
a dla tej trupy, to już było http://ekojurty.pl/oferta...ogiczne-biolan/ :ok
TravelCamp - 2018-02-11, 18:23






TravelCamp - 2018-02-11, 18:32

Co jest nie tak że wstawiam fotki a wychodzi pusty post ?

mischka - 2018-02-12, 09:14

pusty post, wykasuj go i spróbuj jeszcze raz
wizjoner - 2018-02-12, 20:13

też mam stacjonarnego 60 l i w sumie to jestem zadowolony że nie ma kota, ręce czyste, przeważnie to szukamy miejsca do wypróżniania z kratką których nie brakuje na południu kontynentu, a jak brakuje to saperka i do lasu jak da sie kopać a jak się nie da i jest skała to jakieś ubocze pustkowie dzikie śmietniska itd
TravelCamp - 2018-02-12, 20:35

poniżej link do fotek jak to u mnie jest rozwiązane , dodałbym zdjecia normalnie na forum ale nie wchodzą albo nie umiem :gwm

https://photos.app.goo.gl/90eadnG9FmfhBkvB2

Zdjęcia od spodu kampera zrobię jak tylko zniknie śnieg :spoko

TravelCamp - 2018-02-12, 20:42

A i jeszcze jedno tak jak pisałem zazwyczaj używamy samej kasety , wtedy bez problemu możemy wyjąć węza zasysającego i włożyć oryginalną wylewkę thetford
Bronek - 2018-02-12, 21:07

Pytanka
Jes wyżej i trzeba zalewać. I nie zasycha, płuczesz?
Zasysa na sucho?


Ps. takich ciężkich i wielkich zdjęć to nie wstawisz, trzeba obrobić zgodnie z kanonem forum!

TravelCamp - 2018-02-12, 21:19

pompa jest tam gdzie zaznaczyłem na zdjęciu sprytnie schowana :szeroki_usmiech , jest powyżej poziomu g...na i zasysa na sucho tylko przy pierwszym uruchomieniu po instalacji , potem podczas eksploatacji zasysa na sucho tylko przez jakieś 5 sekund i ssie aż miło :diabelski_usmiech działa tak już 2 lata , chociaż producent nie zaleca pracy na sucho ale też nie podaje przez jaki czas .
TravelCamp - 2018-02-12, 21:23

Dzięki Bronek , nic nie zasycha i nie trzeba zalewać , sama pociągnie... , nie zasycha bo jak wiem że nie będę jej używał przez jakiś czas przelewam przez nią cały kibelek czystej wody ze środkiem do czyszczenia zbiorników z szarą
Bronek - 2018-02-12, 21:53

Zrobiłbym może, ale kłóci się z SOGiem w C250/260,
Ale przecież to tylko plastikowa kaseta i widzę że zatkałeś dziurę po wylewce, korkiem z dziurką, jak od odpływu pralki?


Czyli spokojnie bym nakleił kawałek plastiku wzmacniającego, zrobił gniazdo do korka/rury ssącej w innym miejscu.
A wylewkę z sogiem zostawił jak jest. Drugi korek "pełny", lub zakręcany. Gdyby kaseta miała pełnić pierwotną funkcję.

To nawet chyba prostsze w późniejszym użytkowaniu.?

DLA MNIE WIADOMOŚĆ NR 1, to że ciągnie i podciąga bez zalewania. :bukiet:

Hugo - 2018-04-20, 13:42

Witam
Czy ma ktoś taką pompę:
https://www.campingtrend....toiletcassette/

Jak to się sprawdza w praktyce?

vIrek - 2018-04-20, 14:26

Mam i używam już 2 sezony. Nie wyobrażam sobie funkcjonowania w kamperze bez tego patentu.
Tutaj jest więcej na ten temat:
https://www.camperteam.pl...er=asc&start=75


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group