Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Po Polsce - 2021-Wiosna, lato, jesień w Polsce

LukF - 2021-03-28, 22:42
Temat postu: 2021-Wiosna, lato, jesień w Polsce
Sezon zimowy, narciarski za nami.
Na przedwiośniu chcemy już gdzieś pojechać. Zrobiło się słonecznie więc rowery do kampera i ruszamy.
Wyjazd na kilka dni więc blisko domu. Ale musi być fajnie. I koniecznie z rowerem w tle. Zaczynamy więc od...

28.03.2021
Jedziemy do rezerwatu przyrody Łężczok. Na przedmieściach Raciborza, utworzony w 1957r obejmuje starorzecze Odry. Poczatki gospodarki stawowej sięgają tu XIII wieku a od XIV wieku gospodarzyli tu Cystersi. Na terenie obecnego rezerwatu wznieśli w 1783r dworek będący w ruinie. Rezerwat znajduje się na szlaku wędrówek ptaków wodnych i błotnych. Łączna liczba ptaków w rezerwacie to 190 co daje 51% gatunków spotykanych w Polsce. Teren rezerwatu można zwiedzać pieszo lub rowerem. Parking dostępny również dla kamperów znajduje się tutaj : 50.140695,18.285891

LukF - 2021-03-28, 23:04

C.D.
grzegorz_wol - 2021-03-29, 07:17

Zaczynam jechać z Wami i już się zgubiłem. :lol:

"Łężczok" tak stoi na tablicy. Choć bez "sz" nie idzie szybko wymówić tej nazwy to google nic nie pokazuje a miejsce urokliwe. Czy na parkingu można przenocować?

ZbigStan - 2021-03-29, 08:31

LukF, Podróżujemy równolegle, u Was też ładnie. :pifko . Pozdrawiam.
LukF - 2021-03-29, 08:40

grzegorz_wol,
Dziękuję za dołączenie do podróży. Oczywiście Łężczok to poprawna nazwa, dzięki za czujność.

ZbigStan,
Bardzo mi miło, że Cię widzę oraz bardzo dziękuję za piwo.


28.03.2021 C.D.
Parking przy rezerwacie Łężczok jest wygodny do spania chociaż brak infrastruktury. Są ławki, stoliki i wiaty. Wszystko nowe i ładne.
Kolejny etap wycieczki rowerowej to dojazd na rowerach do miejscowości Ciechowice. Funkcjonuje tu prom samochodowy na rzece Odra. Oczywiście piesi i rowerzyści też jeżdżą. Czy ten prom przypomina kolegów w Świnoujściu? Sami zobaczcie. Dla mnie fajne bo nie wiedziałem, że na Śląsku mamy takie "atrakcje".
Miejsce: 50.167983,18.260247

LukF - 2021-03-29, 09:21

28.03.2021 C.D.
Wracamy do kampera. Pakuję rowery do garażu, podłączam ładowarki by wypróbować ładowanie podczas jazdy. Mamy do przejechania 100km bo dalsza część wyjazdu to Jura Krakowsko-Częstochowska :bigok
Na początek Pustynia Błędowska. A dokładniej na koniec dnia. Nocujemy na skraju pustyni w miejscu widokowym o nazwie CZUBATKA
50.336187,19.549489
Brak udogodnień ale jest Toi-Toi.
Piękny widok z jedynego wzgórza na dużą część pustyni. Widok trochę surrealistyczny bo w tle huta i inne przemysłowe obiekty ale to wcale nie umniejsza piękna miejsca.
Pustynia Błędowska nie zawsze była pustynią. W XIII i XIV w były tu jeszcze lasy. Wycięto je na dużą skalę na potrzeby zlokalizowanych w pobliżu kopalni oraz hut srebra i ołowiu. Z uwagi na występujące tutaj duże pokłady piasku wycięcie lasu spowodowało utworzenie wydm i muraw piaskowych.

Comsio - 2021-03-29, 09:57

:kawka:
Czosnek niedzwiedzi można pomylić z konwalią.
Podobne liście. ;)

A ta pani to parkingowa 80863 :chytry


:spoko

LukF - 2021-03-29, 20:24

Comsio,
Wygląd liści konwali i czosnku niedzwiedziego jest podobny lecz tylko jedno z nich ma charakterystyczny smak. :mikolaj

LukF - 2021-03-29, 20:37

29.03.2021

Po spokojnej nocy planujemy zwiedzanie okolicy czyli pustyni Błędowskiej. Z parkingu Klucze - Czubatka
najlepiej pójść lub pojechać na rowerze żółtym szlakiem pieszym który schodzi w dół pięknym lasem. Docieramy na pustynię, zostawiamy rowery bo piach jest taki, że jazda nie jest możliwa. Z tablicy informacyjnej dowiadujemy się, że oprócz poligonu Niemieckiego a potem Polskiego pustynię wykorzystywano jako plan filmowy w Polskiej produkcji Faraon.

Wracamy do rowerów i jedziemy 500m zielonym szlakiem rowerowym do pięknych stawów Zielonego i Czerwonego. Specyficzne położenie wśród wapiennych skałek sprawia, że długo zalega powłoka lodu. I faktycznie staw zielony jest częściowo pokryty lodem co jest dziwne o tej porze roku. Niestety staw czerwony aktualnie jest...zielony :mrgreen: Trudno, oba wyglądają pięknie.
Jedziemy przez miasteczko Klucze i odnajdujemy niebieski szlak rowerowy, za zakładami papierniczymi wchodzi w las i po 4km i 15 minutach jesteśmy po drugiej stronie pustyni Błędowskiej. Muszę przyznać, że to była dobra decyzja bo z tej strony pustynia jest zwyczajnie dużo ładniejsza. Polecam właśnie tę stronę od miejscowości Chechło jeśli ktoś chce wybrać tylko jedno miejsce do oglądania pustyni.
50.361262,19.519414

Wracamy tą samą trasą do kampera, robimy obiad i ruszamy dalej. A że zaczyna kropić deszcz więc z przyjemnością zmieniamy miejsce. Jedziemy do Pieskowej Skały. Jutro planujemy tutaj jeździć na rowerach. Nocujemy u stóp pięknego zamku w Pieskowej Skale który teraz jest oczywiście zamknięty z powodu Covidu. Parking w sezonie płatny: bus 18zł, autobus 25zł, teraz za darmo. Brak infrastruktury.
50.244854,19.778053


Przed snem winko :spoko

LukF - 2021-03-29, 20:52

Internet tu jest tak słaby więc zdjęcia będą później :roll:
Comsio - 2021-03-29, 21:06

W Piaskowej Skale uważaj, bo straszą rycerze, jak będziecie nie grzeczni :mrgreen:
yamah - 2021-03-29, 21:26

LukF napisał/a:
29.03.2021
Brak infrastruktury.
Przed snem winko :spoko

Zobacz czy tu otwarte : 50.248733, 19.764217
można kota i szarą opróżnić.
My też planowaliśmy w miniony weekend Jure..nie wyszło :( :gwm

LukF - 2021-03-29, 22:06

Comsio, nie zauważyłeś, że stale jestem niegrzeczny :bajer

Yamah, dzięki za namiary, może się przyda lecz jutro musimy zdobyć wodę czystą




A teraz zaległe zdjęcia :bigok

LukF - 2021-03-29, 22:11

Jeszcze nad stawami c.d.
LukF - 2021-03-30, 21:17

30.03.2021
Po spokojnej nocy na parkingu pod Zamkiem w Pieskowej Skale idziemy na spacer na...zamek. Jest oczywiście zamknięte bo Covid. Kwitną krokusy, maczuga Herkulesa stoi nadal.

Nastepnie obserwujemy jak panowie z Ojcowskiego Parku Narodowego rozkładają siatki plastikowe jako zaporę na płazy by ocalić żaby które teraz masowo wychodzą na jezdnię by dotrzeć do zbiorników wodnych. Godne pochwały przedsięwzięcie.
Po obiedzie wyjmujemy rowery i ruszamy Jurajską Trasą Rowerową wpatrując niebieskich znaków. Jest piękna, urozmaicona, prowadzi przez 3 dolinki lecz najbardziej podoba mi się Dolina Zachwytu. Elektryki bardzo pomagają na mocniejszych podjazdach więc przejeżdżamy 24km.
Po południu kupujemy 100l wody za 10zł u pani tutaj
50.250764,19.786900
Można nocować i zrobić serwis. Postój 15zł, osoba 8zł, prąd 15zł.

Zostajemy na kolejną noc na parkingu pod szkołą w Sułoszowej, tutaj
50.258809,19.742178

LukF - 2021-03-30, 21:22

C.D. reszta zdjęć z wycieczki rowerowej
LukF - 2021-03-31, 20:46

Nie wiem czy ktoś czyta tę relację bo strasznie tu cicho no ale takie są uroki CT :-P
Nic to, będzie ciąg dalszy :bigok

Banan - 2021-03-31, 21:09

LukF napisał/a:
Nie wiem czy ktoś czyta tę relację bo strasznie tu cicho

Nie, no nikt nie czyta... 559 wyświetleń, to chyba krasnoludki nastukały :haha:
Pisz Łukaszku, browarek na ochłodę po tych górskich wyprawach :pifko
:spoko

ZbigStan - 2021-03-31, 21:11

LukF, Łukasz kontynuuj. Teraz na forum jest mało bieżących relacji i choć czytelnicy nie zawsze się ujawniają, to są i czytają. Miłej podróży. Pozdrawiam.
Wieluniak_1 - 2021-03-31, 21:12

No jak nie czyta ? Jak czyta i wspomina podróż ze swoimi chłopakami.

Piwko za fajną relację.

LukF - 2021-03-31, 21:17

31.03.2021
Zmieniamy po śniadaniu miejsce o kilkanaście kilometrów.
Mieszkańcy Krakowa i okolic są wielkimi szczęściarzami mieszkając tak blisko cudownych Dolinek Krakowskich. A jeżdżąc na rowerze po tych dolinkach są jeszcze większymi szczęściarzami. Dziś choć trochę do nich dołączyliśmy :)
Przyjeżdżamy kamperem do Będkowic na miejsce parkingowe koło wspaniałej Dolinki Kobylańskiej
50.156526,19.748543
Bardzo wygodny, cichy i ładnie położony parking. Brak udogodnień ale świetne miejsce na nocleg. Zostawiamy tu kampera na cały dzień i decydujemy, że po wycieczce zostajemy też na noc.
Dziś zrobiliśmy pętlę 25km po dolinkach: Kobylańskiej, Będkowskiej (jest tu bardzo sympatyczny kemping widoczny na jednym zdjęciu; były 2 kampery), Kluczowody, Bolechowickiej i wracamy do Kobylańskiej oraz naszego kampera. Dawno nie mieliśmy takiej radości z jazdy na rowerze. Jednak bardzo pomocna jest mapa oraz jednak rower elektryczny który pomaga na licznych (stromych) podjazdach.
Małym brudnym minusem jest błoto po niedawnych deszczach i zimie. Ale mamy w domu pralkę :mrgreen: a dla rowerów wąż ogrodowy.
Miłego oglądania zdjęć z dziś :spoko

yamah - 2021-03-31, 21:22

LukF napisał/a:
Nie wiem czy ktoś czyta tę relację bo strasznie tu cicho

O żesz.. Lukf :shock: jak możesz nas tak osądzać :szeroki_usmiech ..czytamy i ..pewnie zazdrościmy bo tak pięknie masz tam wokół .. :pifko browar na zachętę dalszej relacji. A wodę gdzie zdobyłeś ?

LukF - 2021-03-31, 21:31

Wieluniak, Darek, Zbyszek,

Bardzo dziękuję za miłe słowa które uprawniają mnie, że jednak warto poświęcić nie mało czasu na przygotowanie relacji z podróży. Wdzięczny jestem Wam również za postawione wirtualne piwa
( z których najbardziej lubię wino :mrgreen: ).

Jako uzupełnienie dodam koordynaty na wspomniany ładny kemping w Dolince Będkowskiej (koło wodospadu Szum widocznego na jednym zdjęciu) :
50.172964,19.740842
Bardzo sympatycznie wyglądający kemping, może kiedyś tam pojadę na dzień lub dwa :bukiet:

Ps. Wino dziś już było, idę poczytać co nowego pojawiło się na CT. :bajer

LukF - 2021-03-31, 21:39

yamah napisał/a:
A wodę gdzie zdobyłeś ?


Yamah,
Tobie również dziękuję za piwo.
Kemping Nasza Dolina której koordynaty podałeś był jeszcze nieczynny. Zauważyłeś, że zamieściłem zdjęcie tego właśnie kempingu? :mrgreen:
Wodę kupiłem u pani gdzie namiary podałem w relacji z poprzedniego dnia. 100l za 10zł. I więcej mam nie przyjeżdżać bo to się mało opłaca jak nie stoimy u niej a tylko wodę kupujemy :roll: To była parafraza tego co od tej pani usłyszałem. Ale namiary na nią jednak podałem bo może ktoś zechce stanąć i ją wspomóc :bukiet:

LukF - 2021-03-31, 21:51

C.D.
31.03.2021
W Dolince Będkowskiej tak jak wcześniej pisałem jest kemping oraz najwyższy w dolinkach wodospad o nazwie Szum a obok ładna skała jak iglica.
Dołączam zdjęcia

grzegorz_wol - 2021-04-01, 06:53

LukF napisał/a:
Nie wiem czy ktoś czyta tę relację bo strasznie tu cicho no ale takie są uroki CT :-P
Nic to, będzie ciąg dalszy :bigok


Mnie też nie zrzuciłeś z paki. :lol:

Byłem w tych rejonach jeszcze w szkole średniej na rajdzie pieszym szlakiem orlich gniazd.
W jakiejś małej wiosce ( muszę przeszukać mapę okolicy bo pamiętam że miała jakąś taką nazwę kojarzącą się z diabłem czy cuś) mieliśmy metę rajdu i spotkały się grupy idące z różnych stron- tak ze 150 osób. Wszyscy byli głodni a w sklepie nie było chleba bo tylko sprowadzali tyle ile potrzeba im było dla mieszkańców. Wieczorem przy ognisku okazało się, że tylko ja mam kiełbasę.

Ach te kilkaset oczu wpatrzonych w trakcie jej opiekania .... to był widok :shock:

:pifko2 Za przywołanie wspomnień

:spoko

LukF - 2021-04-01, 20:06

Grzegorz_wol,
Fajnie się słucha takich wspomnień. Miło mi, że jesteś z nami. Bardzo dziękuję za miłe słowa i piwo :bukiet:

Comsio - 2021-04-01, 20:31

LukF dawaj dawaj :szeroki_usmiech jestem każdym wieczorem na inspekcji u ciebie. :spoko
LukF - 2021-04-01, 21:17

1.04.2021
Po bardzo spokojnej nocy przenosimy się kilka kilometrów na wschód w okolicę Krzeszowic. Dziś będziemy tutaj jeździć na rowerze. Zaczynamy od obejrzenia ruin Diabelskiego Mostu.
Diabelski Most - były most (obecnie ruiny) w miejscowości Czerna w Dolinie Eliaszówki w województwie małopolskim. Znajduje się na Krzeszówce, dawniej nazywanej w tym miejscu Eliaszówką.

Przy drodze do klasztoru w Czernej widać ruiny arkadowego mostu eremickiego, wybudowanego przez pustelników. Miał 18 metrów wysokości, 120 metrów długości i 9,5 metra szerokości. Nazwano go mostem anielskim, zaś okoliczni mieszkańcy diabelskim ze względu na wiele podań z nim związanych; taką nazwę nosi do dziś.
Powstał w latach 1671 do 1691, zniszczony w 1843, stanowił dojście do klasztoru od drogi siedleckiej, prowadzącej do majątku karmelitów w Siedlcu. Na przeciwległym brzegu Doliny Eliaszówki zachowały się ruiny XVII-wiecznej furty klasztornej, kaplicy i bramy wjazdowej tzw. Bramy Siedleckiej.

Po zrobieniu kilku zdjęć pozostałości mostu jedziemy na rowerach na skraj ogromnej kopalni wapienia. Dziura w ziemi robi wrażenie! Dalej na naszej trasie jest śliczna Dolina Racławki, potem Wąwóz Zarski i wracamy do kampera. Po drodze widzimy miejsca wydobycia soku z brzozy- butelki PET zawieszone na drzewie do których kapie. Zrobiłem zdjęcie tego ciekawego procesu :)
Dziś znów 25km. Po obiedzie jedziemy kamperem do Rudna by jutro zobaczyć ruiny zamku Tęczyn.
Bardzo fajny parking u stóp ruin jest tutaj:
50.102490,19.587383

LukF - 2021-04-01, 21:28

C.D.
JacekL - 2021-04-01, 21:29

LukF - gdybyś się zapuścił w kierunku Bobolic, Mirowa to u mnie możesz zatankować wodę i zrzucić kota. Podaję Kod Plus do nawigacji Google: H9H4+9P Myszków (po 16.00)
LukF - 2021-04-01, 21:44

Comsio, dzięki.
JacekL, Tobie również dziękuję. Skorzystam następnym razem bo jutro będzie nasz ostatni dzień w tym pięknym miejscu PL :(

W temacie wody muszę coś jeszcze napisać. Po przyjechaniu na parking pod Zamkiem Tęczyn którego koordynaty podałem w poprzednim wpisie stwierdziłem, że znów musimy zatankować wodę. Zostawiłem kampera, przeszedłem przez ulicę i odwiedziłem pierwszy dom prosząc pana o wodę. Pamiętacie co pisałem-usłyszałem od pani koło Pieskowej Skały?
Tu było tak: proszę sobie nalać. Kiedy chciałem zapłacić spotkałem się z kategoryczną odmową. Pan powiedział, że jakbym kubik nalał to moglibyśmy rozmawiać o płaceniu. Proponuję więc, że chociaż na piwo weźmie bo mi tak trochę głupio? Wtedy pan poszedł do domu i wrócił z piwem z lokalnego browaru Tenczynek gdzie jego córka pracuje. Tym sposobem mam wodę, piwo i wiarę w normalnych ludzi!!!
Proszę Pana: dziękuję bardzo za normalność :bukiet:

smok_wawelski - 2021-04-01, 23:51

LukF napisał/a:
.....Mieszkańcy Krakowa i okolic są wielkimi szczęściarzami mieszkając tak blisko cudownych Dolinek Krakowskich. A jeżdżąc na rowerze po tych dolinkach są jeszcze większymi szczęściarzami.......Dziś zrobiliśmy pętlę 25km po dolinkach: Kobylańskiej, Będkowskiej (jest tu bardzo sympatyczny kemping widoczny na jednym zdjęciu; były 2 kampery),......Miłego oglądania zdjęć z dziś :spoko
Miło że nasze strony Wam się podobają, cieszy też ze napotkałeś tu normalnych ludzi, 50.172964,19.740842 Brandysówka o której piszesz to schronisko z historia i tradycjami - wielu znanych wspinaczy tu zaczynało i bywało a stare schronisko ma niewątpliwie swój urokliwy klimacik a p. Wanda i p. Andrzej to bardzo mili i fajni ludzie. Miałem przyjemność być pierwszym pojazdem a właściwie zestawem który przejechał do Brandysówki jak sporo lat temu nowy asfalt tam kładli - 2 godziny czekałem przy Leśniczówce i Stawach żeby wjechać bo się jeszcze kleił :)
Widzę wodospad Szum - czy nie powiedział Wam tam ktoś idźcie do Rzici albo do Dupy ?
W Będkowskiej nie należy się o to obrażać - kierują wtedy do ciekawej skały zwanej przez wspinaczy Dupa Słonia :) - jej poprawna nazwa geograficzna to Zamczysko - trochę o Brandysach i Brandysówce tutaj.
Dobrą porę wybraliście na Dolinki LukF - latem weekendy to tu jest jak na deptaku
Dodam do tego Tenczyńskiego jeszcze jedno lokalne - za całokształt relacji :) :pifko

bogus bednarski - 2021-04-02, 08:52

LukF napisał/a:
Nie wiem czy ktoś czyta tę relację bo strasznie tu cicho no ale takie są uroki CT :-P
Nic to, będzie ciąg dalszy :bigok
Czyta, czyta tylko patrzy aby nie pomoczyć się razem z Wami na tych kolorowych jeziorkach.
LukF - 2021-04-02, 10:58

Krzysiek,
Dzięki za piwo, za informacje i link do ciekawego artykułu który przeczytałem z dużym zainteresowaniem :bukiet:

Bogus Bednarski, miło mi, że podróżujesz z nami :spoko

LukF - 2021-04-02, 21:16

2.04.2021
W nocy słaby deszcz. Przed południem się wypogodziło. Wiec po spokojnej nocy na parkingu pod Zamkiem Tenczyn w Rudnie idziemy na zamek. To tylko 200m. Z powodu Covid zamek zamknięty. Okrążamy mury, podziwiamy detale i robimy zdjęcia. Wracamy do kampera i zabieramy rowery. Jedziemy czerwonym szlakiem rowerowym lasami wzdłuż autostrady A4. Docieramy do Niedźwiedziej Góry gdzie funkcjonuje kopalnia minerału o nazwie diabaz używanego w budownictwie. Oglądamy kolejną już na tym wyjeździe kamperowym dziurę w ziemi.
Następnie dojeżdżamy do pięknej bramy Zwierzynieckiej w stylu neogotyckim z 1870r.
Ma ona charakter ozdobny (obecnie bez skrzydeł bramy), po obu stronach drogi stoją wysokie ceglane wieże (filary) z sokołami i chartami. Brama składa się z sześciu ceglanych filarów, wieńczyły je rzeźby przedstawiające jelenie, natomiast w górnej ich części ozdobione zostały głowami zwierząt. Nad bramą główną zwieńczenie herbem rodu Potockich – jej właścicieli. Istniały 4 takie bramy, do dziś została jedna.
Mijamy miasteczko Tenczynek i wracamy w kierunku kampera. Po drodze jeszcze jedna atrakcja. To Staw Wroński, około 1km od naszego parkingu. Otoczenie stawu zostało poddane rewitalizacji i prezentuje się naprawdę atrakcyjnie. W stawie kwitnie życie. Nie tylko związane z rybami. Zobaczcie na zdjęciach jakie :bigok

LukF - 2021-04-02, 21:30

C.D.
marcincin - 2021-04-02, 21:34

LukF a Wasz młody nie marudzi, że musi za Wami na manualu gonić? :)
LukF - 2021-04-02, 21:42

C.D.
2.04.2021
Po powrocie do kampera licznik roweru pokazuje 15km. Jemy obiad i ruszamy do domu. Mamy tylko 100km więc po ponad godzinie docieramy do Rybnika.

Czemu na tym wyjeździe były głównie rowery? Tak wyszło bo ze spacerów najbardziej lubimy rowery :mrgreen: lub chodzenie po górach :bigok A do tego wszystko było zamknięte z powodu Covida. Wiec przejechaliśmy na rowerach 123km głównie poza drogami, po wertepach, dolinach i rozmaitych górkach. To był piękny tydzień. Dziękuję, że nam towarzyszyliście. Mam nadzieję, że spotkamy się tutaj przy kolejnych wyjazdach po Polsce :spoko

LukF - 2021-04-02, 21:57

marcincin napisał/a:
LukF a Wasz młody nie marudzi, że musi za Wami na manualu gonić? :)


Marcicin,
Trafiłeś w sedno. Do zeszłego tygodnia rower dla syna był znienawidzonym sprzętem. Nie wiem co zmieniło się, że teraz codziennie chętnie z nami jeździł? Może dlatego, że tak wiele różnych ciekawych żeczy razem oglądaliśmy? Może dlatego, że codziennie były po drodze lody w wiejskich sklepikach? Pod każdą górkę brałem go pod ramię i pomagałem wyjechać na szczyt. Bez elektryka bym spuchł :bajer

daro35 - 2021-04-02, 22:31

Lukf leci zasłużony :pifko za pokazanie pięknych miejscówek,dzięki.
LukF - 2021-04-03, 10:21

Daro35,
Bardzo dziękuję za piwo oraz towarzystwo :spoko

lechd - 2021-04-07, 17:56

My czekamy na majówkę a tu proszę świetna wyprawa i ciekawa relacja. Sporo udało się Wam zobaczyć. U nas na Podlasiu to niestety plus 2 stopnie i mróz w nocy, to siedzimy w domu i pracy.
:pifko

yamah - 2021-04-07, 18:58

lechd napisał/a:
U nas na Podlasiu to niestety plus 2 stopnie i mróz w nocy, to siedzimy w domu i pracy.
:pifko

My po 15tym wybieramy się w wasze strony :spoko mam nadzieje że już będzie w miarę ciepło :kamp

LukF - 2021-04-25, 21:36

25.04.2021
Zimno a to już prawie maj. Nie ruszamy się kamperem w taki ziąb bo nie lubimy chłodu. :roll:
Lecz nie mogę sobie odmówić jazdy na rowerze. Dlatego zapraszam na przejażdżkę po Rybnickich hałdach pokopalnianych. Niektóre są już zrekultywowane będąc namiastką gór.
Bierzemy rower i w drogę :bigok
Ps. Dla kolegów z innych stron Polski: Śląsk może być ładny :mrgreen:

ZbigStan - 2021-04-26, 07:30

Śląsk jest ładny. Jest wiele pięknych miejsc. Pustynia Błędowska, Jura, Beskidy, a nawet zalesione hałdy.(Rower dobrze się prezentuje.)
Pozdrawiam.

LukF - 2021-04-26, 13:46

ZbigStan,
Dzięki za miłe słowa. A rower pomagający w pedałowaniu też by Wam się może przydał bo sporo jeździcie :spoko

ZbigStan - 2021-04-26, 19:16

Na rower ze wspomaganiem jeszcze przyjdzie czas. Dajemy radę na naszych rowerach i traktujemy to jako usprawnianie i ćwiczenia fizyczne dla zdrowia i przyjemnosci.
Pozdrawiam.

LukF - 2021-05-09, 10:23

8.05.2021

Piękna pogoda. Zwiedzamy nasz Śląsk. Naprawdę jest tutaj co odkrywać i oglądać. Nasz plan na dziś to:
1. Ruiny pałacu w Tworkowie
2. Zamek w Raciborzu
3. Arboretum Bramy Morawskiej w Raciborzu

Trzy naprawdę piękne miejsca. Czy byliście już tam?
Ruiny pałacu w Tworkowie. Stoimy tutaj 50.010875,18.236794

Za Wikipedią:
W 1841 do Tworkowa wprowadzili się ostatni, jak się miało okazać, mieszkańcy pałacu - rodzina von Saurma-Jeltsch. W latach 1872-1874 przeprowadzili gruntowaną przebudowę kompleksu w stylu neorenesansowym; pracami kierował Carl Heydenreich (współpracował m.in. przy przebudowie pałacu w Kopicach). Najbardziej widocznym nowym elementem była czworoboczna wieża, dobudowana do skrzydła wschodniego, a wieża w części zachodniej otrzymała wystrój neogotycki. Zachowano układ wnętrz i jedynie w pawilonie północno-zachodniego narożnika powstał gabinet oraz pokój bilardowy. Dziedziniec otoczono arkadami.

W styczniu 1931 w pałacu wybuchł pożar, obejmując niemal cały obiekt wraz z wieżą - łunę było widać w promieniu 60 kilometrów. Od samego początku podejrzewano podpalenie w celu wyłudzenia odszkodowania[3]). Dach miał zostać zaimpregnowany łatwo palnym środkiem, a świadkowie tego wydarzenia mieli zginąć w niewyjaśnionych okolicznościach[2]. Towarzystwo ubezpieczeniowe odmówiło wypłaty odszkodowania, twierdząc, że celowo zniszczono też partie ocalałe od ognia. Dyrektor dóbr tworkowskich pozwał ubezpieczyciela przed sąd w Raciborzu, żądając pół miliona marek - ostatecznie w wyniku wyroku przyznano 100 tys. marek; sędzia argumentował, że część zamku nie została zniszczona przez żywioł.

Pałacu już nigdy nie odbudowano, jedynie prowizorycznie nakryto dachem. W 1945 podczas działań wojennych pałac spłonął po raz drugi. Starostwo Powiatowe w Raciborzu szacowało zniszczenia na 90%. W 1957 zgodzono się na rozbiórkę obiektu (w uzasadnieniu stwierdzono, że jest to mienie poniemieckie, niestanowiące zabytku, zniszczone w czasie działań wojennych, nie nadające się do odbudowy[2]). Do rozbiórki na szczęście nie doszło, ale ruiny niszczały coraz bardziej. W 1963 sporządzono jedyne do tej pory studium historyczno-architektoniczne pałacu.

Obecnie w najlepszym stanie zachowała się wieża (na jej ścianie widać datę 1872 z informacją o budowie oraz herb rodziny von Saurma-Jeltsch) oraz korpusy skrzydeł. Ruiny od 2004 są własnością gminy Krzyżanowice; ogrodzono je i prowadzone są w nich prace zabezpieczające.

W 2016 r. gmina otrzymała 715 tys. euro w ramach transgranicznego projektu z gminą Szylerzowice na rewitalizację wieży i ruin. Dzięki środkom udało się je zabezpieczyć, udostępnić dawną wozownię i wieżę zamkową pełniącą obecnie funkcję widokowej. Obiekt jest udostępniony dla zwiedzających od połowy 2020 r. codziennie w godzinach od 10:00 do 19:00. Wstęp jest darmowy. Wieczorami można podziwiać iluminację świetlną.

LukF - 2021-05-09, 10:27

C .D.
Park w stylu Angielskim w Tworkowie

LukF - 2021-05-09, 11:10

Kolejne etapy później :spoko
Banan - 2021-05-09, 14:37

Łukaszku :pifko
:spoko

LukF - 2021-05-09, 20:37

Darek,
Bardzo Tobie dziękuję za piwo. To wiele dla mnie znaczy bo ktoś czyta i ogląda zdjęcia. Pozdrawiam :spoko

ZbigStan - 2021-05-09, 20:48

LukF, czekam na dalszy ciąg, odkrywania Górnego Śląska. Pozdrawiam.
LukF - 2021-05-09, 21:04

ZbigStan,
Dziękuję za komentarz. Zaraz będzie etap 2. Pozdrawiam :spoko

LukF - 2021-05-09, 21:17

8.05.2021 C.D.

Tak jak napisałem wcześniej, kolejnym etapem będzie Zamek Piastowski w Raciborzu. Zawsze wydawało mi się, że słaby ten zamek. Myliłem się. Pięknie został odnowiony. A to, iż znajduje się w centrum miasta nad brzegiem Odry jest dodatkową zaletą. Budowlę od rynku dzieli tylko most na Odrze i przejście przez ulicę. Rynku nie będę opisywał, jest ładny chociaż są w naszym kraju ładniejsze :mrgreen: Jednak to co do Raciborskiego rynku przyciąga (nawet Rybniczan) jest kafe bar Piotruś (obecnie zamknięty). To wręcz kultowy lokal z rewelacyjnymi deserami, kawą mrożoną i atmosferą z PRL. Zawsze jest tam mnóstwa ludzi. Nigdy mnie to nie dziwiło.

Ale Piotruś zamknięty więc idziemy zobaczyć zamek po zakończonej renowacji a potem rowerem ruszamy króciutką ścieżką spacerową nad samą Odrą.

c.d.n.

LukF - 2021-05-10, 08:33

8.05.2021 C.D
Arboretum Bramy Morawskiej w Raciborzu- Obora
Na stronie internetowej można przeczytać:
Arboretum-specjalistyczny ogród botaniczny, w którym uprawiane są różne gatunki drzew i krzewów dla celów badawczo-naukowych, hodowlanych i edukacyjnych; z łac. arbor - drzewo.

Las jest dostępny dla zwiedzających poprzez sieć utrzymywanych dróg, a przed wejściem znajduje się dogodny parking.

Jeżeli ktoś chciałby poznać roślinność naturalną i obcego pochodzenia ma do dyspozycji dwie ścieżki:
dendrologiczną i ekologiczną, obie o długości ok. 2,5 km.

Na turystów odwiedzających Arboretum oprócz pięknych leśnych widoków czekają też inne atrakcje - kolekcje roślinne (w tym Zaczarowany Ogród), ścieżka zdrowia, Zielona Klasa - edukacyjny plac zabaw dla dzieci, miejsca biwakowe oraz mini-ZOO.

arboretum-raciborz.com.pl

LukF - 2021-05-10, 08:38

Bardzo dogodnie położony parking bez udogodnień znajduje się tutaj.

50.096174,18.263196

Na miejscu zastaliśmy jednego kampera. Nocować się da, natomiast jest zakaz wjazdu między 22.00 a 5.00.
Zdjęcie załączam przed remontem parkingu, obecnie wygląda dużo nowocześniej. Na miejscu jest też kąpielisko więc w sezonie atrakcji nie zabraknie :spoko

ZbigStan - 2021-05-10, 14:17

LukF, Ciekawe miejsce na krótką wycieczkę. Zamku po restauracji jeszcze nie widziałem. Zobaczę bo ma związki z Piastami Opolskimi, dawne księstwo Opolsko-Raciborskie. Racibórz jest w diecezji opolskiej, dawne związki funkcjonują. Pozdrawiam.
LukF - 2021-05-10, 17:35

ZbigStan,
Faktycznie zamek i reszta jest naprawdę ładna. Ponadto jeśli dołączymy wcześniej opisywany rezerwat Łężczok który również sąsiaduje z Raciborzem to już mamy przyjemną wycieczkę kamperem na Śląsku.

A to jeszcze nie wszystko. Kolejne punkty niebawem dodam :bigok

Comsio - 2021-05-10, 22:30

Fajnie w tym Raciborzu , mam w pobliżu znajomych kamperowców.
Wybieram się do nich jak sójka za może. :mrgreen: Ed :roll:
Ta relacja chyba przyspieszy wizytę. :ok

LukF - 2021-05-11, 07:04

Comsio, masz rację, atrakcji tu nie brakuje, dziękuję za towarzystwo.
LukF - 2021-05-16, 10:30

Od jakiegoś czasu realizuję projekt "Śląsk może być piękny". I efekty prezentuję Wam tutaj. Dzisiaj ciąg dalszy. Będzie o Żelaznym Szlaku Rowerowym. Niektórzy mówią, że jeden z najładniejszych w Polsce. :bigok

Zdjęcia pokażą czy tak jest.

Opis z https://roweremposlasku.pl/zelazny-szlak-rowerowy/
Żelazny Szlak Rowerowy (cz. Železná cyklotrasa) to 55-kilometrowa pętla poprowadzona po pograniczu polsko-czeskim, a dokładnie przez tereny 5 gmin: Godów, Jastrzębie-Zdrój i Zebrzydowice, a także czeską Karwinę i Piotrowice koło Karwiny. Motywem przewodnim szlaku jest kolej, bo to ona wywarła duży wpływ na losy gospodarczego i infrastrukturalnego rozwój tutejszych miast oraz życie ich mieszkańców.

Długość szlaku: 55km: 33 km po polskiej stronie i 22 km po czeskiej
Najkrótszy wariant Żelaznego Szlaku Rowerowego: 34km


Kampera zostawiamy pod Urzędem Gminy Godów i tutaj po całej pętli wrócimy
49.916722,18.484053
Początek trasy jest prawie obok na starej trasie- nasypie kolejowym tutaj
49.927714,18.483324

LukF - 2021-05-16, 11:23

C.D. po Czeskiej stronie
LukF - 2021-05-16, 11:25

Jeszcze informacja praktyczna: zmyliło mnie to, że najkrótszy wariant ma tyle a tyle km. W każdym momencie można przecież zawrócić do kampera zamiast jechać dalej :lol:

Byliście już tam? Co myślicie?

LukF - 2021-05-16, 12:48

Mapka trasy się przyda
ZbigStan - 2021-05-17, 06:14

Czy byliście w Czechach? Jak z ograniczeniami?
Trasa interesująca. Kiedyś skorzystam. :pifko .
Pozdrawiam.

LukF - 2021-05-17, 08:51

ZbigStan,

Bardzo Tobie dziękuję za :pifko , od Takiego podróżnika to wiele znaczy :)

Trasa rowerowa z Żelaznego Szlaku Rowerowego przekracza granicę na bocznych dróżkach, nie ma tam żywego ducha oprócz rowerzystów więc bez stresu. :spoko


Ps. Dodam jeszcze, że w Rybniku będzie podobna trasa rowerowa starym szlakiem kolejowym. Miasto już kupiło ziemię po zlikwidowanej koleii Piaskowej służącej transportowaniu piasku na podsypki do kopalni węgla. Na razie jest to 8km ale w perspektywie będzie więcej kilometrów. Już nawet na rowerach przejechaliśmy tę trasę po tłuczniu, mało wygodnie lecz się da. Na trasie 3 wiadukty kolejowe które będą rowerowymi. Fajnie będzie :spoko

Banan - 2021-05-17, 12:18

LukF napisał/a:
Od jakiegoś czasu realizuję projekt "Śląsk może być piękny".

Zacny pomysł :pifko
Bo większości Śląsk kojarzy się pewnie tylko z kopalniami :bigok

LukF - 2021-05-17, 13:19

Darek,
Naprawdę mi miło, że odwiedzasz mój wątek oraz mój Górny Śląsk :) Za piwo również bardzo dziękuję.

Będzie mi miło jeśli ktoś z 3.000 odwiedzających ten temat zamieści jeszcze jakiś komentarz :bukiet:

LukF - 2021-05-17, 13:30

Jedziemy dalej po nieznanym Górnym Śląsku.

Dziś będzie o małym ślicznym Pałacu Borynia, o tutaj
50.003853,18.645137

XVIII-wieczny budynek, 600-letni dąb – Pałac w Boryni to miejsce równie piękne, co tajemnicze.

Położony za miastem pałac to jedyny taki zabytek w mieście Jastrzębie-Zdrój (z pewnością też jedyny, który tak często przechodził z rąk do rąk). Ten okazały i elegancki budynek otoczony niewielkim parkiem to widok jak z pocztówki. Duże wrażenie robią prowadzące do głównego wejścia pałacu majestatyczne schody. Od strony południowej mamy taras parkowy otoczony zielenią – w tym wspomnianym już 600-letnim dębem.

więcej tutaj: https://slaskie.travel/poi/2737/palac-w-boryni

dyha - 2021-05-17, 17:19

LukF fantastyczne miejsca , super opis i piękne zdjęcia.
Z wielką uwagą śledzę Twoje śląskie wojaże, tym bardziej ,że mieszkamy po sąsiedzku i dzięki Tobie na mojej mapie przybywa miejsc na aktywne niedziele.

Zasłużone,schłodzone z pianą na dwa palce stawiam ja :spoko

Z moich wojaży polecam Meandry rzeki Odry

Komplecik - 2021-05-17, 19:24

Kurteczka :wyszczerzony: toż ja tylko na swoje wątki patrzę i Socale oczywiście :) a tu taka perełka w dodatku rowerowa, dodaje do ulubionych i przecinka nie przepuszczę :wyszczerzony: .
Jedynie mojej Efce nic nie będę pokazywał bo jak by się po takiej autobanie przejechała to z moich wyryp ów nici,
Noooo.... pięknie piwko się należy.
:spoko

LukF - 2021-05-17, 21:55

Komplecik,
Bardzo dziękuję za piwo. Efcia napewno doceni również lżejsze ścieżki rowerowe. Ja natomiast wybiorę się na trasy proponowane przez Ciebie :hello

LukF - 2021-05-17, 22:02

Dyha,
Bardzo miło mi, że podróżujesz razem z nami. Górny Śląsk ma wiele tajemnic i pięknych a zwykłych miejsc.
Cieszę się z piwa otrzymanego od Ciebie.



dyha napisał/a:


Z moich wojaży polecam Meandry rzeki Odry


Dziękuję za polecenie. Fajne są takie inspiracje :bukiet: . I właśnie o tym będzie kolejna relacja.

dyha - 2021-05-17, 23:34

Zaparkuj tutaj:
49°55'16.2"N 18°19'27.5"E
i...meandruj, po drodze zamek w Chałupkach i rynek w Starym Bohuminie
:spoko

salek - 2021-05-18, 11:20

Kurczę, my tak blisko mamy, a jeszcze nie zjeździliśmy Żelaznego Szlaku :) Do nadrobienia!
LukF - 2021-05-18, 18:13

dyha,
Dzięki za namiary. Zamek w Chalupkach muszę zobaczyć. Na Śląsku jest ich jeszcze sporo do zwiedzenia. :spoko

LukF - 2021-05-18, 18:18

salek,
Żelazny Szlak Rowerowy jest obowiązkową atrakcją na Śląsku. Można przejechać całą pętlę lub dowolny kawałek i wrócić po swoich śladach. Lecz jeśli ktoś ma dość siły to polecam całość bo wizyta w Czechach na rowerze też jest atrakcyjna.
Dodam jeszcze, że wybierając się do nas kamperem można opisane wcześniej atrakcje łączyć w wycieczki i spędzić na Górnym Śląsku kilka dni :spoko

LukF - 2021-05-18, 18:57

Dzisiaj opiszę wycieczkę: rowerem nad Odrą w okolicach ośrodka wypoczynkowego Olza.
Olza to zespól zbiorników wodnych. Nad nimi mnóstwo ludzi ma domki letniskowe lub rekreacyjne. Wynika to z faktu, że teren jest naprawdę ładny.
Ośrodek Wypoczynkowy Olza znajduje się na półwyspie z trzech stron otoczony wodą. Ten akwen zachęca latem turystów, nie tylko czystą wodą, strzeżonym kąpieliskiem czy piękną piaszczystą plażą, na której można odpocząć, ale również malowniczym położeniem wśród zieleni. Sama miejscowość Olza, usytuowana w Dolinie Odry u stóp Bramy Morawskiej leży w niedalekiej odległości od międzynarodowego szlaku komunikacyjnego pomiędzy Wodzisławiem Śląskim, a przejściem granicznym Chałupki-Bohumin. 
Co ważne można tu przyjechać kamperem na kemping.
https://olza.com.pl

Dalej ruszamy rowerami po koronie wałów przeciwpowodziowych rzeki Odry. Można tak jechać kilometrami, patrzeć w wodę, na ptactwo lub cieszyć się jazdą.
49.968960,18.314990


A na koniec dojeżdżamy do Pałacu książąt Lichnowskich w Krzyżanowicach
49.983036,18.270551
Pięknie prezentuje się brama wjazdowa (obecnie nie jest używana i wjazd znajduje się w innym miejscu).

LukF - 2021-05-18, 19:06

C.D.
Comsio - 2021-05-18, 21:39

LukF napisał/a:
Jeszcze informacja praktyczna: zmyliło mnie to, że najkrótszy wariant ma tyle a tyle km. W każdym momencie można przecież zawrócić do kampera zamiast jechać dalej :lol:

Byliście już tam? Co myślicie?


Myślę o wykonaniu jutro telefonu do EDA lub Marcela. :-/

W tym roku zwiedzamy i poznajemy nowe miejsca ,rejony. :spoko

joko - 2021-05-19, 09:39

Łukasz , no pięknie to wymyśliłeś . Wyłuskałeś prawdziwego rodzynka, w miejscach które do dzisiaj wydawało mi się że znam jak własną kieszeń. W kwadracie Cieszyn-Frydek-Ostrava-Karvina bywałem niezliczoną ilość razy i kamperem i innymi pojazdami, ale autentycznie nie wpadłem nigdy na to aby tam rower wyciągnąć.
Stawiam zasłużonego browarka za to , że otworzyłeś mi oczy :ok
Te tereny mają w sobie coś czego nie rozumiem, bo z jednej strony jest to obszar mocno zmieniony przez człowieka (kopalnie) i taki wydawało by się mało atrakcyjny turystycznie, a z drugiej ma coś w sobie, bo byłem tam tyle razy i systematycznie wracam.

A w drugim kierunku od Cieszyna, czyli na Trzyniec i Jablonków jechałeś ?
Z Jabłonkowa jest fajna droga na Istebną i Koniaków. Też wiele razy tamtędy jeździłem, ale nigdy na rowerku.

LukF - 2021-05-19, 18:06

joko,
Bardzo się cieszę, że Tobie podoba się relacja ze Śląska. Rower to faktycznie dobry sposób na zwiedzanie.
Natomiast wspomniany kierunek z Jabłonkowa mam już na mapie ze dwa razy zaplanowany lecz jeszcze się nie udało. Myślę jednak że w tym roku wreszcie tam dotrę.

Naprawdę bardzo dziękuję za piwo i pozytywną reakcję :hello

LukF - 2021-05-19, 18:07

Comsio,
Dzięki za towarzyszenie w podróży, Pozdrawiam :spoko

LukF - 2021-05-19, 21:57

Nareszcie nie pada, jedziemy na rowerach na lody. Gdzie? Do Rybnika :-P Przy okazji zobaczymy to co wydaje się najfajniejsze :bajer
LukF - 2021-05-19, 22:03

Kierując się do domu przejeżdżamy jeszcze obok...
LukF - 2021-05-19, 22:06

Lody były dobre, idę spać :spoko
LukF - 2021-05-22, 10:03

Dziś o Pałacu w Pławniowicach. Dla mnie odkrycie bo nie spodziewałem się, że jest taki piękny i w tak dobrym stanie. Zapraszam do oglądania zdjęć a potem do wizyty na Śląsku.
Pałac znajduje się przy samej autostradzie A4 pod Gliwicami, dojazd jest rewelacyjny.

Parkujemy kampera na dużym i bezpłatnym parkingu tutaj:

50.383960,18.476102


Zespół pałacowo-parkowy tworzą pałac z kaplicą, zabudowania folwarczne, oficyna ze stajnią i wozownią – wszystko w stylu neomanieryzmu niderlandzkiego z wieloma dodatkami neogotyckimi oraz otaczający pałac park krajobrazowy.

Jest obiektem dwukondygnacyjnym na planie litery „U”, przykryty wysokimi dachami czterospadowymi. Dachy budynku zdobią liczne wieże i wieżyczki, iglice, pinakle i lukarny. Elewacje wykonane z cegły klinkierowej, są bogato zdobione detalami kamieniarskimi. Nad całym obiektem góruje, czworoboczna wieża z zegarem, przykryta wysokim dachem namiotowym w narożniku północno-zachodnim.

Obok pałacu w 1881 r. wzniesiony został ówczesnym zwyczajem, dodatkowy piętrowy budynek tzw. „Kavalier Haus” (Dom Kawalera), przeznaczony początkowo głównie dla starszego syna hrabiego Leona, który zamieszkiwał go do 1902 r. W latach następnych Dom Kawalera pełnił funkcję luksusowego lokum dla przybywających tu gości.

W roku 2007 Zespół pałacowo-parkowy w Pławniowicach jako jedyny w województwie śląskim, otrzymał nagrodę w konkursie Generalnego Konserwatora Zabytków „Zabytek Zadbany”.

ZbigStan - 2021-05-22, 12:43

Pałac w Pławniowicach jest własnością diecezji gliwickiej. Prowadzi część hotelową, w której przed kilku laty, przy okazji pewnej konferencji nawet tam nocowałem.
Wiele podobnych pałaców powstało, lub zostało przebudowanych, po wojnie francusko-pruskiej, po 1870 roku, kiedy Francja musiała zapłacić Prusakom olbrzymią kontrybucję.
PS. Łukasz (aż muszę napisać) fajne miejsca szukasz. Pozdrawiam.

LukF - 2021-05-23, 14:05

ZbigStan,

Bardzo dziękuję za ciekawy komentarz i miłe słowa.
Odkrywasz przed nami ciekawe fakty ze swojej przeszłości. Poznawanie ludzi to jeden z elementów naszego hobby. Pozdrawiam :spoko

LukF - 2021-05-23, 14:10

Pszczyna to śliczne miasteczko na Śląsku.
Kiedy tu przyjedziecie to sporo możecie zobaczyć. Naprawdę sporo....

Kilka punktów które są obowiązkowe:
1. Zamek- Pałac będący rezydencją magnacką z wspaniałymi wnętrzami
2. Rynek miasta z okolicznym uliczkami
3. Ogromny zadbany park w stylu Angielskim ( najlepiej zwiedzać na rowerze)
4. Pokazowa Zagroda z hodowlą żubrów
5. Pałacyk myśliwski w Promnicach czyli kilka kilometrów od Pszczyny w kierunku na Tychy
6. Pałac Bażantarnia (oba wymienione należały do właścicieli pałacu w Pszczynie)

Tyle atrakcji w jednym miejscu!

Zaczynamy etap pierwszy czyli Pałac książąt Hochberg von Pless 

Za Wikipedią:
Zamek w Pszczynie – w istocie pałac, dawna rezydencja magnacka w Pszczynie (niem. Pless) na Górnym Śląsku, która powstała w miejscu obronnego gotyckiego zamku z początku XV wieku, zbudowanego zapewne w miejscu wcześniejszej fortyfikacji. Następnie zamek przebudowano w stylu barokowym i ponownie w XIX wieku w stylu francuskiego baroku z czasów Ludwika XIII. W średniowieczu własność między innymi książąt opolsko-raciborskich, książąt opawskich i książąt cieszyńskich. Potem należał do śląskiego rodu Promnitzów, później do książąt Anhalt-Köthen-Pless, a od 1847 książąt Hochberg von Pless z Książa. W latach 1870–1876 dokonali oni przebudowy zamku, na skutek której uzyskał on swój obecny kształt architektoniczny w stylu neobarokowym.

Wraz z zabytkowym parkiem krajobrazowym w stylu angielskim o powierzchni 156 ha tworzy zespół pałacowo-parkowy. W 1946 zamieniony na muzeum, obecnie działające pod nazwą Muzeum Zamkowe w Pszczynie. W przeciwieństwie do wielu innych zamków i pałaców na Śląsku, zniszczonych na skutek działań II wojny światowej i bezpośrednio po niej, w zamku w Pszczynie zachowało się oryginalne wyposażenie i meble, które sprawiają, że jest on obecnie jednym z najcenniejszych zabytków architektury rezydencjonalnej w Polsce.

C.D.N

LukF - 2021-05-23, 14:13

C.D.
LukF - 2021-05-25, 18:30

Pszczyna ciąg dalszy.

Dziś będzie rynek. A na ładnym rynku ustawiono ławeczkę.
Za Wikipedią:

Ławeczka księżny Daisy została odsłonięta 1 maja 2009 na rynku w Pszczynie. Pomnik księżnej Marii Teresy Oliwii Hochberg von Pless (ur. 28 czerwca 1873, zm. 29 czerwca 1943) jest dziełem pszczyńskiego rzeźbiarza Joachima Krakowczyka.

Maria Teresa Oliwia Hochberg von Pless była angielską arystokratką z rodu Cornvalis-West, która w roku 1891 poślubiła pana na pszczyńskim zamku, Jana Henryka XV. W czasie obu wojen światowych zajmowała się działalnością charytatywną. Podczas I wojny światowej zajmowała się rannymi, podczas II wojny światowej przekazywała więźniom obozu Groß-Rosen paczki żywnościowe. Rozwiodła się w roku 1923, lecz pozostała w Pszczynie, dopiero władze hitlerowskie przesiedliły ją do Wałbrzycha.

Kilka zdjęć z rynku :)

LukF - 2021-05-26, 18:09

Z Pszczyńskiego rynku idziemy do zagrody żubrów. To tylko kilka kroków.
Pokazowa Zagroda Żubrów w Pszczynie- hodowla żubrów, udostępniana zwiedzającym. Położona jest w Pszczynie, na terenie zabytkowego Parku Pszczyńskiego, w części zwanej „Park Zwierzyniec”. W jej skład wchodzą dwie zagrody o łącznej powierzchni ok. 10 ha wraz z infrastrukturą, m.in. paśnikami, zagrodą kwarantannową oraz magazynami karmy.

LukF - 2021-05-26, 21:11

W Pszczynie czas zwiedzić park. Ważne by zabrać rowery bo park jest ogromny.
Zabytkowy Park Pszczyński liczy 156 ha powierzchni i składa się z trzech różniących się od siebie części. Główna, środkowa część to właściwy Park Zamkowy. Od wschodu sąsiaduje z nim znacznie mniejszy, ciągnący się wzdłuż Pszczynki Park Dworcowy, a od zachodu tzw. Dzika Promenada lub Zwierzyniec, tj. duże, mniej zagospodarowane tereny leśno-parkowe w dolinie Pszczynki, powstałe po osuszeniu w 1792 r. wielkiego stawu miejskiego.
W połowie XIX wieku w parku pojawiły się wszystkie charakterystyczne dla tego typu założeń elementy: rozległe otwarcia widokowe, malownicze skupiska drzew i krzewów, liczne rozlewiska i stawy z wysepkami i łukowatymi mostkami, otwarte łąki i samotne, rozłożyste drzewa. Brzegi stawów i kanałów obsadzano drzewami tzw. płaczącymi ze zwisającymi tuż nad wodą konarami i gałązkami.

LukF - 2021-05-27, 19:55

Opuszczamy Pszczynę. Za jakiś czas zamierzam odwiedzić ostatnie obiekty należące do właścicieli Pszczyny czyli pałacyk w Promnicach oraz pałacyk Bażantarnię.

Natomiast dziś zapraszam na wycieczkę która była dla mnie jeszcze większym zaskoczeniem niż Pławniowice. Po prostu nie wiedziałem, że na ziemi Raciborskiej są takie perełki jak Krowiarki.
Brzmi zwyczajnie lecz zwyczajne nie jest !!!

LukF - 2021-05-27, 19:58

Wstęp musi być trochę dłuższy bo Krowiarki nas OCZAROWAŁY .

Zespół pałacowo-parkowy w Krowiarkach dziedzictwo rodziny Donnersmarcków



W 1826 roku Ernest Joachim Strachwitz na miejscu poprzedniego drewnianego pałacu wzniósł nowy, tym razem murowany. W latach 1852-77 dokonano kolejnej przebudowy zamku oraz powstał park okalający pałac.

15 maja 1856 roku Hugo II Henckel von Donnersmarck poślubił Wandę von Gaschin, a pałac od tej chwili stał się własnością rodu Henckel von Donnersmarck. W 1892 roku pożar trawi północną, drewnianą część pałacu, która zostaje odbudowana i rozszerzona w 1898 roku w stylu secesyjnym. Od 1911 roku zamieszkiwał tutaj Edgar 1. Graf von Henckel-Gaschin, a od 1939 był on własnością Hansa 2. Grafa von Henckel-Gaschin, który w marcu 1945 roku uciekł na rowerze przed wojskami Armii Czerwonej.

Przetrwał on wojnę w stanie nienaruszonym. Była tutaj Szkoła Aktywu Politycznego, a od 1947 roku Państwowy dom Dziecka i przedszkole. Od 1963 roku pałac przejął Szpital Rehabilitacyjno-Ortopedyczny. W 1970 roku szpital opuścił pałac wraz z jego cennym wyposażeniem i rozpoczął się okres niszczenia.Po prywatyzacji w latach dziewięćdziesiątych nowy właściciel nie przeprowadził remontu ani nie zabezpieczył obiektu. W 2007 roku pałac został sprzedany spółce z kapitałem luksemburskim. Nowy właściciel przeprowadza obecnie remont obiektu. Pomału to idzie...

Powierzchnia pałacu wynosi około 4 000 metrów kwadratowych. Starsza część pałacu zbudowana została w stylu neorenesansowym i neobarokowym, która została tylko otynkowana na czerwono, aby czarować swoim wyglądem, natomiast nowa, całkowicie murowana w stylu secesyjnym.
Pałac ma w podziemiach 30 piwnic, które tworzą swoisty labirynt, natomiast na parterze i piętrach znajduje się 115 sal, z których najbardziej znane to: brunatna sala, mauretańska, biała, bajkowa, które były bogato zdobione malowidłami, pozłacanymi malowidłami i rzeźbami.

LukF - 2021-05-27, 20:30

Zdjęcia
LukF - 2021-05-27, 20:40

C.D.
LukF - 2021-05-27, 20:56

Informacje praktyczne:
Obiekt nie jest niestety stale dostępny. Teren jest ogrodzony, w niektórych miejscach obskurnym betonowym płotem a bramy zamknięte na kłódkę. Przy jednej z nich jest tabliczka z nr telefonu. Widać to na ostatnim zdjęciu. Zadzwoniliśmy i zgłosił się miły Pan. Spytał skąd jesteśmy? Na pytanie czy jest możliwość zwiedzenia terenu odpowiedział, że zadzwoni do pracownika i jeśli będzie na miejscu to wejdziemy. Raczej nie robiliśmy sobie nadziei na pozytywne zakończenie. A jednak po chwili pojawił się miły Pan który otworzył nam furtkę i zaprosił do środka. Można spacerować wokół pałacu (ale zabytkowe wnętrza nie są dostępne), w parku oraz do mauzoleum. Pracownik (jest ich dwóch) jeździ traktorem i zajmuje się koszeniem trawy wokół pałacu. Wtedy można próbować wejść. W Internecie znalazłem info, że wejście na teren posesji jest trudne, brak godzin i dni kiedy jest otwarte. Czyli trzeba dzwonić i naprawdę grzecznie prosić.

Wejście- brama znajduje się tutaj ( a nie po drugiej stronie przy blokach mieszkaniowych gdzie jest druga brama)

50.138130,18.084462


To nie wszystko.
Pałac otacza cudnej urody park w którym znajduje się mauzoleum i o tym napiszę następnym razem :)

yamah - 2021-05-27, 21:26

LukF napisał/a:
Wstęp musi być trochę dłuższy bo Krowiarki nas OCZAROWAŁY .
Zespół pałacowo-parkowy w Krowiarkach dziedzictwo rodziny Donnersmarcków

Uwielbiam takie miejsca :shock: :bigok ..poszło na mapę :ok .. i zasłużone dla ciebie :pifko

LukF - 2021-05-27, 21:30

yamah napisał/a:

Uwielbiam takie miejsca


Ja też. To jest już nas dwóch :spoko

Do tego bardzo dziękuję za piwo :bukiet:

Ps. Na tym wyjeździe znalazłem jeszcze inne "cuda"...

Komplecik - 2021-05-27, 22:14

:wyszczerzony: no i pięknie, jak ja bym chciał mieć tyle wolnego czasu, zazdraszczam
:spoko

Comsio - 2021-05-27, 22:22

Komplecik napisał/a:
:wyszczerzony: no i pięknie, jak ja bym chciał mieć tyle wolnego czasu, zazdraszczam
:spoko



:ok Dokładnie. :spoko

yamah - 2021-05-27, 23:14

Comsio napisał/a:
Komplecik napisał/a:
:wyszczerzony: no i pięknie, jak ja bym chciał mieć tyle wolnego czasu, zazdraszczam
:spoko



:ok Dokładnie. :spoko

Koledzy nie zamartwiajcie się :ok "100 lat nie mało" :spoko

Banan - 2021-05-28, 09:30

LukF napisał/a:

Ja też. To jest już nas dwóch :spoko

Trzech Panie, trzech... :bigok
:pifko

LukF - 2021-05-28, 12:51

Banan,
Darek, Bardzo dziękuję za miłe słowa i piwo :hello

LukF - 2021-05-28, 12:53

Yamah, Comsio, Komplecik,

Dobrze, że mamy tyle czasu by razem podróżować :spoko

LukF - 2021-05-28, 13:03

Krowiarki C.D.

Tak jak wcześniej pisałem, park mnie zachwycił. Dzięki temu, że teren jest falisty a między drzwiami znajdują się polany widokowe.


Wokół pałacu rozpościera się 17,5 hektarowy park krajobrazowy. Park początkowo utrzymany był w stylu angielskim i założono go w XVII wieku, a gruntownie przekształcono w latach 1852-1877.
Drzewa sprowadzano bezpośrednio z Anglii i sadzono w odosobnieniu, tak aby można było podziwiać ich piękno. Po parku prowadziły ścieżki usypane z białego kamienia, które były codziennie grabione. Rozplanowano je tak, aby woda pojawiająca się wraz z opadami deszczu swobodnie po nich spływała. W środku parku znajdował się staw przez który wiódł mostek. Jego pozostałości zachowały się do dzisiaj. Natomiast z tyłu pałacu znajdowały się altany i latarnie, a pośrodku podziwiać można było rzeźbę myśliwego z psami. Rzeźbę tą można oglądać w Opolskim Centrum Rehabilitacji w Korfantowie, a z altan i latarni pozostały tylko pozostałości. Do dzisiaj zachowano układ przestrzenny parku z osią widokową i polanami, a w drzewostanie można znaleźć wiele gatunków egzotycznych, m.in. buk czerwonolistny, dąb czerwony, i dąb szypułkowy odmiany piramidalnej i kolumnowej, 3 gatunki sosen i klony.

Ponadto na terenie parku znajduje się w południowo-wschodniej części mauzoleum (gruntowanie odnowione) rodowe Donnersmarcków (pochowano tam 9 osób), w północno-zachodniej stajnia, wozownia, pozostałości po ujeżdżalni, basenie krytym i budynku dla służby. W północno-zachodnim narożniku mieścił się kiedyś drewniany kościółek. Do dzisiaj zachowały się fragmenty ogrodzenia, brama, murowane fundamenty kościoła i pozostałości po przykościelnym cmentarzu.

LukF - 2021-05-29, 13:11

Kilka kilometrów za Raciborzem w kierunku Głubczyc i Rudnika zaczynają się piękne krajobrazowo miejsca. To tradycyjnie tereny rolnicze gdzie uprawia się niemal wszystko.
W tej okolicy są Krowiarki z których wyjeżdżamy. Kierujemy się w stronę Gamowa i dalej Modzurowa gdzie jest kolejny pałac. Po drodze takie widoki, idealne na rower.

LukF - 2021-05-30, 10:16

W Modzurowie dojeżdżamy do maleńkiego pałacu.
Został wybudowany w 1864 roku przez rodzinę von König. We wnętrzach obiektu częściowo zachowano dawny wystrój. Szczególną uwagę zwraca bogato zdobiony elementami roślinnymi witraż sklepienia w holu. Obecnie pałac użytkowany jest przez Stację Hodowli Roślin. Budynek otoczony jest z zewnątrz parkiem krajobrazowym.

50.157808,18.131916

LukF - 2021-05-30, 19:52

Przy pałacu w Modzurowie stoi drogowskaz który widać na zdjęciu powyżej. Siadamy więc na rowery i jedziemy do Strzybnika zobaczyć tamtejsze zabytki.
Jeśli chodzi o pałac w Strzybniku to nie ma już czego oglądać. To zupełnie zarośnięta drzewami zapomniana smutna ruina. Szkoda...
Tuż obok pałacu stoi stuletnia kuźnia. Niszczeje lecz nadal widać ładną architekturę tego kiedyś pięknego budynku. Gdyby u nas można było uratować taki budynek adaptując na mieszkania w stylu loftowym... Chętnie bym się tego podjął. :)

50.135839,18.158935

MaxL - 2021-05-30, 19:58

Nie doczekał swojego Obajtka ;)
LukF - 2021-05-30, 19:59

Sto metrów dalej od kuźni jest jeszcze jeden zabytek. To ponad 200-letni spichlerz, zbudowany w 1815r. Jest w całkiem dobrym stanie, nowy dach, ogrodzenie. Warto zobaczyć bo to potężny budynek.
LukF - 2021-05-30, 20:05

Na koniec tej wycieczki chcemy zobaczyć jeszcze jedne ruiny pałacu. Kilka kilometrów na rowerze to sama przyjemność. Jedziemy do Czerwięcic.

50.156797,18.181887

Pałac w Czerwięcicach wybudowany został w 1892 r. z inicjatywy Wiktora von Wrochema (1844-1910). Po jego śmierci pałac wraz z majątkiem odziedziczyła córka Zofia (1884-1965), zamężna z Hansem von Schimonsky. Budowla otoczona była ogrodem i parkiem. Obecnie zachował się jedynie park z okazami starodrzewia. Pałac należał do rodziny von Schimonsky do 1945 r., kiedy opuścili oni Czerwięcice. W czasie II wojny światowej w pałacu mieścił się sztab niemiecki, a antenę radiostacji można zobaczyć do dzisiaj. Budowla obecnie należy do osoby prywatnej. Brak jakichkolwiek prac, szkoda.

LukF - 2021-05-31, 08:51

Przy pałacu w Czerwięcicach spotkaliśmy miłego starszego Pana. A w zasadzie trzech. Wcześniej mijaliśmy się w Krowiarkach i tam chwilkę pogawędziliśmy o pałacach, zamkach i ruinach. Panowie są z Pszczyny i jeżdżą sedanem Honda oglądając zabytki ze swojej listy. Zrobiłem zdjęcie tej właśnie listy. Można skorzystać z gotowca :bigok

Zachęcili nas do oglądnięcia ruin pałacu w Kopicach. To okolice kolegi Zbyszka ZbigStan. Wybierzemy się kiedyś tam.

ZbigStan - 2021-05-31, 12:05

Czy pałac w Modzurowie mozna zwiedzać?
Pałac w Kopicach jest bardzo zaniedbany.
Pozdrawiam

LukF - 2021-05-31, 14:02

ZbigStan napisał/a:
Czy pałac w Modzurowie mozna zwiedzać?


Pałac w Modzurowie jest siedzibą jakiejś firmy związanej z rolnictwem. Bramy na teren i drzwi są otwarte. Można swobodnie wejść nie niepokojony przez nikogo. Niestety wnętrze pałacu nie przypomina już pałacu lecz urząd z czasów PRL-u z lamperią z farby olejnej itp. Więc będąc w holu zobaczyliśmy tylko witraż na suficie i tyle. Zabraliśmy rowery i ruszyliśmy dalej. Będąc tam przejazdem można na chwilę się zatrzymać ale celowo jechać to chyba nie. Krowiarki wręcz fascynują lecz Modzurów rozczarowuje. Dobrze, że przynajmniej budynek uratowano od ruiny.

ZbigStan - 2021-05-31, 15:31

LukF, Jeśli Cię interesują pruskie pałace, to polecam pałace koło Jeleniej Góry, nad Bobrem.
Zatrzęsienie zamków i pałaców jest wzdłuż Loary we Francji. Ciekawy temat na podróż.
Pozdrawiam.

LukF - 2021-05-31, 18:43

ZbigStan,
Jeśli masz na myśli Dolinę Pałaców i ogrodów to faktycznie miejsce jest wybitne. Byłem tam 9 lat temu i mam plan znowu wrócić. Dziękuję za informację.

LukF - 2021-05-31, 19:01

Korzystając z poprawy pogody postanowiliśmy zobaczyć coś w sąsiednim mieście. Wodzisław Śląski leży 10km od Rybnika. Na rower w sam raz. A w zasadzie na krótką wycieczkę bo długa zacznie się w czwartek.

Jedziemy przez las Marklowicki żółtym szlakiem. Następnie dojeżdżamy do
Baszty Rycerskiej w Wodzisławiu Śląskim (również zwana Wieżą Romantyczną) – neogotycka, około 20-metrowa zabytkowa baszta wybudowana w latach 1867-1868 w lesie miejskim na historycznym Grodzisku przez ówczesnego właściciela miasta, zagorzałego romantyka Edwarda Braunsa, który zmarł w 1881 roku, czyli 13 lat po jej wzniesieniu. W 1925 roku właścicielami baszty oraz przyległego terenu zostali Stefan Krzystek i Jan Kowol - wodzisławscy kupcy. Utworzyli z niej punkt widokowy oraz restaurację co wiązało się z jej kapitalnym remontem. Według ówczesnej księgi pamiątkowej wspięło się tam pierwszego dnia otwarcia aż 338 osób. W 1938 roku baszta zaczęła popadać w ruinę, i tak było do 1991 roku kiedy staraniem Towarzystwa Miłośników Ziemi Wodzisławskiej basztę odrestaurowano i utworzono punkt widokowy. W czerwcu 2004 roku baszta została podpalona przez nieznanych sprawców i popadła w ruinę. W 2012 r. zostały wyremontowane mury i elewacja zewnętrzna. Latem 2020 r. rozpoczęto kolejny etap rewitalizacji Baszty, która ma ponownie pełnić funkcję wieży widokowej. Znajdzie się na szlaku wież widokowych razem z podobnymi obiektami w sąsiednich Czechach.

Kolejny etap wycieczki to kąpielisko miejskie zwane Balatonem. Znajoma nazwa a miejsce ładne. Sami zobaczcie.
50.006203,18.484637 Baszta

50.001061,18.495833 Balaton

dyha - 2021-05-31, 19:38

LukF i znowu muszę Ci z nieukrywaną ochotą postawić piwko.
Tym razem za piękne zdjęcia mojego miasta :spoko

Komplecik - 2021-05-31, 19:45

dyha napisał/a:
LukF i znowu muszę Ci z nieukrywaną ochotą postawić piwko.
Tym razem za piękne zdjęcia mojego miasta :spoko


Nie przesadzaj nie takie znów piękne te zdjęcia, zwłaszcza te krajobrazy :) to 052 wybitnie mnie się nie podoba :szeroki_usmiech
:spoko

LukF - 2021-05-31, 20:12

dyha,

Miło mi, że mogę pokazać innym Twoje miasto. Dziękuję również za piwo. Pozdrawiam.

LukF - 2021-05-31, 20:13

Komplecik,

Fajnie, że rowerujesz z nami. Zapraszam na kolejne wycieczki. Od czwartku :bigok

LukF - 2021-05-31, 20:26

Z Wodzisławia wracamy do Rybnika znów przez Marklowice. Jest tutaj jeden ładny zabytek. To dworek z 1820r. W latach 90-tych XX wieku mieściły się tu niektóre wydziały Urzędu Gminy Marklowice. Potem zabytek został sprzedany prywatnemu właścicielowi. A on w zwiazku ze szkodami górniczym oczekiwał pieniędzy od Kompani Węglowej. Ta by nie płacić odkupiła zabytek by o nim zapomnieć. Odtąd niszczeje.
Gratulujemy wójtowi Marklowic olewania tematu bo postawił już krzyżyk na budynku o czym dziennikarze napisali nawet artykuł.

Wracamy do domu.
Zmieniamy nasze rowery MTB w turystyczne. Kierownice do góry, bagażniki z tyłu zamontowane razem z sakwami. W czwartek ruszamy pociagiem z naszymi rowerami na trzydniową wycieczkę. Tym razem bez kampera. Z Opola pojedziemy do Wrocławia - około 150km. na rowerach. :bigok

Komplecik - 2021-05-31, 20:47

LukF napisał/a:
Komplecik, Zapraszam na kolejne wycieczki. Od czwartku :bigok


Od czwartku jak znajdę chwilę czasu to i ja poroweruje, poszalejemy w około kominka :szeroki_usmiech

LukF - 2021-06-03, 06:34

Kamper został w domu. Rowery są z nami. Jedziemy na trzydniową wycieczkę. Najpierw pociągiem z Rybnika do Opola.
W Opolu opuszczamy PKP i na rowerach mamy 53km do Skałągów nad Kluczborkiem.

C.D.N.

ZbigStan - 2021-06-03, 08:26

LukF, wstąp do Byczyny. Szczęśliwej podróży po Opolszczyźnie.
Pozdrawiam.

LukF - 2021-06-03, 17:15

ZbigStan,

Bardzo dziękuję za miłe słowa. Chętnie odwiedzę jeśli jutro tak ułoży się trasa. Pozdrawiam.

LukF - 2021-06-03, 17:32

3.06.2021
Wycieczka rowerowa dzień 1.
Po przyjeździe pociągiem do Opola robimy zdjęcia bardzo ładnego dworca głównego. Potem kierujemy się przez rynek starego miasta na północ. Jedziemy do Zagwiździa zobaczyć ogród botaniczny

50.874746,17.974538
Jest niezłe lecz czas świetności już był. A może znów będzie? :-P

Jedziemy dalej na północ mijając spokojne wioski oraz piękne lasy gdzie ruch na drogach jest bardzo umiarkowany.
W Wołczynie jemy pyszną pizzę. Szkoda, że musimy czekać na nią 70 minut !
Kierujemy się nadal na północ. We wsi Brzezinki zwracamy uwagę na okazałe zabytkowe domy przy drodze.
Po 58km dojeżdżamy do Skałągów. Tutaj w agroturystyce zostajemy na noc

51.050324,18.118238

LukF - 2021-06-03, 17:36

C.D.
LukF - 2021-06-03, 17:38

C.D
ZbigStan - 2021-06-03, 19:32

Jak widzę jesteś z synem, to zrobisz mu dużą frajdę jak odwiedzisz Gród Rycerski w Biskupicach 51.084793, 18.160945. To blisko miejsca gdzie nocujesz. Pozdrawiam dzielnych rowerzystów.
LukF - 2021-06-03, 19:41

ZbigStan,
Bardzo dziękuję za pozdrowienia. Widzę, że się rozumiemy bo jutro planujemy rozpocząć dzień od polecanego przez Ciebie Grodu :bukiet:

LukF - 2021-06-03, 19:48

3.06.2021 C.D.

Ktoś zapyta czemu nocujemy akurat w tej wsi, w Skałągach? Bo obok można coś ciekawego zobaczyć. Np. Piramidę :mrgreen:
Piramida w Rożnowie – grobowiec piramidalny o wysokości dziewięciu metrów, znajdujący się w miejscowości Rożnów (województwo opolskie). Powstał dla rodu von Eben. Został zaprojektowany i zbudowany w 1780 roku przez Carla Gottharda Langhansa, który zaprojektował m.in. Bramę Brandenburską w Berlinie. Grobowiec jest miniaturą egipskich piramid. Specyficzny kształt budowli miał sprawić, by po śmierci ciała uległy mumifikacji. August Freiherr von Eben und Brunnen był generałem armii pruskiej i właścicielem ziem rożnowskich. Został pochowany wraz z 28 członkami rodziny. Grobowiec został naruszony w 1945 przez żołnierzy Armii Czerwonej.

51.053409,18.141851

500 metrów dalej są ruiny Pałacu w Rożnowie.

Pałac w Rożnowie przetrwał wojny, lecz nie przetrwał kolejnych prywatnych właścicieli.

Pałac pochodzi z połowy XIX wieku i wybudowany został w stylu neogotyckim, a jego elewacja pokryta była licznymi zdobieniami, takimi jak schodkowe szczyty, pilastry czy pinakle. Wokół dziedzińca wybudowano również obory, wozownię i kuźnię z masztalernią. Od wschodu pałac był otoczony parkiem.

Po opuszczeniu majątku przez ostatnich właścicieli rodzinę von Treu w styczniu 1945 roku, pałac stał się siedzibą armii niemieckiej, a następnie radzieckiej.

LukF - 2021-06-03, 19:52

Pałac w Rożnowie
LukF - 2021-06-03, 20:03

Bonus
LukF - 2021-06-04, 20:33

4.06.2021
Dzień drugi rowerowania.
Rano wyjeżdżamy z Skałągów i kierujemy się do grodu polecanego przez ZbigStan. Na miejscu gruuuba impreza, gród zamknięty i wielki napis: "Miejsce obrzędu religijnego". Widząc towarzystwo w stylu dzieci-kwiaty wyobrażam sobie te obrzędy religijne :roll:
Jedziemy dalej. Tereny płaskie, jedzie się bez wysiłku. Po drodze zwracamy uwagę na piękny pałac w
Woskowicach Małych będący obecnie ośrodkiem leczenia uzależnień.
Budowla powstała około 1800 r. na zrębie wcześniejszej. Ostatnia przebudowa w 1912 roku nadała jej styl neogotycki. Pałac wybudowano na planie prostokąta z wysoką wieżą od wschodu, obecnie znajduje się w nim Ośrodek Leczenia Odwykowego, od 1960 roku.

Mijamy też miejscowości o ciekawie brzmiacymi nazwach :mrgreen:
Dziś przejechaliśmy 60km. Nocujemy w Namysłowie.

Komplecik - 2021-06-04, 21:45

Sporo sprzętu wozicie, spicie pod namiotem?
LukF - 2021-06-05, 15:16

Komplecik napisał/a:
Sporo sprzętu wozicie, spicie pod namiotem?


Nie, śpimy pod dachem. Kolega na ostatnim zdjęciu ma spore sakwy więc wydaje się, że mamy namiot a nie mamy :mrgreen:

LukF - 2021-06-05, 19:50

5.06.2021
Dzień trzeci i ostatni na tej wyprawie.
Z Namysłowskiego rynku przez Jelcz-Laskowice do Wrocławia mamy 70km. To był zdecydowanie najlepszy dzień. Widoki, zabytki, jedzenie, trasa i lody na rynku Wrocławia. Przejechaliśmy na rowerach w ciągu tych trzech dni 190km. Mój rekord. Jechaliśmy w dwie rodziny, 5 osób w tym mój 10-letni syn. Dał radę i wszyscy jesteśmy bardzo zadowoleni. Teraz siedząc w pociągu mam czas przygotować zdjęcia. Miłego oglądania :spoko

LukF - 2021-06-05, 19:58

C.D.
LukF - 2021-06-05, 20:01

C.D.
LukF - 2021-06-05, 20:03

Dwa zdjęcia bonusowe.

Ps. Dziękuję za towarzystwo oraz komentarze jeśli będziecie mieli chęć coś napisać.
Do następnej podróży, pewnie wkrótce :spoko

ZbigStan - 2021-06-06, 19:10

LukF, Miło się z Wami pedałowało. Za aktywny weekend :pifko .
Pozdrawiam.

LukF - 2021-06-07, 09:01

ZbigStan,
Bardzo dziękuję za miłe słowa oraz miłe towarzystwo :bukiet:
Za docenienie również jetem wdzięczny. Pozdrawiam :spoko

bert - 2021-06-07, 09:25

a tymczasem na poj drawskim
https://www.youtube.com/watch?v=BtZOICLZ6aE

LukF - 2021-06-08, 20:37

Bert
Dziękuję za propozycję chodzenia po wodzie. :mrgreen:

Tata
Dziękuję za piwa aż dwa :bukiet: Naprawdę jest mi bardzo miło.

LukF - 2021-06-08, 20:42

Wracamy do Pszczyny.

Jeśli ktoś z innych części Polski nie był jeszcze w Pszczynie to koniecznie trzeba to zmienić. Nawet na dwa dni starczy tu atrakcji. Mając rower oczywiście.

Zaczynamy od Pałacu należącego do książąt Pszczynskich zwanego Bażantarnią.
49.989811,18.892661

Pałac z otaczającym go parkiem funkcjonował jako miejsce służące rozrywkom, sportom ale także gospodarce. Również poprzez hodowlę i wypuszczenie na wolność bażantów.
Bażantarnia ta była w XIX wieku uważana za najlepszą w Europie. Wybudowano tutaj bardzo ciekawie ubarwioną odmianę bażanta szlachetnego oraz królewskiego. Dziś to miejsce jest prywatną restauracją.

Książęta Pszczyńscy korzystali z 4 rezydencji:
Zamek w Pszczynie, Bażantarnię w Porębie 1800r ( dzielnica Pszczyny), Ludwikowkę w Pszczynie 1830r ( obecnie prywatny dom) oraz Pałacyk myśliwski w Promnicach nad jeziorem Paprocańskim 1868r ( obecnie dzielnica Tychów). Wszystkie 4 miejsca będą dziś na zdjęciach. Oraz ponownie Zagroda żubrów i rynek w Pszczynie.

LukF - 2021-06-08, 20:47

C.D.
Pawie na ostatnich zdjęciach są w Zagrodzie żubrów. Pozostałe zwierzęta też.

Popatrzcie również jaką ciekawą "instalacją" powitał nas rynek Pszczyński :haha:

Potem poszliśmy na coś słodkiego.

LukF - 2021-06-08, 20:58

C.D.
Chwilę pospacerowaliśmy po parku. Jest ogromny więc weźcie rowery.

A potem zobaczyliśmy zabytkowy budynek sądu w Pszczynie.

Następnie na obrzeżach parku spojżeliśmy na Dwór Ludwikowkę również należący do książąt Pszczyńskich. Obecnie to dom prywatny, grila robili. Szkoda, że płot mają nie pasujący bo z pogiętej ocynkowanej blachy trapezowej :shock:
49.984060,18.941475

I na koniec wybraliśmy się do Zameczku myśliwskiego w Promnicach. Nie można go pominąć będąc w Pszczynie!!!
50.079931,18.969115


Co nam zostało? Skansen w Pszczynie. Bilety mamy bezterminowe lecz czasu zabrakło więc znów tu wrócimy :mrgreen:

Banan - 2021-06-08, 22:43

Jak wgryzłem się w temat, to się okazuje, że grobowców w kształcie piramidy trochę w Polsce jest. Zwiedzałem jedynie tą w Rapie, ale jak sobie zagooglowałem, to trochę ich się pokazało :mrgreen:
Łukaszku, browarek na ochłodę po wyczerpującej trasie :pifko

LukF - 2021-06-09, 08:28

Banan,
Darek, Masz rację z piramidami. Kilka jest w PL chociaż ja widziałem tylko tą opisaną i obfotografowaną na Opolszczyźnie. Miło, że z nami podróżujesz.
Pozdrawiam.

LukF - 2021-06-09, 08:30

Comsio,
Bardzo dziękuję za piwo. Uprawnia mnie to, że warto przygotowywać relacje.



Ps. Pamiętajcie koledzy by w podróżach nie omijać Śląska, tu jest mnóstwo atrakcji. Sam je jeszcze odkrywam :spoko

Banan - 2021-06-09, 08:56

LukF napisał/a:
Miło, że z nami podróżujesz.

Ledwo nadążam, bo ze mnie kiepski rowerzysta :haha:
Z prawdziwą przyjemnością obserwuję Wasze podróże :spoko

Den-tal - 2021-06-09, 10:44

LukF - dzieki za piekny reportaz z Poludniowej Polski tym bardziej, ze niestety ta czesc kraju jest mi bardzo malo znana. Twoja relacja to prawdziwy przewodnik turystyczny. Na jednym ze zdjec jest Auto Union DKW 1000 SP z 1961 roku -prawdziwy rarytas. Auto Union ,ktory powstal na poczatku lat trzydziestych to historia niemieckiej motoryzacji. Od Audi w Ingolstad po Trabanta z Zwickau.
LukF - 2021-06-09, 14:12

Banan,
Darek, odkąd zmieniłem rower to połknąłem jakiegoś bakcyla rowerowego że teraz wszędzie chcę na "kole" :bajer
Może to jest klucz?

LukF - 2021-06-09, 14:16

Den-tal,
Cieszę się, że zauważyłeś tego pięknego klasyka na zdjęciu oraz napisałeś jaki to model. Bo wiedziałem że to Auto Union lecz nic więcej. Potem ta marka razem z trzema innymi weszła w skład Audi- stąd 4 pierscienie w logo. Dzięki również za wspólne podróżowanie. Ponieważ syn chodzi do szkoły więc jeszcze 3 tygodnie będziemy musieli kręcić się na miejscu. Jednak niektóre atrakcje Śląska mnie też zaskakują...
Pozdrawiam. :spoko

Banan - 2021-06-09, 14:33

LukF napisał/a:
Darek, odkąd zmieniłem rower to połknąłem jakiegoś bakcyla rowerowego że teraz wszędzie chcę na "kole"
Może to jest klucz?

Coś w tym jest. Ja niestety nie zmienię, bo jeżdżę tandemem z niepełnosprawnym synem.
Chyba, że dołożę do niego trochę elektryki, już mi to po głowie chodziło... :mrgreen:

LukF - 2021-06-09, 16:05

Banan,
Darek, nie wiedziałem, przykro mi. :(
A z konwersją to jest dobre rozwiązanie jeśli nie możemy rozstać się z posiadanym rowerem. Pozdrawiam raz jeszcze :spoko

LukF - 2021-06-09, 20:35

Tata,

To naprawdę miłe, że doceniasz moją skromne osobę. Bardzo dziękuję za piwo. Pozdrawiam :bukiet:

LukF - 2021-06-09, 20:49

Zawsze się zastanawiałem skąd się wziął w nazwie Jastrzębie-Zdrój rzeczownik Zdrój? Bo miasto otacza kilka kopalń węgla kamiennego. Uzdrowiskiem na pewno nie jest. Dlatego dziś postanowiłem to sprawdzić.
Z Rybnika mamy około 21km w jedną stronę dlatego wsiadamy na rowery i szukamy tego Zdroju. Czyli uzdrowiska. Okazuje się, że Jastrzębie jest byłym uzdrowiskiem. W mieście pozostał mały piękny park zdrojowy z ładnymi zabudowaniami. Będąc w okolicy warto zatrzymać się tam na kawkę lub spacer. Szczególnie, że to tylko kilka kilometrów od autostrady A1. Zapraszam do oglądania.

LukF - 2021-06-09, 20:52

C.D.

W parku jest też Inhalatorium gdzie jest dowożona specjalna woda. Można przeczytać zastosowanie na jednym ze zdjęć (Obecnie nieczynne-covid) .

LukF - 2021-06-10, 20:29

Dzisiaj postanowiłem pojeździć rowerem sam po górach, znaczy Beskidach. Inspirując się wycieczką Komplecika wybrałem się autem do Bielska-Białej. Dalej pojechałem rowerem od zapory w Wapienicy na szczyt Błatnego, dalej Klimczok i Szyndzielnia. Zrobiłem pętelkę 27km jeżdżąc po kamieniach. Widoki pokażę na zdjęciach.
LukF - 2021-06-10, 20:32

C.D.
LukF - 2021-06-14, 21:59

14.06.2021
Sromowce Niżne to nasz cel. Jedziemy na 6 dni w Pieniny. Byliśmy tu już tyle razy lecz kamperem pierwszy raz. Wybór padł na kemping przy OSP w Sromowcach Niżnych. Mamy rowery, planujemy pożyczyć kajak oraz pochodzić po górach. Zapraszam do oglądania pierwszych zdjęć.

Na jednym z nich widać Bociana czarnego. U nas to bardzo rzadki ptak. Podobno nad Dunajcem można go spotkać.


Wieczorem fajnie się robi zdjęcia, światło jest wtedy cudowne.

Komplecik - 2021-06-14, 22:43

Też tam lubimy jeździć, co by Ci polecić
Komplecik - 2021-06-14, 22:50

Błatnia Klimczok i teren wokół super, jeździmy tam Kolega mieszka w wapienicy często korzystamy z jego gościnności
Comsio - 2021-06-15, 16:56

🤞w piątek i my ruszamy na podbój Bałtyku 😎
Prawdopodobnie przez Bory tucholskie do Ustki i 🤔
Będzie ciągniecie zapałki kierunek😎
Szczecin czy Władek 🤞

LukF - 2021-06-15, 20:27

Komplecik,
Fajnie wybrać się na "pojazd" razem. Czekam na propozycję Beskidzką. Piszę "pojazd" bo rower elektryczny to nie rower :bajer

LukF - 2021-06-15, 20:28

Comsio,
Fajne, że ruszcie. Jest pogoda więc korzystamy. Pozdrawiam.

LukF - 2021-06-15, 20:33

15.06.2021
Dziś idziemy na Trzy Korony z Sromowców Niżnych. To łatwy szlak i po 2 godzinach jesteśmy na szczycie. Widok jest.... No właśnie, zdjęcia powiedzą więcej.

A wieczorem wybieramy się jeszcze na krótko na rower po okolicy, 10km zrobiliśmy.

LukF - 2021-06-15, 20:35

C.D.
LukF - 2021-06-16, 20:51

16.06.2021
Dziś dzień na wodzie. Pożyczyłem kajak dmuchany na 3 osoby i z Sromowców Średnich ruszamy w kierunku Szczawnicy. Trochę ponad 2 godziny i jesteśmy za przełomem Dunajca. Kończymy na przystani firmy Port Pienin. Fantastyczna obsługa to zasługa przemiłej Pani Estery. Polecam tę firmę również za elastyczność oraz piękne miejsce gdzie można odpocząć po spływie. Kawa, cherbata, prysznic i toaleta gratis. Można też zostać kamperem na noc jeśli ktoś ma ochotę. Telefon na jednym ze zdjęć. 150zł za kajak 3 osobowy. Powrót busem znalezionym na mieście za 50zł za 3 osoby to jednak przesada -30km drogi w 21 pasażerów w Mercu Sprinterze :shock:

LukF - 2021-06-16, 20:53

Port Pienin
LukF - 2021-06-16, 20:56

C.D.
Dzień się jeszcze nie skończył. Po południu wziąłem pojazd przypominający rower i pojechałem na Słowację.

LukF - 2021-06-16, 20:58

C.D.
Komplecik - 2021-06-16, 21:38

Pięknie moje klimaty.
Nie wiem czy mówiłem bardzo zachęcam Was do pętli w około Mogielnicy łatwa z niewielkim podpychem na Polane 100 Morgową widoki bajeczne można godzinami patrzeć w dal cisza spokój, dobre free miejscówki do stania.

Komplecik - 2021-06-16, 21:50

LukF napisał/a:
Komplecik,
Fajnie wybrać się na "pojazd" razem. Czekam na propozycję Beskidzką. Piszę "pojazd" bo rower elektryczny to nie rower :bajer


Koniecznie trzeba będzie wymysleć pojazd i pojeździć, na razie mam lekką zawieruchę robota nic nie trwa wiecznie wyklarujemy znajdziemy okno na wakacje i pojazdy, ale może faktycznie na sam pojazd wyrwać się łobocywa :szeroki_usmiech :spoko

LukF - 2021-06-17, 20:05

Komplecik,
No to czekam :mot

LukF - 2021-06-17, 20:14

17.06.2021
Dziś rowery. Zrobiliśmy piękną trasę z Sromowców Niżnych Velo Dunajec do Nidzicy a potem dalej Velo Czorsztyn wokół jeziora - pętla mająca razem 56km. Te trasy są rewelacyjne i doskonale przygotowane. Oraz oferują wybitne walory widokowe. Doskonale również dla rodzin. Na podjazdach bardzo przydaje się pojazd przypominający rower.

LukF - 2021-06-17, 20:18

C.D.
LukF - 2021-06-17, 20:19

C.D.
Tadeusz - 2021-06-17, 20:30

Brawo Łukaszu!😘🍀
ZbigStan - 2021-06-18, 14:31

LukF, Pieniny są piękne. Wydaje się, że dopiero co, jak tam byłem.
Czy droga przez Czerwony Klasztor do Szczawnicy jest dostępna?
Czekam na następne relacje. Pozdrawiam.

LukF - 2021-06-18, 18:18

Tadeusz,
Twoja pochwała zobowiązuje do dalszych relacji. Dziękuję bardzo za piwo i zdrówka życzę :spoko

LukF - 2021-06-18, 18:20

ZbigStan,
Tak, droga jest już od kilku dni dostępna i mnóstwo rowerzystów z niej korzysta. My planujemy jutro.

LukF - 2021-06-18, 21:18

18.06.2021
Dziś dzień lenistwa na kempingu. Obserwujemy kajakarzy na Dunajcu oraz ogladamy wieś.

yamah - 2021-06-18, 23:01

LukF napisał/a:
18.06.2021
Dziś dzień lenistwa na kempingu. Obserwujemy kajakarzy na Dunajcu oraz ogladamy wieś.

Moje ulubione miejsca nad Dunajcem :ok Brawo za relację..drink się należy :spoko

LukF - 2021-06-19, 17:09

yamah,
Wspaniałe wygląda Twój drink. Jestem bardzo zadowolony zarówno z drinka oraz z wyjazdu :spoko

LukF - 2021-06-19, 17:50

19.06.2021
Dziś wycieczka rowerowa z kempingu w Sromowcach Niżnych przez Czerwony Klasztor do Szczawnicy. Tam wyciągiem do góry na Palenicę i 8km szczytami na Wysoką -1051m n.p.m.
Powrót tą samą trasą. Wycieczka ta obfituje w fantastyczne widoki. Razem 37km.

LukF - 2021-06-19, 17:55

C.D.
Tadeusz - 2021-06-19, 17:57

Kilka dni temu byliśmy tam. :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech

Cudowne trasy. :spoko :spoko :pifko :pifko

LukF - 2021-06-19, 17:58

C.D.
Endi - 2021-06-19, 18:02

Łukasz namierzyłem Cię w czwartek około 17stej podczas spływu.. :mrgreen: :spoko
LukF - 2021-06-19, 18:34

Endi,
Brawo Ty! :pifko

LukF - 2021-06-20, 18:03

Tadeusz napisał/a:
Kilka dni temu byliśmy tam. :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech

Cudowne trasy. :spoko :spoko :pifko :pifko


Tadeusz, bardzo dziękuję za wspólne towarzystwo oraz za piwo. Pozdrawiam Cię serdecznie :spoko

LukF - 2021-06-20, 18:04

Endi,
Dzięki za piwo oraz za podążanie z nami :spoko

LukF - 2021-06-20, 18:13

20.06.2021
Dziś ostatni dzień w Pieninach. Pogoda rozpieszcza. Cały tydzień to nasz najlepszy pobyt w tych górach. Bo mieliśmy rowery, byliśmy na kajaku i na wędrówce górskiej. Jedynie nie lataliśmy :bajer
Przed nami powrót do domu. Mam plan na zakorkowaną zakopiankę. Pojedziemy na Jabłonkę, kawałek Słowacji, Korbielów, Żywiec. Ciekawe jak to dziś pójdzie.

Banan - 2021-06-21, 08:54

LukF napisał/a:
Mam plan na zakorkowaną zakopiankę. Pojedziemy na Jabłonkę, kawałek Słowacji, Korbielów, Żywiec. Ciekawe jak to dziś pójdzie.

Aż mnie ciekawi, jak się udał ten fortel... :mrgreen:

:pifko

LukF - 2021-06-21, 11:52

Banan napisał/a:
LukF napisał/a:
Mam plan na zakorkowaną zakopiankę. Pojedziemy na Jabłonkę, kawałek Słowacji, Korbielów, Żywiec. Ciekawe jak to dziś pójdzie.

Aż mnie ciekawi, jak się udał ten fortel... :mrgreen:

:pifko


Darek, bardzo dziękuję za piwo.
Co do trasy udało się i to był dobry kierunek. 230km w 3.40h. Wyjechaliśmy o godzinie 20.05. Co ciekawe 15 minut przed nami wyjechały dwa kampery z Bielska i jechali Zakopianką do Rabki i potem przez Suchą Beskidzką na Żywiec. Skąd wiem? Bo w Żywcu na rondzie równocześnie wjeżdzaliśmy wszyscy z różnych kierunków :bigok
Czyli moja trasa była mniej zatłoczona.
Przed odjazdem spotkaliśmy na kempingu kolegów z CT. Napiszę o tym potem. :bukiet:

LukF - 2021-06-23, 21:10

Tak nam się spodobał widok który mieliśmy w Pieninach nad Dunajcem, że chcemy to powtórzyć w innym miejscu. Stąd prośba do czytających:

Macie fajne widokowo miejsca nad wodą gdzie warto pojechać by można było się kąpać, jeździć na rowerze i się nie nudzić? Rzeka, jezioro w PL południowej, wschodniej lub północno-wschodniej ?
Za około tydzień chcemy ruszyć w tym kierunku. Chcę skorzystać z kilku przystanków które ostatnio opisał Tadeusz w swojej relacji. Będę wdzięczny za sugestie dot.waszych ulubionych miejsc które nie są tajemnicą. Może jakaś fotka?
Dzięki :spoko

Banan - 2021-06-24, 09:07

Łukasz, jak się wybierasz do części północno-wschodniej naszej Najjaśniejszej, to zapraszam do mojej wioski w której się urodziłem - Gołdap :bigok
Jedyne miasto uzdrowiskowe w tej części Polski z najczystszym powietrzem w Rzeczypospolitej :-P
Nie będę się szczegółowo rozpisywał o atrakcjach, bo inni już to zrobili na stronach: www.uzdrowiskogoldap.pl czy https://101countriesbefore50.com/polska/goldap
Jest co zwiedzać, popedałować, pochlapać się w polko-rosyjskim jeziorze i koniecznie iść na kartacze :food
Będzie Pan zadowolonyyyy.... :spoko

LukF - 2021-06-24, 09:49

Super, bardzo dziękuję za info. Stawiam :pifko
Banan - 2021-06-24, 11:43

Życzę Ci dobrej zabawy, o ile tam dojedziesz :bigok
Dzięki za piwko :spoko

LukF - 2021-06-27, 21:14

Przed nami trzy dni w Brennej. Rowery przydają się w górach. Dziś wycieczka pierwsza- 25km.
LukF - 2021-06-27, 21:16

C.D.
LukF - 2021-06-28, 17:36

Dzień drugi w Brennej. Dziś trasa rowerem z Brennej-Leśnicy przez Telesforówkę na Trzech kopcach Wiślańskich do górnej stacji kolejki Klepki w Wiśle i dalej grzbietem Cieńkowa na przełęcz Salmopolską i dalej do Brennej. Razem 36km. Trasa piękna widokowo.
LukF - 2021-06-28, 17:38

C.D.
Oglądamy "Ogród Bajek" na Grabowej

ZbigStan - 2021-06-28, 19:06

LukF, fajnie, że nie odpuszczasz w weekendy. Pozdrawiam.
Tadeusz - 2021-06-29, 12:00

Łukaszu, pozdrawiam.

Wypij piwko bo upały wróciły. :szeroki_usmiech

:pifko

LukF - 2021-06-29, 17:27

ZbigStan,
Dziękuję za miły doping i bacznie śledzę Twoją Francję. Pozdrawiam.

LukF - 2021-06-29, 17:29

Tadeusz,
Bardzo dziękuję za piwo oraz miłe towarzystwo. Twoja niedawna relacja zainspirowała mnie do odwiedzenia kilku miejsc w kolejnych tygodniach. Pozdrawiam.

LukF - 2021-06-29, 17:44

Dziś dzień trzeci na rowerach w Brennej. Znów ruszamy z Leśnicy i mamy do przejechania trasę: na Świniorkę, Trzy Kopce Wiślańskie (byliśmy tam również wczoraj), Salmopol. Tutaj przerwa na kawę i lody. Po 40min.ruszamy dalej w stronę przełęczy Karkoszczonka przez Kotarz. Powrót przez Brenną do dzielnicy Leśnica. Dziś 31km.
Spotkaliśmy dziś wiekowego piechura. Pan Józef z Szczyrku ma 91 lat (pokazał mi dowód osobisty) i mówi, że codziennie chodzi po górach. Podjechał autobusem na Salmopol i przez Kotarz wracał do Szczyrku. Zrobiłem wspólne zdjęcie.

Jutro wracamy do domu. Koszenie trawników, pakowanie Malibu i w piątek wieczorem ruszamy dalej po Polsce...

Komplecik - 2021-06-29, 18:10

Lubię to :spoko
daro35 - 2021-06-29, 22:02

leci zasłużony :pifko za relację,powodzonka.
LukF - 2021-07-10, 20:58

daro35,
Bardzo dziękuję za piwo. Jedziemy dalej

LukF - 2021-07-10, 21:02

10.07.2021
Zaczynamy nową przygodę. Poludniowo-wschodnia Polska i dalej na wschód.
Pierwszy nocleg nad jeziorem Rożnowskim koło Nowego Sącza. Miejscówka z ładnym widokiem lecz obok drogi
49.738307,20.728160

Komplecik - 2021-07-11, 19:35

Koniecznie trzeba zobaczyć most ,,Stacha,, jest też na trasie w około jeziora fajna knajpka można pysznie zjeść

https://youtu.be/xhjSh8iH74U

smok_wawelski - 2021-07-11, 19:43

A właściwie most Jana :) cudzysłów uzasadniony :) choć czy ja wiem - bo to Pan Jan Stach go zbudował :) - a całkiem poważnie - tak na pewno warto zobaczyć
Sromowce, Brenna, j. Rożnowskie - same bliskie mi i znajome strony :)
Piszcie wrzucajcie foty - Jadę z Wami

Komplecik - 2021-07-11, 21:33

Piszą że mocno leje w tej okolicy
LukF - 2021-07-13, 20:54

Komplecik,
Dzięki za namiary. Właśnie przed tą burzą uciekaliśmy i się udało.

LukF - 2021-07-13, 20:55

smok_wawelski,
Krzysiek, dzięki za piwo i towarzystwo. Relacja będzie niedługo. Wpadliśmy w cudowne miejsca bez zasięgu telefonu i Internetu więc mam co nadrabiać.

LukF - 2021-07-13, 21:51

Zaległa relacja z powodu braku Internetu przez dobę.
11.07.2021
Biecz. Miasto królewskie. Małe a piękne. Przynajmniej mnie takie miasteczka się podobają. Sporo fragmentów murów zachowanych w dobrym stanie, baszty, rynek z ratuszem oraz szpital św.ducha najstarszy w tej części Polski. Parkowanie w tym miasteczku jest proste: na rynku kamper zmieści się bez problemu.
49.730806,21.250501

Zapraszam do oglądania.

LukF - 2021-07-13, 21:53

Biecz C.D.
LukF - 2021-07-13, 22:12

12.07.2021
Z Biecza jedziemy do Gorlic. Niestety miasto mnie nie zachwyciło, kilka ładnych kamienic nie jest w stanie zrekompensować braku klimatu który był w sąsiednim Bieczu. Zobaczyliśmy rynek w Gorlicach i pojechaliśmy dalej.

LukF - 2021-07-14, 21:56

12.07.2021 C.D.
Chcemy poczuć atmosferę gór. Beskid Wyspowy potrafi być dziki i pusty. Bez zasięgu telefonu i Internetu.
Najlepiej dojechać do maleńkiej wsi Wołowiec, kiedy skończy się asfalt to jest miejsce by postawić kampera a nawet kilka. Dalej już tylko rowerem. Jedziemy do nieistniejącej wsi Nieznajowa, dalej Czarne i pętelkę kończymy w Wołowcu. Zamieszczam opis który znalazłem w internecie:

Trasa do nieistniejącej już wsi Nieznajowa, w pięknej dolinie Wisłoki. Dolina ciągnie się przez ok. 6 kilometrów. Być może krajobraz po drodze skojarzy Ci się z jakimś stepem lub sawanną, bo przestrzeń roztacza się tu wprost nieziemska. 
Polną drogą dojdziesz do tablicy informacyjnej o wsi Nieznajowa, do przydrożnych krzyży i kapliczek, które pozostały po dawnej wsi. Zatrzymaj się na chwilę przed Figurą Św. Rodziny i kawałek dalej przed symbolicznymi drzwiami. Drzwi mają nawet numer domu. Za nimi w tle stoją jabłonie, które kiedyś rosły w sadzie gospodarstwa. Robi to mocne wrażenie. Teraz, oprócz tych drzwi i jabłoni nie ma już prawie nic. Nawet chatka gajowego, która stała tu jeszcze niedawno, została podpalona i spłonęła doszczętnie.
Dalej płynie już potok i przeprawić się na drugą stronę można tylko po mokrych kamieniach. Ale polecam Ci to zrobić, bo po drugiej stronie znajdziesz jeszcze więcej przestrzeni. Cała dolina to bardzo urokliwe miejsce.

LukF - 2021-07-14, 22:01

C.D.
LukF - 2021-07-14, 22:12

C.D.
We wsi Wołowiec można też kąpać się w strumyku tuż obok miejsca gdzie postawiliśmy kampera co chętnie czynimy w te upały.

LukF - 2021-07-14, 22:41

13.07.2021
Kiedy po dobie napawania się ciszą i głuszą zatęskniliśmy za cywilizacją to Iwonicz Zdrój był całkiem dobrym wyborem. Klimat podobał mi się bardzo. Smak wód leczniczych już nie. Noc spędziliśmy na parkingu koło centrum który jest opisany w P4N.

LukF - 2021-07-14, 22:43

C.D. Iwonicz Zdrój
Banan - 2021-07-15, 15:06

Spotkaliście teściową przy rzece :shock:
:haha:

LukF - 2021-07-15, 15:19

14.07.2021
Pierwsza część dnia to wycieczka do skał o nazwie Prządki. Rezerwat znajduje się niedaleko Krosna i jest malutki. Warto tu zobaczyć ostańce skalne znane nam z Dolnego Śląska. Kilka zdjęć.

LukF - 2021-07-15, 15:28

C.D. 14.07.2021
Niedaleko Prządek leży wieś Kombornia. Na jej zboczach jest spora winnica. Jedziemy zobaczyć Winnicę Widokową w Komborni. Droga dojazdowa jest w świetnym stanie chociaż wąska. W ostatnich dniach trochę pojeździliśmy po tutejszych wąskich drogach z licznymi zakrętami i wzniesieniami. Żonka mówi, że drogi jak na Pelionie w Grecji. Coś w tym jest :bigok

LukF - 2021-07-15, 15:39

Banan napisał/a:
Spotkaliście teściową przy rzece :shock:
:haha:


Mówisz o żmiji? :mrgreen:
Moja teściowa jest dobrą kobietą :bukiet:
Pozdrawiam

Banan - 2021-07-15, 17:27

LukF napisał/a:
Moja teściowa jest dobrą kobietą

:oops: miałem na myśli moją
:spoko

Komplecik - 2021-07-23, 15:43

LukF napisał/a:
C.D.
We wsi Wołowiec można też kąpać się w strumyku tuż obok miejsca gdzie postawiliśmy kampera co chętnie czynimy w te upały.


Podoba mi się ta miejscówka można spokojnie zanocować?

LukF - 2021-07-23, 17:54

Komplecik,
Spokój i cisza, że w uszach dzwoni. Brak zasięgu sieci GSM. Odludzie chociaż latem ludzie są lecz mało. Rowery bardzo wskazane.

My kontynuujemy podróż po PL. Relacja z ciągu dalszego będzie po wakacjach bo teraz mało kto czyta. Pozdrawiam

Komplecik - 2021-07-23, 22:50

LukF napisał/a:
Komplecik,
Spokój i cisza, że w uszach dzwoni. Brak zasięgu sieci GSM. Odludzie chociaż latem ludzie są lecz mało. Rowery bardzo wskazane.

My kontynuujemy podróż po PL. Relacja z ciągu dalszego będzie po wakacjach bo teraz mało kto czyta. Pozdrawiam


Zachęciłeś obrazkami więc chcemy sprawdzić jakie to miody :szeroki_usmiech
Narazie zakotwiczyliśmy u Grzybka w Krempnej :spoko

LukF - 2021-10-09, 19:34

15.07.2021

Dalszy ciąg relacji to będą wspomnienia a nie dziennik. Niekiedy tak trzeba :)

49.805117,22.643195 Tutaj stoimy by zwiedzić Krasiczyn. Spokojne miejsce bez udogodnień lecz ładnie i czysto.
Można oczywiście pod zamkiem ale my chcemy podjechać kawałek rowerem. Dzięki temu poznamy okolicę. I przejdziemy mostem nad Sanem. Z tej strony TYLKO osobówką (lub rowerem/ skuterem) bo most ma zawieszone ograniczania wysokości dla ciężkich pojazdów- taki tani remont :mrgreen:

Położony na trakcie Przemyśl-Sanok, w pobliżu przeprawy przez San, zamek w Krasiczynie należy do najpiękniejszych pomników polskiego renesansu. Jego budowę rozpoczął pod koniec XVI wieku Stanisław Krasicki - kasztelan przemyski, potomek przybyłej tu w XVI wieku mazowieckiej szlachty zagrodowej herbu Rogala. Marcin Krasicki, uznawany za jednego z najwybitniejszych wówczas mecenasów sztuki w Polsce, przekształcił surowy zamek obronny wzniesiony przez ojca we wspaniałą, wielkopańską rezydencję.  

Zamek, pomimo licznych pożarów i wojen, zachował prawie niezmienioną sylwetkę, jaką nadano mu na początku XVII wieku. Wybudowany w formie czworoboku zorientowany został ścianami według stron świata. W narożach stoją cztery cylindryczne baszty: Boska, Papieska, Królewska i Szlachecka (Rycerska). Prostokątny, rozległy dziedziniec otaczają od północy i wschodu skrzydła mieszkalne, a od południa i zachodu mury kurtynowe zakończone piękną, ażurową attyką. Pośrodku skrzydła zachodniego znajduje się przedbramie z bramą i kwadratową Wieżą Zegarową. Tędy przez zwodzony, a później kamienny most, prowadziła droga z istniejącego niegdyś miasta do zamku (źródło: krasiczyn.com.pl)

LukF - 2021-10-10, 09:52

15.07.2021 Krasiczyn c.d.
ZbigStan - 2021-10-11, 07:25

LukF, Miłe wspomnienia lata. :pifko . Pozdrawiam.
Banan - 2021-10-11, 15:17

Ale mam zaległości - u Ciebie i Zbyszka :shock:
Ale już nadrabiam :bigok
:pifko

LukF - 2021-10-11, 18:09

ZbigStan, Komplecik, Banan,

Panowie, bardzo dziękuję za miłe słowa i piwa. To upewnia mnie, że ktoś to czyta oraz, że warto się starać. Pozdrawiam..

LukF - 2021-10-11, 18:26

15.07.2021 C.D.

49.780116,22.763096 Przemyśl parking.


Dalszą część dnia (po wielkiej ulewie) postanawiamy spędzić w Przemyślu. Byliśmy pierwszy raz w tym mieście i nam się spodobało. Na miejscówkę (na której też nocowaliśmy) wybieramy parking 500m od rynku. Ale nie ten polecany na P4N bo dojazd dla 7m kampera jest wąski i mocno stromy. Stoimy koło Domku Ogrodnika przy Parku Zamkowym. Bezpłatny, bez udogodnień.

Zwiedzamy rynek, rzeźby wojaka Szwejka oraz żołnierzy na koniach. Na rynku naszą uwagę zwróciła tradycyjna piekarnia chleba. Na zdjęciach widać interesujące wnętrze. Ciekawostka: sprzedaż jest samoobsługowa. Zabierasz to co chcesz kupić i wkładasz pieniądze do koszyczka w którym są drobne by zabrać resztę. Jedna osoba z obsługi piecze oraz zapewne pilnuje koszyczka :mrgreen:
Potem trafiamy na lodziarnię. Istnieje od 1944r !!! Lody cudowne, rzemieślnicze, takie jak lubimy. Warto do Przemyśla wpaść chociażby na takie lody. :) Pani bardzo pomocna i uprzejma. Możemy testować różne smaki i nie stanowi to problemu. Niby logiczne. Lecz to co nas spotkało kilka dni później w Kazimierzu ... opiszę jak tam dojedziemy.

LukF - 2021-10-11, 18:38

15.07.2021 C.D. Przemyśl
yamah - 2021-10-11, 20:00

LukF napisał/a:

Potem trafiamy na lodziarnię. Istnieje od 1944r !!! Lody cudowne, rzemieślnicze, takie jak lubimy. Warto do Przemyśla wpaść chociażby na takie lody. :) Pani bardzo pomocna i uprzejma. Możemy testować różne smaki i nie stanowi to problemu. Niby logiczne. Lecz to co nas spotkało kilka dni później w Kazimierzu ... opiszę jak tam dojedziemy.

Bardzo ciekawa relacja :bajer browar się należny jak nic :pifko byliśmy w kilku miejscach które odwiedzałeś ale o tych lodach w Przemyślu nie wiedziałem :(
W Krasiczynie jest też fajna miejscówka nad Sanem tu: 49.779802, 22.655417
I bardzo ciekaw jestem tego Kazimierza (coś tam wynalazł :roll: ) bo dość często tam bywam :spoko

Banan - 2021-10-11, 20:28

LukF napisał/a:
To upewnia mnie, że ktoś to czyta oraz, że warto się starać.

A pewnie, że czyta :bigok
Prawie 12,5 tyś. odsłon Twojego tematu :spoko

Komplecik - 2021-10-11, 20:28

Kazimierz dawaj dawaj :szeroki_usmiech
LukF - 2021-10-11, 21:40

yamah,
Bardzo dziękuję za piwo, to miłe. Miejscówka nad Sanem na pewno przyda się kolejnym razem.

Banan,
Miło widzieć takie statystyki.

Komplecik, yamah,
Chcecie o lodach w Kazimierzu? Powinno być dopiero za kilka dni ale proszę bardzo:

Nigdy jeszcze nie umieszczałem swoich opinii w Googlach. Żona również. Ale po wizycie na rynku w lodziarni "Ambrozja-gofry i lody" MUSIELIŚMY to wreszcie zrobić. Co napisaliśmy? Dołączam zrzuty ekranu naszych opini.... :gwm

Bim - 2021-10-12, 08:57

Cytat:
MUSIELIŚMY to wreszcie zrobić. Co napisaliśmy? Dołączam zrzuty ekranu naszych opini....


Roszczeniowy klient się trafił :spoko

jakby ci w kolejce po gofry widzieli , że tak dlubiesz długo przy tych lodach to by było nie wesoło :haha:

LukF - 2021-10-12, 14:13

Bim napisał/a:


Roszczeniowy klient się trafił :spoko



Tak, tak, Jacek. Ty też w Grecji kupujesz alkohol w kanistrach bez spróbowania. :bajer

Bim - 2021-10-12, 15:27

LukF napisał/a:
Ty też w Grecji kupujesz alkohol w kanistrach bez spróbowania


W grerckim Lidlu nie ma degustacji :haha:

Na karnistry to w Macedonii i Bułgarii ale tam jest inna kultura handlowa jak w słynnym Kazimierzu gdzie im się od ilości turystów w d...ach poprzewracało :mrgreen:

z Tym roszczeniowym to był żart żebyś tego nie odebrał innaczej bo klawiatura czasami kłamie :pifko

LukF - 2021-10-13, 08:24

Bim napisał/a:


z Tym roszczeniowym to był żart żebyś tego nie odebrał innaczej bo klawiatura czasami kłamie :pifko


Jacek,
Wiem, że żartujesz i tak to odebrałem. Dzięki, że piszesz bo dzięki temu mam chęć na dalszą drogę :bukiet:

LukF - 2021-10-13, 08:32

16-18.07.2021
Radymno, kąpielisko
49.950028,22.831320

Z Przemyśla jedziemy nad wodę bo zrobiło się gorąco. Radymno jest niedaleko i oferuje bardzo fajne kąpielisko nad zbiornikiem wodnym. Całość jest zarządzana przez miasto. Jest parking dla osobówek, kampery stoją na trawie pod ogromnymi drzewami zapewniającymi cień - 10zł za dzień. Plaża piaszczysta a woda ciepła. Są toalety, kosze na śmieci a wodę tankujemy na przeciw na stacji paliw. Zostajemy tutaj 3 dni.

LukF - 2021-10-14, 18:41

19 i 20.07.2021
Zamość, parking przy Bramie Szczebrzeskiej 50.715734,23.248639

Po Radymnie nasz następny cel to Zamość. Spędzamy na tym parkingu dwie spokojne noce. Bez udogodnień, bezpłatny.
Zamościa chyba nie trzeba nikomu opisywać. Miasto z fantastycznym klimatem.

yamah - 2021-10-14, 19:18

LukF napisał/a:
19 i 20.07.2021
Zamość, parking przy Bramie Szczebrzeskiej 50.715734,23.248639

Po Radymnie nasz następny cel to Zamość. Spędzamy na tym parkingu dwie spokojne noce. Bez udogodnień, bezpłatny.
Zamościa chyba nie trzeba nikomu opisywać. Miasto z fantastycznym klimatem.

..a dom Grechuty odwiedził ? :bajer :szeroki_usmiech

daro35 - 2021-10-15, 18:44

Leci zasłużony :pifko :spoko czekam na ciąg dalszy.
LukF - 2021-10-15, 18:55

yamah napisał/a:

..a dom Grechuty odwiedził ? :bajer :szeroki_usmiech


Nie odwiedził bo jakoś nie dosłyszał, że Grechuta tutaj mieszkał. Ale jak będę trzeci raz to odwiedzę.
Yamah, dzięki.

LukF - 2021-10-15, 18:57

daro35,
Bardzo dziękuję za piwo. Cieszę się, że z nami podróżujesz. Pozdrawiam.

LukF - 2021-10-15, 20:00

20 - 22.07.2021
Po Zamościu kierujemy się dalej na północ: okolice Lublina gdzie odwiedzamy rodzinę. Korzystamy też z podpowiedzi miejscowych o spokojnym miejscu nad jeziorem z możliwością kąpieli.

51.227221,23.141098 Majdan Zahorodyński, jezioro, kosze na śmieci, kran z wodą, Toi-Toi.

Nad jeziorem błogie lenistwo bo to bardzo spokojna okolica pomimo szczytu sezonu.

LukF - 2021-10-15, 20:15

22 i 23.07.2021

Wieczorem jedziemy do Lublina by tutaj przenocować

51.250502,22.546095 Parking przy Ogrodzie Saskim, blisko centrum, brak udogodnień, 15zł za dobę, bardzo przyjazna obsługa.

Lublin zawsze trzeba odwiedzić będąc w okolicy. Postanawiamy też wystąpić do restauracji Żydowskiej na rynku. Jesteśmy w niej drugi raz po kilku latach i znów nie zawiedliśmy się. A w samym Lublinie trafiamy na weekend sztukmistrzów cyrkowych. Wystarczy ponieść głowę by obserwować ich popisy w chodzeniu po linach rozwieszonych wysoko między budynkami.

LukF - 2021-10-15, 20:19

22 i 23.07.2021 Lublin C.D.

Zdjęcie czwarte to rzeźba :lol:

LukF - 2021-10-16, 18:56

24 i 25.07.2021

Kozłówka, Pałac Zamojskich, 51.460994,22.488244 duży wygodny parking bez udogodnień gdzie spędzamy dwie noce. Płatność w automacie.

Jedziemy z Lublina do Kozłówki by ponownie zobaczyć wspaniały pałac Zamojskich. Bogata historia i bogate wnętrza.

W Wikipedii można przeczytać o dziejach lecz mnie najbardziej zainteresowało to:

Na początku lipca 1944 hr. Zamojska, w obawie przed rozkradzeniem po nadejściu frontu, wywiozła do znajomych do Warszawy część wyposażenia pałacu i zgromadzonych w nim pamiątek, jak miniatury, medaliony, wyroby porcelanowe i z kości słoniowej, najcenniejsze zbiory rodzinne, dzieła sztuki. Majątek ten został później całkowicie zniszczony podczas powstania warszawskiego. Około 20 lipca 1944 pałac w Kozłówce został zajęty przez Armię Czerwoną i przez pewien czas służył jako kwatera dowódcy. Urzędujący w nim oficer Armii Czerwonej osobiście dopilnował, aby pozostawione i nie wywiezione do Warszawy zbiory i wyposażenie pałacu nie uległy zniszczeniu ani rozkradzeniu[6].

Od listopada 1944 pałac jest własnością państwa. Pełnił w tym czasie funkcję m.in. składnicy muzealnej Ministerstwa Kultury i Sztuki, a od 1979 r. jest siedzibą muzeum (od 1992 Muzeum Zamoyskich w Kozłówce). Źródło: Wikipedia.

LukF - 2021-10-16, 19:25

24 i 25.07.2021 C.D. Kozłówka
yamah - 2021-10-16, 20:34

:shock: Super zdjęcia i mam okazję zobaczyć wnętrze :) ..byliśmy tam w ub.roku wiosną ale było zamknięte i tylko pawie na dziedzińcu mogliśmy podziwiać. :spoko
LukF - 2021-10-18, 09:38

yamah,
Cieszę się, że mogę pokazać coś interesującego. Pozdrawiam.

LukF - 2021-10-18, 09:46

25.07.2021
Będąc nadal w Kozłówce na parkingu pałacowym wyjmujemy rowery by zobaczyć okolicę. Jedziemy kilka kilometrów polnymi drogami na wprost bramy pałacu do zabytkowego dworu z około 1800r. w Samoklęskach.

51.443286,22.423507 klasycystyczny dwór Wacława i Róży (Z domu Orsetti) Kuszel.

Stan zabytku coraz bardziej zły. Można wejść do środka dworu. Uwagę zwracają dwa piękne piece kaflowe. Szkoda, że takie budynki zwyczaj nie mają szczęście do gospodarzy. Ale o tym pisałem już wielokrotnie w tym wątku...

Opis dworu jest długi więc wklejam link dla osób które Maja ochoty przeczytać:
https://rme.cbr.net.pl/index.php/archiwum-rme/402-lipiec-sierpie-nr-56/w-polskich-dworach-dworkach22-9667/404-dwor-w-samoklskach-pikny-cho-mao-znany

LukF - 2021-10-18, 18:01

26.07.2021
Gołąb, Muzeum nietypowych rowerów

51.488022,21.874222 Parking bez udogodnień, bezpłatny.

Jedziemy do Gołębia koło Puław. Miałem pewne wątpliwości czy warto jechać. Myliłem się. Tak przyjemnie spędzonego czasu już dawno nie było. Polecam (prawie) wszystkim !!! Cena od osoby około 30zł.

Opis ze strony: https://gminapulawy.pl/muzeum-nietypowych-rowerow/ :

"Mam pewne wątpliwości, czy miejsce to można nazwać muzeum, jednak taki jest jego oficjalny status. Jedna z zagród we wspomnianej wsi  została zaadoptowana przez przez pana Majewskiego na miejsce pobytu jego licznej kolekcji pojazdów napędzanych siłą mięśni. Muzea kojarzą się nam przeważnie z miejscami, gdzie eksponaty są prezentowane w bardziej lub mniej interakcyjny sposób przez obsługę. U pana Majewskiego wszystkiego można dotknąć, wszystkiego wypróbować. Jest to przy tym teatr jednego aktora. Pan Majewski barwnie, ze swadą przedstawia każdy ze swoich eksponatów dodając przy tym sporo osobistych refleksji. 

Muzeum Nietypowych Rowerów funkcjonuje od 2006 r. i jest to jedyne takie miejsce w Europie. Muzeum oferuje zwiedzanie połączone z przejażdżkami nietypowymi rowerami. A więc jest to jedno z pierwszych interaktywnych muzeów w Polsce, otwarte na klika lat wcześniej niż Centrum Nauki Kopernik w Warszawie.
Eksponaty są jedyne i niepowtarzalne. Są efektem pracy i kreatywności właściciela, dyrektora, kustosza i profesora rowerologii stosowanej w jednej osobie – Józefa Konstantego Majewskiego. Tytuł profesora nadał sobie sam, co świadczy o dystansie do siebie i poczuciu humoru. W 2008 r. Marszałek Województwa Lubelskiego wyróżnił twórcę Muzeum prestiżowym dyplomem „Perełka Lubelszczyzny” ".



Zgadzam się w pełni z powyższym opisem ze strony Gminy Puławy. I polecam :mrgreen:

LukF - 2021-10-18, 18:08

26.07.2021 Gołąb C.D.

Na wszystkich zdjęciach straszy Pan to właściciel, przewodnik i gawędziarz w jednym :mrgreen:

LukF - 2021-10-18, 18:23

26.07.2021 Gołąb C.D.

Wieś Gołąb chociaż mała, to ma jeszcze coś innego do zobaczenia. Byłem zaskoczony widząc TAKĄ architekturę....

Za Wikipedią:

"Domek loretański w Gołębiu zbudowano w latach 1634-38; Wybudowany jest na planie prostokąta. Bryła o kształcie prostopadłościanu ma 2 kondygnacje. Domek ma konstrukcję o podwójnych murach. Zewnętrzna ozdobna obudowa kamienno-ceglana i tynkowana, kryje w sobie wewnętrzne proste mury otynkowane od wewnątrz, nakryte sklepieniem kolebkowym.  Wnętrze oświetla owalny otwór w sklepieniu i małe zakratowane okienko w ścianie zachodniej.
Elewacje opracowane są parami identycznie i tworzą jednolitą całość związaną ryzalitowymi narożnikami oraz ciągłymi podziałami poziomymi belkowania i gzymsów. W dolnej kondygnacji w ryzalitach między jońskimi kolumnami w niszach umieszczone są rzeźby proroków. Ceramiczne rzeźby w niszach przedstawiają proroków, a ich kształty są italianizujące. Z dziesięciu figur zachowało się tylko sześć.  Bardzo swobodnie nawiązują do sztuki Michała Anioła" .

LukF - 2021-10-19, 18:27

26.07.2021 C.D.

Goląb leży koło Puław. Jedziemy więc przed wieczorem zobaczyć park i pałac w Puławach. Parkujemy na miejscach dla autobusów koło parku i idziemy na spacer. Ładne miejsce. W parku sporo ciekawych budynków które chciałbym pokazać na zdjęciach. Zapraszam.

LukF - 2021-10-19, 18:35

26.07.2021 Puławy C.D.
LukF - 2021-10-19, 18:44

26.07.2021 C.D.

Po Puławach jedziemy w stronę Kazimierza nad Wisłą na nocleg. I faktycznie nocujemy nad Wisłą. Ale nie w Kazimierzu. Ładne miejsce, brak udogodnień. Przy samej przeprawie promowej.

51.350811,21.983647

LukF - 2021-10-20, 17:46

27.07.2021 Kazimierz Dolny nad Wisłą

Jesteśmy w Kazimierzu drugi raz po kilkuletniej przerwie. Wtedy na kempingu, teraz na fajnym parkingu

51.319173,21.932026 Parking bezpłatny, bez udogodnień, obok mały kemping i lokalny prom przez Wisłę. Dojazd na początku wydaje się ciasny ale skoro nasza 7m integra dała radę...

Mniej czasu poświęciliśmy tym razem na rynek (lody z wiadomym skutkiem opisałem na poprzedniej stronie). Natomiast tym razem dolinki lessowe spenetrowaliśmy na rowerach robiąc pentelki. Z buta bym ich nie zwiedzał ale na rowerze to wspaniała rozrywka. Polecam.

Ps. Na parkingu obok nas stał kamper... Popatrzcie uważnie na zdjęcia. I co widzicie ? :wyszczerzony:

LukF - 2021-10-20, 17:56

27.07.2021 C.D. Kazimierz
Dolinki lessowe

LukF - 2021-10-20, 18:14

BONUS
yamah - 2021-10-20, 19:39

LukF napisał/a:


Popatrzcie uważnie a zdjęcia. I co widzicie ? :wyszczerzony:

Cepkę :bajer :szeroki_usmiech

LukF - 2021-10-20, 21:22

yamah napisał/a:
LukF napisał/a:


Popatrzcie uważnie a zdjęcia. I co widzicie ? :wyszczerzony:

Cepkę :bajer :szeroki_usmiech


Jak to na ramę z Ducato weszło???

Komplecik - 2021-10-20, 21:33

LukF napisał/a:


Ps. Na parkingu obok nas stał kamper... Popatrzcie uważnie na zdjęcia. I co widzicie ? :wyszczerzony:

Fajny :) może robić za chuśtawkę.

LukF - 2021-10-21, 13:48

Komplecik napisał/a:
LukF napisał/a:


Ps. Na parkingu obok nas stał kamper... Popatrzcie uważnie na zdjęcia. I co widzicie ? :wyszczerzony:

Fajny :) może robić za chuśtawkę.


Wiele pracy pewnie wymagało. Czy kiedyś da się TO sprzedać :roll:

LukF - 2021-10-21, 14:59

27.07.2021 C.D. Kazimierz

Wracając z wycieczki po dolinkach lessowych wstąpiliśmy zobaczyć wystawę domów z kontenerów.
Z kamperem wspólną cechą jest wielkość w środku :-P

yamah - 2021-10-21, 20:32

LukF napisał/a:
27.07.2021 C.D. Kazimierz

Wracając z wycieczki po dolinkach lessowych wstąpiliśmy zobaczyć wystawę domów z kontenerów.
Z kamperem wspólną cechą jest wielkość w środku :-P

Nie oglądaj takich wynalazków bez kół i kierownicy :szeroki_usmiech bo jeszcze zapałasz miłością do osiadłego trybu z TV i Google :chytry :spoko

LukF - 2021-10-22, 20:02

yamah,
Dzięki, że piszesz bo przynajmniej jest tu ktoś oprócz mnie :hello

LukF - 2021-10-22, 20:10

28.07.2021 Zamek w Janowcu nad Wisłą oraz skansen obok

Nasza lipcowa podróż po Polsce dobiega końca. Ostatniego dnia jedziemy zobaczyć piękne ruiny zamku w Janowcu nad Wisłą. Na wspólnym bilecie jest też położony tuż obok skansen z 4 budynkami. Całość bardzo ładna i warta zobaczenia. Mając rowery kamper nadal zostaje na parkingu w Kazimierzu. Jedziemy na prom, płacimy po 8zł i jesteśmy w Janowcu. Polecam taki właśnie dojazd.

51.316754,21.918829 Wjazd na prom od strony Kazimierza

LukF - 2021-10-22, 20:29

28.07.2021 Janowiec C.D.
LukF - 2021-10-22, 20:34

28.07.2021 Janowiec C.D.

Kilka zdjęć z skansenu - tylko 4 budynki- ale jakie :) w Janowcu koło zamku

LukF - 2021-10-22, 20:38

K O N I E C

Następne relacje będą z krótszych wyjazdów :bigok

ZbigStan - 2021-10-23, 07:19

LukF, "... Nie karmić barana..." wręcz zachęca do postawienia piwa aby usłyszeć międzynarodówkę po mandarynsku.
Pozdrawiam.

andi at - 2021-10-23, 09:57

Wysłany: 2021-10-18, 18:01
26.07.2021
Gołąb, Muzeum nietypowych rowerów

51.488022,21.874222 Parking bez udogodnień, bezpłatny.

Jedziemy do Gołębia koło Puław. Miałem pewne wątpliwości czy warto jechać. Myliłem się. Tak przyjemnie spędzonego czasu już dawno nie było. Polecam (prawie) wszystkim !!! Cena od osoby około 30zł.

Opis ze strony: https://gminapulawy.pl/muzeum-nietypowych-rowerow/ :

"Mam pewne wątpliwości, czy miejsce to można nazwać muzeum, jednak taki jest jego oficjalny status.


Podobne Muzeum jest w Austrii i polecam je zwiedzić .Warto w muzeum zjeść kiełbasę ciepłą z gara albo opić się piwa i potańcować :roza:
https://www.google.com/ma...75!4d16.9511148

LukF - 2021-11-09, 10:54

Czas na dalsze wspominki. W lecie byliśmy na rowerach w Beskidach między Czantorią a Stożkiem lecz zdjęć nie dołączam bo to typowa górska wyprawa idealna na elektryczne wspomaganie.


Natomiast na początku września z naszymi znajomymi wybraliśmy się ponownie do Raciborza by tym razem przejechać na rowerach pętlę wokół zbiornika retencyjnego Dolna Odra.


5.09.2021 Racibórz, zbiornik Dolej Odry


Parkujemy na ogromnym parkingu pod centrum handlowym na przedmieściach Raciborza:

50.091103,18.258660 bezpłatny, brak udogodnień, dużo sklepów lecz przestronny

Bierzemy rowery i ruszamy z pod Centrum handlowego. Za chwilę mijamy most drogowy nad kanałem Ulga i tutaj opuszczamy ulicę oraz samochody:

50.092687,18.251812

Teraz tylko szutry i miejscami idealny asfalt lub kostka brukowa. Jedziemy wokół zbiornika Dolnej Odry robiąc pętlę o długości ok. 40km. Obserwujemy liczne kolonie ptaków oraz Beskidy na horyzoncie. Zbaczamy też do pięknych ruin pałacu w Tworkowie które wcześniej opisywałem. Wracamy drugą stroną zbiornika. Całą trasę można przejechać koroną wałów przeciwpowodziowych lub równoległą ścieżką u dołu. Polecam oczywiście górą.
Bardzo fajna wycieczka na połowę dnia. Polecam, a zdjęcia może Was zachęcą

Ps. Uprzedzam pytanie: gdzie woda skoro to zbiornik? Nie ma. Tzn.będzie podczas zagrozenia powodziowego. Ale podczas całej trasy wodę widać, na zdjęciach mało a w terenie jest :bigok

LukF - 2021-11-12, 18:40

11.11.2021 Meandry Odry i Olzy

Południowa część Śląska jest piękna. Kto tu nie był ten nie wie. Najlepszy do zwiedzania jest rower. To właśnie dzięki rowerowi tyle ciekawych miejsc pokazałem w tym wątku.

Teraz będzie wycieczka o której można napisać tak:
Dwie rzeki, dwa brzegi, dwa kraje, dwie wieże, dwa koła i jeden jeździec :bigok

Zaczynamy i kończymy tutaj:

49.944071,18.430604 Parking koło stacji paliw, dużo miejsca, węzeł autostrady A1, McDonald.

Meandry Olzy i Odry to dla mnie całkiem nowe miejsce a mam z domu tylko pół godziny jazdy kamperem.
Jest łatwo, całkiem płasko a ścieżki rowerowe po Polskiej i Czeskiej stronie tworzą spójną całość i piękną pętelkę. Trasa podstawowa to około 25km ale ja zrobiłem pętlę XL czyli 51km. Jednak to co najpiękniejsze jest w podstawowej krótszej trasie. Jadąc rowerem wzdłuż Olzy i Odry możemy podziwiać najpiękniejszy odcinek tych rzek, jak wiją się tworząc zakręty, strome brzegi oraz połączenie tych dwóch rzek w jedną czyli tzw. Szpic. Na rynku w Czeskim Bohuminie można wypić piwo a zaraz dalej za mostem granicznym są Chałupki z pięknym zamkiem- obecnie hotel i restauracja- można zjeść obiad. W parku zamkowym znajdują się 3 miniatury innych Śląskich Zamków- pałaców. Ciekawe czy zgadniecie jakie? No i kolejna atrakcja: szlak po Polskiej stronie prowadzi do wieży widokowej z której widać Skrzyczne i Pradziada. Tzn.ja nie widziałem ale wierzę, że widać.

Pętla 51km prowadzi dalej wzdłuż Odry do Ostrawy. Tam wdrapałem się na punkt widokowy z małą drewnianą wieżą nad przemysłową częścią miasta.

Zapraszam :bigok

LukF - 2021-11-12, 18:58

11.11.2021 Meandry Odry i Olzy C.D.
LukF - 2021-11-12, 19:15

11.11.2021 Meandry Odry i Olzy C.D.

Zamek w Chałupkach na małej pętli rowerowej

LukF - 2021-11-12, 20:08

11.11.2021 Meandry Odry i Olzy C.D.

Cześć pętli po Polskiej stronie i wieża widokowa.

yamah - 2021-11-12, 20:58

Cytat:
Screenshot_20211112-123828_Gallery_copy_555x270.jpg
Kto zna ten pałac z miniatury

Zamek w Tworkowie :diabelski_usmiech LukF dobrze prawie ? :bajer

LukF - 2021-11-12, 21:21

yamah napisał/a:
Cytat:
Screenshot_20211112-123828_Gallery_copy_555x270.jpg
Kto zna ten pałac z miniatury

Zamek w Tworkowie :diabelski_usmiech LukF dobrze prawie ? :bajer


Screenshot_20211112-123825_Gallery.jpg
To jest Tworków :bigok Opisywałem go kilka stron do tyłu. Czyli troszkę pomyliłeś nr zdjęcia ale za prawidłową odpowiedź nagroda Cię nie minie :pifko

yamah - 2021-11-12, 21:53

LukF napisał/a:
za prawidłową odpowiedź nagroda Cię nie minie :pifko

Dzięki :bigok No to mi się trafiło :chytry

Komplecik - 2021-11-13, 18:49

Poraz kolejny piszę nie ma sensu jeździć śladami LukF Tak pięknie opisuje i tyle szczegół foci, szans nie ma tego w realu zobaczyć,
:mrgreen:

LukF - 2021-11-15, 07:50

Komplecik,

Przesadzasz, ale dziękuję bardzo za miłe słowa. Pozdrawiam Robert :spoko

Komplecik - 2021-11-15, 18:47

LukF napisał/a:
Komplecik,

Przesadzasz, ale dziękuję bardzo za miłe słowa. Pozdrawiam Robert :spoko


Trzeba dopingować puki Ci się chce, to że piszesz dokładnie i obrazujesz dokładnie to się chwali
No tak czy nie :szeroki_usmiech

:ok

mirek67 - 2021-11-16, 19:05

Stawiam dużą beczkę :pifko :kciukgora
LukF - 2021-11-16, 20:56

Komplecik, mirek67,

Bardzo dziękuję za pozytywne komentarze bo to uskrzydla piszącego.
Mam jeszcze kilka (ciekawych?) relacji lecz waham się bo przeglądających sporo a odzew taki sobie.

Dziękuję za piwo :pifko
Pozdrawiam.

LukF - 2021-11-16, 20:59

Relację mógłbym zatytułować:

"Jazda na rowerze nas uszczęśliwia"


Kamper jest oczywiście obecny bo umożliwia realizację planów...

ZEUS - 2021-11-16, 21:29

LukF napisał/a:
wacham się bo przeglądających sporo a odzew taki sobie

nie wahaj się😆
tylko pisz bo dobrze Ci to wychodzi...
w przeciwnym wypadku nie byłoby tylu oglądających🤗

LukF - 2021-11-21, 16:52

22.10.2021 Wrocław dzień 1

Jedziemy do pięknego Wrocławia na 3 dni. Mista nie trzeba nikomu przedstawiać. Wystarczą zdjęcia.
Parkujemy bardzo blisko centrum na ulicy Żabia Ścieżka - świetne miejsce na 3 noce. Mając rowery cały Wrocław jest w naszym zasięgu :bajer Znaczy zabytkowe centrum.

51.099590,17.056851 Parking bezpłatny, kosze na śmieci i toalety żeby pozbyć się kota. Obok park i ścieżki rowerowe. Super plac zabaw dla dzieci.

W pierwszym dniu wyjeżdżamy do centrum. Zwiedzamy też Muzeum Przyrodnicze obok Ogrodu Botanicznego.

LukF - 2021-11-21, 16:56

22.10.2021 Wrocław C.D.
rysiol - 2021-11-21, 18:20

Czytając Twoją bardzo ciekawą, ubarwioną pięknymi zdjęciami relację natknąłem się na opis moich stron. Widzę że lubisz rowery zapraszam więc jeszcze raz do Kozłówki w czasie święta roweru. https://www.camperteam.pl...art%F3w&start=0 tutaj kiedyś o tym pisałem.
ZbigStan - 2021-11-21, 19:41

LukF, Dajesz świetny przykład wykorzystania kampera w czasie weekendu. Informacje o miejscu postoju, serwisowania, itp., mogą przydać się innym, dobrze, że podajesz namiary GPS. Pozdrawiam . :spoko
Komplecik - 2021-11-21, 21:46

LukF napisał/a:
Komplecik, mirek67,

Bardzo dziękuję za pozytywne komentarze bo to uskrzydla piszącego.
Mam jeszcze kilka (ciekawych?) relacji lecz waham się bo przeglądających sporo a odzew taki sobie.

Dziękuję za piwo :pifko
Pozdrawiam.


Co Ty zwariowałeś nie wachoj się ino pisz i wklejoj. :ok

Banan - 2021-11-22, 09:21

Komplecik napisał/a:
Co Ty zwariowałeś nie wachoj się ino pisz i wklejoj.

Dobrze godo, polać mu :ok

LukF - 2021-11-22, 18:28

rysiol,
Z przyjemnością przeczytałem całą Twoją relację. To świetny pomysł z Lubartowską imprezą rowerową. Może w 2022r nam się uda?

ZbigStan,
Zbyszku, dziękuję za miły komentarz oraz wspólne oglądanie.

Komplecik,
Piszę, piszę bo widzę, że czytasz Robert.

Banan,

Darek, dzięki za piwo i doping.

LukF - 2021-11-22, 18:38

23.10.2021 Wrocław dzień 2

Po spokojnej nocy ruszamy naszym dwukołowym transportem :bajer na dalsze zwiedzanie. Staramy się spontanicznie odnaleźć jak najwięcej Wrocławskich krasnali.
Obiad jemy w barze mlecznym w Hali Targowej. Jest klimat :bigok

LukF - 2021-11-22, 18:42

23.10.2021 Wrocław C.D.
voice - 2021-11-23, 08:55

I ile tych Krasnali udało się znaleźć ??

P.s. Pisz pisz bo to, że nikt nie komentuje to nie znaczy , że nie czyta. tutaj mój przykład.

Tak trzymać, bo to naprawdę wyczyn, że jest czas i się chce podzielić z innymi :brawo:

yamah - 2021-11-23, 10:52

LukF oglądam,czytam,notuję :ok i powiem ci że potrafisz motywować do :
1. odwiedzenia demonstrowany miejsc..
2. wreszcie zrobienia swojej relacji z tegorocznych wypadów (trochę leń jestem w przeciwieństwie do ciebie) :oops:
:spoko :spoko :spoko
zasłużone za nową relacje :pifko

jacek2214 - 2021-11-23, 11:03

Wroclaw piekny,polecamy jeszcze zobaczyc Panorame Racławicka,przejazd kolejka linowa.
LukF - 2021-11-23, 20:29

voice,
Nie wiem ile było krasnali bo zdjęć zrobiłem dużo więcej lecz nie wszystkie nadają się do publikacji na forum :-P Cieszą się, że podróżujesz z nami.

yamah,
Bardzo dziękuję za piwo. Oczywiście czekam również na Twoje relacje. Chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że jest to czasochłonne. Szczególnie przygotowanie zdjęć które muszą być pomniejszone. Nie rezygnuj.

jacek2214,
Zgadzam się z Tobą, Wrocław ma w sobie to coś. Panoramy Racławickiej nie oglądaliśmy bo kolejka była jak za komuny po masło. A na kolejkę linową przyjdzie czas na kolejnym wyjeździe, teraz przejeżdzałem pod nią na rowerze. Dzięki za fajne propozycje.

LukF - 2021-11-23, 20:39

24.11.2021 Wrocław dzień trzeci.

Tym razem jeździmy po Wrocławiu dla przyjemności samej jazdy. A wieczorem czas wracać do domu więc zdjęć mniej. Ale kilka Wam pokażę. Zapraszam :bigok

jacek2214 - 2021-11-23, 21:55

Polecamy jeszcze delfinarium i widok z wierzowca Sky tower.
LukF - 2021-12-01, 16:01

jacek2214, Dzięki za fajne propozycje. Będzie na kolejny raz.

Skorpion, Bardzo dziękuję za piwo. To już bardzo okrągłe bo 190-te. :bigok

LukF - 2021-12-01, 16:21

1.10.2021 Dzień pierwszy Beskidy,

"Jazda na rowerze nas uszczęśliwia"

To jest tytuł mojego trzydniowego wyjazdu. Co było inne? Pojechałem sam. Pojechałem w Beskidy. Pojechałem kamperem. Zabrałem rower.
Pogoda cudowna, widoki przednie a samotność (tym razem) nieuciążliwa :bigok

Opisu będzie mało bo chodzi o klimat gór.
Ruszam w piątek i parkuję w Żabnicy :

49.561486,19.186156 Parking płatny ale nie było komu płacić, brak udogodnień.

Celem jest pętla z Żabnicy przez halę Boraczą, Lipowską, Rysiankę, Romankę, Słowiankę, Abrahamów do Żabnicy. 6 godzin z dużymi przerwami i około 26km.

Po wycieczce nocuję w Żabnicy pod kościołem. Parking z kostki brukowej, brak udogodnień, sklepy spożywcze obok więc na śniadanie będzie świeże pieczywo:

49.583425,19.152590

LukF - 2021-12-01, 16:29

1.10.2021 Dzień pierwszy Beskidy C. D.
Komplecik - 2021-12-01, 22:16

Poszalałeś brawo :mrgreen:
Banan - 2021-12-01, 22:29

Uwielbiam cydr... :-P
LukF - 2021-12-02, 20:14

Komplecik,
Poszalałem...i tak 3 dni :mrgreen:

Banan,
Ja też z wszystkich piw najbardziej lubię cydr :bigok . Ale za Twoje piwo bardzo dziękuję :bukiet:

LukF - 2021-12-02, 20:36

2.10.2021 Dzień drugi Beskidy

Jadę do Kamesznicy. To taka wieś gdzie nic nie ma oprócz gór. Oraz pozostałości po Zespole zabudowań Dworskich w Kamesznicy. Są w niezłym stanie i obecnie należą do Nadleśnictwa.
Parkuję tutaj:

49.578294,19.060412 Parking bezpłatny, brak udogodnień.

Zabieram rower i ścieżkami rowerowymi dojeżdżam do Węgierskiej Górki. Po drodze oglądam jak przebiega budowa drogi S1, mijam jeden z fortów obronnych wokół Węgierskiej Górki. Następnie bulwarami nad Sołą jadę w kierunku Milówki i dalej aż do świetnego punktu widokowego na szczycie Ochodzitej. Przez Koczy Zamek (to nazwa innego Beskidzkiego szczytu) wracam do Kamesznicy do kampera. Pętelka na leniwe pół dnia i około 30km.

Na nocleg wybieram coś ekstra: parking na Złotym Groniu w Istebnej. Świetny punkt widokowy przy górnej stacji wyciągu narciarskiego Złoty Groń:

49.566931,18.910455 Parking bezpłatny, brak udogodnień, obok hotel z restauracją i stacja narciarska.

Tak, to miejsce pozwala z góry oglądać południowe krańce Beskidu Śląskiego oraz beskidzkie szczyty Czech i Słowacji. Tam będę jeździł następnego dnia. :spoko

LukF - 2021-12-02, 20:46

2.10.2021 Dzień drugi  Beskidy C.D.
LukF - 2021-12-02, 20:53

2.10.2021 Dzień drugi  Beskidy C.D.
Komplecik - 2021-12-02, 21:16

Ooooo o, nic nie wiem żebym tam był, jeszcze nie miałem Eliota :mrgreen: w tym czasie :spoko
LukF - 2021-12-03, 17:25

Komplecik,
Warto więc tam pojechać, nasze góry są piękne :bigok

LukF - 2021-12-03, 17:52

3.10.2021 Dzień trzeci Beskidy

Po spokojnej nocy na Złotym Groniu jadę obok do wsi Jaworzynka.
Parkuję pod szkołą, obok jest też kościół i tam też jest mały parking:

49.541888,18.871953 Parking bezpłatny w bocznej uliczce, brak udogodnień.

Cel na dzisiejszą wycieczkę rowerową to trójstyk granic Polski, Czech i Słowacji. Fajne miejsce położone we wsi Jaworzynka. Potem jadę Czeskimi ścieżkami w stronę Stożka gdzie w schronisku uzupełniamy paliwo w organiźmie oraz rowerze :mrgreen:
Nastepnie dłuuuuugi zjazd ze Stożka na stronę Czeską i powrót do Jaworzynki.
Wycieczka na spokojne 3/4 dnia i około 45km. Ale podwyższenie spore...

Wieczorem powrót do domu. To były fajne trzy dni. :bigok Wiosną wybiorę się znowu sam na rower kamperem.

Miłego oglądania :)

LukF - 2021-12-03, 18:05

3.10.2021 Dzień trzeci Beskidy C.D.
dyha - 2021-12-03, 23:46

LukF ale się narobiło...i wszystko przez Ciebie!!!
Mój Show Bike "Jack Daniels" został zastąpiony Kross-em Levelem
Przez zimę w garażu na trenażerze będę wyrabiał na nim łydki niczym Ruska baletnica aby wiosną ruszyć po Twoich śladach.
Dzięki stary inspirację i motywację, z dziką rozkoszą postawię Ci piwo gdzieś.... tam... na szczycie góry.
A.....masz namiary na tego amerykańca w RV , super miejscóweczka.
Salut! :spoko

LukF - 2021-12-05, 16:02

dyha,

Naprawdę cieszę się, że zwykła jazda po górach (i nie tylko) na rowerze zainspirowała kogoś do takiej aktywności. Bądźmy szczerzy: kamperem można dojechać daleko, skuterem bez wysiłku lecz rowerem tam gdzie dwa pierwsze nie dadzą rady.

Nie czekałem z zmianą rowera na elektryczny aż do momentu kiedy będziemy mniej sprawni. Przecież wtedy wiele miejsc nie będzie już możliwe do zobaczenia ...


tata Dziękuje bardzo za piwo.
Już naprawdę niewiele brakuje do 200 :haha:

Podsumowanie:
Temat "Polska- wiosna, lato, jesień 2021" chyba dobiegł do końca. Wszystkie wycieczki które odbyłem zostały tu opisane. Do końca jesieni pozostały dwa tygodnie... Raczej pogoda już nie pozwoli na przyjemne zwiedzanie Polski. A narty mają swój dedykowany wątek: "Narty 2021/2022".
Ale wiosną założę nowy wątek: "Polska- wiosna, lato, jesień 2022" :bigok

Wszystkim czytającym i komentującym bardzo dziękuję za miłe słowa. Oraz wirtualne piwa.
Pozdrawiam.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group