Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Albania - Albania 2019

spanian - 2019-05-07, 17:43
Temat postu: Albania 2019
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Wybieram się w sezonie letnim do Albanii jadąc z południowo wschodniej Polski przez Słowację, Węgry, Serbię, Czarnogórę. Dlatego, że chciałem przejechać odcinek drogi SH 20 (bardzo urokliwy), przejeżdżając długość jeziora szkoderskiego (około 48 km) od albańskiej strony. Finalnie wybrzeżem do Ksamilu przez przełęcz Llogara (dla pięknych widoków). Albania bardzo dynamicznie się rozwija, weryfikując swój stosunek do turystów. Tych korzystających z wypoczynku zorganizowanego, jak i indywidualnych. Uważam, że turyści są w tej chwili w najgorszym położeniu, ponieważ Albańczycy sami nie wiedzą (w obliczu tych przemian) czego od nas oczekiwać. Jedni żyją jeszcze nietknięci nowymi trendami, inni skomercjalizowani, widzą w turystach pieniądze i kompletnie nic poza tym. Jedni piszą, że w 2018 Albania tania jak barszcz inni w 2019, że druga Chorwacja, a tam byłem ponad 20 razy od 2002 roku i nie mam ochoty wracać, chyba, że będę musiał. Bardzo proszę o wszelkie ważne finansowo informacje na temat wyjazdu do Albanii w sezonie 2019. Trasa, kempingi, dzikie sprawdzone miejscówki, ceny, wymiana waluty, paliwo, zaopatrzenie (szeroko rozumiane). Bardzo proszę, aby wypowiadały się tylko i wyłącznie osoby, załogi, które Albanie odwiedziły w minionym 2018 roku lub podróżują obecnie w 2019 (z powodu dynamicznych zmian informacje z minionych lat są mało wiarygodne). Informacje niech służą wszystkim. Nie tylko nam. Jeżeli podróż dojdzie do skutku, naszą relację zamieścimy pod tym postem. Dziękuję i zachęcam do wypowiedzi.
janus - 2019-05-07, 18:06

Zajrzyj obok do tematu tworzonego na bieżąco
https://www.camperteam.pl...pic.php?t=32886

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-05-07, 19:27

Janus dobra podpowiedź nie trzeba nic dublować.niektorzy koledzy wogole nie czytają relacji,chca wszystko na talerzu. :spoko
spanian - 2019-05-07, 20:31

Pani Basiu, to jakieś nieporozumienie. To pani nie czyta tematu w którym bardzo mocno się pani udzielała. Proszę zerknąć na poniższy temat "Albania pierwszy raz" i zobaczyć mój wpis z października 2018 roku. Cały ten wątek przeczytałem od deski do deski. Ba, nawet założyłem nowy temat za pani sugestią, bo się pani nie podobało, że za dużo pytam i piszę w nie swoim wątku. Nie rozumiem pani postawy. Niczym nie zawiniłem, a już dostałem veto na dwóch płaszczyznach. Proszę przemyśleć swoją postawę wobec mnie. Uważam, że te dwa tematy się nie dublują. "Albania pierwszy raz" to może być Albania z lat 80 tych 90 tych, a mnie to nie interesuje. Mnie interesuje dzisiaj. Tu i teraz. A to diametralna różnica. Albania jaką pani zna, to już inna Albania z opisu i relacji podróżujących dzisiaj. Pozdrawiam.
Bim - 2019-05-07, 20:37

spanian napisał/a:
Jedni piszą, że w 2018 Albania tania jak barszcz inni w 2019, że druga Chorwacja,


Są dwie Albanie nie wiem czy wolno mi się wypowiadać byłem parę razy, ale nie byłem w 2018 roku.

Dla bywalców , którzy sobie cenią poznawanie czegoś nowego nie szkoda im kampera nie boją się integracji z tubylcami i spania poza kempingami wtedy jest w miarę tanio.

Dla grupy kamperowców chcący poczuć luksus na kempingu to nie ten kierunek ,kiedyś było w miarę tanio, ale bez wygód.
Nauczyli się przez modę na Albanię jak zarabiać pieniądze poza wypasem kóz nauczyli się również jak "strzyc barany" nie dając im nic w zamian na kempingach.

Oglądałem waszą relacje na YT z Chorwacji i kierunek Albania nie jest dla Was dogodny termin to poza sezonem czyli wrzesień.

Dopiero liznołeś przygody z kamperem pomyśl może nad Grecją

Bim - 2019-05-07, 20:45

spanian napisał/a:
Proszę przemyśleć swoją postawę wobec mnie. Uważam, że te dwa tematy się nie dublują. "Albania pierwszy raz" to może być Albania z lat 80 tych 90 tych, a mnie to nie interesuje.


Widze że masz bardzo mgliste pojęcie o Albanii i ogólnie o Bałkanach
spanian napisał/a:
Mnie interesuje dzisiaj. Tu i teraz


Czyli oczekujesz tzw gotowca z realnym podglądem :haha:

na tym forum nie ma panów i pań :bigok

spanian - 2019-05-07, 20:55

Jacku, jeśli w dobrej wierze, to zawsze wypowiedź jest mile widziana. I bardzo ci za twoją poradę dziękuję. Czytałem już sporo i dbam o kampera jak o własny dom. Wiem, że drogi są tam coraz lepsze, dlatego biorę pod uwagę ten wyjazd. Ta dzikość, dziewiczość w relacjach innych mnie tam ciągnie. Coś, co te 18 lat temu dało się czuć w Chorwacji. Tego mi brakuje. Ale ludzie piszą, że ostatnie 2,3 lata wszystko zmieniły. Z 4 dzieci ciężko podróżować, ale z roku na rok czuję, że coraz mniej mi się chce. Więc kiedy? I gdzie? Nawet jeśli do Grecji, to grzechem byłoby nie odwiedzić tranzytem tej Albanii. Dla widoków kilku odcinków trasy. Dla wspomnień, których już nie mało. To niewiele dalej niż przez Macedonie. Gdyby jeszcze jakieś sugestie ci się nasunęły, pisz śmiało. Szczególnie cenne to informacje, bo znasz naszą sytuację i preferencje.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-05-07, 20:56

Pani Basiu, to jakieś nieporozumienie :lol: poparłam kolege ponieważ to co podpowiedział jest to relacja bieżaca Edwarda,a nie pamiętam wszytkich imion kamperowców. którym cos pisałam,Barbara :kawka:
spanian - 2019-05-07, 21:03

Jacku, tak. Mam mgliste pojęcie o wszystkim na Bałkanach co poza Chorwacją i Bośnią i Hercegowiną. Czy podane na tacy? Nie wiem. Na pewno wyciągnę wnioski ze wszystkich źródeł informacji. Znam uwarunkowania historyczne (co powiązane z moim zawodem). Myślę, że sensem tego forum jest dzielenie się wiedzą i doświadczeniem. Wnioski wyciągamy sami i podejmujemy decyzje. Chorwacja też zmieniła się praktycznie w 3,4 lata.
Bim - 2019-05-07, 21:27

spanian napisał/a:
Jacku, tak. Mam mgliste pojęcie o wszystkim na Bałkanach co poza Chorwacją i Bośnią i Hercegowiną. Czy podane na tacy? Nie wiem. Na pewno wyciągnę wnioski ze wszystkich źródeł informacji


Jak ma być to Twój wątek to może zacznij od terminu , podaj poglądową trasę , Wasze sugestje
może temat sie rozwinie i będziesz miał gotowca :-P

spanian napisał/a:
Myślę, że sensem tego forum jest dzielenie się wiedzą i doświadczeniem. Wnioski wyciągamy sami i podejmujemy decyzje.


Zadzoń do 'PANI BASI" :szeroki_usmiech jej się jeszcze chce

Mnie już mniej bo mimo czasu jaki upłynął nie bardzo się coś pozmieniało w mapie dróg poza kursami walut :spoko

zbyszekwoj - 2019-05-08, 13:49

Myslę, ze Pani Basia nie spi na kempingach i nie jada w restauracjach i nie ma takich przygód jak Pan Edward. :roll:
Edward - 2019-05-08, 14:23

SPANIAN, to nie tak albo chcesz zobaczyć Albabnie albo nie, nie sugeruje się co kto napisal bo każdy znas widzi to innaczej. Albania od Vlory na południe jest piękna i naprawdę warto ją zobaczyć.
spanian - 2019-05-08, 20:04

Dziękuje wszystkim za każdą informację, sugestie, przemyślenia. Gdybym jechał tylko z żoną, kempingi mogłyby dla mnie nie istnieć. Raz na tydzień, pozbyć się nieczystości. Prąd mam, gaz mam, woda do zdobycia. Jednak w znacznym stopniu ogranicza mnie załoga 4 dzieci i czuwanie nad ich bezpieczeństwem. Jestem min. historykiem. Pozwiedzał bym, zrobił jakiś materiał na zajęcia z przedmiotu, ale się nie da. Moje potrzeby odkładam całkowicie na plan dalszy. Zjawiska natury, podziwiane przejazdem w trakcie podróży i poszukiwanie miejsc przyjaznych dzieciom docelowo. Innego wyjścia nie mam. Mam też świadomość, że wiecznie jeździć ze mną nie będą, dlatego są dla nie priorytetem. Słuszna uwaga, że jak się chce zwiedzić, to trzeba się zdecydować i nie oglądać na innych, ale inni kształtują wyobrażenie w drodze do. Pozwalają uniknąć błędów. Tego tutaj szukam i dziękuję za każdą szczerą uwagę.
Yans - 2019-05-08, 21:14

Jedź i oddychaj Bałkanami. Twoje i Twojej gromadki przeżycia i wspomnienia będą Wasze i tylko Wasze...Jedźcie na wakacje., a o resztę się nie martw. Bo jedni potrzebują czerwonego dywanu na wjeździe na kemping, a inni go omijają.. :diabelski_usmiech :bigok :spoko
A te strony się coraz bardziej komercjalizują... I za jakiś czas zostaną tylko jesienne wspomnienia...Zazdroszczę Wam. :mrgreen: :spoko

Edward - 2019-05-08, 23:04

Jedz i bedziemy Ci kibicowac,Yans bardzo trafnie to podsumowal, w razie potrzeby pamietaj ze na tym forum sa bardzo zyczliwi ludzie do ktorych mozesz w kazdej chwili zadzwonic.
tom-cio - 2019-05-09, 22:14

Spanian, ja wrocilem wlasnie jak wiesz. Jak chcesz stanac na ich "kempingach" to naprawde wynajmij sobie kwatere, bo te sa jeszcze tanie(ja placilem za 6 nocy za dwupokojowy apartament z pelnym wyposazeniem 100euro za calosc), ich kempingi to plac poza miastem, kilometr od morza, bez zadnego dojscia, z kawalami betonu i nic wiecej. Na dziko jest ok, sa plaze, gdzie zywego ducha nie ma, dorzuce Ci jutro zdjecia jak zgram z lustrzanki, swinie pasace sie samopas minpod kampera podchodzily a stalem 10 metrow od plazy. Drogi maja dobre juz, ale jesli z dziecmi jedziesz to nie ma tam co robic,tam nie ma placow zabaw, ba tam w miastach nie ma kawalka trawy, wszystko zabetonowali, jest ogolny smietnik, smietnisko, syf kila i mogila :mrgreen: , tam warto jechac tylko po to zeby zaszyc sie na dzikiej plazy gdzie nie ma cywilizacji, bo wszedzie tam gdzie dotarla jest brzydko i ponuro i betonowo
A klimat Balkanow tam jest,jest uroczo, dziko ale nie doczekuj sie porownania do Chorwacji, nawet tej sprzed 10lat, bo Cro byla biedna ale czysta i pkekna z jej malymi miasteczkami, palemkami, slicznymi kamiennymi domkami itp. Albania jest syfiasta, tam nikt nie dba o ogrodek, budynki strasza drutami wystajacymi z dachu, maskotki przywiazane za szyje do betonowych kolumn, zadnych, kompletnie zadnych udogodnien i placow zabaw dla dzieci, a moj syn ma piec lat wiec wiem o czym pisze. Warto pojechac dla dzikiej przyrody, dzikiej plazy i pieknego morza jak najdalej od cywilizacji i tylko dla tego, kazde miasto omijac z daleka :spoko

spanian - 2019-05-10, 21:46

Dzięki wielkie. Wiem, że to będzie dla mnie olbrzymie wyzwanie. Wiem, ale kiedy jak nie teraz? Pisz co ci się nasunie i wrzucaj zdjęcia ze wspomnieniami. Z pewnością będą pomocne. Myślę, że jak znajdę taką dziką plażę przyjazną dzieciom, zostanę kilka dni, zanim poszukam kolejnej. Fotorelacja bardzo mile widziana.
tom-cio - 2019-05-11, 05:56

Najlepsza dla dzieciakow na moje na ten moment bedzie ta(oczywiscie z tych na ktorych bylem, nie chce sie tu na eksperta od albanii kreowac, bo w sumie 2 razy tylko bylem)

https://goo.gl/maps/Mfg4fTB4KTwRTBdEA

Plaza lukova, stoi kilka bud ale byly zamkniete, obok dziki gaj oliwkowy, mozna kampera wstawic w cien, plaza dluga i mnostwo miejsca, to ta o ktorej pisalem ze sie wolno swinie i owce pasa. Zjezdzasz krętym asfaltem, przy plazy przez betonowy podjazd w gore w lewo i dalej szutrowka az pod koryto rzeki. Ale zeby za rozowo nie bylo to smieci sa, ale kosze tez sa, co w Albanii wogole jest rzadkoscia, no i na plazy teoche kozich bobkow, ale generalnie czysta. Zakupy zrob duzo wczeznoej bo 20km w jedna albo druga nie ma nic :mrgreen: Zdjec jeszcze nie zgralem, jak zgram to cos wrzuce :spoko

spanian - 2019-05-11, 09:57

Dziękuję. Analizuję każdy wpis. Te prywatne (-; i te publiczne. Pewnie jakieś klasyczne mapy kupię, żeby perspektywę całościową dostrzec. Oraz dla dzieci. Praca z mapą przez całą trasę.
spanian - 2019-05-11, 13:56

Żona przygotowuje dzieci do wyjazdu (-:
tom-cio - 2019-05-11, 14:45

Kup sobie w albanii karte na internet, 6 giga 900 lekow, i uwazaj na kosstu polaczen bo to 5zl za wychodzace i za przychodzace. Karte albanska trzeba, are jest owac, ale w salonie zrobia to od reki, wtedy mozesz swobodnie korzystacnz satelitarnych map google, a na dojazd do plazy mocno sie przydaja, bo nieraz widac droge ktorej na mapie nie ma
spanian - 2019-05-11, 15:23

Tak, zamierzam zakupić taką kartę. Może nawet z większą pojemnością i zrobić z telefonu mały rooter w kamperze udostępniając wifi wszystkim na pokładzie. Do tv mam fbox-a z androidem. Przyda się na bajki dzieciakom, choć i tak ze 120 giga na pendrive-ach mam zgrane na ciężkie chwile. Nie zrozumiałem gdzie najlepiej taką kartę zakupić. W salonie jakiegoś operatora w Albanii czy w innym miejscu? Czy można taką kartę zakupić w innych miejscach i gdzie korzystniej? Czyli poza unią połączenia jak sprzed 2004. W Chorwacji pierwsze 2 tygodnie internetu były darmowe. Połączenia też groszowe. Dobrze wiedzieć.
Bim - 2019-05-11, 15:57

Masz 3 operatorów
Albtelecom. Vodafon, T mobile Kartę możesz kupić w salonie lub przy odrobinie szczęścia dostać od laski na deptaku , czasami rozdają promocyjnie nie wiem ile teraz kosztuję karta ale podejrzewam ,że max 500 leków.
W salonie obowiązkowo z dowodem bo rejestrują jak u nas potem możesz doładować w każdym spożywczaku jak będzie naklejka danej sieci.
W Ksamil mozesz złapać sieć Greckiego operatora i będziesz jak w uni.
Ceny się zmieniają w zależności od promocji trzeba oblecieć wszystkich:spoko

tom-cio - 2019-05-11, 19:43

Alb telecom jak pisalem 900 leka w salonie z rejestracja, 6Gb max, wiekszych nie ma, potem doladowanie
spanian - 2019-05-11, 23:56

Ważyli was kiedyś na Bałkanach? Pytam, bo walczę z wagą. Dzieci są wymagające pod tym względem. Czy są jakieś widełki tolerancji? Zdaża mi się 80 kg przeważyć.
tom-cio - 2019-05-12, 07:39

Na balkanach nigdy, tam chyba nawet wag nie ma. Austrie omijasz wiec bedzie ok, 80kilo to zaden problem(przynajmniej wg mnie) Ktoredy jedziesz-przez Serbie i Macedonie, czy przez Czarnogore? I ktorej bys drogi nie wybral to nastaw sie na duzy zapas czasowy, przez czarnogore to mozna 300km 7godzin jechac, przez Albanie podobnie, najszybszy dojazd to serbia, macedonia, grecja saloniki i odbicie na janine i sarande, wtedy jeden tylko ostry podjazd od strony kavalii do sarande, ale jak piszesz ze masz 2.8jtd to na dwojce-trojce sie wdrapiesz ta droga troszke dluzsza kilometrowo ale czasowo krotsza o 1 dzien, jak wybierzesz poprzednie to opisze ci moj poowrot z zeszlego roku, z Sarande wyjechalem o 8rano do Kotoru dojechalksmy kolo 21,mordega,co ztego ze widoki fajne jak serpentyny i serpentyny.
Z Kotoru wyjazd kolo dziesiatej i ze zwiedzaniem dubrownika dojazd do zadaru na 21(dubrownik 3h)ale uwaga na parkingi, bo cena zaporowa, dokladnie nie pamietam ale wyszlo mnie jakies 140zl za parking, no i trzeci dzien wiadomo z Zadaru do domu to chyba gdzies o 18 byliśmy. A i ja jezdze tempem osobowek, moja blaszka po autostradzie 140wg gps leci, w tym roku na powrocie nocleg przed belgradem 50km,wyjazd 9.00( nawigacja mowila 980km) przyjazd do domu na 20.30 z godzinnym postojem na obiad i dwoma 20minutowymi na tankowanie

tom-cio - 2019-05-12, 08:22

No i przestan sie wreszcie przejmowac, wez to na żywioł i jedz, droga poprowadzi a dom masz na sobie, wode jak bedziesz widzial zrodla gdzie albanczycy nabieraja to uzupelniaj, miejsca na szara nie szukaj, bo nie znjadziesz, kota zawsze sie jakos oproznic da, ale raczej nie na stacji, bo raz jak sie zapytalem to patrzyli jak na debila, toitoi nie istnieja, wywalisz w row(jakbys wylal do talety to i tak do morza trafi bo oczyszczalni to tam nie znajdziesz) , tam jest naprawde pieknie, tylko trzeba wyluzowac

Nie wiem jakk twoje chlopaki, ale mojemu sie gjirokastra podobala, w twierdzy sa armaty, czolg, dziala lrzeciwpancerne, to ogladal i wspominal, plaze tak jak Ci pisalem sa piekne i da rade znalezc odludne, na starym miescie w Gjirokastra knajpka Kujtimi, zarcie tanie bo 400leka za osobe za obiad, do Sarande kompletnie nie warto bo to beton i nic wiecej, jeszcze tak zakorkowane bo remont zaczeli
Himare to deptak wybetonowany, kilka knajpek i nic wiecej, tez wg mnie nie warto
Twierdza Ali Paszy w Porto Palermo warto i mozna nawet na noc zostac, z glownej drogi zjazd wyglada dziwnie ale spokojnie sie da zjechac i na dole jest piekna plaza gdzie jednonz dzieciakami moze zostac na plazy a drugie pojsc pozwiedzac twierdze
Zakupy- sa sklepy sieci Spar ale najdrozsze ze wszystkich, to typowe sklepy dla niemcow, z cenami w kosmos, ogolnie zasada taka, jak mozna karta placic, bedzie drogo, bo Albanczycy kart nie uzywaja. Najtaniej lokalne markety i targi, ryb od rybakow nie udalo mi sie dorwac, ale tez nigdzie nie widzialem portow rybackich, tylko Sarande kolo stoczni, i chyba Himare. Chleb tylko w piekarniach, tam 100leka za duzy bochenek,
No i wymien sobie jednak leki, ja se stwierdzilem ze z karty wyplace to po pkerwsze bankomatow nie ma prawie nigdzie, jak znajdziesz rafaizenu to se 700leka potraci za wyplate. Za euro w kantorze 121 leka, w sklepach juz kantuja, za 100euro krzycza 1euro

ZEUS - 2019-05-12, 08:55

tom-cio napisał/a:
ze zwiedzaniem dubrownika dojazd do zadaru na 21(dubrownik 3h)ale uwaga na parkingi, bo cena zaporowa, dokladnie nie pamietam ale wyszlo mnie jakies 140zl za parking,

w Dubrowniku parkowałem 28 kwietnia br. w strefie płatnego parkowania (zona 1) przy ul. Frana Supila (46.640176, 18.124338) ok. 1,2 km od twierdzy i płaciłem 5 kun /h, cen na parkingach nie sprawdzałem ale jeżeli rzeczywiście są tak wysokie to sugeruję skorzystać z takiego rozwiązania

tom-cio - 2019-05-12, 12:59

No to dalem ciala, tam bylo ze 70kuna za godzine a ja se to opacznie przeliczylem, myslalem ze 10zeta bo podzielilem zanias pomnozycc 70*0,7,jak sie skapnalem za ile stoje to tak szybko do kampera jeszcze nie zasuwalem :mrgreen:
spanian - 2019-05-12, 14:10

Tom-cio dziękuję, że mi tyle czasu poświęcasz. Prawdopodobnie od wyjazdu do samego powrotu będę spięty, żeby pozostali mogli być nieświadomi zagrożeń i problemów. Tak to z reguły działa na głowę rodziny. Mam niemiłosierny mętlik w głowie. Chciałbym zobaczyć i udokumentować jak najwięcej. Kupiłem drona 2 miesiące temu. Z kamer korzystam odkąd pamiętam. Stąd analizuję przejazd przez Serbię, która chyba jest obligatoryjnym krajem tranzytowym (pomijam trasę od zachodu). Potem Czarnogóra i most na rzece Tara (wąwóz największy w Europie). Widziałem te tunele w skałach i miałem obawy o to czy nie stracę alkowy (3.20 metra), ale mnie zapewniono, że spokojnie. Niewiele ponoć w dalszej części trasy punktów widokowych, bo kanion zalesiony. Z Czarnogóry do zatoki kotorskiej (choć piękna) pewnie nie dam rady tylko z jej powodu odbić tak daleko, więc chciałem w kierunku jeziora szkoderskiego, ale tylko z powodu trasy SH20 przepiękna, co oglądałem w relacjach audiowizualnych na YouTube. Na wysokości jeziora jest kemping rekomendowany przez innych, więc mógłbym się tam zatrzymać. To już Albania od trasy SH20. Mam jednak dylemat bo ponoć od Szkodry do Vlore to nieporozumienie. Chciałbym również zaliczyć przełęcz Llogara, puszczając za sobą drona. Priorytetem są plaże, gdzie dzieci spragnione wody i zabawy odpoczną i dadzą odpocząć nam. Będąc tak blisko Grecji, będę chciał i tam zaglądnąć. Zachowuję się jak amator a tysięce kilometrów przejechałem po Europie. Widzę siebie jak człowieka wracającego z pustyni, któremu dali wiadro wody. Nie wiem ile z tych planów będę w stanie zrealizować. Rozumiecie pewnie doskonale. Bliskość czegoś co chcecie zobaczyć, a sporo ograniczeń niezależnych od was. Frustracja, rozczarowanie i przeświadczenie, że nie wiadomo kiedy jeszcze będzie szansa. Więc łykasz, pijesz haustami do zachłyśnięcia. Zastanawiam się jeszcze nad przejazdem przez Rumunie i Bułgarie jak jechała Pani Basia z mężem. Nie wiem. Sprowadźcie mnie na ziemię jeśli fantazjuję. Mam wykupione ADAC + od 2 lat. Myślę, że zadziała w razie konieczności. Wiem, że nie jestem w stanie wszystkiego przewidzieć ale każda wasza informacja przybliża mnie do racjonalnego spojrzenia na wyzwanie. Na Dubrownik i Chorwacje nie pojadę. W Dubrowniku byłem, kiedy jeszcze parkingi pod murami miasta były darmowe. Przeszedłem 2 km murów Dubrownika i popłynęliśmy na sąsiednią wyspę Lokrum, a w Chorwacji kilka razy przejechałem magistrale od Triestu, Rijeki po Dubrownik. Bywało, że wracaliśmy tam dwukrotnie w sezonie. Dlatego chciałbym poznać nowe rejony. No i Chorwacja jest już dla mnie nie do poznania. A w Dubrowniku jak oglądałem relacje z 2018 jak w mrowisku. Ja nie mówię, że to źle. Każdy ma prawo poznać. Ale to już nie dla mnie. Cisza, spokój na miarę możliwości. Jak już wspomniałem. Jeśli fantazja mnie ponosi, to proszę o bilet z księżyca na ziemię (-: Acha i piwko dla ciebie Tomku.
tom-cio - 2019-05-12, 14:27

Przelecz Liogare przereklamowana, nic tam super pieknego, tylko podjazd ogromny i naprawde obciazajacy auto, dronem to tam raczej nie polatasz, bo trza cisnac i agrafki krecic. Jedz przez Ochryde, ja tak wlasnie tam jechalem, pierwszy nocleg na serbii, ja wybralem novi sad, ale daleko ode mnie, po 10godzinach zwiedzac sie juz nie chcialo, drugi robikem we Vranje, tylkonpo to, zeby do ochrydy bylo 5 godzin i Ochryde polecam, a potem z Ochrydy se lec albo na Gijocastre (to szybciej ale zjedziesz az na dol albanii) albo lec na Vlore i wtedy masz cale wybrzeze i przelecz Liogare przed soba, rzuce Ci kilka zdjec Ochrydy naszego autorstwa
tom-cio - 2019-05-12, 14:51

A i Spanian, tak jak Ci juz pisalem, przestan sie stresowac, Albania to kraj, gdzie jeszcze wolno Ci wszystko, policja po wyprzedzaniu na ciaglej sciagnela mnie na bok, zobaczyli zagraniczne tablice i kampera, machneli zeby dalej jechac :bigok , tam reguly naszej cywilizacji europejskiej nie obowiazuja, ja bylem zly przez kilka dni, bo rok temu bylo tanio jak barszcz, teraz juz tak tanio nie jest ale w sumie.... Jedz, zwiedzaj, ciesz sie wakacjami, pogoda super, morze super, kozy suler, osly na autostradzie, rowery na autostradzie pod prad, krowy na drodze, rondo po angielsku, koszy brak, naprawde jak nazbierasz smieci w reklamowke to nie ma jej gdzie wywalic :lol: ale widoki zapieraja dech, mozesz miec cale plaze dla siebie, zobaczyc jeszcze kilka bunkrow, poplywac w krystalicznym morzu, zjesc byrka na sniadanie, a reszta nakarmic paletajacego sie wolno burka :wyszczerzony: , suflaki na obiad, polecam, wypic piwo Tirana i odpoczywaj, mozesz stanac gdziekolwiek wjedziesz, lokalesi na odludziach jak sie pokaza to sa mili i serdeczni. Kiedy wyjezdzasz?
spanian - 2019-05-12, 16:16

Muszę tego Spanian zmienić na Tomasz. Jedziemy po zakończeniu roku szkolnego. Wypada 21. Więc może 24 bo to poniedziałek. Ale i tak powolutku szykujemy sobie wyprawkę. 24/26 jedziemy jeszcze na piknik rodzinny do Bałtowa jak w zeszłym roku i potem już tylko ta wyprawa na Bałkany. Nie ograniczam się czasowo. Dwa, trzy tygodnie, miesiąc? Wszystko wyjdzie w drodze. Ile wytrzymam.
Yans - 2019-05-12, 16:51

spanian napisał/a:
Dwa, trzy tygodnie, miesiąc? Wszystko wyjdzie w drodze. Ile wytrzymam.
No to teraz zazdroszczę jeszcze bardziej... :gwm :gwm :gwm Pozdrawiam . :spoko
spanian - 2019-05-12, 17:37

Yans, tobie również dziękuję za prywatny kontakt i dzielenie się doświadczeniem. Piwko dla ciebie. Ja bym wolał pojechać maj, czerwiec albo wrzesień ale ograniczają mnie dzieci i wykonywany zawód. Zawsze jednak kiedy mogę, staram się urwać trochę czerwca. Zawsze kilka dni w Chorwacji na kempingach było taniej. Potem sezon wysoki. Myślę, że w głąb półwyspu te różnice w terminach nieco się zatrą. Takie mam wnioski i porównania. Zakładając również noclegi poza kempingami.
tom-cio - 2019-05-12, 18:46

Ooooo Imiennik :szeroki_usmiech
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-05-12, 22:01

tom-cio napisał/a:
zobaczyc jeszcze kilka bunkrow
czy dobrze pamietam :? :było ich 700 000.W 2009roku zieleni bez mapy włazilismy do bunkrow przy drogach,na plazy itp.w Golemo /Kavaje/,cała plaża,Dermi,Bunec wielkie bunkry slużyły za chlewy dla świn.Za przełecza przed Dermi/boże jaka to była droga do plazy/widok był na niezabudowana dziewicza plaże,/tylko Yuano tam byl blaszkiem.Teraz piekna droga do do niej i Dermi,Yale,Gjipe,i innych miejsc. :roza:
Mam pytanie z mapy rozłożonej na stole do tomcia.
1.Z Ochrydu/Debar/przez Elbasan i można w gół lub w góre.
2.Podgradec tez tam bylismy i do Korce i Grecja.
3.Grecja ,Perment,/ciepłe wody/,fatalna droga do Kelcyre,potem nowy odcinek do Telepelene i dalej mozna w dół i w gore.
4.czy to co piszecie nowa droga do Gjirokaster,,ale to w dół do Sarandy ,tak jechalismy na blu eig.Czy do Fier do do granicy Greckiej -Kakavje. :oops:
Dla kolegi s...pisałam chyba na PW,plaza w Grecji zaraz od Sarandy w dół,od promu na Cylik fatalna droga.druga Drepano,jest tak duża z woda płytka od brzegu,miejsce za friko,lub kemping.Plac zabaw dla dzieci małych.Reszta jak wyjdzie.Jak ktos z podrózy do mnie dzwoni to ja patrzę i podpowiadam przez tel.w wakacje jestesmy w domu. Pozdrawiam barbara

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-05-12, 22:14

Co do byrków :!: to sa one w Bośni,Serbii,Macedoni.Nie wiem czy sa w Montenegro.Grecja,Bułgaria,Rumunia maja inne przysmaki. :lol: W Macedoni na starym mieście sa na sztuki świeże cewapcice,w Macedoni tez spotkałam sklep gdzie smazyli je na wynos.Kraje bałkańskie maja rownież ser słodki/ORDA/,dopytałam sie o ser do burków,inaczej nie było szans/ :kwiatek2
Pytajcie o targi,bazary itp.w Grecji laiki.Sa to miejsca gdzie mozna kupic wszystko swieże i mozna sie targowac, a na koniec ceny spadaja nawet o połowe.Sa tam nie tylko warzywa,ale sery,miody,oleje,papryka w proszku ryby , szmaty ,buty,prawdziwa egzotyka. :kawka:

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-05-12, 22:31

Spanian :!: Czarnogóra,od Cetinje,do Kotoru droga /milena/,obdarlismy auto przy mijance,rzeka carnojewica,Durmitor od przełomu tary,bez problemów tunele,chociaz wygladało to straszie,rzeka Piva .,monastyr Ostróg,oraz polecany
nam przez Tadeusza,monastyr Moracza i przełom rzeki Moracza.Główna droga bedzie zapchana w wakacje.Ogladaj Trapiadvisor i pytaj.Pozdrawiam barbara :kwiatki:

spanian - 2019-05-12, 22:47

Tak, biorę pod uwagę tą płytką wodę na greckiej plaży za Sarande. Podobnie było na wyspie Rab w Chorwacji. Można było iść 100/150 metrów w głąb zatoki, a woda po kolana. I ciepła jak w wannie. Żona mnie pyta czy obronię ją i dzieci jak nas Albańczycy w nocy napadną. No i nie wiedziałem jak ugryść temat, to obróciłem w żart, ale tak poważnie, to spał spokojnie nie będę. Szczególnie poza kempingami. Kiedyś trzeba zacząć. Wklejam link do skróconej wersji naszego zeszłorocznego wyjazdu do Chorwacji. Żeby nas lepiej poznać i wiedzieć komu się pomaga. https://youtu.be/e_GUI3keltE Jeśli wy macie jakieś materiały audiowizualne, z przyjemnością bym obejrzał i bliżej poznał.
spanian - 2019-05-12, 23:32

Dziękuję Basiu. Obawiam się właśnie specyfiki tego odcinka w Czarnogórze. Mam nadzieję, że nic poważnego poza estetycznym defektem się nie stało. Ale pewnie chwilę dochodziliście do siebie. Z Cetinje do Kotoru serpentynami droga wygląda w wyższych partiach jak jednokierunkowa. Strach jechać.
spanian - 2019-05-13, 10:13

Od trzech miesięcy w Albanii odbywają się protesty antyrządowe przeciwko premierowi Edi Rama z Socjalistycznej Partii Albanii. Za korupcje i fałszowanie wyborów. Zachód popiera ten rząd i sugeruje rozwiązania demokratyczne. Wybory zaplanowne są na 30 czerwca, a w Tiranie latają koktajle Mołotowa. Jest powód do obaw podczas wyjazdu czy to tylko stolica szaleje?
tom-cio - 2019-05-13, 19:38

Spanian, powiedz zonie, ze nie napadna, tam turysta jest swiety, poza tym to jedyny kraj w europie, gdzie obowiazuje prawo wendetty, czyli jak ktos skrzywdzi ciebie to ty mozesz jego :wyszczerzony: A na powaznie to jest tam naprawde bezpiecznie, o wlasne bezpieczenstwo sie nie boj. A protesty - jakie protesty, chlopie ten kraj ma 3miliony obywateli, z czego mlion stolica, Sarande jest wielkosci Debicy albo chyba nawet mniejsze, (pisze ci o Debicy bo widze ze w awatarze masz Rzeszow) taka Gijocastre to mniejsza od Pilzna, gdzie tam chcesz protesty miec, tam po 40kilometeow bez zywej duszy jedziesz, pasterz koz sie trafi i tyle
Basiu, na Twoje pytanie kawalek pseudo autostrady do Fier, Foer po lokalnych i calkiem nowa do szeroka dwupasmuwka w kierunku na Kavalie, musisz odbic do Sarande kolo Syri Kalter, ale do Grecji z Sarande juz nie trzeba przez zlodziejski prom(chcial mnie 10euro skasowac) wzial 1000leka,mozna nowa droga tez ladna bez promu

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-05-13, 21:55

tom-cio napisał/a:
mozna nowa droga tez ladna bez promu
wiem,ale musisz z Ksamila wrócić do Sarandy i do granicy z Grecja nowa droga.Te zmiany sa już chwilę.Nie jechaliśmy tylko z Syri i Kalter do Gji.....
Przyznam się że nie byliśmy w Berat i kanionie Osum i Gjio..... :haha:Albania jest bardzo bezpieczna tak jak piszesz,przecież jak my zaczelismy w 2009 to oni nie wiedzieli co to kemping,policja mówiła śpij gdzie zechcesz :!: ale wtedy było dziko i pięknie,wszystkie knajpki to prowizorka z dyskotekami zaczynającymi się o 24 .Teraz sa na tych miejscach hotele. :haha:jeszcze jedno,zawsze sprzątałam sobie dojście do wody,wy sobie nie zdajecie sprawy ile po plazach było smieci i miedzy nimi pasące się krowy. :oops:ludzie byli cudowni ,ja mam zawsze cos do częstowania,a oni odwzajemniali się dwukrotnie :kwiatek2

spanian - 2019-05-14, 07:48

A jak sytuacja z wulkanizacją w Albanii, Czarnogórze, Serbii, Macedonii. Orientuje się ktoś? Czy tam ADAC również działa? Zastanawiam się czy zapasówkę nie zostawić bo to sporo kilogramów. Proszę mnie nie wyzywać od głupków. Pytam poważnie. Skoro opłacam ten niemiecki assistans, to może pomogą w potrzebie. Wyraźcie swoje zdanie na ten temat. Do Chorwacji jechałem bez zapasu.
spanian - 2019-05-14, 07:53

Już wiem że ADAC działa. Ale jak z infrastrukturą wulkanizacyjną?
Andrzej 73 - 2019-05-14, 09:01

Nie patrz na kilogramy. Zabierz koło zapasowe.
Obecnie nie wożę koła , ale gdybym miał jechać na Albanię zabrałbym na 100%
Jesteś z Rzeszowa , to którędy będziesz jechał na Albanię?
Wybierasz autostrady czy drogi krajowe?

spanian - 2019-05-14, 09:50

Przez Montenegro na most Durdevica i do Parku Narodowego Durmitor. Szczegółowy plan dopiero powstaje. Zapas, podnośnik, klucz. Cały ten szpej waży swoje. Ja nie wiem jak wy się w wadze mieścicie. Butla gazowa u mnie 40 kg pod autem, woda 200 litrów u mnie paliwo bak 65 chyba. Musicie jeździć ponad stan. Nie ma bata. Tylko jak to się ma w praktyce. Bez zapasu jakoś się mieszczę bo kombinuję z wodą i paliwem. Z połową baku paliwa, pełną gazu, 30 litrami wody, bez zapasówki ważę jakieś 3050 + 290 załoga 6 osobowa. Zostaje jakieś 160 na rowery, jedzenie, garderoba, zabawki, rowery (i tak zawsze biorę dwa) wózek (najlżejszy na świecie). Masakra. Mam jeszcze butlę w aerozolu jakąś na przebicia opony. Nigdy nie testowałem.
spanian - 2019-05-14, 11:30

Jeżeli wasze auta ważą 3,5 t + to jakie ciśnienie w kołach utrzymujecie? Miałem 4,4/4,5 ale wydawało mi się, że powinno być więcej na tylnej osi.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-05-14, 17:35

Zawsze mamy przeciążenie.Była niedawno ankieta na forum gdzie bywają ważenia kamperów.
Zapasowe obowiazkowo,jak złapiesz defekt bez zapasówki to co wołać pomoc drogowa :?:
Na Bałkanach jest pełno wulkanizatorów.Nam w tym roku na autostradzie w Rumunii zrobił sie wystrzał opony,a Muzyk zaraz na Wegrzech dał do tej felgi używaną oponę ,razem 2000ft.My mamy równiez jakąś gotówke na kraje tranzytowe,tam gdzie nie ma euro :roll:

spanian - 2019-05-14, 18:31

Tak Basiu, wyczytałem to w waszej relacji z podróży. Dlatego ten temat do mnie wrócił. Liczę na to, że ADAC zorganizuje pomoc wulkanizacyjną. Gdybym nie miał tego ubezpieczenia zapasówkę bym woził.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-05-14, 18:39

Ok.ale pomoc za 5 minut nie przyjedzie :?: mój Z.jest specjalista od wszystkiego,jest to jednak troche roboty,wchodzenie pod auto,a ja nieraz szukam kamienia dobrego do podłożenia bo nie zawsze jest płasko :!: to są rowniez "przyjemnosci podróżowania".Ty chociaż masz wielu swoich pomocników :haha:
spanian - 2019-05-14, 18:54

No ja się bardzo mocno zastanawiałem nad waszą sytuacją DMC. Gabaryty kampera macie zbliżone do naszego, a może nawet cięższy. Skuter waży więcej niż 4 rowery. Platforma pod niego też, koło zapasowe z metalowym uchwytem , podnośnikiem też. Ja w swoim kamperze odchudziłem co możliwe. Zdjąłem metalowe podpory, materace przez pół. Wszystko aluminium, plastik gdzie tylko możliwe. Firany, zasłony z lżejszego materiału były szyte. Styropianowe wykończenia gdzieniegdzie. Rowery składane aluminiowe pozbawione wszystkiego co zbędne, stolik aluminiowy zespolony z siedzeniami dla dzieci na zewnątrz. Nawet zabawki dobieram wagowo (-: Będę robił o tym krótką relację audiowizualną przed wyjazdem, to podlinkuję. Czytałem kiedyś sporo na forum na ten temat i zdania oraz obawy są zróżnicowane. Adekwatnie do doświadczeń na drodze. W różnych krajach służby różnie do tego podchodzą.
tom-cio - 2019-05-14, 18:59

Gumisterii w Albani sporo, ale nie tanie. Mialem na tyle dwa chinczyki, obydwa sie wybulily, dojechalem ale na miejscu w ksamil do wulkanizatora, za dwie uzywki ale michelin agillis skasowal 100euro,wiec w sumie drozej niz uzywki w Polsce, tu place 350zl. A co do kola to wez, chlopie tam sa odcinki gdzie telefon nie ma zasiegi, czrnogora to samo po 20 kilometrow w gorach Durmitoru bez zasiegu jedziesz, co zrobisz jak gume zlapiesz, na rower i zasiegu szukac?
spanian - 2019-05-14, 20:09

Na oponach nie oszczędzałem. Kupiłem nowe Micheliny Aguilis 550 pln za sztukę. Przed wyjazdem do Chorwacji. Mają jakiś rok.
tom-cio - 2019-05-14, 21:32

Moje popekaly od kamieni szutrowek na dojazdy na plaze, mialem jechac na ATkach, mam komplet ale przy 4tysiacach kilometrow w asyscie 3osobowek musialem miec gumy ktore dadza rady 140autostradowo przez kilka godzin non stop, Ateki potrafia sie grzac przy tej predkosci bardzo mocno
Bim - 2019-05-14, 21:48

tom-cio napisał/a:
ale przy 4tysiacach kilometrow w asyscie 3osobowek musialem miec gumy ktore dadza rady 140autostradowo przez kilka godzin non stop, Ateki potrafia sie grzac przy tej predkosci bardzo mocno


tom-cio wiem młody jesteś , żyjesz intensywnie myślisz czasami ? przewidujesz co by było ?

czy to warto z rodziną tak gonić jak pędziwiatr?

Samemu OK samce zawsze mają fantazje :spoko

spanian - 2019-05-14, 21:56

U mnie optymalnie na autostradzie 90/100 pod względem spalania i komfortu jazdy. Poza, to 70/80. Zapas mocy pozwala i spokojnie na 120 autostradą, ale spalanie przez alkowe dużo wyższe. Nie ma pośpiechu.
tom-cio - 2019-05-14, 22:01

Zyj szybko, kochaj mocno, umieraj mlodo :mrgreen: to bylo moje haslo kiedys, teraz uwazam bardziej, ale widziales testy zderzeniowe kampera, te nowe? przy 60 nie ma co zbierac, to co za roznica, zapytaj innych kolegow co blaszanki maja, po ile lataja, po to sie blaszanke ma wlasnie. Sam potrafie ja do 170 bujnac ale wtedy to juz troche strach. A i juz nie taki mlody, 44 wiosny na karku, mlody to bylem jak beemkami w drifcie latalem, swapy robilem, mosty na 100% szpery spawalem, uturbialem wolne ssaki, kazdy winkiel bokiem w drodze na morskie oko, to byly czasy.... :bukiet:
tom-cio - 2019-05-14, 22:04

Ale w sumie te umiejetnosci z mlodych lat sie przydaly teraz, jak na powrocie kumplowi w x5 tylny dyfer zmielilo w serbii, tak bysmy tam do dzisiaj stali, a jak sie dyfry udalo skombinowac o innym przelozeniu to z serbskimi chlopakami w pol dnia sie z wymiana obydwu mostow wyrobilem, i kumpel na kolach wrocil

Nasza karawana, moj jedyny kamper, reszta szybkie beemy

Bim - 2019-05-14, 22:11

tom-cio napisał/a:
Ale w sumie te umiejetnosci z mlodych lat sie przydaly


I tak trzymaj :oops:

sorki za wpis ,ale nie ta liga i nie bardzo kumam :spoko

orys - 2019-05-15, 22:15

tom-cio napisał/a:
Nasza karawana, moj jedyny kamper, reszta szybkie beemy


To już nawet Dacia i Seat szybkie beemy robią? :D

zbyszekwoj - 2019-05-16, 09:46

Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
Zawsze mamy przeciążenie.Była niedawno ankieta na forum gdzie bywają ważenia kamperów.
Zapasowe obowiazkowo,jak złapiesz defekt bez zapasówki to co wołać pomoc drogowa :?:
Na Bałkanach jest pełno wulkanizatorów.Nam w tym roku na autostradzie w Rumunii zrobił sie wystrzał opony,a Muzyk zaraz na Wegrzech dał do tej felgi używaną oponę ,razem 2000ft.My mamy równiez jakąś gotówke na kraje tranzytowe,tam gdzie nie ma euro :roll:



Opona za 26zł , oby nie musiał Muzyk na niej jechać :shock:

Bim - 2019-05-16, 10:32

Cytat:
Opona za 26zł , oby nie musiał Muzyk na niej jechać



Dojechał ,,wiara czyni cuda :diabelski_usmiech ,, :spoko

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-05-16, 10:44

Była to tylko rezerwa na wszelki wypadek. :oops: Właśnie był młody człowiek u nas znający się na rzeczy i mówiłam,ze jeden jeździ 140 na autostradzie,my góra 110.No i chyba kupimy opony jakies koncowka C,uniwersalne,a nie zimowe,potem letnie itp.no i nie micheliny :bajer
spanian - 2019-05-16, 10:58

Dlaczego nie Michelin?
spanian - 2019-05-16, 18:00

Analizowaliście historię tego regionu (Bałkan - byłej Jugosławii) tuż przed i po pierwszej wojnie światowej po dziś dzień? Myślę, że to pewne obligo przed wyjazdem tam.
Bim - 2019-05-16, 18:43

spanian napisał/a:
Myślę, że to pewne obligo przed wyjazdem tam.


:wyszczerzony:

To obligo minęło wraz z burzeniem bunkrów które były widoczne jeszcze 10 lat temu na plażach i normalny turysta chyba nie zagłębia się będąć w pasie przybrzeżnym na urlopie.

Dla turystów ciekawych ,planujących i szukających, podstawa to jakiś przewodnik typu Pascal itp gdzie podane są zawsze zarysy historyczne danego państwa.

Bałkany ogólnie miały zawiłą i ciekawą historię :spoko

Bim - 2019-05-16, 19:57

Oglądałem kiedyś parę dokumentów

Typu Vendetta w wydaniu polskim

http://pelnasala.pl/pulkownik-bunkier/

i inne jak miałem zajawkę przed pierwszym wyjazdem do tego komunistycznego kraju :spoko

spanian - 2019-05-16, 21:08

No ja niestety, albo przeciwnie, jestem obciążony nieco skrzywieniem zawodowym. Może stąd to obligo w mojej sugestii. Ale przez pryzmat historii najnowszej postrzeganie tego regionu jest mocno pozbawione spokoju ducha. Przejazd w niedalekiej odległości od Srebrenicy i innych miejsc powiązanych tematycznie wpływa na świadomość, że od tych i innych wydarzeń minęło zaledwie 24 lata. "Kocioł bałkański" to chyba najbardziej trafione określenie dla mijającego tam stulecia.
pagand - 2019-05-16, 21:50

spanian, Taaaak? Spędziłem jakiś czas na Bałkanach i to niekoniecznie w tych "turystycznych" czasach...również w Albanii. Kocioł Bałkański jest niczym wobec wielu kotłów afrykańskich, gdzie też miałem okazję zobaczyć jak wygląda i życie, i walka. Może warto odrzucić uprzedzenia, stereotypy czy tak jak w moim przypadku wspomnienia sprzed lat.
Bim - 2019-05-16, 22:05

spanian napisał/a:
Srebrenicy i innych miejsc powiązanych tematycznie wpływa na świadomość, że od tych i innych wydarzeń minęło zaledwie 24 lata. "Kocioł bałkański" to chyba najbardziej trafione określenie dla mijającego tam stulecia.


Nie popodaj w skrajności :idea

Jak bym tak myślał to bym z domu nie wychodził :stop: Ukraina, Krym Serbia ....

tam wszędzie są naprawde normalni życzliwi ludzie .

W naszych podróżach powinniśmy odłożyć zaszłości i animozje historyczne i polityczne ,bo spotkani ludzie żyja dniem dzisiejszym i borykaja się ze swoimi kłopotami i czasami nam zazdroszczą jak nas na to stać ,że tak podróżujemy a oni dopiero raczkują :spoko

spanian - 2019-05-17, 07:53

Pagand, Afryka odległa, Bałkany na rzut beretem. Jak NATO naloty prowadziło w Serbii, to w Polsce echo niosło. W Afryce kolonializm i wyzysk europejskich metropolii doprowadził tam do takiej sytuacji. Ale pewnie trzeba będzie mocno się zdystansować. Może nie do stereotypów, bo tych nie zauważam, ale do świeżych jeszcze wydarzeń na bałkańskiej ziemi.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-05-17, 10:05

spanian napisał/a:
Przejazd w niedalekiej odległości od Srebrenicy
,my w którejś podróży specjalnie zboczyliśmy do Srebrenicy :!: :!:
spanian - 2019-05-21, 06:56

Czy aby przejechać kanion Tary i Pivy, najlepiej jechać od strony Bośni czy od Serbii? Dość niefortunne względem siebie usytuowanie tych kanionów dla tworzących taki plan. Jechał ktoś taką trasą? Korzystniej chyba najpierw Piva, a potem na Żabljak i Tara. Odwrotnie, trzeba się wracać. No i może są inne sprawy o których powinienem wiedzieć.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-05-21, 12:51

Tak jak piszesz,ale jak lubisz ich cerkwie to pasuje wstąpić do Moni Ostróg,piekne widoki Durmitoru,ale serpentyny duże.Dzieciom tez monastyr się spodoba.Od przełomu Tary masz przełom i Moni rzeki Moracza,potem nowa droga do Albani od Podgoricy.Cudowna trasa w Czarnogorze. :roll: Monastyr Ostróg jechać od Niksica czerwona droga 18 my jechaliśmy od Danilovgrad ,no droga niesamowita :!: :!: My jeszcze jechaliśmy od Vipazar do Cetinje białą droga do przełomu rzeki Carnojewicy,taka droga jechaliśmy na szczęście raz w zyciu,ale takich widoków się nie zapomina.
Bim - 2019-05-21, 19:12

spanian napisał/a:
Czy aby przejechać kanion Tary i Pivy, najlepiej jechać od strony Bośni czy od Serbii? Dość niefortunne względem siebie usytuowanie tych kanionów dla tworzących taki plan. Jechał ktoś taką trasą? Korzystniej chyba najpierw Piva, a potem na Żabljak i Tara. Odwrotnie, trzeba się wracać. No i może są inne sprawy o których powinienem wiedzieć.


Naszkicuj może na mapie trasę przejazdu jakie kóleczko chcesz zrobić czy zaliczysz plaże Czarnogóry ,Kotor ,Budvę czy tylko chcesz przelecieć kanion i dalej do Szkodry i Albania

tu masz jedną z wielu map Bałkan z zaznaczonymi punktami np z GRUPY BIWAKOWEJ :spoko

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-05-21, 19:58

Grupa biwakowa,też korzystamy,ale kilka tras jest samochodem 4x4 :!: a wzdłuż Durmitora tez jechaliśmy i tak jak na G.B tunelem wjeżdża się nad jezioro Pivy.Jest to waska droga ale dla kampera tez :haha:
Bim - 2019-05-21, 20:14

Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
a wzdłuż Durmitora tez jechaliśmy i tak jak na G.B tunelem wjeżdża się nad jezioro Pivy.Jest to waska droga ale dla kampera tez

to jest urok Bałkanów jak spojrzysz na mapę to tam same góry :haha:

Dlatego łatwiej nakierować kolęge po jego wytyczeniu trasy z naszym realem :spoko

spanian - 2019-05-21, 23:00

Ja bym chciał wszystko, ale nie chcę się zachlysnąć. Każdego dnia wracam z pracy i siedzę wieczorami przed różnymi źródłami. Ja mam paskudnie trudne zadanie. Tutaj Bóg śmieje się ze wszystkich moich planów. Planuję bo rozsądek mi tak podpowiada, ale rytm tej wyprawy, tempo i charakter nadadzą dzieci. Szczególnie te najmłodsze. Czy tego chcę, czy nie. Ja szukam obcowania z naturą i wiedzą. Dzieci szukają rozrywki i odpoczynku. Dobrej zabawy. Tutaj kompromis będzie dominował przez całą wyprawę, a moje potrzeby będą raczej na samym końcu "piramidy Maslowa". Mapy to już setki razy oglądałem. Teraz oglądam filmy na YouTube z konkretnymi odcinkami dróg w Czarnogórze. I wyobraźcie sobie, że są wszystkie. Niesamowite dobrodziejstwo. Droga agrafkowa do Kotoru agrafkowa i przepiękna. 46 km. I chciałbym na te mury kotorskie się wspiąć. Złapać kilka wartościowych ujęć, ale dla moich 4 i 6 latków to niebezpieczne i nieosiągalne. Żony z nimi nie zostawię bo raczej trzymam się zasady, że na wyprawie zawsze razem. A jak gdzieś nie można to nie idziemy. Chyba, że na widoku. Z realnych planów chciałbym tranzytem do tych kanionów. I to bardzo istotne z której strony bo to determinuje trasę dojazdu. Albo przez Serbie albo Bośnie. Chociaż jest też opcja ze przez Serbie i Bosnie. Nie wiem do którego miejsca kanion Pivy jest tak piękny bo w jego połowie jest droga wąska w kierunku Zabljaka w okolicy najwyższego szczytu i można sobie trochę kilometrów zaoszczędzić. Nie chciałbym robić kółek. Potem od Tary w kierunku na Albanie. Nie wiem czy nie będę miał dość gór po tej trasie. Mogę mieć parcie na jak najszybsze dotarcie na wybrzeże. Basia pisała o innej pięknej trasie w kierunku jeziora szkoderskiego, ale południem. A ja myślałem od północnego wschodu bo też oglądałem filmy z urokliwym widokami. Tak w Albanii wybrzeżem. Szkoda, że do Gjipe nie dojadę kamperem. Oglądając dojazd przerażenie w oczach. Terenówka i busiki tam jadą. Ja bym się nie porwał. Potem zależy od stanu psychicznego. Może fragment Grecji i powrót przez Bułgarię i Rumunię, a może ucieczka Macedonią i Serbią do domu w poszukiwaniu jak najszybszej trasy powrotu. Ja nie wiem czy mi ktokolwiek jest w stanie pomóc z tak żywiołowy bagażem jakim są moje dzieci. Ubezpieczenie zawsze wykupuje. Auto zawsze zadbane technicznie i przygotowane do drogi. Jak nie odmówi posłuszeństwa i będziemy pilnować zdrowia, to może być wyprawa życia (-:
spanian - 2019-05-21, 23:11

Tutaj jest nasza 30 km inauguracja sezonu 2019. To jest namiastka tego z czym będę musiał się zmagać przez kilka tysięcy kilometrów. Każdego dnia poruszamy ten problem z żoną. Gromadzimy zabawki wszelkiej maści. Lekkie i absorbujące. Słowem burza mózgów. https://youtu.be/hb8AO6CK__4
Yans - 2019-05-21, 23:15

spanian napisał/a:
I chciałbym na te mury kotorskie się wspiąć. Złapać kilka wartościowych ujęć, ale dla moich 4 i 6 latków to niebezpieczne i nieosiągalne. Żony z nimi nie zostawię bo raczej trzymam się zasady, że na wyprawie zawsze razem. A jak gdzieś nie można to nie idziemy.

Jak się tam wspinałem, to za mną szła rodzinka podobna do Twojej. A warunki były super.. 32 w cieniu... I dali radę, chociaż podobnie jak ja mieli sporo przerw...Gdzie dzieciaki hasały po krzaczorach a rodzice łapali powietrze... :diabelski_usmiech
Tylko wejście jak dobrze pamiętam jest 8 ojro od łebka... :gwm
A i sporo mieliśmy wody... :haha:
Ale ujęcia...I widoki...Zazdraszczam możliwości... :bigok

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-05-22, 19:37

Kurcze Spanien weź za telefon i zadzwoń do mnie.Wezme relacje które mam w kalendarzach gdzie byliśmy na Bałkanach od strony Bi H,Czarnogora,Albania a nawet Horwacja,to pogadamy a nie pisać i pisać :oops: :oops:Przecież wiadomo Gjipe parking,starsi ida do plazy 15 min,młodsi z jednym rodzicem,do monastyru,lub robia posiłek.Tam tylk0 4x4 na sam dół.Za jednym razem nie zobaczysz wszystkiego.My od 2009 nieraz po 2 razy w roku byliśmy na nartach w 2011 w Sarajewie,a jeszcze nie byliśmy w Beracie i Gjirokaster.Bylismy pod wawozem Vikos,ale nie byliśmy na samym dole wawozu.Mozna tak wymieniac.Mury Kotorskie nie wiem gdzie się wchodziło a byliśmy 2 razy.Za to byliśmy w ruinach Starego Baru,na zamku w Szkodrze itd.Piekna trasa BiH wzdłuż rzeki Vrbas,Jajce wodospady,Kravica,to się dzieciom i starym spodoba itd. itd...Czekam na telefon.Moje mapy już się zestarzały ale teraz jest
[/b] maps-me,nawet ja umie nim się posługiwać. :haha:

Bim - 2019-05-22, 20:56

Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
Czekam na telefon.


Ja już Ci w pierwszej karcie wątku proponowałem

Cytat "Zadzoń do 'PANI BASI" :szeroki_usmiech jej się jeszcze chce "

spanian napisał/a:
Tutaj Bóg śmieje się ze wszystkich moich planów.


grunt to wiara w powodzenie i spontan danej chwili :lol:

Warto zadzwonić wcześniej i obgadać swoje wątpliwości ;)

Pamiętaj że w Czarnogórze pomomo ,że płacisz w euro to kraj z poza strefy szengen i nnaczej naliczają opłaty.
taki mały szczegół to pewnie wiesz :szeroki_usmiech

spanian - 2019-05-23, 00:57

Basiu, zadzwonię jak tylko skonkretyzuję i ukierunkuję odpowiednio pytania. Kontynuuję tutaj dyskusje, aby inni, snujący podobne plany, mogli również skorzystać z waszej wiedzy i doświadczenia. Aplikację "maps me" właśnie sobie zainstalowałem i rozpracowuję. Bim, co masz na myśli pisząc o innym liczeniu w Czarnogórze, poza Shengen? Naliczanie opłat za co i względem kogo? Czy chodzi tylko o obce rejestracje, drogi, parkingi itp. czy o inne aspekty?
SlawekEwa - 2019-05-23, 07:42

spanian napisał/a:
Bim, co masz na myśli pisząc o innym liczeniu w Czarnogórze, poza Shengen?

Opłaty za rozmowy tel.

spanian - 2019-05-23, 12:21

Tak. To już wyczytałem, że 5,6 pln za minutę.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-05-23, 16:29

Moje pytanie :?: :?: czy ktoś jechał kamperem nowa trasą /drogą/do Teth,oraz droga SH 20,coś było na forum ale kolega był zestresowany i nie napisał gdzie były te serpentyny.Na gogle mapach i jednym forum to lepsze jak cała trasa transfogarska, :haha:
spanian - 2019-05-23, 17:51

Ja pisałem, że chciałbym ten odcinek przejechać https://youtu.be/iqYbHP2yVyo A do Theth to jest chyba SH21
Bim - 2019-05-23, 19:41

Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
Moje pytanie czy ktoś jechał kamperem nowa trasą /drogą/do Teth


Basiu ta drogaSH21 jest przejezdna , ale dla motocykli i samochodów osobowych to szutry.
między Teth a cywilizacją jeżdża busy czyli da się, ale szkoda kampera.

Co do SH 20 jak zobaczyłem na podanym linku to wręcz autostrada :lol:
nie pamiętam w którym roku próbowałem 2015? zaczynali ta drogę robić w wiekszości to były szutry zawróciłem i pojechałem na Podgorice też niezła ekstrema była

andrzej627 - 2019-05-24, 13:11

Bim napisał/a:

Co do SH 20 jak zobaczyłem na podanym linku to wręcz autostrada :lol:
nie pamiętam w którym roku próbowałem 2015? zaczynali ta drogę robić w wiekszości to były szutry zawróciłem i pojechałem na Podgorice też niezła ekstrema była

W 2015 był już asfalt do Tamare. Przejechaliśmy wtedy na północ do Czarnogóry, ale droga była w kiepskim stanie.


spanian - 2019-05-30, 14:19

Właśnie wróciliśmy ze zlotu z Bałtowa. https://youtu.be/SX791XGI0sw Rozmawiałem z ludźmi, którzy mając doświadczenie podróżowania z dziećmi sugerowali tranzyt do miejsca docelowego by nie rozmieniać się na drobne. Dzieci tego nie pojmują. Potrzebują plaży, przestrzeni i wody. (-;
salek - 2019-05-30, 14:34

spanian napisał/a:
Dzieci tego nie pojmują. Potrzebują plaży, przestrzeni i wody. (-;


Nie zapomnij o basenach ze zjeżdżalniami :)

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-05-30, 14:35

No i słusznie,to jaki tranzyt wybierasz :?: można postoje na jedzenie i wyprostowanie kosci też zrobić w ładnych miejscach na danej trasie :oops:
1.baseny Wegierskie na trasie
2.Wodospady BiH
3.Plaża Montenegro,JAZZ przed Budwa lub cos innego itd.my tak jeździmy a nie na chura zrobić 1000km.Robimy miedzy 300 a 500km dziennie,i zawsze cos ładnego się trafi :haha:

Bim - 2019-05-30, 14:43

spanian napisał/a:
Właśnie wróciliśmy ze zlotu z Bałtowa. https://youtu.be/SX791XGI0sw Rozmawiałem z ludźmi, którzy mając doświadczenie podróżowania z dziećmi sugerowali tranzyt do miejsca docelowego by nie rozmieniać się na drobne. Dzieci tego nie pojmują. Potrzebują plaży, przestrzeni i wody. (-;


Jeżeli taka opcje byście przyjęli to zostaje Ci trasa Węgry z przerywnikiem gdzieś na baseny przy granicy serbskiej np Morahalom, przespać się na Węgrzech i z samego rana bez kolejek zaatakować Serbię do Macedonii Ohrydu nad wodę i do Albanii :spoko

spanian - 2019-05-30, 16:35

Dobrze prawicie. Na Węgrzech blisko granicy jakaś woda lub źródła są? Coś Basia wspominała w drodze powrotnej z wyprawy.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-05-30, 17:12

Bim Ci pisal baseny Wegry blisko granicy Morahalom. Jak na BiH baseny Harkany.To co ja pisałam to ciepłe źródła na dziko,raj dla wszystkich w Bułgarii blisko granicy z Macedonią i Grecja.Jeszcze cos popatrzę :? :Najbliżej nad morze na plaże masz na siagę Trebinje i już plaże ukochanej przez Was Horwacji,uwielbiane przez nas Kupari,no i brzegiem morza do upatrzonego przez Was celu :roll:
Bim - 2019-05-30, 17:14

spanian napisał/a:
Na Węgrzech blisko granicy jakaś woda lub źródła są?


Są jak pisałem wyżej
https://www.erzsebetfurdo...ermekfurdo.html
jednym przypada do gustu inny mniej

Jest parking spokojny darmowy przy kościele na nocleg , zbaczasz z autostrady przed Szeged ok 15 km w bok . Jest to alternatywa do często bardzo zatłoczonego przejścia granicznego Horgoś
gdzie niemieccy turcy wracaja do siebie na wakacje pod koniec tygodnia .

Przejście w Baśki Vinegrady czynne od 7-20 lub Tompa czynne nonstop
Pisaliśmy parę razy o tym na forum :spoko

spanian - 2019-05-31, 06:14

Poczytałem. Dziękuję. Myślę, że w pierwszym dniu tam nie dojadę. Zawsze, kiedy jechaliśmy do Chorwacji, pierwszy nocleg był za Budapesztem. I to było osobowym. Kamperem w zeszłym roku, przed Budapesztem. Wyjazd zawsze około 18:00. Postój po północy.A tam od Budapesztu jeszcze kawał drogi do granicy. Myślałem o jakiej prostej od Rzeszowa, poza autostradą, ale to chyba wyimaginowane oszczędności czasu, więcej machania skrzynią i skupienia na drodze.
spanian - 2019-06-01, 12:20

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/albania-trzesienie-ziemi-o-magnitudzie-53/sn23f72
Bim - 2019-06-01, 13:34

W Albanii dość często się trzęsie, drogi naprawią .
My mieszkamy w domach gdzie nam się na pewno po trzęsieniu ziemi nie rozwalą także powodzenia w planowaniu dalszej wyprawy :spoko

Bim - 2019-06-01, 16:59

spanian napisał/a:
Myślałem o jakiej prostej od Rzeszowa, poza autostradą, ale to chyba wyimaginowane oszczędności czasu, więcej machania skrzynią i skupienia na drodze.



Ja jadę nie spiesząc się.
Lokalnymi drogami jezdzi się wolno bardzo dużo terenu zabudowanego i sporo radarów.

Wy macie inny cel ze względu na dzieci podejrzewam ,że wyjeżdżacie w piątek wtedy największy tłok na drodze bo wszyscy jadą na wakacje i na termach trzeba się liczyć też z dużym obłożeniem.
Bliżej masz do Mezakoves ok 5 km ze zjazdu z autostrady.

https://pl.tripadvisor.com/Attraction_Review-g660491-d9587236-Reviews-Zsory_Thermal_Bath_and_Spa-Mezokovesd_Borsod_Abauj_Zemplen_County_Northern_Hungar.html

Nocleg na parkingu przy basenach bezpłatny tylko do czasu otwarcia kas trzeba wykupić jeżeli będziecie chcieli wejść na baseny bilet za parkowanie ok 1000 ft.

Ochrona basenu skrupulatnie łapie śpiochów i wtedu parkowanie kosztuje plus 3500 ft kara plus bilet bilet obowiązkowo w widocznym miejscu za szybą

spanian - 2019-06-02, 07:54

Czyli nie szukać skrótów tylko obwodnicą Budapesztu na południe?
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-06-02, 11:37

Tyle razy byłes w Horwacji,to znasz balkanskie klimaty,poradzisz sobie.Wybieraj ciekawe miejsca na postoje i noclegi.Nie da się wszystkiego tak zaplanować jak to robi Andrzej 627.Czasami spotka się kogoś
ciekawego i np.podpowie aby jechać tam i tam bo jest fajnie.Dziwne ,ze nie masz ulubionych na trasie basenów wegierskich. :?: jest to miejsce odpoczynku no i frajdy dla dzieci.Prawie wszystkie baseny są po remontach z unijnych funduszy,no i wszystkie maja strefy dla dzieci i dorosłych.

Outlaw - 2019-06-12, 10:29

Czy w Albanii mogę płacić euro? Jeśli nie to czy z płatnościami karta nie ma problemu? Czy może lepiej zabezpieczyć się z lokalna walutę? Jeśli tak to gdzie najkorzystniej?
Outlaw - 2019-06-12, 22:46

Czy droga oznaczona w google maps jako SH20 jest przejezdna dla kampera? Na podglądzie satelitarnym wygląda jakby była szutrowa?
marcinPK - 2019-06-13, 02:59

Ty mnie tam Tomku w tej Albanii wypatruj z drona stacji LPG auto gazu... bo wiesz... gdy za rok tam pojedziemy swoim... to musimy mieć "gos" do silnika i kuchenki... bo wiesz bez tego się nie da... aaa i na mapie takowe zaznaczaj... buśka kochani...
spanian - 2019-06-13, 20:57

Nooo... w przyszłym tygodniu jedziemy, choć ponoć upały niemiłosierne. Ciemno to widzę ale prawdopodobnie bardziej będę żałował rezygnacji z planów. A'propos waluty. Z wywiadu, można płacić w Eur, ale nie zawsze będzie korzystnie i pewnie nie wszędzie, więc walutę lokalną warto mieć. Gdzie najkorzystniej? Zapytaj w swoim banku jaka prowizja? Może wypłata w bankomacie okaże się najtańsza. Inne możliwości to bank i kantor. Różnice nie powinny powalać. Jeśli ktoś ma świeże doświadczenia, to proszę o info. Droga SH 20 z mojej wiedzy jest przejezdna i też od początku mam ją na uwadze.
chemik - 2019-06-13, 21:22

zdjęcia Googlemaps są z 2016 roku, teraz podobno(?) jest położony asfalt na całej długości - jak pojedziesz, to napisz , co i jak :lol:
chemik - 2019-06-13, 21:27

Nam po podroży do Azerbejdżanu i Armenii w 2019 oraz po pokonywaniu ichniejszych, bocznych dróg, to zaorane pole jawi się nam jako droga szybkiego ruchu !
tom-cio - 2019-06-13, 21:28

Najlepiej z bankomatow, ale nie raffaizena, bo pobiera 700lek prowizji przy kazdej wyplacie, jedzcie, jak, a goraco bedzie to nad Syri iKalter podjedzcie, tam mikroklimat i o 10 odczuwalnie mniej

Marcin Pk, a Ty co sie z Lpg napierdzielasz :lol: , gazu tam dostatek, a co do drona, to kurna wypuscilem swojego,fajny filmik nawet mam po wifi ale urwal sie z zasiegu i polecial..... Na Korfu.......

Niewierny - 2019-06-13, 21:37

Cześć, podczas naszych pobytów w Albanii miejscową walutę pobieraliśmy z bankomatów, przy płatności w Euro był bardzo niekorzystny przelicznik. Niestety w Albanii jest bardzo mało bankomatów więc trzeba sie rozejrzeć - w Skodrze jest kilka. My w tym roku będziemy przejeżdzać prze Albanię ale dopiero w sierpniu.
spanian - 2019-06-13, 22:34

W Albanii paliwo, jedno z najdroższych na świecie (-: https://pl.globalpetrolprices.com/Bosnia-and-Herzegovina/diesel_prices/
spanian - 2019-06-18, 10:28

Nie śpimy w Serbii https://all4camper.com/cs/srbske-gangy-radi-na-benzinovych-pumpach-a-poskozuji-karavany-za-ucelem-drahe-opravy/ Serbskie gangi pędzą na stacje benzynowe i uszkadzają karawany za drogie naprawy!

Dzisiaj skontaktował się z nami karawanista Jiří Makovský z prośbą o opublikowanie tych informacji! Natychmiast to sprawdziliśmy i okazało się, że szaleństwo serbskich gangów na stacjach benzynowych jest prawdziwe i każdego dnia pojawia się coraz więcej wiadomości, zarówno na forach czeskich, jak i zagranicznych.



Jak szaleją gangi

Przybywasz na stację benzynową, parkujesz i śpisz. Po upływie godzin otwarcia pompy członkowie tego gangu zaczynają niepostrzeżenie poruszać się po karawanach, aby uszkodzić karawanę w celu naprawy.

Usterki mogą być różne, ale scenariusz jest zawsze taki sam - rano, po przebudzeniu, przyczepa nie uruchamia się i za chwilę technik serwisowy wydaje się oferować pomoc w holowaniu i serwisowaniu. Z wielu różnych włókien dowiedzieliśmy się, że prawie zawsze jest to serwis samochodowy FICO, a średnia naprawa samochodu kosztuje 1000 euro.

Ochrona nie jest!

Ponieważ problem się powtarza, karawany próbują składać skargi do różnych władz. Niestety, nikt nic z tym nie robi! Z wiadomości, że karawany same przekazują sobie nawzajem zarówno na forach, jak iw wiadomościach e-mail, jasne jest, że te gangi są również uzgadniane z lokalną policją, właścicielami stacji benzynowych i tym podobnymi! Więc nie pomaga też wezwanie policji!

Więc jaka jest ochrona?

Nie spać w Serbii na stacjach benzynowych lub lądowaniach. Niestety, doświadczone przyczepy kempingowe, które jadą od wielu lat i uważały, że tak nie jest, musiały potwierdzić to doświadczenie! Po prostu im się stało.

Oczywiście nie jest to rozwiązanie długoterminowe i mamy nadzieję, że media wkrótce nadążą za tymi informacjami i poinformują czeskie karawany o tej kwestii w taki sam sposób, w jaki Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyda ostrzeżenie przed tymi nieuczciwymi praktykami! Proszę rozpowszechniać te informacje między sobą, udostępniać je jak najmniej.

Gdzie to się dzieje?

Najczęściej z Belgradu do granicy z Macedonią.

Stałeś się ofiarą tego gangu?

Pan Makovský zbiera obecnie wszystkie informacje o ofiarach w celu przesłania tych informacji do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Republiki Czeskiej. Możesz skontaktować się z nim przez e-mail: jirimakovsky@atlas.cz

Opowieści karawanowe

Źródło Caravan24: https://www.caravan24.cz

„Jeśli pojedziesz na południe przez Serbię, nie zatrzymuj się na postoju przy stacji benzynowej przy zjeździe 31, wiosce Kolari . Mężczyzna z kamizelką spróbuje przekonać cię do zaparkowania między ciężarówkami. W nocy masz problem z silnikiem, rano zostaniesz ostrzeżony przez mężczyznę z miotłą, a następnie polecisz w pobliżu (400 m) samochód FICA (VW, Mercedes, Audi, Fiat). Jest ukryty za drzewami obok lądowania, 50 mw linii prostej. Tam chętnie zabiorą Cię i wymienią turbosprężarkę, wtryskiwacze lub pompę paliwa. Cena 1 700, - do 2 300, - eur. Oferują także odbiór do oddalonego o 7 km bankomatu Smederev, gdzie można wypłacić pieniądze kartą. Na koniec stawia mechanika samochodowego na dziesiątkach kilometrów po naprawie, aby upewnić się, że „naprawa” zakończyła się powodzeniem (lub jeśli nie poszedłeś na policję?). Zdarzyło nam się to w czerwcu 2016 r., Podejrzewaliśmy oszustwo, ale nie byliśmy tego pewni. W czerwcu 2017 roku w Grecji spotkaliśmy czeską karawanę, która odbyła się w tym samym miejscu, z tymi samymi ludźmi, w podobnym wydarzeniu. I całą noc na strzeżonym parkingu policji. ”

„Słuchajcie więc, co mi się przydarzyło w tym roku w drodze przez Serbię: poszłam do Peloponów 24.8.17 z tym, że spałabym na stacji benzynowej tuż pod Belgradem , wiem, że gdy się rodzą, wszędzie są złodzieje. Nie zamierzam go przedłużać, w nocy na dwie benzyny zgasła i cała załoga, w tym pinklů patrolowane. Ale nie wiedzieli, że na nich czekam, nie włączyłem wewnętrznego pióra i nie otworzyłem się, a tu za chwilę dwaj faceci, cicho otwierając drzwi do salonu , ale już w tej chwili mieli twarze pełne wysokiej jakości pieprzu, po prostu życzyłem im dobrze. (Witamy), w ciągu pięciu minut benzyna świeciła, jakby nic się nie stało.
Ale teraz poważnie, wszędzie, ale tak naprawdę wszędzie na stacjach benzynowych są pomperzy powiązani z mafią, niedaleko Belgradu z miejscowymi, z Niszem z Bułgarem, z dołu z Macedończykiem i wszędzie z glinami. Nawet jeśli jesteś bezpieczny, zamknięty przez zasuwę, nic ich nie powstrzyma. Jedynym sprawdzonym miejscem w Serbii do spania jest Motel Prodejen, gdzie dziadek siedzi z tobą całą noc na krześle, kosztuje 12 EUR, w przeciwnym razie nie próbuj spać poza obozem. Bardzo niebezpieczne są parkingi TIR, jak pisze kolega. Tak mile widziane, a może dobre… BALKANS TO EUROPE.



„ Cześć, odkąd zostałem ofiarą fałszywego gangu samochodowego Fica trzy dni temu, dodam swoje doświadczenie. Po snu na benzynie rano nie było możliwe uruchomienie samochodu Fiat Ducato. Z przywiązani liną I że wtryskiwacze nie jest olej i dlatego przed tankowaniem pomysł złej Zatkany filtr paliwa, a więc przyszedł zamiatarka miotłę, co się dzieje i że jest wokół stacji paliw rogu, gdzie mogę pomóc wezwanie pomocy przytłoczony dwóch towarzyszy, że samochód musi diagnozować w przeciwnym razie usterka nie zostanie przypadkowo znaleziona na holowanym holowanym pojeździe podlewanym w serwisie w celu zdiagnozowania, a wada została ujawniona Dwa do trzech strzałów są złe i mogą je poddać przeglądowi, w ciągu dwóch godzin trzy wtryskiwane odnowione trzeba było wyczyścić cenę 1150 euro, czy zgadzamy się, że nic innego nie zostało i pomimo podejrzeń zapłaciłem 700 gotówki resztą karty.

W przeciwnym razie wszystko jest takie samo, jak ktoś napisał ofertę, aby przejść do bankomatu i oferuje nam eskortę do 100 km, że wszystko jest w porządku . Zatrzymałem się na pierwszej benzynie, gdzie mieli internet i zaczęli szukać i znalazłem ten wątek. Poszedłem do faceta, który poszedł do nas i powiedział, że nas oszukali i że chcę zwrócić pieniądze, inaczej zadzwonię na policję za pół godziny, kiedy przyjechał o Fica, a potem wyciągnął kieszenie moich 700 euro i więcej, których nie chcemy, żebyśmy przynajmniej kupili samochód i zatrzymali się na granicy macedońskiej, wszyscy byliśmy pewni, że wszyscy pracownicy obsługi i jego szef byli jednym gangiem przestępczym i nie mieli z tym nic wspólnego ... ”



„To, co stało się z MIKISEN, miało miejsce 28 kwietnia 2018 r. W drodze do Turcji. Tuż po północy zatrzymaliśmy się na wyżej wymienionej stacji benzynowej za Belgradem, że będziemy spać przez chwilę. Nie mogliśmy zacząć o 4.30 rano. Ponieważ przeczytałem coś o takiej sprawie, natychmiast zrozumiałem, że intencją oszustów jest. A kiedy rozejrzałem się dookoła, ta poranna godzina była blisko lawety, zapalił się samochód (około 200 m od pompy) i ktoś się tam poruszał. Byłem po prostu zaskoczony, ponieważ nie wiedziałem, co jest przyczyną.

Na szczęście obok czeskiego autobusu wycieczkowego, więc pytam przechodniów, czy nie mogę nikomu doradzić, jakie awarie można pomalować, aby nie trzeba było otwierać kaptura. Przyczyna została znaleziona: na dole silnika znajduje się pompa paliwa. Jeden z el. złącza zostały wyciągnięte. Wszystko, co musisz zrobić, to podłączyć je z powrotem i samochód natychmiast się uruchomi. Aby tego dokonać, nie potrzebujesz dużej osłony ani czasu, jest to kwestia 5 sekund na doświadczony romans. leżeć pod samochodem i wyciągać kontakt. ”



„ Cześć, ja również należę do grupy, którą doją w Serbii. Po powrocie z Grecji spaliśmy około 50 km przed Belgradem . Budzę się rano i nie mogę zrobić samochodu (Fiat). Czyszczenie terenu, jeśli nie potrzebuję pomocy. Byłem pod presją, więc się zgodziłem. Byli tam za minutę. Prawdopodobnie czekali, aż się obudzimy. Zabrali nas do serwisu diagnostycznego. Serce maski silnika. Skomentowali więc usterkę jednostki sterującej. I że jest droga i kosztuje 1200 euro, ale może to naprawić. Podejrzewałem TUNNEL. Ale co zrobić, gdy jednostka zostanie usunięta i zabrana? Po skontaktowaniu się z dealerem Fiata dokonałem „naprawy” w wysokości 400 euro. Mój błąd ..

Oni mają to wszystko w szczegółach. Od odkurzacza do holowania i rejestracji na jednostce sterującej (o wyciągnięciu kabla z pompy). Rano nic nie znalazłem. A potem, kiedy demontują jednostkę sterującą, jesteś ich. I nadal szukają pomocy w potrzebie. Zrobiłem zdjęcie usługi, laweta i BOSE.
Przypominam sobie, co właśnie powiedziałem w tym wątku, jak bezpiecznie jest w Serbii . ”

„ Cześć, dokładnie tak samo, zdarzyło mi się, odłączyłem złącze pompy , rano obracam się i nic, wspinam się, pokażę pierścienie wokół i na szczęście idę dalej .. TAK UWAGA .. Informacja o rozpoczęciu SRBY-tygodnia ... jak”

„Ofiary tych serbskich rabusiów to nie tylko nasze karawany. Wiele jest również napisane na forach niemieckich . Sztuczki mają więcej i nie muszą się zdarzać tylko w nocy. Wszystko, co musisz zrobić, to zatrzymać się na chwilę na chwilę i spryskać olej tarczą hamulcową. Po drogiej naprawie w garażu. Na przykład wymiana półosi na „nową”, która oczywiście nie musi być zmieniana, zostanie wykonana w następujący sposób. Zdemontowane, zabrane tak, jakby miały ze sobą próbkę w sklepie ND. Gdzieś ją sprzątała, spryskając czarnym sprayem i przynosząc ją jako nową, mówiąc, że w zamian muszą opuścić stary. Niemieccy koledzy piszą także o południowoamerykańskich sztuczkach działających w podobny sposób w Hiszpanii lub gengach w Szwecji, które pochodzą z republik bałtyckich. Ale najbardziej aktualna jest prawdopodobnie tylko Serbia, więc bądź czujny dzień i noc, szczególnie między Belgradem a Niszem.



Życzymy wszystkim szczęśliwej podróży bez wypadku i problemu oraz dziękujemy za udostępnienie tych informacji, a także innym karawanom, które mówią o tym i dzielą się tymi informacjami. I oczywiście, panie George, który przesłał nam tę informację z prośbą o jej publikację.

LukF - 2019-06-18, 21:24

Dzięki, dobrze, że to opublikowałeś :bukiet:

Zrobię wszystko by nocować w Macedonii a nie w Serbii.

Bim - 2019-06-18, 21:37

LukF napisał/a:
Dzięki, dobrze, że to opublikowałeś :bukiet:


Może i dobrze przestrzeże ludzi , którzy jadą z duszą na ramieniu :lol:

Ciekawi mnie jedno jak typują potencjalną ofiarę po ściskoszczęku jak mijają nas po trasie ?
Czy po innych specyficznych odzanakach np takich jak stan posiadania?

To krąży po sieci od dłuższego czasu , to są stare metody moga was spotkać wszędzie w Turcji i innych południowych krajach nie nakręcajmy się ,czasami ktoś z młodych pomacha wam pistoletem na wodę i mają ubaw 8-)

Czy macie info ,że kogoś zatrzelili ;)

Trochę zdrowego rozsądku i mniej paniki w oczach ,a urlop będzie udany :mrgreen: :spoko

tom-cio - 2019-06-18, 21:46

Ja piernicze, z tym podejsciem do swiata to moze jedzcie nad jeziora najblizej domu. Serbia to super kraj, super ludzie a jak ktos jest ciulem to go i w Polsce zrobia na szaro, i potem caly swiat jest zly a delikwent taki biedny.....
Sorki nad jezioro tez nie jedzcie bo traficie na takich samych, tylko po polsku beda gadali...
Ja tam jestwm co roku, spie po drodze gdzie wypadnie, Kumanowo, Novi Sad, Vranje, itp. Ale nigdy nie spie na autostradzie, to okazja czyni zlodzieja. A zjedz jeden z drugim z 10km w bok, ludzie mili, super kraj, widoki...

Bim - 2019-06-18, 22:02

tom-cio napisał/a:
A zjedz jeden z drugim z 10km w bok, ludzie mili, super kraj, widoki..


Tomcio do czego ty namawaiasz ludzi w ciemnice ich gonisz ? :mrgreen:

Pod latarnią najbezpieczniej nie ma to ja być anonimowym w grupie :-/

spanian - 2019-06-19, 00:08

Jutro wyjeżdżam. Ubezpieczenie zdrowotne do 200000 na osobę całej rodziny w Warcie 305 pln na 15 dni. Będę przedłużał jeśli wszystko będzie szło pomyślnie. Jadę przez Bośnie i Czarnogóre. Wyjadę prawdopodobnie w okolicach Szkodry i będę się przemieszczał w kierunku Grecji. Kotor sobie odpuszczam. W wolnych chwilach wieczorami będę relacjonował i konsultował sprawy ze znawcami regionu (-:
Puch4 - 2019-06-19, 13:09

Powodzenia i udanego urlopu :spoko
pagand - 2019-06-19, 13:34

spanian, Do zobaczenia gdzieś w Albanii...My jedziemy od strony Macedonii...

Wypatruj campera z huskymi na burcie...i jednym w środku :)

spanian - 2019-06-20, 06:55

Jestm 170 km od Budapesztu. Nie dało się zrobić więcej jak 320 km z dzieciakami. Dla zainteresowanych winieta na 10 dni Słowacja kategoria D1 -11 Eur, Węgry kategoria D2 - 27,5 Eur. Jest ciężko (-: Ale jadymy (-; Z wszelkich planów Bóg się śmieje. Nie wiem dokąd dzisiaj dojedziemy. Dam znać. Pagand, będziemy się rozglądać.
erikson - 2019-06-20, 08:56

co do gangów w Serbii,ja po prostu unikam tego kraju,czyli bojkot
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-06-20, 12:13

pagand napisał/a:
My jedziemy od strony Macedonii...
Pagand ty najlepiej wiesz jacy sa Bałkańcy,to naprawdę sympatyczni i uczynni ludzie,nawet policjanci. Dziwne sytuacje mogą się trafic wszędzie.Tak jak któryś z kolegów pisze ,to nie nocować na autostradzie.My dzięki Twojej podpowiedzi od jakiegoś czasu jedziemy Rumunia,ale w Serbii i Macedoni cały czas coś zwiedzamy.Pozdrawiam Barbara :kawka:
spanian - 2019-06-21, 00:24

Dla zainteresowanych. Na granicy węgiersko chorwackiej krótko. Na chorwacko bośniackiej łącznie około godziny. Fragment autostrady chorwackiej 10 Eur. Podobnie bośniackiej do Sarajeva 10 eur. Wydawali drobniaki. W BiH karta tel z internetem 30gb dla mnie i żony około 8 Eur. Zaraz dokończe.
spanian - 2019-06-21, 00:28

Dłuższą chwilę przed wjazdem na autostrade do Sarajewa korek na godzine stania. Budują tunel. Stoją bramki i mierzą pojazdy. Wys 4.20, szerokość 2.70. Ciekawy widok
spanian - 2019-06-21, 01:23

Piknik pod mostem w drodze do Sarajewa.
spanian - 2019-06-21, 06:41

Meczetów w Bośni pokaźna ilość z naturalnych uwarunkowań. Dla nas stanowią pewną egzotykę.
spanian - 2019-06-21, 07:39

Spaliśmy na stacji benz. Rano obudziliśmy się w asyście policji. Przesympatyczni ludzie. Oglądali kampera z zaciekawieniem.
Outlaw - 2019-06-21, 09:07

spanian, Jechałeś SH20?

Ja wczoraj zrobiłem trasę SH20 i tak... Po przejeździe przez granice z Czarnogórą wita nas szutrowa dziurawa droga, na szczęście tylko około 500m. Potem wąska stara droga i w tym momencie mając w głowie zarys trasy z google maps chciałem zawracać... Jechałem kamperem 7,4m i pewnie lekko ponad 3,5t... Ale jak dojechaliśmy do starego drewnianego mostu w którym 2 ostatnie belki były luźne i ledwo leżały na podporach to żona się popłakała i przez 15 min rozważaliśmy dalsze opcje... Nagle nadjechał BARDZO miły i mówiący po Polsku Albańczyk z żoną poprzytulał żonę i mówi że spoko damy radę... więc pojechałem z ręką na sercu a żona z młodym w oczekiwaniu po drugiej stornie na mnie, na szczęscie się udało. Dalsza część trasy jest nowa i bez problemu można ją przejechać. Jednak było widać dużo usuwisk, więc podczas ulewnych deszczy trzeba bardzo uważać, a pochylenia drogi momentami też są dość spore.

Wracając do tego mostu to widać że brakujące 2km drogi do granicy już się buduje i pewnie w przyszłym roku od granicy droga będzie już OK. W tym uważałbym.



Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-06-21, 19:51

Outlaw napisał/a:

Ja wczoraj zrobiłem trasę SH20 i tak... Po przejeździe przez granice z Czarnogórą
czy to granica w Gusinje :?:
spanian - 2019-06-21, 20:44

Ja jadę od Bośni. Ty pewnie od Serbii na SH20. Prawdopodobnie sobie podaruję ten kawałek drogi. Po dzisiejszych wrażeniach brak mi słów. Obecnie stoję na kempingu "Miro" 40 metrów od Djurdjevića bridge za :ok cena 25 EUR za 6 osób i karawan. Jest co niezbędne, choć bez luksusów. Ale wszystko pod nosem. Realizuję najskrytsze domowe fantazje. Przejechałem kanion Pivy, latałem dronem nad mostami, przepaściami i nagrywałem cały przejazd kanion em dwoma innymi kamerami. Żona robiła zdjęcia i skróciłem drogę do mostu przez Żablijak. Ale opiszę wszystko jak ochłonę bo właśnie zgasiłem silnik. Powiem krótko. Na magistrali chorwackiej nie ma takich widoków. Idę się wykąpać.
Bim - 2019-06-21, 21:06

spanian napisał/a:
Ale opiszę wszystko jak ochłonę bo właśnie zgasiłem silnik. Powiem krótko. Na magistrali chorwackiej nie ma takich widoków. Idę się wykąpać.

:bigok

spanian - 2019-06-21, 21:22

Tak wyglądają tunele kanionu Pivy. Żywe skalne rany.
spanian - 2019-06-21, 21:27

Słynny most na Pivie. Niedaleko zapora. Ogromna i przepięknie sytuowana. Żadne zdjęcie nie oddaje połowy rzeczywistych doznań tam na miejscu. Dopiero po powrocie do domu zrobię cudowny materiał.
Outlaw - 2019-06-21, 21:34

Nie jechałem przez Serbię. Zrobiłem kanion Pivy i później kanion Tary i potem przez przejście Vjetrenik. Kanion Tary w porównaniu do Pivy słaby moim zdaniem. Widoki po stronie Albańskiej na trasie SH20 zapierają dech... Jednak jak pisałem początek trasy dla mnie był hardcorowy.
spanian - 2019-06-21, 21:35

Droga z Pivy do Żabljaka. Przepiękna i cholernie trudna. Kamienie i fragmenty oderwanych skał na drodze.
spanian - 2019-06-21, 21:39

Outlaw, A jechałeś z Pivy skrótem na Żabljaka? Bo tam też śmierć w oczach. Bo jeśli tak, to jechałeś moim pierwotnym planem.
spanian - 2019-06-21, 21:45

Dalsza droga na Żabljaka z kanionu Pivy. Mijanka na czuja z innymi na drodze. W zasadzie jednopasmowa.
Bim - 2019-06-21, 21:49

Stawiam Wam piwo bo nie wierzyłem :mrgreen:
spanian - 2019-06-21, 21:52

Pizza w Żabljaka w centrum 11,50 EUR. Tam wszystko wydawało się droższe ale pewnie dlatego że to kurort czarnogórski. Tam też kupiłem kartę do internetu za 10 EUR 1000 giga udostępniam rodzinie że swojego telefonu.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-06-21, 22:18

MY JECHALISMY W ODWROTNYM KIERUNKU,ALE DROGA WASKA NA JEDNO AUTO,ALE PUSTA,MOŻE DWIE MIJANKI BYŁY.JUZ MYSLAŁAM,ŻE POBŁADZILIŚMY,TAK SIE DROGA CIĄGLA,AZ DO TUNELI W SKAŁACH.przepraszam ale pisze i nie patrze że caps lock wł aczony.Brawo za tę trase,zobaczymy jak dalej.Ja siedze nad Sycylią.Barbara :kawka:
Yans - 2019-06-21, 22:38

Bim napisał/a:
Stawiam Wam piwo bo nie wierzyłem :mrgreen:

Jacku, musimy chyba troszkę z nimi popiwkować , by zachęcić dalej... :diabelski_usmiech

JacekP - 2019-06-21, 22:56

Ja Wam stawiam piwo .... :pifko
Do pizzy jak znalazł .....a i dla dzieciaków też coś się znajdzie :oko

marcinPK - 2019-06-22, 01:33

ech... a chcieliśmy być tam razem z Wami.... tu kampery, kaperki, przy nich praca...praca... i praca... a nasz nawet nie dotknięty... stoi na boczku i czeka..., nic to, za rok może Grecja ..., Monaco...ech
spanian - 2019-06-22, 05:36

Też bardzo żałujemy bo długo liczyliśmy na wspólną wyprawę.
gajor - 2019-06-22, 08:33

Piwko za relacie :pifko
Outlaw - 2019-06-23, 08:48

Mam sporo zdjęć i filmów. My spaliśmy w Czarnogórze przy trasie. Zachód i wschód słońca w tym miejscu zapiera dech. Mamy sporo zdjęć. Jutro powinnienem wszystkie ogarnąć to wrzucę.
spanian - 2019-06-23, 12:40

Cholera, tyle przeżyliśmy przez ostatnie dwa dni, że nie wiem o czym pisać. Tyle tego. Dobra, Djurdjevicia bridge. Most na Tarze. Kemping 25 Eur. Woda, toalety, kot. Tara Zip line 50 Eur za całą naszą rodzinę. Można troszkę urwać. My 10 Eur utargowaliśmy. Z kempingu ładnie widać most. Zaraz stamtąd zaczyna się Kanion Tary.
spanian - 2019-06-23, 12:47

Acha... i jeszcze jedno (-: Nie odpuściłem sobie SH 20 (-; Ale to jak się ogarnę bo właśnie zajechaliśmy do Szkodra Lake Resort Camping bardzo przyjemny 26,5 Eur doba 6 osób. A nocowaliśmy na SH 20 (-:
spanian - 2019-06-23, 13:04

Przed granicą Albańską zjedliśmy posiłek w sąsiedztwie francuskiej załogi w małym urokliwym miasteczku przy rzeczce. Wieczoremeszta wieczorem.
spanian - 2019-06-23, 15:56

Widok z kempingu na most Durdievica.
spanian - 2019-06-23, 19:13

Droga SH20 Przełęcz Leqet e Hotit. Sam wyjazd na nią skutecznie podnosi ciśnienie, bo choć przełęcz ma tylko 684 metry wysokości to odnosimy wrażenie, że wjechaliśmy bardzo wysoko. Ciężko było się oprzeć urokliwej albańskiej parze młodych, która wyglądała jak para książęca. Na drugim planie piękne albańskie lawendowe łąki.
marcinPK - 2019-06-23, 19:47

spanian napisał/a:
Cholera, tyle przeżyliśmy przez ostatnie dwa dni, że nie wiem o czym pisać. Tyle tego. Dobra, Djurdjevicia bridge. Most na Tarze. Kemping 25 Eur. Woda, toalety, kot. Tara Zip line 50 Eur za całą naszą rodzinę. Można troszkę urwać. My 10 Eur utargowaliśmy. Z kempingu ładnie widać most. Zaraz stamtąd zaczyna się Kanion Tary.


czy po Was też musiał przyjechać gość z obsługi i odholować, ba wagonik nie dotarł na miejsce i zawisł nad Tarą , jak na załączonym filmiku?

www.youtube.com/watch?v=Zm8ufIAjHOw

tom-cio - 2019-06-23, 19:50

Ja tez stawiam piwo, wydawalo mi sie, ze nie pojedziecie, fajnie ze sie mylilem, fajnie znajome miejsca zobaczyc :pifko
spanian - 2019-06-23, 20:39

Na SH 20 przeżyliśmy przygodę życia. Pomijając aspekt, że Chorwacja nie zaskoczyła nas tak pięknymi miejscami jak Czarnogóra i Albania. Było około 19:00, kiedy na wspomnianej trasie naszym oczom ukazała się przecudowna dolina o nieregularnej średnicy około 400 metrów. Wokół wyrastały góry, które zakrywały znaczną część nieba. Sceneria jak z twórczości Tolkiena. Wiele widziałem, ale to było najpiękniejsze miejsce. Z sercem na ramieniu, żona stopniowo wprowadzała atmosferę horroru, bo padła decyzja, zostajemy. Żadnych świateł, gwiazd, księżyca. Szybko zapadła ciemność. Otworzyłem drzwi przednie pasażera i wejściowe kampera bo gorąco. Siedzę i zgrywam nagrania z kamer i drona. Żona opowiada niestworzone historie jakie przeczytała w sieci o regionie. Ja jednym wpuszczam, drugim wypuszczam. Nagle w tej totalnej ciemności pośrodku niczego drzwi wejściowe do kampera zamknęły się z takim hukiem, że tłumaczenie tego przeciągiem nie było śmieszne. Byliśmy w szoku, a drzwi pasażera w kabinie były wciąż otwarte i przedzielone zasłinami. Kto wejdzie i je zamknie? Wpadliśmy oboje i sprintem zatrzasnęliśmy drzwi. Uruchomiłem auto i przejechałem wokół. Żywego ducha. Auto może jedno na godzinę się trafiło. Wyjechaliśmy stamtąd i przenocowaliśmy parę kilometrów dalej by rano wrócić i zjeść śniadanie na tej polanie. Sceneria fantazy. Oczywiście poszliśmy spać około 3:00 nad ranem. A było to tutaj. Żadne zdjęcie nie oddaje rzeczywistych wrażeń z obcowania z tym miejscem.
spanian - 2019-06-23, 23:16

Granica Montenegro, Albania od strony SH 20. 500 metrów szutru, potem asfalt i piękna mordęga. Raz polecam każdemu. Nie żałuję, że wybrałem ten kierunek i trasę. Najpiękniejsza w moim subiektywnym odczuciu, choć inne mają swoje specyficzne i niepowtarzalne piękno.
spanian - 2019-06-23, 23:26

Szkodra lake. Waluta w recepcji kurs 1 Eur = 120 leka. Piwo butelkowe w campowym barze 1.5 Eur Sklepu spożywczego nie ma, lepiej zaopatrzyć się we wszystko przed przyjazdem. Camp około kilometra od drogi głównej.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-06-24, 14:00

Powiem,że przez całe lata jak nie było najazdu turystów kurs euro był stały 140 leka.Most fajny całe lata był taki do wjazdu do Szkodry :haha:za pisanie :pifko
spanian - 2019-06-24, 22:57

Dzisiaj nocujemy we Wlore na plaży za 5 Eur. Dogadaliśmy się z miejscowym plażowym biznesem. Jutro do Nahosa w Himare.
pagand - 2019-06-25, 15:56

My stoimy niespełna 5 km od Ksamilu...i pewnie ze 2-3 dni tu odpoczniemy. Zatem może za kilka dni gdzieś po drodze się spotkamy.
spanian - 2019-06-25, 21:04

My również. Stoimy u Nahosa (Nahos camp) 3,5 km od Ksamilu skręt w lrawo. Też zabawimy tutaj kilka dni. Koszt doby 12 Eur. Jak za darmo. Nie ważne ile liczy załoga. Prąd, woda etc.
pagand - 2019-06-25, 22:31

To chyba się minęliśmy...nie mogę znaleźć na mapie tego Nahos Camp.
Bim - 2019-06-25, 22:45

spanian napisał/a:
My również. Stoimy u Nahosa (Nahos camp) 3,5 km od Ksamilu skręt w lrawo. Też zabawimy tutaj kilka dni. Koszt doby 12 Eur. Jak za darmo. Nie ważne ile liczy załoga. Prąd, woda etc.


Czy na pewno ?
Nie przed Himare ?

40,1074418, 19,7304505??

Za szybko byście się przemieścili :spoko

pagand - 2019-06-25, 22:49

My jesteśmy tu: 39°48′47.34″N 20°00′37.27″E
Yans - 2019-06-25, 23:06

spanian napisał/a:
Stoimy u Nahosa

Jeżeli mnie pamięć nie myli ,to jesteście w Himare. A tam jest przy wjeździe Moskato,potem sklep, potem jeszcze dwa kampy i Nashos .A do Ksamilu ,to masz jeszcze hoho... :diabelski_usmiech
Chyba,że coś tu nie tak... :gwm

jarek49 - 2019-06-25, 23:43
Temat postu: NASHOS
Powrocilem z Grecji i Biaurusi i milo mi czytac Twoja relacje.
Cieze sie ze pojechalesz trasa jaka podalem Ci na PW--jest piekna--jak jest pogoda.
U Nashosa bedzie dobrze--super wypoczynek--powiedz co Ci potrzeba .a on Ci dowieze,
lub siadaj w jego dzipa jedz do Himare--naprawde --warto.
Blizsze info na pw.
Uwazaj na ryby--drogo--tak bylo ?
Pozdrawiam.

spanian - 2019-06-26, 09:44

Tak, przepraszam. Nahos jest przed Himare. Piszę czasem na kolanie z telefonu. Dziękuję za czujność. Pogoda idealna. Cichy, spokojny kamp na uboczu. Zostaniemy jeszcze dzień, dwa i do Grecji.
spanian - 2019-06-26, 09:50

Pagand no to ty jesteś koło Ksamilu. My tam za niedługo zmierzamy. Podaj jakieś fotki plaży, ceny, o ile jesteś na kempingu i może jakieś sugestie. Jarku, tak twoje sugestie na pw były bardzo pomocne.[/list]
spanian - 2019-06-26, 11:26

Wieczorkiem przy piwku miałem towarzystwo Biegacza skórzastego oraz cykady.
spanian - 2019-06-26, 11:35

Poza malowniczą trasą i pięknymi widokami, nie można pogodzić się z higieną i brakiem dbałości o to co może stanowić dla Albańczyków źródło dobrobytu. Wszechobecne śmieciowisko zdaje się nikomu nie przeszkadzać. Okolice Vlore.
spanian - 2019-06-26, 11:37

Przykładowe ceny owoców i innych artykułów. 1 Eur = 120 leka (dla przypomnienia). Paliwo (diesel) od 160 do 178 leka.
pagand - 2019-06-26, 11:48

My stoimy na "campingu" czyli miejscu parkingowym przy knajp ę. Płacimy 10 euro. Jest prąd (nie korzystam), jest prys, nic by się przeplukac po slonej wodzie, są toalety (ale standard wiadomo). Cisza i spokój. Do sklepu ok. 3 km.
W Ksamilu są co najmniej 3-4 kolejne campingi, ale jadąc rowerem z drogi nie zrobiły na mnie wrażenia takiego bym chciał tam się przenieść.

My jechaliśmy od strony Macedonii, więc byliśmy i w Korczy, i w Gijrocastrze, i Blue Eye, i źródła termalne.....

spanian - 2019-06-26, 11:55

Kojarzę te miejsca z youtube, ale od wybrzeża się nie odkleję. Basia wspominała o plaży w Grecji z łagodnym zejściem dla dzieci. Pewnie tam zawitamy.
spanian - 2019-06-26, 12:25

Plaża na wprost campu Nahos oraz menu w jego małej gastronomii.
Mysza - 2019-06-26, 13:08

Spanian, jesteś pewien, że przedostatnia fotka powinna znależć się na forum?
spanian - 2019-06-26, 18:43

Ok. Nie zauważyłem bo zdjęcia robiłem z telefonu na plaży i ledwo było widać pod słońce co wyszło. Myślę, że tutaj na forum są normalni ludzie i nie czują pociągu do 3 letnich dzieci.
jerry Gdansk - 2019-06-27, 12:40

Pifko za to, że ci się chce. Czytam z zaciekawieniem.
Pozdrawiam :spoko

spanian - 2019-06-27, 17:30

Łatwiej jest mi wklepać link niż pisać dwa razy. https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2099685243490619&id=100003474917946
spanian - 2019-06-27, 17:32

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2099725256819951&id=100003474917946
spanian - 2019-06-27, 18:20

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2099936713465472&id=100003474917946
spanian - 2019-06-27, 21:53

26.06.2019 Kolacja u Nashosa. 3x saghetti 1x sałatka grecka i micha frytek. Sześć osób padło w połowie. Wystarczyłoby na 2 dni. 19 Eur.
spanian - 2019-06-27, 22:22

Dzisiaj nocujemy w Borsh zaraz za Qepare. Nocujemy teoretycznie na dziko. Plaża ma kilka kilometrów. Kiedy przejeżdżaliśmy jej brzegiem zagadnął nas Albańczyk z Tirany prowadzący tu biznes. Ma pub. Postawił prysznice i wc oferując darmowy postój. Był z żoną i 2 dzieci. Dzieci zaprzyjaźniły się z naszymi. Postuj darmiwy, sanitariaty darmowe. Leżak 4 eur druga linia morza. Pierwsza 8 Eur. Plaża przepiękna. Ślicznie komponuje się z parasolami i leżakami. Obecnie dojechał inny kamper.
spanian - 2019-06-28, 13:47

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2101020213357122&id=100003474917946
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-06-28, 15:35

Były to czasy jak z Bimem byliśmy w Borsh,i była dyskoteka do 2giej w nocy,a kamienie sa cudowne na plaży tak jak piszesz długiej,czy droga wzłuż plaży ma wreszcie asfalt,bo kurz dawał znać o sobie. :kawka:
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-06-28, 16:11

Mam trochę czasu bo truskawki zebrakismy,no i naszła mnie ochota na kilka fot dla Was.Borsh,Vlore,plaza Bunec,i nasze Ksamil.Rowniez plaża za przełęczą była nie dla kampera, a teraz pewnie stoja tam hotele.W 2016 zrobili asfalt.Takiej albani jaka my znamy już nie ma :?: :?:
pagand - 2019-06-29, 15:58

spanian, Tomku i Iwonko, dziękujemy za spotkanie. Jeszcze jeden dzień razem, by sobie podyskutować, przydałby się.
Bawcie się dobrze w dalszej drodze. My obiecujemy, że też będziemy korzystać z uroków Albanii.

spanian - 2019-06-29, 16:05

My również dzjękujemy za wspólnie spędzony czas i poleconą miejscówkę. Piękną, malowniczą zatoczkę "Manastir beach". Właściciel przypomniał sobie was, kiedy przekazałem pozdrowienia. Pewnie zostaniemy tutaj 2 dni. Nie wiem jednak jak stąd wyjadę. Miałem równiaż przygodę bo się zapuściłem w pewnym miejscu. Trafiłem na bramę prywatnej plaży 15 Eur od soby wjazd. Negocjacji nie było. Problem polegał na tym że miałem za sobą jakieś 15% stromy i dość wąski zjazd (spad), a przede mną brama prywatnej gigantycznej posesji. Dałem radę ale oby nigdy więcej. https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2103115026480974&id=100003474917946
tom-cio - 2019-06-29, 19:42

Spokojnie wyjedziesz,to tylko tak wygląda,ode mnie też właściciela knajpy Freda możesz pozdrowić,ale kozy nie radzę z grilla próbować, łykowate mięso jak fiks,za to ma taką paprykę zapiekana i to jest dobre,jak ruszysz w kierunku Ksamil to będziesz miał taki grill bar suflakii po lewej,tam da się dużo i tanio pojesc
spanian - 2019-06-29, 22:38

Ok. Pozdrowimy szefa. Basiu zrobiłem dwa zdjęcia z tego samego miejsca, które udostępniłaś na swoich. Na jednym nie ma już bunkrów, a na drugim nieco bardziej zaniedbany front kempingu. Nie chcą się dodać.
spanian - 2019-06-30, 20:51

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2105218256270651&id=100003474917946
spanian - 2019-06-30, 21:46

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2105254602933683&id=100003474917946
spanian - 2019-07-01, 12:49

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2106338069492003&id=100003474917946 Gdyby ktoś mógł podpowiedzieć dalszą część podróży, to zapraszam do dyskusji. Miałem jechać jutro na Salobiki ale mbie korci greckie wybrzeże. Może macie jakieś pomysły. Może warti tą Grecję objechać wybrzeżem. Jeśli nie, przecinam półwysep i jedziemy do Bułgarii po 3 noclegach.
Bim - 2019-07-01, 14:12

spanian napisał/a:
Gdyby ktoś mógł podpowiedzieć dalszą część podróży, to zapraszam do dyskusji.


Jaka forma kempingi, czy na dziko?
spanian napisał/a:
Miałem jechać jutro na Salobiki ale mbie korci greckie wybrzeże.


I bardzo dobrze ile Wam tych wakacji jeszcze zostało?

Cytat:
Jeśli nie, przecinam półwysep i jedziemy do Bułgarii po 3 noclegach.
To chyba najgorsza opcja Bułgaria po plażach Albanii i Grecji :spoko
spanian - 2019-07-01, 14:44

Nie ograniczam się czasowo. Może być tydzień i może być dwa. Byle niezapomniane.
LukF - 2019-07-01, 14:45

Też.tak uważam. Jak sobie przypomnę 2.lata temu plaże w Bułgarii a teraz na Pelionie to się zastanawiam po co.jechać.do Bułgarii. Dla.mnie to jak wracać z.Chorwacji nad Bałtyk... Można, ale po co ?
tom-cio - 2019-07-01, 15:03

Popiera,Bułgaria bleee. ,najbliżej od Albanii masz ormos valtou

39.516687,20.204883

Piękna plaża,potem pojedź sobie na Syvota

https://www.google.com/se...biw=739&bih=313

A dalej zalicz Korynt i leć na palce,Bułgarii po Grecji i Albanii nie ma sensu,brudno tak samo jak w Albanii,za to Albania chociaż morze ma cudowne a bułgarskie jest takie sobie

spanian - 2019-07-01, 16:08

Jestem na Drepano więc ormos vatou odpada. Patrzmy bardziej na południe. Co warto. Może być raz na dziko raz na kempingu. Jeśli warti to może być częściej na kempingu lub na dziko. Zależy od propozycji. Ja będę relacjonował decyzje dla wszystkich.
Ampero321 - 2019-07-02, 12:54

Jak podróż?
pagand - 2019-07-02, 17:53

Tomek, my zawitaliśmy do miasta tysiąca okien. Najlepsze jest to, że za dwa lody po trzy gałki dla dzieci zapłaciłem 60 lek g dzieci nie chcą stąd wyjeżdżać 😊
spanian - 2019-07-02, 22:04

A ja w Grecji za loda zapłaciłem 2 Eur i żal było nie kupić wszystkim dzieciom. Mam policzyć? Bolało bardzo (-: Dzisiaj kolejne przygody. https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2108910869234723&id=100003474917946
Bim - 2019-07-02, 22:16

spanian napisał/a:
Dzisiaj kolejne przygody


Widzę że się spodobało :spoko

Kuba L. - 2019-07-02, 22:21

spanian napisał/a:
Jestem na Drepano więc ormos vatou odpada. Patrzmy bardziej na południe. Co warto. Może być raz na dziko raz na kempingu. Jeśli warti to może być częściej na kempingu lub na dziko. Zależy od propozycji. Ja będę relacjonował decyzje dla wszystkich.


Na którym jesteś kampie? Ja wczoraj wyjechałem z ArgolicStrand..

spanian - 2019-07-02, 22:50

Teraz nocujemy na parkingu Porto Katsiki. Rano zdecydujemy co dalej. Ale pewnie na południe.
spanian - 2019-07-02, 22:51

Ale zjazd do Porto Katsiki mną potrząsnął. Młody Grek nieomal wpadł w nas na stromym podjeździe. Mógł nas zepchnąć z dużej wysokości. W miasteczkach musiałem uważać na alkowę, bo z każdej strony zabudowa. Baaardzo ciężka trasa. Dla samego zobaczenia nie warto. Dla pozostania na dzień plażowania, tak.
Bim - 2019-07-02, 22:59

spanian napisał/a:
W miasteczkach musiałem uważać na alkowę, bo z każdej strony zabudowa. Baaardzo ciężka trasa. Dla samego zobaczenia nie warto. Dla pozostania na dzień plażowania, tak.
a ogólnie to warto bylo :-/

Jak będziesz, wracał to zrób duży rozpęd w tym miasteczku bo będzie stromy podjazd nie będzie zakretu :lol: tylko mogą na szczycie stać dostawczaki jak będziesz jechał w południe zrób jak oni trzaśnij drzwiami na środku i idziecie na kawę przestawić się na myślenie greckie zero stresu :spoko

Yans - 2019-07-02, 23:06

Bim napisał/a:
jak będziesz jechał w południe zrób jak oni trzaśnij drzwiami na środku i idziecie na kawę przestawić się na myślenie greckie zero stresu :spoko

Tylko jak staniesz na zakazie zatrzymywania, to włącz awaryjki... Mi kiedyś milicja zwróciła uwagę... :spoko

aviator - 2019-07-03, 06:19

Przed tym stromym podjazdem skręcasz w lewo i można to objechać na spokojnie, poza tym pod ta górkę w drodze powrotnej jest chyba zakaz powyżej 2,5t...
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-07-03, 12:04

spanian napisał/a:
za loda zapłaciłem 2 Eur
,Grecja to nie balkany.Dlatego my lodówke jak piszesz mamy wypchana po brzegi,część wędlin zapakowane próżniowo.Nie poczytałeś o Lefkadzie,tunel w Pardze platny,a Lewkada tak jak piszesz,Porto Katsyki widokowe,a nie gnanie po schodach,płasko Nidri,Wasiliki,ale jak już jesteście to zróbcie objazd naokoło,coś Wam się trafi.W miescie Lewkada jest lidl,na zakupy i gotowanko w kaamperze :?: My wszędzie gdzie jesteśmy szukamy targu-LAIKI,bo tam za tanie pieniądze koło południa zrobi się dobre zakupy,no ale trzeba je samemu przerobić.Ja pomimo czasu nauczyłam się robić potrawy na jednej patelni jarzynowo mięsne,nawet teraz w domu tak gotuje.Od Nidri jest piękny wodospad u nich pyta się o katarakry.tyle podpowiedzi może się przydadzą.Potem polecam plaże na zat.Koryncka,jak przeczyta andrzej627 to poda ci namiary,ale to dojazdy takie ,że mnie zapiera dech.Relacja jesien 2018 tak nas plaża zachwycila ,że z jeszcze jednym kamperem byliśmy 2 razy.38.207749,23.028554 Agios Nikolasos.Podaj mi nr tel,jestes w unii zatelefonuje do ciebie.
spanian - 2019-07-03, 13:54

Basiu, ja bym mógł podróżować jeszcze miesiąc, ale dzisiaj zauważyłem załamanie w zespole. Powolutku będziemy wracać na Saloniki. Chciałem na południe. Na Peloponez, ale moje ambicje i plany są na wodzy zdrowia i komfortu rodziny. Zajechaliśmy do Mytikas i stacjonujemy pod koniec plaży u sympatycznych starszych Greków. 15 Eur doba. Woda, prysznice, widok na plaże, kot. To ostatnie miehsce przed przrcięciem Grecji kontynentalnej. Od Saloników może jeszcze środkowy palec, ale wszyscy poza mną padnięci. Może w okolicSalobiników macie jakieś plaże z łagodnym zejściem i spokojne, to będę kontent. Nie dzwonię bo mi się buzia nie zamyka. (-:
spanian - 2019-07-03, 14:00

Aviator miał słuszność że w drodze powrotnej z porto katsiki zakaz na odcinku 100 metrów. Trzeba bokiem ale podjazd mi nogi podciął. Pojechałem pod prąd za sugestią miejscowegi. Żona biegła pilnować zakrętów. Co by zatrzymać klientów z naprzeciwka. Koszmar! Ale poszło. Poza tym godziny południowe, mijanki notoryczne. Cholernie ciężka trasa.
pagand - 2019-07-03, 14:30

spanian napisał/a:
ja bym mógł podróżować jeszcze miesiąc, ale dzisiaj zauważyłem załamanie w zespole.
Od Saloników może jeszcze środkowy palec, ale wszyscy poza mną padnięci. (-:


Tomek...niestety z dziećmi objazdowki są trudne. Czasem lepiej zobaczyć mniej, a jednak stać po dwie noce w jednym miejscu. Czasem może warto trochę zwolnić i poleniuchować.

My zostaliśmy dodatkową noc w Berat mimo, że nie ma morza. Ale ceny fajne i dzieciaki korzystają z lodów, napojów, dobrej mrożone kawy...

spanian - 2019-07-03, 14:48

Żona wspomniała mi o tobie i tej dobrej radzie, kiedy jeszcze widzieliśmy się w Bałtowie. Myślę, że na specyfikę ekipy i tak zdobyliśmy Mistrzostwo Świata. Teraz zasłużony odpoczynek. Powolutku wracamy. 2200 km za nami.
spanian - 2019-07-03, 15:59

Poluzował mi się pasek od altalterora. Piszczy niemiłosiernie. Przy takich objawach zatrzymujemy się i naciągamy bo się urwie. Tak miałem przy VW T4 caravelle.
spanian - 2019-07-04, 14:12

Jestem w pobliżu halkidiki i jakieś kosmiczne ceny kempingu mi zapodali. 15 za kamper 6 za dorosłego i 4 za dziecko. Yelefonicznie pytałem. Macie ciś w okolicy w pamięci bo po 500 km ciężko mi myśleć. Jesteśmy w dużym markecie 20 km od półwyspu i jakieś 30 od Tesalonik. A mogłem zostać w Meteorach. Szkoda.
eler1 - 2019-07-04, 17:18

Tutaj nasz wyjazd w 2017r. może coś wybierzesz

https://www.camperteam.pl...er=asc&start=45

lub w relacji naszego kolegi Stanka masz parking w Agia Triada

https://www.camperteam.pl...er=asc&start=30

spanian - 2019-07-04, 17:40

Już jestem. Dziękuję za chęci. Osiedliśmy na pierwszym palcu halkidiki.
marcinPK - 2019-07-04, 18:47

kruca Tomek... kilka dni mnie tu nie było, miała być Albania, była i Czarnogóra... teraz już za Saloniki o...rzesz, czy będziecie wracać przez Odessę?

Dobrze, że nie pojechaliśmy z Wami... wyzionął bym już ducha :mrgreen:

Yans - 2019-07-04, 19:23

spanian napisał/a:
A mogłem zostać w Meteorach. Szkoda.

pagand - 2019-07-04, 19:54

Tomek, a my nadal Albania. Zwiedzamy i wypoczywamy, a kilometrów na liczniku aż tak wiele nie przybywa.
Bawcie się dobrze na Chalkidiki.

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-07-04, 21:11

Nie rozumie Twojej jazdy,patrze co od Mikitas a tu już Halkidiki.Asprowalta plaza dla dzieci.Halkidiki najwięcej ludzi i turystow,no ale wy i tak na campingach,dlaczego rodzinka zmeczona :?: .Pozostań gdzies na dłużej,a może spodoba Wam się RUPITE w Bułgarii,oraz płatna plaża Rusałka,też w Bułgarii.
Bim - 2019-07-04, 21:17

Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
Nie rozumie Twojej jazdy,patrze co od mikitas aa tu już


Basiu młodość początki kamperem z wiekiem człowiek przyjemność dozuje :spoko

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-07-04, 21:19

Dozuje ale to ma być odpoczynek a nie Meteory ,już Halkidiki,przecież to 4 dzieci :haha:
spanian - 2019-07-05, 08:53

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2112769152182228&id=100003474917946
spanian - 2019-07-05, 10:11

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2112669718858838&id=100003474917946
spanian - 2019-07-05, 10:39

Na kempingu Chalkidiki spotkaliśmy sympatyczną rodzinkę z Biłgoraja (nasze okolice) wypożyczyczonym kamperem. Śledząc naszą relację z podróży trafili na kilka dni do Nachosa w Albanii. Dzisiaj wracają. Zarwaliśmy nockę na dysputy przy domowej roboty pędzidle (-;
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-07-05, 10:43

Dzieki za ekspresowy pobyt na Balkanach,a miało być tak długo.Mikitas,dla nas nieciekawe wolimy niedaleko Astakos,no ale nie wiem czy tam jest kemping :?: Halkidiki chociaż ładne ale przez nas nieodkryte,oprócz Stawros i Asprowalty.Przeczytalam Twoje wiadomości o Thermopilach,my jesteśmy stałymi bywalcami w każdej wyprawy do Grecji,a 100-200metrow od pomnika z Leonidasem śpimy,koło goracej rzeki.Kran z wodą pod Leonidasem naprawiany jest przez Zbyszka wiele razy.Goraca rzeka,oraz jeziorko termalne,odwiedza teraz wiele kamperowcow.To nasza baza na niepogodę w Grecji.500km przez Grecje mogłeś jechać przez piekna Edesse,ale to Twój wybór.Za relację,że Ci się chciało :pifko Barbara
marcinPK - 2019-07-05, 12:29

Troszkę nie rozumiemy ( Ja i moje drugie Ja), Tomeczku gdzie Wam tak spieszno do domciu mając 2 miesiące wakacji... ja bym poszukał bezpiecznego zero kosztowego miejsca poza campingiem nad wodą i przesiedział jeszcze co najmniej 2 tygodnie nic nie robiąc... nawet drona bym nie odpalił do lotu... aby tylko Dobrze odpoczywać... otwierać co wieczór wino na plaży ze swoją dziewczyną.... i marzyć, aby ten czas nie przeminął...

Pamiętam jeszcze niedawno , gdy wyruszyliśmy do CRo na wakacje by wypocząć, przesiedzieliśmy w jednym miejscu na jednej plaży obok Makarskiej 3 tygodnie bez odpalania auta... i bez opłat... to był wypoczynek... rekreacyjnie jedynie rowerkami do Breli, Baski... lub rankiem do portu, po świeże rybki

https://www.youtube.com/watch?v=b16vSZMJ13k

[youtube]www.youtube.com/watch?v=b16vSZMJ13k]https://www.youtube.com/watch?[/youtube]

spanian - 2019-07-05, 14:18

Pewnie tak by było gdybyście z nami pojechali. Szkoda.
tom-cio - 2019-07-05, 21:47

No w tym pędzeniu przed siebie to i ode mnie lepszy jesteś a myślałem że nikt mnie nie przebije,dobrze Marcin prawi,w Grecji jesteś ,zakotwicz gdzieś za darmo i poleniuchuj,bo Ci się rodzina do kampera zniecheci
Bim - 2019-07-05, 22:08

tom-cio napisał/a:
zakotwicz gdzieś za darmo i poleniuchuj,bo Ci się rodzina do kampera zniecheci


To nie takie proste zobacz ile tam jest indywidualności na pokładzie ;) odcięci od normalnego trybu funkcjonowania cały przekrój wiekowy , który jak podejrzewam czasami sie buntuje ,że nie ma polączenia z realem itp .

Relaks jak nie jadą to oni sobie znajdą , ale jak to wyżywić nie będąc na kempingu do tawerny daleko .
Tomek się troszkę zagalopował w tym tępie podróżowania.
Ta trasa jest na 3 wyjazdy
takie jest moje skromne zdanie nie znając ich ale oglądając YT :spoko

pagand - 2019-07-06, 09:35

Pamiętam Tomek jak rozmawialiśmy w Bałtowie. Próbowałem Cię przekonać do rozłożenia Bałkan "na raty" : jednego roku Albania z Macedonią, innego BiH i Czarnogóra, innego Rumunia, itd.
My nadal jesteśmy w Albanii...i zwiedzamy, i wypoczywamy. A ruszyliśmy w podróż w ten sam dzień.
Ale...jesienią sądzicie z dziewczynami (bo już duże) i zaczniecie sobie planować kolejne wakacje. I będzie zdecydowanie łatwiej i weselej :spoko

Bawcie się dobrze. Pozdrawiamy.

spanian - 2019-07-06, 17:13

Każdy z was ma słuszność. Bardzo nam przypadło do gustu to, co napisał Bim. Dzieci potrzebowały zmian. Szybko nudziły się danym miejscem. Jedno chciało zmian, inne nie. A my w tym wszystkim musieliśmy być elastyczni. Była to jednak życiowa przygoda. Każde państwo było inną przygodą. Innym światem, wywołującym inne emocje. Dziesięć państw, 4300 km i niezliczona ilość cudów na trasie marzeń. Dzieci wyjątkowo dobrze zniosły podróż. Po powrocie podzielę się filmem, którego sam już nie mogę się doczekać. Jesteśmy przed Miszkolcem 350 km od domu. Serbia ma chyba najdroższe paliwo. Nocowaliśmy w Macedonii, tuż przed granicą z Serbią. Dzisiaj będziemy w domu. Dziękuję wszystkim za pomoc. Odwdzięczę się wspaniałą produkcją wspólnego autorstwa.
spanian - 2019-07-08, 23:13

Jutro będzie zwiastun. Konwertuje się. Przepiękny materiał.
spanian - 2019-07-09, 06:32

Kochani, zapraszam na przygodę. Zwiastun kilku odcinków niezapomnianych wrażeń. https://youtu.be/gu8GJphwWUY
daro35 - 2019-07-09, 17:21

:brawo :gratulacje :super
spanian - 2019-07-10, 07:00

https://youtu.be/3t9xQ5OKdBU
Piotruś - 2019-07-10, 07:53

:pifko na zachętę :spoko
spanian - 2019-07-11, 09:56

https://m.youtube.com/watch?v=Grn8VnMDNrM&feature=share
spanian - 2019-07-12, 05:30

Niesamowity Durmitor. Jedno z nielicznych, dziewiczych jeszcze miejsc w Europie. https://m.youtube.com/watch?v=XPOPw3qQav8&feature=share
spanian - 2019-07-12, 14:48

Kanion Tary i most Durdevica https://youtu.be/t6U_SCvq2lY
spanian - 2019-07-13, 08:30

Czasem czytamy w baśniach, bajkach dla dzieci opisy miejsc i wydaje nam się, że wyobraźnia mocno płata figle autorowi. Człowiek myśli "... szkoda, przecież takie miejsca nie istnieją" A jednak... Zapraszamy do baśniowej krainy albańskich gór Bjeshket e Namuna (Gór Przeklętych). https://m.youtube.com/watch?v=rvZmq8-Ozpo&feature=share
spanian - 2019-07-13, 21:45

Dotarliśmy na szcszczyt SH20 otwierając drogę do jeziora szkoderskiego i albańskiego wybrzeża. https://youtu.be/QfVQPYG6SGU
spanian - 2019-07-14, 11:28

Końcowy fragment kolejnego odcinka. Nashos camp and restaurant
https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be

tom-cio - 2019-07-14, 11:34

Stawiam piwo za całokształt,piękne filmy,,zdradzisz jakiego drona używasz do nagrywania?Fajnie było sobie sporo miejsc przypomnieć z Twoich filmów,fajnie było też kilka nowych zobaczyć,i pełen szacun za panowanie nad tą Czwórką,ja mam jednego pięciolatka i czasem.... :szeroki_usmiech
spanian - 2019-07-14, 14:43

Te ciepłe słowa były bardzo budujące i motywujące. Zostało jeszcze materiału na kilka odcinków. Dron to DJI mavic air fly more combo. Nagrywa w rozdzielczości 4k, ale ja nagrywam w fhd bo pozostałe trzy kamery pracują w takiej rozdzielczości i łatwiej jest obrabiać filmy w programie. Również youtube szybciej je przyswaja. 10 min filmu to cała noc konwersji zanim odcinek będzie dostępny. Z dronem nie jest tak łatwo. Trzy miesiące literatury przed wyjazdem i nauki latania. W każdej chwili możesz go stracić. Atakują go ptaki i w różnych miejscach wariuje kompas. Jego sprawne działanie zależy nawet od aktywności powłoki słońca (współczynnik KP) Dużo by pisać. Przeżył i dotrzymał towarzystwa do końca zostawiając niesamowity materiał do wspomnień. Jegi cena to 4500 Na wolnym rynku 3000. Częsti z jedną baterią (mało) 15 min lotu. Ale warti było. Podróż marzeń z perspektywy. SH20 i ta dolina po nocach nam się śni. Następny odcinek już się konwertuje Będzie Przełęcz Llogara. Dziękuję za ciepłe słowa i pozdrawiamy serdecznie.
spanian - 2019-07-14, 15:30

Właśnie zauważyłem że Nashos podziękował za film i zamieścił na stronie pubu. https://www.facebook.com/...83799291842128/
pagand - 2019-07-14, 20:50

Tomku, my właśnie dzisiaj dotarliśmy do domu...czyli wyszło 25 dni podróży...szkoda, ze Wy skończyliście tak szybko. Do zobaczenia kolejnym razem.
spanian - 2019-07-15, 03:01

Gdyby mój plan nie był modyfikowany, przejechałbym Grecję wybrzeżem. Odwiedziłbym Peloponez i od Aten po Thessaloniki z pewnością 5 noclegów. Zakończyłbym na środkowym palcu halkidiki dwoma lub trzema noclegami dla odpoczynku przed powrotem. Pewnie byśmy nie uniknęli tego kataklizmu, który pochłonął 6 ofiar. Szczęśliwie coś nad nami czuwało. Tak miało być. Odbijemy to sobie kolejnym razem. Może też wypatrzymy się na trasie i pogadamy o wszystkim i o niczym. Podróży u nas było 18 dni ale wrażeń do końca życia. Zdrówka dla was.
Kotek - 2019-07-15, 07:07

Przeczytałam, oglądam, podziwiam... piwko za całokształt. :kwiatki:
spanian - 2019-07-15, 12:40

Jedno zdanie, a tak wiele znaczy. Dziękujemy "Kotku" (-;
Misio - 2019-07-15, 21:28

Dołączam się do słów Kotka i prawdopobnie Twoja relacja będzie wielką wskazówką by zwiedzić Albanię. Dziękujemy.

:roza: :roza: :roza:

:pifko leci na zachętę kolejnych wypraw.

spanian - 2019-07-15, 21:35

Serducho mi rośnie. Dziękujemy. Wszędzie tam gdzie nas ugościli robię taką bezinteresowną reklamę dla tych małych biznesów. Miłe jest to, że zamieszczają te filmy na pierwszych stronach swojej medialnej działalności. Są to również fragmenty nowych odcinków nad którymi pracuję. Najpierw Nashos a dzisiaj plaża w Borsh u Altina Doki https://youtu.be/TPfDk1NSpg8
Yans - 2019-07-15, 21:55

spanian napisał/a:
Wszędzie tam gdzie nas ugościli robię taką bezinteresowną reklamę dla tych małych biznesów.

Następnym razem parkujesz za darmoszkę . :bigok

spanian - 2019-07-15, 22:11

Tak mi pisali prywatnie, ale nie czułbym się z tym dobrze.
Yans - 2019-07-15, 22:26

spanian napisał/a:
Tak mi pisali prywatnie, ale nie czułbym się z tym dobrze.

Na miejscu Ci minie... :mrgreen: Miałem czasem takie sytuacje,niby niezręczne,ale później okazywały się normalne ,pozwalające na lepsze relacje... :ok
Zyskujesz nowych znajomych na lata... :bigok

Bim - 2019-07-15, 22:58

spanian napisał/a:
Tak mi pisali prywatnie, ale nie czułbym się z tym dobrze.


Masz talent w robieniu filmików reklamowych jest sprzęt są statyści są modelki :bukiet:

Zrobiłeś już wstępne filmiki reklamujące czuję tu niszę zarobkową wystarczy poszukać na następnej trasie reklamodawców którzy by chcieli zareklamować się jako cudowne rodzinne miejsce na odpoczynek :)

Forma zapłaty to przynajmniej All inclusive na czas kręcenia spotu reklamowego w zależności od trudności zadania ale nie krócej jak 3-4 zdjęciowe. (Tak czynią fachowcy) :-P

Nie ma nic fajniejszego jak dzień popracować , a potem oddać się blogiemu relaksowi rodzinka by była szczęśliwa, a Ty jak mniemam spełniony w poznawaniu nowych miejsc :bigok


Ps Po kempingach nie jeżdżę, ale jak wypali to będziemy w kontakcie :haha:

spanian - 2019-07-16, 00:23

Dobre słowo, życzliwość i świadomość, że przeżywacie to razem z nami jest dla mnie wystarczającą gratyfikacją. Bardzo proszę przedpremierowy odcinek. Llogara Pass (Przełęcz Llogara) Tam gdzie silniki odmawiają posłuszeństwa i Nashos camp. Szczególnie kiedy jedziemy z zachodu na wschód. Jeden z naszych kolegów wie o czym mowa bo zagotowało mu wodę w układzie (-; https://youtu.be/YcS5pJqpMGU
romanden - 2019-07-16, 08:34

Naprawdę super. Czekam na kolejny odcinek. Ja mam mniejszego drona - dji spark. Robię nie takie długie (czasu na to dużo trzeba), lecz krótkie filmiki dla siebie.
I polecam pomyśleć i kupić "dji osmo pocket" albo "dji osmo mobile" albo coś innego, żeby video było i na ziemi stabilizowane.
Różnica niesamowita naprawdę.
Pozdrawiam i piwko

marko222 - 2019-07-16, 09:41

Witam Was wszystkich.
Z uwagi na brak czasu, nie udzielam się niestety na forum, lecz z wielką uwagą śledzę Wasze podróże. Uwielbiam czytać Wasze relacje. W tym roku byłem w Grecji, Albanii. Wyjeżdżając, oczywiście też czytałem nasze forum i natrafiłem na wpis nt. ostrzeżeń w Serbii, aby zachować ostrożność pomiędzy Niś a granicą Macedońską.

Na powrocie z Albanii, przez Macedonię, już w Serbii, spotkała mnie bardzo niemiła niespodzianka. Chciałem Was o tym ostrzec.
Na dużej stacji OMV https://goo.gl/maps/VVp7VdCY35bHoow46 już za miejscowością Niś (jadąc od strony Macedonii), zatrzymaliśmy się na szybki nocleg. Zaparkowałem na tyłach stacji, przy samym budynku stacji benzynowej. Rozłożyliśmy siedzenia i wraz z dziećmi udało się szybko zasnąć.

Po drodze, miałem problem z wycieraczką pasażera. Jestem mechanikiem samochodowym, ale nie pracuje w zawodzie, znam się na pojazdach. Podniosłem maskę samochodu, i zacząłem "grzebać".
Po chwili przyszedł kierowca autolawety (zdjęcie zamieszczone niżej), który bardzo natrętnie pytał czy "car is ok?" Odpowiadam za każdym razem, że tak, że mam tylko problem z wycieraczką. Zaczął opowiadać połamanym angielskim "My friends, service, help you". Nie dał mi spokoju.
Pomyślałem, że chłop mnie nie rozumie, a więc mu pokażę, odpalając samochód.
Ku mojemu zdziwieniu, samochód nie odpalił :evil: :evil:

Zajęło mi to troszkę czasu, ale okazało się, że sk......n w nocy jak spaliśmy wyrwał mi wtyczkę przy kole pasowym od czujnika obrotów - objawy takie, że auto kręci, ale nie odpali.
Zawiadomiłem kierownictwo stacji, zadzwonili na naszą prośbę na Policję, ale powiedzieli, że nie przyjadą wcześniej jak za 2 godziny, dlatego odpuściliśmy, zaraz powiadomię ich o tym fakcie elektronicznie.
Dodałem opinię na stacji. Zauważyłem, że ktoś miał podobny przypadek 6 lipca, lecz niestety skorzystał z ich usług i skroili go za "naprawę" na kwotę 2000 Euro.

marko222 - 2019-07-16, 09:49

Autolaweta oszusta
spanian - 2019-07-16, 09:53

Romanden, mam dwie kamery ze stabilizacją i jedną sportową z 170 kątem widzenia bez stabilizacji. Czasem potrzebuję tych ujęć bo są niessmowite. Dlatego jej używam. Czasem nawet potrzebuję żeby tej stabilizacji nie było bo ma być inny nastrój i emocje. Dziękuję jednak za sugestie. Znam ten model kamery.
spanian - 2019-07-16, 10:01

Marko222, bardzo ci dziękujemy dobry człowieku za info i jakiekolwiek działanie w kierunku nagłośnienia problemu i likwidacji zjawiska. Prawdopodobnie jednak służby mają w tym swój udział. Nie doczytałeś jednak że problem głównie występuje na odcinku Niś -Belgrad, choć nie jest to wyrocznia. Gdybyś nie miał wiedzy technicznej byłbyś biedniejszy o te 2 tyś Eur. Brawo ty. Ja zatrzymałem się przed Belgradem raz na śniadanie. Też na dużej stacji. Ale kiedy rodzina jadła posiłek, ja warowałem jak pies przy budzie na zewnątrz auta (-; Auto postawiłem na hektar od jakiejkolwiek ludzkiej obecności.
KrzySówka - 2019-07-16, 10:46

Super relacja i filmiki Miło zobaczyć znajome miejsca z innej perspektywy. Stawiam piwko, może w realu też się uda. Pozdrawiamy. :spoko
spanian - 2019-07-16, 11:54

Dziękujemy "Krzychu" (-;
romanden - 2019-07-16, 20:40

marko222 napisał/a:
Autolaweta oszusta


ta sama stacja gdzie został oszukany kolega z Ukrainy
https://www.camperteam.pl...=33156&start=15

spanian - 2019-07-16, 23:02

Że też nie ma bata na nich. Pasowałoby po serbsku (jadąc tą trasą) napisać na kamperze dużymi literami. Może z jakimś transparentem zawieszonym podczas postoju, że się zna proceder i uprzejmie prosi o trzymanie rąk z daleka.
spanian - 2019-07-17, 07:41

W poszukiwaniu nowego miejsca na postój trafiamy na przepiękną, rozległą plażę w Borsh i pubu Altina Doki gdzie nasze dzieci (jego i nasz mały Alex) z łatwością znalazły wspólny język. https://youtu.be/eThYeye0xqA
spanian - 2019-07-18, 19:09

Mówią, że wieczorem po pracy dobrze jest obejrzeć coś relaksującego (-; Ostatnia przystań w Albanii i przepiękna zatoka Monastery Beach. Potem już tylko Grecja. https://youtu.be/cDrjj6j8dGI
spanian - 2019-07-19, 14:55

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2136775486448261&id=100003474917946
tolo61 - 2019-07-20, 01:38

Hej
Albania piękny kraj wspaniali ludzie cudowne widoki...dziury, kręte drogi , nie wiesz co za zakrętem...
Wszystko super niestety, dodam do tej opowieści kroplę dziegciu ......... dwójka dzieci na kolanach z przodu ,to nawet jak dla mnie przesada....a nie jest to niestety jednorazowa wpadka
Pozdrawiam i szczęścia życzę...
:spoko

niebieski-n2 - 2019-07-20, 05:48

Też to dawno zauważyłem.
Dość specyficzne podejście do bezpieczeństwa i co ciekawe - własnych dzieci (bo baba to jedna z wielu :wyszczerzony: )

spanian - 2019-07-20, 05:57

Publicznie nie podniosę tej rękawicy, bo musiałbym zbyt wiele wyjaśniać, a na końcu i tak każdy pozostałby przy swoim stanowisku. Z resztą nie wiem o co chodzi. Przecież to wszystko fotomontaż, sztuczna scenografia przelatuje za oknami kampera, a wspomniane przypadki nie są fotomontażem tylko wtedy, kiedy sceny rozgrywają się na drogach niepublicznych lub wewnętrznych (-; I niech tak zostanie. Dziękuję za życzenia ze szczerą wzajemnością.
spanian - 2019-07-20, 16:08

Dziękuję szczególnie Jansowi, Tomciowi, Jarkowi, Bim, Pagant i Basi, którzy dołożyli swoją cegiełkę do tej wyprawy i do zobaczenia na trasie. Szerokości dla wszystkich, bo na Lefkadzie jej brakowało. Ale nie żałuję (-; https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2137961592996317&id=100003474917946
Bim - 2019-07-21, 19:46

Tomek dziękuję za piwka w tym temacie ;)

Spanian cieszy mnie,że objechaliście szczęśliwie i pozostała Wam moc wrażeń z nowo poznanych jak do tej pory dla was krajów egzotycznych..

Troszkę więcej odwagi Serbia, Macedonia też nie są takie straszne jak ostatnio to zostało nagłośnione.
To trasa tranzytowa wszędzie znajdą się zwolennicy szybkiego zarobku w różnych profesjach poprostu trzeba być wyczulonym na tego typu sytuacjach..

Co do uwag odnośnie #łyżki dziegciu# 8-)
To i tak potraktowali Cię łagodnie na sam koniec relacji :haha:
Zaczynacie kamperowanie sytuacja się pewnie unormuje do pierwszego lotu ślizgowego któregos wolnego elektrona 8-)
Piszę to z autopsji. Moja małżonka zaliczyła taki lot z drzwiczkami z górnej zabudowy i już nie jest skłona na takie luźne bieganie po kamperze w czasie jazdy :bajer

Dzięki za wyroznienie w mowie koncowej :wyszczerzony:

andrzej627 - 2019-07-21, 21:41

Bim napisał/a:
Moja małżonka zaliczyła taki lot z drzwiczkami z górnej zabudowy i już nie jest skłona na takie luźne bieganie po kamperze w czasie jazdy :bajer

Niektórzy doświadczeni forumowicze lubią przygotowywać posiłek w czasie jazdy. :spoko

izola - 2019-07-21, 21:53

solo jazda i nikt nie mówi . kawa czy rawioli z puszki :haha:
Bim - 2019-07-21, 21:54

andrzej627 napisał/a:
Niektórzy doświadczeni forumowicze lubią przygotowywać posiłek w czasie jazdy.


To nie to o czym myślisz :mrgreen:

Szukała mapy papierowej w czeluściach górnych szafek :lol:

Bim - 2019-07-21, 21:58

Cytat:
solo jazda i nikt nie mówi . kawa czy rawioli z puszki


Izola daruj sobie te docinki

spanian - 2019-07-21, 22:14

My już przeszliśmy wszelkie możliwe stadium zaawansowania. Ja napiszę tylko jedno zdanie, bo w przeciwnym razie jest to jeden z tematów, gdzie trzeba pójść do sklepu za rogiem, kupić popcorn i zasiąść wygodnie w fotelu na kilka godzin ciężkiej debaty zwolenników i przeciwników poruszonej kwestii. Nie da się inaczej. Próbowałem, walczyłem, prosiłem, nalegałem, wrzeszczałem, perswadowałem. Wreszcie zrozumiałem, że jest to niemożliwe technicznie, mentalnie, logistycznie i w każdy inny możliwy sposób. Kto podróżuje z gromadką dzieci, wie o czym mówię, kto nie, nie liczę na zrozumienie i rozumiem sposób w jaki jestem postrzegany. Finalnie i tak (bez względu na formę i sposoby zabezpieczeń), bezpieczeństwo spoczywa w ręku kierowcy w 90%. Wyobraźcie sobie owczarka niemieckiego z wysoko postawionymi uszami, które pracują jak radary. To ja podczas jazdy. Nic więcej w tym temacie nie mogę napisać.
andrzej627 - 2019-07-21, 22:17

Bim napisał/a:
andrzej627 napisał/a:
Niektórzy doświadczeni forumowicze lubią przygotowywać posiłek w czasie jazdy.


To nie to o czym myślisz :mrgreen:

Szukała mapy papierowej w czeluściach górnych szafek :lol:

Nie miałem wcale zamiaru sugerować, że Twoja żona szykowała posiłek. Miałem na myśli zupełnie inną osobę, z którą rozmawiałem na ten temat.

izola - 2019-07-21, 22:30

Bim napisał/a:
Cytat:
solo jazda i nikt nie mówi . kawa czy rawioli z puszki


Izola daruj sobie te docinki

Bim raz pojedzisz solo i wiesz o czym izola pitoli :haha:
:spoko

Yans - 2019-07-21, 22:41

spanian napisał/a:
kupić popcorn i zasiąść wygodnie w fotelu na kilka godzin ciężkiej debaty zwolenników i przeciwników poruszonej kwestii. Nie da się inaczej.


Kilka sezonów temu to wszystko wyglądało inaczej. Spotykaliśmy się na zlotach . Tam było mało popkornu. :diabelski_usmiech :pifko I były polaków rozmowy do rana. :hello
Różne były efekty,ale większość procentuje do dziś. Procentuje we wspólnych wyprawach, codziennych kontaktach na forum i poza nim...Dziś tylko została klawiatura. Szkoda. :chytry

A rano było... :bigok


:spoko :spoko :spoko

Bim - 2019-07-22, 08:51

Cytat:
Bim raz pojedzisz solo i wiesz o czym izola pitoli


Przepraszam nie załapałem sedna wypowiedzi :kwiatki:

Po ostatnim odcinku chyba wam się skład na następne wakacje zmniejszy i trzeba zmienić tempo przemieszczania się :lol:

Widzę , że wszyscy poza Tobą z tych wakacji przyjechali bardzo zmeczeni :-/

Mam nadzieję że sytuacja wraca do normy ;)



Czy już planujecie następne wakacje ?:spoko

salek - 2019-07-22, 08:55

Yans napisał/a:
Różne były efekty,ale większość procentuje do dziś. Procentuje we wspólnych wyprawach, codziennych kontaktach na forum i poza nim...Dziś tylko została klawiatura. Szkoda.


Z tym się nie zgadzam :stop:
My na ten przykład, miniony weekend spędziliśmy u kolegi Anras i jego sympatycznej rodzinki, których to poznaliśmy na zlocie w Bałtowie.
Pozdrawiamy serdecznie Ewa, Bartek, Viki i "Kapcer" ;)

Sorki za oftopic :)

Spanian, bardzo fajne filmy i podróż. "Pamiętamy" was również z Bałtowa, ale nie było okazji się bliżej poznać, a szkoda bo dzieci mamy chyba podobnie żywiołowe ;) Nasze na szczęście w czasie jazdy siedzą dzielnie w fotelikach. Jak zaczynają marudzić to szukamy placów zabaw. Pozdrawiamy.

spanian - 2019-07-22, 10:27

Powrót do domu https://youtu.be/5yNuNlOXcWI
spanian - 2019-07-22, 10:34

Bim, jak zwykle słuszne wnioski. Wszyscy byliśmy zmęczeni. Mnie trzeźwo trzymała myśl, że jestem przywódcą stada i za nie odpowiadam od początku do końca. Każdego roku czekam na taką formę zmęczenia organizmu. Jak mógłbym to ująć? Ta forma zmęczenia wypuszcza powietrze z balonika, które nagromadziło się przez rok pracy. Zaspokoiłem ciekawość, złapałem punkt odniesienia. Dotknąłem, pomacałem, mogę złapać rytm i spokojny oddech.
spanian - 2019-07-22, 10:36

Salek, ja bym się musiał zatrzymywać co 20 km i szukać placu zabaw (-:
Bim - 2019-07-22, 10:40

Trochę to śmiesznie wyszło skomentowałem ostatni odcinek przed premierą o 8,51na poprzedniej stronie :pifko
spanian - 2019-07-22, 11:39

Ja zabrałem po 10 minutach bo chciałem jeszcze kilka zdjęć podsumowujących dołożyć do filmu. Ale skoro już był komentarz, to udostępniam, a link ze zmienioną końcówką podmienię wieczorem.
romanden - 2019-07-25, 08:54

:pifko Naprawdę super.
jasny - 2019-07-25, 14:48

SUPER
KrzySówka - 2019-07-26, 07:56

Super relacja.Pozdrawiamy :spoko :spoko :spoko
daro35 - 2019-07-28, 07:58

:pifko :spoko
tom-cio - 2019-07-28, 10:05

Napisz,ile te 1500 km do domu jechałeś,nie robiłeś nigdzie przerwy?Ale relacje naprawdę się fajnie się ogladalo :spoko
spanian - 2019-07-28, 15:15

Byliśmy następnego dnia o 24:00 w domu. Nocleg kilka kilometrów przed granicą z Serbią w Macedonii za tirami przytuliłem się do czeskiego kampera. Rano dalej trasa. Prędkość przelotowa 120. Ten silnik jest niesamowity.
spanian - 2019-08-21, 21:29

Ciekawa sytuacja https://www.wprost.pl/zyc...amochodzie.html
Bim - 2019-08-21, 21:57

Albania do nie Serbia :lol:

Tam już gościa ustawili do poziomu jak politycy się za to wzięli oni wewnętrznie dbają o porządek z tych których żyją ,czyli turystów
stara nomenklatura nadal działa i dyscyplina w narodzie jest 8-)

spanian - 2019-08-23, 00:38

Restauracja zrównana z ziemią, a restaurator przed sądem. Przejeżdżaliśmy przez Porto Palermo. Nawet przez myśl mi przeszło żeby się tam zatrzymać bo zamek ładny. Restaurator twierdził, że nie zapłacili za posiłek. Polityka jednak nie zna kompromisów. Nie powinni jednak z taką prędkością jechać z człowiekiem na masce. https://podroze.dziennik.pl/swiat/artykuly/605752,albania-sad-restauracja-atak-turysci.html
pagand - 2019-08-24, 14:54

Stanęliśmy przy tej restauracji (knajpce) i poszliśmy zwiedzać ruiny zamku...wyglądało na to, że sporo miał klientów...trochę szkoda...a cała sytuacja chyba nie jest tak czarno-biała jak to przedstawiają media...
spanian - 2019-08-25, 15:16

Też tak uważam, bo hiszpański temperament ma swoje ciemne strony. Mogli faktycznie nie zapłacić z wyrazami dezaprobaty co do obsługi lub posiłków.
spanian - 2019-09-23, 20:09

Przykra sprawa https://www.rmf24.pl/fakt...-do,nId,3217437
spanian - 2019-10-14, 00:08

Porto Katsiki przed zachodem słońca https://youtu.be/WFavY-TyYF0
spanian - 2019-10-14, 14:53

Most durdevica https://youtu.be/ltyhynDRwoU
spanian - 2019-10-14, 14:54

Albania SH20 https://youtu.be/xyw5eRZZdY8
daro35 - 2019-10-14, 17:38

:czesc :brawo :super :pifko leci
spanian - 2019-10-18, 07:02

https://youtu.be/kTP_kdO6mck Durmitor.
Jurek121175 - 2019-10-18, 14:13

spanian za całą relację :pifko
A może masz gotowca trasy, którą jechaliście ? Szczególnie interesuje mnie Czarnogóra i Albania :shock:

spanian - 2019-10-18, 16:17

Ja nie, ale kolega, który powtórzył moją trasę w pierwszm poście zamieścił zarys trasy. Od Budapesztu do Szkodry to samo. Potem ja jechałem albańskim wybrzeżem, on odbił w kierunku lądu. Od Igumenitsy w Grecji do Lefkady to samo. https://www.camperteam.pl...pic.php?t=33938
daro35 - 2019-10-18, 19:44

Durmitor,pięknie :pifko leci
valdes - 2019-10-22, 13:30

To tutaj historię wakacji zamieściłeś :) no powiem Tobie, że przeczytałem jednym tchem :) , filmiki już oglądałem, może z wyjątkiem zwiastunu, więc obejrzałem z przyjemnością również , fajnie skompresowaną w tym krótkim czasie całość . Tak reasumując ta trasa jest faktycznie na conajmniej dwa razy dłuższy czas....a najlepiej ze dwa miesiące, żeby poczuć każde miejsce lepiej, głębiej i przy tym wypoczywać a nie gnać tak jak my... może kiedyś wrócę, niestety mając świadomość, że z każdym rokiem nie będzie tam już tak dziko jak było teraz i kiedyś, ale może przy okazji zjedzie się w bok gdzieś indziej i zobaczy coś nowego? ;)

Pozdrawiamy i dziękujemy jeszcze raz za inspirację , wakacje udane, no może z wyjątkiem wypadku naszego psiaka, koszt leczenia już wyniósł połowę kosztów tego wyjazdu :lol:

Piwko camperteam'owe stawiam, a może kiedyś w trasie wino ;)

spanian - 2019-10-23, 13:07

A ty Waldku jesteś żywym świadectwem na to, że było warto poświęcić czas na relacje i upublicznienie tego bałkańskiego wyzwania. Również dziękuję i do zobaczenia na trasie (-;
spanian - 2019-11-21, 14:09

Szczyt SH20 https://youtu.be/4mVINfULpXQ
spanian - 2019-11-22, 00:08

Llogara Pass https://youtu.be/WAYZxPGDeNo
Edward - 2019-11-22, 17:03

Spanian pięnie to wszystko uwieczniłeś,jak tak sobie oglądam tą trase to już mam ochote jechać jeszcze raz. tak przełęcz Logara to najpiękniejsza przełęcz przez jaką przejechałem.Oby do wiosny.pozdrawiam.
spanian - 2019-11-24, 22:55

Kiedy czytałem waszą relację, dopiero głaskałem się z tematem. W zasadzie nie było planu. Była chęć lepszego poznania Bałkanów jako alternatywę dla Chorwacji. Przepiękna trasa. Skusili się również inni. Równie miło wspominają jak my. Tak. Ja również pojechałbym już dziś. Gdyby czas i okoliczności były nieco łaskawsze. Szczerze pisząc, jeśli nie znajdę koncepcji na przyszły sezon, zmodyfikuję trasę dojazdową do Albańskiego wybrzeża i dalej do Grecji. Czuję, że można tam było zostać dłużej. Żona sugeruje aby do Grecji jechać prze Rumunię i Bułgarię. Ja uważam, że może to być rozczarowujące. Może więc tylko tranzytem. Bliżej sezonu wszystko się wyklaruje. Pozdrawiam serdecznie.
GruMar - 2019-11-30, 21:20

spanian napisał/a:
Kiedy czytałem waszą relację, dopiero głaskałem się z tematem. W zasadzie nie było planu. Była chęć lepszego poznania Bałkanów jako alternatywę dla Chorwacji. Przepiękna trasa. Skusili się również inni. Równie miło wspominają jak my. Tak. Ja również pojechałbym już dziś. Gdyby czas i okoliczności były nieco łaskawsze. Szczerze pisząc, jeśli nie znajdę koncepcji na przyszły sezon, zmodyfikuję trasę dojazdową do Albańskiego wybrzeża i dalej do Grecji. Czuję, że można tam było zostać dłużej. Żona sugeruje aby do Grecji jechać prze Rumunię i Bułgarię. Ja uważam, że może to być rozczarowujące. Może więc tylko tranzytem. Bliżej sezonu wszystko się wyklaruje. Pozdrawiam serdecznie.

Witam
Myslę że Obejrzałem ze cała relacje wsztstkie filmy (12) jestem pelen podziwu za wielki Profesjonalizm włożony trud i poswiecony czas z relacji wyprawy
Stawiam obowiazkowo piwko ale jestem przekonany ze to za mało
Dziekuje
Pozdrawiam

spanian - 2019-12-01, 22:17

Dziękuję. Każdy taki wpis utwierdza mnie w przekonaniu, że było warto i że ktoś w tym wszystkim znajdzie coś dla siebie. Pozdrawiamy.
spanian - 2019-12-17, 09:58

https://youtu.be/zK47XeZ9hBE
spanian - 2019-12-17, 17:42

https://youtu.be/st3mee8mc4A
Bim - 2019-12-17, 20:15

Z zapory Martinje to troszkę przegiąłeś taki "narcyz"wyszedł z Ciebie :-P

tylko 2 minuty oglądania Ciebie na dachu :(

W innych dłuższych ujęciach nie rzucasz się tak w oczy inni dominują stojac na ziemi :lol: :spoko

spanian - 2019-12-17, 22:50

Mam identyczne odczucia ale wszystko tutaj ma swoją przyczynę. W tamtym miejscu nie było łatwo o posłuch drona. Wogóle w tym kanionie było ciężko. Łapał 7,8 satelit gdy tymczasem do wzajemnego zaufania trzeba kilkanaście. Z boku kampera były ciężkie kilogramy żelastwa, które zakłucają działanie kompasu. Ogólnie ciężki teren. Musiałem tam wyjść na kampera, który ma konstrukcje aluminiowo drewnianą, pokazało się 14 satelit i miałem lepszą orientację w terenie. Chciałem dronem polecieć w kanion aby nagrać go z dalszej perspektywy. Wiał jednak bardzo silny wiatr. Tego nie widać bo kamera w dronie ma gimbal stabilizujący pracę kamery. Najbardziej jest to widoczne, kiedy dron przelatuje powoli nad moją głową. Bałem się. Wszystko miało tutaj swoją przyczynę. Mam świadomość niekorzystnego odbioru. Ale był to piękny widok.
spanian - 2019-12-17, 22:54

Tutaj też żałuję, że nie oddaliłem się od mostu. https://youtu.be/MHoH-Rn_BI0
spanian - 2019-12-17, 23:15

Poza tym przyglądnijcie się dokładnie miejscom gdzie postawiłem kampera. To właściwie jedyne możliwe do zatrzymania. 300 metrów przed mostem na Pivie i jedyne przy zaporze. Po chwili i tak włączyła się syrena, a Czarnogórzec przez megafon prosił o odjazd. Można też zatrzymać się kilometr za mostem ale tam niewiele widać. My wróciliśmy się i na filmie widać że stoję przodem w kierunku z którego jechaliśmy od granicy z BiH.
Edward - 2019-12-17, 23:17

Witaj Spanian,teraz Bim pewnie zarzuci Ci że wylazłeś na most.Pięknie pokazujesz Albanię.bardzo pozdrawiam i proszę o jeszcze.
spanian - 2019-12-17, 23:37

Ogólnie przywiozłem z tej wyprawy bardzo dużo materiału filmowego bo mieliśmy 3 kamery i drona. Po tych 12 odcinkach obrazujących w skrócie wyprawę, pomyślałem, że warto wykorzystać materiał bez przyspieszania i większych cięć czego wymaga krótsza relacja. Stąd filmy tematyczne, punktowe, pokazujące tylko miejscówki, które zapadły nam w pamięć. Do tego relaksucjąca, przyjemna muzyka, która zrekompensuje dłuższe ujęcia. W sugestii Bima była pewna szczera serdeczność bo towarzyszył nam podczas całej wyprawy i jak dobrze pamiętam to chyba on wypchnął mnie na Lefkadę, kiedy brakowało nam koncepcji na Grecję. Jest jeszcze kilka miejsc o których planuję zrobić kilkuminutowe filmy. Zbliżają się wolne dni i będzie na to czas. Pozdrawiam serdecznie.
andi at - 2019-12-18, 06:43

:kwiatki: :pifko a my :kawka: i oglądanie :spoko Też były plany na ten rok i są na przyszły ale emeryturka to nie wszystko .Musi jeszcze być zdrowie :spoko
Bim - 2019-12-18, 12:55

Ten post powyżej nie był spowodowany jakąś próbą wytykania.
Napisany zaraz po oglądnięciu go .

Takie moje pierwsze odczucie :ok

Nie miałem pojęcia o warunkach jakie potrzebne są do sterowania dronem :kwiatki:

spanian - 2019-12-18, 14:20

Jest tych warunków bardzo wiele. Szczerze mówiąc nie sądziłem, że wróci z nami z tej wyprawy. Nawet wzmożona aktywność powierzchni słońca może spowodować, że przestanie słuchać. Są na szczęście aplikacje pokazujące współczynnik KP i sami wtedy decydujemy czy podejmujemy ryzyko i startujemy czy nie. Ciekawie było kiedy jechaliśmy przez przełęcz Llogara i puściłem go za kamperem. Żona prowadziła a ja sterowałem. Okazało się, że w ustawieniach miałem powrót do miejsca startu po pokonaniu dystansu jednego kilometra. Dron zatrzymuje się w miejscu, czeka chwilę i wraca. Zatrzymałem kampera i biegłem po niego z jęzorem na brodzie. Nie pokazuję tych akcji bo to i kompromitujące i niebezpieczne. Cieszę się, że z nami wrócił.
yamah - 2019-12-18, 15:54

spanian napisał/a:
W tamtym miejscu nie było łatwo o posłuch drona. Wogóle w tym kanionie było ciężko.

Też zastanawiałem się dlaczego nie oddaliłeś się dronem albo nie zjechałeś niżej :-/ ..teraz rozumiem.Powiedz jaki to model drona ? czy nie powinien mieć śledzenia obiektu ? nie drałowałbyś z powrotem :ok

spanian - 2019-12-18, 17:03

Mavic Air. Kiedy próbowałem zlecieć niżej, tracił satelity. Ma bardzo dużo funkcji zautomatyzowanych. Śledzenie obiektów również. Wykorzystałem to w Durmitorze. Śledzenie ma swoje minusy. Kiedy mijam się z innym pojazdem potrafi zmienić obiekt zainteresowania, a wtedy dramat. Dlatego na przełęczy llogara ja sterowałem dronem w trybie sport. Wtedy mniej zautomatyzowanych czynników na niego działa. Nie działają też czujniki zderzeniowe. Wszystko w twoich rękach. Robi cudowne zdjęcia ale bardzo łatwo go stracić. Przewody wysokiego napięcia, ptaki, 15 minut realnego lotu. Mały (mieści się w dłoni). Dużo tych zagrożeń.
yamah - 2019-12-18, 21:25

Mavic dobry jest..ja teraz testuję na sucho podobnego chinola Fimi X8 :ok na egzamin w Albani poczeka do lata..i twoją trasą :spoko za co browar poszedł :pifko
spanian - 2019-12-20, 14:59

https://youtu.be/D7x6f2L5CGA
spanian - 2019-12-24, 08:32

https://youtu.be/vAUYUFrpUHM SH20 od granicy do jeziora szkoderskiego z perspektywy kierowcy. Średnia prędkość około 25 km/h.
spanian - 2019-12-25, 17:45

https://youtu.be/9_w4hGy9RoI
spanian - 2020-01-08, 23:49

https://youtu.be/HWj0XkS091g
spanian - 2020-01-09, 12:47

Półwysep Halcydycki Ouzouni kemping i plaża. Można było negocjować cenę. Telefonicznie 35 Eur. Na miejscu 30 Eur ale można było zejść do 25. Sympatyczna uczynna rodzina prowadzi ten kemping. Warunki wspaniałe pod każdym względem. https://youtu.be/aARWewSTvhI
spanian - 2020-01-09, 22:02

Pamiętam, że był pewien niedosyt co do samego naszego powrotu do domu. Tutaj jest szerszy obraz bez większych cięć materiału filmowego. https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be
spanian - 2020-01-14, 11:44

Porto Katsiki o poranku https://youtu.be/Xnw2EXPwWMs
spanian - 2020-01-19, 21:41

Finalnie, jak kiedyś obiecałem, przygotowałem gotowca dla wszystkich, którzy mają zamiar powtórzyć tą trasę. Długo zastanawiałem się jak to zrobić, żeby mapa była żywa i wielofunkcyjna. Znalazłem wreszcie doskonały darmowy program wykorzystujący trójwymiarowe satelitarne zdjęcia 2D i 3D z możliwością eksplorowania mapy terenu zgodnie z fantazją. naniosłem na nią wszystkie punkty naszej trasy, noclegi i inne. Nawet miejsce gdzie mafia naprawcza poluje na kampery i gdzie je naprawia (zgodnie z informacjami poszkodowanych) pomiędzy Niszem i Belgradem. Jedynym warunkiem skorzystania z tej ciężkiej pracy jest zainstalowana na komputerze przeglądarka Google Chrome lub na Androidzie aplikacja Google Earth (ponieważ jest to właśnie praca w Google Earth Pro). Naprawdę warto bo narzędzie to daje możliwości znacznie wykraczające poza to, co tworzyłem trzy dni. Możecie wlecieć w każdy zakątek innych miejsc i zmodyfikować sobie nieco naszą trasę, a jak zauważyłem jest co urozmaicić jeśli czasu będziecie mieć więcej. Po uruchomieniu linku klikamy (prezentacja). Na dole na pasku pojawi się (spis treści), a obok 1/93 Klikamy strzałką w prawo aby ukazywały się kolejne miejsca podróży. Lecicie po trasie lotem ptaka i tak aż do 93 numeru, lub do dowolnego ile razy chcecie. Możecie go oblatywać z każdej strony i szukać innych. klikając w prawym dolnym rogu 3D kamera oblatuje obiekt jak dron. Można ustawiać rożne wysokości (+,-) lub scrollem w myszce. Można też lecieć strzałkami (przód, tył). Powiem tylko, że gdybym szukał gotowca, to chciałbym aby ktoś zrobił to dla mnie właśnie w ten sposób. Ale to moje zdanie. Ciekawy jestem waszej opinii. Tutaj link https://drive.google.com/open?id=1-xSmHuPgv8qsyEsmjX6swsmBv0WyAN_Z&usp=sharing Nie działa na przeglądarkach Internet Explorer i Mozilla (tylko na Google Chrome). Przy interesujących punktach klikajcie sobie na 3D, zbliżajcie obiekt, oddalajcie etc (zgodnie z preferencjami).
spanian - 2020-01-21, 10:53

Tutaj wersja wirtualnej mapy (34 minuty) dla tych, którzy nie chcą się bawić Google Earth i Google Chrome. Do mapy wstawiłem fragmenty nagrań i kilka zdjęć z podróży. https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be
ufolz - 2020-01-21, 16:49

@spanian - tegoroczne wakacje jedziemy Waszym śladem.. ;) strasznie podobały nam się odcinki Wasze... takie życiowe :) a podpowiedz czy 3.2m i jadąc z kanionu Pivy do Zabijaka spokojnie przechodziło czy trzeba było uważać w tunelach?
Z kampu Drepano (Igumenitsa) spróbujemy zjechać niżej jak czas pozwoli..

Piwo za super relacje filmowo narracyjną.. :)

spanian - 2020-01-21, 17:32

Nasz kamper ma dokładnie 3.20, więc śmiało możesz jechać. Cudna trasa. Ważne by trzymać się swojego pasa bliżej środka jezdni. Te tunele wbrew pozorom nie są takie małe. Od Igoumenitsy dzisiaj też pojechałbym dołem bo jest kilka wartych odwiedzenia miejsc. Przy Gusinje w Montenegro przed granicą z Albanią jest przepiękna dolina Grebaje. Też można poświęcić nockę. No i na Riwierze Albańskiej pominąłem kilka pięknych miejsc. Gnaliśmy bez opamiętania. Zachłysnąłem się Bałkanami. Z perspektywy wszystko jeszcze bardziej rozciągnąłbym w czasie. Jakkolwiek po powrocie będzie wrażenie jakbyś odbył kilka różnych wypraw. Tak zmieniał się krajobraz wraz z przejechanymi kilometrami. Pozdrawiam.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group