Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Albania - Albania bez sprintu wyjazd 1 sierpnia

krzysmoc - 2022-07-18, 11:27
Temat postu: Albania bez sprintu wyjazd 1 sierpnia
Czy ktoś planuje wyjazd do Albanii od początku sierpnia? Wspólny przejazd?
K125 - 2022-07-19, 20:56

1 nie ale 5 sierpnia kierunek Dubrownik a dalej się zobaczy .
krzysmoc - 2022-07-20, 11:21

Dzięki ale planujemy drogę do Albanii przez Serbię i Macedonię a powrót przez Bośnię i Hercegowinę. Jazda przez Chorwację nie wchodzi w rachubę.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2022-07-20, 17:08

Popatrz dobrze na mape,przeciez droga obojetnie w ktora strone prowadzi rowniez przez Dubrownikm /plaża Kupari/a to Horwacja,piekne trasy Bałkanami :?: :?:
jacek2214 - 2022-07-20, 17:55

Jaki czs pobytu.
krzysmoc - 2022-07-22, 15:00

jacek2214 napisał/a:
Jaki czs pobytu.

Musimy wrócić 18.08 do Polski (obowiązki rodzinne)

Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
Popatrz dobrze na mape,przeciez droga obojetnie w ktora strone prowadzi rowniez przez Dubrownikm /plaża Kupari/a to Horwacja,piekne trasy Bałkanami :?: :?:


Patrzę "dobrze" na mapę i droga z okolic jez. Szkoderskiego do Sarajewo ni cholery nie prowadzi mnie przez Dubrownik - może mam złą mapę?

andrzej627 - 2022-07-22, 17:15

krzysmoc napisał/a:
droga z okolic jez. Szkoderskiego do Sarajewo ni cholery nie prowadzi mnie przez Dubrownik

Możesz jechać tak: https://goo.gl/maps/6RkiKQP7gsstntXK9 :spoko

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2022-07-22, 21:43

Za Dubrownikiem przed Milini plaża nieczynnych hoteli KUPARI,to trzeba zobaczyć :!: :!: :!:Jechalismy też tak jak Andrzej pisze :!:
DarKu - 2022-07-26, 15:42
Temat postu: Re: Albania bez sprintu wyjazd 1 sierpnia
krzysmoc napisał/a:
Czy ktoś planuje wyjazd do Albanii od początku sierpnia? Wspólny przejazd?


Zmienily sie plany u nas bo miala byc Norwegia ale prawdopodobnie beda Balkany Albania, Czarnogora, Macedonia itp lecz wyjazd 7.08 z Wiednia do konca miesiaca

krzysmoc - 2022-08-04, 15:44

No to zacznijmy.
Po standardowych porannych perypetiach wyjechaliśmy po 9 rano. Jeszcze w nocy podjęliśmy decyzje odnośnie podróży że na Słowacji i Węgrzech jedziemy drogami bez opłat i zmieniamy delikatnie trasę na Rumunię aby ominąć korki na granicy wegiersko-serbskiej.
Dość płynnie dojeżdżamy do Dukli i po zatankowaniu na Orlenie jedziemy na granicę w Barwinku gdzie dojeżdżamy nok 14.
Potem opłotkami przez Słowację z krótka wizyta w Kauflandzie dla sprawdzenia cen cukru (0,79euro i pełne palety) na granicy węgierskiej zameldowaliśmy się o 16:45.

krzysmoc - 2022-08-04, 15:53

Dalsza droga opłotkami i krótkie stopy na zakupy melonów oraz na konsumpcję langosze i o 20:45 zameldowaliśmy się na granicy z Rumunią (572km).
Początkowo zderzenie z rumuńskim stylem jazdy było nerwowe (styl kto silniejszy ten jedzie) ale po chwili dopasowałem się do lokalsów i wykorzystując swoją masę (kampera) pchałem się jak oni. W pewnym momencie złapałem się na kole ciągnika siodłowego bez przyczepy i dojechałem prawie do Aradu gdzie obok przydrożnej restauracji spędziliśmy noc. Przed snem kieliszek olaszrizlinga :-P i kimono. W sumie przejechaliśmy pierwszego dnia ponad 670km.

krzysmoc - 2022-08-04, 16:02

Jako że plan na dzień pierwszy był ciut bardziej ambitny ( nie uwzględniłem zmiany czasu o plus 1h)więc postanowiłem go nadrobić dnia następnego. Początki były trudne. Jazda przez Rumunię za dnia była bardziej wymagająca. W miejscowościach gdy tylko były 2 pasy to śmieciarki należały do najszybszych. W końcu udało nam się dobrnąć do granicy w Moravita o 13 rumuńskiego czasu. Po kwadransie oczekiwania wpuszczono nas do Serbii. Pierwsza stacja i tankowanie (pozytywne zaskoczenie: zużycie ok 10l/100km) i dalej w drogę do autostrady. Wjazd na autostradę w okolicach Smederewa i jazda nią aż do granicy z Macedonią ( straszono nas 4godzinami oczekiwania a skończyło się na 30min). Opłata za autostradę 1310Rsd.
krzysmoc - 2022-08-04, 16:11

W Macedonii dalej sprint autostrada aż do zjazdu na Bitolę 90, 120 i 100Mkd (1,5; 2 i 2 euro). Droga na Bitolę kręta i miejscami wąska ale ogólnie ok. Po drodze stop na tankowanie (95,50mkd/l cena urzędowa w całym kraju) i stop w restauracji Javor Kamen - polecam - dania mięsne z frytkami i warzywami po ok 180mkd. Około 22 dojechaliśmy pod ruiny Bitola Heraclea gdzie zaparkowaliśmy tuż obok wejścia. Plan prawie dogoniony (chcieliśmy jeszcze zwiedzić Heraclea ale czynna jest do 21. 1410km
Bim - 2022-08-04, 18:22

Wymieniałeś euro czy na stacji Ci przeliczali za paliwo?
krzysmoc - 2022-08-04, 19:38

Bim napisał/a:
Wymieniałeś euro czy na stacji Ci przeliczali za paliwo?
Używamy kart Revolut i Curve - przelicznik po kursie międzybankowym.
krzysmoc - 2022-08-04, 19:51

Dzień trzeci: rano po śniadanku zwiedzanie Heraclea starożytne miasto rzymskie z amfiteatrem i mozaikami. Wejście 2e od dorosłego. Dzieci i nastolatki za darmo. Rysunki o atrakcyjności różnej w zależności od odbiorcy ale dodatkowo toaleta w cenie. :diabelski_usmiech . Po zwiedzaniu zakupy w markecie (Tga za jug i Smederevka) oraz od kobiety jeżyny i orcha (200mkd/kg każde) i w drogę na granicę. Żonka zaplanowała w Albanii przejazd trasą przez Korczę i trasę SH75 na Leskovik. Opis tego przejazdu zamieszcze później bo idę coś zjeść.
krzysmoc - 2022-08-05, 13:42

20 km przed granicą dodałem jeszcze do pełna 15l diesla i wzdłuż przepięknego jeziora Prespa doturlałem się do granicy 12:15 1530km. Na granicy pustka kilkanaście minutek i już wyjechaliśmy do Albanii. Droga do Korczyn jest niezła i klimaty wiejskie oraz parku narodowego z pięknymi widokami zachwycają. W Korczyn zatrzymaliśmy się aby wymienić trochę waluty i kupić kartę do internetu. 1 euro=116 leke. Karta Vodafone one z 8gb internetu ważna miesiąc 1300 leke. Znalezienie kantoru nie bo proste ale w końcu pełen sukces w punkcie western union załatwiłem obie sprawy. Ruszyliśmy w dalszą drogę. Na wyjeździe trafiliśmy na wolno poruszającą się kolumnę aut . Droga dwupasmowa a tu wewnętrznym pasem ciągną się auta. Więc skoro prawy wolny to my na prawo i w długą. Okazała się że to kondukt żałobny ale niektórym Albańczykom nie spodobało się że ich wyprzedziłem i próbowali mi zajechać drogę. Jako że auto mam duże i stare więc wykazałem się spokojem i nieustępliwością. Na moje chyba szczęście kondukt zjeżdżał z głów ej drogi i Ci mniej ustepliwi mi odpsucili.
krzysmoc - 2022-08-05, 13:55

Pierwsze kilka km było Ok gdy nagle najechaliśmy na świeżo wykonany fragment omijający serpentyny. Byłem szczęśliwy, żonka zasugerowała że to widocznie te przebudowy o których od kilku lat forumowicze pisali. Droga była prosta choć duże zjazdy i podjazdy ale byłem zadowolony. Trwało to kilka km i ....... się skończyło nagle i nieoczekiwanie. Następne 80 km to stopniowanie drogi prze piekło. Wąsko, stromo w górę i w dół, brak asfaltu serpentyny i na nich wąskie mijanki. Obraziłem się na żonę która mnie przez ten kanał pokierowała. Jeśli mógłbym cofnąć czas to bym tam nie pojechał. Jedynie widoki wynagradzały cierpienia kierowcy i kampera. Przejechanie 80 km zajęło mi ponad 3 godziny. Najgorsze że gdy wyjechałem w lLeskoviku na drogę SH65 tak się ucieszyłem z dobrej nawierzchni że na pierwszych 3-4km sfajczyłem hamulce bo droga prowadziła ostro w dół. Gdy schodziłem hamulce to już ostrożnie zjechałem do końca (do przejścia granicznego z Grecją w Konitsa.
krzysmoc - 2022-08-05, 14:10

Nie wjeżdżaliśmy do Gr lecz dalej pojechaliśmy SH80 wzdłuż rzeki Vjose. Droga w dużej części świeżo wyremontowana z super gładkim asfaltem ale cholernie kręta i góra dół. Wreszcie ok 18 tej dojechaliśmy do następnego punktu: termalne źródła w Benjes. Pomoczyliśmy się godzinkę i pojechaliśmy dalej na jedzonko do restauracji Gryka e Kelcyres na jagnięcinę i kozinę z rożna. Po kolacji ok 21 pojechaliśmy na zaplanowany nocleg pod zamkiem w Gijrokastrze (nocleg za darmo na parkingu jakieś 100 m od greckiego konsulatu. Po zaparkowaniu jeszcze krótki spacer na stare miasto na lody i piwko i spać. 1780km
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2022-08-05, 21:22

Czy żródła Benies jak piszesz to gdzie jest most łukowy na rzece Langrice?jeżeli tak to fajnie bo dawniej droga była fatalna.Dobrze że mamy przesyt Albani od 2009,bo jak piszecie zmiana na niekorzyść :?: :?:
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2022-08-05, 21:37

krzysmoc napisał/a:
Bim napisał/a:
Wymieniałeś euro czy na stacji Ci przeliczali za paliwo?
Używamy kart Revolut i Curve - przelicznik po kursie międzybankowym.
,Revolut madra jak zapomniałam przełożyc na dana walute,karta sama to zrbiła np z euro na złote,ale wszystkie pieniadze innych krajów dobrze jest wczesniej sobie wymienic na karcie samemu,dobrze że młodzi ludzie nas namówili na te karte :kwiatki:
krzysmoc - 2022-08-05, 22:35

Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
Czy żródła Benies jak piszesz to gdzie jest most łukowy na rzece Langrice?jeżeli tak to fajnie bo dawniej droga była fatalna.Dobrze że mamy przesyt Albani od 2009,bo jak piszecie zmiana na niekorzyść :?: :?:

Tak to te źródła

krzysmoc - 2022-08-05, 22:47

Dzień 4 Zwiedzanie zamku i włóczęga po starym mieście (bazarze). Dodatkowo poszliśmy zwiedzić dom typowej starej bogatej albańskiej rodziny Skenduli. Po zwiedzaniu i lodach wyjazd w kierunku wybrzeża. Po ok 20km płaskiej drogi zaczyna się 16km przeprawa przez góry. Podjazdy i zjazdy 10%. Na koniec zjazdu krótki skok w bok do Blue Eye. Tu największe dotychczasowe rozczarowanie . Czysta komercja, parking przed tamą i 1,5km spacer do źródła i z powrotem, dodatkowo tłumy. Po spacerku już tylko skok 30km do Ksamilu i miejscówka w Ksamil Caravan kamping. Gospodarze mili jak zwykle ale ceny drastycznie urosły 10e/os. 1850km
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2022-08-06, 19:12

Tyle razy pisałam że Albania to nie ta sama Albania co w latach 2009-2015,poprawili drogii,ale zabudowali miasta i plaze,no i znikły bunkry które winny zostać na pamiatke.Plaże które wtedy były są podobno z hotelami,no i nie ma tego że gostek w knajpie zaprasza Cie na rakije.Burek kosztował 30 leków,a euro przyjmowali w kazdym sklepie po kursie 140leka,Ksamil to był Ksamil,pozostał tylko chyba prom z Butrinu .Nie było ani jeddnego kempingu,policjant mówi mozna spać wszedzie :?: :? :Ale i tak jesienia tam pojedziemy wracając z Grecji :!: A śmieci sa :?: :?:
Cyryl - 2022-08-06, 23:28

czy możesz podczas pobytu popytać które kempingi są czynne cały rok?
krzysmoc - 2022-08-14, 10:38

Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
Tyle razy pisałam że Albania to nie ta sama Albania co w latach 2009-2015,poprawili drogii,ale zabudowali miasta i plaze,no i znikły bunkry które winny zostać na pamiatke.Plaże które wtedy były są podobno z hotelami,no i nie ma tego że gostek w knajpie zaprasza Cie na rakije.Burek kosztował 30 leków,a euro przyjmowali w kazdym sklepie po kursie 140leka,Ksamil to był Ksamil,pozostał tylko chyba prom z Butrinu .Nie było ani jeddnego kempingu,policjant mówi mozna spać wszedzie :?: :? :Ale i tak jesienia tam pojedziemy wracając z Grecji :!: A śmieci sa :?: :?:

To jest trochę nietrafione gdyż tak samo Polska teraz a w 2009 roku to inne kraje, drogi itp. Śmieci są. Inflacja u nas tylko w tym roku to 20%. Jak porównasz ceny z 2009 do obecnych wyjdzie to tak samo jak w Albanii. Byrek po 60leke. Gospodarze nadal zapraszają na raki. Ludzie są przyjaźni a czasy się po prostu zmieniają.

krzysmoc - 2022-08-14, 10:45

Po 4 nocach w Ksamilu załadowałem zbiorniki 300l wody i tempem ślimaka pojechałem na północ. Cel krótkiegonetapu Porto Palermo. Jechałem trochę z duszą na ramieniu bo w internecie krążą zdjęcia z plaży zajętej leżakami i parasolami. Po przybyciu głęboki oddech, na szczęście plaża bez zabudowy. Knajpa przy drodze a w budynku koło kościółka bar oraz sklep z rybami. Sędziowie t tam dwie noce choć były one ciężkie. W nocy zrywał się wiatr i było niesympatycznie. Wiatr był mocny, suchy i gorący więc czułem się jak w piekarniku nastawionym na 60stopni i włączoną funkcja termoobiegu.
krzysmoc - 2022-08-14, 10:49

Po tych dwóch dość męczących nocach przenieśliśmy się o 20km na plażę za Himarę i stanęliśmy na kamping u Kranea (polecam choć cenowo jest droższy ale kwaterki i czystość na 5). Polecam też jedzenie na kampiesmaczbe i rozsądna cena. Po kielonku raki od szefa.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2022-08-15, 14:07

Nie mam mapy ale jeżeli nie przejechaliście to koniecznie Gjipe,ale tam parking 4x4,lub u góry i na pichote nie pamietam około 10 minutTeraz jest fajnie bo sa foty i napisy skretu do plaż,no i asfalty a nie jak dawniej.Najbardziej mi żal zaudowania plazy koło Vlore,na dół po schodkach.Kiedyś to było piekne dzikie miejsce z małymi barami,starymi schodami,ale leżaki były płatne i piękne duiże drzewo na środku placu i drogi :!: :!:
DarKu - 2022-08-15, 15:12

My za dwie godziny wjeżdżamy do Albanii i nocujemy w Szkodra, jaki internet kupić w Albanii?? Czy może ten z Czarnogóry 500gb też tam działa??
andi at - 2022-08-15, 17:35

Nie nie działa te 500 .W Albani masz 35G za 17e na 21 dni albo coś koło tego . Kupisz w Vodafone i oni zaraz uruchomią

Tu masz fajny parking za 5 e doba https://grupabiwakowa.pl/zatoka-kotorska-2/

DarKu - 2022-08-16, 10:05

andi at napisał/a:
Nie nie działa te 500 .W Albani masz 35G za 17e na 21 dni albo coś koło tego . Kupisz w Vodafone i oni zaraz uruchomią

Tu masz fajny parking za 5 e doba https://grupabiwakowa.pl/zatoka-kotorska-2/


Hej kupiłem neta w One za 17€ 35GB i faktycznie działa po pół godziny,
Co do miejscówki to ci sie pomyliło z Czarnogórą 🤪 byliśmy w mieście Szkodra niestety lata 90te mi sie przypomniały z Ormianami 😜😜 żona troche młodsza to tych czasów nie pamieta jak żyło się z Cyganami, te wciąż chodzace obok auta dzieci wieszające sie na otwartej w pół szybie proszące o pieniądze pukające w karoserie auta troche ją zniechęciły i pojechaliśmy dalej.

Nocleg spędziliśmy w okolicach Patok między Szkodra a Tirana dziś ruszamy dalej na południe wzdluż wybrzeża, plan jest zawitać na dzień lub dwa na Korfu i wrócić na weekend na północ Albanii. @krzysmoc Być może się gdzieś spotkamy 😁😁😁

hatatitla - 2022-09-18, 15:45

Hej ! Czy ktoś wie jak wyglądają ceny kampingów i ilość turystów w Październiku ? Jaka najlepsza trasa z Krakowa, nie najszybsza, nigdzie mi się nie będzie spieszyć. Jadę leciwym kamperem / 1994/ więc wolno, wolno, wolniutko.
Kazik II - 2023-04-28, 20:17

andrzej627 napisał/a:
krzysmoc napisał/a:
droga z okolic jez. Szkoderskiego do Sarajewo ni cholery nie prowadzi mnie przez Dubrownik

Możesz jechać tak: https://goo.gl/maps/6RkiKQP7gsstntXK9 :spoko

Ja raczej zamierzam jechać z Sarajewa prosto na Szkodrę. A wybieram się w lipcu. Przejazd czarnogórskim wybrzeżem co prawda piękna rzecz, ale już dość dawno w sezonie był tam nieznośny ruch i kocioł, więc wyobrażam sobie co tam się dzieje teraz :gwm . Jako tranzyt to bez sensu.

hatatitla - 2023-04-28, 20:53

Witam. Jechałem w zeszłym roku w Październiku do Albanii. Przez Sarajewo, Podgorice, Szkodre. Nie jechałem przez Dubrownik bo w Chorwacji nas nie chcą więc nie jadę. Ścigają za spanie poza kempingiem pomimo tego, że tylko się śpi, bez rozkładania czegokolwiek. W Albanii staję gdzie chcę, oczywiście gdzie można stanąć samochodem. Nawet rozkładanie sprzętu nikomu nie przeszkadza. Przejazd przez Czarnogórę ze wspaniałymi widokami.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group