Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

FORD - Ford Transit 2,0 170 KM

ZEUS - 2017-12-04, 18:44
Temat postu: Ford Transit 2,0 170 KM
przejrzałem Forum ale nie znalazłem dlatego założyłem nowy temat... :-/

jak w tytule: poszukuję informacji/opinii dot. montowanego od niedawna w Fordach silnika 2,0 l TDCi w wersji 170 KM (norma EURO 6)...
ktoś ma wiedzę, doświadczenia własne, wie gdzie taką wiedzę uzyskać?

słyszałem niepochlebne opinie i chciałbym je zweryfikować... :oops: :-P :spoko

eler1 - 2017-12-04, 19:20

Coś już było na temat forda
http://www.camperteam.pl/...ghlight=#659375

Argo - 2017-12-04, 21:44

Na Forum Forda
https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=204885

ZEUS - 2017-12-05, 00:48

ciekawa lektura, zarówno ta na naszym Forum (nie wiem dlaczego nie znalazłem tematu :( ) jak też ta na forum Forda,

mam mieszane uczucia co do silnika 170 KM :roll:

w związku z tym kolejne pytanie - czy "mankamentami" :-P są obciążone tylko silniki Forda 2,0 o mocy 170 KM czy te o mniejszej mocy (130 KM) również?

może ktoś użytkuje Forda z takim silnikiem i zechce podzielić się swoimi doświadczeniami... :spoko

MAWI - 2017-12-05, 01:16

Nie znam się na silniku 2,0 ,ale nim kupiłem 2,2 w Peugocie .Naczytałem się na wielu forach różnych opinii. A latem spotkałem kolegę posiadającego wypożyczalnie busów z tymi silnikami . W/g opinii po 300tys km Wymienia pompy oleju. i dalej. Choć często już je sprzedaje . W Chorwacji spotkałem Niemca użytkującego kampera na Fordzie 2,0 z ( nie pamiętam dokładnie ) 150-170 km. z najazdem ponad 150 tys km. Bez niespodzianek.
Tec - 2017-12-05, 13:55

Też miałem duże obawy co do silnika 2,0 EcoBlue 170KM przy zakupie kampera na Fordzie.
Przejechałem nim od czerwca 12000 km i nie mam żadnych uwag.
Silnik ma wysoką kulturę pracy, jest bardzo dynamiczny i elastyczny.
Nie zbieram eko-kwiatków na wyświetlaczu, jeżdżę dosyć dynamicznie i mimo to średnie zużycie nie przekracza 10L/100km. Skrzynia biegów zestopniowana jest jak w osobówce, piątka w Fordzie ma przełożenie jak szóstka w moim poprzednim kamperze na Ducato III 2,3 130KM, szósty bieg jest typowo autostradowy, ok 120km/h przy 2000obr.

emkacar - 2017-12-06, 06:29

Tec, a jak z adblue? Słyszałam, że ponoć pożera duże ilości - większe niż w instrukcji? Od razu dodam, że słyszałam to od osób, które robią takimi 2.0 po kilkanaście - kilkadziesiąt tysięcy w roku.....
Tec - 2017-12-06, 08:42

Leję adblue i nie przeżywam :wyszczerzony:
Gdybym robił 100 000 km rocznie, to może bym się tym przejmował
Podobno jest poprawiony soft zmniejszający zużycie adblue, ale przed wgraniem dopytam kolegi z serwisu Forda czy ten soft nie ma wad lub innych niespodzianek.

matu - 2018-01-08, 20:05

Tec, czy miałeś już okazje korzytsać z serwisu Forda. jestem na etapie kupowania CI na Transicie 130 KM i trochę zaniepokoiła mnie wypowiedź z cytowanego wyżej wątku że serwisy Forda nie chcą akceptować gwarancji na podwozia do kamperów.

Masz jakieś doświadczenia w tym temacie? Może ktoś inny z kolegów coś wie?

inwifi - 2018-01-08, 21:10

Ja mam ELLIOT 84 XT na Ford Transit 170km za dużo sie nie wypowiem bo przejechałem nim tyle co nic a dokładnie 200km z salonu do domu ale podczas tej drogi jechało sie wyśmienicie :) nie wiem czy było to podyktowane ekscytacją nad nowym auto homem czy że nic mi nie przeszkadzało :)
ZEUS - 2018-01-09, 00:14

ja przejechałem troszkę więcej, bo prawie 1600 km (kupiłem 14 grudnia) prowadzi się fajnie ale bardziej interesują mnie opinie o silniku 2,0 170 KM... :spoko
inwifi - 2018-01-09, 11:31

ZEUS napisał/a:
ja przejechałem troszkę więcej, bo prawie 1600 km (kupiłem 14 grudnia) prowadzi się fajnie ale bardziej interesują mnie opinie o silniku 2,0 170 KM... :spoko


Myślę ze nie mamy co sie przejmować jest gwarancja są assistance itp. a wydaje mi sie ze inaczej użytkuje sie auto swoje a inaczej jak wynajęte choć ja osobiście jak wynajmowałem kampera dbałem lepiej o niego niż o swojego defa w tamtym okresie :)

inwifi - 2018-01-09, 13:24

ZEUS, A pytanie z innej beczki czy modyfikowałeś zmieniałeś coś w swoim kamperze.
ZEUS - 2018-01-09, 16:35

nie bardzo było kiedy, święta, sylwester itp...

jedyne co, to zamontowałem (otrzymane wraz z kamperem) markizę i oświetlenie pod nią - w ostatnią sobotę "przegoniłem" Elliota z Olimpu (Lublina) do Jędrzejowa gdzie dzięki uprzejmości naszego forumowego kolegi frólika (Paweł raz jeszcze piękne dzięki :kwiatki: ) zostało to wykonane :szeroki_usmiech ...

poza tym na chwilę obecną jest wszystko co być powinno, oczywiście będzie jakiś tam drobny wystrój czy dodatkowe wieszaki, koszyczki, dywaniki itp.. ale to wyjdzie w praktyce...

solar ładuje, antena w miarę szybko łapie sygnał pozostaje jeszcze znaleźć jakiś dekoder i ciekawą ofertę programową... no i czekać...... :-P (do wiosny) :)

matu - 2018-01-09, 19:36

Ja czekam na mojego Elliota 98 XT. Może już w ten weekend odbiorę. Niestety tylko 130 KM
ZEUS - 2018-01-09, 20:27

matu napisał/a:
Niestety tylko 130 KM

spoko :-P ... też da radę :)

inwifi - 2018-01-09, 21:53

ZEUS napisał/a:
nie bardzo było kiedy, święta, sylwester itp...

jedyne co, to zamontowałem (otrzymane wraz z kamperem) markizę i oświetlenie pod nią - w ostatnią sobotę "przegoniłem" Elliota z Olimpu (Lublina) do Jędrzejowa gdzie dzięki uprzejmości naszego forumowego kolegi frólika (Paweł raz jeszcze piękne dzięki :kwiatki: ) zostało to wykonane :szeroki_usmiech ...

poza tym na chwilę obecną jest wszystko co być powinno, oczywiście będzie jakiś tam drobny wystrój czy dodatkowe wieszaki, koszyczki, dywaniki itp.. ale to wyjdzie w praktyce...

solar ładuje, antena w miarę szybko łapie sygnał pozostaje jeszcze znaleźć jakiś dekoder i ciekawą ofertę programową... no i czekać...... :-P (do wiosny) :)



Jak możesz i dysponujesz podeślij mi fotkę jak rozwiązałeś oświetlenie pod roleta na poczta@inwifi.pl, a gdzie umiejscowiłeś tv?

inwifi - 2018-01-09, 21:54

matu napisał/a:
Ja czekam na mojego Elliota 98 XT. Może już w ten weekend odbiorę. Niestety tylko 130 KM


Gratki nie służy dzielnie, 130km da radę bez problemu.

ZEUS - 2018-01-09, 22:04

inwifi napisał/a:
a gdzie umiejscowiłeś tv?

zdjęcie zrobię przy okazji i podeślę, natomiast z telewizorem mam trochę problem ponieważ nie mieści mi się w przewidzianej na niego szafce a tam jest zamontowany uchwyt i przyłącza... :( mam pewną wizję ale to muszę sprawdzić metodą prób i błędów, może jak się trochę ociepli... :spoko

matu - 2018-01-09, 22:28

Cytat:
inwifi napisał/a:
Gratki nie służy dzielnie, 130km da radę bez problemu.


Dzięki, już nie mogę sie doczekać :)

Janwil - 2018-01-19, 11:39

[ZEUS"]
zdjęcie zrobię przy okazji i podeślę,


...a zdjęć jak nie było tak nie ma.
pzdr.

matu - 2018-01-19, 11:41

Czy dostaliście z waszymi Elliotami książki gwarancyjne Forda? Bo mi wczoraj w Fordzie powiedzieli, ze jak nie ma książki gwarancyjnej to nie ma gwarancji na auto.
ZEUS - 2018-01-19, 17:13

Janwil napisał/a:
...a zdjęć jak nie było tak nie ma.

kol. inwifi napisał
inwifi napisał/a:
Jak możesz i dysponujesz podeślij mi fotkę jak rozwiązałeś oświetlenie pod roleta na....

i tak się stało... obiecane fotki z opisem zostały wysłane... :szeroki_usmiech

(jeśli sobie życzysz to również Ci wyślę :-P )

ZEUS - 2018-01-19, 20:18

matu napisał/a:
Czy dostaliście z waszymi Elliotami książki gwarancyjne Forda? Bo mi wczoraj w Fordzie powiedzieli, ze jak nie ma książki gwarancyjnej to nie ma gwarancji na auto.

- ja dostałem... :szeroki_usmiech

- dziwne jest to co napisałeś, nowy samochód figuruje w systemie Forda i na tej podstawie powinna obejmować go gwarancja, przynajmniej do chwili zaprzestania wykonywania zalecanych przez producenta przeglądów serwisowych...

Janwil - 2018-01-19, 20:53

ZEUS napisał/a:
Janwil napisał/a:
...a zdjęć jak nie było tak nie ma.

kol. inwifi napisał
inwifi napisał/a:
Jak możesz i dysponujesz podeślij mi fotkę jak rozwiązałeś oświetlenie pod roleta na....

i tak się stało... obiecane fotki z opisem zostały wysłane... :szeroki_usmiech

(jeśli sobie życzysz to również Ci wyślę :-P )


....poproszę foty razem z ofertą dilera /może być na priv/.
Dziękuję

ZEUS - 2018-01-20, 10:28

Janwil napisał/a:
poproszę foty razem z ofertą dilera /może być na priv/.

przedmiotowe zdjęcia wysłałem Ci na Messengera (posiadany przeze mnie adres email jest chyba nieaktualny bo zdjęcia wróciły jako niedoręczone),

jeżeli chodzi o ofertę to chyba nie jestem właściwym adresatem prośby :szeroki_usmiech ofertę może przesłać dealer a jaka ona będzie tego nie wiem, ja z otrzymanej (czyt. wynegocjowanej) jestem zadowolony... :spoko

matu - 2018-01-20, 16:56

ZEUS napisał/a:
- dziwne jest to co napisałeś, nowy samochód figuruje w systemie Forda i na tej podstawie powinna obejmować go gwarancja, przynajmniej do chwili zaprzestania wykonywania zalecanych przez producenta przeglądów serwisowych...


Też mi sie to bez sensu wydaje. Napisałem do Forda Polska i czekam na odpowiedź

ZEUS - 2018-01-20, 17:05

podziel się na Forum otrzymaną odpowiedzią...

ja byłem w serwisie Forda na diagnostyce i nie było żadnych problemów :)

inwifi - 2018-01-21, 18:18

matu napisał/a:
Czy dostaliście z waszymi Elliotami książki gwarancyjne Forda? Bo mi wczoraj w Fordzie powiedzieli, ze jak nie ma książki gwarancyjnej to nie ma gwarancji na auto.



Mogę potwierdzić mam Kartę gwarancyjną od Forda oraz od Producenta zabudowy CI

(przed momentem to sprawdziłem bo sam zgłupiałem i nie byłem pewien) :)

matu - 2018-01-25, 21:38

Mnie zarówno Ford Polska jak i Ford Włochy odesłały do dealera który sprzedał powozie, przy czym nie chcą powiedzieć kto to (chyba to CI). Wystąpiłem więc oficjalnie do Camper Planet o duplikat. Podobno załatwiają. Zobaczymy.
kaimar - 2018-01-26, 15:23

A podwozie do Trigano sprzedaje dealer z Niemiec...
Według Forda Polska problem polega na tym że dealer przy sprzedaży kampera nie wypełnia w karcie gwarancyjnej przeglądu zerowego. Ale nie może tego uczynić bo nie ma uprawnień do tego bo nie jest dealerem Forda. Fabryka kamperów też nie może tego zrobić, bo przegląd zerowy jest przeprowadzany przed wydaniem klientowi przez dealera. Ale dealer nie ma uprawnień... i tak od początku.
Coś wam to coś przypomina?

matu - 2018-01-26, 15:36

Z autem na szczęście dają czystą książkę. Skoro w systemie maja aktywną gwarancję, pozostaje sprawić aby książka była wypełniona ...
ZEUS - 2018-01-26, 16:41

kaimar napisał/a:
A podwozie do Trigano sprzedaje dealer z Niemiec...
Według Forda Polska problem polega na tym że dealer przy sprzedaży kampera nie wypełnia w karcie gwarancyjnej przeglądu zerowego. Ale nie może tego uczynić bo nie ma uprawnień do tego bo nie jest dealerem Forda. Fabryka kamperów też nie może tego zrobić, bo przegląd zerowy jest przeprowadzany przed wydaniem klientowi przez dealera. Ale dealer nie ma uprawnień... i tak od początku.
Coś wam to coś przypomina?

jak w tej sytuacji odnajduje się dealer w stosunku do klient który kupuje u niego kampera w przekonaniu (a nie o przekonanie w całej tej sprawie chodzi), że posiada gwarancję nie tylko na zabudowę ale również na samochód bazowy?

kaimar - 2018-01-26, 18:16

Jak na razie za naprawy Fordów klientów płaciłem z własnej kieszeni (parę tysięcy złotych) i walczę odzyskanie tych pieniędzy. Taki to jest interes na sprzedaży kamperów na Fordzie.
ZEUS - 2018-01-26, 19:15

:evil: ciekawe jak inni sobie radzą...
inwifi - 2018-01-26, 20:26

Z czystej ciekawości podjadę jutro z książką serwisową do salonu i podpytam jak to sie wszystko ma.
matu - 2018-01-27, 09:00

Daj znać koniecznie co Ci powiedzieli.
inwifi - 2018-01-27, 15:24

No i się wyjaśniło w Polsce by mieć gwarancje musisz posiadać podbita przez dilera forda książkę gwarancyjna pomimo tego iż w systemie widnieje ze posiadasz gwarancje to bez książki nic nie zrobisz. No i czas skontaktować się z dilerem kampera bo zgodnie z prawem on jest zobligowany do dostarczenia kompletu dokumentów. Zobaczymy jak sprawa się zakończy obecnie staram się o oświadczenie z serwisu forda iż nie może dokonać żadnych napraw gwarancyjnych jeśli by takie były potrzebne. Z takim pismem wystąpię do dilera by określił swoje stanowisko i wyprostował sprawę bym miał gwarancje na terenie Polski bo w innych krajach gwarancja jest honorowana zgodnie z wpisem w systemie.
kaimar - 2018-01-28, 16:01

inwifi napisał/a:
No i się wyjaśniło w Polsce by mieć gwarancje musisz posiadać podbita przez dilera forda książkę gwarancyjna pomimo tego iż w systemie widnieje ze posiadasz gwarancje to bez książki nic nie zrobisz.


Wróć do moich postów.

inwifi - 2018-01-28, 18:51

kaimar napisał/a:
inwifi napisał/a:
No i się wyjaśniło w Polsce by mieć gwarancje musisz posiadać podbita przez dilera forda książkę gwarancyjna pomimo tego iż w systemie widnieje ze posiadasz gwarancje to bez książki nic nie zrobisz.


Wróć do moich postów.



Śledzę wątek od samego początku w państwa wpis dał mi do myślenia i do zbadania całej sytuacji :)

inwifi - 2018-04-22, 17:26

No i stało sie kamper stoi w serwisie w Toruniu przejechał zaledwie 355 km i po pierwszej diagnostyce padły wtryski i to 3 albo 4 dziwne jest to ze nie było żadnych objawów jechałem normalnie w jak wjeżdżałem na A1 w stronę łodzi auto zaczęło szarpać wywaliło komunikat serwis i straciło moc zgasiłem odpaliłem komunikat znikł ale mocy brak do kulałem sie do mopa i tam czekałem na assistance które i tak auta nie z holowało tylko po pilotowali mnie do serwisu. W poniedziałek podobno ma być diagnostyka kompletna robiona ale dowiedziałem sie iż auto zostało wyprodukowane 26 marca 2017 a gwarancję mam od października 2017.


A i jeszcze jedna sprawa Ford w centrali ma informację ze ma obsługiwać kampery z Trigano ale ta informacja nie jest w systemie i trzeba ich o tym informować mam nadzieje ze przy gwarancji nie będzie problemów.

matu - 2018-04-23, 04:46

Powodzenia, Napisz koniecznie jak poszło z ta gwarancją.
inwifi - 2018-04-25, 12:12

Są wieści Ford już jest po pełnej diagnostyce do wymiany cztery wtryski wraz z przewodami elastycznymi, co gorsza pierwsza informacja brak na magazynach czas oczekiwania nie znany, ale dziś dostałem informację że są pakowane w Niemczech i z tamtąd powędrują do centrali a z centrali do serwisu w Toruniu wiec może za tydzień auto będzie gotowe.

Ja i tak jestem w szoku że w nowym aucie z takim przebiegiem mogły strzelić cztery wtryski na raz bez żadnych wcześniejszych objawów, paliwo było lane na shell i to v-power tak samo jak adblue.

Postaram sie podpytać jak będę odbierał co w nich padło słyszałem że potrafią pęknąć ale to by widoczne były jakieś wycieki ropy a jak by lały to auto by pracowało nierówno a tu auto odpalało tylko brak mocy pracowało normalnie.

zbyszekwoj - 2018-04-25, 15:17

Jak wtryski tak trudno osiągalne , to musiały walnąć cztery. :haha: Zwrócą uszkodzone?
ZEUS - 2018-04-25, 20:35

zbyszekwoj napisał/a:
Zwrócą uszkodzone?

komu?🙃

LukF - 2018-04-25, 21:29

Znowu się okazało, że Ford g...o wort a Fiat jego brat :-P Żartowałem tylko :bukiet:
Andrzej 73 - 2018-04-26, 07:16

LukF napisał/a:
Znowu się okazało, że Ford g...o wort a Fiat jego brat Żartowałem tylko

Niestety to prawda.
Wczoraj wymieniłem łącznik w przednim zawieszeniu Forda Kugi przebieg 44 tys. km.
Wielki mi projektant i konstruktor , Który do wszystkich większych Fordów montuje taki sam łącznik.
Widać nie ma znaczenia czy auto waży 2 tony czy 1,5 częsci idą te same.
Po kilku latach używania Forda zaczynam wyżej cenić Fiata.
:spoko

klaudynka - 2018-04-27, 20:11

[quote="Andrzej 73"]
LukF napisał/a:
Znowu się okazało, że Ford g...o wort a Fiat jego brat Żartowałem tylko

Wiesz co to tak jest teraz. Jak ojciec lata temu kupił w pewexie fiata regatę , daihatsu szaradę a pózniej toyote camry to o gwarancją się nie przejmował bo i po co? Nowe to chodzi i chodziło czy to fiat czy toyota! Co ja tą regatką wyprawiałem! A teraz nowy castom stoi pod płotem od września 2017 z przebiegiem 43 km! ale jak czytam Wasze przygody to pora go uruchomić !

klaudynka - 2018-04-27, 20:16

[quote="Andrzej 73"
Niestety to prawda.
Przeżuć się na japońce A BĘDZIESZ PAN ZADOWOLONY ! jak moja żona ! :spoko

DC - 2018-04-27, 20:24

Co do Fordów i Fiatów to mam swoje doświadczenia. Fiaty, Alfy, Lancie, to były zawsze moje auta jeszcze z tych czasów co je ruda jadłana potęgę. Nigdy się tym nieprzejmowałem a technicznie najczęściej było ok. Kilka lat temu dostałem firmowego Forda z 2.0 dieslem140km, zrobiłem nim już 220tyś. km i ZERO problemów! Po za eksploatacyjnymi elementami i przednimi wachaczami przy 170tyś. km , ZERO problemów. Ale żeby nie było tak różowo, kolega odebrał w tym samy czasie takiego samego i przez cztery lata to mu chyba połowę gratów wymienili. Jak go widzieli na serwisie to uciekali :lol:
Czyli jak na się trafi a ja i tak odkładam na nową Stelvio :wyszczerzony:

LukF - 2018-04-27, 20:42

Stelvio jest ładna ale ja pozostaje przy moim Porsche :lol:
klaudynka - 2018-04-27, 21:31

:spoko
LukF napisał/a:
Stelvio jest ładna ale ja pozostaje przy moim Porsche :lol:

Każdy wie, że pietnasto letnie TICO jest lepsze niż TWOJE PORSCHE!!! żartowałem tylko!!! :spoko

Socale - 2018-04-27, 21:46

LukF napisał/a:
Stelvio jest ładna ale ja pozostaje przy moim Porsche :lol:

Hm...
Masz Porszaka??? A ja tu q... się troję jak ten post połączyć z tematem :evil:

silny - 2018-04-28, 04:44

W temacie padnięcia wszystkich wtryskiwaczy to przypomniało mi się że znajomy walczył z podobnym problemem , co prawda silnik z koncernu Volkswagen, no i winna padania wtryskiwaczy była pompa wysokiego ciśnienia która piłowała się w środku i opuszczała mikroskopijne opiłki które wykończyły wtryski. :box
slawwoj - 2018-04-28, 06:35

LukF napisał/a:
Stelvio jest ładna ale ja pozostaje przy moim Porsche :lol:


Kolejny raz zapytam - A kogo to...

Johny_Walker - 2018-04-28, 06:54

W dłuższym terminie w tym Fordzie taniej będzie wymienić silnik na innej marki albo całego kampera. Nie wyobrażam sobie wakacyjnego relaksu w kamperze w którym tak często coś się psuje. Lepiej w domu siedzieć albo na wczasy FWP jechać.
inwifi - 2018-04-28, 07:17

A ja jednak twierdzę ze jak jest coś nowe to i owszem ma prawo sie zepsuć byłem tego świadom jak kupowałem tego kampera ponieważ wiedziałem ze na końcu 2016 i początku 2017 roku poszła partia uszkodzonych wtrysków i działy sie różne kwiatki nawet były akcje serwisowe ale nie w Polsce, łudziłem sie nadzieją ze skoro kupuje auto i odbieram je w październiku to okres produkcji pewnie z czerwca i że mam już poprawione wtryski jak sie okazało auto produkcji zjechało w marcu :(

A jeśli chodzi o Forda to powiem tak przed zakupem wypożyczyłem sobie dwa kampery jeden na krócej drugi na dłużej pierwszy był Rimor na fiacie nowe auto przebieg coś koło 15 tys i jako ze mam też w firmie fiaty wiec nic mnie nie zaskoczyło i nie zachwyciło, ale jak wsiadłem do RT na fordzie to tu był tak zwany banan na pysku i z każdym kilometrem czułem ze to jest to czego bym oczekiwał począwszy od ergonomii kokpitu po dynamikę i kultura jazdy obydwa auta były z 2,0l silnikim jeden 115 koni a ford 170 koni dobra wiem ze ktoś zaraz napisze trzeba było brać fiata 2,3 ale Fiat mi sie nie podoba :) mam w pracy może często nie jeżdzę ale to nie to jak dla mnie Ford pod tym względem wygrywa.

Prawda też jest taka iż wcześniej przez lat kilka jeździłem Defenderem czy to innym Land Rover i o ile w Discovery można liczyć na komfort to już w defie nie ma takiej opcji, a że człowiekowi przytrafiło sie mały cud o imieniu Pola i to po jedenastu latach przerwy doszliśmy do wniosku że wygodniej będzie w kamperze niż w namiocie dachowym.


A wracając do tematu wczoraj miałem telefon iż wtryski sa w drodze i albo dotrą do niech dziś albo w środę wiec jest szansa na odbiór auto homa w piątek i może uda sie jeszcze gdzieś wybrać :)

ZEUS - 2018-04-28, 07:32

Johny_Walker napisał/a:
w którym tak często coś się psuje.

co tak często? bo nie doczytałem...

Johny_Walker - 2018-04-28, 08:10

ZEUS napisał/a:
Johny_Walker napisał/a:
w którym tak często coś się psuje.

co tak często? bo nie doczytałem...

355 km
44000km

Za często.

ZEUS - 2018-04-28, 09:12

Johny_Walker napisał/a:
ZEUS napisał/a:
Johny_Walker napisał/a:
w którym tak często coś się psuje.

co tak często? bo nie doczytałem...

355 km
44000km


Za często.

W tym samym samochodzie? bo jak każde zdarzenie w innym to chyba nie jest za często...

Johny_Walker - 2018-04-28, 11:30

ZEUS napisał/a:

W tym samym samochodzie? bo jak każde zdarzenie w innym to chyba nie jest za często...

Gdzie ja napisałem, że w tym samym? Przecież czytając wątek widziałeś że są to dane różnych użytkowników? Czy może nie czytałeś i mam To zrobić za Ciebie i Ci wytłumaczyć?

Poważna awaria przy takich przebiegach to żenada. W przeciętnej klasy samochodzie nie ma się prawa nic poważnego zepsuć przez pierwsze 100 000 km. Następnie wymiana części zużywających się.
W moich samochodach tak się właśnie dzieje. Żadnych większych awarii przy pięciocyfrowym stanie licznika. I nie ma znaczenia czy jest to samochód z lat '90, 00 czy kilkuletni. Nie psują się.

LukF - 2018-04-28, 11:41

Socale napisał/a:
LukF napisał/a:
Stelvio jest ładna ale ja pozostaje przy moim Porsche :lol:

Hm...
Masz Porszaka??? A ja tu q... się troję jak ten post połączyć z tematem :evil:


A czemu mam nie mieć? Jak stać na kampera to na Porsche czemu nie? Pracowało się :)
Postu nie da się połączyć z tematem :szeroki_usmiech

LukF - 2018-04-28, 11:51

To, że wtryski się popsuły w nowym samochodzie:
1.gratulacje dla właściciela auta, że odważył się przyznać przed lożą szydercow :bukiet:
2.wstyd dla Forda, że kupuje komponenty od takiego producenta... :stop:
3.wiekszość komentarzy, czyli moje, nie w temacie :kwiatek2
4.i tak warto mieć nowe bo nowe to nowe (kamper oczywiscie) :bigok

drzevo - 2018-04-28, 11:57

LukF napisał/a:
4.i tak warto mieć nowe bo nowe to nowe (kamper oczywiscie) :bigok


A jak długo nowe jest nowe? Czy po roku użytkowania nie masz wrażenia, że jeździsz już starym?
Uchyl proszę rąbka tajemnicy, dlaczego "warto" mieć nowego kampera, a nie starego? :)
Chętnie się dowiem. :spoko

LukF - 2018-04-28, 12:49

To jest proste. A ponieważ tego nie wiesz/ nie rozumiesz to ja nie podejmuję się Tobie tego wyjaśniać.
Po prostu nie potrafię bo trzeba to czuć.
Dodam tylko, że dla mnie np. 5-cio letnie to też nie stare czyli nowe (lub jak nowe). Ale np. wielo letnie dla mnie to są dobre wino i skrzypki. Nikogo nie zamierzam obrazić, proszę to zrozumieć :kwiatki:
Koniec OT.

Johny_Walker - 2018-04-28, 19:53

drzevo napisał/a:
LukF napisał/a:
4.i tak warto mieć nowe bo nowe to nowe (kamper oczywiscie) :bigok


A jak długo nowe jest nowe? Czy po roku użytkowania nie masz wrażenia, że jeździsz już starym?
Uchyl proszę rąbka tajemnicy, dlaczego "warto" mieć nowego kampera, a nie starego? :)
Chętnie się dowiem. :spoko

Mój jest w dalszym ciągu nowy i na dodatek prosto z fabryki. Nawet pachnie nowością. Ciągle mam wrażenie jakbym nim wyjechał z fabryki.
Co nowe to nowe.

drzevo - 2018-04-28, 20:05

Johny_Walker napisał/a:

Mój jest w dalszym ciągu nowy i na dodatek prosto z fabryki. Nawet pachnie nowością. Ciągle mam wrażenie jakbym nim wyjechał z fabryki.
Co nowe to nowe.

Jak widać, każdego cieszy coś innego ;)
Oby pachniał nowością jak najdłużej ;)

MAWI - 2018-04-28, 20:14

Mój przestał byc nowy właśnie po wyjeździe z fabryki .Chociaż nadal pachnie ( udaje) nowością.
Andrzej 73 - 2018-04-28, 22:38

Mojemu się kończy 27 lipca gwarancja i już nie będzie nowy i co z tej teorii wynika?
Kiedyś wszystkie kampery były nowe , ważne abyśmy używali je nienagannie i wykonywali serwis kiedy tego domek wymaga , a kamperek będzie służył długo i bezawaryjnie.
:spoko

MAWI - 2018-04-29, 07:04

Mi to się wydaje ,że to podobnie jak z ludźmi. Każdy starzeje się inaczej. Większość to zależność od konserwacji .Reszta to geny. ( firma i zabudowa)
A pachnie to i tak każdy inaczej.

LukF - 2018-04-29, 11:26

A mi chodziło o coś innego: nowy w przeciwieństwie do starego ma inne rozwiązania techniczne. Np.lodowka ma nowoczesne sterowanie i ledowe podświetlenie, Truma z rozprowadzonymi nadmuchami zamiast piecyka pod szafą, łóżko z sufitu zamiast alkowy (zaraz odezwą się obrońcy takowych), stół w salonie na centralnej nodze sówany we wszystkich kierunkach czy okna zewnętrzne w płaskich ramkach. Oczywiście bez tego wszystkiego da się kamperować. Jeśli potrafimy to fajne. Bez TV w domu też da się żyć. I bez samochodu. Oraz w kawalerce w bloku. Każdy ma inaczej. Znowu nikogo nie obrażam. Ale z nowymi jest jak z młodymi. Lepiej jednak być młodym. Ja bym chciał!!! I właśnie o to mi chodzi z nowym/ młodym kamperem. Dlatego napisałem, że jak ktoś tego nie czuje to jak mam to wyjaśnić? A jednak spróbowałem :bukiet:
Ale co to ma wspólnego z Fordem? Sorry, ale nic. Przepraszam :roza:

MAWI - 2018-04-29, 11:40

Doskonale Cię rozumiem. Ale wszystkie te nowości wchodziły w różnych markach i modelach w różnych latach. Mo jest z 2015 i to o czym piszesz ma .Ale te z 2018 pewnie mają już cos nowszego.
Czyli on jest stary ,czy nowy?? :spoko :spoko :spoko

LukF - 2018-04-29, 11:56

Mawi przestań, mówię Ci przestań :bukiet:
Bo ten wątek będzie miał 100stron.... A skoro mnie rozumiesz to...przestań :bylo

Zastanawiałem się nad Twoim pytaniem i już wiem. Jest tak jak moj: jak nowy :lol:

Andrzej 73 - 2018-04-29, 12:56

LukF napisał/a:
Zastanawiałem się nad Twoim pytaniem i już wiem. Jest tak jak moj: jak nowy

Ni w ząb nie kumam Twojej wypowiedzi i do czego zmierzasz?
Czy dociekasz i chcesz poznać definicję nowego pojazdu?
:spoko

LukF - 2018-04-29, 12:59

Ratunku!!!
inwifi - 2018-05-02, 21:58

Nawiązując do tematu dziś byłem w serwisie dowiedzieć sie czy są już wtryskiwacze i okazało sie że właśnie dziś doszły wraz z potrzebnymi do wymiany wężami itp. i zostałem zapewniony iż w piątek od rana bedą naprawiać.

A dla ciekawostki wklejam link do angielskiego forum http://fordtransit.org/fo...hp?f=2&t=178478 gdzie jest opisany problem i są tam nowi rekordziści bo przy nich mój wynik 355 km to spora przejażdżka bo trafiają sie użytkownicy z wynikiem 2 km :ok :ok :ok :ok

LukF - 2018-05-02, 22:14

Zgroza....żenada.... :gwm
andream - 2018-05-03, 11:52

Dlatego wynalazki trzeba omijać szerokim łukiem.
LukF - 2018-05-03, 12:38

Aż tak to nie pisz :szeroki_usmiech
ZEUS - 2018-05-03, 17:10

Johny_Walker napisał/a:
ZEUS napisał/a:

W tym samym samochodzie? bo jak każde zdarzenie w innym to chyba nie jest za często...

Gdzie ja napisałem, że w tym samym? Przecież czytając wątek widziałeś że są to dane różnych użytkowników? Czy może nie czytałeś i mam To zrobić za Ciebie i Ci wytłumaczyć?


czytałem, czytałem ale chyba Ty jednak niedokładnie, bo gdzie ja napisałem, że Ty tak napisałeś? :roll:


napisałeś:
Johny_Walker napisał/a:
Nie wyobrażam sobie wakacyjnego relaksu w kamperze w którym tak często coś się psuje.

dlatego poprosiłem o doprecyzowanie czy miałeś na myśli jeden samochód ... a Ty podałeś dwa zdarzenia dot. dwóch różnych samochodów i na tej podstawie twierdzisz, że "tak często" :?: coś się psuje... równie dobrze mógłbyś podać jeszcze kilka/naście/dziesiąt innych przypadków - to dopiero byłoby często... :szeroki_usmiech

no chyba, że inaczej pojmujesz znaczenie słowa "często" ale nie podejmuję się tego wytłumaczyć, sam musisz do tego dojść... :-P

oczywiście nie zmienia to faktu, że
Johny_Walker napisał/a:
Poważna awaria przy takich przebiegach to żenada.

tu pełna zgoda... :gwm

praktycznie każdy producent samochodów ma różnego rodzaju wpadki zwłaszcza przy wprowadzaniu nowego produktu... dlaczego Ford miałby być lepszy :-P :diabelski_usmiech

zbyszekwoj - 2018-05-03, 17:35

Wlaśnie przede mna stoi nowy prosto z fabryki, okna bez ram, dach ze ściana łączy sie katownikiem szr 2 cm., a z drugiej strony stary Carthago ,wszystko w najlepszym gatunku.Który wybralbym? :roll:
ZEUS - 2018-05-03, 17:42

zbyszekwoj napisał/a:
Który wybralbym?


też jestem ciekawy... :-P

LukF - 2018-05-03, 21:26

nowy nowy nowy nowy nowy nowy :haha:
Andrzej 73 - 2018-05-03, 22:04

LukF napisał/a:
nowy nowy nowy nowy nowy nowy :haha:

Z tym nowym bym tak się tak nie deklarował.
Widziałem nowe Laiki z tego roku.
Produkowane w nowej fabryce i co? I widać że jakość spada.
To tak jak w mojej branży. Cena jest najważniejsza , a jakość i zastosowane materiały schodzi na dalszy plan.
Przykre to , ale prawdziwe.
:spoko

ZEUS - 2018-05-04, 05:50

liczy się rachunek ekonomiczny i dopóki będzie to będzie akceptowane przez klientów (a jak widać akceptowane jest) to nic się nie zmieni... :(
Johny_Walker - 2018-05-04, 08:47

Bardzo dobrze że jakość spada tam gdzie jest niepotrzebna. To ewolucja. Stopniowe ulepszanie.
Rawic - 2018-05-04, 18:12

zbyszekwoj napisał/a:
nowy prosto z fabryki, okna bez ram,
i tak ma być, bo te aluminiowe ramy to tylko mostki zimna :spoko
LukF - 2018-05-05, 09:04

No nie przesadzajmy, kamper to nie termos :mrgreen:
silny - 2018-05-05, 12:51

Ja mam bez ramek , nic mi to. Nie przeszkadza ale jak ktoś by chciał się włamać to tylko cyk,,,,,i jest w środku :lol: :lol:
ZEUS - 2018-05-05, 13:52

dla łobuza ramki nie będą przeszkodą...
joko - 2018-05-05, 22:12

silny napisał/a:
..jak ktoś by chciał się włamać to tylko cyk,,,,,i jest w środku :lol: :lol:


Ale kto by chciał przez okno ,jak przez drzwi wejdzie równie szybko , a tyłka na potłuczenie nie naraża.

Co do wyboru stare , czy nowe , zawsze wybiorę nowe, nawet jak jakość użytych materiałów i sposób montażu nie rokują na tak długie używanie jak tych starych.
Te stare solidne wybrał bym tylko ..... gdyby były nowe :szeroki_usmiech
Dlaczego ? ..... dlatego, że te stare mają już swoją świetność dawno za sobą, a to że mają np. 20 lat i jeszcze jeżdżą to świadczy tylko o tym, że 20 lat temu były świetnym zakupem :haha:
Nowe ma gwarancję , wygląda i jeździ sto razy lepiej ...... i ładniej pachnie ....... a to , że 20 lat nie pociągnie to mi wisi jak kilo kitu na agrafce , bo i tak tyle czasu tego trzymał nie będę.
Pojeżdżę 4-5 lat , aż zacznie dawać oznaki, że za chwilę się posypie , dobrze sprzedam i kupię następne ..... nowe :-P

Osobiście nie uznaję tezy, że stare samochody były lepiej zrobione jak te nowe . Stare po prostu były prostsze w konstrukcji i bardziej toporne, to i do psucia było mniej.
Nowe samochody nie będą może tak długo jeździły, ale nie muszą bo są tańsze i przeciętny człowiek może go łatwiej nabyć i szybciej wymienić na następny. Poza tym przez czas użytkowania dadzą więcej satysfakcji z jazdy i komfortu ,spalą mniej paliwa i mniej zanieczyszczą środowisko.
Powiem szczerze , że nawet gdybym teraz mógł kupić jakąś starą konstrukcję fabrycznie nową, to bym się 10 razy zastanowił, bo perspektywa długiego okresu użytkowania to zbyt mało , aby rezygnować z tego co dają nowe samochody , a czego w tych starych próżno szukać.

Oczywiście trafiają się takie wpadki jak z tym Fordem, ale są konstrukcje o których powszechnie wiadomo, że nie należy ich kupować i tyle.
To, że znajdują nabywców powoduje, że dalej są produkowane i sprzedawane. Jakby tego nikt nie kupił to by szybko Ford się zreflektował .
Swoją drogą zastanawiają mnie motywy , którymi kierują się kupcy kamperów na Fordzie, że wybierają je zamiast sprawdzonych na Fiacie ..... cena ? .....chęć posiadania czegoś innego jak większość ? .... niewiedza ? ..... czy coś innego ?

Bajaga - 2018-05-06, 10:52

joko napisał/a:

Powiem szczerze , że nawet gdybym teraz mógł kupić jakąś starą konstrukcję fabrycznie nową, to bym się 10 razy zastanowił, bo perspektywa długiego okresu użytkowania to zbyt mało , aby rezygnować z tego co dają nowe samochody , a czego w tych starych próżno szukać.


Też miałem takie same przekonania. Ale... kiedyś wsiadłem do świetnie utrzymanego Hymera s700 rok 1991. I mi szczęka opadła. Meble z drewna, jak w domu, dywany a nie wykładziny, krany a nie kraniki solidność i jakość bijąca w oczy. Do tego fabryczna skrzynia automatyczna i klimatyzacja silnikowa a także klima dachowa. Oczywiście stylistyka oldschool (czego nie jestem miłośnikiem) ale ogólnie rewelacja. Takiego nowego bym brał na pewno (w wyniku różnych zdarzeń prawie tamtego bym kupił ale mi zbiegł niestety). Może jedynym upgradem powinna być moc silnika bo tam było chyba 95km Mercedesa.

Johny_Walker - 2018-05-06, 15:22

Jak chcesz mieć meble z drewna i 3500kg, to kamper musi mieć jedną z następujących cech: mały, słabo wyposażony, słabo izolowany, mały silnik, krótki, mało mebli.

Nowe kampery mają lekkie tworzywa po to żeby przy tej samej masie być większymi, lepiej wyposażonymi, lepiej izolowanymi itp.

Tak więc są to bajki typu "kiedyś wszystkie dziewczyny były ładniejsze".

Bajaga - 2018-05-06, 17:58

Johny_Walker napisał/a:
Jak chcesz mieć meble z drewna i 3500kg, to kamper musi mieć jedną z następujących cech: mały, słabo wyposażony, słabo izolowany, mały silnik, krótki, mało mebli.


Akurat nie jestem fetyszystą 3,5t.

joko - 2018-05-06, 19:36

Johny_Walker napisał/a:


Tak więc są to bajki typu "kiedyś wszystkie dziewczyny były ładniejsze".


Jasiu trafiłeś w punkt :kwiatki:

joko - 2018-05-06, 20:01

Bajaga napisał/a:
Meble z drewna, jak w domu, dywany a nie wykładziny, krany a nie kraniki solidność i jakość bijąca w oczy.


I gobeliny na ścianach :mrgreen: ....... już na samą myśl o tym cudzie pojawia mi się wysypka alergiczna .......
Nawet jakby miał żyrandole od Swarovskiego to i tak mu nic nie pomoże, bo rocznik 1991 to mechanicznie trup, nawet jakby przebiegu miał 10 tys km :spoko
Wszystkie przykłady "solidności" jakie zacytowałeś dotyczą zabudowy, czyli w tym przypadku najmniej istotnej i najmniej kłopotliwej w ewentualnej renowacji części kampera.
Jak pisałem wyżej, kamper to jednak głównie samochód i jak ta jego część jest stara, zużyta i do bani, to reszta bez znaczenia i wartości.
Stare samochody są super, ale tylko jak są klasykami i to klasykami w bardzo dobrym, lub przynajmniej dobrym stanie. Problem tylko w tym, że żaden kamper nie jest i nigdy nie będzie klasykiem w tym znaczeniu o jakim myślę, nie ten typ pojazdu ..... a nawet jakby się taki trafił, to nie będzie to już egzemplarz do codziennego użytku.

LukF - 2018-05-06, 21:21

JOKO podziwiam Twą umiejętność przelania na papier swych myśli :bukiet:
W tym temacie Twoje myśli to też moje myśli :pifko
Wcześniej też już pisałem że stare (np.z 91r) to jest dobre tylko wino i skrzypki. A z gobelinem i wysypką to mnie wręcz rozwaliłeś :lol: Brawo :hello
Na starego czyli zabytkowego to mogę spojrzeć np. Mercedesa. Najlepiej coupe lub cabrio. Nie kampera... :gwm
Ps. Właściciele starych nie obrażać się proszę :kwiatki:

drzevo - 2018-05-06, 21:40

LukF napisał/a:
Ps. Właściciele starych nie obrażać się proszę :kwiatki:

Właściciele tych starych kamperów, którzy albo nie mają finansowej możliwości, albo nie mają chęci posiadania nowego kampera, nie mają powodu obrażać się na Twoje podejście do życia.

Możesz jeździć choćby kamperem za pięć milionów i co roku nowym, ale podkreślając w co drugim poście, żeby właściciele tych starszych nie obrażali się, podkreślasz swoją biedę umysłową...
:spoko

P.S.
Mój kamper ma 22 lata, ma swoje wady i swoje zalety. Nie ma to jednak znaczenia - znaczenie ma tylko to gdzie i z kim spędzam w nim czas :bigok

joko - 2018-05-06, 22:22

LukF napisał/a:

W tym temacie Twoje myśli to też moje myśli :pifko


Dobrze , że napisałeś "w tym temacie", bo jak sobie pomyślę, że mogło by chodzić o wszystkie myśli ....... to aż boję się myśleć :szeroki_usmiech

joko - 2018-05-06, 22:26

Drzevo, ale ja sobie tak myślę, że LukF napisał aby się nie obrażać, właśnie po to ....... aby się nie obrażać ....... no chyba , że się mylę ;)
drzevo - 2018-05-06, 22:51

joko napisał/a:
Drzevo, ale ja sobie tak myślę, że LukF napisał aby się nie obrażać, właśnie po to ....... aby się nie obrażać ....... no chyba , że się mylę ;)


Wiesz... jak ja mam coś lepszego / nowszego, niż mój bliźni, to nie muszę go przepraszać za to, że to mam... ;)
Każdy ma to, na co zapracował - życzę z całego serca, żeby się tym cieszył i żeby to dawało mu szczęście... jednak nigdy nie zrozumiem takich tekstów, typu "nie obraź się, że mam coś lepszego..."
pozdrawiam :bigok

zbyszekwoj - 2018-05-07, 09:32

"Stare" to tez pojecie względne. Stary ma tez JW chociaz w awatarze pisze cos innego. Stary to tez na fiacie z 2011 roku bez zbytniej ekologii gdzie dostawienie jednej zarówki w nowym powoduje zakłócenie komputera.
joko - 2018-05-07, 09:59

No mój jest z końca 2013, a stary już taki, że patrzeć na niego nie mogę :-P
Już myślami jestem przy nowym :spoko

Andrzej 73 - 2018-05-07, 10:56

Jak kupiłem nowego to za pół roku już był stary. Ale będę nim jeździł dotąd dopóki zbudowa bedzie szczelna. :spoko
inwifi - 2018-05-07, 14:07

To ja tylko króciutko by nie zaśmiecać tematu :lol: :lol: :lol: :lol: Ford zwany Auto Home odebrany zostały wymienione cztery wtryski i przewody oraz zmienione oprogramowanie teraz chodzi jak przed awarią wiec jest super.

Dla informacji wtryski zewnętrznie były prokorodowane wiec ja bym obstawiał na złe dobranie materiału do produkcji bo jak na zewnątrz były w tak krótkim czasie skorodowane to co było wewnątrz.

Auto home zrobił w ostatni weekend 500 km bez zająknięcia :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech a co najważniejsze wszyscy uczestnicy wypadu zadowoleni z kampera wiec jest git.

slawwoj - 2018-05-07, 14:35

No i w czym problem ?

Zepsuł się - naprawili za darmo i po kłopocie.

Nie wiem po co te wiadra pomyj na Forda.

Dla mnie Ford był zawsze i jest bardziej cywilizowany niż Fiat. Ładniejsze wnętrze i deska. Ale to nie jest powód do krytyki Fiata.

I jeśli miałbym nawet 5-10 tys . taniej zapłacić za Forda to bym kupił Forda. Jeśli cena byłaby taka sama wziąłbym fiata.

salut - 2018-05-07, 16:54

slawwoj napisał/a:
No i w czym problem ?

Zepsuł się - naprawili za darmo i po kłopocie.

Nie wiem po co te wiadra pomyj na Forda.

Dla mnie Ford był zawsze i jest bardziej cywilizowany niż Fiat. Ładniejsze wnętrze i deska. Ale to nie jest powód do krytyki Fiata.

I jeśli miałbym nawet 5-10 tys . taniej zapłacić za Forda to bym kupił Forda. Jeśli cena byłaby taka sama wziąłbym fiata.


:opps:

LukF - 2018-05-07, 19:36

slawwoj napisał/a:
No i w czym problem ?

Zepsuł się - naprawili za darmo i po kłopocie.

Nie wiem po co te wiadra pomyj na Forda.

Dla mnie Ford był zawsze i jest bardziej cywilizowany niż Fiat. Ładniejsze wnętrze i deska. Ale to nie jest powód do krytyki Fiata.

I jeśli miałbym nawet 5-10 tys . taniej zapłacić za Forda to bym kupił Forda. Jeśli cena byłaby taka sama wziąłbym fiata.


Znaczy, że co? O co Ci chodzi??? :haha:

LukF - 2018-05-07, 19:43

drzevo napisał/a:
joko napisał/a:
Drzevo, ale ja sobie tak myślę, że LukF napisał aby się nie obrażać, właśnie po to ....... aby się nie obrażać ....... no chyba , że się mylę ;)


Wiesz... jak ja mam coś lepszego / nowszego, niż mój bliźni, to nie muszę go przepraszać za to, że to mam... ;)
Każdy ma to, na co zapracował - życzę z całego serca, żeby się tym cieszył i żeby to dawało mu szczęście... jednak nigdy nie zrozumiem takich tekstów, typu "nie obraź się, że mam coś lepszego..."
pozdrawiam :bigok


Mój bliźni Drzevo: ponieważ nie podoba Ci się, że byłem taktowny to trudno. Twoja sprawa. Czymś się jednak obraziłeś. Przecież mam prawo wyrazić swoje zdanie o starych tak jak Ty o nowych.
Natomiast gdzie ja napisałem " nie obraź się, że mam coś lepszego". Gdybyś mógł mi precyzyjnie wskazać źródło tego stwierdzenia w mojej wypowiedzi, proszę. W przeciwnym razie nie pisz pierdół. Dobrze?
Pozdrawiam

slawwoj - 2018-05-07, 20:02

LukF napisał/a:
slawwoj napisał/a:
No i w czym problem ?

Zepsuł się - naprawili za darmo i po kłopocie.

Nie wiem po co te wiadra pomyj na Forda.

Dla mnie Ford był zawsze i jest bardziej cywilizowany niż Fiat. Ładniejsze wnętrze i deska. Ale to nie jest powód do krytyki Fiata.

I jeśli miałbym nawet 5-10 tys . taniej zapłacić za Forda to bym kupił Forda. Jeśli cena byłaby taka sama wziąłbym fiata.


Znaczy, że co? O co Ci chodzi??? :haha:


Nie napinaj się. Nie zrozumiesz.

LukF - 2018-05-07, 20:17

Jestem rozluźniony, wieczór już, wziąłem prysznic więc napięcia brak. Czemu więc nie zrozumiem? Kolega Salut ma podobne odczucie do mnie, przynajmniej tak interpretuję jego :opps:

A, i jeszcze jedno: ja żadnych pomyj na Forda nie wylewałem. Przecież nawet napisałem, że
" Ford (....) wort a Fiat jego brat " :)

drzevo - 2018-05-07, 20:58

LukF napisał/a:
Gdybyś mógł mi precyzyjnie wskazać źródło tego stwierdzenia w mojej wypowiedzi, proszę.


Nie zrozumiesz.
:bigok

LukF - 2018-05-07, 21:18

Pierdoły powtarzasz i tyle.

Nie zrozumiesz

mischka - 2018-05-08, 07:47

slawwoj napisał/a:
Nie wiem po co te wiadra pomyj na Forda.

Dla mnie Ford był zawsze i jest bardziej cywilizowany niż Fiat.
slawwoj napisał/a:
Jeśli cena byłaby taka sama wziąłbym fiata.

:confused
slawwoj napisał/a:
Nie zrozumiesz.

i tu się zgadzam, tego nie da się zrozumieć

slawwoj - 2018-05-08, 08:06

joko napisał/a:


Swoją drogą zastanawiają mnie motywy , którymi kierują się kupcy kamperów na Fordzie, że wybierają je zamiast sprawdzonych na Fiacie ..... cena ? .....chęć posiadania czegoś innego jak większość ? .... niewiedza ? ..... czy coś innego ?


- to była odpowiedz na ww. post.

Tak na przyszłość - nie starajcie się wszystkiego rozumieć - może żyłka pęknąć i nici z nowiutkiej pólintegry (najlepszej na świecie) i Porsze.

DC - 2018-05-08, 08:12

Może weśmy przykład z mojego pięcioletniego synka. Mu podobają się zawsze te szybsze :wyszczerzony: Mam kilka szybkich fiatów, dla tego wybór zawsze pada na fiata :ok
ZEUS - 2018-05-08, 08:18

sugerujesz, że nie ma samochodów szybszych od Fiatów? 🤣
Johny_Walker - 2018-05-08, 08:24

slawwoj napisał/a:

Tak na przyszłość - nie starajcie się wszystkiego rozumieć - może żyłka pęknąć i nici z nowiutkiej pólintegry (najlepszej na świecie) i Porsze.

Staram się zrozumieć wszystko i mi to wychodzi. Powyżej mamy do czynienia z niespójną, chaotyczną wypowiedzią bez istotnej treści. :bajer

ZEUS - 2018-05-08, 08:30

w ramach całego posta (a nie jedynie cytowanego zdania) sens jest trochę inny...
DC - 2018-05-08, 08:32

sugerujesz, że nie ma samochodów szybszych od Fiatów? 🤣

Tak twierdzi mój synek :wyszczerzony: a że chwilowo nie stać mnie na 500 konną Alfę, to go nie wyprowadzam z błędu :lol:

mischka - 2018-05-08, 09:47

Alfa to też Fiat :wyszczerzony:
Bajaga - 2018-05-08, 10:24

mischka napisał/a:

i tu się zgadzam, tego nie da się zrozumieć


Nie wiem jakie tu są kłopoty ze zrozumieniem. Podobnie jak Sławek uważam, że Ford jest dla kierowcy wygodniejszy do jazdy, lepsza pozycja i regulacje kierownicy i fotela. No i Ford już dawno wpadł na to, że kierowca może chcieć pić kawkę i mieć ją pod ręką..
I jeżeli byłby wyraźnie tańszy to też bym go wybrał. Przy jednakowych cenach brałbym Fiata tylko ze względu na większą popularność i prawdopodobnie lepszą dostępność serwisu w całej Europie.

Ps. Z tego co gdzieś słyszałem w kolejnej generacji za parę lat z trojaczków zostanie tylko Fiat. Peugeot i Citroen mają być związane z Mercedesem Sprinterem.

inwifi - 2018-05-24, 10:13

!!!UWAGA!!!

Dziś byłem zaprowadzić bratowej fiestę na przegląd gwarancyjny do serwisu forda w Bydgoszczy i przy okazji zapytałem czy są jakieś akcje serwisowe dla transita pan po wklepaniu mojego vinu oznajmił iż nic nie ma ale jak podołem temat dodatkowego przedłużenia gwarancji poinformował iż mam gwarancję 5 letnią albo 80 tys km czyli umowa partnerska jaka podpisało Trigano z Fordem weszła w życie.

podaje link do obwieszczenia https://media.ford.com/content/fordmedia/feu/es/es/news/2017/09/ford-and-trigano-deliver-transit-motorhomes-with-intelligent-awd.html.

ZEUS - 2018-05-25, 10:31

emkacar napisał/a:
Tec, a jak z adblue? Słyszałam, że ponoć pożera duże ilości - większe niż w instrukcji? Od razu dodam, że słyszałam to od osób, które robią takimi 2.0 po kilkanaście - kilkadziesiąt tysięcy w roku.....

nie jest źle... :-P po przejechaniu 5 tys. km zużycie ad blue wyszło mi ok. 0,25 - 0,30 l/100 km...

slawwoj - 2018-05-25, 11:35

No no ciut nie Perpetuum mobile :mrgreen:
papamila - 2018-05-25, 21:09

ZEUS napisał/a:
po przejechaniu 5 tys. km zużycie ad blue wyszło mi ok. 0,25 - 0,30 l/100 km...


to tylko 2x wiecej niż citroen 2,0hdi
u mnie zuzycie adblue oscyluje w granicach do 1,2-1,5/1000km (przejechane 40.000km)

Socale - 2018-05-25, 21:31

Jak wy to wyliczacie?
Mam te-to adblue w Ewy aucie ale nic o tym nie wiem bo mi się nie chce wiedzieć bo ja tym nie latam, a tu okazuje się że to istotna - kolejna upierdliwość.

ZEUS - 2018-05-25, 22:47

Socale napisał/a:
nic o tym nie wiem bo mi się nie chce wiedzieć

przymusu nie ma... :diabelski_usmiech :spoko

slawwoj - 2018-05-26, 05:50

Adblue a co to takiego?

Wychodzi na to że się nie znam a próbuje żarty se robić. Zues sorki.

Bajaga - 2018-05-26, 07:37

slawwoj napisał/a:
Adblue a co to takiego?


Dodatkowy płyn w dodatkowym zbiorniku, który ma spaliny robić czyste jak górskie powietrze :mrgreen: A biorąc pod uwagę takie miejscowości jak Zakopane czy Rabka zimą to zapewne nawet czystsze :lol:

kubaja74 - 2018-06-08, 10:52

Witajcie, właśnie rozpatruję zakup Roller Team-a na Fordzie 170km AT. Wiem, że sprawa silnika już rozwiązana, skrzynia mejd in usa - czyli bezstresowo ale dealer powiedział, że RT ma podpisaną umowę z Fordem na 5 lat gwarancjij /150 000 km co uważam za dużżży plus.
Napiszcie proszę co myślicie na temat Roller Team-a.
z góry dziękuję,
Kuba

inwifi - 2018-06-10, 09:19

kubaja74 napisał/a:
Witajcie, właśnie rozpatruję zakup Roller Team-a na Fordzie 170km AT. Wiem, że sprawa silnika już rozwiązana, skrzynia mejd in usa - czyli bezstresowo ale dealer powiedział, że RT ma podpisaną umowę z Fordem na 5 lat gwarancjij /150 000 km co uważam za dużżży plus.
Napiszcie proszę co myślicie na temat Roller Team-a.
z góry dziękuję,
Kuba



Ja mam Ci Elliot i jestem mega zadowolony pomimo początkowych wpadek.

Co dokładnie byś chciał wiedzieć.

kubaja74 - 2018-06-10, 18:50

inwifi - już obejrzałem, pomacałem i wniosek taki, że RT jest ok ( jakość/cena subiektywnie ) Zapytam Cię ino jaką klimatyzację wybrałeś - dachową czy skrzynkową ?
wojtekjanus - 2018-12-15, 14:00

W maju wchodzi nowa wersja silnika 2,0 EcoBlue tdci o mocy 185KM. Najważniejsza wiadomość to taka, że nie będzie miał aluminiowych tłoków (narażonych na pęknięcia denka i wypalenie dziury), ale stalowe, kute.
Zmienione wtryskiwacze, ciśnienie wtrysku podniesione do 2.200 bar. Ulepszona turbina poszerza zakres maksymalnego momento obrotowego silnika - wchodzi także do silników o mniejszych mocach (ta turbinka osiąga... 240.000 obr./min. ). Pompa oleju o regulowanym wydatku.
Dla wersji RWD wchodzi opcja 10-cio biegowej skrzyni automatycznej.

Wersje hybrydowe - takie też się pojawią - raczej kamperowców nie zainteresują (chyba się nie mylę?).

Bajaga - 2018-12-15, 14:55

Te wszystkie dywagacje o silnikach czy to forda czy fiata czy vw czy innych w kontekście kamperów mają bardzo mało sensu. To jest ważne dla kurierów jeżdżących na trasie Warszawa-Bruksela non stop. Dla nich 300 tys km to dopiero dotarte auto, a jak nie zrobi 500-700tys bez remontu generalnego to jest złomem. Ich optyka jest dla nich prawidłowa.
Ale dla kampera? No w normalnym użytkowaniu a nawet i najmie to ile km rocznie można zrobić ? (wiadomo, że sezon to Max pół roku). Nie ma chyba żyjących kamperów przebiegami 300 czy 400 tys km. Nas temat żywotności silników w dostawczakach może mało obchodzić. Ja na planowanej kamperowej emeryturze zrobię hmm moooże z 30 tys km na rok? Każdy silnik z wymienianym na czas olejem, filtrami i paskami raczej wtedy mnie przeżyje...

wojtekjanus - 2018-12-15, 21:57

Bajaga napisał/a:
Ja na planowanej kamperowej emeryturze zrobię hmm moooże z 30 tys km na rok? Każdy silnik z wymienianym na czas olejem, filtrami i paskami raczej wtedy mnie przeżyje...
Nie do końca masz rację - kamper w sensie eksploatacyjnym jest nietypowym pojazdem, i dlatego stanowi dla silnika zawsze największe wyzwanie. I choć nie jest to wyzwanie w sensie przebiegu, to jest wyjątkowym wyzwaniem w odniesieniu do warunków eksploatacyjnych, a konkretnie do przeciętnie bardzo dużego obciążenia silnika.
Kamper jest ciężkim pojazdem, jedzie się stale prawie maksymalnie obciążonym autem, w dodatku jego zabudowa stanowi skuteczny spadochron hamujący. No i jeździ w długich trasach, bardzo często przebiegi dzienne wynoszą kilkaset km, a czasem nawet ponad 1000 km. Czyli silnik ma wielogodzinne okresy pracy z wydatkiem mocy zbliżonej do maksymalnej i przy wysokich obrotach.
Diesle po prostu tego nie lubią, źle znoszą długotrwałe cieplne obciążenie (pęknięte denka tłoków, wypalone zawory wydechowe). A już nowoczesne, mocno wysilone jednostki CR z doładowaniem osiągające 70-90KM z litra pojemności przy takiej eksploatacji może od razu nie ulegną awarii, ale mocno zbliżają się niebezpiecznej granicy. A czasami jedna taka jazda załatwia silnik diesla - bo np. nikt nie wiedział, że wtryskiwacze zaczęły lać. Dla użytkownika kampera to prawdziwa katastrofa...

Down-sizing w zastosowaniu do kampera to najgorszy z możliwych pomysł. W Transicie ideałem byłby znany silnik rodziny Puma 3,2l/5cyl., 200KM, 470Nm - był montowany w Transitach RWD przez trzy lata - niestety bajka się skończyła, bo dla euro-ekologów taki silnik to zgroza. Teraz mają go Amerykanie w swoich Transitach, a Europejczycy mają za to super ekologiczny silniczek 2,0 litry. Czy i jak wytrzyma wielogodzinne jazdy z pedałem gazu blisko podłogi - czas pokaże...

ZEUS - 2018-12-15, 22:42

kubaja74 napisał/a:
rozpatruję zakup Roller Team-a na Fordzie 170km

kupiłeś RT ? :spoko

majsterus - 2018-12-16, 12:09

wojtekjanus napisał/a:
Czyli silnik ma wielogodzinne okresy pracy z wydatkiem mocy zbliżonej do maksymalnej i przy wysokich obrotach.
Diesle po prostu tego nie lubią, źle znoszą długotrwałe cieplne obciążenie (pęknięte denka tłoków, wypalone zawory wydechowe). A już nowoczesne, mocno wysilone jednostki CR z doładowaniem osiągające 70-90KM z litra pojemności przy takiej eksploatacji może od razu nie ulegną awarii, ale mocno zbliżają się niebezpiecznej granicy. A czasami jedna taka jazda załatwia silnik diesla - bo np. nikt nie wiedział, że wtryskiwacze zaczęły lać. Dla użytkownika kampera to prawdziwa katastrofa...

To dopiero teoria....a mnie uczyli czegoś innego....właśnie po to wynaleziono silnik dizla....ma większą sprawność, większy moment, ponieważ ma większe przeciwciężary na kole zamachowym, i do tego każdy silnik spalinowy lepiej, dużo lepiej dla niego i jego osprzętu gdy pracuje ze stałym obciążeniem i stałą temperaturą pracy. Wtedy jego zużycie jest najmniejsze.
Najgorsze jest odpalanie są krótkie przebiegi w których nie osiąga temperatury pracy.
Lepiej kupić auto z dużym przebiegiem autostradowym, niżeli auto tłuczone po mieście.

Ekologia....stek bzdur, tak jak system start-stop, dpefy i inne bzdury. Ekolodzy nie wspominają tylko ile kosztuje energii wyprodukowanie ich rozwiązań pseudoekologicznych, a potem utylizacja, to samo się tyczy hybryd...
Zasada duży motor = duża moc.
Z fifki dwulitrowej 170km?? wytrzyma 150tkm potem na złom.

wojtekjanus - 2018-12-16, 18:37

majsterus napisał/a:
wojtekjanus napisał/a:
Czyli silnik ma wielogodzinne okresy pracy z wydatkiem mocy zbliżonej do maksymalnej i przy wysokich obrotach.
Diesle po prostu tego nie lubią, źle znoszą długotrwałe cieplne obciążenie (pęknięte denka tłoków, wypalone zawory wydechowe). A już nowoczesne, mocno wysilone jednostki CR z doładowaniem osiągające 70-90KM z litra pojemności przy takiej eksploatacji może od razu nie ulegną awarii, ale mocno zbliżają się niebezpiecznej granicy. A czasami jedna taka jazda załatwia silnik diesla - bo np. nikt nie wiedział, że wtryskiwacze zaczęły lać. Dla użytkownika kampera to prawdziwa katastrofa...

To dopiero teoria....a mnie uczyli czegoś innego....właśnie po to wynaleziono silnik dizla....ma większą sprawność, większy moment, ponieważ ma większe przeciwciężary na kole zamachowym, i do tego każdy silnik spalinowy lepiej, dużo lepiej dla niego i jego osprzętu gdy pracuje ze stałym obciążeniem i stałą temperaturą pracy. Wtedy jego zużycie jest najmniejsze.
.

Bardzo Cię proszę - czytaj proste w końcu teksty ze zrozumieniem.
To prawda, że jest dużo lepiej dla silnika gdy pracuje ze stałym obciążeniem i stałą temperatura pracy, ale przecież nie wtedy, gdy ta stała praca lokuje się w okolicach mocy maksymalnej - jeszcze gorzej, gdy jest to mocno wysilony silnik z wysokim wskaźnikiem osiąganej mocy jednostkowej. Wynika to z tego, że podczas takiej ekstremalnej eksploatacji nawet minimalna odchyłka parametrów pracy układy paliwowego pociąga za sobą w dieslu fatalne konsekwencje. Podałem tu przykład lejących wtryskiwaczy - taki wtryskiwacz to prosta i krótka droga do spalanie stukowego w mocno podwyższonej temperaturze, w konsekwencji pękniecie denka tłoka, dalej już szybko wypala się dziura w tłoku i... koniec jazdy. Można też wtedy szybko wypalić zawory wydechowe. Ford (zresztą nie tylko Ford) mocno przejechał się na tym zjawisku w silnikach rodziny Puma tdci, w konsekwencji co kilka lat zmieniał w Pumie układ wtryskowy, wpierw był amerykański Delphi (2000 2006), potem japońskie Denso (2006-2011), a w końcu niemiecki Siemens (2011-2015). Tłoki (oraz układ korbowo-tłokowy) cały czas masowo ulegały awariom, w końcu produkcję silników rodziny Puma zakończono w 2015 roku przy mocy 155KM z 2,2l pojemności.
Tym nie mniej mam znajomego eksploatującego Transity w trasach Polska-Niemcy, jeżdżą z ogranicznikiem prędkości i osiągają przebiegi... 1 mln. km. Ale nie przekraczają 110 km/godz. Czyli to co diesle najbardziej lubią - taka emerycka jazda przy obrotach 2.000- 2.500.
Ford obecnie wprowadził nową rodzinę diesli (Panther) - zobaczymy co z tego wyniknie.

Co do silnika diesla - owszem, jego sprawność jest wyższa od sprawności silnika benzynowego, ale o tym nic nie wspominałem, bo to nie ma nic do rzeczy (trwałości).
Moment obrotowy silnika diesla w żaden sposób nie zależy od jakiś przeciwciężarów na kole zamachowym (co za bzdura?), stosunkowo duża masa koła zamachowego diesla (w porównaniu do silnika benzynowego) wynika z konieczności zapewnienia w miarę równomiernej pracy tego silnika na wolnych obrotach - ma on bardo wysoki stopień sprężania. Duży moment obrotowy diesla przy stosunkowo niskich obrotach wynika z tego, że pracuje on w niższych zakresach obrotów z olbrzymim nadmiarem powietrza, zwłaszcza wersja turbo. Więc dowolnie duża dawka wtrysku w tym zakresie daje duży moment. Kontrolowane elektronicznie diesle osiągają maksymalny moment już tylko nieco powyżej obrotów jałowych - obroty jałowe 900, maksymalny moment 1500-1800 obrotów. Przy większych obrotach moment diesla mocno spada - skraca się czas wtrysku (jest siłą rzeczy ograniczany coraz bardziej), więc i dawka maleje, powyżej 4.500 obrotów typowe samochodowe diesle już nie pracują. A typowe benzyniaki kręcić się mogą do 6-8.000 obrotów, a jak ktoś się uprze to do 15000 obrotów (F1).
Ten nadmiar powietrza podczas pracy diesla na wolnych i niskich obrotach jest dla ekologów deską grobową diesli - przyczynia się do bardzo wysokiej emisji tlenków azotu, ponoć mocno rakotwórczych.

Do innych Twoich stwierdzeń już się nie odniosę, bo... nie mam siły.

pasza - 2018-12-16, 23:37

wojtekjanus napisał/a:

Do innych Twoich stwierdzeń już się nie odniosę, bo... nie mam siły.


To jest od dawna wszędzie , wszystkie te silniki to jedna wielka katastrofa ale promotorzy udają że nie ma problemu.
Te silniki już nie są produkowane od dawna aby trwały liczy się spełnienie norm a czy kamper pali 17l na setkę zamiast 10l jest drugorzędne.

To już filmik historia euro 6 bo teraz jest pewnie eu7 i prawdopodobieństwo że coś się z elektroniki/osprzętu wysra i nikt tego nie będzie w stanie naprawić jest w przyszłości przy młodziuśkim kamperze powiedzmy 7 letnim więc pewna , ilość zbędnego syfu instalowanego na silniku jest epicka ja bym czymś takim prywatnie choć by mnie ktoś obdarował bal bym się jeździć i bym szybko tę minę sprzedał, bo mina taka oznacza wydatek kilka tys eu z byle powodu ba z braku wiedzy mechaników (teraz wymieniacze) ale to nie wina mechaników bo oni już nic do powiedzenia nie mają, a za tydzień się okaże że to było coś innego.

tu roczny fiat nawet panewek do niego brak trzeba nowy wał kupić , zobaczcie ilość osprzętu i jak spaliny własne połyka aby spełnić normy ile to wytrzyma osprzęt/elektronika z nim połączona jak będzie dawać sprzeczne z sobą kody błędów, kto to ogarnie kiedy od dawna społeczeństwo cofa się w rozwoju umysłowym?
Nakażą silnik wymienić z powodu jakiejś bzdury nagaru czy czujnika oblepionego nagarem.
https://www.youtube.com/watch?v=0c77FXb9UGE

Już dziś tak jest a co będzie?

SlawekEwa - 2018-12-17, 07:38

:bylo
Mandus - 2018-12-25, 21:22

To ja coś napiszę w temacie - po 3-leptniej eksploatacji swojej rakiety Ducato 2.0 115KM i jeżdżąc ostatnio kamperem na Fordzie 170KM - zarówno w automacie jak i w manualu. Faktem jest, że jazdy Fordem były testowe, parogodzinne, ale jednak testowe we dwoje z kolegą (dealer RT i CI) - na pusto w koło komina to nie to samo jak np. wyjazd z rodziną na 3 tygodnie full załadowani.

Po kolei:
Obie wersje Forda 170KM (manual i automat) kompletnie mnie nie powaliły - spodziewałem się znacznie dynamiczniejszych odczuć - w końcu 115KM a 170KM to jest duża różnica - a dodam, że ja mam alkowę, a jeździłem pół-integrami, co przy prędkości podróżnej powyżej 100km/h robi różnicę jeszcze na niekorzyść słabszego Fiata... Duża różnica jest owszem właśnie powyżej prędkości 100km/h - Fordem da się jechać po prostu szybciej o około 10 - 20km/h, co w dużej mierze było zasługą braku alkowy.
Ale:
Jakby ktoś mnie zapytał - jaką moc miał ten Ford - powiedziałbym, że około 130KM - to wszystko. Zaznaczam, że przyjechałem do kolegi swoim kamperem, a nie jakimś Ferrari, co po przesiadce na kampera mówi, że to nie jedzie...

A zamiar był na wymianę mojego właśnie na Forda 170KM - a bo to nowe przepisy od 2019r wchodzą i pomyślałem o chytrym planie... ale po tym stwierdziłem, że zrobiłby po prostu głupotę.

Wniosek mam taki:
- czy to 115KM czy to 170KM - czy może być 200KM - to tylko 2.0 i koniec. Jak wsiądę czasem na Ducato 3.0 160KM - to nawet z full ładunkiem ten samochód lata! Jego moment obrotowy po prostu kipi - czuć mega różnicę do 2.0 Fiata. Kompletnie tego nie odczułem przy obu Fordach 170KM - owszem jest lepiej, ale 170KM??? Gdzie one są? A może ten 115KM z Fiata jest taki dobry? Też nie sądzę. Po prostu to klasa 2 litry i tyle. Konie mechaniczne to część pijaru - wiem, że to trochę przesadnie ujmuję, ale tak to widzę.
Podobne odczucia miał kolega przy wynajętym kamperze Adria na Citroenie 160KM - mówił, że był słaby i dziwił się, jak ja mogę jeździć z mocą 115KM... a ja mu mówię, że w sumie to podobnie...

Ja oceniam silnik Fiata 115KM pozytywnie, bo chodzi jak chodzi, bez szału, ale w kamperze wystarczająco - do tego ma bardzo dobre chłodzenie, a dzisiejsze czasy niezbyt duża moc na 2 litry daje nadzieję, że go nie zarżniemy zaraz, nawet jak ciągnę coś ciężkiego z tyłu na haku. Dużo też zależy od naszego sposobu jazdy - to oczywiste.

Dodam jeszcze, że sama kabina Forda też jest średnia - kiepskie plastiki (gorsze niż w Ducato) i kabina jest mniejsza. Plusem jest nowocześniejszy zestaw wskaźników i kierownica wielofunkcyjna.

Wszyscy wiemy, że chodzi o akcyzę - i tu Ford jest lepszy - bo tańszy, bo ma silnik 2.0 i pomimo jego wad, kupując kampera pewnie kupiłbym na Fordzie... do tego teraz gwarancja 5lat robi dobrą robotę, więc ekonomicznie FORD wygrywa, ale tylko w tej dziedzinie.

Skorpion - 2018-12-25, 21:32



Starszy FORD


Dane podstawowe

Marka:FORD
Model: TRANSIT Nadwozie pełne (V_ _) 2.4 D (VVS)
Produkowany od: 1977.11->1986.10
Moc [kW]: 46
Moc [KM]: 63
Pojemność w ccm (dane techniczne): 2358
Pojemność w litrach: 2.40
Liczba cylindrów: 4
Nadwozie
Rodzaj nadwozia: Nadwozie pełne
Hamulce
ABS/ASR: NIE
Typ hamulców: Tarcza / bęben
System hamulcowy: Hydrauliczno-mechaniczny
Silnik
Rodzaj silnika: Olej napędowy
Paliwo:Olej napędowy
Napęd
Rodzaj napędu: Napęd tylnych kół
Kody silnika: 4AA
KBA: 10929, 36760

SlawekEwa - 2018-12-25, 22:14

Mandus napisał/a:
Jak wsiądę czasem na Ducato 3.0 160KM - to nawet z full ładunkiem ten samochód lata!

a niektórzy się dziwili dlaczego wybrałem blaszkę z takim silnikiem do budowy na kampa :odjazd:

Mandus - 2018-12-25, 22:32

No właśnie, mnie to nie dziwi
Ciekaw jestem wrażeń Fiata 2.3 150KM i 180KM - czy są warte grzechu choć trochę jak 3.0?
Wiem, wiem... akcyza robi krecią robotę i mało kto ma te silniki w kamperach...

LukF - 2018-12-25, 22:57

Ja mam od października. Ducato 2.3 180KM z zabudową MALIBU 2016r. :spoko
MAWI - 2018-12-25, 23:00

2,3 to nie 3,0 ale jak ma 150 koni to w zupełności wystarczy
Kamper to nie wyścigówka. Busem jeżdżę często 150 ,a kaperem najczęściej do 100.
Mam na myśli integre lub pół. Alkowa bardziej trzyma.

LukF - 2018-12-26, 21:34

Mawi

Masz rację. Ostatnio odkrywam zalety statecznego przemieszczania się ;)
Na autostradzie ustawiam 115 na tempomacie czyli jadę w rzeczywistości trochę ponad 100 i bardzo mi to odpowiada. Ale to nie jest na temat.
Co do 2.3 180KM to jest moc... Ale nie jeżdżę tym na wyścigi. Tylko ruszając spod swiateł spoglądam na niektóre miny, że kamper to nie musi być zawalidroga. A potem to już spokojnie daję się wyprzedzać :haha:
To też nie na temat

silny - 2018-12-26, 23:04

Ja jestem wnikliwy jeśli chodzi o pomiary, wyniki itd itp, zawsze mnie to interesuje w temacie silników.

Moc wyrażona w KM ,czy PS to poprostu ilość NM razy obroty w danym momencie, w ten właśnie sposób wyciąganą mają moc silnika motocykle które mają wysokie obroty maksymalne silnika i mimo małej ilości NM mają np 200 KM z 1L pojemności.

Pojemność silnika pomaga generować NM , mam 3 L kampera ,facet na hamowni dmuchnął trochę powietrza zyskując trochę,jakieś tajemne sztuczki i kolejne kilkadziesiąt NM i przeciągnął w znany sobie sposób te NM w wyższe obroty co dało prawie 200 KM :shock:

Tak właśnie kręcą te małe silniki , wygenerować NM i zrobić /utrzymać je w jak najwyższych obrotach.
:bigok
Coś jak benzyniaki . Teraz pytanie ile ten silnik Forda ma NM bo może się okazać że nie za dużo a trzeba go było kręcić na wysokie obroty.

Pojemności nic nie zastąpi ale moc to nie wszystko , liczy się NM :!:

Ja mam 486 :szeroki_usmiech

SlawekEwa - 2018-12-26, 23:11

silny napisał/a:
Ja mam 486

Sprzęgło zrobione?

zbyszekwoj - 2018-12-27, 08:54

SlawekEwa napisał/a:
silny napisał/a:
Ja mam 486

Sprzęgło zrobione?


Czas na skrzynię. :diabelski_usmiech

ZEUS - 2018-12-27, 11:49

silny napisał/a:
Teraz pytanie ile ten silnik Forda ma NM bo może się okazać że nie za dużo a trzeba go było kręcić na wysokie obroty.

Pojemności nic nie zastąpi ale moc to nie wszystko , liczy się NM :!:

Ja mam 486 :szeroki_usmiech

340 Nm przy 1250 obr/min...

slawwoj - 2018-12-27, 13:04

Zeus a możesz napisać jak się jeździ. Cyferki to tylko cyferki ...
Bajaga - 2018-12-27, 14:47

silny napisał/a:

Moc wyrażona w KM ,czy PS to poprostu ilość NM razy obroty w danym momencie, w ten właśnie sposób wyciąganą mają moc silnika motocykle które mają wysokie obroty maksymalne silnika i mimo małej ilości NM mają np 200 KM z 1L pojemności.

Tyle, że motocykle nie mają sprężarek, więc moc jakby nie była duża bierze się z wysokich (Bardzo wysokich) obrotów silnika. (Do tego tzw doładowanie dynamiczne i dużo paliwa).Dla motocykla to jest OK, dla samochodu - zwłaszcza dostawczego - bez sensu.
I po to jest turbo. Turbo robi jakby wirtualną pojemność skokową. W sporym uproszczeniu mówiąc jeżeli 2 litrowy silnik zostanie dmuchnięty turbiną z ciśnieniem 1 bar to tak jakby powiększył swą pojemność 2 krotnie, czyli teoretycznie ma tyle mocy co 4 litrowy silnik atmosferyczny. (bo moc bierze się z paliwa i powietrza a nie pojemności, patrz Tiry, 14 litrów pojemności i 400-500km) Oczywiście wchodzą krzywe momentu itp itd. Tak czy siak sądzę że wrażenie słabości Transita 2.0 170 (czy Citroena 2.0 160) bierze się niestety z ekologii. Po prostu producenci programują silniki pod testy i te durne normy. Dobry, DOBRY, tuner zrobi z tego fajne auto. I nikt nie powie, że jest marnie. Będzie super. Ale z tego co wiem (a trochę się bawiłem w tych tematach) jest w Polsce takich dwóch w porywach do trzech.

Comsio - 2018-12-27, 16:29

No no jednym z tych tunerów jest ok 200m sąsiad.
Biedactwa wyją :mikolaj aż się :placze2 chce :mikolaj
Widuje tak że i kamperki.

ZEUS - 2018-12-27, 17:10

slawwoj napisał/a:
Zeus a możesz napisać jak się jeździ....

jam jest niewymagający :oops: ... w/g mnie przy kamperze długości ok. 7,5 mb i stosownej do wielkości masie samochód jest dynamiczny a nawet bardzo dynamiczny :lol: , praktycznie chcąc być w zgodzie z dedykowanymi :-P dla kamperów prędkościami szóstego biegu nie używam, prędkość przelotową na drogach innych niż autostrady itp, utrzymuję w granicach 90-105 km/h, (obroty w przedziale 1900 - 2500) co skutkuje niezłą dynamiką i umiarkowanym apetytem na ON (9 - 10 l/100), głośność akceptowalna... dane po przejechaniu 17,5 tys. km :spoko

slawwoj - 2018-12-27, 17:35

No i uj. Chciałbym taki mieć silnik.
Bajaga - 2018-12-28, 00:57

Comsio napisał/a:
No no jednym z tych tunerów jest ok 200m sąsiad.

Owszem, Andrzej ma na imię a jego syn Łukasz. Robił takie rzeczy już że inni "tunerzy" za 100 lat tego nie ogarną.

silny - 2018-12-28, 07:40

:-/
zbyszekwoj napisał/a:

SlawekEwa napisał/a:
silny napisał/a:
Ja mam 486

Sprzęgło zrobione?


Czas na skrzynię.

:lol: sprzęgło jeszcze daje radę , myślałem że padnie szybko bo jak dam pełen ogień na np 4 biegu to widać uślizgi ale to już są przyspieszenia że słabsze osobówki wysiadają :szeroki_usmiech

Przestałem tak jeździć , delektuje się łatwością poruszania się tym potworem :chytry skrzynię biegów szanuję czyli żadnych szarpań biegami i 6 bieg na trasy i nie na górki bo obroty strasznie niskie.

Ducato 2.0 ma 300 NM , piszecie żedaje radę jak należy :shock:
Ciekawe :spoko

slawwoj - 2018-12-28, 07:49

Silny czy ty cały czas musisz się przechwalac
silny - 2018-12-28, 19:24

Dyskutujemy o mocach , mnie to ciekawi jak silniki oddają moc i dla czego na papierze słabszy silnik jest przyjemniejszy do jazdy .

Kiedyś tak właśnie zaskoczył mnie fiatowski 1.9 td :shock:

Trzeba mieć wykresy z hamowni fiata 115 km i citroena 170 km bo może się okazać że jest różnie z tym oddawaniem mocy.

Znajdę z necie i powklejam krzywe żeby nie robić OT. :oops:

LukF - 2018-12-28, 19:24

No a czemu nie ? :haha:
Rav - 2018-12-28, 20:55

Comsio napisał/a:
No no jednym z tych tunerów jest ok 200m sąsiad.
Biedactwa wyją :mikolaj aż się :placze2 chce :mikolaj
Widuje tak że i kamperki.


To podeślij namiar skoro warto polecić.

Socale - 2018-12-28, 21:18

W nieco innej marce.
Roczne (no, zaraz dwuletnie) auto z silnikiem 2,2 CDI zapięli mu 170KM i niezbyt cieszyłem się z tego. Powoli się rozglądam i...
obecnie w 2,0 CDI oferują już 194KM również w przyszłym roku - to chyba na granicy przesady czy raczej bez obaw?
Ja rozumiem że technologia nie śpi, ale dla mnie to tak, jakby człowiek z każdym rokiem był zdolny dźwigać +25kG więcej lub biec +25/h szybciej. Gdzieś musi być jakaś granica.

wirefree - 2018-12-28, 21:58

Jak fabryka tyle daje z gwarancja to raczej spał bym spokojnie, tez sie obawiałem swojego Forda 2.0 z moca 135KM ale daje rade. Swoja droga jak patrze na te wszystkie Busoloty na niemieckich autostradach na polskich blachach z ukrainska zaloga na amfetaminie to nie dziwi nic.
Socale - 2018-12-28, 22:07

Wiesz, ok, jest gwarancja jak zdechnie to zrobią, ale to już deorganizuje mój rytm pracy. Chyba że jeszcze jakieś zapasowe auto doraźnie kupić. Z tymi busami uspokoiłeś mnie trochę, widuję ich chyba nie mniej niż Ty :)
I latają choć nie wiemy z jakimi wadami i po jakich naprawach.

wojtekjanus - 2018-12-28, 22:29

Jeśli mogę swoje dwa grosze wtrącić...
Do tej pory nowe silniki Forda rodziny Panther 2,0 tdci miały osiągi 105 KM/360 Nm, 130 KM/ 385 Nm oraz 170 KM/405 Nm.
Ponieważ Ford jest jednym z największych producentów dostawczaków, jego najważniejszymi klientami są klienci flotowi. A tu liczy się każdy wskaźnik ekonomiczny, w tym zużycie paliwa. To jest główna przyczyna takiego zestopniowania przez producenta skrzyni biegów i dyfra, by pozwalał się pochwalić jak najlepszym wskaźnikiem zużycia paliwa - w stosunku do konkurencji. Prędkości maksymalnej... nikt nie podaje w przypadku tych aut.
Stąd efekt taki, że szósty bieg w Transicie z tymi silnikami to jest w rzeczywistości nadbieg, coś jak overdrive. Normalna jazda, w miarę spokojna i lekko dynamiczna może odbywać się do piątego biegu, szóstka to jest bieg do spokojnego toczenia się po autostradzie z obrotami w zakresie maksymalnego momentu obrotowego, czyli od 1500 -2000, z prędkością w okolicach 100 km/godz. Nie ma raczej mowy o przyspieszaniu i wyprzedzaniu na tym biegu. Nie ma w tym zakresie mocy, sam moment to za mało...
Jeżeli na takie możliwości nałożymy ograniczenia jakie funduje autu zabudowa typu camper (masa i spadochron hamujący z tyłu), to może sie okazać, że nawet piaty bieg jest czasem za wysoki do dynamicznej jazdy drogowej i trzeba redukować...

Jak się zmieniła koncepcja doboru przełożeń świadczy fakt, że stare porównywalne gabarytowo Transity Mk6 2,0 tdci 130KM osiągały 130 km/godz przy 3.000 obrotów, nowe Mk8 o podobnej mocy przy obrotach 2.200.

Jeżeli Wasz kolega napisał:
Mandus napisał/a:
Duża różnica jest owszem właśnie powyżej prędkości 100km/h - Fordem da się jechać po prostu szybciej o około 10 - 20km/h, co w dużej mierze było zasługą braku alkowy.
to trzeba wiedzieć jak musi być różnica w mocy aby takim autem jechać powyżej setki o 20 km/godz. szybciej - a alkowa ma tu raczej drugorzędne znaczenie. Zapotrzebowanie na moc przecież nie rośnie proporcjonalnie z prędkością, tylko jest funkcją wykładniczą. W praktyce można być pewnym, że gdyby to Ducato 115KM miało dorównać Transitowi 170 KM w osiągach, musiałoby jednak mieć zbliżoną do niego moc.
Co do jakości i komfortu wykończenia kabiny w tych dwóch autach nie wypowiadam się, ale zastanawiam się, czy na pewno jeździł Fordem Transitem Mk8. :?

Generalnie panujący obecnie w UE ekotrend do downsizingu - w przypadku kamperów jest wyjątkowo niewskazany i daje niemiłe efekty. O czym już poprzednio pisałem. W przypadku Ducato wybór silnika 3,0 na pewno jest zdecydowanie lepszy - to tworzy z kampera inną klasę auta. W Transicie tylko można pomarzyć o dawnym silniku 3,2l/5cyl/200KM/470Nm. Montowany jest w... amerykańskim Transicie, a w Europie w terenowym Rangerze. Dosyć łatwo jest chipowany do 240 KM/570 Nm. A to już pozwala na bardzo bezpieczną i komfortową jazdę z mocno dynamicznym akcentem...

silny - 2018-12-28, 23:36

Tak jak mówiłem , nic nie zmienili oprócz przeciągnięcia NM w wyższe obroty :wyszczerzony:

I tak koniki na papierze przybywają, praktycznie na 2-2.5tyś. obrotów nie ma różnicy pomiędzy wersjami 130 i 170 KM :haha:

Socale - 2018-12-29, 00:03

No ale ten 3 wykres (170) wydaje się imponujący, spora moc z zachowaniem przyzwoitego Nm aż do 3,5kRPM
Bajaga - 2018-12-29, 13:30

Rav napisał/a:
Comsio napisał/a:
No no jednym z tych tunerów jest ok 200m sąsiad.
Biedactwa wyją :mikolaj aż się :placze2 chce :mikolaj
Widuje tak że i kamperki.


To podeślij namiar skoro warto polecić.


Unitronic. Andrzej (właściciel) to najlepszy spec w tym kraju. Nie reklamuję, jestem tylko stałym klientem od wielu lat.

Rav - 2018-12-29, 13:58

Musi być niezły, bo jak zerknąłem liczy z 50% więcej niż np. v-tech
slawwoj - 2018-12-29, 15:05

Nie bardzo rozumiem o co chodzi. To fabryczny silnik robią tumany żeby ich poprawiał rzemieślnik?
SlawekEwa - 2018-12-29, 15:51

slawwoj napisał/a:
To fabryczny silnik robią tumany żeby ich poprawiał rzemieślnik?

Fabryczny silnik ma jeżdzić, jeżdzić i jeżdzić :odjazd: i sprzęgło ma wytrzymać i skrzynia i półosie itp itd. Natomiast po tuningu nikt odpowiedzialności nie bierze ile co wytrzyma :chytry

wojtekjanus - 2018-12-29, 16:02

slawwoj napisał/a:
Nie bardzo rozumiem o co chodzi. To fabryczny silnik robią tumany żeby ich poprawiał rzemieślnik?
To proste... Fabryczny silnik nie jest wysilony do końca, tak by jego wskaźniki niezawodności były na poziomie możliwym do akceptacji.
W przekroju całej produkcji modelu praktycznie takie same silniki mają trzy różne moce ale znacznie różnią się ceną.
Tu jest prosty rachunek ekonomiczny producenta: czy taniej jest serwisować 100% silników w najsilniejszej wersji 170KM, czy jednak mniejsze koszty gwarancyjne są, gdy 40% ma moc 105 KM, 40% ma moc 130 KM, a tylko 20% ma moc 170KM? Chyba ten drugi wariant jest korzystniejszy dla producenta...

Chip tuning to nic innego, jak wykorzystanie przez tunera bezpiecznych rezerw producenta i dojście do takiej granicy, gdy ostra i długotrwała jazda zaczipowanym autem to praktycznie prosta i szybka droga do technicznej katastrofy.

W przypadku kampera - jak już to kilka razy pisałem - chiptuning jest szczególnie niebezpieczny, bo te auta nie jeżdżą przysłowiowo "wokół komina", ale zdarzają im się stale duże szosowe przebiegi. A są przy tym ciężkie i stawiają duże opory aerodynamiczne. Więc depniecie gazu w podłogę na dłuższy czas przy silniku bez żadnych bezpiecznych rezerw dobrze nie wróży...

wojtekjanus - 2018-12-29, 16:13

silny napisał/a:
Tak jak mówiłem , nic nie zmienili oprócz przeciągnięcia NM w wyższe obroty :wyszczerzony:

I tak koniki na papierze przybywają, praktycznie na 2-2.5tyś. obrotów nie ma różnicy pomiędzy wersjami 130 i 170 KM :haha:

No... nie tylko w górę, ale także mocno w dół. Maksymalny moment już osiągają przy 1.300 obrotach. Czyli znacznie rozszerzono zakres maksymalnego momentu - to jest przecież kapitalna zaleta, a nie wada.
Pierwsze tdci Forda osiągały maksymalny moment dopiero przy ok. 2.000 obrotów.

Różnica między mocą 130 KM i 170 KM przy jeździe szosowej jest zasadnicza, przy mocniejszej wersji jest zapas mocy. Przy wyprzedzaniu przy szybkości 110-120 km/godz. chwilowe depnięcie daje wyraźny efekt. Przy mocy 130 KM jest trochę... smutno.

marcincin - 2018-12-29, 19:05

wojtekjanus napisał/a:

Różnica między mocą 130 KM i 170 KM przy jeździe szosowej jest zasadnicza, przy mocniejszej wersji jest zapas mocy. Przy wyprzedzaniu przy szybkości 110-120 km/godz. chwilowe depnięcie daje wyraźny efekt. Przy mocy 130 KM jest trochę... smutno.


Bardzo ciekawy ten wątek - szczególnie w kontekście podjętej przeze mnie decyzji - przed kilkoma godzinami zamówiłem nowego kampera na fordzie z silnikiem 170 KM z automatem. Mam nadzieję, że będzie spisywał się równie dobrze jak mój poprzedni ford z niesławnym silnikiem 2.2 TDCI 130KM. Poprzednim przejechałem ponad 80tyś km, sprzedałem przy stanie licznika prawie 180tyś km. Silnik nie eksplodował, był dynamiczny i oszczędny - może miałem szczęście, a może użytkowałem go we właściwy sposób. Przedwczoraj prawie kupiłem rocznego fiata 150 km w automacie - przejechałem całą Polskę z zamiarem kupna - po jeździe testowej byłem lekko rozczarowany dynamiką zestawu (silnik + skrzynia) (nie było to główną przyczyną odstąpienia od transakcji). Po rozpatrzeniu plusów dodatnich i plusów ujemnych zdecydowałem się na nowy sprzęt z 2.0 (akcyza) - padło na forda ponieważ podoba mi się kabina forda oraz będę miał 5 letnią gwarancję. Mam nadzieję, że dynamika silnika mnie nie rozczaruje. Poprzednim (alkowa) robiłem przeloty autostradowe z prędkością ok 100 km/h. Nowym (półintegra) zamierzam jeździć podobnie (nie więcej niż 110 km/h) - oczekuję, że jak trzeba będzie szybciej wyprzedzić kolumnę tirów to będzie można dynamicznie przyspieszyć do 120 max 130 (na chwilkę). Dużo jeżdżę po górach więc duży moment także powinien dać radę. Zdam relację z moich doświadczeń jak go dosiądę.

silny - 2018-12-29, 20:17

marcincin napisał/a:
Zdam relację z moich doświadczeń jak go dosiądę.
_________________
Marcincin


I bardzo dobrze ,na temat :)

Cytat:
Pamiętam o dawnym silniku 1.9 VW,występował w mocach 90 KM, 110KM i 130KM. I wydawać by się


Wydawało :chytry pewnie tak było, teraz słupki u nas na montarz do Wrześni od 0 do 200 KM w Crafterze są te same :bigok

wojtekjanus - 2018-12-29, 20:23

Maciej S. napisał/a:
Przyznam się, że zabawne są te wywody o tym że jakiś "fachowiec" od korekty mapy pracy silnika zna granice wytrzymałości silnika, sprzęgła, skrzyni biegów
Zwykle jest tak, że tuner stara się wyciągnąć maksimum co może - bo takie są oczekiwania klientów. Najczęściej nie zastanawia się i nie kieruje się tym, jakie będą następstwa takiego ciągnięcia osiągów na maksimum - bo przecież nie on będzie ponosił konsekwencji przyspieszonej awarii.
Maciej S. napisał/a:
Schodzenie z max momentem obrotowym na niższe obroty silnika to najgorsze co można zrobić. Wówczas to przeciążenia w układzie korbowo-tłokowym są największe, ciśnienie oleju na panewkach niższe a więc zerwać film olejowy jest łatwiej. Najwięcej uszkodzeń silników było właśnie przy jeździe na małych obrotach i próby przyspieszania.
Nie do końca jest tak, przeciążenia są nie tylko od nacisków od denka tłoka, przy zwiększaniu obrotów powstają bardzo duże siły od bezwładności wirujących mas i ruchu posuwisto-zwrotnego. Druga sprawa - te silniki są sterowane elektronicznie wg zapisanej w PCM mapy, parametry pracy zapisane w mapie są ściśle zaplanowane w bezpiecznych zakresach. Oczywiście kierowca nie może przekraczać zakresów opisanych w instrukcji eksploatacji auta.
Zapas wydajności pompy olejowej jest tak duży, że zawór upustowy już przy niskich obrotach ma co robić. To zresztą nowa konstrukcja bardzo wydajnej pompy olejowej wprowadzona w silnikach 2,2 tdci w 2011 roku - o dynamicznym sterowaniu wydatkiem - była największym i najkosztowniejszym problemem we wprowadzonej akcji serwisowej (wadliwe były łopatki pompy, błyskawicznie się wycierały, poprzednio była stosowana klasyczna pompa zębata). Ograniczanie wydatku pompy w funkcji obrotów miało na celu zmniejszenie zużycia paliwa.
To samo odnosi się do pompy wodnej - ma olbrzymi zapas wydajności, także wydajność całego układu chłodzenia jest zaprojektowana z dużym zapasem.
Maciej S. napisał/a:
Pamiętam o dawnym silniku 1.9 VW,występował w mocach 90 KM, 110KM i 130KM. I wydawać by się mogło, że to przecież ma taki margines, zapas. Jednak różnice konstrukcyjne były i to zasadnicze wewnątrz, pomimo tego że zewnętrznie wyglądał tak samo.
W silnikach fordowskich rodziny Puma oraz do tej pory w nowych silnikach rodziny Panther silniki od strony mechanicznej były identyczne, różniły się osprzętem i softem. Teraz jednak będzie wyjątek - w maju 2019 wchodzi nowa wersja silnika 2,0 Panther Ecoblue 185 KM i już układ korbowo-tłokowy jest mocno zmodernizowany. Wystarczy powiedzieć, że tłoki nie są aluminiowe, lecz stalowe.
------------------------------------------------------
Generalnie na pewno masz rację, mówiąc że o trwałości auta decyduje głównie... jego kierownik. Wielki Słownik Języka Polskiego znane powiedzenie o chłopie i zegarku tak definiuje:
"człowiekowi nieinteligentnemu nie można dać, powierzyć rzeczy, która wymaga pewnej wiedzy i zręczności w obsłudze, bo ją zepsuje lub nie będzie umiał z niej skorzystać ".
http://www.wsjp.pl/index.php?id_hasla=3401

Bajaga - 2018-12-31, 11:25

slawwoj napisał/a:
Nie bardzo rozumiem o co chodzi. To fabryczny silnik robią tumany żeby ich poprawiał rzemieślnik?


Fabryczny silnik ma duże granice tolerancji, ma jeździć i w Egipcie i na Syberii na paliwach lepszych i gorszych itp itd. I dla producenta byłoby miło żeby na gwaracji się nie zepsuł bo koszty.
Są różne silniki z różną możliwością wzmocnienia. Po pierwsze musi mieć turbo, to jasne. Ale nawet w doładowanych różnie jest. Przykład: robiliśmy 1.5dci Renault i marnie szło, fabryczna sprężarka w serii dawała z siebie prawie wszystko więc efekt programowania był słaby. Ale np fiatowski 1.4 t-jet uuu bajka. Albo 2.0t benzyna Renault (w opinii wielu co się znają najlepsze 2.0 na świecie) też pięknie reaguje i może dać duże moce (nie bez powodu nieduże silniki Mercedes bierze od Renault...) VW 2.0 też ładnie reaguje ale akurat ten motor nie słynie z trwałości ogólnie. BMW 3.0d może dać Bardzo dużo mocy ala panowie inżynierowie niemieccy tak go spieprzyli, że tuner sensowny od razu ostrzega że to zdechnie :mrgreen:
Także różnie bywa. A co do trwałości - jak ktoś będzie pałował auto jak dziki to szybciej wykończy samochód po tuningu, to jasne. Ale w codziennej eksploatacji trwałość może być i większa, paradoksalnie jeździ się spokojniej i na niższych obrotach bo jest większa moc, moment i brak potrzeby kręcenia.

LukF - 2018-12-31, 19:07

Bajaga

Pięknie to wyośliłeś i może ktoś zrozumie,.że fabrykę da się poprawić.
Ale może jednak znów się trafi starszy Pan który napisze, że rzemieślnik odważa się poprawiać fabrykę.... :haha: I znów trzeba będzie przekonywać przez trzy strony nieprzekonanych...

slawwoj - 2018-12-31, 19:36

LukF napisał/a:
Bajaga

Pięknie to wyośliłeś i może ktoś zrozumie,.że fabrykę da się poprawić.
Ale może jednak znów się trafi starszy Pan który napisze, że rzemieślnik odważa się poprawiać fabrykę.... :haha: I znów trzeba będzie przekonywać przez trzy strony nieprzekonanych...


Jaki elekwenty młody człowiek. Taki to pewnie i smartfona obsłuży.

LukF - 2018-12-31, 19:37

Do usług :kwiatki:
Bajaga - 2019-01-01, 02:08

Ja nie reklamuję bo nie mam z tego pieniędzy. Ale wiem to i owo. Jak ktoś zainteresowany to zapraszam na priv mogę tam podesłać parę intrygujących tematów.
Ale tak czy siak mając auto z turbo jest bez sensu jeździć z fabrycznym programem. To zwyczajnie głupie.

ZEUS - 2019-01-01, 02:26

Bajaga napisał/a:

Ale tak czy siak mając auto z turbo jest bez sensu jeździć z fabrycznym programem. To zwyczajnie głupie.

nawet wówczas gdy fabryka "dała"😜 170 KM które w zupełności wystarczą do w miarę przyjemnej jazdy?

Bajaga - 2019-01-01, 12:55

ZEUS napisał/a:
Bajaga napisał/a:

Ale tak czy siak mając auto z turbo jest bez sensu jeździć z fabrycznym programem. To zwyczajnie głupie.

nawet wówczas gdy fabryka "dała"😜 170 KM które w zupełności wystarczą do w miarę przyjemnej jazdy?

Nawet wtedy. Bo 200 czy 210KM będzie przyjemniejsze :mrgreen:

eler1 - 2019-01-01, 15:45

Może i przyjemniejsze ale co z tarczą sprzęgła i skrzynia biegów
ZEUS - 2019-01-01, 16:39

Bajaga napisał/a:
Bo 200 czy 210KM będzie przyjemniejsze

mimo to, pozostanę przy fabrycznych 170 KM :-P , tak jak napisałem wcześniej, zapewnia to niezłą dynamikę i umiarkowany apetyt na ON i chyba najważniejsze: gwarancja trwa nadal... :spoko

SlawekEwa - 2019-01-01, 16:47

eler1 napisał/a:

Może i przyjemniejsze ale co z tarczą sprzęgła i skrzynia biegów

Robert -Bajaga Ci da "receptę" i na to :haha:

slawwoj - 2019-01-01, 16:56

ZEUS napisał/a:
Bajaga napisał/a:
Bo 200 czy 210KM będzie przyjemniejsze

mimo to, pozostanę przy fabrycznych 170 KM :-P , tak jak napisałem wcześniej, zapewnia to niezłą dynamikę i umiarkowany apetyt na ON i chyba najważniejsze: gwarancja trwa nadal... :spoko


... i nie siedzisz jak na szpilkach i wsłuchujesz się w prace silnika.

Moim zdaniem fabryczny silnik to kompromis. Przecież każdy producent wołałby napisać 200 KM zamiast 170. A jeśli rzemieślnik robi to w dwie godziny to producent tez by mógł.

Chyba że ten projektant silników to głupek co myśli " a pojadą do Polski pod Warszawę tam mistrzunio załatwi to w dwie godziny".

MAWI - 2019-01-01, 17:53

slawwoj napisał/a:
Chyba że ten projektant silników to głupek co myśli " a pojadą do Polski pod Warszawę tam mistrzunio załatwi to w dwie godziny".

Nie nie jest głupi. Ale zauważ ,że silniki np. 2,3 fiata są z 110 km, 130 km, 150 km, 180 km. Zamawiając auto z tym silnikiem o mocy 150 km to miedzy 130 a właśnie 150 dopłacasz ok 10 tysięcy złotych. Więc za co aż tyle dopłaty?? To ten sam silnik.
Nie wiem jak to wygląda gdzie indziej.

SlawekEwa - 2019-01-01, 17:59

MAWI napisał/a:
. Więc za co aż tyle dopłaty?? To ten sam silnik.

Może za hamowniki , zawieszenie? :chytry

mischka - 2019-01-01, 18:06

MAWI napisał/a:
Zamawiając auto z tym silnikiem o mocy 150 km to miedzy 130 a właśnie 150 dopłacasz ok 10 tysięcy złotych. Więc za co aż tyle dopłaty?? To ten sam silnik.

Osprzęt jest ten sam? Czasami montuje się inne turbiny itp...

MAWI - 2019-01-01, 18:11

SlawekEwa napisał/a:
Może za hamowniki , zawieszenie?

Nie.
mischka napisał/a:
Czasami montuje się inne turbiny itp...

?????????????????????/ za dziesięć tysi. :shock: :shock: :shock: :shock:

mischka - 2019-01-01, 18:57

to już ich sposób na życie...
Socale - 2019-01-01, 19:27

A może zwyczajnie z mocą silnika rodzi się potrzeba zmiany skrzyni półosi oto bo np do 150KM montuje się standardowe a powyżej odpowiednio mocniejsze?
MAWI - 2019-01-01, 21:05

Socale napisał/a:
A może zwyczajnie z mocą silnika rodzi się potrzeba zmiany skrzyni półosi oto bo np do 150KM montuje się standardowe a powyżej odpowiednio mocniejsze?

Może i tak . Ale nie sądzę.

silny - 2019-01-01, 21:28

Może skrzynia nie ale sprzęgło to raczej TAK , wiem co piszę :gwm :haha:
MirekKliny - 2019-01-02, 09:28

przy 150KM jest turbina ze zmienna geometria 130 stal 180 bi turbo.

Trwałość zależy głównie od stylu jazdy i ogólnej eksploatacji im mniejszy silnik z większą mocą tym bardziej wyśrubowany, producent daje 2 lata zazwyczaj gwarancji (przynajmniej na papierze).

Ja się tylko zastanawiam ile ten silnik wytrzyma do naprawy czy wymiany czy będzie to 150tys km czy 300, ale tak jak pisałem dużo zależy od eksploatacji, oczywiście ktoś kogo stać na nowego kampera nie będzie raczej nim się turlał do 200tys przebiegu.

Poza tym biorąc nowe auto i tak nie ma za wielkiego wyboru. Albo fiat lub reno i 2,3 lub cala reszta 2,0.

Czas pokaże, a chłopcy z międzynarodówek już je przetestują w ekstremalnych warunkach.

Bajaga - 2019-01-02, 12:24

slawwoj napisał/a:

Moim zdaniem fabryczny silnik to kompromis. Przecież każdy producent wołałby napisać 200 KM zamiast 170. A jeśli rzemieślnik robi to w dwie godziny to producent tez by mógł.

Chyba że ten projektant silników to głupek co myśli " a pojadą do Polski pod Warszawę tam mistrzunio załatwi to w dwie godziny".


Poczytaj trochę np o diesel gate grupy VW. Wyjdzie ci, że jednak producenci i projektanci bywają głupkami :mrgreen:
A np w Niemczech tuning jest bardzo popularny tylko, że tam trzeba to wpisać w dowód rejestracyjny żeby było wiadomo, że auto jest mocniejsze niż z fabryki i jeden z największych tamtejszych tunerów kupuje programy od mistrzunia z Warszawy :lol:

mischka - 2019-01-02, 12:30

Bajaga napisał/a:
jeden z największych tamtejszych tunerów kupuje programy od mistrzunia z Warszawy :lol:

Który to ten jeden z największych?

OMEGA - 2019-01-02, 12:46

a ten mistrzunio to kto taki , jestem zainteresowany .
Bajaga - 2019-01-02, 13:47

mischka napisał/a:
Bajaga napisał/a:
jeden z największych tamtejszych tunerów kupuje programy od mistrzunia z Warszawy :lol:

Który to ten jeden z największych?


Mogę na priv tylko mówić bo to rzecz niezbyt jawna. Nazwa jest krótka i na literę A :spoko

mischka - 2019-01-02, 13:56

Bajaga napisał/a:
Mogę na priv

pisz, obiecuję że zachowam to dla siebie :)

marcincin - 2019-01-02, 17:31

MirekKliny napisał/a:

Trwałość zależy głównie od stylu jazdy i ogólnej eksploatacji ...


Tak się zastanawiam jaki jest wpływ jeżdżenia automatem (ford 170KM) na ogólnie pojętą trwałość silnika (zakładając spokojny styl jazdy jaki do tej pory uprawiałem). Podczas jazdy próbnej fiatem 150KM z automatem zauważyłem, że automat bardzo wcześnie (poniżej 2000 obr) wykonywał zmianę biegów na wyższy - w mojej ocenie robił to trochę za wcześnie, choć być może jest to jest optymalne dla silnika.
Ciekawy jestem jak jest zestrojony ford w tym kontekście i czy ja jako kierowca mam jakikolwiek wpływ na trwałość przy jeździe w trybie automatycznym (zakładając, że nie przesadzam z prędkością - powiedzmy 110 km/h, nie katuję zimnego silnika, ...)

MirekKliny - 2019-01-03, 16:07

marcincin napisał/a:
MirekKliny napisał/a:

Trwałość zależy głównie od stylu jazdy i ogólnej eksploatacji ...


Tak się zastanawiam jaki jest wpływ jeżdżenia automatem (ford 170KM) na ogólnie pojętą trwałość silnika (zakładając spokojny styl jazdy jaki do tej pory uprawiałem). Podczas jazdy próbnej fiatem 150KM z automatem zauważyłem, że automat bardzo wcześnie (poniżej 2000 obr) wykonywał zmianę biegów na wyższy - w mojej ocenie robił to trochę za wcześnie, choć być może jest to jest optymalne dla silnika.
Ciekawy jestem jak jest zestrojony ford w tym kontekście i czy ja jako kierowca mam jakikolwiek wpływ na trwałość przy jeździe w trybie automatycznym (zakładając, że nie przesadzam z prędkością - powiedzmy 110 km/h, nie katuję zimnego silnika, ...)



Generalnie silnik połączony z typowym automatem (hydrauliczna - lub odpowiednik DSG - wg.mnie bajka) a nie ze skrzynią manualną ze sterowaniem elektronicznym (zautomatyzowaną) dostają mniej w du...e niż na manualu.

Co do forda to nie wiem jaki tam jest rodzaj skrzyni "automatycznej" i trudno mi się wypowiadać, natomiast w fiatach zazwyczaj jest manualna sterowana elektronicznie (rzadko pełen automat jak ma np.Bazyli- u niego starszy model ducato-chodzi o przykład).
Zazwyczaj fiat miał tendencje do przeciągania trochę za długo na 3 biegu i skrzynia dostrajała się do stylu jazdy kierowcy po kilku powtórzeniach czyli jeśli trzymałeś na oporze (pisze z przesada) skrzynia przezucala przy wyższych obrotach jesli ktos przed toba jezdzil delikatnie to skrzynia ( jej sterownik) zapamietal ten styl jazdy, w takich sytuacjach dobrze przejsc na sekwencji i przezucac biegi +- i wtedy przejsc na autaomat, ale to przejechac by trzeba kilkadziesiat km conajmniej. tak bylo przynajmniej do 2017 moze w 2018 wprowadzili zmiane oprogramowania skrzyni.

Bronek - 2019-01-03, 16:39

Z tego co czytałem, wahając się czy brać zautomatyzowaną skrzynię Fiata, to takie właśnie skrzynie mogą obsługiwać słabsze silniki. Nie wymagają większej pojemności i mocy tak jak "normalne" automaty. .
Okupione to jest kulturą pracy, ale zawsze jednak większy komfort.

W takich samochodach jak karawan, taksówka, kabriolet z laską u boku i kamper, to tylko pasują automaty. Obojętnie jakie, byleby "ruki swabodnyje" byli :mrgreen:

Rav - 2019-01-03, 21:59

Bronek napisał/a:

W takich samochodach jak karawan, taksówka, kabriolet z laską u boku i kamper, to tylko pasują automaty. Obojętnie jakie, byleby "ruki swabodnyje" byli :mrgreen:


Niekoniecznie, obsługując manual masz dodatkowy powód do zmiany biegu i sięgnięcia ręką w prawą stronę w pobliże fotela pasażera.

Andrzej 73 - 2019-01-03, 22:12

Osobiście , nie wiem czy kiedykolwiek jeszcze się zdecyduję na automat.
Z pośród trzech pojazdów które mam z automatem , dwa już były w naprawach skrzyń biegów.
Teraz czekam na trzeciego kiedy się spie..y.
Dzięki opatrzności i swojemu rozumowi kampera nie zamówiłem w automacie.

Co do mocy silnika , to zawsze może być większa i to jest dla mnie zrozumiałe. Niestety wzrost mocy silnika nie idzie w parze z wytrzymałością.
:spoko

SlawekEwa - 2019-01-04, 09:00

Andrzej 73 napisał/a:
Niestety wzrost mocy silnika nie idzie w parze z wytrzymałością.

Naszych " tunerów" jakoś to nie przekonuje. :haha:

Bajaga - 2019-01-04, 21:09

MirekKliny napisał/a:


Generalnie silnik połączony z typowym automatem (hydrauliczna - lub odpowiednik DSG - wg.mnie bajka) a nie ze skrzynią manualną


No widzisz. Je też "troszkę" skrzyń przerobiłem i uważam, że dsg jest gówniana. Fajna była z 10 lat temu ale niestety zmienili oprogramowanie na eco i teraz jest do chrzanu. Uważam, że ważny jest tempomat w kamperach, na autostradzie miło. A automat? Jak kupię wreszcie 5,7 v8 to tak. Mam nadzieję że niebawem.

MirekKliny - 2019-01-06, 16:42

Panowie napisałem odpowiednik DSG ponieważ jest najbardziej kojarzona, nie wiem jakie ma oznaczenie skrzynia w bmw, toyocie itd itp.

Tempomat masz racje zaje fajna sprawa i tez jestem jego zwolennikiem.
Tak jak pisałem wcześniej najlepsza skrzynie można schrzanić zmieniając jej oprogramowanie.

Mandus - 2019-01-11, 11:11

To ja coś dodam, bo widzę, że jest tu wielu "motoznafców"- to ja jestem kolejny :)

Co do automatów ogólnie - ja jestem zwolennikiem prawdziwych, "starych" hydraulicznych skrzyń automatycznych. Taka jest właśnie w Fordzie i działa bardzo dobrze, a w Fiacie to zwykła skrzynia zautomatyzowana - z automatycznie sterownym sprzęgłem - działa jak automat, ale nim nie jest :) I ona działa wolno i nie jest najlepsza. Natomiast największym minusem Forda w automacie jest brak uciągu na haku - nie ma wtedy 2000kg tylko albo 1300 lub 750kg - chyba w zależności od producenta zabudowy, sam nie wiem od czego to zależy, ale uciąg znika...

Ja w swoich samochodach osobowych od lat tylko automaty i nigdy nie miałem problemów. Zawsze staram się kupić taki samochód, który ma skrzynię sprawdzoną. Dla przykładu jedna z najlepszych dziś to niemiecka ZF 8HP... - montowana w wielu samochodach (m.in. BMW, Jaguar, Alfa Romeo) - totalnie bezproblemowa i mega sprawna, przerabiam teraz taką trzecią i tylko potwierdzam te opinie. Oczywiście nie jest to jedyna dobra skrzynia. Ogólnie jak się serwisuje (zmienia olej) i dobrze użytkuje - to z takimi skrzyniami nie ma problemów.

-----------------------------------------------------------------

A co do chiptuningu - kiedyś byłem zwolennikiem, miałem kilka takich samochodów, stroiłem, cieszyłem się jak dziecko i dziwiłem się, jak to właśnie jest, że rzemieślnik w 2 godziny poprawia lata pracy setek inżynierów w dużym koncernie mającym olbrzymi budżet na badania i testy. Ano właśnie, nie bądźmy naiwni. Dużo się naczytałem kiedyś i doszedłem do wniosku, że ta wiedza jest bardzo względna - zależy kto ją przelewa na papier.
A argument, że niemieccy tunerzy kupują know-how od polskiego mistrzunia z pod Warszawy mówi mi tylko - że polski hydraulik jest najlepszy, a Niemcy to głąby i dużo się muszą od nas jeszcze uczyć - ale wcale nie oznacza to, że chiptuning jest zawsze super. Rynek nie znosi próżni i powstają hamownie, chiptuning się rozwija, wspomaga branżę motosport - a ponadto padają silniki, rynek używanych części jest rozkręcony w Polsce jak mało gdzie, złodzieje mają zbyt, warsztaty mają robotę, powstają zakłady regeneracji turbo - jednym słowem życie toczy się dalej.

Prawdą jest, że jak fabryka stroi silnik, to bierze pod uwagę wiele czynników - m.in. takie jak ekologia i to głównie dlatego te silniki są przydławione, jak wspomniany przeze mnie Ford 170KM, a my jak chcemy podnieść moc, to jakby nie interesujemy się ekologią. Tak samo nie interesujemy się tym, że DPF dostanie bardziej w kość i zaraz będzie z nim problem, a tego raczej już nie warto wycinać, nie te czasy... Dodatkowo oprócz sprzęgła jest wiele innych elementów, które cierpią, bo nie prawdą jest, że silniki Fiata 130 - 150 - 180KM, to te same silniki. Silniki te same, ale osprzęt już nie. Najczęściej mamy inne turbo, intercoolery, wtryski, nawet chłodnice. Oczywiście różnie to wygląda u różnych producentów, ale tak jest najczęściej.
Też zgadzam się, że często stopniowanie mocy jest trikiem producenta, żeby po jak najniżej linii oporu robić różne wersje i kasować klientów za wyższą moc, ale najczęściej nie jest to tylko program.

Podam przykład z BMW, gdzie do modelu F10 520d 184KM jest fabryczny kit podnoszący moc do 205KM - za około 5000PLN :) Tylko w tej cenie oprócz programu jest przede wszystkim większy intercooler i kilka drobnych elementów - a moc fabryka zwiększa tylko o 20KM! Niektórzy się śmieją i chcąc zwiększyć moc, jadą do czarodzieja i wyjeżdżają z mocą 260KM, oczywiście nie zmieniając intercoolera. Da sie? No pewnie! Zapłacili połowę ceny a mają kucy, że hej. Znam auto, co w 520d miało pod 300KM. Można - tylko niech każdy sam sobie odpowie, czy fabryka jest głupia czy użytkownik.

Ostatnim samochodem, który poddałbym chiptuningowi jest kamper - dlaczego? Bo jeździmy zazwyczaj na full załadowani (albo przeładowani) i wtedy właśnie najbardziej przydają nam się rezerwy nałożone na układ napędowy - wtedy, kiedy dociskamy gaz na full jadąc pod górkę (a czasem jeszcze ciągnąc np. łódź 2 tony na haku). Wyobraźmy sobie, że ja jadę swoim Fiatem 115KM pod taką górą w Alpach z gazem do podłogi 80km/h, a obok jedzie podobny zestaw, tylko ma 150KM po chipie - i ma gaz na 1/2, bo ma parę po chipie - i decyduje się na wyprzedzenie mnie i odjechanie, bo nie po to go chipował, żeby się wlec za mną - no nie? Daje gaz i odjeżdża. I w momencie, kiedy mnie wydaję się, że męczę silnik, to on go katuje wręcz, bo turbo daje mu większe ciśnienie, mieszanka jest bogatsza, więc dostaje ognia (temperatury) ale co tam, przecież silnik ma rezerwy. Do czasu, kiedy nie wygwizda uszczelki pod głowicą albo padnie turbo lub wąż pęknie... Najgorsze jest to, że my nie wiemy, że korzystamy z owych rezerw lub je dawno wykorzystaliśmy, bo silnik ładnie ciągnie i nam wydaje się, że się nie męczy. Odwrotnie - męczy się jak fix, ale my to odbieramy odwrotnie.
W kamperze Crafterze 2.5TDI 160KM zrobionym na 200KM zaraz trzeba było DPFa wywalić - i co z tego, że pod górki szedł jak burza, jak dymił, że wstyd było gaz wciskać, a po 2 latach uszczelkę po głowicą w Grecji wywaliło. Dobry silnik - i zepsuty przez głupotę.

Ktoś pisał, że "głupotą jest jeździć na fabrycznym programie". jego zdanie i jego prawo. Ja dzisiaj uważam, że głupotą jest zmieniać fabryczny program - szczególnie w kamperze. Dodatkowo zapytam - po co? W kamperze, gdzie jedziemy załadowani z rodziną, z garnkami, grillem, pontonami i nie wiadomo czym - nie widzę większego sensu.

Zanim ktoś zrobi chipa w kamperze - niech się 2 razy zastanowi.

kubaja74 - 2019-02-03, 09:06

może to co napiszę zabrzmi dla wielu wręcz niedorzecznie ale ja tak to widzę - nie kupił bym kampera gdyby nie było dostępnej wersji z automatem, nigdy również nie brałem pod uwagę forda z wiadomych względów ;) . Jestem po pierwszym sezonie, przejechaliśmy niecałe 8 000 km i uważam, że 170 konny silnik z automatem to dla tego pojazdu idealne rozwiązanie. Nie widzę żadnej potrzeby tuningowania silnika - do 100 rozpędza się jak rakieta :) , do 130-140 znośnie -a to przecież już i tak za dużo ( hałas, prowadzenie/masa, konsumpcja ). To już mój ...nie wiem - 8 czy 10 automat i uwaga ! - nigdy żaden mi się nie zepsuł !!! - uważam, że jeśli dbamy o skrzynię ( wymiana oleju, delikatne operowanie P - R - D a zwłaszcza spokojne przełączanie D-R-D ) to jej żywotność jest równa z żywotnością reszty auta. A gdyby nie automat w kamperze to kupił bym przyczepę:)
zbyszekwoj - 2019-02-04, 16:44

kubaja74 napisał/a:
do 100 rozpędza się jak rakieta


Ty chyba nie widziałes jak startuje rakieta. :haha: A jak chcesz to ci podam ile kosztowała naprawa tej rakiety we Francji. Niektórzy za mniej kupuja kampera. :gwm

Rav - 2019-02-04, 17:16

Mandus napisał/a:

W kamperze Crafterze 2.5TDI 160KM zrobionym na 200KM zaraz trzeba było DPFa wywalić - i co z tego, że pod górki szedł jak burza, jak dymił, że wstyd było gaz wciskać, a po 2 latach uszczelkę po głowicą w Grecji wywaliło. Dobry silnik - i zepsuty przez głupotę.


Masz rację, przez głupotę. Wygląda na to, że ktoś zwiększył tylko ilości dawkowanego paliwa, którego nie był w stanie spalić (stąd dymienie i zapchanie DPF). Wszystko kwestia doświadczenia i wyważenia. Optymalnych parametrów trzeba poszukać. Dobry tuner, zanim odda auto zrobi solidne testy drogowe. Zdarzało się, że kolega (zajmujący się tym zawodowo) wracał do fabrycznych map, bo auto było już na tyle słabej kondycji (wtryski, turbo, zaolejony intercoller), że nie dało się tego dobrze wystroić.

Co do VW, o którym piszesz - pewnie gdyby zszedł o tych kilka Nm i kilka KM objawy by ustały.

ZEUS - 2019-02-04, 17:17

zbyszekwoj napisał/a:
ile kosztowała naprawa tej rakiety we Francji.

na ile to możliwe, to przybliż okoliczności tego zdarzenia... :wyszczerzony:

Bajaga - 2019-02-04, 21:37

Rav napisał/a:
Mandus napisał/a:

W kamperze Crafterze 2.5TDI 160KM zrobionym na 200KM zaraz trzeba było DPFa wywalić - i co z tego, że pod górki szedł jak burza, jak dymił, że wstyd było gaz wciskać, a po 2 latach uszczelkę po głowicą w Grecji wywaliło. Dobry silnik - i zepsuty przez głupotę.


Masz rację, przez głupotę. Wygląda na to, że ktoś zwiększył tylko ilości dawkowanego paliwa, którego nie był w stanie spalić (stąd dymienie i zapchanie DPF).


Żeby był przyrost mocy to musiał też dać powietrze. Czyli ciśnienie doładowania. Bo moc to paliwo + powietrze. Albo turbina była zużyta i dała d., albo tuner pierdoła podlał za dużo paliwa albo co najpewniejsze jedno i drugie...

SlawekEwa - 2019-02-04, 22:07

kubaja74 napisał/a:
może to co napiszę zabrzmi dla wielu wręcz niedorzecznie ale ja tak to widzę - nie kupił bym kampera gdyby nie było dostępnej wersji z automatem,

To rzeczywiści brzmi niedorzecznie :chytry

marcincin - 2019-02-10, 22:29

Wczoraj odbyłem pierwszą dziewiczą jazdę kamperem - Ford 170KM automat (przejazd od dealera do domu - jakieś 160km A4). Pierwsze wrażenia - jest dobrze, a nawet bardzo. Nie rozczarowałem się (wcześniej nie miałem okazji testować tego modelu w takiej konfiguracji). Poprzednio jeździłem fordem 2.2 130KM i mam porównanie. 2.0 w tej konfiguracji daje radę - testowo kilka razy robiłem test wyprzedzania kolumny tirów - przyspieszałem od 100 do 130 aby szybko wyprzedzić - bardzo fajnie się zbiera. Górę Św Anny łyknął bez zająknięcia. Przy 100 km/h licznikowe (97 wg GPS'a) trzyma 2000 obrotów, przy 130 z tego co pamiętam to około 2500. Wczoraj mocno wiał boczny wiatr więc porównanie głośności jednostek nie było adekwatne - mocno świszczała antena od radia, którą wiatr odchylał na bok, a pęd samochodu do tyłu - dodatkowo przez 100KM jechałem z niedomkniętymi całkowicie drzwiami pasażera - co generowało dodatkowy hałas. Ruszanie na światłach wypadło pozytywnie - choć za dużo tych testów nie wykonałem. Muszę jeszcze sprawdzić jak będzie sobie radził na podjazdach, ale chyba z takim momentem także nie będzie rozczarowania. Nie testowałem jeszcze trybu manualnego skrzyni. Póki co jestem zadowolony z automatu i silnika. Testy długodystansowe w planach. CDN.
wojtekjanus - 2019-02-11, 14:09

Maciej S. napisał/a:
Czy ten automat to jest hydrauliczyny z przekładniami planetarnymi czy kolejny wynalazek skrzyni tradycyjnej ze sterowaniem serwosilnikami?
To jest klasyczna hydrokinetyczna skrzynia automatyczna z konwerterem momentu.
marcincin - 2019-02-11, 16:54

Pytanie do tych co mają ten model skrzyni - czy można w czasie jazdy (pozycja D) przejść na tryb manualny (pozycja M) bez zatrzymywania - chodzi np o sytuację, kiedy w czasie jazdy pod górę automat zaczyna za bardzo mieszać i chcemy przejąć kontrolę nad tym co się dzieje. Nie czytałem jeszcze instrukcji. I to samo pytanie przy przejściu z M na D w ruchu.
papamila - 2019-02-11, 18:10

marcincin napisał/a:
czy można w czasie jazdy (pozycja D) przejść na tryb manualny (pozycja M) bez zatrzymywania

tak, bez najmniejszego problemu,
:spoko

wojtekjanus - 2019-02-11, 18:14

Nie jestem użytkownikiem takiej skrzyni - ale wiem, że można przełączać jej tryb pracy podczas jazdy. Dowolnie - z D na M i odwrotnie. Co więcej, mimo, że układ będzie na M, to zredukuje automatycznie na niższy bieg, jeżeli kierowca nie zrobi tego w odpowiednim czasie (tzn. przekroczone zostaną bezpieczne dla silnika parametry pracy - za niskie obroty). W drugą stronę - na wyższy bieg - nie przełączy automatycznie w pozycji na M, silnik będzie kręcił się wysoko tak długo, aż ręcznie przełączy się bieg na wyższy.
I jest sto innych możliwości. A nawet więcej.

marcincin - 2019-02-24, 23:22

Zaliczyłem pierwszy wyjazd na narty i udało mi się trochę potestować silnik i skrzynię w warunkach górskich. Potwierdzam 170 KM daje radę - jest odpowiedni zapas mocy aby wspinać się na przełęcze - nie ma najmniejszego problemu z pokonywaniem ciasnych agrafek, gdzie trzeba znacznie wyhamować, a po wyjściu z zakrętu jest stromo. Po wyjściu z zakrętu autko fajnie przyspiesza bez czkawki - tego właśnie oczekiwałem. Co do skrzyni automatycznej - także jestem pod wrażeniem - podchodziłem do niej z lekką obawą, czy aby właśnie w takich przypadkach nie będzie mieliła biegami. Na podjazdach nie zarejestrowałem ani jednego przypadku "zamielenia" biegami. Drugą cechę jaką testowałem to hamowanie silnikiem na zjazdach - tutaj zaskoczenie było jeszcze większe - skrzynia "wyczajała", że chcę utrzymywać jakąś prędkość na zjeździe (lekkie przyhamowanie) i redukowała przełożenie, tak jak bym to robił jadąc manualem - zupełnie nie ma potrzeby przechodzenia w tryb manualny (co oczywiście także przetestowałem - działa szybciutko). Jak na razie 100% zadowolenia.
orkaaa - 2019-03-05, 19:55

Mam Chauuson 627 GA Ford 170km na manualnej skrzyni. Zabudowa jak jak u Ciebie inny tylko układ wnętrza. W sumie 7 metrów. Po trzech wyjazdach w sumie 1400 km bardzo pozytywnie o silniku i przełożeniach. 2 razy po górach Wisła, Istebna , Koniaków , Milówka. Daje radę z dużym zapasem. No i zaczęło spadać spalanie. Pytałem nawet w Fordzie bo na początku ok 14 litrów . Teraz jak wracałem około 10. A będzie jeszcze lepiej twierdzą w Fordzie. Warto wiedzieć ile w baku zostaje szczególnie jak się zimą wyjeżdża i trzeba grzać w środku. Ci z gazem mają swoje przeliczniki a ja liczę ile z baku czerpie bo ogrzewanie na dieslu.
inwifi - 2019-04-28, 19:38

Dziś jest 28.04.2019 czyli rok i osiem dni oraz 7000 tys km tak tyle wytrzymały wtryski w naszym auto homie właśnie czekamy od 14:00 na assistance z odpowiednia laweta oraz na auto zastępcze. Pierwsza laweta była za mała i została wysłana druga ale ta się popsuła po drodze i teraz czekamy na trzecia. Auto zastępcze będzie podstawione o 22:00.
Andrzej 73 - 2019-04-28, 21:28

inwifi,
NA wstępie napiszę , że współczuję całej tej sytuacji , która Was spotkała.
Jeśli jest to w Polsce , to pół biedy , ale jak za granicą to przykra sprawa.
Jak widać Ford ma problemy z układem zasilania w tych silnikach.
Życzę wytrwałości i szczęśliwego powrotu do domu.
:spoko

zbyszekwoj - 2019-04-29, 07:13

inwifi napisał/a:
Dziś jest 28.04.2019 czyli rok i osiem dni oraz 7000 tys km tak tyle wytrzymały wtryski w naszym auto homie właśnie czekamy od 14:00 na assistance z odpowiednia laweta oraz na auto zastępcze. Pierwsza laweta była za mała i została wysłana druga ale ta się popsuła po drodze i teraz czekamy na trzecia. Auto zastępcze będzie podstawione o 22:00.



Masz pifko na nerwy za to ze sie chociaz przyznałes. Bo wszyscy sa Fordami zachwyceni dopóki na nich nie popadnie. Oczywiscie jeździ setki tysiecy ale jak padnie co tysieczny to juz jest problem, bo moze to byc nasz. Dlatego po Fordzie ( który jako jedyny kamper był bezawaryjny) :shock: juz dwa razy wybrałem Fiata.( w których zawsze coś wypadlo. :gwm :haha:

SlawekEwa - 2019-04-29, 14:45

zbyszekwoj napisał/a:
Dlatego po Fordzie ( który jako jedyny kamper był bezawaryjny)

za to dziurawy :haha:

zbyszekwoj - 2019-04-29, 19:15

SlawekEwa napisał/a:
za to dziurawy


Nie Ford tylko zabudowa. :deszcz:

inwifi - 2019-05-16, 07:37

Witam
Jako iż dziś otrzymałem informację z serwisu ze auto home jest gotowe do odebrania postanowiłem sie tym podzielić z wami i dodać swoje pięć groszy. Naprawione zostały znów wtryski a dokładnie zostały wymienione na nowe do tego jakieś przewody itp. przyczyna jaką serwis podaje to fakt iż kamper stoi (a ja sobie myślę bo latać nie potrafi) i wtryski w połączeniu z adblue zaczynają korodować to tak w skrócie ale oczywiście naprawa na gwarancji wiec klient praw żadnych nie posiada musi być cierpliwy, wyrozumiały, miły itp. bo serwis nie ma określonego czasu na naprawę i jak mu sie coś nie spodoba to może to naprawiać i naprawiać sama procedura zamawiania części potrafi trwać dwa tygodnie, ja podczas dzisiejszej rozmowy zapytałem o Filtr FAP bo podczas usterki komputer poinformował mnie iż jest zapchany na max i podawałem to w zgłoszeniu ale pani która mnie informowała nie potrafiła odpowiedzieć czy zostało to naprawione bo nie widzi takiej adnotacji w systemie widzi tylko iż były wymienione wtryski to poprosiłem ją kulturalnie by sie skonsultowała z mechanikiem i tak uczyniła podczas rozmowy i teraz cytat pana z serwisu.

Pani pyta co z tym FAP w kamperze
Pan mechanik a skąd mam wiedzieć
Pani bo go naprawiałeś
Pan mechanik no i co z tego
Pani to co mam odpowiedzieć klientowi
Pan mechanik że to nie twoje auto

Po czym pani przykłada słuchawkę do ucha i zaczyna mówić iż jeśli jest w zgłoszeniu to raczej było wykonane a ja jej odpowiadam iż przepraszam za kłopot wiem ze to nie jej auto i jak będę dokonywał odbioru oraz oględzin zgodnie z protokołem przejęcia to sprawdzę i wtedy wystawimy odpowiedni dokument potwierdzający pani bardzo miłym głosem potwierdzała.


I teraz może nie przestroga ale taka mała sugestia jak oddajesz auto na gwarancji to praw nie masz żadnych w naszym kraju chyba że jest to bardzo jasno określone w karcie gwarancyjnej jeśli nie to jw. Przy oddaniu robić zdjęcia najlepiej z pracownikiem w tle bez twarzy każdego elementu. Dlaczego tak bo jeśli podczas przedłużającej sie naprawy albo po naprawie powstaną jakieś uszkodzenia to zadział prawo ubezpieczeniowe a wtedy poszkodowany jest górą i może dużo.

Tak czy siak jadę jutro odebrać swojego auto homa i mam głęboką nadzieje iż będzie wszystko z nim ok, a za rok odpalę auto w marcu by popsuło sie wcześniej i by zostało naprawione przed majówką :)

papamila - 2019-05-16, 07:53

pamietaj ze gwarancja ulega przedłużeniu o czas pozostawania auta w naprawie.
Biorac pod uwage ze naprawa trwa dłużej niż zwykle, a jak jest ich kilka
to jakiś marginesik mamy.
mnie auto padlo dwa tygodnie po teoretycznej gwarancji, jak zebralem serwisowe dniowki
to akutat starczyło na bezplatna gwarancyjna wymiane napinaczy i paska rozrzadu

eler1 - 2019-05-16, 08:14

Ostatnio jeździliśmy w dwa kamperki ford 2.0 170km Euro 6(2017r) i Fiat 2,3 130km Euro 5(2014r) . Na płaskim ford dawał radę ale po górki zostawał w tyle. Po kilku kilometrach zmiana stylu jazdy i wcześniej znajomy wkładał 5bieg trochę mniej odstawał ale jednak odstawał.
Co do Adblue w Fordzie poszło ponad 6L na 2tys.km , a w Fiacie ani razu nie było cyklu wypalania DPF .
Obydwa kamperki z alkową ford dł.7,25m RolerTeam, a fiat 7m Sunlight
Dodam że do fiata lałem ON np.39 litrów , a ford 42litry - póżniej nam się te tankowanie rozjechały bo ford miał zbiornik 60l a fiat 120l.

salek - 2019-05-16, 08:54

inwifi napisał/a:
Naprawione zostały znów wtryski a dokładnie zostały wymienione na nowe do tego jakieś przewody itp. przyczyna jaką serwis podaje to fakt iż kamper stoi (a ja sobie myślę bo latać nie potrafi) i wtryski w połączeniu z adblue zaczynają korodować to tak w skrócie


Słyszę to już od 3 osoby, więc rzeczywiście coś może być z tymi korodującymi wtryskami na rzeczy. Nie zmienia to faktu, że Ford musi ten problem jakoś rozwiązać - bo co - co rok będziesz miał ten sam problem? A co jak się skończy gwarancja? Ja mam starszego Forda, bez AdBlue. Problemów nie odnotowuję. W zimie co jakieś 3 tygodnie go odpalałem na 15 minut i przemieszczałem o 2 m w przód i w tył dla rozruszania :)

Andrzej 73 - 2019-05-16, 09:04

Czytając tekst o korodowaniu wtrysku , to mnie śmiech zabija. Co to za silnik , jak auto trochę postoi to nie jest zdolne do jazdy. Zresztą co ja mogę wymagać od Forda. Sam walczę z autem tej marki , ale już niedługo... :zastrzelic
:spoko

onionskin - 2019-05-16, 09:41

inwifi napisał/a:
Witam
.....przyczyna jaką serwis podaje to fakt iż kamper stoi (a ja sobie myślę bo latać nie potrafi) i wtryski w połączeniu z adblue zaczynają korodować.....

A co adblue ma wspólnego z wtryskami?
Toż jest dawkowany na wydechu i w dodatku nawet za filtrem DPF :shock:

Edit:
OK: przed DPF/FAP- ale jednak na wydechu :mrgreen:


salek - 2019-05-16, 11:18

Czyli po prostu ujowe wtryski :ok przyżydzili na materiale
wojtekjanus - 2019-05-16, 14:16

Ford przeprowadza akcję serwisową wymiany wadliwych wtryskiwaczy w silnikach 2,0 EcoBlue.
To nie jest wina Forda ani tego że auto stoi, ani że ma AdBle - po prostu producent armatury wtryskowej dostarczył na końcowy montaż silników wadliwe wtryskiwacze.
Ale odpowiedzialność spada na producenta produktu finalnego.
Jak sobie z tym problemem radzą poszczególne serwisy Forda - to jest odrębne zagadnienie.

marcincin - 2019-05-16, 14:31

wojtekjanus napisał/a:
Ford przeprowadza akcję serwisową wymiany wadliwych wtryskiwaczy w silnikach 2,0 EcoBlue.
To nie jest wina Forda ani tego że auto stoi, ani że ma AdBle - po prostu producent armatury wtryskowej dostarczył na końcowy montaż silników wadliwe wtryskiwacze.
Ale odpowiedzialność spada na producenta produktu finalnego.
Jak sobie z tym problemem radzą poszczególne serwisy Forda - to jest odrębne zagadnienie.


Pojawia się pytanie od kiedy trwa akcja serwisowa w której montują dobre wtryski? - skoro koledze inwifi wymieniono rok temu wtryski na nowe (oryginalne padły po ~ 350km) to oczekiwać by się mogło, że te wymienione rok temu nie pochodziły z wadliwej serii. Skoro nowe padły po 7000km to ciekawe, czy teraz montują wtryski od jeszcze innego poroducenta?

ZEUS - 2019-05-16, 14:33

wojtekjanus napisał/a:
Ford przeprowadza akcję serwisową wymiany wadliwych wtryskiwaczy w silnikach 2,0 EcoBlue.

wiesz coś więcej na ten temat? jeżeli tak to rozwiń temat... :lol:

wojtekjanus - 2019-05-17, 09:51

Nie ma co rozwijać tematu, bo... zwija się w boleściach.
Ford otworzył akcję serwisową, bo we wtryskach (to są Continental, dawny Siemens) padały cewki. Z tego co wiem (nie jestem tym zainteresowany osobiście) padały wtryski serii AB.
Teraz montują wtryski serii AC, ale też okazują się wadliwe feralne cewki, tyle że wytrzymują większe przebiegi.

Pierwotna, główna przyczyna jest znana, pisano o tym nieraz (nierealne ekonormy narzucane odgórnie przez technicznych laików), wtryskiwacze, a w sumie cała armatura wtryskowa w tych silnikach pracują na parametrach przedtem niespotykanych. Wadliwość nieopanowanej do końca technologii musi być więc duża. VW przejechał się na tym pierwszy, próbował wybrnąć oszukując...

jsaluga - 2019-05-17, 10:45

Problem z wtryskami FORD ma odkąd weszły silniki TDCi. Co jo godom, co jo godom: Problem z wtryskami mają użytkownicy odkąd weszły silniki TDCi. Oczywiście jak wszędzie są znafcy którzy w jakiś cudowny niewytłumaczalny sposób potrafią "dbać" o silnik i oni problemu nie mają (do czasu, aż to na nich padnie).
ZEUS - 2019-05-17, 10:54

bardziej chodziło mi o rozwinięcie tematu dot. szczegółów akcji serwisowej Forda - gdzie tego szukać? na stronie UOKiK nic nie ma a dealerzy Forda twierdzą, że nie znają tematu...
Suliki - 2019-05-17, 10:58

to nie jest akcja mająca związek z bezpieczeństwem w związku z tym jest to tylko wewnętrzna fordowska bo nie ma się czym chwalić . Nie znajdziesz oficjalnej informacji raczej, tylko fora i właściciele z podobnym problemem
onionskin - 2019-05-17, 11:08

ZEUS napisał/a:
....na stronie UOKiK nic nie ma a dealerzy Forda twierdzą, że nie znają tematu...

Była ale tyczyła innych silników:
http://www.uokik.gov.pl/download.php?plik=16142

ZEUS - 2019-05-17, 12:01

Suliki napisał/a:
to nie jest akcja mająca związek z bezpieczeństwem w związku z tym jest to tylko wewnętrzna fordowska bo nie ma się czym chwalić

otóż to :-P ... dlatego nie można określać tego jako akcja serwisowa... :(

wojtekjanus - 2019-05-17, 12:50

jsaluga napisał/a:
Problem z wtryskami FORD ma odkąd weszły silniki TDCi. Co jo godom, co jo godom: Problem z wtryskami mają użytkownicy odkąd weszły silniki TDCi. Oczywiście jak wszędzie są znafcy którzy w jakiś cudowny niewytłumaczalny sposób potrafią "dbać" o silnik i oni problemu nie mają (do czasu, aż to na nich padnie).

Takie problemy mają wszyscy producenci silników diesla CR. Tylko VW wystartował z problemami kilka lat później, bo wszedł w technikę pompowtryskiwaczy, myśląc, że CR nie rozwinie się. Ale stało się odwrotnie, musieli przejść na CR i zaliczyli dużą wpadkę.

Generalnie problem polega na tym że nie wszystkie wtryskiwacze w danym modelu padają, tylko ich stosunkowo duży (za duży) procent. A na forach raczej pojawiają sie z opiniami nie ci, którzy nie mają problemów, ale ci którzy je mają. Siłą rzeczy przeważa w publicznym obiegu opinia negatywna.
Przecież tych Transitów nie robią rocznie kilkadziesiąt sztuk, ale dosłownie dziesiątki tysięcy sztuk - i jakoś jeżdżą... Te silniki są też montowane do wersji osobowych Fordów - w sumie 200.000 silników 2,0 EcoBlue tdci rocznie.

slawwoj - 2019-05-17, 12:55

.... i nawet na benzynie :haha:
(źródło : autopsja)

salek - 2019-05-17, 13:42

Jeździ u nas na wsi kurier transitem i trochę już kilometrów nalatał. Nie miał problemów do tej pory żadnych z tym samochodem... Trafił na dobre wtryski?
Argo - 2019-05-17, 14:01

Tankuje dobre paliwo. Wtryski zabija kawitacja, ale kto wie co to jest i jak temu zjawisku zapobiegać.
jsaluga - 2019-05-17, 17:35

[quote="wojtekjanus"]
jsaluga napisał/a:

Takie problemy mają wszyscy producenci silników diesla CR. Tylko VW wystartował z problemami kilka lat później, bo wszedł w technikę pompowtryskiwaczy, myśląc, że CR nie rozwinie się. Ale stało się odwrotnie, musieli przejść na CR i zaliczyli dużą wpadkę.


Wszyscy?, a FIAT który to wymyślił, AUDI, itd. Problem w tym, że FORD zupełnie olewa klientów. Z napraw zrobił sobie źródło dochodów. Jak wymieniałem w Focusie wtryski, to w autoryzowanym serwisie właśnie Transitów mieli wystawkę słoików z ropą rzekomo klientów. Miało to wytłumaczyć czemu te wtryski,,,, A gdzie był filtr paliwa?. Prawda była taka, że łuszczyły się pompy ciśnieniowe i zapychały wtryski. Wtedy piezoelektryczne dzieliły dawkę na dwie injekcje. Jak wyczytałem, że te nowe maja tak precyzyjne otworki, że dzielą, aż na siedem części: słownie: siedem. To wlos mi się zjeżył na mej łysej pale. I niech ktoś powie, że obecne problemy, to taki przypadek i wszyscy tak maja, a ci co maja problem to sami sobie winni, Bo wiadomo nie dbali o silnik, ergo lali gówniane paliwo, ergo,,, Zaraz też odzywa sie cała masa kretynów, co podobno wie jak należy dbać o wtryski, turbiny, dwumasy, panewki korbowodowe itp. Nie. FORD poprzednio olewał klientów i teraz robi dokładnie to samo.

marcincin - 2019-06-25, 22:49

W trakcie ostatniego długiego weekendu po raz pierwszy zapaliła mi się kontrolka rezerwy AdBlue - system informował, że mogę jeszcze pokonać 2400km. Jak poziom AdBlue spada poniżej 5,6l to silnik nie wystartuje - zbiornik ma pojemność 22l. Zakładając, że odebrałem samochód z pełnym zbiornikiem (tak poinformował mnie dealer) to przepaliłem 10,14 litra na dystansie 4885km - co daje średnią 0,21 l/100km - wynika z tego, że rezerwa zaczyna pipczeć gdzieś w okolicy połowy pojemności zbiornika. Te 10 litrów kosztowało całe 22,21PLN - koszt w zasadzie pomijalny w stosunku do kosztu ON - na dystansie 4944km przepaliłem 557l ON minus kilka litrów przepalonych na ogrzewanie.
ZEUS - 2019-06-26, 06:01

u mnie zużycie AdBlue lokuje się pomiędzy 0,14 a 0,22 l/100,
natomiast zużycie ON - najniższe 7,14 l/100 a najwyższe 11,1 l/100, najczęściej "wychodzi" :-P minimalnie ponad 9 l/100 (ogrzewanie gazowe) aktualny stan licznika > 27 tys. km

kaimar - 2019-08-09, 12:59

Od nowego sezonu Ford wycofuje się z 5-co letniej gwarancji na podwozia do kamperów.
Bajaga - 2019-08-09, 14:47

kaimar napisał/a:
Od nowego sezonu Ford wycofuje się z 5-co letniej gwarancji na podwozia do kamperów.


Nie są więc zbyt pewni swoich silników...

mischka - 2019-08-10, 09:56

Bajaga napisał/a:
kaimar napisał/a:
Od nowego sezonu Ford wycofuje się z 5-co letniej gwarancji na podwozia do kamperów.


Nie są więc zbyt pewni swoich silników...


:shock: jak silnik niepewny to rezygnuje się z gwarancji podwozia :shock:

Bajaga - 2019-08-10, 10:04

Podwozie do kampera rozumiem jako także szoferkę, silnik i przeniesienie napędu bo "nadwozie" to zabudowa wykonywana przez firmy kamperowe. Chyba, że się mylę i chodzi tylko o gwarancję na kawałek ramy...
orkaaa - 2019-09-07, 17:58

Niestety Ford ze swoimi wtryskiwaczami to jakaś porażka. Pierwsze 4 miałem wymieniane po 2 tysiącach . Potem długa wyprawa do Portugalii i na szczęście blisko domu nagle padł kolejny wtryskiwacz. Wymienili jeden, i hm nie wiedzą co robić. Póki jest gwarancja wymieniają ale jak pomyślę ze w każdej chwili może paść następny do się jeździć odechciewa. Co innego typowy transit, przyjedzie inny weźmie towar i już. A kamperem w czasie wyjazdu dalszego ??? Kto, kiedy i gdzie naprawi ??? Miałem kilkanaście samochodów ale nigdy na gwarancji nie musiałem jeździć na serwis co 3 miesiące.
suzu4x4 - 2019-09-08, 10:59

kaimar napisał/a:
Od nowego sezonu Ford wycofuje się z 5-co letniej gwarancji na podwozia do kamperów.


a jacyś inni producenci dają pięcioletnią gwarancje ?

w dobie dzisiejszych silników jak dla mnie cztery lata gwarancji to minimum

blackcadillac - 2019-09-20, 16:09

Ja przejechałem od kupna 5220 km bez żadnych zastrzeżeń. Góry Rumunii pokonywał jak osobówka a nawet płynniej. jestem bardzo zadowolony, a jest to mój już trzeci Kamperek.
Tessoro Benimar 496 (automat). Nadmienię że jeżdżę bardzo ostro i nie zwracam uwagi na żadne oszczędności.
Zadowala mnie szybkość, moc, i wyciszenie. Ogrzewanie Webasto cichutkie, że nie słychać wogóle, że pracuje a pięknie rozprowadza ciepło. Poduszki pneumatyczne zamontowałem od razu i jest to komfort zwłaszcza przy bocznych wiatrach. Same plusy jak na razie.

blackcadillac - 2019-09-20, 16:34

marcincin napisał/a:
W trakcie ostatniego długiego weekendu po raz pierwszy zapaliła mi się kontrolka rezerwy AdBlue - system informował, że mogę jeszcze pokonać 2400km. Jak poziom AdBlue spada poniżej 5,6l to silnik nie wystartuje - zbiornik ma pojemność 22l.


U mnie po 800 km zapaliła się rezerwa i dolałem 10l, następne zapalenie się rezerwy i dolałem 7,5 litra z pistoletu na stacji. Ogółem po przejechaniu 5200 km dolałem 17,5 litra ujmując te pierwsze 800 km wychodzi, że na 4400 km spaliłem 17,5 litra AdBlue.

Black Cadillac - 2019-09-20, 17:18

Ford zmienił dostawcę wtryskiwaczy i już nie ma problemów z wtryskami.
suzu4x4 - 2019-09-20, 19:06

Cześć Janusz :spoko

fajnie się było usłyszeć po latach , teraz musisz zmienić awatara na aktualny :mrgreen:

to w takim razie wpraszamy się na oględziny waszego nowego nabytku :pifko

Benimara też biorę pod uwagę , zadzwonię jak będę w okolicy ;)

jsaluga - 2019-09-20, 19:21

Black Cadillac napisał/a:
Ford zmienił dostawcę wtryskiwaczy i już nie ma problemów z wtryskami.


Czy masz interes związany z Fordem?, bo coś z Twoimi wpisami jest nie tego.

ZEUS - 2019-09-20, 22:21

jsaluga napisał/a:
Czy masz interes związany z Fordem?, bo coś z Twoimi wpisami jest nie tego.

coś sugerujesz (wiesz coś więcej)?

Black Cadillac - 2019-09-21, 09:20

jsaluga napisał/a:
Black Cadillac napisał/a:
Ford zmienił dostawcę wtryskiwaczy i już nie ma problemów z wtryskami.


Czy masz interes związany z Fordem?, bo coś z Twoimi wpisami jest nie tego.


Z moimi wpisami jest wszystko TEGO. Mam kolejnego już kamperka i przerobiłem przygodę z Fiatami począwszy od Kaczorka.
Ford którym teraz jeżdżę wymiata pod każdym względem i dlatego go chwalę i każdemu potrafię wymienić wszystkie zalety, którymi wygrywa z konkurencją.

eler1 - 2019-09-21, 10:00

A może jakieś szczegóły z jaką zabudową on tak wymiata - alkowa, intergra, półintegra, VAN, bus dł. sz. masa oraz napis coś więcej co to za automat w tym fordzie bo może ta skrzynia robi robotę , oraz jakie spalanie przy takiej aktywnej jeździe i do czego go porównujesz np. fiata 1.9 lub 2.5 z 1990roku .
Black Cadillac - 2019-09-21, 11:13

eler1 napisał/a:
A może jakieś szczegóły z jaką zabudową on tak wymiata - alkowa, intergra, półintegra, VAN, bus dł. sz. masa oraz napis coś więcej co to za automat w tym fordzie bo może ta skrzynia robi robotę , oraz jakie spalanie przy takiej aktywnej jeździe i do czego go porównujesz np. fiata 1.9 lub 2.5 z 1990 roku .


Nie mogę porównywać za wiele, ale jeździłem Fiatem Ducato 2,5 z alkową, potem Fiatem Ducato 2,8 jtd półintegra, potem Fiatem Ducato integra. Obecnie Ford 2,0 170 KM zabudowa półintegra BENIMAR Tessoro 496 NK.
Żaden z poprzednich nie dorównuje. Pod względem rozmieszczenia części mieszkalnej, wyposażenia (doposażyłem na maxa) Pod względem szybkości i komfortu jazdy. Wspaniale pracuje skrzynia automatyczna a na co dzień od kilku lat jeżdżę tylko automatami w wysokiej klasy osobówkach, nie ma żadnej różnicy.
Jestem bardzo zadowolony, wprawdzie dopiero 5200 kilometrów przejechane, ale najlepszy w tej cenie.

slawwoj - 2019-09-21, 11:21

Tylko to nie poprawnie politycznie. Na camperteam nie chwali się fordów.
Andrzej 73 - 2019-09-21, 12:20

Fakt automat w Fordzie chodzi super , następnie stoi w jednym miejscu też super.
Tak jak nasza Kuga automat :haha:
Nigdy więcej skrzyni automatycznej w Fordzie. :gwm
:spoko

Bajaga - 2019-09-21, 12:37

Mi wizualnie Transit się mało podoba ale to sprawa drugoplanowa. Natomiast uważam, że dla kierowcy Transit jest wygodniejszy od Ducato i deska rozdzielcza jest lepiej rozplanowana. Co do żywotności silników to w przypadku kamperów średnio istotne. Przeciętny kamper przez całe swoje długie życie zrobi tyle km co kurier w pół roku...

Ps. A co do Kugi.... Po co to kupiłeś? Patrząc na drogi nikt przecież tego nie robi :wyszczerzony:

marcincin - 2019-09-21, 13:02

Andrzej 73 napisał/a:
Fakt automat w Fordzie chodzi super , następnie stoi w jednym miejscu też super.
Tak jak nasza Kuga automat :haha:
Nigdy więcej skrzyni automatycznej w Fordzie. :gwm
:spoko


Nie porównuj zautomatyzowanej skrzyni PowerShift z Kugi do prawdziwego automatu SelectShift jakie montują w transitach. Przez takie wpisy ludzie wyrabiają sobie błędne przekonanie,że ten automat jest be. Przychylam się do opinii Black Cadillack'a ten zestaw wymiata (2.0 170 KM+ automat SELECTSHIFT). Przejechałem takim zestawem 12 tys km - od lutego - zabudowa polintegra Benimar Tessoro 442 NK. Jeździłem między innymi po przełęczach w Dolomitach, gdzie nierzadko pokonywałem ponad 1000m przewyższenia w górę i w dol. Średnie spalanie to 11 l/100 - jeżdżę na oponach wielosezonowych, które pewnie dodają trochę do średniej. Skrzynia i silnik wg mojej oceny w kamerze sprawdza się super. Zabudowa zresztą także niczego sobie - gdybym miał drugi raz wybierać, to na tą chwilę byłby dokładnie taki sam zestaw.

MILUŚ - 2019-09-21, 13:04

Bajaga napisał/a:
...... Patrząc na drogi nikt przecież tego nie robi :wyszczerzony:


Andrzej to wizjiner.......na cztery lata przed oddaniem częstochowskiego odcinka A1 ją kupił :mrgreen:

Andrzej 73 - 2019-09-21, 17:26

Bajaga napisał/a:
A co do Kugi.... Po co to kupiłeś? Patrząc na drogi nikt przecież tego nie robi

Żonie się podobała , a auto było dla niej.
marcincin napisał/a:
Nie porównuj zautomatyzowanej skrzyni PowerShift z Kugi do prawdziwego automatu SelectShift jakie montują w transitach.

Uraz pozostał/ :-P
A co do automatów w Transicie , to spece od skrzyń nie mają dobrego zdania na temat automatów w tych autach.
Wszystko fajnie jak jest nowe , to hula. Potem to tyko problem.
:spoko

Socale - 2019-09-22, 10:54

Gdyby Adria montowała budy na Fordzie, z całą pewnością kupiłbym.
Kabina mi się bardzo podoba, design świeższy. Fiat w obecnym wyglądzie już się nieco podstarzał i lada dzień będzie odświeżony przez lifting lub zupełnie nowy projekt.

MAWI - 2019-09-22, 13:32

Ostatnio jeździłem Peugotem z niejednokrotnie oplutym silnikiem
2,2 hdi. jak go sprzedawałem na liczniku było ponad 40 tys. auto było z 2014 roku. I nic totalnie nic nie robiłem oprócz wymian oleju i filtrów. Obecny właściciel przejechał nim sam ponad 25 tys i znów wszystko w super kondycji.
W moim obecnym kamperze na fiacie 2,3 o mocy 150km. Auto po dwóch sezonach , przebieg niecałe 30 tys km . Kila tygodni temu padł alternator . Dobrze że w Giżycku. Pan podjechał i wymienił za 1500 zł . I co tu chwalić Fiata?

amples - 2019-09-22, 14:03

MAWI napisał/a:
2,2 hdi. jak go sprzedawałem na liczniku było ponad 40 tys. auto było z 2014 roku. I nic totalnie nic nie robiłem oprócz wymian oleju i filtrów.

40 k przebiegu , to nówka sztuka nawet dobrze nie dotarty :diabelski_usmiech
mój 2.3 DCI (5-cio latek ) ma 360 k i również poza wymianami eksploatacyjnymi , nic więcej nie robione . :spoko

Black Cadillac - 2019-09-22, 14:18

Andrzej 73 napisał/a:

Wszystko fajnie jak jest nowe , to hula. Potem to tyko problem.
:spoko


Potem kupuje się nowego. 👍

przemmko - 2019-10-25, 19:10

Informacyjnie:
https://www.parkers.co.uk...jector-failure/

Pozdrawiam
Przemek

ufolz - 2019-10-28, 06:37

przemmko napisał/a:
Informacyjnie:
https://www.parkers.co.uk...jector-failure/

Pozdrawiam
Przemek


To jest informacja na wagę złota..

Już witałem się z nowym Fordem, a tu taka wtopa.

I powstaje znowu dylemat.. Ford czy Fiat (temat rzeka)..

ZEUS - 2019-10-28, 07:19

Cytat:
To jest informacja na wagę złota..

Już witałem się z nowym Fordem, a tu taka wtopa

to akurat jest dobra informacja... Ford w końcu :mrgreen: dostrzegł problem i chce go rozwiązać...👍

pearl - 2019-10-28, 10:33

Witam ,ktos napisal ze to niepolitycznie tutaj chwalic Forda.Jezdze Fordami cale zycie i mam Rimora na Transicie 2.0 ,bardzo sobie go chwale ,w Fordach pilnowac wymian olejow i filtrow i sa nie do zajechania. przejechalem Rimorkiem juz 30,000 km na liczniku ma 123,ooo km i zero problemow do tej pory.Mysle ze trzeba chwalic kampery a nie marki samochodow. kazda marka ma wady i zalety. pozdrawiam i szerokosci
krimar - 2019-10-28, 13:06

jakby to była puma to szedłbyś na rekord

chociaż te nowe też nie lepsze, cytat z forum forda
Tak jak wspominałem mam służbowego transita l3h2 2.0 130 km . Opisywałem już przygody
z nim . Ale teraz to już poleciał na maksa . Auto 2 letnie 133000 km i silnik do wymiany . 2 miesiące po gwarancji . We wrześniu zaczął wywalać płyn chłodniczy przez zbiorniczek . 1 Diagnoza pęknięta obudowa termostatu , wymienili niestety pomogło na 200 km . Przyjeżdżam jeszcze raz . Robia test na CO2 i niestety pozytywny. Decyzja rozbieranie silnika w celu weryfikacji . Oczywiście wtryski zapieczone . Diagnoza : głowica Ok , uszczelka wydmuchana , blok od temperatury zniekształcony brak możliwości naprawy bloku . Koszt operacji tzn silnik wtryski itp 40 tys zł . Najlepsze jest to ze silnik wskazywał temp robocza normalna w momencie kiedy zaczęło brakować płynu w zbiorniczku . Jazda przeważnie autostradowa . I tu się kłania czujnik poziomu płynu , którego niestety brak . Przebieg oryginalny sam nim jeżdżę . ASO mówi ze oprócz mnie są jeszcze 4 inne transity z tym samym problemem .

JJarek - 2019-10-30, 21:56

A wszystko przez tą zakichaną akcyzę. Może kiedyś minister finansów się nad nami zlituje i nie będziemy musieli jeździć wynalazkami. :gwm
zbyszekwoj - 2019-10-31, 08:28

JJarek napisał/a:
A wszystko przez tą zakichaną akcyzę. Może kiedyś minister finansów się nad nami zlituje i nie będziemy musieli jeździć wynalazkami. :gwm


Jedyna szansa ,ze Banaś wróci na ministra. :haha:

Andrzej 73 - 2019-10-31, 08:52

No żeby nie było na odwrót. Jak zobaczą z kogo można kroić to pójdą po całości i dowalą akcyzę specjalną na kampery lub podatek od luksusu.
Bo ci co mają to muszą się dzielić.
:spoko

wojtekjanus - 2019-10-31, 16:45

Z tą niezawodnością to różnie bywa. Jako przykład oferowany roczny Custom z silnikiem 2,0 EcoBlue.
https://www.otomoto.pl/of....html?;promoted
Dzienny przebieg ponad... 800 km.

Kilka lat temu na Forum Forda udzielał się kolega który miał kilka Transitów i Sprinterów, jeździły m.in. do Monachium na regularnej linii. Jeden z jego Transitów Mk6 2,0 tdci w nieco ponad trzy lata zrobił 1.000 kkm (milion km). Czyli to jest możliwe...
Notabene kiedy go sprzedał, to niedługo widział go oferowanego na OtoMoto z przebiegiem... 300 kkm.

marcincin - 2019-11-28, 21:07

Dzisiaj dowiedziałem się o istnieniu aplikacji na telefon dla fordów - FordPass (info od dealera Benimara). Warto zainstalować - aplikacji między innymi ściąga aktualne informacje o akcjach serwisowych. Z aplikacji dowiedziałem się, że dla mojego modelu jest akcja upgrade softu związana z problemem rozrzedzania oleju (ja osobiście tego nie doświadczyłem, ale czytałem, że czasami komputer sygnalizuje potrzebę wymiany oleju po przejechaniu kilku tys. km (przed planowaną wymianą).
Aplikacja dodatkowo wyświetla informacje o gwarancji (standardowa / rozszerzona) włącznie z datą wygaśnięcia - mam potwierdzenie w aplikacji, że mój egzemplarz ma gwarancję rozszerzoną do 5 lat lub 80k km.

inwifi - 2019-11-29, 09:24

marcincin napisał/a:
Dzisiaj dowiedziałem się o istnieniu aplikacji na telefon dla fordów - FordPass (info od dealera Benimara). Warto zainstalować - aplikacji między innymi ściąga aktualne informacje o akcjach serwisowych. Z aplikacji dowiedziałem się, że dla mojego modelu jest akcja upgrade softu związana z problemem rozrzedzania oleju (ja osobiście tego nie doświadczyłem, ale czytałem, że czasami komputer sygnalizuje potrzebę wymiany oleju po przejechaniu kilku tys. km (przed planowaną wymianą).
Aplikacja dodatkowo wyświetla informacje o gwarancji (standardowa / rozszerzona) włącznie z datą wygaśnięcia - mam potwierdzenie w aplikacji, że mój egzemplarz ma gwarancję rozszerzoną do 5 lat lub 80k km.


Dzięki za info o aplikacji.

Powiedz czy potwierdzałeś gwarancję w serwisie ja też w aplikacji mam 5 lat albo 80 000 km oraz w systemie forda jest taka informacja ale Polskie serwisy żądają jakiś potwierdzeń których nikt nie posiada.

marcincin - 2019-11-29, 09:40

inwifi napisał/a:
Powiedz czy potwierdzałeś gwarancję w serwisie ja też w aplikacji mam 5 lat albo 80 000 km oraz w systemie forda jest taka informacja ale Polskie serwisy żądają jakiś potwierdzeń których nikt nie posiada.


Nie potwierdzałem, ale jak będę w serwisie to zapytam - u mnie upłynęło 9 m-c od rejestracji, więc działa jeszcze standardowa gwarancja.

inwifi - 2019-12-02, 12:24

Według aplikacji wychodzi iż posiadam gwarancję na 5 lat albo 80 tys km i jest to gwarancja Ford Protect tylko pytanie co ona obejmuje mnie interesują wtryski bo pewnie jak co roku padną podczas pierwszego wyjazdu :)

Tłumaczenie opisu nic nie wnosi niestety.


ll PLAY 09:34 Rozszerzona Gwarancja Wygasa 26.10.2022 lub 80000 km Rozszerzona Gwarancja Twoja przedłużona gwarancja Ford Protect zapewnia spokój ducha, chroni Cię przed nieoczekiwanymi wydatkami i gwarantuje, że każda konserwacja zostanie wykonana do perfekcji przez sieć Forda , Nawet po wygaśnięciu gwarancji podstawowej będziesz mógł cieszyć się latami podróży w całkowitym spokoju

marcincin - 2019-12-13, 10:53

Byłem na akcji serwisowej - wgrano nową wersję softu - pojawiła mi się dodatkowa opcja w komputerze - stan zapełnienia DPF'a w %. Wg ulotki jaką otrzymałem poprawiony został IOLM (inteligentny system monitoringu żywotności oleju). Za ulotką:

Aktualizacja oprogramowania obejmuje m.in:
a) Uaktualniona kalibracja modułu sterowania układu napędowego w celu wydłużenia żywotności oleju w odniesieniu do dowolnego cyklu jazdy
b) Bardziej czytelne komunikaty IOLM

Kiedy kończy się żywotność oleju wyświetli się komunikat Wymień niedługo olej silnikowy, po 800-1600 km komunikat zmieni się na Wymiana oleju konieczna. Jeśli olej nie zostanie wymieniony po ok. 2400 km w zależności od cyklu jazdy i użytkowania pojazdu, zapali się lampka ostrzegawcza klucza; zmniejszy się też moc silnika (w erracie do instrukcji obsługi jest mowa o zmniejszeniu momentu obrotowego do 70%) jako motywacja do wymiany oleju.

suzu4x4 - 2019-12-13, 11:38

jak auto ma wytrzymać dłużej niż kilka lat to bym zmieniał olej nie rzadziej niż raz do roku nie później niż co 15 kkm bez względu na wskazania komputera.

Choć mam kolegę co w busach plandekach wymienia co 40 kkm tyle że oni robią po 120kkm rocznie i zmieniają auta co trzy lata

marcincin - 2019-12-13, 23:09

Wiadomym jest, że zalecenia producentów co do przebiegu po jakim należy wymienić olej są naciągane i chyba nikt (komu zależy) nie będzie czekał na alert komputera. W przypadku tego wezwania serwisowego poprawiono sterownik, ponieważ algorytm "dopalania" DPF'a powodował problem zbyt szybkiego rozrzedzania oleju - czytałem o przypadkach , że samochody jeżdżące po mieście sygnalizowały problem już po kilku (3-5) tys km.
Ja także wymieniam olej raz do roku co synchronizuje się z moim rocznym przebiegiem ok 15 tys km. Dodatkowo wymieniłem olej po dotarciu silnika po przejechaniu 3400 km. Od ostatniej wymiany (po dotarciu) zrobiłem 9,5 tys km i nie miałem problemu z rozrzedzonym olejem - pewnie dlatego, że większość km jakie przejechałem to przeloty autostradowe, gdzie DPF mógł się "dopalać" w optymalnych warunkach. Po przejechaniu prawie 13 tys. km zużyłem 32,5l AdBlue (trzy tankowania po 10-11) litrów. Średnie z tych trzech tankowań to 2.1, 3.9 i 2.1 l/1000 km. Środkowa zwyżka to efekt jeżdżenia po przełęczach w Dolomitach.

ZEUS - 2019-12-14, 07:30

Cytat:
Po przejechaniu prawie 13 tys. km zużyłem 32,5l AdBlue (trzy tankowania po 10-11) litrów. Średnie z tych trzech tankowań to 2.1, 3.9 i 2.1 l/100

W moim przypadku jedynie za pierwsze 2500 km zużycie AdBlue wyniosło 2,2 l/1000 a potem nigdy nie było wyższe niż 1,9 l/1000. Za cały dotychczasowy przebieg 38,5 tys. km jest to circa 1.75 l/1000 km co przy cenie zakupu 1,4 - 3,5 zł za litr "kosmetycznie" (wbrew obawom pesymistów :-P ) podwyższa koszty eksploatacji...

LukF - 2019-12-14, 17:11

W Ducato AdBlue dopiero od 2020r.
AdBlue tanie, ale kolejne upierdliwe utrudnienie życia...

Socale - 2019-12-14, 20:33

Chłopaki, a wie ktoś jaka jest rezerwa AdBlue w mojej 2,0/160 leniuchów w Cytrynce?
Nie szperajcie bo i mi szperać się nie chce z lenistwa. Może ktoś po prostu wie i ma pod ręką dane.
.
Mam komunikat "Niski poziom Ad Blue..." i nie wiem czy to wystarczy do najbliższej stacji za 300 czy 1800km.
Mam od nowości przejechane 7kkm i już ten komunikat. Może nie był zalany do pełna w fabryce?
Jaka może być pojemność mojego zbiornika AdBlue?
Pytania durnowate ale nie gra mi tu to, że Ewa w swoim E 2,2, CDi nakręciła już ponad 30kkm i Ad Blue nadal w zbiorniku jest :shock:
Ogromna dysproporcja.

papamila - 2019-12-14, 20:48

Z tego co pamętam to
pierwszy komunikat : niski poziom Ad blue - pojawia się przy 2400km do końca
drugi 800 km do końca
trzeciego nie ma - po przekroczeniu owych 800 auto jedzie tak długo aż go zgasisz- potem nie odpalisz

Socale - 2019-12-14, 21:24

Dzięki Jarek, to już jakiś pogląd bo właśnie wjechałem kamperem do stodoły z tym komunikatem.
marcincin - 2019-12-15, 11:22

W fordach jest podobnie - pierwszy komunikat wyświetla się jak zostaje ok 2400km - w chwili pojawienia się komunikatu wchodzi ok 10l AdBlue (tak wynika z moich tankowań). Zbiornik podobno ma pojemność 21l. Jak poziom spadnie poniżej 5 litrów to auto po zgaszeniu nie odpali.
LukF - 2019-12-15, 12:07

marcincin napisał/a:
Zbiornik podobno ma pojemność 21l.


I to by mogło pasować. Bo w Ducato obecnie można było wybrać zbiornik paliwa 90l lub 120l. Od 2020r jak będzie AdBlue zbiornik 120l nie będzie już dostępny, tylko 90l bo musi być miejsce na zbiornik z AdBlue.
:gwm Szkoda

marcincin - 2020-01-23, 10:56

Po akcji serwisowej (wgranie nowego softu) wpadłem na pomysł monitorowania cykli dopalania DPF - udało mi się rozbudować mój system o funkcjonalność rejestracji i wizualizacji tego procesu - wiem co ile km DPF jest dopalany i jak przebiega ten proces.
Dla zainteresowanych szczegóły opisałem tutaj:

Monitoring DPF

Klaus - 2020-04-07, 22:51

Panowie, niestety 4 miesiące po zakończeniu dwuletniej gwarancji i przebiegu raptem 16k km, zapaliła się kontrolka serwis, samochód stracił moc. Diagnoza ASO: awaria wtryskiwaczy.
Silnik 2,0 170km, produkcja 12.2017. Oczywiście zaczyna się dyskusja, że naprawa płatna, samochód po gwarancji, wina polskiego paliwa, samochód powinien jeździć a nie stać i inne bzdurne argumenty. Raczej sposobu użytkowania nie zmienię, po paliwo też do Niemiec jeździć nie będę, jaka jest gwarancja, że po naprawie historia z wtryskami się nie powtórzy za kilkanaście miesięcy. Czy ktoś z Was już ten temat przerabiał?

suzu4x4 - 2020-04-08, 08:03

niestety wymiana w ASO nie daje gwarancji że problem nie powróci :-/
napisz do kolegi @orkaaa
z tego co pamiętam miał dwa razy wymienianie i niestety nie jest on jedyną osobą której się to przytrafiło. :roll:

papamila - 2020-04-08, 09:14

choć to marne pocieszenie ale
u Niemca też się sypią na potęgę.

pearl - 2020-04-08, 11:16

Witam w moim Iveco po drugim komunikacie Ad Blue spada moc o 25 % przy trzecim o 40 % po trzecim nie odpalisz
inwifi - 2020-04-08, 12:06

Klaus napisał/a:
Panowie, niestety 4 miesiące po zakończeniu dwuletniej gwarancji i przebiegu raptem 16k km, zapaliła się kontrolka serwis, samochód stracił moc. Diagnoza ASO: awaria wtryskiwaczy.
Silnik 2,0 170km, produkcja 12.2017. Oczywiście zaczyna się dyskusja, że naprawa płatna, samochód po gwarancji, wina polskiego paliwa, samochód powinien jeździć a nie stać i inne bzdurne argumenty. Raczej sposobu użytkowania nie zmienię, po paliwo też do Niemiec jeździć nie będę, jaka jest gwarancja, że po naprawie historia z wtryskami się nie powtórzy za kilkanaście miesięcy. Czy ktoś z Was już ten temat przerabiał?



Jest pewna furtka która może spowodować iż wymienią ci wtryski na nowe bez płacenia za nie, bo ford przyznał nie do tego iż miał wadliwe wtryski na początku produkcji i później wiec można powalczyć. tu zalążek informacji https://www.parkers.co.uk...jector-failure/ ale podstawa by sprawdzić wtryski jeśli masz z oznaczeniam AB to są wadliwe i podlegają wymianie jeśli masz AC to znaczy iż miałeś zamontowane poprawione ale czy prawidłowo tego nikt ci nie zagwarantuje ja miałem AB i padły wymienili znów na AB i znów padły teraz mam AC i narazie działają ale ile tego nie wiem wywalczyłem gwarancję na 5 lat wiec mam jak to mówią wywal... niech naprawiają :)

orkaaa - 2020-04-08, 19:58

Widzę że temat wraca. Ja miałem dwa razy wymieniane na gwarancji. Pierwszy raz po 2 tysiącach 4 sztuki a potem za 3 miesiące / 10 tys km /1 sztukę. Od tego czasu spokój. Zrobiłem kolejne 4 tysiące. Staram się aby raz na tydzień silnik pracował . Jak nie wyjeżdżam to chociaż na miejscu z pół godziny pracuje. I leje lepszy olej tzn vervę. Co do gwarancji ja mam francuska 5 lat. Chociaż Ford Polska ma to w nosie to procedura jest taka że ja płacę a Ford Europe zwraca kasę. Moj rocznik 2018 we Francji miał taką gwarancję. I jak się wbije vin w aplikacje Ford pass/ to taka informacja jest podana. Wiem że można dokupić gwarancje na kolejne lata i to wychodzi dużo taniej niż wymiana wtryskiwaczy. Można tez sprawdzić czy po wymianie nie przysługuje gwarancja tylko na wtryskiwacze. Może ktoś ma doświadczenie . co na ten temat mówi prawo konsumenta.
Klaus - 2020-04-08, 20:52

Dziękuję za podpowiedzi, dzisiaj dostałem oficjalną odpowiedź od ASO o odmowie wykonania usługi gwarancyjnej (po okresie gwarancji) z uzasadnieniem, że samochód pochodzi z rynku włoskiego nie polskiego. Większej bzdury nie słyszałem, oczywiście Forda nie interesuje, że samochód kupiony jako fabrycznie nowy w Scamp w Bieruniu, dla nich to jest samochód spoza PL.
Napisałem oficjalne pismo do Ford Motor Polska, czekam na odpowiedź. Kolejna ciekawa rzecz, to infomacja, żeby raczej nie trzymać poziomu paliwa max. Ford twierdzi, że polskie paliwa mają dużą zawartość biopaliw, które podczas kilku miesięcznych postojów dzielą się na frakcje i to też negatywnie wpływa na pracę wtryskiwaczy. Co do typu wtryskiwaczy, ASO ford potwierdził, że mam zamontowane wtryskiwacze z wadą fabryczną.

Klaus - 2020-04-08, 20:59

Jeżeli chodzi o gwarancję, nie mam możliwości dokupienia gwarancji ford protect, właśnie z uwagi na to,że samochód jest z rynku włoskiego (mimo że został kupiony w Polsce), można tylko dokupić gwarancję ford 12, która uwaga: działa tylko w PL i ma ograniczenia np nie obejmuje właśnie wtryskiwaczy i np turbiny.
Jeżeli chodzi o opiekę posprzedażną i podejście proklient, to Fiat bije Forda na głowę. Jeżeli chodzi kulturę pracy, dynamikę i zużycie paliwa, to silnik forda w mojej ocenie jest dużo lepszy niż fiatowski 2,3 multijet 2

LukF - 2020-04-09, 07:51

Klaus napisał/a:

Jeżeli chodzi o opiekę posprzedażną i podejście proklient, to Fiat bije Forda na głowę. Jeżeli chodzi kulturę pracy, dynamikę i zużycie paliwa, to silnik forda w mojej ocenie jest dużo lepszy niż fiatowski 2,3 multijet 2


A co Tobie po kulturze pracy, dynamice i zużyciu paliwa jeśli z własnej kieszeni musisz wyłożyć kilka tysięcy monet na wymianę wtryskiwaczy co kilka tysięcy kilometrów??? :gwm

ZbigStan - 2020-04-09, 11:59

Czyli im nowocześniejszy silnik tym bardziej zawodny. Aberacja postępu?
jsaluga - 2020-04-10, 09:55

Ford od dawna robi auta przekombinowane i ma gdzieś co się ze sprzedanymi autami dzieje. Wtryskiwacze w TDCI wytrzymywały 100k km, a Ford jakby nigdy nic wypuścił jeszcze bardziej skomplikowane o mikronowych otworkach i ma dalej w d.. klientów. Pisałem tu o tym jak te nowe cuda zaczęli sprzedawać, ale jak ktoś chce super silnik z super zawodnymi zespołami to jego sprawa. Normalną praktyką jest wmawianie klientom winy za "niewłaściwą" eksploatację, złe paliwo. Zaraz też znajdują się mądrale,które posiadły tajemną wiedzę jak to należy dbać o wtryski dopóki im nie padną. To od lat stała praktyka Forda.
Klaus - 2020-04-10, 11:35

Niestety tak to wygląda, musiałem zaakceptować koszt naprawy.
Na pocieszenie, dostałem informację, żeby uniknąć podobnych kłopotów w przyszłości, należy stosować regularnie dodatki do paliwa w następujących ilościach, płyn do czyszczenia wtrysków 1ltr/bak plus 0,3 ltr/bak środka do konserwacji wtrysków.
Jednym słowem aby ford mógł długo i żywienie jeździć, musisz dużo jeździć, tankować ON tylko poza granicami PL, dolewać AdBlue oraz każdorazowo lać środek do czyszczenia i konserwacji wtrysków.
Napisałem oficjalną reklamację do Ford Motor Polska.

papamila - 2020-04-10, 12:02

Klaus napisał/a:
dostałem informację, żeby uniknąć podobnych kłopotów w przyszłości, należy stosować regularnie dodatki do paliwa w następujących ilościach, płyn do czyszczenia wtrysków 1ltr/bak plus 0,3 ltr/bak środka do konserwacji wtrysków.


i co?
jakaś gwarancja trwałości przy stosowaniu zaleceń, ha ha
jak to dokumentyować- paragon zakupu w/w środków + filmik z wlewania do baku? :roll:

to wszystko gówno prawda, i tak wykręcą kota ogonem
:diabelski_usmiech

kaimar - 2020-04-10, 12:14

Klaus napisał/a:
Napisałem oficjalną reklamację do Ford Motor Polska


Lepszy skutek odniesiesz pisząc do Św. Antoniego albo lepiej Św. Krzysztofa.

jsaluga - 2020-04-10, 16:43

kaimar napisał/a:
Klaus napisał/a:
Napisałem oficjalną reklamację do Ford Motor Polska


Lepszy skutek odniesiesz pisząc do Św. Antoniego albo lepiej Św. Krzysztofa.


Chyba żartujesz. Żaden święty jeszcze nikomu w niczym sensownym nie pomógł. :haha:

amples - 2020-04-10, 16:47

kaimar napisał/a:
pisząc do Św. Anto
Lepiej od razu na Berdyczów :wyszczerzony:
Andrzej 73 - 2020-04-10, 17:13

Wiele razy pisałem tu na forum o ułomności Forda i nie raz zostałem wyśmiany.
Sam mam jednego co stoi bez użytku i miejsce na placu zajmuje.
Ford g...o wort. :spoko

Cyryl - 2020-04-10, 17:34

Andrzej 73 napisał/a:
...Ford g...o wort. :spoko


więc:
nie pij wódki tylko mleko,
a oszczędzisz na IVECO

tak na serio: pracowałem w firmie w której miałem między innymi pod swoją pieczą 15 Ford Transitów, używane były w budownictwie drogowym, więc służyły do dojazdów, dowożenia paliwa na plac budowy i jako szatnia, budynek socjalny operatorom maszyn.

eksploatowane były w bardzo trudnych warunkach:
jazda po szosie - noga w podłodze,
jazda po budowie - często wyciągnie z błota, piachu.

nie było większych zastrzeżeń co do awaryjności, zużycie paliwa już sprawdzam:
rok 2011 - od 8 do 14l/100km
rok 2012 - od 8l do 11,6l/100km
dane z 12 miesięcy.

kaimar - 2020-04-10, 17:53

Cytat:

Chyba żartujesz. Żaden święty jeszcze nikomu w niczym sensownym nie pomógł.


 

Niektórzy twierdzą że jakiś święty im pomógł. A nie ma takich którym Ford Polska pomógł.

LukF - 2020-04-10, 19:05

A M E N :haha:
przemmko - 2020-04-11, 13:32

Do kogo powinieneś odstawić auto na naprawę, co na to książka gwarancyjna?

Klaus, czy w jakiś sposób dealer zabudowy Ci w tej walce pomaga, ma zdecydowanie większe możliwości niż Ty, (np poprzez producenta zabudowy)?

Wg mnie czy Ford PL, czy Italiano naprawi lub choć partycypuje w kosztach (znaczy sprzeda bez marży :) ), jest bez znaczenia.
Czy byłeś na akcji serwisowej (rozcieńczania oleju), czy w ogóle zostałeś o niej poinformowany? Dopytuje się bo chciałbym wiedzieć czy przez ostatnie ponad dwa lata ktoś się Twoim autem opiekował czy sprzedał i zapomniał.

LukF - 2020-04-11, 15:43

przemmko napisał/a:
Do kogo powinieneś odstawić auto na naprawę, co na to książka gwarancyjna?

Klaus, czy w jakiś sposób dealer zabudowy Ci w tej walce pomaga, ma zdecydowanie większe możliwości niż Ty, (np poprzez producenta zabudowy)?


No ale tak realnie :
Co może zrobić producent kartonu i styropianu jeśli w aucie-bazie padną wtryskiwacze?

Lub odwrotnie :
Co może zrobić FORD ( lub FIAT itp.) jeśli w auto-zabudowie padnie Truma lub lodówka itp. ???

:roll:

Przecież nie powie: słuchacie, już od Was wiecej nie kupię...

przemmko - 2020-04-11, 18:37

LukF napisał/a:

No ale tak realnie :
Co może zrobić producent kartonu i styropianu jeśli w aucie-bazie padną wtryskiwacze?


Nic nie może, sprzedał to może zapomnieć!!!

LukF napisał/a:

Co może zrobić FORD ( lub FIAT itp.) jeśli w auto-zabudowie padnie Truma lub lodówka itp. ???

Parafrazując:
Co może zrobić Ford, przecież to nie on produkuje wtryski!

A na poważnie.
Producent ma znacznie większą siłę dotarcia do właściwych osób, i właściwe załatwienie sprawy rzutuje na jego renomę. Jest po gwarancji, więc tylko jego dobra wola i troska o opinie.

Ja wiem, że u nas się utarło, że jak lodówka pada to jedź to producenta lodówki,itp, ale to wygoda sprzedających.
Gwarancja pojazdu, jednoznacznie określa co trzeba zrobić i kto realizuje naprawę w przypadku usterki, a czyimi rękami (np Forda) to już inna sprawa.

Klaus - 2020-04-11, 20:13

Tak jak wspomniałem wcześniej, ford motor polska, traktuje ten samochód i pewnie jemu podobne, jako samochody z rynku włoskiego (zupełnie inne podejście ma Fiat), więc nie czuje się w obowiązku i konieczności wspierać klienta. Firma, która sprzedaje kampery, niestety też ma ograniczone pole manewru, jest dokładnie w takiej samej sytuacji jak klient końcowy. Jeżeli chodzi o kampanię serwisową (programowanie sterownika) zostałem poinformowany przy przeglądzie okresowym i zostało to zrobione. Kolejna ciekawa rzecz to w książce gwarancyjnej znajduje się informacja, że samochód ma 3 lata gwarancji, uwaga odpowiedź z forda- nie dotyczy Polski. Tak się zastanawiam czy nie napisać do Ford Italia, w końcu jeżeli zasady Ford ma podobne w całej UE, to ktoś powinien tą odpowiedzialność przyjąć. Tak czy inaczej, zrobię to dla sportu, pogodziłem się już z tym wydatkiem, pocieszam się tym, że ASO Ford udziela 24 miesięcznej gwarancji na wykonaną usługę. O ile oczywiście dostosuje się do wszystkich wymogów 😉😉
przemmko - 2020-04-11, 21:55

Klaus, dzięki za wyjaśnienia, dopytywałem ponieważ sam jestem ciekaw, kto powinien informować np o akcjach serwisowych. W przypadku osobówek/dostawczaków robi to dealer/sprzedawca, a dla kamperów wydawałoby się, że tak samo. A jak jest naprawdę? Niektóre przecież dotyczą bezpieczeństwa.

Karta/certyfikat gwarancyjny to zobowiązanie gwaranta, ale co ważniejsze to jest taki sam produkt który kupiłeś jak radio czy lodówka. Dla Ciebie ważne są dokumenty, oświadczenia, ale również oferta i jak masz wpisane 3 lata i brak ograniczeń/wyłączeń w innych dokumentach(np czas trwania, zakres terytorialny), to ciągnij temat - nawet tylko z ciekawości.

Ja, weryfikowałem długość gwarancji (5 lat) w Ford Polska dla swoich RT po zakupie. Pierwszy, był na zgłoszeniu gwarancyjnym, przyjęty bez problemu z tytułu dużej konsumpcji Adblue, nic nie zrobili - mieści się w normie, ale problemów z przyjęciem nie było, tak samo z przeglądem gwarancyjnym i teraz również otrzymuję informacją od dealera(Forda) o akcjach serwisowych.
W przypadku drugiego, Ford Polska, pomógł wyjaśnić kwestię długości gwarancji, początkowo kamper miał wpisane w systemie 2 lata i to od daty produkcji, a dealer RT sprzedał jako 5 lat i umywał ręce (w sense nic nie może, Twój problem), po konkretnej rozmowie i ryzyku zwrotu, po 4 miesiącach wyprowadził na 5 lat.

Opisuję i dopytuję tylko dlatego, aby nie marginalizować odpowiedzialności sprzedawcy/gwaranta i otrzymać to za co się zapłaciło, szczególnie w przypadku spraw poważnych/kosztownych.

kaimar - 2020-04-12, 15:45

Klaus napisał/a:
nie napisać do Ford Italia

To może być zły adres. Kiedyś w fabryce słyszałem że, podwozia Ford dla całej grupy Trigano (RT, CI ,Benimar, Chausson) sprzedaje Ford Germany.

marcincin - 2020-04-12, 18:29

kaimar napisał/a:
Klaus napisał/a:
nie napisać do Ford Italia

To może być zły adres. Kiedyś w fabryce słyszałem że, podwozia Ford dla całej grupy Trigano (RT, CI ,Benimar, Chausson) sprzedaje Ford Germany.


Ja mam wystawione świadectwo homologacji przez Ford Spain (zabudowa Benimar). W karcie grawarancyjnej na podwozie także jest wbita pieczątka dealera forda z Hiszpanii.

przemmko - 2020-04-12, 19:07

Ja mam dla RT podbitą kartę gwarancyjną i przegląd zerowy (chyba tak to się nazywało) przez dealera Forda, chyba z Poggibonsi, nie mam jak sprawdzić ale pamiętam, że był z okolic fabryki RT.

Swoją drogą karta gwarancyjna i ten przegląd zerowy jest bardzo ważny, wg Pani z Ford Polska, na jego podstawie można uzyskać usługę gwarancyjną (i assistance) jeśli pojazd nie jest w systemie elektronicznym Forda (powinien być, ale różnie bywa) lub są nieprawidłowości.

Co ciekawe, kartę gwarancyjną i instrukcję Ford dostałem po polsku, niestety dt zabudowy już nie. Niby nic, duperela, ale byłoby miło.

orkaaa - 2020-04-13, 17:13

Jak już chyba pisałem u mnie jest wpis i gwarancja Forda z Francji / 5 lat/ Ponieważ dwa razy miałem wymieniane wtryskiwacze i szukałem pomocy / laweta - za drugim razem / warto tak na wszelki wypadek sprawdzić czy samochod jest w systemie Ford Polska chodzi o assistance. Jak jest w ich bazie nie ma problemu. Ja walczyłem z nimi dwa dni . Bo samochód teoretycznie był ale a praktyce ....,,Potem uruchamiając wszystkie znajomości w Fordzie i u dealera w Polsce. Nie wiem kto pomógł czy Ford Europe / naciskał dealer/ czy Ford Polska w każdym razie laweta znalazła się potem w pół godziny i przez dwa dni wszyscy dzwonili i przepraszali. Niby samochod kupiony w Polsce , niby Ford , niby jest taki numer vin - ale jak coś padnie to ...lepiej żeby nie padło.
Klaus - 2020-04-14, 18:45

Kaimar, oczywiście miał rację, że pomocy w Ford Polska nie uswiadczysz.
Prawdopobnie dla Forda, zabudowy kamperowe to rynek bez potencjału i wykorzystując niską akcyzę nie należy się starać.
Taka jest oczywiście moja subiektywna ocena.

Poniżej przesyłam oficjalną odpowiedź.

Z przykrością informujemy, że po weryfikacji zgłoszenia, nie możemy przychylić się do Pana prośby, gdyż pojazd o numerze VIN: xxxxxxxxxxxxx został zakupiony we Włoszech. Sprzedaż zostła zarejestrowana na firmę Trigano. Firma Trigano jest firmą wykonującą zabudowy kamperowe na bazie pojazdów Ford Transit i posiada własną sieć sprzedaży, jednak nie są to Autoryzowane Salony Ford Polska. Firma Ford nie produkuje pojazdów z zabudową kamperową.

Ostatnie zdanie skłania do refleksji, ale to jak pisałem wcześniej to jest kwestia subiektywnej interpretacji.

LukF - 2020-04-14, 21:23

Ale z tej odpowiedzi nie wynika kompletnie nic. To jest masło maślane. Powtórzenie oczywistych oczywistości które wiedzą wszyscy. Jakiś prawnik bez problemu dałby sobie z tym Fordem Polska radę
inwifi - 2020-04-15, 09:43

Witam wklejam treści pism wysłanych do Ford Polska jak by kogoś nurtowały pytania takie jak mnie.

Czas na odpowiedz jest nie określona ja czekałem ponad półtora miesiąca.

Dotyczy: Ford Transit nr VIN WFOJXXTTGJHM06777 z zabudową Trigano

W związku z faktem uzyskania informacji, iż pięcioletnia gwarancja producenta
na nasz pojazd marki Ford Transit nr VIN WF................... z zabudową firmy
Trigano nie będzie uznawana przez sieć serwisową Ford Polska, wnoszę o wydanie
pisemnego oświadczenia potwierdzającego fakt objęcia w/w pojazdu pięcioletnią
gwarancją producenta.

Uzasadnienie

Dokonując zakupu w/w pojazdu zostałem zapewniony przez producenta
zabudowy, firmę Trigano, iż pojazd wraz z zabudową jest objęty pięcioletnią
gwarancją, wynikającą z faktu zwarcia przez firmę Trigano porozumienia z Ford
Europe o objęciu pojazdów Ford, sprzedawanych przez firmę Trigano wraz z
zabudową, pięcioletnią gwarancją producenta. Fakt udzielenie pięcioletniej
gwarancji znajduje potwierdzenie w elektronicznym systemie serwisowym Ford
(OASIS), nie ma jednak potwierdzenia w papierowej książce serwisowej. Zgodnie z
informacją uzyskaną w autoryzowanym serwisie Ford w Bydgoszczy zapis w
systemie elektronicznym Ford nie jest wiążący dla sieci autoryzowanych serwisów
Ford Polska, a fakt objęcia w/w pojazdu pięcioletnią gwarancją producenta musi
zostać potwierdzona stosownym zapisem, w papierowej książce serwisowej pojazdu
lub odrębnym dokumentem w wersji papierowej. W związku z powyższym mój
wniosek o wydanie stosownego dokumentu jest konieczny i w pełni uzasadniony.

Z poważaniem


Odpowiedz Ford Polska

Odpowiadając na Pana pismo z dnia 28/05/2019 dotyczące samochodu Ford Transit o numerze nadwozia WF........................... z zabudową firmy Trigano, uprzejmie wyjaśniamy, że zgodnie z rejestrami jakimi dysponujemy, w/w pojazd został sprzedany jako nowy we Włoszech, przez Dilera
włoskiego również został zarejestrowany program przedłużonej gwarancji FordProtect. W związku z powyższym, wyjaśniamy, że Ford Polska sp. z o.o., ani żaden z Autoryzowanych Dilerów Forda w Polsce, nie ma możliwości przekazania Państwu dokumentu potwierdzającego zawarcie umowy FordProtect, gdyż umowę taką może przekazać wyłącznie jej wystawca.
Ponadto wyjaśniamy, że zgodnie z warunkami gwarancji, aby użytkownik mógł skorzystać z nieodpłatnej naprawy w ramach gwarancji podstawowej, musi okazać w Serwisie Forda, książkę serwisową z wypełnionym Certyfikatem Gwarancyjnym oraz potwierdzonymi przeglądami pojazdu wykonanymi zgodnie z Planem Obsługi Pojazdu. Aby użytkownik mógł skorzystać z nieodpłatnej naprawy w ramach FordProtect, będzie musiał dodatkowo okazać umowę FordProtect. W przeciwnym razie, w/w naprawy będą mogły zostać wykonane wyłącznie na podstawie zleceń odpłatnych, a oryginał faktury (i wszelkie wymienione części, o ile to będzie możliwe i uzasadnione) wówczas powinny zostać przekazane do Sprzedawcy pojazdu, celem uzyskania refundacji poniesionego kosztu naprawy gwarancyjnej bądź naprawy wykonanej w ramach FordProtect.

rjas - 2020-04-15, 18:28

INWIFI - ale co dalej ? Z tego co widzę to było to prawie rok temu. Czy w jakiś sposób drążyłeś u polskiego dealera kampera ? Bo nie sądzę żebyś szukał u którego dealera we Wloszech podwozie zostało zakupione pod zabudowę.
Czekam na swojego, ale z Francji i temat jako taki jest dla mnie bardzo interesujący. Nie wiem czy jak już auto będzie to cisnąć dealera, że bez tego papierka nie odbieram czy jakaś inna koncepcja...
Z drugiej strony na dzień dzisiejszy mam informację, że Chausson wycofał się z przedłużenia gwarancji, ale nie do końca wiem co to znaczy i czy to tylko francuzi czy cała grupa Trigano się wycofała z jakiegoś powodu :niewiem:

papamila - 2020-04-15, 19:05

Jako że prowadzimy wypożyczalnie kamperów od 12 lat, jakieś tam doświadczenie "gwarancyjne" mam:
zasadniczo to tylko z Fiatem nie było problemów,
jedyny zgrzyt to wycofanie sie z oferowanej przedłużonej gwarancji (troche mojego błędu ze jak kupowałem to oferowano przedłużenie do 4 lat- trzeba było wtedy klepac i już a jak gw sie kończyła po 2 latach to oferty juz nie było

FORD- kilkukrotnie odmawiał powołując sie na braki pieczątki, czy przekroczenie daty corocznego przegladu o 3 dni czy brak tolerancji km przy przekroczeniu okreslonego przebiegu o KILKA km. Nie musze wspominać jak sie skończyło dwukrotne rozbieganie silnika. Z tego względu nie bedzie juz u nas Forda.
P.S. niektore sprawy załatwiłem bez żadnych ceregieli za granica PL, ale to były auta z lat 2008-2012

CITROEN- tu tez były przysłowiowe kłody pod nogi, poważniejszych awarii nie było ale kłótnie o uznanie gwarancji trwały 2 lata i nic nie zwojowałem. (citroen liczył ją od daty zakupu podwozia) po grożby utraty gwarancji "bo moj orginalny olej (5×tańszy niz identyczny u nich) jest nieorginalny to jeden z przykładów
Powyższe dotyczyło spraw podwoziowych

Renault i Mercedesa nie mieliśmy ale z dużym prawdopodobieństwem byłoby podobnie.

inwifi - 2020-04-16, 08:28

rjas napisał/a:
INWIFI - ale co dalej ? Z tego co widzę to było to prawie rok temu. Czy w jakiś sposób drążyłeś u polskiego dealera kampera ? Bo nie sądzę żebyś szukał u którego dealera we Wloszech podwozie zostało zakupione pod zabudowę.
Czekam na swojego, ale z Francji i temat jako taki jest dla mnie bardzo interesujący. Nie wiem czy jak już auto będzie to cisnąć dealera, że bez tego papierka nie odbieram czy jakaś inna koncepcja...
Z drugiej strony na dzień dzisiejszy mam informację, że Chausson wycofał się z przedłużenia gwarancji, ale nie do końca wiem co to znaczy i czy to tylko francuzi czy cała grupa Trigano się wycofała z jakiegoś powodu :niewiem:



Na dzień dzisiejszy sytuacja wyglada tak iż jestem po dwóch wymianach wtrysków przeglądy robie co roku w serwisie mam potwierdzone przez dwa serwisy z Gdyni i Bydgoszczy iż posiadam program fort protec która zadziała jak będzie potrzeba w PL bo obydwa serwisy kontaktowały nie z centralą i tak udzieliła takiej informacji. Co i istotne trzeba przy tej przedłużonej gwarancji przestrzegać kontroli serwisowej czyli przeglądy nie tak jak w książce co 2 lata labo ileś tam km tylko co roku bo tak mówi regulamin rozszerzonej gwarancji.

Klaus - 2020-04-16, 16:23

Panowie, u mnie sytuacja następująca. Firma w której samochód został kupiony samochód z pismem do Trigano o zajęcie stanowiska ewentualnie o podjęcie działań. Czekamy na odpowiedź, biorąc jednak obecną sytuację w Europie, pewnie będzie trzeba poczekać.
Muszę tutaj pochwalić ekipę z firmy S-Camp z Bierunia, inicjatywa pomocy wyszła z ich strony, mimo, że samochód kupiony już dwa lata temu i wcale nie musieli się w to angażować.
Takiej postawy, życzyłbym sobie u każdego sprzedawcy.
Mam jeszcze pytanie do Inwifi, czy dwa razy wymieniłeś komplet wtrysków,czt dwa wtryski w rożnym odstępie czasu?

inwifi - 2020-04-17, 08:43

Klaus napisał/a:
Panowie, u mnie sytuacja następująca. Firma w której samochód został kupiony samochód z pismem do Trigano o zajęcie stanowiska ewentualnie o podjęcie działań. Czekamy na odpowiedź, biorąc jednak obecną sytuację w Europie, pewnie będzie trzeba poczekać.
Muszę tutaj pochwalić ekipę z firmy S-Camp z Bierunia, inicjatywa pomocy wyszła z ich strony, mimo, że samochód kupiony już dwa lata temu i wcale nie musieli się w to angażować.
Takiej postawy, życzyłbym sobie u każdego sprzedawcy.
Mam jeszcze pytanie do Inwifi, czy dwa razy wymieniłeś komplet wtrysków,czt dwa wtryski w rożnym odstępie czasu?



Za każdym razem cały komplet wraz z przewodami itp zgodnie z procedurą serwisową.

Obecnie mam zamontowane wtryski AC niby z serii poprawionej ale to się okaże jak zacznę jeździć dalej niż w około metropolii :)

kubaja74 - 2020-04-22, 15:01
Temat postu: Fotel kierowcy
Panowie, postanowiłem przełamać niekończące się wtryskowe rozmowy :) pytaniem o fotel kierowcy. Mianowicie, nie jest straszny, ale korci mnie podmianka na bardziej komfortowy - czy coś już próbowaliście wykombinować ? Czy w MK8 w ogóle jest dostępny elektryczny lub pneumatyczny ?
rjas - 2020-04-22, 18:00
Temat postu: Re: Fotel kierowcy
kubaja74 napisał/a:
Panowie, postanowiłem przełamać niekończące się wtryskowe rozmowy :)


ale rozmowy o wtryskach są bardzo istotne z punktu widzenia posiadacza Forda :spoko
Wygoda naszych czterech liter też oczywiście, ale jednak wtrysk istotniejszy :diabelski_usmiech
A poważnie mówiąc to w konfiguratorze nowego Transita jest możliwość dodania fotela elektrycznego kierowcy - czyli jest dostępny

kubaja74 - 2020-04-23, 08:34

Wtryskami na razie się nie miałem powodu martwić, puki co jest OK a gwarancję mam 5 lat lub 80000km a fotela jeszcze z używanego auta nie znalazłem, za to nowe Reacaro to koszt od 8 do 12 k czyli zdecydowanie sporo :(
armar - 2020-09-20, 13:04

Witam kolegów . :spoko Jestem zainteresowany kupnem kampera Roller Team na fordzie 2.0 170 km
i automatyczna skrzynia biegów ze względów akcyzowych .Czy koledzy mają jakieś nowe
informacje na temat awaryjności silnika? czy ford poprawił wtryskiwacze? pozdrawiam Marcin .

rjas - 2020-09-20, 20:01

Podobno poprawili, tak twierdzi dealer, ale czy to prawda ??? Kto to wie.
W każdym razie swoim zrobiłem już 5 tys. właśnie w takiej konfiguracji i jak na razie odpukać śmiga aż miło. :spoko

marcincin - 2020-09-20, 20:10

Ja w takiej samej konfiguracji przejechałem 23 tyś km - bez problemów (rocznik 2019). Jeździ się bardzo fajnie.
blue60 - 2020-10-23, 21:56

Wszedłem na wątek o Fordzie, bo chciałem usłyszeć opinię o komforcie.
Ale jak przeczytałem o problemach z wtryskami, to od razu przyszła wątpliwość w
w sens kupna tej marki.
Zachęcająca jest cena i masa własna.Komfort dla mnie jest też zasadniczy.

blue60 - 2021-01-20, 11:10

Odświeżam temat.
Proszę o odpowiedź dotyczącą komfortu.Ewentualne porównanie z innym modelem czy marką kampera.
Czy nie macie problemów z automatyczną skrzynią biegów.

marcincin - 2021-01-20, 12:02

blue60 napisał/a:
Odświeżam temat.
Proszę o odpowiedź dotyczącą komfortu.Ewentualne porównanie z innym modelem czy marką kampera.
Czy nie macie problemów z automatyczną skrzynią biegów.


Jaka jest definicja komfortu w samochodzie dostawczym?

Z mojej perspektywy jak na tego typu samochód to jest ok - robię trasy po 1000km po autostradach bez większych problemów, podgrzewana szyba przydaje się zimą, doświetlanie zakrętów działa, klima silnikowa daje radę (szkoda, że nie ma automatycznej), blokada przy ruszaniu pod górkę działa, czujnik deszczu czasami potrafi się pogubić - w osobówce też czasami mnie wkurza, szyby podnoszone elektrycznie to standard, centralny zamek chyba już też. Radio firmowe łączy się z telefonem po BT. Najfajniejsza jest automatyczna skrzynia - nie miałem z nią problemów i działa dobrze z silnikiem 170KM.

Nie mam porównania z innymi markami - jeździłem tylko fordami.

blue60 - 2021-01-20, 12:40

Dziękuję, za uwagi.
Proszę jeszcze o subiektywne odczucie "głośności" wewnątrz pojazdu w czasie jazdy.

marcincin - 2021-01-20, 14:09

Co do głośności to jest kilka czynników, które mają wpływ - rodzaj opon, nawierzchnia po której się jedzie, prędkość przelotowa, itd. Bardzo ważnym czynnikiem jest areodynamika i konstrukcja zabudowy. Ja np. mam panoramiczne duże okno nad głową i jak jest wietrznie na zewnątrz to świst powietrza potrafi wygenerować dodatkowe decybele - to jest indywidualna cecha zabudowy. Generalnie przy prędkościach z jakimi ja się zazwyczaj poruszam (100km/h), na oponach całorocznych przy mojej zabudowie jest ok - oczywiście nie jest to poziom "ciszy" z dobrej osobówki, ale też po 1000km głowa od hałasu nie boli. Jak wieje jest trochę głośniej. Na mniej równej nawierzchni dochodzą odgłosy z mebli - szczególnie z łóżka opuszczanego, wiszącego nad salonem.

Porównując do poprzedniego forda jest trochę ciszej ze względu na to, że przy 100km/h silnik wkręca się na 2000 obrotów/min - w poprzednim fordzie miałem skrzynię pięciobiegową i przy 100 miałem 2500 - ale i tam jakiegoś dramatu nie było.

Podsumowując sam ford jako baza jeśli chodzi o głośność daje radę - w przypadku kamperów trzeba sprawdzać konkretne zabudowy.

rjas - 2021-01-21, 00:25

Potwierdzam to co napisał Marcincin. Ja poprzedni jeździłem Fiatem 2,3, 130 KM z manualem i Fordem jeździ się dużo przyjemniej. Pewnie też ma znaczenie, że osobówki też mam tylko automaty od mniej więcej 10-u lat - siła przyzwyczajenia do wygody. Ostatnie 1000 km zrobiłem na zimówkach i jakiejś większej różnicy w głośności nie odczułem. Wydaje mi się, że jest nieco ciszej niż w Fiacie, ale to raczej minimalna różnica. Trzeba wziąć pod uwagę, że bazą jest auto dostawcze, a nie osobówka więc ciężko spodziewać się komfortu jak w osobówce, ale jest OK. Generalnie jeżdżę max 110 km/h i przy tej prędkości spokojnie można rozmawiać.
Rozczarowaniem dla mnie jest oryginalne radio o niskiej jakości odtwarzania dźwięku, ale nie wiem czy to kwestia końcówki mocy czy raczej niskiej jakości głośników.

orkaaa - 2021-01-21, 17:25

Jeśli ktoś oczekuje ciszy jak w osobówce to się rozczaruje. Jak się jedzie 200 km to nie ma znaczenia. Jak 1000 to już niestety jest różnica. Jest hałas który jest akceptowalny, ale to przecież samochód dostawczy z zawieszeniem i wyciszeniem jak do wożenia towaru. I nie da się z tym nic zrobić bo co ??? Nawet jak bardziej wygłusimy kabinę to co z meblami czy oknami. Meble na swój sposób skrzypią. Można na podłogę dywanik, zawiasy w szafkach dokręcić. Trzeba się przyzwyczaić i nauczyć odróżniać skrzypy i stuki / normalne / od tych niepokojących. Te drugie są gorsze bo oznaczają problemy i poszukiwanie źródła hałasu.
blue60 - 2021-01-21, 22:49

Ducato 2,3 mam, więc znam akustykę, natomiast stwierdzenie, że w fordzie jest lepiej to dobra informacja.
Radio plus fabryczne głośniki, to od razu wymienię na zestaw 2din albo tablet z apple carplay.

rjas - 2021-01-21, 23:10

blue60 napisał/a:
Radio plus fabryczne głośniki, to od razu wymienię na zestaw 2din albo tablet z apple carplay.

To jest zawsze odczucie subiektywne, ale powiem tak - słuchając serwisów internetowych typu Spotify da się żyć, ale słuchając radia to dla mnie katastrofa.
Ja się zastanawiam nad czymś takim - ALPINE ILX-F903D, aczkolwiek jeszcze nie dojrzałem do kupna, bo są istotniejsze inwestycje typu LiFePO4 :)

orkaaa - 2021-01-23, 15:46

Też myśle o akumulatorze ale czekam bo moj kwasiak ma rok i szkoda go wyrzucić i przy nowych inteligentnych Fordach trzeba cała instalacje ogarnąć. Ja potrafię proste rzeczy elektryczne zrobić ale przy zaawansowanej elektronice potrzebuje instrukcji krok po kroku czyli co potrzeba kupić i jak i gdzie zamontować. Radio sam zmieniłem cały stary panel wywaliłem i wsadziłem 2 din
ZEUS - 2021-01-23, 15:58

orkaaa napisał/a:
Też myśle o akumulatorze

a co się dzieje z aku?

orkaaa - 2021-01-23, 18:01

Kwasiak jest fajny bo tani ale zimą jak ogrzewanie pracuje 24 godziny to trzeba przynajmniej raz dziennie ze dwie godziny aby silnik pracował i doładował aku zabudowy. Przy jednym z pierwszych moich wyjazdów zimowych tego nie zrobiłem i rano zimno bo ogrzewanie gdy nie ma wystarczającego napięcia automatycznie przestaje działać. Wydajność kwasiaków pod tym względem nie jest duża. Niby to nie jest wielki problem ale jednak ładowanie wieczorem przez dwie godziny na silniku do szczególnie przyjemnych nie należy. Silnik jednak wibruje i trochę go słychać.
SlawekEwa - 2021-01-23, 20:43

Żadnemu właścicielowi FORDA nie życzę takiego zdarzenia :chytry



reaven22 - 2021-01-23, 21:04

Każdego dizelka z turbiną to może spotkać.. chyba jedyne co można zrobić to wrzucić najwyższy bieg i na hamulcu strzelić ze sprzęgła.
Jak ktoś ma automat to tylko zatkać wlot powietrza, jeśli będzie w miarę szczelny to może zdusi silnik. może... :)

suzu4x4 - 2021-01-23, 21:06

SlawekEwa napisał/a:
Żadnemu właścicielowi FORDA nie życzę takiego zdarzenia :chytry




"rozbiegany" silnik , przecież to się może zdarzyć w każdym turbodieslu.

jak kierownik opanowany i skrzynia manual to można zdławić na wysokim biegu, jak automat to gorzej

reaven22 napisał/a:
Każdego dizelka z turbiną to może spotkać.. chyba jedyne co można zrobić to wrzucić najwyższy bieg i na hamulcu strzelić ze sprzęgła.
Jak ktoś ma automat to tylko zatkać wlot powietrza, jeśli będzie w miarę szczelny to może zdusi silnik. może... :)


edit napisałem w tym samym czasie ;)

Yans - 2021-01-24, 13:05

SlawekEwa napisał/a:
Żadnemu właścicielowi FORDA nie życzę takiego zdarzenia :chytry

Koledze Ducato się rozbiegło. 3 lata przebieg około 200 tysi... :chytry

SlawekEwa - 2021-01-24, 15:28

Uwielbiam te Wasze komentarze :haha:
ZEUS - 2021-01-24, 16:09

może komentarze były by inne gdybyś nie zawężał życzeń tylko do właścicieli Fordów 🤣
SlawekEwa - 2021-01-24, 17:07

ZEUS napisał/a:
gdybyś nie zawężał życzeń tylko do właścicieli


Rozszerzam życzenia też do właścicieli marki : Citroen,DAF, Fiat,GAZ, Hyundai, Isuzu, Iveco, Kia, LDV, Lublin, MAN, Mazda, Mercedes-Benz, Mitsubishi, Nissan, Opel, Peugeot, Renault, Toyota, Volkswagen i innych którym przez niesprawną turbinę wyssie olej z silniką i zatrze wał pognie korbowody i stopi tłoki :bigok

Yans - 2021-01-24, 20:07

SlawekEwa napisał/a:
Uwielbiam te Wasze komentarze :haha:

Wzajemnie... :haha: :haha:

rjas - 2021-01-25, 13:04

orkaaa napisał/a:
Kwasiak jest fajny bo tani ale zimą jak ogrzewanie pracuje 24 godziny to trzeba przynajmniej raz dziennie ze dwie godziny aby silnik pracował i doładował aku zabudowy. Przy jednym z pierwszych moich wyjazdów zimowych tego nie zrobiłem i rano zimno bo ogrzewanie gdy nie ma wystarczającego napięcia automatycznie przestaje działać. Wydajność kwasiaków pod tym względem nie jest duża. Niby to nie jest wielki problem ale jednak ładowanie wieczorem przez dwie godziny na silniku do szczególnie przyjemnych nie należy. Silnik jednak wibruje i trochę go słychać.


Jak na razie moje 2 AGM-y (2x95) przez weekend dają radę, jak cieplej to i 3 noce dajemy radę. Faktem jest, że teraz ogrzewanie 24h/dobę doi prąd aż miło :) a jeszcze mocny ekspres do kawy też mu nie pomaga. No i w związku z tym LIFePO4 jest na celowniku ze względu na krótki czas doładowania. Jedyne ale, to teoretycznie potrzebuję prąd rozładowania większy niż 100A a to już nie każdy LiFePO4 oferuje.

Wcześniej pisałeś o ładowaniu pokładowych. Jeśli masz taką ładowarkę jak u mnie to problem raczej rozwiązany.

blue60 - 2021-01-26, 22:27

orkaaa napisał/a:
Też myśle o akumulatorze ale czekam bo moj kwasiak ma rok i szkoda go wyrzucić i przy nowych inteligentnych Fordach trzeba cała instalacje ogarnąć. Ja potrafię proste rzeczy elektryczne zrobić ale przy zaawansowanej elektronice potrzebuje instrukcji krok po kroku czyli co potrzeba kupić i jak i gdzie zamontować. Radio sam zmieniłem cały stary panel wywaliłem i wsadziłem 2 din


W nowym fordzie jest niestety miejsce na zestaw 1 Din.
Widzę w ofercie z apple carplay tylko sony.

suzu4x4 - 2021-01-26, 22:39

blue60 napisał/a:
orkaaa napisał/a:
Też myśle o akumulatorze ale czekam bo moj kwasiak ma rok i szkoda go wyrzucić i przy nowych inteligentnych Fordach trzeba cała instalacje ogarnąć. Ja potrafię proste rzeczy elektryczne zrobić ale przy zaawansowanej elektronice potrzebuje instrukcji krok po kroku czyli co potrzeba kupić i jak i gdzie zamontować. Radio sam zmieniłem cały stary panel wywaliłem i wsadziłem 2 din


W nowym fordzie jest niestety miejsce na zestaw 1 Din.
Widzę w ofercie z apple carplay tylko sony.


Jest jeszcze Alpine. 1din duży wyświetlacz i carplay.

Ramka do Forda : https://www.baodao.pl/glo...3waAsP8EALw_wcB

Radio : https://allegro.pl/oferta/radio-stacja-multimedialna-alpine-ilx-f903d-10002297001?utm_medium=app_share&utm_source=facebook

blue60 - 2021-01-31, 20:49

Kamper na fordzie zamówiony.
Alpine biore pod uwagę, ale wolałbym Pioneera, bo miałem kilka sztuk w różnych samochodach i nigdy nie było najmniejszego problemu, a i jakość muzyki nie do pobicia.

orkaaa - 2021-01-31, 21:49

Nie wiem jak wyglada radio o nowym Fordzie ale myśle ze już są ramki 2 din. Jak ja kupiłem Forda to nad radiem zapłakałem. Technologia z 15 lat wstecz. Złom i już. I po roku przyszedł czas na radio. Poczytałem ze można cały panel wywalić czyli radio i kratki nawiewu powietrza. Kupiłem wszystko w Polsce bo nie miałem czasu na AliExpress i dzień pracy i gra. Tylko tak jak już pisałem jak nie wyciszysz drzwi matą to żadne radio nie zagra. A kampera gratuluje. Oby tylko wtryskiwacze nie padły. Ja trzeci raz wymieniłem na nowe. Na liczniku 24 tys. Dobrze ze mam jeszcze 3 lata gwarancji, może w końcu te wtryski ogarną. Ciekawe czy tylko Ford takie g.... produkuje czy Fiat też.
LukF - 2021-01-31, 21:54

Pocieszę Cię lub zmartwię: miałam Forda w 2011r = 4 wtryski wymieniłem.
Od tego czasu 4 Fiaty = 2 wtryski wymienione.
Jest różnica, przynajmniej dla mnie :spoko

blue60 - 2021-01-31, 22:06

Fiata dobrze znam, forda nie.
Ale za fiata z tym wyposażeniem,(a głownie mi chodziło o automatyczną skrzynię), trzeba zapłacić 60-70 K więcej.Wtryskiwacze prawdopodobnie już poprawione, okaże się to wkrótce jak zacznę eksploatację.

Radio obecnie jest montowane 1din, więc takiego w formie tableta trzeba szukać(oczywiście z dużym wyświetlaczem).

blue60 - 2021-01-31, 22:13

orkaaa napisał/a:
Nie wiem jak wyglada radio o nowym Fordzie ale myśle ze już są ramki 2 din. Jak ja kupiłem Forda to nad radiem zapłakałem. Technologia z 15 lat wstecz. Złom i już. I po roku przyszedł czas na radio. Poczytałem ze można cały panel wywalić czyli radio i kratki nawiewu powietrza. Kupiłem wszystko w Polsce bo nie miałem czasu na AliExpress i dzień pracy i gra. Tylko tak jak już pisałem jak nie wyciszysz drzwi matą to żadne radio nie zagra. A kampera gratuluje. Oby tylko wtryskiwacze nie padły. Ja trzeci raz wymieniłem na nowe. Na liczniku 24 tys. Dobrze ze mam jeszcze 3 lata gwarancji, może w końcu te wtryski ogarną. Ciekawe czy tylko Ford takie g.... produkuje czy Fiat też.



A który rocznik Twojego forda?

rjas - 2021-01-31, 22:59

U mnie podwozie z 2020 - 12 tys. najechane i na razie odpukać w niemalowane bez problemów. Natomiast spotkałem gdzieś w trasie gościa który kupił nowego kampera (też Chausson) w tamtym roku, ale podwozie z 2019 i po telefonie do serwisu okazało się, że miał akcję serwisową na wtryski, które wymieniono mu bez żadnych ceregieli, bezkosztowo. Tak twierdził.
orkaaa - 2021-01-31, 23:13

2018. Najpierw wtryski wymieniali 4 sz po 2 tysiącach km. Potem 1 sz po 12 tys km a w styczniu padł kolejny wtryskiwacz. Tym razem takze chcieli sztukę wymienić ale po różnych naciskach wymienili 4 sztuki. Wiec statystycznie 1o tys km przejadą 😊. Już nawet nie dyskutowali że paliwo złe, bo jak tylko na serwisie zaczął jeden o paliwie to go zapytałem jakiś jego zdaniem mam tankować ? bo dla spokoju od ostatniej awarii lałem tylko vervę. J dupa nawet verva nie pomoże jeżeli ktoś zaprojektował takie wtryskiwacze. Na szczęście zawsze do awarii dochodziło blisko domu.
LukF - 2021-02-01, 11:33

Orkana,
Współczuję Tobie bo to nie Twoja wina. A stres twój :bukiet:

blue60 - 2021-05-22, 23:10

Wczoraj odebrałem swojego nowego kampera- Roller Team 284TL w wyposażeniu Zefiro Plus. na podwoziu Forda.
Silnik 2,0, 170kM , skrzynia automat.
Pierwsze wrażenie- dynamiczny,cichy,można powiedzieć komfortowy.Zabudowa bardzo estetyczna, robiąca dobre wrażenie( na parkingu ludzie robili sobie foto na tle kampera.)
No i jeszcze jedno pozytywne pozytywne zaskoczenie.Po przejechaniu 500 km komputer pokazał zużycie paliwa 10,0 l / 100 km.
Jechałem przy silnym wietrze, z prędkością 100-115/ h.
Radio fabryczne forda takie sobie, wymieniam na Pioneera SPH-EVO93DAB.

Socale - 2021-05-23, 09:19

No to radochy bez końca :bukiet:
Zerknąłem na układ, jest niemal identyczny jak moja Matrix. Niski próg, układ, garaż, schowek...
Ale mam pytanie i liczę na szczerość.
Czy w salonie stoisz swobodnie prosto czy łóżko nad głową coś ogranicza? Ile masz wzrostu?
Pytam, bo masz prosty dach i tobie nie zrobi różnicy gdzie spływa woda, u mnie jest garb i to wymusza ustawianie kampera tak, by spływała do tyłu.
U mnie w tym wygarbieniu ulokowano łóżko by było wyżej na salonem, ale sam salon jest na podwyższonej podłodze czyli z "deszczu pod rynnę". Ja jestem duży i stoję prosto, jedynie jak się dotknę prądu i włosy się zjeżą to jest szansa ze zetkną się z łóżkiem, zatem jest ok, na styk.

blue60 - 2021-05-23, 10:50

Osoba do 190 wzrostu nie musi się schylać w salonie pod łóżkiem.
Wybierając kampera zwracałem uwagę właśnie na to, żeby nie było progów w całej zabudowie.
Schodki są dopiero przy wejściu na tylne łóżka.

Socale - 2021-05-23, 15:27

I wszystko jasne.
suzu4x4 - 2021-05-24, 18:56

u mnie w 2.0 170ps w automacie spalanie w trasie 11,4 autostrada 115-120 km/h i przejazd przez Brennero, dynamika jazdy całkiem fajna.

na lokalnych drogach na powrocie z majówki przy spokojnej jeździe wyszło 7,8.


komfort jazdy w stosunku do trojaczków na duży plus, kabina i odczucia z jazdy bez porównania, w końcu czuje się jak w osobowym a nie w dostawczaku z przed 15 lat :szeroki_usmiech

zbyszekwoj - 2021-05-25, 07:51

Zeus juz dawno pozbyl sie strucla a temat dalej sie ciagnie. :diabelski_usmiech
LukF - 2021-05-25, 08:09

zbyszekwoj napisał/a:
Zeus juz dawno pozbyl sie strucla a temat dalej sie ciagnie. :diabelski_usmiech


Jak ja lubię te Twoje komentarze :haha:

zbyszekwoj - 2021-05-25, 19:33

LukF napisał/a:
zbyszekwoj napisał/a:
Zeus juz dawno pozbyl sie strucla a temat dalej sie ciagnie. :diabelski_usmiech


Jak ja lubię te Twoje komentarze :haha:


Bo to mój ziomal z Lublina to moge. :haha:

ZEUS - 2021-05-26, 17:17

zbyszekwoj napisał/a:
Zeus juz dawno pozbyl sie strucla a temat dalej sie ciagnie. :diabelski_usmiech

no to ja też coś skrobnę bez pudrowania🤭

przez dwa lata przejechałem 38 tys. km... zabudowa mi odpowiadała (CI Elliot) chociaż na dwie osoby to była przesada natomiast jeżeli chodzi o silnik, to: po 1400 km wymiana 4 wtrysków, a potem jeszcze przez następny rok wymiana pojedyńczo 4 szt. czyli razem 8 szt. (dwa ostatnie już odpłatnie bo gwarancja się skończyła i Ford się wypiął a nie miałem ochoty włóczyć się po sądach) na szczęście przypadłości zdarzały się w Polsce co było trochę bardziej komfortowe🤣...
być może na tym kłopoty z wtryskami się skończyły bo nowy właściciel z samochodu jest zadowolony... natomiast jeżeli chodzi o sam silnik to gdyby nie przypadłości z wtryskami to byłby super, bardzo dynamiczny i oszczędny, skrzynia manualna dobrze zestopniowana, 170 KM dobrze wykonywało swoją pracę...

dla porównania... obecnie w Peugeocie mam silnik o mocy 163 KM czyli tylko 7 KM mniej niż w Fordzie ale kamper jest mułowaty pomimo, że Weinsberg jest od Elliota krótszy o ok. 70 cm i duuużo lżejszy☹️ obecnie przejechałem 24 tys. km ale póki co z wtryskami nie mam problemów🤗
jak z powyższego wynika na tym poziomie standardu nie ma ideałów😝

suzu4x4 - 2021-05-26, 18:01

ZEUS napisał/a:
dla porównania... obecnie w Peugeocie mam silnik o mocy 163 KM czyli tylko 7 KM mniej niż w Fordzie ale kamper jest mułowaty pomimo, że Weinsberg jest od Elliota krótszy o ok. 70 cm i duuużo lżejszy☹️ obecnie przejechałem 24 tys. km ale póki co z wtryskami nie mam problemów🤗
jak z powyższego wynika na tym poziomie standardu nie ma ideałów😝


w mnie przesiadka w drugą stronę :mrgreen:
w Dethleffsie miałem ten 163 km w manualu a teraz mam w w Fordzie 170 w automacie i

potwierdzam że Ford dynamiczniejszy.

Co do komfortu to się nie będę powtarzał ale uważam że podwozie forda komfortem i silnik kulturą pracy bije trojaczki na głowę.

ciekawi mi jakie jest Twoje zdanie ?
nie masz wrażenia że w peugeocie jest twardziej i głośniej ??

Choć u mnie nie to było powodem sprzedaży, jak kupowałem Detleffsa to nie było automatu w ofercie i myślałem że wytrzymam z manualem ale jednak się myliłem .
Po jednej krótkie przejażdżce fordem w automacie już wiedziałem że automat musi być więc decyzja była szybka. 8-)

na na razie w fordzie zauważam jeden minus w stosunku do trojaczków - gorszy promień skrętu.

ZEUS - 2021-05-26, 18:23

zawieszenie w Peugeocie jest rzeczywiście twarde, zamontowałem poduszki i niewiele to zmieniło☹️ pisałem o "komforcie" w temacie dot. ciśnienia w ogumieniu które zaleca producent czyli 5,5 atm przy których opony są jak kamień i nie poprawiają komfortu, liczę na to, że wraz z upływem czasu (przejechanych kilometrów) resory trochę się "zmęczą" i będzie lepiej🤪
jeżeli chodzi o skrzynię biegów to na pewno automat jest wygodniejszy ale ja lubię sobie powachlować dźwignią a tempomat daje namiastkę automatu🤣 (wersji z "automatem" nie oferują)

suzu4x4 - 2021-05-26, 18:34

OK, to co do zawieszenia mamy te samo odczucia.

A co do hałasu to nie masz wrażenia że w peugeocie silnik jest dużo głośniejszy niż w fordzie ? :roll:

ja nawet chciałem zlecić wygłuszenie kabiny w specjalistycznej firmie ale nie zdążyłem bo nastąpiła szybka akcja i temat się sam rozwiązał :mrgreen:

ZEUS - 2021-05-26, 19:30

głośność w kabinie to również wypadkowa typu/rodzaju/głośności zabudowy, wszak kamper to "pudło rezonansowe"🤣 ja ciągle próbuję zlokalizować różne źródła hałasu ale bezskutecznie natomiast moja luba przyjęła inną metodę - ignoruje wszystko i chyba lepiej na tym wychodzi🤔
Socale - 2021-05-26, 20:03

ZEUS napisał/a:
...
w Peugeocie mam silnik o mocy 163 KM czyli tylko 7 KM mniej niż w Fordzie ale kamper jest mułowaty
...
zawieszenie w Peugeocie jest rzeczywiście twarde, zamontowałem poduszki i niewiele to zmieniło
...

Zeus, czy byłeś już na pierwszym przeglądzie w ASO?
Mój też był mułowaty, do pierwszej wizyty na żądanie przy 10tys km i zażyczyłem sobie wymianę oleju i filtra, przy tej okazji "wgrali nowe oprogramowanie" czego dotyczyło to "sami nie wiemy ale to jest stała akcja serwisowa". Nic oficjalnie się nie mówi, ale tu chodzi o okres docierania i programowego uwalniania docelowych koników i tym samym zauważysz wyraźny spadek spalania. Nie czekaj do 30tys km, jedź teraz na zmianę oleju, to w niczym nie zaszkodzi.
.
Noooo poduszki nie zmiękczają resorowania, wręcz przeciwnie, ma się wrażenie zaspawanego na sztywno zawieszenia. To mój aktualny temat powolnych przemyśleń.

LukF - 2021-05-26, 20:20

Co do samej głośności silnika a dokładniej jego brzmienia: silnik Citroena 2.0 brzmi dużo głośniej i mniej przyjemnie niż 2.3 Fiata. Wiem bo w domu są kampery obu marek więc słyszę.
ZEUS - 2021-05-26, 20:43

Socale napisał/a:

Zeus, czy byłeś już na pierwszym przeglądzie w ASO?

nie czekałem na planowy pierwszy przegląd gwarancyjny tylko podobnie jak Ty wykonałem wymianę oleju po 11 tys. km... czy jeszcze coś przy okazji robili nie wiem (chyba nadmiar zaufania do profesjonalistów☹️) teraz (przebieg 23 tys. km) zlecę wgranie softu zobaczę czy coś to zmieni...

Twoje potyczki z zawieszeniem śledzę bo mnie też to dotyczy...

blue60 - 2021-05-26, 21:14

Ja też mam porównanie, bo mam w firmie też Ducato 2,3.
Zdecydowanie w Fordzie jest ciszej, a w zawieszeniu to już bardzo duża różnica na korzyść także forda.
Co do Waszych przypuszczeń dot. softów, to mogę powiedzieć, że producenci nie stosują softów "na dotarcie".
Natomiast zdarzają się poprawki oprogramowania i wówczas producent ogłasza akcję serwisową,
informując klientów przy okazji pobytu w serwisie np. na przeglądzie okresowym.
A jeżeli występuje usterka/ wada samochodu zagrażająca bezpieczeństwu to producent ogłasza akcję naprawczą i informuje klientów o konieczności wizyty w serwisie celem sprawdzenia lub wymiany wadliwego elementu.
W takiej sytuacji musi również poinformować UOKIK o tym fakcie.

Socale - 2021-05-26, 21:24

ZEUS napisał/a:
Socale napisał/a:

Zeus, czy byłeś już na pierwszym przeglądzie w ASO?

nie czekałem na planowy pierwszy przegląd gwarancyjny tylko podobnie jak Ty wykonałem wymianę oleju po 11 tys. km... czy jeszcze coś przy okazji robili nie wiem (chyba nadmiar zaufania do profesjonalistów☹️) teraz (przebieg 23 tys. km) zlecę wgranie softu zobaczę czy coś to zmieni...

Twoje potyczki z zawieszeniem śledzę bo mnie też to dotyczy...

Dokładnie w moim przypadku to było tak, że odradzano mi wymianę oleju przy tym przebiegu, a że było to ASO to mają wytyczne których muszą się trzymać szczególnie wobec pojazdów na gwarancji. Upierałem się i bez większych oporów zaprosili na stanowisko i tu zapewne był dylemat, robić program przy 10tys i 1 zmianie oleju, czy zmieniać olej i trzymać się przebiegu 30tys km. Uznano chyba, że jeśli pierwsza wizyta w ASO i wymiana oleju, to obowiązkowo zmiana programu i tu już kwestia interpretacji.
Ale...
W książce nie przystawili pieczątki że pierwszy serwis zaliczony, ale na ostatniej stronie w notatkach owszem, z notką o wymianie oleju i filtra. Zostawiając ten ślad podjęto decyzję o nowym programie gdyż przewidziany jest on przy pierwszej zmianie oleju i filtra a że przyjechałem o 20tys km przed czasem... zignorowano i słusznie.
Podsumowując, u mnie nie trzymali się twardo przebiegu a u Ciebie mogli się tego sztywno trzymać pomimo wizyty i wymiany oleju.

Darek Szczecin - 2021-05-27, 00:15

Kurcze, co wy chcecie z tych motorków 2.0 wycisnąć ? To bardzo słabo działa, raz spróbowałem w Citroenie i podziękowałem. sprzedałem prędziutko, Dziwna ta nowoczesna technologia szczególnie w Europie :spoko
suzu4x4 - 2021-05-27, 11:11

ZEUS napisał/a:
głośność w kabinie to również wypadkowa typu/rodzaju/głośności zabudowy, wszak kamper to "pudło rezonansowe"🤣 ja ciągle próbuję zlokalizować różne źródła hałasu ale bezskutecznie natomiast moja luba przyjęła inną metodę - ignoruje wszystko i chyba lepiej na tym wychodzi🤔


chodziło mi o sam dźwięk i wygłuszenie silnika silnik, hałas z zabudowy to wiadomo inna bajka ;)
Socale napisał/a:

Mój też był mułowaty, do pierwszej wizyty na żądanie przy 10tys km i zażyczyłem sobie wymianę oleju i filtra, przy tej okazji "wgrali nowe oprogramowanie" czego dotyczyło to "sami nie wiemy ale to jest stała akcja serwisowa". Nic oficjalnie się nie mówi, ale tu chodzi o okres docierania i programowego uwalniania docelowych koników i tym samym zauważysz wyraźny spadek spalania. Nie czekaj do 30tys km, jedź teraz na zmianę oleju, to w niczym nie zaszkodzi.
.


ja podzielam zdanie kolegi @blue60

użytkowałem dziesiątki różnych nowych samochodów i nie spotkałem się nigdy żadnym blokowaniem mocy czas docierania silnika i rozblokowywaniem przy pierwszej wizycie w ASO.
Miałeś po prostu aktualizacje oprogramowania sterownika silnika na które była akcja serwisowa, miałem w swoim Dethleffsie (taż na dwulitrowym Citroenie) to samo. Moje podwozie było z początku 2019r , co ciekawe w tym samym czasie odstawialiśmy drugiego kampera (Adria) na serwis z tym samym silnikiem tyle że wyprodukowanym pod koniec 2019r i dla niego nie było żadnej akcji serwisoweji nie wgrywali nowego oprogramowania podczas pierwszej wymiany oleju w tym samym ASO.

Darek Szczecin napisał/a:
Kurcze, co wy chcecie z tych motorków 2.0 wycisnąć ? To bardzo słabo działa, raz spróbowałem w Citroenie i podziękowałem. sprzedałem prędziutko, Dziwna ta nowoczesna technologia szczególnie w Europie :spoko


a jaki jest inny wybór ? 2,2 i 2,3 mulą podobnie a trzylitrówki zostały tylko w Sprinterach i Iveco.

cena praktycznie x2 i w większości kamperów niedostępne.

rjas - 2021-05-27, 14:08

suzu4x4 napisał/a:


użytkowałem dziesiątki różnych nowych samochodów i nie spotkałem się nigdy żadnym blokowaniem mocy czas docierania silnika i rozblokowywaniem przy pierwszej wizycie w ASO.
.


I tu nie do końca się z Tobą zgodzę. Może nie przy wizycie w ASO, ale już w drugim modelu Volvo miałem tak, że po przejechaniu 5k km jakaś elektroniczna blokada jest w trybie automatycznym zdejmowana. Zmienia się dynamika i spalanie - nieznacznie, ale jednak.

suzu4x4 - 2021-05-27, 15:56

rjas napisał/a:
suzu4x4 napisał/a:


użytkowałem dziesiątki różnych nowych samochodów i nie spotkałem się nigdy żadnym blokowaniem mocy czas docierania silnika i rozblokowywaniem przy pierwszej wizycie w ASO.
.


I tu nie do końca się z Tobą zgodzę. Może nie przy wizycie w ASO, ale już w drugim modelu Volvo miałem tak, że po przejechaniu 5k km jakaś elektroniczna blokada jest w trybie automatycznym zdejmowana. Zmienia się dynamika i spalanie - nieznacznie, ale jednak.


nie przeczę że tak jest, pisałem konkretnie o "rozblokowywaniu " czegokolwiek przez ASO .

we wspomnianym przez Wojtka dwulitrowym citroenie pierwsza wizyta w ASO jest po 30kkm.
ja w tym czasie miałem już dwa razy wymieniany olej ale wielu użytkowników się we wcześniejsze wymiany nie bawi i co jeżdżą przez 30kkm zamulonym więcej palącym autem ?

moim zdaniem po prostu wzrost dynamiki i spadek spalania nastąpił u Wojtka po wgraniu nowego oprogramowania do sterownika silnika zgodnie z akcją serwisową przypisaną do jego numeru VIN :spoko

LukF - 2021-05-27, 20:25

suzu4x4,

Też tak sądzę. Czyli nie wierzę, że producent coś blokuje użytkownikowi a potem łaskawie odblokowywuje. Zresztą przez 10 lat byłem właścicielem ASO znanej marki i nic takiego w nowych autach nie mieliśmy :spoko

Socale - 2021-05-27, 20:32

suzu4x4 napisał/a:
...
u Wojtka po wgraniu nowego oprogramowania do sterownika silnika zgodnie z akcją serwisową przypisaną do jego numeru VIN :spoko

No i chyba to miałem na myśli i to jest te uwalnianie uśpionych kilku koników.
Pisałem wyżej, oficjalnie nikt o tym nie mówi a po dotarciu 0-30tys km uwalnianie (czyt. zmiana charakterystyki) następuje pod kryptonimem "akcja serwisowa".
Mogłeś nawet nie wiedzieć że coś takiego Ci robili wszak obowiązuje dyskrecja, ale jedno jest pewne, silnik nowy dotrzeć się musi a pierwszy olej bierze wszystko na siebie.
Chyba nie zrobiłem błędu wymieniając go zbyt wcześnie?
Drugi (obecny) olej wymienię po jego 15tys km pracy czyli w okolicach 25 tys przebiegu.
.
Edit:
Koledzy, nie chodzi o dosłowne blokowanie czy odblokowanie, lecz zmianę charakterystyki pracy silnika za pomocą oprogramowania.
Ja zauważyłem natychmiast że chętniej jedzie i nieco mniej wskazuje spalanie na tempomacie przy 100/h. Ja się cieszę :mrgreen:
Coś w tym musi być, kto tego namacalnie nie doświadczył będzie zaprzeczał - oczywiste.
.
.
Edit2: O qrde, zaraz będzie łomot, to temat Forda :bajer

blue60 - 2021-05-27, 21:07

LukF napisał/a:
suzu4x4,

Też tak sądzę. Czyli nie wierzę, że producent coś blokuje użytkownikowi a potem łaskawie odblokowywuje. Zresztą przez 10 lat byłem właścicielem ASO znanej marki i nic takiego w nowych autach nie mieliśmy :spoko



Ja od 25 lat jestem dealerem samochodów nowych.Fiata sprzedawalem ponad 20 lat, więc znam procedury producentów.
Nigdy nie spotkałem się z "blokowaniem" mocy na okres dotarcia samochodu.
Natomiast prawdą jest, że zdarzają się poprawki w oprogramowaniach centralek samochodów.

Jurek Jurecki - 2023-08-30, 21:41

Ostatni wpis na temat 170KM Forda ma już dwa lata. Jakieś aktualności i opinie użytkowników tych silników, bo myślę o zakupie nowego w wersji automat.
Czy coś się poprawiło? czy jeżeli się poprawiło to od którego rocznika czy wersji? Czy w tych z daty produkcji od 2021 też te same problemy? Czy gwarancja na podwozia Forda w tej wersji są aktualnie na 5lat?

suzu4x4 - 2023-08-30, 22:12

Jurek Jurecki napisał/a:
Ostatni wpis na temat 170KM Forda ma już dwa lata. Jakieś aktualności i opinie użytkowników tych silników, bo myślę o zakupie nowego w wersji automat.
Czy coś się poprawiło? czy jeżeli się poprawiło to od którego rocznika czy wersji? Czy w tych z daty produkcji od 2021 też te same problemy? Czy gwarancja na podwozia Forda w tej wersji są aktualnie na 5lat?


niby coś tam poprawili po 2020 r. ja mam 2021r 170 ps w automacie na razie przejechane 34 tyś km, problemów z wtryskami nie miałem.
Pięcioletniej gwarancji już nie było jak kupowałem, miałem dwuletnią.

tyle ze teraz już chyba automat nowszej generacji 10 biegowy, ja mam 6 biegów.

Jurek Jurecki - 2023-08-31, 13:13

ta nowa 10 biegowa skrzynia i w wersji 170KM już we wszystkich egzemplarzach i w 140KM?
Czyżby to wpłynęło na awaryjność czy może jednak nowe lub od innego dostawcy wtryskiwacze? coś wiadomo?
Po reakcji na mój wczorajszy post domyślam się, że problemów z tymi silnikami już nie ma :wyszczerzony:
Ale proszę mimo wszystko o podzielenie się uwagami o waszych silnikach, no może tych po roku 2020 ;)

suzu4x4 - 2023-08-31, 15:25

Jurek Jurecki napisał/a:
ta nowa 10 biegowa skrzynia i w wersji 170KM już we wszystkich egzemplarzach i w 140KM?
Czyżby to wpłynęło na awaryjność czy może jednak nowe lub od innego dostawcy wtryskiwacze? coś wiadomo?
Po reakcji na mój wczorajszy post domyślam się, że problemów z tymi silnikami już nie ma :wyszczerzony:
Ale proszę mimo wszystko o podzielenie się uwagami o waszych silnikach, no może tych po roku 2020 ;)


czy nowy dostawcza wtryskiwaczy to nie wiem ale mam kilku kolegów z kamperami na Fordach 170 ps i po 2020 żaden z nich problemów z wtryskami nie miał.

Posiadam aplikację FORD PASS PRO i w zeszłym roku wyskoczył mi w aplikacji komunikat o akcji serwisowej dotyczącej wtrysków, pojechałem do serwisu , sprawdzili zgodnie z kampanią serwisową i stwierdzili ze wszystko jest OK.
Kampera serwisuje od nowości a ASO FORD co roku robię przegląd z wymianą oleju (Robię ok 15 km rocznie) i póki co problemów z silnikiem ani napraw gwarancyjnych nie miałem.

orkaaa - 2023-08-31, 20:06

Mój ma 5 lat. Rok 2018. Przez pierwsze trzy lata wtryskiwacze wymieniałem 4x . Po ostatniej wymianie zero problemów. Na nowych zrobiłem już ok 30 tys km. Silnik jest bardzo mocny. Te 170 koni pokazują moc i na autostradach i na zwykłych gdy trzeba przyspieszyć ale najbardziej to widać na podjazdach. Niestety coś za coś. Za mocą idzie spalanie średnio na trasie 11 litrów. Oczywiście można je redukować 90 km/h i pali 8.5. Nowe wersje mają już inne wnętrze i radio. Z doświadczenia wiem że super jest trafić egzemplarz ze światłami ksenon. Ja wymieniałem przy zwykłych żarówkach na osram blue w których faktycznie lepiej widać. Poza tymi wtryskiwaczami nic nie naprawiałam a na liczniku 55 tys. Moja francuska gwarancja jest na 5 lat. W Polsce ją uznali / jest w systemie / i dlatego wszystkie naprawy na koszt Forda. Wiem że lata gwarancji można było dokupić.
rigg - 2023-08-31, 20:18

Mam 2021 w automacie 29k przebiegu. Też miałem wezwanie na akcje serwisową i niby wszystko OK. Podpytałem gościa w serwisie w Gdyni o co chodzi z tymi wtryskami? Powiedział, że auto musi jeździć, a jak nie jeździ w celach turystycznych, to należy chociaż raz w miesiącu ruszyć auto, doprowadzić temp silnika do temp roboczej i powinno być ok. Jestem na grupie Benimar UK i tam to się dopiero te wtryski sypią :-/ :-/ :-/ Ale powód, moim zdaniem jest jeden. Oni BARDZO mało jeżdżą, a jak już ruszą to w koło komina i stoją na kempingach po parę dni. Reasumując, te silniki muszą być ruszane.
orkaaa - 2023-08-31, 20:52

Otóż nie. To nie ma nic wspólnego z tym ile i gdzie jeździsz. Jeżdżę od 5 lat tak samo. Przez 3 lata wtryskiwacze padały co kilka miesięcy. Pierwsze podły gdy miałem 1500 na liczniku to był chyba 4 czy 5 wyjazd. Wymieniali jedne gówniane na inne. Jak ich na serwisie postraszylem kontrolą z Ford Europa i Ford Polska to nagle wsadzili te nowe dobre wtryskiwacze. Na serwisie mówią tez ze słabe paliwo się leje i inne bajki. Prawda jest taka że Ford wsadził tysiące gównianych wtryskiwaczy a kolejne setki tysięcy leżały na półkach. Nikt nie wydał decyzji aby je utylizować bo to straty i to cały sekret. Kolejny dowód czy w książce serwisowej masz adnotacje ile musisz jeździć aby samochod działał? Nie, wiec ten samochod jak inne ma jeździć bez względu na to czy jeździsz raz na tydzień, na miesiąc czy codziennie.
rigg - 2023-08-31, 21:07

Może masz rację, ale ile tego mieli na tych półkach, skoro problem jest od pięciu lat, a kampery z 2020 nadal mają problemy z wtryskami? Póki co mam fun i po dwóch ducato, ford jest the best :mrgreen: Na forum fordpolska ten problem "prawie" nie istnieje, bo tam transity latają non stop. :spoko
Jurek Jurecki - 2023-08-31, 22:00

a więc jednak przeważają raczej pozytywne opinie.
a propos cen... nie wiem czy w tym miejscu powinno być o cenach :lol:
czy uważacie, ze następuje stabilizacja czy wprost spadek cen, nowych kamperów?
Nie śledziłem wtedy cen w roku (2020 czy 2021) ale znajduję info, że ceny tych wszystkich włosko-hiszpańskich kamperów oscylowały od 250K do 300K w roku 2020/2021 A dzisiaj raczej trudno coś nowego znaleźć poniżej 350K.
Ale jednak jest sporo nowych na placach i to nawet z 2022roku przynajmniej na portalach sprzedaży i stronach dealerów ale ceny twardo powyżej 330K.
Na niemieckim największym portalu handlowym ceny nowych (włosko/hiszpańskich) czasem są prawie identyczne a czasem wprost niższe od używanych rocznych czy dwuletnich z małymi przebiegami.
Czyli stabilizacja czy spadki cen? bo sprzedaż w Europie w 2023 sporo niższa niż np w 2021.

rigg - 2023-09-01, 07:28

Zanim kupowałem swoje kampery obserwowałem rynki zachodnie i rynek krajowy. Wszystkie trzy kupiłem w Niemczech. Ostatniego o mały figiel kupiłem we Francji od dilera, ale wymagał on pobytu stałego lub zakupu na firmę w PL. Kolega z działalnością właśnie na firmę sprowadził sobie Chausson`a. Finalnie kupiłem prawie rocznego z Niemiec. W PL może i ceny są podobne do Niemieckich, ale potem dochodzi vat, lub akcyza, doposażenie itp. Z fordami jest o tyle dobrze, że akcyza niska i nie trzeba nic kombinować. W Niemczech formalności wywozowe załatwiasz w jeden dzień i na kołach wracasz do kraju. Wiele wypożyczalni sprzedaje kampery pod koniec października, może warto?? Niemcy trochę inaczej traktują kampery z wypożyczalnie. :spoko
Jurek Jurecki - 2023-09-02, 07:54

a propos sprzedaży nowych kamperów.... a ceny chyba bez mzian :roll:

Warszawa, 12.07.2023r.
Informacja prasowa
Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego oraz Polska Grupa Caravaningowa przedstawiają raport
rejestracji nowych i używanych kamperów oraz przyczep kempingowych w pierwszym półroczu
2023 roku opracowany na podstawie danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów.
W pierwszych dwóch kwartałach 2023 r. odnotowaliśmy spadek ilości pierwszych rejestracji nowych
przyczep oraz samochodów kempingowych w Polsce. W grupie nowych samochodów kempingowych
wyniósł -32,3% r/r. W pierwszym sześciu miesiącach roku zarejestrowano 706 szt. (-337 szt.).
Pierwsze rejestracje nowych samochodów kempingowych
w Polsce w okresie sty-cze 2023. Top 10 marek
Pozycja Marka I-VI 2023 udział % I-VI 2022 udział % zmiana % r/r
1 VOLKSWAGEN 194 27,5% 282 27,0% -31,2%
2 BENIMAR 72 10,2% 108 10,4% -33,3%
3 ROLLER TEAM 59 8,4% 176 16,9% -66,5%
4 DETHLEFFS 40 5,7% 19 1,8% 110,5%
5 RIMOR 37 5,2% 53 5,1% -30,2%
6 HYMER 35 5,0% 15 1,4% 133,3%
7 CARTHAGO 30 4,2% 16 1,5% 87,5%
8 CHAUSSON 25 3,5% 50 4,8% -50,0%
9 CAPRON 21 3,0% 17 1,6% 23,5%
10 ADRIA 17 2,4% 23 2,2% -26,1%
Pozostałe 176 24,9% 284 27,2% -38,0%
Ogółem 706 100,0% 1043 100,0% -32,3

Andrzej 73 - 2023-09-03, 08:32

Nic tanieć nie będzie. Nie po to szło do góry aby teraz miało spaść.
Uważam że ceny mogą sie przez chwilę zatrzymać w miejscu a za kilka miesięcy znów pójdą w górę.
Nie rozumiem kupowania kamperow na Fordzie. Mam Fiata ponad 80 tysi i nic sie nie działo i nie dzieje. Tak też jak Ducato w firmie. Prawie 200 tysi i cały czas bezawaryjne. :spoko

blue60 - 2023-09-17, 19:18

Mój jest z 2021 roku i 40K przebiegu.Nie miałem żadnych problemów.W czasie przeglądu serwis
w ramach akcji sprawdził numery wtryskiwaczy i nie wymieniał na nowe.

Ford obecnie jest lepszą alternatywą od Fiata.Komfort jazdy wyższy, a różnicę ceny wynikającą z niższej akcyzy można przeznaczyć na ekstra wyposażenie.Silnik 170 kM dobrze sobie radzi i na autostradzie i w górach na podjazdach.

markoni7 - 2023-09-18, 09:36

Również jestem posiadaczem Forda 170KM, i w całej rozciągłości popieram przedmówców. Jazda dużo przyjemniejsza niż samochodami z grupy Fiata, choć jeden aspekt stawia Fiata wyżej - tylny napęd. Kamper zabudowany na Fordzie gdzie do dyspozycji mamy sporą moc i lekki przód powoduje, że podjazdy pod górę i szybie ruszanie wymagaja od kierowcy wyższych umiejętności.
Spalanie w granicach 11l/100km. Wtryski miałem wymienione na gwarancji i do tej chwili mam spokój przebieg 53000km. Zacząłem używać dodatku do paliwa (raz na kilka tysięcy km).
Co do komfortu podróżowania zarzutów nie mam ale jak dostanę zabudowę na Crafterze to na pewno zmienię ( bo tam jest najlepiej).

LukF - 2023-09-18, 11:02

blue60 napisał/a:


Ford obecnie jest lepszą alternatywą od Fiata.


Dla właścicieli Forda będzie on lepszy, dla właścicieli Fiata lepszy będzie Fiat.

Problemy z wtryskiwaczami (nawet jeśli teraz się nie zdarzają) dyskwalifikują dla mnie to auto. Brak pewności podróży a na wakacjach to bezcenne :-P

Druga sprawa: producenci kamperów typu integra jakoś nie łyknęli tej Fordowskiej doskonałości :haha:

Na koniec: każda pliszka swój ogonek chwali :bajer

markoni7 - 2023-09-18, 11:54

Drogi Łukaszu, nie ma się po co "naprężać". Każdy samochód jest dobry dopóki się nie zepsuje, a tego nie jesteśmy w stanie przewidzieć ani wykluczyć.
Gdyby samochody były bezawaryjne pewnie serwisy by splajtowały. Na całe szczęści mamy w czym wybierać i tak jak w osobówkach są amatorzy na drogie mercedesy jak również na dacie (oczywiście nie urażając nikogo).
Każdy samochód można ocenić przez pryzmat wydanych pieniędzy i oczekiwań.
Wydaje mi się, że plusem dla czytający te posty powinna być rzetelna informacja użytkownikó, żeby każdy mógł wyrobić sobie własną opinię i podjąć suwerenną decyzję zakupową

LukF - 2023-09-18, 14:39

markoni7, :pifko
mischka - 2023-09-18, 17:28

markoni7 napisał/a:
Jazda dużo przyjemniejsza niż samochodami z grupy Fiata
Też jestem tego zdania.
markoni7 napisał/a:
choć jeden aspekt stawia Fiata wyżej - tylny napęd.
a to mi już musisz wytłumaczyć, moje wszystkie fiaty miały przedni napęd...
markoni7 - 2023-09-18, 20:20

mischka
niewątpliwie masz rację
w rzeczywiści moja "pomroczność jasna" i wyobraźnia spowodowana sporadycznym użytkowaniem Craftera podsunęła mi ten nieprawdziwy wniosek.
I cały plan podlizania się użytkownikom fiatów "szlag trafił" :spoko :spoko :spoko

Komplecik - 2023-09-21, 09:39

markoni7 napisał/a:

Każdy samochód można ocenić przez pryzmat wydanych pieniędzy i oczekiwań.


Tak właśnie trzeba traktować Forda, jeździ się przyjemnie, ale z duszą na ramieniu czy się dojedzie, problem z wtryskami jest praktycznie 100% wcześniej czy później nastąpi. To irytuje bardzo i zniechęca, kilka powrotów na lawecie może zrównoważyć wydatek akcyzy na pojazd innej marki podwozia, zresztą francuskie też są wspaniałe a nowy fiat jedna wielka niewiadoma eh szkoda gadać.
:(

przemo.d - 2023-09-21, 19:46

Komplecik napisał/a:
markoni7 napisał/a:

Każdy samochód można ocenić przez pryzmat wydanych pieniędzy i oczekiwań.

Tak właśnie trzeba traktować Forda, jeździ się przyjemnie, ale z duszą na ramieniu czy się dojedzie, problem z wtryskami jest praktycznie 100% wcześniej czy później nastąpi. To irytuje bardzo i zniechęca, kilka powrotów na lawecie może zrównoważyć wydatek akcyzy na pojazd innej marki podwozia, zresztą francuskie też są wspaniałe a nowy fiat jedna wielka niewiadoma eh szkoda gadać.
:(

I ja jestem tego zdania. Porównuje kampera do windy lub plandeki na busie bo na pewno kamper to nie blaszak .. i choć trojaczki czy ford w blaszankach jest ich mnóstwo to w windach i plandekach prawie nie istnieją.
Taka plandeka robi średnio w międzynarodówce 50kkm w 3 miechy i wystarczy zerknąć na autostradzie z nudów można sobie policzyć :) czego jest najwięcej i zapewne się sprawdza ... podpowiem leniwym : nie są to trojaczki i nie jest to Ford.
Dziś Fiat ten nowy 2.2 - z rwącym się rozrządem i zaleceniem serwisu: wymiana, cieżkie warunki po 40kkm na własny koszt 5kpln ...Ford z znanymi problemami bo tu nic sie nie zmienia od lat /2.2 140KM już swoje pokazał/, chyba ostatni dobry silnik diesla to 2.5 w starym Transicie..
Dochodzę do wniosku, że wciskają te podwozia ze wzgledu na cenę + uznają; że kamperowcy mało jeżdżą i nawet taki badziew da rade :haha:
Na + Forda to na pewno kabina fajniejsza od Italianców i ten automat jakiś trochę pewniejszy może:) i wybór w urzywce obu ogromny /co za przypadek, że wszyscy to sprzedają :spoko /
Pozdrawiam PD

rjas - 2023-09-25, 08:08

Aktualnie jestem jak na razie szczęśliwym posiadaczem Forda 2.0, 170KM, wcześniej Fiat 2,3 130KM i mam jedno spostrzeżenie dotyczące hamowania silnikiem. W tym roku pojeździliśmy trochę po Alpach no i był jeden przypadek, że musieliśmy stanąć w celu wystudzenia tarcz i klocków bo pojawił się lekki smrodek tych ostatnich. Fakt że było ostro z górki, ale wydaje mi się że Fiat lepiej hamuje silnikiem niż Ford (w trybie manualnym). Fiatem najbardziej ekstremalnie jechałem przełęczą Llogara w Albanii. Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że w Albanii zjazdy są dłuższe i łagodniejsze.
Karpie - 2023-09-25, 19:33

Miałem to samo w Rumunii. Mam manualną skrzynię biegow i redukcje niewiele dawały, wskazówka na obrotomierzu wędrowała od razu na czerwone pole. Trzeba było zatrzymywać się i chłodzić tarcze. Wcześniej w Ducato 1,9 JTD podczas jazdy w Alpach hamowanie silnikiem było skuteczniejsze. Pod górę Ford lepszy, w dół lepsze Ducato ;)

A co do wtrysków, to chyba temat został rozwiązany. Ja, odpukac, nie miałem żadnych problemów, a prawie 40tys km na budziku. Jakoś nie odczuwam stresu z powodu możliwej awarii.

Potwierdzam też komfort w Fordzie, w porównaniu z Ducato - niebo a ziemia. No i pozycja za kierownicą taka bardziej osobowa. Trochę żałuję zamówienia okna nad szoferka, trochę szumi, chociaż po zasłonięciu żaluzja, nie jest źle. Jazda autostrada komfortowo i bez wysiłku 120-130 km/h, średnie spalanie 11 litrów. Alkowy podobno mają ograniczenie do 100 km/h, szóstka wtedy zbędna, bo za niskie obroty ;)

Szkoda, że napęd na przód, bo przy takim momencie obrotowym czasem piszczą opony przy ruszaniu. Na mokrym włącza się kontrola trakcji i rusza sprawnie.

Nie mam fordowskich multimediow, tylko zwykłe radio, ale duża nawigacja od Garmina i streaming Spotify z telefonu załatwiają sprawę. Generalnie bardzo polecam Forda i polecam się przejechać przed zakupem i Ducato i Transitem, żeby wybrac co się lubi.

mischka - 2023-09-26, 07:14

Karpie napisał/a:
Alkowy podobno mają ograniczenie do 100 km/h, szóstka wtedy zbędna, bo za niskie obroty ;)
tak mówią, ale to tylko gadanie :spoko
blue60 - 2023-10-08, 16:49

Byliśmy na targach w Nadarzynie.
Coraz więcej marek produkuje na fordzie.Dethleffs teraz też ma w ofercie fordy, ale z mocą 155 a nie jak do tej pory 170.

Komplecik - 2023-10-08, 20:18

blue60 napisał/a:
Byliśmy na targach w Nadarzynie.
Coraz więcej marek produkuje na fordzie.Dethleffs teraz też ma w ofercie fordy, ale z mocą 155 a nie jak do tej pory 170.

To i lepiej bo 170 Continental nie za bardzo się sprawdzał, nuż im się uda i nie będzie trzeba jeździć z duszą na ramieniu

majsterus - 2023-10-14, 03:56

z 2.0 170KM :wyszczerzony:
Pojedzie 100kkm i silnik do wymiany....te silniki ciągną ponad 2,5tony zawsze....
Nie ma cudów....to się musi popsuć :wyszczerzony:

Oczywiście są fani fordów fiatów, a każdy chwali swoje...

Osobiście najlepiej mi się jeździło fiaciskiem 3.0 miał chyba 170-180KM nie pamiętam dokładnie...to miało moc i moment :)
Dwa zero to do osobówki :wyszczerzony:

SlawekEwa - 2023-10-14, 06:46

majsterus napisał/a:
Osobiście najlepiej mi się jeździło fiaciskiem 3.0 miał chyba 170-180KM nie pamiętam dokładnie...to miało moc i moment

Potwierdzam, ale wersja bez Dpf i wtrysków piezo :bigok

ZEUS - 2023-10-14, 10:31

majsterus napisał/a:
z 2.0 170KM :wyszczerzony:

na stronie Forda (angielskiej) znalazłem onegdaj info, że te silniki są przystosowane do osiągnięcie mocy circa 230 KM🤪
wygląda na to, że nie miałeś okazji jechać samochodem z tym silnikiem🤔



jeżeli chodzi o trwałość to się nie wypowiadam
ja swoją "przygodę" z Fordem z tym silnikiem zakończyłem po dwóch latach (38 tys. km) ale tylko z powodu problemów z wtryskami (dot. Forda rocznik 2017) i gdyby nie to, to trwałaby nadal, samochód z tym silnikiem był bardzo dynamiczny dosyć cichy i oszczędny...
jeżeli chodzi o trwałość to się (*edit: nie) wypowiadam, zapewne duży wpływ ma na to sposób użytkowania samochodu...

majsterus - 2023-10-14, 19:51

no właśnie...problemy z wtryskami...
Fizyki się nie oszuka....moc się bierze z pojemności a nie z osprzętu.
Prędzej czy później padnie albo turbo, albo wtryski albo pompa albo uszczelka.
Tak się dziś łapie klienta...hoho 2.0 i 150- 170KM. :wyszczerzony: silnik odchudzony do maksimum i wysilony do maksimum. To długo nie pojeździ. Taka kolej rzeczy po 5 latach klient przyjść i kupić nowe auto.
Era długowiecznych aut odeszła i już nie wróci.

P.S. jeżdżę skodziną rechot 2.0 150KM - nowa - owszem zbiera się to. Jednak ilość plastiku przy silniku nie wróży wiecznej trwałości.
A ilość elektroniki łącznie z tandetnym lcd zamiast licznika skutecznie zniechęciła mnie do zakupu tych wynalazków.

przemo.d - 2023-10-14, 22:25

I ja byłem wielkim przeciwnikiem Forda a kupiłem teraz Forda :spoko 2.0 panther 170 km z 2020 z nalotem 85kkm i jakoś się nie rozleciał, nawet bym powiedział, że chodzi jak nowy :haha: diler dal mi fona do właściciela co bym załatwił formalności i dopytałem go po zakupie co było robione przy silniku i dowiedziałem się, że nic. Wstawiłem go do Forda /wierzyć ale kontrolować= potwierdzili / po zakupie na wymianę oleju w automacie i pogadałem z serwisantami. Do 2018 zdarzały sie problemy z wtryskami, problemem był materiał z jakiego były wykonane /korodowaly wewnątrz i się zapychały/ późniejsze auta nie mają tej przypadłości. Co do kabiny Forda do miażdży Fiata wygodą, pozycja za kierownicą jest super wygodna.
Automat to taki hydrokinetyk co ma korek do wlewania oleju i miarke :shock: jak na dzisiejsze czasy to szok .
Poprzednio miałem 3.0 Renowkę i pod każdym względem to 2.0 w automacie jest lepsze w tym duża załuga tego automatu. On ukrywa wszystkie problemy wynikające z mniejszej pojemności np. Jak trzeba szybko ruszyć to auta z małą pojemnością są zazwyczaj słabe póki turbo nie dmuchnie- tu automat to wszystko załatwia i problem nie istnieje, wjazd na kliny także 0 problemu.
Byłem na tagach w Nadarzynie i kilku dystrybutorów w luźnej rozmowie mówili także, że problemy z Fordem się skończyły a zaczęły się duże problemy z kamperkami na podwoziu nowego Fiata, ten nowy silnik to narazie źródło poważnych problemów...
Wszyscy co piszą o dużej pojemności jaka jest super niech przejadą się najpierw czymś nowym ... a później niech pomyślą co kupią za kilka lat bo 2.0 to dziś duża pojemność a większej nie będzie już i tak :haha: ewentualnie na elektryka będą się musieli przesiąść...narzekania nie będzie tylko z DMC problem ale pewnie przepisy dostosują..

Komplecik - 2023-10-15, 14:07

przemo.d napisał/a:
Wstawiłem go do Forda /wierzyć ale kontrolować= potwierdzili / po zakupie na wymianę oleju w automacie i pogadałem z serwisantami. Do 2018 zdarzały sie problemy z wtryskami, problemem był materiał z jakiego były wykonane /korodowaly wewnątrz i się zapychały/ późniejsze auta nie mają tej przypadłości.

Ktoś Ciebie zaj..... Ście poinformował, cewki cewki!!!! Padały we wtryskiwaczach, sam wtrysk był ok, korodowała zewnętrzna cześć wtrysku przed podkladką bo się leje z podszybia jak jest zatkany odpływ liściami, plastykowa obudowa jest źle zaprojektowana i przepuszcza wodę do komory montażowej wtrysku w głowicy , końcówki wtryskiwaczy są ok,, cewka się przegrzewa
Kłopoty z wtryskami były na pewno po 2021r jeszcze, kolega kupił i po 6tys km wymieniał, ja po 30tys, u mnie po wymianie wtryskiwacz zgłasza błąd serwisowy co kilkaset km będę reklamował na wiosnę chyba że się wcześniej uwali całkiem wożę zapasowy

Jakby nie te upierdy wtryski byłby to całkiem ok samochód :diabelski_usmiech

rigg - 2023-11-13, 17:58

Zgapiłem od kolegi Horte i udostępniam moją robotę która zapobiega dostawaniu się wody na obudowę filtra i dalej do gniazd wtrysków. Użyłem korytka do kabli 4x2 cm. kawałek blaszki jako wieszak, który przykręciłem do mocowania wycieraczki, z drugiej strony wyciąłem mały rowek i wsunąłem pod śrubkę we wlocie powietrza. Reszta na foto. Wody na obudowie po deszczu brak.
Komplecik - 2023-11-13, 21:43

Wycieraczkę z pod nóg solidną fabryczną zaczepiłem nad silnikiem tradycyjnie trytytkami, kapiaca woda z podszybia spływa za silnik. :szeroki_usmiech
kimtop - 2023-11-14, 08:28

Widzę że Fordy trzeba usprawniać jak kiedyś maluchy :shock:
Komplecik - 2023-11-14, 10:02

kimtop napisał/a:
Widzę że Fordy trzeba usprawniać jak kiedyś maluchy :shock:


Prawda, pięknie to wygląda :szeroki_usmiech

kimtop - 2023-11-14, 11:49

Aż się prosi żeby drukować taką osłonę na 3D i zarabiać pieniądze :ok
Komplecik - 2023-11-14, 14:58

kimtop napisał/a:
Aż się prosi żeby drukować taką osłonę na 3D i zarabiać pieniądze :ok

Jest niby fabryczna która ma chronić przed zalaniem, ale :-/ nie chroni, myślałem o wydumce z blachy Alu, zrobiłem prowizorkę jak wiadomo prowizorki są najdluzej :-P :szeroki_usmiech

rigg - 2023-11-14, 16:44

W UK gość robi takie tace:
Komplecik - 2023-11-14, 18:11

rigg napisał/a:
W UK gość robi takie tace:

Jednak nie tylko my na to wpadliśmy :shock:

Komplecik - 2023-11-16, 17:23

:oops: :oops: :oops: :zimno
peja76 - 2023-11-16, 20:51

Ja dałem do uszycia plandekę, z magnesami, przytrzaskiwana drzwiami, szybko i bezboleśnie.
peja76 - 2023-11-16, 20:52

część druga
Ps, nie wiem co jest z tymi zdjęciami, coś robię nie tak, ale co, to nie wiem

rigg - 2023-11-16, 21:02

peja76 napisał/a:
Ja dałem do uszycia plandekę, z magnesami, przytrzaskiwana drzwiami, szybko i bezboleśnie.

Fajna sprawa , szkoda, że nie zrobiłeś na boczne szyby, miałbyś przy okazji izolację termiczną i brak skroplonej wody od środka.

peja76 - 2023-11-17, 15:26

rigg napisał/a:
peja76 napisał/a:
Ja dałem do uszycia plandekę, z magnesami, przytrzaskiwana drzwiami, szybko i bezboleśnie.

Fajna sprawa , szkoda, że nie zrobiłeś na boczne szyby, miałbyś przy okazji izolację termiczną i brak skroplonej wody od środka.


Mam maty Zekera, ale one są z kilku warst materiału i zakładam je tylko na wyjazd, ta plandeka jest jak stoi pod domem bo niestety nie jest garażawony. Plandeka jest bardzo lekka i szybko się ją zakłada jak i zdejmuje.

PLopaPL - 2023-11-28, 20:16

Jakość wykończenia całego przedziału silnikowego wzbudza wątpliwości. Poza woda stojącą na obudowie filtra, zwróciłem uwagę na dziwnie wykończone odpływy boczne. Wrzucam parę zdjęć. Woda finalnie leci na te czarne maty wygłuszające, które gniją....

Ciekawe co robią tam gąbki spakowane w folię??

rigg - 2023-11-28, 20:44

PLopaPL napisał/a:
Ciekawe co robią tam gąbki spakowane w folię??


Gąbki są do wygłuszenia. U mnie były pełne wody więc je wywaliłem.

PLopaPL - 2023-11-29, 08:24

rigg napisał/a:
PLopaPL napisał/a:
Ciekawe co robią tam gąbki spakowane w folię??


Gąbki są do wygłuszenia. U mnie były pełne wody więc je wywaliłem.


Też były zafoliowane?

orkaaa - 2023-11-29, 10:01

Tak gąbki są zafoliowane. Też się na początku zdziwiłem po co? Na serwisie odpowiedzieli że wygłuszają. Więc je wsadziłem i ….zapomniałem o nich. Faktycznie muszę sprawdzić w jakim to jest stanie po 5 latach i czy rzeczywiście to coś daje.
mischka - 2023-11-29, 10:10

to samo miałem w Kudze, ford tak ma
PLopaPL - 2023-11-29, 13:32

Rozumiem, tylko patrząc na boczne odpływy wody podszybia, to przez te "gąbki w folii" woda cofa się do komory silnika i leci na maty wygłuszające przymocowane na kielichach i to dostaje jakiejś formy życia :ok
rigg - 2023-11-29, 18:01

PLopaPL napisał/a:
rigg napisał/a:
PLopaPL napisał/a:
Ciekawe co robią tam gąbki spakowane w folię??


Gąbki są do wygłuszenia. U mnie były pełne wody więc je wywaliłem.


Też były zafoliowane?


Tak, były zafoliowane, ale MISZCZ który je wkładał musiał je rozerwać bo jak wspomniałem miały dużo wody w sobie.

Komplecik - 2024-01-16, 22:50

No i prawie rok od wymiany w fordzie 4 wtryskiwaczy, po przejechaniu około 600 km po wymianie problem wraca sporadycznie raz na kilkaset km silnik łapie usterkę silnika uszkodzony wtryskiwacz po chwili silnik wraca do dobrej pracy serwis gaśnie na desce i tak co jakiś czas,,
Ostatni wyjazd na sylwestra teraz w zimie dokonał żywota wtrysku/wtryskiwaczy usterka pojawia się na blacie po każdym przekroczeniu 2000 obrotów kasowałem wyłączaniem zapłonu, jutr jadę na diagnostykę zobaczę który to wtrysk, jeśli jeden mam zapas po ostatniej wymianie to założę, będę próbował coś w fordzie ugrać, wykupiłem gwarancję zobaczymy jak to będzie,przejechałem deczko ponad 10000km od wymiany tych nieszczęsnych
:-/

Prawie dobry ten ford gdyby nie te wtryskiwacze, :-/

peja76 - 2024-01-17, 08:03

Komplecik napisał/a:
No i prawie rok od wymiany w fordzie 4 wtryskiwaczy, po przejechaniu około 600 km po wymianie problem wraca sporadycznie raz na kilkaset km silnik łapie usterkę silnika uszkodzony wtryskiwacz po chwili silnik wraca do dobrej pracy serwis gaśnie na desce i tak co jakiś czas,,
Ostatni wyjazd na sylwestra teraz w zimie dokonał żywota wtrysku/wtryskiwaczy usterka pojawia się na blacie po każdym przekroczeniu 2000 obrotów kasowałem wyłączaniem zapłonu, jutr jadę na diagnostykę zobaczę który to wtrysk, jeśli jeden mam zapas po ostatniej wymianie to założę, będę próbował coś w fordzie ugrać, wykupiłem gwarancję zobaczymy jak to będzie,przejechałem deczko ponad 10000km od wymiany tych nieszczęsnych
:-/

Prawie dobry ten ford gdyby nie te wtryskiwacze, :-/


Normalnie ręce letą :gwm widzę jak trafisz, ostatnio spotkałem Niemca fodrem 2021r przebieg 127000km i tak zaczeliśmy rozmawiać jak FORDZIARZ Z FORDZIARZEM :wyszczerzony: i pytam co tam robił przez ten czas, a on tylko oleje, filtry, hamulce i nic więcej :shock:

Daj znać co i jak

orkaaa - 2024-01-17, 11:51

Sprawdź jakie wtryskiwacze zakładają !!!!! To kluczowa sprawa. Jak padł jeden zaraz padną kolejne. Ja na gwarancji wymieniałem 4 razy. Ostatni raz sprawa trafiła do Ford Polska I Ford Europa. Nie wiem co po moich interwencjach wstawili ale / odpukać / problem znikł.
Nikt tego nie sprawdzi bo wielka tajemnica w ich systemie ale gdybyś miał dojścia to koniecznie trzeba zbadać jakie masz te wtryski, z jakiej serii. Jak stare to ….. szkoda gadać .

Komplecik - 2024-01-17, 15:02

orkaaa napisał/a:
Sprawdź jakie wtryskiwacze zakładają !!!!! To kluczowa sprawa. Jak padł jeden zaraz padną kolejne. Ja na gwarancji wymieniałem 4 razy. Ostatni raz sprawa trafiła do Ford Polska I Ford Europa. Nie wiem co po moich interwencjach wstawili ale / odpukać / problem znikł.
Nikt tego nie sprawdzi bo wielka tajemnica w ich systemie ale gdybyś miał dojścia to koniecznie trzeba zbadać jakie masz te wtryski, z jakiej serii. Jak stare to ….. szkoda gadać .

Padły 4, ręce opadają niecałe 9tys przejechałem, zapewniał że z nowej serii ale kto to faktycznie wie :-/ , myślą co robić

Kris44 - 2024-01-17, 16:56

Kolega wymienia trzeci raz co ok.20tys km.,serwis za każdym razem mówi że już są poprawione.Gwarancja jak się skończy to kamper do sprzedania. :gwm
orkaaa - 2024-01-17, 17:53

A w nowych Fordach też padają. Chodzi o samochody 1-3 lata.
Komplecik - 2024-01-17, 18:06

orkaaa napisał/a:
. Nie wiem co po moich interwencjach wstawili ale / odpukać / problem znikł.
.

Ile teraz przejechałeś po wymianie?

orkaaa - 2024-01-17, 18:47

Około 38 tysięcy. Wcześniej wymiany po 2 tys, potem 10 tys 15tys i 19 tys. Teraz mam najechane 58 tysiecy. Stąd moje pytanie czy te wtryskiwacze to tylko problem pierwszych Fordów 5-6lat czy także nowych . Czy skuteczna wymiana rozwiazuje problem.
Komplecik - 2024-01-17, 19:19

orkaaa napisał/a:
Około 38 tysięcy. Wcześniej wymiany po 2 tys, potem 10 tys 15tys i 19 tys. Teraz mam najechane 58 tysiecy. Stąd moje pytanie czy te wtryskiwacze to tylko problem pierwszych Fordów 5-6lat czy także nowych . Czy skuteczna wymiana rozwiazuje problem.

Ford 2019 kupiony 2020, problem przy 30tys i teraz raz przy 42 tys
Kolega ma 2021/kupiony 2022 problem się zaczął przy 6tys wymienił przy 9tys
Dzisiaj byłem w serwisie stał ford kamper 6miesięczny też na wtryski
Mój stoi w garażu podziemnym temperatura około 15 stopni przepalalem raz na tydzień zgodnie z zaleceniami
Tyle że to nie wada końcówek tylko cewek
:-/

przemo.d - 2024-01-17, 21:31

U mnie 2.0 170KM automat 2021, Na blacie prawie 80kkm i wtryski oryginał.
Nie ruszam wtrysków bo jak jest dobrze to nie ma co psuć :haha:
Stoi na dworze pod wiatą i nic nie przepalam.
Jestem zachwycony jak ten duet jeździ :)

Komplecik - 2024-01-17, 21:48

przemo.d napisał/a:
U mnie 2.0 170KM automat 2021, Na blacie prawie 80kkm i wtryski oryginał.
Nie ruszam wtrysków bo jak jest dobrze to nie ma co psuć :haha:
Stoi na dworze pod wiatą i nic nie przepalam.
Jestem zachwycony jak ten duet jeździ :)

Przemku dobrzy Ludzie mają dobrze i choć jest na oko nie za dobrze to jest dobrze ;)
:spoko
:-/ mój stoi w serwisie Forda próbują pomóc liczę że będzie dobrze i będę jeździł bezstresowo ;)

Komplecik - 2024-01-18, 08:08

Może odezwie się więcej forumowiczów którzy mieli mają problemy z wtryskami fordowymi, jak załatwili problem.?
;)

Andrzej 73 - 2024-01-18, 09:20

Robson , pozbądź się tego kampera. Stać się na lepszego. Wydasz trochę więcej , ale spokój ducha bezcenny. :spoko
rjas - 2024-01-18, 10:02

Zależy jak wypadnie. Odpukać w niemalowane, u mnie na razie 51 tys, rok 2020 i bezproblemowo.
Komplecik - 2024-01-18, 14:18

Andrzej 73 napisał/a:
Robson , pozbądź się tego kampera. Stać się na lepszego. Wydasz trochę więcej , ale spokój ducha bezcenny. :spoko

:-P o to chodzi że za te pieniążki ja go bardzo lubię, stać mnie na lepszy he :szeroki_usmiech wydam 2x tyle i dalej będę w podobnym układzie a wagę będę musiał wozić ze sobą
Kamper to narzędzie fajnie jak jest fajnie ale bez przesady :haha:
:spoko

joko - 2024-01-18, 15:01

Komplecik napisał/a:

:-P o to chodzi że za te pieniążki ja go bardzo lubię, stać mnie na lepszy he :szeroki_usmiech wydam 2x tyle i dalej będę w podobnym układzie


Święta racja . Pewnie pamiętasz co Ci kiedyś powiedziałem na temat mojego ;)

Dwa razy drożej nie oznacza dwa razy lepiej :spoko


A odnośnie tych nieszczęsnych wtrysków w Fordach, to taka mnie myśl nachodzi jak o tym czytam , czy aby problem nie ma czasem źródła nie w samych wtryskach , a w czymś dookoła (np. w sterowaniu wtryskiem ) ?
Wniosek taki wyciągam z tego, że u Tych u których problem wystąpił raz , to się powtarza nawet po wymianie na nowe, natomiast jak ktoś ma szczęście to jeździ bez problemu.
Jak się znam na medycynie to w/g mnie to coś innego działa źle i uszkadza wtryski :spoko

Najgorsze w tym całym problemie jest to , że kamperkiem jeździ się raczej dalej i na dłużej , więc sama świadomość że coś może się przydarzyć i popsuć zabawę jest nie fajna.
Jak wadliwe jest autko którym człowiek kula się blisko chałupy to pół biedy , ale jazda dalej mając z tyłu głowy pytanie "padnie czy nie padnie" skutecznie psuje samopoczucie :-/

Komplecik - 2024-01-18, 17:51

joko napisał/a:



A odnośnie tych nieszczęsnych wtrysków w Fordach, to taka mnie myśl nachodzi jak o tym czytam , czy aby problem nie ma czasem źródła nie w samych wtryskach , a w czymś dookoła (np. w sterowaniu wtryskiem ) ?
Wniosek taki wyciągam z tego, że u Tych u których problem wystąpił raz , to się powtarza nawet po wymianie na nowe, natomiast jak ktoś ma szczęście to jeździ bez problemu.
Jak się znam na medycynie to w/g mnie to coś innego działa źle i uszkadza wtryski :spoko



Podobne mam myśli, nawet to sugerowałem, w niektórych wygrywali nowe oprogramowanie, jest tylko jeden problem w serwisach pracują dzieci i coś mi się widzi że nie bardzo wiedzą jak to zrobić, ale bądźmy dobrej myśli, jeśli by wymienili a nie wgrali nowego soft, to mam plany odnaleźć gdzieś w Polsce specjalistę fordziarza który mi to ogarnie,
Już tu kiedyś pisałem, o moim przypadku z panamerą kupioną u lelka przebieg 60tys km serwis nie dał rady a ja telefonicznie to ogarnąłem,
Tak że damy radę spoko :spoko

rakro1 - 2024-01-18, 18:29

Gdyby ktoś wystąpił o odszkodowania za naprawę auta i jego transport z drugiego końca świata, dodał koszty zakwaterowania i powrotu do domu, wywalczył konkretne odszkodowanie za czas stracony zaczęli by interesować się i zabiegać o poprawę jakości.
Gdyby nie to, że sytuacja jest rozpaczliwa napisałbym, że to kpiny lub coś gorszego jeszcze.
A tak to pozostaje trzymać kciuki za kolegów.

Komplecik - 2024-01-18, 18:38

rakro1 napisał/a:
Gdyby ktoś wystąpił o odszkodowania za naprawę auta i jego transport z drugiego końca świata, dodał koszty zakwaterowania i powrotu do domu, wywalczył konkretne odszkodowanie za czas stracony zaczęli by interesować się i zabiegać o poprawę jakości.
Gdyby nie to, że sytuacja jest rozpaczliwa napisałbym, że to kpiny lub coś gorszego jeszcze.
A tak to pozostaje trzymać kciuki za kolegów.


Najlepsze jest to że nie ma jednego niusa w necie opisujacego to zjawisko i jak z tego wybrnąć, bardziej rozdartym coś się udaje, a spolegliwi płaczą i płacą, :spoko

SlawekEwa - 2024-01-18, 18:38

rakro1 napisał/a:
A tak to pozostaje trzymać kciuki za kolegów.


trzymanie kciuków może nie pomóc, tu za kolegów trzeba :piwo:

rakro1 - 2024-01-18, 21:25

Trzymanie kciuków to takie wsparcie duchowe ale gdybyśmy byli zwarci to trzeba by przygotować się na wsparcie finansowe przez forumowiczów i gdyby, któryś z kolegów nabawił się kłopotów trzeba zrobić zrzutkę na najlepszego prawnika ( nie wierzę, że nie ma tu takich na Forum) i bezwzględnie, mając nasze wsparcie - zostawienie auta w bezpiecznym, strzeżonym miejscu. Transport do serwisu. Hotel lub wynajęcie innego, ze złoconymi klamkami kampera, powrót samolotem i udowodnienie strat.
A potem miłe czekanie ...
Jak wędkarz po kilkudniowym nęceniu, który w końcu wędkę zarzuca.
Przecież to XXI wiek. Mam przyjaciół latających dużo, którzy tylko czekają na zagubienie bagażu i możliwość zakupu " niezbędnych" kosmetyków, bielizny, ubrań na koszt linii lotniczej.
To już standard chyba.
Nie do uwierzenia, co Ford wyprawia !! I to z naszym Komplecikiem !!!!!
To też deklaracja z mojej strony na dołożenie się do takiej operacji.
I nie chodzi mi o assistance cz autocasco bo co oni winni? Tylko czekać, gdy przestaną auta tej marki ubezpieczać.

Komplecik - 2024-01-18, 21:52

Nie spoko nic się nie dzieje, mój przypadek to taki standard, koledzy którzy więcej niż 3 razy wymieniali to jest to,
Ale tak serio to są jaja, ja rozumiem przejechać 200 i więcej tysięcy km no 100tyś źle eksploatując, ale my :placze2 oleje co kilka tys, dodatki jakie sobie wymarzyć, chuchać dmuchać i jeb nie chodzi, raz drugi trzeci czwarty,
Kuźwa narzekacie na handlarzy to przy koncernach to bułeczkę z masełkiem :haha: sprzedający te jakże wspaniałe wynalazki ulepszone :ok
:spoko
rakro1 :pifko dzięki że kolegę pokrzepiasz :szeroki_usmiech
:spoko

Komplecik - 2024-01-19, 21:28

Nic nie chwalę, jest zgoda na wymianę, jednak się poczówają że może nie do końca to się tak powinno psuć, bądźmy dobrej myśli że się uda dobrze wymienić, zasugerowałem to o czym myślałem a joko podpowiedział może by wgrać nowe oprogramowanie na te wtryskiwacze nie powiedzieli nie mają się pochylić nad tematem soft, co Wam powiem może te fordziczuniusiuniusie nie takie straszne doświadczają ale jak się ułożą pod nas to są wdzięczne i bardzo wygodne w jeździe i palą mało i są superowe :wyszczerzony:
:spoko

Komplecik - 2024-01-20, 10:13

Śmiałem się sam z siebie, kolega powiedział mi, nic się nie martw może się uda z tymi nowymi wtryskami i będą dobre :haha:
nowymi nowymi wtryskami jaja :haha:

joko - 2024-01-20, 10:23

Komplecik napisał/a:
Śmiałem się sam z siebie, kolega powiedział mi, nic się nie martw może się uda z tymi nowymi wtryskami i będą dobre :haha:
nowymi nowymi wtryskami jaja :haha:


Nic się nie przejmuj, jak te nowe, nowe wtryski też się nie sprawdzą, to zawsze będziesz mógł sobie założyć nowe :mrgreen:

zbyszekwoj - 2024-01-20, 13:52

Nie wszyscy się chwalą awariami, bo kto potem odkupi. A znam kilku co zamienili Fordy na fiatopodobne i cieszą sie kamperowaniem. :spoko Z jednym z nich za chwilę wypijemy kolacyjkę w Hiszpanii. :ok
ZEUS - 2024-01-20, 14:00

zbyszekwoj napisał/a:
Z jednym z nich za chwilę wypijemy kolacyjkę w Hiszpanii. :ok

Obiecanki, cacanki🤭🤪

rjas - 2024-01-20, 14:56

rakro1 napisał/a:
Przecież to XXI wiek. Mam przyjaciół latających dużo, którzy tylko czekają na zagubienie bagażu i możliwość zakupu " niezbędnych" kosmetyków, bielizny, ubrań na koszt linii lotniczej.
To już standard chyba.

I jeszcze są polisy i jeszcze są polisy do kart kredytowych... :diabelski_usmiech

Komplecik - 2024-01-23, 23:43

Dostałem info że Eliocik gotowy, raniusienko jadę po Eliota :wyszczerzony:
LukF - 2024-01-23, 23:45

Komplecik napisał/a:
Dostałem info że Eliocik gotowy, raniusienko jadę po Eliota :wyszczerzony:


Od razu ciś do Hiszpanii bo potem nie wiadomo :haha:

Komplecik - 2024-01-24, 00:34

LukF napisał/a:
Komplecik napisał/a:
Dostałem info że Eliocik gotowy, raniusienko jadę po Eliota :wyszczerzony:


Od razu ciś do Hiszpanii bo potem nie wiadomo :haha:


Ha ha ha :szeroki_usmiech

Może jednak nie tylko drwić z mojego kochanego Fordzika Eliocika :-P
Poradzić koledze, jak najlepiej jechać, gdzie nocować w trasie, tanio tankować, wiesz praktyczne porady :ok
Dobre jedzonko, wiem opierd... Sz na Macdonald i hejka w drogę :haha:

Kocham cię za to dokazywanie, :haha: ja to bym Ci nica zmienił :ok Malibuś :haha:

:spoko

Komplecik - 2024-01-24, 01:22

inwifi napisał/a:
!!!UWAGA!!!

Dziś byłem zaprowadzić bratowej fiestę na przegląd gwarancyjny do serwisu forda w Bydgoszczy i przy okazji zapytałem czy są jakieś akcje serwisowe dla transita pan po wklepaniu mojego vinu oznajmił iż nic nie ma ale jak podołem temat dodatkowego przedłużenia gwarancji poinformował iż mam gwarancję 5 letnią albo 80 tys km czyli umowa partnerska jaka podpisało Trigano z Fordem weszła w życie.


podaje link do obwieszczenia https://media.ford.com/content/fordmedia/feu/es/es/news/2017/09/ford-and-trigano-deliver-transit-motorhomes-with-intelligent-awd.html.


Pewnie dlatego tak dbają o mnie ;)

hiper - 2024-01-24, 09:34

Panowie pilnie potrzebuje pomocy. Jestem w trasie i właśnie zapaliła mi się lampa serwisowa i auto delikatnie straciło moc. Ford transit 2022 na zabudowie zefiro 20 diesel tak jak tutaj większość pisze. Ikonka gaśnie po chwili ale do momentu ponownego uruchomienia moc nie wraca. Auto chwilę stało przez kilka mc i było odpalane tylko w miejscu na kilkanaście minut.

Czy to już oznacza wymianę wtrysków jeśli taki błąd wyskakuje czy może być to kwestia paliwa i przepalenia auta po tych mrozach i wszystkim co było ?

Ostatnie pytanie bo dzwonie już wszędzie i nie mogę znaleść serwisu który chciałby mi przyjąć auto bo mówią ze za duże :/ zapakowani jesteśmy po pachy bo kierunek Malaga i ręce mi opadły :(

Komplecik - 2024-01-24, 10:16

hiper napisał/a:
Panowie pilnie potrzebuje pomocy. Jestem w trasie i właśnie zapaliła mi się lampa serwisowa i auto delikatnie straciło moc. Ford transit 2022 na zabudowie zefiro 20 diesel tak jak tutaj większość pisze. Ikonka gaśnie po chwili ale do momentu ponownego uruchomienia moc nie wraca. Auto chwilę stało przez kilka mc i było odpalane tylko w miejscu na kilkanaście minut.

Czy to już oznacza wymianę wtrysków jeśli taki błąd wyskakuje czy może być to kwestia paliwa i przepalenia auta po tych mrozach i wszystkim co było ?

Ostatnie pytanie bo dzwonie już wszędzie i nie mogę znaleść serwisu który chciałby mi przyjąć auto bo mówią ze za duże :/ zapakowani jesteśmy po pachy bo kierunek Malaga i ręce mi opadły :(

Dzisiaj odebrałem Forda z wtrysków wlej coś na czyszczenie wtryskiwaczy takie są zalecenia może pomoże ale tak na końcówkę paliwa obroty powyżej 2000,reset tylko wylaczeniem stacyjki

Komplecik - 2024-01-24, 10:18

Jak masz dużo paliwa to ze 3 sztuki,
hiper - 2024-01-24, 10:25

Myślicie że to kwestia odetkania ? Mam 3k km do zarobienia i boję się że stanę w miejscu albo jak straszyli że rozerwie silnik jeśli dalej się będzie jechać .ps. Obroty wysokie po wlaniu tego przetykacza ?
LukF - 2024-01-24, 10:45

hiper napisał/a:
Myślicie że to kwestia odetkania ? Mam 3k km do zarobienia i boję się że stanę w miejscu albo jak straszyli że rozerwie silnik jeśli dalej się będzie jechać .ps. Obroty wysokie po wlaniu tego przetykacza ?


Jak masz zepsute auto to nie jedź. Wiem, że podjęcie takiej decyzji jest bardzo trudne oraz nieprzyjemne. Ale tutaj dasz radę ogarnąć auto, naprawę, zapłacić. Za granicą wszystko to będzie trudniejsze,.droższe i bardziej stresujące. Urlop ma być relaksem a jazdę zepsutum autem kilka razy już w życiu przerabiałem i pamiętam tę udrękę. Powodzenia :spoko


Robert, fajnie że Eliocik naprawiony. Teraz załatw urlop w robocie :bajer i się pakuj. A ponieważ mój nr telefonu masz więc wszystko Ci opowiem przez telefon :bukiet:

Dzięki za 400-tne piwo, Malibuś.

orkaaa - 2024-01-24, 11:12

Też proponuję szukać serwisu. Przy częściowym problemie z wtryskami jechałem 100 km ale moc spadała od czasu do czasu. / samochód wrócił do domu i do serwisu /.
Raz jednak tak padły że nie byłem w stanie podjechać pod górkę i trzeba było lawety chociaż do domu było tylko 20 km.
Tu nie ma reguły. Może faktycznie te płyny do wtryskiwaczy pomogą ale ja nie próbowałem. Nic nie tracisz.

hiper - 2024-01-24, 11:24

dzięki wszystkim za rady. Wpadnę i przywitam się jak człowiek jak ogarnę temat z autem
peja76 - 2024-01-24, 15:31

Spróbuj tego środka z zdjęcia, ale nie wlewaj do zbiornika tylko zastosuj bezpośrednio, tak jak pisze w instrukcji, najelepiej kup dwa, W Audi Q7pomogło.

Potem dodawaj ten środek ale już bezpośrednio do zbiornika co 3tyś km i będzie git.

Komplecik - 2024-01-24, 16:22

No to jest tak :ok
Odebrałem naprawionego Eliota z serwisu wymienili 4 wtryskiwacze na najnowszą wersję AD. i wgrali najświeższe oprogramowanie,
Ale ten problem może dalej występować ponieważ my mało używamy nasze maszyny a końcówki wtryskiwaczy po długich postojach łapią korozja od jak twierdzi serwis lichego paliwa, przez co cewki by je poruszać bardziej się grzeją a jeśli nie uda się rozruszać wtryskiwacza nagrzewają się i padają
Jeśli ktoś dużo jeździ tego problemu nie ma bo końcówki nie mają czasu chwycić nalotu mikro rdzy.
Można temu zaradzić tankują lepsze paliwo
Serwisanci też zalecają jeśli kamper ma dłużej stać dolać preparat czyszczący wtryskiwacze diesla lecz nie ma na pełny zbiornik a na prawie pusty około 10L i przed postawieniem na dłużej zalecają pracę z tym preparatem przez około 15min na wyższych obrotach 2000
Mówią tak jak pisze peja76 dolewać co 3 zbiornik ten środek do czyszczenia
Polecił mi coś takiego ale jest tego sporo są nawet filmy na YT jak wtryskiwacze odzywają
Tak że teraz ropa tylko na selekcjonowanych stacjach i dbać dolewać pieści.
Dolanie nie jest takie proste jest specjalny lejek do wlewu paliwa powinien być w zestawie samochodu
Tak że mam wersję D nie mylić do D :haha:
:spoko


:ok
Film

https://youtu.be/zBcW-CTEatY?si=yd9YXEgMmqWpOC5T

Komplecik - 2024-01-24, 16:24

LukF Łukaszku wyślij mi sygnał bo właśnie nie wiem czy mam tel. Zapisany, albo jest tak skitrany że normalne nie wiem :szeroki_usmiech :haha:
peja76 - 2024-01-24, 16:50

To jak już będziesz dodawał do paliwa jakiegoś specyfiku ;) to nie zapomni o Adblue, polecam środek z zdjęcia, głównie latem, ale zimą też nie zaszkodzi :spoko
Ps, nie handluje tymi środkami :mrgreen: po prostu życie samo pokazało co dobre i pomaga :ok

OOOO i widzę że mój kolega wpadł ci w oko z YT :wyszczerzony:

Komplecik - 2024-01-24, 16:56

peja76 napisał/a:
To jak już będziesz dodawał do paliwa jakiegoś specyfiku ;) to nie zapomni o Adblue, polecam środek z zdjęcia, głównie latem, ale zimą też nie zaszkodzi :spoko
Ps, nie handluje tymi środkami :mrgreen: po prostu życie samo pokazało co dobre i pomaga :ok

Mam rozumieć że do adblue też coś dodajesz dla świętego spokoju? :szeroki_usmiech

peja76 - 2024-01-24, 17:10

Komplecik napisał/a:
peja76 napisał/a:
To jak już będziesz dodawał do paliwa jakiegoś specyfiku ;) to nie zapomni o Adblue, polecam środek z zdjęcia, głównie latem, ale zimą też nie zaszkodzi :spoko
Ps, nie handluje tymi środkami :mrgreen: po prostu życie samo pokazało co dobre i pomaga :ok

Mam rozumieć że do adblue też coś dodajesz dla świętego spokoju? :szeroki_usmiech


Dokładnie tak :szeroki_usmiech

przemo.d - 2024-01-24, 17:13

Co by nie gadać to na pewno dostawca Forda dał ciała a nie użytkownicy czy sposób użytkowania...
I nie ma co brać tego do siebie bo to nie Twoja wina tylko i wyłącznie Forda :spoko
We wszystkich się nie psują czyli problem był dla ich znany i to samo serwisant wspominał mi o korozji wewnętrznej i słabej jakości partii wtrysków.
Miejmy nadzieję, że nowe/nowe bez tego problemu Ci założyli i im wyszło:)
Ja także co jakiś czas tankuje paliwo premium we wszystkich dieslach i narazie nie miałem w żadnym tego typu kłopotów, a z 70kkm rocznie robię.
Pozdrawiam

Komplecik - 2024-01-24, 17:38

Teraz mnie naszło, co z tymi kamerami które przejechały kilka kilometrów po wyjeździe z salonu, a tam też występował ten problem, czy to przez to że stały nie sprzedane? :-/
orkaaa - 2024-01-24, 18:40

Nie wiem czy jest jakaś prawdziwa wersja dotycząca choroby wtryskiwaczy. Tu nie ma żadnych prawidłowości. Skoro u mnie wtryski padały po 2 tys km a potem po 10 tys a potem po 15 tys a potem po 18 tys i ….. niech tak chwila trwa przejechałem 58 tysięcy . Zawsze lałem Vervę, więc to nie paliwo. Sposób eksploatacji taki sam. Więc co?
Jednak myślę że to wadliwe partie wtryskiwaczy. Wsadzali do starych, potem wymieniali na takie same i biznes się kręcił. I może kręci do dziś, bo kto i na jakiej podstawie zutylizuje tyle części zamiennych / przecież są dobre /. Stąd ponawiam pytanie do właścicieli Fordów - kiedy skończyły się problemy z wtryskiwaczami. Może w tych nowych już są poprawione i zero problemów. Albo może ktoś zna niezależnego eksperta co naprawia prywatnie Fordy i wie jak problem rozwiązać raz na zawsze. I nie chodzi o sprzedaż samochodu :ok

Komplecik - 2024-01-24, 19:00

orkaaa napisał/a:
. Albo może ktoś zna niezależnego eksperta co naprawia prywatnie Fordy i wie jak problem rozwiązać raz na zawsze. I nie chodzi o sprzedaż samochodu :ok

O tym myślałem, pasowało by dotrzeć do takiego mechanika

hiper - 2024-01-24, 19:20

peja76 napisał/a:
Spróbuj tego środka z zdjęcia, ale nie wlewaj do zbiornika tylko zastosuj bezpośrednio, tak jak pisze w instrukcji, najelepiej kup dwa, W Audi Q7pomogło.

Potem dodawaj ten środek ale już bezpośrednio do zbiornika co 3tyś km i będzie git.


Wlałem ale po zrobieniu kilku godzin nic się nie zmieniło, finalnie poszedł na serwis i udało mi się ogarnąć wtryski ( 4 do wymiany ) czekam czy po tym będzie ok i jak tak w drogę.... Zastanawiam się tylko jak zostało trochę tego paliwo z tym preparatem czy na nowe wtryski znowu nie zaszkodzi.

Ps. Mechanik to nie problem tylko kwestia jakie wtryskiwacze nie są wadliwe. jakby się znało firmę model itd to wtedy już wiesz co masz mówić co maja ci wsadzić. Pytanie ostatnie co do softu. Czy to standard ze robią aktualizacje po wymianie wtrysków czy może powinienem się o to upomnieć w serwisie żeby tez to zrobili ?

przemo.d - 2024-01-24, 19:44

Może coś Ci się wyjaśni. Mój z 2020r 2.0 170km na blacie 80kkm wtryski oryginał. Ale w serwisie dowiedziałem się, że miał akcje serwisową na wtryski która to dotyczyła właśnie softu a nie wymiany ich. Więc ogólnie była jakaś akcją serwisowa dotyczącą wtrysków...
Auto serwisowane było tylko w ASO Forda od początku.
Pozdrawiam.

Komplecik - 2024-01-24, 19:53

hiper napisał/a:
peja76 napisał/a:
Spróbuj tego środka z zdjęcia, ale nie wlewaj do zbiornika tylko zastosuj bezpośrednio, tak jak pisze w instrukcji, najelepiej kup dwa, W Audi Q7pomogło.

Potem dodawaj ten środek ale już bezpośrednio do zbiornika co 3tyś km i będzie git.


Wlałem ale po zrobieniu kilku godzin nic się nie zmieniło, finalnie poszedł na serwis i udało mi się ogarnąć wtryski ( 4 do wymiany ) czekam czy po tym będzie ok i jak tak w drogę.... Zastanawiam się tylko jak zostało trochę tego paliwo z tym preparatem czy na nowe wtryski znowu nie zaszkodzi.

Ps. Mechanik to nie problem tylko kwestia jakie wtryskiwacze nie są wadliwe. jakby się znało firmę model itd to wtedy już wiesz co masz mówić co maja ci wsadzić. Pytanie ostatnie co do softu. Czy to standard ze robią aktualizacje po wymianie wtrysków czy może powinienem się o to upomnieć w serwisie żeby tez to zrobili ?

Preparat jest do wtrysków nic nie będzie, mnie założyli serię AD
poprzednia była AC a ta wadliwa pierwsza AB, wgrali nowy soft
:spoko

kimtop - 2024-01-24, 21:49

Komplecik napisał/a:
mnie założyli serię AD
poprzednia była AC a ta wadliwa pierwsza AB,


No to trochę abecadła jeszcze zostało :haha:

joko - 2024-01-24, 23:20

Komplecik napisał/a:
wgrali nowy soft
:spoko


Pytanie tylko czy taki co te wtryski uzdrowi .... czy zabije :szeroki_usmiech

Komplecik - 2024-01-25, 00:29

joko napisał/a:
Komplecik napisał/a:
wgrali nowy soft
:spoko


Pytanie tylko czy taki co te wtryski uzdrowi .... czy zabije :szeroki_usmiech

Wiem wiem zastanawiam się nad tym,

PLopaPL - 2024-01-25, 12:18

Kurcze, mam rocznego campera na fordzie, strach zagłębiać się w temat :ok
hiper - 2024-01-25, 13:18

Czy ktoś z Was po zainstalowaniu tej osłony silnika żeby na niego się nie lalo plus na zimowaniu wlaniu tego preparatu na prawie pusty bak i przepalanie go co tydzień miał tak samo problemy z wtryskami ? Jeśli to nic nie daje i faktycznie trzeba co 10k km wymieniać te wtryski to może warto to zbrobic raz prywatnie ale wymienić je na takie jakie się chce czyli z tej seri AD i po prostu wgrać nowy soft w serwisie tylko.

Jak nic z tego nie pomaga to nie widzę sensu trzymać i zamiana na inna budę.

PLopaPL - 2024-01-25, 14:01

hiper napisał/a:
Czy ktoś z Was po zainstalowaniu tej osłony silnika żeby na niego się nie lalo plus na zimowaniu wlaniu tego preparatu na prawie pusty bak i przepalanie go co tydzień miał tak samo problemy z wtryskami ? Jeśli to nic nie daje i faktycznie trzeba co 10k km wymieniać te wtryski to może warto to zbrobic raz prywatnie ale wymienić je na takie jakie się chce czyli z tej seri AD i po prostu wgrać nowy soft w serwisie tylko.

Jak nic z tego nie pomaga to nie widzę sensu trzymać i zamiana na inna budę.


U siebie mam prawie 20 tys nalotu, do tej pory nic się nie stało. Osłony nie mam. Samochód jak nie używam 2 tygodnie, to raz przepalam.

hiper - 2024-01-26, 11:30

Wiec finalnie auto wyjechało z nowymi wtryskami. Postaram się dowiedzieć jaka seria i zobaczymy ile na nich przejadę.
Komplecik - 2024-01-26, 16:19

hiper napisał/a:
Wiec finalnie auto wyjechało z nowymi wtryskami. Postaram się dowiedzieć jaka seria i zobaczymy ile na nich przejadę.

Zapytaj o zalecenia, jak je używać by się nie psuły, o dodatki do paliwa zapytaj , jak stosować jak dawkować, wiem że to jest mało poważne ale jakoś musimy sobie radzić z tym problemem.
Różne serwisy różnie do tego podchodzą wyciągniemy średnią :ok
:spoko

blue60 - 2024-01-28, 16:18

Mój z 2021 roku ma 45K km i żadnych problemów nie było.
Zdzrzało się, że kamper stał 3-4 miesiące nie odpalany.

Jurek Jurecki - 2024-01-30, 19:39

No dobra, pomimo tych problemów przymierzam się do takiego silnika. Chyba nie znalazłem jaki jest średni koszt wymiany/naprawy wtryskiwaczy w modelu 170KM, oczywiście w silnikach pogwarancyjnych? Proszę o wasze rzetelne informacje :lol:
Gdzie w Warszawie lub okolicy polecicie serwis, tak na przyszłość pytam :wyszczerzony:

Komplecik - 2024-01-30, 19:44

Jurek Jurecki napisał/a:
No dobra, pomimo tych problemów przymierzam się do takiego silnika. Chyba nie znalazłem jaki jest średni koszt wymiany/naprawy wtryskiwaczy w modelu 170KM, oczywiście w silnikach pogwarancyjnych? Proszę o wasze rzetelne informacje :lol:
Gdzie w Warszawie lub okolicy polecicie serwis, tak na przyszłość pytam :wyszczerzony:

Kup Forda 130KM z wtryskami Boscha, dołożyć czipa i nie będziesz miał problemu co kilka kilkanaście tyś z wtryskami, albo lać dobre paliwo i dodatki do wtrysków i też się będziesz cieszył kamperkiem

Jurek Jurecki - 2024-01-30, 19:55

No dobra, ale jeżeli akurat pasujący mi układ i cena ma silnik 170KM?
A te AD /wtryski/, które ostatnio założyli u Ciebie to jaki producent czy jest ci wiadome? Czy na gwarancji wymieniasz czy jednak twój silnik już po gwarancji? a jak po gwarancji to jakie koszty?

Komplecik - 2024-01-30, 20:06

Jurek Jurecki napisał/a:
No dobra, ale jeżeli akurat pasujący mi układ i cena ma silnik 170KM?
A te AD /wtryski/, które ostatnio założyli u Ciebie to jaki producent czy jest ci wiadome? Czy na gwarancji wymieniasz czy jednak twój silnik już po gwarancji? a jak po gwarancji to jakie koszty?

Wymienili mi na gwarancji, rok wcześniej pytałem o cenę to były około 1500zł sztuka + wymiana, jeśli masz Continentale a 170 takie miały to nie wymienisz na inne bo sterowanie wtrysków jest dla teg producenta wtrysków.
Wymiana nie w serwisie to około 1000zł

blue60 - 2024-01-30, 22:11

Przyjeżdżają do mojej firmy kurierzy busami fordami 170 PS i pytałem ich o problemy z wtryskami.Oni robią minimum przebiegi 65tys. km rocznie.
Żaden nie miał problemów z wtryskami.
Wniosek jest jeden, że sposób użytkowania ma zasadnicze znaczenie.

rigg - 2024-01-31, 03:00

blue60 napisał/a:
Wniosek jest jeden, że sposób użytkowania ma zasadnicze znaczenie.


Taka jest niestety prawda. W serwisie Forda w Gdyni też mi serwisant powiedział, że nie tylko odpalić, żeby sobie pochodził, trzeba zrobić rundkę w koło komina i doprowadzić silnik do temperatury roboczej.

Komplecik - 2024-01-31, 07:46

Pomyślałem też o środku do ropy który wiąże wodę, wlać ten środek przed podróżą jeśli wiemy że wypalimy 2 baki ropy albo więcej,
Tak jak piszecie doprowadzić silnik podczas przepalania do temperatur roboczej,
Serwisant wspominał że przy przewidywanych długich postojach planować by paliwa w baku było jak najmniej dolać środek do czyszczenia wtryskiwaczy kamper musi popracować by środek dotarł do filtra paliwa i wtryskiwacz

Sporo korowodu ale zdaje się nie ma innego wyjścia
chyba że wymiana na coś innego drozszego :)
:spoko

Andrzej 73 - 2024-01-31, 21:25

Robert , przestań się cackać i dawaj Hymerka nowego prosto z fabryki.
Będzie pachniał nowością , aż Wam się w głowie zakręci.
Najważniejszy spokój ducha , tak jak mówiłem , tego obecnego - sprzedać , pozbyć się i zapomnieć.
Ford g...o wort. Coś o tym wiem. :gwm :haha:

Komplecik - 2024-01-31, 21:40

Andrzej 73 napisał/a:
Robert , przestań się cackać i dawaj Hymerka nowego prosto z fabryki.
Będzie pachniał nowością , aż Wam się w głowie zakręci.
Najważniejszy spokój ducha , tak jak mówiłem , tego obecnego - sprzedać , pozbyć się i zapomnieć.
Ford g...o wort. Coś o tym wiem. :gwm :haha:

Okropecnie drogi ten Hymer, poczekam aż stanieje, może komuś obrzydnie będzie chciał się pozbyć.
Ja Eliota bardzo lubię zawsze mnie dowiózł w tę i nazad :wyszczerzony:
:spoko

suzu4x4 - 2024-02-01, 12:48

Komplecik napisał/a:
Andrzej 73 napisał/a:
Robert , przestań się cackać i dawaj Hymerka nowego prosto z fabryki.
Będzie pachniał nowością , aż Wam się w głowie zakręci.
Najważniejszy spokój ducha , tak jak mówiłem , tego obecnego - sprzedać , pozbyć się i zapomnieć.
Ford g...o wort. Coś o tym wiem. :gwm :haha:

Okropecnie drogi ten Hymer, poczekam aż stanieje, może komuś obrzydnie będzie chciał się pozbyć.
Ja Eliota bardzo lubię zawsze mnie dowiózł w tę i nazad :wyszczerzony:
:spoko


jak kupowałem poprzedniego kampera w 2019 r to naczytałem się o tych padających wtryskach i zrezygnowałem z zakupu zabudowy na Fordzie . Jednak po dwóch latach stwierdziłem automat musi być i jak się przejechałem kamperem kolegi na Fordzie w automacie zobaczyłem że wygoda , wyciszenie kabiny i ergonomia biję na głowę kabinę trojaczków to w 2021 kupiłem zabudowę na Fordzie. Nie chce chwalić dnia przed zachodem słońca ale odpukać problemów żadnych nie miałem. Obecnie mam 40 tyś przebiegu, od nowości wymieniam co roku olej i filtry w ASO czyli średnio wymiana wychodzi co 13 tyś km. , leję normalne paliwo , użytkuję wtedy gdy mam użytkować ( czasem stoi nieuruchamiany przez miesiąc) i nic się nie dzieje.

Ja po Fordzie do kabiny Fiata czy trojaczków wracać nie chcę pomimo że już mają fajny automat , czekam na nowego Transita lub VW/MAN . Sprintera też bym brał pod uwagę ale raczej nie znajdę na sprinterze fajnego układu dla mojej rodziny.

W ogóle się zastanawiam czy jest jakikolwiek sens zmieniać teraz kampera . Przy obecnych cenach nowych sprzedać trzyletniego i dołożyć drugie tyle ?
Jak pisali koledzy powyżej, dwa razy lepiej nie będzie. Tak naprawdę jedyne czego mi brakuje to aktywnego tempomatu. Zabudowa jest OK. sprawdzona w temperaturach - 25 :wyszczerzony:

PLopaPL - 2024-02-01, 14:03

suzu4x4 napisał/a:
Komplecik napisał/a:
Andrzej 73 napisał/a:
Robert , przestań się cackać i dawaj Hymerka nowego prosto z fabryki.
Będzie pachniał nowością , aż Wam się w głowie zakręci.
Najważniejszy spokój ducha , tak jak mówiłem , tego obecnego - sprzedać , pozbyć się i zapomnieć.
Ford g...o wort. Coś o tym wiem. :gwm :haha:

Okropecnie drogi ten Hymer, poczekam aż stanieje, może komuś obrzydnie będzie chciał się pozbyć.
Ja Eliota bardzo lubię zawsze mnie dowiózł w tę i nazad :wyszczerzony:
:spoko


jak kupowałem poprzedniego kampera w 2019 r to naczytałem się o tych padających wtryskach i zrezygnowałem z zakupu zabudowy na Fordzie . Jednak po dwóch latach stwierdziłem automat musi być i jak się przejechałem kamperem kolegi na Fordzie w automacie zobaczyłem że wygoda , wyciszenie kabiny i ergonomia biję na głowę kabinę trojaczków to w 2021 kupiłem zabudowę na Fordzie. Nie chce chwalić dnia przed zachodem słońca ale odpukać problemów żadnych nie miałem. Obecnie mam 40 tyś przebiegu, od nowości wymieniam co roku olej i filtry w ASO czyli średnio wymiana wychodzi co 13 tyś km. , leję normalne paliwo , użytkuję wtedy gdy mam użytkować ( czasem stoi nieuruchamiany przez miesiąc) i nic się nie dzieje.

Ja po Fordzie do kabiny Fiata czy trojaczków wracać nie chcę pomimo że już mają fajny automat , czekam na nowego Transita lub VW/MAN . Sprintera też bym brał pod uwagę ale raczej nie znajdę na sprinterze fajnego układu dla mojej rodziny.

W ogóle się zastanawiam czy jest jakikolwiek sens zmieniać teraz kampera . Przy obecnych cenach nowych sprzedać trzyletniego i dołożyć drugie tyle ?
Jak pisali koledzy powyżej, dwa razy lepiej nie będzie. Tak naprawdę jedyne czego mi brakuje to aktywnego tempomatu. Zabudowa jest OK. sprawdzona w temperaturach - 25 :wyszczerzony:




Miałem podobnie, zanim kupiłem campera wypożyczyłem kilka z różnymi układami oraz podwoziami. Ford wygrał pod kątem wyciszenia, pozycji za kierownicą (poza obudową dźwigni zmiany biegów - mogłaby być mniejsza). ;)

rjas - 2024-02-01, 15:26

PLopaPL napisał/a:
Ford wygrał pod kątem wyciszenia, pozycji za kierownicą (poza obudową dźwigni zmiany biegów - mogłaby być mniejsza). ;)


Dla mnie jest OK, ale spotkałem się już z opiniami że dużym chłopom w Fordzie jest ciasno, m.in. przez tą obudowę, no i sama kabin mniejsza niż w trojaczkach

przemo.d - 2024-02-01, 17:40

blue60 napisał/a:
Przyjeżdżają do mojej firmy kurierzy busami fordami 170 PS i pytałem ich o problemy z wtryskami.Oni robią minimum przebiegi 65tys. km rocznie.
Żaden nie miał problemów z wtryskami.
Wniosek jest jeden, że sposób użytkowania ma zasadnicze znaczenie.


A moim zdaniem to bzdura. Jak ma wadę materiałową wtryskiwacz to i tak wylezie i nic nie da. Szczególnie będzie fajnie (ale dla producenta ) jak wylezie chwile po gwarancji ... :spoko
I co można powiedzieć w odniesieniu do tych co mają po 100kkm i nie mają żadnych problemów a użytkują jak każde inne podwozie ?
Te wszystkie przepalania, dolewanie preparatów do czyszczenia wtrysków itd. to takie zamydlanie oczu i próba zwalenia winy na użytkownika choć problem był ogólnie znany. Mi w serwisie powiedzieli, że występował do 2018r / w przypadku kampera to i z 2020 może być buda ale koń z 2018. Na to bardziej trzeba zwrócić uwagę :chytry
I chłopaki sami wiedzieli i mówili, że problemem był materiał wykonania wtryskiwacza / czyli de facto on sam / a nie żaden sposób użytkowania... co widać po wypowiedziach na forum użytkowników ... część miała pecha i problem a reszta jeździ i nic się nie dzieje. Poza tym to dosyć popularny motor wyprodukowany w dużych ilościach..
Jeśli chodzi o kabinę to ja mam około 190 wzrostu a mogę siedzieć w połowie szyby :haha:
tak da się opuścić nisko fotel.
Jak w Renówce i Ducato osłony od Remisów zazwyczaj jak się wyprostowałem zasłaniały mi drogę tak tu kabina jest ogromna i b. ergonomiczna.
Dziś taka jest motoryzacja spalinowa u wszystkich i ryzyko, że źle trafimy zbliżone..
Ducato rwie paski a co dalej jeszcze zobaczymy jak trochę pojeżdżą : https://www.dostawczakiem...ssional-milczy/
A w ogłoszeniach kamperków Fiat/trojaczki i Ford to 90 %, Renówka, Merc i Iveco prawie nie ma ;(
Gdzieś w całej Europie te wszystkie kampery na trojaczkach i Fordach jeżdżą (a takich widać najwięcej) więc, da się nad tymi większymi i mniejszymi usterkami widać zapanować.

blue60 - 2024-02-01, 19:25

Andrzej 73 napisał/a:
Robert , przestań się cackać i dawaj Hymerka nowego prosto z fabryki.
Będzie pachniał nowością , aż Wam się w głowie zakręci.
Najważniejszy spokój ducha , tak jak mówiłem , tego obecnego - sprzedać , pozbyć się i zapomnieć.
Ford g...o wort. Coś o tym wiem. :gwm :haha:



............a fiat dziad jego brat. :spoko

PLopaPL - 2024-02-01, 20:24

rjas napisał/a:
PLopaPL napisał/a:
Ford wygrał pod kątem wyciszenia, pozycji za kierownicą (poza obudową dźwigni zmiany biegów - mogłaby być mniejsza). ;)


Dla mnie jest OK, ale spotkałem się już z opiniami że dużym chłopom w Fordzie jest ciasno, m.in. przez tą obudowę, no i sama kabin mniejsza niż w trojaczkach


Nie odczułem, że kabina jest mniejsza. Bardziej przeszkadza mi ta wajcha, może po gwarancji rozważę przeróbkę aby ten element zabudowy zlikwidować lub przesunąć.


Czy ktoś wgrywał mocniejszy program do forda transita 170?

Komplecik - 2024-02-01, 20:43

suzu4x4 napisał/a:


W ogóle się zastanawiam czy jest jakikolwiek sens zmieniać teraz kampera . Przy obecnych cenach nowych sprzedać trzyletniego i dołożyć drugie tyle ?
Jak pisali koledzy powyżej, dwa razy lepiej nie będzie.


Chwilowe nerwy były ale po głębszym zastanowieniu dochodzę do podobnych wniosków

Stal też chwilowo była po 100000zł za tonę szkoda że nie po 20tys. Kampery z rozsądnych 230, 280tyś urosły w dwa lata do 500tyś niech kosztują milion będą producenci sami nimi jeździć.
Nie wiem k... oni myślą że ludzie sraj... pieniędzmi.
:shock:
:spoko

blue60 - 2024-02-01, 21:20

Przez 2,5 roku wersja jaką ja kupiłem podrożała o 40%.
Teraz dealerzy maja problem ze sprzedażą.Trzy lata temu zamówienia przyjmowane były na 6-12 miesięcy do przodu.

suzu4x4 - 2024-02-01, 21:21

Komplecik napisał/a:
Kampery z rozsądnych 230, 280tyś urosły w dwa lata do 500tyś niech kosztują milion będą producenci sami nimi jeździć.


nie no to nie do końca tak. kampery na naszym rynku nie poszły o 100% ceny nowych w ciągu ostatnich trzech lat urosły o jakieś 30 % i raczej nie spadną.
Jak spadną to może na jakiś przecenach u dilerów na to co będzie im zalegać na placach ( już zalegają )

z tym dokładaniem " drugie tyle " to raczej miałem na myśli sprzedaż obecnego na Fordzie i kupno nowego na Mercedesie, czy VW/MAN , te zawsze były droższe od Fordów/Fiatów ;)

Komplecik - 2024-02-01, 21:41

suzu4x4 napisał/a:
Komplecik napisał/a:
Kampery z rozsądnych 230, 280tyś urosły w dwa lata do 500tyś niech kosztują milion będą producenci sami nimi jeździć.


nie no to nie do końca tak. kampery na naszym rynku nie poszły o 100% ceny nowych w ciągu ostatnich trzech lat urosły o jakieś 30 % i raczej nie spadną.

Trochę mnie poniosło
Za teg Eliota klient w 2020 marcu zapłacił 230 + jakieś tam wyposażenie to pewnie 250tyś, kolega w tym czasie Dethleffs a kupował dał 270tyś + coś dołożył
Teraz dethleffs ponad 4 stówy, Eliocik 350,
Eh szkoda gadać

rakro1 - 2024-02-01, 22:23

Dlaczego " szkoda gadać"? Piszę przez przekorę ale każde auto traci najwięcej na początku eksploatacji. Porównując auto kilkuletni do nowiutkiego popełniacie błąd już na wejściu.
Nie bardzo miałbym odwagę kupić kampera używanego w Polsce ale nasz forumowy kolega Oskar kupił niedawno piękną, używaną integrę w Holandii. Z pewnych, wyjątkowych wzglęów szukał długo ale, gdy mi przysłał stronę z ogłoszeniem było tam kilkanaście aut, które kupiłbym od razu.
Używane ale od osób prywatnych. Zakładam, że serwisowane, zadbane itd. O kampera dba się wyjątkowo.
Osobiście nie miałbym oporów kupić używanego i wolałbym nawet bo tańszy i nie musiałbym może opłacać autocasco.
Wręcz mam wrażenie, że auta te w granicach od zera do np. 5-8 a może więcej lat mają te same walory użytkowe.
Współczuję wam tych Fordów i nie chcę was dręczyć moimi przemyśleniami ale żadne argumenty nie przemawiają za zakupem lub nie pozbyciem się już zakupionego ( to moje prywatne zdanie wynikające ze strachu przed niepewnym i nagłymi kłopotami).

BikerB - 2024-02-01, 22:34

rakro1 napisał/a:
/.../

Używane ale od osób prywatnych. Zakładam, że serwisowane, zadbane itd. O kampera dba się wyjątkowo.
/.../

:wyszczerzony: nie przekladaj polskiego podejscia na inne narody

suzu4x4 - 2024-02-02, 08:41

Komplecik napisał/a:
Za teg Eliota klient w 2020 marcu zapłacił 230 + jakieś tam wyposażenie to pewnie 250tyś, kolega w tym czasie Dethleffs a kupował dał 270tyś + coś dołożył
Teraz dethleffs ponad 4 stówy, Eliocik 350,


i to są realne wyliczenia .

W przypadku Dethleffsa cena poszła faktycznie więcej niż 30 % ale tu się nałożyła inna sprawa.
Do 2020 r były podwozia Citroena były produkowane z silnikami 2,0 co się wiązało z niską akcyzą , potem citroen wycofał silniki 2,0 i zastąpił je silnikami 2,2 co oznaczało wzrost podatku akcyzowego o 15% + ogólny wzrost cen kamperów i faktycznie ceny nowych Dethleffsów na rynku w PL poszły o niemal 50% do góry.

ogólnie pocovidowy bum na kampery minął, ludzie znów mogą latać do hoteli więc część tych co kupiła bo nie miała innej alternatywy już nie kupi, ceny kamperów poszły mocno do góry a sprzedaż na rynku w PL mocno w dół. Poniżej fajny artykuł :

https://www.motorhome.pl/rynek-kamperow-w-polsce/

PLopaPL - 2024-02-02, 08:49

Brat kupował w 2020 roku Benimara na fiacie z silnikiem powyżej 2 litry, z doposażeniem cena oscylowała w okolicach 370 brutto. Mój Chausson w 2022 na fordzie kosztował w okolicach 440... Kampery i przyczepy zalegają na placach.

Przejeżdżając obok ich siedzib widać co się dzieje na placach. Kilka lat do tyłu były totalne pustki

ZEUS - 2024-02-02, 08:58

suzu4x4 napisał/a:
Zabudowa jest OK. sprawdzona w temperaturach - 25 :wyszczerzony:

Jaka to jest zabudowa? (w profilu masz napisane tylko "kamper")

suzu4x4 - 2024-02-02, 09:26

ZEUS napisał/a:
suzu4x4 napisał/a:
Zabudowa jest OK. sprawdzona w temperaturach - 25 :wyszczerzony:

Jaka to jest zabudowa? (w profilu masz napisane tylko "kamper")


Benimar Tesorro 442 NC . czyli Ford 170 ps z automatem.

od nowości żadnych problemów czy napraw gwarancyjnych w ASO Ford , w zabudowie jedyna rzecz naprawiana na gwarancji to bojler gazowy Truma .

-20 na zewnątrz miałem już w latach ubiegłych , w tym roku rekord - 25 w nocy dwa czy trzy dni z rzędu . Jedyny problem jaki wystąpił to drugiej nocy gdzieś przymarzł wężyk od ciepłej wody i przez kilka godzin nie było ciepłej wody , zimna woda była cały czas . Podejrzewam że wężyk od bojlera idzie w stronę kuchni tunelem pomiędzy zabudową a kabiną i na styku zabudowy i kabiny mogło przemarznąć. Jak w dzień temperatura wzrosła do -15 to puściło i do końca wyjazdu już było OK . Webasto dało radę , ropa w przewodach nie zamarzła ( o to najbardziej się bałem) :wyszczerzony:

rakro1 - 2024-02-02, 10:27

suzu4x4 - bardzo ciekawy artykuł przedstawiłeś, dzięki :brawo
blue60 - 2024-02-02, 22:37

kol. rako1,

ja twierdzę, że nie ma argumentów na zakup kampera na podwoziu Fiata.
Natomiast jest ich całe mnóstwo za zakupem forda.
Nie będę ich tu powielał, ale jeden -KOMFORT- jest bezdyskusyjny i jak dla mnie super ważny.
Pisałem wcześniej, że byłem ponad 20 lat dilerem marki fiat i na temat awaryjności, w tym kłopotów z wtryskiwaczami i całym układem zasilania w Ducato , mógłbym wraz z moimi mechanikami napisać kilka książek.

rakro1 - 2024-02-03, 11:47

Nie mam dużego doświadczenia w motoryzacji i nie podejmuję się porównywać. Kupuję auta jakie się trafią i używam zadowolony aż się nie znudzą lub zestarzeją.
Szukając ostatniego kampera brałem pod uwagę jak najniższą masę własną i wielkość garażu aby zmieścił się tam skuter.
Kompletnie nie ma dla mnie znaczenia producent auta i zabudowy. Wolałbym silnik 3.0 bo takimi jeździłem ale mam 2.0 bo taki się trafił.
I w dodatku uważam, że jest dużo ważniejszych, życiowych decyzji i problemów aby tak dużą wagę przykładać do drobiazgów niewiele znaczących.
Jeśli uraziłem Was, kolegów jeżdżących Fordami to przepraszam. Nie było to moją intencją.
To jest Wasz wątek, nadziałem się na niego przypadkiem a to co piszę wynika ze zdziwienia, że w tych czasach, gdy konsument jest chroniony ekstremalnie mogą zdarzać się sytuacje jak tutaj opisywane.
Jak czuje się ktoś spakowany na długi wyjazd komu nagle coś dzieje się z silnikiem rozumiem doskonale i współczuję bardzo.

kimtop - 2024-02-03, 11:55

blue60 napisał/a:
ale jeden -KOMFORT- jest bezdyskusyjny

Niestety,ani Fiat ani Ford nie umywają się z komfortem jazdy do Mastera II-ej generacji.

Komplecik - 2024-02-03, 17:21

rakro1 napisał/a:
uważam, że jest dużo ważniejszych, życiowych decyzji i problemów aby tak dużą wagę przykładać do drobiazgów niewiele znaczących.
Jeśli uraziłem Was, kolegów jeżdżących Fordami to przepraszam. Nie było to moją intencją.


Eh tam nikogo nie uraziłeś to Twoja opinia zdaje się że możemy mieć własne opinie,
Jak by te fordziki były takie idealne, nie było by tematu o nich, większość z nas kupiła je ze względu na cenę są po prostu najtańsze , dethleffs też zdaje się 2,0 co znacznie obniżyło jego cenę
Przecież ekonomia rządzi zakupami, możemy sobie opowiadać o zaletach Fordów ja kupiłem ze względu na cenę, wtryski rozwaliły kalkulację, po wymianie daje jeszcze jedną szansę eliotowi, dalej patrząc na finanse.
:spoko

Komplecik - 2024-02-11, 14:09

Nerwów takich dostałem wczoraj na Eliota, koniec koniec!!!!
Wszystko przez joko dopytywał o piezoelektryki,
nie dosyć że z wtrysków to i z kranów woda się lała jak z indyka :haha:
Dzisiaj uspokoiłem nerwy poprosiłem Synósia by sprawnym rączkami wykręcił krany, wydobylismy z kranów glowiczki :wyszczerzony:
Jutro SKLEP Mio i powinno być ok
Jak tu złościć się na Eliota :mrgreen:

orkaaa - 2024-02-11, 15:01

Komplecik bo zimą wodę trzeba spuszczać :mikolaj . I baterie odkręcone . Ja raz zostawiłem i chociaż woda była spuszczona to coś tam w zamkniętych bateriach zostało i mróz jedną głowicę rozwalił. Dlatego kupiłem ich z 5 i wożę na wszelki wypadek.
Komplecik - 2024-02-11, 15:11

orkaaa napisał/a:
Komplecik bo zimą wodę trzeba spuszczać :mikolaj . I baterie odkręcone . Ja raz zostawiłem i chociaż woda była spuszczona to coś tam w zamkniętych bateriach zostało i mróz jedną głowicę rozwalił. Dlatego kupiłem ich z 5 i wożę na wszelki wypadek.

Tu na forum wbijam to wszystkim do głowy, wiedziałem to gdy odwoziłem Eliota na serwis i co i dałem :dupa y opamiętałem się w domu po powrocie z serwisu , usprawiedliwiłem się :szeroki_usmiech jest w plusie, mrozu raczej nie będzie, no i było i roz..... Ło

suzu4x4 - 2024-02-11, 15:16

nie wiem czy ktoś czytał instrukcję ale w mojej jest napisane że po spuszczeniu wody trzeba jeszcze włączyć pompkę na min 30 sekund co też zawsze czynię , krany oczywiście wszystkie po spuszczeniu wody i wyłączeniu zasilania pompki zostawiam podniesione :spoko
rakro1 - 2024-02-11, 17:06

Jak wyżej i jeszcze przedmuchuję kompresorem. Pompkę Seaflo mam na szybkozłączkach i wyjmuję ją na zimę.
Ale nie lubię tych zabiegów.
Albo garaż mieć trzeba albo zimny okres spędzać na południu ( co zdaje się być przyjemniejsze ).

LukF - 2024-02-11, 17:32

rakro1 napisał/a:
Jak wyżej i jeszcze przedmuchuję kompresorem. Pompkę Seaflo mam na szybkozłączkach i wyjmuję ją na zimę.
.


Rafał, też mam tę pompę i wcale jej nie wyjmuję. Odkręcam oba wężyki dochodzące do pompy co sprawia, że woda z niej wypływa i tyle. Nie ma problemów. :bigok

Robert,

W innym wątku wstawiłem nowe poprawne zdjęcie Twego kampera :bajer Z aktualną nazwą :haha:

suzu4x4 - 2024-02-11, 18:15

oczywiście , można wyciągać pompę na zimę i przedmuchiwać kompresorem instalację ale jak ktoś jeździ w zimie to za dużo zachodu. Samo spuszczenie wody, załączenie pompy celem wydmuchania z niej resztek wody i pozostawienie podniesionych kranów rozwiązuje problem , mi się to sprawdza i od pięciu lat żadnej awarii nie miałem :spoko
Komplecik - 2024-02-11, 19:05

LukF napisał/a:

Robert,

W innym wątku wstawiłem nowe poprawne zdjęcie Twego kampera :bajer Z aktualną nazwą :haha:

Przejrzałem i wszystko po staremu :haha:
Może komputer masz też jak prawie Carthago
Niby jabłko a gruszka :haha:
:spoko

Jurek Jurecki - 2024-03-15, 21:33

No i kupiłem wczoraj Roller Ford 170km w automacie z 2022 z przebiegiem ponad 20.000km. Może lepiej kupić te wtryskiwacze na zapas i wozić ze sobą? A gdyby .... to będzie szybciej i może trochę taniej :szeroki_usmiech .
Jak sprawdzić dokładnie numer katalogowy a może jest ogólnie wiadomy, czy były różnych marek bo ktoś tu pisał, ze Continental? dajcie znać jakie numery były te wasze wymieniane i gdzie jest ten zapis o wersji C? D? i jak to sprawdzić. Wtryskiwacz przecież nie musi być kupowany w Fordzie, bo tam zazwyczaj jak to w ASO ceny z kosmosu..... tak w ogóle to ktoś wie, który serwis Forda ogarnia kampery bo pytałem dzisiaj w Warszawie na Popularnej i niestety nie bo za wysoki, podobnie na Krasnobrodzkiej.... żeby oleje filtry ogarnąć.

przemo.d - 2024-03-15, 21:51

Jurek Jurecki napisał/a:
No i kupiłem wczoraj Roller Ford 170km w automacie z 2022 z przebiegiem ponad 20.000km. Może lepiej kupić te wtryskiwacze na zapas i wozić ze sobą? A gdyby .... to będzie szybciej i może trochę taniej :szeroki_usmiech .
Jak sprawdzić dokładnie numer katalogowy a może jest ogólnie wiadomy, czy były różnych marek bo ktoś tu pisał, ze Continental? dajcie znać jakie numery były te wasze wymieniane i gdzie jest ten zapis o wersji C? D? i jak to sprawdzić. Wtryskiwacz przecież nie musi być kupowany w Fordzie, bo tam zazwyczaj jak to w ASO ceny z kosmosu..... tak w ogóle to ktoś wie, który serwis Forda ogarnia kampery bo pytałem dzisiaj w Warszawie na Popularnej i niestety nie bo za wysoki, podobnie na Krasnobrodzkiej.... żeby oleje filtry ogarnąć.


Daj sobie spokój bo nie wszystkie mają ten problem ja też na początku zastanawiałem się czy profilaktycznie nie wymienić =ale to była by gruba przesada po namyśle i wcale nie wiadomo czy było by lepiej, jak jest dobrze to jest dobrze I lepiej nie będzie :lol: ... mój już 80kkm na oryginałach.
Ursyn Car Piaseczno camperki to znany im temat hala i bramy są stosownej wysokosci.. na obwodnicy Piaseczna, popytaj nich sprawdzą Ci chłopaki co w historii ma /nie robią problemu/ I olej w automacie Ogarnij (masz bagnet w skrzyni ?) i w drogę :) nowe auto masz które sam wiesz jak jeździ :spoko

Jurek Jurecki - 2024-03-16, 11:23

A gdzie ten bagnet może być? w jakim jest kolorze ewentualnie jego uchwyt? w dostępnych mi instrukcjach nic nie znajduję na ten temat. Dzięki za to Piaseczno.
Jurek Jurecki - 2024-03-22, 20:08

Mimo wszystko, czułbym się spokojniej gdybym miał przy sobie zapasowe w dalekiej podróży :mrgreen:
Kilku kolegów miało wymieniane, może podajcie te numery, pewnie są podane w fakturze lub na zleceniu, porównajmy czy to był jeden numer katalogowy do wszystkich Ford 170KM automat?
Podajcie z faktur te numery katalogowe, chyba nie jest to info tajna :szeroki_usmiech

Jeśli nie wykorzystam to sprzedam dalej, towar raczej nie jest szybko psujący się

blue60 - 2024-03-22, 22:57

Pojedź do autoryzowanego serwisu chociażby na wymianę oleju to sprawdzą czy jest lub była akcja nawrotowa na wymianę wtrysków w Twoim aucie.Jest konieczność wyjęcia i sprawdzenia numeru katalogowego.
Nie zawracaj sobie głowy wożeniem "na zapas" wtryskiwaczy, bo nie wystarczy tylko wymienić ale trzeba jeszcze je zaprogramować. Takiej naprawy nie przeprowadzisz na plaży.

orkaaa - 2024-03-22, 23:09

Uważam podobnie. Od czwartej wymiany zrobiłem już 40 tys . Nawet nie myślałem aby kupować jako części zamienne bo kto i gdzie to wymieni ??? Przecież trzeba komputer itd itd. Niestety w moim serwisie nie podawali jakie serie zakładali 3 razy a jaka jest założona na końcu. Masz nowego kampera i w tym czasie już nie było problemu z wtryskiwaczami.
peja76 - 2024-03-23, 09:36

Jurek Jurecki napisał/a:
Mimo wszystko, czułbym się spokojniej gdybym miał przy sobie zapasowe w dalekiej podróży :mrgreen:
Kilku kolegów miało wymieniane, może podajcie te numery, pewnie są podane w fakturze lub na zleceniu, porównajmy czy to był jeden numer katalogowy do wszystkich Ford 170KM automat?
Podajcie z faktur te numery katalogowe, chyba nie jest to info tajna :szeroki_usmiech

Jeśli nie wykorzystam to sprzedam dalej, towar raczej nie jest szybko psujący się




Przecież masz gwarancję to co się stresujesz, nawet jak się po dwóch latach gwarancja skończy to idzie przedłużyć o następny rok, koszt przedłużenia 350zł i tak wsumie do pięcu lat :ok

Jurek Jurecki - 2024-03-23, 13:42

W jaki sposób przedłużyć gwarancję o rok za 350,-pln, żeby obejmowała wtryskiwacze? chyba jakieś ubezpieczenie? podaj szczegóły i nazwy
peja76 - 2024-03-23, 15:35

Jurek Jurecki napisał/a:
W jaki sposób przedłużyć gwarancję o rok za 350,-pln, żeby obejmowała wtryskiwacze? chyba jakieś ubezpieczenie? podaj szczegóły i nazwy




Gwarancję przedłużasz w servisie, najlepiej przy przeglądzie, wymiana oleju..... Jak nie będziesz robił przy przeglądzie to masz dodatkową opłatę za sprawdzenie auta 500zł plus 350zł przedłużenie gwarancji. Takie informację dostałem w servisie, Ja napewno przy końcu gwarancji to tak zrobię.

rigg - 2024-03-23, 19:24

Jak sprowadziłem mojego z D to podjechałem do autoryzowanego serwisu w Gdyni bo auto miało rok. Mi powiedzieli, że dokupić gwarancję można tylko zaraz po zakupie. Wezwali mnie na akcje serwisową, sprawdzili wtryski i niby są ok. Przebiegu wówczas miałem 9tyś teraz mam 33tyś. Olej co rok lub 10tyś i tylko Millers XF Premium C2 ECO 0w30.
rjas - 2024-03-23, 20:18

peja76 napisał/a:
Jurek Jurecki napisał/a:
W jaki sposób przedłużyć gwarancję o rok za 350,-pln, żeby obejmowała wtryskiwacze? chyba jakieś ubezpieczenie? podaj szczegóły i nazwy




Gwarancję przedłużasz w servisie, najlepiej przy przeglądzie, wymiana oleju..... Jak nie będziesz robił przy przeglądzie to masz dodatkową opłatę za sprawdzenie auta 500zł plus 350zł przedłużenie gwarancji. Takie informację dostałem w servisie, Ja napewno przy końcu gwarancji to tak zrobię.


No tak to działa, ale tylko w przypadku kupienia podwozia w polskiej sieci dealerskiej. Nasze są kupione albo we Włoszech, Francji lub innych krajach, czyli tam gdzie robiona jest zabudowa. Ja mam przedłużoną gwarancję do 5-u lat i chyb 150 tys. km, ale musiałem to zrobić u dealera kamperów u którego kampera kupowałem i kosztowało to o ile się nie mylę około 1500 EUR.

peja76 - 2024-03-23, 20:39

rjas napisał/a:
peja76 napisał/a:
Jurek Jurecki napisał/a:
W jaki sposób przedłużyć gwarancję o rok za 350,-pln, żeby obejmowała wtryskiwacze? chyba jakieś ubezpieczenie? podaj szczegóły i nazwy




Gwarancję przedłużasz w servisie, najlepiej przy przeglądzie, wymiana oleju..... Jak nie będziesz robił przy przeglądzie to masz dodatkową opłatę za sprawdzenie auta 500zł plus 350zł przedłużenie gwarancji. Takie informację dostałem w servisie, Ja napewno przy końcu gwarancji to tak zrobię.


No tak to działa, ale tylko w przypadku kupienia podwozia w polskiej sieci dealerskiej. Nasze są kupione albo we Włoszech, Francji lub innych krajach, czyli tam gdzie robiona jest zabudowa. Ja mam przedłużoną gwarancję do 5-u lat i chyb 150 tys. km, ale musiałem to zrobić u dealera kamperów u którego kampera kupowałem i kosztowało to o ile się nie mylę około 1500 EUR.



Dziwne, Ja kupowałem kampera dwa miesiące temu, to byłem wtedy z Vinem w salonie sprawdzić co i jak, wtedy dostałem taką informację, mój sprwadzany z DE,. Zobaczymy na jesień jak pojadę na servis, czy wtedy przedłużą. :spoko

Ps. Jak nie przedłużą to servisu nie zrobią, szkoda pieniedzy, sam zrobię lepiej jak oni.

Jurek Jurecki - 2024-03-23, 22:02

Ja telefonicznie otrzymałem informację, po podaniu nr VIN, że niestety tylko na dwa lata jest gwarancja- samochód kupiony w PL i zaraz się kończy. I faktycznie wspomniał o 350,-pln ale jest to rodzaj jakiegoś ubezpieczenia na 12 m-cy i oczywiście nie obejmuje wtryskiwaczy i działa tylko w PL. Ktoś coś słyszał?

Dlatego zapytałem na forum o numery katalogowe wtryskiwaczy. Oczywiście sam ich nie wymienię i oczywiście wiem, ze wymaga to podłączenia do komputera serwisowego.....itp itd
Kilka lat temu w Austrii za wymianę alternatora zapłaciłem lekko licząc 3 razy tyle ile kosztowałoby to w Polsce, i to głównie spowodowane było ceną alternatora, oczywiście regenerowanego i to gdzie? na naklejce było wyraźnie Made in Poland. Sprawdziłem po powrocie do PL, przebitka na częściach ok 3 x w porównaniu do PL.
I dlatego zacząłem temat ewentualnego zakupu wtryskiwaczy w PL. Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego, a wprost na pewno przyspieszy i obniży koszt ewentualnej naprawy w trasie za granicą. Ktoś poda te numery? z ciekawości chcę sprawdzić ile kosztują w Fordzie a ile poza Fordem.

peja76 - 2024-03-24, 08:37

Jurek Jurecki napisał/a:
Ja telefonicznie otrzymałem informację, po podaniu nr VIN, że niestety tylko na dwa lata jest gwarancja- samochód kupiony w PL i zaraz się kończy. I faktycznie wspomniał o 350,-pln ale jest to rodzaj jakiegoś ubezpieczenia na 12 m-cy i oczywiście nie obejmuje wtryskiwaczy i działa tylko w PL. Ktoś coś słyszał?

Dlatego zapytałem na forum o numery katalogowe wtryskiwaczy. Oczywiście sam ich nie wymienię i oczywiście wiem, ze wymaga to podłączenia do komputera serwisowego.....itp itd
Kilka lat temu w Austrii za wymianę alternatora zapłaciłem lekko licząc 3 razy tyle ile kosztowałoby to w Polsce, i to głównie spowodowane było ceną alternatora, oczywiście regenerowanego i to gdzie? na naklejce było wyraźnie Made in Poland. Sprawdziłem po powrocie do PL, przebitka na częściach ok 3 x w porównaniu do PL.
I dlatego zacząłem temat ewentualnego zakupu wtryskiwaczy w PL. Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego, a wprost na pewno przyspieszy i obniży koszt ewentualnej naprawy w trasie za granicą. Ktoś poda te numery? z ciekawości chcę sprawdzić ile kosztują w Fordzie a ile poza Fordem.



A widzisz, tego Mi ta miała Pani nie powiedziała, w poniedziałek też zadzwonię i dopytam.
Co do wtryskiwaczy, jak kupisz to bankowo się nie spierniczą :ok :spoko

Jurek Jurecki - 2024-03-24, 15:17

Daj znać co usłyszysz.

cyt:
Co do wtryskiwaczy, jak kupisz to bankowo się nie spierniczą :ok :spoko

Oby tak było :wyszczerzony:

peja76 - 2024-03-25, 14:52

Jurek Jurecki napisał/a:
Daj znać co usłyszysz.

cyt:
Co do wtryskiwaczy, jak kupisz to bankowo się nie spierniczą :ok :spoko

Oby tak było :wyszczerzony:




Dzwoniłem do salonu i tel odebrała miała Pani, powiedziała to co napisałem, poprosiłem żeby wysłała Mi na Mail potwierdzienie tego co Mi powiedziała, mówi nie ma potrzeby wszystko jest na stronie i tam mnie skierowała.

https://www.googleadservi...AmEQ0Qx6BAgLEAE

Więc sobie poczytałem :wyszczerzony: i wyczytałem co ty pisałeś :ok Więc dzwonię jeszcze raz i pytam czy ona czytała jakich aut dotyczy gwarancja, mówi że nie, to mówię proszę doczytać i dać znać czy dobrze przeczytałam :bajer . Po czasie dzwoni i przeprasza :kwiatki: że wprowadziła mnie w błąd, faktycznie jak pojazd sprowadzany to gwarancji nie można przedłużyć, ALE jeszcze raz wzieła VIN i mówi że pójdzie do Mistrza :shock: i spróbują coś wykombinować.
Coś się dowiem, dam znać :spoko

Jurek Jurecki - 2024-03-26, 09:19

Dzięki za info potwierdzające. Daj znać jak będą nowe informacje.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group