Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Niemcy - Kręcąc się wokół jeziora Bodeńskiego

wędrowiec - 2022-11-20, 12:52
Temat postu: Kręcąc się wokół jeziora Bodeńskiego
We wrześniu tego roku pokręciliśmy się trochę wokół jeziora Bodeńskiego. Przejechaliśmy przez Niemcy, Austrię, Lichtenstein, Szwajcarię. Nasza podróż trwała od 17.09.2022 do 1.10.2022. Chcielibyśmy podzielić się z Wami naszymi wrażeniami, zdjęciami oraz informacjami, które może przydadzą się kolejnej osobie podróżującej kamperem.
wędrowiec - 2022-11-20, 13:07

17.09.2022 sobota
Wyruszyliśmy z Bydgoszczy wieczorem. Do granicy mieliśmy ok. 400 km. Gdzieś po drodze spędziliśmy noc. W niedzielę wieczorem dotarliśmy do pierwszego punktu naszego zwiedzania, czyli Ratyzbony. Zatrzymujemy się na miejskim, darmowym parkingu. Dobrze jest dotrzeć tutaj wieczorem, ponieważ w ciągu dnia parking ten mimo, że jest bardzo duży, to robi się zapełniony.
Parking:
49.020770, 12.111531

wędrowiec - 2022-11-20, 13:32

19.09.2022 poniedziałek
Stare miasto w Ratyzbonie wpisano na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Warto tu powłóczyć się ulicami i obejrzeć pięknie zachowane kamienice. Na pierwszym miejscu wstawiamy pocztówkowe zdjęcie Wieży Mostowej widzianej z Kamiennego Mostu. Niedaleko Wieży znajduje się mała historyczna kuchnia z kiełbaskami istniejąca tutaj od 500 lat.

LukF - 2022-11-20, 17:55

wędrowiec,
Fajnie zaczyna się Twoja relacja. My byliśmy w lipcu w Ratyzbonie tylko jeden wieczór i staliśmy koło mostu.

Czekam na ciąg dalszy. A na zachętę :pifko

wędrowiec - 2022-11-20, 19:15

Dziękujemy za postawione piwko. A wiemy, że byliście, bo przed naszym wyjazdem czytaliśmy Waszą relację i nawet skorzystaliśmy z fajnej miejscówki przez Was poleconej. :lol:
wędrowiec - 2022-11-21, 15:32

W Ratyzbonie należy powłóczyć się wąskimi uliczkami, ale też koniecznie zobaczyć obowiązkowe punkty. Jednym z nich jest Stary Ratusz datowany na XIV i XV wiek wraz z wieżą zbudowaną w 1260 roku. Ratusz można zwiedzić z przewodnikiem. Jeśli ktoś ma ochotę to można wejść za darmo do jednego z pomieszczeń na piętrze.
LukF - 2022-11-21, 15:38

wędrowiec,
Czekam na zdjęcie Goliata :mrgreen:

wędrowiec - 2022-11-21, 15:45

Kiedy szukamy informacji o Ratyzbonie otwierają się zdjęcia fasady domu Goliata z 1260 rok. To bardzo duży fresk z 1573 roku przedstawiający walkę Goliata w rzymskiej zbroi z Dawidem. W XVI wieku dekoracje tego typu były bardzo modne, niestety do dziś zachowała się tylko ta jedna.
Idąc dalej dochodzimy do Katedra św. Piotra. W środku znajdują się największe wiszące organy świata. W Katedrze schodzimy do Krypty.

wędrowiec - 2022-11-21, 15:56

Szukamy Starej Kaplicy, bo przeczytaliśmy o jej niesamowitym przepychu. Warto było :)
wędrowiec - 2022-11-21, 16:09

Jeszcze trochę włóczenia się po mieście i wracamy do kampera.
wędrowiec - 2022-11-21, 16:27

Chcieliśmy spędzić jeden dzień na zwiedzaniu Ratyzbony, jednak dane nam było pozostać tutaj trochę dłużej. Przy wyjeździe okazało się, że hamulec ręczny zablokował koło. Podczas wyjeżdżania z miasta, coś zaczęło stukać w kole. Odgłosy nasiliły się, stwierdziliśmy, że chyba nie da rady jechać dalej. Od lat mamy ubezpieczenie w ADAC i nigdy z niego nie korzystaliśmy. No cóż, przyszedł czas na nas. Okazało się to nieco trudniejsze niż nam się wydawało. Próbowaliśmy dodzwonić się do ADAC, na linię z językiem angielskim. Pani trzykrotnie po usłyszeniu języka angielskiego rozłączyła się. Zadzwoniliśmy na polską infolinię, lecz pani przekierowała nas na linię angielskojęzyczną w Niemczech. Pani w Niemczech znów, gdy usłyszała angielski rozłączyła się. Wpadliśmy na pomysł, żeby skorzystać z pomocy znajomych, którzy dobrze mówią po niemiecku, aby zadzwonili. Przekazaliśmy wszystkie dane. Udało się, lecz rozmowa ta trwała 50 minut i wymagała jeszcze więcej informacji od nas. Rozmawialiśmy na dwa telefony odpowiadając na wiele pytań. Na szczęście staliśmy w mieście na ulicy z numerem domu obok. Pytanie było nawet o kod pocztowy miejsca, w którym jesteśmy. :lol:
yamah - 2022-11-21, 17:25

wędrowiec napisał/a:
Okazało się to nieco trudniejsze niż nam się wydawało.

My podobną sytuacje mieliśmy tego roku w Norwegi :( objechałem z 5 warsztatów i w żadnym nie chcieli zrobić przeglądu hamulców :gwm nawet w innym ustalonym terminie :shock: powiedziałem sobie że będę omijał szerokim łukiem takie kraje :szeroki_usmiech

papamila - 2022-11-21, 18:09

no to też napiszę,
podczas powrotu od dzieciaków z Belgii najpierw dostałem klapsa w szybę czołową
a następnego dnia już w niemczech w okolicach Kolonii dymając autostradą pod sporą górkę
doszło do rozerwania intercoolera. (z początku nie wiedziałem co bo dupło i moc zaczęła gwałtownie spadać)
Udało się -zjazd z autostrady był w zasięgu wzroku, znalazł się też parking przy OBI
Telefon do ADAC (gadam dość względnie po ichniemu) podałem objawy, lokalizację nr karty ADAC i auta
W ciągu godziny przyjechali, diagnozowali czujnik ciśnienia(choć nietrafnie ) ale znależli dwa serwisy Fiata
ze wskazaniem jednego z uwagi na drogę "z górki". Doczłapałem się wieczorem w środę, rano stwierdzili co padło,
- akceptujemy i czekamy. Staliśmy na parkingu serwisu, dali nam prąd, wode, zaproponowali autko do kręcenia się po okolicy. ADAC proponowało hotel ala nam z pieskiem było wygodniej w kamperze.
Suma sumarum częśc przyszła w piątek, po dobrej godzinie była już wymieniona, no było megadrogo
bo 4400 :gwm . Szyba czeka na wymianę w PL

wędrowiec - 2022-11-21, 19:44

Muszę powiedzieć, że nas też w serwisie potraktowano życzliwie. Po przyjęciu zgłoszenia w ADAC po jakiejś godzinie zadzwoniła pani, aby zweryfikować naszą lokalizację, zapytać czy mamy wybrany warsztat. Określiliśmy, że potrzebujemy tylko miejsca, gdzie będziemy mogli być w kamperze, a warsztatów tutaj i tak nie znamy. Dzięki Bogu pani mówiła po angielsku. Po około godzinie przyjechała laweta, żeby nas zabrać. Nasz kamper ma dość długi "zwis", co stanowiło problem z zapakowaniem go. Choć załadowanie kamepera odbyło się w miarę szybko, to rozładowanie stanowiło już większy problem. Pan trzy razy zmieniał miejsce na parkingu, szukając choćby niewielkiej nierówności, żeby kamper mógł zjechać bez uszkodzenia. Musimy przyznać, że pan był mistrzem w tym co robi. Gdy udało się już stanąć czterema kołami na ziemi, pan aż podskoczył z radości. No i oznajmiono nam, że tu rola ADAC się kończy. Rano musimy iść do warsztatu i sami rozmawiać.
wędrowiec - 2022-11-21, 19:57

20.11.2022 wtorek
Zostaliśmy przez lawetę przywiezieni do serwisu Fiata. Rano poszliśmy rozmawiać. Na szczęście była w serwisie osoba mówiąca po angielsku. Kiedy zorientowano się, że jesteśmy z Polski okazało się, że pracuje tu Polak. Rozmowa stała się dużo łatwiejsza. Zaproponowano nam wymianę hamulca ręcznego w obu kołach za cenę 1200 euro. Była to wysoka cena. Pan zaproponował nam warsztat Auto plus, gdzie pracuje jego kolega, znajdujący się 500 metrów dalej, z zapytaniem czy damy rady tyle sami przejechać. Zadzwonił tam, wytłumaczył co jest potrzebne, ustalił cenę. W Auto plus zrobili dla nas miejsce na parkingu. Powiedzieli, że wezmą nas na warsztat jutro, a dziś możemy stać na ich parkingu z noclegiem w kamperze. Cena usługi to 550 euro. Potraktowano nas całkiem profesjonalnie, było widać, że chcą nam pomóc.

wędrowiec - 2022-11-21, 20:11

Tym sposobem poszliśmy do centrum zobaczyć, to czego jeszcze nie widzieliśmy. W pierwszej kolejności trafiamy na piękny hotel. Potem docieramy do dużego kompleksu pałacowego. Znajduje się tu Bazylika św. Emmerama oraz Pałac Thurn und Taxis. Bazylika składa się z dwóch całkowicie różnych od siebie części. Do każdej z części prowadzą osobne drzwi, choć w środku można przejść z jednej części do drugiej. Bazylikę możemy zwiedzić za darmo.
wędrowiec - 2022-11-21, 20:16

Do pałacu zwiedzać nie wchodzimy, ale gdzieś przeczytałam, że można wejść do pięknej kancelarii znajdującej się przy wejściu do pałacu. No rzeczywiście stylowa.
yamah - 2022-11-21, 20:28

Pięknie :shock: a jeśli lubisz takie klimaty możesz wziąć namiar (masz blisko) tu :
Rothenburg ob der Tauber -polecam :spoko

wędrowiec - 2022-11-22, 19:41

Myśleliśmy, że mamy cały dzień na włóczenie się po Ratyzbonie, kiedy zadzwonił pan z warsztatu z informacją, że może już dziś zacząć naprawę naszego samochodu. Szybko wróciliśmy do kampera, żeby można było wstawić go na warsztat. Teraz zostało nam tylko czekanie i patrzenie na zegarek, żeby zdążyli zrobić go do zamknięcia warsztatu. Na szczęście udało się i mogliśmy pojechać dalej.
Mamy namiar na duży parking z dwoma stellplatzami w Kelheim nad Dunajem. Na parkingu jest zakaz noclegu (od godz. 22.00 - 8.00), na jednym stellplatzu mają jakiś zlot i nie można stanąć. Na drugim jest pełno. Cena na stellplatz: 8 euro i drugi 8,5 euro za dobę.
Parking w Kelheim:
48.914417, 11.875129
Robimy tylko serwis kampera i udajemy się na miejscówkę, którą mamy z relacji LukF. Podobała nam się na zdjęciach. Tutaj stoimy nad rzeką, koło kapliczki. Wieczorem, kiedy dojeżdżamy w oddali widać na górze zamek Burg Prunn. Postanawiamy, że rano się tam wybierzemy. Niestety rano jest taka mgła, że mało co widać. Decydujemy się pojechać dalej.
Parking przy kapliczce:
48.947943, 11.738806

mischka - 2022-11-22, 19:56

niedawno strzeliłem fotkę komarka w tym miejscu :spoko
LukF - 2022-11-23, 20:20

wędrowiec,

Cieszę się, że miejscówka się podobała. Mieliśmy ją dzięki Michałowi który mieszka w okolicy :bigok

Czekam na ciąg dalszy.

wędrowiec - 2022-11-24, 16:56

Bardzo lubimy takie miejscówki. Dzięki temu, że ktoś wstawi namiary na forum, można stanąć w cichym miejscu z pięknym widokiem. Samemu na takie miejsca trafia się często przez przypadek. :lol: LukF dziękujemy.
wędrowiec - 2022-11-24, 17:15

21.09.2022 środa
Jedziemy przez Austrię, przy jeziorze Bodeńskim do Liechtenstein. Stajemy na pięknie położonym, ogromnym parkingu w Vaduz. Sama stolica Liechtenstein, poza pięknym położeniem w otoczeniu gór, nie wyróżnia się jakoś szczególnie. To bardzo małe miasteczko, z widokiem na górujący nad nim zamek. Zobaczymy tu Ratusz i kościół. Z parkingu jest jakieś 15 minut pieszo do centrum Vaduz.

wędrowiec - 2022-11-24, 17:29

Z ostatniej miejscówki do Vaduz mieliśmy ok. 400 km. Przejeżdżając przez Austrię tankujemy samochód. Paliwo tutaj wychodzi taniej niż w Niemczech.
Za paliwo w Niemczech płaciliśmy 2,11 euro/litr.
W Austrii zapłaciliśmy 1,91 euro/litr.
W Szwajcarii paliwo wszędzie kosztowało równo 2,22 frank/litr.
Namiar na parking w Vaduz:
47.138599 9.51048

wędrowiec - 2022-11-24, 17:47

Niedaleko mamy miejscówkę w górach. Kierujemy się na nią. Trochę wjechaliśmy niezbyt odpowiednią drogą dla kampera. Jak okaże się przy powrocie, jest tutaj droga bardziej przystosowana dla dużych samochodów, autokarów. My jedziemy taką "osiedlową", chwilami wąską, prowadzącą do domów. Choć nie można powiedzieć, asfalt cały czas jest. Strach tylko jakby trzeba się było minąć. Jakoś udało nam się. Za to wznosząc się szybko w górę, coraz ładniejszy widok w dół.
wędrowiec - 2022-11-24, 17:54

Dojeżdżamy do zaplanowanej miejscówki. Parking za darmo, asfaltowy, prosty, obok boiska. Trwa tu jakaś budowa, która zasłania widoki. Nie jest źle, ale jakby wjechać jeszcze nieco wyżej, to można stać nad jeziorkiem z widokami. No i dużo nam nie trzeba żeby zdecydować o pokonaniu jeszcze tego kawałka.
Namiar na parking, na którym nie zostaliśmy. Miejscowość Triesen.
47.113969, 9.539248

wędrowiec - 2022-11-24, 18:03

Choć dojeżdżamy tu, kiedy zrobiło się już nieco ciemno, to miejscówka zachwyca.
Namiar:
47.107762, 9.577276
Stoimy nad jeziorkiem Ganglesee, na wysokości 1303 mnpm. Parking darmowy.

wędrowiec - 2022-11-25, 18:04

22.09.2022 czwartek
Rano budzimy się w pięknej scenerii. Idziemy powłóczyć się po okolicy. Mimo, że to wrzesień roślinność jest oszroniona z rana.

wędrowiec - 2022-11-25, 18:09

Jeziorko wśród otaczających je gór ma niesamowity turkusowy kolor.
wędrowiec - 2022-11-25, 18:14

c.d.
wędrowiec - 2022-11-26, 17:03

Wyjeżdżamy z tego pięknego miejsca. Droga w dół tym razem bardziej przystosowana dla nas, choć jadący tu autobus w zakręt wchodzi z ledwością. My zjeżdżamy komfortowo. Mijamy miejsce, gdzie początkowo chcieliśmy stanąć. Widoki w dół w słońcu jeszcze ładniejsze.
wędrowiec - 2022-11-26, 17:23

Wjeżdżamy do Szwajcarii. Wędrówka przez ten kraj daje wiele przyjemności. Widoki na wysokie góry, charakterystyczne domy w kwiatach, a trawa wydaje się jakby bardziej zielona.
wędrowiec - 2022-11-27, 15:28

Dojeżdżamy do miejscowości Kreuzlingen w Szwajcarii. To miasto nad jeziorem Bodeńskim, w którym możemy pieszo przekroczyć granicę i znaleźć się w niemieckiej Konstancji. Stajemy na niewielkim, lecz pustym parkingu, niedaleko jeziora. Parking opłacany w parkomacie na godziny. Nocne godziny są darmowe. Za dobę wychodzi nam 8 euro. Bliżej centrum miasta są bardzo duże parkingi nad samym jeziorem. Mamy do nich pieszo ok. 1 km. Koszt takiego parkingu to 15 euro/dobę. Nad samym jeziorem jest park, a w nim ładny pałacyk.
Namiar na parking:
47.646882, 9.188302

wędrowiec - 2022-11-27, 15:35

Na terenie parku wzdłuż jeziora jest mini zoo oraz wyjątkowe okazy drzew. Zatrzymujemy się przy mamutowcu.
wędrowiec - 2022-11-27, 15:40

Kreuzlingen ma bardzo ładnie zagospodarowany teren wokół jeziora. Samo miasteczko nie jest jakieś szczególne. Dochodzimy tu do pieszego przejścia granicznego z miastem Konstanz.
wędrowiec - 2022-11-27, 15:55

Niemieckie Konstanz zaskakuje nas. To średniowieczne miasto z bardzo ładnymi kamienicami. Odbył się tutaj ponad 600 lat temu Sobór Kościoła katolickiego, na którym wybrano papieża. W tym samym czasie w Konstancji spalono czeskiego reformatora Jana Husa.
wędrowiec - 2022-11-27, 15:59

Naszą uwagę przyciągają malowane domy oraz te z napisanymi datami powstania.
wędrowiec - 2022-11-27, 16:03

Na starym mieście odwiedzamy Katedrę Najświętszej Maryi Panny.
wędrowiec - 2022-11-27, 16:13

Najbardziej znanym symbolem Konstancji jest obracająca się Statua Imperii - pomnik kurtyzany trzymającej w uniesionych dłoniach dwóch nagich mężczyzn. Jeden z nich ma na głowie koronę i w ręku kulę, symbol władzy Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Drugi ma na głowie tiarę - symbol władzy papieskiej. Posąg w ciągu trzech minut obraca się wokół własnej osi. Wzdłuż nabrzeża rozciągają się liczne puby, restauracje.
wędrowiec - 2022-11-27, 16:15

Do Szwajcarii wracamy tym razem wzdłuż jeziora Bodeńskiego. Tutaj granica "przebiega" w parku.
wędrowiec - 2022-11-29, 18:41

23.09.2022 piątek
Jedziemy wzdłuż jeziora Bodeńskiego do miejscowości Stein am Rhein. Zatrzymujemy się na parkingu w samym mieście. Parking jest całkiem spory i bez problemu znajdujemy miejsce. Płacimy w parkomacie za 3 godziny. Starówka tego miasteczka jest bardzo ładna i warto tu się zatrzymać, lecz obejrzenie wszystkiego dokładnie zajmuje 1 godzinę, no najwyżej dwie. Cena i godziny płatne na zdjęciu.
Parking:
47.661436, 8.857653

wędrowiec - 2022-11-29, 18:50

Choć starówka nie jest duża, to wyjątkowo ładna. Wiele budynków ma fasady jak wielkie malowane obrazy. Część budynków ma drewniane konstrukcje. Wszystko to nadaje temu miastu uroczy charakter.
wędrowiec - 2022-11-29, 18:52

c.d.
wędrowiec - 2022-11-29, 19:19

Po odwiedzeniu tego ciekawego miasteczka w Szwajcarii, jadąc dalej na około jeziora Bodeńskiego wjeżdżamy do Niemiec. Stajemy na stellplatzu, obok kąpieliska. Robimy sobie popołudniowy wypoczynek, bez zwiedzania. Można tu wyjąć stolik, krzesełka, posiedzieć, odpocząć. Na około tereny pełne ścieżek pieszych, rowerowych wśród zieleni. Płacimy za stellplatz w parkomacie. Trochę trudno go znaleźć. Jest z boku na pobliskim budynku z kasami na kąpielisko. Jest podłączenie do prądu. Kawałek za tym budynkiem jest drugi stellplatz.
Cena obu stellplatzy za dobę to 8 euro, prąd 0,5 euro/1kW.
Stellplatz:
47.720769, 8.863191

wędrowiec - 2022-11-29, 19:22

Umieszczona tu jest ciekawa tablica. Są na mapie zaznaczone stellplatze i pola namiotowe wraz z namiarami GPS.
krzlac - 2022-11-30, 10:14

Z tej ciekawej tablicy, to najciekawsze byłoby zbliżenie kodu QR. :spoko
wędrowiec - 2022-12-03, 17:50

24.09.2022 sobota
Po wczorajszym odpoczynku, z rana robimy serwis. Przy stellplatzu jest możliwość zrobienia pełnego serwisu: zlanie szarówki, wyrzucenie śmieci, kota, pobranie wody - 0,5 euro/40 litrów. Teraz nasza droga prowadzi do Oberstdorf - jedziemy zobaczyć mamucią skocznię. Stajemy na parkingu pod skocznią.
Parking:
47.372819, 10.269258
Parkingów jest tutaj bardzo dużo, wszystkie blisko skoczni. Cena to 1 euro/h. Niestety nie można tutaj zostać do rana. Zresztą jak się potem okaże, mało gdzie w tej okolicy Niemiec wolno kamperom nocować. Tutaj to trochę szkoda, bo pobliskie tereny wydają się ładne do pieszych wędrówek.

wędrowiec - 2022-12-03, 17:55

Wjazd na skocznię do góry to 13 euro. Widok i z dołu i z góry skoczni fajny.
wędrowiec - 2022-12-03, 17:59

Terminy i godziny otwarcia skoczni.
wędrowiec - 2022-12-03, 19:00

Kolejnym naszym celem są okolice Fussen. Postanawiamy zatrzymać się w samym miasteczku, gdyż czytaliśmy, że jest tutaj kilka stellplatzy. Z tego miejsca pieszo do zamku Neuschwanstein jest jakieś 7 km, a można jeszcze powędrować po okolicy i pójść na drugi zamek w pobliżu. Wydaje się trochę daleko na nogach - dobra opcja na rowery, skuter. Na miejscu dowiadujemy się, że każdy z tych stellplazty kosztuje 20 euro/dobę, lecz płacimy od godz. 12 do godz. 12 następnego dnia. Po godz. 12 cena to 1,5 euro/godz. Zastanowiliśmy się nad zostaniem tutaj. W pobliżu obu zamków są duże parkingi, lecz nie wolno na nich nocować. Postanawiamy wyjechać kawałek za miasto, przenocować i rano pojechać na parking pod zamkami. I okazała się to bardzo dobra opcja, jak dla nas. Zrobiliśmy sobie wędrówkę najpierw na jeden zamek, wróciliśmy do kampera, żeby trochę odpocząć, coś zjeść i wybraliśmy się dalej. Okolice są tak piękne, że warto się tu powłóczyć.

25.09.2022 niedziela
Parking pod zamkiem Neuschwanstein:
47.556560, 10.741276
Koszt parkingu to 13 euro/8 godzin. Kampery są tutaj ustawiane przez parkingowych, aby weszło jak najwięcej - stoimy trochę jak "sardynki w puszce", ale to nie przeszkadza.

wędrowiec - 2022-12-03, 19:23

Zamek Neuschwanstein już z samego dołu prezentuje się bardzo ciekawie, zwłaszcza w trochę już jesiennej scenerii. Szlak do zamku jest słabo oznaczony. Raczej trzeba się domyślać gdzie iść. Idąc od parkingu dochodzimy do dużego ronda, gdzie znajduje się informacja turystyczna. Pytamy o jakąś mapkę. Niestety nie ma, można dostać plakat zamku. Weźmiemy w drodze powrotnej. Kawałek dalej koło jednego z budynków widzimy wąską ścieżkę, a na budynku kartkę z kierunkiem drogi. Dość łatwo to przeoczyć. Droga nieco pod górkę, łatwa do przejścia. Można iść dalej prosto i wejść asfaltem, ale to trochę naokoło.
wędrowiec - 2022-12-03, 19:37

My nie wchodzimy do środka do zamku, ale gdyby ktoś chciał kupić bilety to najpierw trzeba podejść do kasy w miasteczku i wtedy droga asfaltowa naokoło jest odpowiednia. Ceny biletów na zdjęciu.
wędrowiec - 2022-12-03, 19:39

Po drodze punkty widokowe na pobliskie jezioro i zamek Hohenschwangau.
wędrowiec - 2022-12-03, 19:46

Aby zobaczyć zamek w całej okazałości i zrobić pocztówkowe zdjęcie trzeba dojść do mostu Marienbrucke. Na most może wejść ograniczona liczba osób. O tej porze roku wchodzimy bez czekania. Mostek choć krótki, to zawieszony dość wysoko nad niewielkim wodospadem.
wędrowiec - 2022-12-03, 19:52

Przechodząc mostkiem na drugą stronę, można podejść parę kroków jeszcze wyżej i wejść na niewielki punkt widokowy. Z tego miejsca zamek widać z nieco innej perspektywy i można zrobić sobie zdjęcie z widokiem bez wielu ludzi.
LukF - 2022-12-04, 12:51

W połowie lipca pogodę mieliśmy inną lecz zdjęcia podobne
wędrowiec - 2022-12-04, 15:44

LukF no rzeczywiście zdjęcia w słońcu wychodzą dużo lepiej. Nasz kierunek wakacyjny miał być inny w drugiej połowie września, ale wyszło jak wyszło. Słyszeliśmy, że Alpy we wrześniu są bardzo deszczowe. To prawda, choć z reguły udawało nam się zwiedzać bez deszczu, a zaraz po powrocie lubiło popadać. Taka mieszana, wrześniowa pogoda. Ogólnie nie było źle.
Po obejrzeniu zamku Neuschwanstein wracamy do kampera, aby odpocząć coś zjeść i ruszamy zobaczyć tym razem zamek Hohenschwangau i pobliskie jeziorko.

wędrowiec - 2022-12-04, 19:13

Idziemy jeszcze w okolicę jeziora.
wędrowiec - 2022-12-04, 19:33

Wyjeżdżamy zadowoleni. Trzeba gdzieś zatrzymać się na noc. Przy drodze widzimy parking, obok lasu. To miejsce, gdzie można wyjść na szlak pieszy, biegnie tędy również ścieżka rowerowa. Cisza, spokój, na noc idealnie.
Parking:
47.760263, 10.633922

wędrowiec - 2022-12-06, 18:45

26.09.2022 poniedziałek
Dzisiejszy dzień przeznaczamy na zwiedzanie Pałacu Linderhof i parku wokół niego. Stajemy na parkingu dla kamperów, w okolicy zamku.
Parking:
47.569534, 10.955214

wędrowiec - 2022-12-06, 19:23

Pałac choć niewielki to wyjątkowo piękny, jak i tereny wokół.
Cena wejścia dorosły: 10 euro, student 9 euro.
Wchodzimy do środka z przewodnikiem w języku angielskim. We wnętrzu nie można robić zdjęć, a szkoda, bo rzadko można zobaczyć tak niesamowity przepych. Całe mnóstwo zdobień, złota, luster. Wyjątkowa jest też historia króla Ludwika II, który mieszkał tu większość czasu. Interesujące są jego pomysły na urządzenie poszczególnych komnat. Sala z lustrami naokoło, która sprawia wrażenie, że pomieszczenie to nie ma końca. Stół w jadalni, który zjeżdża do piwnicy i wraca cały zastawiony, przy którym król jadł zawsze sam. Zimą król objeżdżał posiadłość w białych saniach, zaprzężonych w białe konie. Dla nas taka opowieść trochę jak bajka.

wędrowiec - 2022-12-06, 19:29

Z przyjemnością ogląda się teren w pobliżu pałacu.
wędrowiec - 2022-12-06, 19:39

W cenie biletu jest wejście do leśniczówki. Trzeba kawałek się przespacerować, aby do niej dojść. Tereny są tak ładne, że warto. Zadziwiły nas kwitnące o tej porze roku krokusy.
wędrowiec - 2022-12-06, 19:44

Dalsza wędrówka po terenach parkowych.
wędrowiec - 2022-12-06, 19:47

Na koniec obserwujemy odbywający się co 30 min. wybuch sztucznego gejzeru w stawie przed pałacem. Wyjeżdżamy stąd bardzo zadowoleni. Polecamy to miejsce do zwiedzania.
wędrowiec - 2022-12-07, 19:01

Wjeżdżamy po drodze do Ettal. To niewielkie miasteczko słynące z kompleksu klasztornego oraz browaru i gorzelni. Produkuje się tutaj piwo od 1609 roku.
Pod samym klasztorem jest parking, jednak na nim jest zakaz stawania kamperom. Jakieś 5 minut drogi pieszo od klasztoru jest parking, na którym my stajemy. Cena to 3 euro/4 godziny. Nie potrzeba aż 4 godzin na zwiedzanie, ale nie ma innej opcji.
Parking:
47.568609, 11.088533

wędrowiec - 2022-12-07, 19:06

Bazylika wewnątrz ze złoceniami. Wzrok przykuwa malowany sufit. Przy Bazylice jest sklep, w którym można kupić klasztorne piwo, ziołowe nalewki i inne rzeczy.
wędrowiec - 2022-12-08, 19:50

27.09.2022 wtorek
Stoimy na bardzo dużym parkingu pod skocznią w miejscowości Garmisch-Partenkirchen.
Cena to 5 euro/dobę.
Parking:
47.482085, 11.118966
GaPa to piękne miasto. To tutaj można zadowolić się widokiem pięknie malowanych domów, wśród otaczających Alp, bawarskim klimatem.

wędrowiec - 2022-12-08, 19:58

Odwiedzamy kościół na głównej ulicy.
wędrowiec - 2022-12-09, 19:21

Cała główna ulica Ludwigstrase jest bardzo zadbana, nie ma tu "krzyczących" reklam. Poszczególne sklepy mają urocze szyldy. Dodatkowo w oddali piękne widoki Alp. Całość tworzy odpowiedni klimat. Pieszo z parkingu jest tutaj 20 minut.
wędrowiec - 2022-12-09, 19:49

Garmisch-Partenkirchen najbardziej znane jest jednak ze skoków narciarskich. Wjazd kolejką na skocznię kosztuje 22 euro.
LukF - 2022-12-10, 09:58

wędrowiec,

GaPa to nie Zakopane - przyjemny dojazd, brak okropnych reklam, brak dzikich tłumów, po prostu normalność. I tylko tyle. Lub aż tyle.

Obserwuję Twoją relację i patrzę na miejsca w których byliśmy w lipcu Twoim okiem. Dzięki :spoko

wędrowiec - 2022-12-10, 19:01

LukF pewno zwiedzamy to co wszyscy, czyli to co najładniejsze w tej okolicy. Ja też lubię pooglądać zdjęcia z tych miejsc, w których byliśmy, ale lubię też obejrzeć coś nowego. Czasami można się zainspirować. Piszę i wstawiam zdjęcia, bo to lubię, a może też komuś się nasze informacje przydadzą. Ja dużo korzystam z innych relacji planując wyjazd.
wędrowiec - 2022-12-10, 19:10

Parking pod skocznią to fajna baza wypadowa w okolice. Fajny jest też dlatego, że jest tu spokój, w nocy cisza, a nie jest to jakieś odludzie. Cena też bardzo dobra. Po południu wychodzimy pieszo tym razem w drugą stronę - do Wąwozu Partnachklamm. Pieszo to jakieś 20 - 30 minut. Wąwóz ma ok. 700 m długości, ale jest bardzo interesującą atrakcją. Przeczytaliśmy, że trzeba zabrać ubrania przeciwdeszczowe i latarkę. Latarki zapomnieliśmy, ale nie była potrzebna. Za to ubrania przeciwdeszczowe z kapturem, odpowiednie buty przydadzą się. Ze skał płynie woda i łatwo się zmoczyć. Cena wejścia to 6 euro.
wędrowiec - 2022-12-10, 19:18

c.d.
wędrowiec - 2022-12-11, 13:27

Po obejrzeniu wąwozu wchodzimy na pobliski mostek nad wąwozem. Spojrzeć można jeszcze raz na wąwóz z góry i na wejście.
wędrowiec - 2022-12-11, 13:32

Za mostkiem biegnie szlak wyglądający bardzo zachęcająco. Nie wiemy dokąd prowadzi, ale próbujemy nim iść. Już sama ścieżka jest bardzo interesująca. Prowadzi a to przez mostek, a to przy małym wodospadzie, a to obok skalnych ścian. Im wyżej się wspinamy, wąwóz w dole coraz mniejszy.
wędrowiec - 2022-12-11, 13:35

Po jakiś 30 minutach drogi lasem, wychodzimy na polanę z zaskakującym widokiem. Warto było tu dotrzeć.
wędrowiec - 2022-12-11, 13:39

Schodzimy na dół tą samą ścieżką. Wzdłuż drogi do kampera biegnie cały czas rzeka wypływająca z wąwozu.
wędrowiec - 2022-12-11, 13:40

28.09.2022 środa
Zostaliśmy na parkingu pod skocznią jeszcze jedną noc. Rano wyruszamy dalej.

wędrowiec - 2022-12-13, 19:29

28.09.2022 środa
W okolicy jest kilka alpejskich miasteczek słynących z pięknie malowanych domów. My wybieramy Mittenwald. Ta turystyczna miejscowość nie jest zbyt wielka, ale warta obejrzenia. Malowidła na fasadach domów są jak wielkie obrazy. Na zwiedzenie wszystkiego wystarczą dwie godziny.
Stajemy na dość dużym parkingu, przy samym centrum. W pobliżu nie znajdujemy na google maps żadnej innej opcji do parkowania. W mieście jest nowy stellplatz, ale opłata jest tylko za dobę 15 euro/h. Nie ma opcji na godziny, a my nie zamierzamy zostawać tutaj. Na parkingu nie ma żadnych zakazów dla kamperów, stoją tu autobusy i inne kampery. Niestety po powrocie mamy za szybą mandat. Próbowaliśmy przetłumaczyć sobie treść mandatu - to mniej więcej: niewłaściwy pojazd na parkingu i otrzymujemy ostrzeżenie i karę 10 euro. No nie jest to duża kwota, ale tak nieprzyjemnie, bo zapłaciliśmy za parkowanie i nie przekroczyliśmy żadnego zakazu, a i innego miejsca do stanięcia nie znaleźliśmy. No cóż Niemcy . . .
Parking:
47.438348, 11.259914
Cena: 1,5 euro/h
Podajemy namiary, ale raczej ku przestrodze :lol:

wędrowiec - 2022-12-13, 19:34

Nawet kościół jest wyjątkowy i nie odbiega fasadą od reszty budynków.
wędrowiec - 2022-12-13, 19:40

Mittenwald to typowe turystyczne miasteczko. Pełno tu sklepików, kawiarni. Domy oprócz uroczych malunków, otoczone są kwiatami. Wszystko to daje taki przyjemny klimat. Szkoda tylko, że dla nas jest dość pochmurny dzień.
wędrowiec - 2022-12-13, 19:42

Całości dopełnia otoczenie wysokich, zaśnieżonych gór.
LukF - 2022-12-13, 20:26

wędrowiec,

W Mitenwaldzie nie byłem więc miło popatrzeć :spoko

wędrowiec - 2022-12-14, 18:43

Własnie otrzymaliśmy na konto zwrot środków za taxi od ADAC. Kiedy nasz kamper jechał na lawecie, tylko jedna osoba mogła pojechać z kierowcą lawetą. Choć i to nie było mile widziane. Pozostałe dwie osoby pojechały taxi. Musieliśmy sami zapłacić za dowóz, a o zwrot starać się od ADAC. Ponieważ siedziba ADAC okazała się niedaleko warsztatu, gdzie naprawiany był kamper, udaliśmy się tam. Przyjęto nasze zgłoszenie, rachunek za taxi i obiecano zwrot pieniędzy za pół godziny. I trwało to: 3 miesiące :lol:
wędrowiec - 2022-12-14, 19:30

Prosto z Mittenwald jedziemy do naszej ostatniej atrakcji - miasta Bamberg. Staramy się dotrzeć tutaj niezbyt późno, aby znaleźć miejsce na stelpllplatzu blisko centrum. Dojeżdżamy około godziny 14. Jest bardzo ładny stellplatz, niestety już pełny. No może nie tak do końca, bo kampery są rozstawione bardzo szeroko i aby nikt pomiędzy nie stanął, leży rozłożona podłoga lub stoi krzesełko. Znajdujemy jedno miejsce, ale kiedy zatrzymujemy się, aby się ustawić, zaraz biegnie ktoś z kampera obok, aby zastawić to miejsce krzesełkiem. Myślimy, pewno jest z kimś umówiony. Kiedy sytuacja powtarza się jeszcze jeden raz, kiedy miejsce jest po obu stronach kampera i pan z jednej stawia szybko stolik, a z drugiej krzesełka, to rozumiemy, że nie jesteśmy tu mile widziani. Nie za bardzo wiemy dlaczego? Mamy polskie tablice? A tu sami starsi Niemcy? No nic na siłę, nie da rady. Robimy tu serwis kampera i udajemy się na drugi stellplatz, nieco bardziej oddalony od centrum, z nadzieją, że może tam się uda.

Stellplatz Bamberg, na którym nie zostajemy:
49.886092, 10.902824

Drugi stellplatz też już prawie zapełniony, tutaj jednak stajemy bez problemu. Jest tu również możliwość serwisu.

Stellplatz Bamberg:
49.900986, 10.925568
Cena to 15 euro/dobę. Można podłączyć się do prądu. Tutaj widzimy, że miejsca są jeszcze o godz. 15. Następnego dnia okazuje się, że najlepiej przyjechać tu po 9, bo wszyscy wyjeżdżają i robi się pusto.

wędrowiec - 2022-12-15, 18:40

29.09.2022 czwartek
Z miejsca, gdzie stoimy do centrum mamy pieszo jakieś 3 km. Zaczynamy zwiedzanie Bambergu od Kościoła św. Marcina, który stoi przy placu ze straganami i niedaleko fontanny z Neptunem.

wędrowiec - 2022-12-15, 18:52

Idąc od Kościoła Św. Marcina trafiamy po chwili na jedno z najbardziej znanych miejsc - Stary Ratusz.
wędrowiec - 2022-12-15, 18:56

Spotykamy miejsce, gdzie piwo można wypić na ulicy.
wędrowiec - 2022-12-15, 19:07

Docieramy na wzgórze, gdzie stoi ogromna Archikatedra św. Piotra i św. Jerzego. W jej wnętrzu możemy zobaczyć grobowiec papieża Klemensa II, nagrobek cesarza Henryka II i jego żony Kunegundy oraz naturalnej wielkości kamienną rzeźbę Jeźdźca bamberskiego.
wędrowiec - 2022-12-15, 19:19

Można tu zajrzeć do znajdujących się pod katedrą krypt, spojrzeć na relikwie Ottona z Bambergu, oraz rzeźbiony w drewnie ołtarz Wita Stwosza. Wejścia do katedry są ozdobione portalami.
wędrowiec - 2022-12-15, 19:28

Jesteśmy na Wzgórzu Katedralnym, na którym oprócz Katedry stoi ogromny budynek - Nowa Rezydencja i Muzeum Diecezjalne.
wędrowiec - 2022-12-15, 19:46

Za budynkiem Nowej Rezydencji wchodzimy do Ogrodów Różanych. Choć róże już przekwitają, to i tak ogród daje miły widok. Pewno kiedy wszystkie kwitną musi być tu pięknie. Z ogrodów roztacza się widok na Bamberg.
Den-tal - 2022-12-16, 21:56

Na tym parkingu w Bamberg z ktorego nie korzystales znam bardzo dobrze. Tam sa wyznaczone dzialki do parkowania i chca by zachowac rozsadna odleglosc miedzy kamperami. Bylem swiadkiem kilku awantur na tym placu(lacznie z wzywaniem policji) gdy kampery wciskaly sie na sile sadzac ze to wolne miejsce.Na wielu parkingach dla kamperow obowiazuje odleglosc czterech metrow miedzy pojazdami(szczegolnie gdy miejsca postojowa sa wyraznie oznaczone) i nie sadze by Twoje tablice rejestracyjne byly problemem.
wędrowiec - 2022-12-17, 18:17

Rzeczywiście odległości między kamperami były bardzo duże. Pewno jak piszesz były oznakowane miejsca, choć nie było to widoczne jak się nie wie. Na szczęście nigdzie się nie wciskaliśmy. Też kiedy widzieliśmy, że miejsce wolne jest szybko zastawiane stolikiem, czy krzesłami, po prostu wyjechaliśmy. Na drugim stellplatzu na szczęście miejsce było. Po prostu w takie miejsca najlepiej przyjeżdżać w godzinach przedpołudniowych, kiedy wszyscy wyjeżdżają. Nam ta sytuacja wydała się dziwna, bo przyzwyczajeni jesteśmy, żeby sobie pomagać jak się jeździ kamperem. Często przesuwamy się, aby ktoś inny mógł też zaparkować, zwłaszcza, że to był tylko stellplatz, a nie kemping. My byliśmy w Bawarii w drugiej połowie września, pewno dużo trudniej jest zaparkować w sezonie. Ogólnie w tej części Niemiec dość trudno stanąć kamperem, zwłaszcza na noc. Jak pisałam, często wolno parkować tylko w dzień. Kempingi bywają dość daleko od atrakcji turystycznych. To dobra opcja dla posiadających skuter lub rowery. Trochę krajów już zwiedziliśmy i nie myśleliśmy, że u naszych sąsiadów życie w kamperze okaże się, może nie trudne, ale wymagające zachodu. Myśleliśmy, że trzeba bardzo uważać z parkowaniem, czy staniem w Szwajcarii, ale według nas tam było dużo łatwiej. Parkingi oznakowane, że można stać kamperem np. dobę, czy dwie. Często były one bezpłatne.
wędrowiec - 2022-12-17, 19:26

Ze Wzgórza Katedralnego schodzimy inną drogą i trafiamy na klasztor Karmelitów.
wędrowiec - 2022-12-17, 19:32

Dalsza wędrówka ulicami Bambergu.
wędrowiec - 2022-12-18, 15:04

Z Bambergu wyjeżdżamy już w kierunku domu. Noc zamierzamy spędzić na parkingu pod mostem Göltzschtalbrücke. Miejscówkę mamy ponownie z relacji LukF - znów dziękujemy :spoko . Miejscówka bardzo fajna, też polecamy. Spokojna na noc - cisza, z dala od drogi, a i most jako atrakcja interesujący. Most Göltzschtal to największy ceglany most na świecie, co ciekawe czynny - widzimy przejeżdżające pociągi. Można stanąć pod samym mostem (na mapie - parkplatz 2), lub na bardzo ładnie przygotowanym parkingu kawałek dalej od mostu (na mapie - parkplatz 1). Jest tu plac zabaw dla dzieci. Miejsce to znajduje się na południowy-zachód od miejscowości Zwickau.

Parking:
50.622604, 12.249685

wędrowiec - 2022-12-18, 15:20

Cała ta nasza wędrówka - kręcąc się wokół jeziora Bodeńskiego, zatrzymując się to tu, to tam zajęła nam dwa tygodnie. Zrobiliśmy 3 170 km. Zwiedziliśmy wiele ciekawych miejsc - zamków, miast z wyjątkowymi malowanymi domami, dużych miast z licznymi zabytkami, trochę powędrowaliśmy szlakami z pięknymi widokami. Kusiła zawsze ta Bawaria i zobaczyliśmy i ją. Może ktoś też zachęci się do zwiedzenia tych rejonów i pomogą mu nasze namiary na miejscówki.
LukF - 2022-12-18, 16:16

wędrowiec,

Fajna relacja, miło jest oglądać te same miejsca innymi oczami. Bawaria i Niemcy to chyba u nas nie odkryty i nie doceniany kierunek. A bardzo sympatyczny, ładny, bezpieczny i tani. Nawet mandat 50zł przyjemnie się płaci. A nie 1500zł jak u nas :bajer

Pozdrawiam i za całą relację :pifko

Ps. Ja na zwiedzanie Niemiec na pewno wrócę. Tylko jeszcze nie wiem który teraz region?

wędrowiec - 2022-12-20, 18:49

Dziękujemy za postawione za relację piwka :lol: My pewno też wrócimy kiedyś do zwiedzania Niemiec. To bardzo duży i różnorodny kraj - od morza do pięknych gór. Do tego całkiem blisko.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group