|
|
Kamperem sześć osób,przez sześć krajów do Albani. |
Autor |
Wiadomość |
Jan Olejnik
zaawansowany
Twój sprzęt: Fiat Ducato 2.5D
Nazwa załogi: Jano
Dołączył: 13 Gru 2010 Piwa: 76/61 Skąd: Wieluń
|
Wysłany: 2011-02-26, 12:57 Kamperem sześć osób,przez sześć krajów do Albani.
|
|
|
Wstaję rano pierwszy, i nie budząc załogi, jadę rowerem do pobliskiego miasteczka po świeże pieczywo. W sklepie mam małe trudności językowe, panie mówią tylko po węgiersku. Z pomocą przychodzi mi miła, ładna dziewczyna, lat około siedemnastu, która biegle mówi w tym dziwnym języku. Podczas krótkiej pogawędki dowiedziałem się, że jej mama jest Polką, a ojciec Węgrem. Mają mały pensjonat w Zalakaros i wynajmują pokoje letnikom, przeważnie z Polski. Właśnie odbiera telefon od klienta i nasza rozmowa się urywa. Droga powrotna prowadzi ścieżką rowerową, jakich nad Balatonem jest mnóstwo. Po śniadaniu robimy z chłopakami obsługę campera, a dziewczyny sprzątają w środku. Ruszamy przed południem, północnym brzegiem jeziora w kierunku miasteczka Gyor. Po kilkudziesięciu kilometrach stajemy na przydrożnym parkingu by kupić arbuzy. Obok jest wystawa węgierskiego sprzętu wojskowego, gdzie można przejechać się czołgiem. Korzysta z tego jakaś niemiecka rodzina, jadąc w tumanach kurzu w siną dal, a my ruszamy w dalszą drogę do Polski. Bez większych przygód, nie licząc urwanego tłumika, gdzieś za Częstochową, wracamy późnym wieczorem do domu. Była to nasza pierwsza wyprawa camperowa. Przejechaliśmy 4500 km, spalając 10.5 l/100km ON. Z powodu dużego zapotrzebowania na wodę musieliśmy stawać na campingach, choć kilka razy mieszkaliśmy „na dziko”. W Czarnogórze i Albanii widziałem wiele dogodnych miejsc, stali tam przeważnie Francuzi. Nieopatrznie opowiedziałem kiedyś młodym, kawał o tym, jak przy bezludnej, tropikalnej wyspie, gdzie żyli trzej rozbitkowie w wieku 20, 40 i 50 lat rozbił się jacht podczas wyborów „ Mis Świata”. Kilka piękności uratowało się, wisząc na samotnej skale. Dwudziestolatek chce płynąć wpław, na co czterdziestolatek odpowiada, że trzeba zbudować tratwę, bo tam są rekiny. Po chwili pięćdziesięciolatek, ze stoickim spokojem mówi, „ale po co tam płynąć, stąd tak dobrze widać”. Odtąd kiedy proponowałem zwiedzanie jakichś zabytków, a słońce zbyt mocno przygrzewało, dziewczyny mówiły, „ależ po co, stąd tak dobrze widać”, rozbrzmiewała wtedy salwa śmiechu i jechaliśmy dalej. Żona polubiła ten rodzaj spędzania wakacji, i coraz częściej pyta się gdzie pojedziemy w tym roku, więc zabieram się do planowania podróży. Będzie to zachodnia Ukraina z zamkami, oraz Krym. Coś mnie tam ciągnie od jakiegoś czasu. Na tym skończę tą moją przydługą relację. Pozdrawiam wszystkich. |
_________________
|
|
|
|
|
krzysioz
weteran
Twój sprzęt: Weinsberg Orbiter
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Kwi 2009 Piwa: 65/64 Skąd: Płóczki Dolne
|
Wysłany: 2011-02-26, 13:04
|
|
|
No coz - nie moge powiedziec ze cala przyjemnosc po naszej stronie , ale opowiesc doatrczyla nam jej wiele.
dziekujemy i juz czekamy na nastepna. |
|
|
|
|
Wito
stary wyga
Twój sprzęt: Fiat Ducato 91 Dethleffs
Nazwa załogi: moczykije
Dołączył: 19 Lut 2009 Piwa: 59/28 Skąd: Iława
|
Wysłany: 2011-02-26, 13:47
|
|
|
Witaj. Bardzo podobała mi się Twoja relacja. Dobre zdjęcia ukazujące klimat wycieczki. W opisanie jej włożyłeś dużo pracy. Dziękuję Ci za to. Mam nadzieję, że w tym roku odbędziesz równie ciekawą wyprawę, która zaowocuje także wspaniałym opisem. Pozdrawiam serdecznie. Witold. |
|
|
|
|
Elwood
weteran
Twój sprzęt: Rimor Katamarano 1
Nazwa załogi: elwood'ki
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Mar 2008 Piwa: 84/50 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 2011-02-26, 14:50
|
|
|
Janku - przepięknie to opisałeś. Bardzo Ci za tą relację dziękuję. Wiesz my też dojrzewamy do zwiedzenia kamperem Ukrainy i Krymu. Piękne i jeszcze niezadeptane przez turystów tereny, a ponadto kawał historii Polski. Może więc gdzieś po drodze się spotkamy. |
_________________ Nie pozwólmy by nasze marzenia zarosły chwastami.
http://picasaweb.google.pl/Elwood.eg/
|
|
|
|
|
Bim
Kombatant Jacek
Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 10 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 124/89 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2011-02-26, 15:15
|
|
|
Elwood napisał/a: | Janku - przepięknie to opisałeś. Bardzo Ci za tą relację dziękuję |
Ja również przyłączam się do tych podziękowań
Ciągnie mnie Albania
Elwood napisał/a: | Wiesz my też dojrzewamy do zwiedzenia kamperem Ukrainy i Krymu. Piękne i jeszcze niezadeptane przez turystów tereny, |
Elku
Czas najwyższy
Zdeptane już choć kamperek na krymskich drogach to dalej nowość ,ale bije na głowę turystów którzy są mniej mobilni i nie mogą poznać płw krymskiego z drugiej strony tej mniej uczęszczanej .
Komercja również zbiża się tam dużymi krokami pora się pośpieszyć |
_________________
|
|
|
|
|
Elwood
weteran
Twój sprzęt: Rimor Katamarano 1
Nazwa załogi: elwood'ki
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Mar 2008 Piwa: 84/50 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 2011-02-26, 15:43
|
|
|
Wiem Jacku - byliśmy na Krymie ze dwadzieścia lat temu - oczywiście stacjonarnie. Trochę pozwiedzaliśmy - tyle ile wtedy można było. Wiemy, że to jeden z piękniejszych rejonów Europy, przyjaźni ludzie.
Doskonale pamiętam podróż maluchem z kuzynem w 1979 roku do Hiszpanii. To była niesamowita podróż. Wtedy po drodze spotkaliśmy jednego Polaka, w Granadzie w Alhambrze płukaliśmy nogi w fontannie z lwami na jednym z pałacowych dziedzińców - dzisiaj nie można do tej fontanny podejść bo ochraniają ją przed tłumem turystów barierki. To była zupełnie inna Hiszpania od tej, którą zobaczyliśmy w roku 1996 przemierzając z żoną i dziećmi tą samą trasę. Piszę o tym bo wiem, że są takie kraje w naszym zasięgu, które są jeszcze w miarę dziewicze i mają swój odrębny od reszty charakter. Turcja, Albania, Ukraina i to są te miejsca, które najbardziej nas z Gosią pociągają. |
_________________ Nie pozwólmy by nasze marzenia zarosły chwastami.
http://picasaweb.google.pl/Elwood.eg/
|
|
|
|
|
andreas p
Kombatant
Twój sprzęt: Bürstner Nexxo t690G
Nazwa załogi: ARKA:
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Sie 2008 Piwa: 15/43 Skąd: Bad Driburg
|
Wysłany: 2011-02-26, 17:56
|
|
|
Janku bardzo dziekuje za relacje. Mam nadzieje ze z nastepnej wyprawy beda tez wspaniale zdjecia i opisy. |
_________________ Nadszedl czas .
zabawy i wypoczynku
|
|
|
|
|
pawel666
początkujący forumowicz
Dołączył: 06 Sty 2012
|
Wysłany: 2012-02-17, 10:34
|
|
|
witam jestem pierwszy raz na forum.bardzo ciekawa relacja .pozdrawiam całą ekipę |
|
|
|
|
Jan Olejnik
zaawansowany
Twój sprzęt: Fiat Ducato 2.5D
Nazwa załogi: Jano
Dołączył: 13 Gru 2010 Piwa: 76/61 Skąd: Wieluń
|
Wysłany: 2012-02-17, 13:37
|
|
|
Pawel666 dziękuję za pozdrowienia i zapraszam do działu Rosja i kraje poradzieckie, gdzie
opisuję naszą podróż na Krym w 2011 roku. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|