Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Moja pierwsza podróż kamperem - Pierwszy raz kamperem

boru - 2017-06-29, 21:32
Temat postu: Pierwszy raz kamperem
Klamka zapadła. Camper zarezerwowany na trzeci tydzien sierpnia. Jedziemy z żoną, córką 10 lat i córką 7 lat z dużą niepełnosprawnością.
Będzie to nasza pierwsza wyprawa camperem. Wszelkie porady mile widziane. Ale zacznijmy od najważniejszej kwesti: TRASA.

Jaką trasę polecacie na początek? Chcemy wyjechać 12.08 wieczorem lub rano 13.08. campera mamy do 20.08. Więc 8 dni w trasie. Na pewno nie chcemy jechać gdzieś daleko. Myślimy o 3 postojach. powiedzmy pierwszy 2 dni, drugi 4 dni trzeci 2 dni i do domu, ale nie musi to tak wygladać dokładnie. Generalnie celujemy w miejscówki nad wodą, jakieś jeziora z atrakcjami dla dzieci.

Jaką pętle byście polecili?

znajomi polecaja Hajduszkoboszlo, Lipotfurdo . Pytanie czy tam na kilka dni trzeba miec rezerwacje?

Kolejna kwestia to rezerwacja; czy na większości capmingów trzeba rezerwować z wyprzedzeniem miejscówkę?

stander - 2017-06-30, 00:21

Hajduszoboszlo w tym czasie to moim zdaniem w takim składzie niezbyt dobry pomysł.Straszny tłok.Poszukaj czegoś spokojniejszego Jeżeli Węgry to może Bukfurdo, Sarvar i powrót przez Słowację
Powsinogi - 2017-07-01, 22:11

Na dużych kempingach nie jest potrzebna rezerwacja.
My rezerwowaliśmy tylko miejsca na malutkich, rodzinnych kempingach w Chorwacji.

Nie wiemy, jakie macie doświadczenie w kempingowaniu - jak piszę oczywistości to wybaczcie, ale
przeanalizujcie co macie na wyposażeniu kampera - najprawdopodobniej macie markizę od słońca.

Przyda się - dodatkowy daszek p/słoneczny - w Decathlonie takie są (materiał z mocowaniami i sznurkami i 2 maszty) - albo się toto podpina pod markizę, albo z boku mocuje, by słońce nie świeciło pod markizą, albo montuje dodatkowo, by zwiększyć zacieniony obszar.
Jakieś kempingowe wyposażenie typu stolik na zewnątrz, krzesełka, leżaki itepe.
Jakiś kempingowy kosz na śmieci do postawienia na zewnątrz, sznurek do suszenia ręczników i tym podobne. Wiaderko/miska np. do mycia naczyń na kempingu. Koce polarowe - miło się śpi na dworze na leżaczku pod kocykiem :)

Szaszetki lub płyn do toalety - bo wystarczy Wam na 3 dni na "jednym baku" - potem trzeba "zrzucić" kibelek i zapodać nowe płyny.
Nowa czysta konewka do wody - by uzupełnić wodę czystą, jak nie ma na kempingach podpięcia do wody.
Kabel z pradem, jak najdłuższy. Przedłużacze - w niektórych kamperach są 2 gniazdka...
Znajomi pojechali tylko z tym, co miał kamper z wypożyczalni i marudzili, że byli źle przygotowani na 2 tygodnie we Włoszech...

boru - 2017-07-02, 22:41

doswiadczenia z camperem nie mamy żadnego. Raz jakies 5 lat temu bylismy nad jeziorem w malutkiej przyczepce kampingowej (stałe wyposazenie campingu). Także wszystkie rady miele widziane.

Jeżeli chodzi o tłok to rzeczywiście nie celujemy w mocno zatłoczone miejsca. PRoszę więc o ciekawe miejsca gdzie może być troche luźniej. Co polecacie na Slowacji?

Pokic co na początek myślimy o safarii w czechach Zoo Dvůr Králové. Drugi sprint przez wieżę w Dolni Morava i Rychlebskie ścieżki - tylko tu nie widzę za badzo campingu w okolicach.

znalazłem aplikację park4night, całkiem spoko.. czy tam jest większość zaznaczonych campingów? czy warto ściągnąć jakąś inną?

Powsinogi - 2017-07-04, 23:10

Zoo Dvur Kralowe jest super. Byliśmy 3 razy, gdy dzieci były małe.
Rychlebskie ścieżki - tam jeździ się na rowery :)
nie chcecie w Karkonosze od Czeskiej stony?
Są wyciągi, schroniska, trochę dróg. Wyciągów więcej niż po Polskiej stronie i nowocześniejsze - bardziej polecane dla osób niepełnosprawnych.

Jeszcze do do wyposażenia kempingowego - prosimy na PW o maila, wyślemy naszą listę :)

serwan - 2017-07-05, 00:20

my pierwszy raz mieliśmy dwa lata temu - też na tydzień, dwójka dorosłych; plany były na Słowację, Węgry, Czechy, Austrię. Austria odpadła, nie daliśmy rady, a reszta była w szalonym pośpiechu..

W tym roku byliśmy pierwszy raz z dzieckiem (niecały rok); dziecko w kamperze znosi drogę lepiej niż w osobówce, ale nadal - planowanie długich tras z dzieckiem to średni pomysł.

No i do sedna - mając na uwadze że macie tylko tydzień, jadąc pierwszy raz kamperem nie będziesz się pewnie czuł komfortowo i zdziwisz że zamiast 140 jedziesz 80 :) , no i mając dzieci - sugerowałbym jednak pozostać w Polsce; jak byś jeszcze unikając trudniejszych tras zrezygnował z gór, to masz całą Polske 'nizinna' do wyboru:
- Pojezierze lubuskie - fantastyczny region
- Wybrzeże bałtyckie - na pewno warto zajrzeć
- Okolice Borów Tucholskich, Żuławy, mierzeja wiślana..
Myślę że wszystkie powyższe miejsca Wam się spodobają, co ciekawe - nie trzeba z góry planować trasy, robić rezerwacji, tylko wybierać sobie spontanicznie każdego dnia trasę przy założeniu że będziecie jechać nie cały dzień, a tylko 4-5 godzin żeby mieć czas na poszwendanie się po okolicy. Pamiętajcie tylko o rowerach - ciężko kamperem podjechać '..to tylko 3 kilometry, a warto to (coś) zobaczyć..'. Planowanie np Węgier w tydzień z dziećmi w aucie może zniechęcić do kamperowania.. :)

pozdrawiam
serwan

andi at - 2017-07-05, 12:54

serwan ma racje :spoko
Powsinogi - 2017-07-06, 23:58

Naszym zdaniem - jednak niektóre kraje są lepiej przygotowane do podróżowania i zwiedzania z osobami niepełnosprawnymi niż nasz :)
U nas są schody - i te fizyczne i te mentalne czasami. albo przyjemniej progi.

Dla osób z niepełnosprawnościami fizycznymi tak w kontekście turystyki - w Polsce jest chyba tylko jeden wyciąg - na Kasprowy. Wszystkie inne wyciągi to krzesełkowe.
W Czechach już trochę lepiej, na Słowacji jest przynajmniej wagonik na Hrebieniok, wagoniki na Skalnate Pleso (oba w Tatrach Wysokich) i w Małej Fatrze na Krywań.
W Austrii i we Włoszech jest ułatwień sporo więcej - wyciągi to wagoniki, gdzie wózek dla osoby niepełnosprawnej się zmieści.
Przygotowane szlaki dla osób niepełnosprawnych - bez schodów, z lepszą nawierzchnią.
Naszym zdaniem piszmy :)

boru - 2017-07-07, 20:05

Powsinogi napisał/a:

Rychlebskie ścieżki - tam jeździ się na rowery :)

rowery chcemy wziąść ze sobą, więc to nie pomyłka
Cytat:

nie chcecie w Karkonosze od Czeskiej stony?
Są wyciągi, schroniska, trochę dróg. Wyciągów więcej niż po Polskiej stronie i nowocześniejsze - bardziej polecane dla osób niepełnosprawnych.

jak to jest z tymi wyciągami ? Córka generalnie jest na wózku - można zapakować wózek na wyciąg a córkę na kolana? jakoś tego nie widzę
Cytat:

Jeszcze do do wyposażenia kempingowego - prosimy na PW o maila, wyślemy naszą listę :)
poszło
Powsinogi - 2017-07-07, 21:38

Ale Rychlebskie Ścieżki to single-track. albo trasy leżące bardzo blisko takowych.
Ostra jazda pomiędzy drzewami.
Fakt, że w okolicy sporo rekreacyjnych dróg leśnych - ale to jednak góry. Góry = przewyższenia.
W Czechach jest sporo szutrowych albo asfaltowych dróg w lasach - my jeździmy koło Jesenika.
Ale to jazda góra-dół. To górska jednak. Nawet po asfalcie podjazdy są takie, że człowiek wie, po co ma brwi :)

Co do wyciągów - to w kontekście osoby niepełnosprawnej tylko wagoniki i gondolkowe - i o takich piszemy.
W Karkonoszach w okolicy Śnieżki jest wyciąg gondolkowy. Sprawdźcie - ale zgodnie z naszą wiedzą, wózek wchodzi.

My już nie damy rady guglać bo pakujemy się intensywnie, wybaczcie.


W Słowacji na Hrebieniok wchodzi na pewno.
Kolejka na Hrebieniok:
Kolejka wjeżdża na Tatrzańską Magistralę - ten długi szlak czerwony dookoła Tatr. Można podjechać z wózkiem kawałek do Rainerowej Chaty - najstarszego schroniska w Tatrach. O ile pamiętamy - da się z wózkiem.
Tak w kwestii Tatr - fajna droga jest na Popradskie Pleso w Tatrach Słowackich. Asfalt. Płaski dość. A wchodzi się w kawał fajnych gór! Tak do środka gór. Polecamy! Parking przy stacji elektriczki - czyli kolei.

Na naszą listę weźcie poprawkę - na namiot była robiona :)

boru - 2017-07-07, 22:37

serwan napisał/a:
dziecko w kamperze znosi drogę lepiej niż w osobówce, ale nadal - planowanie długich tras z dzieckiem to średni pomysł.
generalnie nad morze 6 godzin osobówką jeździliśmy bez większego problemu
Cytat:

No i do sedna - mając na uwadze że macie tylko tydzień, jadąc pierwszy raz kamperem nie będziesz się pewnie czuł komfortowo i zdziwisz że zamiast 140 jedziesz 80 :) , no i mając dzieci - sugerowałbym jednak pozostać w Polsce; jak byś jeszcze unikając trudniejszych tras zrezygnował z gór, to masz całą Polske 'nizinna' do wyboru:
- Pojezierze lubuskie - fantastyczny region
- Wybrzeże bałtyckie - na pewno warto zajrzeć
- Okolice Borów Tucholskich, Żuławy, mierzeja wiślana..
Myślę że wszystkie powyższe miejsca Wam się spodobają,
myślę, że mi i żonie się spodobają ale dla dziecka to średnie atrakcje.

Cytat:
co ciekawe - nie trzeba z góry planować trasy, robić rezerwacji, tylko wybierać sobie spontanicznie każdego dnia trasę przy założeniu że będziecie jechać nie cały dzień, a tylko 4-5 godzin żeby mieć czas na poszwendanie się po okolicy.
własnie tak chcę zaplanować trasę, żęby więcej jak 5 godzin nie jechać (no może w pierwszy dzień dojechać do tego zoo z wroclawia)
Cytat:
Planowanie np Węgier w tydzień z dziećmi w aucie może zniechęcić do kamperowania.. :)
Wegry wlasnie juz z tego powodu odpuszczamy.
na dzien dzisiejszy plan jest taki:
I-II dzien: Wrocław- zoo Dvur Kralove
III dzien: wieża w Dolnej Morawie + Rychlebskie sciezki
IV-VI dzien: Liptowski Mikulasz + tatralandia
VII dzien tatry wysokie (jakiś wyciąg, może tym tramwajem na Hrebeniok) + Wrocław

dobry plan?
myslicie, ze gdzie w tych miejscah nalezaloby rezerwowac camping?

Powsinogi - 2017-07-07, 22:46

Raczej kempingi będą z wolnymi miejscami na 100%.

Zoo jest naprawdę super, na wieży nas jeszcze nie było :)
Tatralandia fajna :) Dobrej pogody życzymy!

serwan - 2017-07-08, 14:23

Cytat:
na dzien dzisiejszy plan jest taki:
I-II dzien: Wrocław- zoo Dvur Kralove
III dzien: wieża w Dolnej Morawie + Rychlebskie sciezki
IV-VI dzien: Liptowski Mikulasz + tatralandia
VII dzien tatry wysokie (jakiś wyciąg, może tym tramwajem na Hrebeniok) + Wrocław

dobry plan?
myslicie, ze gdzie w tych miejscah nalezaloby rezerwowac camping?


ja się zawsze staram dzień wcześniej zadzwonić / maila wysłać z zapytaniem czy są miejsca :)

trasa fajna; z uwag dziecięco-życiowych - poszukałbym w planowanych miejscach (i okolicach) alternatyw żeby na wypadek złej pogody wiedzieć gdzie jechać (hotel z placem zabaw i spa/basenem czy coś takiego); siedzieć w kamperze na kempingu w czasie dwudniowej ulewy to kiepska sprawa :)

boru - 2017-07-08, 14:49

Up piwko... dobra uwaga.. coś trzeba mieć alternatywnie.
Alle nie krakac mi tu więcej o dwu dniowej ulewie

Powsinogi - 2017-07-08, 16:33

W Tatrach przy złej pogodzie:
Termy - bo Tatralandia to na odkrytym terenie.
Poprad ma fajne. Sporo krytych basenów.

My byliśmy też w jaskiniach - ale tam schodów sporo jest niestety...
kiedyś na tydzień pobytu w Tatrach z małymi dziećmi mieliśmy 2 dni pogody ;)

mischka - 2017-07-08, 19:48

boru napisał/a:
dobry plan?
myslicie, ze gdzie w tych miejscah nalezaloby rezerwowac camping?


Dvur Kralove w sezonie bardzo oblegane, może warto rezerwować.

boru - 2017-07-21, 22:18

Chyba jednak trochę musimy zmienić plany. Odpuszczamy Rychlebskie ścieżki. Możecie cis ciekawego zaproponować pomiędzy z Dolną Morawa A Liptowskim Mikulaszem? Jest tam coś ciekawego żeby się zatrzymać? Z rana byśmy pojechali na tą wieżę no i potem trochę chyba daleko żeby na spokojnie do wczesnego wieczoru dolecieć do Mikulaszu. Co myślicie?

I-II dzien: Wrocław- zoo Dvur Kralove
III dzien: wieża w Dolnej Morawie +????
IV-VI dzien: Liptowski Mikulasz + tatralandia

andi at - 2017-07-22, 12:35

https://pl.tripadvisor.com/Attractions-g274929-Activities-Liptovsky_Mikulas_Zilina_Region.html

Zaznaczasz atrakcje i wpisujesz miejscowość

Na mapie tez masz punkty ,najedz na nie i wyświetli ci się co tam jest
Pobaw się trochę tym ,bo warto
https://pl.tripadvisor.com/Attractions-g274929-Activities-Liptovsky_Mikulas_Zilina_Region.html#MAPVIEW

boru - 2017-10-29, 14:55

Jestem winny sprawozdanie z wycieczki, a więc pokrótce:

Jak zwykle na ostatnią chwilę podzwoniłem po campingach i celowanych "atrakcjach". Okazuje się, że w celu zarezerwowania noclegów czy campingu na terenie Safari Zoo w Dvur Kralove trzeba to zrobić z przynajmniej z kilkutygodniowym wyprzedzeniem. Chcieliśmy zacząć wycieczkę od tego miejsca no ale trzeba było jak zwykle było improwizować. Na pierwszy przystanek wybraliśmy więc camping Rozkos w Ceska Skalice. Generalnie miejsce z potencjałem (ładne jezioro i tereny zielone wokół) ale camping bez szału (mógłbym napisać "po czesku"). Byliśmy tam z żoną 11 lat temu i od tamtej pory jedyne co się zmieniło na plus to nowy kompleks toaletowy (z miejscem dla camperów). Gdyby nie to to można by to było powoli nazywać skansenem. Ale generalnie jako pierwszy wypad camperem to mieliśmy to gdzieś. Bardziej jaraliśmy się możliwością korzystania z campera. Po dwóch nocach pojechaliśmy zwiedzić Safari i zoo w Kralove. Niestety późno wstaliśmy i zanim dojechaliśmy to było południe (niedziela), mega kolejki pod kasami i brak miejsc parkingowych. I tutaj szybka decyzja "jedziemy do Janskich Łazni". Tam super wieża widokowa z możliwością wejścia wózkiem na samą górę i zjazdu zjeżdżalnią w dół. Dodatkowo fajny spacer w pobliskich lasach. Po czym zjechaliśmy wieczorem na pusty już parking pod Zoo. Rano pierwsi w kolejce wjechaliśmy na teren safari. Super sprawa jeździć miedzy afrykańskimi zwierzętami. Po safari zwiedzaliśmy zoo do samego wieczora i nocleg znowu na parkingu pod Zoo. Kolejny cel to kolejna super wieża widokowa tym razem w Dolni Morava. Również ciekawa i super widoki. Po zejściu na dół kierunek Tatralandia. Po drodze nocka na stacji benzynowej, rano śniadanko w lesie, kawka po drodze na parkingu przy rzece oraz kąpiel w tejże. Przejazd przez góry do Słowacji, w końcu smaczne jedzenie na Słowacji (czeskie jedzenie to jednak lipa) i tak dojechaliśmy na super camping Bystrina. Tam pozwiedzaliśmy Tatralandie, okoliczne górki rowerem i jaskinie i udaliśmy się po kilku dniach w Tatry wysokie. Wjechaliśmy kolejką wagonikiem na Hrebeniok, trochę tam się pokręciliśmy po okolicznych ścieżkach i zeszliśmy drogą w dół. Kolejny cel to zalew Czorsztynski i zamek po czym zjechaliśmy na noc do Rabki Zdrój i przenocowaliśmy na parkingu przy samym parku zdrojowym i rano udało się jeszcze chwile go zwiedzić bo musieliśmy jechać oddać campera.

Podsumowując, 9 nocy w 5-ciu różnych miejscach (na dzikusa i na campingach) po drodze kilkanaście fajnych atrakcji i objazd ponad 1000km. Super sprawa z niezależnością, planowaniem kolejnego dnia przed snem poprzedniego, możliwość zrobienia sobie kawy, czy czegoś do jedzenia w każdym momencie, czy to na trasie, czy na postoju. Awaryjny prysznic czy kibelek też się przydał szczególnie żonie i córce. Można tylko okreslić jako SUPER pomysł na wakacje.

Dziękuję wszystkim za rady i być może spotkamy się gdzieś na trasie w kolejnym roku, bo już zaczynamy o tym myśleć.
Już szukamy do wynajęcia na kolejny trip campera na sierpień 2018. Najlepiej z okolic Wrocławia ew. z południowej Polski.
Camper którym jechaliśmy w pierwszą podróż to Fiat Ducato z bodajże 2000r. Powiem, że ze względu na córkę niepełnosprawną i jej, wózek to camper mógłby być troszkę większy, ew. bardziej "składany w środku". Powiedzmy, że było to minimum (wózek ledwo co można było włożyć drzwiami, i po rozłożeniu i posadzeniu w nim córki praktycznie nie dało się go obejść). Pytanie czy większość camperów ma takie wąskie drzwi?
Dodatkowo przydałby się jakiś większy schowek, tak żeby wózek i mniej potrzebne rzeczy nie trzeba było przewozić w środku. Ale tak jak mówie, nie było źle.
Myślałem też, że trochę będzie ciężko nim jeździć ale okazał się przyjemny w prowadzeniu, a także dawał rade w górach.

Bronek - 2017-10-29, 15:52

Ad drzwi, niestety tak.
Są kampery lub przerobione blaszaki z otwieranym tyłem. Ale pewnie trudno takie wypożyczyć.

Tu popisali http://moto.onet.pl/aktua...sprawnych/e58k2

Można podrążyć temat :kwiatki:

Powsinogi - 2017-10-29, 20:07

boru - super - ale pojeździliście! :D
Na Hrebienioku fajnie, nie? :D

Na drugi raz szukajcie kampera z tzw. garażem - dużym schowkiem pod podwójnym łóżkiem z tyłu. WSZYSTKO wejdzie :D
I jest dostęp z zewnątrz i od środka też. Bardzo wygodne.

Nasz ma taki schowek i mamy tam dodatkowe półeczki na żarełko, ogromną skrzynkę narzędziową, leżaki, stoliki, krzesełka, dodatkowy rower i całe mnóstwo innych rzeczy, dodatkowo zgrzewki wody mineralnej i karton wina dla znajomych z nami jeździł. I jeszcze miejsce było.
Pozdrawiamy ciepło!

andi at - 2017-10-29, 20:30

Powsinogi napisał/a:
boru - super - ale pojeździliście! :D
Na Hrebienioku fajnie, nie? :D

Na drugi raz szukajcie kampera z tzw. garażem - dużym schowkiem pod podwójnym łóżkiem z tyłu. WSZYSTKO wejdzie :D
I jest dostęp z zewnątrz i od środka też. Bardzo wygodne.

Bardzo mało ma dostęp od środka i niewygodny :spoko




[edit] Naprawa str. tech. cytatu. WB

Powsinogi - 2017-10-29, 22:38

Nasz ma dostęp od środka i bardzo korzystamy :)
A że niewygodny - fakt, wchodzenie po drabince było do bani.
Ale mamy teraz składane schodki do wchodzenia na łóżko. No bajeczka mówię wam.

MiGa - 2017-10-30, 18:43

Powsinogi napisał/a:
Nasz ma dostęp od środka i bardzo korzystamy :)
A że niewygodny - fakt, wchodzenie po drabince było do bani.
Ale mamy teraz składane schodki do wchodzenia na łóżko. No bajeczka mówię wam.

Szukam pomysłu na niekłopotliwe składane schodki. Możesz wrzucić foty ?

Powsinogi - 2017-10-30, 20:54

Wrzucę jak zrobię fotki za dnia, będzie lepiej widać, ok?
To kupiona drabinka drewniana typu podest - czyli bardziej ze stopniami małymi a'la schodki (drewno to buk chyba) z allegro i ostro przerobiona.
Całość jest zamocowana na drzwiach schowka, składa się mocno na płasko by nie blokować szafek kuchennych i łazienkowych drzwi.
Jest podpórka, by za bardzo nie "wisiały" te schodni na drzwiczkach schowka.

Otwieranie/zamykanie - jednym ruchem jednej ręki.

Super się sprawdziła całość.

MiGa - 2017-10-31, 11:35

Powsinogi napisał/a:
Wrzucę jak zrobię fotki za dnia, będzie lepiej widać, ok?
To kupiona drabinka drewniana typu podest - czyli bardziej ze stopniami małymi a'la schodki (drewno to buk chyba) z allegro i ostro przerobiona.
Całość jest zamocowana na drzwiach schowka, składa się mocno na płasko by nie blokować szafek kuchennych i łazienkowych drzwi.
Jest podpórka, by za bardzo nie "wisiały" te schodni na drzwiczkach schowka.

Otwieranie/zamykanie - jednym ruchem jednej ręki.

Super się sprawdziła całość.


Też tak chciałem ale obawiam się czy wytrzymają zawiasy drzwiczek schowka. Oryginalna metalowa drabinka jest do d...y.
Z góry dziękuję za fotki.

Powsinogi - 2017-11-01, 21:15

Tu: jest o naszych schodkach.
Ze zdjęciami.http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=28857


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group