|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Porady dla kupujących kampera - papierowy ale nowy
eler1 - 2007-07-18, 17:04 Temat postu: papierowy ale nowy Mam takie pytanko ktoś znalazł kamperka nowego za jak najniższą cenę brutto czyli np. 110 000,00zł lub mniej z aktualnego rocznika a nie po przecenie czy jest to możliwe i kto produkuję takie i dobre. Pytanie jest trudne jak by się wydawało, ale zauważyłem że można zaoszczędzić nawet połowę kasy np. 29000 a 60000 Euro. i co kilka lat jeździć nowym kamperem nie płacząc z żalem ile straciliśmy przy sprzedaży
ps. oczywiście mówimy nie o kangu czy T4 tylko klasyk z alkową
eler1 - 2007-07-18, 18:08
aby rozpocząć temat znalazłem coś takiego
kurs euro 3,7881
http://www.automotocamp.pl/elnagh-cennik-01.php#
elnagh clipper 15 - 29900 + 1800 euro =31700 * 3,7881 = 120 082,77zł brutto
http://www.automotocamp.p...ik-2006-01.php#
McLouis Lagan 410 - 29600+ 1800 euro = 31400 * 3,7881 = 118946,34 brutto
A może coś taniej są chyba jacyś mniejsi producenci i tańsi
Jerzy - 2007-07-18, 18:23
eler1 napisał/a: | kamperka nowego za jak najniższą cenę brutto czyli np. 110 000,00zł lub mniej |
eler1, myślę, że różnica pomiędzy 29 a 60 tys EUR z czegoś się jednak bierze. W znacznym stopniu, chociaż nie tylko - zależy to od marki "bazy".
Tanie i liche trampki można a nawet trzeba zmieniać po każdym deszczu. W drogich, solidnych i efektownych Adidasach chodzimy miesiącami...
eler1 - 2007-07-18, 18:27
KERC napisał/a: | Tanie i liche trampki można a nawet trzeba zmieniać po każdym deszczu. W drogich, solidnych i efektownych Adidasach chodzimy miesiącami... | Nie wiem czy zauważyłeś ale od jakiegoś czasu marka to głównie tylko cena a jakość adidasów wyprodukowanych w Chinach jest co najmniej słaba i te różnice zaczynają się zacierać tak to jest w tej chwili z samochodami
Jerzy - 2007-07-18, 18:48
eler1 napisał/a: | różnice zaczynają się zacierać |
Zasadniczo zgadzam się, co do trampków, jednakże jeśli chodzi o producentów aut - nie jest to takie jednoznaczne...
eler1 - 2007-07-18, 19:38
KERC napisał/a: | jednakże jeśli chodzi o producentów aut - nie jest to takie jednoznaczne... | ale marka już dla mnie dużo nie mówi tylko opinie te prawdziwe użytkowników np.mercedes , bmw, toyota to przecież liderzy rynku by się zdawało to po co przepłacać ?
Może byśmy wrócili do dyskusji o najtańszy producentach kamperów czy tacy są i jaką dają gwarancję oraz o jakoś meblościanki bo to jest istotne aby w zimie nie podstawiać stępli w kamperach jak radzą liderzy rynku
Gość - 2007-07-18, 20:19
witam.
Trudno powiedzieć że ten czy ten kosztuje 120tys.Większość kamperów budowana jest na tych samych podwoziach a o ostatecznej cenie decyduje marka b udki oraz jej wyposażenie.Mogę dać tylko jedną rade/tak było robione/ pod koniec sierpnia w Dusseldorfie są targi karawaningowe.Trzeba brać tydzień urlopu i jechać.Można wybrać model na życzenie z wyposażeniem na życzenie.Najtańszy model/jakiś włoski/ z pełnym wyposażeniem/digital antena,markiza,alkowa, powietrzne amortyzatory itp/kosztowała ok.30 tys europejskich pieniążków,odbiór za dwa dni.ale przy zakupie Fortego model 2007 musieliśmy/raczej mój klient/ czekać do kwietnia i kosztowało to ok.48 tys ale pełne wyposażenie.dojdzie jeszcze nasza akcyza i vat.Taki sam model z biedną wersją wyposażenia na wolnym rynku niemieckim to 66tys.Przy zakupie na targach dobrze jest mieć pomoc kogoś zorientowanego żeby nie mieć niespodzianki przy odbiorze.Mirek
Mirekmat - 2007-07-18, 20:24
Uzupełnienie.Z rozpędu nie zalogowałem się i w powyższej wypowiedzi zostałem ochrzczony "gość" Mirek
Gość - 2007-07-18, 20:24
Witam
Mam właśnie takiego kampera to jest MacLuis 410 kupiony w ubiegłym roku u dilera (Bońkowscy)
Juz w momencie zakupu nalezy przyjąc zasadę ze kupuje się doskonałego golasa którego nalezy sobie doposazyć. Przez rok dołozyłem TV sat, radio z MP3. nawigację satelitarną ,sejf,agregat Honda,markiza , bagaznik rowerowy, wmontowany na stałe laptop pokładowy, alarm, blokadę skrzyni biegów. i wiele innych drobnych usprawnień. Do pelnego wypasu brakuje klimy.
Dodatkowo przerobiłem go z 5 osobowego na 3 osobowy . Do kompletu dodałem dywaniki. Po tych przeróbkach uwazam ze kamper za wiele nie odbiego od tych za 60 tysięcy euro. A w przypadku sprzedazy za 3 lata wiekszośc wyposazenia mozna przenieść do nowego
Pozdrawiam
Zenek z FB
eler1 - 2007-07-18, 20:40
Gość napisał/a: | przyjąc zasadę ze kupuje się doskonałego golasa którego nalezy sobie doposazyć. | I o to mi chodzi że te wszystkie dodatki można stopniowo doposażyć kamperka bez obciążenia finansowego, coś dokupując oraz jaka frajda z tego jak się samemu to zamontuję
janusz - 2007-07-18, 20:53
Znając do tego kilku kolegów z CT byli by Oni chorzy gdyby otrzymali kamperka full-wypas i nie mogli sobie samemu zamontować jakiegoś zbiornika,klimy, zmywarki i tp. Ja też tak mam.
Dla mnie ważne by było żeby kamper miał jedynie odpowiedni układ wnętrza, trudno w nowym aucie przebudowywać meble, reszta jest do zrobienia. Moim zdaniem większość samochodów jest zbudowana identycznie, tak samo zrobione ściany warstwowe, okna od jednego producenta, lodówka, bojler, oświetlenie też znormalizowane. Nawet zawiaski i klameczki od tego samego producenta.
Gość - 2007-07-18, 21:23
janusz napisał/a: | mogli sobie samemu zamontować jakiegoś zbiornika,klimy, zmywarki i tp | Ja tak nie mam
Paweł P. - 2007-07-18, 21:25
To ja, wywaliło mnie na tej Kaszubskiej wsi
eler1 - 2007-07-19, 18:18
widzę że zadałem chyba za trudne pytanie bo nikt nie zna tanich producentów czy są tylko drodzy
Jest jeszcze jeden problem akcyza niema już w ofercie sam. z silnikiem do 2l a powyżej 2l pojemności trzeba doliczyć 10% akcyzy czyli nas leją po tyłkach od 15 do ponad 20 tys. na kamperze plus VAT
Może ktoś zmienia miejsce zameldowania na jakiś raj podatkowy chętnie poczytam jak to zrobić
janusz - 2007-07-19, 19:05
Chyba nawet nie 10% a 13,5% nie jestem pewien.
Trzeba się zaprzyjaźnić z jakimś Niemcem autko kupić w Niemczech na Niemca napisać oświadczenie że upoważnia nas do rozporządzania samochodem. Do jednego roku (chyba nie jestem pewien) można jeździć samochodem bez przerejestrowania. Koszty utrzymania na niemieckich papierach (ubezpieczenie) jest niewiele większe niż u nas. Prawdopodobnie jeżeli mamy upoważnienie na używanie w Polsce można go tu ubezpieczyć. Po roku kupujemy auto od naszego Niemca jako używane za połowę ceny i płacimy tu podatki o połowę mniejsze. Tak sobie wymyśliłem.
eeik - 2007-07-19, 20:01
Janusz ciekawe to co piszesz - zapamiętam na przyszlość.
eler1 - 2007-07-19, 20:22
janusz napisał/a: | Chyba nawet nie 10% a 13,5% nie jestem pewien.
Trzeba się zaprzyjaźnić z jakimś Niemcem autko kupić w Niemczech na Niemca napisać oświadczenie że upoważnia nas do rozporządzania samochodem. Do jednego roku (chyba nie jestem pewien) można jeździć samochodem bez przerejestrowania. Koszty utrzymania na niemieckich papierach (ubezpieczenie) jest niewiele większe niż u nas. Prawdopodobnie jeżeli mamy upoważnienie na używanie w Polsce można go tu ubezpieczyć. Po roku kupujemy auto od naszego Niemca jako używane za połowę ceny i płacimy tu podatki o połowę mniejsze. Tak sobie wymyśliłem. |
Super pomysł jak to mówią polak zawsze potrafi.
W takiej sytuacji jak opisujesz to będzie 13,6% tylko gdzie uczciwego niemca szukać jest jeszcze jedna możliwość odręki napisać umowę kupna tylko to jest karalne "poświadczenie nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowych" a teraz licho nie śpi i czyta fora aby się wykazać przed wyborami
Więc w tym kraju nie da się normalnie żyć
Możemy jeszcze akcję protestacyjną przed sejmem się rozstawić i czekać może ze dwa lata i ustawę zmienią . lub my je sami zmienimy
Marcin T - 2007-07-19, 21:47
eler1 napisał/a: | Możemy jeszcze akcję protestacyjną przed sejmem się rozstawić i czekać może ze dwa lata i ustawę zmienią | O, świetny pomysł, teraz są w modzie miasteczka. Byłoby miasteczko kamperowe
piotrek007b - 2007-07-20, 09:06
Tanie campery produkuje firma VOLKS MOBIL, nówke 4 osobową można kupić za 29000 euro brutto. http://www.reisemobil-discount.de/
Nie wiem jak jest z jakością tych samochodów, ostatnio w komisie w Berlinie widziałem rocznego JOINTA lekko uderzonego w tył na dole, w środku pospadały mu szafki.
Pozdrawiam.
eeik - 2007-07-20, 09:15
Piotrek007b a ja nie natknęłam się w Berlinie na nich, jak szukaliśmy naszego - szkoda mogłam przynajmniej porównać.
ale nadrobię jak tam bedę.
Dzięki za linka
sasquatch - 2007-07-20, 09:29
To zobaczcie - ten sam na Allegro http://www.otomoto.pl/ind...show&id=T346591
co to jest "intarder"???
kazbar - 2007-07-20, 09:33
Bardzo ładny kamper i dobrze wyposażony!
Podoba mi sie też cena. Chyba zachorowałem.
eler1 - 2007-07-20, 09:35
ja też tak bym chciał zarabiać na jednym aucie 8 tys. euro to można potem trochę pojeździć
pabloo - 2007-07-20, 09:48
Hmmm - jest napisane "nowy, nieużywany" - to co tam w łazience robi pasta do zębów i golarka jednorazowa? (ostatnie zdjęcie)
Pozdrawiam
Pabloo
piotrek007b - 2007-07-20, 10:51
Jakby ktoś z was oglądał tego volks mobila to zobaczcie jak są zamocowane szafeczki, obawiam się że tak jak w Joincie. Cena jak za takie autko jest naprawde dobra, jeszcze dodają jakieś wyposażenie dodatkowe, markize, bagażnik, satelite, tv, dvd.
Tutaj macie link do tego uszkodzonego jointa:
http://www.dcar24.de/boer...ID=4852&lang=de
eler1 - 2007-07-20, 10:56
Cena i wyposażenie są super dwa w jednym dzięki serdeczne za link na pewno ktoś skorzysta a i obsługa w języku polski A. Jablonski tak trzymać może ma ktoś jeszcze podobne propozycję chętnie poczytamy
piotrek007b - 2007-07-20, 11:03
O! A zobaczcie to!
http://www.mobile.de/SIDp...11111260599502&
Z tego co udało mi się przetłumaczyć, to dają radio CD/MP3. markize 3m, dwie butle gazowe, satelite z dekoderem cyfrowym. A w kabinie: tempomat, elektryczne szyby i komputer pokładowy.
Eeik, jak możesz to podaj adres tego salonu w Berlinie, gdzie sprzedają Volks-mobile.
sasquatch - 2007-07-20, 12:48
Tu masz jeszcze jednego papierowego
Marcin T - 2007-07-20, 15:45
Chcecie papierowe? TO MACIE
sasquatch - 2007-07-20, 15:53
: extra :
Jerzy - 2007-07-20, 16:08
sasquatch napisał/a: | co to jest "intarder"??? |
Intardery, nazywane też zwalniaczami hydrokinetycznymi, są to systemy hamowania skrzynią biegów stosowane w ciężkich pojazdach konstruowanych z przeznaczeniem do eksploatacji w terenach górzystych.
Wykorzystywane jest w nich zjawisko lepkości oleju.
Ponieważ, w skrajnych warunkach tradycyjne hamulce nie są w stanie odprowadzić znacznych ilości ciepła i mogą ulec zniszczeniu, do ich wspomożenia stosuje się właśnie intardery, zresztą różnej konstrukcji.
Filozofia pracy intarderów polega na dużo wiekszej, w stosunku do tradycyjnych hamulców powierzchni odprowadzającej ciepło.
Stosowanie zwalniaczy hydrokinetycznych ma sens w pojazdach kilkudziesięciotonowych, lecz w kamperach jest to głównie czynnik "cenotwórczy".
sasquatch - 2007-07-20, 16:14
Całe życie się człowiek uczy :-)
janusz - 2007-07-20, 16:36
Co to znaczy w ogłoszeniu przy cenie "MwSt. ausweisbar"
Jerzy - 2007-07-20, 17:43
Dubel
Jerzy - 2007-07-20, 17:54
janusz napisał/a: | Co to znaczy w ogłoszeniu przy cenie "MwSt. ausweisbar" |
MehrwertSteuer (niemiecki VAT) możliwy do odzyskania. Prawdopodobnie chodzi o to, że w niektórych przypadkach wywozu za granicę zakupionych dóbr można wnioskować o zwrot tego podatku.
piotrek007b - 2007-07-20, 18:02
Wg. mnie to oznacza że jest to cena brutto, ale nie jestem pewien.
Gość - 2007-07-20, 18:12
Witam zainteresowanych,
Myślę że tu jest to dosyć dobrze i zwiężle opisane
http://www.osiol.net/index.php?showtopic=5628
Pozdrawiam
jeszcze gość ale myślę że już niedługo.
kazbar - 2007-07-20, 19:27
Ogólnie rzecz biorąc, sprawa wygląda tak:
-Jeśli jesteś zarejestrowanym tzw. europejskim płatnikiem VAT, masz nadany europejski numer NIP (PL........), to masz prawo otrzymać fakturę VAT na zakup towarów (fachowo nazywa się to wewnątrzwspólnotową dostawą) w wyskości 0% i płacisz w związku z tym cenę netto. Sprzedając towar w Polsce doliczasz marżę+"nasz" VAT.
Trochę inaczej wygląda sprawa, gdy chcesz zaliczyć samochód do środków trwałych. Tutaj "zaczepiamy" o inne przepisy podatkowe (zakup nowych środków transportu....), których omówienie jednym zdaniem jest niemożliwe.
- Jeśli nie jesteś przedsiębiorcą (lub przedsiębiorcą kupującym na prywatny użytek) a osobą fizyczną- musisz zapłacić cenę brutto i ewentualnie walczyć o zwrot "ich" podatku VAT.
lechista - 2007-07-20, 20:08
Witam
(ausweisbar) znaczy mozliwosc wyplaty, zwrot , w krajach uni nieaktualne
Jacek M - 2007-07-23, 17:19
piotrek007b napisał/a: | Tanie campery produkuje firma VOLKS MOBIL, nówke 4 osobową można kupić za 29000 euro brutto. http://www.reisemobil-discount.de/
Nie wiem jak jest z jakością tych samochodów, ostatnio w komisie w Berlinie widziałem rocznego JOINTA lekko uderzonego w tył na dole, w środku pospadały mu szafki.
Pozdrawiam. |
Cześć
W 2005 bylem w na targach w Duesseldorfie (w zasadzie do tej pory do wątku "chcę się pochwalić") gdzie:
a/. widziałem "volksmobile" - robiły wrażenie taniej marki robionej dla jakiegoś niemieckiego dystrybutora. Na pewno bardzo była w to zaangażowana firma "Palmowski". Pamiętam, że ich przedstawiciel nie robił wrażenia skłonnego do negocjacji, raczej reprezentowal pogląd, że wszystkie możliwe upusty zawarte są w cenie. Ale faktycznie alkowa kosztowala katalogowo 29.990,-
b/. sugeruję bardzo uważać przy "tanich markach" - widziałem egzemplarz wystawowy (!), nie pomnę już jakiej firmy, w którym wkręty mocujące zamki do drzwiczek przechodziły na wylot.
c/. ale tym nie mniej istnieje kilka marek proponuje rozsądne alkowy o kilku podstawowych ukladach wnetrza poniżej 30 tys. i - uwaga - wszystkie lub niemal wszystkie firmy proponują "upusty targowe" czasami dotyczy to tylko wystawionych egzemplarzy, ale nie tylko. Nawet te po 29.000 można było zabrać z wystawy za 27.000,- warunek: własny transport. Widziałem nawet 26.000,- Jeśli ktoś na poważnie myśli o zakupie, myślę, że kwestia do rozważenia.
A propos:
Jedzie kto do Duesseldorfu? bo ja - tak.
pozdrawiam
Jacek M
Gość - 2007-07-23, 23:49
Jacek M napisał/a: |
A propos:
Jedzie kto do Duesseldorfu? bo ja - tak.
pozdrawiam
Jacek M |
A gdzie Ty się podziewałeś tyle czasu?
Jacek M napisał/a: | Jedzie kto do Duesseldorfu? bo ja - tak. |
Lepiej posiedzić w domu i nie stresować się nowinkami i cenami. Zobaczysz brachu kampera za kilka czy kilkanaście tysięcy euro i zbrzydnie Ci twój stary, sprawdzony , dobry i ukochany kamperek.
kazbar - 2007-07-24, 11:50
To ja pisałem. Nie zalogowany.
Jerzy - 2007-07-24, 23:45
Kazek Kluska napisał/a: | Lepiej posiedzić w domu i nie stresować się nowinkami i cenami. Zobaczysz brachu kampera za kilka czy kilkanaście tysięcy euro i zbrzydnie Ci twój stary, sprawdzony , dobry i ukochany kamperek. |
Kazek, zgadzam się z Twoim poglądem!
janusz - 2007-07-30, 09:39
Jacek M napisał/a: | ...zapadła decyzja o sprzedaży staruszka - tylko w dobre ręce - na pewno można mieć z niego pociechę jeszcze przez wiele lat.
Jesienią będziemy szukali +- 10 latka z większym motorem, w cenie gdzieś do 15 tys. EUR
I dlatego właśnie ciągniemy na targi, żeby się przyjrzeć możliwym ukladom wnetrz i zastanowić się jaki ma być drugi i 3-ci kamper w naszej rodzinie.
Pozdrawiam
Jacek M. |
-----------------------------
To jest część postu Jacka M. cały trafił do Norwegii.
rafalcho - 2007-08-10, 21:37
Jacek M napisał/a: |
Jedzie kto do Duesseldorfu? bo ja - tak.
|
Ja tez chyba pojadę się porozglądać. Zobaczyć i "pomacać" organoleptycznie jest zdecydowanie lepiej niż oglądanie na na monitorze .
Pozdawiam
Rafał
janusz - 2007-08-10, 21:48
Ja prawdopodobnie 29- 31-08. Będę robił podejście pod kupno Sirio.
Jacek M - 2007-08-10, 23:49
rafalcho napisał/a: | Zobaczyć i "pomacać" organoleptycznie jest zdecydowanie lepiej niż oglądanie na na monitorze . |
Zdecydowanie. Rozkład wnętrza, wzajemne rozmieszczenie różnych elementów, proporcje - ogólnie mówiąc "stsosunki przestrzenne" - tylko organoleptycznie.
Pozdrawiam\
jacek M
janusz - 2007-08-11, 14:10
o powiecie na taką ofertę:
http://www.mobile.de/SIDr...11111247324866&
Nowy samochód za 80 000 zł.
kaimar - 2007-08-11, 14:52
Albo przekręt , o czym świadczy korespondencja w języku angielskim, albo pomyłka. Pewnie jest możliwość zarezerwowania samochodu przesyłając pieniądze (zaliczkę) przez Western Union. Mnie już próbowano przekręcić w podobny sposób.
eeik - 2007-08-11, 17:36
Jestem tego samego zdania co Kaimar.
OMEGA - 2007-08-11, 17:40
NIE LICZMY NA TO ŻE NIEMIEC ODDA ZA PÓŁDARMO . WCZEŚNIEJ DA SOBIE TYŁEK OGOLIĆ.
janusz - 2007-08-11, 17:51
Gotów byłem jeszcze dzisiaj jechać do nich więc zadzwoniłem, Pan lekko zaspany powiedział że rzeczywiście jest takie auto i to do odbioru natychmiast tylko cena jest inna prawdziwa jest ponad dwa razy większa. Gość nawet nie probował wyjaśnić co z tą ceną. A ja naiwny wierzyłem w "Niemiecką uczciwość" bzdura, guzik prawda. W myślach już się zacząłem przyzwyczajać że do jazdy będzie potrzebna kategoria "C" prawa jazdy i będzie to inne auto niż Sirio o którym myślę po nocach. Gdyby taki numer odwalił ktoś na Allegro to z sądu by nie wyszedł, a tam oszust jeden pisze brednie i jest dobrze.
Niestety nawet bogaci Niemcy nie dają samochodów za pół-darmo.
Jacek M - 2007-08-11, 23:49
mobil.de już wywalił tę ofertę.
Jacek M
rafalcho - 2007-08-13, 15:07
Już nie ma ogłoszenia .... :-(
Chętnie bym to zobaczył ....
autokton - 2008-06-02, 15:21 Temat postu: Re: papierowy ale nowy Witam
Ja znalazłem tanie kampery w Krakowie : www.rmfilipowicz.pl , co ważne podane ceny są cenami brutto, z vatem i akcyzą. Chyba naważniejsza rzecz to ,że gwarancja na podwozie (Fiat) i zabudowę rusza w momencie rejestracji samochodu w Polsce
eler1 - 2008-06-02, 15:42
autokton napisał/a: | Ja znalazłem tanie kampery w Krakowie : www.rmfilipowicz.pl , co ważne podane ceny są cenami brutto, z vatem i akcyzą. | gdzie ten cennik nie widzę
STRUSIE - 2008-09-25, 12:47
A ja znalazłem takiego kamperka . Cena jest z watem 19%
W zeszłym tygodniu jeżdziłem po Niemczech i Belgii nabierając doświadczenia w kupowaniu kampera. Przez to nie dojechałem do Zielenina :-x Sprzedawca tej alkowy zaproponował jej sprzedarz w cenie netto . Pokwituje kaucje np. 1000 euro i zwróci ją po dostarczeniu dowodu zarejestrowania auta w Polsce - tz. poza Niemcami .
STRUSIE - 2008-09-25, 12:49
to ten
janusz - 2008-09-25, 14:22
Od nowego samochodu w Polsce zapłaci się i tak 22% VAT. Vat też zapłaci się od dodatkowych kosztów, np transportu do Polski. Na własnych kołach nie przyjedzie bo nie zarejestrowany. W naszych warunkach taniej jest kupić półroczne auto z niemieckim Vatem.
STRUSIE - 2008-09-25, 22:47
[quote Na własnych kołach nie przyjedzie bo nie zarejestrowany.[/quote]
29990 -19% = 24291 euro do tego w Polsce 22% wat i akcyza 13,6 % to rozumię .
Janusz napisz co z tym " nie zarejestrowany:
Za tydzień znowu jadę , ale chyba czegoś nie wiem .
janusz - 2008-09-25, 22:54
Znaczy troszkę tak najpierw akcyza potem Vat. To jet różnica może niewielka ale zawsze. Płacisz Vat od akcyzy a nie akcyzę od vatu. Będzie kilka groszy drożej.
Najprawdopodobniej niemieckich tablic nie dostaniesz bo za auto nie zapłacony Vat. W Polsce tablic też nie dostaniesz bo jeszcze nie zapłacony Vat. Pewnie jest jakiś sposób obejścia jakieś polskie próbne tablice lub coś podobnego.
STRUSIE - 2008-09-25, 23:04
Dzięki za ostrzeżenie , a ja myślałem że nie będzie trudno .
kimtop - 2008-09-26, 08:20
Netto od 29990 to będzie 25201 euro
Po akcyzie i vacie wychodzi 34926 euro
Dochodzą koszty transportu no i wyposarzenia (markiza itp.)
MirekM - 2008-09-26, 08:46
Jeżeli ktoś chce kupić nowego kampera, to tylko w kraju. Ceny netto są takie same jak zagraniczne, dochodzi jedynie akcyza i większy VAT. Ponadto dojdzie koszt sprowadzenia od dealera zagranicznego do kraju: fabryka-dealer-kraj (np Pajęczno), a nie tylko fabryka-dealer(=kraj). Zawsze przy tym można się potargować w języku ojczystym, a nie w języku karabinów maszynowych.
VanB - 2008-09-26, 09:20
A nie da się tego zrobić „prawie” tak jak z polskiego salonu? Jak już widzieliśmy auto i znamy VIN to chyba nie ma problemu?
Kasę dilerowi przelewem.
Diler fakturę pocztą.
Urząd Celny – akcyza
Skarbowy – Vat
Wydział komunikacji – rejestracja
Ubezpieczenie i już można jechać po samochód.
Czy któraś z tych instytucji potrzebuje fabrycznie nowego samochodu do obejrzenia?
janusz - 2008-09-26, 09:49
VanB napisał/a: | Czy któraś z tych instytucji potrzebuje fabrycznie nowego samochodu do obejrzenia? |
Tak Stacja kontroli pojazdu. Sprowadzasz samochód jako osoba fizyczna nie jako dealer. Możesz sprowadzić jeden samochód w roku. Inne przepisy są dla montowni, przedstawicielstw producenta itp. Tam przepisy są od ponad 1000 szt w roku. Pomiędzy 1 dla "kowalskiego" i 1000 szt u producenta jest przepaść. Pojedynczy egzemplarz w naszym prawie przy rejestracji nie ma znaczenia czy nowy czy stary, musi mieć dokument identyfikacyjny z SKP. Różnica jest tylko taka, że auto nowe to jest takie które od pierwszej rejestracji ma mniej niż pół roku i nie przejechało więcej niż 6000 km. A od tego zależy czy płacimy VAT. Od nowego płacimy od starego (używanego) nie.
eler1 - 2008-09-26, 10:04
MirekM napisał/a: | Jeżeli ktoś chce kupić nowego kampera, to tylko w kraju. Ceny netto są takie same jak zagraniczne, dochodzi jedynie akcyza i większy VAT. | jak się dobrze rozejrzysz w kraju możesz kupić taniej bo producenci specjalnie dla dilerów w Polsce mają upusty aby ta akcyza nie była tak widoczna np.włoskie marki stosuje taką politykę - po prostu trzeba się popytać
VanB - 2008-09-26, 10:08
A to mnie zaskoczyłeś. Wydawało mi się, że sprowadzać to można z Ukrainy, a z Niemiec to zakup wewnątrz wspólnoty i na zdrowy rozum nie powinno być inaczej niż z Polski. No ale w gąszczu przepisów to rozum wysiada.
janusz - 2008-09-26, 10:20
W tym wypadku, różnica w sposobie rejestracji auta od Polskiego przedstawiciala i w zakupie "prywatnym" wynika z masy różnych przepisów, które jeszcze funkcjonują. Przy sprowadzanu aut takim "przemysłowo-handlowym" importer musi uzyskać świadectwo homologacji. W prywatnym imporcie odpowiednikiem jest badanie z SKP. Auto na niemiecki rynek nie musi odpowiadać polskim przepisom, bo jest robione dla Niemców. Za "przystosowanie do naszego prawa odpowiada kupujący i musi mieć na to dokument, że auto jest zrobione "po Polsku".
Pawcio - 2008-09-29, 23:30
Janusz można sprowadzić autka w następujący sposób:
CamperAuto kupujemy u dealera- otrzymujemy rachunek (w przypadku zakupu prywatnego płacimy netto + 19% MwSt., w przypadku firmy netto).
Kaske puszczamy przelewem, czekamy aż sprzedawca ją otrzyma (1-3 dni w zależności od banku).
Od sprzedawcy dostajemy kpl dokumentów do rejestracji w ichnim urzędzie. CamperAutko rejestrujemy i ubezpieczamy (tablice celne- czerwone lub przejazdowe- żółte) lub upoważniamy sprzedawcę do rejestracji naszego CamperAutka.
No i huzia do chaty.
A tutaj standardowo- tłumaczenie dokumentów, przegląd, skarbowy (VAT 22% płacimy jeśli firma lub nie płacimy jeśli prywata), akcyza i rejestracja.
Andrzeju! Jeżeli szukasz nowego kamperka to mogę Ci polecić firmę Ford-Deppisch z miejscowości Werneck koło Fuldy. Na jesieni robią promocje tzw. aktionpreis.
Można u nich kupić Rimora Katamarano 8 lub 6 na podwoziu Transita za cenę netto oscylującą w okolicach 30 tys eur. Jest też możliwość kupna auta bez MwSt.(vat).
W zeszłym roku mój znajomy kupił od nich kamperka w takiej promocji. Jest bardzo zadowolony.
Mam niedaleko znajomego, który trudni się w pośrednictwem w zakupie maszyn przemysłowych. Prawdopodobnie mógłby pomóc w formalnściach.
janusz - 2008-09-30, 21:51
Pawcio napisał/a: | lub nie płacimy jeśli prywata |
Jak prywata i autko ma mniej niż 1/2 roku i mniej niż 6000 km to wat płacimy. Żeby nie płacić VATU (otrzymać z US PIT25 zwalniający z VAT) auto musi być używane, to znaczy starsze niż pół roki i przejechane ponad 6000 km.
Pawcio - 2008-10-01, 21:14
Z mojej wiedzy wynika następujący schemat wewnątrzwspólnotowego nabycie towaru:
W Niemczech kupując u dilera na osobę prywatną trzeba mu zapłacić MwSt. (Vat). Czyli kupujemy towar w cenie brutto. Wówczas w naszym urzędzie skarbowym składamy druk Vat24 i otrzymujemy druk Vat 25 stwierdzający brak obowiązku zapłaty Vatu.
Kupując u dilera jako firma będąca płatnikiem Vat UE otrzymujemy towar w cenie netto- nie płacimy MwSt. Wówczas Vat musimy zapłacić w PL. Wtedy w naszym urzędzie składamy druk Vat23 i otrzymujemy druk Vat 25 potwierdzający uiszczenie podatku Vat.
Tak więc podatek od towarów i usług musi być zapłacony. Jeżeli nie w kraju nabycia to w kraju przeznaczenia.
Ciekawostką jest, iż różnica pomiędzy stawkami Vatu pomiędzy krajami daje inną wartość końcową nabycia tego samego towaru wg podanych sposobów zakupu.
W skrócie: kupując pojazd w cenie brutto (czyli na osobę prywatną) wartości 100 tys. zł oszczędzimy sobie ok. 3,4 tys zł.
Szczerze się przyznam, że nie widzę jaki wpływ na powyższe ma wiek do 6 miesięcy i przebieg do 6 tys km pojazdu.. W chwili obecnej chyba żaden.
Napewno miało to znaczenie przy starym idiotycznym sposobie naliczania akcyzy, gdyż pojazd był traktowany jako nowy i miał najniższą stawkę . A teraz?
Ale ale... człowiek całe życie się uczy. Jeżeli jest inaczej możecie mnie
Pozdro
VanB - 2008-10-01, 21:22
Cytat: |
W Niemczech kupując u dilera na osobę prywatną trzeba mu zapłacić MwSt. (Vat). Czyli kupujemy towar w cenie brutto. Wówczas w naszym urzędzie skarbowym składamy druk Vat24 i otrzymujemy druk Vat 25 stwierdzający brak obowiązku zapłaty Vatu.
|
Mam przeczucie graniczące z pewnością, że się mylisz. Pojazdy samochodowe są wyłączone z generalnej zasady, że Vat płaci się w momencie zakupu. Dla samochodów (nowych) Vat płaci się w momencie pierwszej rejestracji. Jak zapłacisz Vat za Odrą to w PL zapłacisz Vat od ceny brutto. Jedyny sposób na uniknięcie podwójnego ovatowania to kupić samochód na eksport w cenie netto.
Pawcio - 2008-10-01, 22:04
[quote="VanB"] Cytat: |
Dla samochodów (nowych) Vat płaci się w momencie pierwszej rejestracji. Jak zapłacisz Vat za Odrą to w PL zapłacisz Vat od ceny brutto. Jedyny sposób na uniknięcie podwójnego ovatowania to kupić samochód na eksport w cenie netto. |
Błąd!
Podatek Vat w PL musisz zapłacić w 14 dni od daty nabycia towaru a nie w momencie rejestracji.
Żaden diler nie sprzeda osobie prywatnej samochodu w cenie netto. W cenie netto może kupić tylko płatnik podatku od towarów i usług. Takim płatnikiem nie jest osoba prywatna.
Różnica między samochodem a np śrubką polega na tym, że za auto musisz fizycznie wpłacić podatek do U.Skarbowago, a za śrubkę na zasadzie comiesięcznego bilansu pomiędzy kwotą vatu zapłaconego i odliczonego.
Nie ma możliwości zapłacenia podwójnego Vatu.Pojęcie podatku od towarów i usług (czyli VAT lub MwSt lub inne) jest jednolite dla dla wszystkich krajów członkowkich UE. Wszystkie transakcjie między podmiotami w krajach członkowskich są rejestrowane i trafiają w jedno miejsce- do rejestru w St. Louis. Tam transakcje są analizowane, a wszystkie niejasności i nieprawidłowości muszą być wyjaśnione. Jeżeli we Francji zakupisz towar brutto, to nie ma możliwości aby skarbowy w PL rządał zapłaty vat. Działa to również w drugą stronę. Jeżeli towar za granicą kupisz netto i nie zapłacisz Vatu w PL to rejestr w St. Louis najpóżniej w 3 kwartale od transakcji zwróci się do twojego urzędu skarbowego o wyjaśnienia.
eler1 - 2008-10-01, 22:09
Pawcio napisał/a: | Jeżeli we Francji zakupisz towar brutto, to nie ma możliwości aby skarbowy w PL rządał zapłaty vat. | u nas jest wszystko możliwe
janusz - 2008-10-01, 22:27
Pawcio na 130% od nowego samochodu kupionego na osobę prywatną zapłacisz w Polsce VAT.
Od ceny samochodu, (nikt nie wnika czy kupiłeś z VATEM czy bez), + kosztów transportu + akcyza. Potem ewentualnie od Niemca możesz starać się odzyskać niemiecki VAT.
Ważne jest stwierdzenie od nowego samochodu. Od używanego Vatu nie płacisz.
W polskich przepisach, używany samochód to taki któremu opłynęło więcej niż pół roku od pierwszej rejestracji za granicą i przejechał więcej niż 6000 km.
Auto pięcioletnie z przejechanymi 5 000 km jest wg naszego prawa nieużywane
Auto miesięczne z przebiegiem 100 000 km też jest nieużywane.
Aby auto uznane było za używane i nie podlegało polskiemu VATowi musi spełniać jednocześnie obydwa warunki. Pół roku i 6000 km. I to na dzień dzisiejszy jest obowiązujące. Przerabiałem ten problem przy kupnie mojego samochodu. Niemiec musiał przetrzymać mi samochód i do jeździć brakujące kilometry. Dopiero mogłem kupić samochód i oszczędzić trochę pieniędzy.
To co piszesz o rejestrze unijnym VAT może i jest prawdą w odniesieniu do przedsiębiorców. Osób fizycznych nie dotyczy. Osoba prywatna przy zakupie samochodu nie posługuje się NIPem a tym bardziej EuroNIPem.
Pawcio - 2008-10-01, 22:31
eler1 napisał/a: | u nas jest wszystko możliwe |
Zgadzam się w 100%. Jednak trzeba walczyć o swoje nie dawać sie zrobić się w jajo.
Po to chyba między innymi dyskutujemy na tym forum NIE !!!???
Pawcio - 2008-10-01, 23:16
janusz napisał/a: |
To co piszesz o rejestrze unijnym VAT może i jest prawdą w odniesieniu do przedsiębiorców. Osób fizycznych nie dotyczy. Osoba prywatna przy zakupie samochodu nie posługuje się NIPem a tym bardziej EuroNIPem. |
Właśnie dlatego nie ma możliwości, aby osoba prywatna kupiła towar w cenie netto.
Janusz ja na temat przebiegów i wieku. Skoro to przerabiałeś- masz rację.
A tak wogóle to ja już .
Jak będę sie turlał na poszukiwania swojego kamperka to prawdopodobnie przerobię temat z kilometrami i wiekiem swoich zakupów.
PS
Przypomniały mi się dwie anegdotki na temat zakupu nowych samochodów zagramanicą.
1.
Szukalismy dla kumpla VW Tiguana. (Notabene kupił Opla Antarę)
Praktycznie już znaleźliśmy pasujące autko, dobijaliśmy już prawie cenę (ale jak to polaczki - nie potargujesz się to auto nie będzie dobrze jeździło) a sprzedawca w pewnym momencie mówi : "jak przyjdziecie za ok. 1 miesiąc to sprzedam wam to auto 10% taniej" . Okazało się że diler, który ma auto zarejestrowane na salon i przebieg będzie powyżej 1 tys km może je sprzedać z 10% rabatem (nie dotyczyło to oczywiście wszystkich modeli). Jakby tego było mało w czasie targów napomknęliśmy, że wybieramy się jeszcze do Hamburga i nie możemy czekać tak długo. Skubaniec poszedł do szefa i po przyjściu stwierdził, że moze nam wynająć ten samochód pod warunkiem że go kupimy i będzie miał na liczniku ponad 1 tys km .
2.
Szukałem dla siebie Skodę Octavię. Diler po tradycyjnie ostrych naciskach na obniżenie ceny upatrzonego modelu stwierdził, że mają promocę dla firm. Jeżeli przedsiębiorca posiada conajmniej dwa samochody osobowe w firmie może kupić skodziankę z upustem 15%. I co my na to ???
A morał z tego jest taki, że za Odrą klient traktowany jest o niebo lepiej niż u nas. Diler zrobi bardzo dużo żeby sprzedać towar.
Ale głowy do góry. Za 50 lat i u nas może tak będzie.
|
|