Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Zrób to sam - Kamperowy ozonator po opróżnieniu flaszki

Skwarek - 2015-08-23, 22:28
Temat postu: Kamperowy ozonator po opróżnieniu flaszki
Zmontowałem ozonator z recyclingu, wali ozonem jak głupi, po chwili ten duszący zapach wypełnia całe pomieszczenie. Warsztat już sobie wyozonowałem solidnie, jutro tego pająka ustawię w kamperku bo przydało by się odświeżyć.

Jak się sprawdzi i zasłuży to zafunduję mu jakąś obudowę.

Obcięta flaszka z unijnej ćwiartki 0,2 doskonale nadaje się na umieszczenie kominiarskiej szczotki 40mm za 5 zł w sklepie żelaznym, to ona pod napięciem kilkunastu kV otoczona szkłem i uziemioną siatką generuje ozon przy tym pięknie niebiesko świeci. ;)

Pozostała "elektronika" to elektrośmieci w standardowym układzie.

Ozonator to bardzo proste ustrojstwo, wykonanie zajmuje ok 3 godzin fajnej roboty.

Mam do wyozonowania kilka już leciwych klimatyzowanych pojazdów, to sprawdzę jak to działa. Bo jakoś sceptycznie podchodzę do takich rewelacji a nie chcę być kolejnym jeleniem kupujący to z sporą kwotę.

A tu przyjemne z pożytecznym ;)

:spoko

Bronek - 2015-08-23, 22:38

zapach ozonu jest inny od zapachu starej szmaty . Tak samo niezdrowy i męczący.
Po wozonowaniu , samopoczucie mi się poprawiło , świadomość też , poczucie higieny itp.

Niestety to wszystko trwa chwilę , gdy świadomość i rozum wróci . Czar pryska.

Tak mam ja , za innych nie ręczę ,

Własna konstrukcja jak najbardziej , dochdzi twórcza satysfakcja . Szkody to nie czyni po za zużyciem prądu.
Kupować , szkoda zachodu. :spoko
W moich amatorskich użyciach nie zauważyłem poprawy, no właśnie czego ? Stara wykładzina jest stara , kurz jest kurzem , brud brudem A że trochę bakteri i roztoczy zginie , te cholery za godzinę uzupełnią populację :spoko

Natomiast podziwiam za pomysłowość , i skoro jest to warto stosować , tylko często . Niestety bez normalnego sprzątania , mycia i tego co tylko nieliczni lubią , się nie da.

Wydajny ozonator kosztuje tyle co 7 myć profesjonalnych wnętrza w Firmie .
Czyli .... do końca posiadania kampera bym sobie po sezonie fundował taką usługę

Skwarek - 2015-08-23, 23:01

Bronku Twoja opinia o ozonowaniu jest cenna bo czytałem, że masz to ustrojstwo i używasz.

Do prób - budowy skłoniło mnie profesjonalne mycie wnętrza z praniem tapicerki kilkuletniego auta osobowego które używam od nowości ale zapaszek po tym zabiegu pozostał. Nie wiem jak zapach powstał a auto mało zużyte i fajnie by było nim jeszcze pojeździć.

nu posmotrim jaki będzie efekt.

:spoko

Bronek - 2015-08-23, 23:12

Miałem pożyczony , gdyż Rawic coś tam ozonował , zrobił i polecał . To pożczyłem taką skrzyneczkę o sprzęt profesjonalnej wydajności . Nie chce mu się teraz szukać , ale używany był w firmie sprzątającej
Ty zrobiłeś , ja pożyczyłem .

I owszem efekt jest , po ozonowaniu ,takie inne czyste powietrze .
Zachęcony wyczyściłem średnio jeden ze swoich rzęchów, już z zapachem starości i ......g ....po paru minutach jest to samo .

Czyli o ile ozon zabija pleśnie bakterie itd to niestety bez dużego sprzątania się nieobejdzie by weliminować niechciane aromaty. Lodówka podobnie. Szmata , płyn i tyle.

Czyli gdy masz , zrobiłeś , to używaj , ale tak by sobie i tapicerce krzywdy nie zrobić .

Kupować nie polecam, sam też olałem .
Zreszta nam saunie taką malutką stację i mnie w K r wia ten smród ozonu.

Podobnie z myjką parową , lipa

To są moje i tylko moje obserwacje . :!:
Może coś źle robiłem , ale na więcej nie było mnie stać . Nie chcę być zawodowym - pucy autem ,kamperm, czy butem :bigok

Skwarek - 2015-08-24, 20:00

Dzisiaj pająka zaniosłem do kampera, nie rozleciał się i wentylator trumy na max, włączyłem poniuchałem czy wali ozonem zamknąłem budkę. I.. zadzwonił telefon, w ferworze załatwiania spraw zapomniałem o ozonatorze. Po godzinie zorientowałem się. Prototyp spokojnie dalej pluł ozonem, flaszka trochę ciepła i napewno przyczyniłem się do zmniejszenia dziury ozonowej ;)

Nie planowałem tak długiej jego pierwszej pracy i to w kamperze do tego bez dozoru.

Efekt zapachowy jest odczuwalny od razu po wywietrzeniu ozonu, jest dobrze, zobaczę jutro czy to się utrzyma.

Pająk ozonek dostanie domek, muszę wymyślić jakąś łatwą sensowną obudowę.

:spoko

EwaMarek - 2015-08-24, 20:30

Jestem ciekaw czy ten twój ozonator jest lepszy od fabrycznego. Jakiś czas temu zakupiłem. Używam z domu, firmie, samochodach i kamperze.
Niestety szału nie ma po kilku tygodniach w zależności od użytkowania pojazdu czy pomieszczenia zapachy wracają.

Najlepiej widać różnicę jak żonka coś przypali - po ozonowaniu i dokładnym wywietrzeniu nic nie czuć. Głównym problemem są poduchy i inne materiałowe przedmiotu wchłaniające zapachy.

Skwarek - 2015-08-25, 07:32

EwaMarek napisał/a:
Jestem ciekaw czy ten twój ozonator jest lepszy od fabrycznego. .


Naprawdę nie wiem. Pewnie nie, bo nie ma wyświetlacza LCD :haha:

Ozonator ma wytwarzać ozon i mój to robi. Nie ma lepszego lub gorszego ozonu.

Czy wytwarza więcej czy mniej od fabrycznego nie mam jak zmierzyć. I nie mam fabrycznego do porównań.

Gdy zapachy znikają i szybko powracają to chyba nie jest przyczyną słaby ozonator
lecz źródło zapachu. Coś co np: gnije od ozonu trwale gnić nie przestanie choćby nie wiem jak profesjonalny był ozonator.


Słaby trzeba włączyć na dłużej by uzyskać jakąś skuteczną dawkę ozonu.

:spoko

stef - 2015-08-25, 08:56

Mam firmę sprzątającą i ozonatora używam dużo i namiętnie.
Ozon ładnie usuwa wszelkie zapachy jednak nie wyciągnie smrodu z poduch czy materiałów o dłuższym włosiu. Gdy macie auto po palaczu - ja nie palę i smród fajek wszędzie wyczuję, lub auto w którym ktoś woził koty - tego ustrojstwa też nienawidzę i wyczuję - mówię o sikających kotach :) Wtedy ozonator pomoże, jednak materiał będzie nadal śmierdział więc trzeba go wyprać. O ile zapach papierosów udaje się wywabić wraz ze smołą która osadza się najwięcej na podsufitkach, o tyle smrodu po zasikanych tapicerkach już nie. Do tego trzeba wyprać siedzenia czy bagażnik dodając specjalnego płynu. Ja używam DE002 Skunk Odor Control - nie pisze marki bo nie chce robić reklam. Działa rewelacyjnie.
Wracając do ozonatora. Ozon działa wiążąc węgiel, wiec zadziała tylko na organiczne sprawy typu grzyby które rozwijają się gdzieś w przewodach wentylacyjnych, a najwięcej na powierzchni wymiennika w systemach klimatyzacji - wilgoć, ciepło i grzybek jak malowany :) Do tego służy ozon. Niestety nie wywabi on zapachu z poduszki - trzeba prać pokrowce i myć głowę :) żartuje. Ja poduchy w kamperze piorę średnio 2 razy na sezon - przed sezonem i w trakcie. Syn jest alergikiem i ma uczulenie na roztocza więc muszę tego pilnować. Musze też używać do prania środków antyalergicznych - ta sama firma co środek powyżej. Działają naprawdę antyalergicznie - przetestowane na żywym organizmie :)

Twój ozonator jest niezły. Tylko możesz dokładniej opisać tą elektronikę?

Bronek - 2015-08-25, 09:16

Tersus DE002 Skunk Odor Control 1L, DE002-01

Literek ponad stówę . Z racji posiadania menażerii stosuję jak ich pobratymcy/goście z jajkami odwiedzą .


REKLAMA ja mogę bo nie mam firmy w temacie .
http://allegro.pl/neutral...5284078012.html

stef - 2015-08-25, 09:31

No niestety kosztuje ale tez działa.
Kiedyś prałem auto robocze weterynarza... co tam się działo... ale ten środek pomógł.

Skwarek - 2015-08-25, 10:36

stef napisał/a:
Tylko możesz dokładniej opisać tą elektronikę?


Elektronika jest oparta o prosty schemat krążący po sieci.

Transformator wysokiego napięcia od jakiegoś starego polskiego TV w tym wypadku Vela (ale to obojętne), Pierwotne uzwojenie wywaliłem i nawinąłem nowe 10 zwojów drutem emaliowanym fi 1,5mm. Transformatory z powielaczem są kiepskie bo trudno się przerabia.

Niektórzy stosują cewkę zapłonową taką jak od malucha, Poloneza. Ale ja nie próbowałem.

Potencjometrami ustawia się częstotliwość przetwornicy i wypełnienie impulsów - tak by uzyskać najlepszy efekt. Po prawidłowym montażu urządzenie startuje od razu tylko trzeba podregulować.

:spoko

Skwarek - 2015-08-26, 18:56

Praca postępuje. ;)

Kamperowy ozonator musi być biały, jest to podstawowa cecha takiego sprzętu.

Więc aby był bardziej wartościowy taki będzie. Aby nabrał cech sprzętu "profesjonalnego"
zaopatrzyłem go w timer o przeróżnych w większości niepotrzebnych właściwościach ale dodających sprzętowi powagi. :haha:

Na pięterku ozonator, na parterze elektronika.

Centralnie wystaje szyjka flaszki "ze złączką" do węża aby móc ozon kierować w różne zakamarki.

Trzeba to teraz poupychać i polutować.
:spoko

dulare - 2015-08-27, 08:40

Skwarek, szacun! :pifko

Nie wyprodukował byś jeszcze jednego?

Skwarek - 2015-08-27, 11:51

Dzięki dzięki koledzy za piwka. Z tą produkcją to nie bardzo, czas, ale i brak już niektórych części, miałem jeden strychowy transformator wysokiego napięcia i timer.
Ale chętnie pomogę: w przeróbkach czyjegoś transformatora, mogę nawet wykonać do tego płytkę z podstawową elektroniką, uciąć flaszkę, uruchomić, udostępnić plik obudowy. Ale montażu całości się nie podejmę.

Tymczasem zmontowałem wszystkie flaki w podstawie obudowy, dołożyłem niebieską diodę by spotęgować ozonowy efekt ;)

Pozostało najtrudniejsze czyli wykończenie i zamknięcie tak by to miało kamperowy sznyt.

:spoko

CORONAVIRUS - 2015-08-27, 12:17

...ładna ta burza w butelce :)


czy był już temat jak przerobić klimatyzator pokojowy na 12V ?

Skwarek - 2015-08-27, 13:56

Dzięki za piwko

BIORCA napisał/a:

czy był już temat jak przerobić klimatyzator pokojowy na 12V ?


Chyba najprościej wmontować odpowiedni inwerter tak by włączał się równocześnie kiedy startować ma silnik sprężarki, odpadnie problem poboru jałowego prądu. A elektronikę osobno zasilić z 12V.

:spoko

Skwarek - 2015-08-27, 17:36

Tadam ;) ;)

koniec, zrobiłem, zakończyłem,

Mnie się podoba bo taki kamperowy, biały i ma rączkę.

I działa. :mrgreen:

tom-cio - 2015-08-27, 18:48

z elektroniki w klimatyzatorze to mozna wyciac wszystko,tam dwa osiowe wiatraki i sprezarka.Od biedy mozna by wentylatory na 12v przerabiac,tylko ze one biora tyle co nic,jak chodza obydwa,to mala przetworn8ca 300w nawet nie pisnie.Natomiast problemem jest sprezarka.Jest zabudowana ,zalana olejem i d....pa blada.Mam zamontowany ,probowalem rozbebeszyc,ale sie nie da.Tzn dalo by sie ale kątówką.Ja mialem pomysla takiego,wuymienic sprezarke na samochodowa ze szrotu,zastosowac silnik 12v i jak sie rozkreci to elektronika wlaczajaca sprzegielko.Ale to i tak duzy prad bedzie musial byc.moj ma 980w poboru,czyli w trybie 12v to bedzie ponad 60A ciaglego poboru......To do Biorcy

Skwarek ,piekny ozonator,moze wypozyczac bedziesz :spoko

Skwarek - 2015-08-27, 18:58

tom-cio napisał/a:
moze wypozyczac bedziesz :spoko


Nie ma problemu, zapraszam na ozonowanie, zawsze to później więcej pustych flaszek na ozonatory. :spoko

CORONAVIRUS - 2015-08-27, 19:41

tom-cio dzięki ...nigdy klimatyzatora nie rozbierałem, nie wiem co jest w środku i jak to wymyślono ... dlatego pytam ...
wlodo - 2015-09-17, 09:42

Piękna maszynka,a przy ozonowaniu jeszcze dodatkowo samopoczucie podnosi jak się na na tą buteleczkę patrzy,wspomnienia wracają... :-P
Piwko się należy :pifko

Skwarek - 2015-09-17, 10:57

Dzięki wlodo za piwko ;)

Tak naprawdę wspomnień miłych nie mam związanych z tą flaszką bo jej nie opróżniłem.

Znalazłem ją w szatni, inni dali jej radę. :haha:

Podpasowała to zabrałem.

bwie - 2015-10-06, 08:28

Dziękuję Koledze @Skwarek :pifko za pomoc przy konstrukcji mojego ozonatora ... jeszcze nie do końca złożony ale już prawie już :spoko
Świstak - 2015-10-10, 19:48

Skwarek, ależ Ty mnie wkurzasz razem ze swoim CNC. Wszystko takie ładne i z rączką. A u mnie - ciągle na wszystko brakuje czasu.
Skwarek - 2015-10-12, 12:51

Dzięki koledzy za piwka. ;)

Czasem coś się uda zrobić do końca bez prowizorki.

Kiedyś w jakimś poularnonaukowym pisemku, (chyba Młody Technik) był dział "zrób ładnie"

I tak sobie myślę, że może u Nas by się taki dział przydał.

:spoko

Świstak - 2015-10-12, 14:46

Pewnie że by się przydał, ale miałbyś fory już na wejściu i to mi się nie widzi.

Tak na poważnie - wielu z nas brakuje zazwyczaj bardziej pomysłu niż warsztatu. Może faktycznie taki dział byłby strzałem w dziesiątkę?

maszakow - 2015-10-12, 19:01

Świstak napisał/a:
Skwarek, ależ Ty mnie wkurzasz razem ze swoim CNC. Wszystko takie ładne i z rączką. A u mnie - ciągle na wszystko brakuje czasu.

Iluż ty ludzi wkurzyłeś swoim dziełem Arku - więc teraz z pokorą przyjmij te klapsiki :-P
każdy orze jak może :)

Świstak - 2015-10-12, 22:18

No ale on bezczelnie jedzie z tym oraniem na sześć skib! Jak prawdziwy kołchoźnik i do tego przodownik!
maszakow - 2015-10-13, 20:33

tak to jest jak się między przodowników wejdzie... znasz słowo "barter" ? Dogadajcie się i wkrótce połatasz braki. :)
A nawiasem mówiąc... dobrze wiesz że CNC mozna robić samemu - skala zależy od potrzeb i możliwości. póki co wierzę że masz co robić więc namawiał nie będę.
Skwarku - potrzeba jest matką wynalazków... gratuluję czasu i pomysłu - Zamiast bawić się w demo kulę z piorunami zrobiłeś pożyteczne cacko.

Skwarek - 2015-10-13, 21:24

Grzecznościowo jak przyciśnie mogę oczywiście barterowo jakiś niewielki fajny element plastyczano - drewniany wyciąć. Maszynka ma ograniczone możliwości.
Potrzebny tylko materiał i jakiś cadowski plik z obrazkiem. :spoko


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group