Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Bułgaria - A MY BYLIŚMY W BUŁGARII

Mirekl61 - 2016-12-06, 20:29
Temat postu: A MY BYLIŚMY W BUŁGARII
W tym roku postanowiliśmy zwiedzić ten nie szczególnie często opisywany kraj. Plan był taki , aby przejechać od zachodu przez Starą i Centralną Płaninę (inaczej Bałkan ) na wzchód- nad Morze Czarne. Obejrzeć kilka wodospadów, zajrzeć do paru jaskiń , przejechać kilka przełęczy i wjechać na szczyty zwieńczone pomnikami. Bułgarzy bowiem bardzo lubią pomniki i często lokują je w miejscach widowiskowych i nieoczywistych. Góry Płaniny okazały się być niezwykle malownicze i przyjazne ( mam tu na myśli całkiem dobrą jakość dróg).
Mirka

Bronek - 2016-12-06, 21:00

I jak było? Bo nam się roi w przyszłym roku.
A interesuje mnie ogólne wrażenie, ludzie, infrastruktura, ogólny pożądek lub syf....
Takie subiektywne. , reszta to gogle itd.

Doświadczenia mam komunistyczne. :spoko

Comsio - 2016-12-06, 21:16

To będzie relacja :mikolaj złote piaski , :taniec szobska , rakiija, domaszne, :ok :ok
grzegorz_wol - 2016-12-06, 21:37

Ja czekam na zdjęcia pomników w miejscach "nieoczywistych" zaintrygowało mnie to.... czyżby

surrealizm w bałkańskiej odmianie? :shock:

Bim - 2016-12-06, 22:21

Bronek napisał/a:
Bo nam się roi w przyszłym roku.


Bronek zapomnij :haha: :haha: :haha: Nie towje standarty

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2016-12-06, 22:25

COMSIO napisał/a:
złote piaski ,
za rampa,brak wjazdu,alle nam najbardziej smakowała zamrożona MASTIKA- rodzaj likieru anyżowego,47%.Bułgar podpowiedział,że w sklepach bierze się ja z zamrażarek.
Podobna do greckiego quzo,ale mocniejsza o 10 %.Dzieki Mirek,czu mamy jakieś wspólne fotki :?: :?: /barbara

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2016-12-06, 22:27

Bim napisał/a:
Nie towje standarty
a jakie są standarty Bronka :?: :?:
Bronek - 2016-12-06, 22:27

Stanarty nie ale standardy już tak.
Literówka ale to taki byk jak postrzeganie mnie :spoko

Ja prosty człek i tylko chamstwa i smrodu nie lubię, bo w nim się obracałem i czasem obracam.

Parę razy byłem, ale to studencki handelek, dupeczki i zabawa. Wtedy to Świat był piękny. :lol:


Ps. Strasznie mnie boli widok bezpańskich zwierzaków. Pozabierał bym wszystkie.

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2016-12-06, 22:38

Bronek napisał/a:
Ps.
oczywiście były 2 litery źle napisane :!:Psów nie było tak dużo,najwięcej jest w Grecji,bo tam najcieplej zimą.Na dużych plażach np.w Drepano koło Igumenisty było ich kilkanaście.W porcie Lavrio,gdzie przypłynęła
Pogoria było ich ok.15.Zbych na spacer z naszym puszkiem,zawsze chodzi z batem. :!: :!:Kochamy psy zawsze mamy dodatkową karmę dla tych umiejących się podlizać.

Bronek - 2016-12-06, 22:45

:bukiet: Zamieniam się "słuch". Nie rajcują mnie już np Chorwackie luksusy czy Lazurowe wybrzeże, rejsy itp. Ładne to ale sztuczne.. To było dobre w czasach hotelowych i drinków z palemką. Wszystko się zlewa, takie podobne.

Sorry za off.

DI STEFANO - 2016-12-06, 22:55

Bronek napisał/a:
Strasznie mnie boli widok bezpańskich zwierzaków. Pozabierał bym wszystkie.


Zjawisko bezpańskich zwierząt powoli staje się historią.
W Bułgarii coraz mniej je widać bo mniejsze było to zjawisko w porównaniu z Rumunią.
W Rumunii od 2015 roku rząd podszedł do bezpańskich zwierząt globalnie uruchamiając dofinansowanie punktów weterynarii z zadaniami ograniczenia rozrodu oraz wprowadzanie programu schronisk i wspierając gospodarzy dokonujących adopcji zwierząt.
W tym roku wędrując po Bułgarii i Rumunii odczuwało się mniej bezpańskich zwierząt.
W ciągu 22 dni w Rumunii zużyłem tylko jeden duży worek karmy.
W latach ubiegłych rozdałem 3 lub 2 takie worki.

Bronek
Namawiam na zwiedzanie pięknej Rumunii oraz do Bułgarii na odpoczynek w dzikim camperowym obozowisku na terenie byłego studenckiego ośrodka za Warną.
Blisko morza,czysta plaża,cisza,bezpiecznie gdyż policmajstry dyskretnie pilnują.
Zaopatrzenie w odległości "rzut beretem z antenką"
Koordynaty i namiary na szefa terenu chętnie Ci podam,a nawet zabezpieczę dobrą miejscówkę.

Mirekl61 - 2016-12-06, 23:31

Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Oczu Boga , czyli zespołu jaskiń w Karlukowie. Miejsce magiczne i niezwykle urodziwe. Ogromne wapienne ściany, zwieńczone sklepieniem z otworami przypominającymi oczy. Przestrzeń, światło, biel kamienia, niezwykłe formacje skalne. Cudo! Potęga i piękno przyrody.Robi wrażenie!
Mirka
43°10′29.96″N 24°04′26.98″E

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2016-12-07, 09:10

pisz,pisz i wklejaj fotki :pifko
stef - 2016-12-07, 10:05

dawaj dawaj. Poprosimy tez o szczegóły techniczne - gdzie noclegi, jak z nocowaniem na parkingach, ceny itp.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2016-12-07, 11:08

stef napisał/a:
dawaj dawaj. Poprosimy tez o szczegóły techniczne - gdzie noclegi, jak z nocowaniem na parkingach, ceny itp.
,myśle że Mirek się nie pogniewa na mnie,ale o cenach i miejscach pobytu w Bułgarii i Rumuni pisze w nieskończonej relacji"Bałkany znane i nieznane".Z Mirkami spotkaliśmy się w Bułgarii.On ma ma inne miejsca postoju,my inne,tez ciekawe.Stwierdzam że lepsza jest relacja Mirka bo w tytule jest jedno państwo czyli Bułgariaa nie Bałkany :spoko
Mirekl61 - 2016-12-07, 14:27

Dzięki wszystkim za piwo.
Relacja pewnie nie zadowoli Bronka gdyż stajemy zwykle na dziko w miejscach jak najbardziej odludnych. Bułgaria dość fajnie wpisuje się w ten sposób kamperowania.
Wschodnia jej część pod względem czystości nie odbiega od północnej Grecji, a wręcz jest czyściej.
Drogi dobre, oprócz dojazdu do "wstydliwej" Bezludży czy na Nos Emona, kiedy chciałem zawrócić w połowie drogi.
Do wszystkich miejsc opisywanych będę się starał wstawiać koordynaty.
Kraj jest bardzo przyjazny i nie spotkała nas żadna przykrość ze strony tubylców przez cały pobyt.
Nasza wyprawa była wrześniowa, a więc podróżujący w lipcu czy sierpniu zobaczą Bułgarię bardziej komercyjną i zatłoczoną.
Pozdrawiam wszystkich czytających relację mojej M :lol:
Zachęcam do czytania i komentowania.

Bronek - 2016-12-07, 14:40

Mnie nie ma zadowolić :mrgreen: Ja się sam zadowolę...... :oops: chyba :?:

To Wasza jest podróż.
A ja już sam .... :spoko ewentualnie zorganizuję sobie swoją. :lol:

O takie konkluzje mnie chodziło, jak np poniższa

Cytat:
Kraj jest bardzo przyjazny i nie spotkała nas żadna przykrość ze strony tubylców przez cały pobyt.

Bim - 2016-12-07, 16:51

Bronek napisał/a:
Stanarty nie ale standardy już tak.
Literówka ale to taki byk jak postrzeganie mnie :spoko

Ja prosty człek i tylko chamstwa i smrodu nie lubię, bo w nim się obracałem i czasem obracam.

Parę razy byłem, ale to studencki handelek, dupeczki i zabawa. Wtedy to Świat był piękny. :lol:


Ps. Strasznie mnie boli widok bezpańskich zwierzaków. Pozabierał bym wszystkie.


Wywnioskowałem to po Twoich opisach z pobytu w Grecji i obawach przejazdu w Serbi :lol:

Zachowaj ten widok Bułgari za młodych lat bo Ty człek kempingowy teraz jesteś :lol: :spoko

Bronek - 2016-12-07, 17:19

Nie lubię """pipipi.... " z smutnych krajów ... Ich namolności itd..

Serbia to klimat smuty pomijając ,że obrobili pod latarnią Polki stojące w nocy obok nas.

To nie tyle strach a dyskomfort . Nie mogę dawnym Jugolom wybaczyć 20tego wieku.

Kempingowy jestem raczej nie ze względu na luksusy a po prostu zostawiam czasem psy w kamperze . I o nie mi chodzi a nie auto czy graty.
Boje się ,że ktoś im czy dawniej jemu krzywdę zrobi lub wypuści w obcym kraju .

też staje na dziko ale m/w w 25% .


Ps . Wszystkie Kraje sa piękne . Ale czy ja muszę wszystkie zwiedzać ? By bloga pisać itd... Szukamy ciepła ale trochę bliżej. I by było mniej ciasno.

Mirekl61 - 2016-12-07, 18:16

Kolejnym odwiedzonym przez nas miejscem były kruszyńskie wodospady. Zakupiwszy bilety, po 2 lewa od głowy, poszliśmy za szumem. Ciągle w górę i w górę, podziwiając urodę mijanych co raz wodospadów i wypatrując kolejnych. A było ich nie mało. Jedne zachwycały błękitną wodą, inne kształtem, czy meandrami strugi. Oj piekne były i warte zapłaconych pieniędzy.
Mirka
43°14′59.94″N 25°02′08.66″E

Mirekl61 - 2016-12-07, 20:56

Wisienką na torcie okazała się wyszukana przypadkiem jaskinia o nazwie Dewetaszka Pesztera. Nie wiedząc co nas czeka ruszyliśmy by ją obejrzeć, nie spodziewając się jednak zbyt wiele po tym co już widzieliśmy. I tu oczywiście niespodzianka. OGROM. Ogromny ogrom. Cudo niezwykłe. To nie tylko oszałamiająca wielkość jaskini, ale też mnogośc form w jej wnętrzu - pieczary, otwarte fragmenty sklepienia, gniazda nietoperzy i ptaków, strumienie i bogata roślinność. Nie sądziłam, że kiedykolwiek zachwycę się jaskiniami, ale wierzcie mi jest czym.
Mirka
43°14′04.75″N 24°53′05.8″E

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2016-12-07, 21:50

Czy to sa zdjęcia z aparatu Mirki :?: :?: Dwa my byliśmy tam dużo póżniej jak wy,przy powrocie z Grecji 23 października,wodospad był mały,oraz prawie nie było nikogo,więc nie poszliśmy w góre bo nikt nam o tym nie powiedzial,a Wy pokazujecie to czego my nie widzielismy :?: :?: Szkoda :oops:
Mirekl61 - 2016-12-07, 21:59

Barbara te wodospady to Bułgaria, a ty myślisz pewnie o Serbii.
Zdjęcia są z aparatu, telefonu i tabletu.
:spoko

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2016-12-07, 22:12

Masz racje,ale wynika z tego że w Bułgarii,Serbii i Rumunii sa wodospady na mchu.wszystkie mniejsze,wieksze ale podobne.nie mam czasu skończyć relacji,bo dużo czasu pochłania nam dojazd na rehabilitacje. :spoko
Ania i Zdzich - 2016-12-08, 13:26

witam serdecznie
nareszcie jakiś bardziej "egzotyczny" kierunek! My też ostatnie dwa sezony "odkrywaliśmy" Rumunię i Bułgarię - a tu widzę jakieś cuda natury, do których nie dotarliśmy!!!! A kupiłam chyba ze cztery przewodniki po Bułgarii i 2 po Rumunii. Myślę, że opiszę naszą podróz w osobnym wątku.
pozdrowienia Ania

kubryk1 - 2016-12-08, 14:29

Aniu! Proszę o szybki opis (ale dokładny) - kierunek Bułgaria jest w planach na wiosnę 2017, a więc czas najwyższy na uszczegółowienie marszruty. Każda wskazówka bezcenna!
Pozdrawiam
Andrzej

Ania i Zdzich - 2016-12-08, 15:23

No właśnie próbuję zmniejszyć zdjęcia - nasza wycieczka była SUUUUper interesująca. Głównym celem były góry - Rodopy, Riła i Piryn. Potem grobowce trackie w Dolinie Królów, a potem wybrzeże Morza Czarnego. Fajna wyprawa
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2016-12-08, 17:05

Ania i Zdzich :!: witajcie dawno Was nie było na forum :?: :?: :?: :?: Barbara
Mirekl61 - 2016-12-08, 18:40

Odwiedziliśmy też miasto Łowecz, ciekawi krytego drewnianego mostu, z którego ono słynie. Most owszem ładny, w środu sklepiki, galerie, ale nie powala. Samo miasto malowniczo ulokowane, ładne.
Mirka

43°07′56.59″N 24°42′56.6″E

Mirekl61 - 2016-12-08, 22:18

Dotarliśmy do Centralnego Bałkanu, a ścislej do miejscowości Trojan, by stamtąd ruszyć na Przełęcz Trojańską do pomnika Arka. Ulokowno ten monument na wysokości ok. 1400 m.n.p.m w cudnej scenerii bezkresnych krajobrazów, malowniczych gór Bałkanu. To imponująca wielkością, ( 30m.) monumentalna budowla w kształcie łuku triumfalnego, dumnie wznosząca się na szczycie. Pomnik ten jest hołdem złożonym żołnierzom poległym w wojnie rosyjsko-tureckiej 1878r. i wyzwoleńczej 1944r. Wiedzie do niego dobra droga ,którą można dojechać do samego pomnika.
Dodam jeszcze tylko, że wspmnianą przełęczą wędrowali Trakowie, swego czasu przemierzał ją cesarz Trajan, szedł nią też Aleksznder Wielki, w swym wielkim pochodzie na spotkanie z perskim władcą Dariuszem. Krótko mówiąc jest to droga mocno zdeptana historycznie, ale w całkiem dobrym stanie technicznym.
Mirka

42°46′36.83″N 24°36′52.55″E


Mirekl61 - 2016-12-09, 19:44

Przed nami kolejna przełęcz, kolejny szczyt i kolejny pomnik na nim. Dotarliśmy do szczytu Szipka na wysokość ponad 1300 m.n.p.m. do imponującego pomnika wolności. Prowadzą do niego 900 stopniowe schody. Jest on upamiętnieniem żołnierzy rosyjskich, bułgarskich i polskich walczących z Turkami. Po drodze mijamy liczne pomniejsze pomniki, groby, armaty (jest też tu kilka kurhanów). Wszędzie obecny duch historii i martyrologia. Przestrzeń schludnie zadbana, ochrona, iluminacje świetlne, ławeczki, trawniczki, wielu zwiedzających. A temu wszystkiemu towarzyszą przepiękne widoki Płaniny i rozciądającej się poniżej Doliny Róż.
Mirka

42°44′57.25″N 25°19′20.37″E

Comsio - 2016-12-09, 22:52

Jest mała Szybka i duża Szybka. :mikolaj obie są pikne.
Mirekl61 - 2016-12-11, 16:49

Drogą mocno sfatygowaną, ale widokowo bardzo w porządku, dotraliśmy do kolejnego pomnika na szczycie, do Bezludży. Ma on dziwaczny ksztalt spodka, wielką czerwoną gwiazdę na szczycie monumentalnej wieży i był w czasach minionych miejscem zjazdów partii komunistycznej. Budowla ogromna, dziś zupełnie opuszczona i zrujnowana. Zamknięte drzwi, kłódki i zakazy wejścia kryją wnętrza kiedyś niezykle bogate, zdobione witrażami, marmurami i mozaikami. Widok dość smutny, ale ciągle jeszcze robiący wrażenie. No i oczywiście towarzy nam przepiękna panorama Bałkanu.
Mirka

42°44′09.19″N 25°23′41.95″E

Mirekl61 - 2016-12-12, 18:27

Dotarliśmy też do Doliny Róż. Jest rozległa i malownicza. Od gór , po góry. Rosną tam nie tylko róże, ale też są pola lawendy, winogron, brzoskwiń, jabłek, słoneczników i kukurydzy. Duże miasta takie jak Karłowo i Kazanłyk mają swój klimat i urodę. Nie wydają się być biedne i zaniedbane, tak jak widać to było na zachodzie kraju. Nie ma tu wszechogarniającej ruiny i opuszczonych domów. Są piękne parki, tętniące życiem ulice, kawiarnie, centra handlowe. Są też zachowane zabytki, dawne bułgarskie domy ze swą typową architekturą no i oczywiście pomniki, w których Bułgarzy się lubują
Mirka

Mirekl61 - 2016-12-13, 18:00

Dojechalismy do Morza Czarnego, a konkretnie do Szabli, spotykając tam załogę Muzyków. No i była plaża, kąpiele, także błotne w pobliskim jeziorze, zbieranie muszli i takie tam, jak to nad morzem. Kierując sie na południe odwiedziliśmy oczywiście fort na Półwyspie Kaliakra. Zjeżdżając nieco w bok od Złotych Piasków, dojechaliśmy do skalnego monastyru Aładża. Miejsce ciekawe, ładnie utrzymane i zagospodarowane. Oprócz monastyru można też zwiedzić muzeum ikon i nawet coś zakupić. Kolejnym odwiedzonym przez nas miejscem był Nesebar. Niestety to była porażka. Tłumy jak na Krupówkach i taka sama "cepelia". Miejsce wcale nie powala, ale każdy chce je zobaczyć.
Mirka

Mirekl61 - 2016-12-13, 18:09

Jeszcze kilka zdjęć z Nesebaru.
Mirekl61 - 2016-12-13, 18:53

Wybrzeże bułgarskie jest mocno zagospodarowane pensjonatami, hotelami, kurortami spa, apartamentowcami, które skutecznie w wielu miejscach zasłaniają i uniemożliwiają dojazd do plaży. Jest też dużo wysokich klifów. Można jednak znaleźć ładne i dostępne plaże na południe od Burags. My trafiliśmy na takie w Dyuni, w Pomoriu, w Primorsku czy w Sinomorec. Wszędzie super warunki, żeby "plażować". Czysta ciepła woda, łagodny piaszczysty brzeg, cisza, spokój i brak tłumów. Są też calkiem dzikie miejsca, do których trudno dojechać, a zachwycają urodą przyrody i krajobrazu, jak np. Nos Emona.
Miejscowości turystyczne, szczególnie te bardziej znane, roją się oczywiście od barów, restauracji, parków rozrywki., straganów, pamiątek i całego tego komercyjnego szumu. Dużo rodzimych turystów ( w lecie muszą tam być tłumy), gwarno i rojno.. Na bułgarkiej plaży częstym widokiem są nadzy plażowicze. Nikogo to nie krępuje i nie dziwi. Ot taki luz i społeczne przyzwolenie.
Mirka

Mirekl61 - 2016-12-15, 18:09

Pożegnaliśmy wybrzeże i ruszyliśmy na południe, zaglądając po drodze do Starej Zagory, Haskowa i tak dotarliśmy do kamiennych grzybów. Szczerze mówiąc spodziewałam się zobaczyć ich znacznie więcej. Myślałam, że to będzie las grzybów. Tak czy inaczej robią wrażenie. Te wapienne, cudaczne formy skalne, rzeczywiście przypominają wielkie grzyby i rosną w bardzo ładnych okolicznościach przyrody.
Mirka

41°47′08.36″N 25°25′55.79″E

Mirekl61 - 2016-12-17, 19:31

Podróż po Bulgarii zakończyliśmy w Kirdżali, mieście pięknie ulokowanym wśród gór, sztucznych jezior, rzeki, która je  przedziela i ogromej zapory. Po drodze widać muzułmański charakter tej części kraju. Mijaliśmy minarety, meczety,  a wieczorem  kiedy zatrzymaliśmy się na nocleg, dobiegał  z odali głos muezina. Kierowaliśmy się  do granicy w Komotini, jadąc piękną, pachnącą nowym asfaltem drogą, mijając góry i pola papryki .
Generalnie Bulgaria  jest w porządku. Piękna przyroda i krajobrazy. Tak w górach jak i  nad morzem. Drogi całkiem niezłe. Cenowo tak jak u nas i taniej. Bezpiecznie. Nie jest to kraj przygotowany na turystykę kamperową (preferuje bardziej hotele), ale przyjazny i wart odwiedzenia.
Mirka

WODNIK - 2016-12-17, 23:03

Jak widać Waszymi oczami Bułgaria to piękny kraj dlatego wpisuję go do tematu wartych odwiedzenia.
Relacja super, zdjęcia piękne :brawo . :pifko

Mirekl61 - 2016-12-17, 23:28

Dzięki za piwo
Kraj rzeczywiście piękny i wart zobaczenia.
Jeżeli przejeżdża się go tranzytem do Grecji, to widzimy tylko biedę i rozpadówę północnego zachodu oraz śmietniki na parkingach autostrady :-/

piotr1 - 2016-12-17, 23:48

Super foty. Super BUŁGARIA :spoko :spoko :spoko
samotny wilk - 2016-12-18, 09:26

Mnie w Bułgarii podobała się właściwie tylko "Stara Planina". Póki nie zobaczyłem, sam nie wiedziałem, że Bułgarzy mają takie fajne góry. I nie są to tylko niziutkie pagórki. Jednym słowem: jest gdzie pochodzić. Wioski klimatyczne. Niestety infrastruktura campingowa bardzo uboga. Właściwie, to campingi w Bułgarii można policzyć na palcach jednej ręki. Ja zaliczyłem 2 campingi. Jeden, to camping "KOSMOS" niedaleko Durankulak. Już kilka osób opisywało to miejsce. Poza wspaniałym położeniem - nad samym morzem, więcej dobrego raczej nie da się powiedzieć o tym obiekcie. Ale, na krótki postój 2-3 dni da się. :ok

Drugi zaliczony camping MADONA INN, zlokalizowany był w górach Starej Planiny (m. Falkovets). To niezła opcja na odpoczynek w drodze do Grecji. Camping znajduje się niedaleko granicy z Serbią. Pamiętam, że do miejscowości Biełogradczik było niezbyt daleko ok. 14 km. W tej chwili nie pamiętam współrzędnych campingu, ale, o ile będą zainteresowani, mogę je odszukać. Właściwie nazwa camping jest mocno na wyrost. Ot, był to plac przy górskim pensjonacie. Plusy: piękne usytuowanie z panoramą gór na około, teren ogrodzony wysokim drewnianym płotem i zamykany na noc, natryski z gorącą wodą, WC. Możliwość zjedzenia posiłków w restauracji pensjonatu. Całkowity luz na polu campingu. Jadąc do Grecji w sierpniu 2016 r. na owym campingu byliśmy tylko sami.
Camping MADONA IN, to niezła baza wypadowa do uprawiania: kolarstwa, turystyki pieszej i kajakowej. Można zwiedzać pobliskie jaskinie, skały Belgradczyk, twierdzę Kale, jak również liczne klasztory.

Natomiast - moim zdaniem - bułgarskie wybrzeże Morza Czarnego mnie nie porwało. Mają tam jednak zbyt duży bałagan.

Relacja fajna. Pifko poleciało. :spoko

Mirekl61 - 2016-12-18, 10:16

Witaj dawno nie czytany samotny wilku.
Dzięki za piwo.
Kempingów rzeczywiście nie spotkałem, inna sprawa że nie rozglądałem się specjalnie za nimi.
Bułgaria jaka jest wiadomo i trzeba to zaakceptować lub przejeżdżać ją tranzytem.

Mirekl61 - 2016-12-18, 10:39

Na granicy spotkaliśmy sie z Muzykami i razem ruszyliśmy zwiedzać wybrzeże tej części Grecji.  Pierwszy nocleg był w Keramoti, na plaży na cyplu opodal wyspy Thasos. Miejsce ładne, tylko promy kursowały niestety zbyt często. Dalej ruszyliśmy w  kierunku Kavali (ładne miasto,które zgrabnie przejechaliśmy), dojeżdżając do Aspravalty.
Tam spotkaliśmy  kilka załóg z Polski i miło spedziliśmy razem czas jakiś. Staliśmy tuż przy plaży, obok prysznica, na końcu miasta. Później był targ w Stavros, udane zakupy i pożegnanie z Muzykami, którzy mieli inny plan podróży.
Reasumując,  wybrzeże  Tracji ma ładne, piaszczyste i dostępne plaże. Nie jest turystycznie tłoczne i zabudowane. Warto je zwiedzić.
Mirka

Mirekl61 - 2016-12-18, 18:21

Jeszcze kilka zdjęć ze słonecznej Grecji
Mirekl61 - 2016-12-18, 18:50

Odwiedziliśmy też miejsca nam znane i nieznane na Półwyspie Chalikidickim. Było oczywiście Porto Koufo, Nea Potidea, dzikie  piękne  plaże Posidi i odkryte przypadkiem przecudnej urody miejsce  w Ormos Panagias . Nie będę się rozpisywać nad tym, co pewnie wszyscy znają. Powiem tylko - ach, ta Grecja...Znacie, to posłuchajcie w ten zimowy czas...
Mirka


qdlaty_78 - 2016-12-18, 19:55

Po przejechaniu mostu w Widyń polecem odbić na wieś Rabisze. Znajduje się tu jaskinia Magura.
Bardzo ciekawe miejsce. Zwiedzanie jaskini z przewodnikiem , ponad godzina kluczenia pod ziemią. Ciekawe malowidła na ścianach. Ewenement na skale światową mało rozreklamowany.
Leci piwko za relację

Mirekl61 - 2016-12-18, 20:06

Dzięki qdlaty_78,
Mirekl61 - 2016-12-18, 20:19

Wracając do domu znów  odwiedziliśmy Bułgarię, a konkretnie Saparewą Banię i sławny gejzer. Naczytałam sie o nim więc, trzeba było obejrzeć. Rzeczywiście tryska wysoko gorącą wodą i bucha parą. Wokól roznosi się zapach siarki. Wszystko to otoczone zgrabnym parkiem, z widokiem pięknych gór Pirynu w tle. Panuje tam "pomnikowa  elegancja" i nieco wymuszona sztuczna atmosfera. Ale gejzer jest chyba prawdziwy (?). Ot taka atrakcja  dla turystów i  kuracjuszy. Podjeliśmy jeszcza nieudaną próbę wjazdu kolejką do siedmiu rylskich jezior (zbyt późna pora), a żal...Nic to, będzie po co przyjechać tu  następnym razem. Oprócz gór Pirynu trzeba  jeszcze kiedyś zwiedzić Rodopy. Oj ładna ta Bułgaria i ma tyle do zaoferowania.
Mirka

42°17′18.55″N 23°15′42.67″E

Ania i Zdzich - 2016-12-21, 11:50

My też byliśmy w Saparevej Bani - tylko góry to nie Piryn (te są bardziej na południe) tylko Riła. Nam udało się wejść do Siedmiu Jezior Rylskich :)
Mirekl61 - 2016-12-21, 19:49

Dzięki Ania i Zdzich, za korektę.
Rzeczywiście wkradł się błąd z tym Pirynem.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group