Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Afryka - Afryka Zachodnia - start

and123 - 2012-09-14, 23:18
Temat postu: Afryka Zachodnia - start
Zgodnie z planami, za kilkanaście godzin ruszamy na kolejną wycieczkę:

ŚLADAMI MAURÓW


Trasa z małymi poprawkami: Francja i dni kilka w Bretanii, potem północna Hiszpania,
wjazd do Portugalii "od góry" i jej smakowanie do końca listopada. W grudniu skok do Maroka, początek roku to Mauretania i decyzje co do dalszego kierunku (przez Mali lub Senegal). Marzec i kwiecień, czas na zwiedzanie Maroka, maj/czerwiec - powrót.

Dziękujemy sponsorom, :spoko bez których ............................ wiadomo:

- EXIDE Technologies SA z Poznania - fabryka akumulatorów
- Marszałek Województwa Małopolskiego
- Prezydent Miasta Krakowa
- FujiFilm
- Wydawnictwo Hachette - przewodniki turystyczne
- Intrak - pneumatyczne zawieszenia
- Biuro Reklamy PERFEKT w Kaliszu - wizualizacja kampera
- Firma Krzysztof Borowski - przygotowanie kampera od strony technicznej
- Firma Glostar - chemia kamperowa
- A.S.O Krzysztof Nachtman - doposażenie kampera
- Interia.pl
- Magazyn Polski Caravaning - sponsor medialny
- WOGIS - reprezentant firmy TRUMA
- Mercator Medical S.A. Kraków
:
Jeśli ktoś będzie chciał śledzić nasze losy, zapraszam na bloga:

Blog "Kamperem przez Świat"

Postaramy się być w miarę aktualni, ze zdjęciami i filmami ?

DAKOTA - 2012-09-15, 17:53
Temat postu: Re: Afryka Zachodnia - start
witam
powodzenia , szczesliwej , spokojnej podrozy
i jak sie to gada "byle do lata"" :spoko

ps.cos nie widze aplauzu u innych czytajacych


DAKOTA

slawwoj - 2012-09-15, 19:21

Hmm. o czym to mówić . Kosmos albo zawleczka opada.
Brak słów - coś niesamowitego.
Jestem z Wami - czekam na relacje.

StasioiJola - 2012-09-15, 19:57

Andrzejku- trzymamy kciuki za wyprawę :bigok . I czekamy na relację okraszoną zdjęciami!!! :szeroki_usmiech :spoko
kowalski_fr - 2012-09-15, 20:42

Witamy wszyskich co odwiedzom ten profil tszymamy kciuki za AND123 POZDROWIENIA Z BRETAGNE-FRANCE
kazbar - 2012-09-15, 21:02

Trzymamy kciuki. :spoko
matro - 2012-09-15, 21:55

:spoko powodzenia :spoko
zostałem fanem afrykańskich podróży po relacji Dunia.pl Poland To South Africa 2011-2012 oraz NoToGo (FB), szukam natchnienia w zdjęciach Neno i wielu innych...
Mam nadzieję, że przygód Wam nie zabraknie :ok
Udostępniam na FB i gdzie się da ;) [/list]

Agostini - 2012-09-16, 21:33

Przygód życzymy tylko tych pozytywnych i czekamy na wieści.
Afryka to chyba najwyższy stopień w kamperowaniu.
Powodzenia :spoko

Elwood - 2012-09-16, 21:42

Powodzenia :spoko :spoko :spoko
WINNICZKI - 2012-09-17, 21:14

Powodzenia.. :) :) :spoko
Track222 - 2012-09-17, 21:21

Powodzenia!!!
mar78 - 2012-09-17, 22:00
Temat postu: Re: Afryka Zachodnia - start
DAKOTA napisał/a:
ps.cos nie widze aplauzu u innych czytajacych
DAKOTA


:brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:

tylko pozazdrościć takiej :drive:

Szerokiej drogi. :trzymaj - trzymajcie się

WODNIK - 2012-09-17, 22:09

Szerokości i przyczepności. :kciuki
Czekamy na relacje.
:spoko :spoko

majmarek - 2012-09-17, 23:51

witam
jeśli zdecydujecie się na dojechanie do republiki gwinei [ stolica conakry ] to bedę miał temat. swego czasu zaczynałem studia medyczne tamże
bissmilla allah akhbar!
pozdrawiam
mm

koko - 2012-09-19, 19:10

Zasyłamy pozdrowienia i życzenia udanej podróży
19 09 2012 Stambuł Turcja
Koko Kalinin Baca Pisarczyk

rysiek - 2012-09-19, 19:52

Szerokiej drogi.
A i R.Cz z Kielc.

ReginaZW - 2012-09-19, 23:25

Życzymy tylko pozytywnych wrażeń i duuuuuuuuużo zdrowia. Czekamy na relacje :spoko :spoko
and123 - 2012-10-07, 19:46

Nasza wycieczka idzie zgodnie z planem, no może z wyjątkiem małego poślizgu czasowego. Zauroczyła nas "trochę dłużej" Bretania. Również północna Hiszpania robi duże wrażenować i ciężko ja potraktować lajtowo.
Jesteśmy obecnie na Costa Verde.
Z internetem wcale nie jest tak łatwo, jak przed laty.
Aha.
Chciałem o coś zapytać.
We Francji dołączyła do nas załoga kampera na polskich numerach rejestracyjnych.
Podają się za "papamila".
Czy ktoś Ich zna i może potwierdzić tożsamość?
Teraz takie czasy nastały, ze nikomu nie można ufać, a to jakieś CBA, ABW, PZU itp.

SlawekEwa - 2012-10-07, 19:58

and123 napisał/a:
Czy to papamila.jpg

Teraz w dobie daleko rozwiniętych operacji plastycznych nikomu nie można ufać :chytry
Sprawdż linie papilarne i DNA :haha:

eMKa - 2012-10-07, 20:10

możesz bardzo ufać :)
Yans - 2012-10-07, 20:26

Jarek jakiś taki inny...Do sprawdzenia :gwm Ale Hania jest nie do podrobienia....To na pewno ona! :bigok :diabelski_usmiech :haha: :haha:
Endi - 2012-10-07, 21:08

and123 napisał/a:
...Jesteśmy obecnie na Costa Verde...


Na Costa Verde ???? nooo nieee ...tam się i owszem porto popija , ale nie w kubkach ... to napppewno :szeroki_usmiech nie papamila

:bigok

Andrzeju, trzymamy mocno kciuki za powodzenie tak ambitnej wyprawy :spoko

ekosmak.dabrowska - 2012-10-07, 21:33

and123 napisał/a:
Czy ktoś Ich zna i może potwierdzić tożsamość?


Gość w czerwonym polarku podobny do Jarka, ale laska obok za młoda jak na Hankę.
and 123 zawołaj znienacka "Żetema' jak zareaguje to Hania :spoko

Komplecik - 2012-10-08, 00:43

Oj :-/ agencie 123 czy możesz nadawać częściej? Człek czeka na wieści z trasy a ta wycieczka coś bardzo zaszyfrowana ;) .
hrys - 2012-10-08, 06:53

Pozdeawiam i zazdroszczę podróży
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2012-10-08, 08:44

Serdecznie pozdrawiamy z Githio.Papamilla ma wypozyczalnie kamperow,zapytaj,ale do tego czasu napewno sie domowiliscie.Taka podroz to naprawde wyzwanie,ale ty Andrzej masz talent,calujemy muzykowie
and123 - 2012-10-11, 12:47

Dzięki za odpowiedzi. To mógł być, ale nie musiał papamila.
Pewnego poranka obudziliśmy się, a za wycieraczką była pożegnalna kartka,
o treści - pognaliśmy dalej. :ok

Tymczesem, kilka fotek z Francji.
Nie będę się rozpisywał, bo tu już chyba wszyscy kamperteamowcy byli.

Osobiste wpisy zwyczajowo na:

http://kamperemprzezswiat.blogspot.com.es/

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2012-10-12, 10:49

Teresa,jestescie niesamowici,a Andrzej jest numero jeden,pod kazdym wzgladem /mysle ze nie bedzie negacji/,ale macie lepsza od nas sytuaje domowa,no i wiek tez robi swoje.poniewaz dzis mamy wifi w kampie,/Kardamili:Peloponez/,zaczelam czytac wasza strone ,ale mysle ze starym twoim zwyczjem po podrozy napiszesz koordynaty z ciekawych miejsc a takze noclegow.Jak dozyjemy w dobrej kondycji,polnoc Hiszpanii musi byc w 2013.My zakochalismy sie w Grecji,czujemy sie tu swirtnie.A do tego od 2011 jezdzimy z naszm ;puszkiem;,co ogranicza niektore podroze bo wymogia na psa sa za duze.Czasami zaluje,ze 2010 stchorzlismy nie jadac do Syrii itd.teraz ze wzgledow politycznych nie realne,a my sie postarzelismy.Calujemy was serdecznie.Czytel ten wasz numer macie ze soba?
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2012-10-12, 10:55

cos mi sie zakradly bledy,chodzi mi o Syrie i Jordanie,no i o wasz nr telefonu,wysle wam sms,Barbara
and123 - 2012-11-01, 23:20

Na dowód, że jedziemy zgodnie (prawie) z planem, kilka fotek z drogi.

Gdyby komuś było mało - zapraszamy na bloga.

and123 - 2012-11-03, 14:59

Jesteśmy już w Portugalii. Szybko, prawda? Ale śledzący naszego bloga wiedzą, że tak na dzień dzisiejszy, to jesteśmy nieco dalej. Do porty wjechaliśmy na kierunku miejscowości Cheves. Tu tylko pokażę ciekawostkę - pewien kamień. I trochę klimatów z północnej, górzystej i jeszcze dzikiej Portugalii.
and123 - 2012-11-09, 18:04

Jesteśmy ciągle w rejonie Minho, to ta górska, dzika, rzadko odwiedzana przez turystów część Portugalii. Kierujemy się jednak w kierunku Oceanu, przez stare wioski, puste drogi, a wszystko to w jesiennej szarości krótkiego dnia.
ANDROCH. - 2012-11-09, 22:05

Nie chciało się palić w piecu wybraliście ciepełko :shock: Ja też bym tak chciał pozdrowionka dla was :spoko
and123 - 2012-11-10, 00:48

ANDROCH napisał/a:
Nie chciało się palić w piecu wybraliście ciepełko :shock: Ja też bym tak chciał pozdrowionka dla was :spoko


Dzięki za pozdro.
Każdy by tak chciał, ale taka możliwość istnieje tylko dla wybrańców narodu.
Ty co? Całą jesień siedział na Sycylii z marynarzem i jeszcze narzeka ?

Poza tym tu, w tej cieplutkiej Porcie też czasami palimy w piecu wieczorami.
Kto pisał, że to ciepły kraj? Chyba w lecie :psikus

Poza tym siedzimy w Golega na Feira Nacional do Cavalo, czyli największym portugalskim święcie ............ konia.
Tysiące ludzi i setki koni, a Ty gdzie? :szeroki_usmiech

and123 - 2012-11-13, 21:46

Jedziemy po tej Portugalii po 20-50 km dziennie. Jakże trudno zrozumieć ten kraj. Ale małymi kroczkami ............. coś zaczynamy łapać. Poniżej trochę fotek z Porto.
and123 - 2012-11-14, 00:24

Może trochę innych, nie mniej interesujących miast, pokażemy?
Tadeusz - 2012-11-17, 11:36

Andrzeju, śledzę Twoją relację i trzymam kciuki za powodzenie tej podróży. Macie we mnie wiernego kibica. :)

Małe piwko na zachętę to żadna nagroda ale na tym etapie cóż można więcej? :ok

Powodzenia. :roza:

and123 - 2012-11-18, 22:44

Tadeusz napisał/a:
Andrzeju, śledzę Twoją relację i trzymam kciuki za powodzenie tej podróży. Macie we mnie wiernego kibica. :)

Małe piwko na zachętę to żadna nagroda ale na tym etapie cóż można więcej? :ok

Powodzenia. :roza:


Dzięki Tadeuszu za miłe słowa.
Tymczasem jazda trwa.

koko - 2012-11-19, 09:13

Kiedy planujesz dojechać do Afryki?
and123 - 2012-11-22, 22:00

koko napisał/a:
Kiedy planujesz dojechać do Afryki?


Potrzebujemy jeszcze około 2 tygodni na końcówkę Portugalii. Czyli około 10 grudnia powinniśmy zmienić kontynent.

and123 - 2012-11-29, 00:15

Jeździmy sobie tak po tej Portugalii już miesiąc drugi. Śladów Maurów spotykamy coraz więcej i ten ciekawy kraj też przestaje być powoli, powoli taką wielką tajemnicą. Ale tego nie sposób wyczytać ani w przewodnikach, ani popularnych książkach o tym regionie. Kilka fotek z drogi w załączeniu. Bardziej zainteresowani znajdą nas zapewne w sieci.
cirrustravel - 2012-11-29, 07:05

Super relacja. Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy... najlepsze przed Wami (i przed nami też, dzięki Wam) :pifko
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2012-12-12, 23:42

Ja nie jestem na faceboku,ale znalazlam w googlach,wpisalam do ulubionych,no pomalu zaczne czytac,ale moze ksiazke wydac/caluje was Barbara
and123 - 2012-12-21, 22:28

Od kilkunastu dni jesteśmy w Maroko. Za nami pierwsza, urocza trasa przez góry Rif. Teraz camping (po raz pierwszy w podróży) w Kenitra, kilkadziesiąt kilometrów przed Rabatem. Przygotowania do Świąt, wielkie prania po 3 miesiącach jazdy i generalny relaks. Po nowym roku bieganie po ambasadach w Rabacie za wizami.
Nie wiadomo co się dzieje w Mali, co z wizami do Senegalu itd itp.
Potem sprint na południe.

Wszystkim naszym znajomym i nieznajomym "kibicom":

Wesołych Świąt i ciekawych wyjazdów w 2013 roku !!!

Tadeusz - 2012-12-21, 22:33

Andrzeju, przyjmij od nas, którzy śledzą Waszą eskapadę i trzymają za Was kciuki, najserdeczniejsze życzenia radosnych Świąt i powodzenia w dalszej podróży. :mikolaj :spoko

Podejrzewam, że w Maroku trudno będzie o choinkę. :-P :spoko

and123 - 2012-12-21, 23:32

Tadeusz napisał/a:

Podejrzewam, że w Maroku trudno będzie o choinkę. :-P :spoko


Nic z tego. Dobrze przygotowany wyjazd, to 3/4 sukcesu.
Choinka, sztuczna bo sztuczna, ale krakowska, o wysokości 40 cm jedzie z nami.
Postawi się ją pod palmą, na plaży i będzie jak w Betlejem.

Aby rozwiać dalsze wątpliwości - pisanki Wielkanocne też mamy ze sobą.

majmarek - 2012-12-22, 00:59

już w Rabacie a zapomnieliście o medinie w Fezie ? w Maroco za choinkę używa się drzewko argana - to złoto Maroco. wstąpcie chociaż do Marakeszu na plac Djamale el Fna
pozdrawiam życząc zwyczajowo bismilla rahima e rahimi

kazbar - 2012-12-22, 14:09

A co z tym arabskim w Maroko?
and123 - 2012-12-22, 14:30

majmarek napisał/a:
już w Rabacie a zapomnieliście o medinie w Fezie ? w Maroco za choinkę używa się drzewko argana - to złoto Maroco. wstąpcie chociaż do Marakeszu na plac Djamale el Fna
pozdrawiam życząc zwyczajowo bismilla rahima e rahimi


Skrótowo i nieoficjalnie:

Tetouan, Chefchaouen, Fez, Meknes, Moulay-Idriss i Volubilis. W każdym po 1-2 dni. Medina w Fezie, jak na razie, zrobiona pod turystów. Wszystkie "frojndy" chcą prowadzić nas do garbarni. Jakaś moda na specyficzny smrodek zapanowała i każdy musi foto kadzi zrobić?
Garbarnie w innych miastach są ciekawsze.
Suk w Tetouan, jak na razie numerem uno. Zajefajny, bez turystów.
Marakesz i Atlas planujemy w drodze powrotnej z południa, na wiosnę.
Inschallah.

and123 - 2012-12-22, 14:36

kazbar napisał/a:
A co z tym arabskim w Maroko?


Staram się sporządzić jakiś podręczny słownik "marokańskiego".
Ale już widzę, że są drobne różnice między góralami z Rif'u, a rejonem turystycznym przy Atlantyku. No i ta wymowa ......., to gardłowe, wisielcze "h" :shock:
Ale tak na serio, to francuski jest najbardziej przydatny. Ale też nie w 100%.

kowalski_fr - 2012-12-26, 15:37

hej And123 przesuwaj swojego kampera dolaczamy do was!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! na Nowy Rok pozdrowienia z Bretagne-France :bigok
and123 - 2012-12-27, 02:08

Oj, przemyśl to jeszcze !!
Oto co piszą dzisiejsze gazety:

Moroccan authorities on Tuesday said they had broken up a recruitment cell for Al-Qaeda in the Islamic Maghreb in the central Fez region, after announcing the discovery of a jihadist network last month

Last month, the Moroccan authorities said they had dismantled several “terrorist” cells that were planning to attack strategic targets in the kingdom.

Robi się nie ciekawie, francuskie kampery wracają na północ sznurkiem.
Żaden normalny Polak nie przekracza teraz Cieśniny Gibraltarskiej.

Sąsiad Breton, siedzi oflagowany w kamperze.

Piszę, póki mamy jeszcze dostęp do internetu.

and123 - 2013-01-03, 21:56

Witam,
sytuacja w nowym roku powoli wraca do normy, internet też.
Ilość mundurowych na marokańskich ulicach wyraźnie się zmniejszyła.
W noc Sylwestrową tak nas pilnowali, że nawet szampana nie można było otworzyć !!!
Polska placówka dyplomatyczna w Rabacie, stanowczo odradza dalsze podróże na południe kontynentu.
Nam udało się jednak zdobyć (!!!) mauretańskie wizy.
Co dalej?

Inschallah.

and123 - 2013-02-05, 20:18
Temat postu: No to teraz do góry.
Witam,

pod koniec stycznia osiągnęliśmy zaplanowany cel w Mauretanii. Miasto Atar, w górach Adrar - czyli środek Sahary. Przeżycia niesamowite.
Inne założenia zostały zweryfikowane po rozmowach i sugestiach, spotkanych na trasie, bardziej doświadczonych podróżników.

Mali realne pomimo toczących się działań bojowych. Trzeba tylko opłacić ochronę żołnierza (-rzy). Właśnie wróciła z tego kierunku jedna załoga.

Senegal. Mocno oblegany. Jednak naszym kamperem realny był dojazd tylko do St Louis i dla twardzieli Dakar (slaaaaaaaamsy). W tym kraju zajefajna jest jedynie przyroda. Lecz niestety tylko dla 4x4. Nie było więc sensu napinać muskuły, aby zaliczyć.

Gambia. Wprowadziła dla Polakó wizy i to chyba po 60 EUR od głowy. Aby przejechać jedną drogą?
Poza tym brak w tych państwach ........ śladów Maurów.

Od 2 dni jesteśmy na powrót na West Saharze, w zasięgu netu i pomalutku wracamy do kraju na zasłużony odpoczynek ;)

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-06, 19:50

A ja myslalam ze wyjedziemy na spotkanie z wami w Hiszpanii w maju : :haha:
and123 - 2013-02-06, 22:57

Zbigniew Muzyk napisał/a:
A ja myslalam ze wyjedziemy na spotkanie z wami w Hiszpanii w maju : :haha:


W bieżącym roku ? Nie.

My mysleliśmy, że w Krakowie się spotkamy w maju.
Przełom kwietnia i maja to kwitnąca Prowansja proszę Pani. :roza:

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-07, 16:08

Wreszcie dzisiaj dojechalam za wami narazie do Hiszpani.No coz piekna oprawa,ale pisane nie dla nas kamperowcow.Inne byly Twoje relacje z podrozy kamperowych na forum kamperteam.Koordynaty przedewszystkim byly,i rady praktyczne,dla nas kamperowcow..Malo komentarzy,bo nie kazdy zaglada na bloga,a szkoda.Myslalam ze bede sie wzorowac na waszym wyjezdzie.A moze odpiszesz ze na forum bedzie relacja po przyjezdzie :?: :spoko :kawka:
and123 - 2013-02-24, 00:06

Hejka Basiu,

ale na mnie nakrzyczałaś!
Ale dlaczego tylko na mnie ? Widzę na forum więcej kamperowców, któzy podróżowali po Maroku i nikt żadnych porad i koordynat nie daje.
To dlaczego mnie się oberwało ?
Tak na serio, to z tym zainteresowaniem poradami czy giepeesem, nie jest takie duże. Bez przesady.
Ukazywały się kiedyś porady na stronie ElCampu i zainteresowanie było minimalne.

Przed naszym wyjazdem chciałem zainteresować tematem kilka prominentnych osób i instytucji w naszym kraju i co ? I nic.
Jedna organizacja, która ma w swoim statucie "..... krzewienie, łączenie, działanie na rzecz karawaningu....." nawet nie odpisała na moje pytanie.
Trochę to przykre - ale prawdziwe.

Dlatego większość opowieści "z naszej drogi" jest gdzieś w necie.
No ale, dla naprawdę zainteresowanych, to chyba nie jest wielki problem kliknąć raz na innego linka ? Dla leniuszków, nie będę przepisywał tej samej treści w kilka miejsc.

Jednak troche się pochwalimy i my fotkami:

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-24, 19:07

Nic nie nakrzyczlam,/pisalismy o tym na skaypie/ :ok .Po prostu zdziwilam sie ,/ja nie jestem taka biegla w internecie/,ze Twoje relacje sa inne.Ja maroko znam,tam nie jade. :stop: Poprosze cie tylko o Bretanie,Portugalie,jak wrocisz.Za to ty mnie zdopingowales/zapisalam swoje relacje do kamperteamkow/,do dzialania.Teraz na spokojnie zaczne pisac o naszej hiszpanii,pozdrawiam :hello :spoko ,dla Teresy :kwiatki: :kwiatki: :kwiatki:
Fux - 2013-02-24, 19:21


Albo jestem ślepy, ale czy to są kwiatki?

and123 - 2013-02-24, 22:09

Fux napisał/a:
Albo jestem ślepy, ale czy to są kwiatki?


Kwiatki, niemiecki kamperowiec nie dogadał się po francusku w marokańskim zakładzie i ................ :shock:

kazbar - 2013-02-24, 23:46

A my trzymamy wciąż za Was kciuki (pamiętasz Andrzeju odwiedziny u Was w domu w Krakowie takiego starszego pana z siwym włosem i energicznego młodziana o połowę młodszego...?)
Czytamy bloga z rozdziawionymi gębami. Mamy tysiące pytań i miliony znaków zapytania.

Wracajcie już, bo im dłużej ta wyprawa trwa, tym więcej się denerwujemy :gwm

Pozdrowienia od Kazka i Mariusza

and123 - 2013-02-25, 00:44

Dziękujemy Kaziu za dobre słowo.
Pamiętamy oczywiście miłe spotkanie.
Niestety nie możemy przerwać lub skrócić naszego wyjazdu, gdyż:

a) jeszcze nie zrealizowaliśmy zaplanowanej trasy,
b) mamy informację, że w Polsce śnieg i zimno :-), więc nie chcemy zamieniać "kijka na siekierę", (czy jakoś tak?)

Na serio to jesteśmy od wczoraj w Antyatlasie, czyli u Berberów nieco "dzikawych"

Miłego dnia dla Waszego Teamu.

and123 - 2013-03-06, 22:52

Skończyliśmy już przygodę z Oceanem Atlantyckim i przenosimy się w góry i pustynie wschodniego Maroka.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-03-08, 19:56

Czy Wy wracacie na zlot do Czestochowy :?:
and123 - 2013-03-10, 02:19

Zbigniew Muzyk napisał/a:
Czy Wy wracacie na zlot do Czestochowy :?:


Przykro nam, ale nie.
Nie zrobimy całego, zaplanowanego Maroka przed kwietniem.
Połowa maja to realny termin powrotu.

matro - 2013-03-10, 11:39

and123 napisał/a:
DO Maroka przyjeżdżają kamperowcy bez kompleksów. Kompleksy starych kamperó zostawiamy na starym kontynencie.


:spoko no tak , ale to są te "ciapki" które po pierwszym milionie kilometrów wymagają... dolania oleju :lol: Zresztą widzę, że tam w oddali stoją same "mietki".

Piękna wyprawa, interesująca mnie jak każda, która odbywa się po czarnym lądzie. Aż miło popatrzeć na piasek, wodę oraz słońce zwłaszcza gdy za oknem biało :spoko

Już mamy Was na FB w obserwowanych :bukiet:

and123 - 2013-03-16, 21:47
Temat postu: Trochę przemyśleń. Może komuś się zda?
Sezon (w EU) zbliża się nieubłaganie. Pozwolę sobie przekazać kilka sugestii, które zebraliśmy w czasie naszej kilkumiesięcznej podróży po Afryce.
Co się sprawdziło - pochwalimy.
Co niezbyt - przemilczymy.

1. Warto zainwestować w dobry akumulator pokładowy. Już sami, na Krecie, jeżdżąc jeszcze z przyczepą, mieliśmy kompletnego "pada" - jakiś japoński wynalazek. Już nie jedni nasi znajomi mieli przygody, gdy chcieli eksploatować na pokładzie kampera, jakieś wyeksploatowane akumulatory kwasowe. Już sami pożyczaliśmy 12V, bo sąsiedniemu kamperowi pompka wodna nie chciała pracować.
Mamy na pokładzie potężnego EXIDE. Komputer chodzi codziennie, po kilka godzin (programy graficzne, obróbka video). TV - filmy. przetwornica obsługuje pralkę, kuchenne "elektronarzędzia". Napięcie nie spadło jeszcze poniżej 12V !!

2. Zawieszenie pneumatyczne. Mamy zamontowane polskiej firmy INTRAK. Może się powtarzam, ale nie wyobrażam już sobie jazdy (najczęściej przeładowanym kamperem) w dalekie podróże, bez tego udogodnienia. Do tego 2-3 razy w tygodniu, korzystam z możliwości poziomowania kampera, za pomocą poduszek powietrznych. Oczywiście można wodę z brodzika i nogą zgarniać. :mrgreen:

3. Korzystaliśmy w czasie naszych podróży, z różnych już przewodników papierowych. Były i lepsze, i gorsze. Widać było, że niektórzy autorzy pisali je - nie będąc nawet w danym kraju! No cóż, w dobie internetu .........
Teraz sprawdziły nam się przewodniki wydawnictwa Hachette. Zarówno po Portugalii, Hiszpanii i Maroko oczywiście. Za co je cenimy szczególnie? Za adresy informacji turystycznych w poszczególnych miastach, za dni targowe, za kapitalne przekroje turystycznych obiektów. No i prawdziwość podawanych informacji.

4. Płyn do toalet. Korzystamy z polskiego, firmy GLOSTAR. Kończymy już trzeci, pięciolitrowy pojemnik. Gdyby przyszło nam kupować bardziej firmowe płyny - bylibyśmy ładnie "pod kreską". Po początkowych problemach z wydajnością płynu, teraz uważam, że wszystko jest ok i na długie wyjazdy kamperem, nie ma sensu przepłacać.

5. Na końcu wymienię nasze nieocenione wsparcie techniczne Dzięki Krzysiu (vel kamperteamowa eMKa) za konsultacje jakich nam udzielasz w czasie naszego wyjazdu.

Miejmy nadzieję, że przez końcowe 2 miesiące naszej wycieczki, nie zmienimy naszego zdania o wyżej wymienionych.

PS. Na ogół takie podsumowanie robi się po zakończeniu wyjazdu, ale może pewne sugestie przydadzą się komuś wcześniej?

Tadeusz - 2013-03-16, 23:26

Chciałbym tam teraz z Wami być. :)

Dzięki za opisy, zdjęcia i rady.

Co się odwlecze... :wyszczerzony:

Stawiam piwo w podzięce. :pifko

janusz - 2013-03-17, 22:54

Andrzeju, jak dajecie sobie radę z wodą do mycia?
Jaka jest aktualnie temperatura i czy w nocy sa przymrozki?
Pozdówka.

and123 - 2013-03-17, 23:29

janusz napisał/a:
Andrzeju, jak dajecie sobie radę z wodą do mycia?
Jaka jest aktualnie temperatura i czy w nocy sa przymrozki?
Pozdówka.


Witaj Januszu, odpowiadam:

Największy problem z wodą był w Europie, potem to już tylko lepiej. Mamy spory zbiór koordynat z dostępną wodą, ale nie wiem jaką trasę planujecie.

Generalnie:

Woda

- nie ma problemu z wodą na kempingach,
- tak do wysokości Marrakeszu można zatankować wodę na stacjach paliw, poniżej trochę gorzej,
- korzystaliśmy też wielokrotnie z wiejskich ujęć publicznych, są za free, czasami obsługuje je jakiś dyżurny "wodnik", wtedy odwdzięczamy się jakimś drobnym upominkiem,
- w miastach, w tych biedniejszych dzielnicach, są publiczne krany z wodą, najlepiej zapytać miejscowych, albo wywiad np. na rowerze zrobić,
- w rejonie West Sahary korzystaliśmy nawet z poideł dla wielbłądów, po zastosowaniu środka Micropur
- inni kamperowcy korzystają np. z chloru w płynie, zakupionego w sanepidzie,
- woda do picia w 5 litrowych butelkach po około 9-10 dh
- stoimy najczęściej koło jakiegoś domu (w ramach poznawania życia tubylców) i wtedy nie mamy wodnych problemów,
- na pokładzie mamy na ogół zbiornik + 30 litrów w kanistrze.

Temperatury:

- jakie rejony? jaka trasa? Maroko to cholernie wielki i zróżnicowany kraj !
- w rejonie Wysokiego Atlasu leży śnieg na szczytach, ale tam się nie nocuje chyba ;)
- w dolinach za Wysokim jest w nocy około +10 (noclegi na 1500 m npm),
- jesteśmy obecnie w Rissani, i jest +25 stopni, w dzień było o 10 stopni więcej.
- taką samą temperature meldują znajomi z Agadiru, ale wieje w ich kierunku, od 3 dni, ciepły wiatr chergui
- generalnie nie spotkaliśmy na naszej trasie żadnych przymrozków.

janusz - 2013-03-18, 00:27

Dziękuję bardzo.
Naszą trasę znam dosyć pobieżnie, można powiedzieć nie znam. Krzysiu eMKa jest autorem trasy i wie o niej wszystko. Ja jadę na "krzywy ryj". Elek jest kierownikiem, Krzysiek nawigatorem a ja będę ich utrapieniem i odstresowywaczem. :haha:

eMKa - 2013-03-18, 16:31

Tanger
Tetuan
Szewszawan
Grota
Fez
Volubirys
Meknes
Dolina Tafilat
Rissani
Wąwóz Wadi Tudgha
Wąwóz Dades
Przełęcz Tizi N Tichka
Kaskady (wodospady)
Marrakech
Przełęcz Tizi N Tast
Agadir
Casablanka
Rabat
Tanger
Program napięty,co zrealizujemy pokarze życie
Trasa ok 3500 km

fortero - 2013-03-18, 17:11

gdzie miałeś problem z wodą ja wróciłem miesiąc temu podróżwałem po hiszpani 5miesięcy i wodę miałem bez problemu
and123 - 2013-03-19, 00:14

:brawo: eMKa .

Bardzo fajny plan. Napewno dacie radę!
Są na nim miejsca, o których nawet nie marzyliśmy.

Więc już wiadomo, kto będzie sprawozdanie na forum kroił !!!

:spioch

and123 - 2013-04-10, 13:42
Temat postu: Przekazanie pałeczki pokoleń.
Wczoraj, około południa (czasu Zulu), w porcie Tanger Med., na Czarnym Lądzie, nastąpiło przekazanie pałeczki pokoleń.

Młodzieżowa ekipa and123 przekazała Maroko we władanie Seniorom a kamperteamu.
Teraz Oni tu rządzą.
Życzymy powodzenia !!!

Tymczasem, po ponad 4 miesiącach pobytu w Afryc Zachodniej, wylądowaliśmy w Algeciras. Dzisiaj czas na "białe wioski".

Kto w kolejności do Afryki ????

Tadeusz - 2013-04-10, 14:36

and123 napisał/a:
Młodzieżowa ekipa and123 przekazała Maroko we władanie Seniorom a kamperteamu.

Teraz Oni tu rządzą.


Ej, Andrzeju miły, co Ty mówisz? Tu rządzi każdy kto ma do przekazania coś wartościowego, coś dla nas ważnego i ciekawego. Nawet najskromniejszy spośród nas jest bohaterem w swych relacjach.

Czytamy i śledzimy pilnie Wasze dokonania. Myślę, że jeszcze długo. :wyszczerzony: Ja, w każdym razie, na Waszym miejscu nie wracałbym jeszcze do kraju. Będąc tak daleko od domu chciałbym nachapać się widoków, obrazów, przygód i czego tylko można spotkać tam, gdzie zazwyczaj nas nie ma. :wyszczerzony:

Myślałem, że dołączycie do karawany. :ok

Pozdrawiam i życzę powodzenia. :bukiet:

kazbar - 2013-04-10, 20:47

Tadeusz napisał/a:

Myślałem, że dołączycie do karawany. :ok


Tadku, to karawana powinna dołączyć a nie na odwrót :gwm

Ale jak zwykle pewnie nie mam racji :spoko

Tadeusz - 2013-04-10, 21:13

kazbar napisał/a:
Tadku, to karawana powinna dołączyć a nie na odwrót


Tak byłoby lepiej dla karawany, ale ideały i skrzecząca rzeczywistość z rzadka tylko idą w parze.

Kazku, z tymi racjami to jest tak jak ze słuchaniem muzyki. Kocham Mozarta, ale mój dobry Kolega woli disco polo. Gdybyśmy nie wybaczali sobie upodobań, dawno pozabijalibyśmy się lub uszkodzili sobie ciała w stopniu dotkliwym. Ale żyjemy w zgodzie i nigdy się nie kłócimy.

Mamy Kazku w gruncie rzeczy bardzo podobny obraz przed oczami, gdy wyobrażamy sobie włóczęgę w budzie, którą jedni kamperem a inni ślimakiem nazywają. Nie możemy jednak nikomu narzucać stylu uprawiania hobby, bo uprawiane wbrew swoim upodobaniom przestałoby być zamiłowaniem, straciłoby rację bytu.

Mam marzenia, których nigdy nie spełnię bo mnie nie stać na ich spełnienie...chyba, że zrealizuję następny, któryś już z rzędu, pomysł zwariowany i wyprzedam się do końca.

A wtedy... wreszcie wyruszę nad Bajkał, objadę go dookoła, wypłynę z rybakami, a może nawet wypiję z nimi ponad miarę i popłaczę się ze szczęścia.

Tak, ja wciąż mam marzenia.

Pozdrawiam Ciebie Kaziu z nadzieją, że może Ciebie gdzieś tam, w drodze do krain mało znanych, spotkam.

:spoko

janusz - 2013-04-11, 00:23

Niestety drogi Andów i karawany tylko się skrzyżowały. Uściskaliśmy się, przekazaliśmy informacje i dary. Rozjechaliśmy się w przeciwnych kierunkach. Bardzo dziękujemy Teresce i Andrzejowi za cenne informacje i życzymy szerokiej drogi.
majmarek - 2013-04-13, 20:48

tadeusz
na otarcie łez ! spełnienia marzeń
http://www.youtube.com/watch?v=swXQ59JUk_c
pozdrawiam
mm

Tadeusz - 2013-04-13, 21:39

majmarek napisał/a:
tadeusz

na otarcie łez ! spełnienia marzeń


Dziękuję Marku.

Sprawiłeś mi przyjemność tym filmikiem. :bukiet: :spoko

kowalski_fr - 2013-04-27, 19:56

Witamy zaloge and 123 pozdrowienia dla Tereski pozdrowienia z bretagne -france i spedzone razem nowy rok w maroco !!!!!! Pozdrowienia niedlugo ruszamy znowu na maroco !!!!!!! :spoko
and123 - 2013-05-01, 14:45

Witamy dzielną załogę z Bretanii.
Pozdrowienia dla Muriell. Znowu Maroco?
Tylko zachowujcie się tam jak Polacy, a nie jak Francuzi.
Miała być Skandynawia chyba?

kowalski_fr - 2013-05-04, 16:54

jeszcze w czerwcu na male tszy tygodnie do maroco zeby nie bylo za cieplo a skandynawie latem pozdrowienia
:spoko

majmarek - 2013-05-12, 22:40

czerwiec w maroko to neni dobre jak mawiają bracia czesi. to poczatek extremy no ale comme vous voulez c'est vous qui va payer?
pozdrawiam
mm

and123 - 2013-05-22, 21:40

Witam,

chciałem zameldować, że dotarliśmy już do domu w Krakowie.
Wycieczka Ślady Maurów udała się na piątkę i stawiamy ją nieco wyżej od naszej Krety, czy też Gruzji.

Trochę statystyki:
- za nami trochę ponad 20 000 kilometrów i 8 miesięcy podróży,
- zaliczyliśmy Portugalia 2 miesiące, Maroko 3 miesiące, Mauretania 1 miesiąc, Hiszpania 1 miesiąc, Francja 1 miesiąc.
- okres bożonarodzeniowy na campingu w Maroko, pozostały pobyt u staro i nowopoznanych znajomych bezcenne !), na miejscach postojowych z książek (francusko i niemieckojęzycznych), info od innych karawaniarzy poznanych w podróży oraz "wynalazki" własne,
- poza incydentem w Casablance, żadnych innych zagrożeń lub przesłanek o charakterze kryminalnym nie było,
- pierwsi pijani i rozwydrzona młodzież, dopiero w Czechach i Polsce - widok po tylu miesiącach BEZCENNY,
- chorobowo - bez problemów, za wyjątkiem braku doświadczenia w dłuższym przebywaniu na Saharze,
- ceny paliw - od 80 gr/litr do 1.30 EUR. W Hiszpanii taniej niż w Polsce :(

Potrzebujemy jeszcze trochę czasu na ogarnięcie się, dokończenie bloga, fotobloga i jakieś poważniejsze podsumowanie wyjazdu.
Nie wspomnę o kilkudziesięciu GB RAW'ów i 23 godzinach materiału video do montażu.

Dziękujemy wszystkim znajomym i "nieznajomym" za słowa otuchy i kibicowanie nam w czasie naszego "tropienia Maurów", na fejsie i blogach.
Jeszcze się zastanawiamy, jak wykorzystać zebrany materiał i zdobyte doświadczenie dla innych? Może jakieś strony "bazodanowe"? Może jakieś inne sugestie? :roll:

Do zobaczenia na trasie.

Camper Diem - 2013-05-22, 21:50

and123 napisał/a:
Jeszcze się zastanawiamy, jak wykorzystać zebrany materiał i zdobyte doświadczenie dla innych?

ale większość pewnie i tak najbardziej będzie interesowało skąd wziąć 8 miesięcy wolnego i środki na podróże ;)

zazdroszczę tego i owego :spoko na przykład dwóch miesięcy w Portugalii :bigok

and123 - 2013-05-22, 22:16

Camper Diem napisał/a:
and123 napisał/a:
Jeszcze się zastanawiamy, jak wykorzystać zebrany materiał i zdobyte doświadczenie dla innych?

i środki na podróże
.

Co do "środków". Bo to pytanie powtarza się. Sporo wydatku było na początku i końcu. Drogie paliwo !!! w UE !!!
W rozliczeniu ośmiomiesięcznym, mogę już teraz powiedzieć, że wyszliśmy na ZERO.
Nie na plusie jak po Krecie, ale na zero.
Nie oszczędzaliśmy przesadnie, jeść trzeba wszędzie, próbować nowego też, wstępy "na kulturę" też swoje pochłonęły.
Za to nie płaciliśmy przez ten okres: za ogrzewanie domu, prąd, woda, gaz, wywozy nieczystości.

Więc argument - skąd wziąść środki - odkładamy na półkę. :bigok
Czas? Rozumiem i współczujemy.
Jednak po drodze spotykaliśmy w 99,9 % wyłącznie emerytów uprawiających karawaning.
Ewentualnie bezrobotnych. ;)

kazbar - 2013-05-22, 23:20

Powitać w małopolskim domu wspaniałych podróżników. :spoko
Czapki z głów :bigok

Proszę, gdy osiądziecie już na dobre w domowych pieleszach i ogarniecie się z afrykańskiego piasku, o spotkanie "w drodze" Kraków-Szczawnica. Mam tyle pytań... :gwm

:spoko

and123 - 2013-05-22, 23:35

Witaj Redaktorze !

Za tydzień bedziemy w Pieninach na "castingu" kampermanii.
To jakiś "rzut ciupagą" od Ciebie :bigok

Komplecik - 2013-12-16, 19:20

Basiu nasza Basiu ;) przecież and123 w tym miejscu opisuje wyjazd do afryki i tu napewno trafisz na bloga :-P
Andrzeju ! podeślij jakiś (odnośnik info) gdzie można poczytać o afryce ciut prościej, Basia ja i wielu innych kolegów szuka szuka ,
ja wiem że znajdzie :) , może można prościej jakoś?
:spoko

Komplecik - 2013-12-17, 21:05

Dzięki Basi Muzykowej odświeżyłem sobie afrykę anda123, zauwżyłem że pojawił się świeży materiał w postaci filmów, można się do niego(materiału filmowego) dobrać na stronie pierwszej tam jest link do bloga :)

ps.co Ty Endriu śpisz, materiał dajesz do oglądania a nic o tym nie wiemy, informuj proszę :-/
:spoko

and123 - 2013-12-18, 00:10

Szanowny Kompleciku,
służę uprzejmie, choć jak tam pokukałeś ( http://kamperemprzezswiat.blogspot.com/ ), to zapewne zobaczyłeś, że nie ma jeszcze filmów z powrotu.
Dlatego nie robiłem alarmu. :niewiem:

Ponadto blog, to takie fajne miejsce, gdzie widać kto i jak interesuje się Twoimi wpisami.
Statystyka jest nieubłagana.
Prawie 95 % wejść przez google (czyli kto chce, ten znajdzie).
trochę procentów z ......... karawaning.pl i for podróżniczych.

Zainteresowanie "po krajach", też jest dziwne.
Najwięcej USA, Rosja (!), Niemcy, Francja, Serbia (!)

Dam też głos na Camperteam, jak dokończę pisanie "praktycznego przewodnika"
z tej wycieczki. :kawka:
Ale z góry mówię, że nie będzie tam nic o plażach, hotelach i campingach, bo się na tym nie znam. :bajer

gryz3k - 2013-12-18, 00:11

Nareszcie trafiłem :wyszczerzony:

Marzy nam się pojeździć po Afryce. Maroko i jak daleko na południe się da. Problemem jest to, że możemy pojechać tam ... latem. Myślę, czytam, myślę a co z tego wyjdzie to się zobaczy. :spoko

gryz3k - 2013-12-18, 00:37

Pooglądałem Wasze filmu. Super! :spoko
and123 - 2013-12-18, 10:29

gryz3k napisał/a:
Nareszcie trafiłem :wyszczerzony:

Marzy nam się pojeździć po Afryce. Maroko i jak daleko na południe się da. Problemem jest to, że możemy pojechać tam ... latem. Myślę, czytam, myślę a co z tego wyjdzie to się zobaczy. :spoko


Noooooo, latem na południe, będziecie się troszkę .......... pocić. ;)

Tadeusz - 2013-12-18, 10:45

and123 napisał/a:
Ale z góry mówię, że nie będzie tam nic o plażach, hotelach i campingach, bo się na tym nie znam.


I za to Ciebie, Andrzeju, lubię. Między innymi. :ok

CORONAVIRUS - 2013-12-18, 12:27

Gratuluję udanej wyprawy .... ;)

:pifko za filmiki poleciało :spoko :spoko :spoko


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group