Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Porady dla kupujących kampera - Zakup Ducato 1,9 TD 82 KM Czy warto ?

Piter Mobil - 2013-06-15, 13:45
Temat postu: Zakup Ducato 1,9 TD 82 KM Czy warto ?
Witam ,jestem nowy na tym forum ,noszę sie z zamiarem kupna czegoś do podróżowania i chciałem się poradzić czy warto kupić Ducato 1.9 td 82KM,z lat 1995- 1999 ,zabudowa około 5500cm (tak sobie wymysliłem że wystarczy ),samochód ma służyć dla dwóch dorosłych osób a tylko sporadycznie dla czterech .zastanawiam się (nie tylko nad tym :-/ )czy taki silnik daję radę ?Jaki są jego wady a jakie zalety?
Planuję wyjazdy na bałkany Grecja ,Albania ,jeżeli możecie to prosze o poradę ,wszystkie za i przeciw .
Co bezwzględnie powinien posiadać a co jest mniej potrzebne ,czym się kierować przy wyborze zabudowy?

Teraz tak tylko wtrącę;
Byłem ostatnio oglądać Ducato 1996 w okolicach Krakowa :stop:
na zdjęciach prawie super ;
długa zabudowa; pozagniatane panele z zewnątrz poprawki po przewrotce ,zawilgnięta dach jak z tektury szafki poniszczone po przewrotce, zapach feeee...
kabina też po dzwonie!cała malowana ; feee...
atut ;silnik 2,5 tdi 115KM podobno nowy po małym przebiegu :)
ale sam silnik to nie wszystko .
zrezygnowałem i szukam daleJ (i też dalej chyba od Polski )

z góry dzieki za sugestie :bukiet:

Piter Mobil - 2013-06-15, 14:44

Łoooooo booooże zapomniałem :shock:
pies jeszcze :idea :idea

i tu rodzi się kolejne pytanie ;
Jak wygląda podróżowanie z psem po Bałkanach??
Czy są jakieś utrudnienia czy ktoś z Was podróżuje z psem?

WINNICZKI - 2013-06-15, 22:54

Piter Mobil napisał/a:
Jak wygląda podróżowanie z psem po Bałkanach??
Czy są jakieś utrudnienia czy ktoś z Was podróżuje z psem?
Co do psa oczywiście musi być szczepiony przeciwko wściekliźnie,mieć swój paszport,posiadać tatuaż identyfikujący Go,lub wszczepiony chip. my przemierzyliśmy z naszym Morrisem,Grecję z dojazdem i powrotem bez jakichkolwiek sensacji . Pies tylko musiał się przyzwyczaić do jazdy. Strasznie na początku był speszony gdy wysiadał na siusiu najczęsciej na stacji benzynowej. Pamiętał poprzednią i wysiadając z kampera nie wiedział co sie stało,że zmienił się krajobraz i poznaczone krzaczki były bez zapachu. Ale już się przyzwyczaił do zmian i jest wszystko OK. :spoko
Piter Mobil - 2013-06-15, 23:54

Winniczku dzięki za info ,nasza Goldenka ma paszport i jest (zaczipowana) więc powinno być OK , samochodem lubi jeździć sama się ładuje jak gdzieś jedziemy ale tylko na krótkim dystansie ciekawe jak zniesie dłuższą podróż ( o ile uda nam się coś kupić w tym sezonie)tylko jakoś nie mogę sobie wyobrazić integracji z greckimi kotami :szeroki_usmiech
A co do mojego pierwszego pytania nic nie podpowiesz?

WINNICZKI - 2013-06-16, 00:19

Piter Mobil, Mam do sprzedania Ducato 2,5 D wolnossący zabudowa Burstner o dł 630 cm. tylko,że z 90 roku.Suchy,sprawny,jak bys był zainteresowany daj znać na PW. Jedynie co teraz powiem to ze silnik o pojemności 2,5 litra mimo ,że ma mniej koników ma lepszy moment obrotowy i większość uważa,że przyjemniej sie nim jeżdzi. Ja używałem go przez 5 lat, podróżowałem w dwie osoby plus pies (grzywacz Chiński ). Zarejestrowany jest na 5 osób.Jak by Cię interesował chętnie udzielę odpowiedzi na PW. :spoko
WINNICZKI - 2013-06-16, 00:27

Piter Mobil napisał/a:
jakoś nie mogę sobie wyobrazić integracji z greckimi kotami :szeroki_usmiech
Dzikie,bezdomne psy i koty w Grecji są troche utrapieniem, ale to mądre zwierzęta,doskonale wiedzą ,że tylko mogą coś dostać jak nie będą agresywne w stosunku do człowieka, a nawet do jego pupila (psa). Zawsze jak Morris dostawał michę,a uwielbiał podczas upałów leżeć pod kamperem, spokojnie mógł sie najeść. W nocy co zostawił w misce znikało wszystko. W dzień jak tyko warknął na podchodzące psy ,od razu towarzystwo sie wynosiło i zmieniało punkt zainteresowania. Nigdy nic się nie stało ,spokojnie możecie jechać do Grecji z pieskiem. :spoko
silny - 2013-06-16, 07:05

oj , panowie , sobotnia noc was zmeczyla :-P :haha:

trzeba bylo sie wkliknac do pijalni :pifko :-P :lol:


kloego , najlepiej jedz do kogos -moze z forum - i sie przejedz takim scigaczem. szalu nie bedzie . tak czy siak jesli nie chcesz butowac samochodzika to bedziesz najwolniejszy na drodze.
normalnie jezdza te nowsze konstrukcje.
nie jest to jednak dramat , skup sie na stanie technicznym

Piter Mobil - 2013-06-16, 08:48

Wiem że jazda była by najlepszym sprawdzianem co do możliwości ,ale krótka jazda czyimś domkiem nie wiele wniesie ,żeby można coś było się dowiedzieć tak naprawdę jak to jest, to musiał bym się zapakować z kimś na dłuższą wycieczkę jako kierowca :wyszczerzony:
wyobrażam sobie też że to rakieta nie będzie, 8-)
Mam też świadomość że przy kamperze trzeba się przestawić na tryb jazdy turystycznej.
Zadając to pytanie chciałem usłyszeć wszystkie za i przeciw .

Jak przeglądam to forum i czytam Wasze opisy pod Nickami odnośnie sprzętu,to widzę że dużo ludzi jeździ takimi starszymi dizelkami o podobnych mocach i przejechali już trochę .
Chciałbym szczerych opinii od użytkowników, liczę że ktoś kto ma albo miał i taki silnik wrzuci coś od siebie .
Tylko z powodów opłat akcyzowych ,no i ogólnie kasy na zakup ,rozważam silnik 1.9

Tak jak napisałem na początku ,oglądałem już 2.5tdi 115 KM w Polsce ale niestety poza silnikiem wszystko było do kitu.
Wiadomym jest że w Polsce trudno o dobry sprzęt .

Irel - 2013-06-16, 15:15

Ja jeżdżę ducato 1,9TDI z 1994r w zabudowie CI (alkowa, długość 5,5 m). Jeżeli chodzi o szybkość to szału nie ma, ale jak można jechać szybko czymś co ma aerodynamikę cegły. Na trasie utrzymanie stałej (rzeczywistej, a nie licznikowej) szybkości 80 km/h nie stanowi problemu. Spalanie 9,0-10 l /100 km. Jeżdżę z żoną i taka wielkość kampera w zupełności nam wystarcza. Zaletą krótkiego kampera jest możliwość parkowania nim na stanowiskach dla samochodów osobowych. Tym kamperem jeździłem w Karpatach Ukraińskich ( wjechałem nawet pod samą Howerlę) i po górskich drogach Krymu. Jak już wcześniej pisałem, szału nie ma ale wszędzie dało się wjechać. Ponieważ jeżdżę na wypoczynek, a nie na wyścigi, mnie ten mały silnik wystarcza.Ale jest to rzecz gustu i nikt nie ma obowiązku ze mną się zgadzać. Jeżeli masz jeszcze jakieś problemy, możesz pytać ma PW.
JaroW - 2013-06-16, 15:22

Teurgus napisał/a:
Ja jeżdżę ducato 1,9TDI z 1994r w zabudowie CI (alkowa, długość 5,5 m).


Witaj
Fiat Ducato z tego rocznika nie posiada TDI w 1.9.Przecież to zwykły turbo diesel z lat 80-90 z moca 82KM wiec nie dokladaj magicznych liter.
9-10 l to chyba na postoju.
11-12.5 L to się zgodze. Nie ma nic za darmo wysokość + szerokość + masa robią swoje. Przecież to silniczek z osobowego auta i jak może palić 9 l. Przy mocy teoretycznej 82KM jadąc szybciej niż TIRY ten samochód musi palić powyżej 11L.



:spoko

Irel - 2013-06-16, 17:47

JaroW napisał/a:
9-10 l to chyba na postoju

Przepraszam że Cię uraziłem. Widzę ,że wiesz lepiej ode mnie ile paliwa w czasie jazdy i na postoju zużywa mój samochód. Ponieważ nie mam zamiaru kopać się z koniem, nie będę polemizował l w tym wątku. Pozdrawiam cieplusio.

krysienka1 - 2013-06-16, 18:10

Przecież to silniczek z osobowego auta i jak może palić 9 l. Przy mocy teoretycznej 82KM

Witam, troche sie znam na samochodach, ale w jakim osobowym samochodzie jest taki silnik to ja nie wiem i nie slyszalem zeby fabryka podawala moc teoretyczną ha ha ha
Pozdrawiam

JaroW - 2013-06-16, 18:36

Witaj
z tą mocą to chodziło mi o to że po paru latach silnik nie ma tych 82 KM.
druga sprawa to np Fiat Tipo ma ten silnik FIAT TIPO SILNIK 1.9TD 82KM

FIAT TIPO WIKIPEDIA

i jeszcze przed Tipo chyba LANCIA albo ALFA miała ten silniczek 1.9 TD 1929 ccm
NO I POTEM ZAWĘDROWAŁ TEŻ DO NASZYCH DUKACIAKÓW.

JaroW - 2013-06-16, 19:05

Teurgus napisał/a:
Przepraszam że Cię uraziłem. Widzę ,że wiesz lepiej ode mnie ile paliwa w czasie jazdy i na postoju zużywa mój samochód

Nie ma za co .
Ja ten silnik przetestowałem w każdych warunkach przez blisko 5 lat. I przy masie auta w granicach 3 Ton nie ma szans na niskie spalanie. Bierz pod uwagę drogę, wiatr i wagę auta.
A nie jednorazowy wynik.
poczytaj wątek ile pali kamper na naszym forum.
:spoko

grzesk - 2013-06-16, 19:25

A jak się wymieni silnik na większej mocy, to mniej pali?
JaroW - 2013-06-16, 19:33

Cytat:

A jak się wymieni silnik na większej mocy, to mniej pali?

nie zawsze z wymianą sinika spada spalanie bo jak masz szybszy mocniejszy silnik jedziesz szybciej i też więcej pali.
ale jeżeli porównasz dwa silniki w tych samych samochodach i jadąc oszczędnie powinien mocniejszy mniej palić.

Irel - 2013-06-16, 21:32

JaroW napisał/a:
Ja ten silnik przetestowałem w każdych warunkach przez blisko 5 lat

Ja tylko przez 3 i dlatego nie będę się kopal z koniem. :spoko

Piter Mobil - 2013-06-16, 22:33

Teurgus,
Widzę że eksploatujesz taki samochód
dzięki za info ,twoja opinia jest dla mnie jak najbardziej pomocna . :kwiatki:
trochę zawrzało na tym temacie ale nie oto chodzi ,wiem że można się przegadywać i wymądrzać .
Ale tak jak pisałem wcześniej ,zależy mi na opiniach ludzi którzy użytkują bądź użytkowali te silniki .wiem że ile użytkowników tyle opinii ,ale zawsze jest gdzieś jest środek.
Ważne żeby były od kogoś kto użytkował lub użytkuje tego typu sprzęt powiedział co i jak ,o co chodzi.
Zależy aby opinie były obiektywne a nie wyssane z palca
,więc jeszcze raz dzięki za odpowiedz :spoko ,jestem początkującym wiec każda informacja jest dla mnie ważna ,z góry dzięki za porady :bukiet:

PS ;javascript:em('Teurgus,%20') pozdrawiam serdecznie i czekam na porady .
Może ktoś podpowie czy jest coś ewidentnego żeby nie kupować 1,9 td i dla czego ,
pragnę nadmienić że wybieram się na bałkany ,zastanawiam się czy taki sprzęt tam sobie poradzi?
Dzięki za zainteresowanie tematem.
pozdrawiam i oczekuję szczerych odpowiedzi :pifko

oli - 2013-06-16, 23:12

po swiecie takich kamperkow z 1,9 jeżdzi tysiące ,i nie zauważyłem aby z tego względu że mają slabszy silnik były one w jakiś sposób dyskryminowne ,wręcz przeciwnie,są praktycznie w tej samej cenie co z większym silnikiem.Kamperek to nie wyscigówka ,najwyżej pojedziesz trochę wolniej,bardziej turystycznie przecież o to chyba najbardziej chodzi .Jężel chodzi o palenie to spali tyle ile potrzebuje ,tzn wg mnie nie jest to takie ważne czy spali 2 litry więcej czy mniej ,w dużej mierze zależy od stylu jazdy i stanu silnika.Czy dojedziesz na Bałkany? Nikt ci gwarancji na to nie da .Na pocieszenie powiem ci tylko że silnik 1,9 jest bardzo prostym silnikem ,i nawet jak ci się cos popsuje to przeciętny warsztat nawet na Bąłkanach powinien ci go naprawić .Jedno co jest 100prozent pewne to silnik 1,9 jest na pewno lżejszy od innych ,a wiec masz jakby większą w cudzysłowie ładowność .Decyzje tak czy tak musisz podjąc sam.Może pisze tendencyjnie ,bo też będę miał taki do sprzedania .Pozdrawiam Oli
WINNICZKI - 2013-06-16, 23:47

oli napisał/a:
Kamperek to nie wyscigówka
Oczywiście, ale pamiętaj ,że czekają Cię dłuuuggie podjazdy, Wtedy będziesz trasę pokonywał z predkością 30-40 km/h. Jak zaczniesz wtedy wyciskać soki z swojego autka to tylko zagotujesz go.I postój murowany. A nie zawsze jest gdzie się zatrzymać. Masz pewny stres z racji niemocy swego auta, oczywiście ,że jeżdżą takie kamperki po Europie. Tylko przelicz ile kilometrów jest np z Austrii do Chorwacji i jaką drogą jedziesz ( przejazd przez Tatry i Karpaty) Wtedy może zastanowisz się gdzie można takim pojazdem poruszać się i czy prędkość średnia 50 km/h przy perspektywie pokonania 1600 km (Grecja )sprawi Ci frajdę czy udrękę dla Ciebie i rodziny. Piszę to z autopsji.1,9 TD jest najsłabszym silnikiem i najmnieszą mocą w momencie obrotowym :zastrzelic :spoko
SlawekEwa - 2013-06-16, 23:51

WINNICZKI napisał/a:
Piszę to z autopsji.1,9 TD jest najsłabszym silnikiem i najmnieszą mocą w momencie obrotowym

Tomku popieram, mialem taki silnik 3 lata i nigdy więcej :diabelski_usmiech

Piter Mobil - 2013-06-17, 08:22

SlawekEwa napisał/a:
Tomku popieram, mialem taki silnik 3 lata i nigdy więcej :diabelski_usmiech

Fendziaszku jeżeli miałeś ten silnik to może napisz coś od siebie jakie miałeś z nim problemy bo trzy lata przejeździłeś jakoś?
Twoja opinia ma duże znaczenie w temacie. :bajer

przemo.d - 2013-06-17, 10:53

Wyobraź sobie jak jeździ coś co normalnie na pusto nie jedzie i do tego wrzucasz jeszcze 1,5T ładunku i masz już opinie dlaczego niektórzy wymieniają ten silnik na 2.5TD...
Wystarczy sie przejechać blaszanką ducato 1.9 td na pusto i zapytać jakiegokolwiek właściciela jak to będzie jechało z 1.5 Tony na stałe na pokładzie;)
Ja mam 2.3 JTD i szału nie ma, to takie 1.9 to widzi górkę zanim Ty ją zobaczysz duuużo wcześniej.
Z drugiej strony na pewno da się tym jechać skoro taki twór wyprodukowali -> tylko czy będzie w tej jeździe jakaś przyjemność?
Pozdrawiam.

gino - 2013-06-17, 11:50

czytam i...
kurde...to jak ludzie jeżdżą 2,5 bez turbo...mając 72KM :roll:
a jeżdżą ...sam jeździłem..i pod górkę..i z górki... :-P
i wyprzedzałem nawet :haha:
no niemożliwe :spoko

ps. teraz mam 44KM i cepke...
i też jeżdżę :ok

grzesk - 2013-06-17, 12:16

Coś panowie pierdoły piszą; ja mam silnik 1.9TD - 82 KM i byłem nim w Grecji, teraz przyjechałem z Chorwacji i nigdzie nie byłem zawalidrogą. Jak prędkość spada to włącza się IV bieg. Na autostradzie spokojnie 95km/h. Oczywiście wyprzedzały mnie kamperki które jechały 130 z racji mocniejszego silnika no i co z tego. Najbardziej i tak mnie wkurzyła droga od Zwardonia do Częstochowy - od godz. 14 do 20, to jaka wychodzi średnia, niech każdy sobie policzy.
Forest - 2013-06-17, 14:51

Trochę koledzy przesadzacie z niemocą silnika 1,9td. Podstawowy warunek to autko musi być sprawne i wówczas śmiga bez większych problemów (również w górach - sprawdzone na Bałkanach) ale pod warunkiem utrzymywania odp. obrotów.
Spalanie przy jeździe 80-100km/h nie powinno przekroczyć 10l - sprawdzone.
W tym roku założyłem klimę silnikową i wybieram się do Grecji bez żadnych oporów i strachu, że może nie damy rady...
Patrz na zabudowę oraz ogólny stan techniczny.
Piotr

krzysioz - 2013-06-17, 15:37

WINNICZKI napisał/a:
1,9 TD jest najsłabszym silnikiem i najmnieszą mocą w momencie obrotowym


Zeby znowu zapobiedz szerzeniu sie herezji- liczby mowia same za siebie. Jezdzilem 1,9 TD i w porownaniu z 2,5 (ktorym tez mialem okazje sie przejechac) wolnossacym to prawie rakieta :-)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Fiat_Ducato

SlawekEwa - 2013-06-17, 16:47

Mając 24KM w maluchu też bylem w Grecji. Nikogo nie namawiam do rezygnacji z silnika 1.9TD :mrgreen: / akcyza/.Jednak teraz po wymianie silnika nie wróciłbym do 1,9TD i to jest nie tylko moje zdanie :-P
Thom - 2013-06-17, 18:39

Ja mam 1.9TD 90KM i szczerze przyznam, że kupiłem go
ponieważ znalazłem fajnie utrzymaną zabudowę i niejako
silnik był drugorzędną kwestią... stan także igiełka... :)

Przejechałem moim "osiołkiem" już 6 tyś km w tym sezonie...
Faktycznie przydałoby się więcej mocy... traumatyczne odczucia
przed każdym podjazdem oraz prędkość przelotową 90-100 km/h
rekompensuje radość z podróży... :szeroki_usmiech

JaroW - 2013-06-17, 18:41

Teurgus napisał/a:
JaroW napisał/a:
Ja ten silnik przetestowałem w każdych warunkach przez blisko 5 lat

Ja tylko przez 3 i dlatego nie będę się kopal z koniem. :spoko



to poczytaj linki które dałem wcześniej o TIPO podają średnie zużycie paliwa 7l /100km to jak może DUCATO palić 10L /100 km


wiec nie mogę
wierzgać przeciw ościeniowi, porywać się z motyką na słońce, walić głową w mur, płynąć pod prąd, bić się z gównem.

WINNICZKI - 2013-06-17, 19:43

Thom napisał/a:
Faktycznie przydałoby się więcej mocy... traumatyczne odczucia
przed każdym podjazdem
A jakie miałeś przelotowe prędkości na podjazdach ? Kolega jak pisze nigdy nie miał kampera i nie wie za co sie łapać ,a za co nie. Staram się tylko otworzyć mu oczy,i przestrzec przed 1,9 td. Kupi pojedzie do Grecji i co podjazd będzie czołgał się z prędkością 35-40 kilometrów na godzinę ,a żona w tym czasie oblana potem,i cała w nerwach będzie wypominać po co dał się namówić na takiego żółwia. Dzieci będą jęczeć z nudów,a pies z pragnienia .A On biedny będzie bronił się stwierdzeniem,że nie ma sie gdzie spieszyć bo przecież mamy wakacje :ok
szymek1967 - 2013-06-17, 19:56

WINNICZKI napisał/a:
Dzieci będą jęczeć z nudów,a pies z pragnienia


:) :) :)

ps.

ale jaja :szeroki_usmiech

Piter Mobil - 2013-06-17, 20:30

WINNICZKI napisał/a:
Thom napisał/a:
Faktycznie przydałoby się więcej mocy... traumatyczne odczucia
przed każdym podjazdem
A jakie miałeś przelotowe prędkości na podjazdach ? Kolega jak pisze nigdy nie miał kampera i nie wie za co sie łapać ,a za co nie. Staram się tylko otworzyć mu oczy,i przestrzec przed 1,9 td. Kupi pojedzie do Grecji i co podjazd będzie czołgał się z prędkością 35-40 kilometrów na godzinę ,a żona w tym czasie oblana potem,i cała w nerwach będzie wypominać po co dał się namówić na takiego żółwia. Dzieci będą jęczeć z nudów,a pies z pragnienia .A On biedny będzie bronił się stwierdzeniem,że nie ma sie gdzie spieszyć bo przecież mamy wakacje :ok



Loooobożee powaliłeś mnie tym opisem ,popłakałem się ze smiech ujołeś to tak że mi boki porwało :lol :lol :lol :lol :lol :lol :dyskusja: :dyskusja: :jump: :jump: :jump: :jump: :gra: :gra: :gra: :gra: :gra: :gra: :gra: :zabaup :zabaup :zabaup :zabaup :zabaup :zabaup :zabaup :zabaup :zabaup


a moja leży pod stołem ze smiechu :haha: :haha: :haha: :haha:
z psem to już dosadziłeś :mrgreen:

ale na poważnie widzę że jest pół na pół z tym 1.9 td 82 km
a jeszcze zapytam czy integral ( bo chyba dobrze rozumiem że integrale są z reguły cięższe od alkowy przy tej samej długości zabudowy)
z zabudową 580cmm daje radę ??

Piter Mobil - 2013-06-17, 20:35

oj coś mi umnkneło z tym drugim pytaniem miało być tak;
czy integral o długości zabudowy 580 cmm i silnikiem 2,5 tdi 115 KM daje już normalnie radę.?

SlawekEwa - 2013-06-17, 20:37

Piter Mobil napisał/a:
czy integral o długości zabudowy 580 cmm i silnikiem 2,5 tdi 115 KM daje już normalnie radę.?

Bajka taka jazda :bigok

Forest - 2013-06-17, 22:18

Nie rozumiem kolegów, którzy tak jednoznacznie poddali totalnej krytyce silnik 1,9td. Mam tylko nadzieję, że na podstawie własnych negatywnych doświadczeń. Z pewnością lepiej być pięknym i młodym.., ale życie jest tylko życiem. Kamper nie służy do wyścigów. Kolega prosił o opinię, myślę że o obiektywną opinię, a z części postów wynika, że tym to się w ogóle jeździć nie da, dramat.
Najbardziej dziwią mnie wypowiedzi osób, które "wiedzą" znacznie lepiej jak sprawują się te autka od ich właścicieli. No cóż być może sam siebie oszukuję w kwestii mojego autka ale jak mawiają miłość ślepa jest...
Ps. Nie chcę toczyć polemiki, chcę tylko zwrócić uwagę, że czasem warto być trochę bardziej obiektywnym
Piotr

sławek w. - 2013-06-17, 23:11

forest07 napisał/a:
Nie rozumiem kolegów, którzy tak jednoznacznie poddali totalnej krytyce silnik 1,9td. Mam tylko nadzieję, że na podstawie własnych negatywnych doświadczeń. Z pewnością lepiej być pięknym i młodym.., ale życie jest tylko życiem. Kamper nie służy do wyścigów. Kolega prosił o opinię, myślę że o obiektywną opinię, a z części postów wynika, że tym to się w ogóle jeździć nie da, dramat.
Najbardziej dziwią mnie wypowiedzi osób, które "wiedzą" znacznie lepiej jak sprawują się te autka od ich właścicieli. No cóż być może sam siebie oszukuję w kwestii mojego autka ale jak mawiają miłość ślepa jest...
Ps. Nie chcę toczyć polemiki, chcę tylko zwrócić uwagę, że czasem warto być trochę bardziej obiektywnym
Piotr


Poczytaj posty o zmianie silnika - trochę ich było. Ja należę do tych co mieli 1,9td i po dwóch wyjazdach min. w alpy francuskie i niemieckie gdzie faktycznie podjazdy były traumatyczne zmieniłem silnik na 2,5td. Nie kosztuje to mało ale ubiegłoroczny podjazd na trasie transfogaraskiej utwierdził mnie o słuszności decyzji. To jest inna bajka - jechałem wyluzowany bo wiedziałem, że silnik ma nadmiar mocy do wciągnięcia pod górę a ta trasa jest wyzwaniem. Paru kolegów zrobiło tak samo i wiemy co piszemy - to jest obiektywizm.

WINNICZKI - 2013-06-17, 23:16

Ok,dam przykład. Ja jestem z Krakowa. Jedziemy do Grecji,na Chorwację czy w ogóle na południe. Autko z załogą czteroosobową raczej zapakowane w górnej granicy DMC. Powiedzmy,że opuściliśmy Polskę i zmierzamy na skróty przez Słowację na Vidin i Szahy. Zaczyna się podjazd w kierunku na Banską Bystrzycę Zaczyna się jazda z prędkościami 40,35 i w końcówce 2bieg i 23,5/h temp płynu dobrze ponad 100'we i sznur samochodów we wstecznym lusterku, a potem jest podobnie. Ale kolega jeszcze nie kupił,zawsze może poszukać o pojemności 2,8 i śmigać wszędzie gdzie chce. Oczywiście zakładam ,że Nasz kolega dysponuje kwotą ok 60 000zł i może sobie pozwolić na poszukiwanie odpowiedniego sprzętu do swoich wymagań. A jak nie to i1,9 wolnossący doczołga się ma Peloponez tylko,że trzeba mieć tydzien więcej czasu na podróż tam i z powrotem i bardzo wyrozumiałą,żone,zahartowane dzieciaki i spokojnego psa. Ja mam taką żonę i psa więc byłem w Grecji,na Chorwacji wolnossącym 2,5 (75 koni) ,ale znam z autopsji jak sie jedzie 25km/h na drugim biegu przez Karpaty i oczywiście na czele 10 kilometrowego peletonu obserwowanego we wstecznym lusterku. Można i tak tylko po co. :ok
sławek w. - 2013-06-17, 23:38

znam z autopsji jak sie jedzie 25km/h na drugim biegu przez Karpaty i oczywiście na czele 10 kilometrowego peletonu obserwowanego we wstecznym lusterku. Można i tak tylko po co. :ok

Dokładnie to przerabiałem w Alpach francuskich - żółta koszulka lidera peletonu :ok , a na przełęczy Brennero zakończyłem na pasie awaryjnym z gotującym się płynem chłodniczym - pomogło dopiero zwarcie obydwu wentylatorów na krótko prosto z akumulatora - kto to przeżył ten zna samopoczucie. :spoko tylko 2,5td lub jeszcze lepiej 2,8td.

Thom - 2013-06-18, 07:14

Ja za to Brennero przejechałem jak należy... bezproblemowo... :szeroki_usmiech

Co nie zmienia faktu, że przydałoby się więcej klaczy pod maską...
jeśli jest wybór to
sławek w. napisał/a:
tylko 2,5td lub jeszcze lepiej 2,8td.

SlawekEwa - 2013-06-18, 07:17

Trasa we Francji do granicy z Hiszpanią /autostrada/. Cały czas wiatr czołowy i teren się wznosi. I tak ok 250 kilometrów. Piątego biegu brakowało, a spalanie :diabelski_usmiech
oli - 2013-06-18, 07:55

Są zwolennicy jak i przeciwnicy 1,9.Odrzucając skrajne wypowiedzi z jednej jak i z drugiej strony wynika.
w terenie górzystym te samochody mają ciężko ,ale jadą
w terenie nizinnym radzą sobie dobrze
Prawda leży więc po srodku .Z drugiej strony ze względu na akcyze w naszym kraju podaż tych samochodów jest dość duża i można cos szybciej wybrać .Obojętnie czy kupisz w Polsce czy sam sprowadzisz akcyze ktoś musi zaplacic i dodac do ceny auta a to suma jest nie mała.
Urząd celny tez już ma swoje przeliczniki i już nie daje się nabrać że ktoś kupil kamperka po okazyjnej cenie za paare euro.A w ogóle porównując wstecz wszystkie kamperki ogolnie zdrożały i naprawdę trudno jest znalesc okazje.Dawniej o wiele łatwiej było cos kupic.W tej chwili obojętnie na jakim portalu ukaże się cos niedrogiego za 5 minut już jest sprzedany,lub nawet jak się pierwszy dodzwonisz i zarezerwujesz ,to i tak za chwile sprzedający się wycofa ,bo ktoś dał mu więcej-kiedys było to nie do pomyslenia.Myslę ze jak ktoś wcześniej napisał bardziej skup się na zabudowie stanie technicznym,bo nie tylko ważne jest wjechać na górę ,ale bezpiecznie z niej zjechać no i oczywiście cenie pojazdu.
ZyczE powodzenia w trudnej drodze do własnego domku

Skwarek - 2013-06-18, 08:45

Witam. Dorzucę trochę swoich doświadczeń.
Jazda samochodem 1,9 td jest typowo rekreacyjna. Podróż szybkimi drogami w granicach 90 –100km/h jest zwyczajna, na lokalnych drogach gdzie są niekiedy jakieś podjazdy i tak odbywa się wolniej ze względu na zakręty. Przejechałem ostatnio swoim dwudziestolatkiem wiele kilometrów ( cały półwysep iberyjski, Włochy wzdłuż i poprzek łącznie z Sycylią). Cała podróż odbywała się bez stresów na podjazdach i zaciskania zębów tak jak w maluchu 126p. W niczym nie ustępuje innym ciężarówkom (jeśli chodzi o osiągi), a kaperek to mniejsza ciężarówka z przyczepioną skorupką domku. Jasne, że jak ktoś nie ma czasu i na urlop musi dojechać 1000km autostradą w krótkim czasie to mu nawet 2,5 tdi będzie za mało. Wielkość i moc silnika silnie zależy od mentalności podróżników w czasie urlopu. Przy masie podróżnej do 3200 kg (tak jest u mnie) moc tego silniczka jest wystarczająca. Przy cięższych autach może być gorzej, nie sprawdzałem.

Zaradek - 2013-06-18, 09:50

Jako posiadacz 1.9 TD odpowiem krotko: Jezeli zabudowa jest szczelna i uklad wnetrza Ci odpowiada to warto. Oczywiscie, ze wiekszy silnik lepszy ale kierujac sie moca silnika jako glownym kryterium mozesz dluuuuugo szukac.
Irel - 2013-06-18, 12:01

JaroW napisał/a:
Teurgus napisał/a:
JaroW napisał/a:
Ja ten silnik przetestowałem w każdych warunkach przez blisko 5 lat

Ja tylko przez 3 i dlatego nie będę się kopal z koniem. :spoko



to poczytaj linki które dałem wcześniej o TIPO podają średnie zużycie paliwa 7l /100km to jak może DUCATO palić 10L /100 km


wiec nie mogę
wierzgać przeciw ościeniowi, porywać się z motyką na słońce, walić głową w mur, płynąć pod prąd, bić się z gównem.


Jeżeli masz problem z niską samooceną udaj się do odpowiedniego specjalisty. Obrażanie ludzi być może podnosi twoje poczucie własnej wartości, ale nie likwiduje kompleksów. Życzę zatem przyjemnej terapii.

Piter Mobil - 2013-06-18, 21:46

Witajcie ,dzięki wszystkim za pomocne opinie ,na samym początku poszukiwań wpadł mi do głowy od razu cudowny pomysł kupna 1.9 a później zamiany silnika na 2,8idtd,ale parę porad od znajomych odnośnie możliwych kosztów takowej operacjj rozwiały moje zapędy .
10000zł :gwm
szok

SlawekEwa - 2013-06-18, 22:04

Piter Mobil napisał/a:
amiany silnika na 2,8idtd,ale parę porad od znajomych odnośnie możliwych kosztów takowej operacjj rozwiały moje zapędy .
10000zł

Sprzedasz 1.9 silnik będzie taniej :lol:

Johny_Walker - 2013-06-18, 23:17

Zakładając że mi się nie spieszy i nawet osobówką jadę na wakacjach po autostradzie 80 km/h. Czy w załadowanej do 3,5 tony alkowie silnik 1,9TD będzie oszczędniejszy od 2,5TD lub 2,8TD przy prędkościach około 80 km/h?
wbobowski - 2013-06-19, 00:54

Johny_Walker napisał/a:
Czy w załadowanej do 3,5 tony alkowie silnik 1,9TD będzie oszczędniejszy od 2,5TD lub 2,8TD przy prędkościach około 80 km/h?

Podejrzewam, że nie. Ale czy ten litr czy dwa paliwa to jest najważniejsze. A bezpieczeństwo, a możliwość szybkiej reakcji w sytuacjach bardziej ekstremalnych. Zapasu mocy nigdy za wiele.

SlawekEwa - 2013-06-19, 05:58

Johny_Walker napisał/a:
Czy w załadowanej do 3,5 tony alkowie silnik 1,9TD będzie oszczędniejszy od 2,5TD lub 2,8TD przy prędkościach około 80 km/h?

Nie wiem jak przy 80km/h, ale jadąc 90-95km/h 2.8 mniej pali.

gino - 2013-06-19, 08:43

wbobowski napisał/a:
Zapasu mocy nigdy za wiele.

i to jest sedno tematu...
bo wiadomo że lepiej mieć...niż nie mieć... :)

ale nie mówmy, że kamper z silnikiem 1.9td nie jedzie , bo jedzie..
owszem, jedzie gorzej niż 2.5 TD czy 2.8TD.....ale lepiej niż 1.9D czy 2.5D :-P

Tadzio jeżdzi 1.9D bez turbo ...i zjeżdził kamperkiem różne regiony świata, te górzyste również
i...zapytajcie go, czy jego kamperek ''nie daje rady'' :-P

chłopaki, przepraszam, ale czytając wasze posty, odnoszę wrażenie..że usprawiedliwiacie swoje przeróbki na większe/mocniejsze silniki
za wszelka cenę krytykując te mniejsze ..
a porównywanie tych większych do mniejszych..to jak stawianie w ringu Małysza i Pudziana


mam kumpla, który jeździ tylko MERCAMI ...dla niego silnik poniżej 3 litrów to nie silnik...bo niema mocy, niema kopa i..nie jedzie..
raz, zdarzyło się że pojechałem z nim jego 350slc na mazury...
przespałem cala drogę...nie przekroczył 90tki ani razu :)

a co do kamperów, w 1.9td, podstawa to szczelna głowica,dobre ustawienie pompy i ...sprawna turbina
w 6metrowym hymerku 1991r, znajomemu Szwajcarowi/ten, któremu remontowałem nowego dethlefsa/ wymieniłem turbo , które działało..i niby nawet nieźle pompowało..
ale wymieniłem na fabrycznie nowe, nie kombinowane-regenerowane , tylko nowe
ten hymerek po wymianie turbinki śmigał jak szalony, dla niego prędkość 110-120km/h to żadna trudność

dlatego czytam.....i pozwalam się nie zgadzać że SPRAWNE 1.9TD nie jeździ :spoko

martini44 - 2013-06-19, 09:15

w końcu "normalny" post.....
prócz tej dyskryminacji 2.5 D :haha: :haha:

szymek1967 - 2013-06-19, 10:36

mam silnik 2 litry i jestem zadowolony, ba....
to najlepszy i najoszczedniejszy silnik jaki mozna sobie wymarzyc :)

ps.

chetnie zmierze sie z litrami trzema badz nawet wiecej :-P

gino - 2013-06-19, 10:46

Szymku, od kiedy masz DUCATO ?
bo o Ducatowych silniczkach dyskutujemy :spoko

HENRYCZEK - 2013-06-19, 11:00

szymek1967 napisał/a:

ps.

chetnie zmierze sie z litrami trzema badz nawet wiecej :-P


Przecież nie pijesz :roll:

szymek1967 - 2013-06-19, 11:09

gino napisał/a:
Szymku, od kiedy masz DUCATO ?
bo o Ducatowych silniczkach dyskutujemy :spoko


a to ja nie mam ducato,e ?
:shock: :oops:

darboch - 2013-06-19, 11:12

i żony też chyba nie :-P :roll:
szymek1967 - 2013-06-19, 11:18

matrix normalnie no....
ps.

miesza mnie sie rzeczywistośc ,alternatywne swiaty,teoria strun...
:wyszczerzony:

do tego te korzonki,pokrzywy i przecier z mleczu ,ech...
:-P

gino - 2013-06-19, 11:20

szymek1967 napisał/a:
miesza mnie sie rzeczywistośc

no...103 lata robią swoje ... :-P

darboch - 2013-06-19, 11:42

szymek1967 napisał/a:
matrix normalnie no....
ps.

miesza mnie sie rzeczywistośc ,alternatywne swiaty,teoria strun...
:wyszczerzony:

do tego te korzonki,pokrzywy i przecier z mleczu ,ech...
:-P


i do tego brak żony :(

miciurin - 2013-06-19, 23:31

gino napisał/a:
czytam i...
kurde...to jak ludzie jeżdżą 2,5 bez turbo...mając 72KM :roll:
a jeżdżą ...sam jeździłem..i pod górkę..i z górki... :-P
i wyprzedzałem nawet :haha:
no niemożliwe :spoko


Ja mam 1.9 i daje radę te 82 KM. Zawsze może być więcej kucy ale kamper to nie wyścigówka :mrgreen:

SlawekEwa - 2013-06-19, 23:36

miciurin napisał/a:
Zawsze może być więcej kucy ale kamper to nie wyścigówka

Nie będę nikogo przekonywał ,ani namawiał :chytry
Po zmianie silnika szybkości podróżne dalej 90-95km/h, więc poco mi to było robić :shock: ?

BiG Team - 2013-06-20, 00:18

Sławku, szybkość podrózna taka sama, ale po górkach się śmiga, a nie toczy :spoko
JaWa - 2013-06-20, 12:47

Ostatnio wracając z Węgier w trzy kamperki przez Tatry, jeden 1,9 TD ( po podjeździe było już tylko "D"), drugi 1,9D na kilka kilometrów przed szczytem zagotował się mimo pracy dwóch wentylatorów), mój zwykły 2,5D wjechał bez problemu. ;)
szymek1967 - 2013-06-20, 14:47

JaWa napisał/a:
mój zwykły 2,5D wjechał bez problemu.


ty szczęściarzu ty.....
:-P

darboch - 2013-06-20, 14:52

zazdrościsz :?: :evil:
JaroW - 2013-06-20, 15:05

gino napisał/a:


chłopaki, przepraszam, ale czytając wasze posty, odnoszę wrażenie..że usprawiedliwiacie swoje przeróbki na większe/mocniejsze silniki
za wszelka cenę krytykując te mniejsze ..
a porównywanie tych większych do mniejszych..to jak stawianie w ringu Małysza i Pudziana


:spoko


Witam

Nie zgadzam się tobą GINO
Bo 1.9 td i tak daje dupy przy wyprzedzaniu TIRów bo wystarczy mała górka
Ja nie potrafię jeżdzić jak TADEUSZ , wolę jazde jak JANUSZ.
Więc jak ktoś jest na kupnie kampera to odradzam 1.9TD
lepiej poszukać kamperka z rocznika 1995 z silnikiem 2.5 TDI .
Sławek miał rację że zmieniał silnik 1.9TD na 2.8 IDTD
potrafił to zrobić sam bez zbednych kosztów.

:spoko :spoko :spoko

JaWa napisał/a:
Ostatnio wracając z Węgier w trzy kamperki przez Tatry, jeden 1,9 TD ( po podjeździe było już tylko "D"), drugi 1,9D na kilka kilometrów przed szczytem zagotował się mimo pracy dwóch wentylatorów), mój zwykły 2,5D wjechał bez problemu. ;)


WINNICZKI napisał/a:
Thom napisał/a:
Faktycznie przydałoby się więcej mocy... traumatyczne odczucia
przed każdym podjazdem
A jakie miałeś przelotowe prędkości na podjazdach ? Kolega jak pisze nigdy nie miał kampera i nie wie za co sie łapać ,a za co nie. Staram się tylko otworzyć mu oczy,i przestrzec przed 1,9 td. Kupi pojedzie do Grecji i co podjazd będzie czołgał się z prędkością 35-40 kilometrów na godzinę ,a żona w tym czasie oblana potem,i cała w nerwach będzie wypominać po co dał się namówić na takiego żółwia. Dzieci będą jęczeć z nudów,a pies z pragnienia .A On biedny będzie bronił się stwierdzeniem,że nie ma sie gdzie spieszyć bo przecież mamy wakacje :ok


Ps to jest kwinesencja tego co powidziałem 1.9 TD grzeje sie jak cholera.
2 wentylatory nie wystarczają by go schlodzic jak dostaje w dupę pod gorę.

sławek w. - 2013-06-20, 15:33

JaroW napisał/a:
Ps to jest kwinesencja tego co powidziałem 1.9 TD grzeje sie jak cholera.
2 wentylatory nie wystarczają by go schlodzic jak dostaje w dupę pod gorę.


AMEN. Święte słowa jak mawiają niektórzy. Tylko 2,5td jeszcze lepiej 2,8idtd, ale jeżeli już to zwykłe 2,5d lepsze od 1,9td. :spoko

krysienka1 - 2013-06-23, 21:57

WITAM wszystkich
Temat silnika 1,9TD . Wiekszosc piszacych wyraza sie bardzo zle o tych silnikach
Czyli bubel fabryczny , tych silnikow chodzi tysiace, setki tysiecy, czyzby to byl silnik tylko na Syberie albo Alaske?
Przeciez samochody z tymi silnikami jezdza tez w Afryce , to jak to jest ?
Ja jezdze juz samochodami 57 lat i stwierdzam ze to nie silniki kiepskie tylko szanowni kierowcy albo nie umia jezdzic ale wydaje mi sie ze raczej oszczedzaja na serwisie
Ja bawie sie tez amatorsko serwisowaniem kamperow ( mam takie uprawnienia)
O co chodzi
Dlaczego sie silnik przegrzewa
To co pisze to sa fakty
Zalepiona chlodnica owadami
Plyn w chlodnicy nie wymieniany latami ( dolewka koncentratu) w zbiorniku wyrownawczym juz nie widac poziomu , zbiornik zmienil kolor na rudy
po wyjeciu chlodnicy waga chlodnicy 3x wieksza od nowej , mowie klientowi musi byc nowa chlodnica a on do mnie przeciez ona nie cieknie po co nowa
Tej chlodnicy juz sie nie da uratowac , tam jest rdza bloto ona w skrajnych przypadkach moze przepuszczac 10% wody ( plynu) Po za tym otwory w bloku i glowicy tez sa czesciowo zatkane, i nie dziwie sie ze w samochodzie pod gore gotuje sie woda
Na gotowanie sie wody moze byc jeszcze wiele roznych przyczyn,
silnik - luzy zaworowe , poczatek wtrysku , filtry , paliwo i wiele innych -Temat rzeka
kierowcy oszczedzaja na serwisie na trasie to sie odbija kilkakrotnie
Jesli ktos mysli ze samochod 20-30 lat bedzie jezdzil wiecznie bez serwisu to sie myli
Mowi sie ze kon jest mocny tak ale dobrze "sevisowany" przypadki Krakow Zakopane???
Moj elaborant koncze , konczy mi sie limit, moglbym jeszcze duzo napisac ale juz nie moge
Podsumowanie na pewno jazda autem 200 KM jest bardziej komfortowa ale nie wszyscy sa Rockenfelerami

piotr1 - 2013-06-23, 22:11

Ja mam iveco 2.3 120 kM. I JEST WSZYSTKO OK. Nie pali więcej niż 10l/100km :spoko
SlawekEwa - 2013-06-23, 22:15

krysienka1 napisał/a:
Podsumowanie na pewno jazda autem 200 KM jest bardziej komfortowa ale nie wszyscy sa Rockenfelerami

Jakoś zamiana 82KM na 122KM nie uczyniła ze mnie Rokefellera :haha: a jeżdzi się bezpieczniej, przyjemniej i mniej stresu :lol:

WINNICZKI - 2013-06-23, 22:27

Para koni plus uzda i dyszel i jazda pociągną kamperka pod każdą górkę. Ktoś powie ,że powoli..... , powoli ale przecież to tylko dwa konie. Po co osiemdziesiąt. Tym dwóm woda sie w chłodnicy nie zagotuje. Paliwo nie skończy,zawsze można zatrzymać się na popas.Ostatecznie jedziemy na wakacje. Kiedyś wszyscy tak jeździli bryczkami. Jak ktoś chciał express to wsiadał w dyliżans ,ale to było koni 6 lub więcej. Taka sama dyskusja toczy się teraz czy mieć dwa konie i bryczkę czy dwanaście i dyliżans. Wybór należy do powożącego. :ok
oli - 2013-06-23, 23:36

Nie ulega wątpliwości że im większa moc kamperka tym większa przyjemność z jazdy .Ale nie należy też dyskryminować tych które jak ktoś powiedział mają mało kucy.Dają sobie one rade też w ciężkich warunkach pod warunkiem że są dobrze serwisowane i dbane.Tym bardziej każdy wie jakie sa fiaty ,delikatne,i ogólnie tandetne .Jeżeli ktoś dba i na czas serwisuje to jakos jeździ.Kamper to nie samochód osobowy ,który stoi na każdym rogu ulicy do sprzedania.Jest ich stosunkowo mały wybór ,a nie ulega wątpliwości że fiatów i to niekoniecznie z mocnym silnikiem jest najwięcej.Kamper to nie tylko silnik ale przedewszystkim zabudowa i wyposażenie ,tak ze to wszystko razem należało by brac pod uwagę.
Forest - 2013-06-24, 08:39

Podpisuję się pod tym postem. Tak jak pisałem już wcześniej, podstawowy warunek to sprawne autko, wówczas nie ma problemów z grzaniem itp. Ja mam silnik 1,9TD dodatkowo klima silnikowa i jakoś daje radę. Przyśpieszenie do do 90 km/h w mojej ocenie całkiem przyzwoite, a myślę, że mam rozeznanie gdyż osobówką śmigam z silnikiem 150KM (też disel).
Zgadzam się z tezą, że im więcej koni tym lepiej, ale ważna jest też zabudowa jej stan układ itp.
Nie prawdą jest, że ten silnik spala więcej paliwa. Przy spokojnej jeździe ok 90 km/h zadowoli się 10 l ropy ( też sprawdzone ). Sprawdźcie w tym wątku http://www.camperteam.pl/...light=ile+pali.

Thom - 2013-06-24, 08:50

Jeśli jest wybór między takimi samymi zabudowami w podobnym stanie
a różnica tkwi w silniku 1.9TD i np 2.5TDI to sprawa jest prosta - mocniejszy! :diabelski_usmiech

Schody zaczynają się gdy 1.9 to super stan zabudowy, a drugi z silniejszym
motorem lecz z defektami części mieszkalnej... :ok

Ja tak miałem... i wybrałem słabszy 1.9TD bo wole wolniej jechać i milej
wypoczywać niż trochę szybciej i walczyć z usterkami i niedociągnięciami
zabudowy i sprzętu :ok

eMWu - 2013-06-24, 09:39

Thom napisał/a:
Ja tak miałem... i wybrałem słabszy 1.9TD bo wole wolniej jechać i milej
wypoczywać niż trochę szybciej i walczyć z usterkami i niedociągnięciami
zabudowy i sprzętu


bo przy ogladaniu kampera na silnik sie patrzy na koncu.

BiG Team - 2013-06-24, 12:48

Miałem 1,9 td, teraz mam 2.5 td i nie wróciłbym do poprzedniego :spoko
SlawekEwa - 2013-06-24, 14:25

Grzesiu nie prowokuj :-P
majmarek - 2013-06-24, 14:39

znajomy przerabiał temat !
silnik 1,9 jest za słaby i dużo pali - to jego słowa.
ale co kto lubi?

Piter Mobil - 2013-06-30, 16:18

Witajcie ponownie,
trochę mnie nie było ale przemierzałem setki kilometrów w poszukiwaniu sprzętu , no i powiem że to długa i usłana kłodami droga ,po pierwszych oględzinach w Polsce stwierdziłem że w polsce będzie trudno znaleśc coś ciekawego więc postanowiłem przeglądnąć niemiecki rynek no i lipa !
Byłem dwa razy wczoraj wróciłem po raz drugi na pusto oglądałem dwa campery jeden to integral z tabbert z 1997r 542 i silnik 2.5 tdi a drugi to pół integral Moncayo 1999 2.8 tdi .
Pierwszy odpadł z powodu pękniętej przedniej szyby i partacko wykonanej wcześniej naprawy wypadkowej .
drugi to w ogóle masakra ale na niego się strasznie napaliłem ;
w środku lipa poniszczony (na zdjęciach był ładny )
po telefonie do sprzedającego przed wyjazdem , sprzedający twierdził że ma normalny stan jak na auto z tego roku!
no i tak ;
wszystkie akcesoria pozbierał wcześniejszy właściciel ;brak butli gazowych brak akumulatorów wszystkie zasłonki z okiem pościągane zostały tylko haczyki ,zasłona sypialni też zginęła w fotelu kierowcy jeździł :oops: chyba jakiś wieloryb bo jak siadłem za kierownicą to du...a mi wpadła tak że widziałem tylko znaczek fiata na kierownicy
A na zewnątrz ze zdjęć też wyglądał nie żle a sprzedawca twierdził że wygląda tak jak na zdjęciach trzeba tylko poprawić tylny lewy narożnik i trochę kosmetyki ,liczyłem śię że coś tam jeszcze wypadnie ale nie cała blacha z zewnątrz będzie do wymiany !
W dolnej części cały do okoła w mikro i większych dziurkach od 1 mm do 1 cmm
przy dachu też jakaś korozja ,szczerze myślałem że ta zabudowa będzie z tworzywa a tu blacha chyba ocynkowana i ta korozja wychodziła od wewnątrz więc chyba był cały zawilgnięty od środka ,nie wspomnę że auto miało 390000 km ale na pocieszenie miało założony nowy silnik który przejechał dopiero 95000km ,fakt bo jak się go popchnęło i zapalił to już chodził ładnie (uszkodzony rozrusznik!)
a teraz najlepszy hit !!
Podczas oglądania ten wspaniały turecki sprzedawca o jakże tureckim nazwisku Myller :aniolek
mówił żeby brać nie pytać bo to hit i tak się sprzeda i tu miał rację,
Ja odpadłem ale przeglądam internet wieczorem może coś ciekawego się pokazało a tu niespodzianka ,powiem wam że oglądałem to auto za 6900 eur jak zapytałem ile opuści za ten zgniły kurnik powiedział że 100 euro!
Wstawiam link tego auta już u innego handlarza który go odkupił i wystawił za 10000 eur masakra albo ja coś żle rozumuję i źle oceniam wartość sprzętu albo swiat zwariował .
ale gość co to kupił to przecież handlarz camperami, szok !
chciałem kupić coś do lekkiego remontu ale na tego to chyba brakło by tego i przyszłego sezonu ,nie wiem jak z kamperowaniem w tym sezonie bo kilometry urlopowe już wyrobiłem w poszukiwaniu kampera :oops:

tu link do nowego ogłoszenia;
http://suchen.mobile.de/w...artlyIntegrated

martini44 - 2013-06-30, 18:45

a na starych fotkach wyglądał inaczej ?? :shock:
Piter Mobil - 2013-06-30, 18:55

no nie inaczej ,a o co pytasz?
martini44 - 2013-06-30, 19:22

no czy czasem fotoszopa nie było i pojechałeś pooglądać .....
Piter Mobil - 2013-06-30, 22:03

Nie Photoshopa to nie ale przy pytaniach co do stanu twierdził że ok ,no ale się okazało tylko dla niego ok ,ale jestem w szoku że kupił to handlarz i dołożył do niego 3 koła euro i czeka na szczęśliwego nabywcę ,a jak to sprzeda za tą kase to dopiero strzele karpia!
troche chyba trzeba zmienić kryteria wyszukiwania,może ja za dużo oczekuję .

a jeszcze nie wspomniałem że auto było wymeldowane na początku 2010 roku

oli - 2013-06-30, 22:39

Od nastu lat obserwuje rynek kamperowy i od jakiegios czasu tak się wlasnie porobiło. I wcale się nie zdziwie jak ten kamperek ktoś kupi.Nie wiem czy wiecie ale wiele kamperków z Polski spowrotem wraca na zachód.Osobiscie w tamtym roku handlarz z niemiec kupił o demnie kamperka i potem przez Ebay sprzedał go z zyskiem jakiemuś holendrowi .Odnosnie tego kamperaka to nie żałuj bo taki przebieg to tak jak bys wzioł kobite 70 letnią ,no niby tez baba ale ?
JaroW - 2017-10-18, 11:27

ROK 2013 opinie Pana FORESTa
Forest napisał/a:
Trochę koledzy przesadzacie z niemocą silnika 1,9td. Podstawowy warunek to autko musi być sprawne i wówczas śmiga bez większych problemów (również w górach - sprawdzone na Bałkanach) ale pod warunkiem utrzymywania odp. obrotów.
Spalanie przy jeździe 80-100km/h nie powinno przekroczyć 10l - sprawdzone.
W tym roku założyłem klimę silnikową i wybieram się do Grecji bez żadnych oporów i strachu, że może nie damy rady...
Patrz na zabudowę oraz ogólny stan techniczny.
Piotr


Forest napisał/a:
Nie rozumiem kolegów, którzy tak jednoznacznie poddali totalnej krytyce silnik 1,9td. Mam tylko nadzieję, że na podstawie własnych negatywnych doświadczeń. Z pewnością lepiej być pięknym i młodym.., ale życie jest tylko życiem. Kamper nie służy do wyścigów. Kolega prosił o opinię, myślę że o obiektywną opinię, a z części postów wynika, że tym to się w ogóle jeździć nie da, dramat.
Najbardziej dziwią mnie wypowiedzi osób, które "wiedzą" znacznie lepiej jak sprawują się te autka od ich właścicieli. No cóż być może sam siebie oszukuję w kwestii mojego autka ale jak mawiają miłość ślepa jest...
Ps. Nie chcę toczyć polemiki, chcę tylko zwrócić uwagę, że czasem warto być trochę bardziej obiektywnym
Piotr


Forest napisał/a:
Podpisuję się pod tym postem. Tak jak pisałem już wcześniej, podstawowy warunek to sprawne autko, wówczas nie ma problemów z grzaniem itp. Ja mam silnik 1,9TD dodatkowo klima silnikowa i jakoś daje radę. Przyśpieszenie do do 90 km/h w mojej ocenie całkiem przyzwoite, a myślę, że mam rozeznanie gdyż osobówką śmigam z silnikiem 150KM (też disel).
Zgadzam się z tezą, że im więcej koni tym lepiej, ale ważna jest też zabudowa jej stan układ itp.
Nie prawdą jest, że ten silnik spala więcej paliwa. Przy spokojnej jeździe ok 90 km/h zadowoli się 10 l ropy ( też sprawdzone ). Sprawdźcie w tym wątku http://www.camperteam.pl/...light=ile+pali.



https://screenshots.firef...w.camperteam.pl

ROK 2015

Forest napisał/a:
Robiłem przeszczep z 1,9 td, na 2,8 idtd. Trudno porównywać te silniki, przede wszystkim inny moment obrotowy. Praktycznie każda górka jest do pokonania na 4 biegu. Co do hałasu, liczyłem na wiecej. Zużycie paliwa przy jezdzie do 100 km/h ok 10-11. Silnik w opinii użytkowników niezwykle trwały. Polecam


Witam
i co taki był dobry ten twój silnik 1.9 że zrobiłeś przekładkę na 2.8 idtd
i kto miał racje...

ps ... :diabelski_usmiech

:gwm

Pozdrawiam :gwm :gwm :gwm :gwm

zbyszekwoj - 2017-10-18, 12:16

Wniosek: jak będziecie pisać głupoty Jaro W wam to przypomni po latach. :ok
drzevo - 2017-10-22, 09:34

Wątek trochę leciwy, ale może ktoś jeszcze odezwie się w tym dość ciekawym temacie.

Pytanie jest następujące - czy ktokolwiek narzeka tu na 1.9 TD ze stajni Peugeot / Citroen, czyli 1905 cm3 Turbo Diesel o mocy 90 koni mechanicznych, czy dyskusja jest wyłącznie o jednostce Fiata 1929 cm3 Turbo Diesel, o mocy 82 koni mechanicznych?

Pytam z ciekawości, bo obiegowa opinia, niepoparta konkretami jest taka, że pomimo zbliżonych parametrów, silnik od Peugeota / Citroena (montowany przez krótki czas również w Ducato) mówi, że ta jednostka nie grzeje się tak, jak jednostka Fiata. Moim zdaniem silnik Peugeota też się grzeje w upale, ale nie testowałem go np. w Chorwacji.

Miałem okazję przetestować fiatowski silnik (1929 cm3, 82 KM) w upałach w Chorwacji.
Na osiągi nie narzekam - kamper jest krótki, względnie lekki i auto porusza się sprawnie. Zdecydowanie 1.9 TD nie lubi ruszania pod strome wzniesienia, co było tu również poruszane. Moment obrotowy "z dołu" jest niewielki, pojawia się nagle powyżej 2000 obr/min i auto zrywa czasami przyczepność. Nie jest to szczególnie uciążliwe, ale osoba słabo ogarnięta z autem, może przeżyć chwile stresu.

Temat grzania się jednostki jest faktem, a nie wyłącznie kwestią stanu technicznego silnika, czy układu chłodzenia. Dopóki autem poruszamy się w temperaturze otoczenia do 25 stopni Celsjusza, można sobie pozwolić na szybką jazdę autostradą (100 kmh i więcej), a wzniesienia też nie stanowią aż tak dużego wyzwania. Leciałem sobie pod koniec września autostradą 110 kmh i o nadmiernym grzaniu silnika nie było mowy.

Inaczej sprawa wygląda, kiedy zwiedzamy np. Chorwację przy temperaturze otoczenia 38 stopni Celsjusza. Nie wiem, jak znoszą to jednostki 2.5 TD, czy 2.8 IDTD, ale fiatowski 1.9 TD wymusza tempo jazdy autostradą (w moim aucie oczywiście) 80-85 kmh, a pod najwyższe góry czasami trzeba na chwilę dogrzać wnętrze nagrzewnicą, żeby odebrać trochę ciepła od silnika (u mnie nie jest to dramat, bo mam klimę - chwilowe dogrzanie wnętrza nie powoduje dużego dyskomfortu, czasami jest wręcz niezauważalne przez pasażerów, ale bez klimy to może być hardkor).

Osobowe auta z przyczepami również miewają problemy z chłodzeniem w takich warunkach - niejedno przegrzane auto na autostradowym podjeździe mijałem. Znajomy ciągnął kemping Grand Picasso 2.0 HDI i koło Zadaru również zagotował płyn chłodzący (był w szoku, jakim cudem do tego doszło :) - temperatura otoczenia, wielokilometrowy podjazd i cepka na haku zrobiły swoje).

Nie powiedziałbym zatem jednoznacznie, że ten silnik sprawuje się wyjątkowo źle. W skrajnych warunkach ma ciężko, grzeje się i trzeba na to uważać. Uważny i świadomy kierowca nie będzie narzekał - gorzej, jeżeli auto dorwie przyzwyczajony do współczesnych bezobsługowych aut kierowca i w takim upale nie będzie patrzył na zegary.

Nie polecałbym tej jednostki do dużych, ciężkich i załadowanych po dach kamperów, którymi dodatkowo zamierzamy podróżować w lecie w Alpach. To nie jest szczęśliwa kompilacja. Do krótkiego Ducato, załadowanego umiarkowaną ilością "przydasi", zdrowe, fiatowskie 1.9 TD da radę. Szału nie ma, trzeba czasami pilnować temperatury, ale przy ograniczonym budżecie i dramatycznie słabej ofercie rynkowej - można z tym silnikiem kawałek świata zwiedzić.
Szczególnie dla osób, unikających wojaży w szczytowych upałach, jak również nie mających za cel każdej podróży alpejskich szczytów - w małym kamperze ten silnik naprawdę spokojnie da radę.

Z racji ogólnie bardzo dobrego stanu mojego 1.9 TD, odkładam temat swapa na 2.8 IDTD na przyszłość. Jeździ mi się na tyle dobrze, że nie mam potrzeby żegnać się z tym silnikiem. Robię jednak coś, o czym do tej pory nikt nie pisał - dokładam mu dodatkową chłodnicę pod autem, która w upale będzie utrzymywać temperaturę silnika w ryzach.

Jeżeli auta w tak zwanym międzyczasie nie sprzedam (niestety lubię zmieniać auta ;) ), opiszę efekty tej modyfikacji.

zbiegusek - 2017-10-22, 10:12

drzevo napisał/a:
[...]Robię jednak coś, o czym do tej pory nikt nie pisał - dokładam mu dodatkową chłodnicę pod autem, która w upale będzie utrzymywać temperaturę silnika w ryzach.
Jeżeli auta w tak zwanym międzyczasie nie sprzedam (niestety lubię zmieniać auta ;) ), opiszę efekty tej modyfikacji.

Koniecznie! I ze zdjęciami. :)

MisioKRAK - 2017-10-22, 19:04

W sporym kamperze też daje jakoś radę... Największy problem to znaleźć dobrego mechanika, który ogarnie to auto...ja chyba już takiego mam :-)
I myślę o modyfikacji hamulca = wentylowane o większej średnicy... Przy tak małym silniku jest kiepskie hamowanie nim, co może być bardzo niebezpieczne :-(

drzevo - 2017-10-22, 21:30

MisioKRAK napisał/a:
W sporym kamperze też daje jakoś radę... Największy problem to znaleźć dobrego mechanika, który ogarnie to auto...ja chyba już takiego mam :-)
I myślę o modyfikacji hamulca = wentylowane o większej średnicy... Przy tak małym silniku jest kiepskie hamowanie nim, co może być bardzo niebezpieczne :-(


Inwestycja w hamulce -> słuszny kierunek. Mało kto o to dba (inwestuje w przeróbkę układu hamulcowego na skuteczniejszy), a wpływa to w sposób istotny na bezpieczeństwo podróży :)

pasza - 2017-12-05, 11:20

gino napisał/a:
czytam i...
kurde...to jak ludzie jeżdżą 2,5 bez turbo...mając 72KM


72KM to miały silniki 2.4L, silnik 2.5 ma 75KM , choć wygląda na to że lepszy od 1,9TD jest nawet ten 2,4 72km

Tu jest najciekawsze o ile to nie stek bzdur -> https://pl.wikipedia.org/wiki/Fiat_Ducato
oczywiście kamper jest cięższy i wyniki będą inne ale proporcje % pozostaną te same, a raczej na korzyść zwykłego diesla bo z wiekiem te z turbo dużo dużo szybciej tracą moc i tracą jej dużo dużo więcej %.


Jak widać najlepszym wyborem jest 2,5l ten silnik jest najoszczędniejszy najmniej się grzeje i jest najtrwalszy, ale to jak ktoś nie jeździ ciągle po górach, bardzo mu się nie spieszy, chce w przyszłości zaoszczędzić na naprawach bo turbo to nie tylko zużywająca się turbina ale dużo dużo więcej.
W góry absolutnie nie 1,9tb,bo 2,5d jakoś pojedzie a 1,9tb się zagotuje.

ps.
to o tych słabych silnikach bo mocne turbo diesle jadąc pod górę bedą miały jeszcze zapas mocy i wytrzymają natomiast 1,9tb będzie dawał z siebie max i się przegrzeje jak to z turbo bywa (dużo ich z małym przebiegiem a silnik uszkodzony)

Trzeba patrzeć co mają w wypożyczalniach bo zawsze jednego lub kilka takich tańszych mają i zazwyczaj jest to 2,5l nigdy 1,9tb, oni wiedzą i oszczędzają na autach straszliwie a przebiegi są wyższe.
No i oczywiście ciężar pojazdu bo nawet 2,5tb w wielgachnym ducato zapakowanym na max który wiadomo nie jest już nowy i stracił kupę kucy/Nm , będzie się gorzej spisywał jak 2.5D w króciutkim lekkim i z 2 osobami a już na pewno się w upale pod górę szybciej zagotuje i na pewno nie przejedzie bez awarii tyle co zwykły 2,5D.



2,5D--75KM
przyspieszenie od 0-100 = 31,3 s
V-MAX = 132


2,4D--72KM
przyspieszenie od 0-100 = 36,0 s
V-MAX = 126


1,9TD--82KM
przyspieszenie od 0-100 = 37,4 s
V-MAX = 123



2,5TD---95 KM
przyspieszenie od 0-100 = 27,0 s
V-MAX = 140

MisioKRAK - 2017-12-05, 14:31

Ciekawe to Vmax...
U mnie przekroczyć 100-105 bez dodatkowych czynników jest raczej nie realna...

pasza - 2017-12-05, 15:23

MisioKRAK napisał/a:
Ciekawe to Vmax...
U mnie przekroczyć 100-105 bez dodatkowych czynników jest raczej nie realna...


pasza napisał/a:
[...]oczywiście kamper jest cięższy i wyniki będą inne ale proporcje % pozostaną te same, a raczej na korzyść zwykłego diesla bo z wiekiem te z turbo dużo dużo szybciej tracą moc i tracą jej dużo dużo więcej %. [...]

Do tego dochodzi cx https://pl.wikipedia.org/wiki/Cx a tu nawet te z alkową się różnią bo różne profile akowy wysokość itd.

-
Dane które podałem to z ducato I
W sumie to będzie jeszcze gorzej jeśli chodzi o pierwszy wpis o ducato II 1,9tb 82KM bo o ile ten stary silnik 1,9tb pozostał bez zmian w ducato II to 2.5D zmienił się w JTD z 84KM i różnica będzie jeszcze większa na niekorzyść 1.9tb 82KM.

I pamiętajmy że ducato I jest lżejsze od II o ile pamiętam gdzieś widziałem że 200-300kg a to jest już ~12% wagi gotowego kampera z tych najpopularniejszych na ducato I 5,5-5,7metra z alcową, tak że ducato II 2.5D JTD (ta sama zabudowa) nie koniecznie musi być szybszy od ducato I 2,5D mimo i tamten JTD ma ciut więcej koni i Nm.

pasza - 2017-12-06, 10:09

pasza napisał/a:


2,5D--75KM
przyspieszenie od 0-100 = 31,3 s
V-MAX = 132


2,4D--72KM
przyspieszenie od 0-100 = 36,0 s
V-MAX = 126


1,9TD--82KM
przyspieszenie od 0-100 = 37,4 s
V-MAX = 123



Coś mi tu się nie zgadza bo jednak 1,9tb to 181Nm/2500 a 2,5D 162/2200 i nigdzie nie ma potwierdzenia poza polską wiki tej informacji?
Ale mimo wszytko 2,5D znacznie lepszy od 1.9tb 82KM bo w upale 38-40st w silniku już nie młodym z tych teoretycznych 82KM jak zostanie choć 70KM i 150Nm to będzie sukces.

andi at - 2017-12-06, 21:26

Ogólnie 1.9 albo 1.9td nie .Koledzy piszą pierdoły . Na górkach grzeje się ,a na większych to herbatka gotowa .Mailem coś takiego :spoko
zbyszekwoj - 2017-12-06, 21:48

andi at napisał/a:
Ogólnie 1.9 albo 1.9td nie .Koledzy piszą pierdoły . Na górkach grzeje się ,a na większych to herbatka gotowa .Mailem coś takiego :spoko


Warto posłuchać mądrzejszego w temacie. :ok

SlawekEwa - 2017-12-06, 22:50

andi at napisał/a:
.Mailem coś takiego

Też miałem i znam kilku takich co albo zmienili silnik na większy albo na kampera z mocniejszym.

Rav - 2017-12-07, 09:40

Nie miałem 1.9D, ani 1.9TD, ale ... użytkowałem kiedyś VWT4 2.4D. Też wszyscy ostrzegali kibel "grzeje się" itp. Problem rozwiązywała dodatkowa dmuchawa za chłodnicą (odpalana ręcznie). Temperatura spadała w oka mgnieniu, a sam silnik przelatał pół miliona zanim poszedł dalej.

Zgadzam się, że im większy i mocniejszy silnik tym lepiej, ale ... zważcie Panowie, że jak ktoś szuka auta sprzed ćwierć wieku to auto to MUSI być jakimś kompromisem. Jak dla mnie 5, czy 10 s. do setki różnicy nie świadczyłoby zupełnie o niczym. Moc silnika? Wolałbym zadbane zabudową 1.9D, aniżeli wyeksploatowane 2.5TD. Silnik od biedy zawsze idzie jakoś uratować, wymienić, swapować itp. Poza tym pogodziłbym się z tym, że Transalpinę przejadę kiedy indziej, innym autem ;) Jeździć z głową, dobierać możliwie mniej wymagające trasy, dorzucić wiatrak, wypukać chłodnicę i cały układ i tyle.

Zadbane auto to podstawa. W tym roku wjeżdżałem na Transalpinę przy + 30C od południa (bardziej stromo). Ile się zagotowało kamperów, czy dostawczaków? Żaden. Za to osobówek stało co najmniej z 5, a teoretycznie powinny śmigać, że hej.

zbyszekwoj - 2017-12-07, 09:55

Rav napisał/a:
Zadbane auto to podstawa. W tym roku wjeżdżałem na Transalpinę przy + 30C od południa (bardziej stromo). Ile się zagotowało kamperów, czy dostawczaków? Żaden. Za to osobówek stało co najmniej z 5, a teoretycznie powinny śmigać, że hej.


Bo kampery i blaszaki miały większe silniki a osobówki tdi 1,1 ccm?

Rav - 2017-12-07, 10:14

Pod maski im nie zaglądałem, ale Punto to stało może jedno, a reszta osobówek to klasa kompakt i średnia: Vectra, Pastuch, Golf i jeszcze jeden, którego nie kojarzę.

Co do dostawczaków i kamperów. Pewnie większość miała motory koło 2 litrów+, ale nawet Integrę Hymera trafiłem na Mercedesie Kaczce (ponad 30 lat), więc ... nie byłbym taki pewien.

Skwarek - 2017-12-07, 11:48

Nie grzał się, normalnie jechał.
:spoko

zbyszekwoj - 2017-12-07, 15:28

Spotykaliśmy state kampery na kaczce, ale jak odpalił to silnika nie było słychać. :roll:
Tadeusz - 2017-12-07, 18:43

Przeczytałem cały wątek.
Nie będę odnosił się do zdania kolegów, bo po co?

Większość z Was zna mojego "Kucyka" na Fiacie Talento z silnikiem 1,9 wolnossącym (!!!).
Zatem wiecie, że idzie mu już 27 rok używania, przebieg - 226 tys. km.
Jest bezawaryjny. Wymieniłem mu oczywiście układ hamulcowy i pompę w układzie chłodzenia, ale to przecięż normalne po tylu latach.
Najważniejsze, że silnik jest idealny. Pali zawsze od pierwszego dotknięcia, nawet w mrozy.

Był w Europie już prawie wszędzie, z najwyższymi górami włącznie, nawet na Grossglockner i nigdy się nie zagrzał!

Z jednym się zgadzam - nie nadaje się do wyścigów. :szeroki_usmiech

Rzecz w tym, że to jest kamper. Dla mnie jest to pojazd z założenia służący zwiedzaniu naszej pięknej planety, podziwianiu krajobrazów, zachwycaniu się mijanymi wioskami.

Przyznaję, nie rozumiem niektórych z Was.

Może jestem nie dzisiejszy?

:spoko

CORONAVIRUS - 2017-12-07, 20:36

Pocieszę Was trochę , jechałem kilka dni temu półintegrą kilkuletnią 110 na autostradzie , tempomat oczywiście i radio trzeba było głośniej bo hałas jakby za duży , aplikacja i pomiar , 85 db ... sporo . Kilka godzin później tą samą trasą alkowa z 2001 1,9 td i stówka na zegarze , z ciekawości pomiar i też 85 db .

trochę marudzenie z tymi osiągami jak się jedzie kamperem , to ma być podobno cieszenie się chwilą a nie ściganie z czasem ... po kiego ? Przeciez wódeczka w lodówce zawsze zmrożona , nic jej nie będzie :)

mischka - 2017-12-07, 21:12

BIORCA napisał/a:
Przeciez wódeczka w lodówce zawsze zmrożona , nic jej nie będzie :)
tys prowda :drive:
MisioKRAK - 2017-12-07, 21:28

BIORCA napisał/a:
Przeciez wódeczka w lodówce zawsze zmrożona , nic jej nie będzie :)


Ale może ktoś by chciał być ciut wcześniej na miejscu i wypić tą wódeczkę a nie jeszcze 2-3h machać fajerą...a potem już by nie miał siły podnieść szkiełeczko...

CORONAVIRUS - 2017-12-07, 21:44

MisioKRAK napisał/a:

Ale może ktoś by chciał być ciut wcześniej na miejscu i wypić tą wódeczkę a nie jeszcze 2-3h machać fajerą...a potem już by nie miał siły podnieść szkiełeczko...


zabobonami jedziesz takimi myślami ... 2 h później to jaki dystans trzeba przebyć jadąc 20 km /h więcej ??? przecież to się nie opłaca ani czasowo ani finansowo bo tankując na stacji tracisz minuty i te tiry jadące równo stówkę dopadają ponownie ... znowu je musisz wyprzedzić :)

MisioKRAK - 2017-12-07, 22:28

Jadać max 70 mam średnią 50 jadąc max 100 mam koło 70 gdy dystans jest np 300-500-700km to pytanie czy jest sens jechać np na weekend 10h...bo impreza jest 500km od domu...mając już średnią 70 lub więcej jest to już do rozważenia...
CORONAVIRUS - 2017-12-07, 22:34

średnia nieautostradowa w PL to 50km/h od lat i nic się nie zmienia , sprawdzam to często . I nie ma znaczenia ile masz koni pod maska kampera , dojedziesz o tej samej porze .
MisioKRAK - 2017-12-07, 22:42

Ale zwróć uwagę ile przybyło nam expresów i autostrad...
Takie 1,9 na niej ma kłopot wykręcić średnią 70...
Ale właśnie każde wzniesienie, czy każda sytuacja która wymusza ściągnięcie nogi z gazu powoduje to że inny kamper który z nami jechał nagle nam ucieka za horyzont bo... tu jest przyspieszenie bliskie nieskończoności a "dzielność pokonywania wzniesień" taka jak w maluchu...bo to właśnie tak jak jazda 126p - w mieście jest fajne, na krótką wycieczkę też...ale na długą trasę - męczące dla kierowcy, pasażerów i innych uczestników drogi...

Poza tym nie przyjadę po innych drogach w tym samym czasie altem słabszym i mocniejszym - mocniejszym szybciej się włączę do ruchu, wyprzedzę, podjadę pod górę itd...ale o tym nie będę już pisał...

CORONAVIRUS - 2017-12-07, 22:47

Doprawdy nie mam pojęcia o jakich 1,9 piszesz ??? Utrzymanie stówki w 1,9 na autostradzie to żaden problem ani wybitne osiagnięcie ... rozbujanie do ponad 120 to tak , zgodze się ale stówka to pewniak , więc nawet jesli chwilami pod górkę mamy 90 czy 80 to i tak średnia wyjdzie powyżej 95km/h . Jeżdziłem już kilkunastoma takimi 1,9 i wiem o czym piszę , jak silnik sprawny to jedzie jak pan sobie życzy wiedząc na co go stać .
MisioKRAK - 2017-12-08, 06:25

To jak on taki cudowny to czemu nikt go nie chce i zaraz jest wymieniany :D

Ja jeździłem tylko 3 (moim jeżdżę już 3lata i po Polsce zrobiłem parędziesiąt km w tym czasie) i po płaskim bez wiatru w tyłek około 100-105 według GPS to był ich max...oczywiście na wskaźniku bywa często wówczas 120 ale...co z tego jak GPS tego nie potwierdzi...

tomas67 - 2017-12-08, 07:48

Panowie w czym problem Moja skorupa 1.9 na autostradzie 120l licznikowe :mrgreen:
Wojciechu - 2017-12-08, 08:10

MisioKRAK napisał/a:
inny kamper który z nami jechał nagle nam ucieka


Kilka lat temu osobiście prowadziłem twojego kampera. Miałem wtedy 2,5 d. Różnica był tylko w tym, że twój był cichszy. ;) :spoko

Andrzej 73 - 2017-12-08, 10:31

MisioKRAK napisał/a:
To jak on taki cudowny to czemu nikt go nie chce i zaraz jest wymieniany :D

Misiek inni wiedzą lepiej , Ty skąd możesz wiedzieć? Ty tylko masz 1.9 a doświadczenia żadnego :haha:
To jest tak jaz z mokrą ścianą , skąd mogę wiedzieć jak mokrej w moim kamperze nie mam. :diabelski_usmiech

A poważnie , będziesz wymieniał silnik czy w głowie zaświecił inny plan?
:spoko

pasza - 2017-12-08, 10:52

Ważne aby z kamera być zadowolonym i go używać, ludzie z najsłabszymi 1.9D przejechali świat i są zadowoleni a ile niezniszczalnych fordów transitów 2,4D z zaledwie 60KM takich z 82 roku jeździ!!!

Pamiętać trzeba o masie pojazdu a 1.9D były montowane w tych najlżejszych i teraz sobie porównajcie:
( tak liczę powyżej 3,5t ale takie są realia )

Mały: długość 5,3-5,5 metra.
1,9D 69KM, kamper 2100kg + 2os + lekki bagaż = 2400kg czyli 0,02875KM na kilogram masy

Wielki mocny:
2,5TD 95KM ,kamper 3000 + 5 osób + bagaż = 3700Kg czyli tylko 0,0256KM na kilogram masy
Jest kiepsko mało tego ten najmocniejszy z turbawką i przebiegiem nie będzie miał 95KM a bliżej 80-85KM A TO JUŻ BARDZO SŁABO

Popularny:
Dramat to będzie ale w kamperze wielkim/ciężkim z salonem 2,5D 75KM załadowanym pod blisko 4tony a takich jest masa , on może sobie tylko pomarzyć o sportowej dynamice jazdy 1,9D 69KM :mrgreen: w lekkim kamperku z swymi nędznymi 0,019KM na Kg

-
Moja rakieta: dlugość 5,7m
2.5D 75KM ,kamper tylko 2350KG + my + bagaż + koty = 2650KG czyli rakieta 0,0283KM na kilogram masy :spoko :mrgreen: :mrgreen: ale w lżejszym 1,9D 69KM i tak jest lepiej :(


Bardzo drogi w zakupie: średni ~5,7 do ~6 metrów Ducato II 2,5TDI 115KM któremu zostało góra 105KM za którego sam silnik z wymianą kupimy niemal kampera i przemierzymy nim świat w szerz i wzdłuż.
3,6t z (3 osoby i bagaż + motor) = 0,029KM na Kg czyli nędza jak za tę forsę bo niemal jak w lekkim 1,9D :)



(oczywiście dane nie są dokładne czasem troszkę naciągane :) do tego dochodzi ważny parametr jakim jest moment obrotowy i tu właśnie w 1,9D jest słabiutko a w 2,5D o dużo dużo lepiej bo ma aż o 1/3 Nm więcej.

MisioKRAK - 2017-12-08, 12:15

Mój nie jest najmniejszy i najlżejszy ...
Na pewno by się zdało parę Lucy też ...

Nie będę wymieniał raczej silnika (z wielu powodów) :)

pasza - 2017-12-08, 12:26

MisioKRAK napisał/a:
Mój nie jest najmniejszy i najlżejszy ...
Na pewno by się zdało parę Lucy też ...

Nie będę wymieniał raczej silnika (z wielu powodów) :)


Też bym nie wymieniał.

kubanski - 2017-12-08, 16:53

Nie,nie wolno zmieniać.Po zmianie silnika przyklejony wiecznie na twarzy banan, może być z boku źle odbierany.A przesiadka od razu nie daj Boże na takiego Sprintera 2.9td lub Ducato 3.0jtd skończy się prawdopodobnie tak:

https://www.youtube.com/watch?v=SEEhbRxL54k


:mikolaj

pasza - 2017-12-08, 19:02

kubanski napisał/a:
Nie,nie wolno zmieniać.Po zmianie silnika przyklejony wiecznie na twarzy banan, może być z boku źle odbierany.A przesiadka od razu nie daj Boże na takiego Sprintera 2.9td lub Ducato 3.0jtd skończy się prawdopodobnie tak:
https://www.youtube.com/watch?v=SEEhbRxL54k
:mikolaj


No raczej 3.0jtd do Ducato I czy II nie wejdzie choć można ale jaki sens jakie koszty.

Ile ja się naczytałem jakie to kampery są powolne a doświadczenia żadnego bo nigdy w życiu nawet w kamperze w środku nie byłem a co dopiero go prowadzić do tego znajomy mi mówi że tam wspomagania brak i że nie da rady prawie skręcać.
Wcześniej jeździłem od nowości scenic II 1,5dci 106KM lux, teraz nowy ASX 1,6 MIVEC 129KM wcześniej kilkuletnim bravo 1,6 103KM a jeszcze wcześniej dziesiątkami gracików.

Kupiłem i zostawiłem kampera u sprzedającego na podwórku ,wróciłem do siebie załatwiłem ubezpieczenie,znaczek opłaty drogowej itd. przyjechałem po niego pociągiem.
Były właściciel mnie uczy co i jak, jedziemy spokojnie po dzielnicy willowej z małym ruchem, skrzyżowanie no i jest dramat: hamulce, skrzynia,kierownica,sprzęgło ,mało w mur nie przywaliłem a co dopiero swego pasa ruchu miałbym się trzymać.

Auto kompletnie ze mną nie kompatybilne myślę czy my w ogóle dojedziemy do Triestu takim gratem a jak już to za ile godzin te 70km pokonamy a może po drodze trzeba będzie nocować :) no i tu by się kamper przydał.
Przyjechałem w czasie jak bym jechał osobowym (bez autostrady) tylko pierwsze kilometry w centrum Udine były kłopotliwe, poza miastem szok jest kupa huku ale auto idzie jak po sznurku, przed Triestem już zacząłem osobówki wyprzedzać i od razu pojechałem do Słowenii zatankować, wracam wąską obwodnicą w Trieście i idzie jak osobówka wszelakie punta i inne pandy zostają w tyle a na zakrętach auto prowadzi się rewelacyjnie co jest nieco zdradliwe bo wcale nie czuć tej masy, wysokości, długości i wieku auta.
Wspomaganie nie jest tam wcale potrzebne jak już jedzie to wygodniej jak w nowym osobowym (tylko do 3km/h jest ciężko) a za każdym razem jak jechałem było coraz lepiej, osobówki wyprzedałem nagminnie choć one żadnego respektu dla starego kampera nie mają, do 80km/h auto się rozpędza jak osobowy (normalnie/ekonomicznie jeżdżąc) , jedynie biegi 1 i 2 koszmarnie krótkie za to 4 i 5 super nawet po mieście.
Nie potrzebuję mocniejszego silnika nie jeżdżąc autostradami choć przyzwyczajony jestem jeździć od dawna 3x mocniejszym (moc/masa) ale jeszcze nie byłem w górach więc zobaczymy.

Nie będę nim jeździł dalej jak 300-500km a w promieniu 400km mam tyle do zobaczenia że zanim zobaczę miną lata, no może raz w roku do Polski pojadę 800km i tu właśnie się zastanawiam czy da radę przez alpy julijskie przejechać choć to tylko parę kilometrów i raczej nie bardzo stromo bo scenic tam darł bez zadyszki na 6 biegu.

MisioKRAK - 2017-12-08, 20:16

kubanski napisał/a:
Nie,nie wolno zmieniać.Po zmianie silnika przyklejony wiecznie na twarzy banan, może być z boku źle odbierany.A przesiadka od razu nie daj Boże na takiego Sprintera 2.9td lub Ducato 3.0jtd skończy się prawdopodobnie tak:

https://www.youtube.com/watch?v=SEEhbRxL54k
:mikolaj

Dodam że jeżdżę na co dzień autem osobowym z 180KM silnikiem w diesli... czasem się i zdarzy mieć pod maską blisko 350KM, jak i jeździć Ducato z 3,0 pod maską....

I jak już wspomniałem raczej nie zmienię tego słabiutkiego 1,9... ;)

pasza napisał/a:
Nie będę nim jeździł dalej jak 300-500km a w promieniu 400km mam tyle do zobaczenia że zanim zobaczę miną lata, no może raz w roku do Polski pojadę 800km i tu właśnie się zastanawiam czy da radę przez alpy julijskie przejechać choć to tylko parę kilometrów i raczej nie bardzo stromo bo scenic tam darł bez zadyszki na 6 biegu.

Bez kłopotu - chociaż już tu, będziesz musiał pozmieniać troszkę biegów :)
A dystans 300-500km jest jak dla mnie optymalnie maxymany (w ciągu jednego dnia) przy tych autach...

drzevo - 2018-01-03, 14:45

drzevo napisał/a:
[...]Robię jednak coś, o czym do tej pory nikt nie pisał - dokładam mu dodatkową chłodnicę pod autem, która w upale będzie utrzymywać temperaturę silnika w ryzach.
Jeżeli auta w tak zwanym międzyczasie nie sprzedam (niestety lubię zmieniać auta ;) ), opiszę efekty tej modyfikacji.


Nie wypada cytować samego siebie, ale wracam do tematu modyfikacji układu chłodzenia w moim 1.9 TD.
Dla niewtajemniczonych - mam zdrowe 1.9 TD, dołożoną klimę silnikową, kamper jest nieduży i jakoś z tym silnikiem daje radę. Nie mam na razie ochoty bawić się w przekładkę silnika, dlatego chcę powalczyć z grzaniem się silnika w upale na górskich podjazdach.

Oddaję jutro samochód do okolicznych magików od chłodnic - będą wpasowywać dwukrotnie grubszą chłodnicę, mającą też gęstsze użebrowanie lamelami pionowymi. Pierwotnie był plan na dodatkową chłodnicę pod autem, ale popatrzyli, pomierzyli, podumali, wyciągnęli z piwnicy wielgachny radiator i jutro walczymy :)

Jestem ciekawy, co z tego wyjdzie - postaram się wrzucić kilka zdjęć z prac.
Tymczasem pozdrawiam :spoko

DC - 2018-01-03, 14:50

Pomyś jeszcze o dodatkowym elektrowentylatorze na chłodnicy. Ja miałem taki dołożony fabrycznie w moim poprzednim 1.9 TD i faktycznie w górach jak zaczynał się grzać, włączałem ten dodatkowy i temperatura spadała o kilka stopni. :spoko
MisioKRAK - 2018-01-03, 14:54

drzevo pochwal się co z tego wyszło - też nad tym myślę :)
drzevo - 2018-01-03, 14:57

DC napisał/a:
Pomyś jeszcze o dodatkowym elektrowentylatorze na chłodnicy. Ja miałem taki dołożony fabrycznie w moim poprzednim 1.9 TD i faktycznie w górach jak zaczynał się grzać, włączałem ten dodatkowy i temperatura spadała o kilka stopni. :spoko


Pomysł może i dobry, ale fabrycznie mam dwa wentylatory (Ducato II) i na trzeci nie ma miejsca.
Na pewno jedną z modyfikacji będzie wymiana ich na nowe, żeby całkowicie "odświeżyć układ chłodzenia ;)

drzevo - 2018-01-04, 14:10

MisioKRAK napisał/a:
drzevo pochwal się co z tego wyszło - też nad tym myślę :)


Prace trwają. Jutro jazda testowa... ;)
Przy tych temperaturach nie zweryfikuję za dużo, ale przegonię go po autostradzie i poobserwuję temperaturę.




drzevo - 2018-01-05, 16:36

Moja przeróbka chłodnicy jest ukończona.
Fabryczna chłodnica o wymiarach 69 x 41 x 2,6 ustąpiła miejsca chłodnicy 62,5 x 38 x 6 [cm].

Trudno jednoznacznie ocenić przeróbkę w środku zimy, jednak przy temperaturze otoczenia 10 stopni Celsjusza, wypuściłem się na drogę ekspresową. Efekt jazdy, przy silnym wietrze czołowym, z wyłączonym ogrzewaniem, wyłączonymi wentylatorami chłodnicy i z włączoną klimatyzacją, widać poniżej. Przekłamanie prędkościomierza około 2-3 km/h.

W podobnych warunkach we wrześniu, temperatura spokojnie dochodziła do 95-98 stopni Celsjusza. Test ponowię wiosną, przy wyższej temperaturze otoczenia i odezwę się w temacie.
Tymczasem pozdrawiam :spoko


MisioKRAK - 2018-01-05, 17:11

To chłodnica z Honkera?
Nie wiesz czy bardzo dużo było problemów z montażem?
Możesz pokazać zdjęcie zamontowanej chłodnicy?

drzevo - 2018-01-05, 22:52

MisioKRAK napisał/a:
To chłodnica z Honkera?
Nie wiesz czy bardzo dużo było problemów z montażem?
Możesz pokazać zdjęcie zamontowanej chłodnicy?


Najpierw mówili, że z Hummera... potem zobaczyli napis Honker... ale naprawdę nie wiem, z czego jest ta chłodnica.
Największą przeróbką było przerobienie króćców - były w nieodpowiednich miejscach i pod niewłaściwym kątem. Dla tych chłopaków nie był to problem, ale widać, że nie pierwszy raz robią takie rzeźby. Jutro wrzucę fotkę zamontowanej chłodnicy...

drzevo - 2018-05-07, 21:51

Odświeżam temat...
Po wymianie chłodnicy tej zimy, przyszedł czas na test w wyższej temperaturze.
Poniższe zdjęcie zrobione w temperaturze zewnętrznej 30 stopni Celsjusza, auto załadowane dwie osoby dorosłe, dwójka dzieci, dwie butle z gazem, sporo klamotów, pełny zbiornik wody, masa rzeczywista około 3150 kg.
Załączona klima silnikowa, prędkość bliska maksymalnej możliwej do osiągnięcia.



Moje odczucia są takie, że temperatura cieczy chłodzącej jest niższa o jakieś 7-8 stopni Celsjusza niższa, niż przed wymianą chłodnicy. Nie udało mi się zapędzić wskazówki wyżej, zatem uważam tę modyfikację za pozytywną - tym bardziej, że nie bawiłem się w załączanie na stałe dwóch wentylatorów, co czyniłem nie raz rok temu. Utrzymanie prędkości w okolicy 95 kmh zbija temperaturę do 90 stopni i mniej.
Należy mieć na uwadze, że zdjęcie obrazuje naprawdę maksymalne możliwości silnika, zatem podwyższona temperatura powinna być uznana za normalną.

A poza tym...
Doszedłem do wniosku, że zrobiłem w tym aucie już chyba wszystkie istotne modyfikacje ;)
Korzystając z nieocenionej pomocy kolegi Gewehr, właśnie szykuję 2.8 JTD do przekładki :bigok
Podsumowując temat, czy warto pchać się w silnik 1.9 TD 82 KM?
Warto, jeżeli auto jest zadbane i nie zniszczone. Warto, jeżeli na rynku nie ma nic ciekawego i nie mamy czasu szukać miesiącami po całym kraju. Warto, bo da się tym jeździć, da się wyprzedzać, da się jechać ponad 100 kmh rzeczywistej prędkości. Jest jednak w tym siniku coś, co odbiera sporo frajdy z eksploatacji kampera. Jest to silnik specjalnej troski, silnik dla osób potrafiących sporo mu wybaczyć. Silnik o potężnej dziurze turbinowej, silnik nie lubiący gór i upału. Muszę jednak przyznać, że bez dramatu przejeździł z nami 8 tysięcy km i nikt nie narzekał. Skoro jednak można mieć pod maską więcej, swap jest w toku. Docelowo będzie program wzmacniający (chiptuning), czym nie omieszkam pochwalić się w moim wątku.

Pozdrawiam ;)

MisioKRAK - 2018-05-17, 21:56

Gratulacje za swapa...
Jak możesz - zważ go przed i po... :-)
Mi z tego co wiem najbardziej brakuje ładowności by iść tą drogą...
Może kiedyś 2,0 lub 2,3 JTD...ale u mnie trudniej bo to jednak buda 1 generacji...

drzevo - 2018-05-17, 22:05

MisioKRAK napisał/a:
Gratulacje za swapa...
Jak możesz - zważ go przed i po... :-)
Mi z tego co wiem najbardziej brakuje ładowności by iść tą drogą...
Może kiedyś 2,0 lub 2,3 JTD...ale u mnie trudniej bo to jednak buda 1 generacji...


Jeśli chcesz pogadać o ładowności to mój numer jest w avatarze :)
Jestem pod telefonem do północy i jutro po 20 :)
Dzwoń śmiało :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group