Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Remontujemy kampera - prostowanie dachu

chris_66 - 2020-07-30, 23:02
Temat postu: prostowanie dachu
temat chyba nietypowy

kamper ma już swoje lata i jak wszystko w tym wieku opada mu

a konkretnie to siedzi na dachu klima Dometic , w związku z czym dachu lekko się klapło tam gdzie ona siedzi

ponieważ klimę będe demontował i wstawiał okno to przydało by się to jakoś naprostować

i teraz dwa pytania do szanownego grona

1 - jak to zrobić dobrze - bo chyba jedyby sensowny pomysł to zdjąc blachę od góry , wymienić listewki konstrukcyjne na nowe i proste - ale co z wypaczoną płytą od wewnątrz ?
Czy ewentualnie inne mądre pomysły

2 - ile można sensownie dostać za sprawnego Dometica ? modelu jeszcze nie poznałem

CORONAVIRUS - 2020-07-30, 23:27

1. zdejmij blachę dachu
2. obok oryginalnych listew przymocuj nowe grubsze proste a potem je sklej i skręć ze sobą podnosząc oryginalne co podniesie sufit .
3. załóż blachę i listwy
4. okna dachowe i po robocie :wyszczerzony:

andi at - 2020-07-31, 06:51

Jak już remont dachu to od środka zdjąć podbitkę czy co tam jest .Wymiana listew na nowe jak zgniłe i podniesienie dachu na listwach rozporowych od podłogi .Żywica i mata

Albo pomyśleć nad nowym dachem z PCV i powodzenia :spoko

chris_66 - 2020-08-01, 13:26

andi at napisał/a:
Jak już remont dachu to od środka zdjąć podbitkę czy co tam jest .Wymiana listew na nowe jak zgniłe i podniesienie dachu na listwach rozporowych od podłogi .Żywica i mata

Albo pomyśleć nad nowym dachem z PCV i powodzenia :spoko


podbitka jest w jednym kawałku i żeby to ruszyć to musiałbym wszystkie meble zdejmować , szafę i łazienkę

listwy są jak nowe - tyle, że wypaczone

jakos nie tą drogą chciałbym iść

chris_66 - 2020-08-01, 13:28

CORONAVIRUS napisał/a:
1. zdejmij blachę dachu
2. obok oryginalnych listew przymocuj nowe grubsze proste a potem je sklej i skręć ze sobą podnosząc oryginalne co podniesie sufit .
3. załóż blachę i listwy
4. okna dachowe i po robocie :wyszczerzony:


na razie szukam czegoś prostszego, chociaż to wydaje się najskuteczniejsze (tylko zamiast dokładania nowych zmieniłbym stare na troszką szersze)

Socale - 2020-08-01, 22:08

chris_66 napisał/a:
...
musiałbym wszystkie meble zdejmować , szafę i łazienkę

listwy są jak nowe - tyle, że wypaczone

jakos nie tą drogą chciałbym iść

Krzysiu, czy ta klima jest/była zamontowana pomiędzy ścianami wspierającymi dach czy ponad 50cm od najbliższego podparcia?
Jeśli zgodnie z ideą, obciążanie dachu pomiędzy ścianami (łazienki, prysznica, kuchni itp) to jedyne miejsce na klimę.
Bez większej inwazji rozważ taki pomysł:
Zmierz na dachu za pomocą długiej listwy/poziomicy jaki jest zapadek w najniższym punkcie.
Przymijmy że 2 cm.
Owe 2 cm odbierz od wewnątrz. Odkręć wkręty ścianek działowych od sufitu, uwolnij sufit od nich. Ręcznie sprawdź ile da się go unieść, jeśli da się uzyskać te 2cm bez lewarka, to podeprzyj ten sufit łatą ale nie punktowo, wykorzystaj jakąś deskę by rozłożyć podparcie na większą powierzchnię.
Uniesiony/podparty sufit "wygeneruje" owe 2cm szczeliny wobec podpierających go ścian wewnętrznych. Dobierz ładne listewki do tych ścian o szerokości np 3cm i przymocuj je solidnie do ścian na styk z sufitem.
W ten sposób "zatkasz" szczeliny i podeprzesz dach od wewnątrz bez skomplikowanych i niebezpiecznych zabiegów, po prostu nie idziemy w jakiekolwiek rozszczelnienie by cokolwiek naprawić/poprawić bo to zbyt ryzykowne.
To oczywiście moja teoria na podstawie obrazu wyobraźni do tekstu jaki napisałeś. Bez fotek zapewne też nie rozumiesz mojej koncepcji. Fotki, fotki zawsze więcej mówią niż 1000 słów.

chris_66 - 2020-08-01, 22:34

[quote="Socale]Krzysiu, czy ta klima jest/była zamontowana pomiędzy ścianami wspierającymi dach czy ponad 50cm od najbliższego podparcia?.............. Fotki, fotki zawsze więcej mówią niż 1000 słów.[/quote]

fotki będą jutro, postaram się cyknąć

niestety klima jest wsadzona na przekór wszystkim zasadom i logice :gwm

centralnie na środku sufitu , jak najdalej od jakiegokolwiek podparcia, szafy czy czegokolwiek :gwm

opadu nie zmierzyłem jeszcze, przymierzam się do roboty po sezonie i dumam nad metodą

teraz przyszedł mi pomysł "wyciągnięcia" dachu, mając dziurę po klimie jest za co złapać i , opierając się ma krawędziach dachu można by to powoli prostować :szeroki_usmiech . Pojawia się tylko problem jak drewno "zmiękczyć" a po wyprostowaniu "usztywnić" - to raczej czysta teoria i luźne przemyślenie przy trunkach szlachetnych [hura]

Socale - 2020-08-01, 23:09

chris_66 napisał/a:
...
klima jest wsadzona na przekór wszystkim zasadom i logice :gwm

...centralnie na środku sufitu , jak najdalej od jakiegokolwiek podparcia
...
Pojawia się tylko problem jak drewno "zmiękczyć" a po wyprostowaniu "usztywnić"
...

O q...a, to spitolono sprawę :idea
Nie wiem czy taka technologia obróbki drewna w ogóle istnieje. Nadawanie kształtów drewna od miliona lat ok, ale przywracanie ... Nikt chyba nad tym nie pracował bo komu i po co?
Alternatywne rozwiązania do zastosowania.

zbyszekwoj - 2020-08-02, 11:14

Klimę montuje się najczęściej w miejsce okna. Ja po zakupie od razu ją wywaliłem i przywróciłem okno. Jeszcze wpadło mi 2,5 tysia. :ok
CORONAVIRUS - 2020-08-02, 16:15

chris_66 napisał/a:
CORONAVIRUS napisał/a:
1. zdejmij blachę dachu
2. obok oryginalnych listew przymocuj nowe grubsze proste a potem je sklej i skręć ze sobą podnosząc oryginalne co podniesie sufit .
3. załóż blachę i listwy
4. okna dachowe i po robocie :wyszczerzony:


na razie szukam czegoś prostszego, chociaż to wydaje się najskuteczniejsze (tylko zamiast dokładania nowych zmieniłbym stare na troszką szersze)


ja nie wycinam oryginalnych belek jeśli nie są zgniłe , szkoda niepotrzebnej pracy ...

Skwarek - 2020-08-02, 20:02

chris_66 napisał/a:


teraz przyszedł mi pomysł "wyciągnięcia" dachu, mając dziurę po klimie jest za co złapać i , opierając się ma krawędziach dachu można by to powoli prostować :szeroki_usmiech . Pojawia się tylko problem jak drewno "zmiękczyć" a po wyprostowaniu "usztywnić" - to raczej czysta teoria i luźne przemyślenie przy trunkach szlachetnych [hura]


Czy przez ten otwór masz dostęp do tych listew choć z jednej strony listwy?

chris_66 - 2020-08-02, 20:21

Skwarek napisał/a:
chris_66 napisał/a:


teraz przyszedł mi pomysł "wyciągnięcia" dachu, mając dziurę po klimie jest za co złapać i , opierając się ma krawędziach dachu można by to powoli prostować :szeroki_usmiech . Pojawia się tylko problem jak drewno "zmiękczyć" a po wyprostowaniu "usztywnić" - to raczej czysta teoria i luźne przemyślenie przy trunkach szlachetnych [hura]


Czy przez ten otwór masz dostęp do tych listew choć z jednej strony listwy?


listwa idzie od ściany do ściany - dostęp jest na środku dachu do dwóch listew na odcinku 40cm

andi at - 2020-08-02, 20:55

Deska 2.5 m x10cm x 2.5 cm wygiąć ją podkładając pod nią drewno tyle ile chcesz mieć wygięcia 2,5 cm czy 3 cm na końcach zero .Robisz Łuk .I na tym kleisz listwy które potrzebujesz .Najlepiej pociąć sklejkę wodoodporną 0,5 mm i pokleić na tej desce na odpowiednią grobość .Powinien być uk haha .Tylko jak to tam wsadzić bo powinno opierać sie na ścianach bocznych .Powodzenia :spoko
Skwarek - 2020-08-02, 21:14

To dobrze.
Jest pewien stary sposób by to uratować.

Trzeba w listwie wykonać dwa poziome otwory na wylot w rozstawie tych 40 cm prostopadle do osi listwy. Otwory o średnicy prawie połowy wysokości listwy w górnej połowie listwy która teraz jest strefą ściskaną a przy prostowaniu w górę będzie rozciąganą. Pozwoli to na rozwarcie się góry listwy (można trochę przeciągnąć). Następnie ciasno dopasować do otworów kołki z twardego drewna i wbić na klej epoksydowy, tak by listwa na powrót stała się monolitem. Powinno znacznie pomóc w likwidacji zapadnięcia.

Prosta robota i małe ryzyko złego wykonania.

:spoko

chris_66 - 2020-08-03, 11:37

Skwarek napisał/a:
To dobrze.
Jest pewien stary sposób by to uratować................Prosta robota i małe ryzyko złego wykonania.

:spoko


metodę widziałem , ale przy solidnych modrzewiowych belkach ode młyna a nie sosnowych patyczkach pod pomidory :szeroki_usmiech

ale ciekawa alternatywa do przemyślenia

chris_66 - 2020-08-04, 20:12

po paru rozmowach z fachowcami z forum i ze stolarzem znajomym mam już pewną koncepcję naprawy

po wywaleniu klimy muszę jakoś "nawilżyć" konstrukcję dachu - nie wiem jeszcze jak bo sprzęt stoi na hali i wilgoci nie ma za dużo , może jakoś zaparuję przestrzeń pomiędzy blachą a dachem , to jeszcze jest do przemyślenia

drugi etap to oparcie desek na krawędziach dachu (wzdłuż krawędzi) i położenie jakiejś solidnej beki w poprzek dachu

od środka dam kawałek sklejki (tak metr na metr)

i będę tą sklejkę (z dachem) podciągał po kawałku do tej belki na górze

w ten sposób nie będę wypychał dachu całościowo (boję sie naruszenia połączenia dachu ze ścianami) tylko wyginał tą zapadniętą częśc do góry

w ten spodób przez jesień i zimę "odpaczę" dach
na wiosnę trzeba będzie wysuszyć konstrukcję żeby utrwalić kształt
i bez obciążenia klimy powinno trzymać się poziomo,

jeszcze jest kwestia jak nawilżyć drewno - jak to zrobić po długościach listew i do jakiej wilgotności żeby uplastycznić drewno a nie zamaczać dachu bez sensu

chris_66 - 2020-08-04, 20:38

Tak mniej więcej
Socale - 2020-08-04, 20:41

Nie wiem czy pomoże Ci w czymś ten mój post.
Kilka lat temu potrzebowałem mocno wygiętą listwę 80cm długą, o przekroju 2x2cm.
Drewno było bukowe, zanurzyłem tą listwę w wodzie na podpórkach krańcowych, po środku położyłem 12kG imadło i tak uzupełniałem wodę przez tydzień czasu.
Listwa zmieniła kształt w łuk, ale zaledwie 1,5 cm a potrzebowałem wygięcie 5-6 cm.
Może w przypadku listew sosnowych pójdzie łatwiej ale nie wierzę w ten pomysł by okazał się trwały, ale...
Jak już wyciągniesz dach +10mm to uzbroisz listwy płaskownikami przykręconymi do 2,3 listew z ich boków. To je pozostawi w żądanym kształcie.
Płaskownikom nadać żądany kształt to żaden problem, mogę ci je przygotować i wysłać. Dojdzie Ci kilka kG ale utrwalisz kształt.
Za chwilę zapodam twój rysunek...

Bim - 2020-08-04, 20:48

Tak siłowy sposób na prostowanie czegoś co jest poskładane na zszywki tapicerskie i klejone posufitką nie wróży nic dobrego.

To są metody stolarskie na eliminowanie ugięć stałych konstrukcji drewnianych a nie poszycia kampera.

Najrozsądniejszą i niestety pracochłonną metodą jest demontaż poszycia dachu i widzisz co masz wymieniasz pogięte wzmocnienia poprzeczne albo je wzmacniasz prostując.

Ta klimatyzacja juz zrobiła swoje po przez ugiecie dachu teraz pora dowiedzieć sie czy to wszystko był nadal szczelne.

Socale - 2020-08-04, 21:13

Bim, tam gdzie zszywki, tam belki blokujące naprężenia na połączeniu ze ścianami, dach da się w ten sposób wyciągnąć, problem w utrwaleniu tego kształtu.
.
Uzupełniam o płaskownikach, moim zdaniem po osiągnięciu oczekiwanego odkształcenia in plus 10mm w górę, uzbroić odpowiednio w łuk odgiętymi płaskownikami i skręcić w miarę gęsto śrubami z nakrętkami, nie wkrętami.
Tak czy siak, sufit musisz rozbierać, dachu bym nie ruszał.

Andrzej 73 - 2020-08-04, 21:57

Panowie , jeśli klimatyzacja pod własnym ciężarem przegięła dach w jedną stronę , to można wykonać to i w drugą stronę. Jedyny minus , że potrzeba na to sporo czasu.
Jeśli dach jest zdrowy mogę go wygiąć w przeciwnym kierunku o kilka centymetrów.
:spoko

chris_66 - 2020-08-04, 22:20

Socale napisał/a:
Tak czy siak, sufit musisz rozbierać, dachu bym nie ruszał.


to dokładnie odwrotnie niż bym robił

blacha leży sobie swobodnie na dachu, jest trzymana na krawędziach i przez okna

sufit jest sklejony z listwami a pewnie ze styropianem też

i rozbierać od środka nie będe bo to demontaż całego wnętrza

albo coś bezinwazyjnie albo od strony dachu

a jak rozbierać to tylko wymiana listewek na nowe odrobinę szersze



w weekend będe miał chwilę to zrobię zdjęcia i pomierzę ile mi siadło - może po zdjęciu klimy dach odetchnie i sam podskoczy z radości

Socale - 2020-08-04, 22:44

Jest problem, dajemy z siebie maxa teoretycznego ale nie chcemy blefować bo co to za pomoc z gatunku S/F :chory
Sęk w tym że w prosty sposób nie da się tego celu osiągnąć. To naprawdę jest trudna sprawa. :(

chris_66 - 2020-08-04, 22:54

Socale napisał/a:
Sęk w tym że w prosty sposób nie da się tego celu osiągnąć. To naprawdę jest trudna sprawa. :(


no właśnie dlatego zacząłem rozmyślania - jak to ruszyć

od dołu nie da się i już
od góry kupa roboty ale efekt murowany
bezinwazyjnie :?: nakład pracy niewielki ale efekt nieznany

chris_66 - 2020-08-08, 23:44

Wiedziałem że tak będzie 😱🤣

Miało być na jesieni, na spokojnie, bez pośpiechu 👍

A wyszło jak zwykle. W środę rzuciłem hasło że chyba będę sprzedawał klimę i nie dało się tego odwołać 😩. W czwartek została sprzedana, okno kupione i założone 💪
Nie było czasu na nic, żadne prostowanie. Sprawdziłem tylko że wszystko na dachu jest suche i już 😀
Coś czuję że tak zostanie 🤪

Socale - 2020-08-09, 12:36

Szkoda że nie zmierzyłeś prześwitu za pomocą długiej poziomicy na krawędziach.
Ciekawe jakie było ugięcie dachu z klimą i po jej wyjęciu. Trudno tu oceniać, ale wygląda że woda będzie łatwo spływać na pochyloną alkowę.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group