Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Junior CamperTeam - zwyczaje naszych zwierząt!

pp - 2007-07-22, 07:52
Temat postu: zwyczaje naszych zwierząt!
mój pies obronny, marki york shire terrier gdy tylko zobaczy że w jednym miejscu w domu pojawia się walizka, albo torba podróżna natychmiast bierze to miejsce pod stałą obserwacje, a noce spędza na bagażach! :haha: :haha:
papamila - 2007-07-22, 08:26
Temat postu: zwyczaje zwierząt
nasza Gala, którą przedstawiliśmy na innym forum posiada fenomenalny zmysł orientacji kiedy zamierzamy jechać np: na wieś. Wiedząc o tym, w rozmowie pomiędzy sobą rzucamy półgębkiem urywane słowo ale ona i tak się kapuje o co chodzi.
Innym ciekawą przypadłością Gali jest wyrażne wieczorne nagabywanie o sen. Nachalnie daje znać że chce iść spać.

janusz - 2007-07-22, 09:34

Nasza Chery (seter irlandzki) jak zobaczy jakiś ruch z bagażami obraża się i zachodzi nam z oczu. Potem przez kilka dni widać jak tęskni.
Ela i Andrzej - 2007-09-11, 22:55

A nasze dwa rude koty, jak wracamy to do nas się nie odzywają i nie mizią się / pozostają pod opieką syna /
Ile my się musimy nagimnastykować by nas znowu pokochały .

Syn Łysego - 2010-08-10, 00:00

A nasza Lola (bernardynka) leży ciągle pod drzwiami i nie można ich otworzyć :haha:
f68 - 2010-08-10, 03:12

a co tam przy pakowaniu najmniejsi członkowie rodziny zawsze układają się jako pierwsi
Victus - 2016-06-15, 21:41

W weel bylismy w Kampinosie, parking Truskaw, nasz kot najpierw pogonił jednego kota az cięźko było mi je rozłączyć potem siedząc na kanapie wyskoczył ale tylko parę metrówza psem ktury przebiegał, potem przebiegała jakaś sarna i ten głupek za nia pobiegł ale przeszkodziła mu siatka a nastepnego dnia wypatrzył psa parokrotnie większego, który biegł w naszą stronę i wybiegł z 10 metrów do niegoi tak sali w bazruch az go zabrałem
izola - 2016-06-15, 22:51

moja pinczerka jest fetyszystką od toreb czy wszelkiego rodzaju worków- jak je widzi zaraz włazi do nich i słodko śpi, albo cała schowana albo tylko nos wystawi...takich toreb/worków ma kilka - ten jest uszyty przezemnie z kombinezonu narciarskiego , i jest jej ulubionym ...czy to zimą czy latem ...i ta torba /"worek" zawsze musi być z nami w drodze .
Nawet pies słucha na komando " torba" - wchodzi do niej i kładzie się spać...

Jak idziemy do restauracji to ma taką wyjściową i śpi w niej bez sprzeciwu pod stołem :szeroki_usmiech
Edit:

Comsio - 2016-06-15, 23:03

Jak wnoszę torbę i koszyk do Kampera, tak i Max (pies) pakuje się między fotele do kabiny.
A jak nie pojedzie z nami, to się pogniewa i siedzi dwa dni w budzie. :(

gardamm - 2016-06-16, 10:33

COMSIO napisał/a:
Jak wnoszę torbę i koszyk do Kampera, tak i Max (pies) pakuje się między fotele do kabiny.
A jak nie pojedzie z nami, to się pogniewa i siedzi dwa dni w budzie. :(

u mnie to samo
https://picasaweb.google.com/105486229988186573627/PEPI#5664896001039098034
https://picasaweb.google.com/105486229988186573627/PEPI#5645500065410293858

kubryk1 - 2016-06-21, 11:57

Moja jamniczka Bajka poróżowała na siedzeniu przy stole, tyłem do kierunku jazdy, w swoim materiałowym legowisku. Gdzieś od 2 lat (ma teraz 12) nic nie jest w stanie jej tam utrzymać (stosowaliśmy przeróżne zapory) i włazi swojej pani na kolana i to jedyna akceptowana przez nią forma podróżowania. Całe szczęście, że żona nie kieruje bo byłby kłopot!
Od pewnego czasu także nie akceptuje pozostawiania jej w kamperku, przełazi do kabiny kierowcy i z wykładziny robi sobie legowisko a właściwie totalny "kipisz". Chyba na znak protestu. Pomaga tylko ułożenie na podłodze szoferki jakichś cięższych przedmiotów.

izola - 2016-06-21, 17:34

jak różne są nasze pupilki...
moja obserwuje mnie, jak biorę tylko kluczyk do ręki (który wisi z tyłu) nie opuszcza więcej ani na moment moich pięt ...
jak otwieram przednie drzwi sama wskakuje do swojej torby lotniczej , i nie wychodzi z niej doputy motor auta pracuje...obojętnie ile godzin to trwa!!- a może wyjść bo torba jest otwarta, jednak nie robi tego nigdy...w tej torbie czuje się psisko do tego stopnia bezpiecznie - że jak gdzieś na postoju jakieś petardy /fajerwerki odpalają ...Izzy biegnie szybko do swojej torby która stoi między przednimi fotelamij...kofane i czujne psisko moje :szeroki_usmiech

Misio - 2016-06-21, 20:13

A my jak rozmawiamy tylko o kamperku, to zaraz Kotkowi świecą się oczka. I gdziekolwiek jedziemy, zajmuje miejsce pasażera, merda ogonkiem i wesoło miauczy, co umila nam czas podróży. Widać że jazda kamperkiem sprawia jej wielką radość. :lol:
Kotek - 2016-06-21, 21:03

:haha: :haha: :haha: Szczególnie, że Misio za kierownicą. :haha: :haha: :haha:
Woj-tek - 2016-07-03, 21:54

Niestety jeszcze nie znamy zwyczajów naszego dobka, ale w tym roku będzie jego dziewicza wyprawa.
Aż się boję.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group