Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Bezpieczeństwo - Moje Zdarzenie /zderzenie podczas normalnej jazdy

Bronek - 2016-08-18, 07:06
Temat postu: Moje Zdarzenie /zderzenie podczas normalnej jazdy
Wczoraj kamperując okolicznie z racji malowania chaty, jadąc około 60 km/h w kierunku na Koszalin miałem pecha.

Na skrzyżowaniu do Dargocic (Hortulus) stał z przeciwka, bus izoterma, chcący skręcić w/w kierunku. Blisko lini środkowe. Lekki łuk w lewo, jadę spokojnie swoim pasem.
Mijam tego busa i nagle huk.

Skutki rozwalone lusterko lewe (1560 zł z wymianą już OK)

Szyba od kibla po lewej stronie rozbita i I TAKIEJ SZUKAM).

Wina, ......? chyba gość ruszył jak go mijałem? bo lusterko jego wbiło się w szybę, a ja lekko swoim go musnąłem.
FACET młodziutki nie swoim autem, już trzecie stracił w tym roku, znany jest w serwisie.

Nieważne, mam nagranie na kamerce i obaj jesteśmy na swoich pasach, czyli nie mam możliwości udowodnienia, iż to jego wina i odwrotnie.

Dwa pytania mam.

1. Zgłaszać do upezpieczycuela?

2. Skąd okienko?

Jarek Papamila (Niech mu Bozia wynagrodzi) , dał dobre rady.
I zadzwoniłem do dillera w Poznaniu, gdzie kupiłem auto.

Może ktoś ma podobną. Jestem pachciazem, więc mogę kombinować, ta szyba nigdy nie była otwierana. To sobie coś przykręcić na stałe też mogę.
Nie mam oporów... To tylko samochód

Piszę bo lubię :bigok

I znalazłem na EBayu angielskim, ale jak to anglicy nieodpowiadają na pytanie o koszt wysyłki itp

Może ktoś by? http://www.ebay.pl/itm/25...K%3AMEBIDX%3AIT

toscaner - 2016-08-18, 07:18

Bronek, ten link z ebay jakiś nieruchawy.
Wstaw taki działający i zobaczymy, może coś się da zrobić, jeśli to w UK :spoko

Bronek - 2016-08-18, 07:46

Dzięki ale u mnie się rucha, może żem się podłączył (zalogował)
:lol:

http://www.ebay.pl/itm/25...K%3AMEBIDX%3AIT


link może tak

CZEKAJ BO TO PRZEZ POLDKI EBAY
Muszę odszukać angielską wersję
Po prostu Gogke znalazł, wlazłem na Uk ebay, dodałem do obserwowanych a oglądam przez polski.
Wejdę na anglika


http://www.ebay.co.uk/itm...mYAAOSw5dNWtGzS

zbyszekwoj - 2016-08-18, 09:31

250 zł i 6 pkt rozwiało by wątpliwości o winie , a tak wina Tuska :haha: Mogę cie pocieszyc że policjant przypisałby wine tobie bo byłeś w ruchu a on niby stał.

Widzę że do strat musisz doliczyc jeszcze nalepkę CT. To już Boboś załatwi. :ok

Szczęście ,że lusterko trafiło w szybę a nie w ścianę. Tak w ogóle to w każdym nieszczęściu jest trochę farta.
Współczujemy :placz

vwyogi - 2016-08-18, 09:53

Bronek 8-12 września jestem w UK i mam gdzie wysłać to okno w UK. Jak nic wczesniej nie załatwisz to daj znać. Kupie ze swojego konta i podam adres znajomego.
Bedzie Cie to kosztować..."dziękuję"

Roberto - 2016-08-18, 10:50

Bronek napisał/a:
Nieważne, mam nagranie na kamerce i obaj jesteśmy na swoich pasach, czyli nie mam możliwości udowodnienia, iż to jego wina i odwrotnie.


Skoro masz nagranie to jaki problem :?:
Przecież chyba można z niego wywnioskować czy jechałeś cały czas prosto :!:
W takim razie skoro nie masz uszkodzonego pierwszego okna to chyba jest oczywiste, że to tamten musiał ruszyć, odbić w lewo i wbić się lusterkiem w twoje auto.

zbyszekwoj napisał/a:
Mogę cie pocieszyc że policjant przypisałby wine tobie bo byłeś w ruchu a on niby stał.


Powinieneś dobrze przeanalizować zapis kamerki, bo w przeciwieństwie do tego co pisze zbyszekwoj, moim skromnym zdaniem, twoja wina wcale nie jest taka oczywista. Jeśli widać, że on rusza a ty względem wybranych punktów orientacyjnych cały czas jedziesz prosto to raczej masz wygrane.

Rok temu moja żonka miała podobny przypadek i po przeanalizowaniu zapisu z kamery policjanci przyznali jej rację.

Straty spore. Jest o co kruszyć kopie...

CORONAVIRUS - 2016-08-18, 12:28

Bronek... dawaj to video , zaraz dostaniesz receptę :spoko
Andrzej 73 - 2016-08-18, 12:38

Na pocieszenie na piszę że podobny przypadek z utratą lusterka miałem na Gargano.
Wściekły kierowca kampera z Austrii jak byk przymierzył mi w lewe lusterko od strony kierowcy.
Fakt droga tam jest wąska 4m jednak mógł się lepiej zachować.
Ja wyhamowałem prawie do zera jadąc pod górkę , a on jeszcze się rozpędził i przywalił z impetem.
:spoko

Endi - 2016-08-18, 14:32

Bronku od jutra do wtorku będę w okolicach Pirka w Niemczech. Po drodze Berlin, Drezno, Chemnitz, Regensburg ....jakby coś, nie wiem co ? może zobaczyć, odebrać ?.... dzwoń !!
OMEGA - 2016-08-18, 14:38

ciekawe czy ten Austryjak uciekł z miejsca zdarzenia
mrsulki - 2016-08-18, 16:33

Andrzej 73 napisał/a:
przymierzył mi w lewe lusterko od strony kierowcy.

to się ciesz że nie w lewe od strony pasażera, albo co gorsza prawe od strony kierowcy :wyszczerzony:

Bronek - 2016-08-18, 16:34

Dzięk8 Panowie.
Ad filimik, to kamerka dziadowska ale widać, że trzymam pas a gość stoi przy środkowej lini. Ruchu jego nie widać, ale deliberując można przypuszczać, że ruszył bo ja zahczyłem nie o jego lusterko a chyba o budę... Itd...

Pies to...
Nie robiliśmy oświadczeń, Policja by jechała parę godzin...

Dostałem maila z Camelcamp z Poznania
Cytat:
Okno pod otwór 550x550 mm - 221 EUR brutto(zdjecie)
Transport Włochy - Poznań - 40 EUR
 
McLouis nie pracuje do końca sierpnia, dostawa początek września.
Jeżeli jest Pan zaintresowany proszę podac dane do wystawienia faktury.
 
Pozdrawiam
 


I dzięki Andrzejowi73, chyba przystanę na tą propozycję, gdyż nie wiem czy czasem okno z angielskiego EBay a, z innego rocznika może okazać się inne. ? Aczkolwiek cecha widoczna produktu po za rokiem produkcji jest identyczna.

Endi, dzięki, wracaj szczęśliwie.
Tobie powiem tak...... Zdarzenie drogowe kosztuje mnie znacznie, więcej.
Serwis Fiata w Koszalinie, jest też dillerem........ Marki, która zainteresowała Twoją Ewę :wyszczerzony: Czy macie ten znaczek z wystawy w Poznaniu? Bo teraz Monice taki znaczek pasuje. Czekając na wymianę lusterka kupiliśmy autko, krótkie 3,6lcc na normalne paliwo. :lol: o nazwie marki spodni z lat naszego liceum, mającego w nazwie największą kuwetę na Świecie.

Jazda próbna długą wersją zakończyła się utopieniem auta w błocie. I.... blondynki (moja i dilerka), dały radę po 40 stu minutach walki z galaretą na miejskich oponach. Fakt cali byliśmy potem w błocie

W podzięce wszystkim, Wam nastawiam wirtualnych piwek.

10 minut wcześniej ma Monika nosek pudrowała w kiblu i miała by face lifting jak nic.
Patrząc na to z tej strony i to że jest cała i obiadki dalej będzie gotować, może da się "karnąć" autkiem swym. Nie ma tego co by na dobre nie wyszło.

To tylko auta i kasa, trudno, jestem chyba idiotą skoro mnie to za batdzo nie przejęło.
Są gorsze w życiu przypadki.

Wniosek jeden, bilans musi wyjść na zero, za dobrze mam.

Drugi, trzeba uważać i tak gwarancji nie ma na nic.

Oba wypadki o które się otarliśmy w tym tygodniu, to sporo.

Poczekam teraz, z dzień lub dwa na odzew anglika, ale Oni o ile są rodowici, to "ciężcy zawodnicy" . Jedyne kłopoty z kupowaniem na EBayu, miałem z angolami, akurat na mało kumatych chyba trafiałem. PayPal się wtedy sprawdził.

Ad okno...

?? Biorąc od dilera, zawsze mogę zwrócić gdyby coś nie tak. I cena m/w jaką mi Andrzej73 telefonicznie określił.

Jeszcze raz dzięki... Może ktoś ma innego" pomysła"?

zbyszekwoj - 2016-08-18, 17:24

Za 100 dotną ci z pleksy, może na razie wystarczy az ochłoniesz.
Argo - 2016-08-18, 17:26

Może tu dobierzesz http://nationalcaravanbreakers.co.uk/windows
Bronek - 2016-08-18, 17:40

Dzięki. Ochłonąłem szybciutko.

Tu godzina od zdarzenia by ochłonąć. Samochód się nie przewrócił sle obraz tak. Kurcze nie wolno filmować smarfonem pionowo.



Tak mam szyby zaklejone, aż boję wię czy odejdzie. :lol:

Tej taśmy nie wolno za długo trzymać. Zostawia cholerne nitki z klejem ;)

W weekend dam matową płytę , docisnę od wew do okna na mocowania podobne do mocowań płyt grzewczych od spodu blatu. itp.

Poszukam też na stronach.


Ps. Warto wozić taśmę uniwersalną :!:
I kartkę papieru na oświadczenie lub gotowca

salut - 2016-08-18, 18:13

Zapytaj u nich, robią różne rzeczy.
http://carbonplast.eu/kontakt.php?lang=pl
:spoko :spoko

Andrzej 73 - 2016-08-18, 18:23

OMEGA napisał/a:
ciekawe czy ten Austryjak uciekł z miejsca zdarzenia

Zaraz po zdarzeniu włączyłem światła awaryjne i chciałem wyjść z kampera i zobaczyć co się stało i gdzie jest sprawca.
Jednak chwilę moment musiałem odczekać aby przejechały pojazdy ustawione za mną.
Po rozpoznaniu czy nic nie nadjeżdża (bo mógłby mi ktoś przyłożyć na dokładkę) wyszedłem z auta i zobaczyłem , że sprawcy ani widu ani słychu.
Pytanie dlaczego uciekł?
Może i dobrze , bo jakbym miał go na wyciągnięcie ręki , to nie wiem uszedł by z życiem.
Wnioski jadąc na Gargano proponuję zamontować rejestrator i mieć wszystko nagrywane.
Następnie przed każdym zakrętem używać sygnału dźwiękowego.
Droga jest bardzo kręta , wąska i na domiar tego posiada zwężenia.
:spoko

Tadeusz - 2016-08-18, 18:43

Darku, mnie spotkal podobny los. To było w Szkocji.

Wolniutko wdzierałem się na górę kiedy pędżący z góry kamper na numerach niemieckich wyjechał daleko od skraju jezdni i huknął w moje lusterko. Rozsypało się na maczek niszcząc kilka elementó plastikowych po drodze.

Przykre.

Współczuję tego przykrego uczucia kiedy stoisz na drodze z uszkodzeniami auta bez swojej winy.

:bukiet: :spoko

Endi - 2016-08-19, 10:50

Bronek napisał/a:
...Serwis Fiata w Koszalinie, jest też dillerem........ Marki, która zainteresowała Twoją Ewę :wyszczerzony: Czy macie ten znaczek z wystawy w Poznaniu? Bo teraz Monice taki znaczek pasuje. Czekając na wymianę lusterka kupiliśmy autko, krótkie 3,6lcc na normalne paliwo. :lol: o nazwie marki spodni z lat naszego liceum, mającego w nazwie największą kuwetę na Świecie...


My w Technikum chodziliśmy w Levis-ach :szeroki_usmiech

Tak, ten znaczek był przez jakiś czas, przeszukaliśmy kilka szuflad ale gdzieś zniknął :?
Na dzień dzisiejszy, małżonka zmieniła orientacje i "wybrała" inną markę. W dużej mierze podobną ale jednak inną. Za kilka dni podjedzie do rodzinnego na Wasz parking :mrgreen:

Pozdrawiam i życzę powodzenia :spoko

toscaner - 2016-08-19, 20:42

Niestety gdy się jeździ, nie tylko kamperem i nawet najostrożniej jak się da, to zawsze trafi się jakiś baran, który może uszkodzić nasze auto. Mi kamperka uszkodzili delikatnie już 4x na różnych parkingach.
Wysiada jakaś pańcia, srańcia i jeb drzwiami, wracam, a tu nowa wgniotka. Jedną przyłapałem, zje..łem, a patrzyła zdziwiona o co mi chodzi, bo przecież to tylko samochód.
Jeszcze innym razem zje..ane szkockie bachory rzucały kamieniami w kampery. Niestety złomek też oberwał. Wybiegłem z kampera i jednego gnoja złapałem. Ale gówniarze po 7-8 lat. Sfotografowałem ryje, spisałem co trzeba.
Na szczęście kamperek już naprawiony. Dobrze, że tym kamieniem nie trafił w okno, bo bym zaje..ał i kupił wreszcie jakąś łopatę.
Przygód z innymi samochodami nie zliczę i nie chce mi się nawet pisać.

Bronek jak coś, to masz do mnie mój polski numer. :ok
Przesyłki z UK do PL też ogarnięte, bo 1x/tydz jeździ kolega, który jest też na CT. :mrgreen:

Bronek - 2016-08-19, 22:05

Ok. Po weekendzie podejmę kroki. Czyli ruszę d...

Ale jedno wiem, że "wbrew pozorom" warto być tu zalogowanym.
:lol: :kwiatki:

Ps. Dziękuję też Joko, za pomoc w przetrwaniu do momentu zakupu właściwego okna.

Bronek - 2016-09-07, 21:07

No więc.... Camel Camp z Poznania jak obiecał tak zrpbił. Czyli zamawia w Italii.
Szybka kiblowa 1185 zł z wysyłką.

Plus z 1500 lusterko plus Jeep Sahara.
Drogi ten mój wyjazd na zakupy.

Odpuściłm ebaya, bo co prawda piłowę taniej, ale... cholera wie czy to ten sam model. Inny rocznik.

Analizowałem filmik i.... Obaj na swoich pasach do samego bum.

Pewnie gdybym bardziej był po prawej, a on nie ruszył by za mną przeskoczyć....?

Jedynie kamerka do tyłu i z boku dała by odpowiedź, że puścił sprzęgło gdy go mijałem.

Delikatne muśnięcie

Takie to zdarzenie drogowe. Bywa.

Andrzej 73 - 2016-09-07, 21:16

Bronek napisał/a:
Drogi ten mój wyjazd na zakupy.

Od razu przypomina mi się pewien kawał.

Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować.
Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
- Jedną, szefie.
- Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?!
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby...

Prawie tak samo było z Bronkiem ;)
:spoko

Bronek - 2016-09-07, 21:43

Fakt :lol: jechałem po farbę dla malarza, wziąłem żonę, by się kobiecina nie nudziła i psy, bo te w śmierdzącym farbą domu nie chciały zostać.
Pojechał em kamperem, by wypróżniać się luksusowo.

Drogo wyszła opłata za korzystanie i dewastację tej mojej toalety. :wyszczerzony:

marcinPK - 2016-09-07, 22:24

szybkę w Polsce chłopaki dorobią idealną za jakieś 300 zł prostą... a za ok. 800 zł identyczną
Bronek - 2016-09-07, 22:48

marcinPK napisał/a:
szybkę w Polsce chłopaki dorobią idealną za jakieś 300 zł... identyczną


Teraz już pozamiatane, ale na przyszłość może sięprzydać.
Gdzie?

rjas - 2016-09-07, 23:41

To by znaczyło, że my mieliśmy szczęście. Na stosunkowo wąskiej drodze pozbyłem się "tylko" kierunkowskazu w lusterku, ale stres był :(
Kupiłem kierunkowskaz za jakieś małe pieniądze i muszę jeszcze tylko założyć.

yuras - 2016-09-08, 08:41

Bronek napisał/a:
jechałem po farbę dla malarza, wziąłem żonę, by się kobiecina nie nudziła

Skąd wiesz ,żeby się nudziła?

Bronek napisał/a:
Pojechał em kamperem, by wypróżniać się luksusowo.

To po tą farbę jechałeś do Dębicy czy Cieszyna?

Bronek - 2016-09-08, 09:13

yuras napisał/a:
Bronek napisał/a:
jechałem po farbę dla malarza, wziąłem żonę, by się kobiecina nie nudziła

Skąd wiesz ,żeby się nudziła?

Bronek napisał/a:
Pojechał em kamperem, by wypróżniać się luksusowo.

To po tą farbę jechałeś do Dębicy czy Cieszyna?


Ad jeden .

Malarz miał mały, wytarty pędzel .

Ad dwa.

Zabieranie żony w podróż wiąże się z częstym korzystaniem z WC . Jeśli masz żonę ... ale może wyjątkową ? . Moja standardowa . Bez udziwnień.

A po za tym lubię sobie poczytać i popisać na Forum , co wiąże się ..... :mrgreen:
Mam tam wenę , co widać , nie słychać i nie czuć . :oops:


Często , jeździmy nim na zakupy . najmniej pali z wszystkich i najbardziej pakowny . I mały jak pędzel malarza.

marcinPK - 2016-09-08, 11:23

odnośnie dorabiania szyb, mam takie adresy:

http://www.dema-pro.eu/#kontakt dorabiają z plexi oraz suwane, mają trochę nowych w dobrych cenach

http://www.dema-alu.pl/ dorabiają w alu suwane

http://www.klaja.pl/galer...-szyb-na-wymiar ...dorabiają proste

oraz Ciesliczka Boguslaw Tel.+48 690 422 462 www.CarbonPlast.eu
fb.com/CarbonPlast .eu
CarbonPlast
Ul.Wolnosci 104/1
41-500 Chorzow
ostatni bardzo profesjonalnie... znajomy tam dorabiał....

Bronek - 2016-09-08, 11:28

Problem jest jeden , czy robią podwójne ??

Ale zawsze to jest jakieś rozwiązanie nawet jeśli tylko pojedyńcze.
Nie będe drążył póki co tematu , aż do następnej stłuczki .
Niemniej dzięki

marcinPK - 2016-09-08, 11:43

carbon plast "robi lepiej niż oryginał" z kolorystyką dymienia itd, podwójne. Twoja szybka zapewne wyjdzie w cenie ok 700, 800 zł identyczna na wymiar... trzeba tam dzwonić i pytać. Dodatkowo mogą ozdobić karbonem obrzeża.
Bronek - 2016-09-08, 12:44

No... Ładnie.
Trzeba zapisać do ulubinych

Mandus - 2017-02-03, 20:44

Bronek, już pewnie zapomniałeś o lusterku, ale Ty przynajmniej miałeś sprawcę, na nic Ci się on przydał, ale Ty nie zawiniłeś.
A ja na jesień gnałem sobie na Węgry i na autostradzie A4 przede mną zwężenie i... TIR na prawym - i co? Ja TIRa nie wyprzedzę przed zwężką moją alkową z dwulitrówką? No jasne, że dam radę, luzik, co to dla mnie TIR i zwężka, nie w takie dziury się trafiało :oops: . No i go kur... wyprzedziłem, zdążyłem, no ale huk przy tym taki był, że wszyscy zaniemówili... cudem szkła całe, nie wypadły, no i szyba też cała, bo przy 110km/h to różnie mogło być. Oczywiście plastiki w drobny mak... A wszystko przez tak wysokie słupki na zwężce - nie wiem po co tak wysokie, ale nauczkę dostałem... kolejną, pewnie nie ostatnią... :-/

Bronek - 2017-02-03, 22:11

Jeżdżę tą trasą i za każdym razrm analizuję.

I tak... Jechałem blisko śodka, bo taka jest geometria drogi, zakręt itp.... swoim pasem 100%

Gość stał i pp. ruszył ciut za szybko, zahaczył mnie i ja jego za jego kabiną... w rant budy/ izotermy

Oglądałem TV Turbo i dobrze, że glin nie wzywalśmy :!:

Wesja pierwsza... ja w ruchu on stoi, jak by się uparł, to ja madacik i pkt.

Wersja druga.... obaj w ruchu, to obaj mandacik. , tak wynika z logiki, ale tylko sąd by to roztrzygnął.

Było mineło, mam nową szybę, lustetko i Jeepa Wranglera :idea:
:idea:

Często "składam" lusterka na bramkach autostrad. :oops: Zawsze jak kasy szukam by być gotowym.. :shock: :oops:

Andrzej 73 - 2017-02-03, 23:09

Bronek napisał/a:
i Jeepa Wranglera

A myślałem że Koleżanka Monika cieszy się z nowego nabytku.
:odjazd:

Bronek - 2017-02-03, 23:17

Andrzej 73 napisał/a:
Bronek napisał/a:
i Jeepa Wranglera

A myślałem że Koleżanka Monika cieszy się z nowego nabytku.
:odjazd:

Źle wię wyraziłem,!
A jechałem nim tylko raz.

Mam na stanie : Wrangera z żoną , w pakiecie dilerskim :mrgreen:

mrsulki - 2017-02-04, 07:58

Bronek napisał/a:
w pakiecie dilerskim
To ciesz się że nie w deweloperskim :szeroki_usmiech
Bronek - 2017-02-04, 09:52

:mrgreen: Racja, zawsze to mniejszy zakres.. Kto robił jazdy testowe, serwisował itd... :mrgreen:

Trudno, gdy ma ładnie chodzić i bezawaryjnie, musi być serwisowany, a.
Ja nie mam czasu sam w tym ciągle dłubać. :oops:

Oczwiście piszemy o samochodzie? Chyba.

eRMD - 2017-02-04, 12:12

Bronek napisał/a:
Gość stał i pp. ruszył ciut za szybko, zahaczył mnie i ja jego za jego kabiną... w rant budy/ izotermy


a czy czasem nie spotkaliście się lusterkami ? one wystają raczej poza obrys budy i Twojej i jego.... odłamkowym dostało okno kibelka ?

Bronek - 2017-02-04, 12:44

Raczej nie.
On pewnie puścił hamulec i w trakcie mijania wbił się swoim w okno, odłamiki zostawiły ślad na budzie za oknem.
A ja zahaczyłem leciutko ale wystarczająco by rozwalić - końcem swojego lusterka w jego pakę izotermy, w sam róg. Był ślad. Jego lusterko w całości oderwało się od drzwi. W serwisie bywał z podobnym problemem kilka razy. Ma to przećwiczone :lol: Młody chłopak, nie swoim starym rupciem, goniony czasem... Chciał pewnie przeskoczyć.

Na kamerze widać, że obaj jesteśmy do minięcia na swoich pasach

Jego buda wystaje podobnie na boki jak kamper.

Andrzej 73 - 2019-06-27, 20:18

Niestety odgrzewam temat...
Dzisiaj w okolicy San Vicenzo doszło do ponownego rozbicia mojego lusterka.
Co za kierowcy , którzy nie umieją jeździć prosto i trzymać się prawej strony.
Tym razem poważniej , bo dodatkowo porysowany bok kampera na odcinki 25 - 30 cm.
Trzeba pomyśleć jak to zarysowanie wyeliminować.
Lusterko wymienię , ale ta rysa to dla mnie nie lada wyzwanie.
Może macie jakieś sprawdzone sposoby?
:spoko

MILUŚ - 2019-06-27, 21:17

Sprawdza jak mniemam ......uciekł ? :chytry
Andrzej 73 - 2019-06-27, 22:25

Nie , tym razem nie uciekł, ale twierdził że jak jadę dużym autem to musiałem jechać na jego pasie. :haha:
Tylko , że części mojego lusterka były na moim pasie. Jego lusterka obudowa również znajdowały się po mojej stronie.
W drodze powrotnej zgłoszę szkodę i zobaczymy czy będzie można dostać odszkodowanie. :spoko

Bronek - 2019-06-27, 23:25

O ile pamiętam 1500 lusterko w serwisie i u mnie z 2000 szyba od kibla

RYSA na boku ... całkowicie nie dałem rady, ale i też nie walczyłem.

Miałem AC ale dałem spokój. Bez Policji, owszem można tylko że swojej polisy jeśli sprawca nie ustalony w papierach.

joko - 2019-06-28, 08:39

Andrzej zapodaj jakieś fotki tego uszkodzenia boku. Na wszystko są sposoby. Mój młody jest zawodowo detailerem i robi różne takie figle. Jeszcze 2-3 lata temu byłem dla niego autorytetem w kwestii mycia , polerowania i naprawiania uszkodzeń ...... a teraz to mnie szczena opada jak widzę co wyprawia :haha:
Jak podeślesz fotki to mu pokażę , może coś poradzi, ewentualnie może by Ci to ogarnął (mieszka i pracuje w Krakowie, więc daleko nie masz)
W kwestii AC, to przy małej wartości nie warto, zwłaszcza jak ma się kilka samochodów , utrata zniżek będzie kosztowniejsza. Jeśli uda się z OC sprawcy to wtedy jak najbardziej.

Andrzej 73 - 2019-06-28, 09:08

Uszkodzenie jest na tyle powierzchowne że na fotce trudno zauważyć. Dosłownie jest to cień na lakierze.
Nie chodzi mi o te parę złoty tylko , że drugi raz bo ja mnie w to samo miejsce. :haha: Tak jak by tam pisało wal mnie.
:spoko

Andrzej 73 - 2019-06-28, 09:16

Jeszcze jedno może będzie widac lepiej.


MILUŚ - 2019-06-28, 09:33

Widze ........szarość........widzę szarość :diabelski_usmiech
Andrzej 73 - 2019-06-28, 09:47

A , bo widzisz to jest dla tych , co chcą widzieć. :diabelski_usmiech
Naprawdę mała plamka początkowo myślałem że brudne.
Rysy w samym poczuciu nie ma , ale ja pedant w stosunku do kampera jestem i muszę mieć idealnie. :spoko
:spoko

Yans - 2019-06-28, 09:57

Też myślałem ,że już to znalazłem.Ale to była plamka na monitorze...
slawwoj - 2019-06-28, 10:01

Andrzej 73 napisał/a:
A , bo widzisz to jest dla tych , co chcą widzieć. :diabelski_usmiech
Naprawdę mała plamka początkowo myślałem że brudne.
Rysy w samym poczuciu nie ma , ale ja pedant w stosunku do kampera jestem i muszę mieć idealnie. :spoko
:spoko


Mus nalepkę nakleić i kamper do żyda. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

MILUŚ - 2019-06-28, 10:11

slawwoj napisał/a:
.......

Mus nalepkę nakleić i kamper do żyda. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Tylko Adrzej z natury uczciwy bije sie z myślami bo przeciez nie napisze ...." nie bity " :haha: :haha: :haha:

mischka - 2019-06-28, 10:20

Andrzej 73, przykro mi że miałeś przygodę, ale w tej chwili zazdroszczę ci że na tym się skończyło...
udanego wywczasu dla całej załogi :spoko

slawwoj - 2019-06-28, 10:49

MILUŚ napisał/a:
slawwoj napisał/a:
.......

Mus nalepkę nakleić i kamper do żyda. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Tylko Adrzej z natury uczciwy bije sie z myślami bo przeciez nie napisze ...." nie bity " :haha: :haha: :haha:


a forum nie zapomina ... :diabelski_usmiech

Andrzej 73 - 2019-06-28, 10:55

Pisze o tym zdarzeniu aby pozostało w sieci dla potomnych.
Popis tego zdarzenia. Wąska ale prosta ( ok. 3m szeroki pas) :mrgreen: jak drut droga dojazdowa do kempingu po prawej i lewej zaparkowane samochody. Jade prosto bez gwaltownych ruchów trzymajac sie prawej strony. Widzę otwierające się drzwi pojazdu na poboczu przeciwleglego pasa ruchu. Auto nadjezdzajace z naprzeciwka robi odbicie i uderza swoim lusterkiem w moje.




joko - 2019-06-28, 11:36

Skoro nie widać na zdjęciu (a za chiny ludowe nie widać :szeroki_usmiech ) to zarysowanie żadne. Zapolerowanie czegoś takiego to parę minut roboty, ale wiem jaki to ból jest ryska na samochodzie :haha: Nikt tego nigdy nie zauważy ...... ale Ty wiesz i sama świadomość tego że ona tam jest nie pozwala po nocach spać :szeroki_usmiech
Ja swoje samochody mam nieskazitelne , można z lampką ledową chodzić i jednego hologramu Pan nie trafisz ...... ale jak patrzę na samochód mojej żony , to mnie aż zęby bolą :haha:
Kiedyś Jej robiłem co jakis czas korekty lakieru, ale stwierdziłem że trud daremny i nie doceniony.
Dla kobity lakier ważny ale ten co na pazurach ma....... i żeby torebka i but był ok ...... a że samochód uje....y i porysowany to co to komu przeszkadza :-P

zbyszekwoj - 2019-06-28, 11:48

joko napisał/a:
a że samochód uje....y i porysowany to co to komu przeszkadza


Może i ma rację, kobitki bardziej praktyczne są, duperelami sie nie przejmuja. :aniolek

MILUŚ - 2019-06-28, 12:19

A ja jestem dumny ze swych "ran" na kamperze .........znaczy się ;że był ,że widział .że zjeździł a nie tylko dom-kampingi -dom - myjnia :chytry
joko - 2019-06-28, 14:25

Miluś, to dziary na łapkach i blizny po nożu i ranach postrzałowych też pewnie masz :szeroki_usmiech :spoko
MILUŚ - 2019-06-28, 14:33

Ja jestem szczęśliwym człowiekiem .......nie muszę sie dowartościowywać :mrgreen:
Andrzej 73 - 2019-06-28, 15:02

Taką Mariusz to facet zawsze pozytywnie nastawiony do swiata. :bigok
Wracając do zdarzeń.
Chwilę temu wyjechaliśmy na prom i wyglądający makaroniarz chciał mi wbić drzwi swojego samochodu w moje od garażu. :gwm
Ja to chyba jakiś dziwny jestem , albo dziwni są ludzie.
Niszczenie cudzej własności jest chyba niedozwolone. :box

Bazyli - 2019-06-28, 16:00

Andrzej, weź no uważaj na moją przyszłą brykę ok ? owiń go gąbką tapicerską czy
coś - nie wiem, styropian przyklej :-P

MILUŚ - 2019-06-28, 16:16

No; ja nie wiem.........czy Ty Andrzeju nie myślisz o przyszłości swej Lajci ? Nie lepiej było ją zostawić pod wiatą za domem ..........teraz taka poobijana bedzie ? Znajdziesz Ty teraz kupca ?
Bronek - 2019-06-28, 16:59

Miluś, co Ty z tym przyszłym kupcem? W każdym wątku martwisz się o sprzedaż :spoko
Niektórzy w kamperach dają się pochować. Zresztą cieszmy się z rozbitych lusterek. 30 cm w lewo 20km, więcej i może być "szkoda całkowita" .

Yans - 2019-06-28, 17:57

Andrzej 73 napisał/a:
Taką Mariusz to facet zawsze pozytywnie nastawiony do swiata. :bigok
Wracając do zdarzeń.
Chwilę temu wyjechaliśmy na prom i wyglądający makaroniarz chciał mi wbić drzwi swojego samochodu w moje od garażu. :gwm
Ja to chyba jakiś dziwny jestem , albo dziwni są ludzie.
Niszczenie cudzej własności jest chyba niedozwolone. :box

Tak to czasem bywa. Uważaj na siebie. Lato,ciepełko luzik... To nas spowalnia.
Kilka lat temu miałem podobne spotkanie lusterkami . Tylko na wąskiej , mazurskiej dróżce. Rano pomykałem na Drapacza. A tu Transit. Huknął w lustro i dzida... Nie dałem rady szybko zawrócić .Na szczęście skończyło się na rysach . Chociaż się zamknęło...

Inaczej było jak kilkanaście lat temu . Jechałem ciężarowym. I pijany rusek ściął mi zakręt. Wjechał mi w lustro,które się zamknęło wybijając szybę, która zapaskudziła mi oczy. Trafiłem do rowu. Z całym zestawem. Do dziś uważam na lusterka... :diabelski_usmiech

Bajaga - 2019-06-28, 20:51

Andrzej 73 napisał/a:

Rysy w samym poczuciu nie ma , ale ja pedant w stosunku do kampera jestem i muszę mieć idealnie. :spoko
:spoko

Nie przesadzaj :lol: Autko już nie nowiutkie, z czasem będzie coraz mniej nowiutkie. Jakieś tam rysy czy małe wgniotki... eee po co się stresować. Olej to :mrgreen:
To jak z nowym, samochodem. Nowiutki on jest pół roku nooo dla niektórych rok. A potem... luzik:) Moja ładniejsza połowa ma nowe autko ze 3 tygodnie, stres bo czuje się jakby ją każdy na drodze chciał zadrapać. To minie :lol:

Andrzej 73 - 2019-06-29, 08:46

Niestety Michał, ja tak nie mam aby olewać kamperka. Musi mnie cieszyć , a co za tym idzie ładnie się prezentować.

Jesteśmy na Sardynii , przeprawa promowa odbyła się na szczescie bez strat. Jest się czego obawiać, bo tumult przy pakowaniu oraz wyjeździe z promu niemilosierny.
Od dzisiaj zaczynamy sardynskie wakacje. :spoko

stander - 2019-06-29, 08:54

Andrzej 73 napisał/a:
Od dzisiaj zaczynamy sardynskie wakacje. :spoko

Miłego wypoczynku :spoko
PS. Po powrocie poproszę o wiedzę wybieram się w przyszłym roku


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group