Twój sprzęt: Hymer Eriba B514 Sl
Nazwa załogi: gryz3k Pomógł: 7 razy Dołączył: 05 Wrz 2010 Piwa: 558/295 Skąd: Warszawa Miedzeszyn
Wysłany: 2012-07-23, 17:45 Wietnam
Właśnie jesteśmy w Wietnamie. Kraj absolutnie nie nadaje się do kamperowania. Potężne zagęszczenie ludzi mieszkających właściwie na ulicach. Sieć dróg bardzo słabo rozwinieta, stan istniejących raczej nie najlepszy. Wrażenia poznawcze ogromne, zupełnie inny świat. Jeżeli będzie zainteresowanie tematem to postaram się coś wiecej napisać.
Twój sprzęt: Gold Camper/Ford Transit. 2,0 TDCI-2006r.
Dołączył: 26 Mar 2007 Piwa: 61/4 Skąd: Józefów / Moskwa
Wysłany: 2012-07-24, 03:43
Nie zgadzam sie sa wersje camperow na rowerze czy motorowerze i takie tam znajda zastosowanie
pozdrawiam z terenow bardziej niedosteopnych dla camperow (polnocna Syberia)
Grzegorz
_________________ A teraz chwilowo w kraju ojczystym-
Koniec z ROSJA- ciekawe na jak dlugo.....???
Twój sprzęt: Hymer Eriba B514 Sl
Nazwa załogi: gryz3k Pomógł: 7 razy Dołączył: 05 Wrz 2010 Piwa: 558/295 Skąd: Warszawa Miedzeszyn
Wysłany: 2012-07-26, 16:53
Zacznę od przelotu. my jak zawsze uprawiamy turystykę niezorganizowaną. Zakupiliśmy więc bilety w Aeroflocie /najtańsze z przesiadką w Moskwie/. Cały lot do Saigonu to 12 godzin plus ewentualne czekanie na przesiadkę. W Saigonie mieliśmy zarezerwowany hotel Hello / booking.com/ Cena 2 osobowego pokoju z klimatyzacją i śniadaniem 25 dolarów. Standard bardzo dobry, czysto i bardzo miły personel. W miejscach turystycznych można porozumiewać się po angielsku. W kurortach pomaga znajomość rosyjskiego.
Po przyjeździe do Saigonu szok kulturowy. To jednak jest Azja. Zasada nr 1. Najpierw pytaj o cenę a potem targuj o jakieś 50 %. Taksówki stosunkowo niedrogie, ale trzeba uważać bo oszukują. Koszty noclegu czy wyżywienia mozna ograniczyć korzystając ze standardów Wietnamskich, ale nie każdy zdecyduje się na jedzenie na chodniku, przyrządzone właśnie tam i spanie w pokoju bez okien. Tak, hotele oferują pokoje bez okien.
Bardzo duża część Wietnamczyków żyje na ulicach. Pomieszczenia przypominające nasze blaszane garaże pełnią funkcję miejsca pracy, mieszkania wieloosobowej rodziny oraz garażu dla pojazdu rodzinnego czyli skuterka. Ruch uliczny to miliony skuterów poruszających się w dowolnym kierunku i całkowity brak przepisów ruchu drogowego. Istnieje tylko zasada, że trzeba uważać na tych przed nami. Chcąc przejść przez ulicę trzeba powoli, ale bez przerwy przeć do przodu dając omijać się przejeżdżającym pojazdom z każdej strony.Samochodów jest bardzo mało. Jeżeli ktoś narzeka na ruch uliczny np. w Turcji to pragnę donieść, że tam jest to po prostu Szwajcaria w porównaniu do Wietnamu. cdn.
Napiszcie co by ws interesowało, bo słaby ze mnie pisarz.
Twój sprzęt: Hymer Eriba B514 Sl
Nazwa załogi: gryz3k Pomógł: 7 razy Dołączył: 05 Wrz 2010 Piwa: 558/295 Skąd: Warszawa Miedzeszyn
Wysłany: 2012-07-28, 16:58
Większość osób odwiedzających Wietnam to tzw backpackersi. Głównie młodzi ludzie, którym nie straszne są niewygody. W miejscach takich jak Nha Trang mozna spotkać wielu Rosjan, którzy okupują powstające tam turystyczne enklawy. Dla nas najfajniejszą formą zwiedzania jest jeżdżenie po okolicy wypożyczonym skuterem. Mogliśmy dzieki niemu obejrzeć ukryty w dżungli i nie zepsuty ręką człowieka wodospad oraz małe wsie pośrodku ryżowych pól.
jeżeli chodzi o architekturę to jak dotąd najciekawsze jest miasteczko Hoi An. Znajduje się ono na liście UNSCO i klimatem przypomina nasz Kazimierz nad Wisłą
Pomiędzy miastami przemieszczamy się sypialnymi autobusami. Idea dobra, ale wymiar kuszetek niestety jakiś taki Azjatycki .
Wietnam jest bardzo ciekawy dla osób, które tak jak ja lubią tzw turystykę kulinarną. Ogromne bogactwo smaków, aromatów i różnorodność produktów. Niezliczone owoce morza. Krewetki co to 4 na kilo wchodzą, kałamarnice, homary itp itd.
Mięsa również rozmaitość. Wieprzowina, wołowina, drób, wężę, krokodylina, strusina, szczurzyna i nawet larwy robaków
Twój sprzęt: Hymer Eriba B514 Sl
Nazwa załogi: gryz3k Pomógł: 7 razy Dołączył: 05 Wrz 2010 Piwa: 558/295 Skąd: Warszawa Miedzeszyn
Wysłany: 2012-08-03, 17:29
Dotarliśmy do Hanoi. Pierwsze wrażenie jest takie, że tak brzydkiego i zaniedbanego miasta jeszcze nie widzieliśmy Co do Wietnamczyków, to chyba coraz mniej ich lubię. Traktują białych jak chodzące bankomaty. Nawet w muzeach funkcjonują ceny inne dla lokalesów a inne dla białych. Przez cały pobyt nie opuszcza mnie wrażenie, że moim jedynym zadaniem tutaj jest zostawienie jak największej kasy.
Twój sprzęt: Home made Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Gru 2011 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: EU
Wysłany: 2012-08-03, 22:41
Znamy takiego co chciał biedakom z Nowego Jorku posyłać koce. Czytałem w internecie że Polakom jest zimno pod mostem nad Tybrem. Jak się nie ma miedzi to się w domu siedzi. Pojedź do Tokyo i spróbuj stamtąd wysłać sms-a zobaczysz po jakim kruchym lodzie stąpasz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum