Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Hand made - ręczna robota - ładowarka LiFePo4

Flag - 2018-09-18, 21:53
Temat postu: ładowarka LiFePo4
czy ktoś juz kupował/szukał czegoś takiego?
Mam dostać 10A w komplecie do akumulatora 120Ah, ale nie ukrywam że chciałbym szybszą.
Producent akumulatora pisze że max prąd ładowania to 50A
W necie znalazłem tylko (w PL) Victron
W opisie martwi mnie ten wpis :
Cytat:
Ładowanie także akumulatorów litowo jonowe (LiFePO4)
bo to jednek chyba nie to samo

Czy może są jakieś inne?

amples - 2018-09-18, 22:32

Flag napisał/a:
Czy może są jakieś inne?
Jeżeli aku będziesz miał z zabezpieczeniem PCB/BMS to w zasadzie wystarczy ci zwykły zasilacz impulsowy 15V = 20-30A o resztę zadba elektronika aku .
Flag - 2018-09-18, 22:58

amples napisał/a:
Flag napisał/a:
Czy może są jakieś inne?
Jeżeli aku będziesz miał z zabezpieczeniem PCB/BMS to w zasadzie wystarczy ci zwykły zasilacz impulsowy 15V = 20-30A o resztę zadba elektronika aku .


Tak, Akumulator będzie miał BMS'a. Co do zasilaczy impulsowych to one okropnie piszczą ( wiem że nie każdy słyszy ten dzwięk - ja slysze i włos mi się jeży

amples - 2018-09-18, 23:18

Flag napisał/a:
Co do zasilaczy impulsowych
A te elektroniczne ładowarki to nie impulsowe ? :wyszczerzony: .
Flag - 2018-09-18, 23:21

amples napisał/a:
Flag napisał/a:
Co do zasilaczy impulsowych
A te elektroniczne ładowarki to nie impulsowe ? :wyszczerzony: .


miałem na myśli te :

zasilacz

a te wszystkie male ładowrki do tel na 230V to tez mi piszczą, ale ten z linku powyżej to masakra

amples - 2018-09-18, 23:28

Flag napisał/a:
miałem na myśli te
Jeśli chińczyki ci piszczy to morze TEN nie będzie :diabelski_usmiech
chemik - 2018-09-19, 07:12

Nie jestem elektronikiem, więc proszę o wyrozumiałość - czy nie dałby rady zasilacz od komputera stacjonarnego? Teraz ich moc jest dostępna nawet 750 W, czyli przy 12v to co najmniej 50A pracy ciągłej :spoko
joko - 2018-09-19, 07:52

A znajdź taki co ma te 15-16V. Zasilacze komputerów stacjonarnych dają dużo różnych napięć ale najwyższe to 12V.
amples - 2018-09-19, 08:24

joko napisał/a:
A znajdź taki co ma te 15-16V
Gotowego nie , ale przerobić można , przyklad : wystarczy wpisać w Google ładowarka akumulatorów z zasilacza atx
joko - 2018-09-19, 08:58

Chemik pisał, że nie jest elektronikiem, co w domyśle oznacza , że interesuje go rozwiązanie gotowe nie rzeźba.

Ładowarek do LiFePO4 dających 50A prądu ładowania jest pierdyliard

https://www.mokeyinternat.../?id=B010E6ZIV0

lub

https://www.aliexpress.co...2852241305.html

Tak na szybko po 2 minutach szukania

Można użyć zasilaczy laboratoryjnych , regulowany o mocy 1200W i więcej

http://dronavista.pl/pl/%...0w-15v-30v.html

https://www.rchubiq.eu/ul...w60a-p-660.html

Zanim podłączysz cokolwiek do tego aku, to temat zaczął bym jednak od sprawdzenia co siedzi w baterii w temacie BMS. To, że w/g opisu bateria ma elektronikę sterującą (balanser, zabezpieczenia, etc.) nie oznacza, że jest tam wszystko co trzeba (i że w ogóle jest).
Jeśli jest wyposażona we wszystko co potrzeba to zasadniczo ładowarka sprowadza się do zasilacza o napięciu wyjściowym ok.15V (14.6V potrzeba) i wymaganej wydajności prądowej .
Cały proces ładowania steruje elektronika wewnątrz baterii.
Jeśli jest inaczej to można sobie zrobić kuku :mrgreen:

Flag - 2018-09-19, 09:17

Taki mam plan żeby zobaczyć co jest w środku, jak tylko dojdzie.
Nie wiedzialem że BMS ogarnia cały proces ładowania w takim stopniu.
Jak to wygląda z ładowaniem z alternatora?

amples - 2018-09-19, 09:36

Flag napisał/a:
ak to wygląda z ładowaniem z alternatora

Tak samo jak z innego źródła ,
jedyna różnica że naładuje go w granicach 90-95% (napięcie altka to zazwyczaj 14,2-14,4) ale to nie problem .
Praktycznie można go włożyć do istniejącej instalacji ,najlepiej by miał wbudowany nie tylko balanser ale również zabezpieczenie przed nadmiernym naładowaniem i rozładowaniem .

joko - 2018-09-19, 13:59

Tak jak pisze Amples z alternatora może być lekkie niedoładowanie, ale w praktyce tego nawet nie odczujesz a dla LiFePO4 będzie to tylko z korzyścią , bo te ogniwa lubią być minimalnie niedoładowane (na dłuższe przechowywanie zaleca się nawet zejść do 80-90% ) i na pewno na ich i tak ogromną żywotność wpłynie to tylko korzystnie.

Akumulatory LiFePO4 powinny mieć w komplecie całą potrzebną elektronikę która odpowiada za proces ładowania i rozładowania, oraz zabezpiecza przed przeładowaniem i nadmiernym rozładowaniem, i tylko takie można uznać za kompletne i w pełni funkcjonalne.
Z racji kosztów i cenowej konkurencji małe chińskie rączki czasami "zapominają" jednak aby to zamontować i łączą same ogniwa, lub ograniczają się jedynie do zamontowania tylko niektórych elementów.
Jeżeli proces łączenia był zrobiony prawidłowo i podczas eksploatacji użytkownik będzie sam pilnował parametrów granicznych to teoretycznie taki aku powinien działać ...... ale teoria teorią a praktyka praktyką.
Ogniwa LiFePO4 są najlepszymi ogniwami spośród wszystkich rodzajów, ale muszą być eksploatowane w sposób prawidłowy. Nawet jednokrotne i krótkotrwałe przeładowanie bądź rozładowanie poniżej dopuszczalnej wartości niszczy je nieodwracalnie.
Jeżeli pracują w dopuszczalnym zakresie parametrów , są praktycznie niezniszczalne.

Dlatego kupując takie akumulatory trzeba kierować się parametrami (w tym wyposażeniem) a nie ceną.
Każdy akumulator którego cena jest wyraźnie niższa od średniej jest podejrzany , bo ceny ogniw są na tyle ustabilizowane , że na cenę końcową wpływa głównie dodatkowe wyposażenie i obudowa. Jak kompletny akumulator kosztuje podobnie jak same ogniwa to raczej mało prawdopodobne aby zawierał w sobie coś więcej.

Flag - 2018-09-19, 14:03

joko napisał/a:
Tak jak pisze Amples z alternatora może być lekkie niedoładowanie, ale w praktyce tego nawet nie odczujesz a dla LiFePO4 będzie to tylko z korzyścią , bo te ogniwa lubią być minimalnie niedoładowane (na dłuższe przechowywanie zaleca się nawet zejść do 80-90% ) i na pewno na ich i tak ogromną żywotność wpłynie to tylko korzystnie.

Akumulatory LiFePO4 powinny mieć w komplecie całą potrzebną elektronikę która odpowiada za proces ładowania i rozładowania, oraz zabezpiecza przed przeładowaniem i nadmiernym rozładowaniem, i tylko takie można uznać za kompletne i w pełni funkcjonalne.
Z racji kosztów i cenowej konkurencji małe chińskie rączki czasami "zapominają" jednak aby to zamontować i łączą same ogniwa, lub ograniczają się jedynie do zamontowania tylko niektórych elementów.
Jeżeli proces łączenia był zrobiony prawidłowo i podczas eksploatacji użytkownik będzie sam pilnował parametrów granicznych to teoretycznie taki aku powinien działać ...... ale teoria teorią a praktyka praktyką.
Ogniwa LiFePO4 są najlepszymi ogniwami spośród wszystkich rodzajów, ale muszą być eksploatowane w sposób prawidłowy. Nawet jednokrotne i krótkotrwałe przeładowanie bądź rozładowanie poniżej dopuszczalnej wartości niszczy je nieodwracalnie.
Jeżeli pracują w dopuszczalnym zakresie parametrów , są praktycznie niezniszczalne.


Jak tylko dojdzie to będę weryfikował co tam siedzi i zapewne zapytam o wasze zdanie. Czy jeżeli elektronika byłaby niezadowalająca to można to dołożyć we własnym zakresie?

joko - 2018-09-19, 14:11

Flag napisał/a:
joko napisał/a:
Tak jak pisze Amples z alternatora może być lekkie niedoładowanie, ale w praktyce tego nawet nie odczujesz a dla LiFePO4 będzie to tylko z korzyścią , bo te ogniwa lubią być minimalnie niedoładowane (na dłuższe przechowywanie zaleca się nawet zejść do 80-90% ) i na pewno na ich i tak ogromną żywotność wpłynie to tylko korzystnie.

Akumulatory LiFePO4 powinny mieć w komplecie całą potrzebną elektronikę która odpowiada za proces ładowania i rozładowania, oraz zabezpiecza przed przeładowaniem i nadmiernym rozładowaniem, i tylko takie można uznać za kompletne i w pełni funkcjonalne.
Z racji kosztów i cenowej konkurencji małe chińskie rączki czasami "zapominają" jednak aby to zamontować i łączą same ogniwa, lub ograniczają się jedynie do zamontowania tylko niektórych elementów.
Jeżeli proces łączenia był zrobiony prawidłowo i podczas eksploatacji użytkownik będzie sam pilnował parametrów granicznych to teoretycznie taki aku powinien działać ...... ale teoria teorią a praktyka praktyką.
Ogniwa LiFePO4 są najlepszymi ogniwami spośród wszystkich rodzajów, ale muszą być eksploatowane w sposób prawidłowy. Nawet jednokrotne i krótkotrwałe przeładowanie bądź rozładowanie poniżej dopuszczalnej wartości niszczy je nieodwracalnie.
Jeżeli pracują w dopuszczalnym zakresie parametrów , są praktycznie niezniszczalne.


Jak tylko dojdzie to będę weryfikował co tam siedzi i zapewne zapytam o wasze zdanie. Czy jeżeli elektronika byłaby niezadowalająca to można to dołożyć we własnym zakresie?


Teoretycznie tak, ale wiąże się to z rozbebeszeniem całego akumulatora. Balanser o określonych parametrach można kupić osobno, ale musi być podłączony do każdego ogniwa (a konkretnie do połaczeń pomiedzy ogniwami) więc musi być do tego dostęp.

Ja od samego początku jak temat LiFePO4 poruszyłem na forum, stoję na stanowisku, że najlepiej (i w sumie chyba najtaniej) jest sobie takie pakiety robić samodzielnie, kupując osobno ogniwa i osobno całą elektronikę do tego.
To wbrew pozorom nie jest wielka filozofia aby to do kupy poskładać, a tak przynajmniej macie pewność, że jest wszystko co potrzeba i takie jak potrzeba.

Flag - 2018-09-19, 14:23

joko napisał/a:
Flag napisał/a:
joko napisał/a:
Tak jak pisze Amples z alternatora może być lekkie niedoładowanie, ale w praktyce tego nawet nie odczujesz a dla LiFePO4 będzie to tylko z korzyścią , bo te ogniwa lubią być minimalnie niedoładowane (na dłuższe przechowywanie zaleca się nawet zejść do 80-90% ) i na pewno na ich i tak ogromną żywotność wpłynie to tylko korzystnie.

Akumulatory LiFePO4 powinny mieć w komplecie całą potrzebną elektronikę która odpowiada za proces ładowania i rozładowania, oraz zabezpiecza przed przeładowaniem i nadmiernym rozładowaniem, i tylko takie można uznać za kompletne i w pełni funkcjonalne.
Z racji kosztów i cenowej konkurencji małe chińskie rączki czasami "zapominają" jednak aby to zamontować i łączą same ogniwa, lub ograniczają się jedynie do zamontowania tylko niektórych elementów.
Jeżeli proces łączenia był zrobiony prawidłowo i podczas eksploatacji użytkownik będzie sam pilnował parametrów granicznych to teoretycznie taki aku powinien działać ...... ale teoria teorią a praktyka praktyką.
Ogniwa LiFePO4 są najlepszymi ogniwami spośród wszystkich rodzajów, ale muszą być eksploatowane w sposób prawidłowy. Nawet jednokrotne i krótkotrwałe przeładowanie bądź rozładowanie poniżej dopuszczalnej wartości niszczy je nieodwracalnie.
Jeżeli pracują w dopuszczalnym zakresie parametrów , są praktycznie niezniszczalne.


Jak tylko dojdzie to będę weryfikował co tam siedzi i zapewne zapytam o wasze zdanie. Czy jeżeli elektronika byłaby niezadowalająca to można to dołożyć we własnym zakresie?


Teoretycznie tak, ale wiąże się to z rozbebeszeniem całego akumulatora. Balanser o określonych parametrach można kupić osobno, ale musi być podłączony do każdego ogniwa (a konkretnie do połaczeń pomiedzy ogniwami) więc musi być do tego dostęp.

Ja od samego początku jak temat LiFePO4 poruszyłem na forum, stoję na stanowisku, że najlepiej (i w sumie chyba najtaniej) jest sobie takie pakiety robić samodzielnie, kupując osobno ogniwa i osobno całą elektronikę do tego.
To wbrew pozorom nie jest wielka filozofia aby to do kupy poskładać, a tak przynajmniej macie pewność, że jest wszystko co potrzeba i takie jak potrzeba.


zobaczymy jak przyjdzie :)

amples - 2018-09-19, 17:01

Maciej S. napisał/a:
zrobiłem balanser 0,5A gdzie pojemnośc aku 13Ah.
Dlatego dla większych są np.TAKIE gdzie prad dla pojedynczej komórki 5A
W zasadzie jest w nim wszystko .
Maciej S. napisał/a:
ię załącza, gdy napięcie ogniw dochodzi do wartości max naładowania czy również pilnuje stanów pośrednich?
Teoretycznie powinien pilnować napiec na poszczególnych ogniwach od początku ładowania , a w rzeczywistości jak nie sprawdzisz to nie będziesz wiedział jaki masz .
Paszczak - 2018-09-19, 18:57

Większość balanserów które sprawdzałem załączają się dopiero przy odpowiednio wysokim napięciu ogniwa.

Z resztą pilnowanie "od początku" było by dość trudne ponieważ w środkowym zakresie naładowania ogniwa będą miały niemalże identyczne napięcie nawet jeśli są w różnym stopniu naładowane. Taka specyfika LiFePO4.

Pytanie czy BMS przerwie ładowanie sam z siebie czy trzeba przypadkiem do niego podłączyć jakiś stycznik którym będzie sterował?


Ogólnie ja olałem BMSa na rzecz nieco innego podejścia i jak narazie działa bezproblemowo.


Swoją drogą aku LiFePO4 już przy około 13.6-13.8V jest praktycznie pełny.

Micha - 2018-10-02, 13:12

Po co takie kosmiczne prądy max. balanserów? Nawet w bateriach z kilkudziesięciu ogniw ~200Ah przy _właściwych_ parametrach procesu ładowania spokojnie wystarcza 250-300 mA załączające się przez kilka minut fazy CV.
amples - 2018-10-02, 14:24

Micha napisał/a:
przy _właściwych_ parametrach procesu ładowania spokojnie wystarcza 250-300 mA z
Kupując np. 4 "jednakowe"(teoretycznie) ogniwa do samodzielnego złożenia ,to tak naprawdę nie są one identyczne ,
bo żaden sprzedawca nie będzie się w to bawił w dobieranie ich według parametrów ,
Co innego gdy kupujesz gotowy to "sprzedawca-składacz" dając gwarancje , stara się idealnie dobrać ogniwa i upycha tańsza elektronikę , wiadomo $$
a przy prądzie ładowania np. 20-30A jeśli odejmiemy te 0,3A to jaki będzie spadek napięcia ?
może być mniejszy od różnic między ogniwami ,
Uważam że balanser powinien mieć minimum 3-5% prądu ładowania.

Micha - 2018-10-02, 14:52

No tak, ale przed składaniem baterii balansujemy "manualnie" ogniwa przy 100% SOC (pomijam temat top vs. bottom balancing), nie uruchamiamy baterii bez tego licząc że balansery się tym zajmą za nas!
W trakcie rozładowania różnice w napięciach ogniw pojawią się gdy:
- zbliżymy się do 0% SOC - do tego nie powinien dopuścić BMS zliczający Ah i monitorujący napięcia
- ogniwa mają różne charakterystyki, przede wszystkim opór wewnętrzny.
W pierwszym przypadku balansery są na nic, w drugim pomogą zniwelować różnice przy ponownym ładowaniu. Ale 5A prądu balansowania przy 50A ładowania to "proteza" maskująca tragicznie różne ogniwa!!
Z praktyki: w zmęczonej już ponad 1000 cyklami baterii 56x100Ah rozładowywanej prawie codziennie do 20% wystarcza przy ponownym ładowaniu 3-10 minut pracy balanserów 400mA...

Paszczak - 2018-10-02, 15:09

Zakładam, że wysoki prąd balansowania może być potrzebny jeśli ktoś chce ładować bez dedykowanej ładowarki która w fazie CV ograniczy prąd ładowania. Ale to tylko domysł.
amples - 2018-10-02, 15:09

Maciej S. napisał/a:
akumulatory lifepo4 12V całkowicie zamknięte bez balanserów z podobną gwarancją trwałości
Tak ale ogniwa w nich są dobierane o takich samych parametrach (nie z naklejki ,tylko na stanowisku pomiarowym)
Micha - 2018-10-02, 15:27

MaciejS: ten "rozjazd" nie pojawia się regularnie na tych samych ogniwach a czas działania balanserów zależy od temperatury otoczenia a dokładniej od napięcia fazy CV ładowarki, ono sobie pływa od 204 do 205,5V. Kiedyś się wezmę ;) i spróbuję dorobić logi/statystyki ale na razie działa i bez tego.

amples: wystarczy kupić Winstony, CALB, Sinopoly albo GBS u przyzwoitego dystrybutora z jednej serii, różnice pojemności zazwyczaj poniżej 2% są.

VirMan - 2018-10-07, 16:45

Koledzy/koleżanki - jako już wysezonowany użytkownik / budowniczy bateryjek lifepo4, powiem tak :

Dobra i trwała bateria lifepo4 MUSI mieć BMS - inaczej można ją bardo łatwo i trwale uszkodzić.

Jeśli bateria ma BMS ( a musi) to każda ładowarka da sobie radę - trzeba tylko wziąć pod uwagę że różne chińskie/ruskie ładowarki nie mają w ogóle stabilizatora i potrafią wywindować napięcie do 17-18v bez obciążenia - co może uszkodzić elektronikę w samochodzie .

rozwiązanie : kupić porządną ładowarkę lub znać ryzyko i umieć je obejść.

Innym problemem jest to ile litówki potrafią zjeść prądu - po prostu lifepo4 są bardzo sprawne, i przyjmują wielokrotnie więcej prądu niż kwasiaki - małe baterie 50ah potrafią wessać beż żadnego ostrzeżenia nawet do 100A - uważajmy na przekroczenie zalecanego prądu ładowania, żeby nie uszkodzić ładowarki lub akumulatorów czy alternatora (!). bywały kopcące kable o zbyt małym przekroju do ładowania aku z alternatora! :)

rozwiązanie : kupić ładowarkę dostosowaną do możliwości naszych akumulatorów, instalację zaprojektować tak ,żeby potrafiła przyjąć nominalne obciążenia i.. stosować bezpieczniki :)

niezależnie od posiadanych baterii ZAWSZE STOSUJCIE BEZPIECZNIK O WARTOŚCI MAKSYMALNEJ JAKĄ PRZEWIDUJECIE DO UŻYCIA - to parę złotych za oprawkę megaval a potrafi uratować wiele sytuacji.

zalecany jest również osobny bezpiecznik na ładowarce o wartości maksymalnego prądu dla ładowarki lub akumulatora - którekolwiek jest niższe.

jesli zachowa się powyższe zasady - lifepo4 posłuży dożywotnio (na razie rekord to 7 lat i dalej działa) - a każda inna bateria będzie bezpieczniejsza :)

Pozdrawiam! :spoko

Paszczak - 2018-10-07, 22:45

VirMan napisał/a:

Dobra i trwała bateria lifepo4 MUSI mieć BMS - inaczej można ją bardo łatwo i trwale uszkodzić.


O tym czy "MUSI" wypowiem się za czas dłuższy. Aktualnie działa dopiero pół roku.
Jeśli padną nie omieszkam o tym donieść :)

Bronek - 2018-10-07, 22:55

Z tego co wiem BMS ma lub moze mieć, pewien feler, bo ogranicza maksymalną moc ciągłą poboru prądu. Dlatego takie 1500 wat ekspresu do kawy nie każdemu lifepo4 służy.
Tak rozumiem wywody mądrzejszych ode mnie. . Czy słusznie?

amples - 2018-10-07, 23:48

Bronek napisał/a:
bo ogranicza maksymalną moc ciągłą poboru prądu

Nie koniecznie ,
zależy od ogniwa jakim prądem (ciągłym-bezpiecznym) można go obciążać , są rożne dostępne .
Powinno dobierać się taką elektronikę , która będzie pilnowała aby wartości A i V mieściły się w granicach bezpiecznych dla danych ogniw ,

Paszczak - 2018-10-07, 23:50

Zakładm, że to zależy czy BMS ma zintegrowany jakiś stycznik czy tylko steruje takim jaki zamontujesz.

Ale to raczej pytanie do VirMana :)

amples - 2018-10-08, 00:41

Paszczak napisał/a:
BMS ma zintegrowany jakiś stycznik

Pcm/bms ma zabezpieczenie elektronicznie .

Bronek - 2018-10-08, 06:13

amples napisał/a:
Bronek napisał/a:
bo ogranicza maksymalną moc ciągłą poboru prądu

Nie koniecznie ,
zależy od ogniwa jakim prądem (ciągłym-bezpiecznym) można go obciążać , są rożne dostępne .
Powinno dobierać się taką elektronikę , która będzie pilnowała aby wartości A i V mieściły się w granicach bezpiecznych dla danych ogniw ,


Zgoda teoretycznie tak, ale też nie trafiłem na taki akumulator z bmsem, co pozwala brać te przysłowiowe 1500 wat w ciągu.

Ale dobrze... mamy pierwszego "długodystansowca" z lifepo4 :mrgreen:

VirMan - 2018-10-08, 08:35

Maciej S., BMS ogranicza maksymalny prąd przed uszkodzeniem ogniawa lub .. BMS - za "styczniki" robią tam grupy mosfetów które mająswoje ograniczenia - jaki i PCB na którym jest to zmontowane. Ja usiebie stosuję BMS o max prądzie 240A / akumulator - mam dwa to wychodzi uderzeniowo 480A / 24v czyli ponad 8kW :) prąd ciągły to połowa z tego czyli 240A :) są BMSy na 500A :) mniejsze prądy to jeden z powodów dla których wybrałem 24v instalację główną :)

BMS ogranicza napięcie i zabezpiecza celki przed przeładowaniem - w którymś momencie po prostu nie wpusci więcej prądu do akumulatora - owszem możesz go rozładowywac ,ale choćbyś dał 18v na 12v akumulator nic nie wejdzie do środka. To samo dotyczy rozładowania - jesli którakolwiek z celek spadnie poniżej 2.5 czy 2.6v (zalezy od ustawień) to automatycznie aku jest odłączany - i tym razem ładować możesz - ale nic nie wyjdzie :P

rezustor na linni aku do alternatora to .. grzałka ? emm nie wiem - - ja dobieram zwyke przekrojem kabla który robi za .. rezystor ;) tak - opór musi być na miliomach ;) to są duże prądy i moce też duże :)

ad 3 - możesz łądować takim prądem, baterie to przyjmą - pytanie jak to wpływa na ich trawałość - 0.3C to jest optymalny prąd dla lifepo4 obecnej generacji. daje gwarancję dłuuugotrwałej sprawności :)

0.3C = 30A / 100ah

:) :)

Akumulatory bez BMSa - a są takie to po prostu budżetowa wersja ogniw - nie polecam, bo to ryzyko.. nawet takie zostawienie na światłach i rozładowanie do zera może nam skasować baterie przez jedną noc - tu akurat są o wiele bardziej wrażliwe od kwasiaków.

VirMan - 2018-10-08, 11:03

jak kto woli - wyjaśniłem dlaczego połowa z twoich argumentów nie ma sensu - każdy ma prawo do swojej opinii - i swoich pieniędzy ;)
amples - 2018-10-08, 11:11

Maciej S. napisał/a:
produkuje zamknięte aku 12V bez dostępu na pojedyncze cele
Po co użytkownik ma grzebać w środku ,
po otwarciu wygląda podobnie jak na przykładowym zdjęciu poniżej
Maciej S. napisał/a:
czy jest sens ładować się w dodatkową elektronikę,
W dobrą tak ,
masz wtedy wbudowaną ładowarkę i zabezpieczenia przed nadmiernym rozładowaniem czy też zwarciem .
Maciej S. napisał/a:
Ograniczenie rozładowania: to przecież nasze odbiorniki są tym ograniczeniem
A co się stanie gdy nastąpi jakieś zwarcie ? ,
albo rozładujesz do zbyt niskiego napięcia ? ,

wirefree - 2018-10-08, 13:31

Mozesz podlaczyc bez BMS daj znac po jakims czasie jak dlugo pozył taki akumulator.
Paszczak - 2018-10-08, 13:38

wirefree napisał/a:
Mozesz podlaczyc bez BMS daj znac po jakims czasie jak dlugo pozył taki akumulator.


Do tej pory pół roku. Zobaczymy ile jeszcze :)

TLDR:
Bez BMSa:
- dodać zabezpieczenie przed rozładowaniem (11.5-11.8V)
- ustawić ładowarkę na bezpieczne, niskie napięcie (13.8-14V)


Osobiście nie czuł bym się komfortowo mając zabezpieczenie rozładowania na poziomie 2.5-2.6V na celle. Zbyt blisko wartości granicznej podawanej przez producenta.

Poleganie za zabezpieczeniach wbudowanych w poszczególne urządzenia to słaby pomysł. Każde będzie na nieco innym poziomie. Przetwornica z zabezpieczeniem 10.5V to już może być jazda po bandzie ;]

Dla własnego spokoju wolę mieć podłączone zabezpieczenie ustawione na 11.8V (czyli 2.95V na celle).

Z tego samego powodu ładuję na 13.8V. Powyżej i tak nie ma specjalnie sensu bo to już pojedyncze Ah.

Ładowanie wyższym napięciem bez monitorowania napięcia poszczególnych cell jest chyba dość ryzykowne.
Podłączenie bezpośrednio pod alternator też, szczególnie w nowszych samochodach z "inteligentnym" alternatorem gdzie napięcie bywa wysokie. U mnie potrafi skoczyć do ciut ponad 15V.


Kiedy zabierałem się za składanie całości szukałem BMSa z takimi ustawieniami ale nie znalazłem, więc jest bez.

Swoją drogą balansery mają określone napięcie przy którym się uruchamiają różne modele od 3.5V - 3.65V (na takie przynajmniej natrafiłem). W moim przypadku nigdy by się nie uruchomiły.

amples - 2018-10-08, 13:44

Maciej S. napisał/a:
Czy do kwasiaka stosujesz BMS?
Kwasiak kosztuje grosze w porównaniu do lifepo4 , można wymienić ,
Maciej S. napisał/a:
2. Napiecie górne ładowania: dla tego samego aku wynosi 4V czyli 16V dla całej baterii.
To w teorii ,
dlaczego producenci zalecają napięcie na ogniwach w granicach 3,65V ? (bo wyższe skraca ich życie)
Kwasiaka też można lądować do 16-17V , to dlaczego alternatory , ładowarki dają około 14.6V ?
(by po roku nie był złomem) to samo dotyczy napiec minimalnych jednego i drugiego.

reaven22 - 2018-10-08, 14:59

Maciej S. napisał/a:
Czy do kwasiaka stosujesz BMS

Jak przeładujesz kwasiaka to najwyżej wygotuje się woda i w dłuższej perspektywie kwasiaka zabijesz.

Jak przeładujesz Lipo czy Liion to ogniwo może wybuchnąć i się zapalić, palącego się litu nie ugasisz. (patrz wybuchające/ palące się smartfony)

Dlatego do takich ogniw stosuje się elektronikę która głównie ma zabezpieczyć przed przeładowaniem i skutkami przeładowania.
Również rozładowanie do zera jest bardzo szkodliwe, w zasadzie jednorazowe rozładowanie do zera uszkadza nieodwracalnie ogniwa.

Paszczak - 2018-10-08, 16:04

Maciej S. napisał/a:

Jaką używasz elektronikę do monitoringu dolnego i górnego napięcia?
Czy w takim razie jak alternator podaje 14,4V to elektronika odcina ci lifepo od układu ładowania?


Nie ładuje bezpośrednio z alternatora tylko przez ładowarke/regulator ładowania.

http://www.enerdrive.com....arger-40a-plus/

W jednym urządzeniu mam zarówno ładowanie z solara jak i z altka.
Tyle że bardzo ciężko dostać, a w razie awarii.... :dupa :

Za ochronę przed rozładowaniem robi Victron BP220.

Żadnego zabezpieczenia przeładowania dodatkowego nie mam, ślepo polegam na ładowarce :)

Mam też monitor akumulatora i w sumie na nim mógłbym ustawić alarm zbyt wysokiego napięcia odłączający ładowanie jako dodatkowe zabezpieczenie.
Pewnie w końcu tak zrobie.

joko - 2018-10-08, 16:26

VirMan napisał/a:

Dobra i trwała bateria lifepo4 MUSI mieć BMS - inaczej można ją bardo łatwo i trwale uszkodzić.


Widzę VirMan, że Tobie się jeszcze chce ...tłumaczyć te kwestie innym :spoko
Ja pisałem na temat LiFePO4 wielokrotnie w wielu wątkach na tym forum ........ i już mi się zwyczajnie nie chce. Irytuje mnie ciągłe "kopanie się z koniem ".
Ty to wiesz i ja to wiem, bo obaj mamy z tym do czynienia już czas jakiś, a co byś nie napisał , zawsze trafi się jakiś ktoś, kto namąci ludziom w głowach i cała robota psu w :dupa .
Potem efekt taki, że faktycznie zainteresowani czytają całe forumowe epopeje ...... i finalnie wiedzą na interesujący ich temat mniej niż wcześniej.

Temat LiFePO4 jest prostszy niż się wydaje , a z powodu tych dziwnych dyskusji narosło koło tego pełno mitów. Sporo ludzi by już dawno przeszło na takie zasilanie, a większość chodzi koło tego jak koło śmierdzącego jajka i boi się ruszyć.

Po raz ostatni, dla tych którzy chcą na temat LiFePO4 wiedzieć prawdę ...... i potrafią ją przyjąć :

Prawdziwa bateria LiFePO4, czyli taka co do której można z czystym sumieniem podać jej parametry użytkowe , a zwłaszcza żywotność (z racji ceny bodaj najważniejszy parametr w odniesieniu do opłacalności jej posiadania) powinna zawierać
1. Ogniwa LiFePO4 dobrej jakośći
2. Układ PCB zawierający balanser , oraz układy zabezpieczające przed przekroczeniem górnego i dolnego napięcia bezpieczeństwa , oraz układ pilnujący odpowiednich prądów ładowania i rozładowania, o parametrach odpowiednich dla aplikacji w której bateria będzie użytkowana.
Tak skonstruowana bateria przy kamperowych zastosowaniach będzie praktycznie niezniszczalna, a ilość energii jaką taka bateria będzie w stanie oddać, będzie średnio około dwukrotnie większa niż akumulatora kwasowego o takiej samej pojemności katalogowej (przy rozładowywaniu dużymi prądami może to być nawet kilkanaście razy wiecej).

Bateria LiFePO4 zbudowana wyłącznie z samych ogniw, również będzie działać , z tą różnicą , że wyłącznie do pierwszego przeładowania lub rozładowania poniżej wartości granicznej, a w przypadku kiedy o zachowanie odpowiednich parametrów pracy skutecznie zadba sam użytkownik, to "czarną robotę" wykona prędzej czy później brak balansera.
Nikt nikomu nie zabroni używać samych ogniw, a jedyna strata jaka może z tego wyniknąć to strata kasy :spoko
To że w handlu dostępne są akumulatory zbudowane z samych ogniw, nie jest wynikiem tego, że tak jest równie dobrze , a przy okazji taniej, tylko dlatego że dla pewnych zastosowań tak jest prościej. Mam na myśli akumulatory przeznaczone jako rozruchowe do samochodu.
Zastosowanie w baterii BMS'a z oczywistych powodów ogranicza prąd rozładowania (duży prąd płynie nie bezpośrednio ze styków ogniw, ale poprzez obwód BMS'a, więc zastosowane elementy musiały by być solidne, aby wytrzymać prądy na poziomie np 800A).
Producent takich akumulatorów z góry zakłada, że nie osiągną one takiej żywotności jak te z BMS'em.
Tutaj na forum rozmawiamy o bateriach do zastosowań w zabudowie kampera , więc kilkaset amper nikomu nie jest potrzebne , a z racji wysokich kosztów najwazniejsza jest żywotność i bezpieczeństwo użytkowania. Przez bezpieczeństwo użytkowania rozumiem to , że przedwcześnie nie zniszczymy ogniw przez przekroczenie parametrów pracy , a nie że bateria wybuchnie czy się zapali bo pod tym względem LiFePO4 są 100% bezpieczne.
Eksplodują i zapalają się LiPO'le ale to zupełnie inny produkt.

wirefree - 2018-10-08, 19:43

Maciej S. napisał/a:
Proszę, nie mieszajmy LiPo i LiIon z LiFepo4, to zupełnie inna chemia.
Cylindryczne LiIon (laptopowe) 18650 możesz katować i żeby to zapalić to trzeba się nieźle postarać.
Sam ostatnio przypadkowo skatowałem jedną cele baterii od e-roweru. Ogniwa padły i na tym koniec.

LiPo to faktycznie bomba, ale o nim nie rozmawiamy. Te niestety faktycznie próbują ładować do telefonów, ponieważ mają najwyższą gęstość energii.


Nie zapalisz bo maja zabezpieczenie , chyba bimetal ta jest zastosowany !

Paszczak - 2018-10-08, 22:02

joko napisał/a:

Ty to wiesz i ja to wiem, bo obaj mamy z tym do czynienia już czas jakiś, a co byś nie napisał , zawsze trafi się jakiś ktoś, kto namąci ludziom w głowach i cała robota psu w :dupa .



Przepraszam jeśli wprowadzam zamieszanie ludziom w głowach.
Nie jest to moim celem.


Elektrykę u siebie (bez BMSa) traktuję jako EKSPERYMENT.
O czym już gdzieś pisałem omawiając całą intstalację.

Absolutnie nikogo nie namawiam do niestosowania BMSa.
Wręcz przeciwnie. Niech poczekają aż mój patent wybuchnie.. lepiej się uczyć na cudzych błędach niż własnych. :wyszczerzony:


Pomysły w stylu "wstawię gotowca bez BMSa i będę ładował jak popadnie z alternatora w końcu parametry są ok" przy każdej okazji staram się studzić zwracając uwagę, że może to być zły i kosztowny pomysł.


Ale...

Przy aku z BMS poleganie tylko na nim jako jedynym zabezpieczeniu może się okazać fatalne.
Jeśli ma on jakieś przyzwoicie bezpieczne wartości graniczne to jeszcze spoko.
Gorzej jeśli np. zabezpieczenie rozładowania jest 2.5-2.6V wtedy włączy się przecież na granicy dopuszczalnej wartości.

Pomijam już rodzynki w stylu:

https://www.aliexpress.co...2807785339.html

"over discharge: 2.0V" :haha:

VirMan - 2018-10-18, 08:45

tak na krótko - wyjaśnię dlaczego joko, ma racje mówiąc o tym że bez balansera wczesniej czy później ogniwa zdechną.. Wyobraź sobie ze jedno ogniwo ma 0.5% gorszą / lepsza przyswajalność energii - a to jest tolerancja ogniw, to po ilu ładowaniach będziesz na tym ogniwie miał wyższe / niższe napiecie niż na pozostałych ? polecam policzyć z potęgi - po 20 całkowitych ładowaniach mamy 10% różnicy. dalej jest tylko lepiej po 50 mamy 28%

rozruchowe wykorzystują ułamek pojemności - tam to nie ma większego znaczenia.

BMS ma szereg zabezpieczeń - napiecie całkowite, jednostkowe celi prąd maksymalny itd. zapobiega zniszczeniu celek własnie poprzez wyrównywanie ich potencjału. Nie wiem czemu wielu ludzi tak boi sięelektroniki, prawidłowo zbudowana i użytkowana jest nieśmiertelna. Oczywiście jak jest zalana, poskręcana na taśmę i słowo honoru to mamy jak mamy..

Dobra - nie będe się rozpisywał :)

amples - 2018-10-18, 09:20

Paszczak napisał/a:
Pomijam już rodzynki w stylu:

https://www.aliexpress.co...2807785339.html

"over discharge: 2.0V"

Sprawdź jeszcze raz ,
czy aby na pewno 2V :?: .

VirMan - 2018-10-18, 09:26

reelase -czyli jak wzrosnie do 2.7 to puszcza - ale detection jest 2.0 XD pewnie to BUG w opisie, powinno byc 2.5 - ale mimo wszystko

mój ma 2.60 cutoff

VirMan - 2018-10-18, 10:44

2.0 to deep cycle - sporo skracasz użycie baterii - użyteczne napiecie jest tak naprawde 2.4 do 3.6 pozostałe dadzą ci 10-15% extra pojenosci i 1/3 zycia (popatrz na krzywe ładowania/rozładowania dla lifepo4)

wole miec delikatnie mniej pojemne baterie i użytkowac je forever bez utrsaty pojemnosci niz miec troche wiecej i a pare lat wyrzucic je do kosza po drodze doswiadczajac coraz mniej czasu pracy

VirMan - 2018-10-18, 17:15

może - tak for the record powiedziałem :)

taki używałem obecnie :
https://www.aliexpress.co...2796672729.html

z tym że z nieco węższymi parametrami.

taki zamawima :
https://www.aliexpress.co...2851385094.html

szt 2 do dwóch sekcji bateryjek :)

z takiego czegoś mam 12v

https://www.aliexpress.co...2409790191.html

przetwornice i mocne odbiorniki (jak led bar / automatyka ogrzewania / ładowarka do elektronarzedzi) mam 24v :)

Flag - 2018-10-21, 11:50

Jak najłatwiej monitorować stan naładowania takiej baterii?
wirefree - 2018-10-21, 12:32

Ja swoje kwasiaki monitoruje np takim prostym wskaznikiem.


Flag - 2018-10-21, 12:45

wirefree napisał/a:
Ja swoje kwasiaki monitoruje np takim prostym wskaznikiem.

Obrazek


:haha: :haha: :haha: a ja temp na zewnątrz kontroluje termometrem :) ale to nic nie wnosi do tematu.

wirefree - 2018-10-21, 12:52

Wnosi jak najbardziej bo do monitorowania stanu baterii sluzy wlasnie miernik napiecia. Tutaj nie ma znaczenia jaka to bateria. Dla Milosnikow Mediamarkt mozna tez dorobic taki wskaznik z 3 kontrolkami 1 czerwona źle 1 zólta tak se i jedna zielona super.
Flag - 2018-10-21, 12:53

wirefree napisał/a:
Wnosi jak najbardziej bo do monitorowania stanu baterii sluzy wlasnie miernik napiecia. Tutaj nie ma znaczenia jaka to bateria. Dla Milosnikow Mediamarkt mozna tez dorobic taki wskaznik z 3 kontrolkami 1 czerwona źle 1 zólta tak se i jedna zielona super.


Jesteśmy CI wdzięczni za twoje teorie :) ale jednak byłbym wdzięczny za nie zaśmiecanie tematu. Z góry dziękuję.

Może ten obrazek coś Ci rozjaśni :)

wirefree - 2018-10-21, 13:02

To nie teoria kolego to praktyka, do monitorowania stanu baterii sluzy miernik, mozemy zmierzyc napiecie ale rownierz i natezenie. Mierzac spadek natezenia i napiecia w funkcji obciazenia mozna tez monitorowac stan akumulatora ale miernik do takiej zabawy jest troche za drogi na zabawkowe pomiary laikow. Stan akumulatora kwasowego mozna tez monitorowac przez pomiar gestosci elektrolitu a w przypadku Lifepo4 mozna prosic tez o rade kolego piekarza. :) :):)

Bez urazy ale nie zabardzo wiem czego ty oczekujesz od miernika stanu baterii?

Dla laika maja byc 3 diody ktore mu pokazuja jaki jest stan i to dla niego koniec.

Flag - 2018-10-21, 13:03

wirefree napisał/a:
To nie teoria kolego to praktyka, do monitorowania stanu baterii sluzy miernik, mozemy zmierzyc napiecie ale rownierz i natezenie. Mierzac spadek natezenia i napiecia w funkcji obciazenia mozna tez monitorowac stan akumulatora ale miernik do takiej zabawy jest troche za drogi na zabawkowe pomiary laikow. Stan akumulatora kwasowego mozna tez monitorowac przez pomiar gestosci elektrolitu a w przypadku Lifepo4 mozna prosic tez o rade kolego piekarza. :) :):)

Bez urazy ale nie zabardzo wiem czego ty oczekujesz od miernika stanu baterii?


bardzo Cie prosze o niewypowiadania się w temacie.

wirefree - 2018-10-21, 13:14

Ostatnio wklejalem podobny obrazek, i dla mnie jest jasne ze wraz ze spadkiem pojemnosci spada napiecie na celach. Kazdy miernik to pokaze. Dla laikow masz dostepne np mierniki victron . Mierzy toto energie pobrana i zmagazynowana .


Flag - 2018-10-21, 13:41

Ale po co mi to tutaj wystawiasz, poczytaj najpierw, ten miernik jest do wszelkiego typu baterii kwasowych. Ta firma ma odpowiednik do lifepo4 ale kosztuje więcej niż cały akumulator.
wirefree - 2018-10-21, 17:02

Jesli cie nie stac do wstaw ogolniedostepne mierniki z pomiarem mocy napiecia i pradu na wejsciu i wyjsciu i bedziesz mial bilans ile weszlo i ile wyszlo. Kosztuja grosze.

https://www.ebay.de/itm/5...675.c100623.m-1






https://www.ev-power.eu/b...n-Real-Use.htmlhttps://www.ebay.com/bhp/watts-up-meter

Paszczak - 2018-10-22, 02:03

Flag napisał/a:
Ale po co mi to tutaj wystawiasz, poczytaj najpierw, ten miernik jest do wszelkiego typu baterii kwasowych. Ta firma ma odpowiednik do lifepo4 ale kosztuje więcej niż cały akumulator.


BMV Victrona jak najbardziej nadaje się do LiFePO4 w zestawie masz bocznik i przez niego mierzony jest prąd pobierany i ładowany. A nie jedynie napięcie.

reaven22 - 2018-10-22, 09:24

Czy są jakieś przeciwwskazania aby LiFePo4 z BMS-em ładować z alternatora poprzez separator, tak jak to miało miejsce w przypadku kwasiaka ?
Alternator w ducato ma napięcie max 14,2V więc nie przeładuje akumulatora. A lekkie niedoładowanie raczej tylko pozytywnie wpłynie na trwałość. Chyba że coś źle rozumiem ??

Flag - 2018-10-22, 09:48

Paszczak napisał/a:
Flag napisał/a:
Ale po co mi to tutaj wystawiasz, poczytaj najpierw, ten miernik jest do wszelkiego typu baterii kwasowych. Ta firma ma odpowiednik do lifepo4 ale kosztuje więcej niż cały akumulator.


BMV Victrona jak najbardziej nadaje się do LiFePO4 w zestawie masz bocznik i przez niego mierzony jest prąd pobierany i ładowany. A nie jedynie napięcie.


Widzisz producent pisze inaczej, twierdzą że bezie działać ale nie do końca bedzie pokazywac prawdę.

wirefree - 2018-10-27, 21:04

Pewnie ze nie bo pojemnosc ma inaczej wyskalowana dla kwasiaka i tyle. Moim skromnym zdaniem trzeba miec za duzo kasiory zeby wydac tyle kasiory za prosty miernik.
Paszczak - 2018-10-28, 09:30

Flag napisał/a:

Widzisz producent pisze inaczej, twierdzą że bezie działać ale nie do końca bedzie pokazywac prawdę.


A to gdzieś napisali taką informację? Bo jakoś nie mogę znaleść.

https://www.youtube.com/watch?v=4ReljfO3k6M

Na pewno musisz skonfigurować odpowiednio.

Można ustawić:
- pojemność w Ah
- sprawność ładowania
- współczynnik Peukerta
- napięcie rozładowania
- napięcie i tail current (jakkolwiek to się po polsku nazywa) naładowania

Flag - 2018-10-28, 09:34

Paszczak napisał/a:
Flag napisał/a:

Widzisz producent pisze inaczej, twierdzą że bezie działać ale nie do końca bedzie pokazywac prawdę.


A to gdzieś napisali taką informację? Bo jakoś nie mogę znaleść.

https://www.youtube.com/watch?v=4ReljfO3k6M

Na pewno musisz skonfigurować odpowiednio.

Można ustawić:
- pojemność w Ah
- sprawność ładowania
- współczynnik Peukerta
- napięcie rozładowania
- napięcie i tail current (jakkolwiek to się po polsku nazywa) naładowania


dobrze ze umiesz znaleźć bo to jest mojej skrzynce emailowej :) ale tu nie trzeba być geniuszem żeby do tego samemu dojść :)

Flag - 2018-10-29, 08:49

Przyszedł, obyło się bez Cła czy Vatu.
Bronek - 2018-10-29, 09:47

Rozpakuj chociaz i daj linka :wyszczerzony:
Flag - 2018-10-29, 10:17

https://www.aliexpress.co...2889868083.html
KACPERKI 2 - 2018-10-29, 13:55

Jasna cholera... Co raz bardziej muszę kupić nowe aku i bije się z myślami o lifepo4 . Teraz namacalnie jest konkretna propozycja. Przyjdzie kliknąć...

Jeśli to nie kłopot jak zamontujesz już itp itd to może podzielisz się taką końcową opinią?

reaven22 - 2018-10-29, 14:23

Czy ktoś się zastanawiał co zrobić z LiFe w zimie ??
Większość producentów podaje temperaturę pracy dla rozładowania od -20'C ale ładowanie już tylko powyżej 0'C.

Zastanawiam się jakie mogą być konsekwencje używania LiFe w zimie. Kwasiak pracę przy -20 okupuje niższą pojemnością a life z info które udało mi się zgromadzić może znacznie zmniejszyć żywotność lub w ekstremalnych przypadkach uszkodzić się.
Ktoś ma jakieś doświadczenia ?

Bronek - 2018-10-29, 14:26

Kupiłem kiedyś zestaw gotowy do roweru jako tzw rezerwa i jestem zadowolony.

Ciekawa propozycja, aczkolwiek 100 A ciągłego poboru, trochę dla mnie mało. ale ujdzie.
Mam z roczek czasu.
13kg to nie 40 czy 50 kg.

Flag - 2018-10-29, 15:21

Akumulator będzie używany jako całoroczny, zobaczymy co z tego wyjdzie. Jutro zakładam i włączę ogrzewanie :) zobaczymy ile uciągnie.

Akumulator ma około 10kg, Pobór 100A dla mnie przewymiarowany, ja mma wszystko na 12V, mam bezpiecznik 40A na wyjsciu z akumulatora i tylko raz mi się udało go spalić.
Regulator solara (votronic) ma funkcję ładowania LIFEPO4, czekam tylko na Cyrix-ct 12/24V-120A żeby podłączyć pod alternator.
W zestawie jest ładowarka 10A, narazie nie kupuje lepszej bo w sumie rzadko się podpinam pod 230V - życie pokaże czy będzie potrzebna lepsza.

Bronek - 2018-10-29, 15:24

Każdy ma inne potrzeby. Ale ceny pomalutku robią się niższe.
takisobie - 2019-01-23, 14:27

Witam!
miałbym wielką prośbę do Kolegi Flag, ponieważ też zamierzam nabyć przez AliExpress taką baterię LiFePo4 100Ah byłbym bardzo Ci wdzięczny gdybyś napisał jak sprawuje się ta Twoja nowa bateria, oraz czy ma już zabudowany BMS system i ewentualnie inne ważne nowości ?
Jan

Flag - 2019-01-23, 23:40

takisobie napisał/a:
Witam!
miałbym wielką prośbę do Kolegi Flag, ponieważ też zamierzam nabyć przez AliExpress taką baterię LiFePo4 100Ah byłbym bardzo Ci wdzięczny gdybyś napisał jak sprawuje się ta Twoja nowa bateria, oraz czy ma już zabudowany BMS system i ewentualnie inne ważne nowości ?
Jan


Działa :) akurat cala zime wyjedzam co weekend na dziko. Ma BMS i z obserwacji i pomiarów wynika ze wartosci podane na aukcji sa realne ( max prad ładowania 50A, napiecie odcieca itd)
JEdyne co to trzeba z nim odrazu kupić dobry miernik wyświetlaczem (kulombometr). Troche nie sprawdził sie tu polecany cyrix, lepszy bedzie zwykły 100A przekaźnik.

Johny_Walker - 2019-01-24, 11:25

Aż się nie mogę doczekać chwili kiedy moje fabryczne akumulatory Varty wyzioną ducha. Wymiana obu da mi 50 kg oszczędności masy!
reaven22 - 2019-01-24, 17:20

Flag napisał/a:
Troche nie sprawdził sie tu polecany cyrix, lepszy bedzie zwykły 100A przekaźnik.


Napisz coś więcej. Tez mam cyrixa i narazie nie zauważylem wadliwego działania z life.

Flag - 2019-01-24, 20:47

reaven22 napisał/a:
Flag napisał/a:
Troche nie sprawdził sie tu polecany cyrix, lepszy bedzie zwykły 100A przekaźnik.


Napisz coś więcej. Tez mam cyrixa i narazie nie zauważylem wadliwego działania z life.


Przy ładowaniu lifepo masz napiecie 14,7V - wtedy cyrix łączy obwod z drugim zwykłym akumulatorem ktory ma 12,8V.

takisobie - 2019-01-24, 21:20

Kolego Flag,
dzięki! jestem bliżej kupna.
Jan

reaven22 - 2019-01-24, 23:57

Cytat:
Przy ładowaniu lifepo masz napiecie 14,7V - wtedy cyrix łączy obwod z drugim zwykłym akumulatorem ktory ma 12,8V.


OK masz racje. Faktycznie u siebie ustawiłem napięcie ładowania life na 14.1V. Tracę tym 2-3 % pojemności ale zyskuje na żywotności akumulatora. A i rozruchowy się doładuje bez szkody dla niego.

Paszczak - 2019-01-25, 10:26

Jest też wersja Cyrix-Li-ct, ale nie przyglądałem się zbytnio czym się różni...

Poza ceną oczywiście :haha:

ravael - 2019-02-12, 23:35

Panowie - możecie mi wytłumaczyć jak krowie na miedzy co dokładnie potrzebuje przy tych LiFePo4, aby mieć ładowanie z alternatora i ze słońca?

Mam obecnie:
- instalację fotowolaticzną 270 W + regulator MPPT +kwasiak 200AH
- instalację ładowania z rozrusznika zrobioną na podstawie patentu z forum (ten z halogenami:))
- chęci!

Nie jestem elektrykiem, w razie czego zlecę to komuś z okolic Krakowa, kwestia tylko abym wytłumaczył tej osobie co ja od niej chcę:)

reaven22 - 2019-02-13, 09:31

Wystarczy ze zamienisz kwasiaka na LiFe.

Life ma dopuszczalne napięcie 14,6V ale powyżej 14 jest już naładowany w 95%.

Jeśli alternator jest sprawny to powinien utrzymywać max napięcie 14.2V,
MPPT zazwyczaj jest ustawiany również na takie napięcie ładowania z podtrzymaniem 13,8V a to wszystko mieści się w zakresie pracy LiFe.


Tu masz opis wykorzystania Tracera 3210A do ładowania LiFe.

http://gwl-power.tumblr.c...t-tracer-series

ravael - 2019-02-13, 09:53

reaven22 napisał/a:
Wystarczy ze zamienisz kwasiaka na LiFe.

Jeśli alternator jest sprawny to powinien utrzymywać max napięcie 14.2V,


Super, dzięki za odpowiedź! A jeśli alternator się wykrzaczy i będzie miał wyższe max napięcie to mi rozwali aku? Może można się jakoś przed tym zabezpieczyć wkładając jakiś klocek między alternator a aku?

EDIT: I czy BMS powinien przepuścić tylko do 50A z alternatora czy muszę się o to również zatroszczyć?

amples - 2019-02-13, 10:14

ravael napisał/a:
wykrzaczy i będzie miał wyższe max napięcie
Jeżeli aku , z zabezpieczeniami (elektronika) ,to sam przerwie po osiągnięciu max napięcia .
Albo możesz zastosować np, TAKIE COŚ
ustawiasz 2 napięcia ,
1. przy jakim ma ci połączyć
2. przy jakim ma rozłączyć
można podmienić -dołożyć przekaźnik o większym amperażu :spoko .

Grzegorz fest leniwy - 2019-02-24, 00:30

Siedzę, czytam i się zastanawiam, a jestem na początku poznawania LifePO4
Wyczytałem tutaj że Life ma większą wydajność prądową od kwasiaka, więc by obsłużyć obecnie pokrywane akumulatorami 160ah kwasiakami zapotrzebowanie na prąd mógłbym zastosować LifePO4 o mniejszej pojemności? Dobrze myślę?
Drugie pytanie, autem przemieszczam się właściwie codziennie, bardzo sporadycznie siedzę w jednym miejscu dłużej niż dwa dni, więc aku będzie doładowywany i teraz pytanie, dobrze zrozumiałem że LifePO4 jest ładowany szybciej niż kwasiak? Chodzi o ładowanie z alternatora.
Chciałbym sobie zapewnić poprzez LifePO4 możliwość 4-5 krotnego zagrzania bojlera. Grzałka 230v 330w zasilana z przetwornicy 1000w ciągłej mocy, bojler maleńki bo 3 litry, jaką waszym zdaniem pojemność Life powinienem tam zaaplikować by szybko się ładowała i pozwoliła uzyskać to co chcę. Nie chodzi mi o uzyskanie niebotycznej żywotności tylko o ograniczenie kilogramów i miejsca potrzebnego na aku. Oczywiście żywotność na poziomie 6-7 lat musi pozostać.
Podpowiedzcie coś.

amples - 2019-02-24, 10:04

Grzegorz fest leniwy napisał/a:
możliwość 4-5 krotnego zagrzania bojlera. Grzałka 230v 330w zasilana z przetwornicy 1000w ciągłej mocy, bojler maleńki bo 3 litry,
Do podgrzania 15 L wody o 30C potrzeba ci około 0,45 kWh + jakieś straty na przetwornicy
Grzegorz fest leniwy napisał/a:
by obsłużyć obecnie pokrywane akumulatorami 160ah kwasiakami zapotrzebowanie na prąd mógłbym zastosować LifePO4 o mniejszej pojemności? Dobrze myślę?
Teoretycznie 100 Ah powinno wystarczyć .
Johny_Walker - 2019-02-24, 11:33

Do zagrzania wody w bojlerze fotowoltaiką nie potrzebujesz akumulatora. Możesz ją zagrzać w dzień podczas produkcji energii i do rana będzie ciepła jeśli zbiornik ocieplony.
Jednak uważam ten pomysł za poroniony i bardzo bez sensu.

PS Mam od kilku lat instalację 10kW PV na domu i 300W w kamperze. Wiem jak wygląda jej praca zimą i przez cały rok. Grzeję wodę prądem od kilkudziesięciu lat.

Grzegorz fest leniwy - 2019-02-24, 13:22

Johny ale ja nie mam i nie chcę montować voltaiki, aku ładowane wyłącznie z alternatora no i oczywiście z zewnętrznego 230 przez ładowarkę ma obsłużyć bojler który aktywuję tylko kiedy potrzebuję ciepłą wodę.
Johny_Walker - 2019-02-24, 20:06

To bez sensu. Sprawność produkcji prądu z oleju będzie sporo poniżej 50% i bedziesz go używał do grzania wody. No bez sensu. Kup najtańszy bojler Trumy albo jeszcze lepiej Trumę Combi i masz to załatwione komfortowo i wygodnie
Grzegorz fest leniwy - 2019-02-24, 20:38

Johny my się chyba całkiem nie rozumiemy, ja nie zamierzam odpalać auta by naładować akumulator który potem rozładuję grzejąc wodę :wyszczerzony: akumulator ma być naładowany podczas przemieszczania się i z 230 raz na cztery - pięć dni bo wtedy ląduję na polu by ogarnąć potrzeby pralniczo bytowe. Nie mam miejsca w mikrokamperze na bojler gazowy, panele odpadają bo nie staję nigdy w słońcu więc uzysk będzie mizerny.
Grzegorz fest leniwy - 2019-02-24, 21:59

Maciej ja mam 3l Elgeny ale 230v i przetwornicę, na aku 60ah zagrzewam 4-5 razy, grzeje się w góra 10 minut, ale nie o to pytałem, wróćmy do mojego pytania a raczej dwóch.
casper - 2019-02-25, 07:32

Rzeczywiście szybkie nagrzanie wody nastręcza pewnych trudności, ale i to oczywiście można przeskoczyć.
Z tego co widziałem, to niektórzy podłączają rurki pod termostat samochodowy. Woda zamiast przed chłodnice idzie przez zasobnik wody :)
Fakt jest przy tym trochę dłubania, ale takie rzeczy są do wykonania :)
Ewentualnie zainwestować w agregat np taki jak tutaj: https://kraftdele.info/3-agregaty-generatory-pradotworcze

Johny_Walker - 2019-02-25, 13:16

Grzegorz fest leniwy napisał/a:
Johny my się chyba całkiem nie rozumiemy, ja nie zamierzam odpalać auta by naładować akumulator który potem rozładuję grzejąc wodę :wyszczerzony: akumulator ma być naładowany podczas przemieszczania się i z 230 raz na cztery - pięć dni bo wtedy ląduję na polu by ogarnąć potrzeby pralniczo bytowe. Nie mam miejsca w mikrokamperze na bojler gazowy, panele odpadają bo nie staję nigdy w słońcu więc uzysk będzie mizerny.

Czyli potrzebujesz jakieś 70kg akumulatorów zabierajacych dużo miejsca i mieszczących 3kWh energii. Akumulatory będą ciężko eksploatowane i wymieniane co kilkadziesiąt cykli.
Nie widzę tu oszczędności pieniędzy ani miejsca, ani sensu.

Bronek - 2019-02-25, 18:37

Miałem Elgenę 6 litrową - 12v/230v, Na 230v ok.
Ale na 12v porażka, tylko jako awaryjny sposób umycia np. zasr.. pupy dziecka lub psa. Czas oczekiwania koszmarny.
Trzeba by policzyć czy nie lepiej via przetwornica i 230v, uwzględniając straty (sprawność) . Ale wtedy tych Ah trzeba chyba sporo. Zaletą jest to, że na grzanie wody trwa góra kilkanaście minut.

"Elektryczne kąpiele" 12voltowe na dziko to raczej tylko dla tych co po staremu w sobotę w tzw "kolumience"
wodę grzali i najpierw do wanny właziły dzieci, potem ojciec, następnie matka, a na końcu babka (ta tylko w Wielką Sobotę) :bigok woda ta sama. Jak teraz w Japonii. :mrgreen:

A i dziadek pozostał, ale ten się już w swoim życiu nakąpał, to tylko w misce se nagnioty odmaczał.

Grzegorz fest leniwy - 2019-02-25, 21:18

Johny to nie jest tak jak myślisz, naprawdę :wyszczerzony: Nie chcę absolutnie sprzeczać się co jest najwydajniejsze a co najmojsze.
W westfalce montaż bojlera gazowego jest zwyczajnie awykonalny z kilku powodów, pierwszy podstawowy i kluczowy nie ma miejsca za cholerę na taką kolubrynę. Aku z przetwornicą upchnąłem w Marcopolo za tylnym nadkolem w tapicerkach, łącznie zajmuje mi 30x17x30 cm i to 17 jest kluczowe. Bojler tam akurat 6 litrów 660w upchnąłem po drugiej stronie również w nadkolu i jest gicior.
W Californi nie ma miejsca w nadkolach więc zmajstrowałem magiczną skrzyneczkę o wymiarach 70x28x28 w której mieszczą się aku, przetwornica, ładowarka i bojler i też jest gicio.
Gazu mam ze sobą całe 1,5 litra :wyszczerzony: wyłącznie do kuchenki, o kominku już nawet nie wspominam, bo jest niemal niewykonalny przy otwieranym sypialnym dachu.

Maciej obliczenie pojemności aku to połowa sukcesu, pełnia szczęścia to wiedza ile czasu alternator potrzebuje na naładowanie tego aku, ale dzięki za pomoc.

Bronku ja kiedyś w czasach młodzieńczego szaleństwa miałem czajniczek na 12v :wyszczerzony: :wyszczerzony: :wyszczerzony: jak to sobie przypomnę........ stąd do obu aut zapakowałem przetwornice i bojlery na 230. Dodatkowa zaleta jest taka że podpięty pod 230 mogę mieć ciepłą wodę niemal non stop.

Co mam zamiar osiągnąć?
Westy mają fabryczne aku żelowe 90ah ja chcę je zastąpić lipopipo 100 ah i wywalić dodatkowe (trzecie) aku które dołożyłem i obecnie zasiląją wyłącznie przetwornicę bojlera.
Jeżeli faktycznie lifopipo szybciej się ładują i są odporniejsze na rozładowanie to przy moim sposobie turystyki powinny wydolić. Zyskam około 40kg które oczywiście natychmiast zużyję na dodatkowe zbiorniki wody :wyszczerzony: :wyszczerzony: tej zawsze najszybciej mi brakuje, nawet przed chlebem i lodami. :wyszczerzony:

Faktycznie lipopipo szybciej się ładują?
Sprawdzał ktoś z was jak długo trzeba stać w korku żeby doładować aku od powiedzmy 10,5 do 12,5 volta?

Paszczak - 2019-02-26, 09:35

Grzegorz fest leniwy napisał/a:

Faktycznie lipopipo szybciej się ładują?
Sprawdzał ktoś z was jak długo trzeba stać w korku żeby doładować aku od powiedzmy 10,5 do 12,5 volta?


Parę minut :bajer

10.5V to prawie martwy akumulator. 12,5V dla lifepo to dalej niemal pustak.

reaven22 - 2019-02-26, 11:11

Grzegorz fest leniwy napisał/a:
pełnia szczęścia to wiedza ile czasu alternator potrzebuje na naładowanie tego aku, ale dzięki za pomoc.


Ile szybciej ciężko powiedzieć... ale szacuje 50% szybciej jak kwasiak.
LiFe trzyma sztywno napięcie przy rozładowaniu i przy ładowaniu.

Przy ładowaniu do 85-90% pojemności trzyma napięcie 13,3V, i dzięki temu przez większość czasu ładowania leci prąd taki jaki jest w stanie dostarczyć alternator/instalacja. Dopiero powyżej 90% pojemności napięcie rośnie i spada prąd.



Przy kwasiaku prąd maleje stosunkowo szybko i proces ładowania spowalnia.

Do kompletu powinna być instalacja z przewodami w odpowiednim przekroju, alternator wydajności >150A i separator o odpowiednim amperażu.

Grzegorz fest leniwy - 2019-03-24, 10:54

Sprawdziłem alternator, mam 180A który ładuje łącznie trzy fabryczne akumulatory. Tak vw wymyślił że dwa aku obsługują auto i ogrzewanie postojowe a trzeci obsługuje lodówkę, podnoszony dach, fabryczną przetwornicę 150W (której nie używam wcale) i oświetlenie kampera.
Ten trzeci (kamperowy) 90ah zastąpię LifePo4 100ah , dopnę mu przetwornicę i przez nią zasilę bojler z grzałką 300W
Grzałkę wraz z przetwornicą uruchamiam manualnie tylko na moment grzania. Ciekawi mnie bardzo czy aku wliczając że przemieszczam się właściwie codziennie (dwie pełne doby w jednym miejscu to u mnie ewenement) da radę.
Wodę potrzebuję zagrzać dwa razy dziennie, maks 30 minut łącznie poboru prądu, oświetlenie idzie całe na ledzie więc to są grosze, żadnych laptopów nie używam.
Obecnie bez podpiętej przetwornicy nigdy mi prądu nie brakło.

Jak myślicie? Pociągnie? :wyszczerzony:

robba - 2019-03-24, 18:12

Grzegorz fest leniwy napisał/a:
......
Ten trzeci (kamperowy) 90ah zastąpię LifePo4 100ah , dopnę mu przetwornicę i przez nią zasilę bojler z grzałką 300W....


a to rozwiązanie u Ciebie już teraz działa?
Bo tak na moje to bojlerek wielkości dużego kubka (może nawet cały litr) i zagrzeje w pół godziny wodę na herbatę...

Grzegorz fest leniwy - 2019-03-24, 22:16

robba obecnie bojler mam podpięty pod czwarty akumulator 80ah przez przetwornicę.
Bojlerek ma 3 litry i grzeje się około 10 minut, woda leci oczywiście przez mieszalnik więc uzysk ciepłej jest około 4,5 litra. Akumulatora wystarcza mi na 4 czasem 5 grzań, w zależności od temperatury startowej wody. Problem polega na tym że obecny aku muszę ładować już z zewnętrznego źródła i to chcę wyeliminować. Oczywiście zaoszczędzę też 30 kg.

Grzegorz fest leniwy - 2019-03-24, 22:18

Maciej no ja też mam taką nadzieję a czy słuszną to już życie pokaże. :-P
ravael - 2019-04-11, 11:27

Przyszło po prawie 2 miesiącach, bez opłat celnych i żadnych innych. Kupione stąd: https://pl.aliexpress.com/item/GTK-Lifepo4-12-V-120AH-du-a-pojemno-System-energii-s-onecznej-12-6-V-inwerter/32889868083.html

Na razie się ładuje z dołączonej ładowarki, a za miesiąc będzie już ładowanie w kamperku.

Flag - 2019-04-11, 11:29

Mam ten sam, polecam jeszcze kulombometr do zestaawu

https://www.aliexpress.co....27424c4diJOLmq

ravael - 2019-04-11, 11:32

Flag napisał/a:
Mam ten sam, polecam jeszcze kulombometr do zestaawu


Wiem dzięki Tobie go kupiłem :) .
Mam jeszcze takie coś: https://pl.aliexpress.com/item/1PCS-6-60v-lead-acid-Battery-Charging-Controller-Protection-Board-switch-12v-24v/32786210577.html

Czy prócz tego kulombometr będzie potrzebny?

Flag - 2019-04-11, 11:33

ravael napisał/a:
Flag napisał/a:
Mam ten sam, polecam jeszcze kulombometr do zestaawu


Wiem dzięki Tobie go kupiłem :) .
Mam jeszcze takie coś: https://pl.aliexpress.com/item/1PCS-6-60v-lead-acid-Battery-Charging-Controller-Protection-Board-switch-12v-24v/32786210577.html

Czy prócz tego kulombometr będzie potrzebny?


Ja wcale nie mam kontrolera ladowania, kulombometr pokzuje dokladnie ile masz energii w akumulatorze.

ravael - 2019-04-11, 11:36

Flag napisał/a:
ravael napisał/a:
Flag napisał/a:
Mam ten sam, polecam jeszcze kulombometr do zestaawu


Wiem dzięki Tobie go kupiłem :) .
Mam jeszcze takie coś: https://pl.aliexpress.com/item/1PCS-6-60v-lead-acid-Battery-Charging-Controller-Protection-Board-switch-12v-24v/32786210577.html

Czy prócz tego kulombometr będzie potrzebny?


Ja wcale nie mam kontrolera ladowania, kulombometr pokzuje dokladnie ile masz energii w akumulatorze.


Rozumiem, w takim razie chyba to nie będzie mi potrzebne biorąc pod uwagę, że mam kontroler ładowania Tracer + https://www.ledats.pl/pl/...lem-modbus.html i tam wyświetla się napięcie aku.

Flag - 2019-04-11, 12:43

ale tu napięcie niewiele Ci powie, te akumulatory w przeciwieństwie do zwykłych mają prawie prostą charakterystykę napięciową. Ogólnie mówiąc ma cały czas to samo napięcie a potem znienacka się wyłączy :) JEst mały spadek napięcia ale nie dasię nim oszacowac stanu akumulatora. Z tym kulombometrem masz dokładną informację. Na początku tez nie miałem ale widze różnicę w komforcie użytkowania po założeniu, szczególnie w zimie kiedy tego prądu mamy mniej iż w zimie.
ravael - 2019-04-11, 13:06

Flag napisał/a:
ale tu napięcie niewiele Ci powie, te akumulatory w przeciwieństwie do zwykłych mają prawie prostą charakterystykę napięciową. Ogólnie mówiąc ma cały czas to samo napięcie a potem znienacka się wyłączy :) JEst mały spadek napięcia ale nie dasię nim oszacowac stanu akumulatora. Z tym kulombometrem masz dokładną informację. Na początku tez nie miałem ale widze różnicę w komforcie użytkowania po założeniu, szczególnie w zimie kiedy tego prądu mamy mniej iż w zimie.


Ok rozumiem, dzięki za wyjaśnienie i pewnie kupię:)

jb - 2019-04-11, 14:58

Flag napisał/a:
Mam ten sam, polecam jeszcze kulombometr do zestaawu

https://www.aliexpress.co....27424c4diJOLmq

Niestety skrót nie działa :(

VirMan - 2019-04-14, 13:58

ravael, nie do końca - mają od 3,6 do 2,6 wiec caly volt i wskaźniki na kwasiaki w miarę dają pojęcie o co chodzi choc to co wskazuja trzeba brac przez palce. Ja eksploatuje lifepo4 juz drugi rok i jestem mega zadowolony
Mavv - 2019-06-12, 04:29

ravael napisał/a:
Przyszło po prawie 2 miesiącach, bez opłat celnych i żadnych innych. Kupione stąd: https://pl.aliexpress.com/item/GTK-Lifepo4-12-V-120AH-du-a-pojemno-System-energii-s-onecznej-12-6-V-inwerter/32889868083.html

Na razie się ładuje z dołączonej ładowarki, a za miesiąc będzie już ładowanie w kamperku.


Czyli już mamy dwie osoby, które kupiły gotowca :) Jak się sprawuje?

Jeśli dobrze rozumiem, to ten aq jest gotowy, żeby go włączyć w instalację kampera? BMS ma już w sobie? A co z tą ładowarką? Wpina się też do instalacji kampera? Czy jest niepotrzebna?

Flag - 2019-06-12, 06:25

Ja mogę napisać że odkąd mam lifepo4 to już nie woze kabla sieciowego ze sobą.
Mavv - 2019-06-12, 06:45

Flag napisał/a:
Ja mogę napisać że odkąd mam lifepo4 to już woze kabla sieciowego ze sobą.


Nie rozumiem. Miało być, że odkąd masz lifepo4, to już nie wozisz kabla sieciowego? Czyli starcza Ci prądu? Ile miałeś aq przed wymianą, a jaki masz teraz (pojemności)?

Flag - 2019-06-12, 06:49

Mavv napisał/a:
Flag napisał/a:
Ja mogę napisać że odkąd mam lifepo4 to już woze kabla sieciowego ze sobą.


Nie rozumiem. Miało być, że odkąd masz lifepo4, to już nie wozisz kabla sieciowego? Czyli starcza Ci prądu? Ile miałeś aq przed wymianą, a jaki masz teraz (pojemności)?

Tak, miało być nie wożę kabla. Mam teraz 120Ah lifepo4 I 340W paneli na dachu.

HENRYCZEK - 2019-06-12, 06:51

Flag napisał/a:
Mavv napisał/a:
Flag napisał/a:
Ja mogę napisać że odkąd mam lifepo4 to już woze kabla sieciowego ze sobą.


Nie rozumiem. Miało być, że odkąd masz lifepo4, to już nie wozisz kabla sieciowego? Czyli starcza Ci prądu? Ile miałeś aq przed wymianą, a jaki masz teraz (pojemności)?

Tak, miało być nie wożę kabla. Mam teraz 120Ah lifepo4 I 340W paneli na dachu.


Jakie masz zapotrzebowanie??

Flag - 2019-06-12, 06:58

Domowa zamrażarka 3 szuflady zasilana z 12V, działa non stop od czerwca 2018. Drzwi boczne na 2 silniki 12V. Ładowanie sprzętów ( telefony i komputery). W zimie webasto. Oświetlenie ledowe. Automatyczne grzanie wody grzałka 12V w momencie kiedy mam nadmiar energii czyli prawie zawsze. Do tego pompki wody i wentylacja. Woda do prysznica z gazu, kuchnia też z gazu.
Mavv - 2019-06-12, 06:58

HENRYCZEK napisał/a:
Jakie masz zapotrzebowanie??


Narazie żadne, ale w następnym bym chciał zamontowac już lifepo4. Myślałem o 200-250W paneli na dachu i 200Ah akumulator. Ale skoro miałby być lifepo4, to pewnie 120-150Ah by wystarczyło.
W drugim kampku planuję lodówkę 230V 70W, może klima, ale jaka, to jeszcze nie wiem. Woda grzana gazem, kamper grzany webasto. Plus jakieś ledy, pompa wody.

Artur.Dell - 2019-07-12, 08:16

jb napisał/a:
Flag napisał/a:
Mam ten sam, polecam jeszcze kulombometr do zestaawu

https://www.aliexpress.co....27424c4diJOLmq

Niestety skrót nie działa :(


Dołączam się do prośby o podanie prawidłowego linku, względnie nazwy urządzenia.

Marcin Pan Van - 2019-10-06, 11:25

Artur.Dell napisał/a:
jb napisał/a:
Flag napisał/a:
Mam ten sam, polecam jeszcze kulombometr do zestaawu

https://www.aliexpress.co....27424c4diJOLmq

Niestety skrót nie działa :(


Dołączam się do prośby o podanie prawidłowego linku, względnie nazwy urządzenia.


Jako, że sam szukałem tego urządzenia i znalazłem podaję stronę Aliexpress - coulomb counter

jb - 2020-03-09, 20:06

Zima mija, jaka by nie była ale jednak zima. Jak sobie radziliście więc z zakazem ładowania w ujemnych temperaturach?
Flag - 2020-03-10, 08:41

jb napisał/a:
Zima mija, jaka by nie była ale jednak zima. Jak sobie radziliście więc z zakazem ładowania w ujemnych temperaturach?


Ty tak na serio?
Polecam ograniczyć wyjazdy do 2 tyg w lecie na kempingu all inclusive w chorwacji. Będzie bezpiecznie i bezproblemowo :)

reaven22 - 2020-03-10, 09:03

Flag napisał/a:
Ty tak na serio?
Polecam ograniczyć wyjazdy do 2 tyg w lecie na kempingu all inclusive w chorwacji. Będzie bezpiecznie i bezproblemowo


Chyba nie do końca zrozumiałeś pytanie. Akumulatory LiFePo4 nie powinny być ładowane w ujemnych temperaturach.
1 czy 2 podładowania wiele może nie napsują ale skracają żywotność akumulatora.

jb napisał/a:
Jak sobie radziliście więc z zakazem ładowania w ujemnych temperaturach?


Mam założony hebel i odpinam akumulator kiedy jest mróz żeby solary nie ładowały aku. Podczas wyjazdu i tak grzeje w kamperze więc temperatura akumulatorów poniżej zera nie spada.

Flag - 2020-03-10, 09:05

reaven22 napisał/a:
Flag napisał/a:
Ty tak na serio?
Polecam ograniczyć wyjazdy do 2 tyg w lecie na kempingu all inclusive w chorwacji. Będzie bezpiecznie i bezproblemowo


Chyba nie do końca zrozumiałeś pytanie. Akumulatory LiFePo4 nie powinny być ładowane w ujemnych temperaturach.
1 czy 2 podładowania wiele może nie napsują ale skracają żywotność akumulatora.

jb napisał/a:
Jak sobie radziliście więc z zakazem ładowania w ujemnych temperaturach?


Mam założony hebel i odpinam akumulator kiedy jest mróz żeby solary nie ładowały aku. Podczas wyjazdu i tak grzeje w kamperze więc temperatura akumulatorów poniżej zera nie spada.


nie powinny być ładowane poniżej -20 , a to chyba rzadko się zdarza we wnętrzu co?

amples - 2020-03-10, 09:29

reaven22 napisał/a:

Mam założony hebel i odpinam akumulator kiedy jest mróz żeby solary nie ładowały aku. .
Gdy zostawiasz kampa na zimę to , zazwyczaj bateria jest pełna ,
samowyładowanie jest pomijano małe ,
więc solar nie ma co lądować , jeśli nie zostawisz czegoś włączonego ,
solar jest tylko dostawca energii a ładowaniem zarządza elektronika aku
i gdy aku jest pełny to solar może na głowie stawać to i tak nic nie wskóra :wyszczerzony:

joko - 2020-03-10, 10:51

LiFePO4 nie powinny być ładowane w ujemnych temperaturach i nie poniżej -20 , tylko w ujemnych , a -1 też jest ujemną temperaturą i też im szkodzi .
Szkodzi im też długie przetrzymywanie w stanie pełnego naładowania , zwłaszcza w niskich temperaturach . Aby bezpiecznie przezimować LiFePO4 najlepiej rozładować je tak do 60-70% pojemności i odłączyć je od wszystkiego (najlepiej mieć rozłącznicę przy samym aku). Tak pozostawiony LiFePO4, nawet na kilka miesięcy i w niskich temperaturach przetrwa bez najdrobniejszego uszczerbku.
Oczywiście jeśli mówimy o szkodliwości ładowania w niskich temperaturach czy przetrzymywania długo w stanie pełnego naładowania , to nie ma tutaj mowy o tym, że zniszczymy od razu cały akumulator. Takie działania powodują pewną i powolną degradację ogniw i w praktyce możemy się pewnie nigdy nie doczekać realnych tego skutków, bo przykładowo prawidłowo eksploatowany będzie miał po 3000 cykli ładowania 80% pojemności i padnie po 10000 cykli, a ten źle traktowany po tym czasie będzie miał 70% i padnie po 8000 cykli ...... kampery tego nie dożyją :szeroki_usmiech
Nikt nigdy nie rozładowuje aku do zera, więc jakie znaczenie ma czy będziemy mieli 120Ah czy 115Ah ?.


Tak przy okazji jeszcze drobna uwaga na temat ładowania do pełna i trzymania w stanie w pełni naładowanym nawet w normalnych temperaturach . Generalnie LIFePO4 tego nie lubią w tym sensie , że w stanie pełnego naładowania procesy degradacji ogniw też zachodzą trochę szybciej i delikatne ich niedoładowanie na pewno wydłuży ich żywotność. Z tego powodu stoję na stanowisku, że na siłę zmiana wszystkiego w instalacji (ładowarki, regulatory, solarów , alternator itp), aby dostosować się do napiecia 14.6V (napięcie pełnego naładowania LiFePO4) jest bezcelowe. Doładowywanie do 14.4V tak jak w przypadku żelowych spowoduje, że stracimy jakiś mały procent z ich pojemności , ale zyskamy na żywotnosci.

papamila - 2020-03-10, 11:11

poza tym, w niektórych akumulatorach BMS blokuje możliwość ładowania
w ujemnych temperaturach
i faktycznie granicą jest tu 0 st. C

reaven22 - 2020-03-10, 12:58

amples napisał/a:
Gdy zostawiasz kampa na zimę to , zazwyczaj bateria jest pełna ,
samowyładowanie jest pomijano małe ,
więc solar nie ma co lądować , jeśli nie zostawisz czegoś włączonego ,


Koledzy już odpisali, akumulatory litowe nie powinny być przechowywane w pełni naładowane.
Według większości producentów powinny być naładowane w 3/4. Dotyczy to nie tylko kampera ale nawet laptopa czy telefonu którego nie używamy a trzymamy w szufladzie.


Flag napisał/a:
nie powinny być ładowane poniżej -20 , a to chyba rzadko się zdarza we wnętrzu co?

W takich temperaturach pracują akumulatory LiFeYPo z domieszką itru.

Standardowe LiFePo4 można do -30'C rozładowywać, ale ładowanie tylko powyżej zera.

Janusszr - 2020-04-22, 10:39

Bez bicia przyznaję się, że nie przebrnąłem przez cały wątek i może mój problem był poruszany.
To jest pytanie do posiadaczy przetwornicy POWER SINUS 3000 12V.
Z tego co wyczytałem, baterię LiFePO4 można ładować bardzo dużymi prądami oszczędzając na czasie.
Przetwornica POWER SINUS 3000 12V ma wbudowaną ładowarkę o dużej mocy. Czy można ją wykorzystać do szybkiego ładowania LiFePO4 np. będąc na MOPie, czy stacji paliwowej?
Czy można użyć ładowarki, gdy nie jesteśmy podpięci do słupka? Mam taki akumulator 10Ah do echosondy.

EDWARDKU - 2020-05-29, 10:59

Dołączam się do pytania czy ktoś używa Power Sinus 3000 .Trochę martwi mnie waga 24kg ale ma dużo innych zalet
Świstak - 2020-08-03, 13:46

Tak, można. Ważne jest że te przetwornice mają możliwość wyboru typu przyłączonego akumulatora (progi napięć) oraz płynną regulację prądu ładowania. Sprawdź tylko najpierw w instrukcji akumulatora jaki maksymalny prąd ładowania będzie dla niego bezpieczny.
blue60 - 2021-12-29, 19:24

Wstawiłem aku LiFePo4, ładowarkę ustawiłem na taki akumulator i regulator DC-DC również.
Niestety ładuje mi maksymalnie do 13,7V.
Sprawdziłem w specyfikacji ładowarki i regulatora, że ładowanie przy tym ustawieniu powinno być 14,6V
Czy może ktoś wie dlaczego nie ładuje więcej?
Ładowarka Nordelettronica NE287 17A
regulator Nordelettronica NE325

reaven22 - 2021-12-30, 12:46

blue60 napisał/a:
Czy może ktoś wie dlaczego nie ładuje więcej?


czy akumulator na pewno był już naładowany na full ? Może jeszcze się ładował i dlatego napięcie było na poziomie 13,7V ??
W akumulatorze LFP napięcie rośnie dopiero pod sam koniec ładowania. Przez 95% pojemności utrzymuje się na stałym poziomie. Dopiero ostatnie 5% powoduje wzrost napięcia.

blue60 - 2021-12-30, 16:19

Ładowanie odbywało się całą noc a akumulator wcześniej nie był rozładowany, przed podłączeniem do ładowanie pokazywał 12,8V.

Podłączę jeszcze dziś na całą noc i rano sprawdzę.

blue60 - 2022-01-02, 17:13

Ładowanie całonocne nic nie pomogło.Natomiast po odłączeniu wtyczki NTC ( sensor temperatury) rozpoczęło się ładowanie 14,4- 14,5V.Po powtórnym wpięciu tego czujnika nie było już żadnej reakcji i ponownym wypięciu nie ładowała już 14,5 ale 13,8V.
Może ma ktoś jakiś pomysł.

BikerB - 2022-01-02, 19:37

hmm...
NE287 do litowej baterii? zasadniczo niby wlosi sie chwalili ze jest ale ja w manualu tego nie widzialem

charger do lifepo4 Victrona przy napieciu baterii12.8 przechodzi w tryb float i utrzymuje napiecie 13.5

blue60 - 2022-01-02, 21:02

Jest ustawienie do akumulatora LiFePO4, pozycja 4.
BikerB - 2022-01-03, 09:16

ach ci wlosi ..... ( a raczej nordelecttronica) tylko ono potrafia zmienic parametry zostawiajac stara nazwe
reaven22 - 2022-01-03, 13:34

blue60 napisał/a:
przed podłączeniem do ładowanie pokazywał 12,8V


12,8V wskazuje niemal całkowicie rozładowany akumulator. Zostało może 5% pojemności.

BikerB - 2022-01-03, 15:53

reaven22 napisał/a:
blue60 napisał/a:
przed podłączeniem do ładowanie pokazywał 12,8V


12,8V wskazuje niemal całkowicie rozładowany akumulator. Zostało może 5% pojemności.

no ofence..ale przeczytaj co napisales

reaven22 - 2022-01-03, 20:46

BikerB napisał/a:
no ofence..ale przeczytaj co napisales


Ale że jakiś błąd ??
LiFePo4 w przedziale 5-95% pojemności ma napięcie 13.2-13.4V, jeżeli prawidłowo zmierzyłeś 12,8V to oznacza że akumulator był prawie całkowicie rozładowany.


Wykres napięcia ładowania/rozładowania LiFePo4
Przemnóż napięcie x4, bo tyle ogniw masz szeregowo w akumulatorze i odczytaj jaki jaki % pojemności miałeś do dyspozycji.

blue60 - 2022-01-03, 21:03

Jeszcze raz odłączyłem sensor NTC i ponownie rozpoczęło się ładowanie i woltomierz zarówno na akumulatorze jak i na panelu w kamperze po kilku minutach pokazał 14,5V i 100% naładowania.
Po godzinie napięcie zaczęło spadać do 14,2V w akumulatorze cały czas podłączonym do ładowania.

reaven22 - 2022-01-04, 10:01

blue60 napisał/a:
Po godzinie napięcie zaczęło spadać do 14,2V w akumulatorze cały czas podłączonym do ładowania.


I jest ok, utrzymywanie cały czas napięcia 14,5V było by niekorzystne dla akumulatora.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group