Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

elektryka, solary, przetwornice i akumulatory - kamperowanie bez dostępu do 220v...

alinixhi - 2024-02-08, 14:36
Temat postu: kamperowanie bez dostępu do 220v...
witajcie /pytanie techniczne...dzikie tereny bez prądu...kupić agregat spalinowy na benzyne inwertorowy cichy typu 2 kw przenośny walizkowy czy z duchem czasu magazyn energii-stacja zasilania 500w z panelami słonecznymi....ktoś przerabiał owa tematyke i ma wiedze co sie bardziej sprawdzi...postoje typu 3 dni max...
orkaaa - 2024-02-08, 14:51

Wszyscy przerabiali. Aby uprościć wszystko zależy od tego ile i jakiej mocy potrzebny Ci prąd. Ja jeżdżę tylko na dziko. Podstawa to akumulator minimum 200 Ah najlepiej lifepo4 do tego solar z 400 wat , przetwornica czysty sinus 2000/4000 i już. Masz prąd na 3 dni - rozsądnie używany.
Generatory - są kłopotliwe bo trzeba ich pilnować albo specjalne miejsce w zabudowie i głośne ale też mają swoich zwolenników. Ja nie wyobrażam sobie stania nad rzeką i słuchania generatora.

eMGie - 2024-02-08, 15:04

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi :-) Wszystko zależy, tak jak napisał poprzednik. Równie dobrze może starczyć jeden panel + kwasiak 100kWh + przetwornica 300W, jak i 4 panele + 300kWh + przetwornica 2kW. Jak będziesz tylko ładował telefony i czasem włączysz laptopa + kilka godzin oświetlenia to to pierwsze Ci starczy. Ale jak masz mikrofale, ekspres do kawy, suszarkę do włosów i duży TV i do tego chcesz dużo używać ogrzewania, to to drugie może nie starczyć :-)
alinixhi - 2024-02-08, 15:16

szczegółowo to u mnie wyglada to następująco... 3 akumulatory...rozruchowy 95 ah plus dwa pokładowe agm jeden 80 i drugi agm 120...do tego są dwa solary dachowe kyocera 2x 80wat sterownik solarów steca 10 A do tego przetwornica Wagan 1500/3000 spięte energoblokiem calira 30/18...opinie o tym zestawie....da to rade czy mało...nie potrzebuje super elektrowni tylko normalnego spokojnego użytkowania....
MILUŚ - 2024-02-08, 15:19
Temat postu: Re: kamperowanie bez dostępu do 220v...
alinixhi napisał/a:
....postoje typu 3 dni max...


Zdarza się nam stawać nawet 5 dni bez podłączenia do "słupka" :-P Warunek ....słońce :mrgreen:
Nie mamy przeniesionego z domu prawie całego AGD . Dla nas kamper to wolność od telewizorów ; zmywarek piekarników czy ekspresów na 230V . Mamy 100W solara na dachu ; żelowego 100 Ah akumulatora a kawę robimy sobie na gazie :haha:
Ale o gustach i wygodzie się nie dyskutuje :spoko

WaldekR - 2024-02-08, 16:06

Tak jak Ci piszą Koledzy.
Wszystko zależy od apetytu na prąd. Jednemu wystarczy z zapasem 100Ah a inny mając 200 zwraca uwagę na zużycie.
My taj Jak Miluś na prąd mamy tylko oświetlenie, zapalniczka do gazu, antena SAT i Tv których praktycznie nie używamy i weba-sto którego też nie używamy. Mam 200Ah i solar raczej mały to pewnie z 80w. Ładowarka do telefonu nie zżera dużo. Nawet późną jesienią gdy słońca nie było napięcie nie spadło mi poniżej 11,8v.

joko - 2024-02-08, 16:34

alinixhi napisał/a:
szczegółowo to u mnie wyglada to następująco... 3 akumulatory...rozruchowy 95 ah plus dwa pokładowe agm jeden 80 i drugi agm 120...do tego są dwa solary dachowe kyocera 2x 80wat sterownik solarów steca 10 A do tego przetwornica Wagan 1500/3000 spięte energoblokiem calira 30/18...opinie o tym zestawie....da to rade czy mało...nie potrzebuje super elektrowni tylko normalnego spokojnego użytkowania....


Ja bym zamiast tych dwóch AGM'ów wsadził LiFePO4 minimum 120Ah a najlepiej 200Ah . Będziesz miał dzięki temu dwa razy więcej prądu niż teraz i dodatkowo kilkadziesiąt kilogramów mniej balastu. Bateria LiFePO4 da ponadto tę korzyść, że jak będziesz potrzebował go obciążyć mocniej przetwornicą (którą masz całkiem sporą) to będzie to działać nawet jak w akumulatorze będzie kilka procent pojemności (AGM w takim przypadku potrafi odmówić współpracy nawet rozładowany tylko do połowy ).
Tych paneli trochę mało bo to raptem 160Wp , ale nawet jak nie będą w stanie naładować akumulatora do pełna w ciągu dnia , to przy dużej jego pojemności prądu powinno starczyć na kilka dni.
Generalnie jeśli nie ma możliwości dobrać mocy PV do pojemności akumulatora to lepiej jak aku jest większe od PV niż odwrotnie .
Jeśli przykładowo będziesz zuzywał 70% akumulatora na dobę, a panele dadzą prądu na 50% to w pełni nałodowany aku powinien starczyć na 5 dni (5 x20%)

Generatora nie polecam. Kilka lat temu używałem specjalnie wygłuszonej Hondy 2kW i na tamten czas to był sztos , ale od czasu jak pojawiły się LiFePO4 i elastyczne PV mija się to z celem.
Jeśli masz pojemy i stabilny akumulator, który jest w stanie przyjąć dużą ilość energii w krótkim czasie to nie potrzebujesz dodatkowego generatora spalinowego bo masz go cały czas ze sobą . Jak już jest faktycznie kicha , PV nie wyrabia , itd. to odpalasz silnik na godzinkę czy pół i masz prądu na kolejny dzień .

Podstawa to aku. Tylko LiFePO4 i możliwie jak największe . One są lekkie więc można tego nawrzucać ile się chce :spoko

alinixhi - 2024-02-08, 17:13

NO SPOKO Z LIFE PO4 tylko mam dylematy techniczne...kamper trzymany pod chmurką...zima gdy jest poniżej 0 celsjusza nic nie robie bo solary cały czas doładowują stare akumulatory raz mniej raz wiecej ale doładowuja i nic nie musze robić... a co.z life po4 poniżej 0 st C GDY SOLARY ZACZNĄ JE Z AUTOMATU ŁADOWAĆ...a podobno nie mogą byc ładowane na minusie...wtedy trzeba je wyciągać i trzymać w ciepłym garazu żeby sie nie uszkodziły? czy nadal moga zostać w kamperze i troche dostawać prądu....pomimo zimna....jezeli trzeba je rozłaczać i wyciagac gdy zimno to akcja troche uciażliwa
kimtop - 2024-02-08, 17:22

alinixhi napisał/a:
a co.z life po4 poniżej 0 st C GDY SOLARY ZACZNĄ JE Z AUTOMATU ŁADOWAĆ...


Nic. BMS odetnie ładowanie poniżej zera.Ja ustawiłem odcięcie na plus 2 stopnie

orkaaa - 2024-02-08, 18:08

Masz już kilka opinii. Apetyt elektryczny rośnie w miarę jedzenia. Myśl o bazie lifepo4. Nie jest problemem zimą gdy mamy bms odcinający ładowanie gdy jest 0. Natomiast można go używać nawet przy - 20 i to daje możliwość nagrzania kampera / i tak jest to konieczne ze względu na wodę /. Zawsze przy akumulatorze trzeba założyć odcinający wszystko hebel który blokuje możliwość przypadkowego rozładowania lub ładowania np na mrozie / gdyby BSM nie działał / .

Co do solarów tym zestawem możesz średnio latem uzyskać z 8 A czyli tak sobie. Zimą bez słońca może z 2A . Czyli słabiutko.

Koledzy jeżdżą od lat i dają radę z kwasem i są też zadowoleni. Może Ty też spróbuj wyjechać na weekend i sprawdź czy 200 Ah w kwasie wystarczy ?

Przy nowej konstrukcji musisz określić potrzeby energetyczne dokładnie. Np czy używasz suszarki , tostera, airfryera, ekspresu itd. Ile Ah zużywasz dziennie ? Co chcesz mieć w przyszłości ?
I jak odpowiesz sobie na te pytania to zaczniemy konkretnie doradzać.
Można instalację budować na raty. Najpierw akumulator, potem solary. Ja tak jak Joko zachęcam najpierw do budowy lifepo4. Koszt 280 Ah w sumie ok 3000 zł i wówczas zobaczysz różnicę i nowe możliwości.

Komplecik - 2024-02-08, 18:19
Temat postu: Re: kamperowanie bez dostępu do 220v...
MILUŚ napisał/a:
Dla nas kamper to wolność
;) :szeroki_usmiech MILUŚ ciebie jak zwykle poniosło :haha:
Za resztę :pifko

Skwarek - 2024-02-08, 19:02

Taki kamper z elektrownią stoi dzisiaj koło mnie, nawet nie przypiął się do słupka 230V :haha:

On rozwiązał problem kamperowania bez dostępu do 220V.

:spoko

robba - 2024-02-08, 19:05

alinixhi napisał/a:
...... a co.z life po4 poniżej 0 st C GDY SOLARY ZACZNĄ JE Z AUTOMATU ŁADOWAĆ...a podobno nie mogą byc ładowane na minusie...wtedy trzeba je wyciągać i trzymać w ciepłym garazu żeby sie nie uszkodziły? czy nadal moga zostać w kamperze i troche dostawać prądu....pomimo zimna....jezeli trzeba je rozłaczać i wyciagac gdy zimno to akcja troche uciażliwa


1. po pierwsze nie uszkodzą się od razu od niewielkiego ładowania nawet w mrozie. W instrukcji technicznej producentów lifepo4 znajdziesz informację że ładowanie poniżej OC jest nieszkodliwe dla prądów poniżej 10% - 5% pojemności.
2. Ponadto zawsze możesz umiescic je w izolowanym termicznie miejscu i otoczyć folią grzejną i jak wyjdzie jakieś słońce to przy zimnych aku prąd idzie na grzanie, a jak temperatura zbliży się do zera to przełącza się na ładowanie. trzeba tylko pamiętać żeby to zorganizować tak żeby latem się nie przegrzewały... można zaprząc do roboty unoszenie ciepła, kanały wentylujące zamykane poniżej 0C lub whatever else...
3. a ponadto lifepo4 nie mają takiego samorozładowania jak ołowiowe i wystarczy je całkowicie odłączyć od BMSa i balansera po wcześniejszym doładowaniu do 70% i zapewne po kilku latach dużo mniej nie będzie...:)... warunek że sam sobie zbudujesz żeby mieć możliwość odłączenia całej elektroniki. w zabudowanych bez rozbiórki tego nie zrobisz... choć się nie upieram... ;)
4. a jak już liczysz na ostre słońce w siarczyste mrozy to musisz kupic odmianę LiFeYPO4 które możez ładować już przy -45C, lub LTO, które nawet poniżej -60C możesz ładować i zapewne jeszce Twoje wnuki ich nie wykończą...

wybór należy do Ciebie

Skwarek napisał/a:
Taki kamper z elektrownią stoi dzisiaj koło mnie, nawet nie przypiął się do słupka 230V :haha:

On rozwiązał problem kamperowania bez dostępu do 220V.

:spoko

i jeszcze pewno do chaty oddaje prąd...
to nie Świstaka dawno nie widzianego?

izola - 2024-02-08, 19:07

Dla mnie kamperowanie to też wolność / jak mówi Miluś...i odwyk od domowych zwyczajów😉

Mam 100W Flex Solar Panel, MPPT Duo 250 Regulator , do tego 120 AGm Accu.

Ostatnie ładowanie z 220V było w początku listopada, przed wyjazdem na zimowanie.
Ta konfiguracja jest trochę "cieńka " Na zimowe słoneczko. Tu w Algarve gdzie jestem,- styczeń i luty może mieć kilka dni mało słonecznych albo deszczowych...wtedy jade więcej.

Plan mam, dokupię jeszcze porządny panel składany, by móc flexibel kierunek i kąt nasłonecznienia wykorzystać.

Prąd używam do teraz tylko do oświetlenia, pompki wodne, webasto i lądowanie smartfona., sporadycznie jak jest potrzeba pracuje kompresorowa chlodziarka.
:spoko

Skwarek - 2024-02-08, 19:13

robba napisał/a:

Skwarek napisał/a:
Taki kamper z elektrownią stoi dzisiaj koło mnie, nawet nie przypiął się do słupka 230V :haha:

On rozwiązał problem kamperowania bez dostępu do 220V.

:spoko

i jeszcze pewno do chaty oddaje prąd...
to nie Świstaka dawno nie widzianego?


Nie to jakiś francuz, początkujący Youtuber

"La Viree D`Hector"


:spoko

MILUŚ - 2024-02-08, 20:12
Temat postu: Re: kamperowanie bez dostępu do 220v...
Komplecik napisał/a:
MILUŚ napisał/a:
Dla nas kamper to wolność
;) :szeroki_usmiech MILUŚ ciebie jak zwykle poniosło :haha:
Za resztę :pifko


Dzięki za biyr :spoko
Ale,że co ? Co mnie poniosło ? Toć padoł prowda :diabelski_usmiech

Komplecik - 2024-02-08, 20:29
Temat postu: Re: kamperowanie bez dostępu do 220v...
MILUŚ napisał/a:
Komplecik napisał/a:
MILUŚ napisał/a:
Dla nas kamper to wolność
;) :szeroki_usmiech MILUŚ ciebie jak zwykle poniosło :haha:
Za resztę :pifko


Dzięki za biyr :spoko
Ale,że co ? Co mnie poniosło ? Toć padoł prowda :diabelski_usmiech

Ech człowiek osaczony, wolność to już była :-P
:spoko

Kazik II - 2024-02-09, 12:36
Temat postu: Re: kamperowanie bez dostępu do 220v...
MILUŚ napisał/a:
alinixhi napisał/a:
....postoje typu 3 dni max...


Zdarza się nam stawać nawet 5 dni bez podłączenia do "słupka" :-P Warunek ....słońce :mrgreen:
Nie mamy przeniesionego z domu prawie całego AGD . Dla nas kamper to wolność od telewizorów ; zmywarek piekarników czy ekspresów na 230V . Mamy 100W solara na dachu ; żelowego 100 Ah akumulatora a kawę robimy sobie na gazie :haha:
Ale o gustach i wygodzie się nie dyskutuje :spoko

Popieram! Gdybym na wakacjach nie mógł się obejść bez suszarki, mikrofali, ekspresu ciśnieniowego i innych luksusów to wykupiłbym wczasy all inclusive w ciepłych krajach. Lub dobry kemping do byczenia się nad Adriatykiem 2 tygodnie. Przy typowej wędrówce kamperowej można się bez tego obejść i radować się życiem włóczęgi. A przyjmując taką filozofię wystarczy w zupełności 200W panel i 100 - 200 Ah magazynu prądu.
Natomiast nie skreślałbym agregatu - bo są sytuacje wyjątkowe, kiedy ten sprzęt może się przydać. Choćby stojąc na dziko na "patelni" w 40 stopniowym upale mogę się ratować klimą. Lub do awaryjnego podładowania aku.

orkaaa - 2024-02-09, 12:47

Co do sposobu wypoczywania każdy ma swój. Jednemu wystarczy grill gazowy, innemu ognisko. Ja tam latem pływam z silnikiem elektrycznym i muszę mieć solar aby doładowywał. Inni biorą elektryczne rowery i też prąd potrzebny. Nasz kolega prawdopodobnie dopiero zaczyna. Coś tam ma w kamperze, ma plany i chce wiedzieć co z tym zrobić. Określenie potrzeb i budżetu to podstawa. Resztę doradzimy.
joko - 2024-02-09, 13:34
Temat postu: Re: kamperowanie bez dostępu do 220v...
Kazik II napisał/a:
Przy typowej wędrówce kamperowej można się bez tego obejść i radować się życiem włóczęgi.


Żeby radować się życiem włóczęgi wystarczy nim zostać i nie potrzebny jest do tego kamper za parę stówek . Dobre buty i mały plecak wystarczą ;)

Kazik II napisał/a:

Natomiast nie skreślałbym agregatu ........do awaryjnego podładowania aku.


Do awaryjnego podładowania aku wystarczy silnik i alternator i nie potrzeba do tego dodatkowego kloca , który warczy godzinami po krzakach .
Jak akumulator jest odpowiedni to ładuje się szybko . Jak się chce klimę używać to większe LiFePO4 i wtedy czy silnik czy agregat ładuje jakiś czas i potem jest cisza, a nie że agregat godzinami popierdziela żeby klimę zasilić na bieżąco

Kazik II - 2024-02-09, 14:12

joko napisał/a:
Żeby radować się życiem włóczęgi wystarczy nim zostać i nie potrzebny jest do tego kamper za parę stówek . Dobre buty i mały plecak wystarczą ;)

Bardzo merytoryczna odpowiedź :shock: Zresztą, po co buty i plecak. Można na bosaka i z tobołkiem.
joko napisał/a:
Jak się chce klimę używać to większe LiFePO4 i wtedy czy silnik czy agregat ładuje jakiś czas i potem jest cisza, a nie że agregat godzinami popierdziela żeby klimę zasilić na bieżąco

10 godzin pracy klimy to jest cca 10 kWh - jak chcesz to zasilać z LiFePO4? Podładowywać silnikiem aby wspomagać klimę? Doprawdy świetny pomysł! Na szczególne sytuacje - czyli klima w upale bez dostępu do słupka i kiedy w pobliżu nie ma nikogo, lepiej wozić agregat niż 800W elektrownię na dachu. Dyskusja ma sens - ale wskazana byłaby bardziej merytoryczna. :spoko

adaml61 - 2024-02-09, 17:10

Kazik II napisał/a:
800W elektrownię na dachu.
Dziś to żaden wyczyn , panel2,3 m i szer. o 1.3 m ma 600 W i waży 30 kg. i nikt go nie podpierdzieli . Na trojaczkach od L3 mieści się bez problemu i zostaje miejsce na okna dachowe .
yamah - 2024-02-09, 17:55

Skwarek napisał/a:
Taki kamper z elektrownią stoi dzisiaj koło mnie, nawet nie przypiął się do słupka 230V :haha:
:spoko

Popatrz no Skwarek jaki ten świat mały :shock: a tydzień temu stał koło mnie na Termopilach :-P Francuzi..pozdrów ich :spoko

yamah - 2024-02-09, 18:35
Temat postu: Re: kamperowanie bez dostępu do 220v...
joko napisał/a:

Do awaryjnego podładowania aku wystarczy silnik i alternator i nie potrzeba do tego dodatkowego kloca , który warczy godzinami po krzakach .
Jak akumulator jest odpowiedni to ładuje się szybko . Jak się chce klimę używać to większe LiFePO4 i wtedy czy silnik czy agregat ładuje jakiś czas i potem jest cisza, a nie że agregat godzinami popierdziela żeby klimę zasilić na bieżąco

Tu się z tobą nie zgodzę :roll: ..miałem sytuację gdzie silnikowy padł na kilkudniowej miejscówce (podpięty rejestrator,odstraszacz gryzoni i stałe ładowarki usb),słońca mało a z pokładowych ładowarka przez przetwornice nie mogła ruszyć silnikowego :( . Więc od tamtej pory wożę zasadnie taki sprzęt..bardzo cichy i wzbudza u wszystkich zainteresowanie :wyszczerzony: (nawet niemców) gdyż gabaryty są małe a moc 800W daje radę tzn.podłączam do niego ładowarkę 40A i po godzinie lub dwóch (nie w krzakach) jest "Pan zadowolony"..od tamtej pory należy do stałego wyposażenia kampera 8-) ..można to porównać do koła zapasowego :diabelski_usmiech brać czy nie ? ja nie wożę 8-)
:ok
AGREGAT

Kazik II - 2024-02-09, 18:54

adaml61 napisał/a:
Kazik II napisał/a:
800W elektrownię na dachu.
Dziś to żaden wyczyn , panel2,3 m i szer. o 1.3 m ma 600 W i waży 30 kg. i nikt go nie podpierdzieli . Na trojaczkach od L3 mieści się bez problemu i zostaje miejsce na okna dachowe .

Można. Tylko po co? Zeby od czasu do czasu użyć do zasilania klimy? Wozić non stop 30-40 kg na dachu? To nie lepiej wziąć do garażu agregat ważący 10 kg kiedy zakładamy, że będzie potrzebny? A kiedy nie, to zostawiamy w domu.

Skwarek - 2024-02-09, 19:45

yamah napisał/a:
Skwarek napisał/a:
Taki kamper z elektrownią stoi dzisiaj koło mnie, nawet nie przypiął się do słupka 230V :haha:
:spoko

Popatrz no Skwarek jaki ten świat mały :shock: a tydzień temu stał koło mnie na Termopilach :-P Francuzi..pozdrów ich :spoko


No to szybko się uwinął na około Adriatyku, chyba że promem.
Niestety już mnie tam nie ma i z pozdrowień nic nie będzie.

:spoko

adaml61 - 2024-02-09, 20:28

Przy powrocie z Grecji padł alternator , a solary ładowały silnikowy i tak dojechałem do Rumunii . A tam udało się naprawić .
Kazik II napisał/a:
kiedy zakładamy, że będzie potrzebny? A kiedy nie, to zostawiamy w domu.
Tylko nigdy nie wiadomo kiedy potrzebny będzie , a solar sobie leży i nie zajmuje miejsca , a prąd choćby do lodówki , tak można mieć na gaz , i zmartwienie kiedy zaszwankuje .Miałem 200 Ah w kwasiakach , teraz 200 w LiFePo4 , w kwasiakach nieraz prądu było na styk , teraz zawsze wystarcza .
robba - 2024-02-10, 13:54

yamah napisał/a:
Skwarek napisał/a:
Taki kamper z elektrownią stoi dzisiaj koło mnie, nawet nie przypiął się do słupka 230V :haha:
:spoko

Popatrz no Skwarek jaki ten świat mały :shock: a tydzień temu stał koło mnie na Termopilach :-P Francuzi..pozdrów ich :spoko


fajne schodki wejsciowe....

Kazik II - 2024-02-10, 18:08

adaml61 napisał/a:
Tylko nigdy nie wiadomo kiedy potrzebny będzie , a solar sobie leży i nie zajmuje miejsca

No dobra, a czy agregat wożony na dachu i w dodatku na bio-paliwo będzie OK?

jarsta0001 - 2024-02-10, 23:28

tak praktycznie: mam 200 w LIFEPO4; 420 PV na dachu i ładuję drobny sprzęt pokładowy, 2 hulajnogi; laptop oraz dodatkowy monitor i to wszystko pracuje na przetwornicy czasami 8 godzin. Stoję tylko na dziko bo na poczet opłat za campingi kupiłem lifepo4.
Miałem wcześniej 2 kwasiaki po 100 ah prądu nie brakowało ale dla świętego spokoju i wagi wymieniłem na lifepo4 i o prądzie nie myślę. Stoję też czasami po 3 dni w jednym miejscu.
Szanowne grono dzielę na dwie grupy, pierwsza to koledzy którzy ogarniają lub mają ambicje ogarnąć temat elektroniki i sprawia im większą lub mniejszą frajdę budowanie, usprawnianie, modernizowanie, remontowanie, przebudowywanie elektrowni w kamperze. Osobiście szanuję i podziwiam tą grupę osób. Druga grupa, do której się zaliczam, to osoby które lubią gadzety elektroniczne ale bez zacięcia wiedzy fachowej na temat ich składu wewnętrznego, budowy, mierników różnego typu, okablowania o różnych przekrojach i takim tam jeszcze podobnych rzeczy. To grupa kamperowców, która po przeczytaniu wszystkich postów Swistaka i innych kolegów, po prostu idzie i kupuje LIFEPO4 + inne nowinki i o temacie prądu więcej nie myśli. A lektura postów na forum daje im najważniejszą dla nich wiedzę... wiedzą co kupić.

LukF - 2024-02-11, 10:22
Temat postu: Re: kamperowanie bez dostępu do 220v...
joko napisał/a:


Do awaryjnego podładowania aku wystarczy silnik i alternator i nie potrzeba do tego dodatkowego kloca , który warczy godzinami po krzakach .
Jak akumulator jest odpowiedni to ładuje się szybko . Jak się chce klimę używać to większe LiFePO4 i wtedy czy silnik czy agregat ładuje jakiś czas i potem jest cisza, a nie że agregat godzinami popierdziela żeby klimę zasilić na bieżąco


Kilka lat temu miałem podobne pytanie i dylemat: jak ładować w kamperze dwa rowery elektryczne?
Pytałem czy kupić agregat i nim pyrkać po wycieczce rowerowej?
Joko już wtedy konkretnie mi doradził: żadnego agregatu !!! Tylko Lifepo4. Tak właśnie zrobiłem i to była oraz nadal jest najlepsza decyzja. 200Ah załatwia normalne potrzeby prądowe w lecie oraz w zimie: latem ładuję rowery a zimą na nartach normalne mieszkanie. Koniec z pyrkaniem i klepaniem silnikiem bo prądu z takiego Lifepo4 jest dość a mam solar malutki- 160W.
Podsumowując: agregatowi mówimy stanowcze NIE :bajer

LukF - 2024-02-11, 10:30

izola napisał/a:


Mam 100W Flex Solar Panel, MPPT Duo 250 Regulator , do tego 120 AGm Accu.


Ta konfiguracja jest trochę "cieńka " Na zimowe słoneczko.

Plan mam, dokupię jeszcze porządny panel składany, by móc flexibel kierunek i kąt nasłonecznienia wykorzystać.

Prąd używam do teraz tylko do oświetlenia, pompki wodne, webasto i lądowanie smartfona., sporadycznie jak jest potrzeba pracuje kompresorowa chlodziarka.
:spoko


Renia,
Uważam, że Twój plan nie jest właściwy. W świetle naszych rozważań Ty nie potrzebujesz kolejnego solara który dodatkowo w Twoim Mercu będzie kłopotliwy: musisz go rozłożyć koło auta i pilnować przed wiatrem, wandalami lub złodziejami.
Renia, Ty potrzebujesz większego magazynu energii. Pozbądź się swojego aku 120Ah i w to miejsce kup 200Ah Lifepo4: będziesz miała mniej kilogramów i ponad dwa razy więcej pojemności prądu (200Ah Lifepo4 to tak około 300-350Ah zwykłego aku). To jest właściwy kierunek w Twoim sposobie spędzania zimy :spoko

joko - 2024-02-11, 10:54

LukF napisał/a:
izola napisał/a:


Mam 100W Flex Solar Panel, MPPT Duo 250 Regulator , do tego 120 AGm Accu.


Ta konfiguracja jest trochę "cieńka " Na zimowe słoneczko.

Plan mam, dokupię jeszcze porządny panel składany, by móc flexibel kierunek i kąt nasłonecznienia wykorzystać.

Prąd używam do teraz tylko do oświetlenia, pompki wodne, webasto i lądowanie smartfona., sporadycznie jak jest potrzeba pracuje kompresorowa chlodziarka.
:spoko


Renia,
Uważam, że Twój plan nie jest właściwy. W świetle naszych rozważań Ty nie potrzebujesz kolejnego solara który dodatkowo w Twoim Mercu będzie kłopotliwy: musisz go rozłożyć koło auta i pilnować przed wiatrem, wandalami lub złodziejami.
Renia, Ty potrzebujesz większego magazynu energii. Pozbądź się swojego aku 120Ah i w to miejsce kup 200Ah Lifepo4: będziesz miała mniej kilogramów i ponad dwa razy więcej pojemności prądu (200Ah Lifepo4 to tak około 300-350Ah zwykłego aku). To jest właściwy kierunek w Twoim sposobie spędzania zimy :spoko


Popieram w 100% :ok

Od mocy PV ważniejszy jest duży magazyn energii (zwłaszcza w okresie zimowym).
W zimie produkcja energii ze słońca jest z 10x mniejsza jak w lecie , więc dla uzyskania zadowalającego efektu trzeba by znacznie zwiększyć moc paneli , a wtedy w lecie będzie nadprodukcja i nie mając odpowiedniego akumulatora będzie to energie nie do zagospodarowania.
Podstawa to akumulator , odpowiednio duży do potrzeb energetycznych i koniecznie LiFePO4 .
Piszemy na forum od dawna , że akumulatory kwasowe i AGM nie nadają się do zasilania zabudowy !
Były do tych celów stosowane kiedyś i tylko dlatego że wtedy nie było innego lepszego rozwiązania.
Są kilka razy cięższe (przy tej samej pojemności) , krótko żyją (zwłaszcza przy sposobie eksploatacji jaka jest w zabudowie) i gorzej i dłużej się ładują (nie są w stanie przyjąć duzych prądów w krótkim czasie).
Szczególnie ta ostatnia cecha ma znaczenie w zimie kiedy przy niedoborach energii ze słońca większość ładowań odbywa się z alternatora lub ładowarki 230V.
Mając odpowiednio pojemne LiFePO4, można go doładować szybciej w czasie np. przejazdu z miejscówki na miejscówkę i potem korzystać z niego nawet kilka dni .

Tak jak pisze Łukasz, zamiast rozbudowywać PV lepiej zainwestować w LiFePO4 :spoko

Komplecik - 2024-02-11, 11:38

jarsta0001 napisał/a:
Stoję tylko na dziko bo na poczet opłat za campingi kupiłem lifepo4.

Ciekawe ciekawe aha :-P

joko - 2024-02-11, 12:21

Komplecik napisał/a:
jarsta0001 napisał/a:
Stoję tylko na dziko bo na poczet opłat za campingi kupiłem lifepo4.

Ciekawe ciekawe aha :-P


W przypadku , kiedy Ktoś korzysta z kempingów głównie z powodu dostępu do 230V, kalkulacja całkiem rozsądna.
Poza tym kempingi coraz częściej stosują dodatkową opłatę za przyłącz i jak dla Kogoś te parę złotych czy euro ma znaczenie to po czasie może faktycznie okazać się , że ta inwestycja może się z tego powodu zwrócić .

Komplecik - 2024-02-11, 12:33

joko napisał/a:
Komplecik napisał/a:
jarsta0001 napisał/a:
Stoję tylko na dziko bo na poczet opłat za campingi kupiłem lifepo4.

Ciekawe ciekawe aha :-P


W przypadku , kiedy Ktoś korzysta z kempingów głównie z powodu dostępu do 230V, kalkulacja całkiem rozsądna.
Poza tym kempingi coraz częściej stosują dodatkową opłatę za przyłącz i jak dla Kogoś te parę złotych czy euro ma znaczenie to po czasie może faktycznie okazać się , że ta inwestycja może się z tego powodu zwrócić .

Ja to wziąłem bardziej ogólnie, muszę korzystać z kempingów bo mi brakuje prądu,
po założeniu lifepo4 czemu kempingi całkowicie nie,
avatar by na to nie wskazywał, ;)

Ja na przykład lubię fajny luźny kemping, nacisk luźny, od czasu do czasu, ale to jest mój styl każdy ma prawo do swojego

adaml61 - 2024-02-11, 13:32

LukF napisał/a:
jak ładować w kamperze dwa rowery elektryczne?
Ja nie miałem dylematu , przez takie posty jak Twój , wiedziałem od razu , zmienić na LiFePo4 i zapomnieć o kombinowaniu i tak zrobiłem .
Kazik II - 2024-02-11, 14:15

LukF napisał/a:
Podsumowując: agregatowi mówimy stanowcze NIE :bajer

Stanowcze nie mówimy również "parówkowym skrytożercom" A uratowane kiełbaski gotujemy na prądzie ze 160W panela. Zwłaszcza w zimie kiedy smakują najlepiej. :wyszczerzony: Każdy ma swoją filozofię. Ja np. nie uważam akumulatorów LiFePO4 za fetysz. Panele 200W i AGM w porze wiosenno letniej zupełnie wystarczają na moje zwykłe potrzeby.
A agregat, który tu najwyraźniej został uznany za jakieś zło wcielone może przydać mi się jedynie doraźnie, kiedy stoję sobie na dziko w tropikalnym upale i bez klimy człowiek nie wyrobi. LiFePO4 nie wyczaruje mi prądu do 1000W klimy z niczego. Racjonalnie to tak wygląda z mojego punktu widzenia, że jak będę potrzebował LiFePO4 to sobie kupię. Na razie mam 2-letnie AGM-y i sprawują się świetnie. Jak padną to pomyślę.

orkaaa - 2024-02-11, 14:57

Moj lifepo4 daje bez problemu 1600 wat. Oczywiście jest granica jego pojemności i dlatego nikt nie używa lifepo4 do klimy / chyba że ma z 1000 ah/.
Co do agregatu - tak jak piszesz Kazik ll - jednemu pasuje innemu nie. Ja jeżdżę zimą czasami przy - 15 i nigdy przy lifepo4 prądu nie zabrało. Ale nie wyobrażam sobie czy to stoję na dziko czy na parkingu czy lato czy zima, że agregat warczy a ja odpoczywam. Nawet najdroższa Honda i 2000/7 tys / jest głośna 90 decybeli , 21 kg wagi i trzeba tego pilnować.
O innych tanich nawet nie piszę bo oszaleć można. Jak jedziesz na dziko to chcesz ptaków słuchać a nie agregatu.

Kazik II - 2024-02-11, 15:09

orkaaa napisał/a:
O innych tanich nawet nie piszę bo oszaleć można. Jak jedziesz na dziko to chcesz ptaków słuchać a nie agregatu.

Stanąłem sobie kiedyś na dzikiej plaży w Bułgarii. Wokół żywego ducha. 38 stopni w cieniu i żar leje się z nieba. W środku ok.45 stopni. Z ptaków tylko krzyczące mewy. Wyrobiłem 2 godziny. Postałbym ze dwa dni - ale jak? W dzień można sobie siedzieć i podziwiać. Ale nocowanie w 40 stopniach to raczej się nie da. Trzeba wychładzać przez kilka godzin - tylko czym?

joko - 2024-02-11, 16:18

Komplecik napisał/a:
joko napisał/a:
Komplecik napisał/a:
jarsta0001 napisał/a:
Stoję tylko na dziko bo na poczet opłat za campingi kupiłem lifepo4.

Ciekawe ciekawe aha :-P


W przypadku , kiedy Ktoś korzysta z kempingów głównie z powodu dostępu do 230V, kalkulacja całkiem rozsądna.
Poza tym kempingi coraz częściej stosują dodatkową opłatę za przyłącz i jak dla Kogoś te parę złotych czy euro ma znaczenie to po czasie może faktycznie okazać się , że ta inwestycja może się z tego powodu zwrócić .

Ja to wziąłem bardziej ogólnie, muszę korzystać z kempingów bo mi brakuje prądu,
po założeniu lifepo4 czemu kempingi całkowicie nie,
avatar by na to nie wskazywał, ;)

Ja na przykład lubię fajny luźny kemping, nacisk luźny, od czasu do czasu, ale to jest mój styl każdy ma prawo do swojego


Chyba Robert nie zrozumiałeś mojego wpisu ....... ale nie chce mi się tego prostować :spoko

alinixhi - 2024-02-11, 17:35

dzięki wszystkim za podpowiedzi i dobre porady /przyszłościowo kupie tak jak wszyscy doradzają aku lifepo4 a póki co to że moje agm mają 3 lata i jeszcze troche pociągną to w zestawie który posiadam nic nie bede zmieniał...pójde troche na skróty z tematyką prądową i ze wzgledu na to ze tak własciwie to potrzebuje żródła zasilania które w czasie godziny W obsłuży oświetlenie plus pompka i sterowniki do alde plus ew.mały wiatraczek i ładowanie komórek znalazłem po wnikliwej analizie takowy kompromis.....kupie stacje zasilania przenośną zbudowaną na aku lifepo4....sugerując sie cena opiniami i tym że i tak wszystko jest z chin kupuje sprzęt o nazwie FOSSIBOT 800....sprzęt nie rzuca na kolana ale ma dobre opinie i wszystkie parametry które mi wystarczą....cena 1300 sprzętu opartego na nowej technoligii life po4 też jest znośna...na wypady typu 3-4 dni wystarczy a w razie czego moge to ustrojstwo naładować z paneli które posiadam na dachu będąc na dziko...pozdro i jeszcze raz dzięki za dysputy
LukF - 2024-02-11, 17:57

alinixhi napisał/a:
dzięki wszystkim za podpowiedzi i dobre porady /przyszłościowo kupie tak jak wszyscy doradzają aku lifepo4 a póki co to że moje agm mają 3 lata i jeszcze troche pociągną to w zestawie który posiadam nic nie bede zmieniał...pójde troche na skróty z tematyką prądową i ze wzgledu na to ze tak własciwie to potrzebuje żródła zasilania które w czasie godziny W obsłuży oświetlenie plus pompka i sterowniki do alde plus ew.mały wiatraczek i ładowanie komórek znalazłem po wnikliwej analizie takowy kompromis.....kupie stacje zasilania przenośną zbudowaną na aku lifepo4....sugerując sie cena opiniami i tym że i tak wszystko jest z chin kupuje sprzęt o nazwie FOSSIBOT 800....sprzęt nie rzuca na kolana ale ma dobre opinie i wszystkie parametry które mi wystarczą....cena 1300 sprzętu opartego na nowej technoligii life po4 też jest znośna...na wypady typu 3-4 dni wystarczy a w razie czego moge to ustrojstwo naładować z paneli które posiadam na dachu będąc na dziko...pozdro i jeszcze raz dzięki za dysputy


1300 zeta za jakiś mikro akumulatorek :roll: Pewny jesteś, że to przemyślałeś :bajer

LukF - 2024-02-11, 18:00

Kazik II napisał/a:
nocowanie w 40 stopniach to raczej się nie da. Trzeba wychładzać przez kilka godzin - tylko czym?


Kaziczku, ja już ten problem skutecznie rozwiązałem:
Nigdzie nie jadę kamperem w taki upał. Leżę pod drzewkiem w moim ogrodzie koło domu...To jest o wiele przyjemniejsze niż męka w upale w kamperze w krzakach :haha: :haha: :haha:

Skwarek - 2024-02-11, 18:01

Nikt nie wspomniał o ogniwach EFOY, Bronek tak je sobie chwalił, a nie korzystał ze słupka.

:spoko

orkaaa - 2024-02-11, 18:06

LukF prawdę pisze. Jeżeli masz kupować akumulator to kup normalny lifepo4 z 200 Ah. Będziesz miał wydatek z 3 tys. Czasami na Ali można coś kupić taniej i problem rozwiązany. Wywalisz te Twoje klocki co w sumie dają połowę tego co 200 Ah lifepo4.
Kupowanie czegoś na przeczekanie i tak wyjdzie drożej. Za rok te Twoje akumulatory będą do wyrzucenia i będziesz musiał kupić nowy. To albo nic nie kupuj i czekaj aż padną, albo kup coś porządnego co będzie Ci służyć wiele lat.

joko - 2024-02-11, 18:36

Kazik II napisał/a:

Ja np. nie uważam akumulatorów LiFePO4 za fetysz. Panele 200W i AGM w porze wiosenno letniej zupełnie wystarczają na moje zwykłe potrzeby.



Kazik II napisał/a:

Stanąłem sobie kiedyś na dzikiej plaży w Bułgarii. Wokół żywego ducha. 38 stopni w cieniu i żar leje się z nieba. W środku ok.45 stopni. Z ptaków tylko krzyczące mewy. Wyrobiłem 2 godziny. Postałbym ze dwa dni - ale jak? W dzień można sobie siedzieć i podziwiać. Ale nocowanie w 40 stopniach to raczej się nie da. Trzeba wychładzać przez kilka godzin - tylko czym?


:gwm :gwm :gwm

Te Twoje AGM'y ważą tyle co moje LiFePO4 i zajmują mniej więcej tyle samo miejsca , a różnica jest taka, że na moich pełnowymiarowa klima o BTU 2600W pójdzie non stop przez 20 godzin (czyli realnie dwie całe dniówki) i to jeszcze bez jakiegokolwiek wspomagania ze strony PV. Mając PV 800W , w warunkach jakie opisałeś w Bułgarii możesz mieć znośną temperaturę w kamperze przez 5-7 dni :spoko

LukF - 2024-02-11, 18:53

orkaaa napisał/a:
LukF prawdę pisze. Jeżeli masz kupować akumulator to kup normalny lifepo4 z 200 Ah. Będziesz miał wydatek z 3 tys. Czasami na Ali można coś kupić taniej i problem rozwiązany. Wywalisz te Twoje klocki co w sumie dają połowę tego co 200 Ah lifepo4.
Kupowanie czegoś na przeczekanie i tak wyjdzie drożej. Za rok te Twoje akumulatory będą do wyrzucenia i będziesz musiał kupić nowy. To albo nic nie kupuj i czekaj aż padną, albo kup coś porządnego co będzie Ci służyć wiele lat.


Otóż to. Albo kup coś z sensem albo nic nie kupuj bo po co?

Widzę, że się motasz a przecież dostałeś tu na forum gotowe rozwiązania i do tego najtańsze :bigok

Kazik II - 2024-02-11, 19:34

LukF napisał/a:
Kazik II napisał/a:
nocowanie w 40 stopniach to raczej się nie da. Trzeba wychładzać przez kilka godzin - tylko czym?

Nigdzie nie jadę kamperem w taki upał. Leżę pod drzewkiem w moim ogrodzie koło domu :haha: :haha: :haha:

Podaj adres, to się przyłączę. Bo u nie strasznie komary rypią :haha:

LukF - 2024-02-11, 19:42

Kazik II napisał/a:
LukF napisał/a:
Kazik II napisał/a:
nocowanie w 40 stopniach to raczej się nie da. Trzeba wychładzać przez kilka godzin - tylko czym?

Nigdzie nie jadę kamperem w taki upał. Leżę pod drzewkiem w moim ogrodzie koło domu :haha: :haha: :haha:

Podaj adres, to się przyłączę. Bo u nie strasznie komary rypią :haha:


Kaziczku, czysty i miły Śląsk zaprasza :bigok

Kazik II - 2024-02-11, 19:48

joko napisał/a:
:gwm :gwm :gwm

Te Twoje AGM'y ważą tyle co moje LiFePO4 i zajmują mniej więcej tyle samo miejsca , a różnica jest taka, że na moich pełnowymiarowa klima o BTU 2600W pójdzie non stop przez 20 godzin (czyli realnie dwie całe dniówki) i to jeszcze bez jakiegokolwiek wspomagania ze strony PV. Mając PV 800W , w warunkach jakie opisałeś w Bułgarii możesz mieć znośną temperaturę w kamperze przez 5-7 dni :spoko

:gwm :gwm :gwm No i "gadał dziad do obrazu a obraz..." Nie potrzebuję na co dzień elektrowni o wadze cca 50kg na dachu. Plus baterie lifepo4. Razem to spore koszty a po co mi to? Zeby czasami włączyć sobie klimę na dzikiej plaży? Presja jakaś duża, niedługo wyrzucą mnie z Forum za brak lifepo4 :haha: Chyba kupię i będę się do tego modlić. Może poskutkuje :wyszczerzony:

LukF - 2024-02-11, 20:41

Kazik II napisał/a:
niedługo wyrzucą mnie z Forum za brak lifepo4


Kaziu, nie masz Lifepo4? No to żegnamy z CT :haha:

MILUŚ - 2024-02-11, 20:46

LukF napisał/a:
Kazik II napisał/a:
niedługo wyrzucą mnie z Forum za brak lifepo4


Kaziu, nie masz Lifepo4? No to żegnamy z CT :haha:


O standardy idą w górę......dotąd wystarczało mieć kibel by kamper był pełnowartościowy :haha:

joko - 2024-02-11, 22:26

Kazik II napisał/a:
Nie potrzebuję na co dzień elektrowni o wadze cca 50kg na dachu. Plus baterie lifepo4. Razem to spore koszty a po co mi to? Zeby czasami włączyć sobie klimę na dzikiej plaży?


Najpierw stwierdzasz z przekonaniem (jakbyś wiedział) że 200W PV i do tego AGM'y są super i wystarczające , a potem biadolisz , że musiałeś się zwijać z gorącej bułgarskiej plaży bo nie miałeś czym klimy zasilić :szeroki_usmiech
No i skąd te 50kg na dachu wziąłeś ? :haha: Panele elastyczne o mocy 800W , które podałem w przykładzie ważą cca 16kg.
Moje 1120 Ah w LiFePO4 i te 800W w PV ważą w sumie mniej więcej tyle ile Twoje 200W PV wraz z AGM'ami , a dają nieporównywalnie większe możliwości . Bez znaczenia, czy Tobie jest to potrzebne czy nie . Chodziło o uświadomienie jaka przepaść jest między oboma rozwiązaniami ..... i to nie specjalnie Tobie , tylko bardziej tym, którzy rozważają modernizację zasilania w kamperze.
Jeśli wożenie takiego sporego balastu , który daje tak mizerne efekty jest dla kogoś akceptowalne , to rozwiązanie w którym przy tej samej masie mamy efekt kilka razy lepszy jest chyba rozwiązaniem lepszym ? (a jeśli doradzamy, to chyba rozwiązania lepsze a nie gorsze)....... no chyba , że się myle i jesteś w stanie to udowodnić ;)


Kolejny temat , gdzie próbujesz dyskutować i doradzać innym nie mając pojęcia o pojęciu .... chyba, że nie chodzi o doradzanie w dobrej wierze, tylko na zasadach "po co ktoś ma mieć lepsze niż ja" ;)
Ja wyznaję zasadę, że jak coś mi się sprawdziło to polecam to innym, aby też mogli z tego skorzystać i z drugiej strony nie wprowadza mnie w kompleksy to, że ktoś ma coś lepszego ode mnie (to jest nawet lepsze bo wtedy to ja korzystam z czyjegoś doświadczenia ) :spoko

joko - 2024-02-11, 22:34

MILUŚ napisał/a:
LukF napisał/a:
Kazik II napisał/a:
niedługo wyrzucą mnie z Forum za brak lifepo4


Kaziu, nie masz Lifepo4? No to żegnamy z CT :haha:


O standardy idą w górę......dotąd wystarczało mieć kibel by kamper był pełnowartościowy :haha:


To się nazywa rozwój , postęp ....... czy coś w ten deseń :ok

Generalnie to chyba dobrze , że się rozwijamy i idziemy z postępem ..... tak sądzę :chytry
Każdy oczywiście swoim tempem ,na swój sposób i miarę swoich możliwości.
Najważniejsze aby się nie cofać , a tym jest dla mnie wchodzenie w stare mało efektywne technologie.
Nie mówię o sytuację w której się to już ma i z tego korzysta , bo to logiczne że jak działa i się sprawdza to nie ruszać ..... ale o te, gdzie kupujemy nowe, albo robimy modernizację :spoko

robba - 2024-02-11, 22:55

LukF napisał/a:
Kazik II napisał/a:
nocowanie w 40 stopniach to raczej się nie da. Trzeba wychładzać przez kilka godzin - tylko czym?


Kaziczku, ja już ten problem skutecznie rozwiązałem:
Nigdzie nie jadę kamperem w taki upał. Leżę pod drzewkiem w moim ogrodzie koło domu...To jest o wiele przyjemniejsze niż męka w upale w kamperze w krzakach :haha: :haha: :haha:


a jeśli masz hak, to jeszcze podobny sposób: podczep swój ogródek z drzewem i jak będzie upał to rozpakujesz i .....


Kazik II napisał/a:
....., niedługo wyrzucą mnie z Forum za brak lifepo4....

o nie... nie masz... to nawet sumienie nie pozwala nam odpowiadać na Twoje posty! :o :diabelski_usmiech

Kazik II - 2024-02-11, 23:32

joko napisał/a:
a potem biadolisz , że musiałeś się zwijać z gorącej bułgarskiej plaży bo nie miałeś czym klimy zasilić :szeroki_usmiech

Nie biadolę tylko stwierdzam. I nie dlatego że nie miałem lifepo4 i 800W tylko nie pomyślałem o zabraniu agregatu. Wyczuwam tutaj sporo lekceważącego tonu. Ja się nie naśmiewam z fanatyków lifepo4, więc proszę o to samo. Postęp to nie obowiązek ale pragmatyczne zastosowanie nowych rozwiązań. Jeśli komuś potrzebne to bierze a komu nie to nie. Ten postęp odbywa się w wielu dziedzinach. Ja jestem już w wieku takim że nie rajcuje mnie kupowanie wszystkiego co nowe, tylko dlatego że nowe. Biorę to, co uważam za potrzebne. Jadę na Windows 7 bo nowszy mi niepotrzebny. Mam starego citroena na co dzień ze wszystkimi wypasami i wygodniejszego od większości nowszych aut. Więc po co mi nowy? Nie czytam książek w wersji elektronicznej bo lepiej mi się siedzi w fotelu ze zwykłą. Etc.etc. Jeśli czujecie się w potrzebie wydania kilka patoli na nowe rozwiązania zasilania to proszę bardzo. Ja nikogo nie krytykuję więc prosiłbym o racjonalne podejście a nie wyszydzanie. To się zdaje się nazywa tolerancja i wolność wyboru.

joko - 2024-02-12, 00:58

Kazik II napisał/a:
Wyczuwam tutaj sporo lekceważącego tonu. Ja się nie naśmiewam z fanatyków lifepo4, więc proszę o to samo.


Ale zrozum, że tu nie chodzi kompletnie o Ciebie i twoje preferencje, tylko o sensowną i rzetelną odpowiedź autorowi wątku.
Nikt tu z Ciebie się nie naśmiewa ani nie lekceważy . Jeśli masz taki sprzęt jaki masz, już go kupiłeś, używasz i jesteś zadowolony , to Twoja sprawa ,nikomu nic do tego i normalne, że jak się sprawdza to nie będziesz tego zmieniał (i to wyraźnie napisałem w poprzednim wpisie) .
Czym innym jest doradzanie komuś innemu , zwłaszcza jeśli wiąże się to dopiero z nabyciem jakiegoś sprzętu , którego pytający jeszcze nie ma .
Gdyby autor wątku poza akumulatorami AGM miał również agregat spalinowy to Twoja odpowiedź, że też tak masz, że Tobie się to sprawdza i działa , mogła by Go utwierdzić w przekonaniu że jest dobrze i nic nie trzeba póki co zmieniać.
Jeśli natomiast pyta czy mając AGM'y i słabe PV lepiej dokupić do tego agregat czy jakiś sensowny bank energii to wypada uczciwie polecić rozwiązanie w danym momencie najlepsze i najkorzystniejsze .
Jakoś nie jestem przekonany , czy gdybyś dzisiaj nie miał tego sprzętu który masz i stałbyś dopiero przed wyborem co kupić, to zdecydował byś się na agregat i AGM'y zamiast porządnego LiFePO4 (tym bardziej że mówimy o zbliżonych kosztach) .. Dlaczego więc polecasz to komuś innemu ?

P.S. Na forum nie ma fanatyków LiFePO4, są jedynie użytkownicy (w większości lub nawet w całości zadowoleni), więc gdyby ktoś z nas użytkowników był nadwrażliwy , to też mógł być wyczuć w tym sporo lekceważącego tonu z Twojej strony ;)

mischka - 2024-02-12, 07:20

Kazik II, Masz rację, LiFePo4 to tylko niepotrzebny szpan. W zeszłym roku kupiłem 200Ah i lipa. Trzeba ładować jak każdy inny akumulator. Przy minusowych temperaturach w pochmurne zimowe dni nawet tygodnia nie pociągnie. Jak padnie to od razu wymieniam na taniego kwasiaka, tylko kiedy to będzie :?: :spoko
Komplecik - 2024-02-12, 07:56
Temat postu: Re: kamperowanie bez dostępu do 220v...
alinixhi napisał/a:
witajcie /pytanie techniczne...dzikie tereny bez prądu...kupić agregat spalinowy na benzyne inwertorowy cichy typu 2 kw przenośny walizkowy czy z duchem czasu magazyn energii-stacja zasilania 500w z panelami słonecznymi....ktoś przerabiał owa tematyke i ma wiedze co sie bardziej sprawdzi...postoje typu 3 dni max...


Koledzy doradzają i nie wiesz co zrobić, zacznij od zmierzenia pojemność posiadanych akumulatorów,
nie lubimy wydawać pieniędzy bo mamy przypuszczenie że jest dobre
Jeśli te akumulatory masz już 3 lata to najprawdopodobniej zostało w nich niewiele z całkowitej pojemności mierząc je będziesz miał pogląd czy nie wozisz złomu akumulatorowego, u mnie po roku zostało 30% inna sprawa że nie wiedziałem jak prawidłowo używać kwasowych akumulatorów.
Primo pomiar i będziesz wiedział co dalej :spoko

TomekR - 2024-02-12, 09:36

Cytat:
Panele elastyczne o mocy 800W , które podałem w przykładzie ważą cca 16kg.


Ja tu tylko przelotem :D Przejrzałem wątek i nie mogę znaleźć, podrzucisz proszę ?

alinixhi - 2024-02-12, 12:59

za namową KOMPLECIKA wyjąłem AGMY plus KWASIAK rozruchowy do sprawdzenia...u mnie te AGM to jak sie okazało po wyjęciu sa firmy DYNAC SEMI-TRACTION holenderskiego landporta typowo dedykowane do karawaningu ...mozna je rozładowywać do bezpiecznej granicy 50 % i maja tą zalete że samoistnie prawie sie nie rozładowywują ...tu małe sprostowanie ten większy ma 180ah drugi mniejszy 80ah...wagowo tu juz nie jest tak słodko ..wiekszy waży 49.5 kg mniejszy 25.4 kg...panowie sprawdzili w akumulatorowni oba sprzęty nominalnie i pod obciążeniem i podobno bardzo dobre parametry pomimo że 2018 rok produkcjii obydwu....natomiast kwasiaka 95ah kazali podładować bo mało używany a jest z 2021r...tak przy okazji przetestuje ładowarke VOLT która ma osobny program do ładowania kwasiaków i osobny do agm-ów.... przyszłościowo wymienie sprzęty tak jak radzicie na lifepo4 a ten sezon póki co na dotyczczasowych...pozdrowionka
Komplecik - 2024-02-12, 14:23

alinixhi napisał/a:
za namową KOMPLECIKA wyjąłem AGMY plus KWASIAK rozruchowy do sprawdzenia...u mnie te AGM to jak sie okazało po wyjęciu sa firmy DYNAC SEMI-TRACTION holenderskiego landporta typowo dedykowane do karawaningu ...mozna je rozładowywać do bezpiecznej granicy 50 % i maja tą zalete że samoistnie prawie sie nie rozładowywują ...tu małe sprostowanie ten większy ma 180ah drugi mniejszy 80ah...wagowo tu juz nie jest tak słodko ..wiekszy waży 49.5 kg mniejszy 25.4 kg...panowie sprawdzili w akumulatorowni oba sprzęty nominalnie i pod obciążeniem i podobno bardzo dobre parametry pomimo że 2018 rok produkcjii obydwu....natomiast kwasiaka 95ah kazali podładować bo mało używany a jest z 2021r...tak przy okazji przetestuje ładowarke VOLT która ma osobny program do ładowania kwasiaków i osobny do agm-ów.... przyszłościowo wymienie sprzęty tak jak radzicie na lifepo4 a ten sezon póki co na dotyczczasowych...pozdrowionka

To jak ty to sprawdziłeś tak szybko, to chyba kilka godzin trzeba rozładowywać by sprawdzić pojemność, tak mi się zdaje może się mylę

:ok
https://youtu.be/GIkwXLBkrXw?si=pzr6wbYVa9tBj0hB

joko - 2024-02-12, 14:59

TomekR napisał/a:
Cytat:
Panele elastyczne o mocy 800W , które podałem w przykładzie ważą cca 16kg.


Ja tu tylko przelotem :D Przejrzałem wątek i nie mogę znaleźć, podrzucisz proszę ?


Ale co mam Ci podrzucić ?

joko - 2024-02-12, 15:56

alinixhi napisał/a:
za namową KOMPLECIKA wyjąłem AGMY plus KWASIAK rozruchowy do sprawdzenia...u mnie te AGM to jak sie okazało po wyjęciu sa firmy DYNAC SEMI-TRACTION holenderskiego landporta typowo dedykowane do karawaningu ...mozna je rozładowywać do bezpiecznej granicy 50 % i maja tą zalete że samoistnie prawie sie nie rozładowywują ...tu małe sprostowanie ten większy ma 180ah drugi mniejszy 80ah...wagowo tu juz nie jest tak słodko ..wiekszy waży 49.5 kg mniejszy 25.4 kg...panowie sprawdzili w akumulatorowni oba sprzęty nominalnie i pod obciążeniem i podobno bardzo dobre parametry pomimo że 2018 rok produkcjii obydwu....natomiast kwasiaka 95ah kazali podładować bo mało używany a jest z 2021r...tak przy okazji przetestuje ładowarke VOLT która ma osobny program do ładowania kwasiaków i osobny do agm-ów.... przyszłościowo wymienie sprzęty tak jak radzicie na lifepo4 a ten sezon póki co na dotyczczasowych...pozdrowionka


Jeśli są dobre (chociaż też mam podobne wątpliwości jak Komplecik , że to za szybko na dobre sprawdzenie) to wiadomo, że nie wyrzucisz , tylko pasuje je przynajmniej dojechać .

Fajnie że je przy okazji zważyłeś, bo będziesz miał lepszy obraz tego co masz i łatwiej będzie Ci dokładnie wytłumaczyć na czym polega różnica AGM w stosunku do LiFePO4.
Ta informacją , którą podałeś, że te AGM'y można bezpiecznie rozładowywać do 50% też jest ważna. Ta granica bezpiecznego rozładowania nie oznacza, że nie można poniżej , tylko że poniżej 50% szybciej następuje proces degradacji. Jeśli szybko rozładujesz i zaraz naładujesz to nic się nie stanie, ale w zabudowie kampera akumulatory rozładowują się raczej wolno i w stanie rozładowania bywają czasami wiele godzin (zanim np. rano ruszy ładowanie z PV)
Druga sprawa jest taka, że szybkie rozładowywanie dużym prądem powoduje szybki i znaczny spadek napięcią na akumulatorze AGM lub kwasowym (LiFePO4 nie ma tej wady). Jeśli taki AGM zasila przetwornicę do której podłączony jest mocny odbiornik (np.ekspres, czy klimatyzator) to ten spadek napięcia blokuje przetwornicę. W praktyce akumulator rozładowany do 50% nie jest w stanie już prawidłowo zasilać przetwornicy dużej mocy.

Obie te rzeczy powodują , że akumulatory kwasowe i AGM są w pełni użyteczne jedynie w połowie swojej pojemności (stąd przyjęło się liczyć, że LiFePO4 o tej samej pojemności nominalnej potrafią oddać 2x więcej energii)
Jeśli masz akumulatory 180 i 80Ah to w sumie na zabudowę masz teoretycznie 260Ah, ale że nowe nie są to w dobrych układach jest tego około 200Ah (a i to przypuszczam nie jest prawdą). Te dwa akumulatory są więc realnym odpowiednikiem LiFePO4 o pojemności zaledwie 100Ah
Jeśli teraz zsumujesz sobie wagi obu, to wyjdzie Ci , że wozisz 75kg (!?!) aby mieć 100Ah uzytecznej pojemności :szeroki_usmiech
Akumulator LiFePO4 waży cca 8-12kg zaleznie od konstrukcji i jest około 8 x mniej

Ponadto taki akumulator kupisz raz i będzie Ci służył z 20 lat :spoko

Sprawdź sobie faktycznie w tym sezonie czy to co masz jest pojemnościowo wystarczające i jesli tak, to możesz w przyszłości celować nawet w te 100Ah LiFePO4 , ale tak jak Koledzy ja również polecam już nie żałować i wziąć te 200-300Ah . Zapomnisz wtedy o prądzie i z 50kg więcej zostanie do DMC (a to w kampereach nigdy nie jest do przecenienia ) :ok

TomekR - 2024-02-12, 16:14

joko napisał/a:
TomekR napisał/a:
Cytat:
Panele elastyczne o mocy 800W , które podałem w przykładzie ważą cca 16kg.


Ja tu tylko przelotem :D Przejrzałem wątek i nie mogę znaleźć, podrzucisz proszę ?


Ale co mam Ci podrzucić ?


Panele elastyczne ;)

krzlac - 2024-02-12, 16:59

TomekR napisał/a:
...Panele elastyczne ...


Przejrzyj ofertę tej FIRMY . W 2013 kupiłem u nich 2 panele elastyczne zrobione na wymiar. Działają do dzisiaj.

PietraS - 2024-02-12, 18:26

Kilkumiesięczna Hiszpania zimą, LiFePO4 260Ah, na dachu 400W. Nigdy nie rozładowałem akumulatorów poniżej 70%, a tego roku nie było zbyt słonecznie i dużo więcej spędzaliśmy czasu w kamperze. Przestałem zawracać uwagę na jakieś niezapalone światła czy inne duperszmity.
TomekR - 2024-02-12, 20:27

krzlac napisał/a:
TomekR napisał/a:
...Panele elastyczne ...


Przejrzyj ofertę tej FIRMY . W 2013 kupiłem u nich 2 panele elastyczne zrobione na wymiar. Działają do dzisiaj.


Dzięki,ofertę elastycznych paneli znajdę wszędzie. Generalnie charakteryzują się niezbyt dużą mocą w stosunku do swoich wymiarów, więc chciałem żeby kolega podesłał konkretny link, skoro z 2-3 paneli (bo zakładam że na standardowy kamperowy dach tyle max wejdzie) można wycisnąć 800 watopików.
Wtedy porzuciłbym koncepcję sztywnych paneli, co raz zaoszczędziło by mi kilogramów, dwa wywróciło moją dotychczasową wiedzę do góry nogami :bajer

MILUŚ - 2024-02-12, 20:59

TomekR napisał/a:
..... wywróciło moją dotychczasową wiedzę do góry nogami :bajer


A jak z wiedzą o odklejających się panelach ? :bajer

rakro1 - 2024-02-12, 21:03

Tomku - to nieporozumienie. Elastyczne są elastyczne a sztywne są sztywne. W nazwie zawarty jest opis budowy. Mam na dachu 4x150 wat elastycznych i weszłoby jeszcze więcej gdyby mnie naszło.
Sztywne panele montują koledzy, którzy chcą mieć przewiew pod panelem i być może dzięki temu nie nagrzewają się one tak bardzo. To może być nawet jakby daszek dla auta ( jeśli nie odfruną w trakcie jazdy).

rakro1 - 2024-02-12, 21:07

A z odklejaniem to już ogromny problem dlatego przynajmniej przed montażem należy sprawdzić czy działają.
Potem to ew. odcinanie struną gitarową gdyby padły będąc na gwarancji i trzeba by odesłać a po gwarancji to chyba nakleja się nowe.

Skwarek - 2024-02-12, 21:25

rakro1 napisał/a:
A z odklejaniem to już ogromny problem dlatego przynajmniej przed montażem należy sprawdzić czy działają.
Potem to ew. odcinanie struną gitarową gdyby padły będąc na gwarancji i trzeba by odesłać a po gwarancji to chyba nakleja się nowe.

Też mam elastyczne już kilka lat, nie odklejają się. Gdyby jednak było trzeba je usunąć to łatwe pod warunkiem, że je się umiejętnie przykleiło. Po obwodzie i punktowo w środku. Ważne by nie przesadzić z klejem.

:spoko

orkaaa - 2024-02-12, 21:45

Tak jak mówi Joko. Po kolei. Najpierw bazą zawsze jest to akumulator. Przy lifepo4 200 Ah w górę. Piszę z doświadczenia. Zbudowałem 2oo Ah działa super ale … na dzikusa …Mam dokładne opomiarowanie i wiem że obiad z frytkami to 50 Ah, noc zimą / ogrzewanie diesel truma / z ruterem i filmami to 25 Ah …, itd . Prąd można zmierzyć dokładnie. Nie kupuj nic mniejszego niż 200 Ah a reszta czyli panele mogą poczekać. Za dwa sam będziesz wiedział co chcesz .
joko - 2024-02-13, 01:25

TomekR napisał/a:
krzlac napisał/a:
TomekR napisał/a:
...Panele elastyczne ...


Przejrzyj ofertę tej FIRMY . W 2013 kupiłem u nich 2 panele elastyczne zrobione na wymiar. Działają do dzisiaj.


Dzięki,ofertę elastycznych paneli znajdę wszędzie. Generalnie charakteryzują się niezbyt dużą mocą w stosunku do swoich wymiarów, więc chciałem żeby kolega podesłał konkretny link, skoro z 2-3 paneli (bo zakładam że na standardowy kamperowy dach tyle max wejdzie) można wycisnąć 800 watopików.
Wtedy porzuciłbym koncepcję sztywnych paneli, co raz zaoszczędziło by mi kilogramów, dwa wywróciło moją dotychczasową wiedzę do góry nogami :bajer


Nie podam Ci linku bo kupowałem to szmat czasu temu i było ściągane z chin (chyba nawet Alliexpress)
Generalnie panele 100Wp , których kupiłem karton 10szt.
Specjalnie kupiłem więcej małej mocy aby dało się to poukładać na dachu omijając okienka i inne graty. Weszło mi 8 szt więc 800Wp, Każdy waży ok.2kg więc stąd podałem że całość waży 16kg.
Panele miałem kilka lat na starym kamperku , a ponieważ nic nigdy żadnemu się nie stało , to kiedy kupiłem nowego kampera to je przeniosłem i działają do dzisiaj tak samo dobrze jak kiedyś.

Ze starego kampera je odkleiłem bez problemu bo zamontowane były w sposób który sobie sam wymyśliłem . Dokładny opis ze zdjęciami jest gdzieś na tym forum bo pokazywałem to dokładnie i opisywałem . Było to kilka lat temu i nie chce mi się tego szukać , ale jak kogoś to interesuje i pogrzebie to znajdzie.

Generalnie panele były klejone na paskach cienkiej pianki samoprzylepnej dwustronnej , a potem brzegi zostały zaklejone folią do car wraping'u .
Ponieważ pod panele nie mogła dostać się ani woda ani powietrze, nie było ryzyka że panele się oderwą.

joko - 2024-02-13, 01:46

Znalazłem na serwerze fotki jak to miałem zainstalowane na starym kamperze, które dawałem na forum .

Widać po nich jaka jest idea pomysłu.

Z tego co pamiętam to była przy okazji tego wątku jakaś pyskówka (jak to zazwyczaj na forum) z amatorami klejenia paneli na produktach Sika ...... i odklejaniu za pomocą żyłki ;) , oraz z przeciwnikami klejenia paneli w ogóle , jakoby miało to wpływ na ich żywotność i awaryjność.

Czas pokazał że wyszło jak zawsze na moje, a jak kogoś to interesuje to proponuje znaleźć wątek, bo tu się nie piszę na podobne dyskusje :spoko

Starego kamperka przerabiam teraz na EV i planuję na nim założyć ok.3 kWp i tego za pomocą elastycznych paneli już na pewno nie ogarnę :haha:
Będzie 5 paneli 540Wp -580Wp które będą wymontowane z oryginalnych ram i pozbawione szkła , które zastąpię laminowaniem . Wszystko oczywiście ze względu na wagę .
Z dachu poleci wszystko łacznie z okienkami i praktycznie cały dach będzie w PV.
Montaż będzie na podobnej zasadzie co poprzednio , ale trochę zmodyfikowanej do potrzeb.

TomekR - 2024-02-13, 06:51

Okej, wszystko jest jasne. Generalnie nie chcę wywoływać dyskusji na temat tego, czy mają być przyklejone tak czy śmak, interesuje mnie moc względem wymiarów.
Był plan na jeden sztywny, ale zastanawiam się nad dwoma, mocowane na te "specjalne" prowadnice pod panele, 6-cio punktowe, właśnie po to aby była pod nimi poduszka powietrzna, która ma zmniejszyć nieco temperaturę, bo jak wszyscy wiemy, im ona niższa, tym sprawność większa. Digguje też mocno temat bi-facial, dach mam pokryty szarą membraną dachową która charakteryzuje się 80% odbicia.
Jeżeli się okaże, że te 715W z panelu jest uzyskiwane przy maksymalnym oświetleniu obu stron panelu, to wtedy tak jak joko będę szukał czegoś w okolicy 580-600W jednostronnego działania. 1kwp + 250Ah wystarczy na okazjonalne "dziczenie" :lol:

SlawekEwa - 2024-02-13, 07:21

TomekR napisał/a:
Digguje też mocno temat bi-facial, dach mam pokryty szarą membraną dachową która charakteryzuje się 80% odbicia.

https://allegro.pl/oferta/trina-solar-vertex-550-w-tsm-de19-srebrna-rama-14757899350
Dobra cena

TomekR - 2024-02-13, 07:31

SlawekEwa napisał/a:
TomekR napisał/a:
Digguje też mocno temat bi-facial, dach mam pokryty szarą membraną dachową która charakteryzuje się 80% odbicia.

https://allegro.pl/oferta/trina-solar-vertex-550-w-tsm-de19-srebrna-rama-14757899350
Dobra cena


Nawet bardzo dobra, dzięki !

https://xtg24.pl/pl/products/fotowoltaika/panele-fotowoltaiczne/huasun-hjt-715w-hs-210-b132ds-bifacial-double-glass-14772.html

Tu parę złotych więcej ale i mocy więcej, a po dbiór mam po pracy 200m :)

joko - 2024-02-13, 10:00

TomekR napisał/a:
Okej, wszystko jest jasne. Generalnie nie chcę wywoływać dyskusji na temat tego, czy mają być przyklejone tak czy śmak, interesuje mnie moc względem wymiarów.
Był plan na jeden sztywny, ale zastanawiam się nad dwoma, mocowane na te "specjalne" prowadnice pod panele, 6-cio punktowe, właśnie po to aby była pod nimi poduszka powietrzna, która ma zmniejszyć nieco temperaturę, bo jak wszyscy wiemy, im ona niższa, tym sprawność większa. Digguje też mocno temat bi-facial, dach mam pokryty szarą membraną dachową która charakteryzuje się 80% odbicia.
Jeżeli się okaże, że te 715W z panelu jest uzyskiwane przy maksymalnym oświetleniu obu stron panelu, to wtedy tak jak joko będę szukał czegoś w okolicy 580-600W jednostronnego działania. 1kwp + 250Ah wystarczy na okazjonalne "dziczenie" :lol:


A jakie wymiary ma ten 715W ?
Panele jednostronne o mocy lekko ponad 500W mają w okolicach 2,2 x 1,1m czyli jakieś 220W/m2 i wynika to ze sprawności PV w okolicach ponad 20%.
Jeśli 715W miałby być jednostronny to musiał by mieć ok 3,25m2. Jeśli jest mniejszy to bankowo jest to podawane przy dwóch stronach.
Te bi-facial są do farm i zestawów wolnostojących gdzie tyłem dostają światło rozproszone. Zakładanie tego na dach nie da chyba oczekiwanego efektu.

TomekR - 2024-02-13, 10:59

joko napisał/a:


A jakie wymiary ma ten 715W ?
Panele jednostronne o mocy lekko ponad 500W mają w okolicach 2,2 x 1,1m czyli jakieś 220W/m2 i wynika to ze sprawności PV w okolicach ponad 20%.
Jeśli 715W miałby być jednostronny to musiał by mieć ok 3,25m2. Jeśli jest mniejszy to bankowo jest to podawane przy dwóch stronach.
Te bi-facial są do farm i zestawów wolnostojących gdzie tyłem dostają światło rozproszone. Zakładanie tego na dach nie da chyba oczekiwanego efektu.


2384x1303


Właśnie dlatego szukam opracowań, bo jeżeli okaże się, że bez dostatecznego doświetlenia będzie produkował tyle, co ten sam wymiar jednostronnie, to skórka za wyprawkę.

VincentVan - 2024-02-13, 13:51

TomekR napisał/a:


Panele elastyczne ;)


Najtaniej będzie na Ali, ale tam są tylko 100W
https://s.click.aliexpress.com/e/_DFuT26d

Te wspomniane wcześniej Activesole 150W wychodzą znacznie drożej
https://vincentvan.org/produkt/panel-elastyczny-activesol-light-asoll-150p-w0r-1555x708/

Najtaniej wyjdą oczywiście duże sztywne

joko - 2024-02-13, 13:56

TomekR napisał/a:
joko napisał/a:


A jakie wymiary ma ten 715W ?
Panele jednostronne o mocy lekko ponad 500W mają w okolicach 2,2 x 1,1m czyli jakieś 220W/m2 i wynika to ze sprawności PV w okolicach ponad 20%.
Jeśli 715W miałby być jednostronny to musiał by mieć ok 3,25m2. Jeśli jest mniejszy to bankowo jest to podawane przy dwóch stronach.
Te bi-facial są do farm i zestawów wolnostojących gdzie tyłem dostają światło rozproszone. Zakładanie tego na dach nie da chyba oczekiwanego efektu.


2384x1303
[url=https://images89.fotosik.pl/707/48ce372be1b551d5med.png]Obrazek[/URL]

Właśnie dlatego szukam opracowań, bo jeżeli okaże się, że bez dostatecznego doświetlenia będzie produkował tyle, co ten sam wymiar jednostronnie, to skórka za wyprawkę.


Ten panel ma około 3,1m2 , więc 715W/3,1m2 = 230W na m2 co jest realną wartością dla produkcji jednostronnej , ale jedno sprostowanie odnośnie bi-facial , bo nie wiem czy tak samo rozumiemy jak one działają. W/g mnie zarówno panele jednostronne jak i bi-facial mają taką samą moc maksymalną z powierzchni (bo wynika to z budowy ogniwa fotowoltaicznego), a różnica polega na tym, że bi-facial lepiej wykorzystują światło rozproszone .
W praktyce oznacza to , że przy optymalnych warunkach nasłonecznienia oba dają taką samą moc maksymalną , a przy słabym naświetleniu bi-facial daje więcej niż pojedynczy ( a o ile to już zależy od konkretnych warunków , sposobu zamontowania itp).

W kamperze lepsze wykorzystanie światła rozproszonego ma jak najbardziej znaczenie zwłaszcza przy gorszej pogodzie i w okresie zimowym, ale nie do końca jestem przekonany, czy da się je tak zamontować , aby to w pełni wykorzystać.

Nie wiem ile masz miejsca na dachu, ale lepiej chyba zamontować dwa mniejsze jak jednego takiego klocka.

joko - 2024-02-13, 14:10

VincentVan napisał/a:
TomekR napisał/a:


Panele elastyczne ;)


Najtaniej będzie na Ali, ale tam są tylko 100W
https://s.click.aliexpress.com/e/_DFuT26d

Te wspomniane wcześniej Activesole 150W wychodzą znacznie drożej
https://vincentvan.org/produkt/panel-elastyczny-activesol-light-asoll-150p-w0r-1555x708/

Najtaniej wyjdą oczywiście duże sztywne


Znalazłem aukcję z Ali gdzie kupowałem w 2018r te moje 100W

To są DOKIO 100W . Są dalej na Ali i teraz kosztują 460PLN/szt (w sumie drogo) . Ja pod koniec 2018r dałem za 10szt 531USD, więc połowę tego ...... ale to wiadomo , inne czasy były .

Tak czy inaczej działają do dzisiaj bez wyczuwalnej straty mocy i uszkodzeń pomimo, że trochę się przez te lata "wysmażyły " :spoko
Ze starego na nowego kampera przekleiłem właśnie z tego powodu, że wiedziałem że są dobre i sprawdzone .

W elastycznych wychodzi na pewno dużo drożej , ale 16kg na dachu przy 800Wp robi robotę .

Przy wymiarach 1x0,5m łatwo dopasować też do powierzchni dachu.


A tu jeszcze znalazłem taniej : https://pl.aliexpress.com/item/4000511078766.html?spm=a2g0o.productlist.main.33.44bf6d05XlmS8y&algo_pvid=517d62f1-1e5f-4e31-a5b7-557a3fe19036&algo_exp_id=517d62f1-1e5f-4e31-a5b7-557a3fe19036-16&pdp_npi=4%40dis%21PLN%21418.27%21390.72%21%21%21101.91%2195.20%21%40211b812f17078300497748359e3ee1%2110000002490044894%21sea%21PL%211872309545%21&curPageLogUid=IoABNnCRS09i&utparam-url=scene%3Asearch%7Cquery_from%3A

Jakby dobrze poszukał to jeszcze pewnie taniej będzie , a jak ktoś potrzebuje więcej to pewnie są też oferty na całe pakiety i to jeszcze będzie sporo taniej.
Jak kupowałem wtedy karton 10pcs i pamiętam że było wyraźnie taniej niż gdybym kupował na pojedyncze sztuki.

TomekR - 2024-02-14, 07:34

Cytat:
W praktyce oznacza to , że przy optymalnych warunkach nasłonecznienia oba dają taką samą moc maksymalną , a przy słabym naświetleniu bi-facial daje więcej niż pojedynczy ( a o ile to już zależy od konkretnych warunków , sposobu zamontowania itp).

W kamperze lepsze wykorzystanie światła rozproszonego ma jak najbardziej znaczenie zwłaszcza przy gorszej pogodzie i w okresie zimowym, ale nie do końca jestem przekonany, czy da się je tak zamontować , aby to w pełni wykorzystać.

Nie wiem ile masz miejsca na dachu, ale lepiej chyba zamontować dwa mniejsze jak jednego takiego klocka.


I to jest konkretna informacja, i tak też ja rozumuję idee bi-faciali. Myślę że kwestia "doświetlenia" go od spodu będzie zależała głównie od kąta padania światła, bo gdy słońce będzie w szczycie, to spód raczej za dużo go nie dostanie. Teraz pojawia się pytanie ile dni w roku te "idealne" warunki będą dostępne :szeroki_usmiech .
Jeszcze inna kwestia - dwa i więcej paneli to większa sprawność w dni podchmurne, pracujemy wtedy zwiększoną powierzchnią względem panelu pojedyńczego.
Dach to zwykła alkowa, czyli plus minus 5x2m minus okienko, wentylacje i wydech trumy. Gdyby się uprzeć to myślę max 3 sztuki tam wejdą ale będzie to alpejska kombinacja ;)

Andrzej 73 - 2024-02-14, 07:55

Co do sprawności paneli to trzeba brać pod uwagę ich czystość.
Niestety jak się trochę jeździ dość szybko się brudzą , szczególnie jak się jeździ po krzakach ;)
:spoko

krzlac - 2024-02-14, 08:02

Za dużo moim zdaniem kombinujcie. Panele bi-facial (dwustronne) nie mają zastosowania na skośnych dachach i płaskich w kamperach ponieważ leżą równolegle do podłoża i kilka centymetrów nad nim. Jak światło ma się odbić od zakrytej panelem powierzchni dachu i paść na tylna stronę panelu? To sprzęt przeznaczony do budowy na farm fotowoltaicznych na stelażach. Światło ma się odbić od powierzchni gruntu i oświetlać tylna stronę panelu. Słabo to działa na gruntach pokrytych trawą. Bardzo dobrze np. na powierzchniach betonowych szczególnie pomalowanych na biało, na polach pokrytych śniegiem itd.
Czystość paneli to zupełnie inna historia, choć nawiasem mówiąc po umyciu zakurzonych paneli na kamperze nie zaobserwowałem jakiegoś spektakularnego efektu na wyświetlaczu.

TomekR - 2024-02-14, 10:00

Cytat:
Za dużo moim zdaniem kombinujcie.


Nie widzę niczego złego w chęci rozwoju :pifko

krzlac - 2024-02-14, 10:40

TomekR napisał/a:
...Nie widzę niczego złego w chęci rozwoju :pifko


Ja też. Chodziło mi tylko o to, że "wdarły" się teorie, że panel bi-facial położony płasko na dachu kampera będzie wytwarzał prąd spodnią stroną.

TomekR - 2024-02-14, 12:17

Cytat:
"wdarły" się teorie, że panel bi-facial położony płasko na dachu kampera będzie wytwarzał prąd spodnią stroną


Nie bardzo mam ochotę na polemikę w takim tonie, ale wydaje mi się że trochę na opak śledzisz wątek ;)

krzlac - 2024-02-14, 12:27

TomekR napisał/a:
...I to jest konkretna informacja, i tak też ja rozumuję idee bi-faciali. Myślę że kwestia "doświetlenia" go od spodu będzie zależała głównie od kąta padania światła, bo gdy słońce będzie w szczycie, to spód raczej za dużo go nie dostanie...
.

Jak panel będzie leżał na dachu kampera z np. 1-2 cm przerwą to ani w szczycie ani nigdy. :roza:

TomekR - 2024-02-14, 12:36

Ale nie będzie miał 1-2cm przerwy. Więc dla mnie to teoria "jak zajdzie słońce, będzie noc" :spoko
robba - 2024-02-14, 14:11

to jak ju z szukamy nowych rozwiązań to mam taką koncepcję od jakiegoś czasu: na dachu podwójne panele.... jedne pod drugimi... :o
tylko te spodnie (lub górne, lub oba w celach czyszczenia) byłyby wysuwane zamiast markizy.... byłaby to raczej sztywna markiza no i trzeba by się wejściem do słońca ustawiać (największy ból, choć nie zawsze), ale prądu podwójnie w przypadku REV. oczywiście trzeba przemyśleć wysuwanie, zabezpieczenie przed wiatrem, moze wysuwanie tez z drugiej strony kampera co może nas osłonić przed słońcem (choć wtedy funkcja markizy odpada) mozna stanąć na wschód wejściem i przy ładnym zachodzie przerzucić markiże na drugą stronę, na zachód, a przy okazji przed spaniem trochę ochroni przed nagrzaniem..... etc
takie tam... dwa w jednym... markizosolar

TomekR - 2024-02-14, 14:48

Żaden pomysł nie jest głupi. Trzeba by tylko solidne szyny, bo podczas jazdy na pewno działają tam spore siły.
Czekam na słoneczny dzień, mam kilka paneli luzem, mppt też się znajdzie, porobię testy jak wypada panel obrócony "aktywną" stroną do powierzchni odbijającej, będąc kilka cm nad nią.

orkaaa - 2024-02-14, 17:05

Testy można robić ….. chociaż podejrzewam jakie będą wyniki. Solara się nie oszuka
Dziś w górach piękne słońce mòj panel ma moc 420 wat . Dziś jego maksymalna produkcja to 230 wat. Latem z tego samego solara miałem max 400 wat.

Dziś w sumie solar dał 50 Ah czyli doładował akumulator . Tylko że było super słońce . W pochmurny dzień / wczoraj / ten sam solar dał za cały dzień 15 Ah i nic tu technologia nie pomoże .

Latem owszem produkcja będzie znacznie większa tylko ….. trzeba najpierw zbudować bazę aby gromadzić energię. I jeżeli chcemy mieć na dachu np 800 wat to trzeba zbudować co najmniej 500 Ah albo więcej i wtedy można latem używać klimatyzacji 24 godziny.

Budowanie elektrowni na dachu bez bazy w postaci potężnego akumulstora to trochę sztuka dla sztuki. Bo biorąc pod uwagę ilość prądu która bierze np. klimatyzacja to na wieczór zostaniemy z pustym akumulatorem nawet gdyby to było 200 Ah.

adaml61 - 2024-02-14, 18:20

robba napisał/a:
byłyby wysuwane zamiast markizy.... byłaby to raczej sztywna markiza no i trzeba by się wejściem
A ciekaw jestem jak byś siedział pod tą markizą ,Mam elektrownię na ziemi , za panelami jest naprawdę gorąco .
robba - 2024-02-14, 18:31

adaml61 napisał/a:
robba napisał/a:
byłyby wysuwane zamiast markizy.... byłaby to raczej sztywna markiza no i trzeba by się wejściem
A ciekaw jestem jak byś siedział pod tą markizą ,Mam elektrownię na ziemi , za panelami jest naprawdę gorąco .


hm.... a pod tkaniną myślisz będzie chłodniej w tych samych warunkach?

ps. pomijając że jest to kwestia techniczna żeby tak nie było....

tomiy - 2024-02-14, 21:41

TomekR napisał/a:
Żaden pomysł nie jest głupi. Trzeba by tylko solidne szyny, bo podczas jazdy na pewno działają tam spore siły.
Czekam na słoneczny dzień, mam kilka paneli luzem, mppt też się znajdzie, porobię testy jak wypada panel obrócony "aktywną" stroną do powierzchni odbijającej, będąc kilka cm nad nią.

Możesz obejrzeć
https://www.youtube.com/watch?v=-VcTbmq14FA
na kanale pokazuje jak zbudował autobus EV i jak to działa ile trzeba ładowac aby mozna było pojechać itd. - ma 90m2 paneli

robba - 2024-04-14, 12:38

orkaaa napisał/a:
....
Dziś w górach piękne słońce mòj panel ma moc 420 wat . Dziś jego maksymalna produkcja to 230 wat. Latem z tego samego solara miałem max 400 wat.

Dziś w sumie solar dał 50 Ah czyli doładował akumulator . Tylko że było super słońce . W pochmurny dzień / wczoraj / ten sam solar dał za cały dzień 15 Ah i nic tu technologia nie pomoże . ....


zgodzę się i nie zgodzę. oczywiście że nasz solar produkcję będzie miał największą latem, a to głównie dlatego że leżąc na dachu największa ilość UV dociera do niego latem, ponieważ słońce jest najwyżej. Zimą, nawet przy ładnym słońcu do ziemi na m2 dociera już mniej energii ze względu na kąt padania promieni do sfery a doatkowo ulega zmniejszeniu po UV pada pod bardzo małym kątem do solara - tu lepiej działąby solar zawieszony na ścianie.
Może dla tych co jeżdzą częściej zimą na narty miałoby sens zamontować solar na ścianach... :) . Dodam, że mając na stałe na ścianie dodatkowo zyskujemy:
- mniejsze różnice wydajności między latem a zimą,
- lepsze parametry chłodzenia co polepsza parametry
- mniejsze zużywanie się panela (mniejsze prądy i niższe temperatury)
a tracimy:
- przede wszystkim moc maksymalną
- dowolność pozycji kampera (chyba że cały kamper na około będzie obłożony solarami ;)

Ale wracając do tematu to panel na dachu musiałby się podnosić żeby zimą dać sensowną ilość prądu, choć nawet przy idealnym pochyleniu i tak nie jest w stanie dać tyle co latem j.w.

orkaaa - 2024-04-14, 15:20

Robba- masz absolutnie racje. W teorii Twoje rozwiązania są super chociaż widziałem już fotografie kamperów gdzie panele były naklejone na ścianach.
Można też kupić lekki panel dużej mocy i na postoju wystawiać go poza kampera na słońce i regulować kierunek i kąt. Takie rozwiązania widziałem u wędkarzy.
Panele regulowane na dachu są teoretycznie też możliwe ale wymagają specjalnego stelażu i pytanie czy sama zmiana kąta przyniesie spodziewane wymierne efekty. Bo może gra nie warta zachodu bo jak słońca nie ma to i kąt nie pomoże.

MILUŚ - 2024-04-14, 18:09

orkaaa napisał/a:

Panele regulowane na dachu są teoretycznie też możliwe ale wymagają specjalnego stelażu i pytanie czy sama zmiana kąta przyniesie spodziewane wymierne efekty.


Tutaj mógłby coś powiedzieć Toscaner , kiedyś pamiętam miał taką konstrukcję na swoim pierwszym kamperku :mrgreen:

adaml61 - 2024-04-14, 18:26

Ja myślę że to niema sensu , tak jak panele na trakerze , Jak zakładałem elektrownię przydomową , zgłębiłem temat i wyszło że , koszty poniesione na trakera nie przekładają się na zyski , ta sama kasa włożona w rozbudowę elektrowni wraca się szybciej . Jedyny sens tych rozwiązań to brak miejsca na większą elektrownię . Dziś przy modułach rzędu 600 W , kombinowanie niema sensu . Mam 440 wat i 320 Ah w Li , prądem mogę handlować :) .
robba napisał/a:
Ale wracając do tematu to panel na dachu musiałby się podnosić żeby zimą dać sensowną ilość prądu
i jeszcze śledzić słońce .Widziałem kiedyś w Uniejowie pana z T4 , miał podnoszony panel na obrotnicy , i zamiast odpoczywać biegał i co jakiś czas go przestawiał , i poco komplikować sobie życie , odpalenie kampera na pół godziny dało by więcej prądu niż te przestawianie , ale jak kto lubi . Teraz miesiąc jeździłem po Włoszech i max po 3-4 godzinach bateria była pełna .Od zachodu słońca do rana zużywaliśmy ok 50 Ah .Odczyt z TK .
PietraS - 2024-04-14, 18:45

MILUŚ napisał/a:
Tutaj mógłby coś powiedzieć Toscaner , kiedyś pamiętam miał taką konstrukcję na swoim pierwszym kamperku


Tego nie przebije. :ok


robba - 2024-04-14, 18:45

adaml61 napisał/a:
Ja myślę że to niema sensu , tak jak panele na trakerze , Jak zakładałem elektrownię przydomową , zgłębiłem temat i wyszło że , koszty poniesione na trakera nie przekładają się na zyski ,....


oczywiście ze nie ma sensu, a nawet finalnie moze okazac się duzo drozsze,
biorąc pod uwagę ze panele cały czas obciążone na 100% krócej pożyją.

PS. pisząc o trakerze miałem na mysli nie jego implementację tylko wytłumaczenie przyczyny duzo nizszej wydajnosci paneli zimą i przedstawienie sposobu poprawy.

PS2. biorąc aktualne ceny paneli to gdyby nie waga to obłozenie panelami kampera nie jest takie drogie....

adaml61 - 2024-04-14, 18:54

robba napisał/a:
przedstawienie sposobu poprawy.
Co poprawisz , jak słonecznych dni jak na lekarstwo , i w naszej szerokości tak nisko że nawet śledząc słońce,uzysk niewart inwestycji .Jak jest słońce to nikt nie siedzi w kamperze , ustawione do słońca po dwóch godzinach gorszy uzysk niż na płasko , bo kto je ponownie przestawi do słońca . Szkoda zawracania sobie głowy .
MILUŚ - 2024-04-14, 19:47

PietraS napisał/a:
MILUŚ napisał/a:
Tutaj mógłby coś powiedzieć Toscaner , kiedyś pamiętam miał taką konstrukcję na swoim pierwszym kamperku


Tego nie przebije. :ok ...


A jednak :-P
Konstrukcja pod solar Toscanera była obrotowa :chytry

orkaaa - 2024-04-14, 19:58

Tak jak pisałem w teorii wszystko można zrobić tylko czy warto. Mówimy o warunkach krytycznych czyli zachmurzenie i bardzo krótki dzień. Oczywiście ktoś napisze że przy panelu obrotowym ze zmiennym kątem i z pełną automatyką uzyska o .... np 3 A więcej .... tylko co mu przy aku 280 Ah dadzą te 3 A. Sztuka dla sztuki ale pewnie znajdą się osoby które wykonają taki projekt.
Cyryl - 2024-04-14, 21:27

mam panel 150W dwa akumulatory zabudowy w sumie 180 Ah.
wczoraj zostawiłem lodówkę sprężarkową 12V na noc, rano 13,05V.
w zasadzie 200V potrzebne do czajnika elektrycznego i ładowania roweru elektrycznego.
jak jeżdżę na dzikusa, to korzystam z czajnika zwykłego i bez roweru, bo i tak po bezdrożach by nie pojechał.

w okresie zimowym - luty, gdy dzień jest krótki, a ogrzewanie chodzi na okrągło i wcześniej zapalasz światło, prądu mi wystarcza na dwa dni, drugiej nocy muszę na 15 minut włączyć silnik.

jednak w okresie zimowym przeważnie wyjeżdżamy na dwa dni, więc prądem się nie przejmuję.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group