Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Niemcy 2013 - jeziora, zamki i Legoland - relacja
Autor Wiadomość
rado 
zaawansowany


Twój sprzęt: Fiat PILOTE Aventura 2.3 jtd 130 multijet
Nazwa załogi: rado - team
Dołączył: 11 Maj 2013
Piwa: 24/31
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
Wysłany: 2014-05-09, 15:18   Niemcy 2013 - jeziora, zamki i Legoland - relacja

Trochę późno po wyprawie ale nowy sezon, nowe wyjazdy, czas więc nadrobić zaległości ;)
Wyprawa do Niemiec miała jako główny cel Legoland, bo obiecaliśmy go chłopakom ale żeby nie gonić tam i z powrotem, postanowiliśmy coś przy okazji zobaczyć. Trasę jak zwykle ogarnęła Ewa ;)
Wyruszyliśmy w środę 21.08.2013 i postanowiliśmy jechać aż padniemy. Tak też się stało i koło 4-tej w nocy zjechaliśmy przed Salzburgiem na parking żeby się przespać. O siódmej rano ruszyliśmy dalej. Koło dziewiątej zaparkowaliśmy na parkingu przy jeziorze Koenigssee (4 euro) i spacerkiem udaliśmy się nad jezioro.



Kolejki dość spore, osobne do kas po bilety (40,80 euro) i osobne do łódek, ale jak to w Niemczech wszystko sprawnie przebiega. Po około 30 minutach siedzieliśmy już w łódce – elektrycznej, bo tylko takie mogą tu pływać. Dlatego też Koenigssee jest najczystszym a przy okazji najwyżej położonym jeziorem w Niemczech.
Jezioro w najgłębszych punktach ma około 190 metrów i jest długie na 8 kilometrów. Otoczone jest ze wszystkich stron górami (oprócz jednej drogi dojazdowej) i widoki są przepiękne.
Płynąc w kierunku St. Bartholomae przewodnik opowiadał historie dotyczące miasta i jeziora, a także góry Watzmann.. Mniej więcej w połowie drogi przystanęliśmy i przewodnik zagrał na trąbce melodię aby zademonstrować efekt echo, super sprawa, echo jakby dogrywa melodię :)
Postanowiliśmy najpierw popłynąć na końcową stację tj. Salet, a w drodze powrotnej zaliczyć St. Bartholomae.





Z Salet po krótkim spacerze dotarliśmy nad jezioro morenowe Obersee. Widoki równie piękne jak na Koenigssee.



















_________________
Relacje:
HOLANDIA 2013
RUMUNIA 2014
ALBANIA 2015
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
rado 
zaawansowany


Twój sprzęt: Fiat PILOTE Aventura 2.3 jtd 130 multijet
Nazwa załogi: rado - team
Dołączył: 11 Maj 2013
Piwa: 24/31
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
Wysłany: 2014-05-09, 15:21   

W drodze powrotnej wysiedliśmy na półwyspie St. Bartholomae - gdzie znajduje się słynny kościół pielgrzymkowy o tej samej nazwie i po krótkim zwiedzaniu wróciliśmy łódką do stacji początkowej.
Ilość łódek jest dostosowana do ilości turystów i w sumie nigdzie nie musieliśmy czekać dłużej niż 20 minut.












_________________
Relacje:
HOLANDIA 2013
RUMUNIA 2014
ALBANIA 2015
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
rado 
zaawansowany


Twój sprzęt: Fiat PILOTE Aventura 2.3 jtd 130 multijet
Nazwa załogi: rado - team
Dołączył: 11 Maj 2013
Piwa: 24/31
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
Wysłany: 2014-05-09, 15:28   

Następnym punktem programu miało być jezioro Chiemsee i pałac na wyspie Herreninsel (Herrenchiemsee)
Jest to jeden z kilku zamków wybudowanych przez Ludwika II, ten akurat na wzór Wersalu.
Nocleg w Prien na parkingu leśnym przy jeziorze – koszt 10 euro. Niestety nie ma możliwości zrobienia serwisu, są tylko ubikacje. Z parkowaniem jest tak, że szlaban jest otwarty można stanąć, a o 6-stej rano Pan parkingowy chodzi od campera do campera i budząc każdego waleniem w drzwi zbiera opłatę. Skoro zostaliśmy już obudzeni, to podjechaliśmy camperem na parking przy przystani (3,50 euro) i udaliśmy się na wycieczkę.



Po przypłynięciu ciekawa sytuacja, której nie znaliśmy – bilety na zwiedzanie (20 euro) kupuje się w kasie przy przystani i z automatu przydzielanie jesteśmy na określoną godzinę i grupę językową. Spacerkiem do zamku 20 minut. Zwiedzanie zamku ciekawe, opowieści o królu Ludwiku II również (nie ma możliwości fotografowania wnętrz).





_________________
Relacje:
HOLANDIA 2013
RUMUNIA 2014
ALBANIA 2015
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
rado 
zaawansowany


Twój sprzęt: Fiat PILOTE Aventura 2.3 jtd 130 multijet
Nazwa załogi: rado - team
Dołączył: 11 Maj 2013
Piwa: 24/31
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
Wysłany: 2014-05-09, 15:37   

Kolejnym etapem podróży jest Fussen i zamki Hochenschwangau oraz Neuschwanstein. W Fussen wszystkie 3 stellplatze pełne, na parkingach które znaleźliśmy zakaz camperowania więc po chwili niepewności postanawiamy zanocować na parkingu wzdłuż ulicy, tym bardziej, że stoi tak już kilka camperów. Trochę strach (bo to pierwszy raz taki nocleg) ale bez żadnych przygód śpimy do rana. Nazajutrz okazuje się, że przepełnienie jest związane z jarmarkiem historycznym.
Rano na campingu w pobliżu zamków robimy serwis i jedziemy już na parking pod zamkami. Tak informacyjnie pierwszy parking jest dość spory i parkingowi wszystkich ładnie ustawiają ale tuż pod samym Hochenschwangau również jest parking w tej samej cenie i nie był specjalnie przepełniony. Z parkingu (7,50 euro do 6h) krótki spacer do kas i tu również dostajemy bilety na oba zamki na określone godziny (46 euro, dzieci do lat 18-stu wstęp gratis). Wszystko tak obliczone żeby zdążyć ze sporym zapasem czasu. Na pierwszy ogień zamek Hochenschwangau. Zupełnie inny od poprzedniego ale na mnie sprawił wrażenie bardzo przytulnego. Następnie dłuższy spacerek na Neuschwanstein cały czas pod górkę. Można oczywiście skorzystać z bryczki. Ciekawostką jest, że woźnica nie sprząta po koniu tylko cały czas po trasie przejazdu jeździ gościu ze specjalną maszyną i sprząta to łajno mechanicznie :)
Zamek Neuschwanstein, to znowu coś innego i naprawdę byłem zaskoczony różnorodnością każdego zamku.
Most Marii oblegany ale to obowiązkowy punkt programu ;)







































_________________
Relacje:
HOLANDIA 2013
RUMUNIA 2014
ALBANIA 2015
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
rado 
zaawansowany


Twój sprzęt: Fiat PILOTE Aventura 2.3 jtd 130 multijet
Nazwa załogi: rado - team
Dołączył: 11 Maj 2013
Piwa: 24/31
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
Wysłany: 2014-05-09, 15:44   

Po zwiedzeniu, wracamy do Fussen na stellplatz (13 euro), na szczęście są wolne miejsca. Tuż po przyjeździe zaczyna padać i pada prawie 24 godziny. Niedzielę chcieliśmy spędzić na zwiedzaniu Fussen ale pogoda nie pozwoliła. Wyruszamy więc w niedzielę popołudniu do miejsca docelowego wyprawy – Legolandu.
Nocleg w Gunzburgu na stellplatzu (Wohnmobilstellplatz am Waldbad, 5 euro, nie ma możliwości zrzutu kota) i z rana walimy do Legolandu. Mamy bilet dwudniowy + 2 noclegi na campingu Legoland. Koło ósmej załatwiamy formalności i ustawiamy się na campingu. Camping naprawdę na wysokim poziomie (nagroda TOP 100 in Europe). Pakujemy prowiant i spacerkiem zmierzamy do Legolandu. Mieszkańcy campingu mają możliwość wejścia na teren parku godzinę wcześniej i mimo że jest czynna tylko jedna atrakcja absolutnie się nie nudzimy. Samego Legolandu nie będę opisywał, wrzucam tylko kilka zdjęć. Zabawy na dwa dni akurat, jeden dzień by nie starczył.
W środę po śniadaniu wracamy do Polski, trafiając na kilka korków i wypadków na niemieckich autostradach.
Łącznie przejechaliśmy 2059 km i super spędziliśmy tydzień ;)































_________________
Relacje:
HOLANDIA 2013
RUMUNIA 2014
ALBANIA 2015
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl szczegóły
Wojciechu 
Kombatant


Twój sprzęt: był - ducato frankia,jest- burstner t603
Nazwa załogi: marwoj
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Wrz 2013
Piwa: 159/151
Skąd: Zgierz
Wysłany: 2014-05-09, 16:38   

Fajne zdjęcia - raj dla dzieci. Dla takich klimatów warto jeździć kamperem :spoko
_________________
prof-os

Jesteśmy jedyni i niepowtarzalni, pamiętajmy tylko że niedoskonali…
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Martin B
zaawansowany

Twój sprzęt: Laika 312
Nazwa załogi: Klaudia & Martin
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 10 Sty 2014
Piwa: 27/1
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2014-05-09, 20:52   

Dzieki !!! za super zdiecia jestem naprawde zachwycony,interesujacy reportarz ...dzieki za opisy miejsc i troche danych historycznych :kwiatki: dzieki za nowe inspiracje :spoko
_________________
Bledy w moich tekstach,moze znalawca dla siebie zatrzymac :)
(TO sa owoce mojej 25 letniej ,abstynecji jezykowej-przepraszam)
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Komplecik 
Kombatant

Twój sprzęt: Eliocik
Nazwa załogi: Kompleciki :)
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 14 Cze 2011
Piwa: 184/395
Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-05-20, 21:11   

Radku :) ;) bardzo słabe zdjęcia, widoczki i czystość jeziorka też żadne cuda, gdyby nie Dzieciaczki i Ewcia to nawet :pifko by się nie należało, no dobrze małe postawię wirtualne :) a duże realne co byś nie ........ał.
:spoko
_________________
komplet
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
andreas p 
Kombatant


Twój sprzęt: Bürstner Nexxo t690G
Nazwa załogi: ARKA:
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 27 Sie 2008
Piwa: 15/43
Skąd: Bad Driburg
Wysłany: 2014-05-21, 06:27   

Dziekuje za wspaniay opis wyprawy. Zdjecia super i Wy tez super Pozdrawiam :spoko
_________________
Nadszedl czas .
zabawy i wypoczynku

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***