[Kuras]

Moi drodzy,
Pojawiła mi się opcja krótkiego urlopu na max 7 dni na początku sierpnia - mało czasu, ale padło na Norwegię (Pd-Zach). Tydzień to za mało na ten piękny kraj, nawet pewnie na jego część, ale potrzebuję pomocy doświadczonych - jaką trasę (w samej Norwegii, ale i dojazd) najlepiej wybrać zarówno pod kątem kosztów, jak i możliwości auta (a i pozornie mało istotny czynnik - żona w ciąży, więc "bez przeciążeń")? Camperek to Ducato Adria 2.5D (1991). Chciałbym zahaczyć o Oslo (mam tam znajomych) i to w zasadzie jedyny stały punkt. Poszukując optymalnych tras w sieci wszędzie widzę plan na min. dwa tygodnie, a i więcej. No i najważniejsze - to będzie nasz camperowy debiut (nie licząc krótkiego wyjazdu do Czech na majówkę'13). Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie!

[WHITEandRED]

[Stanek]

Tak to jest problem. Według mnie to szkoda kasy aby jechać na tydzień do Norwegii. Jak poprzednik wspomniał sam dojazd tam i z powrotem to minimum 2 dni. Tak więc wydasz kasy na paliwo, prom itp. a niewiele zobaczysz. Koszty wyjazdu 2 lub 3 tygodniowego będą prawie takie same, a przynajmniej cokolwiek zobaczysz. Pomyśl nad jakimś wyjazdem gdzieś bliżej, a Norwegię zostaw sobie na jakiś dłuższy wyjazd. Naprawdę to jest za piękny kraj żeby go zwiedzać na szybcika i po łebkach.

[andi at]

a moze tak
polska-- malme-w nocy promem
do oslo --odwiedziny
http://www.gotakanal.se/en/Gotakanal/
do karlskrona i prom
ale to szwecja
ten canal to podobno najwieksza atrakcja szwecji no i bajer

[marmur]

My już trzy tygodnie włóczymy się po Norwegii i ciągle nam mało. W tydzień naprawdę niewiele zobaczysz.

[piotr1]

Na tydzień to za krótko na Norwegię wg. mnie to przynajmniej 3 tygodnie

[dw4463757]

Norwegia - minimum 2-3 tygodnie, a zobaczysz i tak namiastkę tego kraju

Mimo wszystko, jeżeli masz tylko tydzień, i możesz odpuścić Oslo (nie jest to najbardziej norweskie miejsce w Norwegii ) to poleciłbym pojechać do Danii i stamtąd promem do Kristiansand, dojechać do Stavanger, (całość to już będzie ok. 2 dni), wejść chociaż na Preikestolen i zobaczyć kawałek fjordu, (3 dzień), pokręcić się po okolicy, pojeździć wzdłuż Lysefjordu, (4, 5 dzień), no i powrót do kraju.
Ewentualnie, jeżeli bardzo chcesz z Oslo, no to po Preikestolen pojechać do Oslo, ale to prawie 500km, czyli masz 4 dzień, zostaje Ci 5 dzień i kawałek 6 na Oslo i powrót do kraju. Oczywiście odwrotnie, czyli Oslo->Preikestolen też da radę.
Jakbyś nie zrobił, to niestety wszystko będzie na tempo i długie odcinki tras, a Norwegii mało

Preikestolen:



Wiem, że Jacek stwierdzi że to najbardziej oklepane miejsce, ale zobaczycie cokolwiek A jak się pokręcić wokół Lysefjordu to można znaleźć ciekawe i ładne miejsca...

[tadek]

Z szybkim zwiedzaniem Norwegii jest tak, jakbyś chciał ugasić pragnienienie najprzedniejszym winem.
Albo będziesz smakował z uwielbieniem albo ugasisz szybko pragnienie, nie poczujesz smaku a pozostanie Ci tylko zawrót głowy. Wybór należy do Ciebie.

[Witold Cherubin]

Pewnie już jest "po ptokach" ale na Norwegię trzeba mieć co najmniej miesiąc, a a to jest moim zdaniem za mało. Ja do tej pory nie zwiedziłem całej Norwegii, mimo, ze byłem tam kilkakrotnie i to po dwa - trzy tygodnie.
Moim zdaniem żeby tak naprawdę zwiedzić całą Norwegię trzeba na to poświęcić kilka miesięcy, najlepiej rozkładając to na kilka lat w miesiącach letnich (czerwiec - sierpień), chyba, że decydujemy się na zwiedzanie w bardziej ekstremalnych warunkach.
Pozdrawiam