Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam Włochy - Stasia i Adam zwiedzamy Włochy adaml61 - 2019-04-28, 00:49 Temat postu: Stasia i Adam zwiedzamy Włochy Po zakupie kamperka moje pytanie do Stasi (moja zona )gzie robimy pierwszy wypad , padło może Rzym , mówisz i masz . Na pytanie kiedy , padło wielki tydzień . Urlop udało się zaplanować ,przygotowania .Plan jedziemy przez Niemcy ,startujemy w piątek 12,04 . Tydzień przed wychodzi że możemy wyjechać wcześniej .Startujemy 10,04 a ze mamy 2 dni więcej jedziemy przez Pragę. Po drodze zamek Czocha .Meldujemy się pod zamkiem w srode wieczorem .Rano okazuje się że znowu zamknięte , nie sprawdziłem wczesniej , obchodzimy w koło , zostanie na kolejny wypad ,tym razem sprawdzę czy czynny . adaml61 - 2019-04-28, 01:17 Jedziemy w kierunku Pragi ,po drodze znak- zamek Frydlant ,będzie zamiast Czochy. Parkujemy na dole pod zamkiem , spacerek pod górkę , w kasie siedzi Polak , za 40 minut będzie polski przewodnik . zwiedzanie tylko z przewodnikiem .Kupujemy bilety za 2 zapłaciliśmy 27 eur. W oczekiwani na przewodnika obchodzimy zamek w koło . Jest przewodnik , zwiedzamy ok. 2 godziny ,było warto . Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-04-28, 09:56 Super czekamy na wiecej barbara zbyszekwoj - 2019-04-28, 10:13 W zamku zakaz fotografowania? adaml61 - 2019-04-28, 13:39 No niestety tak , można tylko w kuchni . adaml61 - 2019-04-28, 14:07 Około 19- stej. dojeżdżamy na miejscówkę , zlokalizowana nad Wełtawą , fajne miejsce ,cicho ,obok ścieżka rowerowa , 50.030833 14.402954 , adaml61 - 2019-04-28, 14:24 Na brzeg przychodzą ludzie dokarmiać zwierzęta adaml61 - 2019-04-28, 14:52 Rano śniadanko , bierzemy rowery i jedziemy na podbój Pragi . Do Mostu Karola około 7km .Po drodze zachaczamy o Wyszehrad . Mocno pod górę ,rowery trzeba było wprowadzić , ale za to z powrotem bez kręcenia pedałami , adaml61 - 2019-04-30, 11:44 Docieramy do rowerów , zjeżdżamy na dół i dalej nad Wełtawą w stronę Mostu Karola , niestety część trasy trzeba pokonać ulicą i chodnikami , w końcu docieramy do mostu , KrzySówka - 2019-04-30, 12:06 Superr:0 Czekamy na ciąg dalszy relacji i pozdrawiamy adaml61 - 2019-04-30, 20:18 Kilka fotek na pożegnanie Pragi adaml61 - 2019-05-07, 15:22 Sobota z rana śniadanko i ruszamy dal ej . Droga nr, 4 do Niemiec . W Pasawie kupuje winietę i w drogę przez Austrie , gdzieś pod Villach stajemy na nocleg . W niedzielę przed granicą tankujemy i wjazd do Włoch .Naszym celem jest Wenecja , z bazę wypadową wybieramy Punta Sabbioni ,jedziemy drogą ss13 i ss14 dojeżdżamy ok 15 ,parkujemy tutaj 45.429001,12.427800 ,fajny widok na zatokę , parking jest akurat bezpłatny ,znaki są zafoliowane . Co jakiś czas przejeżdża policja , miejsce ruchliwe dużo ludzi jeżdzi do latarni , w nocy bardzo ciche . Kilka fotek zrobionych po drodze na ss13 adaml61 - 2019-05-07, 15:57 Widok na zatokę adaml61 - 2019-05-07, 16:12 Z miejsca gdzie stoimy jest około 2km do miejsc z którego odpływają statki do Wenecji , na rowerkach objeżdżamy okolice , robimy rozeznanie jak kursują promy. adaml61 - 2019-05-07, 16:34 Rano na rowerkach dojeżdżamy do przystani , kupujemy bilety dobowe po 20 eur. ACTV . O 9-tej.przypływamy ,wysiadamy nie opodal placu św.Marka i ruszamy na podbój Wenecji ,Płyniemy przez Lido . dziwaczek - 2019-05-07, 16:54 Najlepszy sposób zwiedzania Wenecji - bilety dobowe - czy też więcej na stateczki, my tak zwiedzaliśmy, co się napływaliśmy to nasze stacjonowaliśmy w Punta Sabbioni. adaml61 - 2019-05-07, 17:49 Więc ruszamy na podbój , do Bazyliki św.Marka nie wpuszczają z plecakami. nawet z najmniejszymi , kolejka jak za komuny do mięsnego . Jak ktos by chciał szybko , z biletami kupionymi przez internet kolejki niema. adaml61 - 2019-05-07, 17:53 Idziemy dalej adaml61 - 2019-05-07, 18:04 Wsiadamy na tramwaj , wysiadamy przy moście Rialto adaml61 - 2019-05-07, 19:02 Mamy już dość , brak rowerów (zakazane są w Wenecji) czujemy w kościach ,wybieramy linie która opływa Wenecję od drugiej strony ,płyniemy na Lido , tam przesiadka i o 18tej. przyjeżdżamy do kampera .Obiad z kolacja i ruszamy dalej na podbój Włoch .Na noc stajemy tu 44.653000,12.249400 cisz i spokój , dopiero o 8 pojawiają się budowlańcy z pobliskich osrodków . Spacer po plaży śniadanie i ruszmy dalej .Zjezdżamy z głownej drogi jedziemy sp44 . Magda P - 2019-05-07, 21:45 Bardzo chętnie zawsze oglądam zdjęcia z Włoch Czekam na więcej pozdrawiam i dla zachęty piwo stawiam James - 2019-05-08, 16:48 Z przyjemnością się dosiadamy . Włochy jeszcze przed nami. Piwko za fotki - szczególnie za mandarynkę (096) adaml61 - 2019-05-08, 16:59 Po drodze stajemy na parkingu , z jednej strony stoliki i hydrant z wodą ( spokojnie można stanąć na noc ) z drugiej plac zabaw , N43°55'50,0" W12°52'11,4" adaml61 - 2019-05-08, 17:08 Po kawce zjeżdżamy do Pesaro i idziemy poleniuchować na plaży . adaml61 - 2019-05-08, 17:47 O 18tej. startujemy dalej dojeżdżamy do 42.911776,13.906877 zostajemy na noc .Rano jedziemy w kolejne miejsce poleżeć na plaży , pogoda super 24 ° , woda cieplejsza niż w Kołobrzegu w środku lata , nie szczypie w nogi , wykąpałem sie nawet . Stoimy w tym miejscu N42°51'52,2" W13°55'30,4" .Parking płatny dopiero od 15,06 , przy drodze są miejsca gdzie spokojnie można stanąć na noc . adaml61 - 2019-05-08, 18:44 O 17tej. startujemy jedziemy do Rzymu , cały czas pomijając autostrady o 21ej. jesteśmy na miejscu parkujemy na noc tutaj 41.886396,12.461894 .Rano przejeżdżamy na kemping 41.868500 12.501300 . Żadnego zaplecza ,możliwy tylko serwis i ewentualny prąd . Kemping położony na tyłach warsztatu samochodowego , spało się naprawdę dobrze ,cisza prawie jak u mnie na wsi . Pani bierze w zastaw dokumenty , dostaje kartę do tacho, Cena 20eur. adaml61 - 2019-05-09, 15:35 No i ruszamy rowerami na podbój Rzymu ,do Watykanu mamy 7 km . adaml61 - 2019-05-09, 15:44 Przechodzimy kontrole , i wchodzimy do bazyliki . adaml61 - 2019-05-09, 15:48 ciąg dalszy adaml61 - 2019-05-09, 16:00 Następny etap zwiedzania to czerwony autobus ( city sightseeing ) bilet dobowy 18eur . polecam dojeżdża w każde ciekawe miejsce . adaml61 - 2019-05-14, 19:48 Wracamy do kamperka .kolacja i idziemy spać . Rano serwis rozliczamy się i kierunek dzikie termy . Jako pierwsze wybieramy Viterbo , tu są 2 termy , jedziemy kawałek za Viterbo na takie ciut ucywilizowane , 42.459699 12.065144 . Tu jest parking dla kamperów za 7 eur , tylko parking niema niczego . Wejście na termy 6 eur czynne od 7 rano do północy, jest tu chyba 7 basenów . Spodobało się nam i zostajemy na noc. adaml61 - 2019-05-14, 20:12 W Viterbo są naprawde darmowe termy tu 42.421854 12.064826 nie sprawdzałem . musiałbym się wracac 10km , pojechalismy dalej za cel termy Via della Follonata, 58014 Manciano GR, Włochy ,jednak mały błąd w ustawiani nawigacji i mijam termy bokiem . Zjeżdżamy do Monto Argentario ,widoki zapierają dech , adaml61 - 2019-05-14, 21:08 Ruszamy dalej, cel termy Bagini di Petriolo , tym razem wbijam współżedne 43.079364 11.299689 , dojeżdżamy ,droga zastawiona autami , to znak że jesteśmy na miejscu ,dobrze że to blaszak , udało się zaparkować , do term około 500m spacerku , było warto . Fotek nie mam moczyliśmy się prawie do nocy . Na noc stajemy 2 km dalej tu 43,064512 11,295172 , cisza ,w oddali słychać tylko odgłosy wsi , adaml61 - 2019-05-14, 21:51 Rano śniadanie wielkanocne i ruszamy do Florencji . wędrowiec - 2019-05-23, 22:38 Piwko na zachętę, bo jesteśmy ciekawi dalszej relacji i zdjęć. adaml61 - 2019-05-24, 07:54 Przemek dzięki za piwko , chwilowy brak czasu na pisanie . WODNIK - 2019-05-24, 22:37 Adaś, od nas też piwko , bo się należy za tą pracę. Pisz dalej bo jesteśmy ciekawi Waszych przygód. Pozdrawiam Janek. adaml61 - 2019-05-25, 07:57 Janek dzieki za piwko , jak przyjedziesz na grzyby to będzie w realu , pozdrawiamy Bronie . adaml61 - 2019-05-25, 09:07 Jak widać na załączonych fotkach docieramy . Szukamy miejsca do zaparkowania , a że to wielkanoc nie jest to takie proste . Znowu się okazuje że wybór blaszaka był naprawdę trafiony , mamy bazę wypadową w bardzo korzystnej lokalizacji . Teraz w jaki sposób zwiedzać , rowery czy inaczej ,Podjeżdża czerwony autobus jak w Rzymie , wsiadamy , bilet dobowy 24 eur , troszkę drożej niż w Rzymie . Pilot autobusu mówi po rosyjsku , tak że komunikacja jest bez problemowa . Dostajemy mapki tras i słuchawki , lektor mówi w ośmiu językach . Wybieramy przystanek na którym wysiądziemy . Wysiadamy i witaj przygodo . Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-05-25, 22:01 Odnowilam nasze Wlochy,przeleć relacje sa wszystkie baseny termalne w Toscani na dziko,chyba , ze od 2012 tak dużo się zmieniło Barbara Foty Bagno San Filipo i Saturnia.Przeczytalam jeszcze raz dokładnie wy byliście w bagno di Petriolo,koło Sieny,tam również nie ma gdzie zaparkować,ale tam rurami dopuszczają goraca wode tak że ja moczyłam się przy rzece.Zaraz wkleje foty. adaml61 - 2019-05-26, 08:46 Na pewno Basiu poczytam , kiedyś się morze przyda . Ale w wrześniowy wypad skorzystam z Twoich Bułgarskich i Greckich miejscówek . Pozdrawiamy Adam i Stasia . adaml61 - 2019-05-26, 10:00 No wędrujemy dalej adaml61 - 2019-05-26, 10:10 Idziemy , po drodze Piazza San Firenze adaml61 - 2019-06-06, 09:15 Krótki odpoczynek ,idziemy dalej docieramy na Piazza della Signoria , tłumy , żeby zrobić fajną fotkę trzeba naprawdę kombinować ,co chwile ktos w kadrze , ale jakos sie w miarę udało. adaml61 - 2019-06-06, 09:26 Najważniejsza budowla placu Pałac Vecchio , wchodzimy do środka , jest co podziwiać . adaml61 - 2019-06-06, 09:43 Lekko zmęczeni obieramy kierunek przystanek autobusowy , wybieramy najdłuższą trasę ,przejazd trwa 2 godziny ,podziwiamy Florencję z górnego pokładu . adaml61 - 2019-07-23, 20:13 Całkowity brak czasu , a relacja nie skończona , a tu za miesiąc kolejny wyjazd . Więc się zabieram za zakończenie relacji . Po rozmowie z moim pracodawcą okazuje się że możemy jeden dzień dodatkowo przeznaczyć na powrót . Po drodze odwiedzamy więc Weronę zostajemy na noc 45.432499,10.964500 .Wjazd jest możliwy , została zdemontowana poprzeczka ,parkują tam busy jakiejś firmy ,bardzo cicho i spokojnie w nocy .Na park4night jest ograniczenie do 2,2 m . Rano wracamy do miasta ok. 4 km . parkujemy na płatnym parkingu ,ograniczenie czasowe do 2h .Tyle wystarczyło na objechanie najciekawszych miejsc . adaml61 - 2019-07-23, 20:25 Przemieszczamy się dalej , kolejna świątynia nie prezentuje się zbyt okazale , ale wewnątrz Niestety mała awaria , przez przypadek przestawia mi się AF w obiektywie ,i kila nieostrych fotek , szkoda bo były by fajne ujęcia . adaml61 - 2019-07-23, 20:52 Czas płynie nie ubłagalnie , przed nami 1300 km do zrobienia ,startujemy , nadal jedziemy obok autostrady w kierunku Brenero . Po drodze super widoki . adaml61 - 2019-07-23, 21:04 Do zobaczenia Włochy . Na koniec chcieli byśmy podziękować wszystkim kolegom i koleżanką którzy zamieścili swoje relacje ,dzięki wam nasza podróż była łatwiejsza , zainspirowaliście nas do odwiedzenia nie których miejsc , skorzystaliśmy też z waszych miejsc parkingowych . Może moja relacja też się komuś przyda . Do zobaczenia na szlaku . Nie mam możliwości postawienia wszystkim chociażby wirtualnego piwa , ale te są dla was .Adam i Stasia . Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-07-23, 22:58 Tak mysle czy zaczynać od Florencji czy tak jak w planie od Sieny.Bylismy w obu miastach ale chwile temu valdes - 2019-11-05, 11:49 adaml61 napisał/a: Do zobaczenia Włochy . Na koniec chcieli byśmy podziękować wszystkim kolegom i koleżanką którzy zamieścili swoje relacje ,dzięki wam nasza podróż była łatwiejsza , zainspirowaliście nas do odwiedzenia nie których miejsc , skorzystaliśmy też z waszych miejsc parkingowych . Może moja relacja też się komuś przyda . Do zobaczenia na szlaku . Nie mam możliwości postawienia wszystkim chociażby wirtualnego piwa , ale te są dla was .Adam i Stasia . Ile czasu byliście? 10 kwietnia wyjazd a powrót? Ok, mam, już sobie poradziłem 22 kwietnia wyjeżdżaliście z Włoch Widzę, że temperatury dosyć miłe dla podróży i zwiedzania. Planuję wyjazd przełom kwietnia i maja 2020 i się po mału rozglądam... Fajna relacja, pifko leci adaml61 - 2022-08-20, 09:10 Zmieniłem tytuł z (kwietniowe włochy) aby wszystko było w jednym miejscu .Mineły 3 lata od poprzedniej podróży . Plan był 2 lata temu na kolejną podróż jednak pandemia przeszkodziła . Teraz przyszedł czas na realizację planu . W przyszły piątek startujemy na podbój , mamy tylko 16 dni , jakoś to trzeba sensownie wykorzystać . W planie przejazd przez Grossglockner w Austrii i w końcu przełęcz Stelvio , a reszta tak jak zawsze a choi przygodo . Jak by ktoś przebywał w tym okresie w Włoszech chętnie się spotkamy . yamah - 2022-08-21, 07:10 adaml61 napisał/a: W planie przejazd przez Grossglockner w Austrii i w końcu przełęcz Stelvio . Jak by ktoś przebywał w tym okresie w Włoszech chętnie się spotkamy . Adam już ci zazdroszczę Grossglockner . więc jedziemy z wami chociaż tu na forum .My ruszamy za 2 tygodnie ale na Grecję więc spotkania nie będzie ,a mam twój pałąk do zwrotu . Browarek na drogę Szerokości i pozdrowienia dla Stasi grzegorz_wol - 2022-08-22, 23:02 Jak nic się nie urodzi to też jedziemy w piątek. W planie Umbria i trochę Marche. gajor - 2022-08-23, 18:25 grzegorz_wol, poniedziałek Sycylia adaml61 - 2022-09-30, 22:12 Jest sobota 27 , 08 , startujemy z pod Magdeburga . W planie jako pierwszy jest wjazd na grossglockener . Jedziemy , planujemy wjazd na poniedziałek . Pogoda jest niezbyt ciekawa , pada . Jednak czym dalej na południe robi się coraz przyjemniej . Postanawiamy zjechać do Bamberga który jest po drodze . Widziałem go nieraz z ciężarówki . Akurat trafiamy na jakiś festyn . Część ulic jest zamknięta , znajdujemy w końcu jakiś parking , trochę na uboczu , ale to nie problem . Nasze niedawno zakupione elektryki pomagają osiągać cele , które do tych czas wymagały włożenia dużo wysiłku . Kolejny raz okazało się że inwestycja bardzo trafiona . A oto w fotograficznym skrócie Bamberg . adaml61 - 2022-09-30, 22:17 cd. grzegorz_wol - 2022-10-01, 08:03 Dopisałem Bamberg do listy.... Ładuje się do wątku. LukF - 2022-10-01, 08:31 adaml61, Bamberg bardzo miło wspominam będąc w lipcu w Bawarii. Ładne zdjęcia Pozdrawiam adaml61 - 2022-10-01, 08:50 Na noc stajemy gdzieś w pobliżu Austriackiej granicy , jakiś parkin dla kamperów za 10 eur , znaleziony na park 4 . Rano mimo niezłej pogody , ale nie takiej aby wjechać w góry , odpuszczamy Grossglockner , po co wjeżdżać jak nic nie widać . Może uda się na powrocie . Jedziemy w kierunku Włoch , plan jest na dotarcie w pobliże przełęczy Stelvio . Wjeżdżamy do Włoch zaczyna grzać , szukamy jakiegoś kampingu , jednak wszystkie są przepełnione , odpuszczamy trzeba znależć coś na dziko , udaje się . Zostajemy , mamy 2 godziny do celu . Tym razem nie będzie miejscówek , większość z park 4 i jakieś przypadkowe , w miejscach gdzie nikt nie wjedzie , bo sam też bym tam świadomie nie wjechał . Tylko dlatego że jest to blaszanka a my jako kierowcy Ciężarówek daliśmy radę . Nagrodą były super widoki i spokojny sen . adaml61 - 2022-10-01, 09:32 Wyspani startujemy na podbój Stelvio . Ci co mają słabe kampery niech się zastanowią nim się tam wybiorą , to nie Transfogarska i Transalpina , tu koniki są potrzebne . Mimo że jedziemy blaszanką zdarzyło się brać agrafki na 2 razy . Agrafki są nie widoczne , jak się trafi coś z przeciwka trzeba stanąć i startować pod górę , miejscami moje (bardzo zdrowe ) 2,8 miało co robić a ważę ok. 3,3 T .Jest wcześnie z rana , ruch jeszcze nie wielki , i tylko trochę rowerzystów , na zjeżdzie były już tabuny . Widoki jednak są nieziemskie .kilka fotek reszta tu .https://www.camperteam.pl/forum/viewtopic.php?t=34367&postdays=0&postorder=asc&start=15 adaml61 - 2022-10-01, 09:47 Zjazd nic łatwiejszy , na zjeżdzie tunele , jeden sterowany światłami drugi nie , na szczęście nie było nikogo z przeciwka , minąć by się nie dało , ktoś by się musiał wycofać . tunel nie jest zbyt długi . Po drugiej stronie szczytu widoki są jeszcze ładniejsze . Pewnie wjadę tam jeszcze raz ale tym razem w czerwcu . Tak jak było z transfogarską w czerwcu była o wiele ładniejsza niż w wrześniu . adaml61 - 2022-10-01, 10:11 Po zjeżdzie idziemy się pomoczyć w gorącej wodzie tu 46.49231 10.35814 , parkujemy tu 46.48930 10.35865 . Jest poniedziałek więc niema problemu z parkowaniem , a basenik też nie jest zbyt oblegany . Po literaturze z internetu , plan ,wszystkie takie miejsca zaliczamy poza weekendami . Jaki ruch może być w weekend przekonałem się na Transfogarskiej , którą drugi raz przejeżdżałem w weekend , nigdy więcej . adaml61 - 2022-10-01, 10:22 Grzegorz i Łukasz dzięki za piwka , Grzegorz szkoda że nie udało się spotkać , my chcieliśmy trochę poplażować więc trochę goniliśmy za słońcem , a pogoda wiesz jaka była . W taki sposób uciekliśmy od deszczu ,i się rozjechaliśmy , w najgorszy dzień moczyliśmy się w Saturni , było pochmurno i chłodno a woda cieplutka . adaml61 - 2022-10-01, 10:47 Zrelaksowani kierunek Lido di Dante , aby pomoczyć się w morzu . Trzeba jednak się przeprawić przez góry . I tak trafiamy na kolejną górską drogę ,serpentyny , brak zabezpieczeń , jednak z bardzo małym ruchem . Wjeżdżamy na 1850m i tu trafia się fajne miejsce na noc , Jest tak zimno że włączamy ogrzewanie .Rano start ,w południe osiągamy nasz cel . Kemping i nad morze . po 2 dniach wygania nas deszcz .Obieramy kierunek gorące żródła Bagni di Petriolo ,deszcz zostaje z tyłu , a czym bliżej żródła tym lepsza pogoda , na miejscu jest słoneczko . Już tam byliśmy , miejsce nas urzekło , więc wracamy .Woda tu jest naprawdę gorąca , z ziemi ponoć ma temperaturę ok. 75° . grzegorz_wol - 2022-10-01, 23:43 Co do pogody to rzeczywiście Włochy spłatały figla w tym roku. Przed samym wyjazdem wahałem się czy marnować czas na uszczelnienie okien: w kuchni i dużego lewego bo pomyślałem po co przecież tam nie będzie padać. Zrobię po powrocie. No ale zrobiłem przed wyjazdem. Potem jak mały wodospad z dachu leciał po szybie podczas postoju w San Benedetto to patrzyłem nań już z samozadowoleniem. Szkoda że drogi się rozminęły. Czekam na dalsze fotki. adaml61 - 2022-10-02, 18:28 Dzięki Andrzeju za piwko . Chwilowo mała przerwa w pisaniu , muszę przygotować fotki do wstawienia , a tu brak czasu . adaml61 - 2022-10-02, 20:45 Kolejnym punktem ma być Saturnia , Stasia normalnie od poprzedniego pobytu wierci mi dziurę ze musi ją zobaczyć . A że pogoda się poprawiła szukamy miejsca do poleniuchowania na słoneczku . Udaje się takowe zlokalizować to się smażymy , a że miejsce w górach, jest nie za gorąco , a kolorków nabieramy . Nikt nam nie zarzuci że nie byliśmy na południu . I znowu wygania nas załamanie pogody , a że do Saturni mamy tylko 60km jedziemy się pomoczyć . Pada drobna mżawka , w ciepłej wodzie nie będzie czuć . Jednak po przyjeżdzie na miejsce przestaje . Stawiamy kamperka w kamper parku , rowerki i jedziemy . Woda jest cieplutka ale nie taka jak w petriolo , tak między 30-40 ° . Wracając do kampera zobaczyliśmy moczących się ludzi w rzece . Wchodzimy , tu woda jest o wiele cieplejsza . Rzeką płynie woda do saturni . ZbigStan - 2022-10-02, 21:10 adaml61, do ciepłych kąpieli przyda się zimne . Pozdrawiam. WODNIK - 2022-10-03, 23:51 Po miesiącu nieobecności nadrabiam zaległości. Adaś za pisanie o wyprawie i fajnych miejscach należy się Pozdrowienia dla Stasi adaml61 - 2022-10-08, 13:58 Pogoda jest jaka jest , plan kolejne gorące źródła . Na noc zostajemy w kamper parku . Rano pogoda zaczyna się poprawiać , kierunek Viterbo . W Viterbo były dwa miejsca z gorącą wodą , Jedno dzikie drugie trochę ucywilizowane , płatny pobyt za cały dzień 6 EUR i parking 7 EUR . Za cel obieramy dzikie , bo na nich nie byliśmy . Przyjeżdżamy , obok duży parking , nawet stoi jakiś bar na kołach . Najpierw idziemy sprawdzić jak to wygląda , woda naprawdę gorąca . adaml61 - 2022-10-08, 14:03 Wygrzani , zmieniamy miejsce na znane nam z poprzedniego pobytu źródła . Przyjeżdżamy , a tu niespodzianka , źródła zostały zamknięte . Rozczarowani zostajemy na pustym placu na noc . adaml61 - 2022-10-08, 15:36 Rano piękne słoneczko , jedziemy gdzieś poplażować się nad morze . Stajemy gdzieś między Barati a San Vincenzo . Morze z wodą krystalicznie czystą , ale nie jest tak ciepła jak była na wschodnim wybrzeżu , jednak przyjemnie chłodzi . Plażujemy 3 dni . Znów załamanie pogody . Trzeba pomału wracać , kończy się urlop . Telefon do szefa jaki ma plan na poniedziałek dla nas i... mamy przyjechać do pracy dopiero w środę jedziemy zdobyć przełęcz Nivolet . Po drodze jest Piza . Znajdje kamper park tu 43.67902 10.27868 adaml61 - 2022-10-08, 17:45 Kamper parkiem zarządza Pani pochodząca z Polski . Trochę porozmawialiśmy z nią , podała nam kilka informacji . Z kamper parku do Pizy prowadzi ścieżka rowerowa , odległość do Pizy to ok 13 km . Wsiadamy na rowerki i jedziemy . A tak wygląda widziana przez wizjer mojego aparatu . adaml61 - 2022-10-15, 10:31 Wracamy do kampera , rano kierunek przełęcz Nivolet , po drodze zajeżdżamy do Parmy .Stajemy na tutejszym kamper parku , i ruszamy rowerami na zwiedzanie . adaml61 - 2022-10-28, 10:33 Docieramy , a oto ona widziana przez wizjer aparatu . adaml61 - 2022-10-28, 10:43 cd. adaml61 - 2022-10-28, 10:48 cd. adaml61 - 2022-10-28, 14:07 Dzieki za piwka . a szczególnie za to 100 -tne . adaml61 - 2022-10-28, 15:24 Zjazd na dół , szukam miejsca na nocleg pada na miejsce z park 4 Alpette 45.409534, 7.572884 . Tylko że znowu się trzeba wspinać po serpentynach , miejsce 1000 m npm , darmowe miejsce z wodą i prądem . adaml61 - 2022-10-28, 16:19 Wypoczęci , kierunek Grossglockener , pogoda jest sprzyjająca , więc się uda zrealizowac plan . Nivolet nie był w planie , ale się udało z czego jesteśmy bardzo zadowoleni , wrazenia nie zapomniane . Jest niedziela ,grossglockenrer planujemy na poniedziałek , coś trzeba jeszcze zobaczyć po drodze , na Mediolan pół dnia za mało , więc pada na Padwe . Parkujemy w kaper parku tu 45.442699, 11.889100 . Rowery i ruszamy . A tak widziana przez nas w fotograficznym skrócie . adaml61 - 2022-10-28, 16:26 cd. adaml61 - 2022-10-28, 16:50 Koniec zwiedzania wracamy i w drogę , dojechać jak najbliżej Grossglockener .Na noc stajemy tu 46.15633 13.01311 ,w park4nigt są żle podane namiary , nawigacje głupiały i chciały prowadzić jakimiś dziwnymi uliczkami . Brat - 2022-10-28, 17:18 Ale wam fajnie... zazdraszczam adaml61 - 2022-10-28, 19:26 Marian , dzięki za piwko . Jedziemy dalej .Kierunek Austria , droga SS52 wije się w górę niczym transalpina . adaml61 - 2022-10-28, 19:35 Po drodze na Grossglockener adaml61 - 2022-10-28, 19:46 I zaczynamy się wspinać adaml61 - 2022-10-28, 19:56 Docieramy pod lodowiec , udaje się zaparkować bardzo blisko . Zapraszam do podziwiania razem z nami , nie tylko lodowca . adaml61 - 2022-10-28, 20:01 cd. LukF - 2022-10-28, 20:11 adaml61, Adam, Zdjęcia ze zbliżeniem świstaków górna półka Kalkulatorem nie robiłeś? adaml61 - 2022-10-28, 20:31 I tak oto zakończyła się nasza podróż , przejechane 5000 km .Posmażyliśmy się , pomoczyliśmy, wjechalismy na trzy przełęcze , po zaliczeniu 5 mogę stwierdzić że Klarkson się mylił . Według nas Stelvio nr. 1 Nivelet nr.2, transfogarska ale w czerwcu nr 3 , Grossglockener nr.4 , transalpina nr. 5 . tak by było widokowo . technicznie najtrudniejsza Stelvio , Nivolet ,Transalpina , Transfogarska , Grossglockener to autostrada na szczyt , zero adrenaliny . Nivolet z kolei zapewnia jej aż nadmiar , chociaż w przeciwieństwie do Stelvio,można pokusić się o wjazd czymś słabszym , dużo miejsc do odpoczynku , za to brak zabezpieczeń dostarcza dodatkowych emocji .Myślę że wrócimy na Stelvio i Nivelet , ale tym razem w czerwcu . Mamy porównanie Transalpiny przejechanej w czerwcu i wrześni , to dwie różne widokowo trasy . Było też kilka ciut niższych górskich drug , ale technicznie bardzo trudnych . Widokowo nie tak atrakcyjne , bo porośnięte .Urlop naprawdę nam się udał , wróciliśmy wypoczęci i pełni wrażeń . Przeglądamy nasze archiwum foto i planujemy gdzieby to pojechać w przyszłym roku . Na razie ogranicza nas praca . Dzięki dla wszystkich którzy śledzili i wytrzymali do końca , pozdrawiamy Adam i Stasia , do zobaczenia na tasie adaml61 - 2022-10-28, 20:38 LukF napisał/a: Kalkulatorem nie robiłeś? Mam takie fajne spacerowe 18-400 , robi robotę , mimo nie doskonałości optycznej ten zakres rekompesuje. Nie muszę nosić kilku szkieł i mam pod ręką to co w danej chwili potrzebne , chociaż coś kalkulatorem też pstryknę .Tych kozic kalkulatorem nie dało by się zrobić . adaml61 - 2022-10-28, 21:28 jeszcze kilka świstaków , ala nie tych od sreberek WODNIK - 2022-10-29, 20:59 Fajna wyprawa. Dla Ciebie dla Stasi yamah - 2022-11-04, 12:46 No Adaś piękny wypad i relacja świstaki ładniejsze od moich w Rumuni..pfu, susłów adaml61 - 2022-11-04, 17:30 Boguś , bo świstaki szkolone .One pozują . Był nawet taki pan ,twierdził uparcie że sztuczne . Jego żona mówi do niego , nierób poruty , prawdziwe , on głupiaś ,sztuczne , a że akurat pojawiły się kolejne kozice , dałem pani lornetkę , pan zabrał lornetkę zonie i gapi się na świstaka , sztuczny mówi a tu świstak myk do nory , jaki był zaskoczony . Uśmialiśmy się ze Stasią co nie miara . adaml61 - 2023-06-24, 08:37 Startujemy , kolejny raz na podbój Włoch . Tym razem w trzy osobowym składzie , to znaczy my i nasza wnuczka Zosia . Komplecik - 2023-06-25, 08:22 adaml61 napisał/a: Startujemy , kolejny raz na podbój Włoch . Tym razem w trzy osobowym składzie , to znaczy my i nasza wnuczka Zosia . pięknie super będziemy obserwować Wasz włoski ślad adaml61 - 2023-06-27, 23:12 W sobotę na życzenie wnuczki (Zosi)było Drezno . Niedziela przelot do granicy Włoskiej 46.8070, 10.5511 tu stajemy na noc , dużym kamperem bym nie próbował . W poniedziałek było Stelvio , ładniejsze niż we wrześniu . Dziś była Gavia , wjazd od Bormio . Zjazd to wyzwanie , droga tylko na jeden pojazd , aby się minąć , trzeba się cofać do miejsca gdzie to możliwe , dwa razy mnie przypadło . Zakręty ciasne , niektóre na 2 lub 3 razy . Dużo miejsc na nocleg sam spałem też .Dużym kamperem to tylko od Bormio do szczytu i z powrotem do Bormio . adaml61 - 2023-07-07, 09:34 Trochę Stelvio , spieszyliśmy się żeby być najpóźniej we wtorek , udało się w poniedziałek , prognozy pogody zapowiadały od czwartku załamanie pogody , a góry bez słońca dla nas bezsensu . adaml61 - 2024-02-24, 07:59 Przez ostatnie pół roku byłem bardzo zarobiony , relacja nie skończona .Ja fotografuję aparatem i przygotowanie zdjęć zajmuje trochę czasu . W końcu trochę obrobiłem i oto efekt , zapraszam do dalszego podziwiania uroków Włoskiej ziemi . adaml61 - 2024-02-24, 08:05 CD. adaml61 - 2024-02-24, 08:33 Kolejna pokusa , jedziemy na Gavie, to tylko jakieś 20 km dalej . Tylko 2621 to pikuś podług Stelvio aż 140 m niżej Na początku wspinaczki znajdujemy miejscówkę na noc ,na drugi dzień okazuje że mogliśmy wjechać wyżej na nocleg , Miejsc na nocleg jest wiele .Dla tych co by się chcieli wybrać dużymi kamperami , to trochę wyzwanie . Wjazd od Bormio pikuś , ale zjazd to wyzwanie ,jest tak wąsko że niema gdzie się minąć , jak coś się trafi z przeciwka ktoś musi cofać do jakiegoś szerszego miejsca , sam dwa razy cofałem i to tak z ok 200 m .Dlatego staram się wjeżdżać na przełęcze wcześnie z rana , gdzie ruch jest dużo mniejszy . adaml61 - 2024-02-24, 08:43 cd. adaml61 - 2024-02-24, 08:50 cd. yamah - 2024-02-24, 20:05 Piękne zdjęcia..miejsca Brawo Ty Jak ja lubię takie trasy ( nie zawsze bo kiedy małżonka ) kiedy finalnie zatrzymujesz się a przed tobą tak piękne widoki że kopara opada.. Adaś a widziałeś tam kogoś na ..skuterze ? adaml61 - 2024-02-24, 20:48 yamah napisał/a: Adaś a widziałeś tam kogoś na ..skuterze Boguś nie widziałem , ale zawsze możesz być tym kogo zobaczę . adaml61 - 2024-02-24, 21:03 Przełęcze zaliczone ,Zosia chce wyprostować Krzywą wieże w Pizie więc jedziemy , temat już znany więc jak w dym jedziemy na znany przez nas kamper park , tu 43.67904 10.27867 . Jest późno ale dziecko chce do wody , rowerki 5 minut i dziewczyny się moczą .Na powrocie pamiątkowa fotka lulu .rano rowerkami do Pizy , to tylko 13 km fajną ścieżką rowerową . adaml61 - 2024-02-27, 07:49 Ostatnio jak byliśmy obeszliśmy tylko z zewnątrz , w katedrze odbywał się jakiś koncert i nie można było wejść . Z Zosią kupujemy bilety , Zosia bardzo dobrze mówi po angielsku chociaż ma tylko 10 lat. Wszystko poszło sprawnie .W baptysterium załapujemy się na pokaz akustyczny ,tego się nie da opowiedzieć , tego trzeba posłuchać ,byliśmy pod wrażeniem . prusiak - 2024-02-27, 07:56 Pokonanie tych dwóch kultowych przełęczy kamperem uważam za niezłe wyzwanie. Szacun. Swoją stodołą zapewne miałbym problem. Ale na moto mam w planach na 100% adaml61 - 2024-02-27, 07:58 Na razie wystarczy zwiedzania jedziemy do celu naszej podróży , Korsyka przed nami . W Livorno kupujemy bilety na prom ,znowu przy pomocy Zosi . Bilety mamy na rano , udajemy się gdzieś jeszcze pomoczyć i przenocować .Wszystkie miejsca z park4nigt są nie osiągalne ,znajduję sam fajne miejsce , rano na prom . adaml61 - 2024-02-27, 08:16 prusiak napisał/a: Swoją stodołą zapewne miałbym problem Raczej nie , na Stelvi wjeżdżają autobusy takie do 7m , na Gavi widziałem normalny , ale myślę że w obu przypadkach do szczytu i z powrotem . N Stelwio( choć byłem 2 razy) nie wie jaki jest wysoki tunel, na gavi z koleji agrafki na zjeździe bo podjazd jest spoko . Przejechałem jeszcze poprzednio Nivolet tam jest dopiero wyzwanie . A dla wszystkich polecam Grosglocener w Austri mimo że 2600 w górę , da się wjechać wszystkim bo to autostrada w góry a wrażenia super . adaml61 - 2024-02-27, 09:35 Korsyki nie zwiedzamy , cel znaleźć kemping z bezpośrednim dostępem do morza i błogie lenistwo . Tak też się stało 10 dni leniuchowania , tylko woda i słońce , pogoda dopisała .Wracamy do Włoch po drodze odwiedzamy dzikie włoskie termale , pierwsza saturnia , stajemy na pobliskim kamper parku 42.65617 11.50346 . Zostajemy dwa dni , moczenie i dalsze leniuchowanie ,lipiec woda i pogoda super , poprzednio byliśmy we wrześniu aż tak fajnie nie było, woda ok 30+ . W rzece doprowadzającej ,woda 35+ w niej we wrześniu było super . adaml61 - 2024-02-27, 10:05 Następny cel Bagni San Filippo 42.92904 11.70313 , problem z zaparkowaniem , blisko się nie da .Stajemy tu 42.93037 11.70109 parking wzdłuż ulicy i z 1,5 km z buta .Widokowo fajne , reszta taka sobie przereklamowane , woda czym wyżej tym cieplejsza , tylko że te baseniki są płytki i mocno oblegana . D...y nie urywa . Na te na pewno więcej nie zajadę . adaml61 - 2024-02-27, 10:20 Następny cel Bagno Vignoni stajemy tu 43.02567 11.61941 tu też zostajemy na noc , cisza i spokój.Woda taka bardzo przyjemna , taka miedzy 25 -30 stopni , baseniki ok 80 cm głębokości ,moczymy się , następnie wspinamy się do miasteczka , w miasteczku znajduje się centralnie basen z gorącom wodą , która spadając na dół zasil te baseny . W basenie kąpiel jest zabroniona . adaml61 - 2024-02-27, 13:14 cd. adaml61 - 2024-02-27, 13:24 Następne gorące źródło to Bagni di Petriolo 43.07982 11.29959, te naprawdę są bardzo gorące , jesteśmy tu 3 raz i na pewno jeszcze wrócimy .Miejsca są dwa jedno przy samym moście , drugie 200 m dalej w lewą stronę .Dojazd niestety tym razem był utrudniony , w momencie gdy byliśmy na Korsyce , przez Toskanię przeszły ulewne burze , główna z dróg dojazdowych została zerwana , musiałem znaleźć alternatywną . adaml61 - 2024-02-27, 13:30 To było ostatnie miejsce na naszej wyprawie , został powrót do domu . Zatrzymujemy się na nocleg pod Udine , rano start i o północy byliśmy w domu . Pierwszy raz taki dystans , urlop nie jest z gumy .Pozdrawiamy Stasia , Zosia i ja .Myślę że niedługo znowu pokażemy trochę Włoch , tym razem w planie południe , od Rzymu w dół . LukF - 2024-02-28, 18:04 adaml61, Dzięki za relację mischka - 2024-02-28, 18:58 adaml61, za to że Ci się chciało adaml61 - 2024-02-28, 19:40 LukF , mischka , dzięki z piwka , żeby nie przygotowanie zdjęć , zrobił bym to dawno , pół roku przerwy , w końcu się zmobilizowałem . Jak się robi aparatem żadne triki nie pomagają , po prostu trzeba je przerobić , Banan obiecał że się to zmieni , będzie łatwiej i szybciej i może prawie na bieżąco .

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group