Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Nadwozia kempingowe i zabudowy - zbiornik LPG zamiast butli

mondeo - 2010-04-23, 12:24
Temat postu: zbiornik LPG zamiast butli
mam pytanko czy ktoś użytkuje kampera ze zbiornikime LPG zamiast butli gazowych ? czy są z tym jakieś problemy lub wady ??? :spoko
krynia i stan - 2010-04-23, 13:24

Ja takowy posiadam :)
Problemów nie ma , aczkolwiek nie każdy warsztat to umie założyć (najważniejsza kwestia to pobór fazy gazowej a nie ciekłej).
Ja tam wad poza wyższą ceną gazu (akcyza) nie widzę, powiem wręcz przeciwnie same zalety widzę :)
-mogę dolać kiedy chcę
-zbiornik jaki chcę (potrzebuję)
-wskaźnik ilości (u mnie akurat końca) gazu
-odzyskany schowek

Jak masz konkretne pytania to słucham ?

DarekK - 2010-04-23, 13:53

Mam i chwalę sobie :)
Krystian - 2010-04-23, 18:05

Miałem butle gazowe 11litrowe aluminiowe.
Same problemy, na wymianę nie idą zaś napełnianie na stacjach LPG oficjalnie niemożliwe.
Dokładnie rok temu założyłem zbiornik walcowy 45litrowy i sobie chwalę i tankuję na stacjach LPG.
Jestem zadowolony, gaz wystarcza na długo a dodatkowo przybyło mi trochę wolnego miejsca w luku gdzie stały dwie butle.

mondeo - 2010-04-23, 18:16

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi :bukiet:
baja02 - 2010-04-23, 20:44

Mam od 9 lat i widzę same zalety :spoko
koko - 2010-04-26, 19:38

Miałem też OK tylko jak zima skąd zatankować Propanem
DarekK - 2010-04-27, 20:50

koko napisał/a:
Miałem też OK tylko jak zima skąd zatankować Propanem
Dlatego połączenie zbiornik - instalacja jest u mnie na taki sam gwint i przewód jak butla - na zimę mogę zakręcić zbiornik i spokojnie podłączyć butelkę z propanem :)
krynia i stan - 2010-10-25, 05:33

Interesuje Cię tylko te 37mbar, w kamperze powinieneś mieć naklejkę na jakie ciśnienie masz instalację, a jak jej nie ma to na tabliczce znamionowej lodówki znajdziesz.
:spoko

kimtop - 2010-10-25, 11:01

Zgadza się.Cały gaz w kamperze tylko na złączach gwintowanych.
sławek w. - 2010-10-26, 20:21

Zamontowałem w swoim kamperze butlę gazową pod samochodem - uważam same plusy. W kwestii ciśnienia - Niemcy w zabudowach do bodajże 2000 lub 2002 montowali urządzenia o ciśnieniu 50mbar, po tym roku przeszli jak cała pozostała Europa od dość dawna (w tym Polska) na 37mbar, naklejka o stosowanym ciśnieniu powinna być na drzwiczkach od butli. U mnie jest 50 mbar, niedawno dokupiłem na allegro grill gazowy na 37 mbar i miałem obawy czy będzie właściwie pracował. Wykonałem doświadczenie - podłączyłem grilla na zewnątrz do butli 11 kg z reduktorem 37 mbar pracował świetnie, następnie zmieniłem reduktor na ten z kampera czyli 50mbar - pracował, jednakże płomień nie był tak równomierny i spokojny jak przy poprzednim reduktorze, uspokaja się gdy zmniejszy się pokrętłem ilość dopływającego gazu. Zmieniałem tą konfigurację jeszcze dwukrotnie i doszedłem do wniosku, że grill pomimo tych efektów ubocznych może pracować pod wyższym ciśnieniem. W szafce kuchennej znajduje się rozdzielacz z zaworami i jednym wyjściem zaślepionym czyli rezerwowym, z niego wyprowadzę pod samochód rurkę miedzianą zakończoną szybkozłączką i podłączenie grilla będzie błyskawiczne i proste. :ok
Skorpion - 2010-10-26, 21:04
Temat postu: Dodatkowa kuchenka zewnetrzna
Podlaczenie dodatkowej kuchenki z grilem dolozylem zewnetrze podlaczenie na szybkozlaczke .
koko - 2010-11-01, 19:05

Panowie nie37 a 30 ale 7 to żadna różnica i tak działa .
a z butli czy zbiornika w takiej samej temperaturze taki sam gaz wychodzi pod takim
samym ciśnieniem Temodynamika się kłania

sławek w. - 2010-11-01, 20:28

koko napisał/a:
Panowie nie37 a 30 ale 7 to żadna różnica i tak działa .

Na reduktorze jak i na grillu mam naklejkę "37mbar 1,5 kg/godz.", ale tu nie chodzi o ewentualne 7mbar różnicy ponieważ jest to faktycznie pomijalna różnica , ja opisywałem różnicę pomiędzy 50 mbar a 37 mbar a to już poważna różnica, gdyż znaczne więcej gazu wypływa z reduktora a to daje efekty jak wyżej opisałem. Butla czy zbiornik oczywiście nie mają tu nic do rzeczy.

krynia i stan - 2010-11-02, 14:12

sławek w. napisał/a:
, ja opisywałem różnicę pomiędzy 50 mbar a 37 mbar a to już poważna różnica, gdyż znaczne więcej gazu wypływa z reduktora a to daje efekty jak wyżej opisałem.


Raczej nie więcej gazu , bo na to ma wpływ bardziej stopień otwarcia zaworu a bardziej jego wyższe ciśnienie co może skutkować "odrywaniem" się płomienia, czy jak to napisałeś niestabilna pracą.

:spoko

sławek w. - 2010-11-03, 18:21

krynia i stan napisał/a:
Raczej nie więcej gazu , bo na to ma wpływ bardziej stopień otwarcia zaworu a bardziej jego wyższe ciśnienie

W pewnym sensie masz rację, ale ze wzrostem ciśnienia wypływa więcej gazu, ograniczeniem będzie już tylko średnica. Jakkolwiek by to nie opisywał pewne jest to, że można grilla zasilać z butli lub zbiornika oraz reduktora 50/37/30 mbar :spoko
A teraz pytanie: czym szybkozłączka do sprężonego powietrza różni się od szybkozłączki na gaz (w kwestii szczelności oczywiście)? :shock: , bo tak twierdziła sprzedawczyni w sklepie z częściami do gazu - nie udało mi się jej przekonać do mojej teorii tożsamości ww. do czynnika lotnego (a może jestem w błędzie :confused ), i tak nie było takiej jaką chciałem kupić więc dałem sobie spokój i szukam dalej. :bigok

krynia i stan - 2010-11-03, 19:47

sławek w. napisał/a:
A teraz pytanie: czym szybkozłączka do sprężonego powietrza różni się od szybkozłączki na gaz


Zapewne niczym po za jej oznakowaniem i ceną jak znam życie :diabelski_usmiech

:spoko

roger - 2010-11-04, 09:13

Zewnętrzne wyjscie gazu mam na szybkozłączce "powietrznej" ..... na wszelki wypadek jest za zaworem ..... ;) wszystko jest szczelne ... ;)
Świstak - 2010-11-04, 10:00

Ja zamontowałem zarówno butlę stacjonarną jak i dwie butle 11kg. Aby połączyć butlę stacjonarną z reduktorem, zakupiłem przejściówkę z butli 5 na 11 (do kupienia w Castoramie za kilkanaście złotych lub tutaj http://allegro.pl/redukcj...1303223074.html ). Z tą przejśćiówką udałem sie do spawacza który na mosiądz wspawał mi doń rurkę 8, a następnie 6 mm. (można też zastosować taką redukcję http://allegro.pl/przejsc...297397587.html) a tą rurkę bez problemu przyłączysz do wielozaworu. Butla stacjonarna musi być jednak przystosowana: należy wymontować wielozawór, a następnie rurkę ssącą przerobić tak aby nie pobierała gazu z dna (faza płynna) lecz z samej góry zbiornika (faza lotna). Odwrócenie zbiornika "do góry nogami" nie wchodzi w grę z racji istnienia pływaka z zaworem blokującym możliwość "przetankowania". Robota prosta, ale niearomatyczna.... Przeróbkę zbiornika przeprowadź na zewnątrz (przed zamontowaniem do auta) bo po wykręceniu wielozaworu (po uprzednim wypuszczeniu resztek gazu) i tak uwalnia się gaz, który jednak cuchnie!

Co do korzystania z gazu zimą - o ile mi wiadomo, w okresie zimowym LPG ma inny skład, czyli wyższa zawartość propanu (tłumaczy to wyższą cenę LPG w okresie zimowym). Jest to jednak informacja do potwierdzenia.

I jeszcze jedno, szukając butli stacjonarnej warto zwrócić uwagę aby w wielozoaworze zamontowany był zawór gazu sterowany elektrycznie. Zazwyczaj wielozawory takie posiadają również wskaźnik poziomu z wmontowanym czujnikiem analogowym. Po drobnych modyfikacjach można wtedy domontować elektroniczny wskaźnik poziomu gazu do zamontowania wewnątrz kamperka.

Rockers - 2010-11-04, 21:11

ja właśnie kupiłem taką redukcję ale do mojej 1 kg butli, kupiłem w leroy merlę czy coś tam za prawie 10 zł
czy możesz podać linka do takiego wielozaworu co by sprawdzał poziom gazu ??
ja kupiłem taką magnetyczną przylepkę co miała wskazywać ale nie wiem dlaczego nie wskazuje :evil:

sławek w. - 2010-11-04, 21:23

Świstak napisał/a:
warto zwrócić uwagę aby w wielozoaworze zamontowany był zawór gazu sterowany elektrycznie. Zazwyczaj wielozawory takie posiadają również wskaźnik poziomu z wmontowanym czujnikiem analogowym. Po drobnych modyfikacjach można wtedy domontować elektroniczny wskaźnik poziomu gazu do zamontowania wewnątrz kamperka.

Właśnie mam taki wielozawór (BRC) w butli, ale gazownik powiedział mi, że nie da się zamontować odczytu w samochodzie :gwm (wychodzi na to, że muszę zmienić gazownika) . Zamontowałem sterowanie zaworem z akumulatora pokładowego, jednakże poprowadziłem przewód przez kabinę i założyłem włącznik przy kanapie i załączam kiedy chcę i "w razie czegoś" mogę w każdej chwili odciąć zasilanie i słychać jak zawór się zamyka :ok :spoko

Ahmed - 2010-11-04, 21:37

Rockers napisał/a:
ja kupiłem taką magnetyczną przylepkę co miała wskazywać ale nie wiem dlaczego nie wskazuje :evil:


Bo ona wskazuje tylko poziom chińskiego gazu , nie naszego :haha: :haha: :haha:

Świstak - 2010-11-05, 01:35

Rockersik, co do magnetycznej naklejki - działa gdy z butli pobierany jest gaz. W czasie rozprężania gaz w postaci płynnej wrze co powoduje spadek temperatury, i właśnie tą różnicę temperatur zobaczysz na naklejce (ciecz będzie chłodniejsza bo nie przyjmuje tak szybko ciepła z zewnątrz). Jedno będzie ciemniejsze, a drugie jaśniejsze. Co do linka - trzeba szukać. Nowe kosztują majątek, a używane - sam wiesz.... Trzeba sprawdzić organoleptycznie.

Maluch, podwójne odwrocenie to jak bez odwrócenia ;)

A za piwko ślicznie dziękuję! Nie omieszkam się upomnieć!

Rockers - 2010-11-05, 22:20

tak też myśłałem że przy pobieraniu powstaje róznica temperatury butli i gazu, nic z tego trzeba by chyba dość mocno odkręcić kurek gazu bo np przy działaniu lodówki i ogrzewania nie powstaje róznica temperatur na tyle aby wskaźnik pokazywał poziom gazu :evil:
tolo61 - 2010-11-05, 22:59

Witam
Ja mam u siebie zamontowaną butle 54l typu walcowego.
Wielozawór taki jak do instalacji LPGz elektrozaworem .
Włączanym ręcznie w środku kamperka z kontrolką .
Wyjście rurką ,tak jak przy instalacji samochodowej ,do redukcji dorobionej przez ślusarza.
Z redukcji wyjście na reduktor ciśnienia który był oryginalnie w aucie.
Po drodze jeszcze redukcje do podłączenie " na wszelki wypadek " butli od 2-11 kg.
Butla położona zaworem do góry , z obciętą rurką pobierającą gaz .
Drut pływaka znajdujący się w butli, w związku z tym, że zawór jest w górnym położeniu a nie bocznym ,jak przy instalacji LPG auta ,został tak podoginany przed skręceniem całości , że pokazuje napełnienie butli z małym błędem .
Cholera ...długie zdanie zawiłe ale myślę że wszystko jasne.... :mrgreen:
Jak zrobię fotkę to wstawię
:spoko

roger - 2010-11-05, 23:03

tolo61 napisał/a:
Cholera ...długie zdanie zawiłe ale myślę że wszystko jasne.... :mrgreen:


:haha: :haha: :haha:
Nie no użyłeś parę znaków interpunkcyjnych .....

PS
Ale rozgadałeś fakt ;)

Rockers - 2010-11-06, 08:28

a co z homologacją na tak przerobiony zbiornik ???
normalnie mając w samochodzie zbiornik LPG należy homologacje wozić ze sobą jest ona na 10 lat potem trzeba wymienić zbiornik, czy macie nadzieje że policja nie domyśla się o schowanym zbiorniku i go nie sprawdzi ??

Ahmed - 2010-11-06, 08:33

Nad tym tematem ustawodawca się nie pochylił , nie ma przepisów , bo kamper czy przyczepa , chociaż są pojazdami , to jeśli gaz LPG nie służy do zasilania jednostki napędowej , nie muszą mieć wpisu ,, przystosowany do zasilania gazem LPG " w dowodzie rejestracyjnym pojazdu :spoko
tolo61 - 2010-11-10, 23:56

Zbiornik czyli butla nie jest przerobiony.
Ja nie ingeruję w zbiornik . On pozostaje bez zmian.
Ja wożę homologację na butlę z sobą..
:mrgreen:
Butle też muszą mieć homologację , lecz ta jest wybita na kołnierzu lub podstawie
Lub rok produkcji..
Zbiornik LPG też ma tabliczkę znamionową tak apropo...
I dlatego czasami się zastanawiam, dlaczego mimo tego że zbiornik ma np3-4 lata, a nie ma tej cholernej karteczki / czytaj..... homologacji zbiornika na piśmie / trzeba mu zrobić badania...
Wiadomo KASA.....
Jak chciałem zrobić to pan mi wyliczył że zapłacę 350zł ...no po targu 300
To ja mam taki interes głęboko w ........
Nowy kosztował ....z p.... karteczką / czytaj homologacją na piśmie / 270 zł
Wyprzedaż magazynowa się trafiła , a tak to cena ok 350zł
Szlag człowieka może trafić ....
:spoko

Ahmed - 2010-11-11, 00:05

tolo61 napisał/a:
Zbiornik czyli butla nie jest przerobiony.


Aby zbiornik działał jak butla musi być przerobiony

tolo61 napisał/a:
Ja nie ingeruję w zbiornik . On pozostaje bez zmian.


Ale musisz ingerować w wielozawór , dokładnie chodzi o odcięcie rurki

tolo61 napisał/a:
Butle też muszą mieć homologację , lecz ta jest wybita na kołnierzu lub podstawie
Lub rok produkcji..


W zbiornikach LPG jest to samo

tolo61 napisał/a:
Ja wożę homologację na butlę z sobą..


Brak przepisów o takiej potrzebie

:spoko :spoko :spoko

tolo61 - 2010-11-11, 00:06

Wielozawór to nie butla
:szeroki_usmiech

tolo61 - 2010-11-11, 00:08

Brak przepisów o wożeniu ...
Bo homologacja jest ważna tylko do przeglądu technicznego....i tylko dla butli a nie dla zaworu...
Ale ja w kamperze nie muszę mieć przeglądu gazowego .
Jak na razie u nas nie ma takiego przepisu.
:spoko

tolo61 - 2010-11-11, 00:15

Generalnie nie będę dzielił włosa na czworo
Mam tak jak mam , zrobił mi to zakład zajmujący się instalacją LPG./ Wolałem taki wariant ze względów bezpieczeństwa /
Mam nawet na to fakturę z zaznaczeniem usługi .
I reszta mnie guzik obchodzi.
Na pewno tak zostawię .Czy się komuś podoba czy nie , to już nie mój problem. Bo wygoda przede wszystkim..
Pozdrawiam
:spoko

Ahmed - 2010-11-11, 00:15

tolo61 napisał/a:
Jak na razie u nas nie ma takiego przepisu.
:spoko


Wiem , dlatego napisałem , że ustawodawca się nie pochylił :bigok :spoko

tolo61 - 2010-11-11, 00:21

Ale jest to potrzebne przy przeglądzie technicznym.
Jeżeli robi się na tej samej stacji ,to nie ma problemu , bo mają wpisane w kompie / tak jak w moim przypadku /
Jednak jak bym chciał jechać na inną, to niestety musiał bym im pokazać homologację
PARANOJA
Tak jest chyba od 3-4 lat
Wcześniej tego nie wymagali.
Jednak przepisy zostały zmienione, w momencie napływu dużej ilości aut na LPG z zachodu.
I teraz jest D,,blada
A dla nich kasa za homologację ...sorki BADANIE...
:spoko

tolo61 - 2010-11-11, 00:25

Np w Poznaniu takie badanie / niby taka homologacja za 350zl / wykonywały dwie stacje..
Może teraz jest jeszcze ktoś , no na początku roku tylko dwóch magików, mogło czynić cuda .
:szeroki_usmiech

krynia i stan - 2010-11-11, 08:25

oskp napisał/a:
Ale musisz ingerować w wielozawór , dokładnie chodzi o odcięcie rurki


Niekoniecznie, można obrócic butlę (dotyczy to tylko walców) tak aby rurka czerpna znajdowała się u góry nad lustrem fazy ciekłej gazu, i sporo takich instalacji jeździ po naszym kraju i nie tylko :diabelski_usmiech
Tak więc Jarek ma racje i tak może być w jego kamperku.

:spoko

Ahmed - 2010-11-11, 08:59

krynia i stan napisał/a:
Niekoniecznie, można obrócic butlę (dotyczy to tylko walców) tak aby rurka czerpna znajdowała się u góry nad lustrem fazy ciekłej gazu,


Jesteś pewny że wielozawór będzie wtedy odcinał tankowanie gazu do zbiornika po napełnieniu w 80% , czyli tak jak ma to być :?:

krynia i stan - 2010-11-11, 09:38

Jak napisałem, w/g słów mojego gazownika takie instalacje jeżdżą i działają.
A druga sprawa to wszystkie rurki są chyba związane z wielozaworem który jest zdaje się częścią wymienną w stosunku do zbiornika, tak więc nawet ingerencja w wielozawór nie ma nic do homologacji zbiornika (tak mi się wydaje) :?


:spoko

roger - 2010-11-11, 10:59

Boguś odwrócenie typowej butli LPG nic nie da bo wielozawór nie odetnie dopływu gazu podczas tankowanie i nie masz pomiaru poziomu gazu w układzie.
Niestety ingerencja w rurkę czerpną jest koniecznością w takim układzie . Do góry nogami możesz zastosować tzw syfon czyli butlę przeznaczoną do pracy poziomej (do wózków widłowych) i oznaczonym "top" ...

krynia i stan - 2010-11-11, 15:15

Ja tylko powtórzyłem to co powiedział mi mój gazownik podczas gdy zakładał butlę u mnie, a czy miał na myśli jakieś konkretne butle to nie wiem.
Ale wiem że zbierając w tym wątku nasza wspólna wiedzę możemy dokładnie roztrząsnąć problem, i chyba o to chodzi :bigok

:spoko

Ahmed - 2010-11-11, 15:37

krynia i stan napisał/a:
Ale wiem że zbierając w tym wątku nasza wspólna wiedzę możemy dokładnie roztrząsnąć problem, i chyba o to chodzi :bigok



O to chodzi :spoko

tolo61 - 2010-11-30, 00:17

Dzisiaj zrobiłem zdjęcia do innego wątku ale wstawię je też tutaj...
roger - 2010-11-30, 10:15

Adam jeśli butlę masz w środku i jest w miarę izolowana .... nie powinno być problemu przy małych mrozach ważne aby schowek był również w jakikolwiek sposób ale delikatnie grzany . Problemy z butanem zaczynają się poniżej zera .....

http://www.gtp.pl/pl/inde...e/waciwoci-gazu

Tu poczytaj o właściwościach palnych poszczególnych gazów ... ;)

tolo61 - 2010-11-30, 16:56

Adamie..... :ok
Moja butla ma faktycznie 60l tak przynajmniej na niej pisze .
Rurki nie ma jest usunięta. tak aby instalacja brała frakcje lotne a nie płynne.
Dlatego też zawór jest u góry / więcej wlezie gazu :haha: / a nie z boku jak w samochodach.
Pływak jest ustawiony tak aby zawór odcinał przy ok 50l.
Jest to wartość średnia bo za każdym razem bywa inaczej. Chyba że co stacja to inne ustawienia dystrybutora.
Niestety jak jest w tym konkretnym moim przypadku, nie wiem ,bo butlę zainstalowałem wiosną tego roku.Tankowałem raz do pełna i ostatnio za 20zł :roll:
W tej chwili odpaliłem ogrzewanie, aby wypalić to wszystko co pozostało w butli i będę tankował, to co mają zimowego na stacjach ,w dystrybutorach LPG.
Jednak mając osobówkę na LPG nigdy nie udało mi się ,odpalić jej na samym gazie poniżej -7* czasami nawet -4.
Ale to już inna bajka.
Jak będzie tu w tym konkretnym przypadku, odpowiem po powrocie z wyjazdu który mam zaplanowany na koniec tygodnia.
Będę starał się ,napełnić zbiornik propanem.
Czy mi się to uda ...nie wiem
Ale na pewno napiszę
Ps
Przed manometrem są redukcje do podłączenia w każdej chwili butli od 1-10kg / Jak to się mówi tak w razie niemca :mrgreen: /
:spoko

tolo61 - 2010-12-01, 21:30

Co się stało z napisanymi postami??????
Yans - 2010-12-01, 21:40

http://www.camperteam.pl/...p=192990#192990
Masz odpowiedz...

sławek w. - 2011-06-06, 21:56

Witam wszystkich.
Mam pewien problem, wczoraj uruchomiłem wreszcie lodówkę zasilaną ze zbiornika lpg zamontowanego pod samochodem. Pod koniec dnia zapomniałem wyłączyć elektrozawór gazowy a dzisiaj gdy wszedłem do kamperka stwierdziłem, że akumulator jest całkowicie wyładowany, do zera. Fakt, że wczoraj sprawdzając przy okazji montażu wentylatorków akumulator miał 11,5 V, no ale żeby tak przez noc akumulator całkowicie się rozładował?? :shock: :shock: Ile prądu ciągnie cewka elektrozaworu? . Czy jest to możliwe? a jak to wygląda podczas podróży, przecież jeżeli dojdą do tego jeszcze wentylatorki to po kilku godzinach na postoju zostanę bez "prądu" na pokładzie :gwm , a może oznacza to, że akumulator nadaje się już tylko na złom :(

tolo61 - 2011-06-06, 22:05

Witam
U mnie elektrozawór rozładowuje akumulator w okresie 5-7 dni
:spoko

DarekK - 2011-06-07, 08:38

A u mnie zamiast elektrozaworu jest wstawiony zawór mechaniczny - nie pobiera prądu, a działa tak samo, tylko że trzeba iść go odkręcić.
Trafko - 2011-06-07, 10:54

DarekK napisał/a:
A u mnie zamiast elektrozaworu jest wstawiony zawór mechaniczny - nie pobiera prądu, a działa tak samo, tylko że trzeba iść go odkręcić.

Albo dorobić szybki zawór na wysokim ciśnieniu przed reduktorem.
U mnie Butla LPG jest już dwa lata i jak dla mnie to tylko zaleta.

lepciak - 2011-06-07, 13:49

Można wstawić zawór od instalacji chłodniczych. Pracuje w ekstremalnych warunkach i nie rozszczelnia się z upływem czasu jak kulowy.

Dziwię się kamperowcom którzy liczą każdy zaoszczędzony wat na oświetleniu a beztrosko wstawiają elektrozawór o którego poborze mocy nic nie wiedzą. Dopiero rozładowany do zera akumulator pobudza ich komórki mózgowe do myślenia i prowokuje do zadania pytania o moc pobieraną przez elektrozawór.
Danfoss: napięcie 230 V, 50 Hz, moc pobierana 9 W, ostatnio zeszła do 7 W
Nie wiem ile pobiera mocy elektrozawór na napięcie 12 V = ale to łatwo zmierzyć i obliczyć. Na markowym zaworze powinno to być opisane.
Trafko Jak Ciebie znam to zawsze trzeźwo myślisz i przytomnie konstruujesz.
Ekstremalne warunki: -40 stopni C do + 100 stopni C nie spotykane w kamperach i przyczepach kempingowych

tolo61 - 2011-06-07, 15:30

U mnie 9W
:terefere :terefere:

lepciak - 2011-06-07, 15:41

Tolo61.
Cytat:
U mnie 9W

Taką moc pobierają 2 żarówki oświetlenia tablicy rejestracyjnej lub 2 metry taśmy LED o ilości 120 diód/metr bieżący.

sławek w. - 2011-06-07, 21:10
Temat postu: butla lpg
Coś nie "chodzi" forum i nie działa cytowanie selektywne
sławek w. - 2011-06-07, 21:13

lepciak napisał/a:
Dziwię się kamperowcom którzy liczą każdy zaoszczędzony wat na oświetleniu a beztrosko wstawiają elektrozawór o którego poborze mocy nic nie wiedzą. Dopiero rozładowany do zera akumulator pobudza ich komórki mózgowe do myślenia i prowokuje do zadania pytania o moc pobieraną przez elektrozawór.

Nie wiem skąd to zdziwienie. Przed założeniem butli lpg przeczytałem chyba wszystkie posty odnoszące się do tego tematu a jest ich wiele tak jak wielu jest użytkowników tych instalacji i nikt w nich nie podnosił kwestii rozładowanego akumulatora, bo gdyby tak było niewątpliwie byłyby ostrzeżenia o występującym zjawisku.
Kolega Tolo61 pisze, że akumulator u niego wytrzymuje 5-7 dni i uważam, że jest to normalne i do zaakceptowania. :spoko

dominik - 2011-06-07, 22:51

mam ogromną butlę pod podłogą, same zalety, a zawór odkręcany :)
tolo61 - 2011-06-08, 15:17

Ja swoje "rozładowanie " akceptuję..... :wyszczerzony:
lepciak - 2011-06-08, 18:50

dominik
Cytat:
mam ogromną butlę pod podłogą, same zalety, a zawór odkręcany
Mam dokładnie tak samo a "rozładowanie" tola61 również akceptuję.
tolo61 - 2011-06-08, 19:26

Dziękuję DROGI kolego........ :haha: :haha: :haha:
Co nie znaczy, że ja akceptuję tak do "końca" takie moje rozwiązanie..... :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech
Niestety jestem trochę wygodny i nie miałem wyjścia.......
:spoko

tolo61 - 2011-06-08, 19:28

Jak to mówią co niektórzy ...
Nie chcę ale muszę ......... :lol:

Trafko - 2011-06-08, 23:00

lepciak napisał/a:
Nie wiem ile pobiera mocy elektrozawór na napięcie 12 V = ale to łatwo zmierzyć i obliczyć. Na markowym zaworze powinno to być opisane.


Problemu nie ma , mając panel na dachu.
Przy panelu , pobór mocy 9W nie gra roli.

lepciak - 2011-06-09, 13:57

tolo61
Cytat:
Jak to mówią co niektórzy ...
Nie chcę ale muszę .......

A jeden - I-szy elektryk Rzeczpospolitej , były prezydent oraz prawie mój sąsiad z tej samej ulicy niezmiennie powtarza: nie chcem ale muszem.

Świstak - 2016-01-25, 00:46

Rozwijając temat podłączenia reduktora do butli samochodowej...

http://leqmqki.igaz.pl/in...-0-8-kg-h-rvs-8

http://www.igaz.pl/index....-0-8-kg-h-rvs-8

http://www.polskicaravani...ywa-na-drozyzne

MisioKRAK - 2016-02-06, 16:19

A czy ktoś rozważał zakup butli 11kg ale od wózka widłowego i montaż jej do góry nogami (na płasko pod kamperem)?
Jak to jest z taką instalacją i legalnością?

toscaner - 2016-02-06, 16:41

Ja rozważałem i fakt można poziomo, ale mi nie pasowała jej średnica. Poziomo średnica staje się wysokością i byłby to najniższy punkt u mnie pod spodem. Nie chciałbym jej zostawić na jakimś progu np. w Glasgow, gdzie zawsze obdzieram tłumik. Progi prawie do połowy kolan. :haha:
Ale ja mam opony niskie 15" i auto jest nisko. Sprawdź średnicę butli i zobacz u Ciebie może będzie inaczej. :mrgreen:

MisioKRAK - 2016-02-06, 23:36

Mam dość wysoko postawione auto... i bardzo wysoką ramę...niewykorzystane miejsce...wydaje mi się że powinno tam łatwo wskakiwać...
A zbiornik nie do końca mi się podoba ze względu na koszty, kłopot z czystym propanem i ciężar... a dodatkowo butle można łatwo zdemontować np w lato gdy jadą rowery a mi nie potrzeba tyle gazu co zimniejszą porą roku...a gdy jest chłodniej raczej nie przewiduję wyjazdów dłuższych niż 2-4dni wiec max dwie butle w 100% wystarczy nawet chłodną zimą.

toscaner - 2016-02-07, 01:00

Pytanie, jeśli pod auto, to czemu nie zbiornik LPG samochodowy?
Można dobrać wielkość czyli pojemność pod miejsce pod spodem. Po Europie zawsze jest taniej tankować na stacji niż napełnić butlę i to z reguły "miażdżąco" taniej. Butle to problem. Ja się pozbyłem. Będę montował mały zbiornik pod spodem i zawór jakby auto było na LPG. Żałuję, że od razu nie zrobiłem przy budowie. Zaoszczędziłbym ok 70% kasy na gazie, którą wydałem. :roll:

MisioKRAK - 2016-02-07, 01:16

Jak pisałem, zbiornik jest:
1) droższy
2) większy (nie potrzeba mi tak dużego) i trzeba go tam gdzieś upchnąć
3) minimalnie cięższy i nie można go zdemontować gdy nie potrzeba tak dużej ilości gazu...a wówczas np można wziąć ze sobą rowery, a tu czasem jest ważne nawet te 20-30kg...
4) trudniej zatankować czysty propan
5) oszczędności na paliwie...do tej pory konsumuje około 2butli... pewnie jak bym zaczął jeździć zimą to dojdzie do 5 góra 10 - ile mogę zaoszczędzić, 5,10,15zł na 11kg?
6) już mniej ważne - raz słyszałem że kamper miał problem z podbiciem przeglądu bo diagnosta wypatrzył zbiornik pod autem...
7) czy też jest mini problem z samym elektrozaworem.
Ale też wcale nie wykluczam że nie skończy się u mnie zbiornikiem - na razie szukam i czytam - za i przeciw.

toscaner - 2016-02-07, 01:52

Wszystkie punkty, poza 5. dla mnie przekonujące. Jeśli planujesz tankować tylko w Polsce, to też możesz mieć rację z 5. Nie wiem, bo nie znam cen w Polsce.

Jeśli natomiast poza to już nie tak słodko. Np. w Italii butla 10kg kosztuje ok. 120zł za wymianę (wg obecnego kursu). Nabicie polskiej niektórzy płacili i 40 euro. A tankowanie na stacji to ok. pół euro za litrę. 10kg ~17 litrów czyli 8-9 euro (1/3 ceny) zamiast 26-29 czy nawet 40 (5x drożej niż zatankowanie do zbiornika). W IT tankowanie aut tylko na stacjach z obsługą i nikt nie napełni butli. No chyba, że jakiś traf.
To samo w UK. Gaz na stacjach ok. 40 kilka pensów, a za butlę 6kg chcieli mnie złoić na 60£. Blacha plus za gaz 20,5£. 6 kg to chyba około 8-9 litrów x 0,4x =~4£ czyli 1/5 ceny tego co za wymianę butli.

Na Polskę te ceny co podałeś ok, ale po Europie jak widzisz nie jest to kilka złotych. Dlatego ja chcę zbiornik pod auto. A diagnosta nie ten to inny. To samo miałem z amerykańcami. Ciągle się do czegoś przypie...
Auto sprawne 100%, ale znajdzie się jakiś debil, któremu w życiu nie wyszło.

Oczywiście nie piszę żeby namawiać, a jedynie mój punkt widzenia "po Europie". :spoko

MisioKRAK - 2016-02-07, 11:13

Ja osobiście o ile będę wyjeżdżał za granicę to w okresie ciepłym nie widzę powodu bym musiał uzupełniać gaz a zimą - też wydaje mi się że wolał bym być zatankowany i przygotowany na wyjazd a nie szukać gdzieś czystego propanu za granicą...

Rozumiem oczywiście, że to Twój punkt widzenia w Twojej sytuacji i po to są te rozmowy, by pokazać ten swój punkt widzenia :)

Skwarek - 2016-10-09, 19:40

MisioKRAK napisał/a:

7) czy też jest mini problem z samym elektrozaworem.


Odgrzeję ten temat bo czekam na butlę, zamówiłem u gazownika, ale pojechał Żukiem na ZŁOMBOL.
Cierpliwie czekając na jego powrót postanowiłem zająć się sprawą elektrozaworu i jego prądożerności.

Chciałem się podzielić efektami.
Wziąłem na warsztat do prób kilka 12V przekaźników i jakieś elektrozawory. Chciałem je zmusić do działania przy niższym niż nominalny prądzie bez ingerencji w ich konstrukcję wewnętrzną.
Udało się czterokrotnie zejść z poborem prądu, przy pewnym i stabilnym działaniu.
Tą starą sztuczkę można zrobić z każdym elektromagnesem zasilanym prądem stałym.

Sztuczka polega na założeniu szeregowo opornika ( 1-2 oporności cewki) i równolegle kondensatora ok 220 mikrofaradów. Działa to tak, że w krótkiej chwili załączenia cewka dostaje pełne napięcie z kondensatora, a później już ograniczone przez opornik.

W wyniku prób uzyskałem działanie nawet przy ok 3V napięcia na cewce załączonego już elektromagnesu.

Może komuś ten sposób się przyda by zaoszczędzić prąd na dłuższym postoju.

:spoko

MisioKRAK - 2016-10-09, 20:51

A jakoś wymyśliłeś pomysł tankowania czystym propanem ??
Skwarek - 2016-10-09, 21:03

Zrezygnuję z czystego propanu, planuję matę grzewczą zasilaną tak jak lodówka w czasie jazdy, i na postoju nadmuch z trumawent. Tak by utrzymać dodatnią temperaturę w zaizolowanym zbiorniku.
tom-cio - 2016-10-09, 21:19

Skwarek,temperatura sie nie przejmuj,ja od dwoch lat mam butle w aucie ,28l staco,tankuje propan-butan.zawsze z niej grzeje,nigdy nie zamarzla.Ten wydatek nie jest az tak wielki,nadmuch to bedzie az nadto.U mnie ogrzewanie chodzi przez cala zime non stop,po prostu jezdze tym autem na codzien,wiec wsiadanie do cieplego bezcenne.Piec zostawiam nawet w najwieksze mrozy na 4(ok10 stopni w aucie),bez wlaczonego nawiewu,jak wsiadam rano to podkrecam na max i nadmuch.Zbiornik nigdy nie zamarzl,jutro wrzuce jakies fotki.
No chyba ze chcesz pchac toroidalna pod auto,to zmienia postac rzeczy...

Skwarek - 2016-10-09, 21:29

No własnie pod auto, walczaka 24cm średnicy. Zyskam schowek bo autko nie jest zbyt obszerne.
:spoko

MisioKRAK - 2016-10-09, 22:07

To daj znać jak i co :)
Ale jednak ja chyba pozostanę przy propanie :)

Skwarek - 2016-10-10, 21:10

MisioKRAK napisał/a:
A jakoś wymyśliłeś pomysł tankowania czystym propanem ??


Wielokrotnie przelewałem gaz z butli do butli, kwestia złączek.

W dawnych czasach butle turystyczne napełniało się na CPN dokładnie w taki sposób.
Nie potrzeba żadnej pompy.

Butla z gazem fik do góry dnem, wyżej, wężyk, waga i ewentualnie kluczyk do odpowietrzenia lub zaworem od czasu do czasu upuścić.

A tu jak to mniej więcej się robi. https://www.youtube.com/watch?v=nqWlqjC0Pos

Środki ostrożności podobne jak przy przelewaniu benzyny.

Saperzy mają gorzej ;)

:spoko

Nie palić, nie iskrzyć, myśleć.

silny - 2016-10-11, 05:20

Skwarek - jaki uzyskałeś pobór prądu w A przy tej cewce i opornikach.?
Skwarek - 2016-10-11, 11:49

Jak wspominałem robiłem próby czekając na butlę i wielozawór. Próby robiłem na innych, nie gazowych elektrozaworach. Zwodzony przez mojego gazownika, rozstałem się z nim i sam sobie dzisiaj kupiłem, czekam na przesyłkę. Gdy dotrze, od razu pod prąd i wyniki przedstawię.
:spoko
ze dwa dni

silny - 2016-10-11, 22:16

no to ja mam Lovato elektrozawór , 7 wat poboru , na wyjazdach nie wyłączyłem nigdy , pobór znikomy , do tego ma wbudowany filtr :bukiet:
Skwarek - 2016-10-14, 10:44

No to się wyjaśniło, dotarła butla i wielozawór.


Deklarowany pobór prądu otwarcia przy 12V to 11W, ale zmierzony z natury to 12,5W. :(

Przystąpiłem do prób redukcji poboru prądu dokładając oporniki i kondensator.
Zastosowałem kondensator elektrolityczny 1000 mikrofaradów bo taki był w stanie wyzwolić ruch zaworu, a opornik 150 omów pewnie utrzymać zawór w pozycji otwartej.

Końcowy efekt jaki uzyskałem to pobór 0,07A przy 12.08V co daje 0,8456W pobieranej mocy przy otwartym zaworze. :yay: :yay:

W celu ochrony kondensatora przed zmiennymi napięciami samoindukcji, równolegle do cewki zaworu podłączyłem dodatkowo diodę w kierunku zaporowym.

:spoko

silny - 2016-10-16, 07:40

a jak zrobisz pełny prąd do otwarcia , nie pytam o podtrzymanie
onionskin - 2016-10-16, 09:52

Poprzez rezystor R1 ładowana/gromadzona energia w kondensatorze C1 jest dużo większa (a "regulowana automagicznie" rezystencją uzwojenia elektrozaworu) od potrzebnej do jego "pełnego otwarcia"
Gdyby dać jako C1 o odpowiednio dużej pojemności i pozwolić mu się naładować- wówczas wysteruje on kilkadziesiąt takich elektromagnesów.

Skwarek - 2016-10-16, 10:31

No właśnie onionskin ma rację, niech nie zmyli opornik bo przez niego ładuje się kondensator do pełnego napięcia pokładowego i spada dopiero w momencie załączenia cewki.

U mnie do 0,8V i takie napięcie podtrzymuje otwarcie zaworu, czyli zawór pobiera 0,056 W reszta z 0,8456W jest zamieniana na ciepło w oporniku. Sprawność znikoma.

Wynika z tego, że można jeszcze zmniejszyć o rząd wielkości zużycie prądu, w tym celu będę chciał do podtrzymania użyć przetwornicę step down, znalazłem taką w chinach za 5zł i czekam na przesyłkę. Przetwornice mają sprawność ponad 90% i napięcie wyjściowe już od 0,8V.

np: taka
http://www.banggood.com/5...ml?rmmds=search


:spoko

silny - 2016-10-16, 19:14

opornik dałeś ceramiczny :?:
Skwarek - 2016-10-16, 19:39

silny napisał/a:
opornik dałeś ceramiczny :?:


Tak ceramiczny 5W, ale to za dużo dobierając oporność, próby robiłem na 2W jakie miałem i były ciepławe.

Wielozawór firmy Tomasetto z cewką 11W 12V, do innego zaworu może być potrzebna nieco inna wartość oporu.

:spoko

silny - 2016-10-18, 18:46

wiesz , nie - ja tylko z ciekawości bo te 7 w wcale mi nie przeszkadza ....

z ciekawości zbije napięcie i się kiedyś pobawie w twoim kierunku bo osobiście uważam że jesli ktoś ma zbiornik to zawór elektro powinien mieć ale ja mam nadmiar energi bo kamper to dla mnie tylko łóżko i troche kuchni :?:

piwko za chęci i pomysł .........

ps - mam nadzieje że podłączysz go ( ten zbiornik ) na faro :!: :!: :!:

Socale - 2016-10-18, 19:37

Dopiszę się ze swoim, prostszym rozwiązaniem.
Tak jak Skwarek, miałem e-zawór 11W. Na stole zrobiłem próby, przy jakim napięciu cewka zastartuje a przy jakim jeszcze trzyma.
Poniżej 5V trzymała.
Użyłem rezystora równolegle z biegunami włącznika monostabilnego. W poz On, prąd szedł bez oporów na cewkę coś a'la rozruch, puszczenie to już prąd przez opór wymierzony na około 7V aby tylko otwarcie było na podtrzymaniu.
Poniżej 0,3A
Działało bez uwag.

Skwarek - 2016-10-18, 19:46

Dzięki silny za piwko, nad przewodami jeszcze się nie zastanawiałem, ale to nie problem, mam na podorędziu "zakuwacza węży" różnych gatunków i gazownika.

Obmyślając mocowanie zbiornika zauważyłem, że muszę od nowa zmontować nowy wydech bo drugi tłumik wisiał na jednym haku i się osiowo obrócił tak, że mógł zahaczać o jakiś wysoki krawężnik. Chyba był za słabo skręcony na cybantach. Ale już OK.

Co do oszczędzania energii to można ładować na dach kolejne kilogramy solarów albo ograniczyć marnotrawstwo prądu. Tu 12W tam jeszcze gdzieś trochę i się nazbiera.

Teraz trochę zimno ale pomału zmontuję zbiornik i pewnie się pochwalę. ;)

:spoko

Gewehr - 2016-10-18, 19:47

Socale napisał/a:
Dopiszę się ze swoim, prostszym rozwiązaniem.
Tak jak Skwarek, miałem e-zawór 11W. Na stole zrobiłem próby, przy jakim napięciu cewka zastartuje a przy jakim jeszcze trzyma.
Poniżej 5V trzymała.
Użyłem rezystora równolegle z biegunami włącznika monostabilnego. W poz On, prąd szedł bez oporów na cewkę coś a'la rozruch, puszczenie to już prąd przez opór wymierzony na około 7V aby tylko otwarcie było na podtrzymaniu.
Poniżej 0,3A
Działało bez uwag.


A wyłączenie? Był jeszcze jeden włącznik w szeregu?

Socale - 2016-10-18, 20:37

Tak, w pulpicie spec do obwodu gazu i jeden główny fabryczny wyłącznik 12V taki na do widzenia jak się kampera na tydzień zostawia.
Tak więc nie ma opcji zostawić z otwartym gazem.

silny - 2016-10-21, 06:06

podłączenie zbiornika gazu do kampera zamiast rurek miedzianych na których trzeba robić spiralke amortyzującą drgania można zrealizować za pomocą przewodów elastycznych np Faro.
eliminujemy ryzyko pęknięć rurki miedzianej spowodowane drganiamizbiornika

zaleta jest taka że nie trzeba ich zakówać - koncówki są skręcane :bigok

amples - 2016-10-21, 07:42

silny napisał/a:
zaleta jest taka że nie trzeba ich zakówać - koncówki są skręcane

W miedzi do lpg nic nie zakuwasz ,tylko baryłka , nakrętka i skręcasz , również nie potrzeba żadnych pętli , wystarczy że nie będzie naprężony ,
_ zbiornik drgał_ to znaczy że ktoś ci odwalił fuszerkę, ma być zamontowany na sztywno.
A co do pętli pod maską to są z innego powodu , w razie BUM elementy pod maską potrafią się przemieścić na znaczne odległości po to nadwyżka rurki , miejże prawdopodobieństwo rozszczelnienia.

silny - 2016-10-21, 20:54

AMPLES , prosze Cię , nie pisz bzdur bo ktoś to powieli i wyjdzie że to prawda.

wpisz sobie faro i pojmiesz :evil:

pisałem że nie trzeba zakówać żeby od razu nie było że montaż utrudniny.


mimo rewolucji w interesach nadal mam montownie instalacji gazowych więc prosze nie polemizuj :roll:

edit edita -

spirala nie jest na wypadek twojego urojonego wybuchu tylko przepisy wymagają skręcenia takiego świńskiego ogonka w celu rozkładu naprężeń miedzi pod wpływem temperatury :!:

amples - 2016-10-21, 21:35

silny napisał/a:
AMPLES , prosze Cię , nie pisz bzdur bo ktoś to powieli i wyjdzie że to prawda.
W którym miejscu napisałem bzdurę to raczej ty coś ..........
silny napisał/a:
pisałem że nie trzeba zakówać żeby od razu nie było że montaż utrudniny.
Napisałeś
silny napisał/a:
zaleta jest taka że nie trzeba ich zakówać - koncówki są skręcane
Wyrażaj się jaśniej bo z tego co napisałeś wynika że z miedzią jest trudniej (zakówanie) jedno i drugie skręca się tak samo tylko końcówki inne ,
silny napisał/a:
wpisz sobie faro i pojmiesz

Nie muszę nic wpisywać bo znam go nie gorzej od ciebie.
Reasumując jedno i drugie nadaje się do użytku , przy czym faro jest idioto odporne a do miedzi trzeba mieć trochę wprawy np.gięcie .
silny napisał/a:
spirala nie jest na wypadek twojego urojonego wybuchu tylko przepisy wymagają skręcenia takiego świńskiego ogonka w celu rozkładu naprężeń miedzi pod wpływem temperatury

Uroiło to się tobie w głowie , powinienem napisać stłuczki , zderzenia nie bum bo tobie od razu wybuchy w głowie , ale jak ktoś szuka dziury w całym.
To w końcu jak to jest
silny napisał/a:
miedzianych na których trzeba robić spiralke amortyzującą drgania
czy
silny napisał/a:
przepisy wymagają skręcenia takiego świńskiego ogonka w celu rozkładu naprężeń miedzi pod wpływem temperatury

Drgania czy temperatura bo coś się motasz.
silny napisał/a:
ryzyko pęknięć rurki miedzianej spowodowane drganiamizbiornika
Jeżeli po twym montażu drgają zbiorniki i pękają rurki to rzeczywiście powinieneś robić w faro (idioto odpornym )albo zmienić rodzaj działalności
silny napisał/a:
mimo rewolucji w interesach nadal mam montownie instalacji gazowych więc prosze nie polemizuj

Nie zamierzam z tobą polemizować , szkoda czasu . Amen

Skwarek - 2016-10-23, 19:28

Sprawy butli lpg posunęły się trochę naprzód. Nie mam tzw. komputera do LPG więc zacząłem sam dłubać. Dobrałem elementy wskaźnika - linijki led poziomu gazu w butli. Czujnik przy butli ma opór 0-90 omów rosnąco z poziomem gazu.
Wartości elementów wokół LM3915 są tak dobrane by zawsze świeciła się choć jedna dioda przy pustym zbiorniku. Teraz już mogę to zmontować.
Będę mógł zorientować się o ilości gazu bez wkładania głowy pod auto by zerknąć na wskazówkę. ;)

:spoko

kubryk1 - 2016-10-23, 19:41

Silny! Proszę zakUwaj rurki! ZakÓwanie nie jest dobre!
Socale - 2016-10-23, 19:58

Wszystko fajnie, działa.
Tankowanie gazu na potrzeby kamperowe odbywa się znacznie rzadziej niż w samochodach na to paliwo. Dlatego płynne wskazanie spadku poziomu nie jest mi konieczne, ale bardziej podobała by mi się kontroleczka rezerwy, powiedzmy 1/3 znamionowej pojemności zbiornika lub uśrednione 2-3 dni w dziczu. To nie istotne, ale aby jakieś ostrzeżenie żeby w ostatnią noc ukochana nie zmarzła.
Miałbyś jakiś patent na moją koncepcję?
.
Co zamierzam:
Mam od niedawna nowego kampera i tak jak w poprzedniku chcę wstawić zbiornik pod podłogą, ale nie koniec na tym, w luku butli pozostawię "rezerwę" w postaci małej butli 2 lub 5kG z przyłączem do niej. Wówczas wszelkie wskaźniki nie są mi potrzebne, co najwyżej jak ukochana zmarznie to wyjdę, przełączę i grzejemy dalej.
Takie rozważania, ale najtrudniej podjąć ostateczną decyzję by nie utracić gwarancji a potrzeba jest klarowna.

Skwarek - 2016-10-23, 20:29

Sokale. Są gotowe czujniki z zamontowanym kontaktronem rezerwy przy wskazówce i kontaktron może włączyć lampkę, brzęczyk i co tam sobie wymyślisz. Nie potrzeba drugiej butli.
:spoko

Socale - 2016-10-23, 20:45

Skwarek napisał/a:
...
Są gotowe czujniki
...

Pytałem z niewiedzy i lenistwa by się zagłębić/zorientować, ale skoro są, to zapewne pójdę tym tropem. Prosto i wystarczająco.
Impuls wystarczy, resztę elektroniki zrobię sam. Krótki brzęczyk jako syg dźwiękowy i stały led na wypadek jakbym nie usłyszał będąc poza wnętrzem.
Thx.

robba - 2016-10-23, 21:22

Skwarek napisał/a:
Sprawy butli lpg posunęły się trochę naprzód. Nie mam tzw. komputera do LPG więc zacząłem sam dłubać. Dobrałem elementy wskaźnika - linijki led poziomu gazu w butli. Czujnik przy butli ma opór 0-90 omów rosnąco z poziomem gazu.

Nie widziałem takiego czujnika poziomu gazu?
Jak jest dołączony do pływaka? magnetycznie?
Do tej pory jakieś rozwiązania na halotronach były,
ale mierzyły pole magnesu przymocowanego do pływaka
wewnątrz wielozaworu. Ale to miało wyjście napięciowe.
Jak jest zrealizowany czujnik "dający" rezystancję?
możesz jakieś zdjęcia wiellozaworu, albo firmę i typ?

pozdrawiam

Skwarek - 2016-10-23, 21:36

Robba, czujnik ma magnetyczne sprzęgiełko napędzające wskazówkę i przy okazji opornik od zera do 90 omów. Są też inne wrtości tak rosnące jak i malejące. Opornik ma dwa wyprowadzenia a nie trzy jak w potencjometrze.
Nie mam teraz zdjęcia ale są na aukcjach.
:spoko
http://allegro.pl/show_it...IxMg==#imglayer

robba - 2016-10-23, 21:52

dzięki za info. Nie wiedziałem.
To potencjometr musi strasznie leciutko się przesuwać.
Nie zacina się to?

Skwarek - 2016-10-23, 22:05

robba napisał/a:

To potencjometr musi strasznie leciutko się przesuwać.
Nie zacina się to?


Nie wiem jak to działa, korci mnie by to rozebrać. Działa leciutko i niezawodnie.
:spoko

tom-cio - 2016-10-24, 17:17

Skwarek,dziala to tak ze w butli na drucie wychylnym w wielozaworze jest magnesik a w tym odbiorniku jest drugi magnesik.wielozawor jest z mosiadzu wiec dziala.
Skwarek,jak bedziesz trawil plytke,to nie wytrawilbys dwoch :mrgreen: ? :pifko

Skwarek - 2016-10-24, 19:00

tom-cio napisał/a:

..... Skwarek,jak bedziesz trawil plytke,to nie wytrawilbys dwoch ....


No pewnie, że bym wytrawił nawet więcej . Tylko zdecydowałem się robić to na pcb uniwersalnej. Bo nie chciało mi się trawić. :haha:

Bo to bardzo prosty układ. Od razu montuję te rzeczy do oszczędnego otwarcia zaworu. To puste miejsce jest na przetworniczkę step down, czekam na nią, 22x17 mm.

czerwony guzik z diodą włącznik zaworu gazu, biały to przycisk astabilny do pomiaru stanu gazu.

:spoko

tom-cio - 2016-10-24, 19:07

Spoko,trzeba bedzie sie samemu kiedys zabrac,ale ten wkeczny brak czasu i checi :mrgreen:
Mirekl61 - 2016-10-25, 14:52

Te wskaźniki poziomu gazu działają " mniej więcej "
W samochodzie z instalacją gazową nie należy na jego podstawie planować tankowania
Do kampera (mniej więcej ) powinno wystarczyć, jednak ze sporym brakiem zaufania
:szeroki_usmiech

Skwarek - 2016-10-25, 17:11

Mirekl61 napisał/a:
Te wskaźniki poziomu gazu działają " mniej więcej "......


No jasne, ale do tej pory wyciągałem butlę i kiwałem nią chcąc ocenić ilość gazu. Wagi ze sobą nie woziłem. :gwm
Wyjęty wielozawór i obserwacja zmiany położenia pływaka mniej więcej zgadza się ze wskazaniem. Wyniki jednak są na szczęście powtarzalne więc można nabrać wprawy w ocenie. Można nawet tankując jakoś tam wycechować wskaźnik, co pewnie zrobię. Ale wiedza pełny, 3/4, 1/2, 1/4, pusty dla moich potrzeb wystarczy a, że jest więcej diodek - to nie szkodzi.
:spoko

Socale - 2016-10-25, 19:33

Oczywiście. W gruncie rzeczy chodzi o to by nie zabrakło w najbardziej nieodpowiednim momencie.
Mirekl61 - 2016-10-25, 20:03

Wersja Socale, do ich dokładności chyba jest najciekawsza, moim zdaniem
Coś tam zaświeciło czyli tankowanie, bez zbędnego zastanawiacie się czy może jutro
Chyba że ktoś lubi mieć wiele danych ?

Skwarek - 2016-10-28, 20:39

Pomalutku brnę dalej, dla butli dorobiłem uchwyt do ramy, zamontowałem matę grzałki przeciwmroźnej, przykleiłem izolację 6mm ze styroduru. Na to przyjdzie jeszcze folia aluminiowa. Nie będę robił grubszej izolacji bo grzałka bez trudu podtrzyma dodatnią temperaturę a nie chcę by baniak wystawał niżej niż bak paliwa.

:spoko

Gewehr - 2016-10-28, 20:49

daj jakiegoś linka do tej maty grzejnej. Tak aby zobaczyć parametry i cenę ;)
Skwarek - 2016-10-28, 22:03

Gewehr napisał/a:
daj jakiegoś linka do tej maty grzejnej. Tak aby zobaczyć parametry i cenę ;)

Mata, to ta mata
http://sklep.termofol.pl/...v-105135-s.html
:spoko

Gewehr - 2016-10-28, 22:34

Dzięki.
michal_olk - 2016-10-28, 22:40

Skwarek, a jak będziesz kontrolował temperaturę? Pewnie użyeś 1mb czyli 67W a to ponad 5A czyli na dłuższe grzania potrzeba sporo prądu. Jak to rozwiązujesz? Pewnie mata ma tylko podtrzymywać temperaturę powyżej 0 ale jak to właśnie kontrolować?
Skwarek - 2016-10-28, 22:59

michal_olk napisał/a:
Skwarek, a jak będziesz kontrolował temperaturę? Pewnie użyeś 1mb czyli 67W a to ponad 5A czyli na dłuższe grzania potrzeba sporo prądu. Jak to rozwiązujesz? Pewnie mata ma tylko podtrzymywać temperaturę powyżej 0 ale jak to właśnie kontrolować?


No więc planuję tylko podgrzewanie w czasie jazdy, tak jak lodówka, ale kto wie może i na postoju. Zużyłem pół metra maty, wg. pomiarów 44W. Przy 12,5V.
Do stabilizacji temperatury użyję to http://allegro.pl/show_it...jJhZWIxODBiYw==

Można ustalić dowolną temporaturę i histerezę.
:spoko

michal_olk - 2016-10-29, 10:56

Skwarek, bardzo fajny moduł.
Mnie by martwiła temperatura butli na postoju w zimie. Gaz się dodatkowo ochładza w czasie wrzenia.
Jestem ciekaw jakie jest zapotrzebowanie na energię aby przy np -10 utrzymać butle w temp +5.

Skwarek - 2016-10-29, 12:11

michal_olk napisał/a:
.....Mnie by martwiła temperatura butli na postoju w zimie. Gaz się dodatkowo ochładza w czasie wrzenia.
Jestem ciekaw jakie jest zapotrzebowanie na energię aby przy np -10 utrzymać butle w temp +5.


No więc właśnie też się zastanawiam, ale przy -10 nie podróżuję i nie mieszkam w kamperze, co najwyżej w okolicy zera gdzieś w górach, auto nie jest zimowe ale do około -5 bezpiecznie daje radę lecz bez szarej wody. Mój styl kamperowania polega jednak na codziennym przemieszczaniu się więc podgrzana w czasie jazdy butla tak zaraz nie ostygnie. Jak do tej pory dwa razy miałem brak gazu z tego powodu, gdzieś nad ranem. Przepięcie na drugą nie wystudzoną parowaniem butlę pozwolił dalej się ogrzewać. Brakowało butli odrobiny ciepła ;) Może ta grzałka się sprawdzi?
Codziennie mam doładowany akumulator i te parę watów przez pół godziny nie zrujnuje mi zapasów tym bardziej, że nie będę zbiornika lpg podgrzewał do jakiejś wysokiej temperatury, tylko aby normalnie pracował.
Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale w butli poziomej powierzchnia parowania gazu jest kilkukrotnie większa niż w typowej 11 kg, więc może nadąży z dostawą gazu w niższej temperaturze otoczenia i w ogóle podgrzewanie będzie zbędne.
:spoko

Świstak - 2016-10-29, 13:30

Skoro wszystkie elementy w instalacji samochodowej której elementy składowe tutaj stosujemy przystosowane są do dystrybucji LPG w postaci ciekłej, to może lepiej zaprojektować i zbudować instalację o zbliżonej konstrukcji czyli pobierającej paliwo w postaci ciekłej i wyposażonej w parownik przed reduktorem. Oczywiście nie mam na myśli parownika jaki możemy znaleźć pod maską, ale coś na kształt skraplacza z lodówki umieszczonego gdzieś wewnątrz ciepłego autka. W najprostszej wersji może to być kilka metrów rurki ułożonej w zygzaki poziome, przylutowanej do kawałka blachy miedzianej lub mosiężnej i zasilanej od dołu aby grawitacyjnie zapewnić separację ciecz/gaz. Trzeba tylko zapewnić odprowadzanie skroplonej wody na zewnątrz auta podobnie jak z wnętrza nowoczesnych lodówek. Mamy gratisowo instalację osuszania powietrza wewnątrz kampera.
Skwarek - 2016-10-29, 13:45

Dobry pomysł z tym parownikiem, ale w 99% mojego kamperowania zbędny. To podgrzewanie pewnie mi się sporadycznie przyda i zrobiłem je na wszelki wypadek.
Gdybym gdzieś na mrozie miał mieszkać dłuższy czas, bez dostępu do prądu i bez słońca, tak z tydzień pod wyciągiem to OK a i osuszanie wtedy by się bardzo przydało.
:spoko

Mizioł - 2016-10-30, 12:03

Podłączę się pod temat.

Mam fabryczną butlę gazową zamontowaną pod samochodem (Westfalia tak robiła), działa dobrze, ma nawet fabryczne podgrzewanie zaworu wyjściowego. Ale martwi mnie to że z fabryki wyszła już ponad 20 lat temu i fabryczna homologacja już się skończyła. Legalizacja zbiornika z tego co się dowiedziałem też po 20 latach już jest niemożliwa. W naszym kraju nikt się o to nie czepia, ale czy na zachód od nas lub na promach mogą wymagać aktualnej legalizacji butli?

Socale - 2016-10-30, 12:12

Wg Konwencji Wiedeńskiej, obowiązuje nas Prawo kraju w którym pojazd jest zarejestrowany.
Jeśli u nas nie ma wymogu, to mieć papiera nie musisz.
Ponadto, homo jest potrzebne do butli w instalacjach zasilających silnik pojazdów.
Butle użytkowe w ciągłej rotacji mają też homo na określony termin i przedłużane.
Myślę żeby tak dla własnego bezpieczeństwa umówić się z gazownikiem na konsultacje.

Mizioł - 2016-10-30, 12:27

Socale napisał/a:
umówić się z gazownikiem na konsultacje.

ale jak gazownik zobaczy taką butlę pierwszy raz w życiu to powie mi mniej niż ja sam sobie sprawdzę (pracowałem jeszcze na studiach jako mechanik przy montażu LPG) :ok
Na wiosnę planuję zmianę reduktora na nowy i przy okazji posprawdzam połączenia i szczelność, a sama butla jak i zawory wygląda zadziwiająco ładnie.

GraKo - 2016-10-30, 18:26
Temat postu: kamper CHAUSSON Flasch 28
Czy ktoś zna markę francuskiego kampera na Fordzie Transit nazwa jak w temacie.silnik 2,2 140 KM Proszę o pomoc.Pozdrawiam GR
Socale - 2016-10-30, 21:38

Mizioł napisał/a:
...
pracowałem jeszcze na studiach jako mechanik przy montażu LPG
...

No to wiesz co istotne w trawie piszczy, sprawdź wszystko krok po kroku i użytkuj dalej.
Co za różnica czy zbiornik czy butla, skoro latają po drogach sprzęty nawet z lat '70 w różnym stanie i nikt nie kwestionuje ich instalacji gazowych.

Socale - 2016-10-30, 21:46
Temat postu: Re: kamper CHAUSSON Flasch 28
GraKo napisał/a:

...
Proszę o pomoc.Pozdrawiam GR

Grażynko już śpieszę z pomocą.
Jeśli chcesz ją otrzymać szybko, klarownie, szczerze i wyczerpująco, to napisz/załóż nowy temat Twojego autorstwa w tym samym dziale.

andi at - 2016-10-31, 03:29
Temat postu: Re: kamper CHAUSSON Flasch 28
GraKo napisał/a:
Czy ktoś zna markę francuskiego kampera na Fordzie Transit nazwa jak w temacie.silnik 2,2 140 KM Proszę o pomoc.Pozdrawiam GR


Mam cos takiego ale na Fiacie Welkome WS
http://www.chausson-motorhomes.com/de/

:spoko

MAWI - 2016-10-31, 07:52

Mizioł napisał/a:
butla jak i zawory wygląda zadziwiająco ładnie.

Na urlopie najważniejsze to mieć wszystko w du...e. Czyli spokój i luzik. Po dwudziestu latach używania takiej butli Tak czy owak ja bym wymienił na bank. Z GAZEM NIE MA ŻARTÓW. Śpisz na bombie ty i twoi bliscy.

silny - 2016-10-31, 08:15

:haha: :haha: :haha:

a podasz choć jeden przykład że lpg wybuchło w samochodzie :?: :!:

MAWI - 2016-10-31, 10:15

a lubisz jak Ci gaz śmierdzi.
ZEUS - 2016-10-31, 10:21

GraKo napisał/a:
Czy ktoś zna markę francuskiego kampera na Fordzie Transit nazwa jak w temacie.silnik 2,2 140 KM Proszę o pomoc.Pozdrawiam GR

a co konkretnie Cię interesuje?

z tym, że skorzystaj z rady
Socale napisał/a:
Grażynko już śpieszę z pomocą.
Jeśli chcesz ją otrzymać szybko, klarownie, szczerze i wyczerpująco, to napisz/załóż nowy temat Twojego autorstwa w tym samym dziale.

:spoko

Skwarek - 2016-10-31, 14:00

Przyczepiłem uchwyty butli, górne śruby na wylot (okazało się, że tam jest szczątkowa tylna ścianka kabiny), dolne śruby na nitonakrętki. Przy okazji by tam już nie zaglądać uzupełniłem konserwację podwozia a tylną ściankę wygłuszyłem 3cm matą. Uchwyty mają dystans by nie opierały się o wywinięty na zewnątrz zgrzew ramy. Butla 30l do nadwozia mocowana jest na 8 śrub. Na zdjęciach widać jak to obmyśliłem.
zibikruk - 2016-10-31, 16:42

A jak ma się bezpieczeństwo zamontowanego zbiornika w bezpośredniej bliskości tłumika wydechu?
Skwarek - 2016-10-31, 17:36

zibikruk napisał/a:
A jak ma się bezpieczeństwo zamontowanego zbiornika w bezpośredniej bliskości tłumika wydechu?


No cóż zrobić, ciasno. Ale jest ok 10cm wolnej przestrzeni do tłumika, sam tłumik nie jest aż taki gorący bo wisi na dwóch gumowych wieszakach i nie ma na nich śladu oddziaływania temperatury.
Nie jest to aż tak istotne skoro palniki kuchenek ( z otwartym ogniem ) przykręca się bezpośrednio na butlę i jest OK.
Bak nieraz pełny ;) oleju albo benzyny jest fabrycznie bliżej wydechu i nic nikomu nie przeszkadza. Witać to też na zdjęciu. Myślę, że można być o to spokojnym.

:spoko

MAWI - 2016-10-31, 21:53

Dobra robota.Myślę ,że wystarczy, a z resztą nic sie nie bój . Ktoś wcześniej pisał ,że gaz nie wybucha. Co najwyżej śmierdzi. :diabelski_usmiech
silny - 2016-11-01, 07:02

nie ktoś , tylko Ja, przy 10 cm przepisy mówią o ekranie termicznym od wydechu , czylli blacha alu.Ale to przy homologowanym montarzu , a jak w tej sytuacji zrobi diagnosta to nie wiadomo.
amples - 2016-11-01, 08:55

Nie przy 10 a poniżej 10 cm , przepisy mówią wyraźnie:
Odległość zbiorników (butli) od układu wydechowego nie może być mniejsza niż 0,1 m, jeśli nie jest zastosowana osłona termiczna.
Homologacja na montaż potrzebna jest do wpisania lpg w dow. rejstr.Do kampera mie ma jednoznacznych przepisów, diagnosta może poprosić np. o homologację na samą butlę.

SlawekEwa - 2016-11-01, 09:07

amples napisał/a:
Homologacja na montaż potrzebna jest do wpisania lpg w dow. rejstr. diagnosta może poprosić o homologację na samą butlę

Ja się pytam: co ma piernik do wiatraka? / odnośnie kampera/

amples - 2016-11-01, 09:20

Prostowałem wypowiedź
silny napisał/a:
o ekranie termicznym od wydechu , czylli blacha alu.Ale to przy homologowanym montarzu , a jak w tej sytuacji zrobi diagnosta to nie wiadomo.

MAWI - 2016-11-01, 09:56

Silny specjalnie dla Ciebie. :spoko
https://www.youtube.com/watch?v=U5iCB9DIGAM
http://www.gs24.pl/wiadom...ezdna,10481041/
Pozdrawiam. I już nie mów ,że nie wybucha.Choć nie są to wypadki nagminne.

Skwarek - 2016-11-01, 10:47

No te wybuchy fajne, ale to nie wybuchła butla, tylko jak zwykle nagromadzony gaz wymieszany z powietrzem. Do takich efektów nie potrzeba butli LPG, wystarczy zwykła niedomknięta butla, albo przy odpinaniu węża po tankowaniu wtrysnąć sobie do bagażnika trochę ciekłego gazu.
Te przykłady dowodzą jedynie, że gaz wybucha (ale odkrycie :haha: ) . Mało tego w odpowiednich warunkach wybucha też benzyna i olej napędowy. I co z tego?

Szczelna butla odpowiednio napełniona ciekłym gazem, sama z siebie nie wybuchnie w szerokim zakresie temperatur. W żywym ogniu też trochę wytrzymuje i dotyczy to tak samo butli 11kg i lpg. Tak, że niema jakichś szczególnych powodów by nie lubić LPG a zwykły propan butan w zmaltretowanych jedenastkach jest OK. To jest rasizm. ;)

Dobra idę wieszać butlę.
:spoko

MAWI - 2016-11-01, 10:56

Masz rację . Mi tylko chodziło o to ,że stara butle ( dwudziestoletnia ) nie gwarantuje bezpieczeństwa . A taką gwarancje koniecznie trzeba mieć.
Benzyna w baku sama też nie wybuchnie ,ale jak bak się rozszczelni i do tego jakaś iskra .
Tak samo z gazem. :spoko :spoko :spoko :spoko
Ale wolnoć Tomku.......

michal_olk - 2016-11-01, 12:01

Butle nie wybuchają, są konstruowane tak aby gaz mógł uciec stopniowo.
https://youtu.be/4M5SDFJercc

Z benzyną mamy znacznie gorzej. Zapłon benzyny w przypadku poważnego wypadku jest niestety dość częsty. Nie ma żadnych zabezpieczeń a benzyna rozlana pod autem jest bardzo wybuchowa (jej pary) i nawet wiatr tu nie pomorze.
Bardzo proszę osoby, które boją się gazu aby zgłębiły temat zamiast straszyć innych. Warto znać właściwości gazu aby wiedzieć co jest względnie bezpiecznie a co nie.
Generalnie jak się ktoś chce bać to trudno ale niech nie straszy innych.

Gewehr - 2016-11-01, 12:17

Jakiś czas temu w Warszawie, gościu wypsikał deskę rozdzielczą w osobówce plakiem, następnie przypalił papierosa.. Tak pizdnęło, że wywaliło przednią szybę, wygięło klapę tylną i pogięło nadwozie. Tak więc, nawet plak jest straszny :haha:
Na gaz trzeba uważać, ale nie można się go panicznie bać. W karawaningu nie słyszałem o wybuch gazu :roll: Jedynie jakieś spalenia wynikłe z braku konserwacji lodówki i innych urządzeń. Zdarzały się jeszcze zgony wynikłe z niewłaściwego używania urządzeń gazowych i to też nie przez czad, tylko niedotlenienie.

Jak rozwiązałeś "stan lotny" z butli? Ucinałeś rurkę, czy zawijałeś? Jakoś tego nie doczytałem, więc pytam :bajer

Waldek00x - 2016-11-01, 12:34

Ja mam zamontowaną butlę 60 l w swoim Ducato rocznik 91r niby orginał holender i powiem że jest to zaleta nie muszę latać z butlą jest manometr który pokazuje + - ile jest w butli gazu.łatwość tankowania mam przejściówkę holenderską jak by nie mieli w cpn - ie. Jest jeden problem zima ,myślę kupić matę do podgrzewania siedzeń 40W z regulacją temperatury i okrywać butlę jak by były duże mrozy.
Skwarek - 2016-11-01, 12:35

No to już postraszeni gazowymi upiorami możemy świętować.

Namęczyłem się by ją zamontować, sam, bez kanału, ciasno, szyja drętwieje, ale jest siedzi, wszystko pasuje. Gdyby ktoś kiedyś w takim miejscu chciał montować to butla 244mm 30l, wielozawór 30 stopni bo inny nie podejdzie( będzie haczył). A "lotny stan" , rurka jest miedziana więc ją zagiąłem do góry by dotykała górnej ścianki zbiornika i uciąłem ukośnie by był swobodny przepływ gazu.

:spoko

MAWI - 2016-11-01, 18:05

michal_olk napisał/a:
Butle nie wybuchają, są konstruowane tak aby gaz mógł uciec stopniowo.

Nowe. A nie dwudziestoletnie. Pamiętajmy ,że rdza nie śpi zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz.Bo inaczej po co te homologacje.
Ale już dobrze nie chcę być złym prorokiem. Może nic się nie stanie.

michal_olk - 2016-11-01, 20:54

MAWI, uparty jesteś:) Ale z pewnością dlatego, że sądzisz że to faktycznie ryzykowne.
Nie obraź się zatem, że drążę temat.
Wiesz jaka jest grubość ścianki takiego zbiornika? 2,5 - 4mm - to naprawdę sporo do korodowania.
Dodatkowo rozszczelnienie zbiornika będącego pod autem to najlepszy scenariusz z możliwych(w sensie rozszczelnienia czegokolwiek w instalacji). Gaz będzie się szybko rozpraszał. Znacznie bardziej bym się bał korozji innych elementów instalacji wewnątrz campera a jakoś nikt ich nie wymienia.

Chciałbym też zobaczyć jak ludzie masowo pędzą wymieniać wszystkie 20 letnie baki w autach i przewody paliwowe:) jakoś dziwnie nikt nikomu nie truje, że mu benzyna zacznie się lać pod auto. Ale jak tylko pojawia się gaz - to "ooo... uważaj", "to bomba", "legalizacja", "certyfikat", "nie wolno samemu", "czy masz kompetencje ?" ... itd itd :)

Nie namawiam do olewania bezpieczeństwa, wręcz przeciwnie ale warto zachować zdrowy rozsądek i balans. Tankowanie i użytkowanie LPG nie niesie większych zagrożeń niż używanie benzyny. Inne są tylko procedury ze względu na właściwości fizyczne.

Namawiam zatem do zabezpieczania się pasywnie poprzez kontrolę stanu instalacji (nie tylko ciśnieniową), otwartą wentylację oraz zabezpieczenia aktywne - czujniki + zdrowy rozsądek.

Od mniej więcej 20 lat słucham tych obaw dotyczących gazu. Ta nagonka się chyba zaczęła po wybuchu w bloku w Gdańsku, potem jak się pojawiły instalacje LPG. Warto zrozumieć skąd się biorą wypadki i opierać swoją wiedzę na konkretnych przypadkach wypadków a nie na legendach.

Gewehr - 2016-11-01, 21:03

michal_olk napisał/a:
Chciałbym też zobaczyć jak ludzie masowo pędzą wymieniać wszystkie 20 letnie baki w autach i przewody paliwowe:) jakoś dziwnie nikt nikomu nie truje, że mu benzyna zacznie się lać pod auto.


Nie możesz tego porównywać. Zbiornik paliwa jest z delikatnym podciśnieniem, a w butli LPG jest gaz skroplony pod ciśnieniem ;)

Co do reszty Twojej wypowiedzi, to się zgadzam :bajer

Socale - 2016-11-01, 21:20

Skwarek gratulacje za gimnastyczno kaskaderskie poczynania :)
Ja też wiosna wstawiałem, ale miałem kanał i sporo miejsca.
Zerknij sobie na deser, bardzo podobnie tylko kilka poprzeczek dalej od ciebie.
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=24244

Skwarek - 2016-11-01, 22:26

Socale, dzięki. Czytałem to. Wcześniej już myślałem o montażu butli ale Twoja relacja mnie ostatecznie zainspirowała do realizacji.
:spoko

Socale - 2016-11-01, 22:44

A to dziękuję, jest mi miło.
lepciak - 2016-11-02, 05:09

michal_olk napisał/a:
Tankowanie i użytkowanie LPG nie niesie większych zagrożeń niż używanie benzyny. Inne są tylko procedury ze względu na właściwości fizyczne.

Gewehr: Nie możesz tego porównywać. Zbiornik paliwa jest z delikatnym podciśnieniem, a w butli LPG jest gaz skroplony pod ciśnieniem ;)
michal_olk tego nie widzi i przede wszystkim dla takich jak on wprowadzono atesty na urządzenia gazowe.

Widziałem odmrożenia dłoni spowodowane tankowaniem gazu pistoletem bez atestu. Niesprawny pistolet na etylinę lub ON w najgorszym przypadku przeleje zawartość na ziemię.

Gewehr - 2016-11-02, 07:21

Lepciak, manipulujesz cytatami. Popraw post.
michal_olk - 2016-11-02, 08:28

lepciak
Odmrożenia ręki są wynikiem złego działania/niesprawności zaworu zwrotnego a nie pistoletu. Miałem kiedyś taką awarie i żaden atest na to nie pomoże - tylko rękawice.
Zresztą to co piszesz potwierdza tylko to co napisałem - procedury inne ze względu na inne właściwości fizyczne.
Wcale też nie twierdzę że certyfikaty/atesty są zupełnie zbedne.
Nie chciałbym np. kupić chińskiego zbiornika bez atestu albo żeby mi instalacje lpg robił "cytryn i gumiak" w szopie z części ze szrotu.
Cała dyskusja wynikła w sprawie kończącej się legalizacji zbiornika atestowanego a nie jakiejś samoróbki.
Oczywiście możemy dojść do absurdu i zakazać ludziom wymiany żarówki w domu bez uprawnień SEP i szkolenia BHP. Wielu osobom się to marzy;)

MAWI - 2016-11-02, 08:33

Koledzy myślę ,że pora skończyć ten spór.
Nie ma co porównywać on i benzyny do gazu i odwrotnie. Pozdrawiam tych co sądzą ,że gaz jest nawet bezpieczniejszy niż benzyna czy olej napędowy. Życząc im szczęścia i długiego życia. :spoko :spoko :spoko :spoko

michal_olk - 2016-11-02, 10:43

MAWI, nigdzie nie pisałem o ON - on faktycznie jest najmniej "wybuchowy":)
I masz rację, że nie ma sensu dalej drążyć bo każdy chyba ma prawo bać się czego chce.
Moja małżonka boi się kontaktów i od lat nic z tym nie potrafię zrobić :)

lepciak - 2016-11-02, 14:26

michal_olk napisał/a:

Moja małżonka boi się kontaktów i od lat nic z tym nie potrafię zrobić :)

Jako elektryk doradzam: Postaraj się je naprawić :mrgreen:

kynios1 - 2016-11-10, 18:54

A może przyda się komuś , mianowicie :
cewka na wielozaworze butli LPG pobiera ok 1,27A, po mojej modyfikacji pobiera ok 150mA , watro ? chyba tak , zamiast oporników podłączyłem cewkę zwykłego przekaźnika samochodowego 30A i diodę żeby nie było przepięć .
koszty wykonania żadne , nic się nie grzeje jak na opornikach , działa bez najmniejszego problemu , poniżej zdjęcia :

Socale - 2016-11-10, 20:11

Znaczy się cewka przekaźnika pełni rolę rezystora, nic nie zapina stykami?
kynios1 - 2016-11-10, 21:12

Jakie to ma znaczenie czy zapina czy nie ? styki i tak są nie potrzebne , ale przekaźnik klepie . :spoko
Socale - 2016-11-10, 21:24

Upewniałem się tylko :idea
Skwarek - 2016-11-10, 21:45

Fajny pomysł z tym przekaźnikiem, ale cudów nie ma i ciepło się na nim tak samo wydziela.

Ale i ja się pochwalę sukcesem w zmniejszaniu poboru prądu. Jak wcześniej wspominałem zastosowałem maleńką przetwornicę step-down i do podtrzymania otwarcia zaworu zużywam tylko 30mA z 12v a na zawór dochodzi 75mA niższego napięcia. Na grzanie idzie niewiele bo przetwornica ma sprawność ok 90%. Całość umieściłem w puszce instalacyjnej.
:spoko

kynios1 - 2016-11-11, 09:24

przekaźnik jest praktycznie w temperaturze otoczenia , mi pasuje , nie ma możliwości jakiegoś pożaru jak przy oporniku , zastosowałem przedtem opornik około 40ohm i był gorący że można się poparzyć ,
też myślałem o przetwornicy ale mam ostatnio lenia :) i wymyśliłem tylko coś prostego .
pozdrawiam :spoko

Rambler - 2016-11-20, 12:45

A propos wątku rdzy w zbiornikach LPG, to co widzicie na zdjęciach to 34 letnia butla z westfalii
raczej brudna niż zardzewiała. Inspekcja w środku wykazała zero rdzy, jedynie słaby nalot.

Po zdjęciu z samochodu u blacharza, przed umyciem:



Po wypiaskowaniu i pomalowaniu lakierem proszkowym:


Skwarek - 2016-11-20, 13:18

No i posłuży butla jeszcze długo mimo braku pieczątki, w środku mało rdzewieje bo tam jest mało tlenu :haha:
piwko

Dzisiaj jest trochę cieplej i ostatecznie skończyłem sprawę butli, musiałem wcześniej wyremontować schowek po 11- tkach, cały połamany tańcującymi butlami i był brak podłogi. Podłączyłem kabelki i zamontowałem światełko w schowku.
Teraz nie wiem co w nim będę woził ;)

Socale - 2016-11-20, 13:23

Skwarek napisał/a:
...
Teraz nie wiem co w nim będę woził

Może klimatyzator?
Taki mam zamiar u siebie.

Skwarek - 2016-11-20, 14:32

Klimatyzator chyba nie jest mi potrzebny i za mało miejsca.

Mam pytania, czy pierwsze napełnienie butli odbywa się w jakiś szczególny sposób?
Jak wypchnąć powietrze? i czy w ogóle trzeba się tym przejmować?
Pobieramy, nie tak jak w lpg, fazę lotną czyli gaz z powietrzem, czy te pierwsze gazy trzeba upuścić? ;)


:spoko

Socale - 2016-11-20, 14:36

Jeśli masz sprawny wielozawór, to normalnie tankuj aż odbije pistolet, jak nie masz w-zaworu lub nie jesteś pewien, to wlej 80% znamionowej pojemności butli w litrach.
Potem nic nie trzeba kombinować. Powietrze zostanie wypchane tylko z przewodów przez dysze i kuchenka normalnie odpali.

Mizioł - 2016-11-20, 16:01

Skwarek napisał/a:
Teraz nie wiem co w nim będę woził


akurat worek ziemniaków się zmieści :wyszczerzony:

Rambler napisał/a:
to co widzicie na zdjęciach to 34 letnia butla z westfalii


właśnie mam taką samą butlę (jak to w westfalii) i ponieważ wszystko jest sprawne i szczelne zastanawiam się czy odświeżyć - i byłby oryginał ale tylko 18l (9kg) - czy zmienić na LPG ale większą...

Skwarek - 2016-11-20, 16:12

Faktycznie, na ziemniaki idealne miejsce, przewiewne drzwiczki, super. ;)

Ale zmieści się też (w razie dziczy) mały 800W agregat, przymierzałem.

Socale mam wielozawór, więc zatankuję normalnie.

:spoko

Socale - 2016-11-20, 19:54

Mimo wszystko, pilnuj czy odbije pistolet w odpowiednim stanie napełnienia, w-zawór może być nie dokładnie ustawiony. Jak zatankujesz nawet na full bez odbicia to rozpoznasz po tym że licznik już więcej nie nalicza.
Potem odpal kuchenkę lub coś co masz najwyżej, na kilka godzin by utworzyć poduszkę.

McGali - 2016-11-20, 22:39

Skwarek napisał/a:
No to już postraszeni gazowymi upiorami możemy świętować.

Namęczyłem się by ją zamontować, sam, bez kanału, ciasno, szyja drętwieje, ale jest siedzi, wszystko pasuje. Gdyby ktoś kiedyś w takim miejscu chciał montować to butla 244mm 30l, wielozawór 30 stopni bo inny nie podejdzie( będzie haczył). A "lotny stan" , rurka jest miedziana więc ją zagiąłem do góry by dotykała górnej ścianki zbiornika i uciąłem ukośnie by był swobodny przepływ gazu.

:spoko


Ja w tym samym miejscu co Ty zmieściłem butlę 72l :) Na pierwszym tłumiku jest osłona termiczna oddzielająca zbiornik paliwa (u Ciebie jej nie widzę). U siebie na drugim tłumiku także założyłem osłoną termiczną pomiędzy zbiornikiem LPG.

Skwarek - 2016-11-20, 23:15

McGali jak zmieściłeś aż tak dużą butlę, chyba bardzo krępa bo niewiele dłuższa, moja ma 70 cm. Jakiej średnicy?
W zimie dwie zwykłe butle zużywam w dwa - trzy tygodnie, więc większa niż 30tka mi nie potrzebna.
Poza tym latwo uzupełnić, bardziej chodziło mi o wygodę niż o duży zapas.
Jednak mam osłonę baku, początkowo jej nie zauważyłem.
Ale od butli jest 10 cm do tłumika i olałem sprawę osłony.
:spoko

McGali - 2016-11-20, 23:58

Skwarek napisał/a:
McGali jak zmieściłeś aż tak dużą butlę, chyba bardzo krępa bo niewiele dłuższa, moja ma 70 cm. Jakiej średnicy?
W zimie dwie zwykłe butle zużywam w dwa - trzy tygodnie, więc większa niż 30tka mi nie potrzebna.
Poza tym latwo uzupełnić, bardziej chodziło mi o wygodę niż o duży zapas.
Jednak mam osłonę baku, początkowo jej nie zauważyłem.
Ale od butli jest 10 cm do tłumika i olałem sprawę osłony.
:spoko

Mam benzynę więc auto ma zasilanie LPG a zbiornik powinien być w miarę duży i jest 72l. Zbiornik toroidalny zewnętrzny pełny 600x300 72l. Co do odległości zbiornika od ukł. wydechowego to przepisy nakazują aby osłona była montowana gdy odległość jest <10cm ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 31 GRUDNIA 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia).

Skwarek - 2016-11-21, 07:58

No tak McGali masz zasilany silnik. Więc i 72l to jednak nie za dużo.
Rozporządzanie dotyczy instalacji LPG podlegającej przeglądowi a nie kamperowego zbiornika gazu, no i odległości mniejszej niż 10 cm a u mnie jest 10cm.
Zresztą było to już wałkowane.
Zaizolowany termicznie jest cały zbiornik bo jest przystosowany do podgrzewania w okresie "zimowym" tak, że nie będzie mu za gorąco koło tłumika.
:spoko

Dopisałem

Zatankowałem do pełna, ale emocje, czy pistolet odbije i kiedy. W 30tkę weszło 25 litrów to jest nieco ponad 80%.
Wszystkie gazowe ustrojstwa działają doskonale, jest szczelne. UUFFF
Teraz trzeba skompletować "zagraniczne" przejściówki i gotowe.

:spoko

Skwarek - 2016-12-18, 12:11

Dzisiaj miałem okazję przetestować działanie podgrzewania butli. Jako że butan wrze w temperaturze -1,0stC termostat mam nastawiony na + 2stC. Chciałem sprawdzić czy podczas grzania kamperka w temperaturach zewnętrznych około zera, prawie 30watowa grzałka jest w stanie utrzymać dodatnią temperaturę butli uzupełniając w niej ciepło parowania.
Wydaje się ok, początkowa temperatura butli -0,3stC po włączeniu ogrzewania kampera i automatycznie podgrzewania butli, po jakimś czasie kamper nagrzał się do 24stC a butla o 0,6stC podniosła swoją temperaturę. Jako, że kamper stoi w namiocie ciepłe spaliny w jego górnej części też podniosły temperaturę zewnętrzną, ale przy posadzce koło butli jest nadal zimno.

Oczywiście to test i w praniu się wszystko okaże, ale test dobrze wróży.

:spoko

lepciak - 2016-12-18, 16:04

Powtórz testowanie podgrzewania butli kiedy na dworzu będzie 5 stopni poniżej zera albo i mniej.
Skwarek - 2016-12-18, 16:23

Jak się zrobi chłodniej to sprawdzę, choć to dla mnie sytuacja abstrakcyjna bo w większe mrozy nie nocuję w kamperze. Ze dwa razy zimą na południu przy lekkim mrozie około zera w górach zamarzła mi butla propan-butan. Używałem później czystego propanu ale teraz już łatwo go nie zatankuję.
Myślę, że da radę nawet przy minus 10st. Bo później temperatura urosła do +2st. i grzałka się wyłączyła. Ale faktycznie sprawdzę.
:spoko


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group