Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

PTTC - i co dalej ?

StasioiJola - 2010-07-12, 12:46

Trzeba by sie zapisać!!!! To i wiadomości wcześniej dotrą!!!! :bajer
janusz - 2010-07-12, 17:11

Adasiu nie tak nerwowo. Daj złapać oddech. To zebranie które w niedziele odbyło się w Sandomierzu to było Walne Zgromadzenie PTTCC mające podsumować zeszły to znaczy 2009 rok w działalności stowarzyszenia. W pierwszej części omawialiśmy sprawy finansowe PTTCC, a wiec rozliczenie podatkowe i bilans. Sprawy te są raczej wewnętrzną sprawą członków PTTCC. Druga cześć obrad poświęcona była § 19 pkt 2. statutu w perspektywie najbliższego czasu. Trzecia część spotkania poświęcona była dyskusji na temat zmian w statucie i rozpoczęcia dyskusji na ten temat wśród członków stowarzyszenia. Życie mknie do przodu i nie wszystkie sytuacje udało się przewidzieć pisząc statut. Poszerzyliśmy też skład Zarządu o jedną osobę i powołaliśmy można by to nazwać "grupy robocze" monitorujące i przygotowujące przyszłe działania stowarzyszenia. Troszkę szkoda, że wiele osób na które liczyliśmy, że przybędą na zebranie nie zaszczyciły swoją obecnością ale trudno jakoś z tym trzeba żyć. Odnieśliśmy się też do śmierci która dotknęła jednego z członków założycieli PTTCC. Mamy nadzieję, że owoce tych obrad zobaczycie w niedalekiej przyszłości. Więcej informacji będzie można znaleźć na stronie pttcc.pl jak tylko ogarniemy się i usystematyzujemy informacje o Walnym Zgromadzeniu.
StasioiJola - 2010-07-13, 11:28

Nikt nie zmusza nikogo do zapisywania się do PTTCC,a to własnie Ty Adasiu poruszyłeś temat, że nie wiadomo co sie dzieje w PTTCC,. Wszyscy zapisani zostali wcześniej powiadomieni o Walnym zebraniu w Sandomierzu i wiedzieli o co chodzi a Ty w pierwszym poście napisałeś, że słyszałeś coś, tylko nie wiesz co!!! :szeroki_usmiech Myślę, że już Janusz dostatecznie naświetlił sprawę i będziesz teraz odpwiednio uświadomiony!!! :bajer
StasioiJola - 2010-07-13, 11:55

,,Trzeba,, w znaczeniu jeśli masz taką potrzebę , a jesli nie to nikt Ciebie Adasiu nie zmusi, bo przecież jestes wolnym człowiekiem!!! Powinienieś być tak jak Profesor Miodek od interpretacji polskiego języka!!! :szeroki_usmiech :spoko
GOSIAARCADARKA - 2010-07-13, 15:35

A ja zachęcam wszystkich do wstąpienia w szeregi PTTCC, im więcej tym lepiej.
Nie chodzi o składki, są naprawdę symboliczne, chodzi o ludzi chcących pomagać w działaniach na rzecz camperingu w Polsce. Jest sporo do zrobienia. Zapraszam.

roger - 2010-07-13, 17:06

KOGUT napisał/a:
Pierwsze jest takie : w czym Kogut mógłby być pomocnym


....... :bajer :bajer

PS
Nie powiem głośno ...... :chytry

Joluś - 2010-07-13, 17:21

Hmmm... :roll: .........to co w awatarze u Koguta?...:lol: :lol: :lol:
GOSIAARCADARKA - 2010-07-13, 17:46

Adamie, parę godzin by napewno potrwały dyskusje co chce PTTCC robić i jakie ma plany. Aby te plany realizować są potrzebni ludzie, którzy chcą poświęcić swój czas i mają ochotę coś zrobić dla camperowców.
Na swoim osobistym przykładzie krótko postaram się opisać działania, które już poczyniłam. Przede wszystkim najważniejsze jest to, że jak rozmawiam z firmami, bankami, instytucjami rządowymi, to zawsze przedstawiam się jako członek PTTCC. Wtedy rozmowa jest zupełnie inna i bardziej konkretna. Jako Gosia Bosacka chyba bym nie mogła dotrzeć wszędzie.
Właśnie jako członek PTTCC i członek camperteamu dotarłam i prowadziłam rozmowy ze spółką PL.2012, tak samo z Orlenem oraz Mazowieckim Bankiem Regionalnym. Do wszystkich zwracałam się z problemem jaki mają w Polsce miłośnicy camperów i przyczep campingowych.
Dokładnie chodzi o rozwój camper-serwisów na terenie Polski.
Sam wiesz, jakie są problemy aby zrzucić szarą wodę, fekalia a nawet zatankować czystą wodę do campera.
Okazuje się, że są chętni - np. właściciele prywatnych stacji benzynowych, którzy chętnie zrobią u siebie taki camper-serwis. Potrzebują jednak pomocy, np. mały kredyt bankowy, dotacja unijna, a przede wszystkim wskazówek technicznych jak to zrobić.
Im więcej takich działań tym lepiej.
Można stworzyć mapę Polski z naniesionymi takimi miejscami, które są przyjazne camperom.
Napewno z przyjemnością każdy z nas skorzysta z takiej listy.
Regionalny Bank Mazowiecki i zrzeszone z nim banki spółdzielcze, po naszych rozmowach są chętne aby pomagać małym przedsiębiorcom w takich działaniach.
To jeden przykład działań PTTCC, czy uważasz, że mógłbyś pomóc ? Myślę, że tak.
Każdy z nas ma inne możliwości i znajomości. Ale wspólnie można zdziałać napewno więcej.
Są jeszcze inne sieci stacji benzynowych, do nich też warto dotrzeć. A samym pisaniem na CT tego się nie da zrobić.
Z przyjemnością porozmawiam z każdym kto będzie chciał się dołączyć do działań na rzecz naszego komfortu camperowania.
A przy okazji spotkań napewno postaram się odpowiedzieć na więcej pytań oraz opowiem o innych działaniach PTTCC.
:spoko

janusz - 2010-07-22, 22:52

Koguciku teraz są wakacje, sezon ogórkowy. Na dworze/polu 34 st C. Nie sprzyja pracy.
Ale oczywiście jest parę tematów do przemyślenia.
Pierwszy to jakie powinny być założenia i warunki techniczne dla punktu obsługi kamperów, przyczep, autokarów. Jak taki Camperserwis powinien być zorganizowany.
Drugi to, co potencjalny klient kamperparku powinien znaleźć w przewodniku po miejscach postojowych dla caravaningu.

GOSIAARCADARKA - 2010-07-22, 22:56

Adamie, jest okres urlopowy, wiele osób wypoczywa korzystając z pięknej pogody. Nie da się pewnych rzeczy zrobić w tydzień lub miesiąc. Na to potrzeba trochę więcej czasu. A zapewniam Cię, że jest jeszcze kilka osób, które chętnie podjęły się nowych zadań, które zaczną realizować i nad nimi pracować już niebawem.
Ważne jest też to, że wszyscy chętni robią to w swoim prywatnym czasie i zupełnie społecznie. Tak więc muszą wygospodarować trochę wolnych chwil a wakacje temu nie sprzyjają.
Również w urzędach i innych organizacjach są urlopy i lepiej odczekać jeszcze chwilkę.
Trochę cierpliwości a napewno będą kolejne dobre wieści.
A jeżeli chodzi o wstąpienie do PTTCC to jest Twoja tylko decyzja. Ja miałam chęć i ochotę to się zapisałam.
:bigok :bigok :bigok

CORONAVIRUS - 2013-02-24, 21:32

GOSIAARCADARKA napisał/a:

Trochę cierpliwości a napewno będą kolejne dobre wieści.
A jeżeli chodzi o wstąpienie do PTTCC to jest Twoja tylko decyzja. Ja miałam chęć i ochotę to się zapisałam.
:bigok :bigok :bigok


Czy ponad 2,5 roku mojej cierpliwości jest OK ? :bukiet: Co się zmieniło w trakcie tego czasu na korzyść . Zapraszacie przecież ... statut przeczytałem , jestem uświadomiony w założeniach . Kolejny okres urlopowy ...przed nami :lol:
W sprawie wstąpienia do PTTCC zapytałem dziś o listę członków , chciałbym z pełną świadomościa podejmować decyzje ale niestety ... lista ta jest ściśle tajną , więc trudno o świadome decyzje :oops:

janusz - 2013-02-24, 21:39

No name napisał/a:
lista ta jest ściśle tajną , więc trudno o świadome decyzje :oops:

Żle chyba zrozumiałeś, lista nie jest ścisłe tajna. Nie mam jedynie prawa jej upubliczniać, nie przewiduje tego statut. Nie jest tajna bo wszyscy członkowie ją znają. Tutaj jest sprawa danych osobowych. Nie ma takiej listy z imionami i nazwiskami bo musieli byśmy ją zgłaszać do GIDO. Opieramy się na liście jaką utrzymuje dla nas bank. Tam w przelewach są wszelkie dane i bank ma zgłoszone swoje bazy danych do urzędu. U nas przechowywane są jedynie deklaracje członkowskie a w działalności posługujemy się nickami które w znacznej większości są takie same jak na CT.

CORONAVIRUS - 2013-02-24, 21:50

Janusz ... ja nigdy do niczego nie potrzebowałem peselów itp ... zapytałem tylko o listę członków PTTCC , nicków ... reszta jest niepotrzebna . :spoko
janusz - 2013-02-24, 21:55

To też tłumacze, nie ma takiego zapisu w statucie. Trzeba byłoby na jakimś zebraniu poddać to pod dyskusję i głosowanie. Ze stowarzyszeniem nie jest tak prosto jak np z forum. :bigok
CORONAVIRUS - 2013-02-24, 22:10

Janusz ... ja się nie czepiam i tak tego nie odbieraj proszę . Jako zwykły user słysze Tu i tam o PTTCC i ciekawy jestem kto , co i z kim . Takich informacji nie uświadczysz nawet na stronie PTTCC nie ma żadnej wzmianki o osiągnięciach i aktualnych działaniach Stowarzyszenia . Totalna plaża informacyjna dlatego po 2,5 roku ponowiłem pytania na które miałem nadzieje dostać odpowiedzi po okresie wakacyjnym 2010 .... miesięcy doszło sporo , więc i informacji zachęcających do wstapienia powinno przybywać . Może warto umieścić takowe na oficjalnej stronie PTTCC ... to tylko moje przemyślenie niedzielne :-P
Na marginesie to oczywiście pozdrawiam wszystkich członków PTTCC choć nie wiem do kogo kieruję te pozdrowienia ale jeśli działają w organizacji wypełniającej założenia statutu to przecież są fajnymi ludkami :spoko :spoko :spoko

janusz - 2013-02-24, 22:38

No name napisał/a:
Janusz ... ja się nie czepiam i tak tego nie odbieraj proszę

Ale ja tego tak nie odbieram, staram się wyczerpująco odpowiadać na pytania. :spoko
Generalnym założeniem było aby stworzyć coś co mogłoby reprezentować CamperTeam a jednocześnie żeby nikogo nie zmuszało do zapisywania się do czegoś. Zajrzyj do początków dyskusji i stowarzyszeniu. W tym zakresie PTTCC sprawdziło się i wypełnia pokładane nadzieje. Jednocześnie nie ziściły się czarne scenariusze, umieszczane tu i tam, przewidujące koniec CT po założeniu PTTCC. To czy coś oprócz tego da się załatwić to inna sprawa.

adej - 2013-02-25, 08:22

No name napisał:
"Czy ponad 2,5 roku mojej cierpliwości jest OK ?"
Widzę, że do pobicia rekordu to mi jeszcze daleko, oj daleko, a więc cierpliwie czekam.
Pozdrawiam. :spoko
A może to aż tak elitarny krąg, że szkoda zachodu?

janusz - 2013-02-25, 09:00

Cytat:
A może to aż tak elitarny krąg, że szkoda zachodu?

Nie aż tak elitarny ostatnio trzy osoby dołączyły do grona i następne dwie zgłosiły akces. Z tymi dwoma mam troszkę kłopotu bo deklaracje przyszły w formie elektronicznej a wasze normalnie pocztą.

Camper Diem - 2013-02-25, 09:05

przed przystąpieniem do Stowarzyszenia naprawdę nie można poznać jego składu członkowskiego? ani zarządu? :shock:

lista (jej brak) jednak nie jest dla mnie problemem. póki co wychodzi na to, że PTTCC jest nadbudową CT, w której to co "ważniejsi" członkowie CT mogą pobawić się w "działalność na rzecz camperingu". ale skoro nie ma przymusu zapisywania to niech sobie "działają" :spoko

janusz - 2013-02-25, 09:14

Camper Diem napisał/a:
zed przystąpieniem do Stowarzyszenia naprawdę nie można poznać jego składu członkowskiego? ani zarządu? :shock:

Można, znaczy ja nie wiem czy mogę opublikować taką listę. Można chyba sprowokować taka listę i kto będzie chciał to sam się "ujawni". Co do zarządu to można KRS-u zajrzeć lub na stronę PTTCC http://pttcc.pl/index.php?s=kontakt.
Camper Diem napisał/a:
póki co wychodzi na to, że PTTCC jest nadbudową CT

Chyba nie bardzo określenie trafne, ja bym sformułował bardziej, że to usługodawca dla CT. To nie PTTCC określa sposób istnienia CT tylko CamperTeam wskazuje zadania dla PTTCC.
Ostatnie zdanie jest OK
Camper Diem napisał/a:
ale skoro nie ma przymusu...

Elwood - 2013-02-25, 09:42

Jako członek PTTCC pozwolę sobie zabrać głos.
W pewnym momencie powstał problem z reprezentacją naszego środowiska. CT to aż ale też tylko forum internetowe, nie mające żadnej osobowości prawnej czyli nie mające de facto możliwości reprezentowania naszego środowiska. PTTCC umożliwia wysłanie zaproszeń kolegom z Białorusi, czy Rosji. PTTCC umożliwia też przyjmowanie wpłat na konto dla organizatorów zlotów a później ich rozliczenie, tak by organizator nie musiał trząść portkami, że US zacznie mu zadawać dziwne pytania tylko za to, że chciał dla nas coś zrobić. Oczywiście nie ma przymusu przeprowadzania wszystkich tych akcji przez PTTCC, ale jest możliwość i wygoda.
Co do upublicznienia listy to myślę, że nikt by nie wniósł sprzeciwu w tej sprawie, ale potwierdzam, że jest to niezgodne ze statutem i przepisami o ochronie danych osobowych. Nie ma jednak problemu by w równoległym wątku członkowie ujawniali się dobrowolnie i niniejszym taki wątek zakładam pozwalając sobie wpisać Janusza jako prezesa na pierwszym miejscu.

Camper Diem - 2013-02-25, 09:56

koledzy PTTCC-owcy, trochę ironicznie napisałem ;)

co do kontaktów białoruskich, ukraińskich czy rosyjskich - faktycznie nie pomyślałem o tym. :oops:

transparentność finansów zlotowych - zgadza się :ok

jednak jako człowiek, który w kamperowaniu z reguły obywa się bez zlotów, boleję nad tym, że Stowarzyszenie niewiele (jeśli coś w ogóle) zdziałało dla kamperowania turystycznego, ku któremu skłania się większość członków forum (w przeciwieństwie do większości członków Stowarzyszenia)...

Elwood - 2013-02-25, 10:01

Camper Diem napisał/a:

jednak jako człowiek, który w kamperowaniu z reguły obywa się bez zlotów, boleję nad tym, że Stowarzyszenie niewiele (jeśli coś w ogóle) zdziałało dla kamperowania turystycznego, ku któremu skłania się większość członków forum (w przeciwieństwie do większości członków Stowarzyszenia)...


Nic nie stoi na przeszkodzie by zapisać się do PTTCC i działać. Stowarzyszenie nie jest stworem zamkniętym i każda inicjatywa jest mile widziana. :spoko :spoko :spoko

janusz - 2013-02-25, 10:33

Camper Diem napisał/a:
Stowarzyszenie niewiele (jeśli coś w ogóle) zdziałało dla kamperowania turystycznego, ku któremu skłania się większość członków forum

Tak może trochę mniej poważnie. Co jakiś czas spotykamy się z głosami "po co ruszać temat, jak zaczniecie dyskutować to przepisy zaostrzą" i może to być prawda. Na razie jest tak, że kamperowicze w naszym kraju mają więcej swobód niż inni, znaczy inne nacje u siebie. Oby tak zostało dalej. :spoko

Camper Diem - 2013-02-25, 10:34

elwood napisał/a:
Nic nie stoi na przeszkodzie by zapisać się do PTTCC i działać

powiedzmy, że nie jestem typem "działacza" i swoją misję realizuję bez stowarzyszania się ;)
czekam też na jedną skuteczną akcję PTTCC na rzecz ogółu kamperowców :spoko

janusz - 2013-02-25, 10:38

Camper Diem napisał/a:
też na jedną skuteczną akcję PTTCC na rzecz ogółu kamperowców :spoko

Zaproponuj jaką, nie trzeba być członkiem, żeby jakieś pomysły podsuwać albo wskazywać problemy.

Camper Diem - 2013-02-25, 10:40

janusz napisał/a:
Na razie jest tak, że kamperowicze w naszym kraju mają więcej swobód niż inni, znaczy inne nacje u siebie. Oby tak zostało dalej.

dyskusyjna sprawa te swobody :roll: w dodatku udogodnień ŻADNYCH :spoko

Elwood - 2013-02-25, 10:44

Camper Diem napisał/a:
powiedzmy, że nie jestem typem "działacza" i swoją misję realizuję bez stowarzyszania się ;)
czekam też na jedną skuteczną akcję PTTCC na rzecz ogółu kamperowców :spoko


i dalej piszesz:
Camper Diem napisał/a:

byłem kiedyś zatrudniony w jednym stowarzyszeniu i skuteczność zależała nie od liczby członków, ani pieniędzy które dostarczali w formie składek, ale wyłącznie od ich determinacji. no więc powiedzmy otwarcie: determinacji u nas nie ma


Chciałeś chyba napisać " u Was nie ma "
Nic nie stoi na przeszkodzie by "u nas była" wystarczy zapisać się do PTTCC i działać :spoko :spoko :spoko

janusz - 2013-02-25, 10:49

Camper Diem napisał/a:
dyskusyjna sprawa te swobody :roll: w dodatku udogodnień ŻADNYCH :spoko

Krzysiu nie tak półsłówkami.
Jakie problemy mamy w kraju z przepisami?
O jakich udogodnieniach myślisz?
W tym punkcie weź tylko pod uwagę wielkość stowarzyszenia i możliwości przychylania nieba.

Camper Diem - 2013-02-25, 10:57

janusz napisał/a:
Zaproponuj jaką

np. zniesienie (lub zmniejszenie) opłat viatoll dla kamperów (i zestawów z przyczepą) pow. 3.5t DMC, w skrajnym przypadku większych niż od załadowanych TIR-ów...

najważniejsze jednak są całoroczne camperparki i stacje paliw z możliwością serwisu :!:

Skorpion - 2013-02-25, 11:02

Camper Diem napisał/a:
stacje paliw z możliwością serwisu :!:
były już proby w tym temacie z koncernami paliwowymi by na swoich stacjach wlasnie udostępnili takie miejsce,ale z tego co wiem wogole nie sa tym zainteresowani.
Elwood - 2013-02-25, 11:11

Camper Diem napisał/a:

najważniejsze jednak są całoroczne camperparki i stacje paliw z możliwością serwisu :!:


i widzisz Krzysiu w moim mieście, dzięki możliwości podparcia się PTTCC prawdopodobnie w bliskiej odległości trasy S1 coś takiego ma powstać. Jeżeli powstanie to tylko dzięki temu, że wraz z Januszem suszyliśmy głowę władzom miasta podczas zlotu. Trudno jest przebić się z naszymi życzeniami ponieważ świadomość decydentów na temat kamperów i ich potrzeb jest żadna. Dopiero kiedy miasto zaleją kamperki - jak to miało miejsce na zlocie - dopiero wtedy jest o czym rozmawiać. Ty znasz problemy bo sam ich doświadczasz na codzień. Takie kraje jak Włochy, Francja, Norwegia - też znają ten problem bo rokrocznie zalewa je fala kamperowców, którzy gdzieś muszą oporządzać swoje kamperki. U nas raczkujemy i dobrze mieć możliwość zabrania głosu jako organizacja. Dlatego powstało PTTCC, ze wszystkimi swoimi ułomnościami, z których największa to rozdrobnienie terytorialne ich członków. Ta organizacja jednak jest i dzięki członkom, którzy płacą symboliczne roczne składki może działać. Jak dobrze wiesz bez pieniędzy to można jedynie pisać na tym forum i to tak długo jak długo Janusz będzie chciał je utrzymywać. :spoko

Camper Diem - 2013-02-25, 11:28

mam pełną świadomość w jak wielkiej niszy siedzimy i jak bardzo jest ona nieistotna dla władz państwowych, samorządowych czy nawet biznesu.

PTTCC nie ma się czego wstydzić, chwalić się jednak również nie ma czym, a jego rzeczywistym sukcesem jest to, że trwa mimo wszystko :ok

2013 nie jest dobrym rokiem do nowych inicjatyw, ale następne? będzie nowy budżet UE, może należy z wyprzedzeniem rozmawiać z samorządami?

no ale skoro mamy się nie wychylać, żeby nam aktualnych swobód nie odebrano to o czym ja tu w ogóle mówię :gwm

Tadeusz - 2013-02-25, 11:35

Camper Diem napisał/a:
janusz napisał/a:
Zaproponuj jaką

np. zniesienie (lub zmniejszenie) opłat viatoll dla kamperów (i zestawów z przyczepą) pow. 3.5t DMC, w skrajnym przypadku większych niż od załadowanych TIR-ów...

najważniejsze jednak są całoroczne camperparki i stacje paliw z możliwością serwisu :!:


Nie zaniedbaliśmy, Krzysiu, tych problemów.

Podejmowaliśmy i podejmujemy starania, piszemy pisma, staramy się docierać do posłów i decydentów, urządzamy nawet spektakularne akcje i ... efekty marne. Koncerny paliwowe są zupełnie nie zainteresowane materialnie w tym przedsięwzięciu, a prywatne camperparki wprawdzie powstają ale ich efekty finansowe nie rokują nadziei na rozkwit.

Tu link do tematu o jednej takiej naszej akcji:

http://www.camperteam.pl/...?t=7639&start=0

Jest nas garstka, ale nie mamy zamiaru rezygnować.

Istnienie PTTCC pomaga nam w sprawach organizacyjnych i finansowych dla takich przedsięwzięć jak choćby zloty na Targach Poznańskich i inne nasze spotkania na większą skalę. Przymierzamy się również do finansowania poprzez konto PTTCC nagród "CamperTeamki".

Jasne, że moglibyśmy więcej i w sposób bardziej widoczny dawać dowody naszego istnienia, ale działamy przecież społecznie, w małym gronie i nasze możliwości są takie jakie są.
Dochodzi jeszcze lekko paraliżująca świadomość, że nasze środowisko poza oczekiwaniami nie kwapi się do wspierania naszych starań. Różne są motywacje obojętności, od niewiary w skuteczność jakichkolwiek działań na rzecz naszego środowiska, aż po niechęć do zrzeszania się.

Można oczywiście nic nie robić i wytykać nieskuteczność tym, którzy coś robić próbują. Można też próbować małymi kroczkami coś dla nas uzyskiwać, przypominać, że istniejemy i przynajmniej starać się coś ułatwić w naszej zabawie. Bo turystyka karawaningowa to przecież forma zabawy i może warto o tym pamiętać rozpoczynając Bardzo Ważne Dyskusje o "to be or not to be" karawaningu.

Pozdrawiam z uśmiechem od ucha do ucha i namawiam do inicjatywy. :ok

:spoko

Stanek - 2013-02-25, 11:59

Trzymam kciuki za skuteczność działań stowarzyszenia :ok

Typem działacza nie jestem, ale też oczekiwań wielkich nie mam. Super będzie jak cololwiek uda się załatwić dla naszej kamperowej tułaczki.

Pozdrawiam wszyskich działaczy :spoko

Elwood - 2013-02-25, 12:02

To nie tak Krzysiu. Nikt nie zakładał, że PTTCC wywróci świat do góry nogami. Stowarzyszenie powstało na wypadek "W", by móc w razie czego zabrać głos w sprawach kamerowej braci. To o czym Ty piszesz to zadanie dla dużej organizacji, która ma budżet na to by stworzyć struktury, które na co dzień uprawiałyby politykę w imieniu kamperowej braci. My z naszym budżetem rocznym w wysokości 2500 złotych nie jesteśmy w stanie temu sprostać. Możemy jedynie wspierać organizacyjnie tych, którzy coś społecznie chcą zrobić dla naszego wspólnego dobra. I tak to pojmuje większość z czterdziestu paru ludków w PTTCC. Łatwiej się działa nawet społecznie wiedząc, że stoi za Tobą jakaś organizacja, która dzięki składkom jej członków może wyposażyć Cię w jakąś naklejkę, dyplom czy coś w tym rodzaju. Powstaliśmy dlatego, gdyż nikt w tym kraju nie reprezentuje interesów braci kamperowej, nie dla splendoru, funkcji czy pieniędzy. Powstaliśmy po to by budować społeczną świadomość tego, że kilka tysięcy kamperów jest w tym kraju. Dlatego też organizujemy zloty w tak dziwnych miejscach jak różnego rodzaju Targi – nie po to by spędzić dwa dni na bruku leczo to by pokazać, że jesteśmy. By jednak tam być zauważonym, to trzeba wywiesić jakiś baner, jakąś flagę, wykonać zdjęcia na jakąś wystawę, obdarować prominentów naklejkami czy znaczkami. Nie piszę już o tym, że ktoś musi to wszystko zorganizować – bo to czynią ludzie za darmo. Może kiedyś dożyjemy takiego dnia, kiedy każdy chcąc wesprzeć nasze środowisko zapisze się do PTTCC i wtedy będziemy mogli zatrudnić kogoś, kto będzie w naszym imieniu pracował nad tym by skutecznie i na co dzień budować świadomość o tym, że istniejemy i mamy specyficzne potrzeby.

P.S.
Krzysiu - fajnie, że dyskutujemy, bo myślę, że nasza wymiana myśli przybliży trochę wiedzę na temat czym jest dzisiaj PTTCC, jakie ma możliwości i problemy, jakie powinno załatwiać sprawy dla naszej społeczności i proszę byś w takim duchu odbierał moje wypociny w tym temacie. Pozdrawiam serdecznie. Elek

GOSIAARCADARKA - 2013-02-25, 12:22

Nasze działania w Stowarzyszeniu są jak najbardziej społeczne i ograniczają się do działań kilku osób.

Wszelkie do tej pory prowadzone rozmowy i spotkania mają małe efekty, ale mimo to
ja walczę ile mogę /w miarę moich skromnych możliwości/ i nie poddaję się.

Dosłownie w minioną sobotę gościłam na długiej rozmowie Prezesa Stowarzyszenia
"Przyjazna i Bezpieczna 7-ka"

Długo by pisać o naszej rozmowie, ale początek jest. W tym Stowarzyszeniu jest kilku
prywatnych właścicieli stacji benzynowych, moteli i restauracji zlokalizowanych bezpośrednio przy 7-mce. Teraz czas na indywidualne rozmowy na temat stworzenia miejsc obsługi kamperów przy tych obiektach. Znów potrzeba czasu i determinacji na te spotkania i rozmowy. Ale otrzymałam duże wsparcie ze strony tego Stowarzyszenia.

Tak więc, nie miałam zamiaru o tym pisać, ale zostaliśmy wywołani do tablicy to zainteresowanym odpowiadam w kwestiach " co dalej"

janusz - 2013-02-25, 12:27

Camper Diem napisał/a:
no ale skoro mamy się nie wychylać, żeby nam aktualnych swobód nie odebrano to o czym ja tu w ogóle mówię :gwm

Nie no Krzysiu, konkretnie o jaki przepis mamy walczyć?
Akcyzy nie zmienimy, to są preferencje państwa i możemy protestować.
Viatola nie zmienimy bo czym w ruchu drogowym rożni się kamper ponad 3,5 tony od innego auta o takim DMC? Jakie argumenty do zmiany?
Bardziej kontrowersyjna jest konieczność płacenia za przyczepę kempingową. Ale to też jest pojazd w ruchu drogowym i potrzebne bardzo silne argumenty. Na razie to są tylko takie, że ludzie nie chcą płacić.
Była dyskusja w gronie członków PTTCC w sprawie stworzenia swojej sieci miejsc postojowych. Mam nadzieję, że kiedyś dorośniemy do tego.

Camper Diem - 2013-02-25, 12:37

byłem kiedyś zatrudniony w jednym stowarzyszeniu i skuteczność zależała nie od liczby członków, ani pieniędzy które dostarczali w formie składek, ale wyłącznie od ich determinacji. no więc powiedzmy otwarcie: determinacji u nas nie ma :-/
Camper Diem - 2013-02-25, 12:54

janusz napisał/a:
Viatola nie zmienimy bo czym w ruchu drogowym rożni się kamper ponad 3,5 tony od innego auta o takim DMC? Jakie argumenty do zmiany?

o zniesieniu viatolla od zestawów z przyczepą rozmawia się ostatnio dużo, nawet ministerstwo zdaje się jakieś słowa wtrącało... a PTTCC z tego co wiem w tym temacie milczy :(

jakie argumenty za zniesieniem? te same co w przypadku zestawów- że to turystyka, a nie przewóz zarobkowy.

natomiast niesprawiedliwe nie są nawet same opłaty, co ich wysokość i relacja porównując kampera sprzed "rewolucji ekologicznej" do ciężarówek i autobusów spełniających najwyższe normy emisji spalin (co swoją drogą ma sens w przypadku opłat ekologicznych, a nie opłat za korzystanie z dróg).
przykład? 40-tonowa ciężarówka lub autobus pełen pasażerów (euro-5), na autostradzie objętej viatoll zapłaci za km 0,27 zł, a ja 0,40. na drodze krajowej- odpowiednio 0,21, a ja 0,30.

nie poruszałem wcześniej tematu viatoll, bo nie jest to najważniejsza dla mnie sprawa.

Elwood - 2013-02-25, 12:56

Camper Diem napisał/a:
powiedzmy, że nie jestem typem "działacza" i swoją misję realizuję bez stowarzyszania się ;)
czekam też na jedną skuteczną akcję PTTCC na rzecz ogółu kamperowców :spoko


i dalej piszesz:
Camper Diem napisał/a:

byłem kiedyś zatrudniony w jednym stowarzyszeniu i skuteczność zależała nie od liczby członków, ani pieniędzy które dostarczali w formie składek, ale wyłącznie od ich determinacji. no więc powiedzmy otwarcie: determinacji u nas nie ma


Chciałeś chyba napisać " u Was nie ma "
Nic nie stoi na przeszkodzie by "u nas była" wystarczy zapisać się do PTTCC i działać :spoko :spoko :spoko

Camper Diem - 2013-02-25, 13:05

Elwood napisał/a:
Chciałeś chyba napisać " u Was nie ma "

zarówno u Was jak i u nas ;)

Elwood - 2013-02-25, 13:28

:spoko :spoko :spoko
Tadeusz - 2013-02-25, 13:36

Camper Diem napisał/a:
byłem kiedyś zatrudniony w jednym stowarzyszeniu i skuteczność zależała nie od liczby członków, ani pieniędzy które dostarczali w formie składek, ale wyłącznie od ich determinacji


Krzysiu, nasze akcje, spotkania, wysyłane pisma i szukanie dojść do decydentów nie daje widocznych efektów od razu. Wierzymy jednak, że jak kropla drąży skałę, tak my powolutku zaczniemy być słyszani i widziani. Upór wcześniej lub później da efekty.

Pamiętajmy, że jesteśmy jedyni, którzy stawiają sobie za cel działanie na rzecz turystów karawaningowych, inne organizacje mają na względzie dobro właścicieli kempingów, nie nasze.

Czy brakuje nam determinacji? Nie wiem, może tak, może nie? Być może jest jeszcze za wcześnie by zwrócono uwagę na tak niszowy problem?

Infrastrukturę dla karawaningu zaczęto tworzyć na zachodzie dopiero wówczas, gdy problem nabrzmiał i stał się głośny. Zresztą tylko w kilku krajach zajęto się nim na poważnie.

Są zresztą problemy, które w skali Europy wymagają rozwiązań. Do takich należą opłaty drogowe dla aut pow. 3,5 tony. Zarówno duże organizacje krajowe, jak i te o zasięgu międzynarodowym są bezsilne, to co możemy my, małe robaczki? :)

Dlatego przynajmniej staramy się zrobić coś dla nas, na naszym podwórku, tu i teraz.

Staramy się. :szeroki_usmiech

baja02 - 2013-02-25, 15:21

Oczywistym jest, że taka organizacja jak nasza nie spowoduje rewolucji w przepisach drogowych, finansowych i jeszcze 100 innych, ale mrówcza praca np w dziedzinie wyposażenia kempingów, pól namiotowych, czasami kontrowersyjnych decyzji władz samorządowych przynosi już efekty. Jesteśmy tak "młodzi", że za wcześnie jeszcze na oszałamiające sukcesy. Ale w miarę przybywania nowych członków, będzie rosła siła oddziaływania. :bigok
Camper Diem - 2013-02-25, 15:28

ok. chcę wierzyć, że będziecie szli wol­no, ale nie co­fniecie się nigdy - parafrazując Lincolna :spoko
tadek27 - 2013-02-25, 15:59

wetnę się troszkę miedzy weteranów i kombatantów , o ile pamięć mnie myli w zeszłorocznym numerze Polskiego Karawaningu była mowa , iż trwają rozmowy o zniesieniu viatolli dla kampingowców . uzasadnieniem było jak napisał Camper Diem niezarobkowy przejazd , rozwój karawaningu , niszowość zjawiska (wielu z nas jak i kampingowców wyjeżdża raz dwa razy w roku i musi wypożyczyć viatoll + obowiązkowe doładowanie za 100zł) . tak o ile pamiętam wypowiadał się ktoś z PZM-tu. Może trzeba iść właśnie tą drogą.
Co do tworzenia miejsc obsługi camperów to jest również niska świadomość społeczna co to znacz. nie wiedzą , iż szara woda spuszczona do kratki ściekowej to nie fekalia, że wylanie kota do standartowego wc nie zapcha go a pobór wody to z reguły 50-80 litrów. Czegoś czego nie znają , boją się , bo coś się stanie, bo to duże koszty.
wiadomo , że nie da się uświadomić społeczeństwa od razu , ale drobnymi kroczkami ,artukułami do poczytania (wielu kolegów prowadzi blogi) , wzmiankami bardziej uświadomić szerszemu gronu. I proszę żeby ktoś nie przejaskrawił nie chodzi mi o opisywanie jak wylać kot!
oże jestem młodym użytkownikiem forum , ale pozwoliłem sobie zabrać głos w bardzo ważnej dla nas sprawie :spoko :spoko :spoko

Tadeusz - 2013-02-25, 16:05

baja02 napisał/a:
mrówcza praca np w dziedzinie wyposażenia kempingów, pól namiotowych, czasami kontrowersyjnych decyzji władz samorządowych przynosi już efekty


Jacek przypomniał o naszych spektakularnych akcjach. Dzięki naszej interwencji i uporowi władze dwóch miast w Polsce zrezygnowały z wprowadzenia zakazu nocowania kamperów poza kempingiem.

Skorpion - 2013-02-25, 16:09

Tadeuszku możesz podac ,które to sa miasta pls :spoko
Tadeusz - 2013-02-25, 16:10

Skorpion napisał/a:
Tadeuszku możesz podac ,które to sa miasta pls


Sandomierz i Żywiec.

CORONAVIRUS - 2013-02-25, 18:11

Camper Diem napisał/a:
byłem kiedyś zatrudniony w jednym stowarzyszeniu i skuteczność zależała nie od liczby członków, ani pieniędzy które dostarczali w formie składek, ale wyłącznie od ich determinacji. no więc powiedzmy otwarcie: determinacji u nas nie ma :-/



Krzysiek ... jako postronny obserwator zgadzam się z Twoją oceną i poglądami w tej sprawie . Wyjmujesz z ust wiele i moich zdań , pytań i poglądów ... zasłużone piwko dla Ciebie za zimną krew i odwagę .

Przedstawiam Wam dziesiejszą sytuacje pod urzędem skarbowym w Wejherowie ... mam zaszczyt też być objętym "opieka" przez ten właśnie urząd ... http://www.telewizjattm.p...ie.html?play=on

Tak wygląda prawdziwa determinacja po kaszubsku ... jutro pół świata opowie o tym co sie tu wydarzyło dzięki temu , że kilka tysięcy bałwanów nie miało w tym sezonie nosa z marchwi ale z kijka ....

W dyskusji odezwało się kilka , tych samych co zawsze , osób . Gosia jak zawsze walczy , inni wyspecjalizowali się w naklejaniu znaczków pocztowych i wypatrywaniu listonosza , który nie nadchodzi ....

Ponad 40 osób (członków ) i 4 coś działają a reszta przyczajona ale wspierająca składką co też jest wkładem ... takim jak ta kropla co drąży skałę i wieki trzeba czekać na efekt ...

A gdyby tak zastosować determinację po kaszubsku ... 40 kamperów pod stołecznym urzędem sprzeciwiające się opłacie 300 zł( prawdopodobnie od 2013) za cooroczny przegląd techniczny specjalnego kempingowego ( dziś 99 zł ) ... połączyc to z jakimś zlotem ... to też taka mała kropla drążąca skałę :bajer

BiG Team - 2013-02-25, 18:21

No name napisał/a:
Ponad 40 osób (członków ) i 4 coś działają a reszta przyczajona ale wspierająca składką co też jest wkładem ..

ale przynajmniej wspierają składką, a gdzie reszta z tych 5000 na forum, co nawet dobrym słowem nie wesprą :diabelski_usmiech

baja02 - 2013-02-25, 18:34

Czytam i czytam i naprawdę nie wiem o co Ci chodzi. Zakie są cele PTTCC można przeczytac na odpowiednich stronach. Wnoszę, że chciał byś wstąpić do tego stowarzyszenia, ale boisz się, czy aby znajdziesz się w "odpowiednim" gronie. I tak źle i tak niedobrze. Może założenia Ci nie odpowiadają. Żeby je zmienić lub mieć na to wpływ, musisz być członkiem, zostaniesz napewno przyjaźnie przyjęty ze swoimi pomysłami. A więc ..............? :dziadek:PS. To dotyczy ostatniego postu Adama :spoko
janusz - 2013-02-25, 18:51

No name napisał/a:
Krzysiek ... jako postronny obserwator zgadzam się z Twoją oceną

Adaś, wywal kawę na lawę.
Co ty masz do oceniania PTTCC?
Ani PTTCC nie wchodzi Ci w paradę, ani nie reprezentuje Ciebie (nie jesteś członkiem).
Masz z PTTCC jakiś problem to zapisz się i rozwiąż go (znaczy ten problem).
PTTCC jest po to by CamperTeam miał łatwiej a nie po to by Adam miał łatwiej.
Za to żeby tobie było lepiej odpowiada Rząd Polski nie stowarzyszenie. :bigok

Fux - 2013-02-25, 19:06

Hm.

Z innej beczki.
Jest takie ministerstwo sportu i chyba turystyki.
Może zacząć od niego, aby dostosować polskie przepisy do tych, które obowiązują w innych krajach?
Skąd taki Szwed, Niemiec, Słowak, Czech ma wiedzieć, że popełni wykroczenie czy wręcz przestępstwo, nie mając boxa viatoll w aucie?
Może jakaś organizacja zagraniczna, będąca odpowiednikiem polskiej, zawstydzi Panią Misnistrę listem, że po EURO 2012 chcą odwiedzać RP, ale nie ma gdzie opróżnić kibla.
Może warto do prawa budowlanego wprowadzić zapis, że nowe stacje benzynowe maja obowiązek posiadać miejsce do zrzutu.
Autokary także muszą gdzieś szare wody zrzucać.
Od wewnątrz niewiele sie zrobi.
Ministerstwa trza od zewnątrz. Czy za granicą na BP, Statoil, etc. sa punkty zrzutu?

Sorki za lamerskie pytanka, ale zakup kamperka musi być jeszcze z roczek odłożony. :oops:

Camper Diem - 2013-02-25, 19:18

janusz napisał/a:
PTTCC jest po to by CamperTeam miał łatwiej a nie po to by Adam miał łatwiej.

nie tak to ujęliście w statucie, ale takie doprecyzowanie celów statutowych rozwiało moje wątpliwości :spoko

Elwood - 2013-02-25, 19:23

Krzysiu czy coś Ci dzisiaj dolega czy też zbyt nudno się zrobiło na forum. Czepiasz się od rana członków PTTCC, nic Ci nie pasuje, a sam umywasz od wszystkiego ręce. Nic z tego nie rozumiem. Ale może ja głupi jestem ???? :spoko
BiG Team - 2013-02-25, 19:25

§ 7
Celem Stowarzyszenia jest działanie na rzecz:
1. Turystyki camperowej i caravaningowej.
2. Ochrony środowiska.
3. Bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Krzysiu, a który z tych punktów nie dotyczy CT?

BiG Team - 2013-02-25, 19:27

Elku, to taka Polska choroba - weźmy się i zróbcie - na co dzień mam to w mojej organizacji turystycznej :spoko
janusz - 2013-02-25, 19:29

Fux napisał/a:
Może zacząć od niego, aby dostosować polskie przepisy do tych, które obowiązują w innych krajach?

I wprowadzić zakaz postoju poza kempingami jak w Chorwacji.
Fux napisał/a:
Skąd taki Szwed, Niemiec, Słowak, Czech ma wiedzieć, że popełni wykroczenie czy wręcz przestępstwo, nie mając boxa viatoll w aucie?

Niech poszuka np w internecie albo zapyta w Polskiej Ambasadzie. Od tego są ambasady i rządowe strony internetowe.
Fux napisał/a:
Może jakaś organizacja zagraniczna, będąca odpowiednikiem polskiej, zawstydzi Panią Misnistrę listem, że po EURO 2012 chcą odwiedzać RP, ale nie ma gdzie opróżnić kibla.

Niech zawstydzi, na razie to nasz Rzad robi wszystko żeby sąsiedzi nas nie odwiedzali. Kolegom ze wschodu łatwiej załatwić wizę do polski w węgierskiej ambasadzie niż w polskiej i nasze pisma niewiele pomagają. Jeden telefon Pana Prezydenta Miasta zdziałał więcej niż 7 naszych pism.
Fux napisał/a:
Może warto do prawa budowlanego wprowadzić zapis, że nowe stacje benzynowe maja obowiązek posiadać miejsce do zrzutu.

Myślę, że nie wiem jak to na zachodzie funkcjonuje, czy tam maja takie przepisy. Jeżeli nie to i nasz Rząd nic nie zrobi. Tu chyba musi zadziałać konkurencja a jak zadziała gdy drogą przejeżdża jeden kamper na tydzień.
Fux napisał/a:
Autokary także muszą gdzieś szare wody zrzucać.

Nie nasza branża.
Fux napisał/a:
Czy za granicą na BP, Statoil, etc. sa punkty zrzutu?

Ich nie interesuje do puki nie przynoś wymiernych zysków.
Ale generalnie Fux w dobrą stronę patrzysz.

GOSIAARCADARKA - 2013-02-25, 19:29

Adam, nie możesz porównywać determinacji firmy i jej pracowników - kiedy grozi im utrata
pracy do działań w naszym Stowarzyszeniu - to dwie inne bajki.

Tam ludzie z ogromną determinacją walczą o dalszą pracę i istnienie.


Ale jak wiele razy bywa w naszym kraju, ktoś zaczyna się interesować tematem dopiero jak pokażą to TV.

Nie bardzo sobie wyobrażam aby kilkadziesiąt kamperów zablokowało ulicę przed Ministerstwem Transportu i pikieta o cenach badań technicznych. Według mnie taką akcją byśmy tylko dołożyli sobie przeciwników, już słyszę te komentarze - mają kampery a na badania ich nie stać.

Następnie przejazd karawaną pod Ministerstwo Ministry Muchy, zrzut kaset na chodnik,

i na 100% mamy kłopoty - duże kłopoty

janusz - 2013-02-25, 19:31

Camper Diem napisał/a:
nie tak to ujęliście w statucie, ale takie doprecyzowanie celów statutowych rozwiało moje wątpliwości :spoko

Adama nie ma w statucie. :haha: :haha: :haha:

Camper Diem - 2013-02-25, 19:44

Elek napisał, że się czepiam... a mnie tylko interesowała odpowiedź na pytanie tytułowe :roll:

uzyskałem i wyciągam wnioski :spoko

CORONAVIRUS - 2013-02-25, 21:01

janusz napisał/a:
No name napisał/a:
Krzysiek ... jako postronny obserwator zgadzam się z Twoją oceną

Adaś, wywal kawę na lawę.
Co ty masz do oceniania PTTCC?
Ani PTTCC nie wchodzi Ci w paradę, ani nie reprezentuje Ciebie (nie jesteś członkiem).
Masz z PTTCC jakiś problem to zapisz się i rozwiąż go (znaczy ten problem).
PTTCC jest po to by CamperTeam miał łatwiej a nie po to by Adam miał łatwiej.
Za to żeby tobie było lepiej odpowiada Rząd Polski nie stowarzyszenie. :bigok


Januszku ... sprawa jest prosta i dałeś się złapać .

Od rana Krzysiek pisze tu to co ja myślę ale ja ani słowem się nie odzywałem choć z ciekawością czytałem wszystkie wypowiedzi .... Jesteś dla niego grzeczny , wyrozumiały , tłumaczysz ... no rozmowa na argumenty , tak jak powinno być ...super .

Ja się odzywam zgadzając się z wypowiedziami Krzyśka i od razu mnie atakujesz , personalne wycieczki i ogólnie lipa ...
Wiem , że masz uczulenie ale czy musisz aż tak ??? :shock: :shock: :shock:

..."Co ty masz do oceniania PTTCC?..." dlaczego od rana o to nie pytasz i nie mnie ?

I jak tu działać jak się ma takie jazdy na wstępie ... ech ... szkoda gadać .

Czesia ...te 5000 to jakaś bajka , uwierz albo policz :-P :spoko :spoko :spoko

BiG Team - 2013-02-25, 21:37

No name napisał/a:
Czesia ...te 5000 to jakaś bajka , uwierz albo policz

coś się tobie tu przewidziało, Czesia??? 5000 wynika z ilości zarejestrowanych użytkowników, a że aktywnych jest dużo mniej, to tylko potwierdza regułę :spoko

CORONAVIRUS - 2013-02-25, 22:03

BiG Team napisał/a:
No name napisał/a:
Czesia ...te 5000 to jakaś bajka , uwierz albo policz

coś się tobie tu przewidziało, Czesia???


Grzesiu ...SORKI ...szalejecie w tym photoshopie i mnie zmyliło lekutko :spoko


Rok temu cos tam potrzebowałem z forum laguny , musiałem się zapisać by przeczytać i... tak mineło 12 miesięcy .
Teraz dostałem takiego maila :

Renault Laguna Klub Polska
K o g u t

Ze uwagi na nieaktywność na forum od lut 01 2012 18:50 Twoje konto zostało usunięte.
Obsługa Renault Laguna Klub Polska
Renault Laguna Klub Polska


Jak widać martwe dusze są wypuszczane by tłoku nie robić :bajer jak dla mnie logiczne i ok :spoko

janusz - 2013-02-25, 22:08

Adam, jesteś przewrażliwiony. :bajer
Nie będę tłumaczył każdemu z osobna. Osobno do Krzyska osobno do Ciebie. Nie ma takiej potrzeby. Jak pisze na otwartym forum to raczej do wszystkich zainteresowanych.
Dla Ciebie jestem taki sam grzeczny jak Ty dla mnie. Na prawdę nie oczekuję od Ciebie żadnego dobrego słowa w ocenie CamperTeamu i PTTCC. A, że Tobie nie podoba się to co się tu dzieje i to nie od dzisiaj to Twój problem z którym jakoś sobie musisz poradzić, albo żyć w dyskomforcie. :spoko

BiG Team - 2013-02-25, 22:08

No name napisał/a:
Jak widać martwe dusze są wypuszczane by tłoku nie robić jak dla mnie logiczne i ok

a może niektórzy mają kilka kont :evil:

janusz - 2013-02-25, 22:17

No name napisał/a:
Jak widać martwe dusze są wypuszczane by tłoku nie robić :bajer jak dla mnie logiczne i ok :spoko

Adaś w kwestii formalnej, nasz najdłużej nieaktywny forumowicz nie aktywował konta od:
2012-04-25, 19:30
(Oczekuje na aktywację od 306 dni)
Co roku usuwane są martwe dusze.

CORONAVIRUS - 2013-02-25, 22:23

ja o niebie Ty o chlebie .... co Twoje tabelki mają wspólnego z moją laguną ?
janusz - 2013-02-25, 22:31

No name napisał/a:
co Twoje tabelki mają wspólnego z moją laguną ?

Tyle, że Laguna po roku zrezygnowała z Ciebie tak jak my rezygnujemy z nieaktywnych. Chyba, że co inne miałeś na myśli wklejając informację jaka dostałeś od Laguny.

CORONAVIRUS - 2013-02-25, 22:35

a taki co napisał jeden post w 2007 i już nawet się później nie logował ani razu to jest aktywnym i z takich powstają magiczne liczby ??? :haha:

Ja też tylko w kwestii formalnej Januszu :spoko

janusz - 2013-02-25, 22:43

No name napisał/a:
a taki co napisał jeden post w 2007 i już nawet się później nie logował ani razu to jest aktywnym ??? :haha:

Adaś, o tym też była dyskusja na forum, nie wiem może w czasie Twojej nieobecności. Chyba nawet było głosowanie, teraz nie pamiętam. Ustaliliśmy wtedy, że jeżeli ktoś aktywował swoje konto i nie pisze to nie znaczy, że nie bywa na forum. Bardzo duża część forum do czytania nie wymaga logowania ale są działy które żeby czytać trzeba być zalogowanym. Znam ludzi którzy nie napisali na forum ani jednego posta a bywają na zlotach.
Znam też takich którzy są bardzo aktywni na forum i nikt ich nie widział na żadnym zlocie. Nie ma reguły. U nas wyrzucamy za szkodzenie forum a nie za nic.
Tą dyskusja odgrzewasz starego kotleta. :haha:

Ahmed - 2013-02-25, 22:46

janusz napisał/a:
Laguna po roku zrezygnowała z Ciebie


No name napisał/a:
w 2007 i już nawet się później nie logował ani razu to jest aktywnym ???


Adam , jak raz Lagunie zrobiłeś dobrze w 2007 roku to czego się spodziewasz ?

Laguna fajna dupa - poprostu Cie olała :haha: :haha: :haha: :spoko

CORONAVIRUS - 2013-02-25, 22:51

janusz napisał/a:

Tą dyskusja odgrzewasz starego kotleta. :haha:


pomyłka ... 8-)
o 5000 napisał Grzesiek a ja o lagunie bez dopisków CT

czytajmy proszę ze zrozumieniem to i łatwiej będzie :spoko

Tadeusz - 2013-02-25, 22:55

janusz napisał/a:
Adaś, o tym też była dyskusja na forum, nie wiem może w czasie Twojej nieobecności. Chyba nawet było głosowanie, teraz nie pamiętam. Ustaliliśmy wtedy, że jeżeli ktoś aktywował swoje konto i nie pisze to nie znaczy, że nie bywa na forum. Bardzo duża część forum do czytania nie wymaga logowania.

Tą dyskusja odgrzewasz starego kotleta.


Bezsens tej dyskusji jest oczywisty. Nie tylko dlatego, że zupełnie bez sensu w tym miejscu, lecz także dlatego, że są koledzy, którzy czytają ale nie piszą. Często czytają nawet bez logowania.

Jeden z nich, którego znamy i szanujemy, a który nie napisał ani jednego postu, tłumaczy to tym, że nie jest w stanie unieść ciężaru agresywnych reakcji niektórych userów, a już zupełnie nie wyobraża sobie dyskusji bez sensu, nic nie wnoszących, mających na celu wyłącznie podgrzewanie atmosfery.

To jest mądry człowiek i wątpię by kiedyś coś tu napisał.

I co? Mamy go wyrzucić?

Sam często, nawet bardzo często, kładę ręce na klawiaturze i ... odchodzę od kompa. Bo czasami szkoda już słów.

Aż dziwię się, że teraz chciało mi się pisać. :haha:

tadek - 2013-02-25, 23:12

W temperaturze tej dyskusji zupełnie zaginęła moja wcześniejsza propozycja wsparcia działalności PTTCC.
Proszę moderatora o przeniesienie tego postu do nowego wątku zanim zginie pod gradem piorunów :box2

Tadeusz - 2013-02-25, 23:20

tadek napisał/a:
W temperaturze tej dyskusji zupełnie zaginęła moja wcześniejsza propozycja wsparcia działalności PTTCC.
Proszę moderatora o przeniesienie tego postu do nowego wątku zanim zginie pod gradem piorunów :box2


Tadziu, jeszcze poczekamy a potem posprzątamy. :spoko

Beta - 2013-02-25, 23:20

No name napisał/a:
...SORKI ...szalejecie w tym photoshopie i mnie zmyliło



Adasiu może to Cię zdziwi, ale naprawdę mamy kamperka , którym nawet czasem podróżujemy.
Zdjęcia ze Świebodzina są oryginalne! :spoko

CORONAVIRUS - 2013-02-25, 23:26

Tadeusz napisał/a:


To jest mądry człowiek i wątpię by kiedyś coś tu napisał.

:


Noooooo Tadziu ... dałeś po garach :haha: :haha: :haha:

A my tu to jacy jesteśmy ? żarcik taki :lol:

Tadeusz - 2013-02-25, 23:34

No name napisał/a:
żarcik taki


Tak. Ponury żarcik.

ARCADARKA - 2013-02-25, 23:55

No normalnie Adam dostaje świra :-/ ,są nawroty choroby CT :haha: :haha: :haha:
gino - 2013-02-26, 06:43

Darku, kiedyś to bardzo ładnie ujął kolega Lepciak. ...
coś tam o farbowaniu pisał .... :-P

adej - 2013-02-26, 08:31

janusz napisał/a:
Cytat:
A może to aż tak elitarny krąg, że szkoda zachodu?

Nie aż tak elitarny ostatnio trzy osoby dołączyły do grona i następne dwie zgłosiły akces. Z tymi dwoma mam troszkę kłopotu bo deklaracje przyszły w formie elektronicznej a wasze normalnie pocztą.

Ooo!? Kurczesz blade, ale zamiąszanie, co za burza mózgów. Jak Wam się spało?
A jednak to chyba nie dla mnie, nie czuję się na siłach aby podjąć z Wami dyskusję. Ostro jedziecie, nie doganiam Was. :spoko :shock:
A tak nawiasem mówiąc (pisząc) deklarację wysłałem e-mailem i listem papierzastym.

Camper Diem - 2013-02-26, 13:08

nasz buntownik Adam troszeczkę się zapędził :evil: ja nie dążę do konfrontacji, ani nie robię sobie wycieczek personalnych, natomiast jak najbardziej interesuje mnie działalność stowarzyszenia, dlatego wczoraj mając trochę czasu i energii pozwoliłem sobie na dysputę.

po uzyskaniu odpowiedzi na nurtujące mnie pytania wyciągam wnioski. najważniejszy jest taki, że nadal nie chcę być członkiem stowarzyszenia, które może i reprezentuje społeczność kamperową - w przeciwieństwie do tych innych, złych stowarzyszeń ;) , ale jednak nie w takim stopniu jak bym sobie życzył :( PTTCC powstało jako reprezentant CT i z niewielkimi tylko odchyłami takim pozostaje (statut wyznacza jednak bardziej dalekosiężne cele). nie ma osobowości, liderów, a fakt, że wywodzi się z ludzi, którzy turystykę kamperową w zasadzie utożsamiają ze zlotami, z przyjaciół, a nie z ludzi z ambicjami zmieniania świata kamperowego- to i efekty nie mogą być większe :!: i piszę to bez jakiejkolwiek negatywnej konotacji! zdawałem sobie z tego sprawę, teraz zdaję sobie jeszcze bardziej - i tyle :?

jesteście OK, ale za mało członków? za mało pieniędzy, nisza kamperowa to właściwie dziura, albo i nawet "kamperowy rów mariański", politycy, działacze i biznes nie chcą się zainteresować tematem? mimo wszystko podtrzymuję swoje słowa o braku determinacji :-/ mam za złe Stowarzyszeniu, że kreuje się na większego niż jest reprezentanta środowiska . większym problemem jest moim zdaniem Wasza niechęć do posypania głowy popiołem, że działacie na tyle, na ile Wam się chcę, że nie podejmujecie wysiłków, bo uważacie że są one daremne; że forum założyliście głównie dla zabawy i spotkań towarzyskich i wcale nie macie zamiaru "iść za ciosem"... to byłoby uczciwe :!:

Janusz wspomniał, że środowisko tak naprawdę nie chce za bardzo nagłaśniania tematu, bo można stracić swobody, które mamy na ten moment. moim zdaniem polski kamperowicz ma swobody tyle co kot napłakał- tylko proszę nie porównywać z Chorwatami, bo to będzie demagogia :roll: udogodnień nie ma żadnych- saperka to nie jest rozwiązanie, to partyzantka :gwm

PTTCC z mojego punktu widzenia nic złego nie czyni. dobrego zresztą też nie :( jako przykład działania Tadeusz wskazał Sandomierz i Żywiec- a coś z ostatniego roku? dwóch? zresztą czy jeśli wysłałbym list do Ministra Finansów, albo do Parlamentu, ws. nie wprowadzania EURO, i EURO nie wprowadzono by w 2014 roku to czy miałbym prawo publicznie uznawać to za swój sukces?

nie piszę tego z pozycji "weźcie się i zróbcie". pisałem- nie jestem działaczem, jestem bezkompromisowy, wiedząc, że nie będę skuteczny- nie pretenduję. chętnie wspomógłbym reprezentujących moje interesy... PTTCC póki co nie dostanie mego głosu ;)

pozdrawiam, Krzysztof

janusz - 2013-02-26, 13:31

Camper Diem napisał/a:
moim zdaniem polski kamperowicz ma swobody tyle co kot napłakał- tylko proszę nie porównywać z Chorwatami, bo to będzie demagogia :roll: udogodnień nie ma żadnych- saperka to nie jest rozwiązanie, to partyzantka :gwm

To o jakie swobody chodzi? Czemu porównanie z Chorwacją to demagogia?
Możliwość wyprowadzenia kota to moim zdaniem nie swoboda tylko właśnie udogodnienie które musi stworzyć ktoś. A żeby komuś się chciało musi się opłacać. Jakieś takie Krzysiu komunistyczne myślenie. Pan sekretarz każe zrobić miejsca postojowe to trzeba zrobić. Nikt nie skorzysta ale miejsca będą.
Krzysiu prosto, na przykład na których stacjach benzynowych takie miejsca powinny być. Na wszystkich? Po co jak na niektóre nigdy kamper nie przyjedzie? Jaki przepis mógłby to regulować, nawet nakaz budowlany. Czemu na tej stacji a nie na innej? Są duże podmioty zajmujące się turystyka od lat i co zrobiły w kwestii udogodnień i swobód dla turystów. Jest Polska Organizacja Turystyczna z zawodowymi "turystami" i co robi w tej kwestii.

Teraz inna sprawa. Dziś przyszła odpowiedz od Rzecznika Praw Obywatelskich. Konkluzja, bezsensowne przepisy nie są zagrożeniem dla praw obywatela. :haha:
Jeżeli nam to przeszkadza to piszmy na Berdyczów. :haha:

Fux - 2013-02-26, 14:12

Ja tam się dziwię, że pismo pod ten adres wysłaliście. pomysł, IMHO, chybiony.

Odnosząc się do postu wyżej Krzysztofa, to ma sporo racji w tym, co pisze.

Skoro gminy stawiają kosze z woreczkami na psie odchody, to dlaczego miejsca zrzutu nie nakazać zrobić?

Mój post o zabraniu się od innej strony do problemu via MSiT, oprócz jednego postu, żadnego odzewu nie wzbudził. Dziwne....

Jeżeli w Polsce nie chcą turystów w camperach, to ja turystyke w RP olewam i jadę tam, gdzie mnie chcą...

Pisma do MSiT, MG, Posłów, Senatorów, etc.

Zasypać ich tym, a nie bawić się 100 stron na temat jakiegoś fotoradaru w Swarzędzu.

Jeszcze jedno. Totalnie dziwi mnie brak odzewu ze strony Importerów, Serwisów, camperowych i caravaningowych...
Im nie zależy na rozwoju?

Może nie... Kilka aut/przyczep w roku i żyją... :mrgreen:

janusz - 2013-02-26, 14:28

Fux napisał/a:
Skoro gminy stawiają kosze z woreczkami na psie odchody, to dlaczego miejsca zrzutu nie nakazać zrobić?

Proste, ponieważ gminy biorą podatek od psów? Pewnie kampery też mozna dodatkowo opodatkować i zrobić miejsca zrzutów,
Fux napisał/a:
Mój post o zabraniu się od innej strony do problemu via MSiT, oprócz jednego postu, żadnego odzewu nie wzbudził. Dziwne....

Do Ministerstwa Transportu też było. Jest skan w dziale o Swarzędzu i też sprawę zepchnięto na Urząd od dróg i autostrad.
Fux napisał/a:
Jeszcze jedno. Totalnie dziwi mnie brak odzewu ze strony Importerów, Serwisów, camperowych i caravaningowych...

Nie pierwszy raz powtarzam, musi się opłacać. Rozmawiałem o tym z zarządcą Uniejowskich Term. Żeby zrobić taki przybytek zgodnie z prawem trzeba zezwoleń i uzgodnień z 1001 urzędami. Trzeba zainwestować makabryczne pieniądze w pozwolenia nie licząc nawet techniki. Pieniądze rzędu setek tysięcy złotych na jedno stanowisko. Cena za usługę musi być znikomo mała żeby nie warto było saperki trzymać w gotowości.
Nawet 100 000 złotych to trzeba 10 000 dni postojowych po 10 złotych, nie licząc kosztów utrzymania. Kiedy to się zwróci przy takim ruchu jak u nas? Przecież to 30 lat będzie się zwracać. Który przedsiębiorca na to pójdzie?
Oczywiście obliczenia bardzo pobieżne, oparte tylko na gdybaniu.

Camper Diem - 2013-02-26, 14:29

janusz napisał/a:
Możliwość wyprowadzenia kota to moim zdaniem nie swoboda tylko właśnie udogodnienie które musi stworzyć ktoś.

to bardzo dobry temat do dysputy :ok

stowarzyszenie podejmowało starania, jak rozumiem do tej pory bezskuteczne :(
to zupełnie tak samo jak ja :szeroki_usmiech wystosowałem jedno pismo, jego treść była odpychająca, więc dałem spokój :spoko

ps. zgadzam się z Fuxem, że adresat pisma Wam się pomylił, stąd nie dziwi mnie odpowiedź :-/

janusz - 2013-02-26, 14:32

Camper Diem napisał/a:
że adresat pisma Wam się pomylił, stąd nie dziwi mnie odpowiedź :-/

To było dodatkowe pismo, podstawowe otrzymał Minister Nowak. :bigok

Camper Diem - 2013-02-26, 14:34

janusz napisał/a:
To było dodatkowe pismo, podstawowe otrzymał Minister Nowak.

w takim razie zupełnie niepotrzebnie wysłane te DODATKOWE pismo. działacie na oślep czy z jakimś planem, rozeznaniem kompetencji i sytuacji?

janusz - 2013-02-26, 15:18

Fux napisał/a:

Pisma do MSiT, MG, Posłów, Senatorów, etc.
Zasypać ich tym...

Camper Diem napisał/a:
w takim razie zupełnie niepotrzebnie wysłane te DODATKOWE pismo.

Jeszcze się taki nie urodził żeby każdemu dogodził. :spoko
Uzgodnijcie stanowiska i potem będziemy dyskutowali. :haha:

Fux - 2013-02-26, 15:30

janusz napisał/a:

Nie pierwszy raz powtarzam, musi się opłacać. Rozmawiałem o tym z zarządcą Uniejowskich Term. Żeby zrobić taki przybytek zgodnie z prawem trzeba zezwoleń i uzgodnień z 1001 urzędami. Trzeba zainwestować makabryczne pieniądze w pozwolenia nie licząc nawet techniki. Pieniądze rzędu setek tysięcy złotych na jedno stanowisko. Cena za usługę musi być znikomo mała żeby nie warto było saperki trzymać w gotowości.


Pierdoły Ci opowiada.
Za co?
Za studzienkę i kawał kranu do spłukania? :roll:
Z miedzi to stanowisko?
Może wrzucisz jakąś fotę?

Trochę z budownictwem i instalacjami mam do czynienia...
Za podane przez Ciebie kwotę to robię kilkunastomieszkaniowy blok pod kątem co, woda, kanaliza z piecem 100kW na paliwo stałe.

BTW. Od wczoraj przerabiam pewien projekt energetyczny. Niewiedza i brak kompetencji urzędników poraża.... :gwm :gwm :gwm :gwm :gwm :gwm :gwm :gwm

Elementarny brak znajomości przepisów!

Tadeusz - 2013-02-26, 15:37

Zaczynam marzyć. :)

Fajnie by było, gdybyśmy mieli takich fachowców w naszym skromnym gronie PTTCC. :ok

janusz - 2013-02-26, 15:49

Fuxik co ja mogę na to poradzić, że żeby coś zorganizować w "obiekcie publicznym" trzeba mieć pieniądze zaplanowane na taka inwestycję lub zagwarantować dotacje np unijne. Każda złotówka w takiej dotacji kosztuje podobno 1,40. Biznes plany, ekspertyzy, projekty, uzgodnienia i 1001 innych. To kosztuje. Pewnie sprzęt na taki obiekt to 10% wartości.
Zgadzam się, że prywatny człowiek zrobi to tak jak napisałeś. Rurka, zaworek i po sprawie.
Ciekawe kto to uzna za punkt obsługi i kto da pozwolenie na użytkowanie jako świadczenie usług.
Pewnie, że na swoim podwórku dla kolegów tak można.
Zaskoczę Cie pewnie, że na jednym zebrań była dyskusja na ten temat, nie znalazła zainteresowania. Wyszło prawie jak ze związkami partnerskimi w sejmie. Nie dość, że nie ustaliliśmy jak to zrobić to nawet nie było woli dyskusji o tym czy zrobić.
Widocznie jeszcze nie pora na takie działania.

Druga sprawa podobnej wagi. Rozmawiałem z człowiekiem posiadającym kemping. Nie daleko aquaparku. Kemping utrzymuje się dzięki temu aquaparkowi bo ma klientów którzy przyjeżdżają się kapać. Zaproponowałem żeby wydzielił kawałek kempingu na miejsce postojowa dla kamperów. Bez infrastruktury kempingowej z dostępem do wody i ścieków. Powiedział chętnie opłata jak za kemping i robimy. Nie to nie ma być kemping tylko miejsce postojowe z możliwością obsługi. To ile kamperowicz jest skłonny zapłacić? 10-20 zł za dobę. Wyśmiał mnie. bez inwestycji ma 5 zł za godzinę postoju samochodu osobowego na parkingu. Po jakie licho inwestować?
Pewnie gdzieś na uboczu nawet propozycja byłaby do przyjęcia każdy klient się liczy, tylko ile kamperów trafi na ubocze?

baja02 - 2013-02-26, 17:48

Czytam, czytam i dochodzę do wniosku, że w naszym gronie jest kilku specjalistów mających wspaniałe pomysły, wiedzą jak je zrealizować, ale dziwi mnie to,że tylko o tym piszą. Janusz może istnieje taka możliwość, żeby Ci Koledzy zaangażowali się do realizacji swoich pomysłów i sposobów ich załatwienia - bez wstępowania do PTTCC. Są ludzie którzy mają wstręt do "należenia" do czego kolwiek i może to jest ten przypadek.
janusz - 2013-02-26, 18:00

baja02 napisał/a:
Janusz może istnieje taka możliwość, żeby Ci Koledzy zaangażowali się do realizacji swoich pomysłów i sposobów ich załatwienia - bez wstępowania do PTTCC.

Myślę, że jeśli tylko zechcą to nie będzie żadnego problemu.

Tadeusz - 2013-02-26, 18:14

janusz napisał/a:
Myślę, że jeśli tylko zechcą to nie będzie żadnego problemu.


Zechcą

nie zechcą

zechcą

nie zechcą

zechcą

nie zechcą

........

........ :szeroki_usmiech

Fux - 2013-02-26, 18:36

janusz, przykład, który podałem, to żaden Pan Franek z fuchą, tylko legalna firma instalacyjna.
Papierologię ogarniałem samemu ze zgodą na zamknięcie ulicy, projektem i oznakowaniem objazdu, konserwatorem zabytków, archeologiem, etc.
Wszystko na legalu.
W tym Uniejowie to są lesery a nie menedżerowie.
Dlatego wolę na termy do Białki lub Langenfeld... ;)

Po co kopać się z końmi, którym się nie chce....
Widać kasa im nadal za łatwo przychodzi. :bigok

adej - 2013-02-26, 18:37

:bicsie :mod: :opps: :niewiemm :poddaj: :hide:
:spoko

janusz - 2013-02-26, 19:20

Fux patrz jaki jesteś uparty.
Napisałem, że powiedzieli mi, że nie maja pieniędzy na inwestycje, są chyba najbiedniejsza gmina w Polsce. Myślę, że choćby dzięki temu, że tam bywamy rozeznali sprawę. Wiedzą co i jak. Czemu mam im nie wierzyć? Mówią, że nie stać ich a Ty i tak wiesz lepiej.
Kurcze jak to takie proste i takie dochodowe zajmij się budową miejsc postojowych dla kamperów. Zbuduj sieć obsługi kamperów a my na sto procent przyklaśniemy Ci.
Zapytaj w Elkampie jaki to biznes. Oni prowadza w Krakowie taki przybytek. W mieście do którego chyba wszyscy turyści zaglądają.

Fux - 2013-02-26, 19:24

janusz, stacja benzynowa na paliwie nie zarabia; kasę trzepie się na kiosku... ;) :spoko
Za kibel także musisz dać 1pln i pewnie kosztów nie pokrywa, więc po co jest?
Wystarczy, że będzie na co 30 stacji.
Logika rozumowania zbliżona... :bukiet:

Tadeusz - 2013-02-26, 19:26

Fux napisał/a:
stacja benzynowa na paliwie nie zarabia; kasę trzepie się na kiosku...


:shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

Fux - 2013-02-26, 19:26

Tadeusz napisał/a:
Fux napisał/a:
stacja benzynowa na paliwie nie zarabia; kasę trzepie się na kiosku...


:shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

Nie wiedziałeś? :shock:

Tadeusz - 2013-02-26, 19:28

Fux napisał/a:
Nie wiedziałeś?


Widać po oczkach. :szeroki_usmiech

Jednak dożyłem czasów, że paliwo oddają bez zysku. :ok

zibikruk - 2013-02-26, 19:33

Fux, mam pytanie, gdzie Ty kupujesz tabletki na rację, pewnie każdy by z nas kupił.
To bardzo dobrze, że znasz się na wszystkim, ale czemu nie analizujesz wypowiedzi kolegów.
W zakresie stacji paliw zapraszam na dyskusję na PW - nie będę zaśmiecał forum. :spoko

Fux - 2013-02-26, 19:35

Dystrybutor ma pokryć koszty stałe stacji. Kiosk, bar, restauracja to szyneczka i masełko. :bigok
janusz - 2013-02-26, 19:40

Fux napisał/a:
Dystrybutor ma pokryć koszty stałe stacji. Kiosk, bar, restauracja to szyneczka i masełko. :bigok

Ale u nas jest stacja która nie ma kiosku i kibelka i istnieje. Cud gospodarczy czy pralnia pieniędzy?

Fux - 2013-02-26, 19:43

zibikruk napisał/a:
Fux, mam pytanie, gdzie Ty kupujesz tabletki na rację, pewnie każdy by z nas kupił.
To bardzo dobrze, że znasz się na wszystkim, ale czemu nie analizujesz wypowiedzi kolegów.


Wynika to z doświadczenia w kilku powiązanych ze sobą branżach. O kilku jeszcze możemy pogadać...

Czy mam monopol na rację? NIE!
Tylko wqooor... mnie, jak ktoś z gruntu staje na stanowisku, że się nie da....
lub próbuje mnie orżnąć!
Popracuj z ludźmi, to pogadamy. Jeszcze jeden przykład. Były do wykonania określone prace budowlane. Wiesz jakie miałem oferty?
Od 40 000 do 180 000 za te same prace. Poniał?

Jeżeli takie jest Wasze stanowisko, to z mojej strony EOT. ;)

janusz, pewnie Właścicielowi styka, albo przepłacasz za paliwo... :bigok

Tadeusz - 2013-02-26, 19:47

Fux napisał/a:
Jeżeli takie jest Wasze stanowisko, to z mojej strony EOT.


A jakie właściwie jest nasze stanowisko? I w jakiej sprawie?

Bo co do opłacalności sprzedaży paliwa to wierzę fachowcowi Zibikrukowi.

janusz - 2013-02-26, 19:49

Fux napisał/a:
janusz, pewnie Właścicielowi styka, albo przepłacasz za paliwo... :bigok

Ja tam nie kupuję, ja paliwo kupuję w Naste24. Tak mi wygodniej i taniej. Tam tez nie ma kiosku i knajpki. Nawet kibelka nie ma a istnieje.
Coś nie tak z Twoimi informacjami o opłacalności biznesu paliwowego. :spoko

Fux - 2013-02-26, 19:56

Tadeusz napisał/a:
A jakie właściwie jest nasze stanowisko?


zibikruk napisał/a:
Fux, mam pytanie, gdzie Ty kupujesz tabletki na rację, pewnie każdy by z nas kupił.


:mrgreen:

ARCADARKA - 2013-02-26, 19:59

zibikruk napisał/a:
Fux, mam pytanie, gdzie Ty kupujesz tabletki na rację, pewnie każdy by z nas kupił.
To bardzo dobrze, że znasz się na wszystkim, ale czemu nie analizujesz wypowiedzi kolegów.
W zakresie stacji paliw zapraszam na dyskusję na PW - nie będę zaśmiecał forum. :spoko

Zbyszku ,spokojnie :bigok :bigok

zibikruk - 2013-02-26, 20:04

Darecki, jestem spokojny, ale czasami mnie niektórzy przerastają i wówczas daję głos. :bigok
Camper Diem - 2013-02-26, 20:10

janusz napisał/a:

Uzgodnijcie stanowiska i potem będziemy dyskutowali. :haha:

Janusz, trochę powagi. odnoś się merytorycznie, nie mieszaj, proszę, postów, nie wykpiwaj :evil:

wbobowski - 2013-02-26, 20:10

Przeczytałem 7 stron (z 8) stworzonych od wczoraj w temacie PTTCC-Konsultacje społeczne >> i co dalej?, bo z racji pełnionej funkcji w PTTCC, chciałem się dowiedzieć... i co dalej???
I wiem już co dalej... dalej to tylko ręcę opadają.

Camper Diem - 2013-02-26, 20:16

janusz napisał/a:
Ja tam nie kupuję, ja paliwo kupuję w Naste24

tak się niefortunnie składa, że Shell kupił Neste. fiński koncern informował od dawna, że szuka kupca, bo w Polsce ze względu na niskie marże nie opłacają się stacje samoobsługowe i bez dodatkowych usług (gastronomia, sklepy)... dziwi mnie, że Zbyszek temu zaprzecza :roll:

Fux - 2013-02-26, 20:20

wbobowski napisał/a:
dalej to tylko ręcę opadają.

Możesz rozwinąć?

Cokolwiek się napisze/zaproponuje, jest na to gotowa odpowiedź... Najczęściej powątpiewająca lub płynąca na pobocza dyskusji.

Ci, co nie mają nic do powiedzenia, chcą info o tabletkach, etc.
A więc masz rację; wątek do zamknięcia... ;)

StasioiJola - 2013-02-26, 20:28

A co dalej???? Dalej - jak to zawsze w Polsce bywa - do dyskusji zawsze dużo,- do działania i poświęcenia trochę swojego czasu i pieniędzy dla wygody innych -prawie nikogo!! No bo cóż może zdziałać garstka 40czy 50 zapaleńców chcąca cokolwiek zrobić na 5000 zarejestrowanych i podobno zarażonych chorobą kamperowa forumowiczów. Faktycznie jak to ktoś już napisał - pozostaje nam jak tej kropli drążyć skałę- tylko czy ta skała za naszego żywota skruszeje- śmiem wątpić. A może każdy z oponentów rozejrzy się przynajmniej w swoim rejonie , porozmawia ze sowimi znajomymi i przynajmniej naświetli problem turystyki kamperowej - może znajdzie się jakiś chętny na zorganizowanie małego kamperparku / miejsca postojowego/ . Wojtek Fest znając nasze problemy sam wziął się do roboty i w Karpaczu jest oprócz campingów również kamperpark. Wiem ,że każdemu z nas najlepiej pasowałoby się zatrzymywać na dziko -bo to nic nie kosztuje , ale zadajmy sobie pytanie- jak długo tak jeszcze się da??? :spoko
Fux - 2013-02-26, 20:32

Poproszę o zdjęcia, plany, minimum, co potrzeba, aby coś pokombinować.
Tylko bez baroku.

Camper Diem - 2013-02-26, 20:33

janusz napisał/a:
Każda złotówka w takiej dotacji kosztuje podobno 1,40. Biznes plany, ekspertyzy, projekty, uzgodnienia i 1001 innych. To kosztuje. Pewnie sprzęt na taki obiekt to 10% wartości.

inwestycje są droższe zarówno przez dotacje, jak i coraz większe prawne wymogi oraz niestety ekologię. stworzenie camperparku ze stacją serwisową jest na pewno bardzo drogie, ale kiedy w grę wchodzi dołożenie opcji do istniejącego parkingu czy kempingu, koszty na pewno nie idą w setki tysięcy, co najwyżej dziesiątki tysięcy. to i tak drogo, ale nie piszmy co nam ślina na język przyniesie :!:

janusz napisał/a:
To ile kamperowicz jest skłonny zapłacić? 10-20 zł za dobę. Wyśmiał mnie. bez inwestycji ma 5 zł za godzinę postoju samochodu osobowego na parkingu. Po jakie licho inwestować?

Polakom generalnie nie opłaca się w nic inwestować. w prawie każdej dziedzinie można, by dawać przykłady, chociaż powoli i to się zmienia. natomiast podane 10-20 zł za dobę to kpina. jeżeli przeciętny polski kamperowicz rzeczywiście jest gotów wyłożyć maks. 20 zł za dobę w camperparku czy na dedykowanym parkingu z możliwością serwisu to ja przepraszam, ale zakończmy tę dyskusję i mrzonki o rozwoju polskiego kamperingu :gwm

janusz - 2013-02-26, 20:47

Camper Diem napisał/a:
Janusz, trochę powagi. odnoś się merytorycznie, nie mieszaj, proszę, postów, nie wykpiwaj :evil:

Ja całkiem poważnie i z nikogo nie kpie. Odnoszę się całkiem rzeczowo.
Fuk pisze słać pisma wszędzie. Ty piszesz po co wysyłać bezsensownie. Jak mam odpowiedzieć. Który z was ma rację?
Ale to nie ma znaczenia ludzie są rożni i różnią się pomysłami, poglądami.
Ponieważ temat o PTTCC chciałbym jednak uściślić.
Stowarzyszenie nasze jest organizacją skupiająca turystów nazwijmy to karawaningowych. Mamy w statucie służenie temu środowisku. Kamperowiczom i przyczepkowcom. Staramy się to robić i wsłuchujemy się w sygnalizowane na CamperTeamie problemy.
Nie jesteśmy reprezentacją właścicieli kempingów, pól namiotowych, stacji benzynowych i wszystkich innych podmiotów które służą turystyce. Nie jesteśmy organizacją rządową ani samorządowa.
Nie naszą sprawą jest nakaz budowania i wyposażania stacji benzynowych. Nic nie mamy do udzielania komuś zezwoleń na prowadzenie działalności turystycznej.
Jeżeli macie zastrzeżenia do oferty usług turystycznych w naszym kraju to zwróćcie się do organizacji skupiających te podmioty. To ich namawiajcie by nieba wam przychyliły a nie nas byśmy z nimi boksowali się. Myślę, że mylicie priorytety.
My jesteśmy od tego byście na imprezach przez nas organizowanych mogli bawić się za niższe od obowiązujących stawek pieniądze. Byście mieli zniżki za korzystanie z usług jeżeli jesteście zorganizowani. Jesteśmy od tego by polscy karawaningowcy mogli nawiązywać kontakty z podobnymi podmiotami za granicami kraju. Mam nadzieję, że z czasem przybędzie możliwości naszej organizacji. Nie każcie nam jednak opierać naszej działalności o walkę ze złem całego świata. My nie mamy mocy zmiany prawa czy ludzkich mentalności. Jeśli ktoś ma potrzebę stałej walki z kimś lub o coś to niech założy bojówki turystyczne i idzie na wojnę z wszystkimi i o wszystko.

kazbar - 2013-02-26, 20:49

Na gruzach Camper Club Poland, pierwszego "tworu internetowego"dla kamperowców miał powstać w/g założeń wielu dzisiaj "weteranów" (i moim własnym) klub z prawdziwego zdarzenia. Zarejestrowany, liczący się nie tylko w środowisku ale też poza jego granicami. CamperTeam jest bezpośrednim "spadkobiercą " CCP. Zamiast kuć żelazo puki gorące powstało stowarzyszenie, które jest niestety martwą organizacją.
CamperTeam, idąc dalej, dzięki ogromnemu zapotrzebowaniu na klub poszło dziwną drogą stowarzyszenia. I teraz to stowarzyszenie, to niby CamperTeam a niby nie. W środowisku nie jest więc traktowane poważnie. Poza ścisłym gronem, nie ma historii i nie ma siły przebicia. Tą historię i siłę miał Camper Club Poland a atomową moc CamperTeam ale nie wiedząc czemu upiera się CT, by być poza nawiasem oficjalnego klubu. :gwm

Camper Club Poland i CamperTeam, to potencjał, który został zmarnowany dla caravaningu w Polsce. Trzeba było iść za ciosem i nie mieszać ludziom w głowach żadnymi nowymi tworami, tylko działać w linii prostej bo ludzie i oddani idei caravaningu byli na wyciągnięcie ręki podczas gdy dzisiaj, to to już niestety...inna bajka.

Znany jestem z tego, że często się mylę. Być może i teraz też tak jest :haha:

janusz - 2013-02-26, 20:54

.
Camper Diem napisał/a:
inwestycje są droższe zarówno przez dotacje, jak i coraz większe prawne wymogi oraz niestety ekologię. stworzenie camperparku ze stacją serwisową jest na pewno bardzo drogie, ale kiedy w grę wchodzi dołożenie opcji do istniejącego parkingu czy kempingu

Krzysiu ale z tymi problemami to nie do nas. My nie budujemy zaplecza karawaningowego.
To co piszesz to w żadnym stopniu nie dotyczy PTTCC. Pomyliłeś adresata.

Fo ciebie Fux to samo. To Ty wiesz jak budować miejsca postojowe, zrób plan, projekt i sprzedawaj albo sam buduj.
PTTCC nie buduje i nie wyposaża miejsc postojowych. Nawet nie mamy kontaktu z takimi firmami. To nie nasza broszka.
Jak już wybudujecie to chętnie do was przyjedziemy i będziemy promować.

Fux - 2013-02-26, 20:58

janusz napisał/a:
eżeli macie zastrzeżenia do oferty usług turystycznych w naszym kraju to zwróćcie się do organizacji skupiających te podmioty. To ich namawiajcie by nieba wam przychyliły a nie nas byśmy z nimi boksowali się. Myślę, że mylicie priorytety.

Sorki, ale po kiego w takim razie zrobiliście ten Twór? Skoro nie chcecie promować, namawiać, zgłaszać postulaty, to zróbcie sobie zlot i poklep[cie po plecach przy wódeczce...

Dla mnie zlot nie jest solą życia i nie będzie z różnych przyczyn.
Jeżeli się wybiorę, to mi powiewa, czy zapłacę 100 czy 130.

janusz - 2013-02-26, 21:00

kazbar napisał/a:
CamperTeam jest bezpośrednim "spadkobiercą " CCP

Na jakich podstawach tak twierdzisz. Jeżeli już to CamperNetClub.

kazbar napisał/a:
Znany jestem z tego, że często się mylę. Być może i teraz też tak jest :haha:
Tu masz chyba racje. :haha:
Kaziu króciutka pamięć, chciałeś ratować CCP i nawet obiecywałeś, że będziesz trwał na posterunku. I co i kicha.
Społeczeństwo jest do zagospodarowania, gospodaruj wiec a nie piernicz farmazonów. :spoko

Fux - 2013-02-26, 21:01

janusz napisał/a:
PTTCC nie buduje i nie wyposaża miejsc postojowych. Nawet nie mamy kontaktu z takimi firmami. To nie nasza broszka.

:gwm :gwm :gwm :gwm
a gdzie ja napisałem, że PTTCC ma budować????? :shock: :shock: :shock: :gwm :gwm

janusz - 2013-02-26, 21:02

Fux napisał/a:
Sorki, ale po kiego w takim razie zrobiliście ten Twór?

Co komu do domu kiedy chałupa nie jego.
Wytłumacz mi po co dyskutuje z tobą 9 stron jeżeli to nie interesuje Ciebie. :haha:

Camper Diem - 2013-02-26, 21:04

janusz napisał/a:
Fuk pisze słać pisma wszędzie. Ty piszesz po co wysyłać bezsensownie. Jak mam odpowiedzieć. Który z was ma rację?

nie wiem jak Ty, ale ja staram się takie sprawy brać na logikę :diabelski_usmiech

każdy ma prawo słać pisma dowolnej treści gdzie chce, ale powinien spodziewać się wtedy odpowiedzi jak ta od rzecznika praw naszych :spoko

janusz - 2013-02-26, 21:05

Fux napisał/a:
a gdzie ja napisałem, że PTTCC ma budować????? :shock: :shock: :shock: :gwm :gwm

Na poprzedniej stronie zażyczyłeś sobie planów od nas. :spoko

GOSIAARCADARKA - 2013-02-26, 21:07

Czytam posty Krzysia i Fuxa i ręce mi opadają :gwm :gwm :gwm

najlepiej to Wam idzie wydawanie osądów, zgłaszanie roszczeń itp.

A może swoją "wiedzę i energię" w teorii zamieńcie na działania w praktyce.

Ruszcie tyłki, dajcie swój czas i zaangażowanie, zróbcie wycieczkę do kilku stacji benzynowych na rozmowy o w/w tematach. Gwarantuję zrozumienie problemów i nic poza tym.

janusz - 2013-02-26, 21:08

Camper Diem napisał/a:
każdy ma prawo słać pisma dowolnej treści gdzie chce, ale powinien spodziewać się wtedy odpowiedzi jak ta od rzecznika praw naszych :spoko

Krzysiu na litość Boską, Rzecznik napisała to czego spodziewaliśmy się. Nie chce mi się przeszukiwać wątku o 1 sekundzie na skrzyżowaniu. Tam napisałem czego możemy się spodziewać w odpowiedzi.

kazbar - 2013-02-26, 21:13

janusz napisał/a:

Kaziu króciutka pamięć, chciałeś ratować CCP i nawet obiecywałeś, że będziesz trwał na posterunku. I co i kicha.
Społeczeństwo jest do zagospodarowania, gospodaruj wiec a nie piernicz farmazonów. :spoko


Trwam. www.caravaningworld.pl :spoko Domeny CCP nie udało mi się kupić ani wydzierżawić.

PS. CamperNetClub powtał po rozbiciu CamperClub Poland. Po trzecim zlocie CCP w Tarnowie Podgórnym.
Janusz? Zapomniałeś jak było? :gwm

janusz - 2013-02-26, 21:20

kazbar napisał/a:
Domeny CCP nie udało mi się kupić ani wydzierżawić.

Przecież była do kupienia oferta chyba do tej pory jest u nas na forum :haha:
kazbar napisał/a:
PS. CamperNetClub powtał po rozbiciu CamperClub Poland. Po trzecim zlocie CCP w Tarnowie Podgórnym.

Ale wtedy nie było CamperTeamu. A spadkobiercą CamperNetClubu nie jesteśmy bo ten klub istnieje nadal i ma się dobrze. :haha:
kazbar napisał/a:
Janusz? Zapomniałeś jak było? :gwm

No właśnie tak było.
A jeżeli już mowa o korelacjach pomiędzy CCP a CT to właśnie o to chodziło by stworzyć coś innego niż CCP. O jakiej kontynuacji może być mowa?

Camper Diem - 2013-02-26, 21:25

janusz napisał/a:
Krzysiu na litość Boską, Rzecznik napisała to czego spodziewaliśmy się. Nie chce mi się przeszukiwać wątku o 1 sekundzie na skrzyżowaniu. Tam napisałem czego możemy się spodziewać w odpowiedzi.

ja przepraszam, wątku nie czytałem. przytoczyłeś odpowiedź od RPO, że każą Ci na Berdyczów pisać, a przecież ich odpowiedź była logiczna i oczywista. znaczy niepotrzebnie ten list przytaczałeś i niepotrzebna ta część dyskusji :spoko

slajd - 2013-02-26, 21:26

Stowarzyszenie wg. Wikipedii :spoko
adej - 2013-02-26, 21:27

GOSIAARCADARKA napisał/a:
Czytam posty Krzysia i Fuxa i ręce mi opadają

Prawie jak na Wiejskiej. Kibicować, czy płakać. :box
Zaraz mi ktoś powie - nie wtrącaj się!-
Przepraszam, zmykam. :haha:

kazbar - 2013-02-26, 21:56

CamperTeam: Janusz-data przyłaczenia: 2007-01-14
CamperTeam, kazbar-data przyłączenia: 2007-01-14

CamperNetClub Adninistrator-data przyłączenia: 2007-10-22

Zlot w Tarnowie Podgórnym: 6,7,8 października 2006

Bezpośrednim spadkobiercą CCP nie jest Januszu CNC. Jest nim CT :spoko

I to było na tyle w tym temacie.
Pozdrawiam


:kamp

janusz - 2013-02-26, 21:57

Camper Diem napisał/a:
znaczy niepotrzebnie ten list przytaczałeś i niepotrzebna ta część dyskusji :spoko

Znowu nie nadążam, czemu niepotrzebnie przytaczałem jeśli to korespondencja PTTCC a nie moja prywatna?

Camper Diem - 2013-02-26, 22:04

janusz napisał/a:
Znowu nie nadążam, czemu niepotrzebnie przytaczałem jeśli to korespondencja PTTCC a nie moja prywatna?

ale w jakim celu to załączyłeś? czyniąc powinność Prezesa, chcąc tą drogą powiadomić członków?
odebrałem to inaczej, podobnie jak Fux. obaj sądziliśmy, że chcesz wykazać, że Rzecznik nie chce pomóc :spoko

janusz - 2013-02-26, 22:07

kazbar napisał/a:
I to było na tyle w tym temacie.
Pozdrawiam

Kazieńku kochany, przed CNC był klub nawet nie pamiętam jak się nazywał, nawet tak między Bogiem i prawdą nie klub tylko forum zorganizowane przy firmie kamperowej z Poznania. To te czasy gdy chcieli kupić Jana i jego forum. To istniało pewnie rok albo jakoś tak. CamperTeam powstał dopiero wtedy kiedy mnie wypierniczyli z tamtego forum. Był moment gdy CCP chyląc się i odstraszając forumowiczów oddało ich do Poznania. Zlot w Tarnowie był zlotem tamtego forum. Wtedy powstał CT a oni przerobili się w CNC.
Zakłamujesz historię Polskiego Wolnego Ruchu Kamperowego. W tym samym czasie kiedy ważyły się losy CCP powstał karawaning.pl My rok później. :spoko

janusz - 2013-02-26, 22:09

Camper Diem napisał/a:
ale w jakim celu to załączyłeś? czyniąc powinność Prezesa, chcąc tą drogą powiadomić członków?
odebrałem to inaczej, podobnie jak Fux. obaj sądziliśmy, że chcesz wykazać, że Rzecznik nie chce pomóc :spoko

W dwóch celach.
1 to żeby poinformować forumowiczów, że RPO odpowiedziała a drugi w temacie co dalej jako argument w dyskusji, że PTTCC nic nie robi nawet pism protestacyjnych nie pisze. Treść pisma nie miała znaczenia.

Camper Diem - 2013-02-26, 22:14

janusz napisał/a:
jako argument w dyskusji, że PTTCC nic nie robi nawet pism protestacyjnych nie pisze. Treść pisma nie miała znaczenia.

mam nadzieję, że jednak zwykle zarówno treść jak i adresat mają dla Was priorytetowe znaczenie?

z taką właśnie nadzieją życzę wszystkim dyskutantom i czytelnikom dobrej nocy :spoko

Krzysztof

wbobowski - 2013-02-26, 22:21

Camper Diem napisał/a:
z taką właśnie nadzieją życzę wszystkim dyskutantom i czytelnikom dobrej nocy

Krzysiu, a jak się już wyśpisz to poczytaj wszystkie tematy w dziale PTTCC - Konsultacje społeczne... a wtedy może wiele spraw poruszanych tutaj się nieco wyjaśni. Np. patrząc od początku... dlaczego powstało PTTCC, po co ono powstało, co próbowało w międzyczasie robić itp itd

zenek - 2013-02-26, 22:38

Witam

Kaziu faktycznie masz krótką pamięć
A oto chronologia
--wrzesien 2006 zlot CCP w Tarnowie Podgórnym
--listopad 2006 powstanie forum Bońkowscy Campery
--styczeń 2007 powstanie forum CT
--wrzesień 2007 na zlocie forum Bonkowskich w Nieborowie uczestnicy przekształcili je w CamperNetClub z formą klubową


Pozdrawiam
Zenek

kazbar - 2013-02-26, 22:38

janusz napisał/a:

Zakłamujesz historię Polskiego Wolnego Ruchu Kamperowego.


A to już powiem szczerze przeginasz Janusz.
Kto jak kto ale to ja właśnie dokumentowałem te czasy własnym piórem w zacnym Magazynie "Polski Caravaning". Tam też byłem, miód i wino piłem...
http://www.polskicaravani...cle/show/id/999
Jak dotąd nikt nie twierdzi poza Tobą że Zlot w Tarnowie Podgórnym nie był zlotem CCP lecz jak twierdzisz... forum Bońkowskich.

Eeee....dobra jest, niech Ci będzie. Mogę być nawet kłamcą. Szkoda zdrowia na takie pierdoły. Nie zmienia to jednak faktu, że w moim kłamliwym i wstrętnym kamperowym rozumku, powołanie stowarzyszenia było błędem.

janusz - 2013-02-26, 22:54

kazbar napisał/a:
A to już powiem szczerze przeginasz Janusz.

Czemu przeginam, nie napisałem nic złego chyba. Akurat tej historii w IPN nie będzie.
Starajmy się chociaż trzymać faktów i chronologii tutaj.
kazbar napisał/a:
Jak dotąd nikt nie twierdzi poza Tobą że Zlot w Tarnowie Podgórnym nie był zlotem CCP lecz jak twierdzisz... forum Bońkowskich.

Jeżeli uważasz, że CCP nie Bońkowskich to niech tak będzie, w każdym razie nie CT.
kazbar napisał/a:
Nie zmienia to jednak faktu, że ... powołanie stowarzyszenia było błędem.

Czy dla tego, że zajęliśmy Ci miejsce i elektorat. Gdzie byleś jak powstawało PTTCC. Czemu sam nie założyłeś klubu PTTCC? Z prezesem, ze składkami. Takiego o jakim marzysz?

Marek - 2013-02-26, 23:19

Odnoszę wrażenie ,że bicie piany na ten temat wnosi aktualnie jedną rzecz. Okazuje się ,że sprawa historii ruchu camperowego stowarzyszonego w internecie wymaga uporządkowania historycznego. Większość nas starych zalogowanych na tym forum jest miedzy innymi byłymi userami CCP. Chronologicznie według mnie to I- szy zlot organizował w 2006 roku Mirek Kalinin w Jedlińsku , na jesieni organizacji podjęła się grupa Poznańska (Szymon , Bońkowscy, Notik ,zlot był w Tarnowie Podgórnym po zlocie rozpoczęły sie dyskusje na forum kończące się wykluczaniem lub rezygnacją z działalności w CCP (oba zloty były organizowane spontanicznie ) Ja po wykluczniu przez Jana w listopadzie nie miałem gdzie się podziać skorzystałem chyba w grudniu 2006 roku z możliwości podłączenia się pod serwer firmy Bońkowskich , a dopiero na początku stycznia Janusz się kontaktował informując o powstawaniu nowego forum jakim jest obecnie CT. Dobrze by było ,że w tych sprawach odezwali się inni ,gdyż jest jeszcze czas bez kłótni ustalić faktyczną wersję bez koloryzowania .
Odnośnie Stowarzyszenia to uważam ,że bardzo dobrze ŻE POWSTAŁO. Daje możliwość działania tym co chcą , lub mogą , a z aktywności nie powinni rozliczać Ci którzy nie działają .Uważam , że powinna się ukazywać na forum ogólnym po sezonie informacja o tym z czym aktualnie zajmuje się Stowarzyszenie i powinno być miejsce na komunikacje z innymi członkami CT celem złożenia propozycji nowych działań. Ale to są takie moje luźne uwagi .
Marek :spoko

janusz - 2013-02-26, 23:34

Jeszcze były dwa zloty pod hasłem "ponad podziałami". Jeszcze była nadzieja jakiegoś funkcjonowania CCP i nas z CT. Jeden to Kazimierz Mirka Kalinina z kwietnia 2008 i Brynica Jacka Steca z czerwca 2008. W 2007 roku CNC poszło swoja drogą i żyje własnym życiem.
Później jeszcze były jakieś zloty CCP na południu Polski ale nie dane mi już było w nich uczestniczyć.
Co do kontynuacji CCP przez jakikolwiek inny klub to nieścisłość chyba bo CCP prawdopodobnie dalej istnieje i zajmuje się propagowaniem Polski wśród Belgów.

wbobowski - 2013-02-26, 23:56

Marek napisał/a:
Odnośnie Stowarzyszenia to uważam ,że bardzo dobrze ŻE POWSTAŁO. Daje możliwość działania tym co chcą , lub mogą , a z aktywności nie powinni rozliczać Ci którzy nie działają

Nie wszyscy jak widać po dyskusji w tym temacie to rozumieją

Marek napisał/a:
Uważam , że powinna się ukazywać na forum ogólnym po sezonie informacja o tym z czym aktualnie zajmuje się Stowarzyszenie i powinno być miejsce na komunikacje z innymi członkami CT celem złożenia propozycji nowych działań. Ale to są takie moje luźne uwagi .

Dlatego właśnie Marku powstał taki dział na forum CT jak PTTCC-konsultacje społeczne.
Przecież mogliśmy działać na zasadzie ... nieobecni nie mają racji... ale my chcemy działać dla dobra całej braci camperowej i nie tylko. Szkoda, że ci co chcą rozliczać, nic od siebie nie dają.

Tadeusz - 2013-02-27, 00:10

Marek napisał/a:
Odnoszę wrażenie ,że bicie piany na ten temat wnosi aktualnie jedną rzecz. Okazuje się ,że sprawa historii ruchu camperowego stowarzyszonego w internecie wymaga uporządkowania historycznego. Większość nas starych zalogowanych na tym forum jest miedzy innymi byłymi userami CCP. Chronologicznie według mnie to I- szy zlot organizował w 2006 roku Mirek Kalinin w Jedlińsku , na jesieni organizacji podjęła się grupa Poznańska (Szymon , Bońkowscy, Notik ,zlot był w Tarnowie Podgórnym po zlocie rozpoczęły sie dyskusje na forum kończące się wykluczaniem lub rezygnacją z działalności w CCP (oba zloty były organizowane spontanicznie )


Cieszę się Marku, że się włączyłeś, tym bardziej, że mówiąć o historii ruchu kamperowego stowarzyszonego w internecie pokazałeś całą jego mizerię.
Dwa zloty, dwa kluby o krótkim żywocie i to wszystko? Co to za historia. Ano taka jak nasz karawaning, póki co w powijakach.

Tworzono przed tym (jeszcze nie w internecie) i tworzy się ciągle różne kluby i klubiki ale wszystkie one kuleją z trzech powodów:

- nie ma chętnych do działania,

- składki i opłaty są kością niezgody i doprowadzają do

- niesnasek i rozpadu.

Dlatego my w CT postanowiliśmy założyć stowarzyszenie. Jego formuła pozwala na bezpieczne, zgodne z przepisami obracanie naszymi statutowymi składkami w celu uatrakcyjnienia naszej zabawy, bo tym dla nas jest kamperowanie i nasze spotkania. Przy okazji możemy coś dla naszego środowiska zrobić pożytecznego. Oczywiście w miarę naszych możliwości, wszak działamy społecznie.

Każdy może się do nas zapisać i działać z nami. Nie jesteśmy zamkniętą grupą.

Nie prosiliśmy nikogo o audyt, a właśnie próbowano dokonać oceny naszego działania.

Mówienie nam, że nasze stowarzyszenie się to błąd, jest co najmniej nie na miejscu.

Klubów i klubików jest sporo i będzie coraz więcej. Niech sobie działają jak im się żywnie podoba. My też będziemy działać po naszemu.

Zapraszamy do nas. Im więcej nas będzie i bardziej zaangażowanych tym więcej zdziałamy, jeśli nie dla ogółu karawaningowych turystów, to przynajmniej dla nas, dla CT.

Camper Diem - 2013-02-27, 08:50

Tadeusz, nie ważne czy się działa społecznie, czy nie. żeby zdobyć członków i przyciągnąć składki trzeba do siebie przekonywać, najlepiej czynami.

nikt mądry nie zarzuci stowarzyszeniu braku działania na rzecz forum, ale poza tym efektów nie ma, a próbujecie stworzyć fałszywy obraz. i o to można mieć pretensje. czy mówienie o tym to tzw. audyt? zgłaszanie roszczeń? wymądrzanie się?

we wcześniejszych dyskusjach, chyba przy okazji CT Awards padł świetny moim zdaniem pomysł "opodatkowania" zlotów i gadżetów na rzecz PTTCC. za dwa tygodnie wybieram się do Grudziądza i chętnie zapłacę taką daninę jeśli będzie obowiązywać. tylko nazwijmy to po imieniu, będę wiedział za co płacę :spoko

ps. wątek czyta wielu, piszą Ci co zwykle. czytający (potencjalni członkowie PTTCC oraz dostarczyciele składek) wyrabiają sobie pogląd na temat Stowarzyszenia. przekonujcie do siebie argumentami, chwalcie się efektami, napiszcie o planach na przyszłość, jeśli istnieją. nie dezawuujcie tych, którym rzeczywiście zależy na rozwoju turystyki kamperowej, ale póki co nie widzą w Was swoich reprezentantów. udowodnijcie, że się różnicie od tych "złych" stowarzyszeń :spoko

kazbar - 2013-02-27, 09:18

Com zaczął, skończyć muszę i już więcej sie nie odzywam bo znowu coś przkłamię:
Pytanie było: I co dalej?
Oto moja propozycja.
- zarejestrować CamperTeam jako odficjalny Klub. Potencjał ma niesamowity i szkoda byłoby go zmarnować tak, jak zmarnowało sie wiele historycznych już klubów.
- przekształcić obecne Stowarzyszenie w stowarzyszenie dobroczynne pożytku publicznego (np: niosące pomoc dla kolegów, którzy znaleźli się w ciężkiej sytuacji zdrowotnej, majątkowej id,itp.).

Powstanie tak dużego, oficjalnego klubu mającego niebagatelną rangę w środowisku pociągnie za sobą chęć przyłączenia mniejszych tworów internetowych. Z całą pewnościa nastąpi wówczas scalenie rozdrobnionego dzisiaj ruchu caravaningowego pod jednym mocnym szyldem. Jestem o tym przekonany.

I nie chodzi mi tu o stołki lecz o dobro caravaningu.

Howk!

Tadeusz - 2013-02-27, 09:34

Camper Diem napisał/a:
nikt mądry nie zarzuci stowarzyszeniu braku działania na rzecz forum, ale poza tym efektów nie ma, a próbujecie stworzyć fałszywy obraz. i o to można mieć pretensje. czy mówienie o tym to tzw. audyt? zgłaszanie roszczeń? wymądrzanie się?


Krzysiu, specjalnie wytłuściłem część zdania, tę istotną.

Próbowalibyśmy tworzyć falszywy obraz gdybyśmy rozpisywali się o naszych działaniach i przypisywali sobie osiągnięcia, krórych nie ma.

Nie robimy tego.

Działamy spokojnie, rozpatrujemy możliwości, szukamy dojść a jednocześnie zajmujemy się organizacją naszego klubowego życia dla całego CT. Spokojnie i bez rozgłosu, powiedziałbym nawet, że skromnie.

Osoba z zewnątrz pyta nas co robimy. My odpowiadamy nie ubarwiając ani trochę. Czy to jest tworzenie falszywego obrazu?

Piszesz o pretensjach. Do kogo? Do Kolegów, którym się chce? Jeśli Twoim zdaniem jesteśmy nieudacznikami to po co zawracać sobie nami głowę? Przecież my nie stworzyliśmy naszego stowarzyszenia by stać się samozwańczym reprezentantem całego środowiska. Organizacji turystycznych jest na pęczki, łącznie z taką, która mając w nazwie karawaning zajmuje się wyłącznie promowaniem kempingów, a tworzenie infrastruktury dodatkowej jest jej nawet nie na rękę.

Stworzyliśmy to stowarzyszenie by podjąć próby ruszenia z miejsca. Na miarę naszych możliwości, licząc na to, że będą one coraz większe w miarę jak problem zacznie być dostrzegany.

CamperTeam stał się liczną i fajną grupą dla której również warto zrobić coś więcej niż tylko udostępnić im forum. Stąd nasze inwestycje, organizowanie zlotów przy targach, pomysły z nagrodami.

Może to tylko nic nie znacząca zabawa, ale ktoś to robi. Za friko.

Niczego od nikogo nie oczekujemy, liczymy tylko na siebie a widząc "osiągnięcia" innych organizacji turystycznych w dziedzinie tworzenia infrastruktury nie wpadamy w panikę. Widocznie nasz czas dopiero nadejdzie.

Czy w tej sytuacji Wasze pretensje ( a są to pretensje) mogą posunąć coś do przodu? Wy nas przecież nie zamierzacie wspierać. Wszystko zostanie po staremu. Nic poza krytyką.

My nadal będziemy robić swoje a za rok znów nam się dostanie.

Teraz właśnie przygotowujemy spotkanie narciarskie w Istebnej i wspólnie z Polskim Caravaningiem zlot na MTP przy motorShow. To też PTTCC.

gino - 2013-02-27, 09:53

kazbar napisał/a:
np: niosące pomoc dla kolegów, którzy znaleźli się w ciężkiej sytuacji zdrowotnej, majątkowej id,itp.).


Kaziu, skąd wiesz,że tak nie jest od dawna...i cały czas
czy, zawsze musi być o tym głośno

dlaczego jest tak,że Ci którzy stoją obok, nic nie robiąc.....muszą zawsze mówić i wiedzieć najwięcej co KTOŚ robi
a co gorsze, zawsze przekonani są o swoich racjach :spoko




PS. WEŹMY SIĘ i.....zróbcie

Witold Cherubin - 2013-02-27, 10:07

Tadeusz napisał/a:
Każdy może się do nas zapisać i działać z nami. Nie jesteśmy zamkniętą grupą.

Nie prosiliśmy nikogo o audyt, a właśnie próbowano dokonać oceny naszego działania.

Mówienie nam, że nasze stowarzyszenie się to błąd, jest co najmniej nie na miejscu.


Krytykowanie i narzekanie na brak aktywności innych ludzi/kolegów to już chyba nasza narodowa cecha. :diabelski_usmiech

Tadeusz, nie przejmuj się tym. :ok

Psy szczekają, niektórzy koledzy narzekają, ale nasza karawana jedzie dalej. :bigok

Ja zapisałem się do PTTCC bo chcę wspierać karawaning i m.in. poprzez symboliczną składkę pomóc w funkcjonowaniu FORUM CT oraz inicjatywach podejmowanych na tym forum głównie przez członków PTTCC. :ok

W ramach działań PTTCC próbowałem nawiązać współpracę z Międzynarodową Federacją Kampingu i Karawaningu (FICC), ale wysokie opłaty członkowskie ostudziły mój zapał. Nie sadzę, żeby uczestnicy Forum CT zgodzili się płacić wysokie składki członkowskie z tytułu przynależności do tej organizacji. :-P

Myślę, że jeśli takich jak ja byłoby trochę więcej, to PTTCC mogłoby podejmować więcej działań, ale niewielu jest chętnych do pracy społecznej, natomiast krytykować i oczekiwać Bóg wie jakich efektów od garstki entuzjastów zaczyna przybywać. Trochę to smutne i jakże polskie. :(

Koleżanki i koledzy, nauczmy się myśleć pozytywnie, nie szukajmy przysłowiowego źdźbła w oku bliźnich i nie rzucajmy kamieniem w tych, którzy starają się działać na miarę swoich możliwości. :mrgreen:

Krytykować jest łatwo, trudniej zacząć działać. :-/

Pozdrawiam :spoko

Tadeusz - 2013-02-27, 10:17

kazbar napisał/a:
Powstanie tak dużego, oficjalnego klubu mającego niebagatelną rangę w środowisku pociągnie za sobą chęć przyłączenia mniejszych tworów internetowych. Z całą pewnościa nastąpi wówczas scalenie rozdrobnionego dzisiaj ruchu caravaningowego pod jednym mocnym szyldem. Jestem o tym przekonany.


Kaziu, nasze doswiadczenie pokazuje coś wręcz odwrotnego - stałe klonowanie. Nie tylko nie ma mowy o scaleniu ruchu caravaningowego, ale jest pewne, że nadal królować będzie zasada: każdy sobie rzepkę skrobie.

Przyczyn jest wiele, a najważniejsza to ta, że przeciętny karawaningowy turysta jest wolnym ptakiem i nie lubi się wiązać organizacyjnie.

Nawet te małe kluby i klubiki istnieją tylko dopóty, dopóki nie zaczną zbierać składek. Nas to czegoś nauczyło i stąd nasze stowarzyszenie. Znaleźliśmy po prostu formułę, która pozwala nam uatrakcyjnić naszą zabawę i daje nadzieję na przyszłość.

Wyobrażasz sobie Kaziu, że nagle wszystkie kluby postanawiają się scalić w jeden wielki?

Naprawdę?

My w to nie wierzymy.

Dlaczego? Bo tych skromnych ostatnich kilka lat pokazało jak jesteśmy podzieleni, jak różnie podchodzimy do karawaningu, jak różne są nasze oczekiwania i jak w gruncie rzeczy dobrze nam w mniejszych, koleżeńskich grupach.

Możemy, Kaziu, przy najbliższym spotkaniu porozmawiać o tym na spokojnie, przy kawie, w gronie zainteresowanych. Internetową pisaniną rzadko dochodzi się do consensusu.

Zakończyłęś swą wypowiedź takimi słowy:

kazbar napisał/a:
I nie chodzi mi tu o stołki lecz o dobro caravaningu.


No właśnie. Nam też.

Zajeździłem już trzy przyczepy i od kilku lat zajeżdżam kampera. Połowę swojego życia spędziłem na zmianę na jachtach lub w podróżach karawaningowych i dlatego wiem, że historia polskiego karawaningu nie zaczyna się od powstania jakiegoś internetowego klubu który wkrótce umarł. Jest znacznie starsza i tworzyli ją ludzie dla których podróżowanie jest solą życia a formy organizacyjne mają w "głębokim" poważaniu.

Dla dobra karawaningu nie próbujmy go zbyt mocno kanalizować bo on pęt nie lubi.

janusz - 2013-02-27, 10:34

Kaziu, żeby to było takie proste jak piszesz to przecież zrobiłbyś tak.
90% społeczeństwa nie chce organizowanymi być. W szczególności tacy odmieńcy jak karawaningowcy. Wiem to nie dla tego, że wiem tylko z dotychczasowego doświadczenia i dyskusji na trym i innych forach których byłem lub jestem członkiem.
Ci ludzie którzy mają potrzebę bycia członkami zorganizowanych klubów nie siedzą w internecie i nie klupą o wszystkim. Ci co tu są potrzebują sobie pogadać, pośmiać się i odstresować. Taki jest CT i takim pozostanie. Było kilka prób zorganizowania "KLUBÓW" z prawdziwego zdarzenia. Żaden nie działa prężnie. Działają tylko kluby z długoletnimi tradycjami wywodzące się jeszcze z "rad zakładowych" i opartych o tradycje na przykład PZM. Kluby które istnieją po to by w zawodowy sposób zorganizować mniej samodzielnym, wypoczynek. Ruch społeczny, amatorski nie daje się namówić do narzucania sobie kagańców zarządu i prezesa. W kraju jest duża oferta zawodowych klubów i nie ma problemu zapisać się czy działać w takim klubie. Nie mam aspiracji aby tworzyć następny taki klub i nie mam ochoty tworzyć potworka w którym niby prawa są jak w internetowym klubie a obowiązki jak w komercyjnym.
Uczestnictwo w CT nie polega na zapisaniu się i byciu członkiem klubu tylko oparte jest na koleżeństwie a często przyjaźniach ludzi którzy tu się spotkali. To co, że czasami się spierają, czasami pokłócą. Mają gdzie posprzeczać się i maja okazje pogodzić się. Nie ma powodu by to zmieniać.
PTTCC zostało powołane po to aby połączyć ogień z wodą. Myślę, że to się udaje. Misja jaka zapisana jest w statucie nie jest tu najważniejsza. Najważniejsza jest służebność garstki ludzi, członków PTTCC wobec społeczeństwa CamperTeamowego. PTTCC nie powstało by być przewodnia siłą narodu tylko po to by CamperTeam mógł mieć podobne możliwości jak zorganizowany klub ale żeby nie zmuszał nikogo do jedynie słusznej drogi jaką narzuca zarząd i prezes.
Kaziu twierdzisz, że PTTCC CamperTeam to nie klub z prawdziwego zdarzenia/oficjalny i nie stowarzyszenie dobroczynne pożytku publicznego. Bo nie takie było założenie.
Piszesz "szkoda byłoby go zmarnować tak, jak zmarnowało sie wiele historycznych już klubów." O to właśnie chodzi, żeby nie zbłądzić, nie zatracić się w megalomanii. Mamy 5 tysięcy zainteresowanych ludzi, zróbmy z tego armię. Po co? Wolę 5 tysięcy indywidualistów z wzrokiem skierowanym w jedna stronę, niż armie niewolników świadomych tego, że ich wykorzystują.
A że ludzie piszą, że taki układ im nie odpowiada, jakie to ma znaczenie. Że PTTCC CamperTeam nie ma jasno określonego celu do którego dąży. Nie ma i co z tego?
kazbar napisał/a:
np: niosące pomoc dla kolegów, którzy znaleźli się w ciężkiej sytuacji zdrowotnej, majątkowej id,itp.

Od tego jest pomoc społeczna i Rzad Polski. Nie mamy zamiaru wyręczać go. A że czasami robimy takie akcje to nie dlatego, że tak zakłada statut tylko po prostu dla tego, że jesteśmy grupa fajnych ludzi.
kazbar napisał/a:
Powstanie tak dużego, oficjalnego klubu mającego niebagatelną rangę w środowisku pociągnie za sobą chęć przyłączenia mniejszych tworów internetowych.

Po co? Przecież te mniejsze twory internetowe powstają w zasadzie po to żeby spełnić ambicje przywódcze ich organizatorów i to jest nawet OK. Albo po to żeby natrzepać kasy na bogatych przecież kamperowcach których stać by zapłacili.
Jeśli tworzone są z takich pobudek to i niech będą jak najdalej od PTTCC CT.
Ponieważ masz inny pogląd na te sprawy to rób to co uważasz, że powinieneś robić i twórz prawdziwy klub karawaningowy. Tylko jedna prośba nie rób tego na CT.

baja02 - 2013-02-27, 10:45

Drodzy i Szanowni Koleżanki i Koledzy. Dyskusja już niedługo zajmie pół miejsca na serwerze i nic z tego nie wyniknie. Przestańmy prowadzić jałową dyskusję ze smaczkiem złośliwości. Proponuję aby ci uczestnicy CT, a nie będący członkami PTTCC w formie pisemnej zgłaszali swoje propozycje pisemnie. Ale samo zgłoszenie propozycji nie wystarcza. Trzeba podać propozycję rozwiązania problemu. Będzie to wtedy zupełnie klarowny obraz kto chce działać, a kto tylko bic pianę.
kimtop - 2013-02-27, 11:22

Parafrazując Kennedy'ego:

"Nie pytajcie co PTTCC może zrobić dla Was,zapytajcie co Wy możecie zrobić dla PTTC"

adej - 2013-02-27, 21:41

DaroAsia1 napisał/a:
nie sądzę, że chciałbym kiedykolwiek być członkiem tego Stowarzyszenia

Drogo Kolego, to po mieszasz?
Nie przyprawiaj zupy i mieszaj jeśli nie masz zamiaru jej jeść, a przede wszystkim nie pluj do niej. :kook: :stop:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group