Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Włochy - pólnocne Włochy z osobą niepełnosprawną

boru - 2023-05-15, 21:31
Temat postu: pólnocne Włochy z osobą niepełnosprawną
Padła decyzja: wypożyczamy kampera i jedziemy zwiedzić północne Włochy. Jak już niektórzy wiedzą, mamy córkę niepełnosprawną, która jeździ na wózku. Dlatego też musimy wybierać takie miasta, takie miejsca gdzie najwięcej zobaczymy i skorzystamy. Eliminujemy zwiedzanie tego gdzie wózkiem nie wjedziemy.

Wstępnie na liście padło sporo miejsc i prośba o opinie gdzie warto pojechać na pierwszy raz a co odpuścić.

Druga prośba to, jako że nasze kamperowanie raczkuje (byliśmy dopiero dwa razy w Czechach i na Słowacji), o pomoc w rozplanowaniu dojazdów do tych miejsc.

1. Z Wrocławia w kierunku Lindau (raczej nie wyjedziemy z Niemiec w niedzielę)
2. Przejazd przez góry, przez San Bernardino
3. potem kierunek Genua, Portofino i chcemy dojechać na wybrzeże i tam się zatrzymać
4. z Genua wybrzeżem do Pizy i też stanąć gdzieś po drodze lub w okolicach
5 z Pizy na Wenecję (Chiogga) i też jeżeli jest gdzieś coś po drodze lub w okolicach to stanąć
6. z Wenecji na Padwę i dalej na Gardę (Gardę raczej tylko objechać bo pewnie ciężko będzie tam o nocleg)
7. z Gardy do Tirano - tutaj przejechać się kolejką Bernina w kierunku do St. Moritz
8. z Tirano do Wrocławia przez Insbruck ale jeszcze z jakimś postojem przed Austrią we Włoszech.


Także jakbyście coś ciekawego mieli w tych okolicach do zaproponowania to poproszę o wskazówki.


Wenecja (tu obawiamy się problemów ze zwiedzaniem ze względu na wózek)
Rzym (tu nie wiemy czy się pchać ze względu na ogrom miasta - ile czasu potrzeba, aby zwiedzić przynajmniej najważniejsze miejsca i na ile są dostępne dla wózków)

oczywiście otwarci jesteśmy na inne ciekawe miejsca. Nie upieramy się też przy powyższych - to taki strzał na szybko.

Jeżeli ktoś ma ciekawą trasę z obczajonymi miejscami podrodze to prosimy o takie propozycje.
Raczej nie będziemy robić planu na 100% wycieczki - ale z tego co wiem to w niektórych miastach/miejscach trzeba z dużym wyprzedzeniem rezerwować campingi aby mieć jakieś normalne miejsce. Oczywiście tam gdzie można to wolimy spać na dziko lub na mniejszych campingach - dlatego prośba o takie wskazówki czy lepiej wjechać do miasta na konkretny camping czy jednak lepiej spac poza miastem i dostać się w dzień komunikacją lub nawet camperem i zostawić go na parkingu.

Startujemy z Wrocławia w południe 30.07. i musimy oddać kampera 12.08.
Napewno nie będziemy jechać całą noc.. dlatego pytanie gdzie warto dojechać na pierwszy strzał powiedzmy 8-10 godzin od Wrocławia. Przespać się.. rano coś zobaczyć i w południe lecieć dalej.

Wszelkie porady mile widziane. Dzięki z góry!

andi at - 2023-05-16, 09:10

Czy masz znaczek inwalidy bo wiele parkingów stoi otworem i nic nie płacisz Austria . Proponuje Słowenia J.Bled objedziesz wózkiem w koło z 3-4 godzin na spokojnie . Słowenia Planica i droga wzdłuż Soca .Coś pięknego nr. drogi206,203,Mangart ,102 103 i https://www.google.com/ma...%2Fg%2F1vl9q9_w .
andi at - 2023-05-16, 09:22

https://www.google.com/ma...2Fg%2F1hl3gw5zb
A przez płot masz kemping .Garde odpuść sobie za mocno w bok . Natomiast objedz Ossiacher see i masz tam z 10 kampingów .https://www.google.com/maps/place/Ossiacher+See/@46.6687022,13.9605275,3a,75y,90t/data=!3m8!1e2!3m6!1sAF1QipMqMgRHtwsYEE8o-wmIu57kUyiR_CAOgP_71e9g!2e10!3e12!6shttps:%2F%2Flh5.googleusercontent.com%2Fp%2FAF1QipMqMgRHtwsYEE8o-wmIu57kUyiR_CAOgP_71e9g%3Dw134-h86-k-no!7i3190!8i2041!4m7!3m6!1s0x47707dfd4c95740b:0xce2dbe04eb63ca92!8m2!3d46.6687022!4d13.9605275!10e5!16zL20vMDUwaHd6 .
https://www.google.com/ma...16zL20vMDliN3dy .

LukF - 2023-05-16, 10:11

andi at,
Wszystko fajnie, ale kolega pytał o Włochy.

boru,
Twoje pytania są trudne do odpowiedzi. We wszystkich tych miejscach byłem. Ale zrobienie połowy z tego w dwa tygodnie jest trudne dla osób zdrowych a co dopiero z osobą niepełnosprawną.

mischka - 2023-05-16, 19:54

LukF napisał/a:
zrobienie połowy z tego w dwa tygodnie jest trudne dla osób zdrowych a co dopiero z osobą niepełnosprawną.

O tym samym pomyślałem, no chyba że potrzebna fotka na insta. Ja bym się skupił na kilku miejscach (max 4). Spokojny dojazd i powrót to już 4 dni, Garda i Verona 4 dni. Florencja, Pisa, Portofino i to by chyba było na tyle. Kamper ma ten plus że trasę można na bieżąco modyfikować. Minusem jest fakt że ruszasz w sezonie i pewnie trzeba będzie rezerwować kempingi z wyprzedzeniem.

grzegorz_wol - 2023-05-16, 20:46

Topowe atrakcje w szczycie sezonu= tłok, problemy z miejscem do parkowania i spania, wszędzie kolejki i żar z nieba no ale Kolega zdaje się nie odpuści i trzeba pomóc.

Piza

Z Parcheggio Camper Via di Pratale masz trochę ponad 2 km do krzywej wieży( płasko)

Florencja, Como, Garda ciężko z zaparkowaniem.

Cinque Terre można zaatakować z La Spezii koleją ale z Area sosta przy porcie do stacji jest 5 km,

Wenecję możesz zamienić na Chioggię mniej turystów ale też mniej zabytków, kanałów i urokliwy rybi zapach z kutrów. Z Area Sosta 2 Palme( głośno) masz 2,5 km do przystanku tramwaju wodnego do Wenecji. ( jak by co mam zdjęcie z rozkładem jazdy) wszędzie płasko chodniki ścieżki rowerowe

Wg mnie do zwiedzania z wózkiem nadaje się:

Padwa

Z Area Sosta Camper Padova masz niskopodwoziową linię Capolinea Nord r

W Padwie jest mnóstwo podcieni fajnie się zwiedza nawet jak jest gorąco.

Werona

Z Area di sosta Porta Palio masz 2,5 km do balkonu Julii. ( mały parking więc może nie być miejsca).

W zeszłym roku miałem awarię kolana i ledwo co chodziłem ale Włoch nie odpuściłem. Wszelkie windy i schody ruchome były moje :ok

Jak coś się mi przypomni to pewnie dopiszę. :diabelski_usmiech
:spoko

grzegorz_wol - 2023-05-16, 21:13

Lukka

Np, z Camping "Il Serchio" - Lucca 2 km do rynku (płasko)

San Marino

Tu nie mam pewności ale może ktoś mnie poprawi.
Wydaje się mi że blisko area sosta jest winda bezpośrednio na górę.
:spoko

joko - 2023-05-16, 21:30

Zgadzam się z Grzegorzem, że z tych miejsc , które podałeś to w sumie tylko Padwa i Werona.
W Padwie masz jeszcze opcję podjechania kamperem do samego centrum i ustawienia się na czas zwiedzania (nie na nocleg) na parkingu w części dla autokarów i kamperów.
Cinque Terre jest urokliwe i warte zobaczenia, ale moim zdaniem odpada i to z kilku powodów.
Jak wspomniał już Grzegorz z Area sosta w La Spezia jest te 5km autobusem (normalne nie niskopodłogowe), na stacji dzikie tłumy podobnie jak w pociągu. Miasteczka są ciasne , wszędzie schody, a z tego co pamiętam w większości droga z peronu do miasta to wąskie korytarze i tunele wykute w skałach (również ze schodami).
Ja w zeszłym roku byłem we Wrześniu , czyli teoretycznie po sezonie, ale w miejscach turystycznych nadal był tłok. Ty planujesz pierwszą połowę sierpnia, więc sam szczyt szczytu sezonu (Włosi urlopy mają głównie w sierpniu).

joko - 2023-05-16, 22:03

Cytat:
San Marino

Tu nie mam pewności ale może ktoś mnie poprawi.
Wydaje się mi że blisko area sosta jest winda bezpośrednio na górę.
:spoko


Winda jest , ale podobnie jak w Sienie wjazd do miasta to dopiero połowa sukcesu, bo samo miasto jest ciasne i cały czas pod górkę . Generalnie Włochy takie są . Wszystko co najładniejsze powstawało wtedy, kiedy o udogodnieniach dla osób niepełnosprawnych nikt nie myślał.
Gdzie się da to robią teraz windy, rampy, itp., ale ukształtowania terenu i oryginalnej zabytkowej zabudowy się nie zmieni.
W szczycie sezonu duża część atrakcji jest wyzwaniem nawet dla zdrowych ludzi .

Pytanie mam takie, czy ten termin w sierpniu jest "nie do ruszenia" i czy zwiedzanie zabytków jest niezbędnie konieczne ? Chodzi mi o to czy jest to pragnienie bardziej córki czy rodziców ?

Odnośnie Gardy mam jeszcze takie przemyślenie, że stosunkowo dobrym miejscem do postoju był by kemping w Sirmione . Samo miasteczko jest chyba najładniejsze ze wszystkich wokół jeziora a teren jest w miarę płaski i dobrze skomunikowany . Z kempingu do starego miasta jest trochę ponad kilometr , raczej płasko i dobry chodnik . Pytanie tylko czy są jeszcze wolne miejsca na kempingu, gdybyś chciał jeszcze zarezerwować (bez rezerwacji zapomnij, że w sierpniu wjedziesz prosto "z ulicy")

joko - 2023-05-16, 22:42

W dużych miastach jak Rzym czy Mediolan rozważył bym opcję korzystania z aplikacji taksówkowych. Jest to na pewno droższe jak komunikacja miejska , ale rozwiązuje sporo problemów. Na aplikacji podajesz skąd i dokąd chcesz pojechać , ile osób i można wybrać opcję, że jeden z pasażerów porusza się na wózku . Podjeżdża wtedy przystosowany bus.
Nie rozwiązuje to wszystkich problemów i nie wszystkie tak samo, ale jeśli dzięki temu córka będzie mogła dotrzeć i zobaczyć choćby tylko część atrakcji godnych zobaczenia to myślę , że warto.
Jeśli z kempingu czy innego miejsca postoju dotarł byś taksówką , to w Rzymie większość najważniejszych atrakcji będzie dostępna do zwiedzenia z osobą na wózku.
Na pewno Watykan i cała okolica , bo tam jest raczej płasko i przestronnie. Na pewno muzeum watykańskie, a z tego co pamiętam to busy do zwiedzania ogrodów watykańskich też są przystosowane do wózków.
Docierając w okolice Colosseum na pewno bez problemu córka będzie mogła zobaczyć z zewnątrz (w środku nie jestem pewien , ale raczej też). Stamtąd spacerkiem do Forum Romanum . Tutaj też nie jestem pewien jak wygląda droga przez samo Forum Romanum pod katem wózka, bo główna część znajduje się w takiej niecce ,ale raczej nie powinno być problemów (może ktoś inny podpowie). Gdyby okazało się że nie, to z jednej bądź drugiej strony można zobaczyć całą panoramę.
Do Fontanny di Trevi, Schodów Hiszpańskich i wielu , wielu innych miejsc można dotrzeć spacerkiem z jednego punktu do którego tylko trzeba dostać się jakimś środkiem transportu.
Taksówki dostosowane do przewozu osób na wózkach mają tutaj tę zaletę, że nie trzeba trzymać się rozkładów i stresować tym czy wózek nie będzie przeszkodą. Zamawiasz taksówkę z aplikacji , przydzielana jest ta która jest najbliżej, widzisz na bieżąco gdzie jest i kiedy podjedzie i taksówkarz też ma podgląd gdzie jesteś bo dostaje Twoją lokalizację. Z góry wiesz ile zapłacisz i jak nie masz ochoty to możesz z taksówkarzem nawet nie rozmawiać bo on wie skąd ma Cię zabrać i gdzie zawieźć.

Mam jeszcze jedną propozycję, mianowicie każde miasto czy inne miejsce do zwiedzania ma coś takiego jak Informacja Turystyczna (większość dostępne również z poziomu internetu), więc ja bym w pierwszej kolejności uderzył wszędzie tam gdzie planujesz być z prostym pytaniem : " jadę wtedy i wtedy , tu i tu, z osobą na wózku , proszę o szczegółową odpowiedź które obiekty czy inne atrakcje turystyczne są przystosowane, a których unikać ?"

Nie traktuj proszę naszych tutaj uwag , jako próbę zniechęcenia , a raczej jako chęć pomocy przez wskazanie tego co może być potencjalnie trudne .
Zdaję sobie sprawę, że jako osoba, która nie ma doświadczenia z osobą poruszającą się na wózku, jestem bardziej sceptyczny i może wydaje mi się to trudniejsze niż okaże się w rzeczywistości ..... czego szczerze życzę :spoko

grzegorz_wol - 2023-05-16, 23:21

Zaryzykuje twierdzenie, że da się wyłuskać takie miasteczka we Włoszech które da się ogarnąć kamperem z osobą na wózku.

Przykładowo Pienza. Parking z serwisem. Równy asfalt z parkingu do starego miasta. Klimat typowego toskańskiego miasteczka, piękne widoki na wzgórza. Dokładnie taka sama atmosfera jak w każdym innym miasteczku które jest niedostępne lub trudno dostępne dla wózka.
Tylko trzeba wiedzieć że tam się da a w Volterze już będzie gorzej.


:spoko

joko - 2023-05-16, 23:43

grzegorz_wol napisał/a:
Zaryzykuje twierdzenie, że da się wyłuskać takie miasteczka we Włoszech które da się ogarnąć kamperem z osobą na wózku.

Przykładowo Pienza. Parking z serwisem. Równy asfalt z parkingu do starego miasta. Klimat typowego toskańskiego miasteczka, piękne widoki na wzgórza. Dokładnie taka sama atmosfera jak w każdym innym miasteczku które jest niedostępne lub trudno dostępne dla wózka.
Tylko trzeba wiedzieć że tam się da a w Volterze już będzie gorzej.


:spoko


Dokładnie. Włochy same w sobie są tak urokliwe, że nawet omijając pewne znane miejsca i zastępując je tymi mniej znanymi nie traci się wiele z samego klimatu.

Poza tym wiele miejsc z racji umiejscowienia i lokalnych warunków drogowych ma i tak utrudniony dostęp dla kamperowców , więc tutaj osoba na wózku i tak nic nie traci .
Przykładem choćby spory obszar wokół jeziora Garda, gdzie kamperem można jedynie przejechać i pooglądać sobie widoczki przez szybę z poziomu głównej drogi, bo nie ma się nawet gdzie zatrzymać , a boczne dróżki są za wąskie i za kręte dla kampera.


A takie jeszcze może głupie pytanie Boru, ale mnie się zawsze w takich przypadkach załącza "tryb makgajwera" pt."co ja bym zrobił w takiej sytuacji". Czy rozważałeś może zaopatrzenie się w coś takiego jak rower (najlepiej ze wspomaganiem elektrycznym) przystosowany do przewozu osoby niepełnosprawnej (typu riksza lub trójkołowiec z miejscem z tyłu) ?
Pytam dlatego, ponieważ w wielu miejscach poruszanie się rowerem po specjalnie przystosowanych do tego ścieżkach bywa szybsze i sprawniejsze nawet od komunikacji miejskiej, a poza tym jest to na pewno wygodniejsze od poruszania się na własnych nogach pchając dodatkowo wózek .
Z pewnością posiadanie takiego sprzętu znacząco zwiększyło by liczbę opcji i możliwości zwiedzania dla Waszej córki, a Wam jako rodzicom ułatwiło by zycie.

Gdzieś kiedyś widziałem nawet takie rozwiązanie gdzie tradycyjny rower mógł być połączony z tradycyjnym wózkiem tworząc coś w rodzaju rikszy właśnie. Rozwiązanie w sumie nawet lepsze bo można podjechać gdzieś , rozłączyć, zostawić rower a wózkiem poruszać się jak dotychczas.

Na szybko pierwsze z brzegu : https://www.youtube.com/w...YEE1CUnGs&t=72s

To jest przystawka do tradycyjnego roweru montowana w miejsce przedniego koła i widelca, służąca do połączenia z wózkiem. W tym przypadku po rozłaczeniu rower nie nadaje się do jazdy , ale jesli przykładowo chciałbyś wejść z córka do np. muzeum czy restauracji to takie poł roweru bezpieczniej nawet zostawić przed bo nikt nie ukradnie :szeroki_usmiech

Dokładasz Pan do tego zestaw do konwersji z silnikiem w tylnym kole lub w korbie, baterię ..... i masz Pan pojazd dla córki i siebie jak złoto :ok

Do kampera można zabrać bez problemu bo wózek tak czy tak musicie zabrać a rowery wozi się standardowo .

Komplecik - 2023-05-17, 07:34

Chłopaki bardzo pouczające porady, ruszamy dzisiaj nóż widelec z czegoś skorzystam ;) , jeśli uda się być w niektórych z tych miejsc strzelę fotkę i postawam się wrzucić.
:pifko

grzegorz_wol - 2023-05-17, 08:25

Komplecik napisał/a:
Chłopaki bardzo pouczające porady, ruszamy dzisiaj nóż widelec z czegoś skorzystam ;) , jeśli uda się być w niektórych z tych miejsc strzelę fotkę i postawam się wrzucić.
:pifko


Dokładnie to samo przyszło mi do głowy. Za każdym razem jak będę we Włoszech to zwrócę uwagę na np. dostępność zabytków z parkingu, udogodnienia dla niepełnosprawnych itp.

Warto by wklejać takie informacje w jedno miejsce( wątek) i ktoś może mieć gotowy przewodnik.

Do Autora wątku: może warto zmienić tytuł na całe Włochy i będziemy mieć gdzie wklejać takie info.
W zeszłym roku jak pisałem miałem problemy z chodzeniem ( na szczęście mogłem jeździć rowerem) i np w Ascoli Piceno skorzystałem ze zwiedzania miasta takim pseudo pociągiem na kołach z elektronicznym przewodnikiem. To miasto też da się zwiedzić z wózkiem.
W Todi zepsuła się kolejka z parkingu do centrum więc gmina podstawiła za darmo busika który kursuje z zacienionego parkingu do centrum.( na google maps widać go nawet ja klikniesz na parking przy Viale di Montesanto. Wszystko to jest niestety bardziej na południe od Toskanii. W sumie wiem że każdy chce to stwierdzić sam ale dla mnie regiony Umbria i Marche w niczym nie ustępują widokowo Toskanii a są mniej zatłoczone i zdecydowanie tańsze.
:spoko

boru - 2023-05-22, 22:36

Po lekturze tu i ówdzie zmieniliśmy listę w pierwszym poście (eliminujemy duże miasta i najbardizej popularne miejsca)

Tak wiem, że to termin w szczycie. No ale co zrobić. Taki mamy termin. Generalnie cel to pólnocne Włochy - niekoniecznie zabytki i jeziora na Insta. Chcemy ciekawie spędzić ten czas i "coś" zobaczyć.
W większości piszecie o "Area Sosta" - to są kampingi płątne tak? Trzeba je rezerwować z wyprzedzeniem? Nam generalnie nie zależy na takich miejscach i wolimy gdzieś się przespać na uboczu, na dziko bez tłumów. Szczególnie, że nie chcemy być "uwiązani do planu". Takie miejsca na dziko chyba się znajdą wszedzie co? Pewnie gorzej może być z wjechaniem do miasta i znalezieniem miejsca do zaparkowania na czas zwiedzania? Mamy kartę os. niepełnosprawnej - czy w takich miastach jak Werona, Padwa, Genua ciężko jest znaleźć jakieś miejsce do zaparkowania w dzień na czas zwiedzania>?

joko napisał/a:
Czy rozważałeś może zaopatrzenie się w coś takiego jak rower (najlepiej ze wspomaganiem elektrycznym) przystosowany do przewozu osoby niepełnosprawnej (typu riksza lub trójkołowiec z miejscem z tyłu) ?
Pytam dlatego, ponieważ w wielu miejscach poruszanie się rowerem po specjalnie przystosowanych do tego ścieżkach bywa szybsze i sprawniejsze nawet od komunikacji miejskiej, a poza tym jest to na pewno wygodniejsze od poruszania się na własnych nogach pchając dodatkowo wózek .
Z pewnością posiadanie takiego sprzętu znacząco zwiększyło by liczbę opcji i możliwości zwiedzania dla Waszej córki, a Wam jako rodzicom ułatwiło by zycie.
Jest to jakaś opcja. Mamy wózek przystosowany do ciągnięcia zwykłym rowerem. Kimba Cross trochę długi i przy ciągnieiu przednie koło trzeba wypiąć i powiesić na plecy. ALe da się ;)
grzegorz_wol napisał/a:

Warto by wklejać takie informacje w jedno miejsce( wątek) i ktoś może mieć gotowy przewodnik.
Do Autora wątku: może warto zmienić tytuł na całe Włochy i będziemy mieć gdzie wklejać takie info.
pozwólcie, że póki co zostawimy północne. Po tripie można będzie zmienić na całe Włochy - teraz trochę zaśmieci się wątek.
grzegorz_wol - 2023-05-23, 08:39

Area sosta to coś pośredniego pomiędzy kempingiem a parkingiem, z tą różnicą że jest dedykowany dla kamperów. Czasami to część parkingu wyodrębniona dla kamperów, czasami nie jest wyodrębniona, czasami jest za szlabanem i strzeżona a czasami to po prostu większe miejsca parkingowe dla większych samochodów. Przeważnie możesz (jak akurat wszystko działa) zrobić serwis. Czasami możesz się wykąpać bo są sanitariaty. Ceny musisz sprawdzać na bieżąco np. w zeszłym roku w Gubbio 10Eur za dobę za kampera bez prądu.

Ja tam jestem fanem AS bo jeśli jakaś gmina wywaliła kasę na takie miejsce specjalnie dla takich jak ja to z nich korzystam. Przeważnie są w czujnych, dobrze skomunikowanych miejscach i po prostu w danej okolicy nie znajdziesz lepszego miejsca na parking.

Dodatkowo kwestia bezpieczeństwa. To trochę się zmieniło na gorsze. 10 lat temu Włosi rowery zostawiali pod sklepem bez zabezpieczeń. Siedem już czymś przypinali. Pięć lat temu już zostawała goła rama z zabezpieczeniem.

Co do nocowania na dziko to.... kiedyś wybrałem się gdzieś wieczorkiem rowerem w mega spokojnej okolicy jak dojechałem do przestrzelonego wielokrotnie na wylot znaku drogowego ... to droga powrotna minęła mi jakoś żwawiej. :ok

I to było na północy nie gdzieś koło Neapolu.

Możesz też brać pod uwagę Agroturystyki - przeważnie tańsze od kempingu a nierzadko ze sporymi basenami itp.

Jak nie masz park4night to sobie zainstaluj. Jak lubisz przyoszczędzić to zainstaluj sobie Prezzi Benzina bo mnie wkurzało zawsze jak gdzieś np. dwa kilometry od miejsca gdzie zatankowałem zobaczyłem stację z dużo niższymi cenami. Tylko sprawdzaj kiedy w aplikacji aktualizowali cenę.
:spoko

boru - 2023-05-23, 22:13

park4night korzystałem kiedyś. Teraz słyszałem, że jest płatna ale to chyba nie są miliony więc zamierzam zainstalować. Czy tam może jest opcja planowania trasy? Ew. czego oprócz google maps używacie do zaplanowania trasy z punktami noclegowymi?

Rozumiem, że te Area Sosta nie trzeba rezerwować wcześniej?

Dzisiaj oglądałem etap Giro i niestety jechali wzdłuż Gardy. Jak rodizna zobaczyła to stwierdziliśmy, że musimy tam pojechać. Nawet bez kamperowania. Poprostu przejechać sie wzdłuż, zatrzymać się gdzieś na chwilę popatrzeć na widoki, potem gdzieś stanąć coś zjeść i jechą dalej.

Opcja z rowerami zaczęła bardziej kiełkować w naszych głowach i chyba tak zrobimy. Wydaje się to rozsądną opcją na zwiedzanie. Więc jakbyście mieli tu porady, które miejsca warto zrobić z rowerami to poproszę. Oczywiście w obrębię tej trasy, która jest w pierwszym poście (trasa jeszcze nie zafixowana więc propozycje w północnych Włoszech mile widziane).

joko - 2023-05-24, 00:03

boru napisał/a:

Rozumiem, że te Area Sosta nie trzeba rezerwować wcześniej?


Nawet chyba się nie da :spoko

Area Sosta to nic innego jak taki włoski Stellplatz ;)

Problem jest inny , bo to nie są zazwyczaj duże parkingi i w sezonie może się okazać że ciężko będzie gdziekolwiek miejsce znaleźć. Jeśli zaplanujesz sobie jakieś konkretne lokalizacje to proponuję tak sobie to ustawić, aby być tam zawsze w okolicach południa, albo nawet przed południem, kiedy ci co jadą dalej zwalniają miejsca , a nowi jeszcze nie dojechali.
Największy ruch na Area Sosta robi się zazwyczaj późno po południu i pod wieczór , kiedy dużo kamperów szuka noclegu.
W zeszłym roku byłem w północnych Włoszech we wrześniu czyli teoretycznie już po sezonie, ale miejsca na Area Sosta kończyły się zazwyczaj już po 17'tej . Wieczorem robił się ruch, ale każdy robił 'w tył zwrot" bo nie było się już gdzie wcisnąć.
Tam gdzie na obsłudze jest jeszcze żywy człowiek , zdarzało się tak, że spóźnialskich ustawiali gdzie się dało , poza miejscami parkingowymi, ale większość jest już zautomatyzowana a z "bankomatem" nie pogadasz :szeroki_usmiech

To jest ogólnie teraz spory kłopot we Włoszech (i nie tylko u nich), że coraz więcej miejsc jest zautomatyzowanych . Fajnie jak wszystko działa ..... ale u Włochów zazwyczaj nie :lol:
Masz potem takie kwiatki, że opłacasz postój na Area Sosta , podjeżdżasz pod szlaban ......a ten ani drgnie , a powinien odczytać rejestrację i otworzyć. Na monitorze w tym "bakomacie" co zastępuje obsługę pisze że pobyt opłacony i zakończony .......no i co ? , nie ma nawet komu po ryju dać :ok
Albo zjeżdżasz z autostrady , podjeżdżasz pod bramkę , wszystko niby działa .... ale monitor się sfajczył i cały proces płatności robisz "po omacku" ..

grzegorz_wol - 2023-05-24, 09:34

Taką taktyczną zaletą tego że w danej miejscowości jest AS jest to że na pewno da się doń dojechać kamperem. Trochę nie wyobrażam sobie jazdy kamperem we włoskim miasteczku w poszukiwaniu wolnego miejsca do zaparkowania. Jeśli nie jesteś kierowcą zawodowym a większym samochodem jeździsz sporadycznie to nawet to odradzam. Ja zignorowanie zakazu wjazdu dla ciężarówek w Ascoli Piceno w zeszłym roku będę pamiętał długo... :haha:

:spoko

boru - 2023-05-30, 20:42

no dobra, tylko co robić jeżeli nie ma miejsc a zbliża się wieczór?
Komplecik - 2023-05-30, 22:46

boru napisał/a:
no dobra, tylko co robić jeżeli nie ma miejsc a zbliża się wieczór?


Nie można doprowadzić do takiej sytuacji to jest męczące i stresujące, wcześniej szukamy miejsca postoju, lepiej sobie zaplanować wcześniej miejsca gdzie chcemy sie zatrzymać, czytać opisy/opinie, zrobić czeklistę i korzystać z niej, może coś się wykrzaczyć więc lepiej mieć właśnie wcześniej postój niż później, w razie niepowodzenia, szukamy alternatywy :spoko

zbyszekwoj - 2023-06-01, 09:53

Rozumiem ,ze posiadasz karte parkingowa inwalidy. We Włoszech jest duzo miejsc parkingowych przy samej plazy Nawet jak jest zakaz parkowania kamperów ja zawsze stawałem na inwalidzkim i nikt sie nie czepiał. kilka razy mi sprawdzali i przepraszali.
boru - 2023-07-10, 19:56

ale na takich miejscach parkingowych dla inwalidy można przenocować?

Rozumiem, że najlepiej to przyjechać w południe i miejsca na tych AS'ach będą. Ale w dzień to raczej chcemy pozwiedzać. Więc dlatego się obawiam tego, żę zjeżdżając gdzieś na noc wieczorem nie będzie gdzie stanąć. I dlatego pytam o inne alternatywy do AS. Mam nadzieję, że w park4night takie alternatywy będzie można znaleźć?

Andrzej 73 - 2023-07-11, 10:30

Znajdziesz z park4. Jak będziesz szukał w Googlach wpisz - areo sosta per camper lub parcheggio per camper. Pozdrawiam z Włoch.
:spoko

boru - 2023-07-15, 13:36

Zaktualizowaliśmy trasę. Jeżeli macie jakieś porpozycje zwiedzenia czegoś po drodze, zatrzymania się w jakiś fajnym miejscu na nocleg, albo zatrzymania się w punkcie widokowym to proszę o propozycje.
Które miejsca/miasta w okolicach można pozwiedzać rowerem?
które miasteczka na tej trasie warto zwiedzić, albo zatrzymać się na obiad czy kolacje?

1. Z Wrocławia w kierunku Lindau (raczej nie wyjedziemy z Niemiec w niedzielę)
2. Przejazd przez góry, przez San Bernardino
3. potem kierunek Genua, Portofino i chcemy dojechać na wybrzeże i tam się zatrzymać
4. z Genua wybrzeżem do Pizy i też stanąć gdzieś po drodze lub w okolicach
5 z Pizy na Wenecję (Chiogga) i też jeżeli jest gdzieś coś po drodze lub w okolicach to stanąć
6. z Wenecji na Padwę i dalej na Gardę (Gardę raczej tylko objechać bo pewnie ciężko będzie tam o nocleg)
7. z Gardy do Tirano - tutaj przejechać się kolejką Bernina w kierunku do St. Moritz
8. z Tirano do Wrocławia przez Insbruck ale jeszcze z jakimś postojem przed Austrią we Włoszech.

Czy tą kolejkę Bernina należy rezerwować z wyprzedzeniem?

Endi - 2023-07-15, 20:43

boru, w Tirano jest Area Camper GPS 46.213402, 10.1567 za 15 € doba z prądem + woda. Kilkaset metrów do stacji kolejowej. Bilet kup na miejscu. Przez internet to i owszem ale to walka z czasem czyli stresem. Jazda z Tirano do Sankt Moritz to stanowczo za mało. Najciekawszy odcinek to właśnie z Sankt Moritz do Abula a tam na szlaku przepiękny Landwasserviadukt.

Z Tirano do Wrocławia oczywiście w kierunku Stelvio jedziecie przecudną trasą do Bormio i dalej na Przełęcz. Po stronie włoskiej większość trasy biegnie przez las i widoków brakuje ale emocji wręcz przeciwnie, nie zabraknie ... :mrgreen:

Szczęśliwej podróży i super pogody życzę.. :spoko

boru - 2023-07-16, 13:08

z Tirano do tej Abula to w dwie strony 7h! Nie wiem czy damy rade tyle usiedzieć w tym pociągu?
Endi - 2023-07-17, 10:32

boru napisał/a:
z Tirano do tej Abula to w dwie strony 7h! Nie wiem czy damy rade tyle usiedzieć w tym pociągu?


Nie no rozbawiłeś mine na dobre... :ok Panoramiczna Bernina Express przemierza najbardziej spektakularną linię kolejową w Alpach i praktycznie nie można wręcz usiedzieć na miejscu. Podróżni przemieszczają się na tę albo drugą stronę wagonu , podziwają i robią niezliczone fotki.

:szeroki_usmiech OK boru widzę , że brak ci cierpliwości a przy tym bawisz się w wyrafinowany sposób z nami. Może i lepiej daj sobie spokój i nie pytaj już więcej i jedż tam gdzie uważasz... :mikolaj :ok :spoko

LukF - 2023-07-17, 11:29

boru napisał/a:
z Tirano do tej Abula to w dwie strony 7h! Nie wiem czy damy rade tyle usiedzieć w tym pociągu?
.

Nie, 7 godz.w pociągu nie wytrzymasz. Ale tysiące km w kamperze wg.Twojego planu w nieznośnym upale dasz radę :haha:
Do planu w zasadzie brakuje Ci tylko Rzymu. Przemyśl to, na pewno zdążysz dojechać i zwiedzić :bajer


Ps. Sorry, nie mogłem się powstrzymać czytając te odpowiedzi :haha:
Ps2. Robert Komplecik, co myślisz? :bajer

boru - 2023-07-20, 21:47

chłopaki, po to tutaj piszę, abyście mi pomogli to zaplanować. Po to piszę ten plan, aby się poradzić.
Jeżeli byłbym wszystkiego pewien to nie prosiłbym o pomoc.
Więc jeżeli uważacie, że ten plan jest zbyt ambitny to proszę o konstruktywne opinie. Poważnie proszę.
W sumie chyba najważniejszego brakło przy tym planie.
Wyjeżdżamy w niedzielę po południu 30.07. a wrócić musimy na 12.08. rano.

LukF - 2023-07-21, 14:29

boru napisał/a:

Więc jeżeli uważacie, że ten plan jest zbyt ambitny to proszę o konstruktywne opinie.

Wyjeżdżamy w niedzielę po południu 30.07. a wrócić musimy na 12.08. rano.


Skoro tak się rzeczy mają to z Twojego wcześniejszego planu który ma 8 punktów wybierz sobie trzy, maksymalnie 4 punkty i spróbuj je zrealizować. Resztę sobie podaruj. Dlaczego? Podziękujesz po powrocie bo teraz tego nie zrozumiesz.

boru - 2023-07-23, 12:18

jak wygląda nocowanie na dziko we Włoszech?
Czy stając poza miastem gdzieś na uboczu można spodziewać się odwiedzin policji?
Czy można zaparkować w mniejszych miasteczkach na ulicy, bądź na parkingu i się przespać?
Co mówi tutaj prawo w kontekście zregenerowania organizmu do dalszej jazdy? CHciałbym wiedzieć jakich argumentów ew. używać w rozmowie ze służbami.

Tu jest ciekawy artykuł na ten temat A jak to wygląda w praktyce?

stander - 2023-07-23, 12:40

boru napisał/a:
jak wygląda nocowanie na dziko we Włoszech?

Nie można się nie odnieść do tego wątku :shock:
Jakbyś to jeszcze raz przeczytał i pomyślał to powinieneś sam dojść do wniosku ,żę w pierwsze dni sierpnia w czterdziesto stopniowym upale chcesz zafundować dziecku wspaniałe wakacje :gwm
NIe dość ,że plan praktycznie nie do zrealizowania to jeszcze pytasz o nocowanie na dziko ,pewnie myśląc ,że to przyspieszy zwiedzanie ;)
Poczytaj na tym forum kilka relacji i sam odpowiesz sobie na zadawane pytania i pewnie zrealizujesz coś mniej ambitnego i bardziej przemyślanego ;)
Powodzenia :spoko

boru - 2023-07-23, 15:30

Czy mogę prosić o bardziej szczegółowe rozwinięcie tematu? Takie komentarze nie pomagają w odpowiednim zaplanowaniu tego wyjazdu.
W poprzednich wpisach jest o area di sosta, ale zakładam, że czasem możemy nie dojechać gdzieś na czas lub może nie być miejsca. Lub po prostu będzie jakieś miasteczko i nie będzie blisko kampingów. Wtedy alternatywnie biorę pod uwagę nocowanie na dziko. Możesz na spokojnie napisać dlaczego negatywnie to postrzegasz?

O plan też pytałem, dlaczego jest za ambitny i dalej nie wiem czemu jest nie do zrealizowania. Proszę o pomoc, a ostatnie odpowiedzi to bardziej "strzały w pysk" :roll:
W planie są 3-4 miasta (Piza, Wenecja, Padwa, Portofino) do zobaczenia i ta kolejka górska (czyli te punkty zakładam, że to cały dzień zwiedzania). Reszta punktów to raczej przejazd przez lub zatrzymanie się na obiad.

stander - 2023-07-23, 23:07

[quote="boru"]zy mogę prosić o bardziej szczegółowe rozwinięcie tematu? Takie komentarze nie pomagają w odpowiednim zaplanowaniu tego wyjazdu.
W poprzednich wpisach jest o area di sosta, ale zakładam, że czasem możemy nie dojechać gdzieś na czas lub może nie być miejsca. Lub po prostu będzie jakieś miasteczko i nie będzie blisko kampingów. Wtedy alternatywnie biorę pod uwagę nocowanie na dziko. Możesz na spokojnie napisać dlaczego negatywnie to postrzegasz?

O plan też pytałem, dlaczego jest za ambitny i dalej nie wiem czemu jest nie do zrealizowania. Proszę o pomoc, a ostatnie odpowiedzi to bardziej "strzały w pysk" :roll:
W planie są 3-4 miasta (Piza, Wenecja, Padwa, Portofino) do zobaczenia i ta kolejka górska (czyli te punkty zakładam, że to cały dzień zwiedzania). Reszta punktów to raczej przejazd przez lub zatrzymanie się na obiad.
Cytat:

Kolego bez urazy .Staramy się naprowadzić Cię na realną ocenę Twoich planów wakacyjnych .Do przejechania masz ok 3500km w 10 dni.Cztery miasta jak piszesz no i kolejka po jednym dniu to na przemieszczanie się zostaje 5 dni tj. jakieś 700 km dziennie kamperem w sierpniu po włoskich drogach . Pewnie życie zweryfikuje Twoje plany .Ze swojej strony życzę powodzenia .Mała podpowiedż w sprawie Portofino.Nie kamperem !! Stań w Rapallo i popłyń stateczkiem będziecie mieli wspaniałą przygodę .W Rapallo możesz wyjechać kolejką na wzgórze ,wspaniałe widoki.Co do Wenecji w tym terminie to niekoniecznie godne polecenia .Padwa Pizza ok .Włochy w sierpniu na plaży są nie do wytrzymania a zwiedzanie to wyczyn .Niezależnie życzę powodzenia i trzymam kciuki :spoko

boru - 2023-07-25, 20:56

dzięki za kolejne rady.

Jeżeli chodzi o Wenecję, to myślałem, aby jechać do Chioggi, tam stanąć i przepłynąć się komunikacją ACTV do Wenecji, przejść się na plac i tyle co tam da się wózkiem wjechać i powrót. Chyba, że ew. można tam z laguny popłynąć na most Rialto jakimś tramwajem gdzie wejdzie wózek ?

Jeżeli chodzi o Portofino, to rozumiem, że nie znajdziemy tam miejsca do zaparkowania kampera nawet na kilka godzin? Z tym Rapallo to może być jakiś pomysł.

boru - 2023-08-14, 19:27

Wyjechaliśmy z lekkim opóźnieniem w niedzielę około 18-tej. Dojechaliśmy na noc za Drezno. Tam zjazd z autostrady na parking przy jakimś parku obok Berbersdorf. Ciho i spokojnie N (51°0’20.6244” E 13°9’36.5184”).
Rano po śniadaniu kierunek Genua. Po drodze córka wymyśliła, aby zwiedzić trochę Szwajcarii. Zajechaliśmy do Appenzell i zaparkowaliśmy w centrum na parkingu przy rzece z dwoma dedykowanymi miejscami dla kamperów na max 24h (N 47°19’49.8072” E 9°24’44.496”)
Samo miasteczko bardzo urokliwe z typową szwajcarską, alpejską zabudową.
Kolejny dzień nawigacja ustawiona na San Bernardino. Niestety przejechaliśmy zjazd na przełęcz i wjechaliśmy w tunel. Dojechaliśmy do miasteczka, które samo w sobie bez rewelacji, ale akurat trafiliśmy na festyn z okazji narodowego święta. Jednak przełęcz nie dawała mi spokoju więc postanowiliśmy na nią wjechać od strony południowej. Było warto! Super serpentyny i górskie widoki. Kolejny nocleg znaleziony po drodze w miasteczku Biassono pod Mediolanem, parking duży i jak na miejski to w miarę cichy (N 45°37’18.7788” E 9°16’6.1572”)
Nazajutrz dojechaliśmy nad morze do Rapallo i tutaj zaparkowaliśmy na area di sosta (N 44°21’31.6548” E 9°12’47.9988”) Popołudniowa wycieczka rowerowa wzdłuż wybrzeża do Pedalle i bardzo pyszna pizza w Santa Margherita Ligure.
Kolejny dzień to poranne merkato w Rapallo i wycieczka statkiem do Portofino (rowerami zjechaliśmy do portu i przypieliśmy przed zejściem dna statek) i spacer po urokliwym miasteczku (tu niestety do zamku nie da się dojechać wózkiem, ale przynajmniej droga do kościoła jest bez schodów, aczkolwiek dosyć pod górę)
Wieczorem wyjazd w kierunku Pizy i nocleg na osiedlowym parkingu (N 43°43’39.1188” E 10°24’37.0584”), bardzo cicho i kilka innych kamperów, a co najważniejsze 5 min do murów starej Pizy, w której spędziliśmy cały dzień na spacerze.
Wieczorem szybka narada i kierunek Florencja. Tutaj spanie na parkingu na obrzeżach (N 43°44’6.1296” E 11°15’22.734”), spokojnie, kilka kamperów.Z parkingu rowerami do starego miasta, rowery parkujemy niedaleko pałacu Pitti i udajemy się na zwiedzanie pięknej Florencji. Powrót trochę cięższy bo pod górę, ale daliśmy radę.
Kolejną noc spędzamy na spokojnym parkingu (N 44°18’39.6036” E 11°11’45.96”) w parku Monte Sole, w którym odpoczywamy od miejskiego zgiełku.
Po południu kierunek na jezioro Iseo. Jako, że po drodze Bolonia to córka namówiła na lazanie i spaghetti bolognese. I w sumie Bolonia to największe pozytywne zaskoczenie. Miasto arkad, po których można spacerować pół dnia i każda inna.
Po dojechaniu nad jezioro Iseo spotkał nas największy w całej wycieczce problem z miejscówką - wszystkie campingi zabookowane, a chcieliśmy właśnie nad jeziorem "pocamperować". Trudno. Udało się znaleźć miejski parking w Cremignane (N 45°39'0.3636” E 10°0'58.32”) 10min rowerkami od miejskiej plaży. Tu spędzamy dwie noce bo jeszcze wycieczka do rezerwatu Sebino - dojazd rowerami i spacer wokół jeziora oraz groblą przez środek (tutaj z wózkiem trochę problem ponieważ co chwilę są podesty ze schodami więc trzeba było wnosić i znosić po kilka schodków co 50 metrów. Ale warto, bo widoki super i można poogladać przez lornetki ptactwo.
Czas na wyjazd z Włoch. Kierujemy się na przełęcz Giovo i śpimy w okolicach Bolzano na parkingu za zjazdem z autostrady. I rano atakujemy góry. Przełęcz Giovo również piękna, ale dla mnie San Bernardino dużo lepsza. Kiedyś może wjadę tam jeszcze rowerem lub motorem.
Tuż za przełęczą jest kilka miejscówek na postój. Można stanąć i pospacerować drogą.
Z przełęczy zjeżdżamy prosto do Wiednia i parkujemy na Park&Ride (N 48°12’14.5368” E 16°14’12.5916”). Rano pociągiem/metrem lecimy na zwiedzanie miasta.
Ostatni punkt podróży to Brno - wymyślone trochę na siłę, aby wykorzystać jeszcze dzień kampera. Ale również miło zaskakuje swoją atmosferą i bardzo ładnym starym miastem. Tutaj śpimy na parkingu (N 49°11’59.2008” E 16°31’2.9748”) przy Oborze - leśny park, gdzie można spacerować wśród Danieli i oglądać z bliska inne zwierzęta, Super miejsce.
Podsumowując, spędziliśmy prawie dwa tygodnie na zwiedzaniu praktycznie codziennie przemieszczajac się od miasta do miasta. Nam taki typ spędzania czasu bardzo pasuje. Nie potrafimy siedzieć długo w jednym miejscu. Z pierwotnego planu połowa miejsc wypadła (Wenecja - stwierdziliśmy, ze nie ma sensu się tam pchać w szczycie wakacji. Przejazd pociągiem po Alpach z Tireno jednak wydawał nam się zbyt długi na siedzenie w pociągu) i wpadła druga połowa atrakcji jak Appenzel, Florencja, Bolonia czy Brno, które nas urzekły. Spontaniczne pomysły często potrafią zaskoczyć pozytywnie.
Miejscówki do spania ogarniane na bieżąco przez córkę przy użyciu aplikacji park4night.
Dziękuję wszystkim za porady.

boru - 2023-08-14, 22:07

a tu jeszcze prosta animacja trasy

(niestety tą apką można wstawić tylko 10 miejsc. może znacie jakąś inną darmową apkę gdzie jest mniej ograniczen?)

mischka - 2023-09-14, 07:12

boru napisał/a:
Spontaniczne pomysły często potrafią zaskoczyć pozytywnie.

To jest największa zaleta kampera, fajnie że wam się udało. :pifko

olka411 - 2023-10-16, 17:30

rozumiem, ze chcecie przemierzyc piekne zakatki Wloch z kamperem! fajnie! 😊
z Wroclawia warto zaczac w kierunku Norymbergi - jest tam pare fajnych miejsc na kemping i bedzie to mniej wiecej w zasiegu tych 8-10 godzin jazdy.
kiedy dojedziecie w okolice San Bernardino, polecam zatrzymac sie w Bellinzona - maja tam dostepne dla wozkow zamki i piekne starowke.
genue polecam, ale Portofino moze byc troche trudniejsze dla wozka. warto zastanowic sie nad Sestri Levante, piekne wybrzeze i troche latwiejsze z przemieszczaniem.
podrozujac wybrzezem, polecam zahaczyc o Cinque Terre - choc trudno tam z parkowaniem, ale widoki zabijaja! 😉
w drodze z Pizy do Wenecji polecam zatrzymac sie w Ferrarze - sredniowieczne miasto z duza iloscia miejsc przystosowanych dla wozkow.
jezeli chodzi o Wenecje, to faktycznie moze byc trudno z wozkiem, ale polecam nocleg w Mestre
z Wenecji do Padwy to krotki dystans, wiec warto tam spedzic chwile - w srodku miasta jest sporo miejsc dostepnych dla wozkow.
jezeli chodzi o Gare, to faktycznie moze byc ciezko z noclegiem, ale polecam Sirmione - przepiekne miejsce na poludniowym koncu jeziora.
trasa kolejkowa z Tirano do St. Moritz jest przepiekna! warto sie tam zatrzymac. 😍
wracajac do Wroclawia przez Insbruck, polecam zatrzymac sie w Bolzano. fajne miasteczko z mnostwem miejsc przystosowanych dla wozkow i piekna okolica.
mam nadzieje, ze troche pomoglam! zycze pieknej podrozy! 🚐💨❤️
Pozdrawiam, Olka 😊


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group