Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

FORD - Moment dokręcania śrub pokrywy zaworów.

yahoda - 2018-05-26, 08:54
Temat postu: Moment dokręcania śrub pokrywy zaworów.
Cześć.
Z jakim momentem dokręcać śruby pokrywy zaworów w silniku Forda 2,5 D z lat `90?
Lekko mi się sączy spod pokrywy, a sprawa na tyle prosta, że sam ogarnę. Tylko wiedzy trochę brak, no i klucza dynamometrycznego, ale to się zorganizuje.

Gewehr - 2018-05-26, 12:47

6Nm
yahoda - 2018-05-26, 15:00

Dzięki Gewehr. Leci piwko.
DK-Tadeusz - 2018-05-26, 16:07

"ale to się zorganizuje." :stop:

Kup sobie tania wage do ryb, taka z chaczykiem. Zkontroluj jej wzskazania majac 1 litr i 10-20 litrow wody.
Na metrze przedlurzacza klucza masz miec 0,6 Kg. Ale zawsze kat ma byc 90 stopni.
1Nm=0,1 Kgm
1 Kg=10N
:bigok

ALE 1Nm to jest sila, a 1 Kg to przyciaganie ziemi. Wiec 1Kg w Polsce to nie 1Kg indziej.. :roll:

wojtekjanus - 2018-05-27, 18:52

Z tą pokrywą klawiatury bywa problem, jeżeli powierzchnia przylegania uszczelki przy otworach śrub ulegnie wyobleniu (nie jest płaska). Warto sprawdzić np linijką, czy powierzchnia jest równa - jeżeli nie - wyrównać... młoteczkiem poprzez miękka blachę (miedzianą, aluminiową).

Instrukcja być może przesadza, ale nakazuje dokręcanie momentem 6 - 8 Nm w dwóch fazach - wpierw dokręca się rząd śrub po stronie wtryskiwaczy posuwając się od przegrody, potem przeciwny rząd śrub, też zaczynając od strony przegrody.

Ja tak nigdy nie robiłem, robiłem po swojemu na wyczucie i było dobrze, dowiedziałem się właśnie o tym po 20 latach, zaglądając do instrukcji... :oops:

yahoda - 2018-05-27, 19:43

Dzięki za informacje. Chcę zamówić uszczelkę, tylko kurcze nie wiem dokładnie jaki mam model silnika. Wiem że poczciwy 2,5 diesel z lat `90 i tyle. Do oznaczeń (podobno są po boku) nie mogę się dobrać. Chyba go najpierw rozkręcę i zobaczę jaka to uszczelka dokładnie.

Browarek leci.

wojtekjanus - 2018-05-28, 22:11

Są dwa wykonania, są zamienne, bo pokrywa ma od początku ten sam rozstaw śrub. Czyli oznaczenie silnika nie ma znaczenia. Na rysunku nr 13.

Uszczelka korkowa to 6094666 (844F-6584-AA)
Uszczelka gumowa to 6201251 (904F-6584-CA)

Nie pytaj którą wybrać. Ja używałem raczej korkowych, łatwiej kontrolować jest dokręcanie śrub, bo widać czy uszczelka już jest dociśnięta czy nie... Gumową jest łatwiej uszkodzić podczas przykręcania (przeciąć), jest cieńsza od korkowej, więc bardziej wrażliwa na nierówności pokrywy.

https://www.catcar.info/f...yNjQ2NCsyNzI%3D

Gewehr - 2018-05-28, 22:28

Jeden o ZUPIE, a drugi o DU.IE :haha:

Ja o Silnik fiata 2.5 SOFIM

Przynajmniej moment się zgadzał :mrgreen:

yahoda - 2018-05-29, 08:38

Gewehr napisał/a:
Jeden o ZUPIE, a drugi o DU.IE :haha:

Ja o Silnik fiata 2.5 SOFIM

Przynajmniej moment się zgadzał :mrgreen:


No ale pytanie było jednoznaczne - o Forda 2.5 D

yahoda - 2018-06-10, 15:01

Ta uszczelka wygląda tak - patrz: zdjęcie 1. Silnik mam nieco inny. Korek od oleju jest ustawiony pod kątem, nie prosto, jak na fotce od Wojtekjanus - patrz: zdjęcie 31. Czy szukać jakiegoś konkretnego producenta, czy brać pierwszą z brzegu na allegro - co radzicie?

Jak się nazywa ta część na zdjęciu 2 (mam zamiar kupić, a nie wiem czego szukać)? Chodzi o całe to duże gumowe kolanko przy filtrze powietrza. Pękło mi to na wpuście węża, który się łączy z korkiem od oleju. Kleić to jakoś (w sumie pęknięcie małe), czy nowe kupować?

yahoda - 2018-06-10, 15:50

I jeszcze jedno: Czy w tym silniku zawory reguluje się ręcznie? Jak już tam zajrzałem, to warty by i to zrobić.

No i jeszcze to: Mam przedmuchy oleju do przepustnicy (przepustnicę wytarłem, bo z niej kapało, więc na zdjęciu tego nie widać). Czyli pewnie są przedmuchy na pierścieniach. Był tu kiedyś temat o tym:
https://www.camperteam.pl...wietrza&start=0

Zasugerowano tam by tą odmę wypiąć. Czyli ma sobie ten wąż zwisać i niech tam się sączy gdzie chce? Rozumiem, że nie można jej zaślepić.

yahoda - 2018-06-10, 16:26

Tą część już zidentyfikowałem: kolanko dolotu powietrza. Kurcze, myślałem że to tańsze jest (120 zł):
http://www.transitcenter....000-p-1563.html

wojtekjanus - 2018-06-10, 16:28

yahoda napisał/a:
Ta uszczelka wygląda tak - patrz: zdjęcie 1. Silnik mam nieco inny. Korek od oleju jest ustawiony pod kątem, nie prosto, jak na fotce od Wojtekjanus - patrz: zdjęcie 31. Czy szukać jakiegoś konkretnego producenta, czy brać pierwszą z brzegu na allegro - co radzicie?

Jak się nazywa ta część na zdjęciu 2 (mam zamiar kupić, a nie wiem czego szukać)? Chodzi o całe to duże gumowe kolanko przy filtrze powietrza. Pękło mi to na wpuście węża, który się łączy z korkiem od oleju. Kleić to jakoś (w sumie pęknięcie małe), czy nowe kupować?

Za nowe kolanko w ASO zapłacisz majątek - myślę, że kilkaset złotych. Szukaj na Allegro ładnej używki albo w Transit Center - to co znalazłeś jest ok. Nie skleisz tego bo jest mocno zaolejone, a króciec jest narażony na wibracje.

Zawory ustawia się ręcznie, śruby na dźwigienkach są samohamowne (bez nakrętek kontrujących). Opis jak to zrobić masz tu: https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=114723 post #10

Uszczelkę jakiej byś nie kupił - będzie dobra. 8-)

yahoda - 2018-06-10, 17:21

Przy ustawianiu zaworów piszesz, że auto na piątkę i przepychać powoli, aby się kolejne otwierały. U mnie auto na trawce stoi i zamordowałbym się robiąc to tą metodą. Wymyśliłem, że postawię tył na podporach i będę kręcił kołem. Właściwie to mógłbym tylko jedno koło unieść i też obrócę zawory. Zgadza się?
wojtekjanus - 2018-06-10, 18:08

yahoda napisał/a:
Zgadza się?
Każda skuteczna metoda jest dobra. Tyle że obracając tylne koło nie widzisz jak ustawiają się zawory. Chyba potrzebne byłyby dwie osoby płci męskiej. Natomiast popychając samochód za przedni pas widzisz dokładnie klawiaturę.

yahoda napisał/a:
No i jeszcze to: Mam przedmuchy oleju do przepustnicy (przepustnicę wytarłem, bo z niej kapało, więc na zdjęciu tego nie widać). Czyli pewnie są przedmuchy na pierścieniach. Był tu kiedyś temat o tym:
https://www.camperteam.pl...wietrza&start=0

Zasugerowano tam by tą odmę wypiąć. Czyli ma sobie ten wąż zwisać i niech tam się sączy gdzie chce? Rozumiem, że nie można jej zaślepić.

W korku wlewowym oleju jest tzw separator oleju, który wyłapuje (powinien) mgłę olejową lecącą przez odmę ze skrzyni korbowej. Są to najczęściej różnego rodzaju siateczki, spirale itp podobne patenty. Skroplony olej ścieka z powrotem do silnika. Nigdy separator nie wyłapie całego oleju, no i faktycznie dużo zależy od kondycji silnika - jak silne ma przedmuchy. Można coś kombinować z separatorem wkładając tam jakieś swoje patenty - byle nie przesadzić i nie zatkać odmy.
Całkowite wypięcie odmy spowoduje duże straty (ubytki) oleju no i jest nielegalne (jakby to kogoś interesowało).
Nawet w nowym i całkowicie sprawnym silniku dolot jest zawsze lekko zaolejony.

amples - 2018-06-10, 18:32

wojtekjanus napisał/a:
Natomiast popychając samochód za przedni pas widzisz dokładnie klawiaturę.
Nie wiem jak tam w waszych jest z dojściem-dostepem , ale na kole pasowym wału jest śruba i tam najlepiej kręcić .
wojtekjanus - 2018-06-10, 18:53

amples napisał/a:
wojtekjanus napisał/a:
Natomiast popychając samochód za przedni pas widzisz dokładnie klawiaturę.
Nie wiem jak tam w waszych jest z dojściem-dostepem , ale na kole pasowym wału jest śruba i tam najlepiej kręcić .
Tak, ale w starszych modelach (1986-1991) ta śruba ma olbrzymi łeb (grubo ponad 30 mm) - już nie pamiętam jaki, w późniejszych bardziej przyjazny. Lecz masz rację - można pokusić się o dobranie nasadki jeżeli jest to mniejszy łeb oraz grzechotki i pokręcać kołem pasowym. Od spodu jest najczęściej zamontowana osłona, od góry trzeba uważać aby nie pokancerować chłodnicy. No i koło pasowe powinno mieć zaślepkę śruby, którą - jeżeli jest - trzeba wydłubać...
yahoda - 2018-06-12, 17:26

Luzy ustawione. Tylko na dwóch zaworach minimalnie się nie zgadzało. Uniosłem jedną stronę z tyłu (napęd na tył) i kręciłem kołem na piątce, a syn obserwował zawory.
Uszczelka własnie dotarła. Jutro złożę to do kupy.
Podczas oczyszczania powierzchni pod uszczelkę zauważyłem resztki różowego sylikonu. Wiem, że tam się tylko uszczelkę stosuje. Albo jestem w błędzie albo ktoś tam kiedyś zamiast uszczelki sylikonu napaćkał i resztki zostały. W tym przypadku nie stosuje się uszczelki i sylikonu jednocześnie, nie?

wojtekjanus - 2018-06-12, 21:37

yahoda napisał/a:
W tym przypadku nie stosuje się uszczelki i sylikonu jednocześnie, nie?
Tylko sama uszczelka.
yahoda - 2018-06-12, 21:52

Odnośnie tego separatora jeszcze zapytam. Mój korek w środku nie ma nic. Poszperałem w necie i znalazłem taką stronkę:
https://focusmk1.wordpress.com/2015/03/18/czyszczenie-separatora-oleju-tddi-tdci/
Na ostatnim zdjęciu widać, że w środku jest jakiś gąszcz. Co to za materiał? Czy w moim korku powinno być podobnie? Też bym coś wepchnął do środka, a nie chcę zaszkodzić.

pasza - 2018-06-12, 22:49

yahoda napisał/a:
Odnośnie tego separatora jeszcze zapytam. Mój korek w środku nie ma nic. Poszperałem w necie i znalazłem taką stronkę:
https://focusmk1.wordpress.com/2015/03/18/czyszczenie-separatora-oleju-tddi-tdci/
Na ostatnim zdjęciu widać, że w środku jest jakiś gąszcz. Co to za materiał? Czy w moim korku powinno być podobnie? Też bym coś wepchnął do środka, a nie chcę zaszkodzić.


Wiem że wstawiają tam drucianą myjkę do naczyń i ona działa, albo kup urządzenie takie jak ja kupiłem i zamontuj, będzie działało znacznie lepiej.

yahoda - 2018-06-12, 22:56

A cóż to za urządzenie?
pasza - 2018-06-12, 23:30

yahoda napisał/a:
A cóż to za urządzenie?

"Oil Catch Tank" https://www.camperteam.pl...p=723276#723276

Ale po testach, mam wątpliwości czy to montować bo oleju nie pali mi praktycznie nic, choć kolektor ssący był zaolejony sugerując duże przedmuchy/wycieki z odmy.

yahoda - 2018-06-13, 18:44

Czyli odmę do tego podłączam, a drugim wężem wychodzę na to gumowe kolanko dolotu powietrza, tak? No i co jakiś czas sprawdzam ile tam się oleju zebrało, by go wylać oczywiście. Wygląda na fajne rozwiązanie. Chyba zamówię, bo u mnie olej z odmy brudzi przepustnicę, do filtra powietrza też chce się dostać. Sam filtr o dziwo suchy.

Dopiero po wakacjach mogę zamówić, bo to około miesiąca będzie szło, a nie wiem gdzie będę za miesiąc i wogóle kiedy do domu zjadę, jak już wyjadę. Póki co wepchnę tego druciaka w korek.

wojtekjanus - 2018-06-13, 22:40

Podstawowy problem oleju w odmie który nie jest odseparowany i dostaje się dalej do dolotu polega na tym, że tam także kierowane są spaliny z zaworu EGR. Dopiero ta mieszanina jest groźna i stwarza zagrożenie dla silnika, bo powoduje powstawanie twardych, tłustych osadów na ściankach dolotu, a przede wszystkim w kanałach dolotowych głowicy do poszczególnych cylindrów. O ile w silnikach doładowanych, kontrolowanych elektronicznie nie jest to mocno odczuwalne (w początkowej fazie), to w silnikach wolnossących z mechaniczną kontrolą wtrysku (silnik 2,5D z Boschem) powoduje spadki mocy, z czasem już bardzo wyraźne.
Jeżeli ktoś ma silnik z Boschem, zdecydowanie radzę zaślepić EGR, a problem oleju w odmie przestanie być istotny - warto tylko zadbać o maksymalną skuteczność separatora ze względu na zużycie oleju.
W silnikach z Boschem zaślepienie EGR-a to dosłownie pięć minut pracy, nie potrzebna jest żadna blaszka wkładana w przewód EGR-a. EGR sterowany jest tu podciśnieniowo wężykiem, podłączonym do dolotu tuż za przepustnicą. Przymknięta przepustnica (na wolnych obrotach oraz w ich dolnym zakresie) powoduje powstanie w kolektorze podciśnienia i otwarcie EGR-a. Wystarczy zdjąć wężyk z króćca podciśnieniowej gruchy EGR-a i zaślepić ten wężyk czymkolwiek (kulką, śrubką, nitem), tak by kolektor nie zasysał "fałszywego" powietrza.
Generalnie przepustnica w silniku z Boschem właśnie tylko po to jest aby działał EGR, więc jest możliwa inna metoda polegająca na zdjęciu cięgna poruszającego przepustnicę i podwiązanie przepustnicy na stałe trytytką w pozycji otwartej. Otwarta stale przepustnica nie powoduje powstania podciśnienia w dolocie - EGR więc jest stale zamknięty.
Ja stosowałem to pierwsze rozwiązanie, gdyż przy drugim stale otwarta przepustnica powodowała głęboki pomruk silnika w kabinie przy jeździe na niskich obrotach - nie mogłem się do tego przyzwyczaić...
OIL CATCH TANK działa na podobnej zasadzie jak większość separatorów w silnikach, tyle że ma dużo większą sprawność ze względu na swoje wymiary (mniejsza prędkość przepływu gazów) - ale oleju całkowicie z dolotu nie usunie...

W silnikach z układem Lucas Epic (czyli turbo) zaślepienie EGR-a wymaga zastosowania blaszki w kanale EGR-a. Tutaj EGR ma czujnik położenia, więc musi cały czas pracować, tak by PCM nie wprowadzał silnika w tryb awaryjny.

pasza - 2018-06-13, 22:58

wojtekjanus napisał/a:
Podstawowy problem oleju w odmie który nie jest odseparowany i dostaje się dalej do dolotu polega na tym, że tam także kierowane są spaliny z zaworu EGR.


Ale my tu o silniku bez EGR , czy w w takim silniku ten cały OIL CATCH czy inne uwalnianie odmy ma sens, a może te powietrze z olejem dobrze działa na uszczelniacze itd. a jak ten ten zbiornik zamontuje to się wysuszą i skruszą :)

Pytam poważnie bo myślałem że będzie oleju pił jak smok a on nic fiaT 2,5D i czy jest sens montażu tego czy też poczekać na 1 litr na 1000km w jeździe normalnej do 80km/h i 2-3 litry autostradowej 90-100km i wtedy zamontować dopiero?

yahoda napisał/a:
Sam filtr o dziwo suchy.

Jest suchy bo wlot z odmy do kolektora ssącego masz masz za filtrem, przecież tego powietrza filtrować nie potrzeba ponownie z pyłów ale z oleju.

wojtekjanus - 2018-06-14, 09:51

pasza napisał/a:
Ale my tu o silniku bez EGR
Nie, kolega yahoda ma silnik Ford 2,5D z lat dziewięćdziesiątych i ten silnik ma EGR.
pasza napisał/a:
fiaT 2,5D i czy jest sens
Nie rozumiem skąd tu się plącze silnik Fiat 2,5D? Czy to jest dział Fiata czy Forda?
yahoda - 2018-06-14, 15:31

wojtekjanus napisał/a:
Nie, kolega yahoda ma silnik Ford 2,5D z lat dziewięćdziesiątych i ten silnik ma EGR.

Potwierdzam: jest EGR i jest zaślepiony blaszką.

Pasza zadał ciekawe pytanie:
pasza napisał/a:
czy w w takim silniku ten cały OIL CATCH czy inne uwalnianie odmy ma sens, a może te powietrze z olejem dobrze działa na uszczelniacze itd. a jak ten ten zbiornik zamontuje to się wysuszą i skruszą
Tu chyba nie ma znaczenia czy to Ford, czy Fiat. Wojtekjanus, czy możesz się do tego odnieść?

Aha. Uszczelka zamontowana, dokręcone najpierw z momentem 6 i po chwili z momentem 8. Silnik (oczyszczony zmywaczem do hamulców) kilka minut obserwowałem, czy oleju nie puszcza. Nic niepokojącego nie zauważyłem, więc myślę, że jest ok. Wojtekjanus dzięki za pomoc (klikam w odpowiednią ikonkę).

wojtekjanus - 2018-06-14, 16:30

Z olejem w odmie generalnie towarzyszą inne problemy przy eksploatacji mocno wypracowanych silników i raczej zaniedbanych. Silnik mający bardzo silne przedmuchy to w przypadku diesla od razu problemy zimą z odpaleniem po nocy na mrozie (brak sprężu). Dlatego zamiast likwidować skutki i wyłapywać olej z odmy, lepiej byłoby zlikwidować przyczyny i naprawić silnik.

Jest jeszcze inny problem z OIL CATCH TANK jeżeli chodzi o sens jego stosowania. Odma doprowadzona jest do dolotu w którym panuje lekkie podciśnienie - więc gazy z odmy są zasysane przez silnik. Dzięki temu w komorze korbowej silnika i pod deklem klawiatury też panuje lekkie podciśnienie, zapewniające tym samym, że olej nie będzie wyciskany przez uszczelnienia wału (simeringi) i inne uszczelnienia. Gazy z komory korbowej przechodząc przez OIL CATCH TANK napotykają na dodatkowy opór przepływu i może powstać zjawisko nadciśnienia w komorze korbowej.

Ja zawsze dbałem o swoje auta na bieżąco i nie dopuszczałem do takich sytuacji, że silnik podczas normalnej eksploatacji bierze i pali olej. Jeśli już - to tylko awaryjnie. Stosowanie takich patentów jak OIL CATCH TANK to nie dla mnie. To jest coś z obszaru patentów typu "turbinka Kowalskiego"...

pasza napisał/a:
a jak ten ten zbiornik zamontuje to się wysuszą i skruszą
Jak już pisałem, OIL CATCH TANK ma wysoką sprawność wyłapywania oleju, ale nigdy nie wyłapie 100% - dolot za odmą ZAWSZE będzie lekko zaolejony.
yahoda - 2018-06-14, 19:47

Skoro tak, to wepchnę tego druciaka w korek. Mój mi oleju praktycznie nie bierze. Może z dwie setki w zeszłym sezonie wlałem, a kilka tysięcy przejechał. Jeszcze raz dzięki za info, chłopaki.
pasza - 2018-06-15, 22:56

wojtekjanus napisał/a:

Ja zawsze dbałem o swoje auta na bieżąco i nie dopuszczałem do takich sytuacji, że silnik podczas normalnej eksploatacji bierze i pali olej. Jeśli już - to tylko awaryjnie. Stosowanie takich patentów jak OIL CATCH TANK to nie dla mnie. To jest coś z obszaru patentów typu "turbinka Kowalskiego"...


Ale tu mowa o silnikach z lat 80/90 przecież one zawsze miały przedmuchy i paliły olej.
Dbanie ma polegać na remoncie kapitalnym silnika który jest w dobrym stanie i przejedzie jeszcze więcej od nowego kampera za setki tysięcy z salonu czy jak?

Z tego co się zorientowałem to ludziska nawet żadnych "OIL CATCH TANK" nie dają tylko jak już umiera to tuba pod samochód i jeszcze z 200 tys robią ,choć im mówiono że motor jutro/niebawem umrze

Ja zużycie oleju mam prawie żadne ale słyszałem że "OIL CATCH TANK" poprawia pracę i nie czopuje tak silnika
Ten co zamówiłem stawia takie zagrożenie jak piszesz (nadciśnienie w skrzyni) bo on raczej dla mniejszych pojemności i przekrój tub jest za mały ale i tak go sprawdzę.

Pytanie to czy ten olej który od nowości w tych autach dostawał się do kolektora ssącego jest ok czy raczej lepiej by było aby tam nie szedł z odmy,?

wojtekjanus - 2018-06-17, 17:31

pasza napisał/a:
czy jak?
Jest kilka podstawowych zasad dbania o silnik diesla - oprócz tego co się potocznie nazywa "dobrą ręką".
1. Najważniejsze są wtryskiwacze, które jeżeli leją powodują bardzo szybkie zużycie pierścieni tokowych, paliwo w postaci skroplin zmywa olej z gładzi cylindrowej; szczególnie istotne podczas zimnych rozruchów, gdy pompa podaje zwiększoną dawkę wtrysku.
2. Prawidłowe ustawienie rozrządu - kąt wyprzedzenia wtrysku, istotne dla mocno niszczącego silnik diesla spalania stukowego.
3. Prawidłowe ustawienie zaworów.
4. Używanie dobrego oleju, wymiana maks. co 10 kkm.
5. Jeżeli są kłopoty z odpalaniem (zwłaszcza zimą) silnika, nie traktować samostartu jak normalnego sposobu odpalania, a jeżeli już jest to konieczne to stosować odpowiednią procedurę.
6. Dbać i utrzymywać w sprawności bardzo wrażliwy i zawodny układ świecy płomieniowej - bardzo pomaga i skraca zimny rozruch.
7. Silnik 2,5D to masywny i ciężki silnik, mało wysilony, wyjątkowo nie znosi dobrze wysokich obrotów i dużych obciążeń kiedy jest zimny - trzeba dać zawsze czas na osiągnięcie nominalnej temperatury - dopiero wtedy można go piłować.
8. Zaślepić EGR.

Mój ostatni "Osiołek" (trzeci) osiągnął przebieg 860.000 km (80% w ruchu miejskim) i palił po nocy na mrozie z półobrotu. Ale wtryski nie lały strumieniami paliwa, świeca płomieniowa działała, a rozrusznik i aku były sprawne. Jeździłem od początku na Mobilu1 0W/40.
pasza napisał/a:
miały przedmuchy i paliły olej.
Ależ skąd - moje wszystkie trzy "Osiołki" od wymiany do wymiany nie wymagały żadnej dolewki oleju. O przedmuchach w ogóle nie myślałem i nie było to żadnym problemem, po prostu nie zajmowałem się tym...
Miałem szereg innych problemów z tymi autami (głównie z korozją), ale nie z silnikami...

Miałem zaskakującą awarię pompy wstępnej paliwa, padł jej uszczelniacz na popychaczu i wysysała olej z silnika w straszliwych ilościach. Wracając spod holenderskiej granicy wlałem w sumie w silnik 15 litrów oleju, z tylnej szyby i klapy olej ściekał na ziemię strumyczkami. Ale dojechałem do Warszawy...

Spax - 2018-07-17, 20:47

yahoda,
Proponuję, abyś zadbał za wczasu o przekładnię kierownicy (maglownica). Nastały czasy, że na szrotach już nawet brak. A naprawiać, już dobrze nadpsutych nie chcą.

yahoda - 2018-08-12, 15:13

Dzięki koledzy za rady. Własnie wróciłem z 1,5-miesięcznej tułaczki kamperkiem. Spisał się, jak zwykle dobrze. Trochę cieknie olej spod pokrywy zaworów - a jednak! Pokrywa była dokręcana kluczem dynamometrycznym, najpierw z mocą 6nm, a po chwili dociśnięta z momentem 8nm. Po drodze docisnąłem ją jeszcze na czuja, bo leciało gorzej niż przed wymianą uszczelki. Niestety dalej cieknie. Na tym wyjeździe musiałem mu dolać dwa litry oleju. Niestety na Litwie, Łotwie i w Estonii olej o parametrach 15W40 tylko na zamówienie. Odwiedzane przeze mnie sklepy nie mają ich na stanie. Mówią, że to do bardzo starych aut, przecież, więc dolałem 10W40. Rzeczywiście jakoś nie widuje się zbyt często starszych aut, nawet takich z lat `90, czy `00.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group