Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Nadwozia kempingowe i zabudowy - Lodówka 12V/230V

Andrzej_Gdynia - 2020-06-14, 10:11
Temat postu: Lodówka 12V/230V
Trochę przygrzało słoneczko i... stwierdziłęm 14 stopni w mojej lodówce absorbcyjnej...
Jest na forum wiele ciekawych informacji - kolega moderator wyłożył sprawę podłączenia lodówki + przetwornicy, ja jednak przeczytałem ogłoszenie człowieka o tym że przerabia lodówkę na 12 V.
Rozumiem że do zwykłej domowej montuje sprężarkę pracującą na 12V. Czy ktoś z szacownego grona kupił od niego taki patent? jak sie to sprawuje? jak z trwałościa? Może polecić ? Przekonuje mnie takie rozwiązanie bo nie wymaga wielkich zmian....

Neno - 2020-06-14, 11:12

Andrzej, ale napisz może od kogo (kogo masz na myśli), bo z tego co się orientuję to min. 2 osoby proponują takie zabiegi.
Andrzej_Gdynia - 2020-06-14, 11:38

Wszystko jedno - jeśli ktoś ma dobre doświadczenia - skorzystam z tej informacji, podobnie jak z informacjami negatywnymi.. ;)
andi at - 2020-06-14, 11:49

Ja mam od Marcina z Prudnika 606317089
Koledze teraz przerabiał kampera i ok
Terminy ma niestety ale dzwonić i się dowiedzieć co i jak :spoko
Szybko dochodzi to żądanej temperatury .U mnie do -20 ale chodzi około 0

Flag - 2020-06-14, 15:08

Ja mam jedną z pierwszych od MArcina z Prudnika. Działa bez wyłaczenia od 2 lat. Tylko z solarow, nawet w zimie.
I nie da sie tego porownac do tych zabawkowych absorbcyjnych wymyślonych 150 lat temu.
W tej sprezarkowej ustawisz 2 stopnie i masz dwa stopnie niezaleznie od wszystkiego.

Zbynek - 2020-06-14, 20:14

Neno napisał/a:
Andrzej, ale napisz może od kogo (kogo masz na myśli), bo z tego co się orientuję to min. 2 osoby proponują takie zabiegi.


Mi na myśl przychodzą 2 osoby: MarcinPK i użytkownik coldkamper ogłoszenie

Woj-tek - 2020-06-14, 21:06

Niestety mnie też czeka pilna przeróbka lodówki. :(
Ciekawe jak z terminami. W pn muszę zadzwonić.

reaven22 - 2020-06-15, 10:54

Jeśli masz > 200W solara to spokojnie możesz do domowej lodówki zakładać przetwornicę,
AZO SINUS IPS-1000S.
Różnica w zużyciu prądu jest zauważalna ale nie krytyczna.

Lodówka z przetwornicą pobiera podczas pracy 5A, ta sama przerobiona na 12V 3A.

Andrzej_Gdynia - 2020-06-15, 12:13

Rozumiem że jest taka możliwość. Tak jak pisałem - czytałem kilka na ten temat watków - a nade wszystko informacje moderatora tego tematu - Świstaka, który zadał sobie sporo trudu opisując całe zagadnienie. Ja jednak coraz bardziej jestem przekonany do do lodówki której konstrukcja jest przemyslana i z góry przystosowana do 12V. Przetwornica sama w sobie zużywa sporą część energii tylko na to by pracować. Strata przy przemianie jest duża. Sam piszesz 3A - a przetwornica 5A ta różnica wcale nie jest mała!. Do tego doszedł nowy aspekt (z lodówek można zrobić doktorat) - Lodówka domowa jest konstryukcyjnie przygotowana do pracy w temp. zewnętrznej 20-30stopni - temp. pokojowa. W kamperze nie raz temperatura przekracza 40...
Jesli konstrukcja przewiduje takie warunki pracy - to mnie taka konstrukcja przekonuje. (Izolacja, praca spreżarki w wys. temp. itp). Dlatego z uporem nie chcę rozwiązania z przetwornicą. W dodatku brzęczenie przetwornicy potrafi byc upierdliwe.

zyga63 - 2020-06-15, 13:37

Praktycznie sprawdziłem lodówkę zasilana przetwornicą i tę sama przerobioną na 12 v ,przez coldkamper ogłoszenie na tym forum
Mam akumulator 100 AH i panele 200 W przetwornica piszczała nad ranem (11,5 V) natomiast po przeróbce sam akumulator wytrzymuje ponad 2 doby (Przerobiona lodówka pracuje do 10.6 V)

Andrzej_Gdynia - 2020-06-15, 14:15

dzięki za info - to już mamy konkret. Klient zadowolony z 12V i przerobił obie wersje... dzięki za info.
Neno - 2020-06-15, 16:12

Andrzej_Gdynia napisał/a:
Lodówka domowa jest konstryukcyjnie przygotowana do pracy w temp. zewnętrznej 20-30stopni - temp. pokojowa. W kamperze nie raz temperatura przekracza 40...
Jesli konstrukcja przewiduje takie warunki pracy - to mnie taka konstrukcja przekonuje. (Izolacja, praca spreżarki w wys. temp. itp). Dlatego z uporem nie chcę rozwiązania z przetwornicą. W dodatku brzęczenie przetwornicy potrafi byc upierdliwe.

Andrzej, ale to nadal ta sama lodówka, przeznaczona do "stania" w domu, ta sama izolacja - różnią się sprężarką i kilkoma dodatkami. Jestem ciekawy spostrzeżeń po 2 latach kogoś kto dużo jeździ lub stoi w nietypowych miejscach (skosy/przechyły).
Sam zastanawiam się nad taką i najpraktyczniejsza wydaje mi się ta od Marcina PK (jeśli pomyliłem nicki - to sorki) - z szufladami (najłatwiej chyba będzie w warunkach samochodowych utrzymać tam jako taki ład i porządek).

cebek - 2020-06-16, 15:10

Ja mam lodówkę amica w vw t4 syncro. Zasilanie przez starą przetwornicę Azo digital bez eco mode, więc mam dodatkowy elektroniczny termostat który załącza przetwornicę. Nawet zimą nie zauważyłem żeby napięcie spadło mi poniżej 12V. Mam dwa akumulatory 95A, i do tego 340W solarów na dachu. Jeżdżę w różnych warunkach i na razie jedyny problem pojawił sie w niskich temperaturach. Jak temperatura w aucie długo utrzymuje się koło zera to lodówka się nie załącza i rozmraża się zamrażalnik. W wysokich temperaturach pracuje już ponad rok i nie widzę żadnych problemów z wypoziomowaniem itd. Wcześniej miałem gazową i był duży problem bo jak krzywo stanąłem to nie chciała chłodzić.
Flag - 2020-06-16, 19:12

Neno napisał/a:
Andrzej_Gdynia napisał/a:
Lodówka domowa jest konstryukcyjnie przygotowana do pracy w temp. zewnętrznej 20-30stopni - temp. pokojowa. W kamperze nie raz temperatura przekracza 40...
Jesli konstrukcja przewiduje takie warunki pracy - to mnie taka konstrukcja przekonuje. (Izolacja, praca spreżarki w wys. temp. itp). Dlatego z uporem nie chcę rozwiązania z przetwornicą. W dodatku brzęczenie przetwornicy potrafi byc upierdliwe.

Andrzej, ale to nadal ta sama lodówka, przeznaczona do "stania" w domu, ta sama izolacja - różnią się sprężarką i kilkoma dodatkami. Jestem ciekawy spostrzeżeń po 2 latach kogoś kto dużo jeździ lub stoi w nietypowych miejscach (skosy/przechyły).
Sam zastanawiam się nad taką i najpraktyczniejsza wydaje mi się ta od Marcina PK (jeśli pomyliłem nicki - to sorki) - z szufladami (najłatwiej chyba będzie w warunkach samochodowych utrzymać tam jako taki ład i porządek).


Szuflady mają jeszcze jedna zalete, wycigasz zarcie z jednej to nie wypuszczasz schlodzonego powietrza z innych szuflad.
Ja korzystam z auta cały rok w roznych warunkach, lodówka ( a dokladniej zamrazarka ) jest właczona od pierwszego dnia NON STOP. Wczesniej miałem na gaz, teraz aż mnie trzęsie jak pomysle o tym badziewiu na gaz. Ta jest jak w domu, poprostu jest i działa, zapominasz o niej, nie pilnujesz, nie regulujesz, nie martwisz się, nie slyszysz jej. Otwierasz i masz zimne piwo.
Wada jest taka że nie ma zamrażarnika, ale my używamy temp roboczej około 1-2 stopnie, wtedy piwo nie zamarznie a miecho nie rozmarznie w jeden dzien.

reaven22 - 2020-06-17, 11:16

Neno napisał/a:
Andrzej, ale to nadal ta sama lodówka, przeznaczona do "stania" w domu, ta sama izolacja - różnią się sprężarką i kilkoma dodatkami. Jestem ciekawy spostrzeżeń po 2 latach kogoś kto dużo jeździ lub stoi w nietypowych miejscach (skosy/przechyły).


Jeżdżę 2 sezony z lodówką domową MPM, na przetwornicy.
Byliśmy na południu Grecji, i we Włoszech, upały niestraszne, lodówka zawsze trzyma lód w zamrażarce i temperaturę 2'C w reszcie objętości. Prądu nigdy nie zabrakło.
Załączam wiosną wyłączam na zimę.

reaven22 - 2020-06-17, 11:23

Andrzej_Gdynia napisał/a:
Sam piszesz 3A - a przetwornica 5A ta różnica wcale nie jest mała!.


Jeżeli masz 100Ah lub więcej i solar ze 200W to różnica jest nieznacząca. Procentowo może jest zauważalna ale jeśli weźmiesz pod uwagę dobowe zużycie energii to już nie wychodzi tak strasznie.

Niemniej zawsze warto oszczędzać prąd w kamperze i przeróbka na 12V na pewno zmniejszy zużycie prądu.

Zbynek - 2020-06-17, 11:26

Andrzej_Gdynia napisał/a:
Lodówka domowa jest konstryukcyjnie przygotowana do pracy w temp. zewnętrznej 20-30stopni - temp. pokojowa. W kamperze nie raz temperatura przekracza 40...


Trzeba szukać lodówki o klasie klimatycznej T, są one przystosowane do pracy w wyższych temperaturach - do 43`C (klasa ST do 38`C).
Czy na pewno izolacja w lodówkach kamperowych jest grubsza niż w domowych?

andi at - 2020-06-17, 11:34

U mnie Marcin trochę przerabiał bo weszła na nadkole .Agregat poszedł za lodówkę .Musieliśmy trochę podłubać w styropianie .Styropian był fajny zbity coś jak te kolorowe .Styrodór czy jak mu tam :spoko
Neno - 2020-06-17, 12:17

Zbynek napisał/a:
Andrzej_Gdynia napisał/a:
Lodówka domowa jest konstryukcyjnie przygotowana do pracy w temp. zewnętrznej 20-30stopni - temp. pokojowa. W kamperze nie raz temperatura przekracza 40...


Trzeba szukać lodówki o klasie klimatycznej T, są one przystosowane do pracy w wyższych temperaturach - do 43`C (klasa ST do 38`C).
Czy na pewno izolacja w lodówkach kamperowych jest grubsza niż w domowych?


Na moim przykładzie, lodówka domowa - ścianka 5cm, samochodowa (nie kamperowa) Waeco - 5cm (a do tej chwili byłem przekonany, że w samochodowej mam 10 cm :) ).

Zbynek - 2020-06-22, 14:03

Neno napisał/a:
Zbynek napisał/a:
Andrzej_Gdynia napisał/a:
Lodówka domowa jest konstryukcyjnie przygotowana do pracy w temp. zewnętrznej 20-30stopni - temp. pokojowa. W kamperze nie raz temperatura przekracza 40...


Trzeba szukać lodówki o klasie klimatycznej T, są one przystosowane do pracy w wyższych temperaturach - do 43`C (klasa ST do 38`C).
Czy na pewno izolacja w lodówkach kamperowych jest grubsza niż w domowych?


Na moim przykładzie, lodówka domowa - ścianka 5cm, samochodowa (nie kamperowa) Waeco - 5cm (a do tej chwili byłem przekonany, że w samochodowej mam 10 cm :) ).


Wczoraj sprawdziłem u siebie - lodówka Coolmatic MDC 90, grubość ścianek i drzwiczek po 3cm. W związku z tym zwykła domowa będzie lepiej trzymać chłód w środku...

sławek w. - 2020-06-22, 22:37

Przerabiałem lodówkę domową na 12V - droga przez mękę, ostatnim, który przerabiał to Marcin. Owszem działa ale jeszcze nie sprawdzona w dużej temperaturze np. Grecji. Bedzie okazja niedługo.

Jednakże "na dziś" po przeczytaniu wielu postów oraz bardzo mądrych wywodów Świstaka o kapilarach, kupiłbym lodówkę domową i zmienił tylko kompresor - https://akli.pl/sprezarka-chlodnicza-bdh35-zamiennik-za-secop-danfoss-bd35f-12v-24v-r134a-4.html

Zawieźć lodówkę z kompresorem do magika od chłodnictwa aby tylko zmienił kompresor i napuścił taką samą ilość gazu R600 i po bólu. Odchodzi przetwornica, magiczne kapilary a zwłaszcza ich dobór i po problemie.

sławek w. - 2020-06-22, 22:41

Zbynek napisał/a:
Trzeba szukać lodówki o klasie klimatycznej T,


W Polsce niedostępne, szukałem i nie znalazłem. Być może w Hiszpanii, Portugalii, Maroku.

marek230482 - 2020-06-23, 08:15

sławek w. napisał/a:
Przerabiałem lodówkę domową na 12V - droga przez mękę, ostatnim, który przerabiał to Marcin. Owszem działa ale jeszcze nie sprawdzona w dużej temperaturze np. Grecji. Bedzie okazja niedługo.

Jednakże "na dziś" po przeczytaniu wielu postów oraz bardzo mądrych wywodów Świstaka o kapilarach, kupiłbym lodówkę domową i zmienił tylko kompresor - https://akli.pl/sprezarka-chlodnicza-bdh35-zamiennik-za-secop-danfoss-bd35f-12v-24v-r134a-4.html

Zawieźć lodówkę z kompresorem do magika od chłodnictwa aby tylko zmienił kompresor i napuścił taką samą ilość gazu R600 i po bólu. Odchodzi przetwornica, magiczne kapilary a zwłaszcza ich dobór i po problemie.


Też właśnie upatrzyłem sobie ten kompresor do swojej lodówki :chytry
Ale są dwie kwestie które mnie nurtują.
1. To nie takie chłop siup znaleźć fachowca bo obdzwoniłem kilku w okolicy (nie tylko bliskiej) i nikt się nie chciał podjąć. A jak już się ktoś chce to woła po tysiaku czy podobne kosmos ceny. To sumując kompresor, usługę i lodówkę to taniej kupić przerobioną :D
2. Zakładając, że zrobię sobie to jednak sam (bo właśnie się "doktoryzuję" z tego :szeroki_usmiech ). To jednak koszt sprężarki jest równy panelowi elastycznemu 100W. Czyli wtedy miałbym już 200W i 150Ah aku.
Obliczenia obliczeniami ale czy nie lepiej jednak w praktyce pójść jednak w rozbudowę solara niż przeróbkę lodówki i puścić ją przetwornicą?
Zrobiłem eksperymentalny wypad z swoją lodówką na 230V i przetwornicą (przy panelu 100W i 74Ah baterii) i tak było na styk. Raczej do rana prądu nie starczało (zabezpieczenie odcinało przy 11V).
Ale przy 2x większej elektrowni?
I tak się zastanawiam czy jak już skołuję te "luźne" 500zł to lepiej je spożytkować na kompresor 12V czy rozbudowę elektrowni :?

Świstak - 2020-06-23, 08:52

Nie będzie to bardzo mądry wywód, ale też się odezwę z racji jakiegoś tam doświadczenia praktycznego... W kamperku od kilku już lat mam zamontowaną lodówkę domową zasilaną z przetwornicy. Nie wyłączałem jej od chwili zamontowania na dłużej niż godzinka czy dwie w celu umycia i dezynfekcji - poza tym chodzi non-stop zarówno latem jak i zimą gdy trzymam w niej zamrożone grzyby. Zjeździła z nami klika krajów w tym niezbyt ciekawe drogi Ukrainy i Bułgarii. Nigdy nie zawiodła, nigdy się nie rozmroziła, nigdy nie przestała działać. Kosztowała bodaj osiem stówek, oczywiście funkiel nówka nie śmigana i co najważniejsze - w dokładnie takim układzie jaki zażyczyła sobie żona, czyli z zamrażalnikiem na dole żeby nie trzeba się było zbyt często schylać... W tym roku chyba ją wymienię, bo znudził mi się kolor podświetlenia w środku - trafi do piwnicy gdzie pewnie podziała jeszcze parę lat, a do kamperka kupię kolejną za osiem stówek, ale tym razem z takimi fikuśnymi klamkami i czerwonym podświetleniem. Niestety zdrożały chyba o dwie dychy, ale za to zaoszczędzę na transporcie bo stoją w markecie w mojej wsi...
Co do wymiany agregatu na zasilany z 12V - temat omawiany w osobnym wątku i wybacz proszę Sławku że się tam ciut wymądrzałem, sądziłem że o to chodzi aby zrozumieć co się tam dzieje... Rozwiązanie które opisujesz czyli prosta wymiana agregatu a nawet czynnika oczywiście zadziała - lodówka będzie chłodzić, pytanie tylko jak bardzo sprawny będzie to proces. Agregat 12/24V ma funkcjonalność płynnej regulacji obrotów co poza efektem cichej pracy i miękkiego soft-startu istotnego nie tylko w nocy, pozwala zaoszczędzić sporo energii poprzez pracę w zakresie obrotów zależnym od aktualnego zapotrzebowania. Wykorzystywanie tylko pełnych obrotów oczywiście ma sens bo finalnie lodówka będzie chłodzić, ale sporo energii pójdzie w gwizdek czyli w radiator, a w kamperze walczymy zarówno o każdy wat energii elektrycznej pobieranej z akumulatora jak i o każdy dżul ciepła wpompowany do wnętrza kampera przez zamontowane tam urządzenia elektryczne.
Podsumowując - kupno lodówki domowej i wymiana agregatu przez magika od chłodnictwa to dokładnie to co rozważaliśmy i do czego cała robota się ogranicza, podobnie jak w przypadku transplantacji serca - wyjąć niedobre, włożyć dobre. Trzeba tylko zawieźć pacjenta do magika... A od tego jak dobry to był magik i czy policzył najpierw co tam trzeba było policzyć, zależy jak długo pacjent później pociągnie i jak efektywnie przeżyje czas po operacji.
Dobry magik pewnie dobrze sobie policzy, do tego dochodzą koszty transportu, hospitalizacji, dowożenia na badania.... No i najpierw magik musi znaleźć wolny termin.... :chytry

Zbynek - 2020-06-23, 08:53

[quote="marek230482"]
sławek w. napisał/a:

Obliczenia obliczeniami ale czy nie lepiej jednak w praktyce pójść jednak w rozbudowę solara niż przeróbkę lodówki i puścić ją przetwornicą?
Zrobiłem eksperymentalny wypad z swoją lodówką na 230V i przetwornicą (przy panelu 100W i 74Ah baterii) i tak było na styk. Raczej do rana prądu nie starczało (zabezpieczenie odcinało przy 11V).
Ale przy 2x większej elektrowni?
I tak się zastanawiam czy jak już skołuję te "luźne" 500zł to lepiej je spożytkować na kompresor 12V czy rozbudowę elektrowni :?


Też ostatnio się nad tym zastanawiałem. Tylko u mnie ma być większa lodówka niż podblatowa. Lodówka domowa kosztuje 800zł, przeróbka na 12V (wymiana kompresora) dodatkowo 1500zł. Jeśli zostawię ją jako 230V to wydam 500zł na przetwornicę i zostanie 1000zł na większy solar i dodatkowy akumulator. A to się przyda nie tylko do lodówki, ale zwiększy komfort użytkowania całego kamperka. Patrząc długofalowo i zakładając awarię lodówki po kilku latach eksploatacji jej wymiana to znów kilka stówek a nie tysiące. Wybór wydaje się być oczywisty.

Matheus - 2020-06-23, 09:00

również używam tak jak Świstak lodówkę domową. Nie widzę sensu przerabiania jej na 12v/24v.
w razie awarii można wymienić ją w 5minut kupując nową w każdym markecie. A poza tym pracuje tak cicho, że nigdy nie wiem kiedy działa agregat a kiedy nie.

Zbynek - 2020-06-23, 09:02

Świstak napisał/a:
Nie będzie to bardzo mądry wywód, ale też się odezwę z racji jakiegoś tam doświadczenia praktycznego... W kamperku od kilku już lat mam zamontowaną lodówkę domową zasilaną z przetwornicy.


Masz przetwornicę z funkcją Eco? O ile załączenie kompresora wzbudzi przetwornicę do zasilania to zastanawiam się jak jest w przypadku otwarcia drzwi gdy zapala się lampka? Skoro żarówka ma więcej niż 1W to też powinna "załączyć" przetwornicę, a to już nie jest takie korzystne. Może rozwiązaniem jest wymiana żarówki na 12V i podciągnięcie niezależnego zasilania z akumulatora do jej zasilania?

marek230482 - 2020-06-23, 09:34

Ja mam azo z eco mode i miękkim startem. Każdy sprzęt na 230V startuje powoli. Kompresor lodówki, mikser i.... żarówka w lodówce też się powoli zapala (rozjaśnia). Ale żeby właśnie nie wzbudzać przetwornicy na darmo to wykręciłem żarówkę.

Pytanie teraz tylko takie czy właśnie te 200W słońca i 150Ah aku spokojnie starczy? Czy jednak nadal będzie strach? :D Ktoś ma taką konfigurację?

adaml61 - 2020-06-23, 11:59

Moja lodówka na 230 V działa 2 sezon . Chodzi na przetwornicy AZO uruchamianej termostatem lodówki . Przejechałem z nią 20 tyś. po różnych drogach , zero problemu . Mam 200 Ah aku i 440 W elektrowni . Też myślałem o przeróbce na 12V lub lodówce od Marcina , po przeszło roku użytkowania uważam że lodówka na 12 V jest zbędna .
marek230482 - 2020-06-23, 13:00

Przy elektrowni prawie 500W też bym się nie bał :)
Czyli sugerujesz że 200W/150Ah to jednak nadal będzie za mało, żeby spokojnie użytkować taką lodówkę 230W/70-90W?
Pewnie jak słońce będzie non stop to spoko, ale jednak w praktyce tak nie ma - zwłaszcza ostatnio :D

Świstak - 2020-06-24, 07:22

Wszystko jest względne... Co to znaczy spokojnie użytkować lodówkę? Otwierać ją raz dziennie w chłodnym kamperku, czy trzaskać drzwiami co 5 minut w aucie w którym średnia temperatura wynosi 45 stopni? Co to znaczy 150Ah w akumulatorach? Mówimy o nowych akumulatorach litowych czy o 15-to letnich AGM-ach które odziedziczyliśmy razem z autem? Co to znaczy 200W w solarach? 2 x po 100W w pólelestycznych na 45V i PWM z czego jeden ma Hot-spoty czyli przepalone połączenia między ogniwami a drugi całkiem zmatowiał, czy o fabrycznie nowym panelu szklanym z odpowiednio dopasowanym regulatorem???
Ja u siebie przetwornice mam włączoną non stop, ale w mniejszych instalacjach robionych u kolegów stosujemy przeregulowanie fabrycznego termostatu na mocne chłodzenie czy wręcz mrożenie oraz dodatkowy termostat załączający przetwornicę dedykowaną tylko do lodówki w chwili gdy temperatura we wnętrzu wzrośnie. Ten sam termostat uruchamia przy okazji wentylatory z tyłu lodówki. Do tego prosty przełącznik źródła zasilania na jednym przekaźniku - gdy dostępne jest zasilanie sieciowe, lodówka chłodzi dużo mocniej - można to uznać za wadę, ale można też uznać za zaletę gdyż gromadzi "chłód" na cięższe czasu czyli wykorzystywanie akumulatora zamiast sieci... Wszytko to opisane jest dokładniej w macierzystym wątku.

marek230482 - 2020-06-24, 09:25

Mowa o nowych akumulatorach kwasowych i nowych solarach na PWM. Zdaję sobie sprawę, że zużycie jest trudne do przewidzenia. Chyba będę musiał po prostu to sprawdzić czyli dokupić jeszcze jeden panel 100W (bo aku już mam). Ja zdecydowałem się na elastyki bo jednak muszę oszczędzać na masie.
adaml61 - 2020-06-25, 09:07

marek230482 napisał/a:
Przy elektrowni prawie 500W też bym się nie bał :)
Czyli sugerujesz że 200W/150Ah to jednak nadal będzie za mało, żeby spokojnie użytkować taką lodówkę 230W/70-90W?
Pewnie jak słońce będzie non stop to spoko, ale jednak w praktyce tak nie ma - zwłaszcza ostatnio :D
będzie mało , 200Ah jest na styk .
reaven22 - 2020-06-25, 09:40

Zbynek napisał/a:

Może rozwiązaniem jest wymiana żarówki na 12V i podciągnięcie niezależnego zasilania z akumulatora do jej zasilania?


I to jest prawidłowe rozwiązanie.


Świstak napisał/a:
ale w mniejszych instalacjach robionych u kolegów stosujemy przeregulowanie fabrycznego termostatu na mocne chłodzenie czy wręcz mrożenie oraz dodatkowy termostat załączający przetwornicę dedykowaną tylko do lodówki w chwili gdy temperatura we wnętrzu wzrośnie. Ten sam termostat uruchamia przy okazji wentylatory z tyłu lodówki. Do tego prosty przełącznik źródła zasilania na jednym przekaźniku - gdy


Z ciekawości zapytam po co stosujesz dodatkowy termostat ??
Przy dedykowanej przetwornicy można kompresor podłączyć bezpośrednio do przetwornicy a samą przetwornicę sterować termostatem z lodówki.
Takie rozwiązanie działa u mnie z powodzeniem już 3 sezon. Lodówki w zasadzie chyba nigdy nie wyłączyłem.

zbyszekwoj - 2020-06-26, 14:14

marek230482 napisał/a:
na elastyki bo jednak muszę oszczędzać na masie.



Raptem 7 kg na 100W

marek230482 - 2020-06-26, 17:57

Ale ja mam panel na obrotnicy. A ona 2x więcej by nie udźwignęła. Nie wspominając, że 7kg to dużo drzewa na ognisko albo jeden rower albo mnóstwo ciuchów itd :D
A jak ktoś chce 3, 4 panele??? To się robi bardzo dużo.

Świstak - 2020-06-28, 11:58

reaven22 napisał/a:
Z ciekawości zapytam po co stosujesz dodatkowy termostat ?? Przy dedykowanej przetwornicy można kompresor podłączyć bezpośrednio do przetwornicy a samą przetwornicę sterować termostatem z lodówki.


Aby nie ingerować w bebechy lodówki - łatwiej w takim układzie zdalnie diagnozować usterki, nie ma ryzyka utraty gwarancji lodówki i łatwiej przez telefon wytłumaczyć jak to zrobić. Dodatkowo po podaniu zasilania zewnętrznego 230V nie ma problemu ze sterowaniem pracą agregatu bezpośrednio z sieci.

Poza tym zewnętrzny termostat podaje aktualną temperaturę :mrgreen: .

A tak zupełnie na poważnie - dla siebie robię wymyślne sterowania i wykorzystuję różne zależności kilku parametrów które lubię później zmieniać, usprawniać i korygować. Natomiast życie pokazało że rzeczy robione usługowo powinny być możliwie trudne do niewłaściwej konfiguracji czy użycia nie przewidzianego przez autora projektu. Praktycznie zawsze dowolnie dodany bajer czy trzeci pin do późniejszego lub nietypowego wykorzystania jest przyczyną problemów lub nieporozumień, jako że użytkownik zapomina po co to było zrobione i jaką fukncję ma to spełniać.
Ostatnio dzwoni do mnie gość który systematycznie opieprzał mnie przez caluteńki weekend (gdy miałem w domu gości) za to że akumulator litowy mu nie działa prawidłowo. Dopiero godzinę temu, po trzech dniach i przynajmniej 20 telefonach udało mi się przez przypadek wyciągnąć od niego informację żę to nie był akumulator kupiony u mnie ale gdzieś z aliekspresu i jest to w dodatku jest to jakś jonówka bez BMS, a on co prawda nie jest członkiem naszego Forum ale czytał je kilka razy, a skoro ma kampera to ja, jako odpowiedzialny za dział techniczny CamperTeam mam obowiązek mu pomóc... Najlepiej gdybym do niego przyjechał, tylko szybko bo jemu się spieszy - już opóźnił swój wyjazd o cały dzień z powodu mojego opisu akumulatorów LiFePO4 które u niego nie działają...
Bazując na kilku takich doświadczeniach, coraz mniej chętnie umieszczam publicznie opisy przeróbek, szczególnie instalacji pracujących przy napięciach niebezpiecznych dla życia...

marcinPK - 2020-07-02, 01:44

Świstak napisał/a:
reaven22 napisał/a:
Z ciekawości zapytam po co stosujesz dodatkowy termostat ?? Przy dedykowanej przetwornicy można kompresor podłączyć bezpośrednio do przetwornicy a samą przetwornicę sterować termostatem z lodówki.


Aby nie ingerować w bebechy lodówki - łatwiej w takim układzie zdalnie diagnozować usterki, nie ma ryzyka utraty gwarancji lodówki i łatwiej przez telefon wytłumaczyć jak to zrobić. Dodatkowo po podaniu zasilania zewnętrznego 230V nie ma problemu ze sterowaniem pracą agregatu bezpośrednio z sieci.

Poza tym zewnętrzny termostat podaje aktualną temperaturę :mrgreen: .

A tak zupełnie na poważnie - dla siebie robię wymyślne sterowania i wykorzystuję różne zależności kilku parametrów które lubię później zmieniać, usprawniać i korygować. Natomiast życie pokazało że rzeczy robione usługowo powinny być możliwie trudne do niewłaściwej konfiguracji czy użycia nie przewidzianego przez autora projektu. Praktycznie zawsze dowolnie dodany bajer czy trzeci pin do późniejszego lub nietypowego wykorzystania jest przyczyną problemów lub nieporozumień, jako że użytkownik zapomina po co to było zrobione i jaką fukncję ma to spełniać.
Ostatnio dzwoni do mnie gość który systematycznie opieprzał mnie przez caluteńki weekend (gdy miałem w domu gości) za to że akumulator litowy mu nie działa prawidłowo. Dopiero godzinę temu, po trzech dniach i przynajmniej 20 telefonach udało mi się przez przypadek wyciągnąć od niego informację żę to nie był akumulator kupiony u mnie ale gdzieś z aliekspresu i jest to w dodatku jest to jakś jonówka bez BMS, a on co prawda nie jest członkiem naszego Forum ale czytał je kilka razy, a skoro ma kampera to ja, jako odpowiedzialny za dział techniczny CamperTeam mam obowiązek mu pomóc... Najlepiej gdybym do niego przyjechał, tylko szybko bo jemu się spieszy - już opóźnił swój wyjazd o cały dzień z powodu mojego opisu akumulatorów LiFePO4 które u niego nie działają...
Bazując na kilku takich doświadczeniach, coraz mniej chętnie umieszczam publicznie opisy przeróbek, szczególnie instalacji pracujących przy napięciach niebezpiecznych dla życia...



Matko kocham Cię za to, bo to takie życiowe... pifko się należy...

Andrzej 73 - 2020-07-02, 06:42

Świstak napisał/a:
jako odpowiedzialny za dział techniczny CamperTeam mam obowiązek mu pomóc...

Przerabiane wielokrotnie.
Miałem przypadki , że ludzie się oburzali ,że nie umiem ich naucz wykonać tapicerki przez telefon. :haha:
Kilka miesięcy temu , oberwało mi się poprzez wiadomość na PW , że nie podjąłem odnowy kamperka.
Więc Arku , było czas przywyknąć ;) nie ma co to są tylko ludzie. :spoko

Neno - 2020-07-02, 09:17

Andrzej 73 napisał/a:
Świstak napisał/a:
jako odpowiedzialny za dział techniczny CamperTeam mam obowiązek mu pomóc...

Przerabiane wielokrotnie.
Miałem przypadki , że ludzie się oburzali ,że nie umiem ich naucz wykonać tapicerki przez telefon. :haha:
Kilka miesięcy temu , oberwało mi się poprzez wiadomość na PW , że nie podjąłem odnowy kamperka.
Więc Arku , było czas przywyknąć ;) nie ma co to są tylko ludzie. :spoko


Wy tak na poważnie?
Dobre jaja!!!!

Świstak napisał/a:

Bazując na kilku takich doświadczeniach, coraz mniej chętnie umieszczam publicznie opisy przeróbek, szczególnie instalacji pracujących przy napięciach niebezpiecznych dla życia...

O tym samym pomyślałem, że aż strach coś napisać...
Eh... jak to mówią, życie...

robba - 2020-07-02, 10:24

Świstak napisał/a:
....Dopiero godzinę temu, po trzech dniach i przynajmniej 20 telefonach udało mi się przez przypadek wyciągnąć od niego informację żę to nie był akumulator kupiony u mnie ale gdzieś z aliekspresu i jest to w dodatku jest to jakś jonówka bez BMS, a on co prawda nie jest członkiem naszego Forum ale czytał je kilka razy, a skoro ma kampera to ja, jako odpowiedzialny za dział techniczny CamperTeam mam obowiązek mu pomóc... Najlepiej gdybym do niego przyjechał, tylko szybko bo jemu się spieszy - już opóźnił swój wyjazd o cały dzień z powodu mojego opisu akumulatorów LiFePO4 które u niego nie działają.....


co tu dużo mówić/pisać Swistaku...
ma gość rację!
Najpierw namawiasz, a jak już ktoś kupi
(nieważne że coś innego - nie ma obowiązku czytać dokładnie przecież!)
to się na niego wypinasz! I myślisz że jak to nie od Ciebie to rozwiązuje sprawę, tak?
To nie jest poważne podejście do odpowiedzialności za swoje posty!!!!
mam nadzieję, że w ramach zadośćuczynienia zjawiłeś się tam natychmiast!?
.
.
.
.
.
.
dobra... okrutnie żartowałem. :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech

PS. napawam się Twoim opisem, i ustami wyobrażni przekazuje temu Panu informację,
po których uwierzy nie tylko w UFO! Lub irrytuję, żeby resztki płynu mózgoweg, jeśli jakowe ma, odparowały mu uszami....
Niestety, znam takich ludzi. Ponieważ przyszli na świat to wszyscy są odpowiedzialni za to żeby było im dobrze

PS2. Piwo z Melisą na zrelaksowanie... :)

typ - 2021-04-03, 22:08

reaven22 napisał/a:

Jeżdżę 2 sezony z lodówką domową MPM, na przetwornicy.
Byliśmy na południu Grecji, i we Włoszech, upały niestraszne, lodówka zawsze trzyma lód w zamrażarce i temperaturę 2'C w reszcie objętości. Prądu nigdy nie zabrakło.
Załączam wiosną wyłączam na zimę.


adaml61 napisał/a:
Moja lodówka na 230 V działa 2 sezon . Chodzi na przetwornicy AZO uruchamianej termostatem lodówki . Przejechałem z nią 20 tyś. po różnych drogach , zero problemu . Mam 200 Ah aku i 440 W elektrowni . Też myślałem o przeróbce na 12V lub lodówce od Marcina , po przeszło roku użytkowania uważam że lodówka na 12 V jest zbędna .


Matheus napisał/a:
również używam tak jak Świstak lodówkę domową. Nie widzę sensu przerabiania jej na 12v/24v.
w razie awarii można wymienić ją w 5minut kupując nową w każdym markecie. A poza tym pracuje tak cicho, że nigdy nie wiem kiedy działa agregat a kiedy nie.


Możecie podać konkretny model?
Ja przeszukałem wszystkie sklepy patrząc pod kątem najniższego zużycia energii i mam trzy wytypowane:

1. ELECTROLUX https://www.mediaexpert.p...1se11w0-biala-a - ta na 1 miejscu bo można wyłączać w razie czego zamrażalnik osobno, ale niestety wyczytałem, że oprócz tego że przepływ powietrza jest na górze to musi mieć też po 10cm z boku. Raczej odpada.

2. MPM https://www.mediaexpert.p...j-15-aa-biala-a - podobne zużycie jak electrolux, ale dużo mniejsza. Też piszą w instrukcji o wolnym miejscu po 5cm z każdej strony. Już lepiej. Dużo tańsza od tych z pkt 1 i 3

3. AMICA https://www.mediaexpert.p...36-3aaa-biala-a - ta była moim pierwszym typem pół roku temu, wracam do niej ze względu na te odstępy po bokach, bo możliwe że ona ich nie wymaga... Nic nie znalazłem na ten temat w instrukcji. Albo nie napisali bo to oczywiste albo może ona ma inną konstrukcję co widać na zdjęciu i może wystarczy dobra wymiana powietrza z tyłu i od góry?

Użytkuje ktoś z Wam któryś z tych modeli?

Do lodówki zamierzam kupić przetwornicę i wykręcić żarówkę z lodówki na wszelki wypadek :-)
https://www.polskieprzetw...1000s-pro-1000w

reaven22 - 2021-04-03, 22:23

typ napisał/a:
3. AMICA https://www.mediaexpert.p...36-3aaa-biala-a - ta była moim pierwszym typem pół roku temu, wracam do niej ze względu na te odstępy po bokach, bo możliwe że ona ich nie wymaga... Nic nie znalazłem na ten


Ta ma widoczny skraplacz/chłodnice z tyłu, można ją bokami przykleić od ściany, musi mieć jedynie swobodny przepływ powietrza z tyłu.

MPM ma skraplacz zabudowany w bocznych ściankach dlatego musi być po 5cm miejsca.
Elektrolux nie widać, więc się nie wypowiem.

typ - 2021-04-03, 22:40

reaven22 napisał/a:
typ napisał/a:
3. AMICA https://www.mediaexpert.p...36-3aaa-biala-a - ta była moim pierwszym typem pół roku temu, wracam do niej ze względu na te odstępy po bokach, bo możliwe że ona ich nie wymaga... Nic nie znalazłem na ten


Ta ma widoczny skraplacz/chłodnice z tyłu, można ją bokami przykleić od ściany, musi mieć jedynie swobodny przepływ powietrza z tyłu.

MPM ma skraplacz zabudowany w bocznych ściankach dlatego musi być po 5cm miejsca.
Elektrolux nie widać, więc się nie wypowiem.


Dzięki, tak się domyślałem, bo gdzieś tutaj ktoś z Was pisał (może nawet Ty) w innym temacie o tych bocznych i tylnych skraplaczach. Czyli do zabudowy bez szpar TYLKO Amica z tych trzech.

adaml61 - 2021-04-07, 17:41

typ napisał/a:
adaml61 napisał/a:
Moja lodówka na 230 V działa 2 sezon . Chodzi na przetwornicy AZO uruchamianej termostatem lodówki . Przejechałem z nią 20 tyś. po różnych drogach , zero problemu . Mam 200 Ah aku i 440 W elektrowni . Też myślałem o przeróbce na 12V lub lodówce od Marcina , po przeszło roku użytkowania uważam że lodówka na 12 V jest zbędna .
Ja jednak swój pogląd zmieniłem . Nigdy lodówki przez przetwornicę , a tu sobie poczytaj dlaczego https://www.camperteam.pl...=32172&start=30
typ - 2021-04-07, 22:06

adaml61 napisał/a:
typ napisał/a:
adaml61 napisał/a:
Moja lodówka na 230 V działa 2 sezon . Chodzi na przetwornicy AZO uruchamianej termostatem lodówki . Przejechałem z nią 20 tyś. po różnych drogach , zero problemu . Mam 200 Ah aku i 440 W elektrowni . Też myślałem o przeróbce na 12V lub lodówce od Marcina , po przeszło roku użytkowania uważam że lodówka na 12 V jest zbędna .
Ja jednak swój pogląd zmieniłem . Nigdy lodówki przez przetwornicę , a tu sobie poczytaj dlaczego https://www.camperteam.pl...=32172&start=30


Dzięki za głos. Biorę to też pod uwagę. Cały czas analizuję za i przeciw. "Przeciw" to kwota, a budżet ograniczony. Czytałem co pisałeś w sprawie kosztów, ale gotowe przerobione na 12vsą znacznie droższe... Będę myślał...

adaml61 - 2021-04-08, 07:29

Lodówka przez przetwornicę wykończy Ci szybko akumulatory , chyba że mało jeżdzisz , moje wytrzymały 2 sezony nie 2 lat , czyli za jakies półtora roku nowe akumulatory czyli 1000 do wydania , lepiej ten 1000 dołozyć teraz do lodówki i nie zawracać sobie głowy przetwornicami . Przetwornica to też 500 zł .
typ - 2021-04-08, 07:38

Przetwornicę będę miał tak czy inaczej, bo 230v przydaje się na różne urządzenia ("na wszelki wypadek").
Więc tak jak piszesz trzeba tego 1000-1500 dodać, bo z tego co widzę ceny gotowych zaczynają się od około 2tys a te same na 230v kosztują poniżej 1000.

Musze więc pewnie znaleźć tą dodatkową kasę. Tylko ceny sprzętów do kampera zawsze były drogie ale teraz osiągają już astronomiczne kwoty ze względu na popyt. Zastępuje więc to co się da ale na pewnych rzeczach nie warto oszczędzać.... Dzięki za opinie.

adaml61 - 2021-04-08, 08:28

Przetwornica jest zbędna , zasilacze 12V . Mam wszystko na 12V , przetwornica została po lodówce jeszcz nigdy jej nie właczyłem . Ale cena przetwornicy do lodówki i takiej zwykłej bez pełnego sinusa znacznie się różnią więc parę stówek zostanie , i się okaże że ta lodówka 12V nie jest taka droga . Dobrze Ci radzę odpuść lodówkę przez przetwornicę . Wszyscy zachwalają , ale dlaczego szukają prądu , w postaci cudownych akumulatorów , które kosztują krocie . zastanów się dobrze , nie stać nas na taniość . Ja jestem w plecy o komplet akumulatorów i zbędną przetwornicę , czyli 1500 zł a jak bym posłuchał opini z forum żeglarskiego a nie CT byłbym do przodu . Tam ktoś .pisał lodówka przez przetwornicę jest bez sensu , tu pisali inaczej , ten ktoś miał rację .
Zbynek - 2021-04-08, 10:27

adaml61 napisał/a:
Lodówka przez przetwornicę wykończy Ci szybko akumulatory , chyba że mało jeżdzisz , moje wytrzymały 2 sezony nie 2 lat , czyli za jakies półtora roku nowe akumulatory czyli 1000 do wydania , lepiej ten 1000 dołozyć teraz do lodówki i nie zawracać sobie głowy przetwornicami . Przetwornica to też 500 zł .


Ja mam podejście takie, że ten 1000zł lepiej dołożyć do lepszego akumulatora, prąd się przydaje nie tylko do lodówki, ale też do innych urządzeń. A w razie awarii lodówki jadę do pierwszego lepszego sklepu AGD gdziekolwiek jestem i kupuję nową, z lodówką 12V tak się nie da.

adaml61 - 2021-04-08, 10:43

1000 + 1000 to tylko 2000 a za taką kwotę porządnego akumulatora nie kupisz i jesteś w punkcie wyjścia . Na dzień dzisiejszy nikt nie jest w stanie określić jak długo będzie działał LiFePO4 który nie jest tani .Jak intesywnie używany wytrzyma 10 lat to ma sen taka iwestycja , na razie nikt tak długo nie użytkuje .
cebek - 2021-04-08, 17:14

adaml61 napisał/a:
typ napisał/a:
adaml61 napisał/a:
Moja lodówka na 230 V działa 2 sezon . Chodzi na przetwornicy AZO uruchamianej termostatem lodówki . Przejechałem z nią 20 tyś. po różnych drogach , zero problemu . Mam 200 Ah aku i 440 W elektrowni . Też myślałem o przeróbce na 12V lub lodówce od Marcina , po przeszło roku użytkowania uważam że lodówka na 12 V jest zbędna .
Ja jednak swój pogląd zmieniłem . Nigdy lodówki przez przetwornicę , a tu sobie poczytaj dlaczego https://www.camperteam.pl...=32172&start=30
A mógłbyś podać parę informacji? co miałeś za przetwornicę, i jakie akumulatory? Używam takiej lodówki już jakiś czas, ale mam przetwornicę z miękkim startem, i nie widzę żadnych problemów. Jeżdżę cały rok i nieźle to się sprawuje. W sumie konfigurację mam podobną bo kwasiak 190Ah i 340W solarów. Jak mierzyłem pobór prądu to przetwornica brała max 40A.
xbartman - 2021-04-08, 18:40

U mnie 4 lata bez najmniejszego problemu lodówka na 230V i przetwornica z miękkim startem. Aku 200Ah - zero problemów z prądem. Największy pobór jaki widziałem to przez 2-3 sekundy 26A. Po tych 2-3 sekundach pobór 4,5 - 5A. Przetwornicy używałem też do tostera i czajnika elektrycznego, o ładowarkach nie wspominając. Dlatego nawet chwili się nie zastanawiałem i w moim nowym projekcie też idę w 230V. Tym bardziej że będę używał też klimatyzatora postojowego na 230V. Tylko tym razem elektrownia większa bo klima prądu bierze sporo. Mam już LiFePO4 300Ah i czekam na 600W solarów.
smok_wawelski - 2021-04-08, 19:42

cebek napisał/a:
Używam takiej lodówki już jakiś czas, ale mam przetwornicę z miękkim startem, i nie widzę żadnych problemów. Jeżdżę cały rok i nieźle to się sprawuje. W sumie konfigurację mam podobną bo kwasiak 190Ah i 340W solarów
Do kompletu danych brakuje jeszcze danych o drugim prądożercy :) Jakie masz ogrzewanie ? Jak z energią w zimie ?

xbartman napisał/a:
U mnie 4 lata bez najmniejszego problemu lodówka na 230V i przetwornica z miękkim startem. Aku 200Ah
Tu miałbym tez podobne pytanie o zimę i ogrzewanie oraz moc solara

Oraz pytanie do obu Kolegów - ile wytrzymują Wam kwasiaki przy Waszym użytkowaniu
Po prostu nadchodzi i na mnie czas wyboru lodówki :)

typ - 2021-04-08, 20:28

To może jeszcze napiszcie konkretne modele lodówek.
Ja w przypadku 230V brałem pod uwagę zużycie roczne jakie podają w danych technicznych wg jakichś tam norm. Tylko te normy są średnio przydatne bo teraz po ich zmianie (z A+++ itd na A,B,C,D,E,F) przeliczyli ponownie zużycia energii i te "moje" typy się pozamieniały miejscami.
Podajcie więc konkretne modele jakich używacie i "wytrzymują" nie tylko polskie ale np bałkańskie czy greckie temperatury...

Ja będę miał aku 230Ah i panel 345W, przetwornica prawdopodobnie z miękkim startem ta w wersji IPS-1000S. Obawiam czy nie będzie za słaba.

Lub lodówka 12V :-)

Może dobrym rozwiązaniem jest kupić lodówkę 230V, ale taką którą można łatwo potem przerobić na 12V i jak się nie sprawdzi w wersji 230V to ją przerobić na 12V.

smok_wawelski - 2021-04-08, 20:46

Na pewno w każdym wydaniu czy to 12v czy 230V dobra izolacja termiczna komory zwłaszcza w wysokich temperaturach będzie miała znaczenie na prądożerność. Bardzo fajnym też wg mnie rozwiązaniem jest lodówka taka jak ma Adam - spory oddzielny zamrażalnik

Ja nie ukrywam że bardziej jestem nastawiony na 12V i drogę Adama ale mimo wszystko jeszcze kapkę dumam i porównuje mając drogę otwartą w 2 strony do 2 tygodni jednak muszę zdecydować :)

xbartman - 2021-04-08, 21:04

smok_wawelski napisał/a:


xbartman napisał/a:
U mnie 4 lata bez najmniejszego problemu lodówka na 230V i przetwornica z miękkim startem. Aku 200Ah
Tu miałbym tez podobne pytanie o zimę i ogrzewanie oraz moc solara

Oraz pytanie do obu Kolegów - ile wytrzymują Wam kwasiaki przy Waszym użytkowaniu
Po prostu nadchodzi i na mnie czas wyboru lodówki :)


Solar 230W, latem około 10A ładowanie. Ogrzewanie prądożerne webasto mokre a właściwie Eberspacher. Zimą samochód używany incydentalnie.
Akumulatory wytrzymały 3 lata. Po 3 latach padł jeden 100Ah. Nie wiem co dokładnie się z nim stało ale padł z dnia na dzień. Może oberwała się cela bo padł totalnie. Drugi nadal był w dobrym stanie. Ale oczywiście wymieniłem oba. Kwasiaki miałem najtańsze z możliwych, coś po 230 zł za 100Ah. Obliczałem je na dwa lata, wytrzymały trzy. Jak padły wymieniłem na Tople więc raczej dobre ale ile wytrzymają pewnie się nie dowiem bo autko sprzedane.

smok_wawelski - 2021-04-08, 21:06

Dzięki za info Bartek
xbartman - 2021-04-08, 21:14

typ napisał/a:
To może jeszcze napiszcie konkretne modele lodówek.
Ja w przypadku 230V brałem pod uwagę zużycie roczne jakie podają w danych technicznych wg jakichś tam norm. Tylko te normy są średnio przydatne bo teraz po ich zmianie (z A+++ itd na A,B,C,D,E,F) przeliczyli ponownie zużycia energii i te "moje" typy się pozamieniały miejscami.
Podajcie więc konkretne modele jakich używacie i "wytrzymują" nie tylko polskie ale np bałkańskie czy greckie temperatury...

Ja będę miał aku 230Ah i panel 345W, przetwornica prawdopodobnie z miękkim startem ta w wersji IPS-1000S. Obawiam czy nie będzie za słaba.

Lub lodówka 12V :-)

Może dobrym rozwiązaniem jest kupić lodówkę 230V, ale taką którą można łatwo potem przerobić na 12V i jak się nie sprawdzi w wersji 230V to ją przerobić na 12V.


Tu masz wątek mojej lodówki https://www.camperteam.pl...ghlight=#642175 . Dodam, że opisany tam system resetowania był zupełnie zbędny. Oczywiście fajnie monitorował lodówkę ale nie było żadnych problemów z przetwornicą więc można go pominąć. W kolejnym projekcie nie będę już go robił.
IPS-1000S będzie spoko. U mnie była IPS-700S.

cebek - 2021-04-08, 21:25

smok_wawelski napisał/a:
cebek napisał/a:
Używam takiej lodówki już jakiś czas, ale mam przetwornicę z miękkim startem, i nie widzę żadnych problemów. Jeżdżę cały rok i nieźle to się sprawuje. W sumie konfigurację mam podobną bo kwasiak 190Ah i 340W solarów
Do kompletu danych brakuje jeszcze danych o drugim prądożercy :) Jakie masz ogrzewanie ? Jak z energią w zimie ?

xbartman napisał/a:
U mnie 4 lata bez najmniejszego problemu lodówka na 230V i przetwornica z miękkim startem. Aku 200Ah
Tu miałbym tez podobne pytanie o zimę i ogrzewanie oraz moc solara

Oraz pytanie do obu Kolegów - ile wytrzymują Wam kwasiaki przy Waszym użytkowaniu
Po prostu nadchodzi i na mnie czas wyboru lodówki :)

Ja mam małe autko, VW t4 Jeżdżę cały rok. Ogrzewanie to eberspacher. Pierwszy raz w grudniu zaczęło brakować prądu, ale stałem w pracy dwa tygodnie bez ruszania auta, a słońce nie wyszło nawet na chwilę. Potrzeby prądowe mam nie duże bo tylko zimą ogrzewanie, wieczorem laptop radio lampka led no i ewentualnie ładowarki do telefonu, aparatu czy latarki. :P Akumulator mam 190ah z ciężarówki, jeden z tańszych na rynku kosztował coś koło 420zł. Wcześniej miałem kilkuletni 95Ah i drugi podobny który dostałem od kumpla po głębokim rozładowaniu. Te dwa wytrzymały na lodówce z 1,5 roku ale że nie były w idealnym stanie to ich nie liczę. Generalnie staram się nie rozładowywać akumulatora poniżej 11,5V a w praktyce to poza ostatnim grudniem rzadko widuję mniej niż 12,2V.

cebek - 2021-04-08, 21:28

typ napisał/a:
To może jeszcze napiszcie konkretne modele lodówek.
Ja w przypadku 230V brałem pod uwagę zużycie roczne jakie podają w danych technicznych wg jakichś tam norm. Tylko te normy są średnio przydatne bo teraz po ich zmianie (z A+++ itd na A,B,C,D,E,F) przeliczyli ponownie zużycia energii i te "moje" typy się pozamieniały miejscami.
Podajcie więc konkretne modele jakich używacie i "wytrzymują" nie tylko polskie ale np bałkańskie czy greckie temperatury...

Ja będę miał aku 230Ah i panel 345W, przetwornica prawdopodobnie z miękkim startem ta w wersji IPS-1000S. Obawiam czy nie będzie za słaba.

Lub lodówka 12V :-)

Może dobrym rozwiązaniem jest kupić lodówkę 230V, ale taką którą można łatwo potem przerobić na 12V i jak się nie sprawdzi w wersji 230V to ją przerobić na 12V.

Ja mam amicę 77litrów A++ Przetwornica azo 1400 bo taką miałem. Nie ma funkcji eco, więc dodałem termostat elektroniczny za 20zł który załącza przetwornice na czas działania kompresora.

smok_wawelski - 2021-04-08, 22:10

cebek napisał/a:
Ja mam małe autko, VW t4 Jeżdżę cały rok. Ogrzewanie to eberspacher.....
Dzięki za odpowiedź - eberki znam zajeżdżam kolejnego Sharana :)
Zbynek - 2021-04-09, 09:17

adaml61 napisał/a:
1000 + 1000 to tylko 2000 a za taką kwotę porządnego akumulatora nie kupisz i jesteś w punkcie wyjścia . Na dzień dzisiejszy nikt nie jest w stanie określić jak długo będzie działał LiFePO4 który nie jest tani .Jak intesywnie używany wytrzyma 10 lat to ma sen taka iwestycja , na razie nikt tak długo nie użytkuje .


Ja poszedłem według tego, co napisałem. Ale przecież każdy robi jak uważa :ok
W poprzednim kamperze miałem lodówkę Dometic`a kompresorową i idealnie nie było, myślę że dobra lodówka 230V będzie działała lepiej.

Zbynek - 2021-04-09, 09:20

typ napisał/a:
To może jeszcze napiszcie konkretne modele lodówek.
Ja w przypadku 230V brałem pod uwagę zużycie roczne jakie podają w danych technicznych wg jakichś tam norm. Tylko te normy są średnio przydatne bo teraz po ich zmianie (z A+++ itd na A,B,C,D,E,F) przeliczyli ponownie zużycia energii i te "moje" typy się pozamieniały miejscami.


Nie patrz na literki, tylko konkretnie na roczne zużycie energii w kWh i na tej podstawie porównuj energochłonność poszczególnych modeli.

zbyszekwoj - 2021-04-09, 12:05

Kiedyś chciałem mieć lodówke wielką aby ladowac zarcie na 2 miesiace. Dziś wiem ze to błąd jaki popełniali zawsze oszczędni Holendrzy, którzy z kartoflami jeździli do Hiszpanii. W każdym kraju jedzenie jest porównywalne do Polski a nawet tańsze. Mnie lodówka 100l wystarcza.
adaml61 - 2021-04-09, 16:28

zbyszekwoj napisał/a:
Mnie lodówka 100l wystarcza.
Mi też , moja ma 80 i starcza . Jem świeże .Na tydzień w zupełności zapasów wystarczy , dłużej raczej nie stoję w jednym miejscu .
nysander - 2021-09-14, 01:07

adaml61 napisał/a:
Moja lodówka na 230 V działa 2 sezon . Chodzi na przetwornicy AZO uruchamianej termostatem lodówki . Przejechałem z nią 20 tyś. po różnych drogach , zero problemu . Mam 200 Ah aku i 440 W elektrowni . Też myślałem o przeróbce na 12V lub lodówce od Marcina , po przeszło roku użytkowania uważam że lodówka na 12 V jest zbędna .


Adam podzielisz się schematem przeróbki na sterowanie termostatem?

nysander - 2021-09-14, 01:09

reaven22 napisał/a:
Zbynek napisał/a:

Może rozwiązaniem jest wymiana żarówki na 12V i podciągnięcie niezależnego zasilania z akumulatora do jej zasilania?


I to jest prawidłowe rozwiązanie.


Świstak napisał/a:
ale w mniejszych instalacjach robionych u kolegów stosujemy przeregulowanie fabrycznego termostatu na mocne chłodzenie czy wręcz mrożenie oraz dodatkowy termostat załączający przetwornicę dedykowaną tylko do lodówki w chwili gdy temperatura we wnętrzu wzrośnie. Ten sam termostat uruchamia przy okazji wentylatory z tyłu lodówki. Do tego prosty przełącznik źródła zasilania na jednym przekaźniku - gdy


Z ciekawości zapytam po co stosujesz dodatkowy termostat ??
Przy dedykowanej przetwornicy można kompresor podłączyć bezpośrednio do przetwornicy a samą przetwornicę sterować termostatem z lodówki.
Takie rozwiązanie działa u mnie z powodzeniem już 3 sezon. Lodówki w zasadzie chyba nigdy nie wyłączyłem.


reaven22 Ciebie też podpytam o schemat takiej przeróbki sterowania przetwornicą

adaml61 - 2021-09-14, 08:12

Ja ci nie narysuję jak bo nie umiem tego zrobić na komputerze . Poszukaj świstak dał schemat na forum . Myślę że to sterowanie jest zbędne , ono odcina tylko 230 V , przetwornica dalej pobiera prąd . Nowe przetwornice są tak zbudowane ze tylko jak wyczują obciążeni załączają się same i odwrotnie .Po czasie użytkowania ,lodówka przez przetwornicę jest bez sensu , ja swoją przerobiłem na 12 V . skończył się problem prądu i lodówki . Nie jest to tylko moje zdanie , osobiście lodówki na 230 V użyłem w oparciu o informacje z tego
forum . Inne opinie uważałem z przesadzone , bo tylu je używa , jednak czas i doświadczenie to zweryfikowało . Lodówka przez przetwornicę jest bez sensu , poczytaj sobie tu opisałem https://www.camperteam.pl...er=asc&start=30

nysander - 2021-09-14, 12:51

sam przerabiałeś czy masz jakiegoś magika, który Ci to zrobił?
adaml61 - 2021-09-14, 20:06

Przerabiałem sam .
Andrzej_Gdynia - 2021-11-29, 19:56

Chcę wrócić do tego mojego postu sprzed niemal 2-ch lat... Właśnie latem postanowiłem zmienić lodówkę na 12v. Od czego zacząłem? - od bilansu energetycznego czyli zainstalowałem solara 340W - https://www.camperteam.pl...ghlight=#860378 .
Było to w kwietniu - dziś mogę powiedzieć że świetnie zdaje egzamin - generalnie producja zależy od zapotrzebowania i jak dotąd widziałem największą produkcję ponad 120W - dla mnie super.
Jednocześnie zapisałem się na lodówkę u znanego i szanowanego Marcina z Prudnika. Zamówiłem ustaliłem, umówiłem i... zacząłem czekać. Po 9 miesiącach czekania i przesuwania terminów (nie miało to nic wspólnego ze spaleniem sie jego warsztatu...) zrezygnowałem z jego usług. Nie mogłem dać się tak traktować - nie zliczę ile razy termin był przekładany ... nie chcę się jednak pastwić nad Marcinem - pisze jedynie o tym żeby ewentualnych chętnych nieco przestrzec... Kiedy zrezygnowałem z Marcina - zadzwoniłem do gościa z Białegostoku. Podał mi info że mogę sobie wybrać dowolną lodówkę - podał jednak kilka modeli i ja wybrałem MTM - zdjęcie w załączniku. Dla jasności - niemal wszystkie lodówki mają teraz skraplacze zabudowane w bocznych ściankach. Ja ponieważ mam lodówkę na wcisk - uznałem że wentylacja między ściankami lodówki a meblem będzie słaba poprosiłem o dodatkowy skraplacz - i pan Majster go zamontował... Całość z tym dodatkowym skraplaczem kosztowała mnie 2200 zł. Majster dodał (to chyba w standardzie) diodę która sygnalizuje 5 stanów problematycznych - zbyt niskie i zbyt wysokie napięcie, przeciążenie i jakieś tam jeszcze dwa inne stany pracy. No i teraz - jestem zaj...zadowolony.. Acha - od zamówienia do realizacji minęło 10 dni...
Stara lodówka żeby złapała temperaturę musiała być załączona poprzedniego dnia... Ta w godzinę miał -6 w zamrażalniku. Chodzi cichutko - nic nie słychać. Pobór w czasie pracy to 4,3 A. Nie podaję adresu Pana Majstra bo nie chcę żeby to byłą reklama. Dopiero za rok - dopiszę ciąg dalszy do tej historii - kiedy ją przetestuję i opowiem o tym co latem ta lodówka nawywijała.

Id_ea - 2021-11-29, 20:15

Fakt, też słyszałem że Marcin miał różne problemy. Mi zrealizował z dostawą w tydzień ale czasy się zmieniają 🤷‍♂️
marek230482 - 2021-11-29, 21:35

Z tym dodatkowym skraplaczem to jest właśnie to w co chcę pójść ze swoją. Przerobiłem sobie na 12V ale niestety w upalne dni z jej sprawnością nie jest najlepiej. W sensie że jednak połyka sporo prądu. Porównując na forum karawaningu z osiągami użytkowników lodówek przerobionych przez Pana Marcina mam kompleksy :) dlatego właśnie chcę popracować nad lepszą wymianą ciepła.
coldkamper - 2021-12-04, 18:46

marek230482, Witaj Marku.piszesz że "połyka sporo prądu"-to zapytam Ciebie ile??(bo "sporo"to ile??? )zapytam,kto i jak Ci przerabiał ja,czy dobrze dobrał obroty =wydajność masową sprężarki,czy mierzył przegrzanie czynnika na wyjsciu z parownika,czy mierzył przechłodzenie skraplacza,czy dobrze zrobił próżni przed napełnieniem???? czynnikiem,czy dobrze dobrał czynnik chłodniczy i dawkę,azeby parowanie w układzie było na około -25 -30 stopni celsjusza? To takie PRZEDSZKOLE CHŁODNICZE -to co Ci napisałem... Jak widzisz przerobienie 230 na 12V to nie polega tylko na przespawaniu spreżarki i "jakoś tam bedzie"-tam jest wiele czynników i pierdółek,które mozna zmierzyc,ale trzeba też miec doświadczenie i słuchać duszy lodówki-nawet na ucho,jej praca,dżwiek,syczenie doswiadczonemu magikowi powie dużo duzo... I nie podniecajcie się Panowie Ah (amperogodzinami) zurzycia na dobe!!!!!!
Gdy mnie pyta klient"ile łyknie Ah na dobe" -to ja go pytam tak:
jaka temperatura w kamperze??? czy to słoneczna grecja czy chłodna Norwegia
czy wkładasz do lodówki duzo ciepłych produktów??
czy zagladasz 10 czy 1000 razy dziennie i dziecko zastanawia sie 2 minuty co wziać??
czy masz na pokładzie impre i ładujesz non stop browara?
czy wystarczy Ci temperatura 6-8 stopni czy chcesz 2 stopnie?
Jak widzisz-nie da się określić ile lodówka zerzre-do pomiaru poboru służy WATOMIERZ!!!!!-i kilka lat juz zajmuję się lodówkami do kampera,bo chłodnictwem w ogóle już 32 lata i NIKT jeszcze nie napisał""" miałem podłączony watomierz do lodowki i moja w moich warunkach brała xxxx Watogodzin lub Ah średnieo dziennie!!!uwierz mi nikt!!-operują zegarkiem i "chyba,mało wydaje mi sie itp "
I takie opowieści,że "moja bierze 6Ah :-) czy 10Ah to bzdura,totalna!!!
Mierzyłem swoje produkty w temp pokojowej=25 stopni i pobór w zależności od rotacji towaru i
nastawionej temperatury (mowa o lodówce 84 cm wysokmości) to jest od 15 do 40 Ah na dobe!
Nie ma poboru 5-10 Ah !! (ciekawostka-dla chłodzenia 4paka piwa z 25 do 5 stopni potrzeba około 5Ah z akumulatora) POZDRAWIAM CIEBIE I CAŁE KAMPERBRACTWO //// COOL CAMPER Z BIAŁEGOSTOKU

mój fon 504 607 934-dzwońcie prosze z pytaniami i po porady

coldkamper - 2021-12-04, 18:51

Aha,i to moja lodówka jest kilka postów wyżej-pozdrawiam Andrzej Gdynie :pifko
marek230482 - 2021-12-04, 22:04

To że dużo zużywa prądu wywnioskowałem raczej z porównania opinii innych użytkowników. Może oni napisali zbyt optymistycznie a ja zbyt pesymistycznie? Nie wiem.
Podobny wątek toczy się na karawaningu i tam bodaj dwóch użytkowników posiadających lodówki przerobione profesjonalnie (ale nie u Ciebie tylko drugiego "słynnego" przerabiacza) przedstawiło wyniki pomiarów dla mnie nieosiągalne. Może kłamali :) może nie :) ale wg nich szybkość wychłodzenia w zbliżonych warunkach otoczenia, oraz częstotliwość załączania kompresora do utrzymania temperatury były znacznie lepsze niż u mnie. To nie były drobne różnice.

Wkleję tu moje obserwacje z letnich testów (lodówka stała na stole nagrzanego kampera).

"Wczoraj ostatni dzień upałów, więc postanowiłem przerzucić front robót do kampera i tym samym poobserwować pracę tej lodówki. Napociłem się niemiłosiernie..... Ewidentnie widać że jest kiepska termika lodówki. Przy temperaturach pokojowych (22-25 stopni) i ustawieniu 6 stopni w środku jest bardzo dobrze. Kompresor włącza się przy 7 stopniach, w 8-10min zbija do 6 stopni i nie pracuje 25-30minut. Niestety dużo gorzej się robi gdy w kamperze się zrobi cieplej. Dużo gorzej. Gdy wewnątrz temperatura jest koło 30 stopni to już czas pracy z postojem zaczyna się zbliżać do siebie. A gdy popołudniu w słońcu się nagrzał do 40 stopni w środku to kompresor chodził prawie bez przerwy."


Odnośnie samej przeróbki. Mam sprzęt i próżnię zrobiłem właściwie. Gaz użyty właściwy i odważony co do grama. Kompresor chodzi na minimum obrotów. Tak więc wszystko co jest mierzalne wykonałem właściwie. Pozostały rzeczy niemierzalne :) czyli ucho fachowca :) przy klimie od lat sam z powodzeniem sobie radzę. Z naprawą suszaki też mi poszło wzorowo :) więc i z lodówką spróbowałem ale może faktycznie nie wiem o jakiś tajnikach.
Moim zdaniem wyniki polepszę gdy wymiennik w ścianach zastąpię wymiennikiem na plecach z wentylacją a na ścianach zwiększę izolację.
A ten pomysł z wymiennikiem komputerowym mnie bardzo zainspirował :)

marcinPK - 2022-01-26, 20:23

heyka Panowie, wtrącę kilka słów od siebie

dla mnie od zawsze wyznacznikiem konstrukcji lodówek do kampera było minimalne zużycie prądu w kamperze, a nie tylko prosty przeszczep kompresora z ewentualną chłodniczką i wiatrakiem.

Niezależnie od tego co pisze kolega cool, robimy to zupełnie inaczej i 6, 8 Ah na dobę w skali upalnego lata, to często norma w kilku naszych ABeM-owych modelach lodówek... dlatego jest drożej. Nasze produkty to 36 dopracowanych - na maxa modeli , pod względem oszczędności, energii w kamperze.



Oczywiście w zależności od modelu, z jednymi schodzimy do 5Ah na dobę, inne klasyczne z zamrażalnikiem 12-15Ah, ciągle udoskonalamy, z miesiąca na miesiąc mniejsze pobory, i sią DA.

marek ujął to doskonale, gdy do 25stC z przerobioną sklepową np mpm-ową jest ok, bo mieści się w swojej klasie klimatycznej st (25stC), ale powyżej tych temperatur, sorry, baj baj już nie jest tak kolorowo, minimum 40Ah na dobę latem w kamperze.

Owszem u nas czasem trzeba było czekać długo, bo był sezon cofidowy i transporty kontenerów szły bez określenia terminów, albo po prostu nie dochodziły.

W marcu 2020 roku skończyły nam się już zapasy, i czekaliśmy do października na nową dostawę, potem sytuacje się powtarzały, dostawaliśmy nic, albo 1/100 tego co zamawialiśmy.

Potem w szczycie sezonu 27 maja 2021 się spaliliśmy z całą produkcją magazynem, komputerami, serwerami , 2 miesiące psychotropów i wściekłych klientów za brak towaru.

Trzeba było poczekać, pozbierać się na nowo.

Dziś jest wszystko prawie od ręki, więc zapraszam 606317089.

Wielu z Was dzięki zamówieniom pomaga nam się szybciej odbudować po pożarze.


Jasne, każdy chce żyć i zarabiać, inni też przerabiają lodówki, ale NASZE są najlepsze :ok

Tych którzy się kiedyś nie doczekali na dostawę, przepraszam... ale jeśli mielibyśmy wypuścić kiepski produkt, wolimy nie sprzedać.

To samo się tyczy innych naszych produktów z oferty: bojlerów cwu, klimatyzacji na 12V, energobloków, solarów, separatorów, czy też webasta itd.

_________________Powoli dźwigamy się po pożarze, dosłownie milion w plecy ( towar i budynek) ubezpieczyciel nie wypłacił, bo drobne literki w umowie, gdy winny był bojler ciepłej wody 18kW, budynek niszczeje, trzeba zebrać kasę, wiem, za terminy tyle samo nas kocha co i nienawidzi, a może się mylę.

Dla zobrazowanie, nie litości wklejam jedną fotkę z byłej produkcji... tak niestety wygląda do dziś, nie mamy ani siły, ani czasu i wystarczających funduszy na sensowne rozpoczęcie remontu. Ten budynek czeka na lepsze czasy. Zaglądamy czasami, szukając czegoś co może ocalało.

dzięki za wsparcie, zespół ABeM Camper Servis...
Marcin & Mariola & Weronika & Julia & Patrycja & Agatka & Milenka & Martynka & Laura i czarna Kotka...

https://www.facebook.com/CamperServisPK/

marek230482 - 2022-08-04, 16:58

W tym roku wróciłem do tematu lodówki. Jak niektórzy pamiętają własna przeróbka na 12V zakończyła się powodzeniem. Lodówka działa wyśmienicie na 12V i bardzo dobrze się sprawdza w warunkach umiarkowanych temperatur. Niestety gdy temperatura pomieszczenia drastycznie idzie do góry to lodówka zaczyna "żreć" prąd. Najzwyczajniej nie wyrabia. Ścianki obudowy robią się gorące i kompresor chodzi non stop nie potrafiąc zbić temperatury wewnątrz.
Nie odpuściłem tematu i w tym roku wprowadziłem dwie istotne zmiany. Lodówka wylądowała zamiast gazowej przy wywietrznikach oraz zamontowałem sporej wydajności skraplacz.

Do tego zbudowałem tunel z dwoma wiatrakami wyprowadzając całe ciepłe powietrze od razu na zewnątrz.
Efekty są bardzo dobre. Teraz już mi się boki lodówki nie grzeją, w dodatku z odprowadzeniem ciepła nie ma problemu. Dzięki temu agregat pracuje krótko i wydajnie.

Dzisiaj przy temperaturach grubo ponad 30 stopni lodówka radzi sobie rewelacyjnie. Do tego stopnia że wymiennik wewnątrz lodówki nie nadąża z oddawaniem ciepła. Po kilkunastu minutach na tylnej ściance lodówki i rurce powrotnej do agregatu jest lód :)
Nie przekłada się to oczywiście na temperaturę w lodówce bo ścianka zachodzi po prostu lodem i zbyt wolno oddaje to zimno. Gdy kompresor już zmroził wszystko na amen to przy drzwiach lodówki po tych kilkunastu minutach jest dopiero 15 stopni. Muszę dokupić drugi termostat i sondę zamontować na marznącej ściance. Nie ma sensu żeby kompresor pracował skoro już jest lód na ściance. Musi poczekać aż odda to zimno.
Myślę też, czy nie dodać wewnątrz jakiegoś malutkiego wentylatorka który by poprawiał cyrkulację i wymianę ciepła.

sweetek - 2022-08-04, 18:27

Muszę cię zmartwić ale moje walki z lodówką w kamperze zakończyły się jakieś 2-3 tygodnie temu zmiana urządzenia.
Miałem na początku zwykła absorpcyjną i pomimo jej 100% sprawności w Albanii miałem latem 16 stopni wewnątrz. Pot była kompresorowa przez przetwornice, ale żarła prąd z 2 akumulatorów 100Ah i był problem w pochmurne dni. Jeden z Aku po 3 latach miał iść na złom. Potem była kompresorowa na 12v i było ok. Ale jak wewnątrz miałem 45 stopni zamkniętym aucie to działy się cyrki.
Teraz mam lodówkę i werterową i od 2 tygodni chodzi non stop. Załączony jest tylko ten Aku co miał iść na złom. Mam w lodówce od -4 w zamrażalniku do 2 stopni i Aku ma cały czas 12.4 do 12.8 V na dolarze 160 W. To tak naprawdę rozwiązuje problem i zasilania i lodówki.
Gdybym wiedział o tym 4 lata temu to nawet bym się nie zastanawiał.

marek230482 - 2022-08-04, 19:06

A to ciekawe. Nie czytałem o tym. Co to za lodówka? Kupiłeś gotowca na 12V?
sweetek - 2022-08-06, 22:38

Moja lodówka to jeden z modeli ABeMa. Miałem w planach zwiększać solary do 360 W. Dołoży. 3 akumulator, a tu niespodzianka, na starymsmieciowym akumulatorze i dolarze 180 W. Przy upale 36 stopni w aucie 38, a w lodówce w pierwszej szufladzie -3, w drugiej 2 a w trzeciej 4. Prądu.nie brakuje a lodówka chodzi non-stop, nawet gdy nie wyjezdzam. Pogadaj z ABeM, oni mają dopracowane rozwiązania.
marek230482 - 2022-08-07, 09:46

Ja myślałem że napiszesz mi o jakiejś nowej technologii. O czymś przełomowym :mrgreen: a to lodówka jak lodówka. Kwestia dopracowania pewnych rzeczy które już dawno odkryła ta lub inne firmy a ja na spokojnie sam do tego dojdę :)
Myślę że moja obecna wymiana ciepła znacząco poprawi sprawność. Mam jeszcze w planie lepsze rozprowadzenie zimna wewnątrz.

reaven22 - 2022-08-07, 15:02

marek230482 napisał/a:
Dzisiaj przy temperaturach grubo ponad 30 stopni lodówka radzi sobie rewelacyjnie. Do tego stopnia że wymiennik wewnątrz lodówki nie nadąża z oddawaniem ciepła. Po kilkunastu minutach na tylnej ściance lodówki i rurce powrotnej do agregatu jest lód


Jeśli lód schodzi do agregatu to jest zbyt dużo czynnika. Zmniejsza to zauważalnie sprawność lodówki a w skrajnym przypadku może doprowadzić do uszkodzenia kompresora.
Odparowanie czynnika musi się zakończyć w parowniku.

marek230482 napisał/a:
Nie przekłada się to oczywiście na temperaturę w lodówce bo ścianka zachodzi po prostu lodem i zbyt wolno oddaje to zimno. Gdy kompresor już zmroził wszystko na amen to przy drzwiach lodówki po tych kilkunastu minutach jest dopiero 15 stopni. Muszę dokupić drugi termostat i sondę zamontować na marznącej ściance.


Czyli wszystko jest jak powinno być. Jeśli zaczniesz kombinować to zamrażarka nie utrzyma temperatury.



u mnie wygląda to tak:

marek230482 - 2022-08-07, 19:05

Właśnie niestety nie potrafię obliczyć ile mam dodać czynnika na ten dodatkowy skraplacz. Więc dodałem "sporo więcej". Dlatego możesz mieć rację że mam go za dużo. Ale czy tego objawem jest marznąca rurka przy agregacie? Nie sądzę, bo wcześniej gdy układ był fabryczny i załadowany czynnikiem w ilości z etykiety to było dokładnie to samo tylko po dłuższym czasie.
Czyli jak agregat mi chodził bez przerwy z pół godziny to też wszystko szroniło. Teraz szroni po kilkunastu minutach.
Z moich obserwacji wynika że szron na rurce powrotu pojawia się gdy już wszędzie wcześniej jest lód :) czyli jak właśnie lodówka nie nadąża z odbieraniem zimna. Dlatego chcę dodać drugi termostat. Wyłączy on agregat gdy będzie szron na ściance lodówki (czyli zanim pojawi się na rurce powrotu do agregatu).

To uważasz że nie warto dawać małego wentylatorka na ściankę wewnątrz lodówki? Myślałem że to pomoże odebrać zimno ze ścianki i szybciej rozprowadzić po lodówce. Bo teraz mam lód na ściance a 15 stopni przy drzwiach.

reaven22 - 2022-08-07, 20:04

Po zmianie na inny skraplacz nie obliczysz ilości, trzeba doświadczalnie.
Upuszczasz po trochu do momentu aż kompresor przestanie ciągnąć pingwina.

Przydaje się kamera termowizyjna albo pirometr. Wówczas sprawdzasz na chłodzącej ściance lodówki gdzie kończy się mrożenie.

Upuszczając gaz uważaj żeby nie zaciągnęło powietrza. Jeśli to R600a to działa na podciśnieniu. Trzeba lodówkę wyłączyć otworzyć drzwi i poczekać aż się nagrzeje środek. Wówczas pojawi się ciśnienie powyżej atmosferycznego i można upuszczać :)

U siebie dopiero za 3 podejściem udało się uzyskać efekt jaki być powienien.

marek230482 napisał/a:
To uważasz że nie warto dawać małego wentylatorka na ściankę wewnątrz lodówki? Myślałem że to pomoże odebrać zimno ze ścianki i szybciej rozprowadzić po lodówce. Bo teraz mam lód na ściance a 15 stopni przy drzwiach.


Jeśli korzystasz z oryginalnego termostatu to dodanie wentylatora zaburzy jego działanie. I prawdopodobnie lodówka będzie wszystko przemrażać.

robba - 2022-08-07, 22:08

reaven22 napisał/a:
Po zmianie na inny skraplacz nie obliczysz ilości, trzeba doświadczalnie.
Upuszczasz po trochu do momentu aż kompresor przestanie ciągnąć pingwina.

...

albo tak jak fachowcy na czuja dopuszczają czynnika.
włączają klimę, dopuszczają czynnika i jak zaczyna się robić rurka
przed chłodnicą gorąca czyli zachodzi przemiana to przestają dopuszczać.
Mam takich co mi tak klimy uzupełniali i zawsze działało doskonale.
Myślę że w lodówce będzie to samo....

reaven22 - 2022-08-07, 22:28

robba napisał/a:
Mam takich co mi tak klimy uzupełniali i zawsze działało doskonale.
Myślę że w lodówce będzie to samo....


Klima przeciętna średniej mocy typu split to 1000-2000gr czynnika, różnica +/- 100gr nie zrobi wrażenia.
Lodówka to 20-30gr i każdy gram zrobi różnicę :)

Pomijam już kwestię R600a stosowany w lodówkach, jest specyficzny.

robba - 2022-08-07, 22:34

reaven22 napisał/a:
robba napisał/a:
Mam takich co mi tak klimy uzupełniali i zawsze działało doskonale.
Myślę że w lodówce będzie to samo....


Klima przeciętna średniej mocy typu split to 1000-2000gr czynnika, różnica +/- 100gr nie zrobi wrażenia.
Lodówka to 20-30gr i każdy gram zrobi różnicę :)

Pomijam już kwestię R600a stosowany w lodówkach, jest specyficzny.


układ jest mniejszy to i mniej się wpuszcza...
Jak zaczyna być gorąca rurka przed chłodnicą oznacza się że zaczyna zachodzić przemiana
i układ ma już minimalną wymaganą ilość czynnika. A co do niedokładności?
hm. myślę że dokładniejsza od wcześnie proponowanych metod.
Nie trzeba zaworu też na maksa odkręcać żeby przesadzić. Byle by nie tak
długo żeby się sprężarka zatarła....

może i r600 jest specyficzny ale zaciągasz go po stronie niskiego ciśnienia i nie ma to wtedy znaczenia.

marek230482 - 2022-08-07, 23:13

To ja właśnie robiłem jak robba napisał. Czyli załadowałem tyle ile było fabrycznie. Nic się na rurkach nie działo to dodawałem aż na wyjściu z agregatu zaczęło się robić ciepło :)
A liczy się to na pewno tylko ja nie umiem :P

Odnośnie wentylatorka to ja właśnie mam elektroniczny termostat. Oryginalnego nie używam. Chcę kupić drugi elektroniczny i połączyć w szereg. Jeden załącza gdy w lodówce jest za ciepło a drugi pilnuje żeby agregat na darmo nie pracował jak na ściance już jest lód.

sławek w. - 2022-09-06, 20:36

No to i ja coś napiszę w tym temacie z moich doświadczeń.
Miałem podblatową 85 cm wysokości od ABEM 12V. Sprzedałem. Żona zażyczyła sobie dużą lodówkę, kupiłem Gorenje RF3121PW4. Lodówka duża - wys.116 cm, pojemność lodówki 92l, zamrażalnika osobnego 29l. Kupiłem w sklepie internetowym z wysyłką bezpośrednio do wykonawcy na Podlasie (jest na naszym forum), uprzednio uzgadniając warunki techniczne i inne. Ponieważ zdecydowana większość nowych lodówek w tym ta ma parowniki w ściankach co było dla mnie nie do przyjęcia, jedynym rozwiązaniem było zastosowanie sprężarki 12V z parownikiem zewnętrznym z wentylatorem chłodzącym. Po paru dniach kurier przywiózł przerobioną lodówkę, zamontowałem i uruchomiłem. Było to w okolicach połowy maja, akurat temperatury były dość wysokie. Po godzinie zaobserwowałem, że rurka powrotna skuła się lodem – telefon to majstra – polecenie aby po wyłączeniu i odczekaniu pół godziny upuścić gazy przez 5 sek. Tą operację powtarzałem cztery razy. Lodówka ustabilizowała się i było ok. Pod koniec maja wyjechałem do Turcji gdzie temperatury były znacznie wyższe i sytuacja powtórzyła się – ponowne upuszczanie gazu, znowu ustabilizowała się i było ok. na postoju ale zauważyłem, że po jeździe i zatrzymaniu się rurka była zalodzona – znowu upuszczanie gazu. Pod koniec podróży już było dobrze. Niestety sytuacja powtórzyła się podczas jazdy po węgierskich drogach poza autostradowych (jakość dramatyczna, można fruwać takie koleiny i wyrwy) – ponownie upuszczanie gazu. Od tego momentu i na postoju i podczas jazdy rurka nie szroniła. Po powrocie do domu przerobiłem jeszcze chłodzenie – zauważyłem, że wentylator mieli powietrze wokół siebie również zaciągając gorące ze sprężarki, czyli co wypchnie to zaciągnie z powrotem nie schładzając skraplacza. Oddzieliłem w pionie robiąc szczelne dwa kanały, wymieniłem wentylator na bardzo wydajny (fakt jest sporo głośniejszy) i przenosząc bliżej wylotu. Wentylator zaciąga powietrze z górnej kratki i wydmuchuje dolną na zewnątrz. Sprężarka ma wentylację grawitacyjną swoim kanałem.
Jak już było pisane wcześniej zastosowanie innego skraplacza wiąże się z eksperymentalnym doborem ilości gazu, u mnie było nabite 56 g, jak widać sporo za dużo.
Reasumując, z lodówki jestem zadowolony. Temperatura w lodówce utrzymywała się ok. 5-7st., w zamrażarce -10-12st. Praca lodówki rano 15min. pracy, 30min. przerwy. W południe ok. pół na pół. Podczas startu pobór prądu 7A, po chwili stopniowo schodziła do 4,5A i tak pracowała. Termostat pozostał oryginalny tzw. płaczący bo uważam, że nie ma co poprawiać fabryki w tym względzie.

marek230482 - 2022-09-06, 20:46

To ciekawe co piszesz z tym szronieniem. Czyli co? U Ciebie nie szroni ile by nie chodziła a w lodówce zimno? Chyba też tak spróbuję.
Odnośnie chłodzenia. Mam zrobione dokładnie na tej zasadzie. Tunel do kratki wylotowej. Przy czym żeby wiatraki się nie grzały to u mnie są przed wymiennikiem i tłoczą (ja mam dwa bo wymiennik dużo większy). Całość u mnie jest ułożona w pionie, grawitacyjnie jak ciepło idzie. Raz, że im lżej a dwa że w razie padną to się nie ugotuje.
Jestem po dwóch tygodniach w albanii. Lodówka działała u mnie wzorowo. Tylko właśnie to szronienie. Musiałem podłożyć pojemnik pod rurkę na topniejący lód :)

sławek w. - 2022-09-06, 21:04

marek230482 napisał/a:
To ciekawe co piszesz z tym szronieniem. Czyli co? U Ciebie nie szroni ile by nie chodziła a w lodówce zimno? Chyba też tak spróbuję.


Tak dokładnie jest. Lodówka działa bez zastrzeżeń. Wg. wykonawcy szronienie na powrocie jest wynikiem zbyt dużej ilości gazu. Moje doświadczenia z wyjazdu chyba to potwierdzają, chociaż na początku byłem trochę poirytowany.

reaven22 - 2022-09-06, 21:20

sławek w. napisał/a:
Tak dokładnie jest. Lodówka działa bez zastrzeżeń. Wg. wykonawcy szronienie na powrocie jest wynikiem zbyt dużej ilości gazu. Moje doświadczenia z wyjazdu chyba to potwierdzają, chociaż na początku byłem trochę poirytowany.


Szronienie to płynny czynnik wracający do sprężarki, rozrzedza olej. W krótkiej perspektywie nic się spektakularnego nie wydarzy ale w dłuższej negatywnie wpływa na żywotność sprężarki.
W skrajnych przypadkach może się zatrzeć.

adaml61 - 2022-09-17, 14:28

Moja lodówka , zrobiłem kolejną z zamrażalnikiem wewnątrz , poprzednia miała tak jak ma Marek230482. Objechałem teraz Włochy , zero szronu , chłodzi i mrozi rewelacyjnie . Poprzednia była na agregacie 50 , ta jest na 35 , oczywiście obydwa danfosa , pobór prądu podczas pracy między jedną a drugą to różnica ok 0.8 A , agregat 50 brał ok. 3,6 A 3,5 bierze ok. 2,8 A. Ta z osobnym zamrażalnikiem pracowała w każdym cyklu ok 5 min. dłużej , mimo większego agregatu. Napełniana i testowana była w temperaturze ok 35 . Ja robię tak , napełniam według danych z tabliczki , testuję . jak szroni to odsysam pompą próżniową , i tak kilka razy aż do osiągnięcia pożądanego efektu . Moja żona była zadowolona z poprzedniej , z tej jest zachwycona . Ja z poprzedniej się nie cieszyłem , brała za dużo prądu , z tej jestem zadowolony .W poprzedniej ,eksperymentowałem , tak jak Marek , czujniki , termostaty elektroniczne ,mieszanki gazu , to nic nie dawało , najwyżej brała więcej prądu ,a efekt chłodzenia pozostawał na podobnym poziomie . Tą ,wyciąłem agregat 230V , wspawałem 12 V napełniłem i na tym się skończyło .
sławek w. - 2022-09-17, 21:35

adaml61 napisał/a:
Tą ,wyciąłem agregat 230V , wspawałem 12 V napełniłem i na tym się skończyło .


Tak, zgadzam się z Tobą całkowicie, przy takiej podmianie można "nabić" tyle gazu ile jest na naklejce napisane, jednakże przy wymianie parownika na zewnętrzny to już jest zabawa jak wyżej opisałem. Gdyby moja lodówka miała zewnętrzny parownik to tak bym zrobił jak Ty. :spoko

adaml61 - 2022-09-18, 09:58

Tak nabita była poprzednia i na południu szwankowała . Ta została nabita i testowana w temperaturze ok 35 °C i działa rewelacyjnie , w zimie było okej a teraz w e Włoszech wręcz rewelacyjnie , podkręcona na 4 na górnej półce z tyłu mroziła .
A parownik jest w ściankach .I zobacz jaka jest różnica w poborze prądu między moim a twoim agregatem . Już tu raz pisałem że Akli to nie jest dobry wybór , sam pobór prądu przemawia za Danfosem , miejsce umieszczenia przyłączy też , Danfos z tego powodu może pracować do przechyłu 35° , a to podczas ruchu ma znaczenie , przedostanie się oleju do układu jest praktycznie nie możliwe .

sławek w. - 2022-09-18, 11:08

adaml61 napisał/a:
I zobacz jaka jest różnica w poborze prądu między moim a twoim agregatem


Jest większe zużycie, ale porównaj wielkość lodówki. Nie wiem jaka jest Twoja, moja - lodówka 92l + 29l osobny zamrażalnik.

adaml61 - 2022-09-18, 14:28

Ale tu mówimy o poborze prądu w A a nie zużyciu , a pobór w A niema nic do wielkości urządzenia , wielkość urządzenia to tylko różny czas pobierania , co przekłada się na ilość pobranej energii i wyraża się w W a nie A .
marek230482 - 2022-09-21, 19:12

Ja tam już na nic nie narzekam :) teraz jest miodnie. Super chłodzi, krótko pracuje. Nawet latem w albanii i grecji. Tylko szroni rurka. Powoli uskuteczniam zalecenie Sławka :)
sławek w. - 2022-09-21, 22:17

marek230482 napisał/a:
Tylko szroni rurka. Powoli uskuteczniam zalecenie Sławka :)


I tak trzymaj, i nie przejmuj się ...... komentarzem, jaki chyba ja otrzymałem. Najważniejsze jest otrzymanie sprawnie działającej lodówki w każdych warunkach, a po takiej przeróbce dopiero wychodzi w warunkach terenowych.

sławek w. - 2022-09-21, 22:22

adaml61 napisał/a:
Ale tu mówimy o poborze prądu w A a nie zużyciu , a pobór w A niema nic do wielkości urządzenia , wielkość urządzenia to tylko różny czas pobierania , co przekłada się na ilość pobranej energii i wyraża się w W a nie A .


No przecież o tym pisałem, wielkość lodówki przekłada się również na pobór w Amperach, ponieważ jak w Twoim przypadku kompresor BD 35 ma pojemność 2,5cm3, natomiast mój ma pojemność 7,5cm3, więc automatycznie musi być większy pobór A, co przekłada się na zużycie w W.

adaml61 - 2022-09-23, 23:27

Wielkość lodówki nie ma wpływu na pobór w amperach . Wielkość agregatu niekoniecznie ,a sprawność agregatu już tak .Wystarczy zmienić obroty i pobór się zmieni , a agregat zmieni wydajność tak jakby zmieniła się jego pojemność .
Janusszr - 2023-11-14, 18:37

Andrzej_Gdynia napisał/a:

Jednocześnie zapisałem się na lodówkę u znanego i szanowanego Marcina z Prudnika. Zamówiłem ustaliłem, umówiłem i... zacząłem czekać. Po 9 miesiącach czekania i przesuwania terminów (nie miało to nic wspólnego ze spaleniem sie jego warsztatu...) zrezygnowałem z jego usług. Nie mogłem dać się tak traktować - nie zliczę ile razy termin był przekładany ... nie chcę się jednak pastwić nad Marcinem - pisze jedynie o tym żeby ewentualnych chętnych nieco przestrzec...

Zamówiłem u Marcina z Prudnika lodówkę we wrześniu. Czekam na realizację zamówienia. Mam wielką nadzieję, że Marcin zmienił swój stosunek do klientów. Mam nadzieję.........

Mazur - 2023-11-17, 17:27

Janusszr napisał/a:
Andrzej_Gdynia napisał/a:

Jednocześnie zapisałem się na lodówkę u znanego i szanowanego Marcina z Prudnika. Zamówiłem ustaliłem, umówiłem i... zacząłem czekać. Po 9 miesiącach czekania i przesuwania terminów (nie miało to nic wspólnego ze spaleniem sie jego warsztatu...) zrezygnowałem z jego usług. Nie mogłem dać się tak traktować - nie zliczę ile razy termin był przekładany ... nie chcę się jednak pastwić nad Marcinem - pisze jedynie o tym żeby ewentualnych chętnych nieco przestrzec...

Zamówiłem u Marcina z Prudnika lodówkę we wrześniu. Czekam na realizację zamówienia. Mam wielką nadzieję, że Marcin zmienił swój stosunek do klientów. Mam nadzieję.........


Akurat trafiłem na dobry moment, gdy Marcin miał zaplanowaną trasę, a lodówka była standardowa i na stanie magazynowym. :bigok
Zamówienie 18.10 , dostawa 30.10 , już zamontowana ale jeszcze nie testowana w prawdziwym boju bo kamper stoi na kołkach ;) Wstępnie mogę stwierdzić że szybko dochodzi do minusowej temperatury , około 15 min.od startu. Czuję że jest moc , a czytając opinie innych użytkowników, raczej się nie zawiodę. Chyba warto czekać.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group