toscaner - 2016-03-16, 23:47 Temat postu: Szkockie na dziko i nie tylko - w wersji wideo. :) Do Szkocji daleko w mojej relacji, ale szykuję już trochę inną jej wersję. W planach mam, gdy już do niej dojdę z opisywaniem, wrzucać miejscówki z GPS od razu w trakcie tworzenia. To samo będzie z innymi krajami. Niestety te które są już dostaną miejscówki z opisami na końcu. A teraz dla tych, którzy planuję nie odwiedzić Szkocji. Może przemyślą sprawę i jednak odwiedzą tą piękną krainę. To tylko malutki fragment tego co widzę na co dzień. W przygotowaniu mam jeszcze filmy z Walii, Anglii, Francji, i kolejne części z Włoch. A oto pierwsza część szkockiego wideo do relacji "Na dziko po Europie..." Oczywiście oglądajcie w wersji HD na pełnym ekranie! 
Tadeusz - 2016-03-16, 23:56 Znajome miejsca ładnie sfotografowane. Ciągnie mnie tam znów...i znów....Napisałeś gdzieś, że Szkocja to raj..., masz rację. 
toscaner - 2016-03-17, 00:02 Tadziu przyjeżdżaj, wypijemy: 
Tadeusz - 2016-03-17, 00:24 Robert, lubię to miejsce z telefonem na pustkowiu. Widziałem, na foto, że tez tam byłeś i również tę budkę sfotografowałeś. A może to inna budka? Magiczna budka.
toscaner - 2016-03-17, 02:15 Wygląda na inną. Te budki na pustkowiach są dziwne.
Ale po układzie dróg widzę, że ciut inaczej. Ale ta też na pustkowiu. Kilka mil dalej znaleźliśmy dziką miejscówkę przy jeziorze i wodospadzik też był. Poszukam na mapie, bo wbiłem flagę, to podam namiary GPS. Teraz kupiłem nowy sprzęcik, który filmuje w Full HD i jeszcze zapamiętuje lokalizację, więc nowe przygody będą łatwiejsze do zrelacjonowania. Po prostu kliknę w dane np. fotki i już mam współrzędne. Poprzednie stare sprzęty nie miały tego, więc jest to mozolna robota, a samych fotek z ostatniego roku mam ze 20-30 tys. Miejscówek ok. 500-600. Roboty od zaj...nia, a tu za może miesiąc chcę na północ w Highlandy.
Ah, obejrzyj jeszcze raz filmek. Oczywiście na pełnym ekranie. Wstawiłem nowy, bo musiałem przerobić ścieżkę dźwiękową. Teraz lepiej pasuje, no i do tamtej się YT przywalił o prawa autorskie. Ta jest "czysta".
toscaner - 2016-03-17, 02:24 Już mi się nie chce edytować. Ale ja ślepy chyba jestem. Przecież Twoja budka jest na Skye. 
Nie jest na takim znowu pustkowiu, bo tam są w pobliżu zabudowania. Albo na Skye jest więcej budek, bo ja jeszcze taką znalazłem i też inaczej drogi przy niej są (mam inne fotki): toscaner - 2016-03-17, 02:30 Mozolne to szukanie i dobrze, że większość fotek pamiętam w miarę nieźle gdzie pstrykałem. A tu już parę miesięcy minęło.
Ta na filmie, jest akurat dokładnie tu: 
https://goo.gl/maps/A5WEk6dUEbu toscaner - 2016-03-17, 03:10 No i finalnie dla potomnych chyba rozgryzione. Ta moja ze Skye, to chyba jednak ta sama, bo słup z boku i odciąg. No wygląda jakby ta sama. 
Ja pierdziu, 2-ga w nocy, w PL 3-cia, a ja budki oglądam. Ciekawa sprawa, że budka stoi w przysłowiowej dupie, komórka zasięg ma, albo nie, a tu z budki farba złazi, ale e-maila można wysłać.
Endi - 2016-03-17, 08:32 Do Wielkiej Brytanii wybieram się po raz pierwszy. Szanowna małżonka i Piotr już tam byli, ja jeszcze nie. W planie mamy południe , Walię i Londyn, czy dotrę aż do Szkocji w tej chwili jeszcze nie wiem. Dzięki za ten kawałek Szkocji, w jakimś stopniu przypomina mi Lofoty. Tam mięliśmy dużo szczęścia...nie było deszczu 
BaWa - 2016-03-17, 09:20  
toscaner - 2016-03-17, 10:37 Ja dlatego lubię długoterminowe zwiedzanie każdego miejsca, kraju. Mogę wtedy być w jakimś miejscu i w dzień i w nocy i gdy pada, albo mgła czy słońce. O wschodzie albo zachodzie słońca. A Szkocję niestety chyba mało ludzi z CT odwiedza. Wydaje mi się, że można na palcach jednej, max dwóch rąk policzyć. Może się mylę, bo nigdy o tym nie napisały. Najgorszy okres na Szkocję, co mi znów potwierdziły kolejne osoby to ...lato. Jest pięknie, ale miliony jakiś meszek, przez które można nawet znienawidzić Szkocję. Nie wiem, nie doświadczyłem. Gadu gadu, a kolejne filmy czekają na montaż.
BaWa - 2016-03-17, 11:08 My się chyba dopiero w przyszłym roku dopiero wybierzemy-będzie więcej czasu więc wszystkie wskazówki co do pory i miejsc mile widziane.
toscaner - 2016-03-17, 11:51 To chyba najlepiej wiosną, albo jesienią. Ale zima też może być piękna. Trzeba tylko mieć kampera, który da sobie radę z temperaturami na minusie i wiatrami po 100-150km/h, a bywało i ponad 200km/h, ale wtedy się lepiej ukryć za jakąś górką. Ja na Skye przy 180km/h jak wiało straciłem antenę i prawie panele. 
Lato może przetestuję, jeśli tu jeszcze będę, to wtedy dam znać jak jest i czy te meszki to taka masakra. Jak coś, mam palnik, może on sobie da radę z nimi
BaWa - 2016-03-17, 12:33 Dwa lata temu byliśmy w Kornwali w maju i było super  .
Co do patentu na komary to lakier mam rower też więc może pomyślę i zbuduję 
Pozdrawiam słonecznie
toscaner - 2016-03-17, 12:40 Kornwalia? Tam meszek nie ma nawet latem. To samo w Walii. Wielu Szkotów mi mówiło, że na lato jadą do Walii, bo nie ma meszek, a jest podobnie ładnie. No dobra na dniach zmontuję i ten film z Walią.
Tadeusz - 2016-03-17, 12:54 Szkocja wiosną jest cudna. Cieplutko i ukwiecone łąki. Jeśli połączymy to z przepięknymi krajobrazami to mamy raj na ziemi.
A co do budek - to nie są te same budki. Moja jest rzeczywiście na pustkowiu.
toscaner - 2016-03-19, 16:17 W Szkocji dziś +10C, piękne słońce, tak piękne, że aż panele dają 11-11,5A, szok.
Aż się nie chce siedzieć w kamperze, więc napisałem i znikam.
Na parkingu 6 kamperów, widać w Szkocji już sezon.
toscaner - 2016-03-19, 23:11 Dziś dobiło do 9 kamperów w dzień, czyli w Szkocji mamy już kamperowy sezon w pełni.
Tadziu, a jadłeś szkocką kwadratową kiełbasę? Inaczej nazywaną płaską kiełbasą, kiełbasa Lorne itd. bo nazw ma kilka. Ale najważniejsze, że jest robiona z ...tłustej wołowiny, około 30%.
Szkocki przysmak. Bo o haggisie już kilka razy wspominałem. Niedługo wrzucę przepis, bo planuję zrobić taką w kamperze
Jak najbardziej wykonalne
Tadeusz - 2016-03-19, 23:19
Nie. Halszka mi zabroniła. Na szczęście nie zabrania odwiedzać destylarni na zachodnim wybrzeżu.
toscaner - 2016-03-20, 01:03 Ale dlaczego kiełbasy No a jeszcze destylarnie by zabroniła, to ja już nie wiem po co żyć.  ?
Ale wrzucę niedługo przepis, to będziesz miał okazję nadrobić.
Ale to już po świętach, bo pewnie i tak każdy teraz inne rzeczy szykuje. Endi - 2016-03-20, 08:27
Inne teź ale głównie białą wielkanocną
toscaner - 2016-03-20, 12:15 To fakt, na szczęście jestem w Szkocji, a nie makaronii. Tu polskich sklepów jak psów na ulicy. Zaopatrzenie się zrobi i będzie rasowa, polska, świąteczna wyżerka. Coś jak w wigilię w tamte święta. Tyle, że z zajączkiem i na plaży.
Endi - 2016-03-20, 12:52
Robert takich wyrobów w polskich sklepach nawet w Szkocji - nie ma
Proponuje Ci schabik samo dojrzewający. Kawałek chudego schabu i przyprawy. Po 5 dobach już możesz próbować
Fajnie jak się będzie tak dyndał w Złomku
toscaner - 2016-03-20, 19:12 Endi to Ty mi przepisa napisz. Bo na razie zrozumiałem, że biorę surowe mięcho - schab, oklejam przyprawami i wieszam na sznurku. Jak se podynda 5 dni to jeść. A nie będzie to jeszcze a surowe? Ha może przy okazji zrobię też kiełbaski w oliwie po włosku. Albo kupię zapas półproduktów do żurku i będę jak żur przez 3 dni.
Dziś Szkoci szukali skąd tu zapachy, a tu z kamperka, bo robiłem Shaormę z sosem tzatziki. No i chyba padł rekord moich paneli w Szkocji. Dziś 13,1A. We Włoszech 13A latem nie widziałem. A niby słońca od cholery więcej. No ale tam panele parzyły, a tu zimne.
Tyle, że tam prądzik był przez ok 12-14h na dobę, a tu to różnie, 2-5h 
Ale jutro 1 dzień wiosny, słoneczko będzie jeszcze wyżej, więc to nie ostatni rekord
jarko_66 - 2016-03-20, 20:45
toscaner - 2016-03-20, 20:52 Ehh, mieć na daszku w kamperku chociaż 1/4 tego co Ty tam masz
Można by było prąd sprzedawać, bo Szkoci w sąsiednim kamperze siedzą po ciemku 
jarko_66 - 2016-03-20, 21:19 no niestety na kamperku się to nie zmieści . Na kamperku wożę 144W i też wystarcza . A podałem dane z instalacji stacjonarnej, ponieważ mam dokładny odczyt na falowniku. No i nadmiar pcham do sieci ,a więc sprzedaję.
toscaner - 2016-03-20, 22:01 Ja nadal czekam na rekordy, bo nawet 13,2A było, ale fotką wyłapałem tylko 13,0A max. Zeszłego roku końcem kwietnia może to było, pamiętam, że we Włoszech potrafiło dobić ponad 17A. 16,xA ileś nawet uwieczniłem na fotce. No ale to "ciut" na południe od tu. No ale zobaczymy za miesiąc, będzie podobny okres tylko 8 kresek wyżej na globusie.
toscaner - 2016-03-28, 22:59 Sezon kamperowy u nas rozpoczął się z miesiąc temu o ile można w ogóle powiedzieć, że na zimę się zakończył, ale zapomniałem rozpocząć sezon grillowy. Tak więc dziś naprawiliśmy ten błąd. Znajomi wpadli na moją nadmorską miejscówkę na dziko i uprawialiśmy grillowanie przy samym morzu. Pieseł też dostał smakołyków, które zostały po grillowaniu. Świąteczne grillowanie nad morzem północnym: 
toscaner - 2016-04-19, 00:13 Z montowaniem wideo była chwilowa przerwa. Niesety mój wiekowy już mac zaczął wydawać takie dźwięki, że webasto zagłuszał.
Konkretnie padał mu wentylator procesora, a raczej procesorów. Szlak go ze starości trafił i czasem stawał i nie chciałem, żeby szlak trafił też procki z przegrzania, gdyby cuś. Wczoraj odebrałem paczuszkę i wymieniłem. Teraz mogę montować co chcę i lapek się nie przegrzewa. Przy okazji spotkałem się z ciekawym szkockim patentem na niegasnące ognisko. Znajdę filmek i wrzucę. Od jakiegoś czasu łazi za mną włoska kuchnia i włoskie smaki. Już tyle miesięcy poza makaronią. Ile można żreć tego Haggisa?
Niestety pizza w Szkocji wyleczyła mnie z jedzenia pizzy w tym kraju na kolejne miesiące. A raczej na zawsze. Znaczy we Włoszech ok, ale to na zawsze znaczy: Nigdy więcej pizzy w UK!!! Jak szykować coś włoskiego to tylko w wersji "home made". No i oto włoskie ragù wcinane przy zachodzie słońca nad "szkockim" morzem. Da się? Da
Przepis oczywiście znacie, bo już gdzieś był podawany.
A i ciekawostka. Po czym poznać, że lato się w Szkocji zaczęło? Znaczy jeszcze się nie zaczęło, ale się zacznie. Czyli po czym to poznać? Wie ktoś?
JanusS - 2021-06-11, 21:13 Dość stary post ale bardzo fajnie się czyta. Ja się przymierzam w tym roku (jak Covid dopuści podróżowanie). Dwa lata temu liznąłem Szkocję na motocyklu z wnukiem (co jest znacznie trudniejsze niż kamperem) ale jest tam tak pięknie, że chcę tam wrócić, pojeździć po zakamarkach a szczególnie zwiedzić Hebrydy. Ogólnie "pokamperować" trochę w nieśpiesznym tempie. Kamper jest, chęci są, tylko możliwości brak. Po rozmowie z ambasadą GB i IR na razie kicha!!! Poniżej moje "małoudostępniane" wrażenia ze Szkocji na motocyklu!!! Jak się nie uda kamperem to znów pojadę na motocyklu do Irlandii i Szkocji. Może ktoś się dołączy i opracujemy wspólny Trip??? https://youtu.be/twzwpRmjYyY JanusS - 2022-06-01, 19:54 Szkocja objechana! Nie tak dokładnie jak bym chciał ( bo bez interioru) ale wystarczająco!!! Pięknie, deszczowo, mgliście ale i słonecznie. Nie skorzystałem z miejscówek Toscanera ale z P4N jak najbardziej! To była moja druga Szkocja bo pierwszy raz motocyklem a teraz dokładniej kamperem. Żałuję tylko, że nie miałem więcej czasu na interior!!! Nie było czasu na bieżącą relację bo tyle było do zobaczenia!!! Może jakiś film sklecę zimą jak będzie czas!!! Polecam każdemu!!! |
