Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Bezpieczeństwo - Większe prawa dla pieszych

SlawekEwa - 2019-11-21, 21:10
Temat postu: Większe prawa dla pieszych
"Premier Morawiecki: Piesi będą mieć pierwszeństwo jeszcze przed pasami"
Jak myślicie wyjdzie coś z tego czy kolejny blef premiera? :bajer

gryz3k - 2019-11-21, 21:23

Uważam to za temat zastępczy, mający pokazać ja rząd dba o obywateli. PRowska okazja w świetle ostatnich zdarzeń. Kierowców i pieszych trzeba edukować, choćby pokazując filmiki z monitoringu czy rejestratorów w samochodach do czego może dochodzić na drodze a nie ogłaszać w telewizji wielki rządowy program. Dawanie pieszym dodatkowych przywilejów może skutkować obniżeniem ostrożności z ich strony i poczuciem braku odpowiedzialności na zasadzie, że mam pierszeństwo. A kierowca też może nie zauważyć, mieć gorszy dzień czy zawieść może technika. Od takich przypadków ocalić może tylko czujność i zasada ograniczonego zaufania. Wszak w pokazywanych w tv przypadkach do wypadków dochodzi już na pasach gdzie w chwili obecnej piesi MAJĄ PIERWSZEŃSTWO.
Ahmed - 2019-11-21, 21:27

SlawekEwa napisał/a:
Piesi będą mieć pierwszeństwo jeszcze przed pasami


A potem napiszą sobie na nagrobku ,, miałem pierwszeństwo " :bajer

kimtop - 2019-11-21, 21:50

Sławek,blef?
Socale - 2019-11-21, 22:17

NIE!!!
Uczestnik ruchu "święta krowa pieszy" powinien mieć obowiązek dbać o własne bezpieczeństwo pod każdym względem.
To powyłącza srajfoniki i statystyki się polepszą.
Q... no bo jak to??? Jadę, muszę uważać - idę, też to muszę.
Co usprawiedliwia nieuwagę? Srajfon?

Cyryl - 2019-11-22, 05:55

mnie zastanawiają takie wypowiedzi jak naszego premiera również dziennikarzy w mediach.

mamy taki akt prawny jak rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów na drodze.
w grupie znaków informacyjnych mamy znak D-6 - przejście dla pieszych.

zmiany jakie tu zaszły to dodanie znaku D-6a i D-6b, czyli przejazd rowerowy i przejście dla pieszych z przejazdem rowerowym.

jednak znaczenie i brzmienie oprócz dodania tego przejazdu rowerowego nie zmieniło się od 40 lat, a dokładnie brzmi to tak:
"Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem D-6, D-6a albo D-6b jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych lub rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących lub wjeżdżających"

trzeba zastanowić się kim jest osoba wchodząca na przejście, a tutaj trzeba wrócić do PoRD i przeczytać w dziale Ruch pieszych jakie ten pieszy ma obowiązki:
"Art. 14. Zabrania się:
1) wchodzenia na jezdnię:
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,"


więc ten pieszy stojący na chodniku przed przejściem dla pieszych spełnia swój obowiązek narzucony przez prawo i nie wchodzi przed nadjeżdżające pojazdy, ale ma zamiar wejść na to przejście, więc według prawa powinien mieć pierwszeństwo.

i tutaj od 40 lat nic się nie zmieniło, dlatego moim zdaniem nie trzeba zmieniać prawa, ale po prostu jest poznać i egzekwować.

kimtop - 2019-11-22, 10:16

Cyryl napisał/a:
pieszych lub rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących lub wjeżdżających"

Cyryl napisał/a:
ale ma zamiar wejść na to przejście, więc według prawa powinien mieć pierwszeństwo.


Cyryl,"wchodzący" a "ma zamiar wejść" to nie to samo

amples - 2019-11-22, 10:54

kimtop napisał/a:
,"wchodzący" a "ma zamiar wejść" to nie to samo

Ma zamiar wejść -
kierowca nie ma różdżki by czytać w myślach pieszego ,
równie może stać przed przejściem czekając na kogoś ,
lub dwie babcie urzadzaja sobie pogaduszki .
(Piesi powinni : nosić z sobą czerwone chorągiewki i nimi sygnalizować chęć wejścia na pasy :bajer )

andi at - 2019-11-22, 16:16

Skrecamy blaszanką w prawo i przepuszczamy pieszych a w oddali zapierdala rowerzysta bo chce zdążyć przejechac .A my wolno ruszamy i hura rower na naszej kabinie sie rozkraczył .No i nasza wina .Dlatego obowiązkowo przeprowadzamy rower przez skrzyżowanie i nie ma problemu .Taki zapis w przepisach
Cyryl - 2019-11-22, 20:40

amples napisał/a:
...(Piesi powinni : nosić z sobą czerwone chorągiewki i nimi sygnalizować chęć wejścia na pasy :bajer )


prawo czerwonej flagi już było w Anglii na początku XX wieku.

otóż prawo zabrania pieszym wejścia przed nadjeżdżający pojazd, ale rowerzysta na przejeździe rowerowy nie musi nawet zwolnić, czy też rozejrzeć się.

oczywiście nie mamy jeszcze umiejętności telepatycznych, ale przy odrobinie chęci zrozumienie zachowania 90% pieszych nie powinno być za trudne dla przeciętnego kierowcy.

pytanie tylko: czy mu się chce lub czy własne korzyści przedkłada nad bezpieczeństwo innych jak kolega Socale.

amples - 2019-11-22, 21:40

Cyryl napisał/a:
ale przy odrobinie chęci zrozumienie zachowania 90% pieszych nie powinno być za trudne dla przeciętnego kierowcy.
Zachowania np. takiego pieszego trudno było by przewidzieć gdzie pójdzie .

SlawekEwa - 2019-11-22, 21:55

amples napisał/a:
trudno było by przewidzieć gdzie pójdzie .

wcale nie trudno :bajer chodnik się kończy, po lewej przejście , dalej znowu chodnik i prawko sądząc po wieku kierowcy raczej króciutko :-P

amples - 2019-11-22, 22:28

SlawekEwa napisał/a:
wcale nie trudno chodnik się kończy
Kończy na wprost , równie dobrze mogła pójść w prawo ("święta krowa"):bajer
SlawekEwa - 2019-11-22, 23:01

amples napisał/a:
równie dobrze mogła

i jest coś co się zwie "ograniczone zaufanie"

@ndrzej - 2019-11-22, 23:49

Wystarczy brać przykład z państw, w których ilość wypadków z udziałem pieszych na przejściach ograniczona jest do minimum. W takiej Szwecji na przykład, większość przejść (zwłaszcza tych bez sygnalizacji świetlnej) usytuowana jest na podwyższonym kilka centymetrów fragmencie jezdni, często zaczynającym się ok. 5 metrów przed przejściem, a kończącym jego obniżeniem nawet za skrzyżowaniem czy rondem. Jednym słowem całe skrzyżowanie jest wyżej o te kilka cm od jezdni do niego dochodzącej.
Kierowcy wiedząc o tym, siłą rzeczy muszą zwolnić, bez względu na to, czy pieszy znajduje się w pobliżu czy nie. :ok
Jeżdżąc po miastach szwedzkich na rowerze byłem pod wrażeniem, gdy zbliżałem się do skrzyżowania, samochody zatrzymywały się aby mnie przepuścić.
Takie rozwiązanie jest na pewno kosztowne, ale znacznie mniej niż ludzkie życie czy zdrowie.
Musi też być wykonane z głową, nie tak jak w tej chwili niektóre "spowalniacze" w naszym kraju, na których można uszkodzić samochód albo dostać roztroju nerwowego.

W każdym razie będąc pieszym czy rowerzystą w tamtym kraju, nigdy nie czułem się zagrożony ze strony kierowców, zwłaszcza, że podchodzą oni do życia mniej nerwowo niż Polacy. :)

Victus - 2019-11-23, 02:23

A co z kontaktem wzrokowym?

https://www.tvp.info/4522...iezarowke-wideo

Cyryl - 2019-11-23, 06:07

amples napisał/a:
SlawekEwa napisał/a:
wcale nie trudno chodnik się kończy
Kończy na wprost , równie dobrze mogła pójść w prawo ("święta krowa"):bajer


tutaj kłania się niezrozumienie znaku "obszar zabudowany"

po co został ustawiony ten znak?
ano po to, że na małym obszarze jest tak dużo osób, że część z nich może przechodzić przez jezdnię w sposób nieprzepisowy i to musimy wziąć pod uwagę.
ponieważ mamy wziąć pod uwagę nieprzepisowe zachowanie się innych:
"Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania."
i
"Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu"

powiedzmy, że we Wrocławiu jest 800 000 ludzi z czego jako piesi na drodze w ciągu dnia porusza się jakieś 100 000 ludzi.
ilu z nich przekracza jezdnię zgodnie z przepisami?
powiedzmy, że 30%,
czyli 70 000 w każdej chwili może wejść nam przed maskę.
dlatego rozumiałbym, gdyby kierującego na przejściu zaskoczył dinozaur lub ufoludek, ale pieszy?

na wspomnianym filmiku "wtargnięcie" istotnie pani weszła przed pojazd bez upewnienia się, ale dojrzenie jest, zatrzymanie pojazdu bez hamowania awaryjnego dla przeciętnego kierowcy jadącego z obowiązującą prędkością nie stanowiło specjalnego kłopotu, nawet miał czas na stosowny komentarz.

natomiast co do drugiego filmu "tak można zginąć na przejściu" - kierowca ciężarówki popełnił błąd.
jeżeli dokładnie się przyjrzymy to w prawym górnym rogu szyby jest lusterko klasy IV w które muszą być wyposażone pojazdy ciężarowe od 31.03 2009 i to lusterko jest właśnie po to, aby zobaczyć czy bezpośrednio przed pojazdem nie ma żadnej przeszkody czy innego pojazdu nie widocznego z miejsca kierowcy.
dodatkowo kierowca powinien wcześniej widzieć tych pieszych w lusterku klasy V, które umożliwia obserwację prawej strony blisko pojazdu.
w oba te lustra pojazd był wyposażony.

bert - 2019-11-23, 09:24

cmentarze pełne są tych co "mieli pierwszeństwo".
przekonanie pieszych o tym, że maja pierwszeństwo zawsze i wszędzie spowoduje tylko wzrost lokatorów owych cmentarzy.
Piszesz o lusterkach klasy tej czy tamtej, super, teoria piękna lecz praktyka bliżej życia i efektu z tego filmu. Gdy pieszy tak jak na tym filmiku porusza się stosunkowo szybko, idzie blisko pojazdu i w zasadzie gwałtownie skręca po narożu pojazdu to te lusterka nic lub mało dają. Kierowca nie ma możliwości patrzenia w oba lusterka na raz, i jeszcze do przodu i kontrolnie w lewą stronę (bo i tam może ktoś wchodzić). Wystarczą sekundy by spojrzenie w kolejne lusterka minęły się z sekundami kroków idącego pieszego.

Generalnie przepuszczam pieszych na pasach, rzadko kiedy się gdzieś spieszę a i wówczas wychodzę z założenia, że co świat dookolny obchodzi że ja się spieszę więc zwalniam, przepuszczam, nie gnam. Niemniej nie jestem zwolennikiem oddania im absolutnej beztroski w wkraczaniu na jezdnię (a do tego doprowadzi oddanie im pierwszeństwa) bowiem takich (jak film) i podobnych sytuacji jest dużo. Ot choćby prawoskręty większościa blaszaków to jazda w prawoskręcie bez mała na ślepo pod kątem widoczności prawo tył/skos.
Każdy powinien być odpowiedzialny za swoje czyny, pieszy czy rowerzysta. Nie może być w położeniu świętej krowy bo główna krzywda w razie czego dzieje się właśnie jemu.

amples - 2019-11-23, 09:40

Cyryl napisał/a:
czyli 70 000 w każdej chwili może wejść nam przed maskę.
Według tej teorii , przejeżdżając obok pieszego który jest w pobliżu jezdni ,
zwalniamy do 20-30 by móc wyhamować gdy nam wtargnie przed maskę
A co z płynnością ruchu , miasta staną w mega korkach .

Co do nowych uprawnień pieszych na przejściach , cyt.:

Codziennie będziemy mieli na nich jednego-dwa trupy. Tym razem one idą na pana konto, panie ministrze. (...)
Myślę, że trzeba panu ministrowi, który jest z wykształcenia prawnikiem,
a zajmuje się bezpieczeństwem ruchu drogowego, trochę powyjaśniać,
bo posiada pan bardzo niebezpieczne dla życia pieszych „własne oceny


Wspomnijmy jak w.w uprawnienia wpłyną pozytywnie na budżet ,
wystarczy za przejściem ustawić policmajstra z lizakiem (nie nadąży wypisywać mandatów) :diabelski_usmiech

Andrzej 73 - 2019-11-23, 10:16

Myślę , że omawiany przepis (jeśli wejdzie w życie) będzie dezorganizował ruch drogowy.
Nadjeżdżający pojazd do przejścia będzie zwalniał , kiedy pieszy będzie jeszcze daleko , to albo dostanie w dupę od jadącego zanim auta albo przejedzie przez przejście , bo pomyśli że zdąży przed pieszym.
A może być tak , że pieszy dojdzie do przejścia i zawróci. :haha:
:spoko

SlawekEwa - 2019-11-23, 10:28

Mamy w Biłgoraju kilka przejść z automatami zapalającymi czerwone dla kierowców gdy pieszy zbliży się do przejścia. Dojeżdżam do takiego przejście a czerwone świeci i świeci, bo dwie kobitki się spotkały i ucinają sobie poranną pogawędkę, opuszczam szybę i opierniczam babki i co dalej bluznęły ch......j i stały dalej :bajer
Grzegorz fest leniwy - 2019-11-23, 22:48

:wyszczerzony: muszę sobie wycieczkę do Biłgoraju zafundować, stanę koło przejścia i poczekam aż mnie Sławek zechce opierd. :bajer
JanKowal - 2019-11-24, 12:09

Pierwszeństwo, pierwszeństwem, pieszy, pieszym, ale większemu trzeba ustąpić, no..lepiej ustąpić.

https://twitter.com/Undoomed/status/1197062307890835457

Ahmed - 2019-11-26, 18:24

https://www.polsatnews.pl...41qBBj5gub5PKOo
Socale - 2019-11-26, 22:35

Wczoraj w Trójce "Za, a nawet przeciw" audycja w południe.
Statystyki woli słuchaczy to zdecydowane NIE, było bardzo wiele wypowiedzi o obowiązku czy nawyku "nawiązania kontaktu wzrokowego" - tu jestem ZA.

smok_wawelski - 2019-12-06, 00:22

SlawekEwa napisał/a:
amples napisał/a:
równie dobrze mogła

i jest coś co się zwie "ograniczone zaufanie"
ograniczone zaufanie jest niewątpliwie mądra zasadą ale czyż nie obowiązuje ono również pieszego ?
Cyryl - 2019-12-06, 05:30

amples napisał/a:
Cyryl napisał/a:
czyli 70 000 w każdej chwili może wejść nam przed maskę.
Według tej teorii , przejeżdżając obok pieszego który jest w pobliżu jezdni ,
zwalniamy do 20-30 by móc wyhamować gdy nam wtargnie przed maskę
A co z płynnością ruchu , miasta staną w mega korkach...


nie bardzo rozumiem, ale mamy przedkładać płynność ruchu nad bezpieczeństwo pieszych?

jeżeli pieszy jest na jezdni na przejściu, ale też poza tym przejściem musisz podjąć wszelkie kroki aby uniknąć zagrożenia lub utrudnienia ruchu (PoRD - Zasady ogólne Art. 3. 1.).
oczywiście prawo nakłada obowiązki na pieszego, ale nawet jeżeli porusza się on wbrew tym zasadom (PoRD Art. 4), to nie daje Ci praw agenta 007 - licencji na zabijanie.

jeżeli nie potrafisz ocenić czy zdążysz przejechać przed lub za pieszym nie wymuszając: PoRD - Zasady ogólne Art. 3. 1. "Przez działanie rozumie się również zaniechanie".

posiadanie prawa jazdy nie jest obowiązkiem jazdy.
jeżeli wyjeżdżasz na drogę, to znaczy że Twoje umiejętności prowadzenia pojazdu, znajomość prawa i umiejętność oceny sytuacji na drodze pozwala Ci na bezpiecznie poruszanie się na drogach.
jeżeli nie - jest komunikacja publiczna, taksówki, rower.
jeżeli dojdzie do wypadku usprawiedliwienia w rodzaju: ja nie wiedziałem, nie potrafiłem itp. nie będą okolicznościami łagodzącymi karę.

ale może być i tak:

amples - 2019-12-06, 09:03

Ulżyło ci , przejechałeś się na kimś :haha:

Cyryl napisał/a:
nie bardzo rozumiem,
Niezbyt dokładnie to ująłem dla tych co nie rozszumią albo nie chcą zrozumieć :bajer
Cyryl napisał/a:
jeżeli nie potrafisz ocenić czy zdążysz przejechać przed lub za pieszym

A pieszy ma koguta na głowie i włącza go by poinformować o zamiarze wtargnięcia na przejście :wyszczerzony: .
Cyryl napisał/a:
ale mamy przedkładać płynność ruchu nad bezpieczeństwo pieszych?
Są miejsca gdzie jest znaczy ruch pieszych po chodnikach , skąd kierowca ma wiedzieć który z pieszych skręci na przejście ,
prewencyjnie trzeba by zwolnic , co przy dużym ruchu aut , korek gotowy
to może lepiej od razu przed każdym przejściem postawić ograniczenie do np. 30 /h
załatwi w większości sprawę "świętych krów "wchodzących (zgodnie z prawem) prosto pod nadjeżdżające auta :diabelski_usmiech

Cyryl - 2019-12-06, 09:26

w dalszym ciągu nie rozumiem, chcesz aby prawo przedłożyło dobro pojazdów nad dobro ludzi?

jestem jak każdy zwykłym człowiekiem i zdarzają mi się pomyłki, brak uwagi, rozproszenie koncentracji co może skutkować zagrożeniem i jako pieszy i jako rowerzysta i jako kierowca jak każdy omylny człowiek.

nie noszę z tego powodu koguta na głowie, nie mam go ani na rowerze, ani na samochodach.

jeżeli chodzę jako pieszy staram się uważać na innych pieszych, na rowery, pojazdy.
jak jeżdżę staram się uważać na pieszych i na inne pojazdy.

te jak to nazywasz "święte krowy" to nie osobnicy gorszego sortu, ale żywi ludzie mający rodziców, dzieci, małżonków.

no chyba że Ty jesteś osobą jako pieszy nieomylną, nigdy nie zdarzyło Ci się ani na chwilę rozproszyć uwagi, prawie jak Kim Dzong Ill.
wtedy Twoja argumentacja staje się logiczna.

nie wiem czy potrafisz to zrozumieć, ale większość ludzi wychodzi z domu nie z zamiarem rzucenia się pod Twój pojazd, ale po to aby w miarę bezpiecznie się przemieścić, a to że czasami brak im uwagi, są roztargnieni nie może być karane śmiercią.

zobacz na ostatnie wydarzenia z potrąceniami pieszych i to na przejściach.
w zdecydowanej większość kierujący nawet nie zwolnili na przejściach, traktując ulicę w obszarze zabudowanym jak autostradę ogrodzoną, gdzie możliwość wejścia pieszego na jezdnię jest prawie zerowa.
ale płynność ruchu zostaje zachowana.
jeżeli już o tym mówimy, to może uchylić przepis nakazujący kierującym mającym udział w wypadku zatrzymywać się?
jak to zbawiennie wpłynęło by na płynność ruchu.

amples - 2019-12-06, 09:46

Cyryl napisał/a:
w dalszym ciągu nie rozumiem, chcesz aby prawo przedłożyło dobro pojazdów nad dobro ludzi?
Jeżeli już to prawo ma sprecyzować , kiedy pieszy idący chodnikiem jest przechodzącym przez pasy lub jak ma informować o takim zamiarze .
by kierowca nie musiał niepotrzebnie przed każdym będącym pobliżu przejścia hamować , przy okazji powodując zagrożenie-spowolnienie w ruchu .
Skąd kierowca ma wiedzieć że głąb wpatrzony w komórkę skręci mu pod koła (jak ćma do światła)

Krótko:
zejdź ze mnie i nie szukaj guza :!:

Cyryl - 2019-12-06, 12:47

amples napisał/a:
...Krótko:
zejdź ze mnie i nie szukaj guza :!:


1. nie piszę do Ciebie osobiście, bo niestety, ale osób o podobnych poglądach na porządek na drodze jest więcej.

2. nie uważam, że jeżeli ktoś ma inne poglądy niż ja, trzeba go spacyfikować powodując obrażenia cielesne, ale można normalnie rozmawiać dyskutować nawet nie zgadzając się ze sobą.

3. oprócz kogutów (abym wiedział, że pieszy w ogóle jest), należałoby pieszych wyposażyć w światła:
- kierunkowskazów (skąd mogę wiedzieć kiedy skręci),
- STOP (skąd mogę wiedzieć kiedy zatrzyma się),
- cofania (skąd mogę widzieć kiedy zawróci).

zastanawiałem się nad wyposażeniem pieszego w światła przeciwmgłowe, bo przecież piesi też poruszają się w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza.

i obowiązkowo co roku na kanał, w celu sprawdzenia świateł.

Ahmed - 2019-12-06, 13:53

Cyryl napisał/a:
i obowiązkowo co roku na kanał


Ale tylko Panie i tylko latem i tak do trzydziestki max :bajer

amples - 2019-12-06, 14:37

Cyryl napisał/a:
oprócz kogutów (abym wiedział, że pieszy w ogóle jest), należałoby pieszych wyposażyć w światła:
A nie prościej zamiast D-42 postawić D40 , nie bedzie wypadków bo przy 20 to i ślepy-głuchy wyhamuje . :szeroki_usmiech
wtedy "święte krowy" będą mogły bez zwracania uwagi na innych plątać się po drodze ,
co i tak często czynią :diabelski_usmiech

SlawekEwa - 2019-12-06, 17:39

amples napisał/a:


to może lepiej od razu przed każdym przejściem postawić ograniczenie do np. 30 /h
:diabelski_usmiech

Madziary tak mają :-P

@ndrzej - 2019-12-06, 18:19

Szwedzkie spowalniacze przed pasami załatwiają sprawę. Nawet niewielkie, kilkucentymetrowe podniesienie jezdni na całym skrzyżowaniu sprawia, że kierowcy muszą zwolnić! Mimo to ruch, nawet w godzinach szczytu, odbywa się płynnie. Ograniczenie prędkości w takim Malmo np. jest do 40 km/h. I nie spotyka się tam nerwowych kierowców!!! Korków brak. Pieszych wprawdzie mniej niż u nas, za to rowerzystów zatrzęsienie. :ok
W innych krajach (np. Niemcy, Francja) przy wjeździe do miejscowości na środku drogi usytuowana jest wysepka. Omijając ją, chcąc nie chcąc musisz zwolnić.
W Szwecji byłem świadkiem, jak kierowcy czekali cierpliwie na przejście przez jezdnie idących rzędem kaczek - rodziców z małymi - i to nie po pasach. Nikt się nie denerwował, nie trąbił. Inna kultura jazdy - wpajana już na kursach dla przyszłych kierowców.

Cyryl - 2019-12-06, 20:48

jeszcze jedna sprawa:

mamy pretensje jako kierujący do pieszych o to, że chodzą zapatrzeni w telefony, ale ilu jest kierowców, którzy robią to samo podczas prowadzenia pojazdu.

różnica polega na tym, że dzisiejsze prawo jeszcze nie zabrania korzystania z telefony podczas chodzenia, ale zabrania podczas jazdy.

Socale - 2019-12-07, 00:08

W jednym i drugim przypadku jest to ignorowanie zdrowego rozsądku i własnego bezpieczeństwa.
Cyryl - 2019-12-07, 06:26

Socale napisał/a:
W jednym i drugim przypadku jest to ignorowanie zdrowego rozsądku i własnego bezpieczeństwa.


masz rację, ale zarzucanie komuś że kradnie samemu będąc złodziejem jest trochę zabawne.



skąd kierowca tego autobusu, który podczas jazdy rozmawia przez jeden telefon, jednocześnie wysyłając SMS-a z drugiego aparatu ma przewidzieć zachowanie pieszego?

a często kończy się to tak:


Ahmed - 2019-12-07, 11:32

Cyryl napisał/a:
mamy pretensje jako kierujący do pieszych o to, że chodzą zapatrzeni w telefony, ale ilu jest kierowców, którzy robią to samo podczas prowadzenia pojazdu.



No ja na pewno prawie zawsze , jak bez Yanosika jechać ? :bajer

smok_wawelski - 2019-12-07, 14:13

@ndrzej napisał/a:
Inna kultura jazdy - wpajana już na kursach dla przyszłych kierowców.
myśle ze w dużej mierze tak - musi zostać zbudowany taki model świadomości i w sumie trochę już się poprawia ale to niestety musi potrwać.
Ale z kolei samochód a raczej jego kierowca ma obowiązek sygnalizować zamiar wykonania manewru włączenia sie do ruchu wiec może właściwy byłby taki nakaz dla pieszego to jednak on wchodzi na drogę pojazdu a nie odwrotnie. Niejednokrotnie widze osoby stojace przy wejściu na przejście telefon gaducha z kumplem - nie jestem wrózka czy taka osoba tylko sobie tu stoi czy chce przejść, mało tego nieraz zatrzymuję się a ta osoba daj telefon gaducha i stoi - sytuacja jest niejasna a przecież nie bedę stał godzinę wróżąc co ów pieszy za chwile zrobi.
Może i nakaz i dla kierowcy i pieszego oraz kontaktu jak w promowanej akcji i filmie z dziewczynka i ciężarówką

Telefony i ich zmora w aspekcie bezpieczeństwa - Wojtek już napisał dokładnie

Bajaga - 2019-12-07, 16:11

Pieszy na przejściu dla pieszych powinien mieć bezwzględne pierwszeństwo. To pokazuje czy kraj jest cywilizowany. Polecam np. próbę przejścia przez jezdnię choćby na Ukrainie. Lepiej najpierw testament napisać.
Ale do przepisu o "ochronie" pieszych dodałbym Bezwzględny obowiązek dla nich poruszania się z elementami odblaskowymi w miejscach gdzie idą jezdnią czy na skraju jezdni z braku chodnika. Takie coś za coś.

smok_wawelski - 2019-12-07, 16:31

Bajaga napisał/a:
dodałbym Bezwzględny obowiązek dla nich poruszania się z elementami odblaskowymi w miejscach gdzie idą jezdnią czy na skraju jezdni z braku chodnika
Taki przepis istnieje od 31 sierpnia 2014 - wg mnie jest jednak marnie egzekwowany uważam ze po okresie szkolenia, informowania, upominania niestety czas na bezwzględne egzekwowanie i karanie nieprzestrzegania
Przepis uważam również za trochę wadliwy - obowiązuję po zmroku ale tylko poza obszarem zabudowanym a np moje przedmieścia Kraka i wielu innych miast są równie bezchodnikowe i słabawo oświetlone - sensownym byłby dla mnie przepis nie rozgraniczający obszarem zabudowanym a mówiący o tym obowiązku po prostu zawsze gdy brak chodnika.

Bajaga - 2019-12-07, 16:46

smok_wawelski napisał/a:
Bajaga napisał/a:
dodałbym Bezwzględny obowiązek dla nich poruszania się z elementami odblaskowymi w miejscach gdzie idą jezdnią czy na skraju jezdni z braku chodnika
Taki przepis istnieje od 31 sierpnia 2014 - wg mnie jest jednak marnie egzekwowany uważam ze po okresie szkolenia, informowania, upominania niestety czas na bezwzględne egzekwowanie i karanie nieprzestrzegania
Przepis uważam również za trochę wadliwy - obowiązuję po zmroku ale tylko poza obszarem zabudowanym a np moje przedmieścia Kraka i wielu innych miast są równie bezchodnikowe i słabawo oświetlone - sensownym byłby dla mnie przepis nie rozgraniczający obszarem zabudowanym a mówiący o tym obowiązku po prostu zawsze gdy brak chodnika.

Prawdę mówiąc intryguje mnie niefrasobliwość pieszych. Sam, gdy jestem pieszym, to nawet na zielonym świetle nie wejdę na pasy bez upewnienia się, że ktoś mnie nie rozjedzie.
I tak jak mówisz nie potrzeba drogi między zapadłymi wioskami ale i w miastach czy na przedmieściach gdzie są nie oświetlone ale całkiem ruchliwe drogi bez chodników człowieka po zmroku zupełnie nie widać. Dziwi mnie, że ludzie tak mało szanują swoje życie i zdrowie.

Ahmed - 2019-12-16, 10:17

https://tvn24bis.pl/moto,99/zmiany-dla-kierowcow-zapowiedz-premiera-mateusza-morawieckiego,993445.html
smok_wawelski - 2019-12-16, 16:45

Bajaga napisał/a:
nawet na zielonym świetle nie wejdę na pasy bez upewnienia się, że ktoś mnie nie rozjedzie.
nic dodać nic ująć - po prostu stosujesz jedna z najmądrzejszych zasad w ruchu drogowym - zasadę ograniczonego zaufania :)
Bajaga napisał/a:
Dziwi mnie, że ludzie tak mało szanują swoje życie i zdrowie.
Mnie również dziwi, dziwi mnie również zwykle obiegowa opinia że winny ten bandyta kierowca, Bynajmniej nie bronie tu drugiej strony kierownicy - bywam tez pieszym ale tak to jest że zwykle sympatia ogółu jest po stronie tego "słabszego" czyli pieszego czy rowerzysty.
SlawekEwa - 2019-12-27, 18:24

Poprawiło się na przejściach
smok_wawelski - 2019-12-27, 19:35

SlawekEwa napisał/a:
Poprawiło się na przejściach
Chyba ironizujesz SlawekEwa, to właśnie to co pisałem - trzeba budować świadomość - tutaj mamy raczej zaprzeczenie tego budowania.

Nawiasem b. fajna i sympatyczna akcja - brakuje mi jednak za przejściem misi z bloczkiem mandatowym dla instruktora tej L-ki
To już nawet nie wykroczenie budzi mój niesmak ale zwykłe nazwijmy to po imieniu buractwo i chamstwo
Celowo zrobiłem screena - zamiar wejścia na przejście przez symulantke babci jest jednoznaczny, L-ka jest przed linia zatrzymania i.......

"Brawo" L-Mot Radom ul. Czerwcowa i pan instruktor z samochodu nr boczny 6 rej . WR4872N - "gratuluje" metod szkolenia przyszłych kierowców
a czyż nie: Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci ?
Czy ten instruktor powinien szkolić ?

Jak się ma takie szkolenie do artykuł 26 ustęp 7 PoRD :
Cytat:
„W razie przechodzenia przez jezdnię osoby niepełnosprawnej, używającej specjalnego znaku, lub osoby o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej, kierujący jest obowiązany zatrzymać pojazd w celu umożliwienia jej przejścia.”

MILUŚ - 2019-12-27, 20:14

smok_wawelski napisał/a:
.............. brakuje mi jednak za przejściem misi z bloczkiem mandatowym dla instruktora tej L-ki.........


Miśki stoją ......przed przejściem i......zero reakcji :gwm :gwm :gwm

Socale - 2019-12-27, 20:37

Qrde, ale i babcia ruchliwa, ruchaw.. ruch... Qfa! jak to się pisze? :gwm
No... o te tańcowanie chodzi, wiecie :idea
.
Akcja git, trudno nie skoncentrować się na chwili w której dostrzegamy miśków, siłą rzeczy zwalnia każdy i się rozgląda wszędzie tylko nie w ekran srajfonika.
Szkoleniowiec pewno prowadził egzamin, ciekawe jaki wynik :diabelski_usmiech

SlawekEwa - 2019-12-28, 19:13

Socale napisał/a:
i się rozgląda wszędzie tylko nie w ekran srajfonika.

Dla tych co w srajfonik nowe rozwiązania https://tvn24.pl/poznan,43/poznan-testuje-ledy-na-przejsciu-dla-smartfonowych-zombie,808201.html

Socale - 2019-12-28, 20:39

SlawekEwa napisał/a:
Socale napisał/a:
i się rozgląda wszędzie tylko nie w ekran srajfonika.

Dla tych co w srajfonik nowe rozwiązania https://tvn24.pl/poznan,43/poznan-testuje-ledy-na-przejsciu-dla-smartfonowych-zombie,808201.html

To nie jest dobry pomysł. To tłumienie czujności i wzmacnianie poczucia bezkarności srajfoników.
Trzeba raczej przywrócić instynktowne zachowania, przywołać je ponownie u pieszych, tymi ze srajfonikami.
Jak?
Bardzo proste. Prawem: Kontakt wzrokowy i jeśli taki srajfonik z nosem w ekranie i słuchawkami na bezmózgowiu zostanie piźnięty nawet na pasach, to obligatoryjnie wina srajfonika.
Raz dwa srajfoniki pojmą co to jest ruch drogowy i nieubłagane prawa fizyki.

SlawekEwa - 2019-12-28, 23:05

Socale napisał/a:
Bardzo proste. Prawem:

to może tak https://tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/mandat-za-rozmowe-przez-telefon-na-przejsciu-dla-pieszych,507186.html

Socale - 2019-12-28, 23:22

O to to to Sławek :dziadek:
Brawo za tą wstawkę, to prawidłowy kierunek w ochronie pieszych.

Cyryl - 2020-02-08, 06:08

Tak będzie brzmiał znowelizowany artykuł Prawa o ruchu drogowym:

„Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się w tym miejscu lub na nie wchodzącego, i ustąpić pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na to przejście albo znajdującemu się na tym przejściu.”;


a tak jest w rozporządzeniu w sprawie znaków i sygnałów na drodze dzisiaj:

"Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca
oznaczonego znakiem D-6, D-6a albo D-6b jest obowiązany
zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo
pieszych lub rowerzystów znajdujących
się w tych miejscach lub na nie wchodzących lub
wjeżdżających."


a tak było 40 lat temu:

"Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca
oznaczonego znakiem D-6 jest obowiązany
zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo
pieszych znajdujących
się w tych miejscach lub na nie wchodzących lub
wjeżdżających"


jedyna różnica jest w nakazie zachowania szczególnej ostrożności, ale ten i tak wynika z PoRD Art. 26 też na pewno od 40 lat.

zostaje sprawa udzielenia pierwszeństwa, w starym przepisie mamy nie narazić za niebezpieczeństwo wchodzących, ale nie mam jasno udzielić im pierwszeństwa.
art. 26:
"Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu."

w nowym brzmieniu oprócz nie narażania na niebezpieczeństwo wchodzących mamy również udzielić im pierwszeństwa.

czy ktoś wie jak można nie udzielić pierwszeństwa jednocześnie nie narażając na niebezpieczeństwo?

Ahmed - 2020-02-08, 07:50

Cyryl napisał/a:
czy ktoś wie jak można nie udzielić pierwszeństwa jednocześnie nie narażając na niebezpieczeństwo?


Redukcja i gaz do dechy :bigok

John Wayne - 2020-02-08, 09:15

Tego typu przepisy od lat ustanawiają osoby nie posiadające prawa jazdy.
adaml61 - 2020-02-09, 07:42

Cyryl napisał/a:
nie narażania na niebezpieczeństwo wchodzących mamy również udzielić im pierwszeństwa
Czyli jak się zatrzymamy przed przejściem , przy jakimś centrum handlowym , samochodem ciężarowym nie ruszymy nigdy , pieszy będzie zawsze przed lub na przejściu , osobowym też będzie problem .
Banan - 2020-02-09, 09:33

Żadne przepisy nie pomogą, jeżeli nasi rodacy nie nauczą się kultury jazdy, życzliwości i zrozumienia :chytry
JózekP - 2020-02-09, 09:59

Więcej rozsądku,jak z jednej tak i drugiej strony.
Misio - 2020-02-10, 08:05

Banan napisał/a:
Żadne przepisy nie pomogą, jeżeli nasi rodacy nie nauczą się kultury jazdy, życzliwości i zrozumienia :chytry


Kultura na drodze leży po obu stronach. Widuje młodych, którzy
nagle wchodzą na przejście dla pieszych z opuszczona głową w kapturze z komórką w ręku. Jak mu grzecznie zwrocisz uwagę to Ci palec pokaże. Z rowerzystami też jest problem. Może to taka mentalność? :opps:

Banan - 2020-02-10, 08:55

Masz Heniu rację, ale to chyba nasz narodowa przypadłość :evil:
Cyryl - 2020-02-10, 10:15

adaml61 napisał/a:
Cyryl napisał/a:
nie narażania na niebezpieczeństwo wchodzących mamy również udzielić im pierwszeństwa
Czyli jak się zatrzymamy przed przejściem , przy jakimś centrum handlowym , samochodem ciężarowym nie ruszymy nigdy , pieszy będzie zawsze przed lub na przejściu , osobowym też będzie problem .


1. po co ciężarówką jeździć po zakupy do centrum handlowego, gdzie na parkingach są zakazy do 3,5t? okazuje się to nieaktualne, bo żona mi wytłumaczyła, że to ma głęboki sens.

2. musisz sobie zadać pytanie, co jest ważniejsze pojazd czy człowiek?

3. stajesz przed wyborem: czekać lub jechać raniąc lub zabijając, wybór należy do Ciebie.

adaml61 - 2020-02-10, 13:00

Cyryl napisał/a:
po co ciężarówką jeździć po zakupy do centrum handlowego
Po jakie zakupy . chociazby żeby dowieść towar .
Cyryl napisał/a:

3. stajesz przed wyborem: czekać lub jechać raniąc lub zabijając, wybór należy do Ciebie.
Dlatego nie ruszysz nigdy , bo nim komputer się namyśli żeby ruszyć , pojawia się kolejny pieszy w okolicy przejścia lub na ,
Banan napisał/a:
ale to chyba nasz narodowa przypadłość
Pojedż do Berlina,i pojeżdż po nim w szczytach ruchu , zobaczysz czy to nasza przypadłość , tam pieszy i rowerzysta ma czy nie, to i tak ma pierwszeństwo ,nie zwracają uwagi na czerwone światła ,zmieniają pasy bez patrzenia do tyłu ,zawsze musi być pierwszy .
Cyryl - 2020-02-11, 06:07

adaml61 napisał/a:
...Dlatego nie ruszysz nigdy , bo nim komputer się namyśli żeby ruszyć , pojawia się kolejny pieszy w okolicy przejścia lub na...


tu bym dyskutował, bo:
wyobraź sobie, że we Wrocławiu odbywa się dziennie około 150 egzaminów na prawo jazdy różnych kategorii, udzielanie pierwszeństwa pieszym, włączanie się ruchu, wyjeżdżanie z podporządkowanej, bez wymuszania, bez wciskania się jest surowo wymagane (co jest ponad cierpliwość przeciętnego kierowcy).

jak dotąd ilość pojazdów, które dziennie wyjechały z WORD równa się ilości pojazdów wracających, a z tego co piszesz powinno być dziennie co najmniej klika ofiar wśród egzaminatorów i zdających, którzy umarli z głodu lub doczekali do emerytury oczekując przed przejściem lub wjazdem na ruchliwe skrzyżowanie.

adaml61 - 2020-02-11, 06:33

Tylko teraz pieszy ma pierwszeństwo na przejściu , a nie zbliżając się do niego , a to robi poważną różnicę .
JanKowal - 2020-02-12, 18:19

"100 zabitych pieszych w 40 dni. Połowa z nich na przejściach i w 95 proc. z winy kierowców"



https://moto.pl/MotoPL/7,88389,25688761,100-zabitych-pieszych-w-40-dni-polowa-z-nich-na-przejsciach.html#s=BoxOpLink

koko - 2020-02-12, 22:57

Jestem drugi miesiąc na Florydzie tutaj przejście 200m to piesza wyprawa jeżdżą wszyscy wszędzie .
Ulice 5 pasów ze skrętami w lewo i zawracaniem parkingi z wózkami elektrycznymi na zakupy.
Respekt dla pieszego ogromny czekają aż pieszy zbliży sie do przejścia lub nie do przejścia przepuszczają z uśmiechem.
Zupełnie inna kultura jazdy
Dużo by pisać
Pozdrawiam West Palm Beach

JanKowal - 2020-02-13, 18:30

ale jaja :shock: drogi moderatorze, mógłbyś powiedzieć dlaczego usunąłeś mój wpis? :shock:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group