|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
|
Knaus - Mocowanie zbiornika na czystą wodę
Samen - 2016-02-24, 22:49 Temat postu: Mocowanie zbiornika na czystą wodę Czy mógłby mi ktoś powiedzieć w jaki sposób jest mocowany zbiornik na czystą wodę w naszych kamperach? Zbiornik mam umiejscowiony za fotelem kierowcy, pod siedzeniem. Zdjąłem boczne ścianki, nie widzę żadnych śrub które mogłyby go trzymać a mimo tego zbiornik ani drgnie - czy jest on przymocowany jeszcze dodatkowo jakoś od dołu?
Zabudowa to Kanus Traveller 570 z 1992 roku.
Samen - 2016-02-25, 21:42
Czy mógłby mi ktoś pomóc? Chociaż powiedzieć jak jest mocowany zbiornik standardowo w kamperach.
Gewehr - 2016-02-25, 21:52
Samen napisał/a: | Czy mógłby mi ktoś pomóc? Chociaż powiedzieć jak jest mocowany zbiornik standardowo w kamperach. |
W tym temacie tego słowa nie ma. Nawet ten sam model, może mieć różne mocowania. Spotkałem się z pasami, na szpilki, obejmy, jak również luźno postawione i zabudowane meblami Musisz niestety sam dojść
MILUŚ - 2016-02-25, 23:06
Może załączone jakieś zdjęcia naprowadzą na trop mocowań
MER-lin - 2016-02-26, 06:37
Zobacz, czy zbiornik nie jest przypadkiem przyklejony do podłoża.
krzlac - 2016-02-26, 08:44
Gewehr napisał/a: | jak również luźno postawione i zabudowane meblami |
Natychmiast solidnie przymocować!!!
janusz - 2016-02-26, 09:05
krzlac napisał/a: | :stop: Natychmiast solidnie przymocować!!! |
Jeśli jest w zabudowie fotela to po co?
Samen napisał/a: | Zdjąłem boczne ścianki, nie widzę żadnych śrub które mogłyby go trzymać a mimo tego zbiornik ani drgnie |
Prawdopodobnie, (u mnie w niskobudżetowym Rimorze tak jest) stoi tylko na podłodze ale przez otwór pod nim wyprowadzony ma na zewnątrz króciec do spuszczania wody. Może to ten odpływ go przytrzymuje i nie daje się wyjąć.
Samen - 2016-02-26, 14:22
Dziękuje Wszystkim za udział w dyskusji i pomoc.
Z góry oraz boków nie widzę nic co trzymałoby zbiornik (pasy/szpilki itp.) Odkręcałem odpływ, ciągałem zbiornik do góry i na boki, i jakby coś go od spodu trzymało - obawiam się właśnie czy nie został przyklejony do podłoża, ale wołałem się upewnić czy nie ma jakiegoś innego sekretnego mocowania. Zdjęcia niestety nie mam, dziś podejmuję drugą próbę jego wyjęcia (przy ostatniej byłem ograniczony czasowo) i mam nadzieję, że tym razem mi się powiedzie
|
|