ufolz - 2015-11-08, 13:28 Temat postu: Kemping Jal - okolice Himary Hejka nie znalazłem na forum info wiec zapytuje.. :D Czy ktoś z podróżników był na tym kempingu? W internecine są, filmy (ale to bardziej slajdy), zdjęcia a stronka kempingu nizbyt zachęca do odwiedzenia. https://www.google.com/ma...deb220db13811e0 Każda informacja jest na wagę złota, choćby taka że np. ciężki wjazd i wyjazd. Planujemy jechać od strony Ohryt w sierpniu 2016. emek - 2015-12-19, 21:58 Byłem rzut beretem  https://goo.gl/maps/7n1aSNdbnxp
Parking na plaży, super miejscówka, dokładnie jak współrzędne przy kempingu w którym jest restauracja i tylko miejsce na namioty, więc za zgodą właściciela kamperka postawiliśmy przy ogrodzeniu, można było korzystać łazienek za umowną opłatą dzienną 2euro, nocne seanse filmowe z projektora na terenie restauracji gratis
Dojazd: w prawdzie stromo ale asfalt lux jak na warunki Albańskie
jarek49 - 2015-12-22, 16:50 Temat postu: kemping Nashos Witam , stalem na tym kempingu pod koniec wrzesnia 7 dni---wlasciciel -rodowity Grek--niezwykle sympatyczny i pomocny we wszystkim co potrzebne turyscie. Zdjecie troche przeklamuje, poniewaz kemping jest polozony jako ostatni // 3-ci // i dalej jest juz tylko knajpa z piekna plaza. Nie mielismy zadnego problemu z pobytem kamperem na tym kemp. z 220 v za 10 E. Mozna smialo stac przy plazy --sa sklepy. Swietna miejscowka. Pozdrawiam ps. inne plaze w okolicy b. trudno dostepne kamperem, lub autem z p-pa. Barbara i Zbigniew Muzyk - 2015-12-22, 18:12 akurat nie wiem gdzie kemping,po sezonie,nie było widać,wielka plaza z trzema zatokami,hotelami tez.My mamy takie koordynaty :N40 072431 i E19 420438.Jak pisałam w relacji Grecja 2015 nowa droga z serpentynami. :spokops,od strony Ochrydu tzn.któredy  ,jedna droga na Elbasan,a Od Ohrydu w dol przez Podgradec,a potem nie wiem jak
jarek49 - 2015-12-22, 23:23 Kol. Emek podaje dokladne koordynaty tego miejsca--z tym ,ze kemping Nashos polozony jest jako ostatni, pozdrawiam ps. czekalismy na Ciebie Basiu w m. Borsh , tam gdzie sie poznalismy, ale przy Policji , bowiem dyskoteka , to juz historia--amen. Odjechalismy 25.09 do MNE. Barbara i Zbigniew Muzyk - 2015-12-23, 12:28
Borsh.Ogladalismy go z góry,widzieliśmy jakie zmiany drogowe. 
jarek49 - 2015-12-24, 00:33 Temat postu: Borsh Droga z gory faktycznie wygladala jak zakurzuna----wszystkie miejsca wzdluz plazy po prawej stronie byly---palone--stad dym---a z gory --widok jak piszesz. Miejsce przy Policij jest o"key. Powstaja dwa duze hotele---droga bez zmian--gruntowa Miejsce ktore wskazane jest powyzej--to bliskie ok. Himare. Serdecznie Was pozdrawiam i zycze Rodzinnych Swiat BN i dobrego wypoczynku w NR 2016. //. emek - 2015-12-24, 19:36 jarek49 wychodzi na to że w sezonie nie jest to ostatni kemping, byłem w sierpniu i właśnie ta knajpa o której piszesz funkcjonowała jako kemping tylko dla biwakowania namiotowego, przechodziło się przez knajpę i na wzgórzu było ze 30 namiotów i ja własnie rozstawiłem się na parkingu tej knajpy "kempingu". Byłem tam też około 7 dni. W prawdzie wcześniej podjechałem właśnie do Nashos gdzie właściciel poczęstował nas na przywitanie po szklanecce raki rrushi mocna jak diabli... Po degustacji wylądowaliśmy na wspomnianym parkingu 100 m dalej.;) jarek49 - 2015-12-28, 14:54 Temat postu: ok. Himare prawde powiedziawszy , to mialem na mysli knajpe do ktorej sie idzie po stalowej konstrukcji i do tej duzej plazy. Zona mi zwrocila uwage , ze wczesniej jest jeszcze jedna nieduza knajpka, ale po sezonie wygladala tak niepozornie, ze nawet nie zwrocilem na nia uwagi. Piszac o 3 ostatnim campingu // Nashosa // mialem na mysli campingi, a nie miejsca, ktore sa tworzone ad hoc z potrzeby chwili. Ale w AL jest to mozliwe i jest to jeden z ostatnich krajow w Europie ,gdzie mozna stanac --tam gdzie nie ma znaku zakazu. A rakii u Nashosa przednia--wlozylem " voltomierz " do butelki i wynik ...52 st. Szkoda ,ze Nashos nie wlada zadnym jezykiem ,ktory pozwolilby na chociazby podstawowa komunikacje. Mysle ,ze do plazy Jale dojedzie sie , bowiem sa dwie drogi--dosc duzy obiekt. Bylem na tej plazy wlasnie z Nashosem, ale jego autem i nie zwrocilem uwagi ,ktora droga wjechalismy--bez problemu. Pozdrawiam. robitak - 2017-06-16, 15:20 Witam, w prawdzie nie kamperem, ale pod namiot wybieram się do Albanii z dziećmi. Nie zwiedzanie, tylko plażowanie. Kempingi: - Nashos Camping, - Camping Cranera, - CampingLivadh - który byście polecili? Ktoś był na tych kempingach? Pozdrawiam Robert romanden - 2017-06-16, 16:00 Byłem w Kampingu w Livadh (Moskito) pierwszy kamping. Kamping dobry ale mało cieni. Blizko ,morza, sklep też blizko Polecam, ale zależy czy będzie wolne miejsce w cieni https://goo.gl/photos/s93awff1U6crkMDr8 Najwięcej cieni było w Kranea Jacek999 - 2017-06-16, 18:57 Nashos Camping-polecam super kuchnia, oliwa i atmosfera, byłem cemping wcześniej ale tam nie polecam robitak - 2017-06-17, 08:13
Dzięki za info - camping wcześniej to chodzi o Livadh? Pozdr Robert sterciu - 2020-12-03, 23:10 Dla osób chcących byc z dala od wszelakiego zgiełku polecam kemping w LUKOVE https://www.google.com/ma...78!4d19.9027923 Jest to maly kemping , na max 4-5 samochody ale klimat tego miejsca bije wszystkie inne na głowę , na ochłodę zimna woda w prysznicu ze strumyka . Niestety większe kampery będą miały problem z dojazdem , droga szutrowa , miejscami wręcz wyglądająca jak koryto po rwącym potoku, chyba z dwa zawijasy takie, że na jednym t4 w longu musiałem brać na dwa razy. Ale krótsze kampery też tam docierają do niego.
Andrzej_Gdynia - 2020-12-04, 09:01 Ale zaje...y namiar - super. za nieukrywanie tej miejscówki przed światem - piwko sterciu - 2020-12-04, 20:19 ECO Camping w Lukove bo tak go sobie w skrócie nazwaliśmy jest świetną miejscówką , zajechaliśmy na niego przypadkiem szukając noclegu gdzies w okolicy , zjazd wykonywaliśmy w srodku ciemnej nocy , w polowie drogi zwątplismy ze wogóle cos moze byc jeszcze niżej , droga dojazdowa miejscami wręcz jak na poligonie, ale to co zastalismy na dole przeroslo nasze oczekiwania. Niestety tylko dwie noce tam bylismy, nie byliśmy przygotowani na dłużej chociazby ze względów wyżywienia a dokładniej z powodu jego braków, ale miejscówke polecamy. W Himare bylismy dwa razy na kempingu w Livadh (Moskito) , raz w 2018 roku w czerwcu i było fajnie , ale to tylko dlatego ze trafilismy miejscówkę za sanitariatami w cieniu pod drzewami , wtedy było ok , kemping w polowie zapelniony. W 2019 roku wracając z Grecji juz nie mielismy tego szczęścia , bylismy tam pod koniec sierpnia , kemping zapelniony na maksa , nie było gdzie nawet stanąc i rozlozyc swoj caly majdan. Miejscówkę mielismy w pelnym slońcu , przy drodze i juz tak fajnie nie było, naszczęscie plan był tylko tam spędzic dwie noce więc jakoś daliśmy radę. Na plus właściciel ktory chyba w większości europejskich języków probuje zagadywać , w tym oczywiście po polsku  . No i pamiętał nas jak byliśmy rok wcześniej u nich
|
