[FOCUS]

wow udało się

niezłe szczęście miałeś, że akurat w momencie kiedy jechałeś poszła żarówka

[Sułek]

Bogdanpiotr - a co powiesz na taką wersję wydarzeń:wjeżdżasz do tunelu posiadając na swoim dachu nieco/dużo/skroplonej wody,podczas przejazdu pod nisko zwisającymi lampami kropelki wody podrywane są przez powietrze i wpadają na rozgrzane lampy w których jedna z żarówek nie wytrzymuje/bo żarnik jest już nadwątlony/powodując wybuch żarówki.Działo się to nad tobą a zarazem za tobą dlatego nie mogłeś znalezc żadnego konkretnego widocznego efektu na swoim kamperze i co Ty na to????? Dopisuję bo nie wiedziałem o prawidłowej odpowiedzi a piszę z prędkością światła/lampy naftowej/Gratuluję odgadującemu

[darboch]

[bogdanpiotr]

Witam!
Dziękuję za uczestniczenie we wspólnej zabawie, fakty były autentyczne i dla mnie nierozwiązany problem. Z każdej wyprawy, trasy przywozimy wspomnienia i czasami nierozwiązane zagadki. W przeciągu jednego tygodnia rozwiązałem dwie zagadki związane z zeszłoroczną trasą do Norwegii, przejechałem ponad 7 tys. km..
Pierwsza zagadka dotyczyła napotkanych na lokalnej drodze małych koników w prześlicznej miejscowości Geiranger nad perełkom Norwegii, fiordem o nazwie Geirangerfiorden. Stały na drodze w bezruchu i bardzo smutne. Okazało się, że opuściła je właścicielka i spełniają rolę "bezpańskich psów".
O drugiej zagadce już wiecie. Przyczyny wybuchu żarówki mogą być różne. Może ze sklepienia tunelu pociekła na nią woda a może z dachu campera, jak napisał Sułek krople wody dosięgnęły żarówki.
Jeszcze raz dziękuję za pomoc w rozszyfrowaniu tej ostatniej zagadki i czekam na kontakt z Asią i Michałem.
Serdecznie pozdrawiam

---

DSC09453.JPG Bezpańskie mini koniki na drodze pod Geiranger, czekają na coś do jedzenia.

Plik ściągnięto 2595 raz(y) 133,75 KB

[papamila]

jak to miło powspominać,
wtedy szukały cienia

---

IMG_5787 (Custom).JPG he,he, nic się nie zmieniły. pozdrowienia dla Kimtopa

Plik ściągnięto 2586 raz(y) 53,09 KB

IMG_5777.JPG

Plik ściągnięto 2568 raz(y) 64,47 KB

[darboch]

bogdanpiotr, te koniki to symbol Gairanger...opuszczone przez swą właścicielkę wałęsają się po okolicy

---

201008200001.jpg

Plik ściągnięto 110 raz(y) 197,09 KB

201008200005.jpg

Plik ściągnięto 110 raz(y) 164,9 KB

[bogdanpiotr]

Nie wierzę statystykom, z których wynika, że do Norwegii przyjeżdża stosunkowo mało Polaków. Jak kilka załóg namierzyło tak małe koniki w tak rozległej Norwegii to coś nieprawdopodobnego. Na temat turystyki wyjazdowej Polaków do Norwegii i braku zainteresowania firm turystycznych z Norwegii odpowiednią reklamą na terenie Polski zaczęła się toczyć dyskusja na naszym forum pod : Skandynawia- Targi Turystyczne w Warszawie.

[bogdanpiotr]

Wracam jeszcze do dziwnych zjawisk, które mi się przytrafiły w czasie jazdy przez drogi w Norwegii w lipcu 2011 roku. Dostałem dzisiaj fakturę na sumę 57,76 zł. od firmy szwajcarskiej za przejazd przez bramki drogowe w Norwegii w dniu 3 lipca 2011 roku bez uiszczenia opłaty. Można wejść na stronę www.epcplc.com i zobaczyć zdjęcia zrobione przez Norwegów jako dowód przekroczenia. Całe szczęście, że zbierałem wszystkie rachunki i pokwitowania w czasie trasy po Norwegii i trzymam je w domowym archiwum. Okazało się, że mili i skrupulatni Norwegowie nie bardzo starannie weryfikują zapisy fotograficzne z bramek z dokumentacją księgową. Ale firma szwajcarska jest sprawna i przez internet można wszystko w pięć minut wyjaśnić.

---

Kwit z Norwegii 001.jpg Dowód opłaty drogowej z dnia 3.07.2011, za sześć odcinków drogowych.

Plik ściągnięto 115 raz(y) 199,12 KB

[bogdanpiotr]

Na początku czerwca otrzymałem pismo od EPC (pan european collection) z następującą informacją: "Szanowny Panie, dziękujemy za skontaktowanie się z nami w powyższej sprawie. Sprawa została zamknięta. Z poważaniem, dział obsługi klienta EPC." Okazuje się, że trzeba trzymać przez kilkanaście miesięcy kwity potwierdzające opłatę za przejazd drogami płatnymi w Norwegii !!!. Do wiadomości tym, którzy wybierają się samochodami do Norwegii.