Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Nasze opinie i pytania, - Przegląd rejestracyjny kampera za granicą

kubryk1 - 2015-12-28, 20:26
Temat postu: Przegląd rejestracyjny kampera za granicą
Nie znalazłem na forum żadnych informacji, co zrobić, jeśli ważność przeglądu rejestracyjnego kończy się w czasie, w którym jestem poza krajem.
Moje pytanie zatem brzmi: w jaki sposób, gdzie dokonać przeglądu i czy zostanie on wpisany w DR? Coś mi się obiło o uszy, że jeśli unia to w każdym jej kraju można to zrobić.
Pozdrawiam wszystkich
Andrzej

Rav - 2015-12-28, 20:33

Zmartwię Ciebie, ale nie możesz zrobić przeglądu za granicą.
kubryk1 - 2015-12-28, 20:36

To jak ludzie wojażują w dłuższych okresach czasowych (ponad rok)?
janusz - 2015-12-28, 20:38

Rav napisał/a:
nie możesz zrobić przeglądu za granicą

Może uściślijmy, możesz zrobić ale on nie będzie ważny z polskim dowodem rejestracyjnym.

kubryk1 napisał/a:
To jak ludzie wojażują w dłuższych okresach czasowych (ponad rok)?

Jeśli ponad rok to najczęściej należy zarejestrować za granicą samochód. Podobnie zresztą jak zagraniczny samochód w Polsce może być użytkowany do roku czasu.

CORONAVIRUS - 2015-12-28, 20:41

Można zrobić i mieć zaświadczenie na papierku ... np, niemiecki TUV nie ma prawa wbijać swojej pieczątki w polski DR ...i odwrotnie :)
janusz - 2015-12-28, 20:44

BIORCA napisał/a:
Można zrobić i mieć zaświadczenie na papierku

Ale to będzie tylko papierek nie zaświadczenie.
Nie da się zrobić pozytywnego przeglądu samochodu który z założenia nie odpowiada tamtym przepisom ruchu drogowego.

CORONAVIRUS - 2015-12-28, 20:52

Przepisy w PL i Niemczech są na tyle zbieżne . że TUV niemiecki jest w PL honorowany przy sprowadzeniu fury zatem w czym problem ?

Podobnie z przeglądem w PL kiedy to w DR brakuje miejsca i przegląd pozostaje "jedynie" na białym kwicie , który można/należy pokazać w WK celem wymiany DR .... policja w trakcie kontroli oczywiście honoruje takowy przegląd . 2 lata już tak jeżdżę jedna furą i jest ok , oczywiście jak trafię na służbistę to mogą być dyskusje ale co on mi może wtedy zrobić ? Zabierze dowód ? Przecież juz jest i tak do wymiany ... wklepie mandat ? a za co jeśli właśnie jadę do WK :lol:

Gewehr - 2015-12-28, 20:57

BIORCA napisał/a:
Przepisy w PL i Niemczech są na tyle zbieżne . że TUV niemiecki jest w PL honorowany przy sprowadzeniu fury zatem w czym problem ?

Podobnie z przeglądem w PL kiedy to w DR brakuje miejsca i przegląd pozostaje "jedynie" na białym kwicie , który można/należy pokazać w WK celem wymiany DR .... policja w trakcie kontroli oczywiście honoruje takowy przegląd . 2 lata już tak jeżdżę jedna furą i jest ok , oczywiście jak trafię na służbistę to mogą być dyskusje ale co on mi może wtedy zrobić ? Zabierze dowód ? Przecież juz jest i tak do wymiany ... wklepie mandat ? a za co jeśli właśnie jadę do WK :lol:


Takie zaświadczenie, jest chyba ważne 1mc. Jak masz starsze= brak przeglądu. Walę z pamięci i mogę się mylić.

CORONAVIRUS - 2015-12-28, 21:00

przecież na zaświadczeniu jest data do kiedy ważny przegląd
papamila - 2015-12-28, 21:01

BIORCA napisał/a:
Przepisy w PL i Niemczech są na tyle zbieżne . że TUV niemiecki jest w PL honorowany przy sprowadzeniu fury zatem w czym problem ?


to zapytaj ubezpieczyciela co z Tobą zrobi w razie "W" :zimno
jak pokażesz taki papierek
:mrgreen:

Ahmed - 2015-12-28, 21:03

A otworzylibyście sobie dow.rej. i przeczytali pouczenie :spoko
Gewehr - 2015-12-28, 21:03

Data jest dla panienki w okienku. Ma ją przepisać do DR. Natomiast sam kwit jest użyteczny tylko przez 30 dni. Za chwilę się zagłębie w przepisy i znajdę co potrzeba.
CORONAVIRUS - 2015-12-28, 21:10

nic nie znajdziesz ...

1. jest pouczenie w DR o 30 dniach na adnotacje .
2. zaświadczenie jest ważne tyle na ile jest wystawione , nie ma przepisu by było inaczej.
3. kary za niedostarczenie zaświadczenie nie przewidziano.
4 . w niektórych WK odmawiają przyjęcia starego zaświadczenia ale nie potrafia podeprzeć się jakimkolwiek przepisem .
5 . na zaświadczeniu nie ma pouczenia o nakazie dostarczenia w ciągu 30 dni

ktoś się nie zgadza z jakimś punktem ? może coś się zmieniło i nie wiem tego :)

CORONAVIRUS - 2015-12-28, 21:14

papamila napisał/a:
BIORCA napisał/a:
Przepisy w PL i Niemczech są na tyle zbieżne . że TUV niemiecki jest w PL honorowany przy sprowadzeniu fury zatem w czym problem ?


to zapytaj ubezpieczyciela co z Tobą zrobi w razie "W" :zimno
jak pokażesz taki papierek
:mrgreen:


w wypadku AC maja haczyk / wygrasz po latach / a w przypadku OC mogą w tyłek pocałować , przegląd na furę jest WAŻNY ...na zaświadczeniu jest więcej pieczątek niż w DR a wśród nich i ta która w RD by była gdyby było na to miejsce ...

Panowie , dziura w przepisach nie od dziś , nie naprawimy tego na CT :haha:

janusz - 2015-12-28, 21:16

BIORCA napisał/a:
Przepisy w PL i Niemczech są na tyle zbieżne

Ale nie identyczne. W Polsce są polskie w Niemczech niemieckie. O czym dyskutować?
BIORCA napisał/a:
2 lata już tak jeżdżę jedna furą i jest ok

To jeden rok i 11 miesięcy nie zgodnie PoRD. ;)
BIORCA napisał/a:
policja w trakcie kontroli oczywiście honoruje takowy przegląd

Bo się Ciebie boja, zaje... byś ich swoimi wątpliwościami. Wolą nie ryzykować. :haha:
BIORCA napisał/a:
ale co on mi może wtedy zrobić ?

Dać mandat.
BIORCA napisał/a:
Zabierze dowód ?

I da pokwitowanie na kilka dni.
Bez dowodu lub odpowiedniego mu ważnego pokwitowania nie można poruszać się po drogach publicznych.
BIORCA napisał/a:
a za co jeśli właśnie jadę do WK

A nic, co go to obchodzi gdzie jedziesz i z kim. :haha:

janusz - 2015-12-28, 21:17

Gewehr napisał/a:
Data jest dla panienki w okienku. Ma ją przepisać do DR.
Znowu nie, panienka nie wpisuje następnej daty przeglądu. Tylko to może zrobić diagnosta.
Gewehr - 2015-12-28, 21:18

No i właśnie tu mamy Polskę :wyszczerzony:

Jedynym dokumentem potwierdzającym dopuszczenie do ruchu, jest DR. Każda zmiana w DR ma być dokonana w ciągu 30 dni. Brak pieczątki w ciągu 30 dni= brak przeglądu/ brak dopuszczenia do ruchu. Policjant robi łaskę że sprawdza kwit w ciągu 30 dni :(
Zobaczysz jak zatrzymają Twoje auto ze starym kwitem. Ja jestem upierdliwy, a kiedyś na temacie poległem :haha:

Gewehr - 2015-12-28, 21:20

janusz napisał/a:
Gewehr napisał/a:
Data jest dla panienki w okienku. Ma ją przepisać do DR.
Znowu nie, panienka nie wpisuje następnej daty przeglądu. Tylko to może zrobić diagnosta.


Przy wymianie dowodu(brak miejsca na pieczątki), panienka wpisuje :mrgreen:

janusz - 2015-12-28, 21:27

Gewehr napisał/a:
Przy wymianie dowodu(brak miejsca na pieczątki), panienka wpisuje :mrgreen:

Przy wymianie przeważnie tak.
Zdaje mi się, że nie rozmawiamy o przerejestrowaniu auta/wymianie dowodu tylko o normalnym przeglądzie podczas eksploatacji samochodu i to za granicą. :spoko

CORONAVIRUS - 2015-12-28, 21:30

JAnusz...podstawa prawna do mandatu za dowód bez miejsca na pieczątkę i zaświadczenie powiedzmy pięciomiesięczne ... ale konkretnie proszę :)


Jedyna różnica przy rozbieżności PL i D to gdy w D auto dostaje przegląd na 2 lata a w PL tylko na rok / starsze/ . W PL wpisują na tylko jeden rok od daty przeglądu . Reszta honorowana i spójna :) ale ale już miałem przypadek , że honorowali w PL przegląd który odbył się 14 miesięcy wcześniej w D . Sam zrobiłem wielkie ślepia ale fakt jest faktem ... co kraj to obyczaj ," kraj" to powiat w PL oczywiście .

janusz - 2015-12-28, 21:35

BIORCA napisał/a:
ale konkretnie proszę

A szukaj sobie sam podstawy.
Masz 30 dni i rób sobie z tym co chcesz, nawet zaprowadź policjanta do sadu. Kto Ci zabroni. :haha:
Masz mieć dowód w z aktualnym wpisem o przeprowadzonym badaniu technicznym i tyle. :spoko

CORONAVIRUS - 2015-12-28, 21:36

no to nie pisz bzdurów :mikolaj
janusz - 2015-12-28, 21:47

BIORCA napisał/a:
no to nie pisz bzdurów :mikolaj

Z którym punktem mojego wywodu nie zgadzasz się?

Ahmed - 2015-12-28, 21:50

BIORCA napisał/a:



Jedyna różnica przy rozbieżności PL i D to gdy w D auto dostaje przegląd na 2 lata a w PL tylko na rok / starsze/ . W PL wpisują na tylko jeden rok od daty przeglądu . Reszta honorowana i spójna :) .


W DE dostaniesz negatywa za brak apteczki , w PL za brak gaśnicy :bajer

CORONAVIRUS - 2015-12-28, 21:53

janusz napisał/a:
BIORCA napisał/a:
no to nie pisz bzdurów :mikolaj

Z którym punktem mojego wywodu nie zgadzasz się?



z tym powyżej

CORONAVIRUS - 2015-12-28, 21:54

oskp napisał/a:
BIORCA napisał/a:



Jedyna różnica przy rozbieżności PL i D to gdy w D auto dostaje przegląd na 2 lata a w PL tylko na rok / starsze/ . W PL wpisują na tylko jeden rok od daty przeglądu . Reszta honorowana i spójna :) .


W DE dostaniesz negatywa za brak apteczki , w PL za brak gaśnicy :bajer


błagam... rozmawiamy o czymś za 5 euro co można dokupić w trakcie przeglądu ???

janusz - 2015-12-28, 21:55

BIORCA napisał/a:
z tym powyżej

Powyżej czego?

CORONAVIRUS - 2015-12-28, 21:57

janusz napisał/a:
BIORCA napisał/a:
z tym powyżej

Powyżej czego?

Twego pytania a poniżej twierdzenia ... teraz już trafisz :haha:

janusz - 2015-12-28, 22:07

O to Ci chodzi "panienka nie wpisuje następnej daty przeglądu"
CORONAVIRUS - 2015-12-28, 22:12

pudło ... o panience nie ja pisałem ... ustaw szczerbinkę :mrgreen: ale trudno jak się ma jedną jedynkę co ?
janusz - 2015-12-28, 22:21

Żadnych moich bzdurów na poprzedniej stronie nie widzę. :-/
CORONAVIRUS - 2015-12-28, 22:26

też bym się takiej linii trzymał jako Janusz :wyszczerzony:
janusz - 2015-12-28, 22:29

BIORCA napisał/a:
też bym się takiej linii trzymał jako Janusz :wyszczerzony:

Pokaż paluchem.

Rav - 2015-12-28, 22:43

Panowie, kiedyś temat badałem, bo sam byłem w podobnej sytuacji. Generalnie sprawa sprowadza się do tego, że rejestrując pojazd w PL musisz spełniać przepisy obowiązujące na terenie PL. Uprawnienia do przeprowadzenia przeglądu są nadawane przez starostów po uprzednim zdaniu egzaminu. Nikt inny nie jest uprawniony do wydania zaświadczenia o dopuszczeniu pojazdu do ruchu i potwierdzenia tego faktu wbiciem pieczątki do DR i wprowadzenia danych do systemu.

Jeżeli przegląd dokona ktoś inny (w majestacie naszego prawa - nieuprawniony) to pojazd nie pojazdem dopuszczonym do ruchu. Pierwsza kontrola policji i może skończyć się lawetą. Pierwsza kolizja ... płacisz zapewne z kieszeni.

CORONAVIRUS - 2015-12-28, 22:48

janusz napisał/a:
BIORCA napisał/a:
też bym się takiej linii trzymał jako Janusz :wyszczerzony:

Pokaż paluchem.


546575#546575

janusz - 2015-12-28, 22:57

BIORCA napisał/a:
546575#546575

Czemu z twojego posta mam się tłumaczyć? :-/

CORONAVIRUS - 2015-12-28, 22:58

janusz napisał/a:
BIORCA napisał/a:
546575#546575

Czemu z twojego posta mam się tłumaczyć? :-/



wystarczy , że odpowiesz na pytanie .

Rav - 2015-12-28, 23:07

Karwa, chłopaki (Biorca i Janusz). Z tematu zrobił się jakiś spamer squad. Chłop zadał konkretne pytanie, ładnie zatytułował wątek, a tu ... robi się śmietnik. Kto w przyszłości wygrzebie tu jakieś info?
CORONAVIRUS - 2015-12-28, 23:20

Rav... :haha: :haha: :haha: mnie to możesz ale Janusza ? Nie kąsa się ręki która karmi :lol:

prosisz się o gips jak to ostatnio gdzieś ładnie stwierdzono :bigok

Rav - 2015-12-28, 23:42

BIORCA napisał/a:
Rav... :haha: :haha: :haha: mnie to możesz ale Janusza ? Nie kąsa się ręki która karmi :lol:

prosisz się o gips jak to ostatnio gdzieś ładnie stwierdzono :bigok


I jak się domyślam Janusz to jakoś ogarnie :mrgreen:

janusz - 2015-12-28, 23:45

BIORCA napisał/a:
wystarczy , że odpowiesz na pytanie

Jakie pytanie?

CORONAVIRUS - 2015-12-28, 23:48

janusz napisał/a:
BIORCA napisał/a:
wystarczy , że odpowiesz na pytanie

Jakie pytanie?


no z 546575 oczywiście :roza: chcesz ludzi spienić ??? 8-)

janusz - 2015-12-28, 23:51

BIORCA napisał/a:
no z 546575 oczywiście

Ale to nie moje.

Rav napisał/a:
Chłop zadał konkretne pytanie, ładnie zatytułował wątek, a tu ... robi się śmietnik.

I w trzech czy czterech pierwszych postach dostał wyczerpującą odpowiedź. Co można więcej napisać sensownego?

CORONAVIRUS - 2015-12-29, 07:42

janusz napisał/a:
BIORCA napisał/a:
no z 546575 oczywiście

Ale to nie moje.

?


ale moje odnośnie 546566 / 8 zatem .... :)

gino - 2015-12-29, 07:51

w naszym kraju z przeglądem na kartce możesz jeździć maksimum 30dni
po tym czasie, ów przegląd moc prawną otrzymuje dopiero po wklepaniu pieczątki w dowód rejestracyjny przez urzędnika Wydziału Komunikacji lub upoważnionego diagnostę
wcześniej jest tylko ''oceną'' stanu technicznego wydaną przez upoważnionego diagnostę

jeśli w dowodzie brak jest miejsca na pieczątki, należy go wymienić
nawet jeśli autko macie zarejestrowane na siebie, należy pamiętać o zabraniu tablic, celem wklejenia nowych hologramów identyfikacyjnych

TUV jest u nas normalnie honorowany,i zaliczany jak ''ważny'' przegląd przy pierwszej rejestracji w PL
ale gdy kupisz samochód za granicą, musisz go tam na siebie zarejestrować
jeśli go wyrejestrujesz i przywieziesz na lawecie, tuv traci ważność

faktem jest, że nie wszyscy urzędnicy zwracają uwagę na ten ''szczególik'' ,zwłaszcza zaprzyjaźnione Panie w okienku :-P
ale w zapisie jest wyraźnie napisane że badanie techniczne np.TUV można uznawać za ważne, ale tylko dla pojazdów ZAREJESTROWANYCH.
Mały szczegół ale jednak samochód Zarejestrowany to nie to samo co uprzednio zarejestrowany i wyrejestrowany


to wiedza z moich 2 przypadków
1.
z powodu zabranego dowodu rejestracyjnego od znanego wam naszego garbuska cabrio za brak przeglądu/mimo że na kartce był ważny jeszcze 4m-ce/ przez co musiałem autko zarejestrować na siebie tracąc przy tym ... stare czarne tablice :gwm
2
Gdy Sylwia sprowadziła sobie samochodzik, zakupiony przypadkiem od znajomych, i w wydziale okazało się, że Polski przegląd zrobiliśmy niepotrzebnie, bo TUV był ważny jeszcze ponad rok
:spoko

CORONAVIRUS - 2015-12-29, 08:13

przed chwila zadzwoniłem do WK

DR bez miejsc na pieczątki i zaświadczenie z przed 5 miesięcy ...

proszę przyjechać , zabrać DR , Ksiażke pojazdu i zaświadczenie o przeglądzie ... koszt 54 zł za nowy dowód rej ale jeśli bym chciał tymczasowy to 72 zł ...tablic nie trzeba odkręcać

specjalnie zapytałem o te 30 dni , miła pani stwierdziła , że zaświadczenie jest tyle ważne na ile ważność określono do następnego przeglądu technicznego .

Tym tematem zmobilizowaliście mnie do wymiany tego dowodu i fajnie bo fura w pierwszych dniach nowego goda leci do Niemiec , potrzebuję Viatola i święty spokój z POLIZEI ... :spoko

gino - 2015-12-29, 08:25

Adaś..nikt nie napisał o ważności przeglądu, bo ważny jest tak długo,na ile został wydany ..
więc tu Ameryki nie odkryłeś...

ważne jest, i o tym w poprzednim poście napisałem= ile czasu ważna jest ''karteczka'' dla Policji
czyli.. jak długo , od dnia jej wystawienia, możesz się z nią poruszać po drogach w myśl obowiązujących przepisów....

a w przepisach jest to jasno określone, i do nich stosuje się Policja, a nie Pani w okienku WK .. :)

Rozdział 2 Warunki dopuszczenia pojazdów do ruchu

Art. 78. 1. W razie przeniesienia na inną osobę własności pojazdu zarejestrowanego, dotychczasowy właściciel przekazuje nowemu właścicielowi dowód rejestracyjny i kartę pojazdu, jeżeli była wydana.

1a. W razie przeniesienia na inną osobę własności pojazdu czasowo wycofanego z ruchu dotychczasowy właściciel przekazuje nowemu właścicielowi decyzję o czasowym wycofaniu pojazdu i kartę pojazdu, jeżeli była wydana.

2. Właściciel pojazdu zarejestrowanego jest obowiązany zawiadomić w terminie nieprzekraczającym 30 dni starostę o:

1) nabyciu lub zbyciu pojazdu;

2) zmianie stanu faktycznego wymagającej zmiany danych zamieszczonych w dowodzie rejestracyjnym.

3. Zdarzenia, o których mowa w ust. 2, są dokumentowane w karcie pojazdu; odpowiednich wpisów dokonuje starosta.

4. Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i wiedzy





uzupełniająco dodam, że wbicie nowego terminu przeglądu, jest zmianą ''stanu faktycznego'' w DR

dlatego Policjant ma prawo zabrać dowód w myśl :

art. 132 ust. 1 Prawa o ruchu drogowym policjant zatrzyma dowód rejestracyjny (pozwolenie czasowe) w razie:
1) stwierdzenia lub uzasadnionego przypuszczenia, że pojazd:
a) zagraża bezpieczeństwu w szczególności po wypadku drogowym, w którym zostały uszkodzone zasadnicze elementy nośne konstrukcji nadwozia, podwozia lub ramy,
b) zagraża porządkowi ruchu,
c) narusza wymagania ochrony środowiska;
2) stwierdzenia, że pojazd nie został poddany badaniu technicznemu w wyznaczonym terminie lub termin badania nie został wyznaczony prawidłowo;
3) stwierdzenia zniszczenia dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego) w stopniu powodującym jego nieczytelność;
4) uzasadnionego podejrzenia podrobienia lub przerobienia dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego);
5) stwierdzenia, że badanie techniczne zostało dokonane przez jednostkę do tego nieupoważnioną;
6) nieokazania przez kierującego dokumentu potwierdzającego zawarcie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu lub dowodu opłacenia składki za to ubezpieczenie,
7) uzasadnionego przypuszczenia, że dane w nim zawarte nie odpowiadają stanowi faktycznemu.


:spoko

gino - 2015-12-29, 09:08

tu jest sporo wiedzy o terminach które należy przestrzegać i o sankcjach, lub ich braku za
ich nie przestrzeganie

zacytuję jeden fragment z tej strony


''Brak ważnego badania technicznego

Wymagany termin: wg wpisu w dowodzie rejestracyjnym. W zależności od wieku auta i ewentualnej instalacji LPG w samochodzie - od 1 roku do 3 lat.
Konsekwencje: brak aktualnego badania oznacza problemy podczas spotkania z policjantem. Ten musi zatrzymać dowód rejestracyjny i wysyła auto do diagnosty (w ekstremalnych przypadkach na lawecie na koszt kierowcy).
Warto wiedzieć: aby można było odebrać dowód rejestracyjny zatrzymany przez mundurowego, auto musi przejść badanie techniczne. Z zaświadczeniem o jego pozytywnym wyniku kierowca zgłasza się do wydziału komunikacji właściwego dla miejsca rejestracji pojazdu. Po odebraniu dowodu rejestracyjnego trzeba koniecznie odwiedzić diagnostę, aby wbił w dokument pieczątkę potwierdzającą zaliczenie badania. Nawet jeśli kierowca ma przy sobie zaświadczenie z badania, jej brak jest dla policjanta podstawą do zatrzymania dowodu rejestracyjnego.
''

janusz - 2015-12-29, 09:13

BIORCA napisał/a:
janusz napisał/a:
BIORCA napisał/a:
no z 546575 oczywiście

Ale to nie moje.

?


ale moje odnośnie 546566 / 8 zatem .... :)


Nie wiem co to znaczy /8 ale myślę że o to:

BIORCA napisał/a:
ale co on mi może wtedy zrobić ?

Dać mandat.

Policjant zawsze może Ci dać mandat, wystarczy, że ma podejrzenie naruszenia prawa a Ty możesz go nie przyjąć.

Widziałeś kiedyś "Zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu technicznym pojazdu" jeśli już przy tym jesteśmy? Jaką wiarygodność ma ono na drodze, to jest normalna kartka papieru zadrukowana najczęściej komputerową drukarką z przystawionymi pieczątkami. Policjant na drodze ma małą możliwość sprawdzenia jej wiarygodności a potwierdzeniem badania jest stempel w dowodzie. Jeśli będzie chciał napisze na mandacie "brak aktualnych badań technicznych" i zaordynuje 100 zł.
Nie mam pojęcia czemu moja odpowiedź Ci nie pasuje. :haha:

CORONAVIRUS - 2015-12-29, 10:34

...będę się jeszcze chwilę upierał ponieważ :

1. adnotacja na zaświadczeniu w postaci przytoczonej przez Gino "

" zmianie stanu faktycznego wymagającej zmiany danych zamieszczonych w dowodzie rejestracyjnym."

omawia sytuację gdy dowód ma jeszcze miejsce na jakiekolwiek adnotacje , ten mój konkretny zakończył swą możliwość dokonywania adnotacji w momencie gdy zabrakło miejsc na te adnotacje czyli reasumując formułka powyższa ma się nijak do takiego dowodu . Trzeba wydać nowy dowód by coś tam w nim dodawać itp . Tak tez się i stało godzinkę temu , bez marudzenia dostałem nowy/tymczasowy dowód na podstawie zaświadczenia , które w marcu 2016 kończy swą powiedzmy ważność /koniec przeglądu / .

Tym samym wszystkie teorie o duplikatach zaświadczenia i jego ważności dla panienki z okienka są błędne .


2. Teoria o nieważności w trakcie kontroli zaświadczenia o badaniu technicznym/pozytywnym/ ponieważ to papierek z pieczątkami a nie DR jest dla mnie mało zrozumiała... to dokument urzędowy z pieczątkami na podstawie którego panienka z okienka musi czynić swe powinności , tak samo jak i policjant , który widząc takie zaświadczenie a do tego mając wiedzę cóż ono znaczy / zakładam, że tak jest / też musi honorować takowe jako dokument wystawiony przez uprawniony organ a tym jest diagnosta z uprawnieniami .

Moim zdaniem mandat nie wchodzi w grę , ponieważ właściciel/kierowca/ wyciągnął na drogę pojazd odpowiadający przepisom z ważnym przeglądem technicznym . Fakt posiadania przeglądu na dokumencie nie wpływa na bezpieczeństwo na drodze .

janusz - 2015-12-29, 11:16

Adam co do punktu 1 nie wiem o co Ci chodzi.
Co do punktu 2 jest wyraźna różnica pomiędzy sytuacją pani/pana z okienka i pani/pana policjanta na drodze.
Największa różnica to jest to, że dokument o przeprowadzonym badaniu jest niejako kierowany do niej/niego. Adresatem jest urząd, najczęściej komunikacji. Pozostaje tam i zawsze można go zweryfikować co do legalności. U policjanta na drodze byłby/jest tylko do wglądu i co najwyżej pozostanie w jego pamięci. To nie jest druk ścisłego zarachowania, on nawet nie jest numerowany. Ten numer co na nim widnieje to jest numer w rejestrze przeglądów a nie jego numer. Jeżeli policjant ma dobrą wolę i nie chce robić korowodów często uznaje takie zaświadczenie ale wcale nie musi. Zaświadczenie nie jest dokumentem upoważniającym do poruszania się pojazdu w ruchu drogowym. Ono do niczego innego nie służy tylko do zaświadczenia w odpowiednim urzędzie, że pojazd został poddany jaki8emuś badaniu technicznemu i informuje o jego wyniku. Nie wiem jak jaśniej można rozwiać Twoje wątpliwości.

BIORCA napisał/a:
Moim zdaniem mandat nie wchodzi w grę , ponieważ właściciel/kierowca/ wyciągnął na drogę pojazd odpowiadający przepisom z ważnym przeglądem technicznym . Fakt posiadania przeglądu na dokumencie nie wpływa na bezpieczeństwo na drodze .

Ale nie mandat za stan techniczny tylko za niemanie wymaganych dokumentów uprawniających do poruszania się po drogach.

gino - 2015-12-29, 11:20

BIORCA napisał/a:
omawia sytuację gdy dowód ma jeszcze miejsce na jakiekolwiek adnotacje ,
Adam,przecież jakby miał miejsce na pieczątkę, to diagnosta by ją tam najzwyczajniej wlepił :)
i wówczas nie jeździsz z kartką....

a jak miejsca w dowodzie na pieczątkę nie masz, to właśnie po to masz owe 30 dni możliwości jeżdżenia z kartką , aby wszystko zgodnie z litera prawa uzupełnić , i ową pieczątkę mieć w dowodzie .
jeśli tego nie zrobisz w tym czasie, Policjant zrobi kuku
przecież obciążającym dowodem jest właśnie tak ''kartka''
wydana 1..2...3 ...4 czy 5 m-cy wcześniej :-P


i jeszcze raz zaznaczam, panienka w okienku nie ma nic, do terminu przydatności owej kartki do poruszania się z nią /kartką , nie panienką :szeroki_usmiech / po drogach....''panienka'' tylko potwierdza pieczątką termin badania technicznego




zadzwoń na Policję /drogówki/ i zapytaj...tak jak to zrobiłeś w WK :spoko

ps. ja tez z ''całoroczną'' kartką jeździłem co najmniej 5lat..i jeszcze rok temu, pewnie upierałbym sie przy swoim podobnie jak Ty,chociaż już wtedy mówili mi o tych 30 dniach..
tym bardziej bym się upierał, bo miałem wiele kontroli i machali na to ręka ..

aż w końcu trafił się taki, który po dłuższej dyskusji, udowodnił mi, że nie mam racji...stąd zabrany dowód w garbusie

chcesz-ryzykuj :spoko

CORONAVIRUS - 2015-12-29, 21:33

Panowie ... być może macie sporo racji i na bank ją macie jednak Polska to piekny kraja , tu mozna wiele i mało co jest regułą ... faktycznie można zagadać gliniarza , zasiać w nim wątpliwości na tyle by się nie zagłębiał , z niemieckim by się nie dało raczej i taka to własnie różnica .

Ja już nie ryzykuję i wymieniłem dziś dowód , po sprawie .

Jednak dalej nie zgodzę się z teoria Janusza o policjancie , który widząc kartkę z pieczątkami może mieć wątpliwości co do ważności przeglądu czy też prawdziwości zaświadczenia ... w dobie internetu mając numer rejestracyjny , trochę cyferek z VINu i datę pierwszej rejestracji można w kilka sekund sprawdzić czy auto na drodze ma ważny przegląd i OC , każdy może to sobie sprawdzić siedząc na kanapie w domu zatem i polcjant na drodze też ...

myślę , że już nic nie dodamy nowego , wypada podziękować za merytoryczne rozważania :bukiet: takie lubię :spoko

gino - 2015-12-29, 21:35

BIORCA napisał/a:
wypada podziękować za merytoryczne rozważania
:pifko
Ahmed - 2015-12-29, 21:43

BIORCA napisał/a:
 w dobie internetu mając numer rejestracyjny , trochę cyferek z VINu i datę pierwszej rejestracji można w kilka sekund sprawdzić czy auto na drodze ma ważny przegląd i OC , każdy może to sobie sprawdzić siedząc na kanapie w domu zatem i polcjant na drodze też ...



I tutaj Adaś się mylisz , badanie , które nie jest ,, wbite w dowód '' tylko ,, potwierdzone zaświadczeniem '' nie jest przekazywane do CEPK-u i nie jest tam widoczne , jest nawet tańsze o 1 zł. właśnie dlatego . Dopiero gdy wymienisz dowód jest ono wprowadzane do systemu CEPIK ale już przez wydział komunikacji nie przez stację kontroli :spoko

janusz - 2015-12-29, 21:58

BIORCA napisał/a:
faktycznie można zagadać gliniarza , zasiać w nim wątpliwości na tyle by się nie zagłębiał

O właśnie, takie mamy podejście do przepisów. I to nie tylko Ty Adamie, Prezydent też ma w :dupa konstytucję i co mu zrobisz. :haha:
BIORCA napisał/a:
w dobie internetu mając numer rejestracyjny , trochę cyferek z VINu i datę pierwszej rejestracji można w kilka sekund sprawdzić czy auto na drodze ma ważny przegląd i OC

Tak jeżeli ma dostęp do internetu. Z krawężnikiem może być rożnie, najczęściej musi łączyć się z dyspozytorem a dyspozytor z CEPIK. A co z CEPIKU wyczyta? Jeśli znajdzie odpowiedni wpis a dla przykładu . (kropka) i , (przecinek) powoduje, że w rejestrze są dwa podobne samochody. Starostwo wpisało z kropką a diagnosta z przecinkiem i kicha nie wiadomo które jest które. Jeżeli nawet auto jest prawidłowo wpisane i prawidłowo odnalezione to dostanie odpowiedź potwierdzającą przegląd. Jeżeli jednak nie otrzyma pozytywnej informacji to i tak wcale to nie znaczy że na 100% auto nie było na przeglądzie. Nader często wpisy nie docierają ze stacji albo docierają z dużym opóźnieniem nawet kilka kilkanaście dni. Miał to zmienić CEPiK 2 ale umarł zanim się urodził. Pewnie dlatego, że okazałoby się, że stary CEPiK był jednym wielkim przekrętem a poszły na niego grubaśne miliony złotówek które Wy jako właściciele samochodów zapłaciliście przy przeglądach albo rejestracji.

CORONAVIRUS - 2015-12-29, 22:12

oskp napisał/a:


I tutaj Adaś się mylisz , badanie , które nie jest ,, wbite w dowód '' tylko ,, potwierdzone zaświadczeniem '' nie jest przekazywane do CEPK-u



Masz absolutnie rację ...faktycznie , sprawdziłem na swoim aucie dziś męczonym :) przegląd pozytywnie przeszedł w marcu 2015 i dziś został uznany .

Pokonaliście mnie :(

bert - 2015-12-29, 22:32

janusz napisał/a:


Jeśli ponad rok to najczęściej należy zarejestrować za granicą samochód. Podobnie zresztą jak zagraniczny samochód w Polsce może być użytkowany do roku czasu.


???

a niby gdzie(?) skoro ktoś PODRÓŻUJE

bert - 2015-12-29, 22:44

gino napisał/a:


jeśli w dowodzie brak jest miejsca na pieczątki, należy go wymienić
nawet jeśli autko macie zarejestrowane na siebie, należy pamiętać o zabraniu tablic, celem wklejenia nowych hologramów identyfikacyjnych



prościej jest zabrać urzędniczkę na parking

janusz - 2015-12-29, 22:47

bert napisał/a:
a niby gdzie(?) skoro ktoś PODRÓŻUJE

Jeśli podróżuje i w każdym kraju jest krócej niż rok to nie musi rejestrować. Pewnie w każdym kraju w którym przebywa sprawę załatwiło by ich zaświadczenie. Ono nie będzie ważne u nas i najprawdopodobniej w sąsiednim kraju ale w kraju wystawienia może być skuteczne.

Ahmed - 2015-12-29, 22:50

bert napisał/a:
gino napisał/a:


jeśli w dowodzie brak jest miejsca na pieczątki, należy go wymienić
nawet jeśli autko macie zarejestrowane na siebie, należy pamiętać o zabraniu tablic, celem wklejenia nowych hologramów identyfikacyjnych



prościej jest zabrać urzędniczkę na parking


Coś mi po głowie chodzi , że już nie trzeba , ale pewny nie jestem :spoko

janusz - 2015-12-29, 23:09

oskp napisał/a:
że już nie trzeba

Dobrowolnie nie odpuszczą bo stare tablice na zło sprzedają i maja kaskę. :-P

CORONAVIRUS - 2015-12-29, 23:16

ode mnie tablic dziś nie chcieli , naklejki pozostaną stare .
janusz - 2015-12-29, 23:29

BIORCA napisał/a:
ode mnie tablic dziś nie chcieli , naklejki pozostaną stare .

Naklejki dopiero jak będzie stały dowód przykleją. Mają obowiązek przykleić. Czasami dają do ręki ale to nie jest prawidłowo.

CORONAVIRUS - 2015-12-29, 23:47

janusz napisał/a:
BIORCA napisał/a:
ode mnie tablic dziś nie chcieli , naklejki pozostaną stare .

Naklejki dopiero jak będzie stały dowód przykleją. Mają obowiązek przykleić. Czasami dają do ręki ale to nie jest prawidłowo.


panienka z okienka nic o tym nie mówiła... ciekawe :)

janusz - 2015-12-30, 00:07

BIORCA napisał/a:
panienka z okienka nic o tym nie mówiła... ciekawe :)

Naklejka na dowodzie i na tablicy to para i muszą być jednakowe. Jak dają do ręki to ludzie wożą w dowodach rejestracyjnych i nie naklejają. Później gdy upierdliwy policjant czepia się to tłumaczą się, że panienka nie nakleiła.

SlawekEwa - 2015-12-30, 07:33

janusz napisał/a:
Naklejka na dowodzie i na tablicy to para i muszą być jednakowe.

Dwa dowody wymieniałem w połowie tego roku i naklejek brak.
janusz napisał/a:
Jak dają do ręki to ludzie wożą w dowodach rejestracyjnych i nie naklejają.

Do ręki to dają nowy DR i starą KP z adnotacją o wydanym nowym DR.
Tablice zostają ze starymi naklejkami :bigok

gino - 2015-12-30, 08:51

BIORCA napisał/a:
janusz napisał/a:
BIORCA napisał/a:
ode mnie tablic dziś nie chcieli , naklejki pozostaną stare .

Naklejki dopiero jak będzie stały dowód przykleją. Mają obowiązek przykleić. Czasami dają do ręki ale to nie jest prawidłowo.


panienka z okienka nic o tym nie mówiła... ciekawe :)

wydaje mi się że ja tym wpisem
gino napisał/a:
należy pamiętać o zabraniu tablic

wprowadziłem w błąd..

tak jak mówiłem,sprawę opisałem z ''własnego ogródka''
zapominając, iż po zabraniu dowodu rejestracyjnego za brak pieczątki/z braku miejsca/ garbuska musiałem od razu przerejestrować , dlatego zabierałem ze sobą tablice

co, przy wymianie dowodu bez przerejestrowania, chyba nie jest konieczne..
za wprowadzenie w błąd-przepraszam :bukiet:

moskit - 2015-12-30, 09:31

???
Bert
a niby gdzie(?) skoro ktoś PODRÓŻUJE[/quote]

W żadnym kraju nie interesuje policjanta, celnika, urzędnika itp. że Ty podróżujesz pojazd ma spełniać wymogi prawa w kraju w jakim jest zarejestrowany i przepisy prawa kraju po którym się porusza jedynie konwencja wiedeńska częściowo zwalnia z obostrzeń kraju na terenie którego się obecnie znajduje ale nie zwalnia z przepisów kraju rejestracji pojazdu. KONIEC I KROPKA

Spytajcie się Witka gdzie jeździ na przeglądy - dyma 1800 km w jedną stronę i nie wtedy kiedy chce tylko kiedy mu wskażą dzień i godzinę i tylko raz można przesunąć termin chyba z 30-to dniowym wyprzedzeniem
To użytkownik chce poruszać się tym pojazdem a nie policjant, urzędnik, celnik, itp. i to użytkownikowi zależy na dopuszczeniu do ruchu jego pojazdu
Nie dorabiajcie teorii "żółtej ciżemki" do spraw raczej oczywistych, zaś jeżeli się to komuś nie podoba może zrezygnować z mania pojazdu

Oczywiście jest to moje i tylko moje zdanie

bert - 2015-12-30, 23:38

Cytat:
Cytat:
moskit napisał/a:
???
Bert
a niby gdzie(?) skoro ktoś PODRÓŻUJE


W żadnym kraju nie interesuje policjanta, celnika, urzędnika itp. że Ty podróżujesz pojazd ma spełniać wymogi prawa w kraju w jakim jest zarejestrowany i przepisy prawa kraju po którym się porusza jedynie konwencja wiedeńska częściowo zwalnia z obostrzeń kraju na terenie którego się obecnie znajduje ale nie zwalnia z przepisów kraju rejestracji pojazdu. KONIEC I KROPKA


Spytajcie się Witka gdzie jeździ na przeglądy - dyma 1800 km w jedną stronę i nie wtedy kiedy chce tylko kiedy mu wskażą dzień i godzinę i tylko raz można przesunąć termin chyba z 30-to dniowym wyprzedzeniem
To użytkownik chce poruszać się tym pojazdem a nie policjant, urzędnik, celnik, itp. i to użytkownikowi zależy na dopuszczeniu do ruchu jego pojazdu
Nie dorabiajcie teorii "żółtej ciżemki" do spraw raczej oczywistych, zaś jeżeli się to komuś nie podoba może zrezygnować z mania pojazdu

Oczywiście jest to moje i tylko moje zdanie
[/quote]

świetny wykład "co kogo obchodzi", ale ja nie o to pytałem.
Zapytałem, na konkretne stwierdzenie: żeby sobie zarejestrować za granicą niby gdzie, skoro ktoś jest w podróży to nie siedzi gdzieś, więc gdzie niby miałby "se" zarejestrować. Do tej niekonsekwencji odnosiło się moje: gdzie?
ale mniejsza o to, czasem ktoś "palnie" a potem udaje, że nie wie o co chodzi.

Temat w zasadzie czysto teoretyczny, niewiele osób podróżuje w ten sposób, by ponad rok przebywać poza granicami kraju (pomijam "podróżników" osiadłych w jakimś Lądku Zdroju). Częściej zdarza się sytuacja, że w trakcie wyjazdu mija nam termin badania. Tu sprawa prosta badania robimy przed wyjazdem, fakt tracąc jakiś okres aktualnych, ale zyskując rok "świętego spokoju"

Osobiście, gdybym wyjeżdżał na ponad rok, najmniej przejmowałbym się przeglądem, zrobił bym na chwile przed wyjazdem i pojechał cieszyć WOLNYM CZASEM, a wracając wjechał na pierwszą lepszą napotkana stacje diagnostyczną w kraju

Mam taki problem z przyczepa podłodziową, z jachtem (załadowanym) przeglądu mi nie zrobią, zresztą nie chciało by mi się z klonkrem jechać tylko na przegląd (mieszkam w lesie i drogi mam po drodze do cywilizacji leśne). Zatem przeglądy robię w płynnych terminach (jesienią) przed zdjęciem łódki z wody, czasem jestem miesiąc do tyły, czasem miesiąc do przodu.
Czasem wypada mi tak z autem którymś, że jadę przed wyjazdem miesiąc czy dwa tracąc, ale zaliczając całą podróż z ważnym przeglądem.
Ni postszego

gino - 2015-12-31, 08:02

podsumowując, chyba nie pozostaje nic innego, jak podróż planować tak, aby chociaż raz czy dwa razy w roku odwiedzić kraj w którym autko masz zarejestrowane, i zrobić to w momencie gdy przegląd , czy ubezpieczenie właśnie się kończy...
przecież podróżowanie to czysta przyjemność, planowanie podróży również
a zaplanowany taki powrót do macierzy,spotkanie swoich bliskich na kilka chwil, również da radochę , a przy okazji załatwiamy wymagane urzędowe sprawy

gorzej, gdy podczas planowania nie weźmiemy dokumentów autka w ręce, i okazuje się że owe dni wymaganej wizyty u diagnosty zbliżają się, gdy jesteśmy akurat w najdalszym punkcie wycieczki :)

wówczas, taka niespodzianka może nawet zniechęcić do dalszego podróżowania :spoko

bert - 2015-12-31, 11:00

gino napisał/a:
podsumowując, chyba nie pozostaje nic innego, jak podróż planować tak, aby chociaż raz czy dwa razy w roku odwiedzić kraj w którym autko masz zarejestrowane, i zrobić to w momencie gdy przegląd , czy ubezpieczenie właśnie się kończy...
przecież podróżowanie to czysta przyjemność, planowanie podróży również
a zaplanowany taki powrót do macierzy,spotkanie swoich bliskich na kilka chwil, również da radochę , a przy okazji załatwiamy wymagane urzędowe sprawy

gorzej, gdy podczas planowania nie weźmiemy dokumentów autka w ręce, i okazuje się że owe dni wymaganej wizyty u diagnosty zbliżają się, gdy jesteśmy akurat w najdalszym punkcie wycieczki :)

wówczas, taka niespodzianka może nawet zniechęcić do dalszego podróżowania :spoko


ubezpieczenie można spokojnie "elektronicznie" i przelewowo załatwić.

Socale - 2015-12-31, 11:02

gino napisał/a:
garbi.jpg

O!
Oooooo, łooooo tutaj zawiało cudownym klimatem tak mniej więcej z Polskiego wybrzeża około 16 lipca 1979r godz 13.08
Tak mniej więcej.

gino - 2015-12-31, 11:47

Socale napisał/a:
Tak mniej więcej.

no mniej więcej owszem..
ale nie :P
fotka zrobiona w Stanicy Wodnej Cierzpięty nad jeź.Mokrym w 2013r.
o naszych nostalgicznych wakacjach było nawet słówko w Polskim Caravaningu

Socale - 2015-12-31, 12:10

Cierzpięty!!! toż to prawie na wybrzeżu ;)
Plus/minus 30 lat przy tak dokładnej dacie jaką napisałem to w dziejach żadna różnica.
To był żarcik oczywiście, ale ta fotka technicznie i zawartością została zrobiona tak celowo i dokładnie z sentymentem ją zrozumiałem.
:)

gino - 2015-12-31, 12:13

Socale napisał/a:
ta fotka została zrobiona tak celowo i dokładnie z sentymentem ją zrozumiałem

to prawda :)

seba1 - 2016-01-01, 11:22

oskp napisał/a:
bert napisał/a:
gino napisał/a:


jeśli w dowodzie brak jest miejsca na pieczątki, należy go wymienić
nawet jeśli autko macie zarejestrowane na siebie, należy pamiętać o zabraniu tablic, celem wklejenia nowych hologramów identyfikacyjnych



prościej jest zabrać urzędniczkę na parking


Coś mi po głowie chodzi , że już nie trzeba , ale pewny nie jestem :spoko


Na pewno nie trzeba, przynajmniej WK Pszczyna
Pozdrawiam noworcznie

CORONAVIRUS - 2016-01-01, 11:25

...wczoraj rejestrowałem furę , zapytałem o te naklejki na tablicach.

Numer starych naklejek przenoszą na nowy dowód , naklejki pozostają zatem na tablicach :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group