Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Dethleffs - Spuszczanie wody do zera z Dethleffsa

siwa - 2011-10-17, 16:38
Temat postu: Spuszczanie wody do zera z Dethleffsa
Witam,
potrzebuję porady starszej braci. Zgodnie z info na CT przeszukałam całego kampera i nie mam ani wajchy, ani klapki, ani dźwigni. To znaczy może i mam, ale nie wiem gdzie.
Mam za to przymrozki i wizje potrzaskanych przewodów i z trudem naprawionej termy na wiosnę.

Stąd pytania i obrazki pomocnicze, może znacie taki sprzęt.
- jak do zera spuścić wodę ze zbiornika
- jak wypompować ją z przewodów
- jak zlać do zera z termy
- czy to wystarczy, żeby zabezpieczyć na zimę

Z kibelka zlałam, to było łatwe...
Rurką próbowałam odciągać, ale ta metoda mnie nie przekonuje.

Kamper taki, Dethleffs na Ducatynce z 1991. O tutaj jest .

Zdjęcia poglądowe okolic zbiornika i termy tutaj. Jest tu kilka zaworów, które zapewne na zimę należy zamknąć/otworzyć, ale nie mam pomysłu jak.

Poratujecie?

donald - 2011-10-17, 16:46

zdjecie 3 z 5 przedstawia droselklapke od spustu wody. do góry ją czyli na sztorc :mrgreen: i powinno zleciec z bojlera i przewodow. dodatkowo trzeba by dmuchnąc wiaterkiem w kran by wypchnąc wszystko :lol: :lol:
Brat - 2011-10-17, 17:12

Nie wiem, jak spuszczać wodę z Twojego kamperka ... ale Twoje zdjęcia - przyrody szczególnie - są naprawdę i profesjonalne ! Masz talent - szacun. !
(Sorry for OT ...)

siwa - 2011-10-17, 17:21

donald napisał/a:
zdjecie 3 z 5 przedstawia droselklapke od spustu wody. do góry ją czyli na sztorc :mrgreen: i powinno zleciec z bojlera i przewodow. dodatkowo trzeba by dmuchnąc wiaterkiem w kran by wypchnąc wszystko :lol: :lol:


Te żółte znaczy w pion?
Oks.
A jak wypędzić ze zbiornika złogi? Bo wsadziłam tam łapę i stoi woda na dnie...

Brat napisał/a:
Nie wiem, jak spuszczać wodę z Twojego kamperka ... ale Twoje zdjęcia - przyrody szczególnie - są naprawdę i profesjonalne ! Masz talent - szacun. !


Dzięki :) ))
Wprawdzie kamperkowi to nie pomoże, ale za to będzie mi przyjemnie marznąć dzisiaj grzebiąc w nim ;)
Tam gdzie zdjęcia zbiornika jest śmietnik, zajrzyj w moją sygnaturkę, tam są przebrane ;)

gustaw - 2011-10-17, 18:08

U mnie tu się spuszcza wodę
Natomiast z termy spuszczam wężykiem.

WINNICZKI - 2011-10-17, 18:39

Dokładnie zdjęcie nr 3 pokazuje zawór do spuszczania wody podejrzewam ,że jest on w najniższym miejscu i woda z boilera też spłynie,ale zawsze dobrze jest dmuchnąć powietrzem z kompresorka(takiego nawet za 40zł) i wydmuchać resztki wody z przewodów Można też napompować balon i przystawiając do otwartego kranu wydmuchać resztki wody.Koniecznie zostawić otwarty kran ze zbiornika wody szarej. :spoko
siwa - 2011-10-17, 18:45

Gustaw, masz zdaje się podobny sprzęt :)

Dzięki Panowie (i Winniczki ;) już chyba rozumiem i jutro za widoku się zabieram.

Na razie zastosowałam metodę "na przeczekanie", nagrzałam termę, włączyłam na full ogrzewanie postojowe, do jutra wytrzyma ;)
A przy okazji, zaczęłam mieć ochotę na wyjazd kamperem na narty bo ten grzejnik nieźle daje ;)

ARCADARKA - 2011-10-17, 18:50

Gustaw i Siwa mają taki sam sprzęt :yay: :yay: :yay: SUPER KOCHAM WAS :bigok :bigok :bigok
gustaw - 2011-10-17, 19:09

Podobny
siwa - 2011-10-17, 19:12

Takie czasy ;p
siwa - 2011-10-17, 19:14

gustaw napisał/a:
Podobny


Nie mam tych drzwiczek w prawym boczku z tyłu. I bebechi inne ;)
Poza tym bliźniaki ;)

MILUŚ - 2011-10-17, 20:20

A dzięki Wam gustaw i siwa tj.: dzięki Waszym zdjęciom znalazłem..... model zbiornika na wodę którego szukam od dwóch lat .Ten pod fotelem pasażera .Teraz wiem o co pytać .
Dzięki !

:spoko

zibikruk - 2011-10-17, 21:26

Milus, też mam taki. Ale to tylko część zbiornika, idzie on dalej w stronę fotela kierowcy.
Jego pojemność to 70L. :spoko

siwa - 2011-10-17, 22:11

zibikruk napisał/a:
Milus, też mam taki


Tylko masz nalepkę CT, której ja w końcu nie dostałam i jeżdżę po świecie nieoznaczona ;)

zibikruk - 2011-10-17, 23:21

Koleżanko, nalepkę nie tylko godnie wożę, ale wiedzą się dzielę.
Jak pojawisz się na jakimś zlocie, z pewnością będziesz jej posiadaczką.
Nie odpowiedziałem na Twoje pytania gdyż inni koledzy podzielili się wiedzą. :spoko

siwa - 2011-10-18, 18:34
Temat postu: Jak szatynka sprawność zimową zdobywała
Ku pamięci, może się komuś przyda.

Rzeczywiście zaworek koło pasażera elegancko spuszcza wodę, bardziej elegancko jak od strony kierowcy jest krawężnik.

Tak powinno być ustawione.

Gorzej z termą. Próba demontażu termy skończyła się, na szczęście, niepowodzeniem, poszukiwania ZAWORKA, klapki, kranika w miejscu wskazanym czerwoną strzałką, również, ale była ŚRUBKA.. Metodą poglądową z latarką zapoznałam się dogłębnie z przebiegiem instalacji. Nic mi to nie powiedziało. Uznałam, że to mądra, niemiecka konstrukcja, spuszczanie wody nie może być za trudne i umiarkowany głąb (tu ja), powinien sobie poradzić.

Po dokręceniu i zdjęciu wężyka nie stało się NIC, a byłam uzbrojona w miskę i szmatę.


Przy pomocy kawałka węża ogrodowego dolną rurką nadmuchałam termę (nie warto), napiłam się większej ilości ciepłej wody (niesmaczna) i uznałam, że nie tędy droga.

Wyplułam wodę, wytarłam podłogę, zdjęłam oba wężyki. I się polało. Dolnym. DUŻO.
Założyłam górny, przestało lecieć. Wytarłam, podstawiłam miskę, pomyślałam, założyłam dolny. Zdjęłam górny.



POSZŁO.

Uprzejmie zawiadamiam, celem wylania wody z termy należy otworzyć żółty wichajsterek do pionu, zdjąć GÓRNĄ rurkę z termy i dolną się wylewa do zbiornika pod siedzeniem. Amen.

gustaw - 2011-10-18, 19:02

aaaaaaaaaaaaaaa..................
To tak to się robi
A ja dwa lata dmucham w dolny wężyk
ale w przyszłym roku........

donald - 2011-10-18, 19:15

Gratulacje :haha: :haha: :haha: mówiłem że wichajster w pion i dmuchać... :haha: :haha: :haha:
siwa - 2011-10-18, 19:36

Nie trzeba dmuchać, wystarczy zdjąć górą rurkę, samo wypływa ;)
Bim - 2011-10-18, 19:59

siwa napisał/a:
Nie trzeba dmuchać, wystarczy zdjąć górą rurkę, samo wypływa

Albo odkręcić wszystkie krany przy spuszczaniu wody :haha: :bigok

Tadeusz - 2011-10-18, 20:34

Bim napisał/a:
siwa napisał/a:
Nie trzeba dmuchać, wystarczy zdjąć górą rurkę, samo wypływa

Albo odkręcić wszystkie krany przy spuszczaniu wody :haha: :bigok


Bywa jednak, że rurka spustowa tak jest ułożona, że tworzy syfon. Wtedy koniecznie trzeba podmuchać, aby wytworzył się tzw. lewar i woda poleci. W końcówce warto podmuchać w krany (otwarte) aby resztki wody wydmuchać ze wszystkich rurek. :szeroki_usmiech :spoko

Bim - 2011-10-18, 20:42

Tadeusz napisał/a:
podmuchać w krany (otwarte) aby resztki wody wydmuchać ze wszystkich rurek


Tadeusz masz rację próbowałem edytować post na końcu było dmuchanie ale mi nie przeszło error

WINNICZKI - 2011-10-18, 20:52

Przecie pisałem o dmuchaniu przez krany pare postów wcześniej,kompresorkiem lub balonem :spoko
Tadeusz - 2011-10-18, 20:58

WINNICZKI napisał/a:
Przecie pisałem o dmuchaniu przez krany pare postów wcześniej,kompresorkiem lub balonem


Oczywiście, Tomku, pisałeś i miałeś świętą rację. :ok Teraz my piszemy i też mamy rację. :szeroki_usmiech

To fajnie być w gromadzie, gdzie tylu ma rację. :ok :haha: :spoko

siwa - 2011-10-18, 21:14

Odkręcenie kranów nie zadziałało.
Balonikiem zadziałam jutro. Muszę kupić baloniki ;)

KrzysF - 2011-10-18, 22:20

Brat napisał/a:
Nie wiem, jak spuszczać wodę z Twojego kamperka ... ale Twoje zdjęcia - przyrody szczególnie - są naprawdę i profesjonalne ! Masz talent - szacun. !
(Sorry for OT ...)

To ja też nie w temacie. Zobaczyłem zdjęcia (na Picasie i Flickr) i dołączam się do zachwytów. Zazdroszczę miejsc zwiedzonych, ale jeszcze bardziej talentu fotograficznego !!!
Wspaniałe kadry. Oczu nie mogłem oderwać.

siwa - 2011-10-18, 22:51

Dzięki, naprawdę jestem wzruszona, bo to takie amatorskie hobby :)
A co do pętania się po świecie, to kamper motywuje :)

MisioKRAK - 2016-02-09, 11:39

Mam nadzieję że udało mi się do końca spuścić wodę z bojlera...
Coś tam przedmuchałem i mam otwarte krany ale nie spodziewałem się że jak bojler nie ma kranika spustowego a sam jest wysoko ze trzeba odkręcać wężyki by zlać wodę :(

mcfly - 2017-01-21, 09:20

mam taki bojler-gdzie tu jest żółty dinks do ustawienia w pionie. przy okazji - jeszcze nie napełniałem bojlera wodą, kupiłem kampera miesiąc temu. jak to zrobić - po prostu odkręcić w kranie ciepłą wodę?
Andrzej R. - 2017-01-21, 10:13

tak
MILUŚ - 2017-01-21, 10:25

mcfly napisał/a:
mam taki bojler-gdzie tu jest żółty dinks do ustawienia w pionie.....


Poszukaj w najniższym punkcie węży ...........u mnie jest przy samej podłodze :ok

mcfly - 2017-01-21, 17:57

A może ktoś wrzucić zdjęcie tego dinksa żebym wiedział czego szukać. Poprzednich zdjęć w tym wątku już nie widać.
miciurin - 2017-01-21, 19:43

mcfly napisał/a:
A może ktoś wrzucić zdjęcie tego dinksa żebym wiedział czego szukać. Poprzednich zdjęć w tym wątku już nie widać.


Proszę bardzo, cały wątek jest tu :
http://www.camperteam.pl/...+wody&start=390

MisioKRAK - 2017-01-21, 20:18

Pewnie za fotelem kierowcy (zrzut wody z instalacji)
Oraz przy fotelu/przy drzwiach pasażera - zrzut wody ze zbiorników.

mcfly - 2017-01-22, 17:06

A to ciekawe. Czyli można uznać że jest to zawór zwrotny. Bo ja za nim mam jeszcze jeden zawór zwrotny już w zbiorniku, taki plastikowy pipsztołek który zresztą połamałe-czy można uznać że jest zbędny. Co prawda zamówiłem już na allegro ale nie muszę to zakładaćhttp://allegro.pl...6675426937.html
miciurin - 2017-01-22, 17:18

mcfly napisał/a:
A to ciekawe. Czyli można uznać że jest to zawór zwrotny.

Jak dla mnie to nie jest zawór zwrotny. W pozycji zamkniętej jest jako przelotowy, a otwartej (cięgno do góry) otwiera się spust

mcfly - 2017-01-22, 17:55

I już wszystko jasne, dzięki. Zrobiłem tak. Chyba nie trzeba zdejmować górnego wężyka z bojlera.
1. Wyłączyć pompę
2. Odkręcić kran
3. Dinks za siedzeniem kierowcy do góry
Leciało jak z zarzynanej świni.

MisioKRAK - 2017-01-22, 18:16

Ja mam tylko obiekcje czy da się jakoś wypompować całą wodę z węży prysznicowych...ale zobaczymy jak będzie to u mnie wszystko wyglądało na wiosnę :)
Coś tam próbowałem przedmuchać nawet kompresorem...ale jakoś średnio mi to wychodziło (ogólnie chyba będę chciał to jakoś przebudować by było to prostszy zabieg, bo mam nadzieję jeździć zimą a kamper nie stoi mi pod domem)...

MisioKRAK - 2018-02-18, 23:10

Po tamtej zimie było dobrze...
Ale cały czas niepokoi mnie ta woda zostająca gdzieś tam w rurach...nawet kompresorkiem mam kłopot ją całą wydmuchać...
Ma cie na to jakieś patenta?
Myślę czy by nie sprzęgnąć tego wszystkiego razem z kompresorem poduszek powietrznych...za dużo czasu mi schodzi na osuszanie układu a zimą jeździmy...

Robert K. - 2018-02-20, 17:04

Misio, ja tez dmuchnąłem i....mało bąka nie puściłem. Nie wiem jak to robi Bronek (chyba Bronek tez ma lepszy dmuch). Zrezygnowałem z tych zabiegów i zalałem płyn do spryskiwaczy, przepuściłem przez instalacje zimnej wody dowylewek. I tak będę czyścił na wiosnę cała instalacje i odkamieniał.
Bronek - 2018-02-20, 17:17

Krany otwarte zawory też . Zbiorniki suche otwarte. Można spusty pprzelać płynem zimowym do spryskiwaczy. Jedynie pompka. do uwagi. Tyle lat bez paniki i jakoś nic się nie działo. Ostatnio trzymam temperaturę w ok zera.
To raptem parę metrów rurek,.


Biedne te kobitki, których faceci nie umieją dmuchać :mrgreen: i przedmuchać.

A dla niekumatych i z kompleksami, chodziło mi o instalację wodną kampera.

Robert K. - 2018-02-20, 17:33

Bronek napisał/a:
Krany otwarte zawory też . Zbiorniki suche otwarte. Można spusty pprzelać płynem zimowym do spryskiwaczy. Jedynie pompka. do uwagi. Tyle lat bez paniki i jakoś nic się nie działo. Ostatnio trzymam temperaturę w ok zera.
To raptem parę metrów rurek,.


Biedne te kobitki, których faceci nie umieją dmuchać :mrgreen: i przedmuchać.

A dla niekumatych i z kompleksami, chodziło mi o instalację wodną kampera.


Dziękuje kolego, dziękuje za uznanie :diabelski_usmiech


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group