Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam Węgry - Święto Wina w Tokaju 2018 MER-lin - 2018-10-08, 14:28 Temat postu: Święto Wina w Tokaju 2018 W miniony weekend odbyły się w Tokaju tradycyjne uroczystości związane ze Świętem Wina. Parada z muzyką i tańcami miała miejsce w sobotę. Mały Tokaj zamienił się w tym dniu ( i nocy z soboty na niedzielę ) chyba w najludniejsze miasto świata. Pogoda w tym roku dopisała wyjątkowo. Bezchmurne niebo i ciepłe dni zachęcały również do wędrówek po zboczach góry Tokaj. Poniżej kilka fotek z jesiennego Tokaju i uroczystości ku czci Bachusa. MER-lin - 2018-10-08, 14:34 Temat postu: Święto Wina w Tokaju 2018 Jeszcze parę zdjęć z Tokaju. MER-lin - 2018-10-08, 14:37 Temat postu: Święto Wina w Tokaju 2018 c.d. JaWa - 2018-10-08, 17:27 Pozazdrościć tylko. Może nam kiedyś uda się w tym terminie. Wina nie ma jak, ale piwko poleciało. Brat - 2018-10-08, 18:42 No właśnie... Teraz, kiedy wszystko co dobre z Węgier do nas przybywa , nasza władza powinna zarządzić Święto Czystej ... Misio - 2018-10-08, 18:47 Brat napisał/a: No właśnie... Teraz, kiedy wszystko co dobre z Węgier do nas przybywa , nasza władza powinna zarządzić Święto Czystej ... Po takim Święcie musiałoby być tydzień wolnego MER-lin - 2018-10-08, 19:21 Jak to jest, że w cywilizowanym świecie można usiąść sobie w centrum miasta na ławce i wypić piwo czy szklaneczkę wina. Nikomu to nie przeszkadza. W Polsce zaraz pojawia się Policja, Straż Wiejska i jest afera. Władza rozumuje zapewne, że im więcej zakazów i represji tym społeczeństwo bardziej zadowolone. SlawekEwa - 2018-10-08, 19:56 MER-lin napisał/a: Jak to jest, że w cywilizowanym świecie można usiąść sobie w centrum miasta na ławce i wypić piwo czy szklaneczkę wina. Nikomu to nie przeszkadza. Marku to napisz jeszcze ilu widziałeś pijanych osobników leżących gdzieś w krzakach czy sikających gdzie popadnie. Pewnie nie wielu, albo wcale To wybierz się na "Chmielaki" do Krasnegostawu i napatrzysz się na takich osobników,że ho ho Bim - 2018-10-08, 20:21 SlawekEwa napisał/a: To wybierz się na "Chmielaki" do Krasnegostawu i napatrzysz się na takich osobników,że ho ho Sławek za młody jestem , ale coś tam pamiętam za komuny to pały wyciągali uprzywilejowani Za komuny były chmielaki? MER-lin - 2018-10-08, 20:53 Coś w tym Sławku musi być, ponieważ jedynymi, którzy zachowywali się głośno i niegrzecznie byli nasi rodacy. Na szczęście była to tylko jedna z wielu grup Polaków, których spotkałem w Tokaju. Bim - 2018-10-08, 21:06 Marku na Węgrzech panuje porządek trzymania obywatela twarda ręką . Nikt tam nie zachowa się niestosownie podczas obchodów święta zakończenia winobrania z Węgrów bo to grozi niestety poważnymi sankcjami. Widziałeś w otoczeniu oglądających ludzi pochodzenia romskiego? Polacy głośni , ale chyba w ramach zabawy święta wina. To jest komercja dla turystów i dla Węgrów ,ale nie wszystkich SlawekEwa - 2018-10-08, 21:35 Bim napisał/a: Za komuny były chmielaki? Oczywiści, że były.Jedyny czas i miejsce żeby posmakować różnych gatunków piwa. andi at - 2018-10-10, 18:43 Tu to jest wesoło https://www.youtube.com/watch?v=CjcamCA3cyA Bajaga - 2018-10-10, 18:49 Pytanie techniczno-winiarskie , nie jestem w temacie wina ekspertem, ale czy Tokaji robi też "normalne" wina czy tylko te słodkawe lub słodkie jak kompot? MER-lin - 2018-10-10, 19:44 Wina tokajskie są od bardzo wytrawnych do bardzo słodkich. Pełne spektrum smaków. Wszystkie oczywiście są białe. Generalnie są cztery podstawowe gatunki wina ( od najsłabszego do najlepszego ) - Furmint, Muscat, Samorodni i Aszu. Oczywiście występują jeszcze kombinacje typu Cuve i inne, ale to nie zmienia to podstawowego podziału. Furmint generalnie jest winem wytrawnym, ale w tym roku trafiłem do piwniczki, w której był Furmint wytrawny, półsłodki i słodki. Dużo zależy od roku ( ilość słońca, temperatura itp. ). O winie można pisać bez końca. Najlepiej byłoby zrobić zlot tematyczny w Tokaju, Egerze, Villany lub innym centrum winiarskim Węgier. Ech, rozmarzyłem się. westa76 - 2018-10-11, 17:31 Kurcze fajnie, my byliśmy 18.09 przejazdem i się troszkę rozczarowaliśmy, dojechaliśmy na 17.40 i zastaliśmy wszystko pozamykane, normalnie w listopadzie w tygodniu na półwyspie jest więcej ludzi i otwartych miejsc. Otwarty był tylko bar nad rzeką przy moście. Obeszliśmy się smakiem, widzieliśmy jednego kamperka na polskich blachach, że też się kręcił i szukał szczęścia i pognaliśmy w strone Miszkolca. A tu fajnie to wygląda, widać za słabe rozeznanie tematu było przed wyjazdem. Pozdrawiam Mariusz DAREW - 2018-10-12, 20:35 Też tam byłem !Wino piłem ! dobrze sie bawiłem ! Ekstra sie wytańczylem!(pod samą sceną) A widziałem tylko jeszcze jedną parę Polaków tańczących ! Dobrze sie bawiących...... Was nie widzałem! Chyba że gdzies z tyłu.... Grażuś i Daruś! majmarek - 2018-10-12, 23:26 kurcze blade. jak kukam na te foty toż kropka w kropkę dożynki w Jaworze kole bielska-białej a grubo bliżej i taniej[17zł 1/2 l. najzdrowszej czystej] oswiećcie mnie jaki tu sens , a interes ojczyzny? ciemny lud cudze chwali a swego nie widzi-a wszystko górale se odbijają na koniach które padają. że nie wspomnę o góralkach. "hej górole nie bijta sie mo góralka z przodu z tyłu - podzielita sie. mm mischka - 2018-10-14, 09:38 majmarek napisał/a: kurcze blade. jak kukam na te foty toż kropka w kropkę dożynki w Jaworze kole bielska-białej a grubo bliżej i taniej[17zł 1/2 l. najzdrowszej czystej] oswiećcie mnie jaki tu sens , a interes ojczyzny? a oktoberfest to jak chmielaki, nie wiem po co ludzie za granicę wyjeżdżają

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group